#Trądzik

[naturealia]

Historia stosowania srebra koloidalnego w medycynie i kosmetyce

Srebro koloidalne od wieków było cenione za swoje wyjątkowe właściwości antybakteryjne i lecznicze. Już w starożytności dostrzeżono jego zdolność do zwalczania drobnoustrojów i stosowano je zarówno w medycynie, jak i w codziennym życiu. Chociaż przez pewien czas jego popularność spadła na rzecz nowoczesnych antybiotyków i chemicznych środków konserwujących, dziś srebro koloidalne ponownie zyskuje na znaczeniu jako naturalna alternatywa w medycynie, kosmetyce i higienie osobistej.

Srebro w starożytności – początki medycznego zastosowania

Pierwsze wzmianki o stosowaniu srebra w celach leczniczych pochodzą już ze starożytnego Egiptu. Egipcjanie używali srebra do przechowywania wody i innych płynów, wierząc, że pomaga ono utrzymać ich świeżość i zapobiega namnażaniu się bakterii. W starożytnym Rzymie i Grecji srebro było wykorzystywane w medycynie do leczenia ran oraz infekcji skórnych. Hipokrates, uznawany za ojca współczesnej medycyny, opisywał lecznicze właściwości srebra w swoich pracach, twierdząc, że ma ono zdolność do zwalczania chorób i wspomagania procesu gojenia.

Grecy i Rzymianie wykorzystywali również srebro do wyrobu naczyń i sztućców, wierząc, że w ten sposób mogą zmniejszyć ryzyko zatrucia pokarmowego. W rzeczywistości, ich przekonania miały naukowe podstawy – srebro działa antybakteryjnie, co faktycznie ograniczało rozwój patogenów.

Średniowiecze i renesans – srebro jako ochrona przed chorobami

W średniowiecznej Europie srebro było symbolem bogactwa i prestiżu, ale także środkiem ochrony zdrowia. Arystokraci spożywali posiłki ze srebrnych naczyń, wierząc, że zabezpieczają one przed chorobami zakaźnymi. Zauważono również, że dzieci urodzone w rodzinach, które używały srebrnych sztućców i naczyń, rzadziej zapadały na infekcje – stąd wzięło się określenie „urodzony ze srebrną łyżką w ustach”, oznaczające osobę zamożną i zdrową.

Podczas epidemii dżumy w XIV wieku srebro było jednym z głównych środków ochronnych. Lekarze nosili srebrne maski, a srebrna woda była stosowana do dezynfekcji ran i naczyń. W renesansie alchemicy eksperymentowali ze srebrem, wierząc, że ma ono niemal magiczne właściwości lecznicze.

XIX wiek – srebro jako pierwszy antybiotyk

W XIX wieku, zanim odkryto antybiotyki, srebro koloidalne stało się jednym z najważniejszych środków leczniczych stosowanych przez lekarzy. W 1893 roku szwajcarski botanik Carl von Nägeli opisał toksyczne działanie srebra na mikroorganizmy, co położyło podwaliny pod nowoczesne badania nad jego właściwościami bakteriobójczymi.

Pod koniec XIX wieku srebro koloidalne zaczęło być szeroko stosowane jako środek antyseptyczny. Było używane do leczenia ran, dezynfekcji narzędzi chirurgicznych oraz jako lek na infekcje bakteryjne i wirusowe. Lekarze aplikowali roztwory srebra pacjentom z zapaleniem płuc, gruźlicą i infekcjami skórnymi.

W 1910 roku srebro koloidalne zostało oficjalnie uznane za środek leczniczy w Stanach Zjednoczonych i wpisane do farmakopei.

XX wiek – era antybiotyków i spadek popularności srebra

Mimo szerokiego zastosowania w medycynie, popularność srebra koloidalnego zaczęła spadać w latach 40. XX wieku, gdy na rynek weszły nowoczesne antybiotyki, takie jak penicylina. Antybiotyki były tańsze w produkcji i łatwiejsze w stosowaniu, co sprawiło, że srebro zostało stopniowo wycofane z lecznictwa.

Jednak nawet w tym czasie srebro nie zniknęło całkowicie z medycyny. Nadal było stosowane w szpitalach jako środek do dezynfekcji oraz w formie srebrnego azotanu, który do dziś używa się w leczeniu oparzeń i ran.

Powrót srebra koloidalnego – XXI wiek i nowe odkrycia

Współczesna medycyna ponownie zaczęła doceniać właściwości srebra koloidalnego. W obliczu rosnącej odporności bakterii na antybiotyki naukowcy zaczęli badać alternatywne metody leczenia, a srebro koloidalne okazało się jednym z najbardziej obiecujących środków.

Dziś srebro koloidalne jest stosowane w wielu dziedzinach medycyny i kosmetyki. Znajduje zastosowanie w leczeniu infekcji skórnych, ran, trądziku oraz grzybic. Jest składnikiem maści antybakteryjnych, opatrunków na rany i preparatów do higieny jamy ustnej. Coraz częściej wykorzystuje się je również w produkcji kosmetyków naturalnych, takich jak kremy, toniki i dezodoranty, które pomagają w walce z bakteriami i stanami zapalnymi skóry.

Srebro koloidalne w kosmetyce – nowoczesne zastosowania

Kosmetologia i dermatologia również doceniły właściwości srebra koloidalnego. Współczesne badania potwierdzają jego skuteczność w walce z bakteriami i grzybami, co czyni je doskonałym składnikiem preparatów do pielęgnacji skóry. Kosmetyki zawierające srebro są polecane osobom z cerą trądzikową, skłonną do podrażnień i nadmiernego przetłuszczania się.

Srebro jest także wykorzystywane w produktach do pielęgnacji włosów, ponieważ pomaga zwalczać łupież i reguluje wydzielanie sebum. Znajdziemy je również w antyperspirantach, dezodorantach i pastach do zębów, gdzie jego właściwości antybakteryjne przyczyniają się do utrzymania świeżości i higieny.

Podsumowanie

Historia srebra koloidalnego to fascynująca opowieść o substancji, która od wieków była wykorzystywana w medycynie i kosmetyce. Choć przez pewien czas jego popularność zmalała na rzecz antybiotyków, dziś ponownie zyskuje uznanie jako skuteczny środek antybakteryjny i wsparcie w leczeniu wielu schorzeń.

Współczesne badania potwierdzają, że srebro koloidalne może być wartościowym uzupełnieniem terapii, zwłaszcza w obliczu narastającej oporności bakterii na antybiotyki. Jego szerokie zastosowanie w kosmetykach, medycynie i produktach higienicznych sprawia, że staje się ono nieodłącznym elementem nowoczesnej pielęgnacji i profilaktyki zdrowotnej.

Czy stosowałeś już srebro koloidalne? Jakie masz doświadczenia z jego działaniem? Podziel się swoją opinią w komentarzu! 😊

[vita24pl]

Zinamax to suplement diety wspomagający eliminację trądziku. Produkt dedykowany jest osobom, które pragną pozbyć się krost, stanów zapalnych, a dodatkowo poprawić kondycję cery. Efekty działania tabletek można zaobserwować już po pierwszym miesiącu stosowania.

Produkt działa przeciwzapalnie oraz przeciwbakteryjnie. Głęboko nawilża skórę oraz wspomaga gojenie się ran. Dodatkowo zmniejsza produkcję sebum, pozostawiając cerę w doskonałej kondycji.

Zinamax powstał w oparciu o ekstrakty roślinne, witaminy, minerały oraz inne substancje odżywcze znane ze swojego przeciwtrądzikowego działania. Głównym składnikiem produktu jest laktoferyna - białko wykazujące szereg właściwości, w tym działanie: przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne oraz przeciwpasożytnicze.

[tom788]

Trądzik młodzieńczy: jakich kosmetyków powinny używać nastolatki?

Kliknij tutaj, aby się dowiedzieć!

[walvitswordsandpoems]

What are the reasons of acne?

[mamtradzik]

Zmień swoje nawyki żywieniowe i walcz z trądzikiem.

🍏🥑 Odkryj kulinarne tajemnice zdrowej skóry! Nasz artykuł to must-read dla miłośników pięknej cery. Gotowy na smakowitą podróż do promiennego wyglądu? 🌟🍽️ #DietaIDermatologia #ZdrowaCera #Artykuł https://mamtradzik.pl/tradzik-a-dieta-jak-zmieniajac-menu-poprawic-kondycje-skory/

[konopnafarmacja]

Olej konopny: jak działa na skórę

Produkty nawilżające takie jak olejki do ciała balsamy, kremy mogą zapobiegać przedwczesnemu starzeniu się skóry opóźnić pojawienie się zmarszczek oraz przywracać komfort suchej skórze , chroniąc skórę przed utratą wilgoci i wysuszeniem. Kremy nawilżające można stosować niezależnie od rodzaju skóry. Produkty nawilżające są potrzebne dla wszystkich rodzajów skóry (nawet tych ze skłonnością do…

[megapolecajka]

Trądzik. Jak pokonać ten problem?

Powszechnie uważa się, że trądzik to niedoskonałość młodzieńczej skóry. 

Jednak problem pojawiających się wyprysków na twarzy dotyka również dorosłe kobiety i mężczyzn. 

Jako, że jest to dość uciążliwy i widoczny problem należy szybko podjąć leczenie. 

Uważa się, że bez odpowiedniej pielęgnacji oraz leków trądzik sam nie zniknie, dlatego warto wybrać się do specjalisty, który dobierze zabiegi pielęgnacyjne pomocne w walce z problematycznym trądzikiem różnego rodzaju.

Doczytaj więcej Tutaj

[zaciezkanazycie]

Kebab i fast food

(Zniechęcę Cię)

Fast food i kebab – dwa przysmaki, które na pierwszy rzut oka wydają się wygodnym, smacznym rozwiązaniem, ale w rzeczywistości to prawdziwe bomby kaloryczne, pełne tłuszczu, soli, sztucznych dodatków i przetworzonych składników. Właśnie te produkty obciążają organizm, zostawiając cię z uczuciem ciężkości, zmęczenia i zniechęcenia.

Kiedy bierzesz kęs fast fooda, od razu czujesz, jak tłuszcz zalewa cię od środka, a smak jest niczym innym jak mieszanką chemii, nadmiaru soli i mięsa pełnego sztucznych konserwantów. Bułki w fast foodzie są pełne białej mąki, która natychmiast podnosi poziom cukru we krwi, wywołując jego szybki spadek, co prowadzi do uczucia głodu i apatii. Kotlety z mięsa, które smakują jak coś zupełnie innego niż prawdziwe, są obciążone tłuszczami trans i konserwantami, które zatruwają organizm. Każdy kęs sprawia, że czujesz się ociężały, a twoje ciało staje się zamulone od nadmiaru tłuszczu.

A co z kebabem? Ten tłusty, ociekający sosem kawałek mięsa z wątpliwego źródła to nic innego jak połączenie przetworzonych składników, które nie mają nic wspólnego z prawdziwym, zdrowym jedzeniem. Mięso w kebabie, często pełne soli, tłuszczu i dodatków, które mają na celu poprawienie smaku, zostaje serwowane w bułce, która nie ma nic wspólnego z naturalnym pieczywem. Do tego sypie się na to duże ilości tłustych sosów, które dodatkowo przyspieszają procesy zapalne w organizmie, obciążają wątrobę i przyczyniają się do powstawania nadwagi.

Jak te jedzenie wpływają na twoje zdrowie? Przede wszystkim wprowadzasz do organizmu ogromną ilość tłuszczu trans, który obniża poziom dobrego cholesterolu, prowadząc do chorób serca. Wysoki poziom soli podnosi ciśnienie, a regularne spożywanie fast foodów i kebabów prowadzi do nadwagi, problemów z trzustką i rozwoju cukrzycy typu 2. To także bardzo duża ilość sztucznych substancji chemicznych, które przyspieszają procesy starzenia skóry i powodują jej zmiany, takie jak trądzik i wypryski. Włosy stają się słabe, matowe, a paznokcie łamliwe, ponieważ organizm nie otrzymuje niezbędnych składników odżywczych, a jest zalewany tłuszczami i chemikaliami.

Fast food i kebab to pułapka, która na pierwszy rzut oka może wydawać się smaczną alternatywą, ale w rzeczywistości to tylko szybka droga do pogorszenia zdrowia, nadwagi i problemów z sercem. To jedzenie, które zamiast dodawać energii, zabiera ją, pozostawiając cię ociężałym, zmęczonym i pozbawionym sił.

( Zaciezkanazycie)

[harmony-and-peace]

„To ciekawe jak Twoje ciało daje Ci wyraźnie znać, od jakiej osoby powinnaś uciekać. Wypadające włosy, trądzik, alergie skórne, przyrost wagi, ubytki wagi, kłopoty z pamięcią, ogromne zmęczenie i bezsenność. Uciekaj od takich osób lub chociaż postaraj się z nimi ograniczyć kontakt. Przełoży się to i na Twoje zdrowie i na Twój wygląd. Zobaczysz, ciało Ci podziękuje”

- autor nieznany

[vita24pl]

Nonacne to preparat wspomagający cerę trądzikową. Składniki produktu pomagają w eliminacji trądzika i zapobiegają jego nawrotowi. Regularne przyjmowanie suplementu prowadzi do pięknej i gładkiej cery.

Produkt jest bardzo popularny wśród nastolatków oraz dorosłych, którzy również borykają się z problemem trądziku.

[self-healing-space]

Wciąż jesteś piękną osobą, nawet jeśli masz trądzik, blizny, zmarszczki, rozstępy, większe uda czy odstający brzuszek. Zaufaj mi.

[walvitswordsandpoems]

Przyczyny trądziku.

[mamtradzik]

🌟 Marzysz o skórze, która promienieje zdrowiem? Odkryj nasz świeży artykuł pełen cennych wskazówek dla Twojej pielęgnacji! Czas na piękno i pewność siebie! ✨🌼

[dawkacynizmu]

ten rok był okropny, druga połowa koszmar. tylko rozpadały się moje relacje z każdym po kolei i zostałam bez nikogo do kogo mogłabym się odezwać. w czerwcu stary niespodziewanie powiedział goodbye cała rodzina się pokłóciła, z matką już ledwie na siebie patrzymy mogłabym pisać o niej całe paragrafy i o tym jak tylko pragnę się wyprowadzić i uciąć/ograniczyć kontakt z nią (chociaż będę miała potworne wyrzuty sumienia i gdybym się na to zdobyła to oznaczałoby to utratę kontaktu z rodzeństwem które jest mega zdania "no dobra kolorowo nie było z matką i ojcem ale mocno nas nie bili i głodni nie chodziliśmy"). chciałam trochę naprawić z nią kontakt bo miałam wyrzuty sumienia przez to że ledwo się do niej odzywam i siedzę ciągle sama w pokoju ale potem zaczęłam baczniej przypatrywax się temu co mówi za plecami mojego rodzeństwa o nich. dotarło do mnie ze jest fałszywa, syczymy na siebie zamiast ze sobą rozmawiać i chociaż cząstka mnie jej nienawidzi druga ma w sobie tak dużo współczucia wobec tego co musiała w życiu przejść i jak jej się za to odwdzięczam.

ten okres po tym jak stary on umarł sam w sobie też był dziwny. mądra ja nie wiedziała jak to przekazać jakimś znajomym więc po prostu nikomu nie powiedziała i nikt się nie odezwał nie zapytał czemu zniknęłam na tyle czasu (nie chodziłam do szkoły) i jakiś mam ból dupy o to nie ukrywam. nie tak że chciałabym żeby ktoś mi współczuł (bo nie ma czego) ale kurwa pamiętam że dosłownie jakoś napomknelan kamili że nie mogę się spotkać bo ide na pogrzeb a ona odpisała "aa słyszałam od X" i nic więcej. a jak się potem zobaczyłam z amelka to wyskoczyła do mnie z tekstem ze "masz już zacząć chodzić do szkoły kurwo bo mi się nie chce samej jeździć rano"

jedynie sierpień był dobry jakiś spokojny, ed się uspokoiło

potem w październiku wróciło z mega mocą i jestem tym ogromnie zmęczona. wrócił mi wtedy też trochę trądzik ze stresu, średniego stanu psychicznego i średniej diety. przeczyszczałam się dużo. w ostatnie tygodnie wakacji mega obsesyjnie ćwiczyłam po 2-3 godziny, rower, spacery ciągle, chodzenie w miejscu bo miałam w głowie że skoro jem więcej muszę sobie to wyrównać, stopy miałam w okropnym stanie, zdarte podeszwy i pełno odcisków XD w okresie świątecznym rzygałam kilka razy ale nie będę o tym opowiadać

pod koniec października ta akcja z psami (czyjeś puszczone luzem psy zaatakowały nas na spacerze i go zagryzły) czułam się źle z tym wszystkim (chociaż nie uważam tego za przyczynę a bardziej kumulację) i bardzo wypadłam z jakiegoś swojego rytmu życia na cały listopad nie uczyłam się wcale, dużo nieobecności i w sumie nie pamiętam nic XD na pewno spać nie mogłam, zaczęłam bardzo dużo pisać, praktycznie w każdej wolnej chwili byłam zdala od rzeczywistości

najbardziej to mnie męczyła samotność w tym roku, to że nie mogę się wpasować ani znaleźć nikogo przy kim czułabym się lubiana. jestem jakaś odcięta emocjonalnie od ludzi, nie umiem odpowiedzieć kocham cię siostrze czy coś takiego ani złożyć komuś życzeń słowa nie przechodzą mi przez gardło. juz dawno e życiu zauważyłam że u mnie kwestia czułości nie istnieje, przytulić się nie umiem, ale zresztą nie mam do kogo więc na razie się tym tak bardzo nie przejmuje. mój brat wyjechał chwilę za granice, wrócił i wymiótł ze mnie resztki dobrostanu psychicznego nie znoszę tego człowieka, wyzwisk w celu podwyższenia jego własnej samooceny takiego przypierdalania się.

i nie wiem, może to co mówię jest dyktowane zwyczajnie gorszym okresem ale jestem zwyczajnie smutna i jakoś zmęczona tym wszystkim dookoła. czuje dużo niesprawiedliwości wobec swojego życia i za dużo myślę o tym jak bardzo chciałabym nie mieć nieżyjącego ojca alkoholika, psychicznej matki i domu gdzie kawałek sufitu potrafi jebnąć ni na łeb w każdej chwili. każdym wieczorem o tym myślę i płaczę (w całym roku nie ryczałam tyle co w tym grudniu XD) chociaż wiem że takie użalanie się nad sobą nic mi nie da i niektórych rzeczy nie da się zmienić ale po prostu tak bardzo bym chciała mieć taką możliwość.

na koniec dla rozjaśnienia ponurego nastroju kącik popkultorowy. mało czytałam w tym roku tbh, około 60 książek gdzie w tamtym roku przeczytałam 100. dużo z tych pozycji to reready jakiś moich ulubionych komfortowych histori, ponowne zatapianie się w tym co kocham. od styczna do lipca pisałam własną książkę ✌️ do szuflady, wyszła mi 500 stronicowa dobra historia którą wcześniej sobie zaplanowałam i proces pisania poszedł mi bardzo, bardzo gładko. udowodniłam sobie ze mogę i może czeka mnie giga kariera pisarki w przyszłości (będę o was pamiętać gdy będę sławna) w kwietniu zaczęłam pisać wiersze ale to tylko jak mnie wena chwyci, ostatnio niezbyt chwyta. filmów mało (w pamięć zapadlo mi buffalo 66, fight club, longlegs i tyle chyba) z seriali katowałam criminal minds ZA KOCHAŁAM SIĘ W DERRY GIRLS!!! cudowny serial. po raz kolejny obejrzałam fleabag i teraz zaczęłam house'a

dużo wyjebałam z siebie, ostatnio na moim blogu brakowało długich szczerych wpisów bo mam ciągle z tyłu głowy że się użalam nad sobą i zawodzę bez sensu a nie mam o co XDD

[chimerqa]

O co chodzi z tą kawą grzybową? Te reklamy są wszędzie.

Jakiś Jarek zaprosił mnie do znajomych na FB. Nie znam żadnego Jarka.

Zaśnieżyło Wrocław. Podobno noce mają być mroźne. Nigdzie nie idę. Nawet za dnia ;p

Pierwszy raz po obudzeniu w dzień wolny nie boli mnie głowa.

Kot jest cudownie rozgrzany i mięciutki, zwłaszcza nad ranem i ma taką płynna formę. Zawsze nad ranem.

Ortodonta podniósł ceny. Szczęśliwie jestem u schyłku leczenia i do lata powinnam zdjąć aparat ;D

Spodnie mi się przecierają na tym tłustym dupsku. Zamówiłam dwie pary czarnych rurek. Cholernie ciężko dostać odzież z dobrym składem. Wszędzie kurwa plastik :/

Trądzik różowaty powrócił. Wszystkie dostępne kremy zawodzą. Antybiotyków nie biorę pod uwagę wcale. Moja zielarka nie odzywa się już drugi rok. Zamówiłam na allegro na próbę maść z glistnika. Na pałę, bo nie znam producenta. Podobno wyrób naturalny, ziołowy. Od razu wzięłam też jakiś szampon z dziegdziekcia czy jak to się nazywa. Zabierzcie mi dostęp do allegro!

Jestem spłukana.

Ale za to nauka mi idzie dobrze!

Raz mi się udało w 7 sekund! Pierwsze miejsce 8)

[zaciezkanazycie]

Kimder

(Zniechęcę Cię)

Kinder – słodka pułapka pełna cukru i chemii

Kinder – te małe, pozornie niewinne słodycze, które wyglądają jak beztroska przyjemność, w rzeczywistości są pełne cukru, tłuszczów utwardzonych i sztucznych dodatków, które nie tylko nie dostarczają nic wartościowego, ale wręcz rujnują twoje zdrowie i samopoczucie.

Już po pierwszym kęsie czujesz, jak mdląco słodka czekolada rozpuszcza się w ustach, zostawiając tłusty, lepki posmak, który bardziej przypomina plastikowy krem niż prawdziwą czekoladę. Wnętrze tych batoników, rzekomo mleczne i delikatne, to w rzeczywistości mieszanka oleju palmowego, cukru i mleka w proszku – przetworzonego i pozbawionego wartości odżywczych. Każdy kawałek jest tak naszpikowany sztucznymi aromatami i emulgatorami, że zamiast naturalnego smaku, dostajesz chemię w czystej postaci.

A co z twoim zdrowiem? Kinder to nic więcej niż cukrowa bomba, która powoduje gwałtowne skoki insuliny, prowadzące do nagłych przypływów energii, po których następuje zmęczenie, ospałość i rozdrażnienie. Nadmiar cukru obciąża trzustkę i przyczynia się do rozwoju insulinooporności oraz otyłości. Regularne jedzenie tych słodyczy prowadzi do pogorszenia stanu skóry – pojawiają się wypryski, trądzik i przyspieszone procesy starzenia. Włosy stają się matowe, osłabione i bardziej podatne na wypadanie, a paznokcie łamią się i rozdwajają. Olej palmowy i tłuszcze utwardzone zawarte w Kinderze zwiększają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, podnosząc poziom złego cholesterolu i blokując naczynia krwionośne.

Kinder to tylko pozorna przyjemność, która szybko zamienia się w obciążenie dla twojego organizmu. Choć przez chwilę może smakować dobrze, to jego długofalowy wpływ na zdrowie jest katastrofalny – przyczynia się do tycia, problemów z cerą, zmęczenia i osłabienia organizmu. Jeśli chcesz czuć się lekko i zdrowo, lepiej omijać te chemiczne słodycze szerokim łukiem.

(Zaciezkanazycie)