#sklepu
Explore tagged Tumblr posts
forbiddensasuke · 2 days ago
Text
Wgl śnił mi się Bartek Sitek
2 notes · View notes
vzajemnik · 3 months ago
Text
kupie sobie pety jutro i szczoteczke do zebow bo zapomniałem
3 notes · View notes
stefaggot · 4 months ago
Text
nie chcę pracować w kauflandzie!!!!
save me pani ze sklepu z designerskimi meblami
save me
pani ze sklepu z designerskimi meblami save me
2 notes · View notes
lipstickontheglass1985 · 5 months ago
Text
ja pierdole dosł nie mam co jeść w domu
2 notes · View notes
wis-art · 2 years ago
Text
jävel har jag sovit dålig idag, hej alla min rygg kommer att döda mig.
13 notes · View notes
skleppradlo · 1 year ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Ładna koszulka Sofia z drukowanej wiskozy ze sklepu Pradlo.pl
Ładne barwy pastelowe i miękka dzianina da komfort w czasie snu.
2 notes · View notes
witchwhaat · 1 month ago
Text
odjebałam się jak szczur na otwarcie kanału (poszłam na wykład w bibliotece)
0 notes
trans-encore · 5 months ago
Text
kurwa ale bym teraz opierdolił krakersy te z lajkonika zajebiste .............
1 note · View note
dumkana16 · 10 months ago
Text
JANNIK SINNER THE MAN THAT YOU ARE!!!!!!!
0 notes
vzajemnik · 3 months ago
Text
pijtu pijtu
2 notes · View notes
zhimaqiu · 2 years ago
Text
jezus maria kawowy likier kto to wymyślił!? gówna się pić nie daje. aż ryj wykręca. już czysta wóda bez popitki byłaby lepsza. ani się nachylać, ani się porozkoszowć. ja pierdole
0 notes
generalparadisebeard · 2 years ago
Text
0 notes
fallen-angell · 4 months ago
Text
część 2 poprzedniego posta
JAK UDAWAĆ PRZED RODZICAMI ŻE JE SIĘ NORMALNIE:
każdy motylek pewnie ma problem z rodzicami którzy pilnują czy jesz, albo mają cię w dupie, ale nagle gdy widzą że chudniesz, nagle reagują i domyślają się że masz ane..
ty też zauważył*ś że domyślają się/wiedzą dlatego nie wiesz co robić i masz mętlik.
są też osoby które nie mają tego problemu ale chcą przed nimi udawać.
przychodzę z pomocą!
sposoby aby rodzice myśleli że jesz normalnie:
weź miskę i wlej do niej trochę mleka i np parę płatków, zacznij tak jakby powoli kręcić tą miską aby na ściankach miski było odbicie(?) mleka i wyglądało że zjadłaś płatki. po chwili wylej trochę mleka i troszkę zostaw, wsadź do zlewu i idź do pokoju. (możesz tak robić z każdym innym daniem)
osobiście nie lubię tego sposobu ale postanowiłam go dodać. weź przy rodzicach batonika, otwórz go i go ugryź, idź od razu po ugryzieniu go do pokoju i go wypluj np do woreczka, albo gdziekolwiek.
na talerz kładź dużo jedzenia które ma bardzo mało kalorii, ale wygląda jakby miało multum. najczęściej rodzice patrzą na ilość na talerzu a nie na zjedzone kalorie.
polecam w pokoju mieć worek na jedzenie. jeśli możesz jeść obiady, kolacje itd w pokoju to świetnie się składa, więc kaloryczną i tłusciejszą część obiadu wsyp do worka a z resztą dania idź do jadalni fzy kuchni (zależy gdzie rodzice jedzą) i ,,dokończ" jeść te mniej kaloryczną stronę przy nich.
często wychodź z domu i proś rodziców o pieniądze np na maka, jak ci dają oczywiście. w taki sposób myślą że na serio jesz w maku, a żeby bardziej uwierzyli idź ze znaj do maka i zrób np zdj ich porcji, tak aby myśli że to twoja, do tego do kieszeni, plecaka wsadź paragon i opakowanie po czymkolwiek z maka.
proś gdy jadą do sklepu, po chipsy lub żelki. pomyślą tak że jesz jakbyś nie miała any.
próbuj się dzień przed dowiedzieć co będzie na obiad kolejnego dnia, aby przygotować się fo wyrzucenia itd. gdy rodzic ci powie i ty to jadł*ś zanim nie poznał*ś any i powiedz nw mniam albo cokolwiek aby myślała że nie możesz się doczekać.
nie mów często że nie jesteś głodn*, najbardziej gdy nie wychodzisz z domu. rodzice mogą myśleć że się głodzisz. dlatego najlepiej abyś mówił* że nie jesteś głodn* po wyjściu ze znajomymi, łatwiej im uwierzyć w takie coś
po nocowaniu gdy wracasz do domu, powiedz że jesteś głodn* jak jest obiad to rodzic ci go powinien dać, w tym momencie idziesz do pokoju i wywalasz do worka tą kaloryczną stronę obiadu, parę minut później idź odnieś naczynie do kuchni i powiedz że było pyszne i że dziękujesz zs pyszny obiad
jeśli rodzic wie że masz ane to staraj się przy nich jeść wszystko nie zależnie od kcal i później wymiotować.
każdy wie że masz ane z domowników więc nir masz jak jeść mało kalorycznego żarcia, dlatego też gdy ktoś będzie marudził że malo jesz wmawiaj mu że jesz tak z przyzwyczajenia.
kup maka i pozwól go znajomym całego zjeść, a jsk nie to wywal żarcie i ubrudz opakowania aby wyglądało na to że jadl*ś weź go do domu i idź fo pokoju, zostaw maks na widoku i jak ktoś wejdzie powiedz mu że nie dawno zjadł*ś
od razu mówię że nie każdy rodzic może uwierzyć w takie coś, to że moi uwierzyli nie oznacza że twoi uwierzą, więc możesz trochę pozmieniać aby uwierzyli
chudego dnia!!
320 notes · View notes
ktosnowyizagubiony · 11 days ago
Text
Moje tipy jak nie zwariować
Tumblr media
1. NIE rób fasta bo bingu!!
Wrypiesz się w binge cycle I będzie jeszcze gorzej. Zjadłaś 2k+? Może więcej? Czujesz się jak totalne zero? Uspokój się i przestań myśleć, że już zjebałxm to zacznę od jutra. Chuje muje dzikie węże. Czasu nie cofniesz, ale nie musisz sobie jeszcze dokładać kcal i utrudniać prawda? Wlicz swojego binge w apke. Wiem zaboli. Sprawdź swoją średnią kaloryczność tego tygodnia lub miesiąca. Od jednego binge nie przytyjesz 10kg. Wróć zaraz po nim na dobre tory i będzie wszystko okey.
2. Czytaj uważnie posty na tbl.
Jeśli widzisz post składający się z jednego zdania powtórzonego 10 razy, przeczytaj każde słowo w tym poście. Kłamstwo powtarzane 100 razy staje się prawdą, a my takim sposobem programujemy swój mózg.
3. Zjadłaś za dużo?
Wiem że masz wyrzuty sumienia, ale nie stawaj na wagę. Ludzki mózg jest wygodny. Im gorzej się czujemy w danej sytuacji tym szybciej od niej uciekniemy.
4. Kształtuj nawyki.
Jesteś głodnx? Napij się dużo wody, czerwonej herbaty, zapal, zacznij się uczyć, czytaj. Organizm po nawet 2 tyg uzna, że głód = czas poczytać, a nie czas jeść.
5. Ćwiczenia
Jeśli nie jesteś w stanie zmusić się do ćwiczeń bo jesteś leniwą bułą jak ja i masz traumę po tych wszystkich wf w szkołę, idź na spacer. 2x w tyg to nie tak dużo a powoli przekonasz organizm, że spacer z fajną muzyką jest OK i nie będziesz już się tak irytować że masz iść się ruszyć.
6. Płynne kalorie to nie jest dobry pomysł.
Raz na czas napić się overpriced kawy jest okey. U niektórych poprawia to samopoczucie. Pamiętaj żeby jednak wpisać to w limity. Taka "kawusia" potrafi mieć 200-600 kcal w zależności co bierzecie i w jakiej ilości.
7. Napoje "zero".
To skomplikowany punkt. Niby prawie nie ma kalorii? Czyli dobrze prawda? Niestety przy dużej ilości takich napojów możecie mieć duże wahania cukru a co za tym idzie, możecie zbingowac na słodycze.
7. Post przerywany.
Dużo jest apek poświęconych tej metodzie. Jeśli nie możecie zrobić dłuższego fasta niż 8?10?15?h to powoli sobie zmniejszajcie okno jedzenia. Nie zrobicie fasta 48,70h jedząc cały czas 3-5 malutkich posiłków dziennie. Organizm będzie się tego domagał przy fastach.
8. Regularność.
Jedzcie posiłki o wyznaczonych godzinach. Dajecie sygnał do mózgu że "okey nie musisz siać paniki bo wiesz że zjem o godzinie x"
9. Problemy z przekąskami.
Jeśli masz problem z podjadaniem np. słodyczy i jesz je codziennie, to zniwelowanie ich do zera typu "30 dni bez cukru" nic nie da. Idź do sklepu, kup 1 max 2 batony o małej kaloryce i zjedz jeden dziennie zaraz po głównym posiłku. Możesz też robić jeden słodki posiłek na dzień. U niektórych również to działa.
10. Nie kupuj na zapas!!
Po co ci teraz te 2 paczki chipsów? 3 paczki ciastek? 10 skyrów? Mentalnie zostałxś w pandemii czy co? Zabraknie czegoś to przejdź się i dokup. Spalisz trochę kcal przy okazji.
Na dzisiaj tyle💙 powodzenia w nowym miesiącu!
Wierzę w was💙
75 notes · View notes
misiasdiaryy · 1 year ago
Text
Jak przeżyć fasty w dni szkolne?
Do tego posta zainspirował mnie post innego bloga, który obserwuję, z pytaniem "Jak uniknąć obiadów w domu?" także przychodzę z pomocą! Mam doświadczenie z unikaniem posiłków przez wiele lat, więc wiem co mówię.
1. ŚNIADANIA
Śniadanie, dla zdrowych osób jest pierwszym posiłkiem dnia, jednak dla nas-motylków, jest to coś, czego należy unikać. Jak uniknąć śniadania, gdy rodzice każą ci coś zjeść?
Na początku, zastanów się, czy rodzice każą ci je jeść.
Jeżeli nie, masz łatwiej, ponieważ raczej możesz na luzie powiedzieć, że nie chcesz i tyle. Nie będą cię zmuszać.
Jeżeli tak, lub nie chcesz żeby coś podejrzewali, pomyśl czy twoja szkoła ma sklepik lub automat z przekąskami. Jeżeli ma, powiedz im rano, żeby dali ci np. 10 złotych na coś ze sklepiku szkolnego lub automatu z przekąskami. Jak twoja szkoła takich rzeczy nie posiada, zastanów się, czy masz chociażby Biedronkę lub Żabkę pod szkołą. Jak tak, powiedz, że zjesz coś z sklepu pod szkołą i problem z głowy.
"Moi rodzice tego nie rozumieją i dalej każą mi jeść w domu śniadania"
Również przez to przechodziłam. Działało u mnie wzięcie jedzenia, np. tostów do pokoju, po czym jak wychodziłam z domu, brałam je do kieszeni oraz wyrzucałam na przystanku autobusowym
Pomagało mi też jak planowałam wieczorem co zjem danego dnia. Rano jadłam jabłko, jak kazali coś zjeść, a następnego dnia już machali na to ręką, mieli to w dupie.
2. OBIADY (po szkole)
Po szkole często zdarza się, że rodzice mówią, że jest obiad. Jak poradzić sobie w takiej sytuacji?
"Zjem później". Nazywam ten sposób tymi dwoma słowami, ponieważ moi rodzice często wychodzą na wieczór i wracają po 21 lub po 22. Polega on po prostu na tym, że mówisz, że zjesz obiad później, bo jadłeś/aś w szkole/po szkole i nie jesteś głodny/a. Rodzice, przynajmniej moi ZAWSZE wychodzą lub zapominają, więc obiad pozostaje nieruszony.
"Moi rodzice nie wychodzą na wieczór albo dbają o to co jem"
Nie znam twoich rodziców i twojego życia, ale często stosowałam drzemki. Po dniu w szkole masz prawo być zmęczony/a, więc dwugodzinna drzemka może być normalną rzeczą. Jeżeli dalej mówią o obiedzie, po prostu weź to jedzenie do siebie do pokoju. Ja mam specjalną szufladę, w której zawsze trzymam jedzenie do końca dnia, po czym wychodzę w nocy z domu i wszystko wyrzucam.
Jeżeli nie możesz wychodzić z domu w nocy, bo np. rodzice usłyszą, wyjdź na spacer wcześniej, w miejsce gdzie nie ma ludzi, lub gdzie nie dosięga widok z twojego okna. Najlepiej powiedz, że idziesz do kawiarni się np. pouczyć. Przy okazji sprawisz wrażenie, że jadłeś/aś, a prawda będzie inna. Podczas spaceru, jedzenie, które schowałeś/aś, np. w reklamówce, wyrzuć. Najlepiej razem z reklamówką, ona już ci się nie przyda.
3. KOLACJA
Z unikaniem kolacji, niestety nie wiem, ponieważ rodzice mnie do jedzenia ich nie zmuszają, ale możesz też powiedzieć, że zjesz potem, wyrzuci��, lub wcześniej iść spać.
Mam nadzieję, że ten post będzie dla was pomocny podczas tego ciężkiego czasu, jakim jest rok szkolny. Powodzenia motylki, trzymajcie się chudo🦋 Chciałabym też poprosić o serduszko oraz rebloga, by trafiło to do każdego motylka, który ma z tym problem^^
824 notes · View notes
gongjuuu · 2 months ago
Text
"potrzebujesz czegoś ze sklepu?"
Mam już to czego potrzebuje
Tumblr media
86 notes · View notes