#rozmow
Explore tagged Tumblr posts
Text
bardzo chaotyczne przemyslenia na temat braku znajomych
w chuj mnie ostatnio frapuje kwestia tego ze nie mam znajomych czy moze to ja staralam sie bardzo jak przyszlam do nowej szkoly? moze powinnam biegac za innymi zeby mnie polubili zamiast czekac na to ze ktos wyciagnie reke. nie mowie ze nie probowalam wcale bo staralam sie z kilkoma osobami ale po prostu nie wychodzilo. to znaczy rozmawialismy na jakis temat ale gdy on sje konczyl bylo absolutnie zero punktu zaczepienia, pustka, nie dalo sie poprowadzic tego dalej.
a jak zdazylam pomyslec "okej jestesmy moze teraz kolezankami?" to wtedy nie bylo mnie w szkole dwa dni i po powrocie miałam wrażenie że byłam jak powietrze, wszystko wracało do punktu wyjścia.
ja wiem ze we wszystkich relacjach zdarzaja sie chwile milczenia, gdzie dwom osobom konczy sie temat wiec siedza chwile w ciszy, moze siegaja na moment po telefon ale w moim przypadku jest to zawsze tak niezreczne — ciagle mam w glowie tylko jak popchnac rozmowe dalej bo wiem ze jak tego nie zrobie to druga osoba tego nie zrobi, bedzie wolala po prostu ja zakonczyc.
ale jak tak sie teraz zastanawiam to wlasnie jeden jedyny raz bylam czyjas glowna przyjaciolka, takie wiecie, papuzki nierozlaczki (osoby ze spolecznosci moga kojarzyc kamile) widzimy sje codziennie mowimy sobie wszystko. i tak bardzo mnie zastanawia dlaczego kiedyś miałam przyjaciolke a teraz ledwie posiadam znajomych, czy po prostu pasowalismy do siebie tak dobrze czy wtedy jeszcze potrafilam nawiazywac te kontakty? i czy przyczyna tego że teraz sprawy tak wyglądają moze leżeć w bullyingu pod koniec podstawowki przez ktory przestalam wierzyc ze ktokolwiek moze mnie polubic
moze wina jest w jakichs wewnętrznych przekonaniach, tym ze podświadomie uwazam ze jestem kims kto nie nadaje sie do tworzenia relacji.
tez mnie mega boli ze inne niesmiale osoby sa postrzegane jako urocze, np. PRZEWODNICZACA mojej klasy jedna z najbardziej socjalnych osob jakie istnieja pytajaca czy ktos inny moze zapytac o cos nauczyciela bo "ja jestem shy 😓" i wszyscy sa jak hahaha spoko misia nie ma problemu a kiedy ktos niesmialy + mniej atrakcyjny + naprawde majacy problemy z angazowaniem sie w cokolwiek to jest zwyczajnie odtrącany.
ja myske ze na tym etapie nie ma co juz szukac znaj w szkole. jak sje trzeci rok siedzi ciagle samemu to mysle ze w głowach innych rodzą się jakieś uprzedzenia, dodatkowo skoro wszyscy dookoła mają swoje grona znajomych to nie sa zbyt chetni przyjmowac kogos nowego tak totalnie bez powodu.
mysle tez nas tym co by bylo gdybym to teraz zaczynala liceum a nie trzy lata temu, teraz gdy jestem mniej zagubiona, bardziej idgaf no i nie boje sie tego powiedziec, ładniejsza. akurat ta zmiana szkoly przypadka na naprawde zly okres w moim zyciu bo osma klasa (jej wiekszosc) byla okropna bylam odepchnięta i przygnębiona jak nigdy, potrafiłam nie chodzić do szkoly przez wiekszosc dni w tygodniu bo nie chcialam znowu spedzac calego dnia w samotnosci i stresie o to co kto znowu o mnie powie i co mi zrobi. nagle po takim okresie calkowita zmiana otoczenia oczekiwanie ze nagle sie zaaklimatyzuje.
teraz nie podejmuje zadnych staran aby sie z kims nowym poznac ani nie rozpaczam nad brakiem znajomych choc łapią mnie momenty gdzie on doskwiera, ale glownie spodowane lekiem ze jestem do tego po prostu niezdolna, ze zbyt dlugo siedzialam sama i za bardzo się zamknęłam
kiedys tez Nie przypuszczałam ze brak znajomych jest tak upokarzajacy. doslownie w filmach outsiderzy to po prostu osoby ktore chodza swoimi sciezkami i ich samotnosc jest romantyzowana do granic mozliwosci, a w rzeczywistosci? pytasz sie o cos kgoos i patrzy jak na kosmite bo nagle ogarnia ze umiesz mowic. klamiesz matce ze masz przyjaciol chociaz w glebi duszy zdajesz sobie sprawe, że ona domysla sie prawdy. zawsze musisz polegac na sobie bo nawet nie masz kogo prosic o pomoc nie masz z kim porozmawiac i zjadaja cie niektore tematy
czasem gdy na blogu napisze ze jesyem samotna ktos proponuje mi poznanie sie ale dla mnie relacja przez internet nie jest zamiennikiem takiej zwyczajnej...nie czuje sie jakbym rozmawiala z prawdziwa osoba (choc zdarzaja sie wyjatki) i w ogole czuje sie jakby ten ktos pisal do mnie z litosci, co innego gdy poznam kogos w internecie podcaas dyskusji na jakis temat (moja jedyna internetowa znajoma poznalam w komentarzu na ig o pewnej ksiazce)
56 notes
·
View notes
Text
kochane motylki,
bardzo dziekuje Wam za ponad 100 notek <3 wczoraj cos nagle kliknelo i mega wybily mi sie posty w porownaniu z wczesniej xd dlatego mega thx
ogolnie dzisiaj po 17h fasta wazylam 43.0 kg !!! czyli takie moje male gw osiagnelam. niestety, moja mama chb zaczyna cos weszyc bo mialam cala rozmowe jak codzien od jakiegos czasu, ze musze jesc itp, jednak nic n mowila wprost. ona od nowego roku idzie do nowej pracy wiec mam nadzieje ze jej nadzor troche zejdzie, ale still, bedzie ciezko. boli mn to troche bo japierdole ja nawet juz n mam problemu z n jedzeniem. od 18.12 schudlam juz 1,5 kg. ale chcialam do 1.01.25 wazyc 40 wiec no chb mi sie to n uda jak caly czas ona bedzie kazala mi jesc.
idk co mam robic. jedyne co mi chb pozostalo to cwiczenia i spacery.
ogl taki moj pierwszy post pisany lol. bardziej tak tbh dla mn niz dla Was no ale trudno xd. moze co jakis czas bede pisac takie.
chudego dnia,
xoxo
.
(msz wymyslic sb nazwe xddd)
#chude jest piękne#chudzinka#motylki#bede lekka jak motylek#chce byc lekka jak motylek#chudej nocy motylki#chudosc#nie chce być gruba#@n@ fast#anadiet#gruba swinia#gruba świnia#nie jestem glodna#jestem gruba#nie chce jeść#chude nogi#chudajakmotyl#bede motylkiem#motylki any#nie bede jesc#bede idealna#i just want to be thin#bede perfekcyjna#lose weight fast#lekkie motylki#będę lekka#lekka jak piórko#tw ana bløg#tw ed ana#az do kosci
21 notes
·
View notes
Text
przepraszam was, ze wczoraj caly dzien siedzialam tak cicho i nie pojawilo sie podsumowanie, ale jest ciezko. Moi rodzice wzieli mnie na rozmowe i powiedzieli ze to serio jest powazne. Zapisza mnie do psychiatry, zeby postawil jakas diagnoze, pojde na badania i do psychologa. Ja caly czas ryczalam i staralam sie nie odzywac zeby nic glupiego nie powiedziec. Nie wiem czy zdecydowac sie na to recovery, bo ta cala sytuacja mnie tak dobija, ze masakra. Wiem, ze to bylaby najlepsza decyzja, ale nie wyobrazam sobie przytyc chociaz 4 kg, bo tyle mam przytyc zeby jechac na oboz. Dzisiaj podsumowanie pojawi sie normalnie, ale pewnie zjem wiecej i nienawidze siebie za to. Jedyny plus tego to pojawienie sie wagi w lazience, ale ona chyba jest zepsuta i matka powiedziala ze nowa kupi xddd
#bede motylkiem#blogi motylkowe#będę motylkiem#chude motyle#chudej nocy motylki#jestem motylkiem#lekka jak motyl#lekkie motylki#motylki any#motylki blog
54 notes
·
View notes
Text
ja gdy slysze rozmowe domowników zza ściany ,,ona coś w ogóle dzisiaj jadła?”
#jestem gruba#będę lekka#gruba szmata#motylki any#będę motylkiem#chude jest piękne#chudosc#chudzinka#jestem motylkiem#chce byc lekka jak motylek#tw ed but not sheeran#ed not ed sheeran#nie bede jesc#nie chce jesc#nie chce być gruba#nie jestem glodna#nie chce jeść#nie jedz#nie jem#mam kurwa dość#mealspo#motyle w brzuchu#low cal meal#ana y mia#lekka jak motyl#motylek any#motylki#tw ana diary#aż do kości#aż do śmierci
22 notes
·
View notes
Text
teskno mi za grupczatem gdzie moglem pisac glupoty nie wiem smutne to wszystko i tyle. niby czasem trzeba sie pozalic jak cos przykrego sie stanie i milo by bylo miec kogos kto wyslucha, ale najbardziej mi brakuje rozmow o pierdolach. chcialbym miec miejsce do wyslania selfika albo rozmow o muzyce
18 notes
·
View notes
Text
☃️28.12☃️
zjedzone: 1056
kroki: 7400
waga: 52,75kg bmi 20,6
obudzilam sie po 8 i pomimo tego, ze usnelam po 2 to czulam sie wyspana, wiec ogarnelam sie i poszlam na spacer, po poludniu pojechalam do taty i pojrchalismy do rossmana, kupilam pare kosmetykow, wieczorem pogralam z nim w monopoly i wygralam. od poniedzialku wracam na limit 1000kcal. z M nie pisałam i pewnie nie bede juz pisac, bo nie wiem jak zaczac rozmowe, dzis moich snapow jeszcze nie otworzyl. szkoda, ze sam nie zacznie pisać. i sama nwm czy on mi sie podoba, jest 7 lat starszy ode mnie i jest cpunem, ale fajnie sie z nim pisalo i ciesze sie jak mi snapy wysyla. kirdys jak mialam bratu przyniesc baterie i M byl u niego to weszlam do pokoju, podalam baterie bratu i szybko wyszlam, ze stresu nawet nic nie powiedzialam ani nie spojrzalam na niego😭chcialabym chociaz trochę z nim popisać i pomimo tego jaki jest to cos mnie do niego ciagnie.. ma ktos pomysl jak moge rozpoczac z nim rozmowę?
- kajzerka, jajko, ogorek, pomidor 250
- czekolada milka oreo 338 (bez zdj)
- czekolada z orzechami 371 (bez zdj)
- banan 97 (bez zdj)
#ana motylki#anor3c1a#bede lekka jak motylek#bede motylkiem#blog motylkowy#blogi motylkowe#będę motylkiem#b─öd─ö motylkiem#chce byc lekka jak motylek#chude jest piękne#motylek any#jestem motylkiem#lekka jak motylek#motyle w brzuchu#chudej nocy motylki
10 notes
·
View notes
Text
zlamalo mi sie serce keidy moja przyjaciolka konczac rozmowe z tata powiedziala do niego "tez cie kocham papa"
#az do kosci#bede lekka#blogi motylkowe#będę motylkiem#chudej nocy motylki#jestem motylkiem#lekkie motylki#motylki blog#nie bede jesc#kosciotrup#jak to jest miec kurwa normalnego ojca
12 notes
·
View notes
Text
Ez nie pojechalam do szkoly bo jade do domu opieki z harcerstwem wiec sigma totalna, zostalam zmuszona do sniadania ale wybralam sobie najmniej kaloryczna rzecz w domu wiec jest g, akurat dzisiaj sprawdzian jest a mn nie ma😝😝 Za to bedzie moja druzynowa. A no właśnie jutro piątek i potem sobota.... w sobote mam z nia rozmowe. Dam wam story time XD
#az do kosci#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#chce widziec swoje kosci#chude jest piękne#chudzinka#lekkie motylki#motylki any#chudej nocy motylki
7 notes
·
View notes
Text
Kurwa boli mnie ten swiat Chcialbym widziec wiecej barw Coraz czesciej sięgam po alkohol nie po rozmowe
-mejt
#mój pamiętnik#pamietnik#samotność#ból#cierpienie#nie chce mi się żyć#notatki samobójcy#ból życia#nie chce żyć#mysli samobojcze#rap music#rap#rapper
16 notes
·
View notes
Text
W robocie naszczesnie nie bylo jakiegos ruchu sporego Szło przeżyć Mialem wachania nastroju, z dupy myśli s... No i głody ehh
Z pozytywów to widze, że potrafie na luzie gadać z ludzmi, utrzymac rozmowe
Zawsze to byl u mnie problem, że nie wiedzialem jak ją poprowadzic Jak ktos na moje pytanie lub wypowiedz odpowiadal jednym zdaniem to przestawalem sie odzywac, sadzac że to ja jestem zjebany xd
Wracalem na przystanek ze znajomą z pracy
Chyba jakąś charyzme zacynam slw sobie kształtować..
Idk
Probuje znalezc w sobie co kolwiek za co warto mnie lubić
Fajnie sie z nią gadało xd Ciesze soe, ze pomimo mojego zlego stanu psychicznego przynajmniej umiem udawac, ze jestem "normalny"
#blogi motylkowe#gruba świnia#gruba szmata#grubasek#chce byc lekka jak motylek#blog motylkowy#jestem gruba#chude jest piękne#grubaska#motylki blog
16 notes
·
View notes
Text
środa 30.10
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — 800 kcal
wpisy (te dluzsze) znowu wstawiam nieregularnie bo uwazam swoje dni za zbyt monotonne aby je opisywać. czasem nawet bardzo nudny dzien moze byc uratowany przez jakies ciekawe przemyslenie. lub temat jaki chcialabym poruszyc ale nawet tego mi ostatnio brakuje. dzis nacykałam od niechcenia sporo zdjec wiec stwiedzilam ze juz cos wstawie :3
naprawde szlam do tej szkoly z dobijajaca niechecią, jedynie 4 lekcje a potem klasowe wyjscie do kina. mialam ochote zrobic sobie wolne ale do zaliczenia mialam test z historii. pisalam jako jedyna (bo reszta klasy zaliczyla w formie projektu) i pytania to mi dal nauczyciel wybitne. po prostu dał jedno wydarzenie i kazał napisać co wiem xDd potem sie mnie zapytał czy moze sobie cos zanotowac na odwrocie mojej pracy bo nie ma nic innego pod ręką, odpowiedzialam ze tak ale bedzie musial mi przez to podwyższyć ocenę i odparł że to przemyśli. rano pilam przepłaconą kawe w kawiarni bo zaczynalm lekcje na pozna godzine. czytam cleopatre i frankenstein i jest to naprawde ksiazka w moim klimacie, napis na okładce "dla miłośników ottessy moshfegh oraz phoebe waller bridge" nie kłamał .
na angielskim pisalam list formalny i tak mega mi nie poszedl xd 200 slow na styk niemalże chyba ze sie jeblam w obliczeniach i było mniej. przed lekcja mialam dziwne przeczucie "sprawdz jak grzecznie zapytac o wypłate po angielsku" sprawdzilam i akurat przydał mi się ten zwrot. zamiast dwoch ostatnich lekcji szlismy do kina na "niepewnosc. zakochany mickiewicz" i o wlos prawie spierdolilam na chate zamiast na to isc mimo ze zaplacilam. jakies tam przytloczenie zmeczenie i te sprawy, ostatecznie poszlam ale jak idac mijalismy moj przystanek zupelnie na powaznie planowalam odlaczyc sje od grupy i jechac do domu. film chujowy ale nagrany w bardzo ładnej lokalizacji przez co przez pierwszą godzinę oglądałam z przyjemnością. fabuły to on praktycznie nie miał i przez dwie godziny napalony adam latał za laską kiedy w tle jego przyjaciele podejmowali dzialania na rzecz polski itp. film czasem zaczynal jakies watki po czym w ogole do nich nie wracal, mega tego nie lubie
moją nową hiperfiksacją jest oglądanie recenzji filmowych i robiłam to dzis przez 2 godziny
pisze wciaz prace na olimpiade ale z tylu glowy mialam takie kurwa mac ja tego nie skoncze i zeby zmusic sie do dzialania zglosilam nauczycielce ze do jutra jej wysle takze ten ciekawa noc sie zapowiada. ostatnio naduzywam okreslenia takze ten.
towarzyszy mu jakies poczucie odrealnienia i nadmiernego analizowania swojego zycia ze wszystkich mozliwych aspektow np stojac na przystanku patrzylam sie przez kwadrans na jakiegos chlopa nie dlatego ze mi sie podobal czy cos z tych rzeczy tylko dlatego ze uswiadomilam sobie ze nie jest on jedynie elementem otaczajacej mnie rzeczywistosci ktory wyparowuje tak szybko jak odjezdza moj autobus i trace go z pola widzenia, a ma on wlasne zycie mysli uczucia i jest czlowiekiem tak samo jak ja i ciezko mi bylo to pojąć. mam nadzieje ze nie myslal ze go napastowałam wzrokiem.
w autobusie chwile rozmawialam z jedna laska i typem ale wolalam patrzec sie w szybe jak w smutnym teledysku i mysle ze to moze byc jedna z mini przyczyn moich braku znajomych bo ja naprawde bardzo czesto wybieram samotnosc ponad socjalizacje. chcualabym byc jedna z tych osob co czerpie przyjemnosc ze small talkow o szkole albo rozmow z randomami o pogodzie ale ja wole sluchawki
bardzo lubie okreslenie mgla mozgowa, czesto uzywam i dzis zdarzyla mi sie sytuacja pasujaca do tego jak nic innego, pilam kawe i jadłam jabłko, jak juz skonczylam oba to do pustego kubka wrzucilam ogryzek. kubek i łyżeczke wyjebalam do kosza na smieci a ogryzek do zlewu i nie ogarnelam dopoki moja mama tego nie zauwazyla.
nie ide jutro do szkoly bo musze wydrukowac prace na olimpiade a jedyne miejsce w ktorym moge to zrobic to biblioteka zamykajaca sie o godzinie mojego powrotu, lol. dzis pierwszy raz w tym roku szkolnym wracalam do domu po ciemku, dziwne uczucie znowu to przezywac.
nic nie wnoszące zdjęcie kanapek.
#chce byc idealna#chude jest piękne#chudosc#odchudzanie#nie chce jesc#podsumowamie#kartka z pamietnika
26 notes
·
View notes
Text
od kiedy sie zorientowalem ze jestem na spektrum aseksualizmu to totalnie zmienilo moj swiatopoglad i teraz jak pisze rozmowe jak jedna postac drugiej to tlumaczy to nie mam problemu z opisaniem perspektywy osoby a ale mam straszy problem z opisaniem perspektywy ktora rzeczywiscie czuje pociag seksualny. ja cale swoje zycie myslalem ze to zarty jakby dajcie mi spokoj
11 notes
·
View notes
Text
ja probujaca przeprowadzic rozmowe z nowymi współlokatorkami (są rocznik 05) (musialam udawac ze daje jebanie nt liceum bo o bylych nauczycielach sie toczyła rozmowa)
10 notes
·
View notes
Text
Sroda.....
Zachcialo sie jechac w ubieglym tygodniu do stolicy, to sie teraz ma za swoje.
Jest zimno, 9 stopni rano. Bywalo cieplej. Ubieram sie cieplo, ale najwidoczniej nie za cieplo. I mnie przepizgalo.
Sobota-bol gardla. Niedziela-bol i wegetacja. Nic nie jem, nie chce, nie mam ochoty. Zyje waflami ryzowymi i maslem orzechowym. Dzis sprobuje doczlapac sie do sklepu, moze tam znajde cos, na co mam ochote. Nawet nie wsiadam do auta, ledwo wiem, jak sie nazywam.
3 lata temu tez bylam chora w czerwcu. Po UK smigal wtedy smieszny wirus, tak cholernie zarazliwy, ze nie dalo sie uciec. 3 osoby przyjechaly na urlop do PL, zarazily 15 osob, serio serio. Znajomego wtedy zmiotlo we wrzesniu-wnuczka przyniosla ze szkoly-chory on, zona, dwie wnuczki, dwie corki, dwoch zieciow i trojka sasiadow. To byly czasy.
Poszlabym na chorobowe, ale nadal jestem na okresie probnym.
Jutro mam rozmowe z szefem kontraktora, z ktorym mam same klopoty. Oby poszlo ok.
14 notes
·
View notes
Text
chce wrocic na silownie od tego weekendu zebt przez przerwe swiateczna nie miec czasu na jedzenie tylko cwiczyc
dobry plan? pewnie tak
tylko chlopak mi zabrania
mowi ze moge wrocic dopiero jak ogarne sb z jedzeniem :(
powiedzialam mu wprost ze jezeli sie nie zgodzi (no jakby zabronic mi nie moze ale wiexie) to mu po proatu nie powiem
to chcial zakonczyc rozmowe eh
nie wiem troche xo z tym zrobic
jak myslicie??
z drufiej strony moge tez cwiczyc na dworze i takie tam + nie wydalabym pieniedzy
ale wydaje mi sie ze silownia bexzie lepzza opcja
moge byc tam dluzej
nie zmarzne tak
wydaje mi sie ze spale wiecej kalorii
#gruba#lekka jak motylek#chudnij#kalorie#lekkosc#jestem gruba#grubaska#pragnę chudości#bede lekka#bede lekka jak motylek#za gruba#gruba szmata#gruba swinia#grubasek#nie chce byc gruba#nie chce być gruba#nie jestem glodna
5 notes
·
View notes