Tumgik
#zadowalanie
bycie-narcyzem-to · 1 year
Text
Bycie zadowalaczem ludzi nie ogranicza się do konkretnej grupy osób z chorobami psychicznymi. To wynik traumy, która może przytrafić się każdemu z nas.
Osoby z npd też mogą być zadowalaczami ludzi. Wielu z nas jest, bo i jedno i drugie wiąże się z zachowaniami o tym samym celu: uzyskiwanie od innych pozytywnej reakcji. Może nie jest to oczywiste, ale miło przebywa się w towarzystwie części narcyzów - czasem są nawet "najfajniejszymi ludźmi jakich znasz" - mimo że oczekuje się od nas wywyższania. Tak naprawdę, wielu z nas stara się zadowolić innych dla własnego komfortu. Trauma przekształciła nas w perfekcjonistów i nieuciążliwych ludzi, którzy potrzebują- pragną pozytywnych afirmacji za swoje zachowanie.
To jeden z wielu powodów dlaczego ludzie z npd tak często stają się ofiarami przemocy emocjonalnej i dlaczego mają większe ryzyko utknięcia w toksycznym związku: boimy się być niedoskonali w oczach innych co (choć brzmi to absurdalnie) jest dla nas naprawdę trudnym orzechem do zgryzienia. To owieranie się na możliwość bycia zranionym i ocenionym, na załamanie się.
Źródło @evilios
7 notes · View notes
deathissolution · 6 months
Text
Złamane serce to czasem najlepsze co może się przydarzyć. Pozwala otrząsnąć się z marazmu i przewartościować swoje życie. Bo trzeba zajmować swoją głowę, aby o tym nie myśleć. Zaczynasz szukać nowego hobby, rozwijać pasje, o których dawno zapomniałeś. Uczysz się nowych rzeczy, poznajesz nowych ludzi. Pracujesz nad sobą, dążysz do jasnego celu. Nie obchodzi cię ciągłe zadowalanie innych. To twoja historia i jesteś jej głównym bohaterem. Wszystko inne to tło i zmieniające się obrazy, gdy ty śmiało idziesz do przodu.
11 notes · View notes
harmony-and-peace · 9 months
Text
Tumblr media
6 rzeczy, które warto zostawić za sobą i nie zabierać do 2024 roku:
🤍 Zadowalanie innych ludzi - najpierw upewnij się, że sama jesteś na tyle szczęśliwa, bo jak to mówią nie można napełnić niczego z pustej szklanki.
🤍 Uciekanie przed zmianami - zaakceptuj swój strach przed zmaną, ale też zauważ możliwości, które ze sobą niesie.
🤍 Poczucie, że wszystko musisz zrobić perfekcyjnie - wybierz powolny proces zmiany na lepsze i wytrwałość, zamiast presję bycia perfekcyjną.
🤍 Zwątpienie w siebie – uwierz w swoje możliwości i potencjał, są one o wiele większe niż wszystkie Twoje dotychczasowe potknięcia, które nie są żadną porażką tylko okazją, z której możesz wyciągnąć lekcje i stać się jeszcze lepszą osobą.
🤍 Zastanawianie się „co jeśli" – żyj w teraźniejszości, zamiast w przeszłości, czy przyszłością, w końcu przeszłości nie można zmienić, a zamartwianie się przyszłością nic nie daje. Tylko żyjąc w teraźniejszości możesz coś zmienić. Zacznij być odważna i nie bój się podejmować trudnych decyzji!
🤍 Porównywanie się do innych – jesteś jedyna w swoim rodzaju, i to czyni Cię wyjątkową, wszystkie Twoje wady i zalety wpływają na to, jaką całościowo jesteś osobą, a to, że nie jesteś jeszcze taka, jaka chciałabyś nie ma znaczenia, jeszcze możesz wszystko zmienić i wszystko osiągnąć! Twoje życie należy tylko do Ciebie, dlatego korzystaj z niego i zmieniaj je na lepsze w 2024 roku.
Tumblr media
11 notes · View notes
mina-motylowa · 4 months
Text
zadowalanie się samym zapachem pysznego ciasta bez ochoty na jego zjedzenie >>>>>
2 notes · View notes
niechciaana · 2 years
Text
Rzeczy, które powinieneś zostawić za sobą:
Bycie dla siebie zbyt surowym
Martwienie się tym co myślą inni
Negatywne myśli i rozmowy o sobie
Nadmierne kontrolowanie wszystkiego
Życie przeszłością
Porównywanie się
Ukrywanie swoich emocji
Ciągłe zadowalanie innych
Pozwalanie by strach miał nad tobą kontrolę
21 notes · View notes
radfem-pl · 3 years
Text
Niebinarność to nowe “nie jestem jak inne dziewczyny”
…i jest to głęboko zakorzenione w mizoginii
Latem 2018 roku mieszkałam razem z trzema innymi kobietami. Spędziłyśmy tego roku wiele czasu razem i odbyłyśmy wiele późnonocnych rozmów o seksizmie, mizoginii i męskiej przemocy, której doświadczyłyśmy. Rozmawiałyśmy o niedopasowaniu do społecznych oczekiwań wobec kobiet, razem przestałyśmy się golić i zachęcałyśmy siebie nawzajem do tego, aby nie wstydzić się naszych naturalnych ciał. Dzwoniłyśmy na infolinię kryzysową dla ofiar gwałtów, organizowałyśmy protesty, ujawniałyśmy przemocowych mężczyzn w naszym otoczeniu. Mitali ogoliła głowę w wyzywającym akcie buntu przeciwko indyjskim standardom piękna. Joy zaczęła używać swojego głosu, by przemawiać w obronie uciśnionych. Miriam zaczęła konfrontować się ze swoimi religijnymi rodzicami i zaakceptowała swoją seksualność. Nasza czwórka marzyła o feministycznym świecie i wyobrażała sobie nasze życia wolne od patriarchatu i przemocy.
Teraz, rok później, wszystkie trzy identyfikują się jako “niebinarne” - już nie kobiety.
Według organizacji Human Rights Campaing niebinarny oznacza:
Przymiotnik opisujący osobę, która nie identyfikuje się wyłącznie jako mężczyzna lub kobieta. Osoby niebinarne mogą identyfikować się jako zarówno mężczyzna i kobieta, być gdzieś pomiędzy, lub całkowicie poza tymi kategoriami.
Więc jak trzy feministki, które odważnie przeciwstawiały się normom płciowym i walczyły z męską przemocą w ich życiu, nagle zdecydowały, że nie są już kobietami?
Liczba osób identyfikujących się jako niebinarne wzrasta. W UK, ilość niebinarnych uczniów podwoiła się między 2017 a 2018 rokiem. Dwie trzecie młodych osób identyfikujących się jako trans są płci żeńskiej, jest zatem prawdopodobne, że ten wzrost niebinarnych tożsamości pochodzi od młodych kobiet.
Chociaż brakuje badań na tym polu, moje doświadczenia nie są unikalne. Feministki nie powinny być tym zaskoczone.
Artykuł z Teen Vogue z 2018 roku opisuje doświadczenia niebinarnej kobiety:
“Odrzucam cały koncept płci. Dorastając, nie czułam, aby ludzie, którzy nazywają mnie kobietą się mylili, ale była to raczej etykietka mi narzucona, niż pasująca do mnie. W collegu dowiedziałam się o niebinarności i to do mnie pasowało. Jasne, mam sympatie i antypatie, które można uznać za kobiece lub męskie, ale nie czuję potrzeby ich kategoryzowania w tej sposób. Binarność płci spowodowała, że czułam się zaszufladkowana i nie chcę się z tym identyfikować.”
Feministki od dawna odrzucają koncept płci kulturowej, definiując ją jako opresyjne stereotypy ról płciowych i utrzymują cel, jakim jest zniesienie płciowego systemu kastowego. Zamiast odrzucić płeć kulturową i role płciowe, bohaterka Teen Vogue zdaje się przyjmować je w całości, wierząc, że skoro nie spełnia społecznych oczekiwań względem kobiet, to nie jest kobietą. Czy uważa, że jej niedopasowanie do ról płciowych jest wyjątkowe? Czy ona “nie jest jak inne dziewczyny”?
Kilka miesięcy później na stronie Aeon pojawił się artykuł z podtytułem: “W świecie podzielonym na kategorie męskie i kobiece brakuje powietrza. Niebinarna tożsamość to radykalny właz ucieczkowy.” Autorka twierdzi, że niebinarność miażdży kategorie płciowe, walczy z opresyjnym systemem i tworzy lepszy świat dla wszystkich. Opowiada o doświadczeniu zagrożeń i zakłopotania związanych z niepewnością innych co do jej płci. Zdarzyło się, że mężczyzna nakrzyczał na nią, gdy wchodziła do damskiej łazienki.
Kobiety, które chcą się wyidentyfikować z kobiecości boleśnie się rozczarują.
Płeć kulturowa jest systemem, który nas gnębi i jest z natury sprzeczny. Nie ma kobiety, która spełniałaby normy płciowe w całości (chociaż niektóre próbują bardziej niż inne), i skoro normy płciowe są kulturowe, wszyscy w rzeczywistości funkcjonujemy poza tą binarnością. Tożsamość płciowa nie jest przyrodzona, nie tkwi w naszej naturze, a przeciwne stwierdzenia są antyfeministyczne.
Przyjrzyjmy się następującym przykładom niestosowania się do ról płciowych, jakie typowa kobieta może wykonać każdego dnia:
ubranie spodni zamiast spódnicy,
pójście do pracy zamiast zostania w domu,
nie uśmiechanie się do każdego spotkanego mężczyzny,
noszenie swoich naturalnych włosów,
wyrażanie swojego zdania,
myślenie o czymkolwiek innymi niż zadowalanie mężczyzn i swój wygląd,
oglądanie science-fiction,
żartowanie.
To może wydawać się trywialne, ale kiedy spojrzymy na oczywiście niedorzeczne sposoby kategoryzacji płciowej normalnego życia, oczywistym staje się, że nie jest możliwe, aby jakakolwiek kobieta w pełni spełniała normy płciowe. Kobieta spełniająca stereotypowe wyznaczniki kobiecości byłaby uznana za dziwkę (niezależnie od jej rzeczywistej aktywności seksualnej). Osobiście nie maluję się, pozwalam swoim włosom rosnąć naturalnie, noszę spodnie i wygodne buty zamiast sukienek i szpilek, pracuję jako inżynierka oprogramowania, odrzucam obowiązki małżeńskie i planuję nie mieć dzieci. Jestem niebinarna?
Hardkorowi obrońcy płci kulturowej powiedzieliby, że nie, nie jestem, bo nadal identyfikuję się jako kobieta. Akceptuję to, że jestem płci żeńskiej, że moje ciało jest kobiece, w związku z czym jest regulowane przez państwo, przeżyłam bycie dziewczynką i męską przemoc, których doświadczyłam, bo jestem kobietą.
Ze współczuciem podchodzę do pragnienia wielu kobiet i dziewcząt, aby uciec od naszego bycia kobietą. Dorastanie jako dziewczynka w tym społeczeństwie nie jest łatwe. Nie będziesz wystarczająco ładna, wystarczająco mądra, wystarczająco chciana. Albo będziesz zbyt ładna, zbyt mądra, zbyt chciana. W każdym wypadku to prawdopodobnie twoja wina.
Mitali wiedziała, że gdy wróci do Indii, może zostać napadnięta, mimo ogolonej głowy. W tym tygodniu matka i córka w Indiach zostały pobite i publicznie ogolone ponieważ opierały się zgwałceniu. O ile w Stanach Zjednoczonych można twierdzić, że jest się nie-kobietą, to kobiety chodzące nieco bardziej zdradliwy mi drogami nie mają przywileju wypisania się z kobiecości. Czy te kobiety mogły uniknąć przemocy i upokorzenia, twierdząc że są nie-kobietami? Ich kobiecość będzie im narzucona, czy tego chcą czy nie. A kto by tego chciał?
Miriam nie czuje się komfortowo w swoim kobiecy ciele. Ma piersi, krągłości i wulwę. Jej ciało nie wygląda jak ciała modelek na okładkach, a ona marzy o rozcięciu go i ucieczce z cielesnych więzów. Pragnie pozwolenia na istnienie poza wymaganiami kobiecości, jakie patriarchat nakłada na jej fizyczną formę. Mężczyźni mogą istnieć w ten sposób, jako pełne osoby, niezależnie od powłok, w których znajdują ich umysły. Miriam wie, że nie jest mężczyzną. Wie to, bo jej ciało jest kontrolowane. Mówi “płeć jest skończona”, ale czemu nie może uciec od płci?
Joy jest przerażona i zła. Widzi co przytrafiło się jej przyjaciółkom. Słyszała straszne historie i widziała, jak próbowałyśmy sobie poradzić i od tego uciec. Przytulała Mitali i Miriam, gdy płakały nocą, szukając uleczenia i sensu. nic dziwnego, że nie chciała mieć z tym już nic wspólnego. Bycie kobietą jest okropne.
Opłakuję te kobiety, które wydziedziczyły swoją kobiecość, wybierając ucieczkę i chowanie się przed opresją wynikającą z płci zamiast odważnie odrzucić jej władzę nad nimi. Mieć w sobie tyle bólu, mizoginii i strachu, to żyć w ciągłym stanie niepokoju, nigdy nie czuć się bezpiecznie czy komfortowo. Podczas naszych ostatnich dni razem starałam się pokazać im feminizm, który odrzuca role płciowe, zamiast akceptować ich kłamstwa - ale skoro ja jestem kobietą, a one “nie”, nie mogłam przecież rozumieć ich bólu. Powiedziały, że jestem pełna nienawiści.
Nic nie mogłoby być dalsze od prawdy.
Kobiety i dziewczęta powinny móc żyć w świecie wolnym od norm płciowych, patriarchatu i męskiej przemocy. Powinnyśmy móc być kobietami i być jednocześnie złożone, kreatywne i pełne. Nie powinnyśmy musieć odrzucać biologicznej rzeczywistości na rzecz myślenia magicznego, żeby radzić sobie w świecie, w którym żyjemy. 
Niebinarne kobiety są świadectwem wielkiego bólu bycia kobietą i rozpaczliwej potrzeby wielu z nas, aby znaleźć ucieczkę. Jednocześnie kobiety twierdzące, że są niebinarne poświęcają inne kobiety dla własnej korzyści. Twierdzenie, że jesteśmy uprzywilejowane, identyfikując się z “płcią przypisaną przy narodzinach” pomija przemoc doświadczaną przez kobiety w patriarchacie. W niektórych krajach, 70% kobiet doświadczyło przemocy fizycznej bądź seksualnej ze strony partnera. 137 kobiet dziennie jest zabijanych przez członków swojej rodziny. Co najmniej 200 milionów kobiet i dziewcząt, żyjących dzisiaj, doświadczyło okaleczenia narządów płciowych, głównie przed ukończeniem piątego roku życia. Dlatego feministki walczą o prawa kobiet i dziewcząt oparte na płci biologicznej.
Te z nas, które w najmniejszym stopniu wypełniają role płciowe, niezależnie od identyfikacji, doświadczą gnębienia w związku z przekraczaniem norm społecznych. kobiety są szczególnie narażone na przemoc i dyskryminację w związku z niewypełnianiem ról płciowych. To prawda niezależnie od tego, jak dana kobieta się identyfikuje. Atakujący nie zna wewnętrznej tożsamości płciowej kobiety zanim nastąpi krzywda.
Oto niewygodna prawda: mówienie, że nie jesteś “jak inne dziewczyny” nie jest tożsamością. To mizoginia. Kobiety identyfikujące się jako niebinarne lubią powoływać się na dodatkową opresję, jakiej nie doświadczają kobiety, które nazywają “cis”, terminem, który zakłada, że pewne kobiety są współwinne własnego ucisku. Ale nie jesteśmy uprzywilejowane przez rozumienie podstaw naszej opresji; jesteś uprzywilejowana, jeśli myślisz, że możesz od niej uciec.
Imiona zostały zmienione.
Napisała: M. K. Fain
Źródło: https://4w.pub/non-binary-is-the-new-not-like-other-girls-and-its-deeply-rooted-in-misogyny/
15 notes · View notes
wrazliwy-ktos · 3 years
Text
“Doszedłem do punktu, w którym uznałem że dla mnie liczy się to co ja chcę, a nie zadowalanie świata i postępowanie według narzuconych reguł.
Mogą nazywać mnie różnymi epitetami. Ale jestem sobą, i będę robił co ja chcę, i to co uważam za dobre dla siebie. A nie to co świat mi nakaże”.
Łowca
23 notes · View notes
skrzydlanawietrze · 4 years
Quote
Do Ciebie kochana, która to czyta. Moja droga kobieto, bycie silną jest męczące. Zachowywanie się, jakby wszystko było w porządku, wyczerpuje.Trzymanie wszystkiego w sobie wymaga dużego wysiłku. Zadowalanie wszystkich wokoło zużywa dużo energii. Rozumiem Cię. Wiem dokładnie co czujesz i jestem tutaj, aby ci powiedzieć, że jest w porządku. W porządku jest być słabym. W porządku być wrażliwym. W porządku być zranionym. Jeśli musisz płakać, to płacz. W porządku, jeśli płaczesz, i dobrze jest być złym. Nie musisz próbować być niepokonanym. Nie musisz próbować maskować swojego smutku. Nie musisz ukrywać odczuwanego bólu. Nie zapominaj, że jesteś tylko człowiekiem, dobrze? Nie okłamuj się i nie zaprzeczaj, że wszystko jest w porządku, gdy wszystko jest naprawdę nie tak i z każdym dniem jest coraz gorzej. Ignorowanie tego, co jest złe, nie sprawi, że zniknie. Unikanie tego, co jest złe, niczego nie naprawi. Nie bój się wypuścić wszystkiego, ponieważ jeśli tego nie zrobisz, powoli się zatracisz i nie spodoba ci się to, kim się staniesz. Wiem, że jesteś silniejsza niż ci się wydaje, i mogę tylko mieć nadzieję, że to sprawi, że poczujesz się trochę lepiej, ponieważ wiem, że tego właśnie potrzebujesz...
2 notes · View notes
Text
Jeżeli robisz dla kogoś więcej, niż ta osoba dla Ciebie, to uwierz mi, odpuść. To zwykla strata czasu, która boli. Zasługujesz na wiele więcej niż zadowalanie się byle czym.
7 notes · View notes
altertonative · 6 years
Text
JAK SCHUDNĄĆ W PODRÓŻY?
Do letnich wakacji zostało jeszcze sporo czasu, ale dla niektórych osób proces rzeźbienia idealnej sylwetki na wymarzony urlop rozpoczął się wraz z noworocznymi postanowieniami. Ile razy też mieliście taki zamiar? Być może udało się wam zrzucić kilka kilogramów tylko po to, żeby na wakacjach wreszcie móc dać sobie trochę luzu i przy okazji z powrotem przybrać na wadze? Wielokrotnie słyszałam od znajomych (i nie tylko), jak bardzo się zdziwili po powrocie do domu, gdy okazywało się, ile przytyli w tak krótkim czasie. Urlop najczęściej kojarzy się z totalnym luzem i pobłażaniem sobie w każdej kwestii, nie można jednak przesadzać i traktować zarówno siebie, jak i innych bez szacunku. Dlatego o ile całkowity relaks sprzyja naszemu umysłowi, o tyle zadowalanie kubków smakowych kosztem żołądka i dobrego samopoczucia już niekoniecznie. Co zatem zrobić, aby zadbać o swoje ciało podczas podróży? Z tymi kilkoma radami to prostsze niż mogłoby się wydawać!
1. Przebywaj jak najwięcej czasu na dworze.
Podczas wakacji, zwłaszcza letnich jest to prostsze niż w jakichkolwiek innych okolicznościach. Większość z nas spędza ponad połowę swojego dnia przed komputerem, dlatego urlop to idealna okazja do całkowitego oderwania się od wszelkich ekranów. Wybierz nocleg bez telewizora, nie zabieraj ze sobą laptopa ani telefonu służbowego. A co jeśli trafisz na niepogodę? Świetnie! W domu nie przyszłoby ci do głowy, żeby wychodzić w trakcie ulewy, ale wakacje to coś innego: cudownie przecież móc się później ogrzać przy kubku grzanego wina…albo dwóch ;)
2. Korzystaj ze wszystkich darmowych atrakcji.
Hotel, do którego jedziesz oferuje darmowe zwiedzanie po mieście? Gospodarz domu gościnnego organizuje warsztaty kulinarne? Resort w Portugalii zapewnia pierwszą lekcję surfowania gratis? Świetnie! Korzystaj, ile się da! Często darmowe atrakcje nie są nawet przedstawiane gościom, dlatego zawsze należy się zapytać w recepcji, co ma do zaoferowania okolica. Rezydenci mogą nie być dobrym źródłem informacji, gdyż z reguły mają za zadanie przedstawić płatną ofertę swojego biura podróży, nie szkodzi jednak podpytać. Najlepiej przejść się do informacji turystycznej, która ma interes przede wszystkim w reklamowaniu swojego regionu i powinna udzielić nam wyczerpujących informacji. Wiele ulotek z listą różnych atrakcji znajduje się w hostelach, więc nawet jeżeli tam nie śpicie, możecie wejść i poprosić o kilka. Zasada jest jedna: kto pyta, nie błądzi i …zyskuje więcej.
3. Wybieraj wakacje B&B, ewentualnie half-board.
All inclusive to zmora zorganizowanych wycieczek. Jasne, czasami nie jest możliwe, ani nawet wskazane, żeby z niego zrezygnować, np. na jedno-hotelowych wyspach, czy w miejscach, gdzie lepiej nie wychodzić samemu na ulicę; jednak w większości przypadków stały dostęp do niskiej jakości żywności to kiepski pomysł. Zdecydowanie lepiej sprawdzi się B&B (bed and breakfast, czyli nocleg ze śniadaniem), np. gdy chcesz dużo zwiedzać. Na half-board, czyli śniadania i obiadokolacje, warto się skusić, kiedy masz pewność, że wieczorny posiłek będzie dobrej jakości. Nie zawsze jest czas i pieniądze na codzienne jedzenie na mieście, ale mimo to chociaż raz warto zjeść w lokalnej restauracji, aby spróbować lokalnych przysmaków.
4. Nie myśl o odchudzaniu.
Podobno im bardziej się na czymś skupiamy, tym trudniej osiągnąć zamierzony cel. A wakacje są przecież od tego, żeby wyluzować i przestać się zamartwiać. Nieustanne myślenie o odchudzaniu, liczenie kalorii czy przejmowanie się drobnymi słabościami szkodzą nie tylko tobie, ale również twojemu otoczeniu. Lepiej poświęcić wolny czas na aktywności, i przemyślenia, na które zwykle nam go nie starcza. Rozejrzyj się dookoła i traktuj te chwile jako coś specjalnego, coś, czego możesz już nie doświadczyć. Chyba nie chcesz przywieźć wspomnień związanych z ciągłym zadręczaniem się swoją wagą?
5. Zwiedzaj “na piechotę”.
Wycieczki autokarem, autobusem turystycznym, statkiem czy rikszą mogą wydawać się kuszące. Są tanie i obiecują odwiedzenie wszystkich najważniejszych zabytków za jednych zamachem. Ale czy na pewno można uznać taki typ zwiedzania za wartościowy? Na pewno nie uda się w ten sposób dowiedzieć czegoś ciekawego o kulturze danego miejsca, porozmawiać z lokalnym mieszkańcem, czy zapuścić w mniej znane zakątki. Dobrym rozwiązaniem jest zwiedzanie na piechotę i dawanie sobie czasu na zapoznanie się z danym miejscem, nawet kosztem ilości atrakcji, które uda nam się odwiedzić. Lepiej zobaczyć i poznać jedną rzecz, a porządnie :) Przy okazji będziesz w stałym ruchu, co oczywiście sprzyja nienagannej sylwetce. Spacery bowiem są uznawane za jeden z najzdrowszych rodzajów aktywności fizycznej. A brak „boczków” to tylko efekt uboczny ;)
6. Zabierz swoje kanapki do samolotu.
Myślisz, że nie można zabrać na pokład samolotu swojego jedzenia? Przepisy zdecydowanie zabraniają wnoszenia płynów, a z jedzeniem bywa różnie. Zawsze zabieram ze sobą 1-2 kanapki, żebym podczas podróży nie musiała kupować drogich i niezdrowych przekąsek (wyjątkiem są dalekie loty zapewniające wyżywienie, w dodatku z opcją wegańską!) i w 99% celnicy nie mają z nimi problemu. Wkładam je do bagażu podręcznego i w taki sposób są prześwietlane. Nie próbuję ich ukrywać, czy udawać, że znalazły się tam przez przypadek – szczerość działa tutaj zdecydowanie na korzyść. Zawsze warto spróbować, w końcu nic nie tracisz ;) I jeszcze jedno: niektórzy nie uznają kanapek za żywność fit, jednak moim zdaniem zależy to oczywiście od samej kanapki. Im proponuję zapakowanie jabłka, banana, pudełeczka kaszy czy kilku marchewek.
7. Nie zmieniaj godzin posiłków.
Wakacje potrafią z łatwością rozregulować naturalny rytm dnia. Nie jest to wskazane dla twojego żołądka i może się odbić na zdrowiu i wadze, dlatego w miarę możliwości, staraj się zmieniać godziny posiłków oraz ich częstotliwość w jak najmniejszym stopniu. Jeśli zwykle jesz mało, a często, a nagle na urlopie wygłodzisz się przez cały dzień, żeby na koniec zjeść obfitą kolację, nie będziesz się dobrze czuł(a). Kieruj się swoimi nawykami.
8. Jedz świeże warzywa i owoce.
Nie ma nic smaczniejszego niż świeże warzywa i owoce oraz przyrządzone z nich potrawy. W szczególności sprzyjają temu cieplejsze miesiące, więc jeśli wybierasz się na letnie wakacje, korzystaj ile możesz. Kuchnia śródziemnomorska to tylko z jeden przykładów doskonałego wykorzystania tego, co daje nam natura w najlepszej formie. Bonusem jest niska kaloryczność roślinnych potraw :)
9. Próbuj lokalnych przysmaków.
Niezależnie od tego w jak egzotycznym, czy znajomym ci miejscu jesteś, próbuj lokalnych przysmaków. Fastfoody to najgorsze rozwiązanie, w dodatku niszczące regionalną kuchnię. To samo tyczy się tańszych hoteli oferujących posiłki all-inclusive. Z reguły starają się dopasować do wszystkich gości, serwując jałowe dania bazujące na produktach i półproduktach z długą datą ważności (i sporą ilością konserwantów), które nie sprzyjają dbaniu o sylwetkę. Pytaj o lokalne restauracje i knajpki, które nie odstraszają ceną i przyciągają tubylców. Nie zawsze możesz dobrze trafić, każdy zapewne poleci ci coś innego, dlatego wchodząc do lokalu zdaj się na instynkt i zwróć uwagę czy dania wyglądają na świeże, czy jest czysto i co najczęściej zamawiają lokalni goście.
Powyższe rady sprawiają, że człowiek jest zbyt zajęty, żeby rozmyślać o jedzeniu. Nie ma czasu na podjadanie, nie ma nawet dostępu do maszyny ze słodyczami, która zwykle stoi na biurowym korytarzu. Może zatem oddać się prawdziwemu smakowaniu tego, co oferuje otoczenie i jeść, kiedy naprawdę poczuje się głodny. Nagle okazuje się, że przy mniejszym dziennym wysiłku i zarazem mniejszym zapotrzebowaniu na energię, zjadamy dwukrotnie więcej! Wakacje mogą stać się zatem początkiem drogi do długotrwałego zdrowia i smukłej sylwetki! Powodzenia! :)
13 notes · View notes
princess-of-sorrow · 2 years
Text
~Bądź sobą oryginał jest zawsze więcej wart niż kopia.Jeśli innym to nie odpowiada, trudno... Życie to coś więcej niż zadowalanie wszystkich wokół.~
0 notes
mylifemycrime · 2 years
Text
No.1- JA
   Prawie całe życie byłam dla innych i zupełnie nie patrzyłam na siebie. Czasem z błahych powodów rzucałam wszystko i biegłam. Myślałam, że to jest super. Przecież pomagam i ktoś mnie zawsze potrzebował. Czułam się w jakiś sposób dowartościowana. Zadowalałam innych i myślałam, że siebie też. Ale po jakimś czasie doszłam do wniosku, że to tylko pozorne uczucie. 
   W pewnym momencie zaczęłam zauważać jak inni ludzie wykorzystują to, że jestem. Niestety przez robienie wszystkiego, tak jak inni chcą i zadowalanie ich nigdy nie poznałam do końca siebie. Zawsze ważniejsze było dla mnie to, co inni chcą. Nie umiałam postawić siebie przed innymi. Przeszłam małe załamanie, aż wreszcie zgłosiłam się do psychologa. Na terapii ciężko było mi się przestawić z inni na ja. Miałam mnóstwo pytań o siebie, na które nie umiałam odpowiedzieć. 
   Dziś mam ich zdecydowanie mniej. Poznałam swoje marzenia, pragnienia, potrzeby i nauczyłam się radzić ze starym myśleniem. Nadal lubię pomagać i być dla innych. Sprawiać im radość. Ale nauczyłam się, że nigdy nie mogę robić tego kosztem swoich uczuć i spraw. Postawiłam siebie na pierwszym miejscu i nie jest mi wcale z tym źle.
1 note · View note
magdaorzesach · 3 years
Photo
Tumblr media
BĄDŹ SPBĄ!!! „Bądź sobą! Oryginał jest zawsze więcej wart niż kopia. Jeśli innym to nie odpowiada, trudno. Życie to coś więcej, niż zadowalanie wszystkich wokół…” Co o tym myślisz? —————————————————— ✋🏻OBSERWUJ👇🏻 @magdaorzesach_rarityacademy ✋🏻OBSERWUJ👇🏻 @magdaorzesach_rarityacademy ✋🏻OBSERWUJ👇🏻 @magdaorzesach_rarityacademy —————————————————— #kobieta #drzewo #jesień #jesiennąporą #twarzkobiety #spojrzenie #spójrzwoczy #rzęsy #stylizacjarzęs #uczęsię #bądźsobą #cytatyżyciowe #liście #szumdrzew #szkolenia #kursy #szkoleniaonline #kursyonline #cootymmyślisz #myślę #chcę #umiem #potrafię #pracującamama #mamaidziecko #pracawdomu #uczymyorzęsach (w: Racibórz) https://www.instagram.com/p/CWghK9_MLGG/?utm_medium=tumblr
0 notes
niechciaana · 2 years
Text
Rzeczy, które należy rzucić w marcu:
Obsesja na punkcie rzeczy, których nie możesz kontrolować
Martwienie się, co myślą o tobie inni
Negatywny dialog ze sobą
Zadowalanie ludzi
Życie przeszłością
Pozwalać, by twoje lęki cię kontrolowały
Powstrzymywanie się
Porównywanie się do innych
Ukrywanie tego, co czujesz
8 notes · View notes
narwana-games · 6 years
Photo
Tumblr media
Zarządzaj pracą policjantów, rozwiązuj śledztwa i wczuj się w niesamowity klimat miasta Freeburg - This Is the Police
Pierwsze podejście do This Is the Police było niezwykle absorbujące i rozczarowujące jednocześnie. W dniu nr 88 zostałam aresztowana przez agentów federalnych i nastąpił koniec. Koniec? Ale jak to? Byłam przecież w połowie gry, może trochę ponad, a sytuacji nijak nie udało się odratować. Wszystkie decyzje podjęte przez głównego bohatera wpłynęły na to, że podlegający mu funkcjonariusze trzy razy w ciągu dłuższego okresu wysłali skargi do władz miasta, skargi odnoszące się do nadużycia władzy. Nie przyszło mi na myśl, że rezultat będzie tak druzgocący.
Entuzjazm wobec gry drastycznie opadł. Po pierwsze, wiedziałam, iż wszystkie wezwania i śledztwa będą dokładnie takie same, ponieważ nie są one generowane losowo. Po drugie, dojście do połowy fabuły zajęło ponad 10 godzin i nie miałam pewności, czy znowu nie skończę gry daleko przed jej końcem. Zaczynając tę recenzję, odczuwałam skrajne emocje, widząc zarówno ogromne plusy, jak i przytłaczające minusy This Is the Police. Chwila gniewu na szczęście minęła prędko, toteż rozpoczęłam nową rozgrywkę i do dnia nr 88 doszłam z ogromną sumą pieniędzy na koncie, większą liczbą ludzi i ze znacznie lepszymi statystykami, jeśli chodzi o odpowiedzi na wezwania tudzież rozwiązane śledztwa. Jakby nie patrzeć, w This Is the Police istnieją elementy strategii i porażki mogą wiele nauczyć, a przynajmniej sprawić, że następnym razem uniknie się części z nich.
Jack Boyd - ulubieniec burmistrza i prasy? Ani trochę!
Zacznijmy jednak od początku. Gracz wciela się w Jacka Boyda, komendanta policji, przed którym ostatnie miesiące pracy i niezbyt upragniona emerytura. Jack nie należy do łagodnych charakterów - jest sarkastyczny, zły na cały świat, a czasem bardzo zobojętniały. Pogrywa sobie z dziennikarzami, mafią oraz urzędem miasta Freeburg. W międzyczasie prowadzi prywatne dochodzenie w sprawie swojej żony Laury. Kobieta zażądała separacji i postanowiła całkowicie odizolować się od toksycznego małżonka, żeby związać się ze znacznie młodszym mężczyzną. Fabułę przewijająca się między dniami pracy opracowano niesamowicie dobrze. Co więcej, aktorstwo głosowe wydaje się być wręcz wyrwane z wciągającego filmu sensacyjnego i pod tym względem nie mam absolutnie nic do zarzucenia.
Tumblr media
Sama rozgrywka mocno pochłania. Planszę stanowi izometryczna mapa Freeburg. Przez cały dzień roboczy w różnych punktach miasta pojawiają się szczegółowo opisane wezwania związane z drobnymi kradzieżami, molestowaniem, napadami, rozróbami, zakłóceniem porządku i zaginięciami. Należy do nich przypisywać funkcjonariuszy. Zawsze pokazane jest, ilu mundurowych można posłać (od 1 do 10) do danej lokalizacji i warto pamiętać, że im więcej policjantów, tym pomyślniejszy przebieg misji. Ponadto zdarzają się sytuacje, kiedy Jack proszony jest o dosłanie kogoś do pomocy, choć odmowa rzadko ma negatywne skutki. Okazjonalnie komendant musi też doradzić swoim podwładnym, jak mają się zachować. Wtedy wgląd w sprawę jest jeszcze bardziej szczegółowy i gracz ma do wyboru jedną z trzech opcji wyświetlonych na ekranie. Zła decyzja może skończyć się ucieczką podejrzanego bądź stratami w ludziach, co bywa bolesne, zwłaszcza gdy Jack straci człowieka o wysokiej randze. Punkty są przydzielane policjantom po każdej udanej akcji, a wysokie notowania pozwalają na otrzymanie odznaczeń prestiżu - wpływają pozytywnie na skuteczność i motywują. Można przypisać je do dowolnego policjanta. Znaczna przewaga udanych zadań sprawi, że urząd miasta będzie przychylniej patrzeć na policję. Oczywiście, niektórzy mundurowi i detektywi są gorsi od innych. Mniej efektywni, leniwi. Częściej proszą o dzień wolnego z błahych powodów. Zwolnienie wybranego gliniarza może być umotywowane jedną z czterech rzeczy: przyjście do pracy pod wpływem alkoholu, nie przyjście wcale, podeszły wiek albo udział w trzech nieudanych akcjach z rzędu. Pijanego funkcjonariusza lepiej nie dopuszczać do wezwań.
Tumblr media
By nie popaść w niełaskę…
Co prawda warto czasami wykazać się zrozumieniem i pozwolić komuś na pozostanie w domu. Ciągłe odmawianie może zakończyć się zażaleniem. Natomiast utrzymywanie dobrych stosunków z pracownikami, zwracanie uwagi na poziom ich energii, czy nawet wysłanie szczęśliwców na BBQ, spowodują, że komendant uniknie zbędnych utarczek. Należałoby spełniać od czasu do czasu zachcianki napływające z urzędu miasta. Niektóre są, niestety, absurdalne. Usunięcie wszystkich czarnoskórych, zredukowanie liczby podstarzałych oficerów bądź użycie przemocy na demonstracjach to przykłady bzdurnych zleceń. Jednakże zadowolenie burmistrza Rogersa również Jackowi się opłaci, wielokrotnie, bowiem co pięć dni gracz może wysłać prośby do urzędu związane z dodatkowymi posadami, wyższą pensją i ulepszeniem dla oddziału SWAT. Jeżeli wyżej wymienione zadania zostaną zakończone sukcesem, gracz może liczyć na znaczące wsparcie.
Tumblr media
Odpowiedzialność leży na twoich barkach
Bodajże najciekawszym aspektem gry jest prowadzenie śledztw, mimo że na ich przebieg nie ma się aż tak bezpośredniego wpływu jak na zwyczajne wezwania. Po przydzieleniu do jednej sprawy detektywów, ich praca może ciągnąć się przez parę dni, czym absolutnie nie trzeba się przejmować. Dochodzenia opatrzone są zeznaniami świadków i materiałami dowodowymi w postaci zdjęć. Zadaniem gracza jest wybranie odpowiednich fotografii, aby uporządkować ciąg wydarzeń. Zdarzają się obrazki mylące, niepasujące do reszty. Prawidłowe ułożenie migawek pozwala na ujęcie podejrzanego, a zwycięsko zakończone śledztwo polepsza statystyki detektywów. Najbardziej satysfakcjonuje rozbijanie gangów, chociaż w tym wypadku dochodzenia są wydłużone, albowiem dotyczą kilku członków grupy. Warto podjąć się wyzwania, bo w nagrodę otrzymuje się mnóstwo pieniędzy. Zdecydowanie najtrudniejszym śledztwem jest to, które dotyczy seryjnego mordercy i jest wpisane w fabułę. Dentysta, bo taki przydomek nosi zabójca, pojawia się we Freeburg w dniu nr 66 i dokonuje pięciu zbrodni. W trakcie dochodzenia Jack traci paru ludzi i nie da się tego zmienić, za to premia za ujęcie sprawcy jest niemożebnie wysoka.
Tumblr media
Plusy, minusy
Pomimo że oceniam grę na piątkę, dostrzegam w niej pewne minusy. Zadowalanie wszystkich non stop bywa nie tyle męczące, co zwyczajnie niemożliwe do zrealizowania, a zdolności strategicznego myślenia i przewidywania zdarzeń faktycznie się przydają. Nie podoba mi się losowe generowanie życiowych wypadków funkcjonariuszy, kiedy pytają o dzień wolnego. Jedna prośba potrafi się powtórzyć kolejno dwa, trzy razy, a poza tym policjanci wydają się tacy… bezpłciowi. Choć baza podwładnych jest ogromna i godna pochwały, to byłoby miło, gdyby w statystykach widniało coś więcej poza informacją dotyczącą dni służby. Zdarza się, iż pracownicy znikają w dziwnych okolicznościach albo sami rezygnują z posady bez przekonującego powodu. Sama rozgrywka bywa nużąca, gdyż dni zwykłej pracy niczym się od siebie nie różnią. Zalety upatruję w starannym dopracowaniu szczegółów. Wezwania się nie powtarzają (podczas jednego podejścia) i są ciekawie przedstawione. Nie brakuje w nich dramatów i humoru, a szybko upływające godziny można sobie umilić wybranymi utworami jazzowymi.
Tumblr media
Podsumowując, stwierdzam, że This Is the Police to gra jedyna w swoim rodzaju. Trudna i wyczerpująca, ale satysfakcjonująca i wciągająca. Nie dziwię się osobom, które po paru godzinach się zniechęciły, a jednocześnie namawiałabym je do obdarowania tego tytułu drugą szansą. Gry strategicznie zwyczajnie nie mogą być łatwe, lecz nauczenie się pewnych schematów pozwala na dotarcie do ich najbardziej ukrytych zakamarków. Przy This Is the Police można spędzić do kilkudziesięciu godzin i zapewniam, iż każda próba będzie inna.
Do następnego!
1 note · View note
zyciestolicy · 3 years
Text
Wiceprzewodniczący Rady Warszawy: Zwężanie ulic to zadowalanie lewicowych aktywistów
Wiceprzewodniczący Rady Warszawy: Zwężanie ulic to zadowalanie lewicowych aktywistów
Zwężanie ulic, to zadowalanie lewicowych aktywistów, a nie rozwiązywanie problemów miasta. W ten sposób wiceprzewodniczący Rady Warszawy Dariusz Figura (PiS) skomentował projekt zwężenia Al. Jerozolimskich. Do tej pory wydawało się, że trzeba w stolicy budować ulice, a nie zwężać; do tej pory wydawało się, że trzeba budować mosty przez Wisłę, a nie kładki; do tej pory wydawało się, że trzeba…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes