lollipp

[lollipp]

Chciałem dawać radość, a daję smutek, chciałem dawać miłość, a odbieram chęć do życia.

[lollipp]

Kiedy się kochamy, nastawiam na swoim garminie trening kardio, mamy z tego mnóstwo dodatkowej zabawy, różne wykresy, wszystko policzone, i jeszcze kilka godzin żartujemy sobie na ten temat. To bardzo przyjemne, wesołe, i zbliża nas jeszcze bardziej.🐩🐒

[lollipp]

Ta noc była wspaniała, moja Myszka przytuliła buźkę do mojej dłoni, mięciutkimi i jednocześnie otwartymi usteczkami dotykała mojego palca. Jej ciepły spokojny oddech delikatnie pieścił moją dłoń, a delikatna skóra ust jak poduszeczka opierała się na moim palcu, cudowne uczucie, nie pozwalało początkowo mi zasnąć lecz powodowało że rosły we mnie wszystkie uczucia, bardzo delikatne, a zarazem bardzo głębokie, Miłość. Tej nocy zasypiałem wypieszczony Jej oddechem, z głową w Miłosnych czeluściach. Niczego nie potrafię sprostować, niczego nie potrafię wytłumaczyć, potrafię tylko oddać się temu co przeżywam.

[lollipp]

Bardzo często gdy moja Ukochana jeszcze śpi, a chcę Ją obudzić, daję nurka pod kołdrę i przytulam się noskiem do Pipusi. Leżę sobie tak dłuższą chwilę i delektuję się przyjemną wonią, wącham feromonki aż wypełni mnie miłosne uniesienie i oddanie. Moje Kochanie śpi zawsze w moich szortach, więc jak najdelikatniej zsuwam je z jej pupy, czasem cichutko przy tym skamląc jak mały piesek, co rozbraja moją Paniusię i niweluje wszelkie ewentualne napięcie. Kiedy mam już przed sobą golutką brzoskwinkę, to obejmuję Ją calutką ustami i całuję z największą czułością i oddaniem, jednocześnie zwinnym języczkiem poszukuję małej wisienki, a kiedy już znajdę, to składam usteczka w dziubek, i ładnie ssam. I już po chwili połykam cudowny cieplutki pipusiowy kremik, w tym momencie oboje jesteśmy wniebowzięci. Zawsze jestem niesamowicie szczęśliwy, że mogę tak budzić moją Księżniczkę i w ten sposób rozpocząć miły dzień.

[lollipp]

Czasem nazywam Ją moją Paniusią. Przepełnia mnie wtedy wdzięczność i rodzaj bezgranicznego oddania. Uwielbiam ten stan, wtedy każdy Jej gest, każdy dotyk, wszystko co jest z Nią związane otaczam wprost uwielbieniem. Bez cienia wstydu, za to z pełnym zaangażowaniem i radością służę Ukochanej najbardzej wyszukanymi pieszczotami jakie zdołam wymyślić. W tej roli odnajduję się wyśmienicie i śmiem twierdzić, że to ja mam z tych uciech najwięcej przyjemności. A to dlatego, że wszelkie sposoby by Ją uczynić szczęśliwą są mi bliskie.

[lollipp]

Lubię gdy żartobliwie nazywa mnie swoim ruchaczem, ale najbardziej lubię być jej pipusiowym lizaczkiem.

[lollipp]

Jestem szczęśliwy mogąc swobodnie wyrażać swoje marzenia, i w poczuciu miłości i akceptacji realizować je z moją ukochaną partnerką. Teraz niczego mi nie brakuje i po trzynastu latach małżeństwa jestem bardziej zakochany niż na początku.

[lollipp]

[lollipp]

Odkąd wyjawiłem Ukochanej jak bardzo lubię eksplorować jej ciałko organoleptycznie, nasze życie zupełnie się odmieniło. Uwielbiam je, to znaczy nasze życie.