#zagras
Explore tagged Tumblr posts
Text
BEAUTIFUL GIRLS ALL OVER THE WORLD
80 notes
·
View notes
Text
3 notes
·
View notes
Text
STASIU WITKIEWICZ W MISSION IMPOSSIBLE?!
#aaaand he's dead#cóż za niespodzianka#dzień w którym Dorociński zagra kogoś więcej niż randomowego ruska#z czasem ekranowym dłuższym niz 15 minut#to będzie piękny dzień#nie mniej brawo serce rośnie#nic tak nie wzbudza patriotycznych uczuć jak polak w zagranicznym filmie
1 note
·
View note
Text
Trevor Zagras picks up NHL outfit for a girl
youtube
2 years old video. Simply put, he likes sexy, tight outfit that resembles his outfit of a tight black pants with a tee and sneakers. Don't forget he studied an uni and stole a book from the library so sexy librarian is next fav outfit. Something like Taylor Swift and his fav Patrick Kane. Those skinny legs seen in skinny black pants . Some fakes and takes lol
0 notes
Text
24.06.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 480. Limit +/- 2100 kcal.
Wybrane posiłki:
Hej, dziś nadal wolne. Wstałam sobie o 6:00, wypiłam kawę i o 8:00 ruszyłam na miasto. Musiałam zajść do weterynarza bo Svenson znowu kaszle i stwierdziłam, że nie będę wlec kota ze sobą skoro to powtórka z zeszłego roku i po prostu poproszę o te same leki.
***
Nic nie załatwiłam bo lekarka na urlopie (dobrze, że nie wlokłam kota) Gdyby się pogorszyło to dostałam namiar na drugiego zaprzyjaźnionego weta. Ale umówiłam także wizytę na 8.07... kolejny plan zrobiony bez lipcowego grafiku...No niech to wszystko się teraz nie zagra... Mam nadzieję, że trafnie estymuje kiedy będę miała wolne.
Svenson oprócz tego, że kaszle to czuję się ok - bawi się, żre żarcie i drzemie jakby nigdy nic.
***
Później ludzki lekarz - recepta na leki na astmę dla S. I tak zaliczyłam spacer jeszcze przed śniadaniem. A właściwie dwa spacery bo wróciłam do domu i jeszcze raz po 10:00 na miasto po żarcie dla kotów. Kółko tu kółko tam. Pierwszy posiłek o 11:00.
***
Ależ mnie ten mój depresyjny stan wykańcza. Wszystko robię bez weny. Nawet mnie te moje spacerki nie bardzo cieszą - niewiele rzeczy mnie w ogóle cieszy. Ludzki automat 🫤.
Ale mimo to idę dziś z kolegami zagrać w Commandera do drugiego sklepiku z grami w moim mieście. ( Taaa...do konkurencji 😆)
Jestem tak mentalnie znieczulona, że wszystko mi jedno... Zresztą niby Commander for fun, bez nagród i bez wpisowego, ale już nie w domu u kolegi - gdzie bezpiecznie - tylko znowu z nowymi ludźmi... W innym miejscu i nadal ze słabymi umiejętnościami 🙄.
Czy to dobry pomysł?
***
Postanowiłam; "w pierdol i do domu...."
Także puszczam posta jeszcze przed graniem. W sumie może dobrze, że dałam się namówić ��.
Nie mogę tylko siedzieć i wzdychać jak mi źle i ciężko...choć mi źle i ciężko.
Poproszę moją seratoninę spowrotem... 🥹
Dobrej nocy wam życzę.
#pro revovery#edadult#ed recovery#chce byc piekna#ed18+#food log#utrzymanie wagi#foodbook#dieta#dblk#bez kalorii#bez liczenia kalorii
26 notes
·
View notes
Text
Pierwszy ogłoszony gość:) na Rave FM Audio Festival
Hardpunx (zagra klimaty minimal techno techniką hybrydową)
Paweł pochodzi i mieszka w Tarnobrzegu. Pasjonat muzyki rave od najmłodszych lat. Wierny twardemu fabrycznemu techno rodem z klubu Tresor. Grał z takimi DJ-ami jak Diana D'Rouze, Angelo Mike, Milena Głowacka, Michał Jabłoński, TAKA, Hellboy, Lament, Mourner, Alchemik, Gillu aka Harmoniusz, Melodee, Jazzu, Koda Kade aka Be.Polar i wieloma innymi. Organizator cyklu imprez na rodzinnym gruncie:
Beach House Party (Jezioro Tarnobrzeskie), Call me Baby (Roots Pizza), Deep Contact (Street Games, Bocianówka Górne Gniazdo). Ponadto zagrał na mini festiwalu Get Me High Na Świeżym 2019 (Rzeszów), Labirynt (Stalowa Wola), Hades (Mielec).
Do swoich ulubionych dj'ów z lekkością wymienia : Richie Hawtin, Speedy J, Chris Liebing, Jeff Mills,Oscar Mulero,Kanging Ray czy Bas Mooy,choć jak przyznaje, czerpie inspiracje od bardzo wielu. Labele : Tresor, Mord, Suara, Pole Group. Brał udział w wystawie grafik artysty cyfrowego Zygomira(Mielec), robiąc tło muzyczne do jego wizualnych prac w tarnobrzeskiej Wozowni.
Miał przyjemność wydać podcast dla szwajcarskiego labelu Plazma Records. Muzycznie nieustannie się rozwija, poszukując nowych, nietypowych dźwięków. Najlepiej czuje się w stylistyce hypnotic, dark i detroit techno, choć nie obce mu są pumpin i hardgroove techno. Na swoim kanale mixcloud prowadzi cykl podcastów Mechanical Techno.logy.
6 notes
·
View notes
Text
🎀 24.12
3200 kcal, 12.000 kroków, 20 minut pilatesu
nie może zabraknąć podsumowania <3
traktuję je jako taki dziennik. podoba mi się, że mogę się czymś pochwalić, podzielić, poskarżyć. mówię tutaj rzeczy jakie mogłabym powiedzieć znajomym ale nie chcę, bo nie lubię być pocieszania, nienawidzę takiej wymuszonej troski.
zaczęłam dzień od 20 minut pilatesu i o jessu jak cudownie się go robiło w świetle lampek choinkowych, w ciszy i spokoju. taki moment wyciszenia. jutro powtórzę, może nawet 30. minut. nie nastawiam budzika, śpię tyle ile potrzebuję. z rana spotkało mnie też małe zadowolenie. siostra oddala mi swoje spodnie, zapomniałam ich wczoraj przymierzyć. powiedziała, że na nią są za ciasne w udach. dopadł mnie irracjonalny lęk że w nie nie wejdę, będą mniejsze uciskać... weszłam z luzem, a to rozmiar XS. kupiłam wczoraj również inne XS i zwisają mi z dupska. nie wiem czy schudłam czy taka rozmiarówka.
potem od razu wzięłam się za lekturę:
pierwsze 100 stron szło opornie, potem TAK MNIE POCHŁONĘŁA w jednym momencie musiałam aż odłożyć i ochłonąć, tyle się działo. ogółem przeczytałam dziś 400 stron. ulepiłam z siostrą bałwana, poszłam z nudów na spacer.
wigilia. całość potrwała jakieś 20 minut. mama nawet z nami nie usiadła, gadała przez telefon ze swoją siostrą, moja siostra i jej chłopak zmyli się do jego rodziny. zostałam sama z bratem i drugą siostrą, z bratem w zgodzie z coroczn�� tradycją wyśmiewaliśmy alkoholizm ojca. "czemu tata nie zagra nam w tym roku na fortepianie kolęd?" "zuzia, nie bądź nie mądra, dobrze wiesz, że fortepian jest w naprawie".
dostałam bluzę, bardzo ładny lakier do paznokci oraz piżamę w świąteczne kotki, jest śliczna, szczególnie spodnie, jutro może zrobię zdjęcie.
jedzenie — wszystko szło zgodnie z planem, ale nie było żadnego dania jakie lubię. byłam rozczarowana bo specjalnie zachowałam tyle kalorii... więc ojebałam całą czekoladę i 4 pierniki w czekoladzie. potem pod nosem pojawił się sernik ale nie chciałam i nie chcę, te ciasta tak mnie przerażają. bosze, chciałabym nie przejmować się tym jedzeniem. ale oczywiście muszę mieć zaplanowane co zjem jutro i nie będzie to nic dobrego, bo nic dobrego nie mam. wpisałam kawałek metrowca ale ja nie chcę go jeść, bo będę czuła tyłków wyrzuty sumienia albo zjem za dużo. jedziemy jutro do dwóch ciotek, pewnie jakieś zaproponują ale nie chcę, w ogóle jedyne czego chcę to żeby było już po. po świętach, po sylwestrze.
dzień 24 — write about a lesson you've learned.
mam taką pustkę w głowie siadając do tych pytań.
może coś z tego roku. jak poszłam do 1 klasy liceum miałam parcie na to, aby znaleźć znajomych. nie znalazłam nikogo. 30 osób w jednej klasie, z nikim się nie odzywałam, nie polubiłam z wzajemnością. i tak mnie to męczyło...próbowałam być miła, zabawna, ale czułam się jedynie żałośnie bo dalej bez rezultatów.
a teraz sobie myślę że 30 osób to jest zajebiście mało aby znaleźć aby znaleźć w wśród nich przyjaciół. zaczęłam mieć wyjebane, nie podlizuję się nikomu, również nie angażuję to z lenistwa a nie z wykluczenia. i magicznie mam kolegę oraz poznałam się lepiej z kilkoma osobami z innych szkół i z grupy z francuskiego.
cytując klasyka mniej wyjebane to będzie Ci dane + nie bądź people pleaser bo to do niczego nie prowadzi.
21 notes
·
View notes
Text
Czasami się zastanawiam jak ci się życie toczy, i z kim kroczysz, czy odnalazłeś swoją spokojną przystań, czy dałeś się rozebrać ze swoich mask, czy jesteś szczęśliwy wśród swojego towarzystwa. Czy ten wibrator który jej kupiłeś zaspokoił jej oczekiwania, czy nie uprzedmiotawiasz kobiet, i czy kochasz je wtedy gdy z nimi nie sypiasz. Czy widzisz głębiej poza ramę swoich oczu. Czy myślisz o zostaniu ojcem, czy będziesz miał z nią dzieci, i ostatnie pytanie czy na weselu swoim zagra ci zespół o Agnieszce, która tutaj nie mieszka.
Trochę dziwny zestaw pytań. Ale możesz mi dać znać. Bo zbliżają się walentynki na których będę sama, i się będę jedynie zastanawiać dlaczego Święty Walenty dotychczas miał nietrafne strzały.
9 notes
·
View notes
Note
Hejka
Jestem Paweł. Szukam kogoś kto zagra ze mną w "exposure dice game". (Jest to powiazane z exposure kink).
Zagrajmy w spolszczoną i wydłużona wersje którą możemy też dostosowac do siebie. Jeśli interesują Cie takie rzeczy to daj serduszko lub komentarz a odezwe sie
4926.
3 notes
·
View notes
Text
Sobota
Spaliśmy do 8:30, wow. Wstał wkurwiony tymi kołami, ale okazało się, że przez noc sytuacja się nie pogorszyła, więc raczej trzeba dopompować i nie ma się czym przejmować.
Pojechał do fryzjera, a my z Młodym zostaliśmy i graliśmy w gry. Dogadaliśmy jeszcze temat tortu. W międzyczasie dzwonił do Młodego 2x i ustalaliśmy zamówienie obiadu jak przez głuchy telefon, bo do mnie jakoś nie mógł zadzwonić. Na 12:15 miał wrócić oglądać z nami mecz, ale dojechał dopiero po 13.
Byłam niezbyt miła dla Niego, bo wychodząc dał takiego „bylejakiego buziaka”, a jak wrócił to wcale, mimo że miał dobry humor. Ale przynajmniej powiedział co robił. I cieszył się na przyszły tydzień urodzinowy na Mazurach…
W międzyczasie przyjechał obiad i o 14:30 wyjechali na zbiórkę na mecz Młodego. Mieli wrócić dopiero po 20. Pogadaliśmy jeszcze przez telefon z 20 minut przed meczem, ale o niczym konkretnym. Jak już z grubsza ogarnęłam sobie sprzątanie musiałam wyjść coś załatwić. A że było to w kierunku miejsca, w które kiedyś bardzo lubiłam jeździć „bez celu” to zrobiłam małego tripa przy okazji i wróciłam okrężną drogą. Musiałam przesunąć okres, żeby nie mieć na wyjazd i akurat dzisiaj dostałam, więc non stop coś jadłam. Wiem, wiem, to głupia wymówka, ale zwyczajnie cały czas byłam głodna. Jeszcze zanim Młody skończył mecz znalazłam relację tekstową. Koniec końców zremisowali, ale Młody dostał czerwo za dwie żółte i chyba nie zagra za tydzień, co może trochę skomplikować plany wyjazdowe. Chciałam jeszcze pograć, ale bolały mnie oczy i znów wcześnie poczułam zmęczenie. Może spadek cukru po tym żarciu wszystkiego. 😅 myślałam, żeby wyjść z psem, żeby On już potem nie musiał, ale totalnie nie miałam mocy. A jeszcze jest już tak ziiiimno…
Wrócili i powiedzieli mi o kartce. Okazuje się, że na relacji źle napisali i dostał bezpośrednią czerwoną. Jakby wyleciał z boiska za dwie żółte to w następnym meczu grałby normalnie. Bezpośrednie czerwo oznacza pauzę na 2 lub 3 mecze, co oznacza, że nie jedzie na kolejny mecz. W związku z tym On nie ma po co jechać na Mazury. Mimo wszystko miałam jeszcze nadzieję, że mimo to pojedziemy zgodnie z planem.
Ale jednak okazało się że nie. Bo skoro tak to Młody będzie teraz grał z drużyną rok młodszą, która ma mecz u siebie w niedzielę. A On oczywiście nie opuszcza żadnego meczu Młodego. Japierkurwadolę. Ale miał trochę racji mówiąc, że co mi z takiego wyjazdu jak będzie tylko wkurwiony narzekał, że powinien być teraz gdzieś indziej.
Na szczęście okazało się, że to ostatnia chwila na bezkosztowe anulowanie rezerwacji hotelu. Gdyby nie to pewnie bym się jeszcze łudziła, no ale anulowałam, bo szkoda żeby mi za nic 3tys. zł pobrali z karty…
Szłam spać wkurwiona niesamowicie. Nie wiem nawet do końca na co i na kogo. Na Młodego, że tak odjebał. Wykrakał sobie, bo coś rano mówił o kartkowaniu się. Na Niego, że takie ma podejście do tego wszystkiego i nawet na tym nic nie znaczącym meczu musi być…
Z tego wszystkiego mimo mega zmęczenia nawet nie zasnęłam na serialu, a oglądaliśmy prawie do północy. Tak mi chyba ciśnienie podskoczyło…
Bilans:
Neo (papierosy): ⬇️ ~12/13 👎
Dbanie o siebie: ↔️
Jedzenie: ⬇️ nie jest źle, ale poniosło mnie dzisiaj trochę 👍
Związek: ↔️
Choroba: ↔️
Praca: -
Inne obowiązki: ↔️ mogłam zrobić więcej, ale jest ok 👍
Samopoczucie: ⬇️/↔️ do pewnego momentu było ok, aż wieczorem wszystko się wyjebało 👍/👎
#związek#miłość#lifestyle#miło(ść)#toksyczna relacja#toksyczny związek#ona przed 30#on po 40#toksyczna miłość#kartka z pamiętnika#pamiętnik#urodziny#wyjazd urodzinowy#urlop#Mazury#mecz#czerwona kartka#prezent urodzinowy#tort#tort urodzinowy#organizacja#wrzesień#anulowanie rezerwacji#stres#strach#smutek#rozmowa
5 notes
·
View notes
Text
"Już nie chłopcy lecz mężczyźni, już kobiety nie dziewczyny
Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy
Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele
Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to nie wiele
Nie wiem sam co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci
Gdy wśród tych nieobcych twarzy, szukam ciągle twarzy dzieci
Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt kolego
Że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego
Własne pędy własne liście, zapuszczamy każdy sobie
I korzenie oczywiście, na wygnaniu, w kraju, w grobie
W dół, na boki, wzwyż ku słońcu, na stracenie w prawo w lewo
Kto pamięta, że to w końcu, jedno I to samo drzewo"
Jacek Kaczmarski - Nasza Klasa
6 notes
·
View notes
Text
Filandia
by Bogusław Linda and Świetliki
youtube
There will never be a summer like this again
There will never be a summer like this again
The police will never be so kind
Never will the fire department be so quick and efficient
There will never be a summer like this again
A cigarette will never taste so good
And vodka will never be so cold and nutritious
There never will be such beautiful girls
There never will be such sweet cookies
The football representation of our country will never score so high
There will never be such hams, such coca-cola
Such mustard, such milk
There will never be a summer like this again
There will never be a summer like this again
The sun will never rise and set as beautifully as it does now
The moon will never be as beautiful on the night sky
Never there will be tv like now
Newspapers like this
You will never be as kind to me
The priest will never preach like this again
The organists will never play so beautifully again
Never will the God be so close
So tender and kind as now
Above the horizon I see flashes and hear the clangs of iron
There will never be a summer like this again
Nigdy nie będzie takiego lata
Nigdy nie będzie takiego lata
Nigdy policja nie będzie taka uprzejma
Nigdy straż pożarna nie będzie tak szybka i sprawna
Nigdy nie będzie takiego lata
Nigdy papieros nie będzie tak smaczny
A wódka taka zimna i pożywna
Nigdy nie będzie tak ślicznych dziewcząt
Nigdy nie będzie tak pysznych ciastek
Reprezentacja naszego kraju nie będzie miała takich wyników
Już nigdy nigdy nie będzie takich wędlin takiej coca coli
Takiej musztardy i takiego mleka
Nigdy nie będzie takiego lata
Nigdy nie będzie takiego lata
Słońce nie będzie nigdy już tak cudnie wschodzić i zachodzić
Księżyc nie będzie tak pięknie wisiał
Nigdy nie będzie takiej telewizji
Takich kolorowych gazet
Nigdy nie będziesz dla mnie miła taka
Nigdy ksiądz nie będzie mówił tak mądrych kazań
Nigdy organista tak pięknie nie zagra
Nigdy Bóg nie będzie tak blisko
Tak czuły i dobry jak teraz
Nad horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza
Nigdy nie będzie takiego lata
4 notes
·
View notes
Text
27.102023
Wczoraj w końcu udało mi się zalogować do właściwego miejsca w którym wykładowcy zostawili materiały naukowe. W tym zadania! :)
JARAM SIĘ! Mam kreatywne zadania do wykonania na zaliczenie. :)
Nawet mam kilka pomysłów jak to przedstawić, by było zgodne z tematem zajęć. No kurcze, jestem bardzo kreatywnie pobudzona. :) Mam z tego fun. Dawno nic tak bardzo mnie nie... hymmm... nie wiem jak to opisać. Czuję zarazem, że jestem głodna wiedzy, że chcę wiedzieć więcej, zrozumieć zagadnienie u podstaw, a zarazem, że chcę TWORZYĆ wykorzystując tą wiedzę, że czuję jakieś takie wewnętrzne wyzwanie, jakąś ambicję, wewnętrzną siłę i radość z tego, że chcę się w danym temacie sprawdzić. :)
W efekcie tego trudnego do opisania uczucia do późna siedziałam przy kompie robiąc wstępny szkic. A przed snem, w łóżku, czytałam znalezione w ramach mojego abonamentu na Empiku książki, które troszeczkę inaczej podchodziły do tych zagadnień, które wcześniej już spisywałam na komputerze - dziś będę uzupełniać swój projekt o te informacje. Wiem, że mam tendencję do nadmiaru (słów, myśli, wątków), więc będę próbowała maksymalnie ociosać tekst, aby pozostawić samą esencję i pozwolić właśnie wizualnym symbolom zadziałać. JARAM SIĘ! Jeszcze pozostaje kwestia kolorystyki! Bo w pierwszym momencie chciałam stworzyć coś na kształt tych książeczek dla niemowląt - to czarne kształty (i tekst) na białym tle, to białe kształty (i litery) na czarnym tle. Ale im bardziej zgłębiam temat tego, czego od nas oczekuje prowadzącą tym bardziej oczywiste dla mnie staje się, że muszę użyć koloru. Ale jeżeli już muszę o ten aspekt zmodyfikować swój pomysł, to chcę, aby to była konkretna, kompatybina paleta - i tego jeszcze będę szukać, bo nie wiem co mi lepiej zagra z tematyką pracy. I straaaasznie to jest fajne :D. Cieszę się TAK BARDZO!
ALE...
Dziś rano wstałam czując dziwne dreszcze...
I coś w oku, takiego kłującego. Już w zeszłym tygodniu na wykładach czułam, że oko, blisko ujścia kanału łzowego mnie kłuje, uwiera. I szlag mnie trafiał, bo nie mogłam się podrapać (bo rozmazałabym makijaż) :P. No. To tego. Mój facet poproszony o ocenę co z tym okiem spojrzał na mnie. Minę miał nietęgą. Cały się napiął, a usta zacisnął w cienką kreskę. I mówi "wyglądasz, jakbym ciebie pobił". No i tym sposobem mam rozwiązany dylemat: mam przebranie na halloween. Jęczmień na powiece zadecydował. Ech.
Czuję się jak przednówku choroby i muszę coś z tym zrobić!
Więc dziś dzień leczonka!
12 notes
·
View notes
Note
It's 2137 girlie, you know what that means 😳
damn mam nadzieje ze jakis rudy chlop zagra mi barke na lirze w jakiejś kaplicy czy gdzies
6 notes
·
View notes
Text
Ja nie żartuję.
Jeżeli po powrocie do zdrowia przybędę tam, gdzie jestem wolontariuszką i znów zostanę zarażona to niemal nic, oprócz kolejnego siedzenia i leżenia, mnie nie zdenerwuje. Niemal. Ale 18 kwietnia Tanita Tikaram zagra koncert we Wrocławiu. Jeśli znów zachoruję i nie będę mogła iść - pal licho kasę za bilet, nie o to chodzi - wścieknę się. Tak się wścieknę, że... aż boję się to sobie wyobrazić.
Wiem, to myślenie pesymistyczne. Ale jednocześnie realne. Cały czas schodzi ze mnie choroba. Widzę co wykrztuszam. Moja rozpacz i wścieklizna może przekroczyć wszelkie granice.
4 notes
·
View notes
Text
11.07.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 497. Limit +/- 2100 kcal.
Wybrane posiłki:
Przerwa w liczeniu kalor1i dzień 3
Kochani czuję się już bardzo dobrze. Na razie żadnych dziwnych odpałów. Wstałam o 5:30, wykąpałam się (miasto włączyło ciepłą wodę dzień wcześniej niż zapowiadali). Na 9:00 poszłam do kosmetyczki zrobić brwi. Wolę jak ona mi się tym zajmuje bo kształt jest wtedy super, a henna poprawia wygląd. Jakbym to sama robiła to bylabym "wiecznie zdziwiona"... na jedno oko. 😜
***
Wiecie co jest fajne? Nadal muszę przygotować sobie posiłki do pracy na dwa dni ale jak już nie muszę ważyć tego pomidora i cebuli to jest jakoś przyjemniej.
Jedyne co zważyłam to makaron żeby porcja wyszła no i obiad bo podzieliłam go wagowo na 6 porcji i akurat powinnam mieć na tyle na ile zaplanowałam, więc warto żeby nie zostało ani nie okazało się, że za mało. Ufff
***
Obiecałam też, że pochwalę się projektem a właściwie assetami póki co.
To będzie logo na koszulkę stworzona specjalnie na wydarzenie LARP ( Live Action Role Playing) do systemu Wampir Maskarada (kto wie ten wie). Tu jest wstępny szkic i moje kawałki projektu w formacie SVG. Czyli grafika wektorowa.
Jak widzicie ja też jestem assetem, a właściwie referencją
A to jest szybki szkic projektu wstępnego. I maska, która zagra główną rolę.
Wszystko zrobiłam sama póki co. Najwięcej zabawy będzie z maską. Ale sama jestem zaskoczona, że mi tak dobrze idzie. Myślałam, że wyłożę się na tych symbolach na karty... Ale oba zrobiłam wczoraj i poszło bardzo szybko. W grafice wektorowej dobre jest to, że można sobie działać w dowolnej skali i nie ma utraty na jakości obrazu przy zmniejszaniu i zwiększaniu obrazka tak jak w grafice rastrowej. Czyli to logo można drukować na koszulkach, plakatach... Ale też na breloczkach i kubkach i będzie wyglądało tak samo.
Chciałam powiedzieć, że póki co jestem z siebie dumna 🤭 bo przecież ja dopiero raczkuje w takich rzeczach, a to wygląda wcale dobrze.
Dobrej nocy wam życzę.
#pro revovery#ed recovery#ed18+#chce byc piekna#edadult#foodbook#food log#przerwa od liczenia kalor1i#utrzymanie wagi#dieta
23 notes
·
View notes