#niedobra
Explore tagged Tumblr posts
Text
This is a face of a burglar, who raided my sock drawer. Cought red-pawed, and she doesn't care.
22 notes
·
View notes
Text
Są dni że dolanie wódki do kawy to zdecydowanie za mało!
7 notes
·
View notes
Text
𐙚 10 lipca 𐙚
zjedzone - 669 kcal
dzień wypłaty której jeszcze nie dostałam, ale obudziłam się do powiadomienia że wykryto ciecz w iphone i mam wypierdalać i ładować się nie będzie, tylko że to powiadomienie mam od trzech dni i to wina ładowarki, która odkryłam, że jest rozjebana, a nową dopiero we wtorek kupię, więc muszę jakość przetrwać. miałam niedobrane od ojca i stwierdziłam że tym razem oddzwonię, bo ogólnie zazwyczaj tego nie robię i była to najlepsza decyzja jaką podjęłam, bo okazało się, że jest w rossmanie i pytał się czy mi coś kupić, więc wysłałam mu listę wszystkich rzeczy, które mi się skończyły i tak oto zaoszczędziłam około 70 złoty z mojej świętej wypłaty - warto zaznaczyć że syropy do kawy też są za darmo no bo w końcu nie kupiłam ich za pieniądze z wypłaty tylko za randomowego blika od ojca???? dla mnie to jest za darmo, ale fakt, że ojciec zrobił za mnie zakupy w rossmanie nie oznacza, że i tak nie przepierdole tam tych pieniędzy, ale będę mogła po prostu przejebac je na głupoty, a nie będę zmuszona wejść i zgodnie z schematem kupić to co potrzebuje, + dostałam randomowe 50 złoty więc jeśli zapłacę nimi to te zakupy będą za darmo bo ciągle nie będą to pieniądze z mojej wypłaty 🤝🏼
+100 jak nawet nie 1000 do aury bo włos znowu jest mocno rudy bo kupił mi też farbę.. o 14 zjadłam owsiankę, a przed tym 2 litry wody wleciały i dochodzę do wniosku że owsianki jednak nie są dla mnie, nie to że była niedobra tylko po prostu to nie to, zostańmy przy mini naleśnikach. grzała trochę się buntuje ostatnio, ale ona musi być ze mną po kres swych dni, nawet do momentu jak będzie buszyć na czarno przysiegam.. skoro włos spowrotem rudy to i brwi spowrotem rude to od razu wzięłam i je sobie wyregulowałam chociaz ostatnio myślę czy nie zmienić ich kształtu ale z drugiej strony się cykam że ten ruch zniszczy moje życie towarzyskie na następne dwa miesiące..
obiad został podany i skipniety - jakieś mięso i nie wiem ziemniaki warzywa I JA WIDZIAŁAM ŻE BYŁ KALAFIOR ZROBIONY przysiegam widziałam jak wychodziłam z kuchni, a potem jak już wróciłam żeby sobie posprzątać to go nie było, a w chuj się nastawiłam że zjem sobie trochę.. skończyło się na mini nalesnikach jak zawsze, gdzie jeszcze ja debil myślała że mam limit na dzisiaj 600 a nie 700 i zrobilam je sobie, ukroiłam jabłka do tego i ogólnie jakoś dziwnie proporcje dałam i zmieniłam sobie w yazio i dało mi to jakieś -60 kcal więc pretty good bo wcisnęłam wtedy w to to jabłko. i stwierdziłam że już dojem bo wtedy zostało mi około 130 kcal?? coś takiego nie pamietam w sumie i jakby w mojej lodówce pojawił się jakiś baton musli 138 kcal i myślałam czy go zjeść, ale z tyłu głowy miałam jak moja siostra mówiła rano że by go zjadła, ale są jeszcze princessa orzechowa x 2 w lodówce więc by miała jakbym serio go zjadła. finalnie modliłam się nad tym batonem jakieś dobre 5 minut i stwierdziłam że najwyżej jutro go zjem czy coś i wtedy zaczęła się zastanawiać nad moim limitem dzisiaj i w końcu go sobie sprawdziłam.. i wtedy ogarnęłam że w sumie mogę zjeść tego batona ale już nie miałam ochoty to zjadłam miche borówek i to w sumie trochę zabawne bo ostatnio pisałam że nie lubię borówek - no bo nie lubię ale no zjadłam sobie mega spk
dochodzę do wniosku że dobrze że trochę zmądrzałam co do tego, że jedząc nawet 1000 kalorii mogę schudnąć, bo to ciągle głodówka - ba nawet szybciej bo nie będzie się tak często bingowac dlatego jak skończę tą tabelkowa motylkową dietę to zrobię trochę większe limity, bo chcialabym potestować jakieś nowe przepisy i pokombinować bo jedzenie tego samego już się robi trochę nudne, może dodać w końcu jakieś mięsko do mojego menu. ogólnie zastanawiam się czymś w granicach 750-1000 i skoro już CHYBA nie boję się limitów to jakąś motylkową tabelkę sobie trzasnę bo bardzo satysfakcjonuje mnie zaznaczanie dni na zielono
#bede motylkiem#jestem motylkiem#lekka jak motyl#nie jestem glodna#chce widziec swoje kosci#chudej nocy motylki#nie bede jesc#nie chce być gruba#nie chce jesc#az do kosci#tw ed but not sheeran#motylki blog#blogi motylkowe#lekkie motylki#lekka jak piórko#gruba świnia#nie jedz#aż do śmierci#chude nogi#chce byc lekka jak motylek#motylki any#będę motylkiem#bede lekka#chce byc szczupla#bede idealna#motylki#anor3c1a#bulim14#za gruba#gruba swinia
16 notes
·
View notes
Text
zaczynam diete 250 kcal:3 w sobote i niedziele sobie troszke odpuszcze bo jestem na nocce;/ ale duzo chodzic bedziemy wiec moze sie troche wyrowna. od poniedzialku do konca lipca trzymam sie trgo limitu. teraz z kawy mialabym 0 kcal ale ta kawa co teraz jest jest mega niedobra i musialam sobie 30ml dolac mleka (3,2% kms) ale wyszlo 18kcal wiec nie ma tragedii. czekam az ta sie skonczy i bede mogla na luzie pic mez mleka ciagle. a i teraz fast (kontynuuje od wieczora) do 16 i wtedy mam jeszcze te okolo 230kcal ale zobacze. mialam pocwiczzyc ale pokoj jest zajety gdzie jest duzo miejsca wiec jutro zrobie na pewno!! chce do przyjazdu ojca 4 z przodu<3
#gasniczka#ana is my friend#ana tw blog#motylki any#nie chce być gruba#nie chce jesc#chce byc idealna#chce byc lekka jak motylek#chude jest piękne#chudej nocy motylki#nie bede jesc#chce widziec swoje kosci#ana tip#ana twt#az do kosci#kosciotrup#chce czuc kosci
7 notes
·
View notes
Note
panie maurycy melduję iż kanapka sanah jest. niedobra. ogólnie dziwnie mokra (?) a o róży to chyba tylko jej się śniło. pozdrawiam serdecznie
WŁAŚNIE TEŻ O TYM WCZORAJ MÓWIŁEM!!! że wszystkie te trójkątne z żabki są takie mokre i jakieś zwiędłe 😭😭😭😭 parę razy musiałem je brać do pracy bo nie było innych opcji i o ile KOCHAM chleb razowy tak ten w tych kanapkach jest tak kurwa smutny.............. Bardzo mi przykro z powodu tych 9zl, cena kosmos to i szczególnie szkoda.... Dziękuję za raport, pomyślnego popołudnia życzę 😁😁
7 notes
·
View notes
Text
28.04.2023
Znowu ciężko mi było spać. Nie wiem czy to wina tego że zbiera się mi milion pomysłów,natłok myśli i coraz większa euforia i energia
Ale o 7 już byłam zwarta i gotowa do dentysty i idziemy i miałam wyrwanie zęba
I ja myślałam że dam radę ale ujrzałam strzykawkę i zaczęłam się impulsywnie wzbraniać xD
I na całego zaczął się zabieg a ja się wyrywam
Zawołałam matkę o wsparcie i o dziwo pomogło
Ale wbrew pozorom darłam się prawie xD
Ludzie musiano mnie parę osób trzymać
Ale po zabiegu moja dentystka mówi :
"Twoja mama dziwną aure roztacza"
Później miałam ubaw z tej sytuacji jak nie wiem
A matka się śmiała że może powinna zostać bioenergoterapeutą xD
Mój pies odwalił numer już kolejny raz z rzyganiem by zwrócić na siebie uwagę
Ja naprawdę nie wiem jak ją tego oduczyć
Mama pojechała na działkę a ja usiłowałam spać bo tyle łez wylanych u dentysty że byłam zwyczajnie obolała zmęczona
Ale za chiny spać nie mogłam
O 16 wybrałam się do biblioteki bo miałam do odebrania jedną książkę
I była noc bibliotek i tłumy więc zamiast jeszcze poszperać w książkach (a może by jeszcze jedna książka i jeszcze kolejna...)
Pożyczyłam tą książkę i szybko się stamtąd urwałam bo nie przepadam za tłumami
Ale zainteresowała mnie wystawa rzeźb i kolaży.
Mimo iż wolę malarstwo i wybieram się niedługo na jedną z wystaw to zainteresował mnie ten artysta.
Tylko jak na złość zapomniałam nazwiska. Jak zwykle. Pamiętam rzeźby ale nie pamiętam autora 🙈
Zwinelam się szybko stamtąd i wybrałam się do parku
Mój znajomy ciągle pisze pisze pisze i jak ja nie odpisuje to jestem ta zła i niedobra
Czy niektórzy naprawdę życia nie mają poza internetem ?
Ale szczerze. Naprawdę ja odpoczywam na dworze,słysząc śpiew ptaków,szum drzew i dźwięki z otoczenia
I czując wszystkie bodźce
Chyba maj spędzę na dworze póki nie jest jeszcze tak gorąco a widzę że ma być ładny maj
I tu sobie poszaleje z racji tego że to jeszcze nie sezon i nie ma tłumów wszędzie jak w wakacje
Zaczynam maj wypadem na działkę i oby to wypaliło
Potem postanowiłam że zajrzę tam gdzie na terapię chodzę (nosz nie umiem bez tego miejsca wytrzymać 😂)
Pogadalam chwilę z resztą osób i rozmyślałam. Zażyczyłam miłej majówki i mnie złapała terapeutka
Pytała czy ja się dobrze czuje bo coś wyglądam na bardzo pobudzoną
Powiedziałam że tak choć siebie obserwuje. I były też pytania o lekarzy jak z badaniami itd
Powiedziałam jak jest i powiedziałam że we wtorek będę bo mają być zajęcia.
Ciekawe ile osób będzie. Oby była próba do spektaklu
Jeny ja się tak tym spektaklem jaram i innymi pozytywnymi rzeczami
To jest teraz tak że nawet jak zdarzy się coś negatywnego i ja 5 minut o tym pomyśle i wracam do pozytywnych
Jeny jestem strasznie podobna do Pinkie Pie xd
Jak wróciłam do domu znieczulenie mi zeszło i zaczęło mnie boleć po tym wyrwaniu
Więc wzięłam przeciwbólowe i zajęłam się oglądaniem Mlp.
Potem miałam dylemat czy robić na szydełku czy iść spać i iść jutro do szkoły
Książka i spać a czy do szkoły to się zobaczy czy będę mogła mówić jak nie to niedziela jest choć zapewne będę ubolewać jutro jakbym nie mogła iść
Jedyne co wzięłam dziś do ust to kawa zbożowa. Nikt mnie nie zmuszał
9 notes
·
View notes
Text
Hej motylki
Dzisiaj zjadłam niestety bardzo dużo, bo aż 900 kcal a najgorsze jest to, że nie mogłam tego spalić ani zwymiotować po prostu to była, istna maskara dla mnie a najgorszy był, wyjazd do restauracji gdzie nie miałam wyboru i musiałam wziąć cokolwiek i mój wybór padł na, jakąś sałatkę była to jedna z najmniej kalorycznych rzeczy, chociaż i tak miała, około 200 kcal nie zjadłam jej całej tylko małą część, po czym powiedziałam, że jest niedobra.
Chudej nocy 💝💝💝
4 notes
·
View notes
Text
Czemu riviva jest taka kurwa niedobra, nie ma soków w biedrze żadnych dobrych istg
#cały czas kupuje te rivivy bo jestem w biedrze i nie chce mi sie iść gdzie indziej i boże jakie to jest niedobre a ja i tak to pije bo jak#kupiłam to już wypije#kupiłam sok jabłkowy wczoraj ten duży dobry boże za jakie grzechy#jeszcze te soki z lodoweczki z bio są w porządku ale kosztują dwa razy tyle 💀
4 notes
·
View notes
Text
głupi może byłem, że wracałem wierząc iż tylko ona potrafi mnie zaakceptować kiedy była dla mnie niedobra, ale to nie znaczy, że nie mam racji bo nikt serio nie jest w stanie mnie pokochać, użyć? możliwe choć pewnie już niewiele mi zostało do zaoferowania, ale nie być ze mną w związku...
1 note
·
View note
Text
3 notes
·
View notes
Video
youtube
"Niedobra pomoc" (1959) /CAŁY FILM/
0 notes
Text
23 stycznia [wtorek], 20:11
Ta notatka jest skierowana wyłącznie do jednej, jedynej takiej w moim życiu, osoby.
Naszła mnie dziś refleksja o życiu. O moim życiu. Mianowicie, nawet jeśli nie rozmawiamy, nawet jeśli panuje między nami niedobra atmosfera, nawet jeśli stałoby się cokolwiek takiego, co spowodowałoby, że zostałabym sama, nie przestanę Cię kochać. Nie potrafiłabym. Miłość do Ciebie prędzej by mnie zabiła, niż moje serce zaprzestałoby należeć do Ciebie. Cała moja fizyczność należy do Ciebie. I nie mam tu na myśli wyłącznie mojego dziewictwa w sferze seksualnej.
Rozdziewiczyłeś moje usta słodkimi i nieśmiałymi pocałunkami. Nigdy więcej nie byłyby w stanie całować kogoś innego, tak jak Ciebie.
Rozdziewiczyłeś moje oczy, pokazując mi piękno tego świata. Patrząc na niego tymi samymi oczami z kimś innym, nigdy nie byłabym tak szczęśliwa jak z Tobą.
Rozdziewiczyłeś moją delikatną skórę, udowadniając, że dotyk jest wspaniałością i nie powinien kojarzyć się z przemocą, płaczem i nienawiścią do samej siebie. Moje ręce nie są w stanie dotknąć nikogo innego, tak jak dotykają Ciebie z czułością.
Rozdziewiczyłeś moje serce, pokazując, czym jest prawdziwa miłość.
#pamiętnik#miłość#prawdziwa miłość#prawdziwe uczucie#uczucia#emocje#szczęście#pocałunek#piękno#serce
1 note
·
View note
Text
Jaźń owa musi mieć swobodę ruchów, wypowiadania siebie, wyrażania gniewu i tworzenia. Jest wytrzymała, prężna, ma silnie rozwiniętą intuicję. Jest to Jaźń, która potrafi się rozeznać w duchowej materii śmierci i narodzin. [...] To strażniczka duszy. Bez niej tracimy kształt. Kiedy nie dostarcza sił, istoty ludzkie stają się bezduszne, przeklęte. [...]
By użyć obrazowego języka uczuć - czy jesteś wilkiem czarnym lub szarym z Północy, czy rudym z Południa, czy arktycznym białym - jesteś kwintesencją naturalnych instynktów. Choć niektórzy woleliby, byś była układna i nie okazywała radości, skacząc po sprzętach, byś nie rzucała się na ludzi, witając ich spontanicznie, rób tak mimo to. Niektórzy odwrócą się od ciebie z lękiem lub wstrętem. Twój ukochany jednak będzie wielbił tę twoją nową twarz - jeśli to dla Ciebie właściwa osoba.
Nie wszystkim się spodoba, że będziesz wszystko obwąchiwać, by sprawdzić, co to jest. Ale na wszystkie świętości, nie kładź się na grzbiecie z łapami w powietrzu. Niedobra dziewczynka. Niedobry wilk. Niedobry pies. Dobrze? Źle. Naprzód. Ciesz się życiem.
Clarissa Pinkola Estés, Biegnąca z wilkami (s. 53)
#szukam siebie#w poszukiwaniu szczęścia#jak żyć#jak kochać#autentyczność#zagubiona#jestem do niczego#clarissa pinkola estes#biegnąca z wilkami
1 note
·
View note
Note
Za mną pizza chodzi już chyba z tydzień... mam straszną ochotę ale sam nie zjem a odgrzewana jest niedobra :/
Nie doradzę ci, sorki. Btw jakie pizze lubisz najbardziej?
te mrozone dr oetkera sa takie dobre 😭😭😭😭😭
1 note
·
View note
Text
może i byłam niedobra. no to dla tej osoby na zawsze będę niedobra, a dla kogoś może będę dobra. trudno. czasem miłość nie jest spełniona
0 notes
Text
15-21.07.2023
W skrócie
Zaliczyłam parę wizyt u lekarza i mówili że źle jest i jeden lekarz zauważył jeszcze coś. Spytała się o to jakie mam objawy i pewne rzeczy się zgadzały
Oby nie to błagam ...
Lekarz jak zauważył że jestem smutna to się pyta co jestem taka smutna to szczerze powiedziałam że to bo moja mama mnie zdenerwowała to lekarka :
Lekarz
- słucham ? Ja jej zaraz wygarnę poczekaj
I poszła na nią nakrzyczeć 😂
I im bardziej się u mnie że tak powiem pierdoli tym gorzej z relacją z moją matką
Lecą różne teksty które pogarszają mój nastrój czyli w sumie jak za dawnych czasów
I chyba nie przeszła moja mama tej próby
Ja dziś płakałam jakbym straciła coś waznego
Dawałam jej szansę ale ona nie skorzystała
To ja zawsze inicjuje wszystko do niej
Te dni są cholernie ciężkie
Jeszcze dziś po okropnym tekście poszłam do biblioteki i na malarstwo ale jak weszłam do tej sali to czułam że nie wytrzymam i muszę wybuchnąć. Poleciałam na górę gdzie byłam całkiem sama i wybuchłam płaczem. I zamiast iść do terapeutki która też była sama w pokoju obok wolałam płakać po cichu
Może źle zrobiłam ale naprawdę wolałam to ukryć
Ostatnio wszystko wolę ukrywać. Nie wiem. Zamykam się czy jednak otwieram ? Pogubiłam się
Umówiłam się z kumpelą na jutro i może będzie fajnie
A inna sprawa. Uwierzycie że mój ojciec się do mnie odzywa i uważa że skoro płaci alimenty ja mam być mu posłuszna i robić to czego on chce a że mu się sprzeciwiam to jestem niedobra,głupia i pozwie mnie do sądu ? XD
Aha i on się do mnie zwraca per Pani
Do własnej córki na "Pani" xdd
Po raz pierwszy myślę że moja matka jednak pasuje do ojca. Przecież on też mnie krytykuje,trafił swój na swego
I po raz pierwszy myślę że mam jednak nie tylko toksyczną matkę ale i ojca ...
Wrócił czas gdzie nie ma dnia bez płaczu,codziennie myślę o cięciu,samobójstwie,nie mam siły nawet ćwiczyć,też nie mam apetytu. Tylko bym spala i płakała
A lekarz mówił matce żeby mnie wspierać,nie denerwować bo stany depresyjne mogą pogorszyć rokowania
Widocznie tego nie rozumie lub naprawdę chce się mnie pozbyć
Może naprawdę nie powinnam żyć
I kupiłam sobie deskorolkę. Najpierw na deskorolce potem wrotki. Chce wrócić na łyżwy w przyszłości. Mam nadzieję że mi się uda
Muszę poćwiczyć najpierw równowagę
Ciekawe czy będę mieć siłę w poniedziałek powiedzieć co się u mnie wyrabia i jak się czuje...
Do zobaczenia wam. Spokojnej nocy 💜
3 notes
·
View notes