#wypadek śmiertelny

[grassja]

Znalezione w internetach apropo wydarzeń sprzed tygodnia.

Komentarza chyba nie wymaga.

Dramat kurwa.

A ja nie piję już 3 miesiące i 5 dni.

[smutnyy-aniolek]

Dlaczego to Ty musiałeś zginąć.. Nie zdążyliśmy się pożegnać. Tyle niewypowiedzianych słów. Rozdarło mnie to. Błagam przyjedz i powiedz, że to wszystko koszmar, że będziesz z nami. Braciszku błagam wróć.

[naszemalewielkieklopoty]

Nie doświadczyłam w swoim życiu stabilnej obecności bliskiej mi osoby. Będę się chwiać i bać. Będę do porzygania pytać, czy aby na pewno nadal nie zmieniłeś zdania i zawsze będę przy tym śmiertelnie poważna. Będę wątpić, zerkać z dystansu i na wszelki wypadek obwąchiwać wszystko po trzy razy, niczym pies, którego oddano już do schroniska tyle razy, że utracił on bezpowrotnie całe pokłady zaufania, jakie w sobie nosił. Będę zawsze na wszelki wypadek zakładać najgorsze, wiedząc doskonale, że nie ma takiej relacji, której nie można porzucić z dnia na dzień. Będę bardzo czujna i wyczulona. Zauważę każdą, nawet najmniejszą oznakę zmiany Twojego nastroju i, niczym Google, w 0,48s wyświetlę w swojej głowie listę wszystkich potencjonalnych powodów, a następnie rozłożę na części pierwsze każdy z nich. Brzmi strasznie, prawda? Takie jest, i wierz mi, że zrobiłabym wszystko, by taka nie być. Niestety nie doświadczyłam w swoim życiu absolutnie żadnej relacji, która przynosiłaby mi spokój, bezpieczeństwo i pewność. Wiesz z czym kojarzy mi się związek? Z przeraźliwym stresem. Z obezwładniającym strachem, ciągłym napięciem, niekończącą się niepewnością i rozpaczliwym, skrajnie wyczerpującym reanimowaniem trupa. Słyszę „miłość”, myślę „wojna”. Myślę „survival”. Widzę siebie z zapuchniętymi oczami, wyczerpaną, bezsilną, marzącą o tym, bym umarła tak jak stoję, byle dłużej się tak nie czuć, byle dłużej nie kochać. Widzę nieprzespane noce, trzęsące się ręce i łzy „szczęścia” po setnej udanej reanimacji trupa, który zdychał z powrotem średnio trzy dni później, ale za chwilę pozornego raju zapłacić byłam w stanie absolutne każdą cenę.

[permanentna]

Lubisz jak kierowca łamie przepisy? 😅 lubisz bad boyów?

nic mi bardziej nie imponuje niż rozwaga za kierownicą, bo skutki bezmyślnego łamania przepisów bywają opłakane. Fakt faktem w niektórych miejscach ograniczenia prędkości są nieprzemyślane więc ciężko jest zawsze jeździć przepisowo i jak ktoś przekracza prędkość, ale panuje nad samochodem to nie mam nic przeciwko temu. W pozostałych kwestiach wielu wypadków i stłuczek można by unikać jeżdżąc przepisowo, z głową.

[333chinczyk333]

Śmiertelny wypadek w Dobrzykowicach - "Dziwne Śledztwo"

[cypr24]

Kara dla pracodawcy za śmiertelny wypadek

Na rok więzienia i grzywnę skazał sąd w Famaguście pracodawcę, który nie przestrzegał przepisów BHP.

Na rok więzienia i grzywnę skazał sąd w Famaguście pracodawcę, który nie przestrzegał przepisów BHP. Pracodawca z dystryktu Famagusta został uznany za winnego spowodowania śmierci pracownika i stworzenia niebezpiecznych warunków pracy. Według sądu mężczyzna, który jest właścicielem firmy budowlanej i malarskiej, został ukarany grzywną w wysokości 2500 euro i skazany na 12 miesięcy więzienia z…

[zyciestolicy]

Śmiertelny wypadek na Bródnie

Śmiertelny wypadek na Bródnie

Śmiertelny wypadek na Rembielińskiej. Tramwaj potrącił pieszą, która prawdopodobnie przechodziła na czerwonym świetle. Nie kursują tramwaje w kierunku Bródna, autobusy skierowano na objazdy. Uruchomiono linię zastępczą. Do zderzenia doszło po godz. 17 na Rembielińskiej przy skrzyżowaniu z Bartniczą i Wyszogrodzką. Tramwaj linii 4 potrącił kobietę, która przechodziła przez przejście dla pieszych,…

[polskie-zdania]

Nie doświadczyłam w swoim życiu stabilnej obecności bliskiej mi osoby. Będę się chwiać i bać. Będę do porzygania pytać, czy aby na pewno nadal nie zmieniłeś zdania i zawsze będę przy tym śmiertelnie poważna. Będę wątpić, zerkać z dystansu i na wszelki wypadek obwąchiwać wszystko po trzy razy, niczym pies, którego oddano już do schroniska tyle razy, że utracił on bezpowrotnie całe pokłady zaufania, jakie w sobie nosił. Będę zawsze na wszelki wypadek zakładać najgorsze, wiedząc doskonale, że nie ma takiej relacji, której nie można porzucić z dnia na dzień. Będę bardzo czujna i wyczulona. Zauważę każdą, nawet najmniejszą oznakę zmiany Twojego nastroju i, niczym Google, w 0,48s wyświetlę w swojej głowie listę wszystkich potencjonalnych powodów, a następnie rozłożę na części pierwsze każdy z nich. Brzmi strasznie, prawda? Takie jest, i wierz mi, że zrobiłabym wszystko, by taka nie być. Niestety nie doświadczyłam w swoim życiu absolutnie żadnej relacji, która przynosiłaby mi spokój, bezpieczeństwo i pewność. Wiesz z czym kojarzy mi się związek? Z przeraźliwym stresem. Z obezwładniającym strachem, ciągłym napięciem, niekończącą się niepewnością i rozpaczliwym, skrajnie wyczerpującym reanimowaniem trupa. Słyszę „miłość”, myślę „wojna”. Myślę „survival”. Widzę siebie z zapuchniętymi oczami, wyczerpaną, bezsilną, marzącą o tym, bym umarła tak jak stoję, byle dłużej się tak nie czuć, byle dłużej nie kochać. Widzę nieprzespane noce, trzęsące się ręce i łzy „szczęścia” po setnej udanej reanimacji trupa, który zdychał z powrotem średnio trzy dni później, ale za chwilę pozornego raju zapłacić byłam w stanie absolutne każdą cenę.

Marta Kostrzyńska; fragment czegoś, co powstaje

[kitty356blue]

Nie doświadczyłam w swoim życiu stabilnej obecności bliskiej mi osoby. Będę się chwiać i bać. Będę do porzygania pytać, czy aby na pewno nadal nie zmieniłeś zdania i zawsze będę przy tym śmiertelnie poważna. Będę wątpić, zerkać z dystansu i na wszelki wypadek obwąchiwać wszystko po trzy razy, niczym pies, którego oddano już do schroniska tyle razy, że utracił on bezpowrotnie całe pokłady zaufania, jakie w sobie nosił. Będę zawsze na wszelki wypadek zakładać najgorsze, wiedząc doskonale, że nie ma takiej relacji, której nie można porzucić z dnia na dzień. Będę bardzo czujna i wyczulona. Zauważę każdą, nawet najmniejszą oznakę zmiany Twojego nastroju i, niczym Google, w 0,48s wyświetlę w swojej głowie listę wszystkich potencjonalnych powodów, a następnie rozłożę na części pierwsze każdy z nich. Brzmi strasznie, prawda? Takie jest, i wierz mi, że zrobiłabym wszystko, by taka nie być. Niestety nie doświadczyłam w swoim życiu absolutnie żadnej relacji, która przynosiłaby mi spokój, bezpieczeństwo i pewność. Wiesz z czym kojarzy mi się związek? Z przeraźliwym stresem. Z obezwładniającym strachem, ciągłym napięciem, niekończącą się niepewnością i rozpaczliwym, skrajnie wyczerpującym reanimowaniem trupa. Słyszę „miłość”, myślę „wojna”. Myślę „survival”. Widzę siebie z zapuchniętymi oczami, wyczerpaną, bezsilną, marzącą o tym, bym umarła tak jak stoję, byle dłużej się tak nie czuć, byle dłużej nie kochać. Widzę nieprzespane noce, trzęsące się ręce i łzy „szczęścia” po setnej udanej reanimacji trupa, który zdychał z powrotem średnio trzy dni później, ale za chwilę pozornego raju zapłacić byłam w stanie absolutne każdą cenę.

[blognews]

NIEMCY: Tragedia AstraZeneca: Znany berliński szewc na wózku inwalidzkim

30.08.2021r

Nie każdy wypadek ze szczepieniem jest śmiertelny; czasami wynikiem są "tylko" szkody na całe życie lub poważne upośledzenie zdrowia, które jednak przyciągają osoby dotknięte chorob�� na całe życie. Czy to niewielkie, ale jednak znaczące ryzyko dla danej osoby jest rzeczywiście proporcjonalne do wątpliwej korzyści z uniknięcia już bardzo rzadkiej objawowej infekcji koronawirusowej, a zwłaszcza ciężkiego przebiegu Covid (obu, którym szczepienie nie może nawet zapobiec!) - na to pytanie mogą odpowiedzieć zupełnie inaczej niektórzy zaszczepieni ludzie z perspektywy czasu.

Podobnie jak 59-letni John O'Hara, kultowy berliński szewc z dzielnicy Friedrichshain. Miejski oryginał, którego warsztat obuwniczy na Lebuser Straße był wewnętrzną wskazówką nie tylko dla hipsterów, uznał, że dobrym pomysłem jest zaszczepienie się AstraZeneca prawie trzy miesiące temu – właściwie bez powodu. Teraz mężczyzna jest na wózku inwalidzkim, jego sklep jest "zamknięty z powodu choroby".

Zniszczone również umiejętności motoryczne rąk

"B.Z." Pod koniec zeszłego tygodnia o tragedii O'Hara nie może teraz ani stać, ani chodzić, jego nogi są trwale sparaliżowane. Według gazety umiejętności motoryczne rąk już nie działają: "Nawet otwarcie kubka jogurtowego nie jest już możliwe... plus permanentny ból w plecach!", cytuje gazeta mężczyznę. A wszystko to tylko dlatego, że szewc jako członek grupy priorytetów szczepień 3 – już raz doznał zawału serca – zastosował się do "pilnego zalecenia" rządu federalnego dotyczącego szczepień.

Efekt uboczny zarejestrowany zbyt późno

12 dni po pierwszym szczepieniu doznał przeszywającego bólu w kręgosłupie lędźwiowym. Żaden ze specjalistów, których odwiedzał jeden po drugim, nie mógł znaleźć przyczyny. Potem przyszło drętwienie i paraliż nóg. Tydzień później u O'Hary zdiagnozowano zespół Guillain-Barré (GBS) w Park Clinic Weißensee: W chorobie neurodegeneracyjnej jej własny układ odpornościowy atakuje komórki nerwowe. Lekarze nie mają wątpliwości co do związku przyczynowego ze szczepieniem – podobnie jak O'Hara. Skarży się na nieodpowiednią sytuację badawczą eksperymentalnych szczepień: "Gdyby lekarze zostali uczuleni na GBS jako rzadką konsekwencję w czasie, szybciej rozpoznaliby moje objawy!"

Już 84 podobne zgłoszenia podejrzanych działań w Niemczech

Teraz jest na to za późno. AstraZeneca zaprzecza związkowi między chorobą GBS O'Hary a szczepieniem – chociaż obecnie pojawiły się w sumie 84 podobne doniesienia o podejrzeniu (stan na 31 lipca), aInstytut Paula Ehrlicha był w stanie ustalić związek przyczynowy w 37 przypadkach "zgodnie z kryteriami Światowej Organizacji Zdrowia". W międzyczasie, za namową Europejskiej Agencji Leków (EMA), w informacji o produkcie szczepionek wektorowych firm Astrazeneca i Johnson & Johnson należy zamieścić odpowiednie ostrzeżenie. Dla Johna O'Hary, którego zawodowe istnienie i życie są zniszczone, przychodzi to za późno.

r24

Szanowni Państwo, zjednoczeni, możemy więcej.. Prosimy podpisać petycję - Krzyk dzieci https://www.petycjeonline.com/szanowni_pastwo_-_zjednoczeni_moemy_wicej_potrzebujemy_drobnego_wsparcia

[gpgw859-blog]

Wypadek śmiertelny – sprawdź, czy należy Ci się odszkodowanie z OC sprawcy

Towarzystwo ubezpieczeniowe nie zamierza wypłacić odszkodowania? Warto wiedzieć, że towarzystwa ubezpieczeniowe wiedzą, jak unikać wypłaty pieniędzy. Oczywiście może zdarzyć się też tak, że odszkodowanie zwyczajnie się nie należy. Jeżeli czujesz, że potrzebujesz pomocy, to dobry moment na http://jwus367.image-perth.org/nie-chca-wyplacic-odszkodowania zapoznanie się ze stroną odszkodowaniapowypadkowe.com.pl. Chodzi o usługi świadczone przez kancelarię Enres. Pracują tam ludzie, którzy mają wiedzę i ogromne doświadczenie. Dobrze też mieć na uwadze, że płaci się tylko za efekty.

[naszsrem]

Tragedia na pasach

Tuż po zakończeniu mszy i procesji doszło do tragedii na przejściu dla pieszych na wysokości kościoła NSJ w Śremie.

Kobieta która przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych została uderzona przez samochód, taką siłą że poszkodowana znalazła się kilka metrów dalej.

Na miejscu zdarzenia cały czas trwała walka o życie kobiety, która niestety zakończyła się niepowodzeniem.

APELUJEMY o…

[najwyzszeodszkodowanie-blog]

Jak należy się zachować w sytuacji nieszczęśliwego wypadku? jakie mamy prawo? Czy należy nam się odszkodowanie? Jak je uzyskać? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz tutaj.

[cypr24]

Wyjątkowo łagodny wyrok...

Pijany kierowca, który spowodował śmiertelny wypadek drogowy skazany na 22 miesiące

Pijany kierowca, który spowodował śmiertelny wypadek drogowy skazany na 22 miesiące 35. letni kierowca, który przekroczył prędkość po pijanemu i przejechał na czerwonym świetle, zderzając się i zabijając 62.letnią matkę dwójki dzieci w zeszłym miesiącu, został skazany na 22 miesiące więzienia. Sąd okręgowy w Limassol oskarżył mężczyznę o spowodowanie śmierci przez zaniedbanie. Sąd zawiesił mu…

[zyciestolicy]

64 - letnia kobieta zginęła na drodze pod Pułtuskiem

64 – letnia kobieta zginęła na drodze pod Pułtuskiem

64-letnia kierująca osobowym volkswagenem nie przeżyła wypadku samochodowego, do którego doszło w poniedziałek przed południem na drodze krajowej nr 61 w miejscowości Kacice niedaleko Pułtuska. Trasa jest zablokowana. Policja kieruje na objazdy. Utrudnienia w ruchu mogą potrwać do trzech godzin. Jak poinformowała PAP sierż. Renata Soból z Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku, do wypadku doszło,…

[wiecbork112]

#powiatZłotowski: Śmiertelne zdarzenie w Krajence _____________________________ #wiecbork112 #osp #psp #strażpożarna #policja #zrm Do zdarzenia doszło dzisiaj chwile po godzinie 11:00 w pobliżu stacji paliw w Krajence. Dzisiaj o godzinie 11:02 do Wojewódzkiego Centrum  Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła informacja o zdarzeniu w Krajence, które miało miejsce w pobliżu stacji benzynowej przy ul.