Tumgik
pamietnik-narcyza · 2 days
Text
Tumblr media
@6etwellsoon 💅
395 notes · View notes
pamietnik-narcyza · 3 days
Text
wlasnie uslyszalem ze wygladam na ponad swoj wiek i xd troche mna to wsczonsnelo i chce sie troche zabic 🥳 ale na szczescie zostalo mi jeszcze 10 lat i wypierdalam z tego bagna
0 notes
pamietnik-narcyza · 3 days
Text
Moje żyły chcą sie napić kompotu.
2 notes · View notes
pamietnik-narcyza · 5 days
Text
chore, jak zamiescilem w glowie najblizszych ze jeztem imprezowy, fajny, ciekawy, a tak naprawde nie mam soba nic do zaoferowania
0 notes
pamietnik-narcyza · 6 days
Text
nie wierze, jak moglem byc taki slepy? jak moglem nie zauwazyc, ze jestem tylko dodatkiem w zyciu innych osob, w zyciu mojej najlepszej przyjaciolki, mamy, taty i brata? oni wszyscy zyja wlasnym zyciem, ona ma chlopaka wokol ktorego kreci sie jej cale zycie teraz, mama skupia sie obecnie na pracy a ojca i tak nie ma e polsce, a moj brat ma dziewczyne, prace i rozgladaja sie za mieszkaniem. a ja? ja nie mam nic. wlasnie to sobie uswiadomilem, ze ja nie mam nic. moje zycie kreci sie wokol nich, nie mam zadnej rzeczy, ktore bym sie trzymal i krecil dookola. ja sie krece obok innych. nikt sie nie kreci wokol mnie ani ja wokol nikogo. niewazne jak bardzk ktos mi powie, ze jeztem wazny, nigdy nie bede na tyle wazny zeby zajac 1 miejsce, najwidoczniej mialem juz swoj czas i go nie wykorzystalem. w takim razie umieram.
2 notes · View notes
pamietnik-narcyza · 6 days
Text
nie chodzi o to, czy masz wypasiony dom, komputer za 10k, najwiekszy telewizor czy ladny pokoj, tylko co TY chowasz w srodku. Biurko, krzeslo, stol, nie maja uczuc, to rzeczy, nie jak ty. Rzeczy nie poczuja jesli ktos je skrytykuje, a ty poczujesz. dlaczego wiec mimo wszystko czuje sie taki wyplukany z emocji?
1 note · View note
pamietnik-narcyza · 11 days
Text
japierdole, nie mowcie mi, ze macie w zyciu ciezko bo z wami zerwala dziewczyna. ja jeztem jebanym gejem mieszkajacym w polsce z kobiecymi rysami twarzy. nie moge sie pokazac praktycznie nigdzie bez narzedzia do samoobrony, bo boje sie ze wpierdola mi na ktoryms kroku, albo beda za mna chodzic i sie smiac. nie moge sie trzymac z potrncjalnym partnerem za reke bo boje sie ze przyjdzie jakis cwel ktory zacznie nas wyzywac albo bic, nie moge sie zblizyc ani spojrzec inaczej na mojego partnera bo kazdy od razu bedzie zwracal na to uwage, nie moge kurwa nic zrobic bo sie kurwa boje, ze dostane zaraz za zwykla rzecz w morde od jakiegos jebanego patryka zza blokow
0 notes
pamietnik-narcyza · 12 days
Text
czuje sie jakbym mial goraczke, jakbym plonal zywcem
0 notes
pamietnik-narcyza · 13 days
Text
- waskie usta
- za blisko oczy
- skrzywiony nos
- glos jakbym mutacji nie przeszedl
- zdeformowana klatka piersiowa
- za chude rece i za dlugie
- nogi za chude
- stopy jak u 40 latka
- dlonie jak u wiedzmy
- tradzik mi sie robi
- czolo za wysokie
- zakola mam
- krzywe palce
- rana na przedramieniu
- garb mi sie robi
1 note · View note
pamietnik-narcyza · 15 days
Text
tak bardzo nienawidze siebie, za kazdym razem, kiedy ktos unika jakiegokolwiek kontaktu ze mna — od razu pojawia sie mysl w mojej glowie, ze od razu sie mna zmeczyli kiedy zobaczyli jaki mam charakter, ze nie chca miec nic wspolnego z taka osoba jak ja. jestem dwulicowy, toksyczny, krzywdzacy, po co ludzie, ktorzy maja swoje problemy i wlasne zycie mieliby jeszcze uzerac sie ze mna? nie kazdy sobie zdaje sprawe z tego, jak bardzo wazny jezt dla mnie wyglad i cala aparycja siebie, statam sie wygladac na fajna osobe, wyluzowana, ktora nie przejmuje sie zdaniem osob trzecich, a w rzeczywistosci wglebiam sie w kazde slowo drugiej osoby i staram sie cos ze soba zrobic, zeby sie przypodobac innym, kradne kawalki osobowosci innych ktore sa wg mnie „fajne” i przez co inni sie wyrozniaja i przywlaszczam je sobie. bardzo chce sie zmienic, ale tak strasznie boje sie zmiany, boje zie ze ludzie nie zaakceptuja mnie jakim jestem naprawde, a maska narcyza ktora zakladam na siebie sprawia ze automatycznie pokazuje ze mam w dupie zdanie osob trzecich, ale kiedy tylko wracam do domu to sie od razu zastanawiam co zrobilem zle?
0 notes
pamietnik-narcyza · 19 days
Text
Nigdy nie moze byc dobrze, zawsze musi cos sie spierdolic
0 notes
pamietnik-narcyza · 20 days
Text
osoba, ktora mialem za przyjaciela okazala sie leciec tylko na pieniadze XDD patrycja tak strasznie cie przepraszam jeszcze raz za to ze w ciebie zwatpilem, wybaczysz mi kiedys?
0 notes
pamietnik-narcyza · 24 days
Text
jest mi tak kurewsko wstyd przed samym soba. leze, sprzatam, siedze czy gram, ciagle mysle o tym, ze to JA. przeze mnie ludzkie relacje sie rozlatuja i to ja jestem czynnikiem, ktory sprawia ze ludzie z prostej drogi staczaja sie na tory i nie potrafia z tego wyjsc. jest mi tak bardzo wstyd patrycja, tak bardzo cie przepraszam, ze pokazalem ci czym sa narkotyki i teraz nie umiesz wyjsc z dolka, i musisz zapalic zeby cos poczuc. tak bardzo mi wstyd przed samym soba, nie chce sie ogladac, chce zebys przestala, ale wiem, ze to juz nie ode mnie zalezy. jestem takim zjebem ze mialem jaja ci pokazac czym jest ziolo a zabraklo ich zebym pomogl ci wyjsc z tego, kiedy ja sam przestalem juz to brac. to takie kurewskie z mojej strony zostawiajac cie w tym sama, nie chce byc takim przyjacielem ktory zostawia innych w potrzebie. uswiadomilem sobie, ze to nie inni, nie przez twoja mame, ojca, siostre, tylko przeze mnie w to wpadlas. jest mi jeszcze tak bardzo wstyd za siebie, za to ze bez pytania wpraszam sie w relacje innych osob i zajmuje innym miejsca… tak bardzo cie przepraszam lena, nie chcialem zebys sie oddalila od wic, zrobilem to nieswiadomie i tak bardzo chce cie za to przeprosic. uderzyla mnie rzeczywistosc i to nie ja bylem ofiara w historii innych, tylko to ja bylem villian, ktory pokazal wam jak zepsuc sobie zycie w trzech krokach, przepraszam, ze przyjazn ze mna jest uzalezniajaca a moja osobowosc destrukcyjna. to nie jest zaden argument mowiac „mialam swoj rozum, nie obwiniam cie za to”, wlasnie problem w tym, ze nie mialas swojego rozumu bo wyidealizowalem swoj wizerunek w twojej podswiadomosci i sprawilem, ze widzisz mnie jako ofiare a nie jako oprawce. nie zaluje niczego innego tak bardzo, jak tego, ze wychodzac ze szpitala zasugerowalem zebysmy zapalili troche trawy zeby zobaczyc jak to jest. zaluje, ze nie posluchalas sie kai i nie skonczylas z tym, tylko wchodzac do twojego umyslu naprowadzilem cie przeciwko niej i sprowadzilem na swoja strone. jestem niczym demon ktory przesiaduje na twoim ramieniu i szepcze do ucha najgorsze rzeczy, a ty sie mnie sluchasz. na za duzo sobie pozwolilem i teraz widze, ze to co robie, nie jest tylko destrukcyjne dla samego siebie ale takze dla innych.
chcialbym miec tyle odwagi ile mialem wczesniej i powiedziec ci wprost: przepraszam. przeprazam patrycja za to, ze zjebalem ci zycie i za to, ze zmienilem cala twoja osobowosc, obrocilem twoje zycie do gory nogami. argument ze mialas swoj rozum jest nieprawdziwy, algorytm tiktoka, moja osobowosc, chec adrenaliny, manipulacja, sprawily ze widzisz mnie jako bezsilnego chlopca pragnacego tylko milosci, a tak naprawde jestem samym szatanem, a ty jestes jego ofiara. tak kurewsko cie przepraszam i przepraszam za to, ze twoja podswiadomosc nie potrafi tego przyjac do wiadomosci.
0 notes
pamietnik-narcyza · 25 days
Text
skonczylem z tym, raz na zawsze. juz mnie nie ciagnie do kodeiny, ziola, mdma ani niczego. chce w koncu sie wyleczyc z choroby ktora nosze w sobie. musialem sie postawic w koncu przed faktem, ze to, ze nie juz nie cpam nie znaczy, ze nie jestem fajny. to, ze ktos cpa nie rowna sie temu, ze automatycznie ma ciekawsza historie zycia, jest bardziej pobity egzystencjalnie czy smieszniejszy albo lepszy. tak naprawde, cpanie robi z ciebie tylko pacynke na pokaz przed swoimi znajomymi, ktorym chcesz udowodnic jaki nie jestes zajebisty, bo cpasz i lamiesz prawo, i w koncu czujesz tyle przyjemnych uczuc, ktorych na trzezwo nie poczujesz nigdy. czy ja dorastam? czy wchodze w dorosle zycie, zostawiajac za soba polowe mojego zycia? przykro mi tylko dlatego, ze moja przyjaciolka dalej jara jak nienormalna i nie chce z tym skonczyc, ale powiedziala ze robi to na wlasna odpowiedzialnosc wiec nie bede sie wtracac, w koncu ma chlopaka i wiem, ze to nie jest usprawiedliwienie, ale moga dbac o siebie wzajemnie. jesli jeden z nich przedawkuje, drugi od razu jest przy nim, a ja jak przedawkuje? kto bedzie przy mnie jak bede lezal nieprzytomny na podlodze? wyobrazam sobie, jak spottkamy sie z przyjaciolmi jej chlopaka i oni wszyscy sa tacy fajni bo jara ich narkotyki, seks, alkohol, az mi sie przykro robi, ze wpadla w takie towarzystwo, ktore robi z siebie ofiary losu, bo kiedy sie ich spytasz po co im to, a oni odpowiedza ze na trzezwo czuja sie gownianie, a beda sie zachowywac wobec innych kak debile, to nie tak, ze maja chujowe zycie i potrzebuja narkotyku, aby poczuc sie dobrze, chodzi o to, ze nie maja komu zaimponowac a dragi zagluszaja uczucie bycia niewidzialnym. siedzimy wszyscy na jakiejs altanie, jest grill, a na stole stoi wodka a obok niej porozrzucone samary z nieznana zawartoscia dla ich samych, ale przeciez „to jest czyste 100%”, a udaja madrzejszych od siebie wzajemnie. jednak, jesli moja przyjaciolka woli siedziec w towarzystwie pelnym imbecyli, to niech siedzi, w koncu powiedziala ze to jest na jej wlasna odpowiedzialnosc. moment, bo chyba sie zagubilem za bardzo. wracajac na wlasciwy tor, chcialem jeszcze powiedziec, ze nie cpalem dlatego, ze mialem problemy z ktorymi nie umialem sobie poradzic, chcialem tylko zaimponowac innym, ze jestem taki zajebisty bo pale ziolo i lykam garsc tabletek. nie wiedzialem jeszcze wtedy, ze to nie robi ze mnie Kogos, tylko kogos. chcialbym pomoc ci patrycja wyjsc z tego, ale ty juz zaczelas wciagac w to inna osobe, wiec nie wiem czy widzisz dla siebie wyjscie, ale mimo wszystko, jestem tu dla ciebie zeby ci pomoc, w koncu bede tutaj tylko do trzydziestki.
0 notes
pamietnik-narcyza · 30 days
Text
ile ja bym dal, zeby cofnac sie do pewnego momentu i zmienic tylko jedna, mala rzecz, ile to by zmienilo w moim piekelnym zyciu, moze jakbym nie napisal do niego, moze jakbym wtedy nie powiedzial o tym psychiatrze, moze jakbym nigdy jej nie spotkal, moze… moze powinienem skonczyc nad soba rozpaczac i zaczac dzialac? tak bardzo w koncu chce sie zmienic, ale tak bardzo brakuje mi sil, dniem ten temat dla mnie jest tematem taboo, a noca jest jedynym, o ktorym porrafie rozmawiac. zamykam oczy, odchylam glowe i wyobrazam skbie jak dryfuje po wodzie wypelnionej moja krwia, ciagle odplywam coraz dalej, dopoki nie uslysze wodospadu, do ktorego sie zblizam i staram sie uratowac, odplynac, ale nie potrafie, az w koncu spadam na sam dol, tonac we wlasnym zalu.
0 notes
pamietnik-narcyza · 30 days
Text
rozpaczam. placze nie tylko przez swoja nieumiejetnosc odbierania rzeczywistosci do swiadomosci, a rowniez przez samego siebie — czasami czuje, ze to nie swiat stoi za wszystkimi przykrosciami, ktore pojawily sie w moim zyciu, tylko moja naiwnosc i kruche serce, ktore lamie sie z kazdym krokiem jaki robie. patrze w lustro i nie widze siebie, widze tylko wykreowane przez nienawisc innych osob odbicie, ktore ma na twarzy tatuaz z drukowanych liter slowo KLAMSTWO. ja tak nie wygladam. nie mam pieknych, jasnych, blond wlosow ani blekitno niebieskich oczu. tak gleboko uwiezilem nienawisc do siebie, ze nie potrafie jej uwolnic kiedy powinienem. mimo maski, ktora mimo sprzeciwow zakladam codziennie, kiedy tylko sie obudze, w glebi duszy widze kazda swoja niedoskonalosc, nie chce patrzec w lustro mimo, ze narcyz jest glodny klamstw. nie patrze sie w lustro wiecej niz 5 sekund, bo wtedy zauwazam, to, czego ludzie nie widza.
0 notes
pamietnik-narcyza · 30 days
Text
mamo, tak strasznie cię przepraszam, ze masz takiego okropnego syna jak ja. tak bardzo chcialbym ci powiedziec o tym wszystkim, ale tak kurewsko sie boje odrzucenia… nie zasluzylas sobie na to, po tym wszystkim co przeszlas, to ty jestes dla mnie wzorem do nasladowania, nadzieja, iskra, wzorcem. tak bardzo cie kocham. przepraszam.
1 note · View note