#klinice
Explore tagged Tumblr posts
thelambliesdown1974 · 1 year ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
9 notes · View notes
kampalaedgetimes · 3 months ago
Text
The Story Of MC Galaxy Mfalme | A True Hustler
0 notes
thetaizuru · 8 months ago
Audio
(Drum&BassArena)
1 note · View note
ne-umeyu-tancevat · 2 years ago
Text
no bc actually i want to go on low dose t so fucking bad now
1 note · View note
42frankee · 2 years ago
Audio
Klinical - Forbidden by Critical Music https://ift.tt/whPHt0Q
1 note · View note
malylekkimotylek · 4 months ago
Text
Kochane motylki wracam i nie będzie psychiatryka!!! Byłam u tego psychologa i tak nakłamałam że stwierdziła że nie mam zaburzeń odżywiania ani nic takiego
I powiedziała że w tej klinice jakby mieli mnie leczyć to od bmi 15 dopiero a mam poniżej jedyne co to będę chodzić do dietetyka (i tak bede wypierdalac jedzenie ktore mi poleci) i od następnego tygodnia wlatuje faścik by zrzucić te 3kg które przytyłam i wrócić do 30kg 🤭 życzcie mi powodzenia!!
> Chudej nocy motylki 🦋
80 notes · View notes
pozartaa · 1 year ago
Text
07.12.23 UTRZYMANIE WAGI dzień 281
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Zjedzone: 1570 kcal ( limit +/- 2100 kcal)
Bez liczenia: 28 migdałów/ kaszka manna 'Vitanella' z mlekiem smak waniliowy około 230g/ batonik 'dobra kaloria' chrupiący orzech 35g
Dziś dniówka w pracy. Czyli nic ciekawego. Stary jedzie do Białegostoku wstawiać zęba. (Nasza szwagierka pracuje w klinice dentystycznej coś tam załatwiła taniej. Bo Warszawskie ceny nas roz*ebały) Przy okazji odwiedzi brata i zostanie na jeden dzień. Dziś wieczorem jestem sama w domu w takim razie. Będę mogła w końcu spakować prezent i nie wiem... Posiedzę na golasa na kanapie 😜...
***
Miałam też pochwalić się prezentami na Mikołajki. Dostałam kredki a S. dostał czekoladowego mikołaja i oczywiście karty do Magic The Gathering
Tumblr media Tumblr media
Obiecał mi, że będę mogła odgryźć Mikołajowi dupę 😆. Kiedy zapytał czemu akurat dupę? Odpowiedziałam że będę mogła powiedzieć "I ate his ass" lol 🤣. Oooo taka jestem zabawna.
***
Dziś późny post bo po pracy jeszcze musiałam zajść do sklepu i po resztę gwiazdkowego prezentu dla S. Zrobić małe zakupy i narysować rysunek do challengu!
A dzień był niezły. Mój dobry humor udzielał się chyba klientom bo dostałam dziś dwa komplementy i to takie wylewne: Jeden dotyczył mojej kokardy ( kto śledził mojego starego bloga ten wie, że noszę kokardę i zwykle dobieram do niej kolor stroju i makijaż. Dobre co? Ubierać się do kokardy - ale to taki mój kink 😉)
Tumblr media
A drugi dotyczył mojego wyglądu i sposobu bycia. Klientka powiedziała coś w tym stylu: "Ależ pani jest taka zwinna i szczuplutka i tyle ma pani pozytywnej energii..." Ciekawe jest to, że ludzie nigdy nie omieszkają cię pochwalić za szczupłą sylwetkę, natomiast jeśli jest otyłym momentalnie stajesz się niewidzialny. Tak jest. TAK JEST i nic tego nie zmieni - żadna doza body posityvity i kształcenie społeczeństwa. A wiem to... bo znam dwie strony medalu. Tak... Jak jesteś "atention whore" to wierz mi - schudnij, a komentarzom nie będzie końca... (Taaa, Pozarta, a ty się żalisz czy chwalisz?! I żale i chwalę - chciałam być szczupła to teraz mam) Oczywiście komplement przyjęłam. W końcu nie będę udawać, że nie zapracowałam i że się nie zmieniłam trochę na lepsze. Jestem milsza, mniej zniechęcona i to też pewnie ma znaczenie.
***
A w ogóle to jutro ważenie i ja się martwię. Dziwnie się czuję. Okres mi się skonczył i momentalnie w ciągu paru dni coś jakby mi się spodnie poluźniły w pasie... Ja już bym chciała żeby ta waga nawet dwa kilo wzrosła (pewnie nie wiem co mówię w tym momencie) ale nie spadała.
Uważam że jem tyle ile mi wystarczy, a żrę z tymi przekąskami chyba już teraz z siedem razy na dzień i na wiele rzeczy macham reką i nie liczę tego wszystkiego ani co do grama ani co do kalorii. Plizz, plizz żeby się nie okazało że znowu schudłam 😢🙏
Ufff. Dobrej nocy wam życzę!
Edit: jestem tak zmęczona i widzę ile jest Waszych postów ale chyba pozagladam do was rano! Do zobaczenia.
Tumblr media Tumblr media
64 notes · View notes
winnipegwinterpeg · 6 months ago
Text
The Manitoba government is taking steps to improve accessibility to gender-affirming care and also ensure health-care providers are up to date on the latest information.
Health Minister Uzoma Asagwara (they/them) made the announcement on Wednesday, saying the province is working to ensure patients receive care as quickly as possible.
“I’ve often said that love is action and today our government is demonstrating our love for the queer and trans community by taking action to improve gender-affirming health-care in Manitoba,” Asagwara said at a news conference on Wednesday.
“As your minister of health, I want to be very clear about one thing – affirming, supporting and lifting up the gender identity of Manitobans is a part of essential health-care.”
Some of the steps the province is taking to improve wait times for transgender patients include removing the requirement for a patient to obtain two medical referrals to access specialist care, as well as expanding the number of primary-care providers who can refer patients for gender-affirming care.
Manitoba is also creating a working group that will connect communities to services around the province.
“Gender-affirming care allows for folks to be their true selves, have appropriate supports and feel at home in their bodies,” Asagwara said.
“We also know that gender-affirming health-care saves lives.”
The Manitoba government devised these steps in collaboration with Klinic Community Health. These steps are aligned with the World Professional Association for Transgender Health’s latest clinical guidelines.
16 notes · View notes
skrzynka · 1 month ago
Note
Klan ☕
bo uwielbiam twój Klan liveblogging ^^
moj hot take jest taki że jebać ryszarda lubicza jakby naprawdę on na przestrzeni tych 6 lat trwania klanu nie przeszedł żadnej zmiany postaci !! jest chujem dla żony, chujem dla sióstr (dosłownie kiedyś na mieście widział jak mąż jego siostry się całuje z jakąś losową typiarą i miał w to wyjebane ??? dude ???).
ale w stosunku do żony to jest naprawdę okropny. generalnie wątek ryśków w tym '97 zaczyna się od tego, że walczą z niepłodnością. Grażyna pracuje jako pielęgniarka w publicznym szpitalu, Rysiek jako majster w spółdzielni mieszkaniowej, ale wkrótce po rozpoczęciu akcji spółdzielnię wykupuje od miasta prywatny deweloper i zwalnia stałą ekipę remontową żeby zamiast tego zatrudniać kogoś w razie W. No więc Rysiek traci pracę, zakłada własną ekipę remontową, ale to mu upada. W końcu zaczyna pracę jako taksówkarz i tak już mu zostaje na dłuuugo.
W tle się toczy właśnie ten wątek ich braku dzieci mimo długiego stażu małżeńskiego i prób zajścia w ciążę. Koniec końców Paweł proponuje im in vitro w jego klinice po promocyjnych cenach. Rysiek jest mega na to nastawiony, ale Grażynka jest bardzo wierząca i ma dylemat, ale chuuuuj Rysiek naciska że nie no nic złego Grażka daj spokój. Niby valid, rozumiem, że typ chciał dzieci mieć ale trochę za bardzo pushy było to z jego strony. Jednak na Grażkę podziałało i zdecydowała się na zabieg. Super. O nie to poronienie. I CO W TAKIEJ SYTUACJI ROBI RYSIEK?? NIE NO ZERO WSPARCIA DLA ŻONY ZAMYKA SIĘ W POKOJU, NIE ODZYWA SIĘ DO NIEJ. TYLKO TA GRAŻKA SAMA SOBIE POZOSTAWIONA CIĄGLE PŁACZE! ale tu jeszcze chuj tam duże emocje może chce być sam TAKI CHUJ!!!! JEDZIE DO STARYCH I OBWINIA GRAŻYNĘ ZA PORONIENIE, ŻE ONA TEGO DZIECKA NIE CHCIAŁA I "ODRZUCIŁA JE PSYCHICZNIE DLATEGO TAK SIĘ STAŁO" (dosłownie powtarzam sobie teraz ten odcinek wiec cytat doslowny). NO P O J E B !!! no i co grażkę pociesza rodzina ryśka i matka maciusia. a rysiek wyjebane chodzi po rodzinie i obwinia grażynę. nawet przy stole z nią nie chce siedzieć. nawet z maciusiem nie chce rozmawiać. ZJEB !!!
dosłownie if rysiek lubicz has no haters to jestem martwa !!
ale chuj jakoś się pogodzili. matka maciusia umarła, zaadoptowali maciusia. chwile pozniej zaadoptowali bożenkę. presja żeby mieć dzieci spadła i magicznie grażynka zaszła w ciążę. superancko. z jakiegoś jednak powodu grażynka zamiast pójść na rodzicielski rzuca pracę od razu. tzn "jakiś powód" rysiek po prostu nie chce zeby pracowala. też na tym etapie się nie dziwie. nagle z 0 dzieci mają trójkę z czego dwójka adoptowana a trzecie doslownie noworodek. No i tak sobie utknęła ta grażyna w domu. doslownie nie wychodzi. Kiedyś się zakolegowała z sąsiadką z góry to z nią czas spędzała, ale się wyprowadziła. Potem się sprowadziła do warszawy jej kuzynka (tzn siostra żony kuzyna), ale ona ma 20 lat to ciężko nazwać je przyjaciółkami. to raczej cześka się zwierza grażynce, a w drugą stronę to grażyna oparcia nie ma.
No i właśnie mają trójkę dzieci. Grażyna nie pracuje. Rysiek kurwa jest nadal taksówkarzem. Bieda jest klepana przepotężnie. Jakoś jak to ich wspólne dziecko ma 2 lata, Grażyna dostaje propozycje pracy jako pielęgniarka w przedszkolu połączonym ze żłobkiem. Kasiula dostaje miejsce za darmo w żłobku i super mama nadal blisko, godziny pracy też okej bo jak starsze dzieciaki wracają ze szkoły to też Grażyna zaraz do domu będzie szła. Jeszcze dyrektor opłaca jej studia pedagogiczne. ALE NIEEEEEEE RYŚKOWI TO NIE PASUJE BO SIĘ UMAWIALI NA TO ŻE GRAŻYNA BĘDZIE W DOMU. JAKBY ??? skąd mu to do głowy przyszło dosłownie matka ryśka prowadziła aptekę, dosłownie miała pracę czemu on ma jakąś obsesję nt posiadania stay at home wife. ZWŁASZCZA BĘDĄC TAKSÓWKARZEM. ZWŁASZCZA WE WCZESNYCH LATACH 2000.
Grażynka ma jednak troche w niego wyjebane, w koncu trzeba za cos cala te ferajne wyzywic i sie podejmuje pracy. Bla bla bla mija rok przedszkole plajtuje. Rysiek jest zadowolony no hit XD. Grażka wraca do siedzenia całe dnie w domu z 2 latką i no co najwyżej pakowania potpourri w calach dorobienia czegoś. Dosłownie ja bym się zajebala na jej miejscu. Zero znajomych, zero wyjść tylko siedzisz w tym domu bo ci mąż nie pozwala pracować w zawodzie mimo że najmłodsze dziecko już spokojnie może iść do przedszkola. Grażynka jednak dzielniejsza ode mnie daje radę.
W którymś momencie Grażka dostaje propozycje robienia poprawek krawieckich dla klientek butiku który Monika prowadzi. W butiku pracuje Czesia (która mieszka piętro wyżej). Dosłownie praca na zasadzie siedzisz w domu i tylko dostajesz od typiary ubrania do przerobienia. CHUJ TAM RYSIEK I NA TO KRĘCI NOSEM. CO TA GRAŻYNA MA ROBIĆ CAŁY DZIEŃ? PATRZEĆ I PODZIWIAĆ TĘ WASZĄ 4 LETNIĄ LATOROŚL? ale tu ma gówno do powiedzenia, bo grażka bez pytania założyła działalność gospodarczą (z pomocą szwagra ryśka, do którego poszla o pomoc w złożeniu wniosku bo sama się bała że się pomyli czy cos MIMO ŻE JEJ WLASNY MĄŻ MA ZAŁOŻONĄ DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ BO MIAŁ EKIPĘ REMONTOWĄ !!!).
I by człowiek myślał, że jak już więzisz tę swoją żonę w tym mieszkaniu, to chociaż kurwa miły i pomocny jej będziesz. taki chuj. Niby mąż taksówkarz, ale jak przychodzi co do czego to podwozi gdzieś NAUCZYCIELKĘ WASZYCH DZIECI i to w dodatku ZA DARMO a ty z trójką dzieciaków albo musisz na piechotę albo autobusami jeździć. Grażyna znowu dzielna nie narzeka. Ale nieeeeeeeeee ryszardowi to nie wystarcza I ZACZYNA MIEĆ ROMANS Z TĄ NAUCZYCIELKĄ NO KURWA !!! dosłownie chłop całe dnie jeździ taksówką a po nocach remontuje tej nauczycielce mieszkanie (pożar miała).
Debil przyznał się Grażynce do zdrady (dobrze) i zupełnie nie pojmuje tego że ona jest na niego wkurwiona no hit XDDD bo łeee ja nie przeruchałem tej pani zosi ja sie w niej zakochałem po prostu i sie calowalismy. Ta? super wypierdalaj.
Jakiś czas wcześniej do ich bloku się wprowadził nowy lokator. Zaprzyjaźnili się całą trójką. Pan Więcławski na święta podarował całej rodzinie karnet wstępu na basen, na którym pracuje. Super prezent, zwłaszcza, że maciuś uwielbia pływanie. Ale przez parę tygodni, może nawet z 2/3 miesiące nie poszli ani razu na ten basen, bo Rysiek miał lepsze rzeczy na głowie (wożenie pani zosi do radości). Jednak po tej zdradzie, w Grażynce coś pękło i zaczęła sama zabierać dzieciaki na basen, bo na Rysia to nie ma co liczyć. Na tym basenie zaczęła się zaprzyjaźniać coraz bardziej z Więcławskim, aż w końcu rozmowa zeszła na ten jej brak pracy i Więcławski właśnie poinformował, że jego przyjaciel zajmuje się załatwianiem polskim pielęgniarkom pracy na zachodzie i zaoferował pomoc Grażynce. Grażyna przyjęła propozycje, ale tak niezobowiązująco. Tj po prostu zaczęła wypełniać wstępne papiery i robić sobie badania, ale żadnej decyzji jeszcze nie podjęła. RYSIEK JEST TAK O TO WKURWIONY !!! ŻE ONA MA W OGOLE CZELNOSC SZUKAĆ PRACY ja rozumiem że może nie chcieć żeby grażyna wyjeżdżała za granicę (tho było kurwa nie zdradzać jej np??? trochę mało do gadania masz w tej sytuacji). JAKBY???? NIE WIEM KURWA GOŚCIU IDŹ MOŻE NA JAKIŚ KOMPROMIS RAZ W ŻYCIU. LEDWO UTRZYMUJECIE RODZINE Z TEJ TWOJEJ NĘDZNEJ TAKSÓWKARSKIEJ PENSJI I NA DODATEK POKAZAŁEŚ NA CO CIĘ STAĆ I TO NIE JEDEN RAZ I GRAŻYNA MA TOTALNIE PRAWO BAĆ SIĘ O PRZYSZŁOŚĆ SWOJĄ I DZIECIAKÓW. ALE NIE TY W TEJ SYTUACJI NIE PRZEŁKNIESZ DUMY I NIE POWIESZ EJ A MOZE BYS POSZUKALA PRACY W POLSCE A NIE OD RAZU W NORWEGII? ALBO KURWA NIE WIEM NIE PODBIJESZ DO SWOJEGO BRATA WŁASNEGO RODZONEGO, KTÓRY PROWADZI PRYWATNY SZPITAL I NA PEWNO MOGLBY COS ZAŁATWIĆ TWOJEJ ŻONIE PIELĘGNIARCE !!! i na tym etapie jesteśmy i mam ochotę rozsadzić mu głowę laserami.
Dziękuję za uwagę
7 notes · View notes
happyg-olucky · 2 months ago
Text
Nic mnie ostatnio tak nie zasmuca i nie mierzi jak ludzka wredota. To, że ludzie generalnie są nieżyczliwi, zgryźliwi, zgorzkniali i tylko czekają, żeby się do kogoś o coś przypierdolić. Mowie tu o tzw. przestrzeni publicznej. Ja sama w niedziele zebrałam opierdol, ze za duzo miejsca zajęłam autem pod wiejskim sklepikiem i paczkomatem. Baba totalnie przesadziła, bo i sama zaparkowała i jeszcze trzy inne auta na tym placyku by się zmieściły) Ale nie dość, ze mnie ofukała wysiadając z auta to jeszcze w sklepie do którego obie weszłyśmy na mnie kablowała :/.
Wczoraj natomiast przed rejestracją w klinice stomatologicznej najpierw ktoś opierdalał obce dzieci, potem ofukiwał innego malucha. Dwóch chłopców tak na ok 7 lat chciało poklikać przy automacie z numerkami, ich matka na spokojnie reagowała i ich ogarniała. Ale jakaś baba z kolejki tak z gębą skoczyła, jakby nie wiem co robili, za chwile chłop coś o klapach w dupe, ja pierdziele, no frustraci jacyś. Za chwile wpadł jakiś totalny maluch i rzucił swoją zabaweczką, no jezu jakie sapanie i przewracanie oczami było.
Generalnie dzieci to juz mają totalnie przejebane, wszędzie policja obywatelska, zeby się o coś przypitolić. Bo kurna kiedyś to były czasy i dzieci słuchały a teraz to nie ma czasów. Tia jasne.
I nie mówie tu o jakis hardkorowych sytuacjach, gdzie na prawdę chodzi o bezpieczeństwo czyjeś, czy niszczenie czegoś. Tylko o normalnych sytuacjach, gdzie rodzice są widzą i reagują, a ktoś i tak musi wyłożyć swoje trzy grosze.
Patrząc na to złożyłam sobie samej przysięgę, nie wpierdzielania się i nie zwracania NIKOMU obcemu uwagi w żadnej sprawie, która nie narusza moich, ani moich dzieci granic.
9 notes · View notes
blogpelencytatow · 10 months ago
Text
- Okropnie boli cię świat, co? - zapytał już calkiem poważnie.
- Żebyś wiedział. I tak sobie myślę, że wyjazd stad niczego nie zmieni, bo dalej będzie mnie bolało. Niewazne,w jakim szpitalu leżysz: wypasionej, prywatnej klinice czypowiatowym molochu, ból jest dokładnie taki sam. I ten mój, niefizyczny, też.
~M. Stelar - Skrucha~
21 notes · View notes
allthecanadianpolitics · 1 year ago
Text
WARNING: This story contains discussion of suicide.  Elisha Dacey's 15-year-old is caught in a care gap: too old to be accepted at one gender transition Winnipeg clinic, too young to get in at another. "They were right in that sweet spot of technically not getting or qualifying for any kind of public health, so that was frustrating and demoralizing," said Dacey. "Since then we've still been just waiting." The Gender Diversity Affirmation and Action for Youth clinic (GDAAY) helps children and young teens transition. It used to help patients up to the age of 15, but has reduced the age referral criteria by one year to 14. That was in response to demand outpacing resources "owing to the fact that we are entirely unfunded," reads a GDAAY doctor's letter to Dacey's child's pediatrician in April of this year. The Trans Health Klinic, the only other program in the city, helps people 16 and up transition. Dacey was recently informed their child is now on that waitlist. They join the roughly 600 other youth and adults who remain in waitlist limbo amid a shortage of care providers outside the two clinics trained in gender-affirming care.
Continue Reading.
Tagging: @politicsofcanada
53 notes · View notes
wannadieee · 5 months ago
Text
Niestety, moja mama zauważyła, że bardzo ograniczyłam jedzenie i szczególnie słodycze.. nawet rozmawiała o tym ze mną. Powiedziała, ze bardzo się o mnie martwi i nie chce żebym wylądowała w jakiejś klinice przez niedożywienie (tbh chciałabym wylądować). Serce mi pękło. Bardzo cię kocham mamo i nie chcę żebyś przeze mnie cierpiała.. Muszę na kilka dni zacząć więcej jeść żeby się tak nie zamartwiała. Powiedziała mi też, że przez ostatnie 1,5 miesiąca strasznie schudłam, ale ja nie widzę kompletnie różnicy i jeszcze bardziej mnie to dobija..
9 notes · View notes
thetaizuru · 11 months ago
Audio
(Overview Music)
0 notes
wintereira · 11 months ago
Text
Jako że mojemu psu ubzdurało się, że najfajniejszym sposobem na udany wieczór będzie zeżarcie tabletek nasennych, jak i na obniżenie ciśnienia, należących do mojej jedynej, ukochanej Matki, po spędzeniu upojnych chwil w klinice wet, wróciłyśmy do domu o 3. Pobudka do pracy o 5. Gdybym przestała się ruszać, oblejcie mje kawą. Ewentualnie podłączcie kroplówkę z kofeiną.
19 notes · View notes
ana-to-ksywa · 9 months ago
Text
Yap...
Przepraszam za niewstawianie żadnych postów, ale byłam w klinice i tam miałam dużo badań robionych itd i za bardzo też nie miałam psychicznie energii by siedzieć na telefonie, nie wiem czemu, ale miałam mega doła, ale postaram się z dzisiaj wrzucić bilans, ale nie wiwm czy dam radę i no tyle. Wracam😊❤��🦋
Tumblr media
17 notes · View notes