#jestem złym człowiekiem
Explore tagged Tumblr posts
the-road-to-dreams · 2 years ago
Text
Tak w zasadzie to za bardzo nic nie potrafię. Chociaż… jestem dobra w niszczeniu wszystkiego co mogłoby być dobre.
83 & 30/06/23
13 notes · View notes
widevibratobitch · 5 months ago
Text
aaaaaand we are fully and properly So Back <3
1 note · View note
mentalillskeleton · 2 months ago
Text
(Nie)kontrowersyjna opinia-Nowe "motylki" wypierdalajcie stąd póki możecie.
Być może brzmię jak hipokryta sam będąc tutaj ale szczerze? Mam to w chuju, nie będę patrzył na powolną degenerację 12-13 latków(nieironicznie patrząc na profile tych osób stwierdzam że nie mogą byc starsze). Bądźmy szczerzy kurwa oni jeszcze nie są nawet w 7-8 klasie podstawówki. To są autentycznie dzieci. Tak, zdarzają się dojrzałe przypadki ale patrząc na to w tym momencie uważam że te osoby same sobie strzelają w kolano. A my im pokazujemy jak odbezpieczyć rewolwer, pisząc komentarze pod postami typu "Hej motylki jestem nowa, jak..."-Kurwa ludzie serio? To mogłoby być wasze młodsze rodzeństwo xddddd. Imo dostęp do tej aplikacji powinno się mieć dopiero od 14-15 lat. Piszę to jako motylek który zaczął tutaj mając z 10 lat. Obecnego wieku nie podaje ale powiem tyle że spędziłem tutaj sporo czasu. Przeraża mnie to że ludzie autentycznie pomagają nowicjuszom, bo to tak jakbyście dawali osobom z podstawówki tutoriale na robienie sobie krzywdy. A co do durnych zdań typu "Oni i tak znajdą odpowiedzi!!!"- No i zajebiście ale po co im pomagać? Może jakiś potencjalny motylek zniechęci się szukaniem i porzuci tą pozbawioną boga aplikację. Jestem złym człowiekiem, zepsutym człowiekiem. Ale nie zamierzam pomagać się staczać innym. Sam strzelałem sobie w kolano. Sam przekraczałem granice zdrowego rozsądku i gdybym opisywał irl ludziom swoje odpierdalanie to bym wylądował w jakiejś choroszczy. Jestem zepsutym człowiekiem ale nie zgadzam się na to aby pomagać innym w procesie degeneracji. Gdybym mógł to bym nigdy w życiu nie wszedł w to gówno. Uciekajcie stąd póki możecie. Błagam kicie zreblogujcie to żeby to się dostało do jak największej ilości motylków
337 notes · View notes
automatyzmy · 7 months ago
Text
Nigdy nikogo nie skrzywdziłem celowo, mimo to mam wrażenie, że jestem złym człowiekiem.
188 notes · View notes
z0lcha · 2 months ago
Text
podczas tego wolnego tak się ulałam że to szok
Tumblr media
Tak wgl to jebać ten okres i mam nadzieję że następnym razem się nie obudzę. Nie zasługuje na nic bo samokontrola raz jest a raz jej nie ma. JESTEM ZŁYM CZŁOWIEKIEM i nie powinnam się dziwic ze takie ulane kurwy jak ja są gorzej traktowane i wgl. Do dupy z takim życiem. ZAMIAST BYĆ LEKKA JAK MOTYLEK JESTEM CIĘŻKA JAK HIPOPOTAM. STOCZYŁAM SIE.
89 notes · View notes
polskie-zdania · 2 years ago
Text
Nie było na świecie osób jednoznacznie toksycznych i nie było na świecie osób stuprocentowo zdrowych. Toksyczne mogły być jedynie zderzenia. Toksyczne mogły być jedynie niefortunne zbitki charakterów. Czasami fuzja dwóch osobowości powoduje wielki wybuch i nie oznacza to, że obie te osoby są całkowicie niezdolne do stworzenia zdrowej relacji. Każde z nich z pewnością może stworzyć relację z kimś innym - z kimś, czyje składowe działać będą na niego kojąco, a nie drażniąco. Relacje to wymiany energetyczne, dlatego tak ważne jest obserwować, co daje mi drugi człowiek i jak się z nim czuję. Czy jestem spokojny? Czy jego obecność dodaje mi energii i motywacji czy raczej czuję się obciążony i zestresowany? Każdy człowiek, który pojawia się w twoim życiu, pojawia się w nim w wyniku twojej decyzji, by się w nim znalazł. Nie potykamy się o ludzi, ludzie nam się nie trafiają. Ludzi sobie wybieramy i to od naszej decyzji zależy, kogo dopuścimy do siebie. Zadbaj o siebie w tym procesie. Dopuszczaj do siebie ludzi, którzy działają na ciebie kojąco. Zapraszaj do siebie ludzi, przy których możesz odpocząć w byciu sobą. Słuchaj siebie. Reaguj na sygnały świadczące o tym, że przy kimś trzęsie ci się wnętrze. Związki i przyjaźnie są po to, by było ci lepiej. By było ci lżej, łatwiej, przyjemniej. Jeśli czyjaś obecność sprawia, że stajesz się najgorszą wersją siebie, nie oznacza to, że jesteś złym człowiekiem. Jeśli czyjaś obecność sprawia, że nie możesz ze sobą wytrzymać, nie oznacza to, że ta osoba jest złym człowiekiem. Najprawdopodobniej po prostu nie jesteście dla siebie i to jest okej. Będzie dla was ktoś inny. Będzie ktoś, przy kim bycie będzie proste. Będzie ktoś, z kim tworzenie relacji nie będzie wymagać nadludzkich sił. Będzie ktoś, dzięki komu w końcu zrozumiesz, że dobry dla ciebie człowiek nie sprawia, że jesteś wykończona.
Marta Kostrzyńska
455 notes · View notes
twprince · 1 month ago
Text
Nie jestem złym człowiekiem,
Jestem człowiekiem zranionym.
A to dwie różne rzeczy.
35 notes · View notes
urwalem-sie-z-gwiazd · 2 years ago
Text
Bo ja jestem po prostu złym człowiekiem, złym w sensie wadliwym.
360 notes · View notes
happyg-olucky · 2 days ago
Text
ukryta prawda
Kocham mojego kota, ale nie cierpię jak mi się ociera o nogi.
Czy jestem złym człowiekiem?
Dziś przeszedł sam siebie, dosłownie milion pincet razy wchodził i wychodził na dwór. A, ze wychodzi na taras przez moją "pracownię" to mnie terroryzował, żebym była jego odźwiernym.
zaczepia, idzie do drzwi, otwieram. Jednak nie, prowadzi mnie do miski, daję saszetę, łapie gryza. Jednak nie, nie jest głodny, wraca do drzwi i żeby wypuścić. jednocześnie musi obowiązkowo zrobić kółko po stole, na którym mam swoje szpargały, bo nie można jak normalny kot podejść po prostu do drzwi. Wypuszczam, wychodzi, za 15 minut widzę, ze siedzi pod drzwiami i znów chce wejsc. Wpuszczam, bo ojej biedny kotek na pewno mu tam zimno. Idzie do miski i cała procedura od nowa. I tak milion razy dziennie :/ Pierdolca dostane. A najbardziej jak mi włazi na te moje papiery, jak nie wyślę komus zaproszenia z odciskiem kocich łapek to bedzie cud.
Już tyle razy wchodził i wychodził, ze straciłąm rachubę, i teraz wieczorem stoję na tarasie i wołam jak pojebana, żeby wracał, bo pora spać. Tymczasem D. woła, ze on dawno w domu i właśnie na kanapie lize sie po jajkach ( których nie ma).
14 notes · View notes
sadark-angel · 2 years ago
Text
"Milczałam, kiedy powinnam się bronić, aż mój ból przerodził się w gniew. Wtedy zaczęli mówić, że to ja jestem złym człowiekiem."
210 notes · View notes
virtual-soul-blog · 2 months ago
Text
Obiecuję że nie jestem złym człowiekiem, potrzebowałam tylko trochę miłości.
16 notes · View notes
the-road-to-dreams · 2 years ago
Text
Gdy miałam problemy z jedzeniem, dążyłam do jakiegoś celu. Wyleczyłam się z tego. Tyle, że teraz w mojej głowie jest coraz gorzej, wszystko psuje, tak jak kilka lat temu. Siedzę bez celu i czekam aż minie czas. Je**na pustka. Może to przerażajace, ale czasem myśle iż chciałabym do tego wrócić. Miałabym cel. Może wyniszczający, który nie prowadzi do niczego dobrego. Wyniszczanie się. A potem patrzenie na mniejsze liczby i poczucie, że potrafię coś dobrze zrobić, że coś mi wychodzi w życiu.
85 & 06/07/23
11 notes · View notes
skinnybutterfly72961 · 3 months ago
Text
VENT
Błagam, pokochaj mnie ktoś, obejmij, głaszcz po włosach, nie wyzywaj ani nie bij mnie ciągle, nie mów że wkurwiam, kochaj mnie proszę, pragnę miłości i dotyku jak tlenu, coraz częściej łzy zaczynają mi płynąć po twarzy z bezsilności i z tego jak bardzo kurwa czuję się samotny, coraz częściej słyszę obelgi w moim kierunku, nawet słowa "nikt cię nie kocha" bro wiem ale zamknij się błagam. Dlaczego zawsze każdy traktuje mnie tak źle? Czym sobie zasłużyłem? Ja po prostu chcę być lubiany, kochany, chciany i akeptowany za bycie sobą, już i tak stałem się osobą którą nie jestem, stałem się złym człowiekiem. Mam zwyczajnie dosyć, zbieram leki i w sylwestra stwierdzam że to pierdolę, łykne dużo, ja nie chcę umrzeć, boje się śmierci, chcę zwyczajnie by ktoś się zmartwil, chcę trafić do szpitala, chcę by ktoś zobaczył w końcu moje cierpienie.
19 notes · View notes
mentalillskeleton · 5 days ago
Note
Wiem że sam masz problemy z wyjściem z tego ale myślisz że jest to możliwe? Jestem w tym gównie od 4 lat i nie wiem czy jest to możliwe nie ważne jak bardzo tego chce. Dlatego pytam ciebie, czy uważasz że jest szansa dla nas? Czy już zawsze będziemy tkwić w tej chorobie?
Hejka,mega dziękuję za to pytanie Osobiście uważam że w 100% z any wyjść się nie da. Anoreksja to pasożyt który jak tasiemiec składa w nas nasienie,które jest w naszych głowach i sercach do ostaniego momentu. Jednak nie samo recovery jest problemem dla mnie tylko życie po recovery. Wszystkie motylki mają obsesję na punkcie mniejszej masy ciała-mniejszą albo większą obsesję. W zasadzie to mi bardziej przypomina uzależnienie,czuję się szczęśliwy tylko gdy chudnę(ale widzę się z moimi ukochanymi osobami),równocześnie gdy nie chudnę czuje tęsknotę za tym. Wszystko to jest uwarunkowane w społeczeństwie, młode dziewczynki mają w bajkach nie osoby z normalną sylwetką ale np. Arielkę która ma talię osy. I od razu mówię,sam jestem chłopakiem więc widzę podobny schemat w bajkach dla chłopców z tą różnicą że najczęściej bohaterowie to są wielcy,muskularni mężczyźni. Czy to dobrze? Wydaje mi się że wszyscy znamy odpowiedź. Wracając do pytania- z anoreksji nikt nie wyjdzie w 100%. Znamy wszyscy ludzi z nawrotami choroby(ja znam nawet to z autopsji),jednak co powoduje te nawroty? Nie chcę się bawić w eksperta bo nim nie jestem,a wszystko co pisze jest po prostu moją opinią ale sądzę że ma to związek z tym że czujemy się bezpieczniej z Aną. I w kwestii motylków wydaje mi się że to kwestia uczucia przynależności do czegoś dużego,tajemniczego,czegoś co inni ludzie uważają za przerażające - ale nie tylko. Anoreksja daje czasem poczucie szczęścia,uczucia dumy- jednak to jasne że to tylko pozory. Nie lubię za bardzo pisać osobistych rzeczy na blogu ale tutaj wydaje mi się to odpowiednie,mój ojciec jest alkoholikiem(na szczęście jestem w rodzinie zastępczej) i zauważyłem że często mamy podobne wzorce zachowań. Mam na myśli to że oboje pomimo że wiemy że nasze uzależnienia są złe robimy to nadal. Dla mnie najgorsze w reco(na którym byłem już chuj wie ile razy) jest fakt że czuję się samotny. Mam przyjaciół ale oni nie są świadomi jak złym i zepsutym człowiekiem jestem. Oni nie zrozumieją mojej obsesji i bólu. I nie dlatego że to debile,tylko dlatego że każda anoreksja,bulimia,samobójstwo,depresja są inne. Kończąc moją wypowiedź- tak,można wyjść z anoreksji,ale nie w 100%. Demon w nas zostaje a w każdym razie- resztki demona. Wierzę bardzo że i ty,ja i wszyscy którzy czytają ten post osiągną swoje cele i będą szczęśliwi. Nieważne jaki to jest cel.
17 notes · View notes
barleysaint · 4 months ago
Text
Może jestem złym bratem,
Może jestem złym synem,
Może jestem złym człowiekiem,
Ale zrozum, naprawdę staram
się być lepszym, ale nie jestem z żelaza,
też potrzebuję wsparcia ,
mam już dość udawania,
że jestem silny,
zmęczony bycia wygodnym dla wszystkich,
Zmęczony pomaganiem wszystkim
JESTEM ZMĘCZONY.
16 notes · View notes
243bpm · 14 days ago
Text
Tumblr media
Zrobiłem w życiu wiele złego, podjąłem ogrom złych decyzji, ciągle jestem złym człowiekiem. Tak, jestem tego świadomy. Bez Ciebie się nie zmienię. Nie potrzebuję.
7 notes · View notes