#zostana

[rozadawg]

Hej! Miałam się oddzywać 🫶 dziś waga 65,6 kg.

Nie spałam w nocy i przed 5 wyszłam z domu na zakupy. kupiłam 3 banany i 2 energetyki i cole zero. Miałam iść po tabletki przeczyszczające ale apteki były pozamykane. Dziś zjadłam około 720 kcal (to mój pierwszy dzień więc niestety miałam mały napad) Za 5 minut północ, wiec jeszcze moge powiedziec w sumie ze jutro tez ide tak wczesnie na zakupy ale tym razem poczekam az apteki zostana otwarte. JESTEM NIESAMOWICIE ZMECZONA!! i głodna ale tak jak obiecałam sobie i wam - tym razem schudnę. myślałam o tabletkach nasennych żeby długo spać, jeść mniej i nie czuć głodu ale mam mało pieniędzy i boje się że mi nie starczy. Jutro jak wróce ze sklepu pokaże wam zdjęcie wagi i pokaże ile udało mi się zrzucić (chociaż to pierwszy dzień i nie oczekuje kokosów) Staram się patrzeć na tą dietę pozytywnie i nie załamywać się. Polecacie może jakieś owoce niskokaloryczne ale zapychające? albo w ogole jakies produkty mało kcal ale zapychające i "dobre" :)?

[lalalaed]

25kwietnia jade do berlina na 5dni i boje sie ze strasznie przytyje po tym bo bede tam z mama i pewnie codziennie bedziemy jesc na miescie (mama mi mowila ze musimy sprobowac kebaba💀) . oczywiscie bede sie starala jak najmniej jesc ale nie bede miala jak robic codziennych treningow wiec zostana mi tylko kroki.

[xxpomylkax]

Dzisiaj znowu zajebalam... Na wakacje miałam być juz chuda i ladna a wyszło jak zwykle, ukaralam sie juz i bede to robila codziennie po każdym bigne mam w dupie że zostana blizny beda mi pokazywały tylko jaka zalosna jestem

[xoxo258gjk]

burczenie w brzuchu to krzyki twojej wewnwtrznej grubaski ktora chce zrec, nie sluchaj jej. Ignoruj ja a ona niedlugo zniknie i zostana juz tylko skora i kosci.

[butxerflyv2]

chlopcy przychodza i odchodza, ale zarty o nich zostana

[cryb4by2k23]

Podejrzewam u siebie zaburzenia hormonalne, bardzo zalezy mi by sie przebadac pod tym wzgledem, ale mimo ze jestem osoba pelnoletnia bede musiala pogadac z rodzicami

Otoz formalnie moglabym to sama zaltwic jednak na NFZ bede czekac ponad rok, a prywatnie do 2miesiecy.

Nie jestem niezalezna finansowo a takie wizyty jednak kosztuja wiec pozostaje mi tylko polegac na rodzicach

Tyle ze ja czuje chyba wstyd

Boje sie ich o to zapytac, boje sie ze moje problemy zostana mi umniejszone, ze zostane wysmiana, ze mnie zleja

Tak cholernie sie boje

[ct8n5]

dobra, jutro sa swieta, wiec bede musiala zjesc sniadanie, ale bedzie moja rodzina, a oni kewnie dlugo zostana!! Raczej zmieszcze sie w limicie. Aaaa no i oczywiscie bede duzo sie ruszac, bo przyjada kuzyni

[booooneeessana]

cisza

ma w sobie wiele dźwięku,

ból przeszywający od środka,

uczucie pustki,

i szepty w twojej glowie,

ktore zawsze zostana.

Cisza, Krew, Ciemność, Ból

to na zawsze w nas pozostanie.

nawet jesli odejdzie,

bedzie jak jesien,

i wroci.

Jak krople deszczu i wiatr.

[n0ya34]

Co prawda dzisiaj nie odzywam sie z klasycznym podsumowaniem dnia, ale spelnilam swoje oczekiwania dotyczace dzisiejszego dnia oraz jestem spokojna jesli chodzi o jutrzejszego fasta. Od rana do po polodnia bede sama w domu wiec na spokojnie moge „zjesc” zupe oraz przygotowac woreczek na kolacje ktora planuje „zjesc” w pokoju pod argumentem czytania ksiazki.

Bardziej martwi mnie jednak wizja wtorku, gdyz przypada na niego limit 200kcal a rano razem z mama bede jechac do dentysty a nastepnie zawiezie mnie do stajni w ktorej bylabym do godziny 18/19. O ile sam w sobie pobyt w stajni mnie nie martwi bo nikt nie bedzie patrzec na to czy jem, tak fakt ze po treningu mogloby mi byc slabo juz bardziej. Rano prawdopodobnie wzielabym sniadanie do siebie do pokoju i mialabym je zjesc szykujac sie, ale prawda jest taka ze ominelabym je. Do stajni planuje wziac galaretke konjac i w razie czego jakiegos owoca jakby naprawde bylo mi slabo i zjadlabym to okolo 17/18 czyli po treningu. W domu po powrocie napewno udaloby mi sie przyszykowac kolacje do 120 kalorii bo przewiduje ze tyle by mi pozostalo po ewentualnym zjedzeniu i galaretki i owoca.

O reszcie tygodnia jeszcze nie mysle bo limity beda sie stopniowo zwiekszac, aczkolwiek martwi mnie to ze na weekend mialabym limit 400 i 450 kalorii, a u mnie w domu moze byc to problematyczne ale puki co staram sie o tym az tak nie myslec i nie wybiegac z tym az tak w przyszlosc.

Powiedzialam mojej mamie o planie wyrzucenia slodyczy i niezdrowych rzeczy z domu i zaaprobowala to, aczkolwiek moge wyrzucic tylko rzeczy po terminie lub takie, jakie napewno nie zostana przez nikogo zjedzone. Pytalam sie jej rowniez o mozliwosc chodzenia na silownie ale zabronila mi to zakladajac ze bede chciala rozbudowac miesnie i podnosic ciezary, co ewidentnie pokazuje ze mnie nie sluchala bo mowiac jej o moim pomysle powiedzialam ze napewno nie podnosilabym ciezarow bo nie chce rozbudowac miesni i jedyne co bym robila to cardio takze dzieki mamusia ze mnie sluchasz jak do ciebie mowie.

Przed chwila pochlonelam tez Biala Noc Dostojewskiego co przejasnilo mi troche plan, jakie ksiazki odrzucic, a jakie zostawic w koszyku bo musialam wyszczuplic go o 300zl. Doinformowalam sie w jakiej kolejnosci czytac dostojewskiego i kafke i zamierzam wprowadzic ta wizje w zycie. Za chwile albo pojde spac albo zaczne czytac wspomnienia z martwego domu, ale jesli saczne to czytac to bede musiala skonczyc dzisiaj a myslalam nad wczesniejszym pojsciem spac wiec raczej ta lekture odloze na dzien jutrzejszy.

A propos jutra, mam zamiar robic wszystko zeby nie myslec o jedzeniu, a co za tym idzie, mam w planie dokonczyc czytanie „A jesli jestesmy zloczyncami” bo zostalo mi okolo 150 stron. Potem prawdopodobnie przeczytam wlasnie „wspomnienia z martwego domu”. Gdy skoncze czytac te dwie ksiazki prawdopodobnie wszyscy juz beda w domu wiec zaczne czytac „Pod kluczem” ktory bedzie moim argumentem na jedzenie w pokoju „bo sie wciagnelam” i prawdopodobnie faktycznie sie wciagne.

Niestety minusem umiejetnosci szybkiego czytania i czytanja ktore w mojej glowie wyglada jak ogladanie filmu jest to, ze jesli ksiazka nie jest conajmniej 700 stronnicowa cegla to istnieje prawdopodobienstwo, ze przeczytam ja w przeciagu jednego dnia a potem bede odczuwac ogromna pustke i wpadne w zastoj cxytelniczy, dlatego kolejnosc ksiazek zaplanowanych na jutro nie jest przypadkowa.

Dzisiaj udalo mi sie rowniez posprzatac 2 na 3 segmety mojej szafy, wiec w srode planuje posprzatac ostatni segment i zabrac sie za sprzatanie szafek w biurku. Potem mam zamiar ogarnac szafke na ktorej stoi telewizor i koncowo taki wozek stojacy kolo biurka (kolejnosc rowniez nieprzypadkowa). Myslalam tez nad przestawieniem regalu na ksiazki ale zrobie to prawdopodbnie dopiero, gdy zamowie wieszak zewnetrzny na ubrania i przewiesze kwiatka bo jego aktualne miejsce nie pozwala mu na dalsze rosniecie a jest juz ogromny, wiec przewieszajac go pod sufit bedzie mial jeszcze wiecej miejsca (mam skosy w pokoju i wisi teraz na skosie i mam w planie przewiesic go w miejsce gdzie moj sufit jest najwyzszy)

Co by nie bylo, aktualnie czyszcze i zmieniam moj pokoj oraz rozwijam znajomosc literatury pieknej przed nadchodzacym rokiem szkolnym

Bardzo sie rozpisalam wiec ode mnie to na tyle

Buziaki💋

~Noya

[gotomaszokrutablog]

https://pch24.pl/nie-mow-o-puznikach-ofiary-zbrodni-upa-nie-zostana-pochowane/

[deathartsoul]

Znowu coś rozdziera moją dusze. Znowu nie umiem tego przerwać. Czy dalej będziesz kochał mnie ukochany gdy zostana ze mnie tylko kawałki?

[101dmpl]

Nowości książkowe o depeche MODE

Koniec trasy, to nie koniec nowych wydawnictw o depeche MODE. W najbliższym czasie zostana wydane dwie interesujące pozycje. Znamy już daty wydania Live oraz 101.

Koniec trasy, to nie koniec nowych wydawnictw o depeche MODE. W najbliższym czasie zostana wydane dwie interesujące pozycje. Znamy już daty. Continue reading Nowości książkowe o depeche MODE

[pamietnik-narcyza]

japierdole jak trudno mi opisac jak sie czuje, to jest jakis inny etap samotnosci. czuje ze brakuje mi xzegos (nie prochow ani nic z tym wspolnego z uzywkami) tylko nie umiem powiedziec czego, moze milosci, kogos obok, nie mam pojecia. ostatnio duzo o tym mysle, patrze jak dnie przelatuja mi przez palce, niszcze zaufanie rodzicow - juz nawet praktycznie z nimi czasu nie spedzam, a wiem ze moja mama lubila ze mna spedzac czas, ale ona sama cxasami jest powodem dla ktorego nie chce z nia spedzac juz tyle czasu. czuje ze brakuje mi kogos ale nie jestem w stanie powiedziec kogo, nwm czy za nalo z patrycja czasu spedzam albo potrzebuje po prostu chlopaka bo czuje sie samotny przez ostatnie wieczory. kiedy ktos sie mnie pyta to chcialbym powiedziec jak sie czuje ale nie umiem tego wszystkiego uproscic w kilku slowach. po prostu mam jakas melancholie albo cos mi sie wlaczylo i duzo mysle o tym jak czas szybko mija i zostalo mi malo czasu zeby ulozyc sobie zycie, chociaz nawet nie wiem jak mam zaczac zycie. boje sie zyc. nie chce myslec o przyszlosci milo ze ciagle sie przeplata w moich myslach, jak to mozliwe, ze mam juz 18 lat i zaraz skoncze szkole i ide do pracy? co jezeli stane sie zjebem spolecznym ktory nigdy nie bedzie umial wyjsc na prosta i zawsze bedzie mieszkac z rodzicami? co jesli nigdy nikogo nie znajde i bede sam siedzial w domu do starosci? co jesli nie uda mi sie popelnic s do wieku 30 lat pod presja rodzicow, co oni pomysla, zostana sami na stare lata? i co dalej? nie mam zadnego przeciez planu na zycie, mam wrazenie, ze jestem piatym kolem u wozu i zjebalem sobie cale zycie. nie chce wygladac jak inni z mojej klasy, szarzy, studia, marne studia i marne pieniadze, pozniej slub, dzieci i koniec. to ma byc zycie? ja wiem dobrze ze i tak zostane sam jak bede dalej zyc, nie zaloze rodziny, nie bede mial dzieci i wnukow tez sie nie doczekam. jestem gejem w polsce, w ktorej wiekszosc gei sie kryje bo boi sie krytyki ze strony spoleczenstwa. jak mam znalezc kogos, skoro tyle osob sie boi? narkotyki daja mi poczucie bezpieczenstwa, kiedy biore, czuje ze jestem w domu i nie ma sie czego bac, przykryty kocem leze na mamy kolanach i wszystko jest takie beztroskie, mam 4 lata i cale zycie przed soba, nawet nie musze sie zastanawiac - a teraz mam 18 lat i martwie sie, ze zostane wywloka spoleczenstwa i nie umiem z tym nic zrobic, chcialbym sie komus otworzyc ale od razu mam blokada bo nawet nie wiem jak zaczac. w koncu, wszystko sie konczy, z doswiadczenia widzialem jak internetowa przyjaciolka mojej przyjaciolki ze swoim znajomym (moim ex) niszcza swoje relacje tym ze odeszli w swoje strony. nie zalezalo im na sobie? byli tylko eksperentem dla siebie? mimo, ze maja jakis kontakt przez telefon czy to jest dalej to samo? czy nalezy zostawiac innych ludzi? kazdy w kazdym zasial jakies ziarenko siebie i przez to ludzie maja problem z zapominaniem. ale czy zapomnienie o kims byloby zdrowsze niz zwykla rozmowa i wyjasnienie problemu? trudno jest opuscic kogos kto zasadzil wiecej niz ziarenko w sercu. moze nie doroslem jeszcze do tego, ze niektorzy odchodza i przychodza nowi? moze w ogole nie doroslem? moze dalej chce zyc nastoletnim zyciem, beztroskim i nie martwic sie co bedzie jesli - co bedzie jesli nie zdam matury? czy uda mi sie znalezc prace? a co jak zdam i nie bede mial pieniedzy na studiach albo zdexyduje sie je rzucic, albo bede niekompetentny do tego co studiowalem? wyplukalem z siebie wiele emocji przez te dwa lata. moze dajtycznie powinienem zaczac znow terapie, ale czy bede bral to na powaznie? chce wyzdrowiec i przestac miec te brzydkie mysli - ale czy jak wyzdrowieje to nie stane sie jak ci inni? potrzebuje kogos.

[jwxkrw]

Archiwum Radio Weekend FM

- Dlaczego warto to zrobić? Dlatego, że my teren pod zbiornik Sobierajczyka i te 10 ha otrzymaliśmy od KOWR na funkcje społeczne. Jeżeli nie będzie tam funkcji społecznych, to musimy te 10 ha oddać. KOWR nam lasu nie nasadzi, bo nie od tego jest KOWR, dlatego w tej chwili czynimy starania, żeby 10 ha nowego lasu w Chojnicach powstało i jest to wyzwanie dla urzędu.

Arseniusz Finster

_________________________

Generalnie wyzwanie dla UM Chojnice ( Lomosow Fistner & Brakujace ogniwo ewolucji, Wajlonis). Dopiero nastapi po nasadzeniach zbiornika retencyjnego.

______

_________

_______________

Transformatory naprawdopodobniej zostana zalane z bardzo prozaicznej przyczyny Wajlonisa!

[ineffablelvrs]

strasznie głupie ze ceny na taylor swift zostana podane dslw w dzien sprzedaży like girl skąd ludzie mają wiedzieć że ich będzie stac. chujowa organizacja troche ze strony organizatorów lol

[cypr24]

Specjalne loty na mundial w Katarze

Aby z Izraela dostać się na mundial będą musieli lecieć przez Cypr...

Aby z Izraela dostać się na mundial kibice będą musieli lecieć przez Cypr… Jak informuje Simple Flying kibice podróżujący z Izraela na mundial w Katarze będą musieli lecieć z postojem na Cyprze. Samoloty wystartują w Izraelu i zostana skierowane na lotnisko w Larnace po czym po krótkim postoju i dotankowaniu ruszą ponownie w stronę Izraela i lotniska docelowego w Katarze. Skąd taka…