#IT'S 40ZŁ!!!!!!!!

[automatonknight]

juice patch........

[rapidhighway]

I can never be let inside paper concept ever againnnn ToT

[the-jig-is-up]

i was scrolling through ghost's merch site and lmao the infestissumam ghildo with shipping costs 1k in złoty

[caluski]

this sounds so fun too..... i love food truck/pop up restaurants events so much.... kochani jak ktos z was idzie to też mi dajcie znać jakie pyszności były serwowane

szkoda że nie ma mnie w warszawie bo ciekawie brzmi

[catylsdiary]

20 września 2024

Z okazji bana średnio raz na pięć dni, ogłaszam wyjebane i napad. Jutro w dzień normalnie ale wieczorem spizgamy się jak szmaty i coś zamówimy (-40zł nie może się zmarnować), a w niedzielę już normalnie.

Jak widać nie tylko stan emocjonalny jest w dużej części zależny od innych. Jedzeniowy też, co idzie jedno za drugim. Jestem słaba. Nigdy nigdzie nie pasuję i nawet w takiej społeczności jak @na diary ktoś chce się mnie pozbyć za wszelką cenę ("płaczę", bo to mój czwarty blog, z czego tylko pierwszy utrzymał się dłużej niż może tydzień tzn prawie dwa lata). Może to nie ja mam zaburzenia adaptacjne, tylko to inni nie wytrzymują ze mną?

Smacznej kawusi,

jebać kapusi.

[jazumst]

Jazu zakupowy

Żeby Was... Ciężki dzień. Posłuchajcie:

Dobudzić się nie mogłem. Zwaliłbym na wczorajsze picie, ale wypiłem mało. Na roraty nie poszedłem, choć miała być Msza za Drugiego, potem nie miało, ale jednak była XD Mój proboszcz to zakręcony jest jak mało kto. O 10:30 doszedłem do siebie. Pani Matce zachciało się wypadu do miasta :/

//

Starostwo, lekarza, rynek obeszliśmy z buta.

//

Właśnie się dowiedziałem, że jestem 40zł w pizdę. Manekin stała na mojej kasie wczoraj. No i się wkurwiłem, nie kończę wpisu.

[s0m3b0dy4u]

29-09-2024

zjadłam na śniadanko dzisiaj 330kcal

na obiad planuję zrobić zupkę która ma około 200kcal

i na kolakcję wypiję jagodowego skyra i może jabłko zjem chociaż nad tym się jeszcze zastanowię

no więc w 1000 dzisiaj się zmieszczę i będę dzisian robić śniadania do szkoły na cały tydzień bo ja bez śniadania w szkole lecę do biedry i kupuję sobie coś a na koniec tygodnia dziwię się że zjadłam dosłownie 40zł z konta

[truskafka0]

Kupiłem płótno, puzzle, dwie mangi i jakiś podręcznik rysowania za 40zł i do tego na szczytny cel to poszło, opłacalnie

[born-to-destroy01]

Nie ma to jak wybierać pomiędzy dwoma pomadkami z rossmanna i odłożyć na półkę nie tą co trzeba i przez pomyłkę kupić to niewłaściwą, 40zł w błoto 😢

[thelinethatmademefree]

Złota jesień

Do końca miesiąca został równo tydzień. Pogoń za cyferkami nie ma już racji bytu. Dałam z siebie 100%, przebijając swoje minimum o 200%. Takie miesiące się nie zdarzają poza grudniem. Gdybym chciała mogłabym położyć się plackiem i nic nie robić do Halloween. Zasłużenie, a nie z powodu nieogaru. Niesamowite uczucie. Początkowo miałam aż wypieki na twarzy, bo w końcu dopięłam swego i układ gwiazd na niebie po prostu mi sprzyjał. Trafiłam w odpowiednim czasie. Nie dość, że się udało to jest lepiej niż być miało. Nie mam co zrobić z tymi pieniędzmi. To fakt. Nie ma już absolutnie nic co potrzebowałabym kupić. Nie mam też czym się nagrodzić. Słodycze, pizza, ubrania? Nah. To żadna nagroda. Poza tym aktywnie staram się unikać nagradzania siebie czymkolwiek ponieważ głęboko wierzę, że to zły mechanizm. Wypłacone w weekend pieniądze mi się nie przydały, więc są obecnie odłożone na coś. Tym czymś w założeniu jest kryształ. Jest to informacja którą nie tylko ja posiadam. Nie wiem kiedy, nie śpieszy mi się. Nie czekam, nie odliczam. Na kiedyś. Ale to fajne uczucie mieć odłożoną kwotę na wypieprzenie i nie musieć kalkulować ani gonić za cyferkami. Ucze się też, trochę na nowo, że pieniądze są po to aby je wydawać, a nie chomikować jak wariat. Znowu było tak, że było mnie stać na wszystko co chciałam. Balans i umiar to coś z czym mam problemy od zawsze. Gubię się, co widać. Potykam. Ale to proces przez który obecnie przechodzę i akceptuję to. Jakoś muszę się w końcu nauczyć. Miałam bardzo aktywny i fajny dzień. Pogoda się lekko poprawiła, co wykorzystałam. Zebrałam grzyby, kupiłam jabłka. Czuję spokój. Jest fajnie i jest dobrze. Rozmawiałam też z Kubą. Jest mi lepiej. Ucze się.

Moja sylwetka się zmienia. Podglądam się w sklepowych witrynach. Brzuch mi już tak nie wystaje. Jest jeszcze coś… Co zrozumie prawdopodobnie tylko osoba otyła. Weszłam do Pepco, na froncie chwyciłam piżamkę w największym dostępnym rozmiarze. Obejrzałam, podjęłam decyzje, zapłaciłam. Oczywiście wzięłam paragon w razie gdybym jednak musiała ją zwrócić z oczywistych względów. Oczywistych dla osób otyłych. Że jednak nie wejdę. Otóż weszłam w nią bez problemu. Wyrzuciłam paragon z dumą. Powoli naprawdę zbliżam się do celu. Jestem w stanie wpaść do sklepu i po prostu kupić szmatki bez mierzenia. Na razie to tylko przykład głupiej piżamki za 40zł ale postrzegam to jako początek nowych możliwości. Takie światełko w tunelu. Mam wrażenie, że będę zaliczać marki dla własnej satysfakcji. Po prostu sprawdzać, mierzyć, szukać. Zmieniam się, moje życie się zmienia, moje ciało się zmienia. Cieszy mnie to. Naprawdę cieszy.

[rapidhighway]

i just spent 40zł in the art store on this stupid assignment thing and now im gonna spend like 60 more on printing a bunch of shit for it

[the-jig-is-up]

finally checked shipping from the eu bmth merch store and 40zł isn't so bad, was expecting worse honestly, but 40 is still 40

fucking euro conversion rates

[soplu]

**COMMISION**

I'm just starting, but I invite you (I need to earn extra money)

``cat``

*Head* - 5 PLN / 1,10 EUR

*Bust* - 7 PLN / 1,54 EUR

*Half* - 10 PLN / 2,20 EUR

*Full* - 15 PLN / 3,30 EUR

*Reference* - 20-25 PLN / 4,40-5,50 EUR

*Scene* - 30-35 PLN / 6,60-7,7 EUR

||For difficult background/color + PLN 1||

``horse``

*Head* - 7 PLN / 1,54 EUR

*Bust* - 10 PLN / 2,20 EUR

*Half* - 15 PLN / 3,30 EUR

*Full* - 20 PLN / 4,40 EUR

*Reference* - 25-30 PLN / 5,50-6,60 EUR

``human``

*Head* - 8zł / 1,76 EUR

*Bust* - 12zł / 2,64 EUR

*Half* - 17zł / 3,74 EUR

*Full* - 25zł / 5,50 EUR

*Referencs* - 35-40zł / 7,7-8,80 EUR

.

.

.

I mainly draw cats, but also horses and people. It is best to pay by Blik, but it may be different if it is more convenient. ||I prefer to get paid after the draft is approved||

[catylsdiary]

Catyl's mental:

Od bardzo dawna jak nie miałam, tak dostałam silnych myśli sam0bój€zych (bez planów), dwa dni z dupy wyłam (no dobra - pierwszy dzień był jakiś tam powód, ale kiepski), ale drugiego totalnie z czapy. I z czapy poszłam o 22:00 do Biedry, po żarcie oczywiście i tknęłam alkoh0l pierwszy raz od 9 miesięcy jakoś. W termosie miałam pół piw@, a w Biedronce kupiłam Martini, które wlałam do wspomnianego termosa, zakręciłam butelkę tego wina jak mogłam i wsadziłam do plecaka. Efektem była wielka woda, troche w butelce zostało i trochę uratowałam z plecaka. No kirva 40zł. Drogi gust. Kiedyś to Amarena za 4zł. Rozlałam mi i mężowi po kieliszku, ale zasnęłam i jak się właśnie obudziłam, to tego kieliszka nie ma. Wstaję i do roboty (freelancing dla niewtajemniczonych). Przynajmniej nie mam kaca, ale mam zapierdol. Nie wiem czy będę się odzywać na dniach, ale będę aktywna.

WIEM, ŻE POTRZEBUJĘ TERAPII NIE MUSICIE MI WSZYSCY TEGO CYKLICZNIE POWTARZAĆ, JA PIERD0LĘ, MARZĘ O TYM JAK O NICZYM INNYM.

[boycannibal]

diy project:thumbsup: why buy something for 40zł when you can buy materials for like 16zł total (14zł today and had some stuff at home arleady) to make the same thing in two evenings

[ilhoonftw]

i have like 6 ikea family accounts (fake names) because in january they were giving 50zł birthday coupons... this month they gave out 40zł coupons and received like 5 each on a different account. i s*ld like 4 of them to people on couponing forum 🫣 5zł each hihi