#hasztag
Explore tagged Tumblr posts
arikot27 · 5 months ago
Text
dear pikase community, i present to you Official Pikase flag!!!!!!! (real) (epic)
Tumblr media Tumblr media
feel free to use, happy yaoi chat <3333
26 notes · View notes
blueflyingturtleontheway · 8 months ago
Text
Czy coś krzyczy wakacje bardziej niż Ranczo w telewizji o godzinie dziewiątej (czego szefowa nie widzi tego wypłacie nie żal )
10 notes · View notes
lipstickontheglass1985 · 4 months ago
Text
bug walczy mocno ale twuj ulub bloger walczy mocniej
2 notes · View notes
plush-pigeon · 2 years ago
Text
Tumblr media
Burgh doing Grimsley’s makeup i think
43 notes · View notes
fagatakonin · 1 year ago
Text
Tumblr media Tumblr media
w połowie zaczęłam zmyślać bo mi się skończyły pomysły co tu pisać, masakra
2 notes · View notes
wawek · 1 year ago
Text
Nowe osiągnięcie życiowe: obsługiwane maszyny do szycia po sommersby
4 notes · View notes
chao-mp3 · 5 months ago
Text
Strasznie wczoraj zachlałem. Paliłem blanty do piątej rano. Film mi się urwał jak leżałem w rurze. Teraz mnie krzyż napierdala. Trochę się przespałem, ale musiałem wstać rano bo mam obowiązki. Mam dziecko. Niektórzy mówią, że nie można chlać jak się ma dzieci, ale to nie prawda. Można, tylko trzeba wstawać rano. Na tym polega odpowiedzialność.
0 notes
dejvid01 · 1 year ago
Text
Tumblr media
1 note · View note
arikot27 · 1 year ago
Text
Tumblr media
gay sparkle animals
27 notes · View notes
motylekaaany · 10 months ago
Text
Hej, pod ostatnim moim postem z pomysłem aby stworzyć osobną społeczność gdzie będzie można pisać o Innych problemach niż ED przywitało się z dużym pozytywem. Więc możecie pisać już pod hasztag ,,ciemna strefa" lub ,,szara strefa" swoje problemy. Na sam początek będzie mała aktywność dlatego dobrze by było abyśmy przekazywali i promowali to więcej na blogach motylkowych ♡
126 notes · View notes
yurislava · 2 months ago
Text
dosłownie spadła na nas rakieta wysłana przez nazistę to brzmi podobnie do innych wydarzeń..
THE FUCK YALL ELON MUSK'S ROCKET CRASHED IN POLAND 😭😭 IT FLEW HERE FROM FUCKING CALIFORNIA
Tumblr media
4 notes · View notes
solenizant-dnia · 3 months ago
Text
hasztag nocne zwierzenia, musierowicz tak mi zryła banię, że w mojej głowie najlogiczniejszym odzewem na hasło "imieniny" jest "tygrys i róża"
18 notes · View notes
roleplayinfo · 4 months ago
Note
Witam! 🔥 Poproszę o dopisanie mnie do listy pod hasztag #𝐏𝐎𝐋𝐈𝐒𝐇𝐑𝐏ヽ𝐄𝐔𝐑𝐎𝐕𝐈𝐒𝐈𝐎𝐍. Kiitos!
Cześć! Twoje życzenie jest dla nas rozkazem, Zielonku! Już widniejesz na liście. :D
34 notes · View notes
tomasens · 3 months ago
Note
SŁOWACKI DONT KNOW SHIT!!!!!!!!!!!!!!!
cześć kochany kolego przedwczoraj (?) (albo przedprzedwczoraj) zaczęłam czytac wichrowe wzgórza i cały czas miałam nieodzowne poczucie że kiedyś widziałam heathcliffa wyglądającego jak mickiewicz. myślałam że to była jakaś adaptacja filmowa (okazało się że to BYŁ film ale jane eyre i tam jest facet co wygląda jak adam); w każdym razie zaczęłam grzebać i oto jest:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
stwierdziłam że się podzielę bo adam by tego chcial a ja sama tego nie zniosę
wygląda trochę jak na tym kwadratowym pomniku ale it’s oki mi to wynagradza te przedostatnie gdzie grób rozkopuje bo przecież upiór wiersz (wale głową w ścianę) (żart)
ilustracje nie były podpisane więc nie mam jak dać credits niestety
POPIERDOLI MNIE COŚ musze narysowac Adama jako te dwie ostatnie ilustracje..... . .... Dziękuję użytkownik tumblra balladyiromanse you always deliver
27 notes · View notes
vivianarxseee · 1 year ago
Text
hasztag „jestem motylkiem” zacznę używać jak faktycznie nim będę.
bo póki co to ciężko mnie gąsieniczką nazwać.
29 notes · View notes
ta-inna-00 · 3 months ago
Text
Hej. To znowu ja!
Za każdym razem jak wracam, opowiadam wam że jest gorzej. Że nie widzę żadnego światełka i pragnę się rozpierdolić.
Tym razem wracam, by powiedzieć że jest dobrze. Zaczęłam się naprawiać, rozumiecie to? Bo ja wciąż nie potrafię zrozumieć. Jak to możliwe? Ja? A jednak.
Wiecie, droga którą musiałam pokonać by postanowić, że warto żyć, była bardzo długa.
Odkąd pamiętam byłam chora. Używki, obsesja na punkcie jedzenia i samookaleczenie były na porządku dziennym. Nie pamiętam dnia w którym to wszystko się rozpoczęło. Nagle się pojawiło i już nie chciało odejść.
Potem zmieniłam szkołę. Strach przed zmianami dał mi o sobie znać. Znów stało się gorzej a ja nie potrafiłam sobie z tym radzić. Pod koniec 1 klasy liceum, miałam 3 próbę samobójczą. Nie radziłam sobie ze wszystkim co mnie otaczało.
Było coraz gorzej, ale nikt nie mógł o tym wiedzieć. Nagle znów stało cię coś co skłoniło mnie do ponownej próby. Dokładnie 23 sierpnia straciłam kogoś kto był moim powodem by wciąż starać się trwać. Gdy odeszła, nie miałam już takich powodów.
Zatraciłam się. I to bardzo. Nie było dnia bez ataku paniki. Piłam dużo. Paliłam paczki dziennie. Popadałam w większe używki. Znów spróbowałam się zabić. I dopiero wtedy, gdy prawie przedawkowałam, leżąc we własnych łzach i krwii, pomyślałam że nie chce tego.
Musiałam upaść na samo dno, by postanowić że chce się podnieść.
Bo jej obiecałam. Obiecałam osobie, którą straciłam, że będę się starać. Mimo że przez pierwsze długie miesiące zapomniałam o tej obietnicy, wylewając żale na mnóstwo kartek, na szczęście sobie o niej przypomniałam.
Wiem że pewnie to kiedyś przeczyta. Chciałabym powiedzieć jej wiele rzeczy, ale najbardziej chciałabym podziękować, bo gdyby nie obietnica, która kazała mi złożyć, może nie doszła bym do wniosku że warto żyć? Oczywiście że bez niej jest trudno. Była i wciąż jest najważniejsza osobą na całym świecie i w chuj za nią tęsknię.
Chciałabym powiedzieć ci jeszcze, że żałuję że poznałaś tamtą mnie. Wyniszczoną do szpiku kości. Gdybyśmy poznały się dopiero teraz, gdy jestem na dobrej ścieżce, ta przyjaźń miała by przed sobą jeszcze wiele, wiele lat.
Dopiero teraz, gdy cię nie ma widzę jak bardzo mi pomagałaś, a ja jak bardzo szkodziłam tobie. Przepraszam. Chciałbym cofnąć czas, ale jak dobrze wiemy nie jestem w stanie tego zrobić. Jedyne co mogę, to trzymać kciuki że jest u ciebie dobrze i może wciąż po cichutku marzyć o tym że kiedyś znów się spotkamy, ale tym razem zostaniemy na dłużej.
Także wróciłam, a raczej powstałam.
Nowa, lepsza wersja mnie, która kocham nad życie. I mimo tego, że wciąż mam z tyłu głowy myśl, że w tamtym stanie było mi cholernie dobrze i łatwiej bo nie musiałam się starać, wiem że teraz naprawdę mogę być szczęśliwa. Bo nigdy nie chodziłam na skróty, a to moje nowe, wielkie wyzwanie.
Zmienię się na lepsze.
I już zawsze, chce stawiać pod postem tylko ten jeden znaczący hasztag.
Kocham was, i do zobaczenia na nowej drodze 🩷
4 notes · View notes