#kochany piesek

[driffting]

Masz 11 lat:

wchodzisz se na twitterka (Xserka) pod kazdym postem reklamy pornografii w formie OFsa

no dobra nie wchodzisz tam bo sie boisz że mama ci da kare wchodzisz na ukochany stream na kick - aha sponsoring od stake.com wielkie wirtualne kasyno

no to moze pograsz sobie w komputerku w twoje ulubione gacha uznależniajace od hazardu - może dropniesz kafke 50% KURRRRRRR znowu gowno... nie ma kafki

aha Mrbeast każe ci kupic koszulke zeby wygrac 1 000 000$ omg mamo daj mi karte kredytową musze kupic koszulke

ogladasz mukbanga jak ktos zjada 20000kcal makaronu w jakims oblesnym sobie

twoi znajomi tylko kręcą tyłeczkiem na tiktoku do muzyki jakiegos rapera ktory ma styl mumble czy jak to sie tam nazywa i chuj wie co on spiewa (to akurat nie niszczy psychiki prawdopodobnie)

Kuuuuurde no powiem wam że nie polecam wam na powaznie konsumować tych treści - ja jestem ze smiesznego pokolenia gdzie smartfony doslownie sie pojawily w okresie dojrzewania wiec sobie to rozpracowalismy na spokojnie a wy w to wchodzicie na pelnej pizdzie

ale problemy w sumie mamy te same -> masz wrażliwość i inteligencje? GOOD LUCK walczenie o atencję twoich znajomych na przerwie gdy chcesz się wypowiedizec zdaniami zlożonymi przez dluzej niz 15 sekund i to nie jest śmieszne (ktos ci sie wcina, ktos mowi cos żeby rozbawić reszte, ktos podklada ci telefon pod twarz i pokazuje jak jakiś "smasz" gra w "majncrafta", nikogo nie ochodzi jak bardzo lubisz swojego psa albo jaką czytałaś książkę, mija 15 sekund, zaczynasz to samo zdanie CWARTY RAZ... nikogo to kurwa nie obchodzi co robi twoj kochany piesek, bo karol ma nowe vansy wiec, a poza tym - teraz to juz nie ma znaczenia bo ktoś ci zdjął czapkę i rzucil na drugą stronę korytarza ze hehe smieszne...

mozesz pogadać o swoim psie i ksiażkach z psiapsi bo jest taka taktyka zeby dziewczyny sie łączyły w pary i ta jedna osoba slucha tego co mowisz, ale twoja okazala sie psychopatką ktora cie wykorzustuje i nigdy nie jest tam dla ciebie gdy tego potrzebujesz, jej chlopak jest zawsze wazniejszy, ale jesli ty ją olejesz bo np zachorujesz do szkoly to potem ignoruje cie przez tydzien a ty nienawidzisz siebie i myslisz ze to juz konie twojego zycia, jakas niedojrzala kretynka sprawila wlasnie ze myslisz ze twoje zycie w tej szkole sie skonczylo bo byłaś chora, jak masz to naprawić? przeprosic ją? robisz to? (7 raz juz ją przepraszasza zapłakana bo chcesz zeby cie przestala ignorować) - jesteś absolutnym nikim, upadlaś, blagasz o jej atencje i bedziesz sie starac zeby byla dla ciebe dobra - stawiasz juz fundamenty dla jakiegos narcystycznego faceta ktory znisczy ci związkiem pare lat zycia...

kim jestes

[odrodzony-fenix]

Mamusiu co to jest miłość?

Miłość? Hmm usiądź kochanie na ławce zaraz Ci opowiem

Weszła do kuchni i zalała dwa kupki ciepłym mlekiem, następnie dając do nich kakao, pianki i bitą śmietanę

Wróciła na ganek, gdzie czekała już jej córka

Proszę skarbie. A więc miłość się pytasz czym jest...

Jedni mówią że miłość to słowa kocham Cię, tęsknie, przepraszam

Jedni że to prezenty, misie, kolczyki, randki

A ja że miłość to spokój, to moment gdy czujemy się bezpiecznie przy bliskiej nam osobie, gdy nie boimy się przy niej płakać, śmiać się bez opamiętania i opychać się ulubionym plackiem jabłkowym

Upiła łyka zerkając na dziewczynkę, wpatrzona w nią słuchała upijając powoli kakao

Miłość to moment, gdy zasypiasz wtulona w swojego tatusia który czytał Ci całą noc bajki, wiedząc że rano będzie nie wyspany

To piesek który przytula się do ciebie i prosi o głaskanie po główce, by chwilę później ochronić Cię przed złymi ludźmi

Wiesz miłość to nie słowa, prezenty czy kolacje

Miłość to spokój w Twoim serduszku i brzuszku

Bo miłość, po prostu jest naszym uczuciem do siebie

Przytuliła córeczkę składając jednocześnie całusa na jej czole

[jeszcze-nie-motylekk]

Dobrze więc trochę trudno mi się to pisze ale chce się w końcu komuś wyżalić. Z góry przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne i małą liczbę przecinków. Więc wracając to wykręciłam się mega w relacje z pewną dziewczyną nazwijmy ją Hania (Jakby co to fake imię bo tak średnio chcę podawać jej prawdziwe) (przepraszam wszystkie Hanie). Więc w każdym razie wracając mega się do niej przywiązałam i mimo tego że mną manipulowała nadal ją kocham. Dzięki niej tak naprawdę tu teraz jestem <3. Dzięki "Hani" (czego żałuję) opuściłam moją równie kochaną (Nazwijmy ją po prostu Zuzia) "Zuzię" która jakkolwiek próbowała mnie z tego wszystkiego wyciągnąć... I tak szczerze już nie wiem co mam że sobą zrobić. Może najlepiej żebym po prostu zniknęła? Rozjebałam sobie przyjaźń z super kochaną osóbka dla jakiejś laski która ma mnie w dupie.. Tak szczerze dawno by mnie tu nie było gdyby nie mój kochany piesek który jako jedyny mnie nigdy nie opuścił i to że boję się śmierci. W każdym razie kochani uważajcie na siebie i jakim ludziom ufacie <33

Chudej nocki motylki 🦋

[iwannabedeath]

Atencja

Nmg jak ja kocham atencje, wystarczy że ktoś z moich znajomych da mi więcej atencji niż zazwyczaj a ja już zrobię wszystko dla tej osoby. Jestem jak taki głupi piesek co zrobi wszystko i wszystko ci wybaczy byle by czuć się chciany i kochany. To żałosne

[asia-94]

Witaj kochany maluszku

Co siedzisz w mamy brzuszku

Słyszysz co się tu dzieje

Ten świat się do ciebie tu śmieje

Słyszysz jak mamy serduszko bije

Ono dla ciebie kochanie żyje

Codziennie słyszysz jego dźwięki

Jest jakby muzyka do piosenki

Która codziennie wesoło gra

A dziecina ci smutno i źle

Przytul się mocno do mnie i posłuchaj jak me serduszko puka

Jak ono dla ciebie stuka

I szepcze ci czule do ucha

Że kocha swojego malucha

Czy słowa me do ciebie dochodzą

Czy przyjemnie się po brzuszku rozchodzą

Czy do snu cię delikatnie utulaja

Czy po przebudzenie radością witają

Jakie to są dźwięki dla ciebie

Czy czujesz się jak w niebie

Czy poznajesz już głos taty i mamy

Czy wiesz że my mocno cię kochamy

Czytać ci będziemy różne bajeczki

Wesołe, zabawne i kolorowe ksiazeczki

Byś przy głosie naszym zasypiała

I zawsze kolorowe sny miała

Piesek radośnie chał chał szczeka

Siedzi merda ogonem i na ciebie czeka

Futerko a miękkie i lśniące

Na białym tle kotek

Który codziennie wskakuje na płotek

[xyzcved]

dopiero teraz po latach życia z zaburzeniami odżywiania uświadomiłam sobie to, że głodówki to tak naprawdę jedyna rzecz, która daje mi szczęście (no i jeszcze moj piesek kochany cudowny)

myślę dzień w dzień tylko o tym, żeby nic nie zjeść by w końcu osiągnąć to czego zazdrościłam wszystkim i pragnęłam od najmłodszych lat -- chudości ^^

• nie myślę o tym jak bardzo matka mnie nie nawidzi chociażby za to, że oddycham

•nie myślę o tym, że moja przyjaciółka od praktycznie zawsze, jest po prostu toksyczną szmatą wobec mnie

•nie myśle o tym, że mogą mnie w każdym momencie wyrzucić z praktyk bo nic n robie

•nie myślę o tym, że dziewczyna która mi się podoba mnie nie chce

•nie myślę o tym, że tęsknię za tatą i chciałabym go kiedyś jeszcze zobaczyć🕊️

i wiele innych

przepraszam, że wcześniej nie doceniałam tak tego co dostałam...

[hate-eating-become-skinny]

#1 dzień trzeźwości.

Wystawił mnie znowu. Chciałam z nim porozmawiać i wszystko wyjaśnić, ale nie znalazł dla mnie czasu. Jak zawsze. On spotyka się z kims. Ma na imię Kornelia. To tak bardzo boli, ale muszę się wycofać. Mowisz, ze to ja wszystko zepsułam. Szantażowałes mnie. Nie umiałeś rozmawiać. Nie miałam od ciebie za grosz wsparcia w depresji. Nie obchodziły cię w ogóle moje uczucia. Płakałam przez ciebie aż brakowało mi tchu. Robilam sobie krzywdę przez ciebie. Kazałeś mi oddawać wszystkie prezenty kiedy się pokłóciliśmy. Manipulowałes mna. Ciagle wmawiales mi ze ze mna jest coś nie tak. Dlaczego mi zależało i starałam sie znowu dla osoby która mnie ciagle krzywdziła? Przecież ty nawet nie jesteś tego warty. Nawet mój piesek bal sie ciebie. Nie mogłam wiecznie prosic cię o czas. Jeżeli jej będzie pasowała relacja z tobą to dobrze, życzę wam szczęścia. Ja nie mogę być szczęśliwa z mężczyzna dla którego rodzina nie jest priorytetem, na którego nie mogę liczyć, nie słucha mnie i nie wspiera, w którego ramie nie mogę sie wypłakać. Wypominajavym mi każda złotówkę która na mnie wydał. Chce mężczyzny który nie wyobraża sobie życia beze mnie, który wysłucha mnie, będzie czuły i kochany. Dobrego dla zwierząt i dzieci. Takiego który będzie dobrym mężem i ojcem.

[pixel-art-minecraft]

Udostępnij

Chcę zebrać kwotę 6 000 zł do 30.12.2023 na zbiórkę piesek potrącony przez samochód potrzebuje wózka inwalidzkiego. Pomożesz? https://www.paypal.com/pools/c/8ZN1dgCWww

Pokażmy serca Polaków i pomóżmy Rokiemu

[mariolaszyszkiewicz]

Gosh

SERCE JEZUSA< SYNU OJCA PRZEDWIECZNEGO Ja, taka maleńka , gwiazdka , pamiętasz, podpieram rękami bródkę, ja myślę, tak. Ogromny rycerz, cały ze złota , podparty na mieczu, schyla się i palcem wskazuje na mnie. Tak, tak aniołku , zdaje się mówić ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI Nie wiem, czy ja to zniosę. czy moje serce to zniesie. -Moje Serce jest tak w to tak zaangażowane,że musi się udać. Słyszę uderzenie dzwonu. To serce dzwonu zabiło . Rozpoznało pierwszy. Rozpoczęło pierwszy ruch. Uderzyło. Małe serce , srebrne , na drobnym łąńcuszku kobiety. Łańcuszek delikatnie się zwija, przy oddychaniu. Pierś kobieca, wręcz dziewczęca faluje. To Garden party. Kok odmawia posłuszeństwa, trzeba go nieustannie poprawiać. , a więc ten fenomen odwiedza młoda damska rączka w atłąsowej rękawiczce. SERCE JEZUSA W ŁONIE MATKI DZIEWICY PRZEZ DUCHA ŚWIĘTEGO UTWORZONE. Wtem słyszy uderzenie zegara. To pełna godzina . Zerwały się wszystkie gołębie, które siedziały na drzewach. ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI. -Kocham Ciebie Jezu. SERCE JEZUSA ZE SŁOWEM BOŻYM ISTOTOWO ZJEDNOCZONE ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI

Wszystko odeszło, odpłynęło. Mam lekką głowę, nic w niej nie szumi, nic się w niej nie czai. Odrywają się z niej części, , całe kawałki, splecione, jak splecione są dwie ludzkie dłonie unurzane w glinie .Odzywają się jak części chałki , o tutaj, tutaj , wyciągają swe ręce, każdy wyciąga ręce po swój kawałek chleba, chałki , jest tyle głodu. Zostaje sam oścień, czerwona lampka w kościele,która mam nadzieję ,nigdy nie gaśnie i ja w przydużym płaszczu, niepasującym na mnie, klęcząca, w kościele, sama, w półmroku , w poświacie promieni słońca, wpadającego do kościoła przez witraż. Mężczyzna , jakiś obcy , w prochowcu, w kapeluszu , odrywa wzrok ode mnie , uchyla kapelusza i odchodzi do wyjścia. Jestem oto skłócona wewnętrznie. SERCE JEZUSA , ŚWIĄTYNIO BOGA ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI Oto ślepy , który idzie potykając się o wszystko swoją laską niewidomego. Bada swoją drogę. Obok niego biegnie mały piesek.Obszczekuje go. Jego szczekanie jest niezmordowane . Mały piesek o donośnym głosie i zdrowym gardle. SERCE JEZUSA, PRZYBYTKU NAJWŻSZEGO. ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI.

-Napij się Myszko. - Widzę Twoją świątynię. Ma "oko Boga" i wysmukłe kolumny. To JA odgarnę Twoje włosy i nigdy ich nie obetnę, aby nie uszła Twoja Siła. Nie zapadnie się Twoja Świątynia na Ciebie. -Myślisz, że Min r33333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333 -Myślisz, że na tym Mi zależy? -A na czym Ci zależy , kochany? SERCE JEZUSA , DOMIE BOŻY I BRAMO NIEBIOS

[lollipp]

Bardzo często gdy moja Ukochana jeszcze śpi, a chcę Ją obudzić, daję nurka pod kołdrę i przytulam się noskiem do Pipusi. Leżę sobie tak dłuższą chwilę i delektuję się przyjemną wonią, wącham feromonki aż wypełni mnie miłosne uniesienie i oddanie. Moje Kochanie śpi zawsze w moich szortach, więc jak najdelikatniej zsuwam je z jej pupy, czasem cichutko przy tym skamląc jak mały piesek, co rozbraja moją Paniusię i niweluje wszelkie ewentualne napięcie. Kiedy mam już przed sobą golutką brzoskwinkę, to obejmuję Ją calutką ustami i całuję z największą czułością i oddaniem, jednocześnie zwinnym języczkiem poszukuję małej wisienki, a kiedy już znajdę, to składam usteczka w dziubek, i ładnie ssam. I już po chwili połykam cudowny cieplutki pipusiowy kremik, w tym momencie oboje jesteśmy wniebowzięci. Zawsze jestem niesamowicie szczęśliwy, że mogę tak budzić moją Księżniczkę i w ten sposób rozpocząć miły dzień.

[detoxdesignlove]

Do butiku idziemy radośnie :)

Na filmie widzicie nasze autorskie bransoletki i pierścionki z kolekcji NAGANO. Bransoletki NAGANO kupicie online tu:  https://detoxdesign.pl/kategoria/bransoletki/bransoletki-nagano/ a pierścionki z kolekcji NAGANO kupicie tu: https://detoxdesign.pl/kategoria/pierscionki/pierscionki-nagano/ Czarne zwierzątko na filmie to super mądry nasz piesek Sznurek. Szef naszej bandy :) Przyjaciel najlepszy. Sznureniu kochany!

[myslodsiewniav]

16 listopada 2022

Dziś w nocy nie mogłam spać - na okres mi idzie w końcu, wszystkie moje mięśnie są napięte - nawet na saunie nie mogłam się odprężyć. Tak myślałam. Ale to też może być intuicja... Około 2 w nocy wstałam za potrzebą (to musi być okres - wczoraj wieczorem obydwoje braliśmy prysznic, potem toaletę i O. wyrzucając papier do ubikacji po tym jak skorzystałam skomentował kolor mojego moczu “kochanie, martwię się o ciebie. Musisz więcej płynów pić, bo sikasz herbatą!” xD - fakt, na to wskazuje kolor płynu, ale w nocy co chwilę maszerowałam z pełnym pęcherzem do WC, kolor się nie zmienił - czy w takim razie to faktycznie odwodnienie jeżeli miałąm w sobie płynów kilkakrotnie wypełniających pęcherz?), gdy wróciłam do łóżka: nie mogłam zasnąć. Dostałam smsa - chwyciłam o 2:21 za telefon i odczytałam: koleżanka w nocy urodziła, dwa dni po terminie, jej mąż dał mi znać, że wszystko jest okay i co zabawniejsze, że ich córka ma już imię (jeszcze w sobotę nie mogli się zgodzić na żadne). Uśmiech, ulga, że kumpela jest cała - teraz mogą już jej diagnozować nowotwór. Cieszę się. Obydwo z tm drugim zabiegiem też poszło tak gładko, trochę taki półmetek makabrycznych przeżyć żywota.

Zaczęłam scrollować storieski. O pieskach i kotkach - bo nic chyba nie działa bardziej odprężająco. Piesek, owczarek niemiecki o ciemnej sierści, któremu kibicowałam znalazł wczoraj nowy dom. Serce rośnie. Uśmiecham się do ekranu, jestem bardziej odprężona i nagle, po tych sielskich psiakach biegających po zasłanych liśćmi polach wyskakuje czarna plansza z białym tekstem: info, że dziś więcej psiaków nie pokarzą, bo są przejęci sytuacją w Polsce, że mają nadzieję, że nie stanie się to, co w Ukrainie. I serce mi stanęło. Zaczęłam googlać: co się stało!? Byłam daleka od paniki, ale był we mnie strach. Na tę chwilę, gdy to piszę i o 2 w nocy, gdy czytałam wyjaśnienia: jestem spokojna, że jesteśmy w silnym sojuszu i wiem, że Polska nie zaczyna wojny z Rosją. Tyle mi wystarczy.

Ale i tak trochę się martwię...

Wczoraj w saunarium, takim ciągiem przyczynowo-skutkowym dotarłam do: mam plamy na skórze, nie wiem co to jest, może to być po ugryzieniu albo malinki, ale w sumie nie wiem co -> pluskwy OJPDL O.O tylko nie to -> wspomnienie, że może warto by było zdetonować w naszym mieszkaniu tak profilaktycznie bombę przeciwpluskową? -> wspomnienie tego ILE PRANIA taka detonacja oznacza i ile czasu bytowania poza domem musimy zaplanować, by się nie zatruć -> na samo wspomnienie jest mi niedobrze -> przypominam sobie podpartego pod boki współlokatora, tego co prosił, abym mu kryształ schowała bo jest “pierdolonym zelmerem”, który wykrzykuje “TYLKO NIE PLUSKWY! Przeprowadziłem się właśnie uciekając z mieszkania w którym były pluskwy, a tu jest to samo! To jakiś żart!” -> ulga, że nie mam już żadnych współlokatorów -> świadomość, że od końca kwietnia, więc dopiero PÓŁ ROKU mieszkam z MOIM  PARTNEREM w mieszkaniu we dwoje. Że jest tu spokojnie, bezpiecznie, że mamy robota sprzątającego, przestrzeń na oddzielenie stref spania-pracy-relaksu-jedzenia, że jeździmy razem na wakacje i na zakupy, na balkonie mamy zbiory ziół od wiosny licząc, mamy projektor do wyświetlania filmów i kuchnię z piekarnikiem. 

Wow.

Zdałam sobie sprawę, że żyję swoim marzeniem. *.*

Ba!

We wtorek mama O. podesłała nam propozycję, abyśmy się rozejrzeli za MDM lub tym budownictwem PISowskim dla młodych. To moim zdaniem nie jest dobry pomysł w czasie takiej inflacji, ALE wciąż... nagle rozmawiam o czymś co było (i chyba nadal jest) dla mnie nieosiągalne! O poszukiwaniu SWOJEGO mieszkania. <emotikonka z wybuchającą czachą>

TYLKO PÓŁ ROKU, a możliwości jakby olbrzymie! 

[morriganstyle]

To moja piękna psinka :MIJA💕💕💕👩 #pisi #piesek #kochany #cudowny #misiu #💗 #😍 #codo #suczka #milusia #słodziak #animals #animalprint #animalofinstagram #zoo #zwierzaki #zwierzęta #domowenajlepsze #domowe #animal #worldanimalday #pieski #kotki #chomiki #króliczki # (w: Poland) https://www.instagram.com/p/Byx9ARzCmnn/?igshid=1iqdouf9bqvwh

[fromlovetotravel]

Jogi. ❤️ Piesek naszej cioci Izy. Uwielbia spacery i jeśli tylko jesteśmy w Polsce to wybieramy się razem w góry😍 Czyż nie jest uroczy❓ 🏞️ 🐕 Jogi ♥️ Der Hund unserer Tante Iza. Er liebt Ausflüge! Wann immer wir in Polen sind, fahren wir mit ihm gemeinsam in die Berge. 😍 Ist er nicht süß ❓ 🏞️ 🐕 #instapies #jogi #instadog #dog #dogpic #bernenczyk #bernenskipiespasterski #piesek❤️ #kochany #instahund #razemwgory #lubiespacerki #góry #tatry #naszlaku #wandernmithund #polskiegóry #tatrymountains #aktywnie #outdoors #potd #traveldog #reisedog #podróże #podróżemałeiduże #blogpodrozniczy #travelstory #traveltogether #piespodróżnik #pieswpodróży https://www.instagram.com/p/BwmV-h2lyjj/?utm_source=ig_tumblr_share&igshid=1poovo42cn47

[rozmarzonabuntowniczka]

Stowarzyszenie ochrony zwierząt

Jak zapewne niektórzy z Was wiedzą - mam psa. No i któregoś razu przed praktykami wyszłam z nią przed blok żeby się załatwiła, a mój kochany piesek od czasu do czasu lubi sobie uciec, no i wybrała sobie akurat ten dzień. Zerwała się że smyczy i po prostu uciekła, wróciłam zła do domu, opowiedziałam o wszystkim mamie, stwierdziłyśmy, że ja pójdę na praktyki, ona poszuka psa i przy okazji obdzwoni znajomych żeby dali znać jakby ją zobaczyli.

Wróciłam z praktyk, psa dalej nie było, więc wstawiłyśmy post. No i tam jakąś laska się odezwała, wszystko spoko fajne, jesteśmy na miejscu, a ta dziewczyna, która do mnie pisała jest jeszcze z jakąś babką i trochę podpitym gościem. Facet trochę się kłócił, babka stwierdziła że pies atakował jeża i koty (pies po prostu biegał za uciekającymi kotami bo chciał się bawić, mam w domu jeszcze 4 inne zwierzęta i mimo, że są wypuszczane z klatki to pies nie robi im krzywdy)

Okazało się, że ta babka i ten podpity gościu są założycielami jakiegoś tam stowarzyszenia ochrony zwierząt i zadzwonił i na policję, później na straż miejską. Przyjechali panowie ze straży miejskiej, pytają o co chodzi, zaczęły się jakieś niezrozumiałe rozmowy, więc panowie powiedzieli, żeby się uspokoić, każdy powoli i niech zbędne osoby sobie pójdą, no to poszedł wcięty i dziewczyna, która do mnie pisała. Ta babka zaczęła opowiadać, że pies rozszarpał jeża, że zrobił rzeźnię bla bla bla...

Jeden z panów mówi

- No dobrze, ale komuś się coś stało? Nie wiem, pies Panią ugryzł? Podrapał albo chociaż warknął?

Na co ona odpowiedziała "no nie ale jeż został rozszarpany". Każdy zdziwiony, no bo nie oszukujmy się - gdyby pies rozczarował jeża, to na ciele psa znajdowałyby się kolce i byłoby pełno krwi. Poszliśmy w miejsce gdzie znajdował się rzekomo rozszarpany jeż... Jeż po prostu zwinął się w kulkę zabierając ze sobą trochę trawy, żeby się wtopić. Więc funkcjonariusz mówi, że temu jeżowi nic nie jest. Wtedy ona zaczęła brać tego jeża na ręce, każdy próbował jej powiedzieć że to trochę nie higieniczne, bo jeże mają kleszcze, pchły itd. stwierdziła, że to nie prawda.

Historia skończyła się tym, że mamie wypisali jakiś mandat, bo ta baba czekała aż oni to zrobią, inaczej by nie odeszła i oczywiście trzeba było donieść książeczkę psa z aktualnymi szczepionkami itd.

[najlepszy-czas]

Co sprawia, że się uśmiechasz?

Gdy świeci słońce, gdy piję słodką kawę, gdy moi bliscy są szczęśliwi, gdy kocham i jestem kochany, gdy obcy człowiek obdarowuje mnie uśmiechem na jednej z ulic wielotysięcznego miasta, gdy płakałem ale przestałem, gdy znalazłem to co zgubione, gdy kot macha do mnie łapką a piesek daje się pogłaskać, gdy rozbawi mnie żart, gdy widzę słoneczniki, gdy słyszę piękną melodię, gdy po raz setny czytam moje ulubione wiersze, gdy mam na kogoś dobry wpływ, gdy prawa kobiet są przestrzegane, gdy kupuję nową książkę, gdy wygrywam w szachy... Wiele tych rzeczy pozornie tak małych