#wiatraki
Explore tagged Tumblr posts
dziennik-zmian · 11 days ago
Text
Szykuję nowy newsletter. Będzie o wiatrakach :) (zapisy na milkamalzahn.substack.com). Newslettery są zawsze bardziej osobiste, ale już mogę się przyznać, że uwielbiam wiatraki. A taka piękna rozmowa płynąca z wiatrem, wielce podlaska już jest w podcaście https://youtu.be/ScMyMYsIZN0 Na mnie wiatraki zawsze robią szalone wrażenie. I wydają mi się takim... romantycznym motywem naszego świata :) PS. A Ciebie wzruszają wiatraki? #wiatrak #podcast #szlak #sokólskiewiatraki Gotuj z historią
1 note · View note
infozneta · 1 year ago
Link
Elektrownie wiatrowe są jednym z najbardziej obiecujących źródeł energii odnawialnej, które mogą zmienić przyszłość energetyki. Wiatr jest niezawodnym źródłem energii, które może być wykorzystywane do produkcji energii elektrycznej. Elektrownie wiatrowe są w stanie wytwarzać energię elektryczną w sposób czysty i ekologiczny, co oznacza, że ​​nie emitują szkodliwych substancji do atmosfery.
Elektrownie wiatrowe są również bardzo wydajne i wysoce wydajne. W porównaniu do innych źródeł energii odnawialnej, takich jak energia słoneczna, elektrownie wiatrowe są w stanie wytwarzać więcej energii elektrycznej na jednostkę powierzchni. Oznacza to, że mniejsza ilość powierzchni jest potrzebna do wytwarzania tej samej ilości energii.
Elektrownie wiatrowe są również bardzo elastyczne. Można je zainstalować w różnych miejscach, w zależności od warunków wiatrowych. Oznacza to, że można je zainstalować w miejscach, w których inne źródła energii odnawialnej nie są dostępne.
Elektrownie wiatrowe są również bardzo przystępne cenowo. Koszty instalacji są znacznie niższe niż w przypadku innych źródeł energii odnawialnej, takich jak energia słoneczna. Oznacza to, że elektrownie wiatrowe są bardziej dostępne dla osób, które chcą wytwarzać energię odnawialną.
0 notes
radek-misztal-fotografia · 2 years ago
Photo
Tumblr media
Czy w Laszkach jest już farma wiatrowa ? dawo tam nie byłem, jeśli tak to uchwyciłem ją z daleka.#wiatraki #farmawiatrowa #photography #zachodslonca #słońce #sun #laszki #west #landscapephotography #landscape #nature @lasy_panstwowe @nikon_pl #podkarpaciejestpiękne #travel #poland #art (w: Lubaczów gmina) https://www.instagram.com/p/CkRN4hWNTMH/?igshid=NGJjMDIxMWI=
1 note · View note
photo-snap-stories · 8 months ago
Photo
Tumblr media
PL:
Muzeum Rolnictwa, Ciechanowiec
Dział budownictwa wiejskiego obejmuje 57 obiektów z pogranicza Podlasia, umieszczonych w trzech sektorach skansenu. Obiekty te to m.in. 9 chat, dwór ziemiański, 2 maneże (obudowa kieratów), 2 spichlerze dworskie (lamusy), kuźnia, bróg na siano, 4 stodoły, 3 obory, 2 wiatraki typu koźlak, zakład rymarski, gajówka oraz spichlerze chłopskie. W 2010 r. skansen uzupełniły obiekty sakralne: kościół i dzwonnica z miejscowości Boguty Pianki oraz wikarówka z Kuleszy Kościelnych.
Na zdjęciu wielkanocny wystrój jednej z chałup.
EN:
Museum of Agriculture, Ciechanowiec, Poland
The department of rural construction includes 57 objects from the border of Podlasie, located in three sectors of the open-air museum. These objects include 9 cottages, a manor house, 2 maneges (housing for treadmills), 2 manor granaries (storage rooms), a smithy, a hay-horse, 4 barns, 3 cowsheds, 2 post windmills, a saddler's shop, a gamekeeper's lodge and peasant granaries. In 2010, the open-air museum was supplemented with sacral buildings: the church and bell tower from Boguty Pianki and the vicar's house from Kuleszy Kościelne.
The photo shows the traditional Easter decoration of one of the cottages.
3 notes · View notes
nbelcik · 11 months ago
Text
Nie zawaham się złamać wszelkich reguł, rozgromić dumę czy zniszczyć każdy kamień. W tej walce unieszkodliwię wszelkie "ale", znokautuje jakikolwiek zły powód. Zmiażdżę smoka czy wyburzę wiatraki. Zwyciężę nad słabościami, powalę na łopatki uprzedzenia i przebiegnę cały świat. W walce o Ciebie wygram ze wszystkim, ale jeśli mam walczyć z Tobą to wygrałeś walkowerem.
N.Belcik
4 notes · View notes
twojtesc · 1 year ago
Text
Polecacie jakies wiatraki bo u mnie to zawsze było hit or miss z nimi (szczególnie że Artur zawsze je musiał zwalić i się łamały) a w sumie to teraz będzie gorąco, nie posiadam żadnego a okna mam na południe
8 notes · View notes
Text
Tumblr media
Weekend w Lublinie: Co warto zobaczyć?
Lublin, stolica Lubelszczyzny, to miasto o wyjątkowej atmosferze, idealne na weekendową wycieczkę. Bogata historia, piękne zabytki i liczne atrakcje sprawiają, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Spacerując po ulicach, można poczuć ducha dawnych czasów, jednocześnie odkrywając nowoczesne oblicze tego miejsca. Co warto zobaczyć, planując krótki pobyt?
Stare Miasto – serce Lublina Stare Miasto w Lublinie to jeden z najlepiej zachowanych średniowiecznych zespołów miejskich w Polsce. Warto zacząć zwiedzanie od Bramy Krakowskiej, symbolu miasta, która prowadzi na urokliwe uliczki pełne kamienic z pięknymi fasadami. Główny plac to Rynek, gdzie znajduje się charakterystyczny budynek Trybunału Koronnego – kiedyś centrum wymiaru sprawiedliwości, dziś miejsce organizacji wydarzeń kulturalnych. Nieopodal można odwiedzić kameralne muzea, galerie sztuki oraz urokliwe kawiarnie, w których można spróbować lokalnych specjałów.
Zamek Lubelski i Kaplica Trójcy Świętej Tuż obok Starego Miasta wznosi się Zamek Lubelski, który od wieków pełnił różne funkcje – od siedziby królewskiej po więzienie. Obecnie mieści Muzeum Lubelskie, gdzie można zobaczyć cenne zbiory sztuki, w tym słynny obraz Jana Matejki „Unia Lubelska”. W zamku znajduje się również Kaplica Trójcy Świętej, perełka sztuki gotycko-bizantyńskiej, której wnętrza zdobią unikatowe freski z XV wieku.
Podziemia Lublina – spacer w przeszłość Jedną z najbardziej oryginalnych atrakcji miasta są podziemne korytarze biegnące pod Starym Miastem. Trasa Turystyczna prowadzi przez dawne piwnice kupieckie i magazyny, pozwalając zgłębić historię handlu i życia codziennego w dawnym Lublinie. Przewodnik opowiada o licznych legendach związanych z miastem, co czyni tę wycieczkę wyjątkowo atrakcyjną dla rodzin z dziećmi.
Krakowskie Przedmieście i Plac Litewski Po intensywnym zwiedzaniu warto udać się na spacer Krakowskim Przedmieściem – reprezentacyjną ulicą miasta, pełną sklepów, restauracji i kawiarni. To doskonałe miejsce na odpoczynek i relaks w otoczeniu pięknej architektury. Na końcu ulicy znajduje się Plac Litewski, który przeszedł niedawno rewitalizację i stał się przestrzenią przyjazną mieszkańcom i turystom. Warto tu zatrzymać się, aby zobaczyć multimedialną fontannę i pomniki upamiętniające ważne wydarzenia w historii Polski.
Ogrody Botaniczne i Skansen Jeśli czas pozwoli, warto odwiedzić Ogrody Botaniczne UMCS, które zachwycają różnorodnością roślinności i stanowią doskonałe miejsce na chwilę wytchnienia. Alternatywnie można wybrać się do Muzeum Wsi Lubelskiej – skansenu, gdzie przeniesiemy się w klimat dawnej wsi polskiej. Drewniane chałupy, młyny, kościoły i wiatraki tworzą wyjątkowy klimat, który pozwala zrozumieć życie mieszkańców regionu w przeszłości.
Kultura i wydarzenia – Lublin żyje nocą Lublin to także miasto tętniące życiem kulturalnym. Liczne festiwale, takie jak Carnaval Sztukmistrzów czy Jarmark Jagielloński, przyciągają turystów z całej Polski. Wieczorem warto zajrzeć do jednej z lokalnych restauracji, aby spróbować dań kuchni regionalnej, takich jak cebularze czy pierogi z kaszą gryczaną, a później udać się na spacer oświetlonymi uliczkami miasta.
Podsumowanie Lublin to miejsce pełne kontrastów – historia spotyka się tu z nowoczesnością, a zabytki przeplatają się z żywą kulturą. Weekend w tym mieście to doskonała okazja, aby odkryć jego różnorodność i poznać wyjątkowy klimat. Bez względu na to, czy interesują nas zabytki, natura, czy lokalna kuchnia, Lublin ma wiele do zaoferowania każdemu odwiedzającemu.
1 note · View note
michaladamski1987 · 5 months ago
Text
Tumblr media
Wieczorową porą… 🥰
#stylzycia #czwartek #wieczór #czwartkowywieczór #komuwdrogę #wdrogę #narowerze #jazdarowerem #całanaprzód #polskikrajobraz #polskiepole #wiatraki #natura #wiejskadroga
1 note · View note
graprl · 8 months ago
Text
Jakie są popularne gry hazardowe inspirowane Holandią i Argentyną?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jakie są popularne gry hazardowe inspirowane Holandią i Argentyną?
Gry hazardowe inspirowane Holandią to popularna kategoria w świecie hazardu online. Holandia jest krajem, który kojarzy się z wieloma unikatowymi elementami kultury, takimi jak wiatraki, tulipany i stroje ludowe. Twórcy gier hazardowych często czerpią z tych charakterystycznych cech, aby stworzyć fascynujące i atrakcyjne dla graczy sloty czy gry stołowe.
Jedną z najbardziej rozpoznawalnych cech Holandii są wiatraki. Gry hazardowe często wykorzystują motywy związane z nimi, co nadaje im niepowtarzalny klimat i przyciąga uwagę graczy. Dodatkowo, popularne są również gry z motywem tulipanów, które nawiązują do tradycji holenderskich ogrodów pełnych kolorowych kwiatów.
Inspiracje Holandią można znaleźć także w grach stołowych, takich jak poker czy ruletka. Elementy graficzne czy nazwy poszczególnych gier czasem odnoszą się do holenderskich tradycji, co sprawia, że rozgrywka staje się jeszcze bardziej interesująca dla graczy.
Dzięki temu, gry hazardowe inspirowane Holandią cieszą się dużą popularnością wśród miłośników hazardu online. Kombinacja unikatowych motywów, kulturowych inspiracji i emocjonującej rozgrywki sprawia, że gracze chętnie wracają do tych tytułów, aby doświadczyć niepowtarzalnej atmosfery holenderskich klimatów podczas gry.
Gry hazardowe inspirowane Argentyną to interesująca kategoria gier dostępna w wielu kasynach internetowych. Argentyna słynie z bogatej kultury, pięknych krajobrazów i pasji do tanga, co czyni ją doskonałym źródłem inspiracji dla twórców gier hazardowych. Popularność gier tego typu stale rośnie, ponieważ gracze szukają wyjątkowych doświadczeń i unikatowych motywów.
Jednym z najczęstszych motywów w grach hazardowych inspirowanych Argentyną jest tango. Gry te często zawierają elementy związane z tańcem, muzyką i namiętnością, które są charakterystyczne dla tego argentyńskiego stylu. Gracze mogą poczuć się jak prawdziwi tancerze tanga, rywalizując o wygrane i doznając niesamowitych emocji podczas gry.
Innym popularnym motywem są piękne widoki i krajobrazy Argentyny. Gry hazardowe inspirowane tą piękną krainą często przenoszą graczy w malownicze miejsca, takie jak słynne Wodospady Iguazu czy tętniące życiem ulice Buenos Aires. Dzięki nim można poczuć atmosferę Argentyny bez konieczności opuszczania własnego domu.
Gry hazardowe inspirowane Argentyną stanowią doskonałą okazję do połączenia pasji do hazardu z odkrywaniem nowych kultur i miejsc. Dzięki nim gracze mogą przeżyć niezapomniane przygody i doświadczyć czegoś zupełnie nowego. Spróbuj gier hazardowych inspirowanych Argentyną i poczuj magię tego fascynującego kraju już dziś!
Popularne gry hazardowe holenderskie przyciągają uwagę graczy z całego świata dzięki swojej różnorodności i emocjonującym rozgrywkom. Jedną z najpopularniejszych gier hazardowych w Holandii jest poker, który cieszy się ogromną popularnością zarówno w kasynach stacjonarnych, jak i online. Poker to gra strategiczna, która wymaga nie tylko szczęścia, ale także umiejętności i doświadczenia.
Kolejną popularną grą hazardową w Holandii są automaty do gier, które oferują szeroki wybór różnorodnych slotów, z których każdy ma własny unikalny styl i tematykę. Gracze uwielbiają spędzać czas przy automatach, ponieważ są one proste w obsłudze, a jednocześnie zapewniają wiele emocji i szansę na wygraną.
Nie można zapomnieć o ruletce, która jest jedną z najbardziej klasycznych gier hazardowych dostępnych w holenderskich kasynach. Ruletka jest grą losową, w której gracze obstawiają na numer lub kolor, na który upada kula. Ta prosta, ale ekscytująca gra przyciąga zarówno początkujących, jak i doświadczonych graczy.
Popularne gry hazardowe holenderskie zapewniają niezapomniane doświadczenia i wiele emocji dla wszystkich miłośników hazardu. Bez względu na to, czy jesteś fanem pokera, automatów do gier czy ruletki, holenderskie kasyna mają wiele do zaoferowania dla wszystkich graczy.Życzę udanej zabawy i dużych wygranych!
Popularne gry hazardowe argentyńskie przyciągają uwagę graczy z całego świata swoją różnorodnością i emocjonującą rozgrywką. Argentyna słynie z bogatej tradycji hazardowej, która sięga daleko wstecz, a dzisiejsze kasyna oferują wiele popularnych gier, które przyciągają zarówno doświadczonych graczy, jak i nowicjuszy.
Jedną z najbardziej popularnych gier hazardowych w Argentynie jest ruletka. Ta klasyczna gra przyciąga graczy swoją prostotą i możliwością wygrania dużych pieniędzy. Innym popularnym wyborem są automaty do gier, znane również jako "tragamonedas", które oferują ekscytujące animacje, dźwięki i szansę na wygraną jackpotu.
Poker również cieszy się wielką popularnością wśród graczy argentyńskich. Zarówno tradycyjny poker, jak i jego różne odmiany, są dostępne w kasynach na całym terenie kraju. Gry karciane przyciągają wielu graczy ze względu na element strategii i możliwość rywalizacji z innymi uczestnikami.
Ostatnią popularną grą hazardową w Argentynie jest baccarat, znany również jako "punto banco". Ta gra karciana, oparta na szansie, jest często wybierana przez graczy poszukujących szybkiej i emocjonującej rozgrywki.
Warto zauważyć, że argentyńskie kasyna oferują również wiele innych gier hazardowych, takich jak blackjack, kości czy bingo. Bez względu na preferencje gracza, każdy znajdzie coś dla siebie wśród bogatej oferty gier hazardowych dostępnych w Argentynie.
Gry hazardowe online z holenderskimi i argentyńskimi motywami cieszą się rosnącą popularnością wśród miłośników kasyn internetowych. Holandia i Argentyna to kraje bogate w kulturę i historię, dlatego nie dziwi fakt, że motywy z tych regionów znalazły swoje miejsce w grach hazardowych online.
Jednym z przykładów gier hazardowych online inspirowanych Holandią jest automat do gry z motywem tulipanów, wiatraków i malowniczych krajobrazów. Gracze mogą odkryć fascynującą kulturę tego kraju, grając w te emocjonujące sloty.
Z kolei Argentyna jest znana z tangowego tańca, meczów piłki nożnej i eleganckich estancji. Gry hazardowe online z motywami argentyńskimi często zawierają elementy związane z tą kulturą, co dodaje grze niepowtarzalnego uroku i uczucia autentyczności.
Wybierając gry hazardowe online z holenderskimi i argentyńskimi motywami, gracze mają okazję zanurzyć się w fascynującym świecie tych krajów, poznając ich historię, tradycje i charakterystyczne elementy kulturowe. Dla osób poszukujących nie tylko rozrywki, ale także edukacji i poznawania różnych kultur, takie gry stanowią doskonałą propozycję.
Podsumowując, gry hazardowe online z holenderskimi i argentyńskimi motywami to interesująca alternatywa dla tradycyjnych slotów, pozwalająca graczom na wyjątkową podróż przez bogatą kulturę i historię tych fascynujących krajów. Buena suerte i powodzenia!
0 notes
teatralna-kicia · 1 year ago
Text
Tumblr media
"Król Edyp"
Teatr: Teatr Zagłębia w Sosnowcu
Reżyseria: Radosław Rychcik
Jak wszyscy wiemy Sosnowiec kojarzy się tylko z jednym – z Teatrem Zagłębia (nie mam zielonego pojęcia z czym innym to miasto mogłoby się kojarzyć). Do tej pory sosnowiecki teatr raczył mnie spektaklami udanymi, a nawet jeśli trafiały się jakieś zgniłki, których nie mogłem uznać za udane, to było one przynajmniej na tyle frapującymi i pięknymi katastrofami, że nie mogłem się złościć na tę instytucję. Bo czemuż by się człowiek miał złościć na niebo, jak czasem pada z niego deszcz. 
Zupełnie osobnym przypadkiem wypadającym poza ten schemat jest „Król Edyp” w reżyserii Radosława Rychcika. Reżyser bierze na tapet Sofoklesa i stara się przez pryzmat znanej historii zbadać to, na ile jesteśmy skazani – zupełnie jak Edyp –  na fatum i niechybne konsekwencje naszych działań, ale w wymiarze ekologicznym. Sam pomysł na stworzenie takiego kluczu interpretacji wydał mi się niesamowicie ciekawy i jednocześnie zaskakująco dobrze wpisał się w tekst tragedii. Nie czułem w żadnym wypadku, że tak dobrana ścieżka reinterpretacji jest naciągana czy zupełnie niepasująca do historii Edypa. 
Niestety mój entuzjazm opadł w połowie sceny otwierającej przedstawienie. Sekwencja ta trwała 15 minut, naprawdę nie wyolbrzymiam; polegała jedynie na tym, że aktorzy biegali z jednego krańca sceny do drugiego z koszykami sklepowymi na tle projekcji półek dyskontu. Doskonale rozumiem intencję reżysera, próbę pokazania coraz większego konsumpcjonizmu, ale też panikę ogarniającą mieszkańców Teb w obliczu dziwnego wirusa toczącego ich miasto. Dodatkowo, w momencie premiery spektaklu, było to zgrabne nawiązanie do panującej wtedy pandemii covid. Niemniej, pytanie brzmi: na ile to nawiązanie będzie zrozumiałe parę lat po premierze. Co więcej, ta sekwencja była przeciągnięta do granic wytrzymałości widzów (naprawdę ciężko przez kwadrans oglądać biegających w kółko ludzi. Uprzedzając pytanie – tak, nie jestem fanem oglądania wyścigów na olimpiadzie). 
Po tej wyczerpującej sekwencji początkowej, która swoją drogą nie ma żadnej logicznej puenty ani kontynuacji w całym spektaklu, teleportujemy się do pałacu w Tebach. Twórcy przenoszą miasto do współczesności i tak naprawdę zamiast pałacu mamy pomieszczenie wyglądające na centrum zarządzania kryzysowego, wizualnie przypominające podobne pomieszczenia w filmach – tablice z wykresami, ekrany, wiatraki kręcące się miarowo nad bohaterami, cicho brzęcząca w kącie maszyna z batonami. Tutaj Edyp, grany brawurowo przez Michała Bałagę, zajada się befsztykiem, sprowadzając klimatyczny koniec świata zarówno na samego siebie jak i na swój lud za pomocą swoich decyzji żywieniowych. Jest to dodatkowo podbite wyświetlonymi na ekranach obrazami kataklizmów. 
Sam spektakl podąża dość wiernie za tekstem Sofoklesa nie uwspółcześniając zbyt wiele w warstwie literackiej, cała reinterpretacja odbywa się na poziomie wizualnym dzięki bardzo ciekawej scenografii Łukasza Błażejewskiego i poprzez odpowiednie wybory kostiumowe – na przykład pasterze, którzy odkrywali w tragedii prawdę o zbrodni Edypa, w tej adaptacji są górnikami, którzy –  sami niszcząc planetę – otwierają Edypowi oczy na to, że i on sam i mieszkańcy Teb (w domyśle: mieszkańcy Ziemi) są odpowiedzialni za swoją chorobę i sami sobie zgotowali ten los. 
Niestety ta ciekawa warstwa zupełnie się gubi i grzęźnie na mieliznach, które ewidentnie są spowodowane nierównym tempem i brakami po stronie reżysera. Doskonałym przykładem może być scena, w której Rychcik każe nam oglądać przez kilkanaście minut wyświetloną na ekranie rejestrację przemowy Grety Thunberg (aktorzy oczywiście też ją oglądają z napięciem, odwróceni do widzów plecami), a jednocześnie ma na scenie fenomenalną Mirosławę Żak grającą Gretę Thunberg, która spokojnie mogłaby nam to przemówienie zagrać. Dostajemy naprawdę sporą porcję reżyserskiego lenistwa i skakania po łebkach. I realnie zastanawiam się czy cała para w tym spektaklu poszła w koncepcję i nie starczyło już sił kreatywnych na zapanowanie nad tym, co się dzieje na scenie, czy po prostu reżyser w połowie tworzenia spektaklu przypomniał sobie, że zostawił śliski kocyk na gazie domu i postanowił się ewakuować. 
Najbardziej jednak w tym wszystkim – poza genialnym pomysłem i solidnie zrobioną scenografią – szkoda aktorów, bo Teatr Zagłebia ma wyborny zespół, który stara się jakoś „Edypa” obronić. Poza wcześniej wspomnianymi Michałem Bałagą i Mirosławą Żak warto zwrócić uwagę na Beatę Deutschman. Może to będzie dość dzikie wyznanie z mojej strony, ale naprawdę uwielbiam ją w każdej roli, jaką miałem okazję zobaczyć. Jest fenomenalna w „Komedia. Wujaszek Wania” jako kura i jest też diamentem w nudnych jak flaki z olejem „Kreszanach”, błyszczała także w szybko zapomnianych „Dead Girls Wanted” duetu Janiczak/Rubin. Tak samo w „Królu Edypie” wyciska jak cytrynę to, co mogła zrobić w roli Koryfeusza (i jednocześnie całego chóru). Jest na poły rozhisteryzowaną matką, ale też czasem analitycznie myślącą i zimną; fenomenalnie przechodzi z jednego krańca emocji do drugiego. Marzy mi się więcej jej na scenie, bo na to zasługuje.
Więc z sosnowieckim Edypem jest trochę tak jak z robieniem pierwszy raz jakiegoś wykwintnego dania. Pomysł świetny, składniki doskonałe, ale efekt finalny nie zachwyca, bo przecież tak skomplikowane danie nie ma prawa wyjść za pierwszym razem. 
0 notes
h0qqless · 1 year ago
Text
Boże jak zimno
Jak są wiatraki to jest odwrotność wiatraka? Ze ociepla powietrze
I NIE CHCE JAKICHŚ tych klim czy coś drogich
Pamiętajcie ze jestem budżetowa 17 latka i potrzebuje na przeżycie (energetyki)(żeby się nie rzucać na jedzenie)
Jakby ocieplacz powietrza czy coś tego typu??
Żeby tylko w moim pokoju bo WSZYSCY uważają ze jest idealna temperatura i chyba wiadomo ze nikt nie będzie włączał pompy (czy co to tam jest) na jakieś wysokie temperatury bo mi wiecznie zimno
1 note · View note
thelinethatmademefree · 1 year ago
Text
Moje miejsce
Jestem niemal godzinę za wcześnie. Nigdy nie przestanie mnie tu ciągnąć. Tu się czuje na miejscu. Lubię ginąć w tłumie i nie mieć absolutnie żadnego znaczenia. Nie ważne jak mocno boli i tak jestem kurwa przyzwyczajona. Jestem wyuczona przez lata dolin odpowiadać zawsze tak samo. Nie ma znaczenia jak źle się czuję. Zawsze jest tak samo. Mogę siedzieć tu do nocy. Nie jestem nikomu potrzebna ani nikogo nie potrzebuje. Mdli mnie i nie wiem czy to z powodu odliczonych trzech dawek czy z powodu wizyty. Już mnie nosi na Przegaline. Nosi mnie na cokolwiek byle jakoś odpocząć. Od Jadwigi dostałam dokładnie to co chciałam. Łyknęłam jedną. 15:42. Nie będę szukać apteki. Oby to chociaż odrobinę pomogło chociaż szczerze w to wątpię. Czuje, że chwilowo zgłupiałam. Czas ruszyć w drogę. Targ drzewny. Za doświadczenia dam się pochlastać. Jednak szukam apteki. Po co ja siebie okłamuje? Wykupione. Teraz mogę uznać, że mam święty spokój. Nagle znalazła się siła aby przyśpieszyć na przystanek. Nagle byłam w stanie zdążyć na tramwaj stojący na krzyżowaniu. Mogę dalej być nikim w autobusie linii 12. W prostej linii do celu. Mi jest całkiem wygodnie w swoich tajemnicach. Z pętli na Siedlcach jechałam na Otomin? Nie jestem pewna. Z Królewskiego Wzgórza widać panoramę Gdańska. Wiatraki i elektrownie. Biskupią Górkę chyba i czerwony most. Niezbyt poznaje gdzie jestem. Mam wrażenie że tędy jechałam ale brakuje mi kontekstu. Jeden przystanek przed pętla. Nie czuje właściwie żadnej różnicy. Słusznie, w końcu się przećpałam wcześniej. Ręką boli tak samo. Zmęczona jestem również tak samo. Coś po muzyce wnoszę że w tle tknęło ale równie dobrze mogłoby chyba tego nie być. Zerżnąć się i spierdalać. Zerżnąć i spierdalać.
1 note · View note
kosmostudio · 2 years ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
2 notes · View notes
photoblog108 · 3 years ago
Photo
Tumblr media
#uk #hoylake #seaside #nadmorzem #sea #morze #boats #łodzie #lowtide #odpływ #windmills #wiatraki #horyzont #horizon #clouds #chmury #sunset #zachódsłońca #dusk #zmierzch #atmosphere #sky #skyporn https://www.instagram.com/p/CRCrZj9Lmze/?utm_medium=tumblr
8 notes · View notes
robimypodroze · 4 years ago
Photo
Tumblr media
Miejsca z duszą są na wagę złota⚖️ a ludzie którzy takie miejsca tworzą są bezcenni, zgodzicie się? 🔹 Jedno z takich miejsc tworzy Jarek Jankowski, którego rodzinne tradycje młynarskie sięgają XV wieku. Z jego pasji i miłości do tradycji rodzinnej powstało 🏛 Muzeum w Osiecznej, w którym można nie tylko podziwiać XVIII-wieczne wiatraki z zewnątrz, ale także wejść w ich wnętrze i poznać pracę młynarza 🧑🏻‍🍳 która do lekkich nie należała. 🔹 Od Jarka dowiadujemy się, że każdy, nawet niedziałający wiatrak „mówi”. Że drewno na wiatraki wycinane było zimą, a budowa koźlarza owiana była tajemnicami i legendami 💡Ponadto „Młynarz musiał być, no wiadomo młynarzem, ale i kołodziejem, marketingowcem, ślusarzem, kowalem. On wszystkie rzeczy musiał wykonywać sam.” Miał nawet niewielką wiwatówkę, z której sam strzelał, kiedy urodził mu się syn 👨🏻‍🍼 (Nie wiadomo, co robił kiedy urodziła mu się córka 😂) 🔹 Opowieści słuchać można godzinami, a właściciel muzeum opowiada z prawdziwą pasją. 🗣 Opowiada o czarownicach, małpach, szubienicach, bitwie pod wiatrakami i grze w szachy, która także wiąże się z Osieczną. Czas pędzi jak szalony, robi się ciemno a Ty dalej człowieku słuchasz i nie masz dość, nie chcesz wyjeżdżać z magicznej krainy, gdzie tu i teraz tchnie dobrą energią, której tak bardzo nam dzisiaj potrzeba. 🙏 Oby takich miejsc było jak najwięcej i oby trwały mimo burz. Znacie jakieś może ❓ 🔹 #wiatraki #muzeumwiatraków #wielkopolskatravel #visitwielkopolska #wielkopolskie #polskanaweekend #zabytkowewiatraki #muzeummlynarstwairolnictwa #osieczna #lesznocity #polskatravel #polandisbeautiful #visitpoland🇵🇱 #windmills #millingmachine #polskanawózku #bloggerslifestyle #travelbloggerslife #polishwoman💋 (w: Muzeum Młynarstwa i Rolnictwa w Osiecznej) https://www.instagram.com/p/CMxJQKRMbdd/?igshid=128j9dw4b07zi
1 note · View note
danielszysz · 2 years ago
Text
Świnoujście: Zobacz jak będzie wyglądał terminal instalacyjny MFW w porcie w Świnoujściu
Świnoujście: Zobacz jak będzie wyglądał terminal instalacyjny MFW w porcie w Świnoujściu
Prezentacja terminala instalacyjnego Morskicjh Farm Wiatrowych w porcie w Świnoujściu Zakres prac realizowanych przez Orlen Neptun II a) Roboty rozbiórkowe obiektów kubaturowych na terenie przyszłych placów składowych, dróg dojazdowych i parkingów; b) Roboty budowlane na terenie dzierżawionej nieruchomości do linii istniejących nabrzeży budowa placów składowych i manewrowych oraz dróg…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes