#to je najs
Explore tagged Tumblr posts
knize-strachkvas · 1 year ago
Text
poznatky z prvních dvou týdnů nového školního roku (kromě toho, že jsem velice připravena si to hodit ofc). chtěla jsem to napsat po prvním týdnu, ale byla jsem tak vyřízená, že jsem na to zapomněla a potom byla polovina druhého týdne a jelikož byl asi tak záživný jako ten první, tak jsem si řekla, že nebude na škodu když si počkám do pátku :)
moje asistentka pedagoga dala bez jakéhokoliv varování výpověď. první týden v září. za prvé) proč doprdele (o tomhle bych byla schopná napsat sáhodlouhou esej, ale neudělám to), za druhé) na třídu dvaceti tříletých dětí jsme teď s druhou učitelkou samy. což se dá zvládnout ke konci školního roku, ale ne když vám děti ze všech stran řvou, jedno každý ráno z toho stresu bleje, druhé odmítá mít zavřené dveře do šatny, třetí mluví pěti světovými jazyky (mezi kterými ofc není čeština) ale nedokáže si utřít samo nudli u nosu a další dostává záchvaty vzteku a odmítá cokoliv dělat. to co kouše další děti na potkání snad ani nestojí za zmínku.
s kolegyní teď obě jedeme ranní služby, aby jsme na to nebyly samy a aby si na nás ty děti zvykly. to znamená, že tam nikdo není na spaní a odpolední svačinu, jelikož by to normálně pokryla ta asistentka která vzala roha. takže s kolegyní přesluhujeme. to se dá přežít a děje se to celkem často. ale ten začátek roku je tak náročnej, že každá minuta navíc co strávíte v práci vám vysává život z těla. není to uplně hej a učitelky z ostatních tříd se nám snaží pomoct jak můžou, ale jejich třídy taky nejsou procházka růžovým sadem.
někteří rodiče jsou absolutně mimo realitu a vážně by se měli dotknout nějaké zelené travičky, jelikož jejich chování mi rozum nebere. někteří velmi rychle pochopili, že čím rychleji utečou, tím je to pro to dítě lepší, jelikož ani nemá šanci zaregistrovat, že tam ten rodič už není. jenže potom tam jsou jinačí experti, kteří tam jsou pečení vaření až do oběda a to dítě jim tam málem vyfluše plíce, jelikož je absolutně vyděšený z toho, že ten rodič odejde. a čím dýl tam ten rodič je, a prodlužuje to, tím je to pro to dítě (i pro toho rodiče) horší. většina dětí se potom, co jim rodič odejde velice rychle uklidní a začne si (někdy s menší asistencí) hezky hrát. je to jako náplast.
tento týden jsme měli třídní schůzky. libový jak párek, to vám povídám. netuším, jak mě ti rodiče můžou brát vážně a dobrovolně mi dát své děti. no ale co... nikdo nic nenamítal, takže asi hej. větší zábava byla, když jsem se tam potom, co odešli rodiče, málem zhroutila, jelikož jsem toho už měla dost a moje tělo je močka a řeklo si, že už ho to nebaví a prostě z ničeho nic přestalo fungovat. bylo mi zakázáno odjet domů samotné a na část cesty jsem měla doprovod. řekněme, že jsem ráda že jsem se dostala domů. den na to jsem z práce odjela v mých star wars bačkůrkách. na mojí obranu jsem přesluhovala a jedno dítě dostalo záchvat vzteku a odmítlo se převléct z pyžamka (to zní jako banální problém, ale ve stejnou dobu je tak tak dalších deset velice zmatených dětí co vyžaduje vaší asistenci). nebyl to dobrý den.
nedokážu si představit že bych tohle měla zažívat ve školce, kde se vám všechny vaše kolegyně (kromě již zmíněné asistentky) nesnaží vyjít co nejvíce vstříc a kde bych si na ty děti (a rodiče) nemohla velice otevřeně zanadávat. malá to vítězství. naše nejčastější pozdrav je zamumlané, "já se z toho už asi poseru." nebo "už aby byl pátek. nebo lépe - červen."
bonus: zpráva od mé babičky (bývalé učitelky na střední škole) poté, co jsem si stěžovala že děti stále brečí. netuším co se tím snaží naznačit (a jako ano, uklidní se. ale za cenu mého psychického zdraví)
Tumblr media
12 notes · View notes
besedar · 1 month ago
Text
(vrač, ki je pravkar ozdravil na smrt bolnega otroka in mora zdaj prekiniti družinsko slavje, ker se je spomnil, da je pek pred kratkim podražil in je tudi desetina že bolj sedmina (včasih precej dobesedno)): hehe, no, saj veste, kako pravijo, vse se vrača, vse se plača!
2 notes · View notes
mocacheezy · 1 year ago
Text
Watching gaming youtube in slovene is so weird because my childhood was English Content exclusive. I've been watching english let's plays for 12 years, and now I'm over here cracking the fuck up at my own language.
Svojega lastnega jezika ne morem jemat resno, računalniške igre in slovenski jezik, moji možgani ne morejo povezat tega. Gledam fnaf zaradi ljube nostalgije in crkujem tuki od komentiranja.
Biti tetka ima svoje pluse, med drugim to da mi nečaki pošljejo youtuberje ob katerih se režim tok da crknem. Zaradi pravilne slovenščine CRKUJEM TUKI XDDD
9 notes · View notes
fenixbandcacak · 2 years ago
Video
DJORDJE I FENIX BAND CACAK-BENDOVI ZA SVADBE I RODJENDANE LAZAREVAC #pre...
0 notes
targarrus · 11 months ago
Text
Tumblr media
joker out - metulji
ne spiva mirno od kar metulji so odšli čakava tiho da se nekaj dogodi plavajo sanje nosijo ure najine naj mi jih vrne ta ki jih ukradel je
76 notes · View notes
impr3ttywhenyoucry · 12 days ago
Text
Czuje sie okropnie nie chodzę już nawet do szkoły.. wczoraj z moją przyjaciół byłam na zakupach a ona wpadła na przecudowny pomysł aby coś zajebac ja nie chcialam no bo wiedziałam że wpadniemy i to złe ale było już za późno.. oczywiście ona wpakowała to też mi do plecaka mimo że nie chcialam. Ochrona ja zabrała i mnie też potem z nami gadali my wysztko oddalysmy ona coś tam kręciła No ale ja pizdeczka się przyznałam o razu żeby nie gylo problemów chociaż ja wsm i tak nic nie zrobilam oprócz tego że jej pomogłam chowając to do mojego plecaka od niej.. wyszło że zajebala na 800 zł ale rozdzili to na nas obie żeby nie było przypqlu. Jeden z ochroniarzy był mily bo wkręciłam mu ze to dla jakiś tam niby starszych koleżanek które nam niby kazały i groziły i ten typ to lyknal koleżanka też brnęła w to. Za to drugi ochroniarz to po prostu kurwa straszył nas że pójdziemy do poprawczaka że w ogóle mamy przejebane i No (dobrze wiedziałam że nie mamy bo to nie taka duża suma(na nas dwie podzielona) i vo naj wyżej możemy mieć kuratora a i tak raczej nie) ale koleżanka z tak ma problemy w domu, anoreksję, samoopalacza się itp(jak ja) nie mam pojęcia czemu ale ona to im powiedizala. Po chwili poszła do łazienki bo jej pozwolili ale długo n wracala i okazało sie że podcięła sobie żyły. Ja wtedy wpadłam w taka panikę że nie mogłam się uspokoić wydrapalam sobie nadgarstki prawie do żył (foslownie patrząc na to widać żyły i jeszcze trochę i bym tych żył nie miala) I nie było to spowodowane żadnym przyapelem ani nic tylko bała się o przykaciolke. Na szczęście lub nie nic poważnego jej się nie stało I zyje noe było to na tyle głębokie aby miala umzec ale i tak zamknęli ja w psychiatryku na 2 tygodnie narazie. Mi nawet nie opatrzyli tych ran bo chowałam je aby nie zabrali mnie do karetki bo wiedziałam że na bank dowiedzieli by się o bliznach i wgl a nie chce trafić do szpitala. Ogólnie Ogólnie przyjaciółkę zabrała karetka I przyjechała policja i moja i jej mama. Jej mama pojechała z nią a moja mama bardziej niż tym co zrobilam była przejęta mną i to w jakim stanie byłam.. nie mogłam się uspokoić cała sie trzęsłam że strachu o przyjaciółkę. Potem mama gadała coś z policja że tam coś podpisać się musiala i że kurator tyło przyjdzie i nic wielkiego. Ogólnie potem ja wracałam z mama ona powiedziała mi że ona dobrze wie z eto nie był mój pomysł bo nawet mama mojej przyjaciółki (nasze mamy są dosyć blisko) powiedziała że dobrze wie że że był jej pomysł bo za dobrze mnie obie znaja. Mama mojej przyjaciółki spodziewała się nawet że ona jest Najebana lub cos (bo z nią tak jest i no). Moja mama mi powiedziala że bardziej by się spodziewała ze bym kogoś zabiła, pobiła lub zwyzywała niż coś ukradła bo mi niczego nie brakuje (trochę przerażające ale jestem psychiczna lekko(bardzoxD)) I no z mama nie mam przypalu ani nic bo No wie że to nie był mój pomysł a ja tylko kryłam przyjaciółkę. Ale mam okropne poczucie winy bo przeczuwałam że ona sobie coś tam zrób jak poszla z telefonem (wiedziałam o zyletce pod case'm)... nie wiem.. parę naszych znajomych pisało do mnie co się stało I ze wiedzą ale powiedziałam tylko jednej co do której mam pewność że nikomu iie powie bo nie wiem czy ta przyjaciółka chce żeby ktoś wiedział.. wiec no podsumowując prawie bym trafiłam do psychiatryka gdyby nie to że zakrywalam te ręce bluza mimo że że tak to było widać widać krew się lała strumieniami... teraz mam bandaze na rękach rękach tak boli że ledwo nimi ruszam...
A jeszcz ebardziej boli mnie fakt że mój przyjaciel? Z którym znam się przez dc i często gram po tym ja powiedizalam mu o wszystkim xpaniu, cieciu się, anie itd. Za każdym razem nie chce z emna gadac bo boi się że jestem po czymś... + jak mu to eszystko wczoraj napisalam t powiedizal że nawet mu się tego czytać nie chce i że że moja wina że przyjaciółka jest w psychiatryku bo dobrze wiedziałam o tej zyletce.. I że jestem nienormalna i to moja wina.. n wie już co mam zrobić
12 notes · View notes
sparkles-oflight · 10 months ago
Text
Metulji
Synopsis: Angst BoKris Fanfic inspired by Metulji. We follow Bojan, who is trying to fall asleep, alone, missing his "beloved" more than ever.
Disclaimer: Please think of these as characters and not the actual people. I don’t encourage anyone to send this to any of the actual JO members nor do I encourage people to force any type of relationship between anyone.
Sensible topics implied: Anxiety
Author's note: I started crying when I wrote this at midnight :') It had never happened to me in a fanfic. I recommend reading it at night for extra pain.
♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩
Laying down the half-empty bed, he gripped onto the sheets.
Alone.
He was alone in that dark blue night. The light that came out of windows was barely enough to see his own hand grip.
The smell, the voice, the silhouette of his beloved had left him. The sheets felt colder than ever. His tears had now replaced the bright smile he enjoyed so much.
He missed touching those curls, tangling his fingers as he kissed his beloved.
But the butterflies were all gone.
He wanted to reach out for a hand that wasn't there. He wanted to cry but he couldn't drown. He just wanted to rest and take one last breath.
It was exhausting. It was terrifying.
"Bojan?" A voice so familiar to him resonated in his mind. He knew it wasn't real.
- Bojan. - he opened his eyes to a bright orange environment.
Next to him, Kris was concerned. Bojan was gripping onto his sweater.
- Having a nightmare?
- Are you real? - the famously brave singer was scared, terrified about the idea of all of this being an illusion.
- Of course.
- Am I dreaming?
- Well, I'm flattered I'm a piece of your dreams. - Kris smiled.
The smile Bojan missed so much.
The light stand allowed him to see Kris' face and body as Bojan traced them with his fingers. Then, he moved his hand to his hair.
The butterflies were all over Bojan's stomach making him more excited than ever, but also anxious...
- I love you. - Bojan said.
Without a single word, Kris scooted closer holding him in an embrace.
Bojan gave in and let himself be hugged as Kris pat him on the head.
- I love you too. - Bojan felt a tear of Kris' eyes fall on his hair.
Bojan didn't want to cry. He wanted to be the strong one. He wanted to stay in that embrace forever...He wanted to stay with his beloved.
- Začutim te - "I feel you" - Vsakič, ko se spremeniš - "Every time you change".
Kris softly sang a song familiar to both of them...
-  Slišim vsakič, ko mi nekej zamolčiš - "I hear you every time you keep something from me" - Solze so nadomestile tvoj nasmeh - "The tears replaced your smile".
Kris took a deep breath before continuing and that breath helped Bojan calm down.
- Ne svetijo se ti več kodri v laseh - "There are no more luscious hair curls in you" - Ne spiva mirno, odkar metulji so odšli - "We don't sleep calming since the butterflies left".
Bojan wanted to stay strong, but that was only a want.
- Čakava tiho, da se nekej dogodi - "We are quietly waiting for something to happen" - Plavajo sanje, nosijo ure najine - "The dreams float, carrying our hours" - Naj mi jih vrne, ta ki jih ukradel je - "The one who stole them may never give them back to me".
He started crying hard, gripping onto Kris stronger than he had ever. The feeling of that familiar sweater was the only thing that helped him find his ground.
- Za roko te držim - "I'm holding your hand" - A se ne dotikava - "But we aren't touching"
Bojan felt a hand trying to grip his.
- Utapljajo se oči - "The eyes drown" - A ne jokava - "But we aren't crying"
Kris described all those contradictions...
- Za roko te držim - All those lines Bojan knew too well - A se ne dotikava.
All those lines he wrote.
- Pleševa zadnji ples - "We are dancing our last dance" - Da spet zadihava - "So that we can breath again".
Bojan finally did the thing he was terrified to do...He tried to remember the familiar smell of his beloved and when he did.
He opened his eyes.
- Prepih v temi, počiva v moji postelji - "Draught in the dark, it rests in my head" - Ko me objame se mi v glavi zavrti - "When it embraces me the world keeps spinning".
Bojan was alone in the dark blue room. Back to square one.
- Obrnem se na tvojo stran - "I turn to your side" - A komaj vidim tvoj obris - "But I can barely see your face".
But Kris' voice kept resonating in his mind as if the universe was mocking him.
-Z' mojе obleke, se zgubil je tvoj odtis - "Your traces are gone from my clothes".
- I KNOW! - Bojan yelled.
Sobbing out loud. Louder than he had ever in his life.
- I KNOW THAT YOU HELD MY HAND AND WE WEREN'T TOUCHING. - he got up and started walking around in circles, panicking - I KNOW OUR EYES DROWNED AND WE WEREN'T CRYING! I KNOW WE DANCED SO THAT WE COULD BREATHE AGAIN! I KNOW ALL OF THAT! I WROTE ALL THOSE LINES.
He started taking it all out on the pillow. He was done being mocked. He wanted to forget everything. He wanted to destroy everything. He wanted...
He wanted to re-live everything. He wanted to rebuild everything.
If there really was a God, did it want to see him suffer? Did it want Bojan to feel as if he was dying? How much suffering did it want to inflict on him?
His heart was about to explode as if he had run a whole marathon.
He tried to remember that calm breath that helped him so many times.
And as his heart calmed down...
- God... - he looked at the pillow - I loved you so fucking much. More than anyone could.
He finally let himself rest on said pillow as he collapsed from exhaustion.
"When did the butterflies leave us?"
♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩♫♩
Afternote: A dream within a dream, yay! I love writing dreams and nightmares (Ask my scriptwriting teacher, that's what I'm best at). So...don't ask me what happened to Kris. I don't know. But something broke these two apart.
Polaroid Photos Universe | Recommended next: THE SHADE
21 notes · View notes
black-eyeliner · 14 days ago
Text
28.oct.2024
Per pak do festojm vitin e ri, serish bashk per te tretin vit radhazi. Ishte 1 janar 2023 ora diku tek 12 dhe pak minuta ,fyksheziaret kishin ndricuar qiellin dhe ne po vraponim drejte njeri-tjetrit teksa po te therisja ne emer me sa fuqi kisha per te me dalluar se ku isha, u takuam dhe u perqafuam.
Qe prej asaj dite me lindi nje supersticion i ri, me duhet te jesh ti personi i pare qe takoj cdo vit te ri per te zgjatur deri vitin qe vjen dhe me pas ne kete menyre e me rradhe deri ne pafundesi.
Mezi i pres krishlindjet dhe gjithe dhjetorin ne teresi, mezi pres te me blesh nje nga ato lepirset e medhaja ne forem spiraleje me te kuqe dhe te bardh, te provojm balerinen serish bashk ;qe une te qaj dhe te shtrengohem dhe ti te mekesh nga reagimet e mia. Mezi pres te vishemi te dy me palltot qe aq qef i kemi ,te bejm dashuri teksa jasht eshte ftoft dhe te mbajm duart kapur ne xhepin tend.
Uroj qe viti 2026 mos te na kapi duke vrapuar posht fyksheziareve te tmershme me friken mos na bie ndonje ne koke ,por sebashku me njeri tjetrin ne shtepine tone , te realizuar per endrat qe kemi kaq shume kohe qe i ndertojm.
Ps: Kete vit do vishemi so clasy, do gjejme naj pub cool me shoqerine si cdo vite , dhe mbasi do kthemi ne shtepi do bejme gjume te rende , te nesermen do dalim ne mbazdite dhe rruget do jene bosh si cdo 1 janar.
Te dua shume, je the joy of my heart dhe i love you more than everything, dhe kur zihemi te dua po aq shume, je my best friend dhe i refuse to belive qe we will not experience what we dream of.
Te dua, e jotja
-xhanja
@portobagazh
5 notes · View notes
praziluk · 3 months ago
Note
Piše na discordu da ti je rodjendan, srećan rođendan 🧁🌷
naj hvala!!!
Tumblr media
2 notes · View notes
losazaego · 2 years ago
Text
Nežni pogledi, nežne reči. Sve je počelo naj naj naj. Sve je bilo kao u filmu, samo grub je bio kraj.
19 notes · View notes
knize-strachkvas · 5 months ago
Text
o víkendu jsem s dědečkem byla v rudilfinu na koncertu filharmonie. a samozřejmě jsme si o přestávce dali trochu toho sektu. no ale přestávka byla krátká, fronta byla dlouhá, a sklenička na víno byla velká. problém je v tom, že reakce mého těla na alkohol je okamžitá. moje hladinka je na tom velmi špatně. a jelikož jsem do sebe těch několik deci vína doslova hodila, tak netrvalo dlouho a vše jsem viděla dvojmo. řeknu vám, druhá polovina koncertu byl asi největší haluz co jsem kdy zažila. celou dobu jsem byla v takovým divným transu a ta hudba mi doslova procházela tělem. nejlepší část byla, když všechny smyčce hrály najednou a já jsem před sebou viděla asi tak 50 synchronizovaných létajících zápěstí. a trianglové sólo bylo taky hodne najs. celkově bych zážitku dala 10 z 10.
38 notes · View notes
besedar · 3 months ago
Note
Predlagam besedo: izvoli
beseda dne: izvoli
etimologija: v praslovanščini *voli̋ti (izražati svojo voljo, izbirati) -> beseda je prišla v več slovanskih jezikov, v nekaterih pomeni zdaj voliti kot v slovenščini, v nekaterih (khm, hrvaščini & srbščini) je šel pa pomen v imeti rad.
Praslovanska beseda je sorodna z, med drugim, tudi nemškim wählen (izbrati, voliti), angleškim will, latinskim volo in posredno romanskimi vouloir za francoščino, volere za italijanščino ...
To je vse iz indoevropskega korena *u̯elh1- (oz. *welh₁-, kot ga navaja wiktionary. Upam, da gre za isti koren? Isti pomen, isti potomci, kolikor vem ...).
Pride pa iz istega korena tudi slovenski veleti!
2 notes · View notes
mocacheezy · 4 months ago
Text
*pridem na UE Tobačna z kolegico*
*dobim čakalno številko*
Tumblr media
*čakava 2 uri, anticipation rising*
Tumblr media
*pridem pred okence, vesela, nasmejana, po 3 mesecih bom končno uredila dokumente in pridobila potrdilo za letalsko karto*
Tumblr media
Gospa za okencem: *dobre volje, gleda najemno pogodbo in se ustavi* "... ali podjetje ne posluje z žigom? Čigav podpis je to?"
*ugotoviva da ne moreva storiti ničesar, ker je najemna pogodba nepopolna, in zato ne more vpisati podatkov ter jih preveriti ob prijavi stalnega prebivališča*
Jaz, ki se zavedam da po več kot 3 mesecih čakanja in poskušanja in preobratov mentalnega zdravja še vedno nisem dosegla cilja:
Tumblr media
Gospa: "Oprostite, z veseljem bi, lahko razumete z moje strani zakaj ne morem-"
Tumblr media
Jaz, napol v joku: "Razumem, razumem, saj niste nič krivi če pač manjka informacija." *poskušam poklicati lastnika, se ne javi*
Tumblr media
Gospa: "Imate še čas, potrebujete samo pisno potrdilo lastnika, čez 10 minut lahko pridete nazaj in bova vse uredili."
*razložim da najverjetneje ne bo uspelo pridobiti podpisa tako hitro*
Gospa: *mi pove da lahko vloge in vse izpolnimo, poskeniramo in naj ji pošljem na njen email naslov. Poudari katere stvari so nujno potrebne in se jih ne sme izpustiti*
Jaz:
Tumblr media
Skozi solze in bolečino mi je vsaj nekaj upanja v človeštvo povrnjenega.
3 notes · View notes
fenixbandcacak · 2 years ago
Video
DJORDJE I FENIX BAND CACAK-ORKESTAR ZA SVADBE RODJENDANE U ARILJE #srbi...
0 notes
80s-reject · 9 months ago
Note
bacam se s litice (igram u predstavi i glumim scenu sa damjanovim naj frendom I MORAMO SE ZAGRLIT naci neeee ajmee euzas je, al aj i njemu ja neugodno pa nisam jedina al ipak neeee omg)
pa dobrooo zagrljaj nije bas toliko velika stvar budi sretna da se ne morate ljubit ko bi to izdrzo
3 notes · View notes
leporelo · 6 months ago
Text
Tumblr media
Keby sa ma niekto pýtal, tak Mirai je moja naj česká kapela.
Majáles Brno
6 notes · View notes