#miłej lektury
Explore tagged Tumblr posts
Text
Your girl is officially a ✨published columnist✨
Aka how to use transits to your advantage
Sometime at the beginning of the year I had a sudden thought: "I am a journalist and a cultural expert by education... Maybe I should actually work as a journalist???"
As someone who loves to write and whose dream was always to be a published author (one way or another), somehow it never occured to me to directly work as a journalist in media. But it was a lightbulb moment, instantly followed by an idea to hit up some of the astrological and esoteric publishers that we have here in Poland.
And lightbulb moments I always trust.
But also as an astrologer, I knew it is wise not to act on impulse but to wait for a perfect moment.
And I've waited a few months to try out two dates: I've tried the Venus cazimi in Gemini but I was faced with a refusal. Then I've tried the second time and that was the key to success:
Mercury in an exact, applying trine to Saturn.
In tradition (and I believe it was Dorotheus who said that although I might mix it up now), Mercury in a trine with Saturn is the "YES" aspect - if you want to ask someone for something, this transit should guarantee a success. And the fascinating thing is that, I've send out my e-mail with my proposal to write for the magazine and they actually never formed a proper "yes" when hiring me. It just kind of slid... as if the aspect quietly pushed them to work with me.
This is how I bagged a gig in the biggest and most fancy esoteric/lifestyle magazine in Poland called "Wróżka" (translated to "diviner/psychic").
To my surprise, the first editor I hit up on the cazimi ended up picking up my articles and posting them on their website as well (they're under the same publisher). I have 3 articles published already and there's more on the way...
Funnily, when I was studying journalism, we had this one class with a lady who worked in investigation. She was a very grounded in reality type of a person, who clearly believed in scientific research only. When she had her last lecture with our group, she said "I wish to all of you to actually work as journalists in the future..." and then she added: "Just don't work in publications like Wróżka".
I remembered thinking "what's wrong with Wróżka? It's great!"
So guys, don't listen to other people. Just do whatever makes you happy. And also... isn't that ironic?
So, to my folks in Poland, you can pick up a copy or head over to 💫 ASTROMAGIA.PL 💫 to read my exclusive articles on astrology. Miłej lektury!
35 notes
·
View notes
Text
Kiedy to przeczytasz zapewne nie będzie już powrotu, miłej lektury
#cytaty#cytat o życiu#cytat dnia#uczucia#polski cytat#smutny cytat#moj cytat#mój cytat#ból#ból życia
33 notes
·
View notes
Text
Zaczynam się zastanawiać czy ludzie z rl rzeczywiście czasem mnie nie czytają o.O
Wywiązała się dziwna rozmowa z kumplem przed chwilą (jestem z psem na spacerze):
Ja: *widzę, że ziomuś stoi na jego klatce i pali, ja mam zapałki, ale nie cierpię odpalać nimi fajek, więc pytam kumpla o ognia* siema *imię kumpla*! Masz dać ognia może?
K: Nie, bo mi też zapierdolisz
I tu pojawia się rozkmina stulecia: czy on zna mój nick na Tumblr i mnie z partyzanta czyta? Bo o tym, że piszę bloga to akurat wie każdy
P.S dał mi tego ognia
Pozdrawiam, W. Miłej lektury xDDD
15 notes
·
View notes
Text
Miłej lektury,
Tu są najczarniejsze z czarnych myśli,
Które są codziennością,
Człowieka z depresją
#mysli samobojcze#potrzebuję cię#poezja własna#kocham#przemyślenia#przepraszam#martwa cisza#gdzie jesteś#nieszczęśliwa miłość#próba samobójcza
11 notes
·
View notes
Text
Ostatnio nie wstawiałem nic o Żmiju a trochę tego powstało
Pojawiło się więcej postaci. Szlachcice kuzyni Kazimierz i Dobrawa (postać stworzona przez @jutrzenke :D). Jest lokalna bandytka Malina którą stworzył @jaszczurr.
A oto komiksy i ilustracje. Z góry przepraszam za kiepską jakość i koślawe napisy. Miłej lektury :D
4 notes
·
View notes
Text
Dobra macie tu linka do mojego starego bloga XD Miłej lektury 🦋🖤
#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#grubasek#gruba szmata#gruba świnia#dieta motylkowa#blog motylkowy#jestem gruba#chude jest piękne#grubaska
13 notes
·
View notes
Text
- Jaki model wybrać? \🤔\
\🇵🇱\ Ulotki i katalogi z maszynami ROLMAKO potrafią umilić długie, jesienne wieczory. \🍂\ To źródło inspiracji.
Znajdziesz w nich szczegółowe parametry, opisy i porady... ...bo to na nich najbardziej Tobie zależy, prawda?
Preferujesz wersje wirtualne? \💻\ Zebraliśmy je dla Ciebie w jednym miejscu!
Miłej lektury! LINK: https://rolmako.pl/pobierz/
🟦 🟦 🟦 🟦 🟦 \🇬🇧\ You don't know which to choose? \🤔\
The variety of choices allows you to choose the right model!
Our catalogs and leaflets definitely make your long autumn evenings more pleasant. \🍂\ It is a source of inspiration.
Sizes, parameters and any technical details... That's what you really need, isn't it?
Do you prefer the virtual versions? \💻\
All materials in one place on the Internet: click the link above.
(several language versions) Enjoy!
🟦 🟦 🟦 🟦 🟦 🔷 ROLMAKO ℹ️ www.rolmako.pl ✉️ [email protected]
0 notes
Text
13 października 2023
◢ #unknownews ◣
Oddaje w Twoje ręce kolejny przegląd tygodnia w branży IT — życzę miłej lektury :)
Już w najbliższą środę o 20:00 widzimy się na webinarze na temat hiperpersonalizacji sztucznej inteligencji. Zapisz się na powiadomienie o wydarzeniu i otrzymaj zapis eventu.
1) Jak policzyć 7000 śrubek? - zbudujmy maszynę! (film, 12 min) https://www.youtube.com/watch?v=dth0Hw7iwH4 INFO: Jeśli jesteś pasjonatem elektroniki i projektowania przydatnych układów, to filmik z opisu budowy i działania zliczarki do śrubek z pewnością Ci się spodoba. Ciekawe podejście. Pokazane są napotkane problemy techniczne, kalibracja i wykorzystanie AI do stworzenia części oprogramowania sterującego układem. Na kanale znajdziesz sporo innych, podobnych tematycznie filmów. Daj autorowi suba :)
2) Jak pokonałem strach przed edytorem VIM - historia prawdziwa https://betterprogramming.pub/overcoming-vim-phobia-my-journey-of-redemption-d1114e6922ab INFO: Historia programisty, który przeszedł drogę od strachu przed VIM-em, przez liczne edytory i IDE, aż w końcu… zaczął pracować w VIM. Warto rzucić okiem, co sprawiało, że decydował się na zmiany i co skłoniło go do takiego, a nie innego wyboru.
3) Koszty chmury, które każdy programista powinien znać https://www.vantage.sh/blog/cloud-costs-every-programmer-should-know INFO: Chcesz wystartować z własnym projektem i postanawiasz od razu zacząć budowę infrastruktury w chmurze. Jest tanio, fajnie i szybko… tak długo, jak projekt jest mały i hobbystyczny. Później koszty zaczynają rosnąć. Jak oszacować, ile będzie kosztować Cię utrzymanie projektu przy jego mocnym skalowaniu? Ta krótka rozpiska pozwoli Ci oszacować koszty metodą 'na oko' - przynajmniej poznasz rząd wielkości wydatków.
4) Mapa tokijskiego systemu transportu publicznego w 3D https://minitokyo3d.com INFO: Mapa pokazuje ruch pojazdów komunikacji miejskiej w czasie rzeczywistym. Można także podglądać niektóre ze stacji przez kamery transmitujące obraz na żywo. Mnie zaciekawiły najbardziej opóźnienia w komunikacji - w Polsce 60 sekund spóźnienia, to nie spóźnienie :D
5) Dark Web - jak z niego korzystać i jak się tam dostać? https://osintteam.blog/dark-web-how-to-get-started-658409184c06 INFO: Dlaczego ktoś z dobrymi zamiarami miałby interesować się Dark Webem? Ponieważ jest to miejsce, w którym dzieją się nie tylko te 'złe rzeczy', ale także tam znajdziesz informacje, które nie przeszłyby w niektórych krajach przez cenzurę oraz te, których autorzy po publikacji boją się o swoje bezpieczeństwo. Artykuł omawia jak rozpocząć swoją przygodę z DW i jak się poruszać po tym medium.
6) Jak śledzą nas strony internetowe partii politycznych? [Wybory 2023] https://www.internet-czas-dzialac.pl/wybory-2023-jak-partie-polityczne-szanuja-twoja-prywatnosc-na-swoich-stronach-internetowych/ INFO: Ciekawa analiza tego, jak od strony technicznej - pod względem prywatności i zgodności z przepisami prezentują się strony WWW partii politycznych. Kto zbiera najwięcej informacji? kto się nimi dzieli, a kto ma źle napisaną politykę prywatności?
7) Kolekcja najnowszych filmów dokumentalnych https://rocumentaries.com/ INFO: To portal agregujący interesujące filmy dokumentalne zgromadzone na YouTube, Vimeo i na licznych platformach VOD. Możesz zapisać się na ich newsletter, aby dostawać regularnie na skrzynkę nową porcję filmów.
8) Upierdliwe przepisy RODO? - 3 popularne mity https://jozwiak.top/blog/3-popularne-mity-o-rodo INFO: Wyjaśnienie RODO absurdów, takich jak natrętne popupy i pola checkbox - wbrew pozorom ich stosowanie NIE wynika z samego RODO, a regulacje sprzyjają użytkownikom bardziej niż może się wydawać
9) Flappy Dird zaimplementowany w Finderze z MacOS https://eieio.games/nonsense/game-11-flappy-bird-finder/ INFO: Komuś zdecydowanie się nudziło i wpadł na pomysł, jak za pomocą zmiany nazewnictwa katalogów można zrealizować animowaną grę w menadżerze plików. Wygląda zabawnie (zobacz animację), a cały proces opisany jest w podlinkowanym artykule. Biorąc pod uwagę, że zasada działania (pomijając AppleScript) jest dość prosta, prawdopodobnie dałoby się realizować podobny efekt także na innych systemach operacyjnych.
10) Czy ktoś kupił literówkę Twojej domeny? https://haveibeensquatted.com/ INFO: Narzędzie do wykrywania typosquattingu, czyli ataku polegającego na kupnie literówek domeny, którą chce się zaatakować. Jest to metoda bardzo często używana do phishingu. Zdecydowanie warto sprawdzić, czy ktoś zarejestrował Twoją domenę z innym TLD lub z celowo zrobioną literówką.
11) Prawdopodobnie nie potrzebujesz własnego LLM-a https://betterprogramming.pub/you-dont-need-hosted-llms-do-you-1160b2520526 INFO: Modele językowe zyskują na popularności, a najprostszy sposób wejścia w ich świat to wykorzystanie API od OpenAI. Wiele firm decyduje się jednak na samodzielne hostowanie modeli i ma ku temu wiele argumentów. Czy jednak Ty potrzebujesz modelu w wersji self-hosted?
12) Jak uprościć trudne rzeczy (film, 43 minuty) https://jvns.ca/blog/2023/10/06/new-talk--making-hard-things-easy/ INFO: Czy DNS, bash, HTTP czy SQL wydają Ci się skomplikowane? Julia Evans (doświadczona programistka) dzieli się swoimi przemyśleniami na temat tego, dlaczego niektóre technologie wydają się trudne do nauczenia oraz jak możemy ułatwić sobie nawigację po nich. Poznaj jej pomysły na to, jak możemy ułatwić sobie nawzajem pracę z tymi technologiami.
13) Przejdź na cyfrowe zarządzanie dokumentami z Paperless-ngx https://nerdyarticles.com/a-clutter-free-life-with-paperless-ngx/ INFO: Paperless-ngx to narzędzie, które może uprościć Twoje życie. W artykule autor szczegółowo opisuje, jak skonfigurować i wykorzystać tę usługę do efektywnej organizacji plików/dokumentów. Dowiedz się, jak za pomocą jednego kliknięcia możesz przekształcić gąszcz folderów w uporządkowaną, cyfrową bazę dokumentów.
14) Akt o wolności mediów - zaostrzenie przepisów chroniących dziennikarzy https://www.europarl.europa.eu/news/pl/press-room/20230929IPR06111/akt-o-wolnosci-mediow-parlament-zaostrza-przepisy-chroniace-dziennikarzy INFO: W reakcji na rosnące zagrożenie wolności mediów i ich rentowności posłowie z Parlamentu Europejskiego przyjęli stanowisko w sprawie przepisów, które mają poprawić przejrzystość i niezależność mediów unijnych. Szczególnie interesujący jest fragment o blokadzie możliwości arbitralnego usuwania wpisów medialnych przez duże platformy społecznościowe.
15) Pair Programming - najlepsze praktyki i narzędzia https://dev.to/documatic/pair-programming-best-practices-and-tools-154j INFO: Autor rozwiewa mity dotyczące tej techniki programowania. Omawia jej zalety i proponuje przydatne narzędzia. Dowiesz się, jak efektywnie wdrożyć pair programming w swoim zespole i jakie korzyści przyniesie Ci to rozwiązanie.
16) Jak testowane są modele AI i czy to ma sens?! https://www.technologyreview.com/2023/08/30/1078670/large-language-models-arent-people-lets-stop-testing-them-like-they-were/ INFO: Skuteczność modeli dość często bada się testami… przeznaczonymi dla ludzi. Mimo że modele te zaliczają egzaminy akademickie, nie świadczy to o ich poziomie zrozumienia czegokolwiek. Może warto zacząć testować skuteczność modeli w inny sposób - tylko jak?
17) Testy bezpieczeństwa aplikacji na Apple Watch - jak się do tego zabrać? https://www.pentestpartners.com/security-blog/the-reality-of-apple-watch-pen-testing/ INFO: Przygotowanie środowiska do testowania aplikacji webowych i desktopowych to prosta sprawa. Przy testach aplikacji mobilnych trzeba trochę więcej się napocić, ale jak dobrać się do aplikacji działających na smart zegarku od Apple?!
18) Podręcznik do Git Rebase - wszystko, co musisz wiedzieć https://www.freecodecamp.org/news/git-rebase-handbook/ INFO: Chcesz opanować jedno z najpotężniejszych narzędzi dla deweloperów - git rebase, ale wydaje się ono skomplikowane i niezrozumiałe? Ten artykuł dokładnie wyjaśnia co robi git rebase, dlaczego różni się od merge i jak z pełnym zaufaniem korzystać z rebasingu.
19) W czym tworzyć wewnętrzną dokumentację projektów? (8 narzędzi) https://javascript.plainenglish.io/8-best-tools-for-creating-internal-documentation-c834cefdc164 INFO: Przegląd ciekawych rozwiązań pozwalających Tobie i Twojemu teamowi na stworzenie wygodnej w obsłudze i użytecznej dokumentacji do projektów. Jest szansa, że niektórych z tych aplikacji jeszcze nie znasz.
20) Jak sprawdzić otwartość portu TCP przy użyciu wbudowanych narzędzi? https://www.carehart.org/blog/2023/10/1/testing_port_reachability_with_other_than_telnet INFO: To artykuł typu "sztuczki dla admina". Niekiedy zdarza się, że Twoje ulubione narzędzie do sprawdzania, czy aplikacja słucha na podanym porcie, jest niedostępne. Czym więc je zastąpić? Artykuł podaje przykłady wykorzystania standardowych, często wbudowanych w system (Linux) aplikacji, które pomogą CI w takiej sytuacji.
21) Snippety kodu podatne na atak https://github.com/yeswehack/vulnerable-code-snippets INFO: Wybierz rodzaj ataku (np. XSS, CSRF, DOS itp.) i zobacz fragment kodu źródłowego, który pokazuje, jak wygląda niebezpieczna implementacja pewnej funkcji, która kończy się wybraną podatnością. Dobre repozytorium dla pentesterów i programistów chcących rozszerzyć swoją wiedzę z tematu web security.
22) Jak zamienić aparat analogowy w cyfrowy? https://petapixel.com/2023/10/06/a-20mp-sensor-in-a-film-canister-reinvigorates-vintage-analog-cameras/ INFO: Ciekawe urządzenie. Pomińmy milczeniem powód chęci takiej zamiany, ale trzeba przyznać, że rozwiązanie jest pomysłowe. Z klasycznego analoga powstaje nam cyfrówka z sensorem 20MP.
23) Jak namierzyć zasoby blokujące/spowalniające renderowanie strony? https://blog.sentry.io/how-to-id-fix-render-blocking-resources/ INFO: Zasoby blokujące renderowanie to pliki JavaScript i CSS, które uniemożliwiają ładowanie aplikacji aż do ich pobrania. Jak zidentyfikować te zasoby i jak je naprawić? Tego dowiesz się z artykułu.
24) Lista 10 rzeczy, których lepiej NIE robić na coding interview https://levelup.gitconnected.com/dont-do-these-10-thing-if-you-want-to-pass-your-coding-interview-351757019a8a INFO: Szukasz nowej pracy jako programista. Rozmowa wstępna już za Tobą, pytania techniczne zaliczone na medal, to czas sprawdzić Twoje umiejętności pisania kodu. Oto garść porad, jak dobrze wypaść na takiej rozmowie, bo nie tylko o napisanie działającego kodu tam chodzi.
25) Jak zabezpieczyć aplikację NodeJS na produkcji? https://semaphoreci.com/blog/securing-nodejs INFO: Artykuł prezentuje 15 sprawdzonych praktyk zabezpieczania architektury aplikacji Node.js na produkcji. Zaimplementuj je, aby uczynić swój back-end bezpieczniejszym.
26) Przyspieszanie ekosystemu JavaScript - problem 'barrel files' https://marvinh.dev/blog/speeding-up-javascript-ecosystem-part-7/ INFO: Poznaj historię 'barrel files' - plików, które tylko eksportują inne pliki, a same nie zawierają żadnego kodu. Dowiedz się, jakie mają one wpływ na wydajność Twojego kodu, zwłaszcza w dużych projektach, i jak możemy z tym problemem walczyć.
27) Kolekcja narzędzi do symulacji/emulacji sieci (25 sztuk) https://www.brianlinkletter.com/2023/02/network-emulators-and-network-simulators-2023/ INFO: Do czego mogą przydać Ci się takie aplikacje? Do nauki konfiguracji sieci, firewalli, do nauki podsłuchiwania ruchu sieciowego, do konfiguracji routingu i do wszystkiego tego, co związane jest z głębszym poznaniem zasad działania sieci.
28) GitLab wprowadza Code Suggestions - konkurencję dla Copilota https://about.gitlab.com/solutions/code-suggestions/ INFO: Prawdopodobnie wiesz czym jest pomagający tworzyć aplikacje Copilot od Githuba. Code Suggestions, to bardzo podobne rozwiązanie, ale dostarczone przez GitLaba. Jeszcze nie wiadomo, ile będzie kosztować, ale w fazie beta możesz testować je za darmo. Działa z większością popularnych IDE.
29) Dlaczego Linux zjadł cały mój RAM?! https://www.linuxatemyram.com/ INFO: Ten link możesz podsyłać osobom, które są przerażone, gdy polecenie 'free' na Linuksie zwraca im prawie całą zajętą pamięć operacyjną. Tak, na Linuksie to zupełnie normalne, a strona tłumaczy, jak to dokładnie działa i dlaczego nie warto się tym przejmować.
30) iPhone 15 Pro implementuje nagrywanie filmów w systemie LOG https://prolost.com/blog/applelog INFO: To ogromna zmiana dla filmowców amatorów, ale już teraz pojawia się wiele nieporozumień. Dowiedz się, czym jest log, dlaczego jest ważny dla filmowców i jak może zmienić sposób, w jaki używasz swojego iPhone'a do tworzenia filmów. W artykule znajdziesz także kilka darmowych LUTów.
31) Nadchodzi nowa, banalna metoda implementacji dark mode w CSS? https://www.bram.us/2023/10/09/the-future-of-css-easy-light-dark-mode-color-switching-with-light-dark/ INFO: Omówienie nowej funkcji w CSS, której celem jest dobranie wartości parametru (np. koloru tła, tekstu itp.) w zależności od tego, czy użytkownik wymusza ciemny tryb witryny, czy też nie. Tak łatwo jeszcze nigdy nie było. Zła wiadomość? Funkcja jest obecnie wspierana tylko przez Firefoxa.
32) Co kryje się w katalogu .git? https://blog.meain.io/2023/what-is-in-dot-git/ INFO: GIT to narzędzie używane przez miliony programistów, a całe repozytorium z commitami to zaledwie jeden folder. Pytanie jednak brzmi: co jest w środku i jak to działa? Materiał dla bardzo dociekliwych.
33) Jak efektywnie używać obrazów zastępczych w aplikacji webowej? https://csswizardry.com/2023/09/the-ultimate-lqip-lcp-technique/ INFO: Większość współczesnych aplikacji webowych korzysta z grafik, a one bywają ciężkie. Można oczywiście kazać użytkownikowi czekać na ich załadowanie, ale ciekawszą techniką jest stosowanie lekkich obrazów zastępczych, wyświetlanych podczas ładowania ich cięższych odpowiedników. Tylko jak to zrobić w profesjonalny sposób?
34) Flexoki - schemat kolorów dla strony dobry do tekstów i kodu https://stephango.com/flexoki INFO: Proste, ale bardzo przyjemne rozwiązanie. Schemat dostosowany jak mówi autor "do prozy i kodu". Warto pobawić się przełącznikiem light/dark mode. Rozwiązanie prezentuje się bardzo przyjemnie.
35) Spacedrive - aplikacja do zarządzania plikami na wielu maszynach https://github.com/spacedriveapp/spacedrive INFO: Jedna aplikacja do zarządzania plikami na wielu różnych lokalizacjach składowania danych jednocześnie. Wyobraź to sobie jako wspólną, zunifikowaną chmurę. Spacedrive jest obecnie w wersji Alpha, a docelowo ma działać na Windows/MacOS/Linux/iOS/Android
== LINKI TYLKO DLA PATRONÓW ==
36) Narzędzie do pobierania informacji na temat właściciela maila (OSINT) https://uw7.org/un_b7304f0970f07 INFO: Podajesz adres mailowy, a aplikacja pobiera wszystko, co tylko jest w stanie zdobyć na temat jego właściciela. Usługa niby jest płatna, ale w wersji darmowej oferuje dostatecznie dużo funkcji użytecznych dla użytkownika. Po rejestracji (darmowe konto) zyskasz jeszcze więcej opcji.
37) Jak drastycznie podnieść swój poziom anonimowości w sieci https://uw7.org/un_318fbb41d8ac4 INFO: To nie są informacje potrzebne do czegokolwiek przeciętnemu użytkownikowi. Korzystanie z internetu w ten sposób jest niewygodne, powolne i mocno wkurzające, ale jeśli jesteś np. dziennikarzem śledczym, pracujesz w jednostkach odpowiedzialnych za rozpracowywanie grup przestępczych lub jako informator musisz przekazać wrażliwe dokumenty np. prasie, to te porady mogą być dla Ciebie użyteczne.
0 notes
Text
Mam przyjemność zaprosić Was do zapoznania się z moim artykułem 📰„Firma bez biura. Jak zarządzać? Mowa o Przywództwie w firmie bez biura, świadomej współpracy i odpowiedzialności.
Dziękuję Pani Maria Korcz #ICAN za miłą rozmowę i wsparcie 💬🧩👍🏻
W przyszłym tygodniu artykuł zostanie opublikowany w MIT Sloan Management Review Polska 🏆
Miłej lektury ✌🏻💫🎯
Zapraszam do podzielenia się swoją refleksją po przeczytaniu.
https://lnkd.in/g2_DAdM3
#management #ReJobs #firmabezbiyra #agencjarekruracyjna #zarządzanie #teambuilding #kulturaorganizacyjna #leadership
1 note
·
View note
Text
Asperger-Człowiek - rozdział piętnasty
Są sytuacje, kiedy bronisz siebie albo kogoś innego przed nieubłaganym złem. I są sytuacje, kiedy jedyną obroną, mającą szansę powodzenia, jest użycie brutalnej, niszczącej siły. W takich chwilach dobrzy ludzie podejmują brutalne działania.*
Nie wiedział co ma robić w tym miejscu. Rozglądał się po sali gimnastycznej, zastanawiając się co tutaj w ogóle robi i jak się tu znalazł. Oczywiście nie stracił pamięci i zdawał sobie sprawę, że przyszedł tutaj sam, no może nie zupełnie sam, ale jednak nie zrobił tego do końca dobrowolnie. Trening nie był najciekawszy, słyszał entuzjastyczne piski dzieci, krzyki niezadowolenia, gdy ktoś upadł i gwizdek Louisa, który rozbrzmiewał zdecydowanie zbyt często. Wszystko to sprawiało, że Harry chciał stąd uciec, ale z drugiej strony miło było obserwować Theo i Mie, biegających razem i wyglądających na naprawdę szczęśliwych.
Skrzywił się, gdy Louis zagwizdał po raz kolejny, naprawdę miał ochotę podejść do mężczyzny i zerwać mu ten okropny gwizdek z szyi. Czy on nie mógł komunikować się z tymi dziećmi w inny, bardziej cywilizowany sposób? Najwidoczniej rozgrzewka czy co to tam było, skończyło się i dzieciaki miały chwilę przerwy, która chyba nie była im potrzebna, ponieważ grupka maluchów zaczęła gonić się po boisku, rozpoczynając jakąś kolejną dziką zabawę.
Drgnął zaskoczony, gdy poczuł jak ktoś klepie go po nodze. Spojrzał szybko w bok i ze zdumieniem zobaczył obok siebie zarumienionego, spoconego Louisa, który uśmiechał się maniakalnie i był zbyt szczęśliwy, by można to było uznać za normalne. Odsunął się trochę, nie chcąc być blisko szatyna, który wyglądał w ten sposób.
- I jak podoba ci się trening? – zapytał Louis, przysuwając się i po raz kolejny niwelując przestrzeń między nimi.
- Ostatnio pytałeś o to samo, one niczym się od siebie nie różnią, więc odpowiedź nadal jest taka sama – stwierdził beznamiętnym tonem.
- Mógłbyś się trochę wysilić wiesz? – westchnął przeciągle szatyn – rozumiem, że trening to nie jakaś fascynująca książka jak słownik wyrazów obcych na przykład, ale odrobina entuzjazmu byłaby wskazana.
- Wziąłem ze sobą słownik gdyby mi się nudziło – powiedział powoli, zerkając na Louisa ostrożnie. Nie wiedział, czy szatyn żartuje, czy mówi poważnie i to było tak bardzo mylące podczas rozmowy.
- Wziąłeś ze sobą słownik – powiedział Louis, obracając się w jego stronę, mrużąc oczy, robiąc przy tym dziwną minę.
- Tak – przytaknął cicho, nawet nie wysilając się, by nieudolnie skłamać, to zresztą nigdy mu nie wychodziło.
- Harry Stylesie, jak boga kocham, jesteś wyjątkowym egzemplarzem człowieka.
- Louis, ludzi nie nazywa się egzemplarzami – wytknął mu automatycznie i już chciał przytoczyć, krótkie wyjaśnienie słowa egzemplarz, gdy usłyszał cichy śmiech szatyna – och żartowałeś?
- Nie, byłem poważny. Naprawdę jesteś wyjątkowy Hazz.
- Mam na imię Harry – przypomniał tak jak to miał w zwyczaju. Nie był przyzwyczajony do zdrobnień, nie przepadał za nimi, wydawało mu się wtedy, że jest traktowany jak dziecko.
- A ja Louis, ale czasami mówisz do mnie Lou. I nim zdążysz zaprotestować, kilka razy zdarzyło ci się powiedzieć do mnie w ten sposób.
- Dobra, może i masz rację – zgodził się z nim niechętnie, ale faktycznie przypominał sobie sytuację, w której nazywał go Lou zamiast Louis – i słyszałem na swój temat gorsze określenia, wyjątkowy brzmi naprawdę łagodnie.
- To nie miało być złe określenie Harry – zaczął szybko starszy mężczyzna, przysuwając się jeszcze mocniej, tak że ich nogi były dociśnięte do siebie – wyjątkowy czyli niezwykły, nieszablonowy, nietuzinkowy i …
- Nie wiedziałem, że znasz takie słowa Louis, jestem pod wrażeniem – przerwał mu głośno i zamilkł szybko, uświadamiając sobie co powiedział.
- Czy ty właśnie obraziłeś mnie wykorzystując przy tym najczystszy sarkazm? – Louis wpatrywał się w niego z jasnym uśmiechem na twarzy i Harry naprawdę nie rozumiał w jaki sposób jedno pytanie mogło sprawić, że twarz mężczyzny zmieniła się i zaczęła wyglądać w ten sposób. To było niewyobrażalne, zawsze zaskakiwało go to jak wiele emocji pojawiało się na ludzkich twarzach. On nigdy tego nie doświadczał.
- Jesteś głupi – stwierdził poważnie – czy trening już się skończył? Możemy wracać do domu?
- Harry, może dołączyłbyś do nas? Możesz nawet sędziować, łaskawie oddam ci mój gwizdek – zachęcał go szatyn, ale sama myśl o wejściu na boisko napawała go przerażeniem tak wielkim, że był w stanie jedynie pokręcić przecząco głową, nie poradziłby sobie z mówieniem, to było zbyt wiele – to naprawdę świetna zabawa, ale nie będę cię zmuszał.
- Idź już do dzieci – odepchnął go lekko, unikając wzroku szatyna.
- Idę, idę nie trzeba być od razu agresywnym, a ty kibicuj drużynie Theo, ponieważ Mia obiecała, że go zniszczy, więc ktoś będzie dziś płakał i mam przeczucie, że to nie będą łzy małej dziewczynki.
Po tych słowach Louis podniósł się i zbiegł po schodach, zostawiając go zupełnie samego. Zdezorientowany spojrzał na boisko, gdzie dzieciaki zebrały się wokół Louisa, który mówił coś do nich, gestykulując przy tym mocno. Po chwili maluchy podzieliły się na dwie grupy i Harry bez trudu odnalazł wśród małych piłkarzy Theo i Mie. Uśmiechnął się widząc ich roześmiane buzie. Nie rozumiał zachwytu nad sportem, ale widząc radość dzieci i poświęcenie Louisa, rozumiał, że piłka nożna mogła być dla ludzi czymś tak ważnym jak książki były dla niego.
***
Niall wcale nie chciał tutaj przychodzić i nie postawiłby stopy w tym miejscu, gdyby nie fakt, że chciał obgadać coś z Louisem, a nie miał nawet jego numeru telefonu. Dlatego teraz stał przed domem Gemmy i zastanawiał się, czy powinien wejść bez pukania tak jak zawsze, czy może jednak zachowywać się bardziej oficjalnie odkąd ich przyjaźń najwyraźniej się skończyła. Pewnie stałby w tym miejscu jeszcze przez jakiś czas, gdyby nie drzwi, które otworzyły się niespodziewanie i Louis, patrzący na niego najpierw ze zdziwieniem, a chwilę później z radosnym uśmiechem.
- Gemma! Niall do ciebie przyszedł. Nic nie mówiłaś, że już się pogodziliście – zawołał szatyn, po czym przecisnął się obok niego – idę pobiegać z Damą, do zobaczenia później.
- Co? – wydusił z trudem – przecież wcale się nie pogodziliśmy – chciał dodać coś jeszcze, ale usłyszał jak ktoś zbiega po schodach i po chwili stała przed nim osoba, której nie widział od tygodni.
Najchętniej obróciłby się na pięcie i uciekł stąd jak najszybciej, udając że to spotkanie wcale nie miało miejsca. Nie przyszedł do niej, nie pogodzili się, miał wrażenie że już nigdy nie zamienią ze sobą zdania, a Lou oczywiście musiał wszystko opatrznie zrozumieć i namieszać między nimi jeszcze bardziej. Wbił wzrok w podłogę, za wszelką cenę nie chcąc by ich oczy się spotkały. Nigdy nie sądził, że to może być tak trudne, unikanie czyjegoś spojrzenia, chęć ucieczki, kiedy nie można zrobić nawet małego kroku w tył. Wolał nie widzieć złości na twarzy dziewczyny, zapamiętał ją wystarczająco dobrze ostatnim razem. Odchrząknął cicho i naprawdę miał zamiar ewakuować się stąd jak najszybciej, nim którejś z nich postanowi otworzyć usta i wyrzucić z siebie więcej słów, których później będą żałować, albo przynajmniej on będzie tego żałował, nie mógł przecież mówić za Gemme.
- Niall – głos dziewczyny zatrzymał go w miejscu. Wbrew wcześniejszym postanowieniom spojrzał na nią i nie dostrzegł na jej twarzy żadnej złości czy nienawiści. Spoglądała na niego z czymś co nazwałby nadzieją i odrobiną radości, ale w tym wypadku raczej wątpił, by dobrze odczytał jej emocje, chociaż kiedyś uważał się za znawcę nastrojów Gemmy – nie mogę uwierzyć, że przyszedłeś – blondynka w kilku krokach pokonała dzielącą ich odległość – tak bardzo za tobą tęskniłam, byłam głupia, zachowałam się jak całkowita idiotka, wszystko co powiedziałam to stek bzdur, wcale tak nie uważam, przecież wiesz, że nie wyobrażam sobie życia bez ciebie, wiesz o tym prawda? – słuchał chaotycznej paplaniny dziewczyny i był w coraz większym szoku. Przyszedł tutaj tylko po to, by porozmawiać z Louisem i w jakiś dziwny sposób, znalazł się w sytuacji w której najwyraźniej Gemma kajała się przed nim i istniało duże prawdopodobieństwo, że pogodzą się jeszcze tego samego dnia – Niall, wiesz o tym tak?
- Co? Tak, tak wiem – otrząsnął się, nim dziewczyna mogłaby nabrać podejrzeń co do jego milczenia – oczywiście, że wiem. Mam dokładnie tak samo – nie wiedział już nawet o czym rozmawiają, ale zgadzanie się z Gemmą wydawało mu się teraz nadzwyczaj dobrym pomysłem.
- Dlaczego my się w ogóle pokłóciliśmy Niall? – zapytała blondynka, a po chwili stała już przed nim i przytulała się do niego, tak jak gdyby kilka tygodni temu nie wyzywali się i nie wykrzyczeli sobie w twarz, że to koniec ich przyjaźni – to bez sensu, nie możemy się kłócić. To były jedne z najgorszych dni w moim życiu, nigdy więcej nie chcę czegoś takiego przeżywać.
- Nie powinienem decydować za ciebie, miałaś rację, przepraszam – objął ją w talii i wtulił twarz w jej włosy – przepraszam.
- Nie powinnam się tak unosić, nie zrobiłeś niczego złego, po prostu zaskoczyłeś mnie i trochę wystraszyłeś, dzieląc się ze mną czymś tak ważnym – czuł jak dłonie Gemmy głaszczą go delikatnie po karku i to wszystko było tak znajome, należące tylko do nich. Nie zdawał sobie sprawy, jak tęsknił za właśnie takimi drobiazgami, które przecież należały do ich codzienności.
- Tęskniłem za tobą – wyszeptał, bojąc się wyznać te słowa głośno.
- Ja za tobą też. Nawet nie miałam z kim porozmawiać, poważnie nagle okazało się, że jesteś moją ulubioną osobą na świecie.
- A Louis? – poczuł mocnego kuksańca i pozwolił sobie tylko przewrócić oczami.
- A ty znów o tym samym? Louis jest zaraz po tobie.
- A Harry? – dopytywał uparcie, chcąc poirytować trochę dziewczynę.
- Harry jest moim światem, to jak jest dla mnie ważny przerasta wszystko inne co czuję, wiesz przecież – wyznała, zaciskając dłonie na jego koszulce – Harry jest wyjątkowy.
- Wiem, dla nas wszystkich jest kimś wyjątkowym – to była prawda i to, że Gemma zrobiłaby dla brata wszystko, było jasne dla niego od zawsze, zresztą sam zrobiłby dużo dla tego dzieciaka, którego odkąd pamiętał traktował jak członka rodziny – ty też jesteś moją ulubioną osobą na świecie.
- Wiem, głupio mi, że przez chwilę pozwoliłam ci myśleć, że nie jesteś dla mnie ważny.
- Było minęło, już prawie o tym zapomniałem – odsunął się niechętnie, chcąc spojrzeć na jej twarz – poważnie, zapomnijmy już o tym dobrze? Nie przejmujmy się tym czego nie możemy już zmienić, serio przeszłość została już zapisana, więc niczego tam nie zmienimy.
- Naprawdę oto moja ulubiona osoba na świecie – blondynka rozpromieniła się i chwytając go za dłoń, pociągnęła do salonu – mam nadzieję, że nie miałeś żadnych planów na ten dzień, ponieważ to od teraz to jest dzień Nialla i Gemmy.
- O nie wiedziałem, że mamy taki dzień – zauważył, z rozbawieniem przyglądając się kręcącej się po pokoju dziewczynie.
- Od teraz mamy, świetnie prawda? – jej entuzjazm zaczął być zaraźliwy i czuł, że sam uśmiecha się jak ostatni idiota, którym w ostateczności i tak był.
- Świetnie, świetnie, to co przygotujemy sobie coś do jedzenia i zaczynamy nasz dzień?
- Jest tyle spraw o których muszę z tobą porozmawiać, nie siedźmy zbyt długo w kuchni dobrze? – poprosiła i popychając go lekko, wmaszerowała do pomieszczenia – jakieś pomysły na szybką przekąskę? – zapytała i klasnęła w dłonie z energią, której dawno u niej nie widział.
- Mówiłem już, że za tobą tęskniłem? – zapytał, podchodząc do niej i obejmując ją od tyłu – czułem jakbyś była tysiące kilometrów stąd.
- Nigdzie się nie wybieram, ani dziś ani nigdy – obiecała, ściskając krótko jego dłoń – mówię poważnie Niall, zostaję tutaj.
***
Louis otworzył drzwi i wpuścił do środka Damę, która nie patrząc na niego wbiegła do domu i pognała na piętro zapewne w poszukiwaniu swojego ulubieńca Harolda. Pokręcił głową na samą myśl o tym pokręconym romansie psa z kotem, czekał na dobry moment, by podrażnić Harry’ego wzmiankami o tym, że cudowny Harold zakochał się okropnej Damie. Nie wiedział, jak loczek zareaguje na sam pomysł zakochanych zwierząt, ale był pewien, że chłopak zaserwuje mu jakąś świetną pogadankę na ten temat i rozbawi go do łez.
Skierował się w stronę kuchni, gdy usłyszał jakieś chichoty i rozbawione głosy dochodzące z salonu. Wetknął tam swoją głowę z zaciekawieniem i oczywiście zastał tam Nialla i Gemmę gruchających do siebie niczym para słodkich gołąbków. Nie zaskoczyło go to, że został niezauważony, tych dwoje ignorowało nawet Harry’ego, który siedział jak posąg na jednym z foteli i z pełnym skupieniem wertował jakąś książkę, zapewne kolejny słownik. Nie przejmując się ich zachowaniem, przysiadł się do Harry’ego, który podskoczył zaalarmowany nagłą bliskością.
- To tylko ja – powiedział cicho, nie chcąc straszyć go głośnymi dźwiękami – spokojnie – zerknął na zakochaną parę podczas ich miesiąca miodowego i parsknął cicho – długo tak tutaj siedzą ignorując wszystkich? – zapytał Harry’ego, który zerknął na niego krótko upewniając się, że pytanie zostało zadane właśnie jemu.
- Nie wiem, nie zwracałem na nich uwagi – wzruszył ramionami, jak zawsze absolutnie nie zainteresowany.
- Jasne dzieciaku – przytaknął rozbawiony – hej wy, Jack i Rose, rozumiem, że wasz Titanic jednak nie zatonął, ale może przestalibyście obściskiwać się pod tym kocykiem i zauważyli, że jesteście wśród ludzi, których niekoniecznie ten widok kręci.
- Spadaj Louis – Gemma spojrzała na niego przelotnie, nie poświęcając mu zbyt dużo uwagi – przecież widzimy, że tutaj jesteście.
- Jasne, Harry siedział tu pewnie od jakiejś godziny – wypomniał jej, złośliwie wspominając loczka, który niepewnie zerkał na niego, nie zdając sobie sprawy, że Lou jest tego w pełni świadom.
- Dobra, czego chcesz tak w ogóle? Tylko nam poprzeszkadzać, czy może jednak jest jakiś konkretny cel twojej obecności?
- Hej, to było niegrzeczne moja panno – zganił ją wyolbrzymiając odczuwaną urazę, widział, jak oczy Harry’ego otwierają się jeszcze mocniej, cóż chłopak mógł być lekko skonfundowany ich rozmową i zachowaniem – chciałem tylko się przywitać i powiedzieć cześć no i oczywiście porwać tego tutaj uroczego młodzieńca na krótką rozmowę – wskazał na loczka, który wydawał się jeszcze bardziej zaskoczony tym co usłyszał – a więc mówię wam cześć i znikam – podniósł się z miejsca i ruszył w stronę kuchni dokąd zmierzał od początku – chodź Harry, pozwólmy im mizdrzyć się do siebie bez świadków.
- Nikt tu się nie mizdrzy kretynie! – krzyknęła za nim Gemma, ale jedyne co słyszał to cichy głos Harry’ego dreptającego za nim, który mówił sam do siebie, co to znaczy mizdrzyć się? Nigdy nie słyszałem tego słowa. Pokręcił głową i popatrzył na nastolatka z rozczuleniem, on zachowywał się całkowicie uroczo i nawet nie zdawał sobie z tego sprawy.
- Lou – obrócił się słysząc wołanie Nialla – wpadnij jutro do herbaciarni, musimy pogadać – widział, jak blondyn wskazuje głową na loczka stojącego nieopodal i wszystko było dla niego jasne. Już najwyższy czas, by zająć się grupą cwaniaczków ze szkoły młodego Stylesa. Nie mogli pozwolić, by życie Harry’ego było jeszcze trudniejsze. Już on miał zamiar o to zadbać.
***
Od jakiś pół godziny siedzieli przy jednym ze stolików dyskutując głośno na temat szkolnych prześladowców Harry’ego. Niestety w ich wypadku powiedzenie, co dwie głowy to nie jedna, nie zdało rezultatu. Nie mieli żadnego pomysłu co zrobić, by nie zaszkodzić loczkowi i nie pogorszyć całej sytuacji. W całą sprawę całkiem przypadkiem zaangażowani zostali Zayn i Liam, którzy wpadli do herbaciarni chcąc dowiedzieć się, czy to prawda, że Niall i Gemma zakopali topór wojenny i ponownie wrócili do swojego typowego zachowania.
- Może zrobię nam jeszcze kawy – zaproponował po raz kolejny Niall, podnosząc się pospiesznie.
- Nie żebym nie lubił, kiedy ktoś mnie obsługuje – odezwał się Louis, chwytając blondyna za ramię, tym samym zmuszając go do ponownego zajęcia miejsca – ale wypiliśmy już wystarczająco dużo kawy i uprzedzając twoje pytanie, tak Niall herbaty też mamy już dość.
- Dobra – westchnął pokonany mężczyzna – to ktoś ma może jakiś pomysł co zrobić z tymi małolatami?
- Ja nadal uważam, że powinniśmy porozmawiać z ich rodzicami, to byłoby odpowiedzialne i dorosłe – powiedział poważnie Liam patrząc wymownie na wszystkich siedzących przy stole – gdyby jakaś krzywda działa się Mii to tak właśnie bym zrobił.
- Nie wiem czy zauważyłeś geniuszu, ale żaden z nas nie jest rodzicem Harry’ego, więc nie możemy tak po prostu pójść do szkoły i porozmawiać z tymi gówniarzami – stwierdził złośliwie Louis, mając dość siedzenia w tym miejscu i debatowania tak naprawdę o niczym.
- Właśnie, ale nie musimy być rodzicami, żeby po ludzku walnąć tego dzieciaka i nastraszyć tak, że nie odważy się więcej nawet spojrzeć na Harry’ego – podsumował to szybko Niall i Lou całym sercem popierał jego metody.
- Niall, opanuj się – Liam zganił go szybko swoim ojcowskim tonem, wywołując śmiech u wszystkich siedzących przy stole mężczyzn – przemoc nie jest tym co pozwoli nam rozwiązać problem Harry’ego.
- Problem Harry’ego? Jaki problem ma mój brat?
Żaden z nich nie zarejestrował obecności Gemmy, która musiała przysłuchiwać się tej dyskusji od jakiegoś czasu, ponieważ świdrowała ich spojrzeniem i domagała się odpowiedzi na zadane pytanie. Louis zerknął na Liama, który przecież z tym swoim opanowaniem, super spokojem i całym byciem najlepszym ojcem na świecie, powinien mieć jakieś malutkie, uspokajające kłamstwo w zanadrzu na chwile takie jak ta, ale najwidoczniej wszyscy faceci nagle zaniemówili i nikt nie miał zamiaru się odezwać. Odchrząknął więc cicho skupiając na sobie uwagę Gemmy i postanowił się odezwać, ponieważ cisza absolutnie nie pomagała w tej sytuacji.
- Dobra, sprawa wygląda tak, że Harry ma mały problem w szkole z pewnym dupkiem i razem z chłopakami zastanawiamy się co zrobić z tą sytuacją – wyjaśnił nie wdając się w zbędne szczegóły, dziewczyna nie musiała wiedzieć wszystkiego.
- Poważnie Louis! – wykrzyknął Niall – a co ze zdaniem nie mieszajmy do tego Gemmy i Anne, załatwimy to sami, po męsku? Co z tobą nie tak koleś?
- Jakie problemy w szkole? Ktoś znęca się nad Harrym? – blondynka odsunęła sobie jedno z krzeseł i usiadła obok Nialla, który wyraźnie niezadowolony obserwował jej poczynania.
- Znęca się to za dużo powiedziane – wtrącił spokojny Liam, a Zayn westchnął cicho, mając nadzieję, że Mia nigdy nie będzie miała takich problemów jak młody Styles, ponieważ jeden z jej ojców będzie chciał odbyć miłą rozmowę z jej prześladowcami.
- Gówno prawda, jakiś kretyn znęca się nad Harrym i mamy zamiar załatwić to raz a dobrze – wzburzony Horan zignorował słowa Liama i popatrzył na dziewczynę, która przysłuchiwała się tej wymianie zdań – Lou po prostu pójdźmy do tej szkoły i …
- Przywalmy temu gówniarzami, serio przecież możemy go zastraszyć no nie? To tylko jakiś dzieciak – Gemma odezwała się zaskakując ich wszystkich i zamarli słysząc jej słowa, a po chwili Niall wyrzucił ręce ku górze w zwycięskim geście.
- Moja dziewczyna! – wykrzyknął podekscytowany i dumny – widzicie? Wiedziałem, że Gemma mnie poprze.
- Jesteście oboje tak samo nienormalni – powiedział powoli Liam, kręcąc głową z niezadowoleniem – wasze dziecko będzie miało przechlapane – dodał ciszej, tak by nie usłyszała go dziewczyna.
- Dobrze, myślę, że bicie zostawimy sobie jako plan B albo może i nawet C, jeżeli nie uda nam się porozmawiać z tym gówniarzem i nagadać mu trochę – zadecydował Louis, obawiając się co może wydarzyć się jeżeli Gemma zechce towarzyszyć im w tej wyprawie do szkoły.
- Świetnie, to kiedy idziemy do szkoły? – zapytała Gemma zacierając ręce z zadowoleniem, wyglądając tylko odrobinę maniakalnie i przerażająco.
- O niee – jęknął Lou, chowając twarz w dłoniach. Właśnie tego się obawiał, teraz mógł być już pewny, że plan A nie wypali.
***
Stał w swoim pokoju i robił coś co wyjątkowo nie drażniło go i nie irytowało, a pozwalało pomyśleć, poważnie gdyby miał wybrać jedną czynność z domowych obowiązków wybrałby właśnie to. Nucił pod nosem i podśpiewywał sobie razem z radiem jedną z popularnych piosenek, gdy usłyszał ciche kroki na schodach. Tylko jedna osoba chodziła tak ostrożnie, więc nie zastanawiając się zrobił to co przyszło mu do głowy jaki pierwsze.
- Harry! – krzyknął głośno, chcąc zostać usłyszanym – wejdź do mnie na chwilę – usłyszał wyraźnie jak chłopak zatrzymuję się przed pokojem i stoi tam przez chwilę. Pozwolił mu na to nie pospieszając go, i w końcu po jakiejś minucie drzwi uchyliły się powoli i głowa loczka wsunęła się do środka – chodź, chodź – przywołał go dłonią, nie przerywając swojego zajęcia.
- Czego chcesz? – zapytał młodszy wchodząc do środka.
- Porozmawiać, dawno się nie widzieliśmy.
- Jedliśmy razem śniadanie rano – mruknął Styles, zerkając na niego szybko – nareszcie zauważyłeś, że nosisz pogniecione ubrania – dodał z zadowoleniem chłopak, siadając na łóżku, gdzie leżały poukładane i posegregowane ubrania.
- Harry czyżbyś zarzucał mi, że wcześniej nie prasowałem ubrań? – zapytał żartobliwie, celowo drażniąc się z loczkiem.
- Nigdy nie widziałem żebyś to robił, a to żelazko wygląda na nowe, więc pewnie dopiero je kupiłeś.
- Zaskoczę cię mój drogi, bardzo lubię prasować, to mnie uspokaja i robię to zazwyczaj kiedy jestem zdenerwowany, a to cudeńko – pomachał chłopakowi przed twarzą żelazkiem – dostałem od mojej mamy na święta. Tak wiem, marny prezent, ale moje poprzednie nie przeżyłoby ani dnia dłużej, więc oto jest.
- Jesteś dziwny – Harry zmarszczył brwi, odsuwając się od niego, tym samym lądując na środku dużego łóżka.
- Dziękuję mój drogi, komplemenciarz z ciebie – mrugnął do niego okiem, śmiejąc się z naburmuszonej miny loczka.
- Nie jestem twój – burknął loczek – ani nie jestem drogi, wiem, że tak się tylko mówi, ale nie mów tak, jeżeli nie masz tego na myśli. I wcale cię nie komplementuję, jesteś dziwny to nie jest nic dobrego, ludzie pewnie cały czas się zastanawiają, co jest z tobą nie tak, a ty podobno jesteś zdrowy.
- Dzięki Harry, wiesz jak poprawić człowiekowi humor.
- Nie ma za co – powiedział beznamiętnym tonem chłopak – lubisz prasować?
- Tak powiedziałem.
- I robisz to kiedy jesteś zdenerwowany? – dopytywał młodszy, bawiąc się paskiem od plecaka, który leżał obok niego na łóżku.
- Tak jest.
- To czym się dziś denerwowałeś?
Louis przeklął głośno, gdy źle odłożył żelazko, dotykając nagrzanej części swoją dłonią. A to wszystko przez pytanie Harry’ego na które nie mógł odpowiedzieć całkowicie szczerze.
- Dzisiaj po prostu musiałem prasować, ponieważ moje wszystkie ubrania były pogniecione – wyjaśnił pozornie pogodnym głosem – a jak tam było w szkole?
- Tak jak zawsze.
- Działo się coś ciekawego?
- Nie
- Dowiedziałeś się czegoś interesującego? – wiedział, że zadawał kretyńskie pytania, które pewnie za chwilkę wkurzą Harry’ego i sprawią, że wyjdzie stad pośpiesznie, ale musiał zdobyć pewną informację.
- A czego interesującego można dowiedzieć się w szkole Louis? – zapytał zielonooki, pierwszy raz od dawana patrząc wprost na niego, jednak kiedy odwzajemnił to spojrzenie, Harry uciekł wzrokiem w bok.
- Nie mam pojęcia Hazz, minął już szmat czasu odkąd byłem uczniem – wzruszył ramionami – czyli to był miły dzień? Wszystko odbyło się tak jak zaplanowałeś, nikt nie zepsuł ci humoru, czułeś się dobrze i głupi kolesie trzymali się z daleka od ciebie? – dobrze, może i był mało subtelny, ale nigdy nie twierdził, że subtelność to jego mocna strona, po prostu chciał wyciągnąć konkretne informacje i dążył do tego z całych sił.
- Jesteś głupi Louis, nie wiem dlaczego Gemma cię lubi – Harry powiedział każde ze słów bardzo powoli, jakby chciał się upewnić, że sens wypowiedzi dotrze do Louisa i nic mu nie umknie – to był normalny dzień, ale faktycznie wszyscy głupi kolesie trzymali się ode mnie z daleka, poza jednym oczywiście.
- Poza kim? – zapytał zdenerwowany, omal nie zaplątując się w kabel od żelazka, kiedy chciał odłączyć je od prądu.
- Poza tobą głupku – Harry przewrócił oczami i zsunął się z łóżka wymijając go bez słowa, ale Louis dostrzegł na jego twarzy mały uśmiech, który był najlepszą nagrodą po serii kompromitujących pytań.
- Zażartowałeś Hazz – zawołał za nim, gdy loczek wychodził z pokoju – ale z ciebie żartowniś.
- Byłem poważny Louis, jesteś głupi i nie powinieneś być taki z siebie zadowolony.
Po tych słowach Harry zniknął w swoim pokoju z którego pewnie miał nieprędko wyjść, ale Louis czuł, że ich misja się udała, spokojny dzień w szkole, żadnych kretynów w pobliżu młodego Stylesa, uśmiech i żartujący Harry, to wszystko dawało nadzieję na przyszłość i Lou miał zamiar z tego powodu świętować, ale na początek musiał wybrać się do herbaciarni i oznajmić morderczej drużynie, że ich metody jednak działają całkiem dobrze.
***
Od jakiegoś czasu w szkole nie działo się nic złego. Głowa nie boli mnie już tak często, ponieważ nikt nie popycha mnie na szafki i nareszcie nie boję się, gdy słyszę, że ktoś idzie za mną na szkolnym korytarzu. Za to Louis zachowuje się dziwacznie, to pewnie nie powinno mnie dziwić, bo przyjaciel Gemmy od początku nie był zwyczajny, ale teraz jest jeszcze dziwniejszy niż ja. Ciągle pyta się o to jak minął mój dzień w szkole, tak jakby naprawdę go to interesowało. Gemma powiedziała mi, że Lou się troszczy, bo jest takim typem faceta. Takim, czyli konkretnie jakim? Tego już mi nie wyjaśniła, więc nie mam pojęcia jaki jest tak naprawdę Louis, ale pewnie Gemms miała na myśli coś miłego, bo przecież nie przyjaźniłaby się z kimś kto nie jest dobrym człowiekiem.
Louis dziwnie się uśmiecha kiedy widzi Damę i Harolda, robi wtedy jakieś miny i zawsze na mnie patrzy. Nie mam pojęcia o co mu chodzi, ale wiem, że chce mi coś przekazać w jakiś pokręcony sposób. Zastanawiam się, czy powinienem martwić się o Harolda, ale po części cieszę się kiedy widzę go z Damą, ponieważ chociaż jeden z nas znalazł przyjaciela. Miła była myśl, że ktoś jeszcze oprócz mnie jest tak samo samotny jak ja, ale teraz kiedy widzę, jak dobrze Harold bawi się z tym psem, wiem, że posiadanie przyjaciela musi być czymś dobrym i przyjemnym. Nie wiem czy sam chciałbym mieć przyjaciela, zresztą pewnie nikt nie chciałby przyjaźnić się z kimś takim jak ja, ale kiedy patrzę na Gemmę i Louisa czuję coś czego nigdy wcześniej nie odczuwałem, nie wiem jeszcze co to jest, ale nagle chciałbym być na miejscu mojej siostry. Chciałbym być kimś, kim nigdy nie będę mógł być, chciałbym mieć przyjaciela, kogoś takiego jak…
*Orson Scott Card
#Asperger- Człowiek#ff#rozdział piętnasty#Larry#Nemma#Miłej lektury#przepraszam wszystkich którzy czekali na ten rozdział#minęło zbyt dużo czasu#jest mi trochę wstyd
29 notes
·
View notes
Text
Skoro po Tumblr lata This or That - wersja ED, postanowiłem zrobić swoją, ale ale... swoją trochę rozwinąłem w oparciu o to co wybierałem podczas choroby i o to co wybieram teraz (z lekkimi poprawkami)
Miłej lektury xD
Wiem, że moje reco NIE jest idealne, kalorykę jak na płeć i wiek mam za niską (ale no, pewnych rzeczy się w pół roku nie przeskoczy, bądźmy szczerzy. To wciąż nie 500/600/albo nic) + w gorszych chwilach rzeczywiście te węgle na mnie wpływają lękowo, ale kto powiedział, że z choroby się wychodzi w niecały rok? Ludzie kochani
7 notes
·
View notes
Text
bardzo lubię czytac
poważnie, nie wyobrażam sobie życia bez książek. Nawet lektury sprawiają mi radość. Uwielbiam tworzyć kreacje w mojej głowie podczas czytania.
Każda książka ma swój osobisty urok. Nie wiem czy byłabym w stanie wybrać jeden gatunek, który miałabym czytać do końca życia.
Niesamowite jest dla mnie to, że zwykłe słowa są w stanie tak wpłynąć na pracę naszej wyobraźni.
Książka która doprowadziła mnie do refleksji i zmieniła coś w moim życiu?
Zdecydowanie ,,Doktor Jekyll i pan Hyde"
Miłej nocy<3
7 notes
·
View notes
Photo
Relacje. Związki. Trudny temat ale ponieważ jako ludzie jesteśmy jednostkami kierującymi się potrzebą przynależności - to warto umieć funkcjonować w satysfakcjonujących relacjach z ludźmi. Dlaczego zdarza się, że nam to nie wychodzi? Ponieważ funkcjonujemy w ramach schematów, których często nie jesteśmy świadomi. Zachowanie, którego się nauczyliśmy bo kiedyś było dla nas adaptacyjne i wspierające - dziś już być takie nie musi a wręcz często nie jest. Dlatego dobrze jest zdawać sobie z tego sprawę. By przyjrzeć się sobie i swoim sposobom funkcjonowania w relacjach - można zacząć od książki @wydawnictwogwp „Relacje na huśtawce”. Po przeczytaniu tej książki i wykonaniu ćwiczeń - łatwiej będzie Ci zrozumieć własne emocje pojawiające się w kontakcie z ludźmi. #miłej #lektury #bookstagrampl #bookstagramtopasja #czytaniejestfajne #czytamksiążki #czytambolubie #czytamwszędzie #zdjeciedlaksiazki #czytam #czytanieuzależnia #molksiazkowy #czytanietopasja #cozyliving #książkomania #ksiazkoholizm #książka #instabook #instagramczyta #igreads #readersofinsta #polkiczytają #aseasonalshift #booksbooksbooks #prettybooks #readingtime📖 #relacjenahuśtawce #wydawnictwogwp #rozwójosobisty #rozwojosobisty (w: Warsaw, Poland) https://www.instagram.com/p/B4NThjnlKGG/?igshid=7meoo272w8j5
#miłej#lektury#bookstagrampl#bookstagramtopasja#czytaniejestfajne#czytamksiążki#czytambolubie#czytamwszędzie#zdjeciedlaksiazki#czytam#czytanieuzależnia#molksiazkowy#czytanietopasja#cozyliving#książkomania#ksiazkoholizm#książka#instabook#instagramczyta#igreads#readersofinsta#polkiczytają#aseasonalshift#booksbooksbooks#prettybooks#readingtime📖#relacjenahuśtawce#wydawnictwogwp#rozwójosobisty#rozwojosobisty
0 notes
Photo
No więc na osłodę tej październikowej posuchy, mam dla Was mini miniaturkę, inspirowaną wyzwaniem od @ginnylfc, gdzie nasz James postanawia wreszcie zapomnieć o Lily. Tak, cały czas pamiętam o Waszych wyzwaniach i one są jak takie małe nasionka w mojej wyobraźni, które czekają, aż nagle je podleję weną.
Dodatkowo mamy przecież październik, więc miesiąc dedykowany JILY ;) Także miłej, króciutkiej lektury!
KOLEŻANKA
Ten rok będzie inny.
Tym razem nie będzie już użalającym się nad sobą zakochanym frajerem, tylko wreszcie weźmie sprawy w swoje ręce i ponownie wkroczy do gry. To jego ostatni rok w Hogwarcie i nie zamierza go zmarnować. Będzie się dobrze bawił. Będzie chodził na randki. Będzie korzystał z nastoletniego życia, bo kto wie, co czeka tuż za zakrętem dorosłości?
Ten rok będzie inny.
Oczywiście nikt mu nie wierzy, kiedy to ogłasza. Syriusz rzuca coś sarkastycznego o tym, jak to słyszał to już ze sto razy (nieprawda - najwyżej pięćdziesiąt, dziękuję bardzo!), Remus uśmiecha się pod nosem, a Peter przytakuje, ale w jego oczach widać zwątpienie.
No i świetnie. Nie muszą mu wierzyć, bo James robi to przede wszystkim dla siebie, a nie kogokolwiek innego. Może po raz pierwszy od dawna.
W tym roku Lily Evans stanie się nikim więcej, niż jego koleżanką z roku. Ładną, inteligentną, dowcipną i błyskotliwą koleżanką z roku. Bo koleżanki też takie mogą być, prawda? I to wcale nie sprawia, że są kimś więcej. Na przykład Mary też jest całkiem ładna. Może trochę płaczliwa i nie tak błyskotliwa, ale na pewno jest inteligentna. No i kim jest? Koleżanką. Można? Można.
Ten rok będzie inny.
Ten rok będzie...
— Cześć, James.
Nie. James wcale nie zwraca uwagi na to, jak jego imię układa się na jej pełnych ustach, jak światło odbija się w jej rozognionych włosach, czy jak jej zielone oczy błyszczą, rozpromienione uśmiechem swojej właścicielki.
Koleżanka.
Ładna koleżanka.
Inteligentna, bystra, błyskotliwa...
Koleżanka.
— Dzięki — odpowiada, odruchowo sięgając dłonią do swoich włosów.
Miał tego nie robić. Miał ich nie czochrać! Cholera jasna!
— Byłeś dzisiaj świetny na transmutacji — mówi Lily, a jego otępiały umysł, powtarzający słowo koleżanka niczym mantrę sprawia, że wszystko dociera do niego w zwolnionym tempie. — Może w wolnej chwili pokażesz mi, jak to zrobiłeś, co?
Przerzuca włosy za ramię, wpatrując się w niego w uprzejmym oczekiwaniu, a on myśli jedynie: „to tylko koleżanka”, „tylko koleżanka”, „koleżanka”...
— Jasne — mówi, chociaż zupełnie nie swoim głosem, który wydobywa się gdzieś z jego wnętrza, zamiast ze strun głosowych.
Czy to on w ogóle powiedział?
— Dzięki, James! — Lily rozpromienia się, sięgając dłonią do jego ramienia, po czym odwraca się i odchodzi, kołysząc biodrami.
Ten rok... Koleżanka... Tylko...
— Masz przesrane, stary — kwituje to Syriusz, mijając go z tym niesamowicie irytującym, wszystkowiedzącym uśmiechem.
A Jamesowi nie pozostaje nic innego, jak tylko się z nim zgodzić.
Nie ma szans, żeby ten rok był inny.
13 notes
·
View notes
Photo
W bólach ją rodziliśmy. W bólach raczej przewlekłych niż intensywnych. Ale jest! I właśnie zameldowała się w sieci. Jest w pełni nasza, do każdego z nas trochę podobna. Na imię ma Strefa Slackline Zdefiniowaliśmy tu dla Ciebie cały slackline, od początku do końca, biorąc pod lupę wszystkie jego odmiany. Dołączyliśmy aktualne rekordy w długości przejścia poszczególnych wariantów… oraz spacenet też dołączyliśmy, sami specjalnie nie wiedząc dlaczego. Dowiesz się tu także trochę o nas, jak to się wszystko zaczęło i jak ewoluowało. Przeczytasz o Strefie Salckline, którą opisaliśmy z kilku punktów widzenia. Jak będziesz zainteresowany, to poznasz naszą ofertę i dotychczasowe realizacje. No oczywiście, że wszystko tu jeszcze nie jest idealnie i pracy trochę zostało. Nie zwlekamy jednak dłużej, dziecko wszak nie rodzi się od razu po studiach. Możliwe, że znajdziesz tu swoje zdjęcie, przez nas zrobione. Nie, nie zapytaliśmy Cię o zgodę, nasz błąd – teraz to sobie uświadomiliśmy. Jeżeli nie wyrażasz zgody na jego publikację, daj znać, zaraz usuniemy. Stronka, bądź co bądź, prócz części edukacyjnej, (która zostanie rozbudowana, ale na razie psssst) ma spełniać funkcję komercyjną, dlatego dyskutować z Twoim zdaniem nie będziemy i zastosujemy się do zaleceń. Miłej zatem lektury i udanego tygodnia. Daj znać w komentarzu, jak Ci ta stronka hula i czy wstępnie pasi lub nie pasi. /MiŚ ps. zdjęcie oczywiście dla przyciągnięcia uwagi, ale jednak ze Strefy, sprzed 1,5 miesiąca. ____________ #slacklining #slackliner #slacklife #slacklineyoga #jogapolska #praktykajogi #balancepose #asany #wojownik #siła #usmiech #balans #spokój #radosc #ciało #oddech #miesnie #mięśniegłębokie #spokojnyumysł #dbanieosiebie #zdrowykregoslup #radośćzżycia #równowaga #aktywność #odporność #ćwiczenia #poniedzialek #strefaslackline #kochamtocorobie https://www.instagram.com/p/CTecuW0tNvl/?utm_medium=tumblr
#slacklining#slackliner#slacklife#slacklineyoga#jogapolska#praktykajogi#balancepose#asany#wojownik#siła#usmiech#balans#spokój#radosc#ciało#oddech#miesnie#mięśniegłębokie#spokojnyumysł#dbanieosiebie#zdrowykregoslup#radośćzżycia#równowaga#aktywność#odporność#ćwiczenia#poniedzialek#strefaslackline#kochamtocorobie
2 notes
·
View notes
Text
Dziesięć powodów, dlaczego nienawidzę Draco Malfoya
read it on the AO3 at https://ift.tt/2X508W7
by ArcanumFelis1990
To miniaturka Dramione pisana z perspektywy Hermiony. Autorka ma nadzieję, że spodoba się czytelnikom, a tłumaczka życzy wszystkim miłej lektury :)
Words: 1691, Chapters: 1/1, Language: Polski
Fandoms: Harry Potter - J. K. Rowling
Rating: Teen And Up Audiences
Warnings: No Archive Warnings Apply
Categories: F/M
Characters: Hermione Granger, Draco Malfoy, Blaise Zabini, Pansy Parkinson, Harry Potter, Ron Weasley
Relationships: Hermione Granger/Draco Malfoy
Additional Tags: Fluff and Humor, Hogwarts Era, Romance
read it on the AO3 at https://ift.tt/2X508W7
2 notes
·
View notes