#huncwoci
Explore tagged Tumblr posts
Text
Imagine regulus keeps encountering this weird ass deer,and eventually he starts talking with it and finds it relaxing to lay out his troubles to the deer.Meanwhile james is shitting himself from fear,realizing he's bisexual and overall confusion on why does he find his best mate's brother so damn atractive.
#james potter#regulus black#regulus x james#james x regulus#jegulus#marauders fandom#marauders#huncwoci#harry potter#hp
2K notes
·
View notes
Text
New tag game
Write the Marauders' nicknames in your native language and let the community vote which one is the best.
@moonandstarshangoutinbars @maturefruitboy @clodyghost @shipspainfulships @star-gurll + anyone who wants :>
#tag game#harry potter#dead gay wizards from the 70s#dead gay wizards#marauders#the marauders#marauders era#the marauders era#remus lupin#peter pettigrew#sirius black#james potter#moony#wormtail#padfoot#prongs#lunatyk#glizdogon#łapa#rogacz#moony wormtail padfoot and prongs#tumblr poll#tumblr polls#marauders poll#marauders polls#poll#polls#random polls#marauders tag game#huncwoci
80 notes
·
View notes
Text
Polishcore huncwoci #1
Romek Wilczydupa (właściwie: Roman Jan Wilczydupa) on/jego
Czasami daje ludziom w gębę na dworcu
Notorycznie kradnie
W plecaku ma tylko 2 dychy i nadgniłe jabłko
Zabiłby za kajzerkę i parę kalesonów
Klnie jak szewc
Pali tylko cudzesy
Ma krzywą przegrodę nosową
Jeździ pociągami bez biletu
Koneser perły
Chodzi o kuli bo jak miał 5 lat zaliczył spotkanie trzeciego stopnia z rozpędzonym fiatem seicento
Ja osobiście jestem ogromnym fanem Romka Wilczydupy i przysięgam że po maturze ojebię sobie takiego irokeza
#maruders#remus lupin#harry potter#maruders era#all the young dudes#wolfstar#polishcore#prl#zdechły osa#zachowania ADHD LGBT HWDP#polishwave#poland#polska#perła miodowa#kocham piwo#nocny kochanek#huncwoci
31 notes
·
View notes
Text
Niedpodzianka 🎁
#policz do trzech#huncwoci#najśmieszniejsze fanfiction jakie czytałam#james potter#jily#marauders era
6 notes
·
View notes
Text
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/2d162af7727b68583bc20ad9d3d21602/b26645ae6178e89a-90/s540x810/3852e2b2de4ae7676d7eaa781e25153ee9b48b8e.jpg)
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/b5ce6d15933a33d622a7eaef429ed81d/b26645ae6178e89a-7a/s540x810/be20fcc467feca0a3845506945fefe40c851c47f.jpg)
#Huncwoci#marauders#gay#wolfstar#sirius black#dead gay wizards#marauders era#UNO#joke#humor#funny#best memes
5 notes
·
View notes
Text
alright, so!
I love that our translator included an appendix at the end of each book explaining almost all of his choices and original meanings of words his readers might be unfamiliar with (that includes explaining why he translated the snitch as znicz but also what a prefect is and how much an inch is)
he kept most of the names as they were originally, just added additional explanations for context - like with Slughorn and the Slug Club (bc that was translated, so he explained where the ślimak (slug) comes from) and Sprout (bc she teaches herbology) and well, most of the names that have important meanings in english.
under "Black Syriusz" he noted that black means, well, the color black, but also that Sirius is another name of the Dog Star (also, in polish Sirius is Syriusz. not only in HP, that is how the name of the star is spelled in polish)
now with both Sprout and Black he made a mistake in the first edition of the first book (they were corrected in later editions). Sirius Black is translated literally (Syriusz Czarny) and profesor Sprout is male - bc in the first book she is mentioned only once and from that one sentence you cant conclude the gender, and he had to pick one for the translation bc polish is a very gendered language. When talking about those kind of mistakes in the appendix he stayed in character and mentioned a maltranslator spell and the publisher finding a proper counter-spell and i do find it very cute 🥹
Peeves was translated as Irytek, someone who, well, irritates. Moaning Myrthle became Moaning Marta (bc myrthle is mirt and thats a male noun, so he just picked the closes female name). Most pets' and creatures' names were either translated or explained in the appendix (ex. Banshee was translated as Szyszymora, which is a similar demon from slavic folklore).
There is one name he did translate and that is Cornelius Fudge that became Korneliusz Knot. I really like it bc now he has the same letter for an initial like many other HP characters. Knot literally means wick, like candlewick, but also something tacky. When used as a verb (sknocić coś) it means to botch, to muck something up (apparently there is an idiom to make a pig's ear of something), so its really close to one of the meanings of fudge.
The most interesting thing (I assume) are the marauders. Bc in polish translation, the map is indeed named "Mapa Huncwotów" (plural) not "Mapa Huncwota" (singular). Some people pointed out that we shouldn't refer to MWPP as the marauders bc it was "The Marauder's Map" not "The Marauders' Map". But at least in the polish translation its justified to refer to them as "Huncwoci" bc thats what the translator did.
Huncwot in polish is a mischievous person, and I feel like thats a much less negative meaning than the original word has. Tho the word is more like an equivalent, to some extend, more than an actual translation. His reasoning was that both words are from foreign languages (huncwot is from german, marauder is from french) and both arent that commonly used nowadays.
I already said what Prongs means (he included just the prongs/antlers part). Both Wormtail and Padfoot were translated quite literally - tho Łapa just means paw. I fairly recently learned that Padfoot was another name for Grim (form Yorkshire if I remember correctly)
Now. Moony. Im so jealous that its such a nice word in english. Bc in polish its Lunatyk and that means a sleepwalker. His reasoning was that it is connected to the moon (luna) and implies the night wandering. So I get it. But Moony is just so much nicer of a word.
I told Cat and Em that in the polish translation James's nickname is Rogacz. This is quite a literal translation of Prongs - literally this word would mean "someone who has horns/antlers". But the actual meaning of Rogacz - that im almost sure most children reading the books didnt know about -is "cuckold"
Do with that information what you will
#you cant use lunatyk as a pet name it doesnt work#for me the boys are Huncwoci and i will probably always think of their group as such#hopefully i made no mistakes so you want be feeded misinformation#hp#the marauders#nyx rambles#again#cat tag#moonbeam tag
16 notes
·
View notes
Text
Lawendowe Lata
Rozdział 2. Tiara Przydziału
W Wielkiej Sali panował gwar, bo wszyscy byli podekscytowani powrotem do szkoły. Uczniowie, którzy nie zdążyli przywitać kolegów w pociągu, wymieniali się wakacyjnymi historiami. Remus też skinął w kierunku kilku znajomych twarzy, ale wkrótce pogrążył się w swoich myślach. Niespodziewanie, myślach o Patricku Brownie, a konkretnie o jego częstych zaczepkach i intencjach za nimi idącymi. Kiedy pewnego razu spytał Williama, dlaczego aż tak śmieje się na każdą wzmiankę o Brownie, kolega wyszczerzył tylko zęby jak kot z mugolskiej bajki dla dzieci i odmówił odpowiedzi.
Remus prychnął, zniesmaczony wspomnieniem.
— Coś nic nie mówisz. — Głos Williama wyrwał go z zamyślenia.
— Nikt mnie o nic nie pyta.
— Chcesz pytań? — William uniósł białe brwi i rozłożył ręce, trącając łokciem Petera. Wyszeptał przeprosiny i znowu zwrócił żółte oczy na Remusa. — O kim sobie tak rozmyślasz?
— Nikim. — Remus zmarszczył brwi, czując nieprzyjemne ukłucie w żołądku.
— Nie o naszym nowym koledze z pociągu?
— Dlaczego miałbym o nim myśleć? — Remus wciąż nie dawał za wygraną. Wszędobylstwo Williama już zaczynało go irytować, a ledwo spędzili razem jeden dzień.
Albinos westchnął z rezygnacją.
— Hm, może się pomyliłem.
Remus zauważył, że kolega wcale nie patrzy na niego, a przez niego. Nieśmiało odwrócił się i podążył za wzrokiem Williama.
— To ona? — spytał.
— Na to wygląda.
Na samym końcu Wielkiej Sali, przy stole nauczycielskim, wypatrzyli nową twarz. Profesora od obrony przed czarną magią nawet z dużej odległości wyglądała na taką, która nigdy się nie śmiała. Jej żółte oczy, podobne do tych Williama, kontrastowały ze śniadą cerą i grubymi, ciemnymi włosami, spiętymi z tyłu w przedziwnie poskręcany, upięty u góry warkocz. Czarna szata w modnym, ale prostym kroju przeplatana była złotą nicią, pasującą kolorem do krótkich rękawiczek. Jej czujne oczy błyskały uważnie znad okrągłych okularów. Jednak najbardziej zadziwiającym elementem był przymiot wiedźmy. Na oparciu jej fotela siedziała ogromna sowa. Mimo że poruszała się jak żywa, kręcąc głową zgodnie z ruchami swojej właścicielki, była maszyną lub chociaż hybrydą maszyny. Pod szarymi piórami skrzydła ptaka zrobione były z połyskującego złotem metalu, a jej oczy i dziób były sumiennie wyrzeźbione na płaskim talerzu przyczepionym do łebka. Przyjaciele szybko podłapali nowy temat.
— Czy ktoś z was widział kiedykolwiek coś podobnego? — spytała z przejęciem Lily. Remus rozejrzał się po kolegach, ale wszyscy pokręcili głowami, nie spuszczając wzroku z przedziwnej sowy.
— Może to jakaś tajna broń Ministerstwa? — Kiedy wszyscy spojrzeli na Marlene, speszyła się nieco. — W końcu jest wojna.
— Wygląda na taką, która zadaje dużo esejów — jęknęła z niezadowoleniem Dorcas.
— Jak dla mnie za bardzo się stara — William wzruszył ramionami obojętnie, ale intensywność jego spojrzenia nie zelżała nawet na moment. Remus rozpoznał ten wzrok bez trudu. Jego przyjaciel był skrajnie zafascynowany. A co za tym szło, domyślił się, że zapewne wkrótce huncwoci wpadną w pierwsze tego roku szkolnego tarapaty.
Nim zdążyli rozwinąć temat, profesora McGonagall wprowadziła do sali tłumek pierwszorocznych. Szum kroków przeplatał się ze szmerem ciekawskich rozmów. Wszyscy przyglądali się górującemu nad resztą nowych uczniów Syriuszowi, który był od nich co najmniej pół metra wyższy. James, William i Dorcas parsknęli śmiechem, jak i parę innych dzieciaków przy sąsiednich stołach. Remus też uśmiechnął się na ten komiczny widok.
— Co to za nietęga mina? — zaczepił Syriusza, kiedy ten przechodził obok, w roztargnieniu starając się ogarnąć wzrokiem pomieszczenie. Jego szare oczy na chwilę spotkały się z tymi Remusa i chłopak znowu poczuł obce uczucie, kiełkujące w jego piersi. Coś na kształt zdenerwowania, które powoli przerodziło się w podekscytowanie. Syriusz uśmiechnął się do niego półgębkiem.
W Wielkiej Sali znowu zapanowała cisza. Profesora McGonagall z namaszczeniem ułożyła na stołku wypłowiałą Tiarę Przydziału. Następnie stanęła obok i w oczekiwaniu, złapała swoje dłonie. Remus zawsze zastanawiał się, czy Tiara drzemie między przerwami, w których śpiewa swoje piosenki, czy po prostu bawi ją widok przerażonych pierwszorocznych i stąd jej zwłoka. Wreszcie zaczarowany szew rozpruł się szeroko, rozpoczynając wystąpienie:
Chociaż jestem Tiarą Losu
A zguba mi nie straszna
Ciężko nie podnosić głosu
Obojętność jest grzeszna
W obecnej sytuacji
Nie lubujcie konfliktu
Nie pielęgnujcie frustracji
Szukajcie teraz paktu
W Hogwarcie jak w domu
Znajdziecie bezpieczeństwo
Oprócz ważnego dyplomu
Zachowacie człowieczeństwo
Nieważne jest w tym roku
Gryffindor, Hufflepuff,
Ravenclaw czy Slytherin
Kto woli stać z boku
Byle nie stał w mroku
Życzę wam z całej mocy
Chociaż przyszłość rzuca cień
Skorzystajcie z pomocy
By nastał lepszy dzień
Remus spuścił wzrok i westchnął. Chociaż rymowanki Tiary, odkąd trafił do Hogwartu, były dość ponure, trudno mu było nie zauważyć, jak z roku na rok jej prośby stawały się coraz bardziej rzewne. Czasy, w których żyli, były bardzo niespokojne. Czasem ciężko było o tym zapomnieć, nawet jeśli miało się jedynie trzynaście lat.
Minerwa McGonagall odchrząknęła głośno. Od strony stołów dobiegły niemrawe oklaski, dziękujące Tiarze za występ. Czarownica odczekała jeszcze chwilę, wpatrując się ze zmartwieniem w pergamin w swojej dłoni, po czym podniosła głos:
— Wyczytani z imienia i nazwiska nakładają Tiarę i siadają na stołku — wyjaśniła prosto i wbiła wzrok w pierwsze nazwisko na liście.
— Trochę… ponuro — skomentowała Lily, opierając twarz na dłoni. Jej czoło znaczyła jedna, głęboka zmarszczka.
— Czego się spodziewałaś, Evans?
— Pocieszenia, dobrego słowa, jakiejkolwiek nadziei na przykład, Potter — wycedziła przez zęby ruda, przewracając oczami, kiedy James z kwaśną miną pokazał jej język.
— Mnie zagrzała do działania. Przecież nic nam nie będzie, jeśli będziemy trzymać się razem, prawda Pru? — Peter uśmiechnął się niepewnie do przyjaciół, ale widząc ich nietęgie miny, wrócił do gładzenia puszystych listków Prudence.
— Black, Syriusz.
Głowa Remusa szybko przekręciła się w stronę podestu, aż coś strzyknęło mu w szyi. Rozmasowując swój kark, wbił oczy w sylwetkę ostrożnie przeciskającego się między dziećmi chłopaka. Usłyszał wokół siebie wścibskie szepty, powtarzające z zainteresowaniem nazwisko czystokrwistej rodziny.
— Syriusz? Czy to przypadkiem nie dziedzic Blacków?
— Jest całkiem słodki.
— Głupia jesteś. Jest z Blacków.
— Black, jak rodzina trzymająca z Voldemortem.
— Black.
— Syriusz Black.
Od wszystkich tych przyciszonych głosów Remusowi zaczęło kręcić się w głowie. Zmierzył wzrokiem plotkujące przy stole Hufflepuffu dziewczyny i znowu odwrócił się w stronę podestu. Kiedy Syriusz usiadł na stołku, Tiara zabawnie zsunęła się mu na oczy. Uniósł dłonie, by ją poprawić, ale zamarł, wsłuchując się zapewne w szeptane mu do ucha słowa. Remus pamiętał, jak to było siedzieć na jego miejscu. Nigdy nie zapomni popłochu, w jaki wpadł, słysząc głośno zaakcentowane przez Tiarę słowo-klucz.
Wilkołak.
Zadrżał lekko, poruszony siłą wspomnień. Szybko odgonił od siebie dręczącą myśl i w skupieniu oczekiwał decyzji Tiary.
— To dopiero historia — mruknął z zaciekawieniem William, kiedy mijały kolejne sekundy, a werdykt nie nadchodził. — Najwyraźniej twardy z niego pieprzny diabełek do zgryzienia.
Nim Remus zdążył zagaić do przyjaciela, szew w poprzek Tiary rozwarł się i wykrzyczał wyczekiwaną odpowiedź. W Wielkiej Sali rozległy się gromkie oklaski. Syriusz zachwiał się lekko, gdy wstawał, wyraźnie oszołomiony. Profesora McGonagall ściągnęła Tiarę z jego głowy i skinęła na jakieś słowa chłopaka. Remus zamarł i poczuł dziwne ciepło rozlewające się w jego piersi. Kiedy jego oczy spotkały się z drugimi — roześmianymi i szarymi — uświadomił sobie, że jeśli nie weźmie oddechu, to się udusi. Niespodziewanie William przysunął się do niego tak blisko, że ich uda się stykały i zrobił Syriuszowi miejsce pomiędzy sobą a Peterem. Remus udał, że wcale nie liczył, że nowy chłopak usiądzie obok niego. Zepchnął ukłucie irytacji w głąb umysłu i przywołał na twarz pogodny uśmiech.
— Gratulacje! — uprzedził go James. Jego słowa zapoczątkowały lawinę serdeczności; przyjaciele zaczęli przekrzykiwać się i poklepywać silne ramiona Syriusza. Nawet Prudence połaskotała chłopaka po nosie.
Remus bardzo się cieszył, naprawdę. Bardzo-bardzo nawet, co zauważył z dziwną podejrzliwością. Nie był co prawda jedynym ze swojej paczki znajomych, który polubił Syriusza, bo ten wydawał się być bystry, zabawny i intrygujący. Nawet William wydawał się zainteresowany, co nie zdarzało się zbyt często. Ale coś w emocjach, które towarzyszyły mu, kiedy Syriusz zwracał się wprost do niego, nie dawało mu spokoju.
— Ustalone. Załatwię to. — Pewność w głosie Williama, przywołała Remusa z powrotem do rzeczywistości.
— Co kombinujecie? — spytał, nonszalancko zerkając w stronę Ceremonii Przydziału, aczkolwiek bez realnego zainteresowania.
— Mówiłem, że mamy jedno wolne łóżko.
— To wyśmienity pomysł, Wills — pochwalił kolegę James. Remus powoli przeniósł wzrok na Syriusza, ale chłopak na niego nie patrzył. Zamiast tego oglądał się przez ramię, co zaniepokoiło Remusa. Remus zmarszczył brwi. Był pełen jakichś dziwnych emocji, które zupełnie przejmowały nad nim kontrolę. — W porządku, Es?
Jak na zawołanie, Syriusz wyprostował się i uśmiechnął lekko.
— Słucham?
Po plecach Remusa przeszedł dreszcz. Nieśmiało obejrzał się za siebie, próbując wypatrzeć coś, czemu jego nowy kolega mógłby przyglądać się z takim zainteresowaniem.
— Chwila, moment — odezwał się William, po czym wycelował długim palcem w Syriusza.
(Żeby przeczytać cały rozdział, wejdź na bloga: https://lawendowe-lata.blogspot.com/2025/01/rozdzia-2-tiara-przydziau_21.html)
1 note
·
View note
Text
@achillvs Matt, my dearest; @rogata453 my amazing and anyone who speaks Polish (speak up now or forever hold your silence)
I blame it on you Matt for pointing me towards polish music as a potential inspo for Jegulus and this is maybe a tad controversial, but hear me out:
Happy sad - Zanim pójdę AU
Regulus has been pining after James for years and he’s always there for him when Lily rejects him time after time and he suggests how James can get her cause he just loves him so much, he just wants James to be happy.
Until one day he snaps. Because James has been buying Lily flowers and plush toys and invite her on dates week after week and all that time Regulus has been right. there. all. along.
So he snaps. And shouts this at James (English translation in brackets)
Ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć ci, że: (but before I go, I’d like to tell you this:)
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty. (Love isn’t plus toys or flowers.)
To też nie diabeł rogaty. (It’s not the devil either.)
Ani miłość kiedy jedno płacze a drugie po nim skacze. (Or love when one cries and the other jumps on them)
Miłość to żaden film w żadnym kinie ani róże ani całusy małe, duże. (Love isn’t a cinema movie or roses or kisses small, big)
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze. (But love- when one falls, the other drags them back up)
Obecnie jestem przekonana, że każda piosenka może być o Jegulus, a Anglicy i Amerykanie nawet się nie zorientują, ze jest to parafraza 😅
#jegulus#Jegulus headcanon#marauders#huncwoci#James potter#regulus black#starchaser headcanon#Starchaser#fic idea#regulus pining after James#also Lily is a lesbian and after Marlene hence why she keeps saying no to James
35 notes
·
View notes
Photo
[edit with Remus Lupin]
https://pl.pinterest.com/pin/688910074248415684/
#remus lupin#harry potter#marauders#huncwoci#marauders edit#remus lupin edit#harry potter edit#andrew garfield#david thewlis#echolalicznie#edit#hp#hp edit#hogwarts
21 notes
·
View notes
Photo
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/9bb6eac1af8822c798474f1c51ef7b47/197cf4b7ceab00c9-ea/s540x810/92497ccfc571864c2693114b55bbcd97a4c82ea3.jpg)
Hej dzisiaj wam przedstawiam Czerwcową paczkę z pokątnej ♥️ Tematem paczki są Huncwoci! Powiem tak paczka jest super ale nie powala, za dużo tutaj kserówek 🙃 Za to świeczka mnie urzekła i zeszyt, a wam co się podoba? Zapraszam na story tam jest unboxing całej paczki 😎 Miłego wieczoru i czekajcie na recenzję 2 książek 😍 #unboxing #box #paczkazpokątnej #magic #candle #huncwoci #harrypotter (w: Torun, Poland) https://www.instagram.com/p/Cfuhx_Ds3FJ/?igshid=NGJjMDIxMWI=
1 note
·
View note
Photo
Nie namyślając się, co robi, wyszła spod prysznica i opatuliła się szlafrokiem. Nadal ociekając wodą, przeszła przez pokój i wyszła na korytarz, zostawiając za sobą mokre ślady. Nie myślała teraz o niczym innym, by przypadkiem nie pobudzić swojego sumienia. Zapukała w drzwi sypialni Jamesa, zaglądając do pokoju jeszcze zanim zdążył się odezwać.
— Lily? — spytał, zaskoczony.
Siedział przy zawalonym papierami biurku, a wnętrze pokoju oświetlała jedynie pojedyncza świeca. U jej bosych stóp zaczęła się już zbierać spora kałuża wody, ściekającej z jej długich włosów.
— Czy coś się stało? — Wstał, teraz już wyraźnie zaniepokojony.
Musiała wyglądać na obłąkaną - widziała swoje odbicie w jego okularach.
— Czy możesz mnie dzisiaj już o nic nie pytać? — powiedziała cicho.
To był bardzo długi dzień.
James podniósł się z krzesła, podchodząc do niej. Lily poczuła mrowienie, przyjemnie łaskoczące jej kręgosłup. Uwielbiała to, że był od niej wyższy. Tym razem nie odważyła się jednak podnieść wzroku i spojrzeć w jego oczy.
— Po co tu przyszłaś? — spytał powoli.
Lily zamrugała, uświadamiając sobie nagle, że jest w samym szlafroku.
— James, proszę... — szepnęła.
— Odpowiedz — rozkazał.
Wsunął palec pod jej podbródek i uniósł jej głowę, zmuszając ją, by na niego spojrzała. Lily poczuła, jak oddech więźnie jej w gardle, a nogi nagle miękną w kolanach. Miała wrażenie, jakby została złapana w pułapkę. Wzięła głęboki oddech. Odsunęła się od niego na parę kroków, by móc swobodnie myśleć... bez tego jego zapachu, który zawsze mieszał jej zmysły. Już wiedziała, że nie będzie w stanie się powstrzymać. Była zbyt słaba.
Nie tylko nie była w stanie, ale też nie chciała.
Czy James zamierzał naciskać tak długo, aż nie zostanie już nic więcej do powiedzenia? Musiał przecież znać odpowiedź. Milczał uparcie, wpatrując się w nią i oczekując odpowiedzi.
— Czy naprawdę muszę to wszystko powiedzieć na głos? — jęknęła, krzyżując ręce na piersi.
James przyglądał jej się przez chwilę, jakby ważył w głowie różne scenariusze.
— Wiesz co? Pieprzyć to — powiedział nagle.
Lily poczuła, jak serce podchodzi jej do gardła. Tak bardzo tego pragnęła, że na chwilę miała wrażenie, jakby ktoś ją spetryfikował. Widziała jego szelmowski uśmiech, szerokie ramiona i błysk w oku, kiedy zbliżał się do niej tym swoim pewnym siebie krokiem, jakby omal nie dotykał ziemi.
To wszystko mogło trwać całe wieki lub zaledwie ułamek sekundy.
Gdy w końcu ujął jej twarz w dłonie, nachylając się do niej, przez moment zapomniała zupełnie jak oddychać. Naparł na nią, spychając w stronę łóżka, a Lily po prostu mu się poddała, czując jak cała topnieje pod wpływem jego dotyku. Wplotła palce w jego włosy, starając się przyciągnąć go jeszcze bliżej siebie, choć prawdopodobnie nie było to już możliwe. Marzyła o tym od ich ostatniego razu, a jakimś sposobem było jeszcze lepiej, niż to zapamiętała. Chciała, by czas się zatrzymał.
James jednak oderwał się od niej, spoglądając jej w oczy.
— Muszę wiedzieć... — wychrypiał. — Chcesz tego? Tak naprawdę?
Lily odwzajemniła jego spojrzenie, gładząc dłonią jego policzek. Nigdy jeszcze nie była niczego aż tak pewna w swoim życiu.
— Tak. Chcę ciebie, James — odparła z trudem łapiąc oddech.
FFnet R.16
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/7f7ba875fe388db3b0efb303c918b46d/tumblr_pz6olrJoKR1unpmdso3_540.jpg)
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/3498f68a142adcfc3bc861f99aea62ca/tumblr_pz6olrJoKR1unpmdso4_540.jpg)
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/3f0e75be70e4a4677331afbc970699df/tumblr_pz6olrJoKR1unpmdso5_540.jpg)
inktober 8 ‘enchanted’ - James and Lily Potter :)
some good Jily
3K notes
·
View notes
Text
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/1095d8b7dd68da13e053dbf5e3724d6b/40811db94b5084c2-51/s540x810/395000576e4bbb39dcdef1e66e5552b35749d9b3.jpg)
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/5f1c5205a7dba1fc244ccce82ff5d3af/40811db94b5084c2-65/s540x810/3d337688e5222f5da73b8e5f8052e7663a3bf6e8.jpg)
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/c5b97fe21b9c71fb6e3ac260a9ba2f1d/40811db94b5084c2-ef/s540x810/e6e1d8aa27edb164803ed2b72aba50febd4cf763.jpg)
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/cf4fb0d6587e866a388eedfc88c2535d/40811db94b5084c2-c6/s540x810/a5e2c59a7c3b47c216c5075f64cc38be857be636.jpg)
#moony#padfoot#prongs#reggie#remus lupin#sirius black#james potter#regulus black#marauders#huncwoci#james potter x regulus black#star chaser#jegulus#remus x sirius#moony x padfoot#wolfstar
26 notes
·
View notes
Text
R. I. P. Remus Lupin you would have loved Gang Świeżaków
#harry potter#dead gay wizards from the 70s#dead gay wizards#marauders era#marauders#remus lupin#remus john lupin#remus j lupin#polish remus#polish remus lupin#rip () you would have loved ()#gang świeżaków#remus lupin would love świeżaki#sirius black#james potter#peter pettigrew#lily evans#the marauders era#the marauders#the marauders fandom#rip remus lupin#huncwoci#polski tumblr#polski tag#polska#poland#polish tumblr#polbr#poland tumblr#🇵🇱
28 notes
·
View notes
Text
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/349d4fa811d42afe4c3a15651e9bfdc5/798a852cb5283c44-b8/s540x810/07ef6178837c903a89a1d06302cd7a3fa4d74694.jpg)
Polishcore huncwoci #2
Syriusz Czarny (pseudonim Kundel) on/ono/ona
Uciekł z domu
Główne źródło szlugów
Daje dupy Romkowi
Co 2 dni bierze 3 godzinną kąpiel
I tak śmierdzi bo spędza za dużo czasu z Romkiem
Ludzie mylą go z lesbijką
Sam obcina sobie włosy
Razem z Kubą bullyngują gimbusów i wywołują myśli samobójcze u ludzi w internecie
Przestało go obchodzić to że jego brat niezdrowo interesuje się skibidi toilet
Ma gust muzyczny twojego starego
Przechodzi totalną metamorfozę średnio co 3 miesiące
Fan taniego wina
#maruders#maruders era#sirius black#sirius orion black#harry potter#all the young dudes#wolfstar#polishcore#zachowania adhd lgbt hwdp#polishwave#poland#polska#huncwoci#zielone żabki#najebani piękni młodzi#wczoraj kupiłem spodnie w GS-ie#po przyjściu do domu od razu w nie wskoczyłem#ludzie dziwnie się na mnie patrzyli#czuję że oni mi zazdrościli bo...#nikt na świecie nie ma takich spodni jak ja#całe fioletowe szerokie lalala#spodnie na mnie pasują jak ulał#super w ogóle wiecie mam gust#zaraz schowam je do szuflady#żeby w niedzielę znowu w nich pójść
24 notes
·
View notes
Text
Dzisiaj dla zabicia czasu w kolejce zaczęłam sobie myśleć nad tym, jak bym przeniosła Huncwotów w niemagiczne, obecne czasy (tzn. 2021) i prawie nie zaczęłam się śmiać na głos, bo Snape na pewno głosowałby za brexitem i miałby problem z polskimi imigrantami na Wyspach ;)
Macie jakieś śmieszne teorie na temat naszych bohaterów?
10 notes
·
View notes
Photo
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/b5647400270b91fa2dc3688652ea6fce/tumblr_p0b4r9AEOM1vqqw18o1_400.jpg)
~ Magiczna Historia ~ - ~ Początek ~ (on Wattpad) https://my.w.tt/UiNb/k5VeByjexI Najnowsza magiczna plotka o której nie słyszał sam Prorok Codzienny była taka, że po raz pierwszy w historii do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie dołączyła nowa zagraniczna uczennica. Dawna najlepsza uczennica Akademii Magii Beauxbatons, zdecydowała się opuścić swój rodziny Paryż, aby ostatecznie wylądować tutaj... w Wielkiej Brytanii. Mowa oczywiście o Lorey La Brune. Ceniąca w sobie wdzięk i delikatność Lora po ostaniach przykrych nieznanym nam sytuacjach doświadczonych w swoim życiu zapragnęła nieuniknionych zmian. Chcąc sobie ułożyć swoje życie po swojemu z dala od zapewne bolesnej dla francuskiej piękności przeszłości przeprowadza się ze swoją rodziną do Londynu. Zarówno ona jej ojciec i młodsze rodzeństwo liczyli na to, że zaznają tutaj upragnionego spokoju i szczęścia. Mieli nadzieję na to, że tutaj będzie im lepiej...
#beauxbatons#czarodzieje#dobro#francja#harry#hogwart#huncwoci#magia#mio#nienawi#opowiadanie#potter#przyjazn#zazdro#zo#fanfiction#books#wattpad#amreading
1 note
·
View note