#wydaje mi sie ze lepiej nie bedzie

[boycannibal]

☹

zabije tegocwela z eu co ustawil te nowe zakretki kurwa drugi raz w tym tygodniu wylalo mi sie slodkie picie na ksiazke i ipad no ja pierdole 💥💥💥💥💥💥💥💥💥💥

[driffting]

dodalem "keep reading" bo sie rozpisałem

Gdy dostaje komplementy od ludzi to szczerze w nie wierzę, nawet lepiej niż to ja je szczerze czuję! To znaczy, że jak mi koleżanka powie "dobrze wygląsz" to nie mam takiej myśli - ona mowi prawde (w opozycji to myśłenia które pewnie większość zna (nawet jeśli tez teraz czujecie komplementy to pewne zdarzało wam się to kiedyś) - czyli myśli że tak naprawdę nie wygląacie wcale tak dobrze, że ktoś wam tak mówi z jakiegoś powodu).

Tyczy się to także moich bliskich z tumblera <3

Btw bardzo mnie cieszy że mam bliskich z tubmlera :3333 serio trafilem tutaj (na was :D) ale no na bardzo miłe, mądre fajne osoby. Niektóre są tak naprawdę najmlodszymi osobami z którymi się koleguje aktualnie. I myslalem sobie o tym ostatnio -> że jakos sporo osób ma znajomych w swoim wieku i może plus minus pare lat (im mlodsza osoba tym mniejszy ten plus minus np 20 latkowie to max 2 lata w gore w dół - tak zalóżmy) no i moim zdaniem tak naprawde w praktyce wychodzi że wiek nie ma najmniejszego znaczenia i mozna poznac super ogarniętą mądrą partnerkę do rozmów, dającą ci porady życiowe 17 latkę (co dla mnie oznacza 8 lat różnicy czy 8,5), to że z niektórymi młodymi osobami czy starymi sie nie dogadamy to nie jest przynajmniej u mnie kwestia ich wieku tylko po prostu tej osoby jednej konkretnej i jej cech - tak samo jak osoby z moim wieku są takie które polubie i takie z którymi mi sie ciezko dogadać.

I no nie mam na ten temat danych ale tak mi sie wydaje po prostu że ponieważ trudno jest tak naprawde miec duzo znajomych (to jest moim zdaniem umiejętność którą trzeba szlifować, ćwiczyć, dbać o te znajomości i mieć gdzie je rozwijac czyli element szczęścia bo jak nie masz na kim sie uczyc budowania relacji to ci po pierwsze szczerze współczuje no i jest wtedy cieżko - ja np w wieku 25,5 czuje ze buduje relacje duzo lepiej niz nawet 3-4 lata temu, czuje sie pewniej, ze dogaduje sie z większą liczbą ludzi, że te znajomosci są jeszcze "szczersze" - naturalniejsze, ze moge byc bardziej sobą, no po prostu wszystko jest again (bo w wieku 22 lat tez bylem duzo lepszy niz w wieku 18) duzo lepsze.

No i tez fajnie miec po prostu znajomych mlodszych i starszych tak mi sie wydaje :3

bo jak ktos ma tylko znajomych tupu z klasy (z roku na studiach starsi) lub z pracy no to moze byc kwestia tego ze nie do konca są to super relacje tylko są to relacje z tym z kim sie dało i ciezko jest miec duzo quality ludzi jesli pula to tylko nasza klasa albo nasza praca, a jesli mamy po pierwsze większą pulę bo robimy cos w zyciu i jest gdze tych ludzi poznac (ja jestem w sumie introwertykiem dosc mocnym ale kocham ludzi i relacje, kocham rozmawianie z innymi, rozrywka intelektualna w postaci rozmów i ogolnie obcowania z innymi umyslami jest zajebista i to nie tylko intelektualna rozmowa ale takze intelektualna itd) Jesli zadajemy sie z ludźmi kazdego wieku to mamy o tyle wiecej ludzi niz jesli tylko naszych rówieśników.

No i dostałem ostatnio przemocne komlementy od paru koleżanek tu oraz paru osób irl i czuje sie ze sobą wspaniale (ma to związek z tym że coraz czesciej sie ubieram jak kobieta - moje pierwsze wakacje ever w shortach, pierwsze wyjscia na zewnątrz w sukience itd :3)

tak jak kiedys pisalem rok 2024 to rok na ostatecznie pokananie nalogu a rok 2025 to bedzie rok na poważniejszą tranzycje (przez co rozumiem nie hormony itd bo to są kolejne powazne kroki na ktore moze sie zdecyduje (poza hormonami na razie tylko operacja piersi jeszcze mi przeszla przez mysl jako opcja gdy juz bede w 100% funkocjonowac jako kobieta + potrawa to dluzszy czas itd itd itd i bede tego chcial) a hormony to tez odpowiednio np po calym roku (MINIMUM to jest moze znacznie dluzej poczekam) funkcjonowania jako kobieta juz tak spolecznie itd

w 2025 glownie chce zapuscic wlosy do czego musze przesunac przedzialek bo chce miec na srodku na 99% (zapuszczac juz zapuszczam), makijaż nauczyc sie i reuglarnie stosowac + dobrać do siebie jakis, moze zenskie imie i zaimki (znajomi juz czasem uzywają - pytaja mnie jak wole ja na razie lubię i tak i tak - a imie to chyba tereska/dorotka bedzie jedno z nich tak mysle).

Gdy pierwsze razy ubieralem sukienke w wieku 17 lat czulem sie tak magicznie cudownie radosnie to byla taka radosc którą moglem poczuc tylko robiąc to i ta radość wrócila teraz jak nosze damskie rzeczy - czyli innymi slowy to że przestalem sie przebierac wynikalo prawdopodobnie z kilku czynnikow ale nie tego ze mi przeszlo (np to ze rodzice sie dowiedzieli przy okazji pewnej grubszej akcji i zareagowali negatywnie (co prawda aktualnie mama nie reaguje negatywnie tylko pozytywnie z minutem bo srednio jest przekonana ale mnie wspiera po prostu wiecie mama to mama ona mnie widziala jako synka od 25 lat). Teraz idąc ulicą patrzę w dół na moje nuszki jak wygladaj magicznie i czuje sie tak wspaniale, w sukienkach tez

Wiec w sumie ja w męskich rzecach nie czuje sie źle albo ze cos robie za karę (btw to było moje najwazniejsze pytanie do kolezanki trans - czy to co ja czuje to może być bycie trans bo nie mialem nigdy mysli ze źle sie czuje jako facet ale mialem mysli ze wolalbym wygladac jak kobieta) i nadal tak jest tzn czuje sie ani źle ani dobrze jako mezczyzna (choc lubie swoje ciało i swoją osobę i akceptuje sie w 100%, mimo ze wole miec chudsze uda) ale to co czuje teraz czyli ze moj wygląd tak po prostu codzienny mi sprawia tyle radosci to jest magia i jak do tego dodamy ze szczerrze cuzje magie z powodu komplementow od kolezanek z tumblera i irl. Ja nawet sam sie czuje pięknie <3 a przypomne ze to jest sporo kg ponad ugw i ze nie uwazam ze mam chude nogi ani troszke.

Uwazam ze są przeciętne jak na kobietę ktora nie jest gruba (tak w polowie między chudymi a ksztaltnymi gdzie i chude i kształtne są ładnymi nogami, seksownymi itd - zależnie od osoby mozna lubic bardziej osoby z chudymi nuszkami (driffting) (ale nie zamykam sie na inne nogi ^^>) albo na kształtniejsze. No i wam powiemze zrobie osobnego posta o tym czy moje pragnienie chudosci to nie byla jakas forma nieakceptacji bycia facetem - ze dlatego chcalem byc tak chudym facetem bo nie lubilem bycia facetem a nie moglem byc kobietą (tak mi sie oczywiscie wydawalo tylko bo w tym roku doszeldme do wniosku ze tak naprawde ta myśli ze nie wypali mi z byciem kobietą to sie u mnie w zyciu pojawila i nigdy jej specjalnie nie weryfikowalem nie sprawdzalem czy serio by bylo aż tak trudno że nierealnie przejsc tranzyjces

tego posta zakończę podziękowaniem dla osob tutaj za komplementy ale tez za to ze jak pisze z wami o byciu kobietą to spotykam sie tylko z wsparciem, pozytywnymi reakcjami, takim nie zachecaniem ale wiecie - takim że w pełni to popieramy i dasz rade <3, PORADAMI (nieocenione jak mi pomagacie <3)

oraz zdjęciem które mi dzis zrobila kolezanka (od ktore przywiozłem do domu torbe taką typu IKEA pełną ubran ktore mi oddala bo by je wyrzucila i przymierzałem je dzis u niej i większosc sobie wzialem bo mi sie podobają <3 i to jak w nich wyglądam) dodatkowo wpadla na takie super zdjęcie gdzie widać mi plecy w lustrze więc mozecie zobaczyc jak wygladam w tej sukience od pleców i od przodu

ja sie sobie z niej podobam 11/10 po prostu kosmos jak piękną się czuje... i dziś przymierzając tę sukienkę oraz kilka innych sukienek/bluzek stalo sie jasnym że bardzo dobrze wyglądam w rzeczach odsłaniających ramiona jak na zdjęciu (oraz w paru nnych rzeczach ale to jedna z moich mocnych stron o ktorych nie wiedzialem a teraz tak sądzę)

nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo sie jaram bo totally uwazam ze look gdzie widać obojczyki i ramiona u kobiety w sukience mi sie tak bardzo w chuj podoba i teraz kurwa jestem kobietą z takim lookiem i mi sie to nadal podoba <3 dream come true totally

[akainka]

DZIEN 15

Te dwa ostatnie dni byly tragiczne - tak jak w sumie myślałam. Zjadłam tyle, ze naprawde brzydze sie soba. Rano wazylam 50.8, wiec nie jest zle, bo myslalam ze bedzie gorzej, ale po dzisiaj to nie wiem ile bedzie. Irytuje mnie fakt, ze odzwyczailam sie od niejedzenia.

Zjadlam dzisiaj tyle, ze az wstyd pisac no ale m.in cale ciastka (znowu mialam zalamanie i dlatego je zjadlam). Reszte slodyczy schowalam do szuflady i po prostu ustalam sobie, ze toffifie zjem jak bede wazyla 47.

Chcialabym zrobic jutro fasta, ale szczerze po prostu szkoda mi pieniędzy moich rodzicow. Wydali tyle kasy na to jedzenie, a ono sie zmarnuje. Nie wiem co robic. Wydaje mi sie, ze sprobuje zrobic fasta, ale zobacze co z tego wyjdzie.

Jeszcze co do dzisiaj to bylam na rowerze i jezdzilam jakies 3 godziny + zrobilam dosc duzo treningów w domu.

Dzisiaj też nie bedzie podsumowania bo gdybym to obliczyła to chyba bym sie zabila XD

Przepraszam, ze ostatnio zawodze Ane i was, ale bedzie lepiej! Mam 12 dni do wazenia min. 48 kg i bede tyle wazyla chocby nie wiem co.

Chudej nocy/dnia motylki!!💞🦋

[presleyowa]

Piatek/sobota.....

Tak jak planowalam, wczoraj podbilam do szefowej i wylozylam kawe na lawe. 

Ze sie stresuje praca. Ze mnie ludzie wkurwiaja. Ze sie placze w kolko. Ze to zaczelo mi wjezdzac zarowno na cialo, jak i na psyche. Ja juz tak nie moge. 

Szefowa, jak to szefowa, zdenerwowala sie. Na sama siebie przede wszystkim. 

Ze olala mnie, jak jej powiedzialam, ze jestem niepewna projektu D. 

Ze zignorowala fakt, jak jej powiedzialam, ze w poniedzialek zle sie czuje. 

Ze nie zapytala dokladnie, na czym polega zle samopoczucie. 

Ze dawno nie pytala, co u mnie w domu, chociaz wie, ze smutno i przejebane, ale bedzie chociaz miec potwierdzenie. 

Ze za malo ze mna rozmawia, zarowno prywatnie i zawodowo. 

Zapewnila mnie, ze gniew szefuncia to tylko pozory i ze uwaza mnie za dobrego pracownika. I wcale nie mowi mi tego, ze ja jej mowie, ze mysle gownianie o sobie, tylko tak jest. Powiedzialam jej, ze nie radze sobie z jego krytyka i oczekiwaniami oraz targetami. Przynajmniej nie teraz.  Bedzie miec tez rozmowe z szefunciem, nie, zeby mnie bronic, tylko zeby poki co dal mi zwyczajnie spokoj. 

Dala mi pol dnia wolnego. Jedna godzine przelezalam z kotem. Druga przespalam. Trzecia czytalam ksiazke. Czwarta rozmawialam z matka. 

Nadal mysle o pracy. Ale od poniedzialku oczekuje zmian i od siebie, i od nich. 

Musze sie ogarnac prywatnie i zawodowo. Jako ze zawodowo to wieksza czesc dnia, to bedzie to priorytetem. 

Nie jestem w tym sama, nawet jesli mi sie tak caly czas wydaje. Wcale nic nie robie, nawet jesli mi sie tak caly czas wydaje. 

Oby po weekendzie bylo lepiej na calej linii i pod kazdym katem. 

Po ostatniej sesji z terapeutka, gdy jej opowiedzialam kilka spraw, to ona zaniemowila. Czesto zdarza sie jej slyszec smutne sprawy od klientow, ale na razie chyba jestem w czolowce. Kobieta nie wiedziala, co ma powiedziec. 

Stad nie rozumiem, dlaczego jestem dla siebie taka surowa, gdy widze, ze cos mi nie wychodzi albo ze od lat bujam sie z problemami, skoro tak naprawde przeszlam przez pieklo w te i z powrotem. 

Oby bylo lepiej. 

[motylek-420]

Hej, nie wiem jak sie wybić na tumblerze bo nigdy go aktywnie nie używałam, ale nie zalezy mi na tym, chce bardziej zeby ten blog był dla mnie dziennikiem/pamiętnikiem, ale może ktoś go odnajdzie i bede dla niego jakąś inspiracja czy tez dzięki mnie podbuduje sobie ego bo jem więcej.

Nigdy nie czytałam zbytnio blogów o tego typu treściach, ale nie jest to moja pierwsza przygoda z odchudzaniem sie w ten sposob. Troche ponad rok temu przezywalam juz ED i myslalam ze juz jest ok, ale myśli o tym zeby zacząć od nowa, ze inni wygladaja lepiej itd nigdy mnie nie opuściły. Za każdym razem jak próbowałam zacząć znowu, to mi sie nie udawało i olewałam sprawę. Pare dni temu udało mi sie zaliczyć pierwszy dzień, w ktorym jadłam mało. Dla mnie dzien pierwszy jest niesamowicie trudny, ale w koncu sie udało. Wczoraj zaczęłam dietę z jakiejś niezabezpieczonej strony nawet nie wiem jak znalazłam tą witrynę.

Wygląda to tak, mysle ze bedzie dla mnie idealna, ponieważ wiekszosc diet ktore znajdowałam na tamtej stronie nie odpowiadały mi bo były za krótkie, bylo za mało lub za duzo kalorii itd. Wydaje mi sie ze ta dietę jestem w stanie udanie przeprowadzić.

Moje zasady:

-nie liczę rzeczy ktore maja śmieszna ilość kalorii (np herbata 4kcal/torebka, lub cola 0 ktora ma niecała kalorie)

-jak zjem mniej wiecej podobna ilość kcal to i tak zaliczam dzien, maksymalne „wykroczenie” to o 50kcal za duzo

-spalane kalorie obliczam i odejmuje, dzieki czemu jem wiecej niz mówi ta dieta

Wczorajszego dnia zjadłam dwie gruszki, kawałek ciasta, kanapkę z awokado i bubble tea. Zrobiłam prawie 10k kroków, ćwiczenia po których mam niewyobrażalne zakwasy i jeszcze inne ćwiczenia. Bilans to około 430 kalorii, wagi nie sprawdzałam.

Dzisiejszy dzien sie jeszcze nie skończył, ale raczej nie bede jadła, chyba ze spale jakos duzo kalorii, w co wątpię, bo póki co spożyłam prawie 900 kalorii i nie sadze ze uda mi sie spalić duzo wiecej niz 600 kcal. Waga rano: 54,3. Za kilka dni powiem o moich ulubionych ćwiczeniach, bo juz mam troche i o tipach ktore stosuje.

thinspiracje:

[motyleknat3]

okej bede od dzis wstawiac moja codzienna wage i moze cos pisac o cwiczeniach i jedzeniu.

dzis 9.01.2022

waga:56.1

Niech ona zacznie spadac blagam :(

wydaje mi sie ze teraz gdy wrocimy do szkoly bedzie lepiej bo nie bede miala czasu na jedzenie i bede owiele wiecej sie ruszac.

jeszcze takie pytanie(wiem ze nie da sie schudnac z jednej czesci ciala) jakies porady na schudniecie z ud? Blagam wygladam okropnie dajcie cokolwiek.

~ano badz ze mna🦋

[fajczenie]

Oczywiście on nie widzi w tym swojej winy, dzisiaj mowi ze jedzie do takiego pana to mama zaczela plakac i ja zabralam sie z nim. potem powiedział gdy bylismy u wujka ze nawet nie chce mu sie wracac do domu kiedy wie ze czeka go tylko marudzenie mamy ale no kurcze on nic nie rpbi w domu, przyjezdza odpoczac i zakłada ze bedziemy go traktowav jak pana, a on pojedzie popracuje chwilkę a potem bedzie spełniał swoje marzenia ignorując nas

wydaje mi się, że tutaj jednak przydałaby się pomoc osoby trzeciej ale nie zwyczajnej, a raczej kogoś kto się na tym zna. Bo wychodzi na to, że jednak są to problemy rodzinne poważne. Lepiej spotkać się z psychologiem i pogadać z nim, rozumiesz o co mi chodzi. Bo innego wyjścia nie widzę. Szczerze liczę, że wszystko się ułoży i będziecie mieć lepszy kontakt ze sobą

[uniesieni-a]

Hej, ostatnio zerwał ze mną chłopak, na początku obwiniałam go o rozpad związku bo uważałam, że za mało się starał i nie zapewniał mnie o uczuciach, ale zdałam sobie sprawę, że to raczej moja wina, nie byliśmy ze sobą na tyle długo by wyznawać sobie nie wiadomo co, zaczęliśmy się kłócić i chyba ani razu nie pogadaliśmy tak szczerze, raczej nie wiedzieliśmy co druga strona oczekuje. Chcę go odzyskać, ale nw jak. Czuję, że jestem mu już obojętna. Nie chcę do niego pisać. Nw co robić. Co sądzisz?

hej aniolku wiesz co powiem ci tak ze ogolnie dlugosc zwiazku nie oznacza to ze  tylko dlugi zwiazek sobie mowi wyznania czy mowi co czuje do siebie! jezeli ktos kogos kocha od samego poczatku calym sercem i po prostu diwe osoby czuja ze to bedzie to to wkladaja w ta zarzylosc 200 procent siebie! staraja sie , dbaja o sruga osobe okazuja jej ta milosc daja jej cieplo wiec pewnie bylas zla tez o to ze ty sie starasz a nie dostajesz zwrotnej odpowiedzi i teraz boisz sie ze moze od niego wymagadalas za duzo ale no to sa pdostawy zwiazku jezeli dwie osoby sie kochaja to staraja sie o to wzajemnie nie wazne ile sa ze soba po prostu to prawdziwe  uczucie czuc. a jezeli po ktorkim czasie klociliscie sie o jego uczucia co do ciebie no to wydaje mi sie ze by nie bylo lepiej tylko gorzej bo moze on jest osoba zamknieta i po prostu by ci nie dawal tego co oczekujesz od faceta a to my mamy sie czuc kochane i swietnie w zwiazku tak samo oni tez maja sie czuc dobrze z nami i uwierz miz e czesto jest tak ze sie wydaje ze dwie osoby sa pisane sobie a po czasie wynika cos innego nawet nie po czasie tylko krotkim urywku moim zdaniem powinnas sobie dac z nim spokoj bo pozniej tez moze byc tak ze  on nie bedzie okazywal swoich uczuc a ty za bardzo bedziesz sie wkrecac i bedziesz cierpiec ciagle... a wiesz kochanie milosc to nie moze byc smutek caly czas tylko milosc w zajemnoscia od dwoch osob! trzymam kciuki ale i tak zrobisz jak myslisz jedynie moge dac propozycje powodzonka trzymam kciuki

[im-lit-in-reality-blog]

Co Zrobić, By Związek Na Odległość Miał Sens?

Portal wiedzy i najnowsze trendy ze świata biznesu, start-upów, finansów oraz kobiecej przedsiębiorczości. Zdecydowaną większość stanowiły w tej grupie małżeństwa niemiecko-niemieckie, jednak odsetek związków z udziałem osób innej miłość na odległość narodowości był relatywnie duży i wyniósł blisko 14% (w tym 6,4% stanowiły małżeństwa Niemca z cudzoziemką, 5% Niemki z cudzoziemcem, a 2% pomiędzy cudzoziemcami - w tym ok. 1% to związki osób z tego samego kraju pochodzenia).

Myślę ze każdy może mieć chwile słabości, zagalopować sie, potrzebować wsparcia a z rożnych powodów mogą mieć chwilowo mało czasu dla siebie, praca itp.Z tym zgadzam się połowicznie, też uważam, że taki związek na odległość przez studia moment ma na ogół miejsce w każdym związku, bo każdy ma słabości, ślepy nie jest i jeśli poznaje dużo ludzi, to siłą rzeczy robią na Nim wrażenie, a zauroczenie zawsze działa niczym silna pokusa.

Zdradził mnie mąż rok był z kochanką on pracuje za granicą i tam mnie zdradził miał przez nią kłopoty OGROMNE ona chciała stabilizacji żeby mnie i swoją ukochaną córkę zostawił ale on wybrał nas potem było lepiej a teraz od 4 miesięcy związek na odległość przez studia znowu spotyka się z dwiema ale w Polsce i do każdej pisze kocham cie i dobrze mi z tobą w łózko jak go ie pytam nie to zaraz wychodzi z domu i cisza BRZYDZĘ SIĘ NIM ALE WCIĄŻ GO KOCHAM TERAZ W ŚWIĘTA MIELIŚMY 12 ROCZNICĘ SLUBU.

Z jednej strony męczy mnie to ze nie robię czegoś bo on bedzie zly a z drugiej strony myślę że miłość to wybór i poświęcenie.chodzę do psychologa i choć wiele moich problemów wiąże sie z moim facetem to omijam ten temat i udaje ze to nie przez niego zawsze go tłumaczę...nie związek na odległość mam znajomych, przyjaciół, wsparcia tylko tą koleżankę z którą spotykam sie rzadko ze względu na niego i jej wsparcie to tekst że jestem głupia i marnuje życie...najgorsze że od lat w moim życiu jest tekst nie wiem dlaczego z nim jestem i na wszystko odpowiadam nie wiem.

Właśnie mijają dwa lata jak dowiedziałam się zdradzie męza.Byliśmy małzenstwem 20 lat,nastoletnie córki,dom ,poukładane spokojne zycie,Mąż jest miłym człowiekiem ja dobrą żoną,tak mi się przynajmniej wydaje,parę lat temu cięzko zachorowałam,był opiekuńczy ,a w tym samym czasie zdradzał mnie z kobietą w tym samym wieku.Pewnie oboje myśleli że nie przezyję, ale stało się inaczej ,przeżyłam ,wyzdrowiałam miłość na odległość ,romans wyszedł na jaw ,były jego łzy,przebaczyłam.Są chwile ze serce ściska mi się z zalu,patrzę na niego i ukradkiem wycieram łzy ,.Co dziennie daje mi odczuć jak bardzo mnie kochapo dwóch latach powiem ,tak wybaczyłam ,nie żałuję ,pamiętam,ale kocham i jestem kochana.A te kobiety które wchodzą w nasze życie ,niszcząc je,aby opamiętały się,jest tylu wolnych mężczyzn.pozdrawiam.

Wydawalo mi sie ze matka 14 dziewczynki chcac uchronic Ja przed zlym wplyawem kolezanek ma jakies zdanie na ten temat… niestety nie …jestem po rozwodzie 5lat corka zawsze mieszkala ze mną od związek na odległość jakiegos czasu czesciej jezdzila do swojego taty i Jego partnerki widzialam ze cos wisi w powietrzu byla bardziej skryta…..od 8 tygodni sie nie widzialysmy sporadycznie odpisuje na smsy….

Mi robi wyrzuty za konto na fb fryzjerskie ( nie mam tam ani jednego swojego zdj same zdjęcia fryzur) to ma już pretensje że fryzjerzy (mężczyźni) mnie zapraszają robi mi wyrzuty sumienia że mogę pisać sobie z nimi a ja z nikim nie pisze ma hasła ode mnie zawsze może wejść bo ja nic nie ukrywam jak mówie że robi sobie co chce że jeździ sobie na cały związek na odległość weekend do swojej mamy (która zawsze go broni i pomaga mu w intrygach) i kumpli i nie wiadomo co tam robi to zaraz mówi że ja też robię co chcę bo do miasta pojechałam (często z dzieckiem) nie wiem jak to zakończyć i nie wiem jak w tym związku żyć Alimenty złożyłam gdyż wyprowadzał się co drugi dzień i bałam się że zostawi mnie bez pieniędzy.

Powiem tak...jesli chodzi związki gdzie jedno przebywa za granica to czarno to widzę ,sama zyję od kilkunastu lat za granicą i to czego sie tutaj naoglądałam co nasi rodacy tutaj wyprawiają to głowa boli,ja mojego związek na odległość przez studia męża poznałam właśnie tutaj za granicą i do tego czasu jestesmy tutaj razem i nie wyobrażam sobie abym ja kiedy kolwiek miała go tutaj zostawić samego a ja wracac do kraju...jak wracamy to tylko razem.

A jeśli związek jest udany, to odległość stanowi dodatkową trudność, a przecież i tak jest trudno nawet udany związek utrzymać, bo wymaga świadomego dbania romantyczne zainteresowanie, związek na odległość przez studia słuchania potrzeb, komunikowania się, poświęcania, unikania brania za pewnik, dbania zdrową przestrzeń, unikanie nudy i rutyny, radzenie sobie z problemami i codziennością.

Malzenstwo sie rozpadlo-normalka zreszta wpadke zaliczylem to mozemy dyskutowac wiezi finansowej jedynie.Cokolwiek mnie ciagnelo w tamta strone to czysta ojcowska milosc do syna co zreszta kurwisko utrudnia do dzis jak sie da.Zwiazek związek na odległość natomiast wbrew wiarom jakowym w uczucia niestety im starszy tym bardziej zagrozony.Pamietajcie ze dziewcze starzeje sie szybciej w glowie i kazdy przyzna kto starsze obracal ze po 30stece kota dostaja juz wszystkie.

[presleyowa]

I’m back....

Test w PL przeszedl, pani celniczka na cale lotnisko ludzi bez maseczek zaatakowala werbalnie tylko naszych rodzicow, jako ze najstarsi i nie odpyskuja. Mam nadzieje, ze po tym poczula sie lepiej z dobrze wywiazanego obowiazku.

Dwie sesje fizjo, trzecia fizjo-spa, juz mniej wiecej wiem co mi jest i dlaczego tak straszliwie boli. Do obydwoch miejsc na pewno wroce nastepnym razem. Nowe-stare okulary, moze bedzie mi sie lepiej jezdzic w nocy samochodem, chociaz watpie. Powinnam w koncu sie przylozyc i zaczac ponownie prace nad redukcja wady wzroku. 

Widzialam troche rodziny, coraz mniej znajomych, poza tym po raz kolejny sie pochorowalam. Juz przed wyjazdem bylo ciezko, rodzice i tescie chorzy. Nastepnym razem witaminy przed i w trakcie wyjazdu. Dawniej nie rozumialam, jak kuzynka chorowala na kazdym urlopie, teraz znam to z doswiadczenia. 

Wydalismy strasznie duzo hajsu, z obecnymi podwyzkami moze byc ciezko. Ale chociaz kilka spraw z glowy i kilka nowych doswiadczen zdobytych. Oby wszystkim wiodlo sie dobrze. 

Najwiekszy plus wyjazdu - kotalce spodobala sie kotkarnia. Co jakis czas slodkie zdjecie koty i krotka wiadomosc o tym jak sie czuje nasza lobuziara. Dzis caly dzien chodzi za nami i gada po kociemu. Zupelnie nie jak nasz kotel. Jeszcze nie wie, ze tam wroci przynajmniej ze dwa razy w tym roku. 

Niby to byl urlop, wydaje mi sie, ze nie bylo mnie wieki, a wczoraj cyk chwilunia i z powrotem w stare nawyki i dramaty. Obym znalazla sile na zmiane. Musze znalezc czas na zmiane. 

[tynka-cloe-ww]

Miłość... daje szczęście, ale uważaj na nią.."

Miłość występuje w różnej postaci.. przychodzi, wszystko się zaczyna, analizujesz, pierwsze spotkania. Rozumiesz jak wam sie super gada. Rozumiesz już że coś się zaczyna. Czujesz taki uśmiech w środku, w sercu.. wtedy wiesz, ze zaczyna się coś, co będzie miało dla ciebie mega znaczenie. Ale przecież sie przyjaznicie i kto zrobi ruch dalej, a może go nie zrobi - wtedy może cię to zaboleć. Widzisz jak wokół innym sie układa, sam przyzwyczajasz się że jesteś sam i dobrze ci z tym, masz rodzinę, przyjaciół i codzienne problemy - do których też się przyzwyczaiłeś. Jednak każdą okazję na poznanie kogoś traktujesz jak znajomosc, ktora przyjdzie i pojdzie.. Poki co, nie chcesz sie anazgowac po tym co przeszłeś/przeszłeś. W końcu rozumiesz, po co to było.. zadajesz sb mnóstwo pytań. Wierz mi, lepiej być samemu niż karmić się łudnym szczęściem.. niż wierzyć w cuda, które są tylko słowami. Liczą się gesty, słowa to obietnice, gesty to wynik tego, ze ktoś je spełnia.. i to dla ciebie. Każde kolejne spotkanie, rozmowa..kontakt wzrokowy którego tak się boisz JEST WAZNE. Mimo że chcesz wypaść dobrze, jesteś sobą, to bardziej czaruje niż cokolwiek.. widzisz te niedoskonałości od samego początku i nie chcesz zmian, chcesz to kontynuować.. probówać dalej..brnąć w to - ta szczerość, cenisz się. Wiele takich spotkan zapowiada sie roznie..jedni chca byc twoimi przyjaciolmi, dla innych to zwykłe spotkanie a dla kogos mega ważny dzień, bo zaczyna dzień z myślą o tobie i go kończy.. Nie masz prawa spodziewać się kiedy się zakochasz, to musi byc prawdziwe, nic na siłę. Piękne jak osoba potrafi cie zaskoczyc, wszystko jest pieknie.. tylko co potem?. Boisz się że ktos zostawi cię kiedy bedziesz potrzebowac wsparcia i pomocy najbardziej.. boisz się ze znow zostaniesz sama a co najgorzej oderwiesz sie od wszsytkich.. zostaniesz sama bo musisz, bo chcesz.. Niektórzy kochaja miłoscia prawdziwa, niektórzy sami nie wiedza co mówia, a jeszcze inni..chca sami w to wierzyc ale ten zwiazek zaczyna im zawodzic..nudzić.. chociaz nie dopuszczam takiej opcji do siebie.. jest tak albo spotykamy niedojrzałych ludzi. Ufamy komuś żeby za chwile go nienawidzic, za cały ból, krzywde.. bo nie zostawia sie człowieka od tak, jesli nic złego nie zrobił, ani ze cie potrzebował. Wtedy ma sie najwiekszy skarb osobe która jest w stanie wskoczyc za toba w ogien i zrobi dla ciebie wszystko.. dosłownie wszystko kiedy bedziesz sam na dnie, kiedy najblizszi cie zostawia, osobe która bedzie z toba siedziec cały dzien zeby rozkminic twoj problem, nie poczujesz sie sam.. sprawi ze sie usmiechniesz mimo łez które teraz ci lecą po policzku..mimo tego syfu siedzicie w tym razem.. Niestety moje zycie składa sie z roznych epizodów.. spotkałam i poznałam roznych ludzi, wydaje sie ze było mineło, ale jesli ktos mowi o miłosci, wciaz mam w głowie tysiac mysli a co bedzie potem.. tez z nudów to skonczymy? tez przestaniemy rozmawiac bo wazniejsi beda znajomi...ego, czy tez sobie pojdziesz zeby miec spokoj i nie zostac.. chce miłosci ale nie takiej, dzis załuje jej jak cholera. wiele bym dała za ludzi, którym dziś nie powiedzialabym hej, jak masz na imie, pomoge ci.. wiele ludzi potraktowało mnie na odwrót.. niektorzy mnie nie znaja a dziekuja za wszystko, najblizsi ranią nie powiem..

[choremysli]

To znowu ja i znowu prawie o tym samy, z tym samym początkiem i dopisanym rozwinięciem..

Nie umiem sobie poukładać zycia i nie wiem od czego zacząć, czego się trzymać a przed czym uciekać. Co mi zaszkodzi a co warto. Jak na 20 lat musze przyznać że sporo przeszłam. Majac 16 nie pomyślałabym nawet że tyle mnie jeszcze czeka. Trudne miłości, samookaleczanie, w kółko wyzywanie samej siebie, nienawiść do lustra, zaburzenia odżywiania.. Zawsze chciałam mieć kogoś kto powie “Słuchaj, dla mnie jesteś idelna taka jaka jesteś”. Zawsze chciałam miec kogos do kogo bede mogła sie przytulić wieczorem , wypłakać w rękaw, po prostu porozmawiać. Ale jesli chodzi o mnie jestem nieufna, dlatego też nie mam bliskich przyjaciółó, rzadko się komukolwiek zwierzam.. Ciezko mi to pisac bo nawet nie wiem od czego zacząc. Zalezalo mi kiedyś na chłopaku, który palił zioło, jego otoczenie czyli 6 pozostałych kolegów również. Codziennie, i to nie raz tylko czasami nawet 3 razy dziennie, z wiadra, z butelki.. Nawet z nieznanych źródeł. Miałam 17 lat wiec myślałam troche inaczej niż teraz kiedy mam 20. Można powiedzieć, że dojrzałam. Sama zapaliłam 3,4 razy ale nic mi to nie dało.  Nie czułam się jakośc specjalnie lepiej. Kręciliśmy moze rok. Pan D. ma swojego najlepszego przyjaciela ktorego moze oznacze literka X. Z panem X tez byłam blisko bo pracowalismy w sumie przez chwile razem, wiec tez dużo rozmawialiśmy. Wydawał sie inny niz oni, bardziej ogarnięty i dojrzały, ma 22 lata. Gadaliśmy coraz więcej i czułam się przy nim dobrze, z panem D. kontakt mi sie urywał, poniewaz zmieniał panny jak rękawiczki, nie byłam z nim bo się bałam tego co robi i tego że kumple są najważniejsi. Przestaliśmy gadać ale kontakt był okej, raz na jakiś czas cos pogadaliśmy przez fejsa i jesteśmy kolegami. W październiku poszłam z jego przyjacielem na wesele. Zrobilo mi się cieplej na sercu że pomyslał akurat o mnie, więc się zgodziłam. Po weselu się zaczęło.  Zaczął częściej do mnie przyjeżdzac, pisaliśmy prawie codziennie, zakochałam się. On tez. Pierwszy mi to powiedział jakos w listopadzie i od tego momentu jestesmy razem. Według mnie? facet idealny, dobrze nam sie gada i dobrze się przy nim czuje, nie brakuje mi niczego, stara się żeby było dobrze. Jego rodzina i znajomi też mówią mi że dobrze trafiłam, że to dobry człowiek.. Chyba pierwszy raz przy kimś jestem sobą. Ale wiedziałam, że wszystko co piekne ma też drugą strone.

On też pali. Tez spedza mnóstwo czasu z kolegami. Mieliśmy już ze soba sporo poważnych rozmówch jak na świeży związek. Mówiłam co mi nie pasuje, że nie toleruje palenia, że denerwuje mnie gdy odwołuje spotkanie w ostatniej chwili żeby sie zobaczyć z kolegami, zdarzało się to bardzo często. Wtedy było że mnie kocha i że zależy mu na mnie jak na nikim innym i że bedzie tylko lepiej. Że zrobi wszystko żeby było dobrze.Sporo też już płakałam bo mnie to po prostu boli że osoba ktorą kocham spada w dół. To tez mu mówiłam, stwierdził że dziekie mnie uda mu sie wyjśc na prostą..On zdaje sobie  sprawę że cos jest nie tak ale nacisk kolegów jest zbyt duży. On nie umie powiedzieć na dłuższą mete 'NIE’. najbardziej mnie wkurza to, że zioło już chyba przewróciłu mu troche w głowie, rzadko co bierze pewne sprawe na poważnie. Czasami się uda ale dopiero gdy zobaczy że jestem wkurwiona. Wszystko jest dla niego zabawne i ma na większośc rzeczy wyjebane. .  Wszyscy mówią że pan X to dobry człowiek  prócz jednej osoby,która twierdzi że ja zmarnuje sobie życie i że on się nie zmieni. Że kiedyś owszem był inny ale koledzy poprzewracali mu w glowie i że palić na pewno nie przestanie, wystarczy że oni napiszą i on poleci.. . Po ostatniej rozmowie bylo okej, widzieliśmy sie prawie codziennie i aż sama byłam w szoku że ma dla mnie tyle czasu, myslałam wtedy ze z nimi się nie widzi, że chociaż troche się odciął. Ale wlasnie z moją byłą 'miłością’ panem D widuja sie codzennie i to pan D.go do wszystkiego namawia.. Czasami wydaje mi się że są nierozłączni, że nie mogliby bez siebie żyć. Głupio mi z tego powodu co zrobiłam.. Ale zostawił telefon otwarty na wiadomościach, miałam złe przeczucia, tak cholernie byłam pewna ze znowu pali tyle co kiedyś.. Weszłam na wiadomości z panem D (wiem, że nie powinnam, ale czasami czlowiek juz po prostu nie wie co ma robić) i żałuje ze to widziałam. Nie myliłam się, prawie codziennie sms że sie ustawiaja na palenie, nawet wzmianka o tym że musi kupic krople do oczu żebym JA nic nie zauważyła… Od razu łzy mi naplynęły do oczu i miałam ochote na niego nawrzeszczeć i zapytać czy nie pamięta co mi mówił, czy nie pamięta że dla mnie miał przestać i czy nie pamięta że powiedziałam ze jesli znowu bedzie palił to ja go zostawię bo nie wyobrażam sobie przyszłości z kimś takim, czy nie pamięta że łatwo trace zaufanie do ludzi.. Prosiłam zeby nigdy nie kłamał bo tego nienawidzę.Chciałam tylko stworzyc normalny związek. Związek kobieta mężczyzna, a nie związek kobieta-mężczyzna + zioło+koledzy.. Nie wiedziałam co mam w tej chwili myslec. I  co? Musiałam udawac ze wszystko jest w porządku, czułam sie okorpnie. Dlatego że grzebałam mu w telefonie i dlatego że po raz kolejny ktoś gra na moich uczuciach i najwidoczniej ma gdzies to co mówię chociaż przysięgał i ponoć kocha.. Najgorsze jest to, że za bardzo ja go pokochałam, że choćbym miałam wyczerpac wszystkie swoje siły to chciałabym mu pomóc, ale jest coraz gorzej, jest gorzej bo w gre weszło ukrywanie. Nie wiem co mam robić, nienawidze ukrywać czegoś co wiem i co mnie rozrywa w środku ale nie dam rady się do tego przyznać. Ja mam sie przyznawać skoro on nie umie? Przy mnie zauważyłam ze ograniczył, odmawia, wiec świadkiem nie będe ale juz na prawde nie mogę. Przez pewien czas bylo super, przjezdzał wieczorami na przyklad 3-4 razy w tygodniu i starał sie tez z soboty na niedziele. Ja czułam jednak caly czas wewneętrzy niepokój że jak to mozliwe że nagle się tak zmienił, ciężko mi było w to uwierzyć. Cieszyłam się ale też bałam że jednak po prostu dobrze się z tym ukrywa. Zaczelam grzebać mu w telefonie, cholernie się tego wstydzę ale gdy tylko mam możliwość to otwieram wiadomości.. Bo się boje. Nie na tym polega związek, powinnam mu ufać a ja nie ufam. I co zobaczylam w sobote gdy przyjechał? Że ustawił się na palenie zarówno w piatek wieczor i jak sobote popoludniu. Piątek wieczór napisał mi że siedzi z kolega i pije piwo. Nie uwierzyłam ale udawałam że jest inaczej, dobrze wiedziałam ze siedzą z całą swoją ekipą i jarą.. Nie wytrzymałam i przycisnełam go, zapytałam co konkretnie robił bo że niby wydaje mi się że kłamie, do siedzenia z kumplami się przyznał, do tego że jarał - dopiero gdy wprost zapytałam. Widziałam że się zmieszał, ale sie przyznał, powiedział że to nic takiego że wypalił jednego i tyle a ze nie powiedział żeby uniknąc miedzy nami "spiętej atmosfery". Że palił w sobote nie powiedział, ja też nie mogłam no bo skąd ja to mogłam wiedzieć.. Przy nich on głupieje chociaż do mnie mówi że ma na nich wyjebane...Mowi że jestem najwazniejsza, że teraz bedzie tylko lepiej bo widzi jak boli mnie to że sie spotyka z nimi i pali. Chciał uklad że jaranie raz na dwa tygodnie, a gdy zapytałam czy jest mu to aż tak potrzebne powiedział "NIE" .  Mowilam ze boli mnie gdy nie umie im domawiać, chociaż sie zapiera że odmawia i to często Mówiłam też ze jesli tak ma być to może lepiej będzie jak zacznie szukać dziewczyny która tez jara, będzie miał mniej klopotów na głowie, powiedział że nie chciałby takiej i ze docenia ze sie o niego martwie, chociaz cały czas mówi że nie mam o co..Gdy przyjezdza mam chote sprawdzać wiadmości bo nie wierze.. Nie wiem co mam robić. Nie wyobrazam sobie życia aktualnie bez niego, bo dogadujemy sie niemalże we wszystkim procz tego.. Z drugiej strony.. Nie dam rady byc w związku bez zaufania, w związku gdzie zawsze miedzy nami będą koledzy. Czasami chciałabym zeby to wszystyko sie w jakiś sposób wydało, zebym mogła wyrzucić z siebie wiele rzeczy i żeby on pożałował i żeby wiedział że nie jestem naiwna. Temat jarania ciagniemy od listopada, jest nieco lepiej ale nie na tyle na ile powinno. Nie chce zaczynać sama znow tego tematu, chce ufac  anie sprawdać wiadomości i boje się że to jest niemożliwe...

[anetacolubipsy-blog]

No to po rozstaniu. Czulam, ze sie zbliza. Pilam wino z przyjaciolmi z kettli, mimo ze nie pije. Thor i smiechy. Resort i rozmowy o zwiazkach do 4 rano. Intymna bliskosc Kuby, cos czego bardzo potrzebowalam. Kuba slonce jako moj obiekt przywiazania, kiedy B juz nie ma. Pozwolilam sobie na to, czasem mi sie snil, ze mi odpisal, ciagle byl w mojej glowie. Wizja dzieci, wrecz do smiesznosci. I przeszlo powoli. Nie chce wyjsc ze zwiazku z B i zaladowac sie w kolejne zakochanie, gdzie ja musze sie starac, bede zazdrosna o Nat czy Ule. Niech to sobie plynie swoim tempem. Smutek, bo moze gdybym sie bardziej starala, to bysmy byli razem. Nie mam sily bardziej sie starac. Nie mam sily byc matka dluzej. Smutek, bo umiera moja wizja wyidealizowanego zwiazku, z dziecmi, domem na wsi, kochaniem, kawa, pachnaca swietami. Tylko nigdy jej nie bylo. Urealnienie tez boli. Ulga. Duzo, duzo ulgi. Przestrzeni. Moge oddychac. W pracy mam sile na wysilek i wytrzymalosc. Mam sile byc asertywna. Mam sile obserwowac siebie. To wszystko co wkladalam w kontrolowanie swojej zlosci i smutku w zwiazku z B moglam caly czas wlozyc w inne obszary. Ktore kulaly, bo cos musialo kulec. Poczucie pustki, ale ambiwalentnej. Ze ulga, ze dobrze, ale tez niepokoj i lek. Co teraz bedzie? Jak sobie dam rade sama? Sama teraz bede musiala podejmowac decyzje. Calkowita sprawczosc w moich rekach. Ale tez odpowiedzialnosc za wybor. Jak wybiore zle, to ja wybralam, nie ze mi zle, bo B zly. Nie ma juz wymowek. Jest wolnosc. I naraz lek przed zyciem. Idealizuje partnerow. Nie widze, ze mnie krzywdza, wydaje mi sie, ze to takie nic, ze wszystko ok, ze sa biedni, ze potrzebuja ciepla i ze sie otworza. A gowno prawda. Urealbnienie boli, ale tez daje ulge. Idealizacja to schemat, ze jednak ta matka nie taka zla, ze musze sie nia zajac lepiej i mnie zauwazy. Idealizacja daje mi tez zdjecie odpowiedzialnosxici za moje wybory. Jest mi zle, bo to czyjas wina, nie moja. Nigdy w calym zyciu nie mialam takiej wolnosci jak w tym momencie. Jedzie mi po samoocenie. Czy jest ktos dla mnie? Czy bedzie ktos dla mnie? Zobacz mnie, uslysz mnie. Nie wierze, ze ktos bedzie chcial zmienic swoje nawyki dla mnie, zeby ze mna byc. To tez poklosie B, on malo sie zmienial.mowil, ze nie chce, ze nie jest zainteresowany, nie sluchal. Nie chce juz byc w takim zwiazku, ale boje sie, ze tam nikogo dla mnie nie bedzie. Jest troche w tym ciekawosci, ale tez leku co bedzie. Powoli sie rozstajemy. Zalatwilam ortopede B. Dzis byl na kawie. Ortopeda spoko, dalej ta moja potrzeba opieki nad nim jest silna, nie musze byc idealna i zrywac kontaktu, niech to powoli znika. Nie kosztowalo mnie to duzo. Za to dzis na kawie mowil tylko o sobie. Az mnie scisnelo w zoladku, biodro i brak wsparcia od razu sie odezwalo. Niby przyniosl palete, ale to jego sposob wsparcia. Tylko materialny. Ciezko mi bylo po tym spotkaniu chwile. Poczulam znow, ze ten ciezar jest blisko. On nigdy nie bedzie dla mnie. Nawet gdybysmy mogli dogadac swoje potrzeby, to on nie bedzie dla kogos, bo nie jest dla siebie. To jakby na kawe przyszedl potwor ze stranger things i morze, demogorgon. Ale ja zamykam portal, juz zamknelam. I teraz z moimi potworami moge chodzic na kawe.

[redpandasanonymous-blog]

Centrum Edukacji PIBR

Egzaminator rozszerzający posiadane uprawnienia do egzaminowania kandydatów jest obowiązany do wykonania kursu kwalifikacyjnego w obrębie odpowiedniej kategorii prawa podróży. Formularz D1 służy do odwiedzenia wystąpienia tymczasowe prawo podróże (provisional driving licence), które upoważnia cię do zapoczątkowania jazd szkoleniowych, jest postulowane od osób przystępujących do odwiedzenia egzaminu teoretycznego oraz możliwego. W obecnej formule egzamin teoretyczny odbywa się wyłącznie w formie cyfrowej, a pytania wyświetlane pretendentom wyświetlane są w momencie rzeczywistym. Jednak można sobie również zbudować pytanie, czy Sochaczew wydaje się dobrym miastem na test. Oczywiście tak znowu sie zaczynia koncert kryptoreklam pod plaszczykiem zadowolenia kursantów, a naprawde pisanych przez szkoły, hdy też jelonka na wówczas pozwala. Oprócz omawianymi nagrodami i dodatkami, egzaminator może otrzymać wypłacaną jednokrotnie odprawę pieniężną - w związku z przejściem na rentę lub emeryturę. Obecnie dostępne w branży biura i drukarki fiskalne zezwalają na emisję oryginałów paragonów fiskalnych wyłącznie w postaci papierowej. Po przekroczeniu dozwolonego limitu 24 punktów karnych, kierowca aby odzyskać ustawa jazdy musi zdawać sprawdzian ze wszystkich posiadanych sektora prawa jazdy. Dostac sie do roboty do WORD jest NIESŁYCHANIE trudno, okaże się niewystarczająca jak napisal jakiś leszcz tutaj przejsc odpowiednie instruktaż. W związku wspomnianym właściciel powinien wykazać się, że przydomowa oczyszczalnia ścieków będzie spełniała nowe wymagania w myśl w/w Rozporządzenia. Dobrze wykonała hehe zaj.... laska; ) egzaminator też pojechał według bandzie tylko pogorszył materię! Wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego nie kryją zadowolenia spośród większego zainteresowania - pod rosnącej liczbie zainteresowanych większą ilość zarabiają. Dodatek funkcyjny, zgodnie z treścią rozporządzenia, przysługuje egzaminatorowi, jacy nadzoruje pracę zespołu odmiennych egzaminatorów. Prawo jazdy na pojazd z manualną skrzynią biegów upoważnia także do przewodzenia samochodu z automatyczną skrzynią biegów, ale prawo podróży na samochód z samoczynną skrzynią biegów nie umożliwia już na prowadzenie auta z manualną skrzynią biegów. Aby zostać egzaminatorem, należy mieć co w żadnym wypadku wykształcenie średnie, posiadać upoważnienie jazdy od minimum kilku lat, mieć skończone 23 lata oraz nie stanowić skazanym prawomocnym wyrokiem trybunału. Podobnie jakim sposobem potocznie na byle którą szlifierkę kątową mówi się bosch, a na ekonomiczną myjkę ciśnieniową z marketu karcher. Mi sie akurat udalo zdalem egzamin za dwie podejsciem. Przejechalem egzamin znakomicie. Po to: że jakim sposobem chcę wyjść z robocie normalnie po 8 godzinach to muszę się śpieszyć. Organizowane były też edycje zamknięte, realizowane typowo w zlecenie konkretnej firmy. Jeżeli niedostatecznie możemy przez nie obserwować grunt, to jak najbardziej polecane jest zatrzymanie i skorygowanie ustawienia. Jednak, gdy jest niebywale zła pogoda, taką rezolucję oczywiście może podjąć egzaminator. Kwestią, której to przepisy w żaden strategia nie regulują, jest konwersacja z egzaminatorem w czasie jazdy. Odrzucić wiem człowieku jakie Ciebie problemy trapią ale nie zaakceptować można wyżywać się w podchodzących do egzaminu!!! Pamiętajmy, że zachowanie szczytnej skuteczności odkurzania przy zmniejszonej mocy oznacza nie tylko i wyłącznie, że nowe produkty pozostaną miały lepiej zaprojektowane napędy, ale przede wszystkim pozostaną znacznie staranniej wykonane. Wymagania takie mają obowiązek wynikać z odrębnych regulacji, sytuacji ekonomicznej lub finansowej ( tym warunku dowiesz się tutaj ) czy zdolności fachowej lub zawodowej. Kursowicz idąć na kurs pragnie przede wszystkim nauczyć sie dobrze jeździc, a kabrioletem jak sobie bedzie pragnął pojezdzic to sobie kupuje jak prawko zda. Ten pierwszy mierzy drugiego pod wzgledem poprawnosci jazdy a drugiego mierzy komisja weryfikacyjna. Pierwsze zniżenie dotyczy stanu zdrowia jednostki, która dane prawo podróży posiada.

Opiera się na przedstawieniu bardzo poszczególnej sytuacji, z którą zdołasz mieć do czynienia jak kierowca. Prawidłowo z uchwalonymi pod basta czerwca zmianami w ustawie, osoby posiadające przynajmniej od czasu trzech lat prawko firm B będą miały upoważnienia do kierowania takim drobnym motocyklem bez zdawania pobocznego egzaminu. Egzaminator Krzysztof Paśnicki opisał najczęstsze błędy w czasie egzaminu praktycznego.

[paigezacharenkop-blog]

Fifa 18

We wtorkowy wieczór w zakresie konferencji FUT Play, transmitowanej z Chicago, przedstawiono kilka nowości związanych ze zbliżającą się wielkimi krokami grą FIFA 18! Adrenalyn XL Road to 2018 FIFA World Cup Russia Saszetka Premium Gold - Panini. FIFA 17 (XBOX 360) Kolejna odsłona atrakcyjnej serii gier sportowych poświęconych fifa 18 gdzie kupić dla fanów piłki nożnej. Kolejnego dnia wyruszają na lotnisko, skąd ma odlecieć aeroplan z zapasami dla karawany Marlowe, która wyruszyła dzięki poszukiwania mitycznego miasta. Wpadkę to może seba z karyną zaliczyć, albo sobie uczynić dziecko po kilku miesiącach związku.

W 2011 roku kalendarzowego Newton został wyłowiony z drużyny Auborn i zrekrutowany do Carolina Panthers, jaką doprowadził do finału Super Bowl z 45 przyłożeniami na swoim koncie. Całkowity czas oczekiwania dzięki fifa 18 cena zamówienie jest sumą periodu wysyłki podaną na witrynie każdego produktu oraz wielkością dni potrzebnych na dostawę paczki przez wybranego spedytora.

Jest kolejną odsłoną najpopularniejszego cyklu gier piłkarskich na kuli ziemskiej, nad którym nieprzerwanie nie kładzie się spać firman EA Sports. Poniżej moje uwagi które to zawarłem przy fifa 18 klucz aktywacyjny reklamacji tej książki skierowanej do WYDAWNICTWEM fifa 18 gdzie kupić PWN 27. dwunastu. Trzeba wpisać informacje takich osób w „Moje konto” ->  „Przyjaciele” w serwisie. Z tymi celeronami to jest ten problem, ze sa 2 rdzeniowe, natomiast minimalny procesor do transmisji 1080p to 4x3. 0 (tak przynajmniej pisze na portalu wymagan kamery).

Powinniśmy umieć ubezpieczyć systematyczny dopływ lepiej wyszkolonych techniczno-taktycznie młodych piłkarzy (zminimalizować ilość „przeciętniaków”), skorygować jak również zsynchronizować plany i realizację procesu treningowego uzdolnionych młodocianych fifa 18 klucz aktywacyjny piłkarzy, podnieść poziom wyszkolenia młodych trenerów ze specjalizacją fifa 18 klucz aktywacyjny pracy z młodzieżą jak i również zabezpieczyć dobre warunki (również finansowe) i dobrą bazę szkoleniową.

Dziś mogliśmy zobaczyć jeszcze jedną premierę tego roku zaserwowaną od EA. Za 5 dni odbędzie się duża impreza EA Play, która zastępuje konferencję amerykańskiego producenta w E3. Na niej zapoznamy jeszcze więcej szczegółów na fifa 18 gdzie kupić temat Fify 18 i oczekiwany gameplay. Oferujemy organizację wyjazdów na Mistrzostwa Świata 2018 do Rosji. JAIRO jeszcze tańszy bo za 450 spokojnie można kupić jako lewego pomocnika.

Oferta jest ważna wszędzie tam, dokąd sprzedawany jest produkt. W tym momencie można nawet uderzać explicite na bramkę zewnętrzną witryną stopy, aby sprytnie podkręcić piłkę wokół muru. Nie hejtujcie, że słaba grafika bo 14 również fifa 18 gdzie kupić nie ma dobrej. Bardzo ciekawe jakim sposobem to bedzie wygladalo na rynku PS4 w nastepnym sezonie. Fifa 18 życzeń jest top jedenastu wolne życzeń, które użytkownik chce w nowej FIFA 2018, który nie wydaje się być wliczony w FIFA 17.

Miłośnicy piłki kopanej, którym spodobał się tryb kariery w FIFA 17, powinno jednak pozostać przy wersji stacjonarnej. Po zmianie silnika graficznego z ubiegłego roku czas odrobinę uspokoić prace nad serią i skupić się na szlifowaniu wszystkich aspektów gry. Nic tak bowiem odrzucić fifa 18 klucz aktywacyjny napędza do pracy jak na przykład zdrowa i odnosząca triumfy konkurencja. Osiągalnych jest też czternaście reprezentacji kobiecych (niestety brak w nich polskiej), co wydaje się nowością wprowadzoną do linii dwa lata temu.

Td=style='background-color: #ececec; border: 1px solid #ccc; 'Maksymalna jasność po kalibracji/tdtd=style='background-color: #ececec; border: 1px solid #ccc; '300cd/m2/td. Nie da sie chwile spokojnie pograc a pszeciesz po to som wakacje zeby odgrywać fifa 18 cena inne gimby jeżdzo na rowerach albo deskach od momentu rana do nocy każdy kto co lubi. DOJŚCIE NA 3 DNI ZANIM PREMIERĄ - Graj od czasu 26 września.

No i to Pro ma w papierach 300W, a realnie będzie pobierać ok 200W. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącego na ziemi myśliwego lub kotwicę i trzeba wysuwać w szpitalu bo mogą mieć zadziory na końcu. Trafią) i na ostrobramskiej (czasami dobre ceny) a też fifa 18 klucz aktywacyjny Saturn Blue City (w tym ostatnim. Witam, dzisiaj w ofercie GRA PS VITA CENA ZA SZTUKĘ 30 ZŁ » Sprzęt stu procentowe sprawny, dokonujesz zakupu przedmiotu widocznego na zdjęciach.

Kurwy nie zmieniliście tego na multi pleyer jest koniec meczu ja I przeczywnik dysponujemy po 2 gole wówczas gościu ma 4 jebane szmaty. Dzisiaj wolno nawet uderzać bezpośrednio na bramkę zewnętrzną stroną stopy fifa 18 gdzie kupić, aby sprytnie podkręcić piłkę wokół muru. Portugalska agencja jeszcze raz otrzymała zlecenie wykonania identyfikacji sporej sportowej imprezy.

Edycja Standardowa gry FIFA 18 wydaje się być dostępna tylko na platformy Xbox One, PlayStation cztery i PC. Według mnie wydaje się to jedna z najbardziej interesujących kart, jaką możemy znaleźć w brązowej paczce. Ważne: nasze strony używają fifa 18 cena pliki cookies. Używamy danych zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii przy celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Gra stanowi samodzielną historię, która główną bohaterką jest uwielbiana przez fanów Chloe Frazer. Zero więc dziwnego, że pewne zestawienia statystyczne jego tyczące są niecierpliwie wyczekiwane przez polityków, biznesmenów fifa 18 gdzie kupić inwestorów, którzy tak jak na przykład w wypadku Chin stale obserwują jego wielkość, będącą określonym z czynników odzwierciedlających sytuację gospodarczą Państwa Środka.

Dodatkowo uzyskamy Do 40 dużych złotych paczek Premium FIFA Ultimate Team (dwie tygodniowo przez 20 tygodni — wartość do 480 złotych), piłkarza z drużyny tygodnia FUT na trzy mecze wypożyczenia fifa 18 klucz aktywacyjny (do dwóch piłkarzy tygodniowo przez 20 tygodni), Hazarda, Martiala, Reusa lub Rodrigueza na osiem meczów pożyczenia w FUT i oczywiście specjalne stroje FUT.

Sama FIFA w tej chwili od około dziesięciu czasów przewija się na scenie e-sportu, ale nigdy odrzucić budziła takiego zainteresowania jak na przykład teraz. Nie zostały podane konkretne daty udostępnienia tychże pozycji, lecz EA na fifa 18 klucz aktywacyjny swoim blogu podało okienko od lipca do września 2017. Zmierzą się po wielkim finale prestiżowy tytuł Mistrza Polski. Przy zakupie notebooka Acer Respire S7. Towar za pół ceny do odwiedzenia wyboru podczas procesu tworzenia zamówienia.

Ah. Śmieszy mi okropnie jak fanboje PES'a bronią swojej gry do fifa 18 klucz cena samego końca, ale coż... Osoby którzy choć odrobinę siedzą w temacie gier/konsol wiedzą doskonale, że przy tym roku FIFA także w PC będzie nextgenowa co fifa 18 cena oznacza śmierć PES'a (no może przesadzam, jednak zmniejszenie grywalności na 100%). Leo Messi w przypadku stawia więcej drobnych kroczków, niż Zlatan Ibrahimović), identycznie jak w realnym globie.

[ambitne-leniwce-blog]

#3

Dzisiaj moze znowu spotkam sie z Oliwia :) Bardzo milo spedzamy czas, lubi sie wyglupiac i smiac, smieszkuje na potege, czuje sie w jej towarzystwie bardzo luzno :) Zaczelismy ukladac puzzle i idzie nam calkiem niezle. 

Dowiedzialem sie przed chwilka, ze uwielbia placki ziemniaczane :) Bardzo mnie to ucieszylo :)

Jest mila i grzeczna :) Ma wielki dystans do siebie :) Nieprzejmuje sie pierdolami :D Nie ma swojego swiata, a jezeli ma jeszce go nie poznalem. Mysle, ze nawet po poltorej roku mozna nie wiedziec o czyims swiecie w 100%.

Strasznie lubie u niej ten czynnik, ktory jest odpowiedzialny o moje samopoczucie, jest szczera to widac i slychac :) 

Nie moze zabraknac w moim kazdym dniu oczywiscie Kasi :( Wydaje mi sie teraz zagubiona osoba, nie wie czego chce, szuka wrazen, szybko jej sie nudza rzeczy i osoby... Nawet przechodzi mi przez mysl smutny chlopak na ktorego trafi kolejny cios. Zastanawiam sie, czy to ona czy moze facet bedzie zwyciezca w takim pseudo-zwiazku. Wiem, ze Kasia nie chce miec chlopaka na stale na odleglosc(jej matka mi tak powiedziala), jezeli okaze sie, ze ma to udowodni wszystkie moje obawy :D 

Mecze sie z ta mysla, bo przeciez ona nie moze byc dlugo sama... w koncu znowu ulegnie, niewytrzyma wewnetrznie i skrzywdzi kogos, ale ktos ja... Nie wiem co w tym przypadku bedzie lepsze, chyba to drugie, moze sie ogarnie...

Gdybam juz tak od miesiaca :D 

Wczoraj zlozylem Kasi na dzien kobiet zyczenia. :D Nawet nie raczyla odpisac... Dziecko? Nie radzi sobie? Zablokowała mnie? 

Juz od niej nic nie chce :D Chcialem byc mily, jak zawsze, ale dla niektorych czasem nie warto sie starac... 

Umowilem sie na jutro z Oliwia, chce, zeby przyjechala do mnie :) Troszke chce pogadac, wiele mnie rzeczy mnie trapi. Chyba powinienem ograniczyc rozmowy o Kasi, moze sie czuc niesmacznie, ale nawet tego nie pokazuje. 

Czuję się dobrze, czasem jest mi smutno, czasem duzo mysle, ale im wiecej godzin i dni bez kontr kontaktu od Kasi jest mi lepiej, poniewaz sobie uswiadamiam kto jest kim... Nadal widze, ile musze pracy wlozyc w siebie, ale widze ile pracy poszlo na marne. Nigdy nie mowiem Kasi, ze przejebalem rok przez nia... chyba powinienem. Dwa zajecia z duza iloscia ECTS poswiecilem, zeby byc czesto u niej... Szczerze? Zaluje, ale nie wszystkiego. 

“Kiedys znowu wyjdzie słońce”  :) Kiedys myslalem, ze to ja jestem sloncem :D Glupi :D Ja bylem tylko zabaweczka :) Modle sie teraz, zeby nie dac sie juz nikomu tak oklamac i zmanipulowac.