#herbata na święta
Explore tagged Tumblr posts
pozartaa · 8 days ago
Text
31.10.24 UTRZYMANIE WAG.I dzień 608. Limit +/- 2100 kc.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Nie liczę kal.or1 od: 113 dni
Kochani, przeleżałam praktycznie trzy dni w łóżku. Nie mówię, że nie mogłam funkcjonować i czegoś robić ale wszelki ruch sprawiał, że mnie mdliło.
Mogłam leżeć, to leżałam.
No, a dziś rano już chyba po kryzysie. Wracam do życia. W końcu wypiłam kawę! Bo ostatnie trzy dni tylko mięta, rumianek, koper i zwykła herbata. Czuję się jek stoisko zielarskie 😄. Bosze jak ja nienawidzę być chora!
***
Dziś już jem w miarę normalnie tylko na lunch jeszcze taki rosół z jajkiem jak wczoraj, bo trzeba go zjeść. (Bleeh - nie jestem mistrzynią rosołów. Acz kolwiek po dodaniu soli i pietruszki był jakby lepszy. Memo dla mnie - doczytać o poprawnym gotowaniu rosołów, bo to ma potencjał)
***
Dziś mam na nockę. Nie będzie mnie w domu wiec nie kupowaliśmy w tym roku żadnych słodyczy dla dzieciaków. S. stwierdził, że sam się nie będzie w to bawił. Wywiesiłem kartkę na drzwiach, że w tym roku słodyczy brak.
Tumblr media
Postanowiłam rozruszać się i trochę sprzatnełam w domu. Nie że jakoś brudno było tylko właśnie żeby zrobić coś produktywnego. Byłam w sklepie po parę pierdół, a później jak zwykle drzemka.
Szykuję się na zapierdol. Praca w święta wszelakie to niestety jedna z wad mojej roboty.
Dobrej nocy wam życzę i tradycyjnie pozdrawiam wszystkich nocnych stróżów i nocną zmianę na Tmblerze 🌙🌛⭐😉
Tumblr media Tumblr media
Tak, to prawdziwa mina Cynamona 👌
23 notes · View notes
motylkowa-yuqiii · 7 months ago
Text
Tumblr media
Hejka motylki dzisiaj przygotowałam dla was coś super!!! Czyli? Jak szybko spalać kalorie
🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋
W święta znowu wpieprzałaś jak świnia a teraz masz 700 cal ponad tyle ile powinnaś jeść?
Miałaś binge? (Fu)
Zrobiłaś sobie cheat day? (🐷)
A teraz się tego wszystkie wstydzisz prawda?
Ale przychodzę z pomocą 🎀
Na ratunek idzie nam zimny/lodowaty prysznic im zimniejszy tym więcej kalorii spala!!! Bardzo zimny prysznic spala aż 170 cal w 5 MINUT!!
Podsumowując:
🎀zimny, normalnej długości (15min) prysznic spala 510 cal 🚿
🎀zimne prysznice przyspieszają metabolizm nawet lepiej niż zielona herbata 🍵
🎀wasza odporność się zwiększa
🎀macie silky hair
🎀zimny prysznic pozwala się odstresować
🎀wasza cera się poprawia
🎀redukuje bóle głowy
I wiele innych!! Więc co?
Dalej będziesz grzać dupe pod ciepłym prysznicem? 🚿
Tumblr media Tumblr media
Reblogujcie żeby jak najwięcej motylków i gąsieniczek to zobaczyło!! 🦋🎀
Tumblr media
29 notes · View notes
kasja93 · 11 months ago
Text
Siemanko!
Tumblr media
Zjedzone: kawa z mlekiem, herbata z cytryną, kawałek sernika z makiem i kurczak po seczuańsku z ryżem oraz surówką
Spalone aktywnie: 421 kalorii (pomiary od godziny 14)
Tumblr media Tumblr media
Przyjechałam do domu jakoś przed 3 nad ranem. Niczym ninja wbiłam na chatę nikogo nie budząc, położyłam się na dywanie, aby przywitać się z uszatkami. Ruda oczywiście obdarzyła mnie przytulaskami oraz buziaczkami, Jerry ugryzł mnie lekko w palca w stopie 🤷🏼‍♀️
Wzięłam szybki prysznic i położyłam się do łóżka.
Ocknęłam się jakoś po 8 rano, wypiłam kawę z mlekiem a mama ugościła mnie dzień wcześniej upieczonym sernikiem z makiem. Nałożyła mi dwa kawałki i jedynie żelazną siłą woli zjadłam tylko jeden. Był przepyszny!
Tumblr media
Pojechałam z tatą do Turka na zakupy (znowu zabrakło kilku rzeczy i łazienka bez nich jest wykończona na jakieś 97%). Przy okazji wracając wpadliśmy do Lewiatana oraz Dino gdzie zaopatrzyliśmy się w ostatnie zakupy. Odebrałam również przesyłki z paczkomatów :)
Po opróżnieniu bagażnika, wypiciu kawy oraz sparowaniu nowego zegarka (wymienili mi na nowy!) postanowiliśmy pojechać do Łodzi na cmentarz. Ostatnio byliśmy na wszystkich świętych, więc trzeba było nieco posprzątać oraz zapalić światełko.
Po wyjściu z cmentarza padł pomysł by pójść na „chińczyka” co też uczyniliśmy. Wzięłam sobie kurczaka po seczuańsku i absolutnie nie spodziewałam się, że podadzą mi go na gorącym półmisku! Nie dość, że wyglądało to obłędnie to jeszcze smakowało przepysznie! Naprawdę rzadko bywam zadowolona, gdy coś jem, ale tutaj? O rany! Coś niesamowitego.
Zaczął padać śnieg, moi rodzice chyba po raz pierwszy tak naprawdę mogli przekonać się jak dobrym i pewnym siebie uczestnikiem ruchu drogowego jestem (a do tego jaka skromna!). Wśród osób ślizgających się, jadącym kilkadziesiąt kilometrów na godzinę mniej, niż jest limit i mającym problem ruszyć jawiłam się niczym ostoja na wzburzonym morzu. Kwestia doświadczenia. Ja zimę nie raz na drodze widziałam.
Zrobiłam sobie zapas olejków do e-fajki bo takiego wyrobu jak na Pojezierskiej w Łodzi to nigdzie w mojej okolicy nie ma.
Tumblr media Tumblr media
Ruda i Jerry oczywiście zadowolone, wygłaskane i żywo zainteresowane choinką, którą postanowiłam ubrać. Nie tak jak Koperek, który po zachwycie nad bombkami oraz lampkami (które nie obejmują choinki poniżej zasięgu zębów królików. Wolałabym by w razie W nie przegryzły kabla) rzucił się na „pień” i próbował ją skopać XDD
Na szczęście po tej akcji stracił zainteresowanie…. Póki co….
Tumblr media Tumblr media
Dzień zakończyłam oglądając drugi sezon Shingeki no kyojin. Postanowiłam na wolnym nadrobić w końcu to anime 😎
Dzień był dobry. Dużo kalorii, ale naprawdę było smacznie, więc jest git. Przez święta nie mam zamiaru jakoś świrować i robię sobie cheat days.
29 notes · View notes
mothylarka · 2 years ago
Text
Jeden wielki strumień świadomości dotyczący prezentów świątecznych cz. II
W moim domu rodzinnym oczywiście nikt nie miał czasu ani chęci na lepienie pierogów, a poza tym nie było też pakowania prezentów w papier i wstążki, bo to za dużo roboty. Może kiedyś nawet pojawiła się taka inicjatywa, ale wszystko było pakowane w ten sam papier, bo tak jest ekonomicznie i praktycznie. Ba. Moja mama nawet nie chce tych papierów i kokard. No i teraz muszę Wam zdradzić, że chociaż wiem, że kupowanie kilku rolek papieru i wstążki na dwie osoby to lekka przesada, to jednak to jest totalnie moja świąteczna estetyka żeby każdy prezencik był opakowany troszeczkę inaczej (imo na zajączka może być minimalistycznie). N. też zgodził się, że chce dostać zapakowany prezencik, a dostanie dwa. No i dziś dałam się ponieść, kupiłam w lidlu dwie rolki papieru. Jakiż był mój zachwyt gdy w domu doczytałam, że te rolki są DWUSTRONNE i że z tej drugiej strony są zadrukowane INNYMI KOLORAMI!! <3 Teraz jeszcze taśma klejąca i wstążki i będę mogła się pławić w fantazjach swojego dzieciństwa Kupiłam też wykrawacz do pierników w kształcie swetra i będę je zdobić. (to mi przypomina trochę ten wywiad z Natalie Portman, kiedy Chanuka wypadała jakoś w pierwszy dzień świąt i mieli je spędzać u jej rodziców z chrześcijańskim mężem. W związku z czym jej żydowscy rodzice zapalili się do tego najbardziej ze wszystkich i cali podjarani ogarniali choinkę, bo pierwszy i chyba jedyny raz mieli dobry powód, by organizować Boże Narodzenie w swoim domu. I mam wrażenie, że jestem trochę takim człowiekiem, który pierwszy raz może sam ROBIĆ ŚWIĘTA)
N.-a poprosiłam o to, by zrobił sobie badanie krwi pod kątem wysokości cukru na czczo i lipidogramu ze względu na niekorzystne tendencje genetyczne, przez które wcześnie zmarł jego ojciec. Umotywowałam to tym, że żaden prezent nie jest w stanie mi go zastąpić i chcę by posłużył mi jak najdłużej, więc powinien się konserwować. N. jest bardzo niezadowolony z mojego wyboru i odgraża się, że wymyśli coś sam, twierdzi, że już coś dla mnie ma.
Teraz mój osobisty hit. We wrześniu gdy wypytywałam N.-a o to co chciałby dostać pod choinkę to po namyśle stwierdził, że chciałby multitool konkretnej marki, bo kiedyś dostał za friko mały, reklamowy i jest z niego bardzo zadowolony. Zobaczyłam ceny i niestety opadły mi witki, bo fajne modele zaczynały się od większej kwoty niż przewidywałam w budżecie na całą moją rodzinę. Przedstawiłam mu problem, zgodził się, że te tańsze modele są bez sensu i powiedział, że nie miał pojęcia że to tyle kosztuje. Potem już odpowiadał mi na odczepnego, że wystarczy mu książka i herbata, ale ustaliliśmy, że dostanie dzbanek japoński do herbaty, bo taki kupiła jego mama na działkę i był nim zachwycony. Mowa była też o książce, ale chyba o niej nie pamięta. Było mi jednakowoż dość głupio. Przypomnę, że cała ta sytuacja nie miałaby miejsca gdybym nie dała mu w czerwcu białego kruka, o którym marzył, a którego wymarałam na olx. To byłby rewelacyjny prezent gwiazdkowy, ale stał się prezentem bez okazji. Ad rem. Jego mama odezwała się z pytaniem co chce i podał jej konkretny model, co przyjęła bez gadania (mimo iż zwykle nie robią sobie tak drogich prezentów). Parę dni później sama z siebie napisała mu, że kupiła sobie portfel i że ma jej zwrócić za to część kasy jako prezent. Myślałam, że N. będzie zachwycony, bo nie musi się głowić wymyślaniem ani martwić się na ostatnią chwilę, ale on ku mojemu zaskoczeniu uznał, że to oburzające, że jego matka dała mu do zrozumienia, że sam nic nie wymyśli nawet jeśli to prawda no i najwyraźniej nie chce być uprzedzany. Więc po jakiejś wymianie zdań na ten temat wysłała mu listę chyba ośmiu potencjalnych prezentów - wszystkie z podobnego przedziału cenowego. I właściwie chyba tylko mnie trochę martwi to podbijanie stawki.
Co się zaś tyczy moich prezentów dla "teściowej": a) zestaw masażer-roller do twarzy i gua sha z różowego kwarcu (mama mi radziła), b) zestaw degustacyjny konfitur Bonne Madame, c) marcepanowe krążki w czekoladzie, o których wiemy, że lubi. Kusi mnie jeszcze jakaś herbata w puszce albo olejek makadamia do tego rollera, poza tym wiem, że lubi świeczki zapachowe. N.-owi też mam chęć coś dorzucić. Mam jeszcze chwilę by się nad tym pozastanawiać.
8 notes · View notes
koval-nation · 1 year ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
23) Asyryjczycy, Asyro-chaldejczycy, Assyrians, Sūrāyē, Suryoye, ʾĀṯōrāyē (aram. ܥܡܐ ܐܬܘܪܝܐ/ܣܘܪܝܝܐ) – naród semicki zamieszkujący północny Irak, Iran, południową Turcję i Syrię. Asyryjczycy są uważani za jeden z rdzennych narodów na Bliskim Wschodzie. Za ich ojczyznę uważa się tereny położone wokół Tygrysu i Eufratu. Nawiązują do tradycji starożytnej Asyrii oraz Chaldei i uważają się za spadkobierców tych państw. Posługują się językiem aramejskim i jego dialektami, używanymi na terenie Międzyrzecza przed podbojem arabskim. Są też jednym z najstarszych narodów, które przyjęły chrześcijaństwo, nastąpiło to w II wieku n.e. Obecnie zamieszkują przede wszystkim równinę Niniwy, położoną wzdłuż rzek Tygrys, Chabur i Wielki Zab, i stanowią tam ponad 80% ludności. Istnieje nieskonkretyzowany plan, aby utworzyć tam jednostkę administracyjną w postaci guberni lub autonomii. Asyryjczycy zamieszkują także w rozproszeniu południowe obszary Turcji, część Syrii, Libanu, Iranu, pozostałej części Iraku i Jordanii. W Iranie są oficjalnie uznaną mniejszością narodową. Diaspora asyryjska istnieje na całym świecie, największa w Szwecji, Francji, Niemczech, USA, Kanadzie, Australii, Brazylii i Rosji. W Polsce istnieje mała diaspora. Światowa diaspora powstała w wyniku emigracji i ucieczek ludności przed śmiercią w czasie ludobójstwa w okresie I wojny światowej (1914–1918) na terenie Imperium Osmańskiego, przeprowadzonego przez Turków i Kurdów. Obecnie Kurdowie są bardziej przyjaźnie nastawieni do Asyryjczyków, choć zdarzają się sytuacje, gdy asyryjskie domy są zajmowane przez Kurdów, Arabów lub Turków, a ludność wypędzana.
Rdzenne rejony zamieszkania:
Irak – 800 000–1,5 mln, na początku XX wieku – ok. 2,5 mln
Syria – 877 000
Liban – 100 000
Iran – 80 000
Turcja – 15 000, jeszcze na początku XX wieku przed ludobójstwem stanowili ok. 1,5 mln obywateli.
Większość Asyryjczyków posługuje się dialektami nowoaramejskimi języka aramejskiego, współcześnie także zwanymi językiem asyryjskim, zapisywanym pismem syriackim. Język aramejski jest dialektem wywodzącym się od języka akadyjskiego, używanego na terenach Mezopotamii, już 3000 lat p.n.e. Część Asyryjczyków używa także języka arabskiego, tureckiego i perskiego. Asyryjczycy są chrześcijanami, należą przede wszystkim do kościołów wschodnich, takich jak: Kościół chaldejski, Asyryjski Kościół Wschodu, zwany również błędnie „nestoriańskim”, Syryjski Kościół Ortodoksyjny, zwany błędnie „jakobickim” i Kościół katolicki obrządku syryjskiego. Niewielka część wyznaje także rzymski katolicyzm i protestantyzm.
Odzież jest różnorodna, zazwyczaj niebieska z elementami czerwonymi, zielonymi, żółtymi i fioletowymi. Te kolory są również używane jako haft na białym ubraniu. Powszechne w użyciu są stożkowe kapelusze. Tradycyjny strój asyryjski zmienił się niewiele w stosunku do noszonego w starożytnej Mezopotamii. Kuchnia jest podobna do innych kuchni Bliskiego Wschodu. Jest bogata w zboże, mięso, ziemniaki, pieczywo, sery i pomidory. Typową potrawą jest ryż polewany gulaszem. Kuchnia asyryjska posiada wiele specyficznych potraw, deserów, przekąsek i napojów. Popularnym napojem jest herbata. Napoje alkoholowe, takie jak wino i piwo pszeniczne, są produkowane i spożywane, w przeciwieństwie do muzułmańskiej ludności Iraku czy Iranu. Asyryjskie święta wydają się być ściśle związane z ich wiarą chrześcijańską, w związku z czym najważniejszym świętem jest Wielkanoc. Podczas wielkiego postu, Asyryjczycy przestrzegają 50-dniowego postu, polegającego na powstrzymaniu się od jedzenia mięsa i innych pokarmów pochodzenia zwierzęcego. Ich święta są unikatowe dla ich kultury i tradycji, jak również i religii. Asyryjczycy również praktykują specyficzne ceremonie weselne. Rytuały wykonywane w trakcie wesela składają się z wielu różnych elementów z przeszłości, sięgających aż do 3000 lat wstecz. Tradycyjny ślub asyryjski trwał tydzień. Dzisiaj wesela w asyryjskiej ojczyźnie trwają zwykle 2–3 dni, a w asyryjskiej diasporze około 2 dni.
Podobnie jak Ormianie, Asyryjczycy byli poddani ludobójstwu ze strony Turków w czasie I wojny światowej. W 1933 roku popierana (inspirowana) przez irackie władze masakra w Simele pozbawiła życia około 3 tysiące Asyryjczyków. Za swoich rządów Saddam Husajn szukał współpracy z Asyryjczykami w celu poróżnienia ich z Kurdami, co miało udaremnić umacnianie się opozycji antyrządowej w Iraku, którą Asyryjczycy na przełomie lat 60. i 70. XX wieku wspierali, walcząc razem z kurdyjskimi peszmergami przeciwko partii Baas. Kiedy Saddamowi nie udało się pozyskać poparcia Asyryjczyków, próbował on poprzez wspieranie Chaldejskiego Kościoła Katolickiego pomniejszyć wagę identyfikacji etnicznej Asyryjczyków na rzecz ich tożsamości religijnej poprzez fundacje budynków sakralnych i wspieranie finansowe chaldejskiej diaspory. Chrześcijanie pod rządami partii Baas nie byli prześladowani z powodu swej wiary (Boże Narodzenie było świętem państwowym w Iraku), a Asyryjczycy zajmowali się głównie tym sektorem gospodarki, od którego stronili pobożni muzułmanie, a więc prowadzili sklepy monopolowe, sklepy z muzyką, salony fryzjerskie i piękności oraz zajmowali się organizowaniem publicznej rozrywki. Od czasów II wojny w Zatoce Perskiej w 2003 roku, w okresie tak zwanej stabilizacji, Asyryjczycy w Iraku są ofiarami prześladowań ze strony islamskiej większości. W parlamencie Kurdystanu posiadają 5 miejsc. Wszystkie frakcje asyryjskie opowiadają się za powstaniem asyryjskiej prowincji lub autonomii. Za autonomią asyryjską opowiadał się również były prezydent Iraku Dżalal Talabani, a także jezydzi, którzy w dzisiejszym Iraku też są ofiarami prześladowań. Wielu Asyryjczyków, w wyniku ataków – głównie arabskich muzułmanów, w Bagdadzie, Nasirijji, Basrze i innych miastach – przeniosło się na północ do swoich terenów ojczystych i obecnie w większości są tam skupieni. Powiązani etnicznie i językowo mandejczycy postępują tak samo.
Rdzenna grupa etniczna pochodząca z Mezopotamii, regionu geograficznego w Azji Zachodniej. Współcześni Asyryjczycy pochodzą od starożytnych Mezopotamczyków, takich jak starożytni Asyryjczycy i Babilończycy, wywodząc się od starożytnych rdzennych Mezopotamczyków z Akadu i Sumeru, którzy jako pierwsi rozwinęli cywilizację w północna Mezopotamia (dzisiejszy Irak), która w 2600 roku p.n.e. stanie się Asyrią. Współcześni Asyryjczycy mogą kulturowo identyfikować się jako Syryjczycy, Chaldejczycy lub Aramejczycy w celu identyfikacji religijnej, geograficznej i plemiennej. Asyryjczycy mówią po aramejsku z wpływami akadyjskimi (Suret, Turoyo), jednym z najstarszych nieprzerwanie używanych i pisanych języków oraz jednym z najstarszych języków pisanych alfabetycznie na świecie. Język aramejski wywarł wpływ na język hebrajski, arabski oraz niektóre części języka mongolskiego i ujgurskiego. Aramejski był lingua franca Azji Zachodniej i językiem, którym mówił. Asyryjczycy są prawie wyłącznie chrześcijanami, przy czym większość wyznaje chrześcijaństwo wschodnie i zachodnio-syryjskie obrzędy liturgiczne. Kościoły tworzące obrządek wschodnio-syryjski obejmują Kościół chaldejski, Kościół asyryjski Wschodu i Kościół starożytny Wschodu, podczas gdy kościoły obrządku zachodnio-syryjskiego to Syryjski Kościół Prawosławny i Syryjski Kościół Katolicki. W obu obrządkach językiem liturgicznym jest klasyczny syryjski. Rdzenne ziemie przodków, które tworzą ojczyznę asyryjską, to ziemie starożytnej Mezopotamii i rzek Zab, region obecnie podzielony pomiędzy współczesny Irak, południowo-wschodnią Turcję, północno-zachodni Iran i północno-wschodnią Syrię. Większość współczesnych Asyryjczyków wyemigrowała do innych regionów świata, w tym do Ameryki Północnej, Lewantu, Australii, Europy, Rosji i na Kaukaz. Emigracja została wywołana wydarzeniami ludobójczymi, takimi jak masakry w Hakkari, masakry w Diyarbekır, ludobójstwo Asyryjczyków (zbiegające się z ludobójstwem Ormian i Greków) podczas I wojny światowej przez Imperium Osmańskie i sprzymierzone plemiona kurdyjskie, masakra Simele, rewolucja irańska, polityka arabskich nacjonalistów Baas w Iraku (w latach 1968–2003) i w Syrii wraz z przejęciem przez Państwo Islamskie wielu części Syrii i Iraku, w szczególności Równiny Niniwy w latach 2014–2017. Wydarzenia takie jak inwazja Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników na Irak w 2003 r. oraz wojna domowa w Syrii, która rozpoczęła się w 2011 r., spowodowały wysiedlenie dużej części pozostałej społeczności asyryjskiej z ojczyzny w wyniku prześladowań etnicznych i religijnych ze strony islamskich ekstremistów. Z ponad miliona Irakijczyków, według których Organizacja Narodów Zjednoczonych uciekła z Iraku od czasu okupacji, prawie 40% stanowili rdzenni Asyryjczycy, mimo że Asyryjczycy stanowili jedynie około 3% przedwojennej populacji Iraku. Pojawienie się Państwa Islamskiego i okupacja znacznej części ojczyzny asyryjskiej spowodowało kolejną poważną falę wysiedleń asyryjskich. Państwo Islamskie zostało wypędzone z asyryjskich wiosek w dolinie rzeki Khabour i obszarów otaczających miasto Al-Hasakah w Syrii do 2015 r., a z Równin Niniwy w Iraku do 2017 r. W 2014 r. utworzono Jednostki Ochronne Równiny Niniwy i wielu Asyryjczyków dołączyło do sił, aby się bronić. Organizacja ta stała się później częścią irackich sił zbrojnych i odegrała kluczową rolę w wyzwalaniu obszarów poprzednio zajętych przez Państwo Islamskie podczas wojny w Iraku. W północnej Syrii, grupy asyryjskie biorą udział zarówno politycznie, jak i militarnie w zdominowanych przez Kurdów, ale wieloetnicznych Syryjskich Siłach Demokratycznych (Straż Khabour i Sutoro) oraz w Administracji Autonomicznej Północnej i Wschodniej Syrii.
Asyria to ojczyzna ludu asyryjskiego, położona na starożytnym Bliskim Wschodzie. W czasach prehistorycznych region, który miał stać się znany jako Asyria (i Subartu), był domem dla neandertalczyków, takich jak pozostałości tych, które znaleziono w jaskini Shanidar. Najwcześniejsze stanowiska neolityczne w Asyrii należały do ​​kultury Jarmo ok. 7100 p.n.e. i Tell Hassuna, centrum kultury Hassuna, ok. 6000 lat p.n.e. Historia Asyrii rozpoczyna się wraz z powstaniem miasta Assur, być może już w 25 wieku p.n.e. We wczesnym okresie epoki brązu Sargon z Akadu zjednoczył wszystkie rodzime ludy mówiące po semicku (w tym Asyryjczyków) i Sumerów z Mezopotamii pod imperium akadyjskim (2335–2154 pne). Miasta Aszur i Niniwa (dzisiejszy Mosul), które były najstarszym i największym miastem starożytnego imperium asyryjskiego, wraz z kilkoma innymi miastami, istniały już w 25 wieku p.n.e. Wydaje się jednak, że w tamtym czasie były to raczej centra administracyjne rządzone przez Sumerów, a nie niezależne państwa. Sumerowie zostali ostatecznie wchłonięci przez populację akadyjską (asyryjsko-babilońską). Wydaje się, że tożsamość asyryjska odmienna od innych sąsiednich grup ukształtowała się w okresie staroasyryjskim, w XXI lub XX wieku p.n.e. W tradycji Asyryjskiego Kościoła Wschodu wywodzą się oni od wnuka Abrahama (Dedana, syna Joksana), przodka starożytnych Asyryjczyków. Jednakże nie ma innej podstawy historycznej dla tego twierdzenia; Biblia hebrajska nie wspomina o tym bezpośrednio i nie ma wzmianki o tym w źródłach asyryjskich (które datowane są już na XXV wiek p.n.e.). Wiadomo, że Ashur-uballit I obalił Mitanni ok. 1365 p.n.e. i Asyryjczycy skorzystali na tym rozwoju, przejmując kontrolę nad wschodnią częścią terytorium Mitanni, a później także anektując terytoria hetyckie, babilońskie, amoryckie i huryckie. Powstanie i panowanie Imperium Środkowoasyryjskiego (od XIV do X wieku p.n.e.) rozprzestrzeniło kulturę, lud i tożsamość asyryjską w północnej Mezopotamii. Naród asyryjski po upadku imperium neoasyryjskiego w 609 rpne znalazł się pod kontrolą imperium nowobabilońskiego, a później imperium perskiego, które w 539 rpne pochłonęło całe imperium nowobabilońskie, czyli „chaldejskie”. Asyryjczycy stali się żołnierzami na pierwszej linii Imperium Perskiego pod rządami Kserksesa I, odgrywając znaczącą rolę w bitwie pod Maratonem pod dowództwem Dariusza I w 490 rpne. Jednakże Herodot, którego Historie są głównym źródłem informacji o tej bitwie, nie wspomina w związku z nią o Asyryjczykach. Pomimo napływu obcych elementów obecność Asyryjczyków potwierdza kult boga Aszura; wzmianki o nazwie przetrwały do III wieku naszej ery. Grecy, Partowie i Rzymianie charakteryzowali się stosunkowo niskim poziomem integracji z miejscową ludnością Mezopotamii, co pozwoliło przetrwać ich kulturom Półniezależne królestwa pod wpływem kultury asyryjskiej (Hatra, Adiabene, Osroene) i być może półautonomiczne asyryjskie państwa wasalne (Assur) powstały na wschodzie pod panowaniem Partów, trwające aż do podbojów regionu przez imperium Sasanian w III wieku naszej ery.
Współczesny asyryjski wywodzi się ze starożytnego aramejskiego, będącego częścią języków północno-semickich. Około 700 rpne aramejski powoli zastąpił akadyjski w Asyrii, Babilonii i Lewancie. Powszechna dwujęzyczność wśród obywateli asyryjskich była obecna już przed upadkiem Cesarstwa. Język aramejski, którym posługują się współcześni Asyryjczycy, różni się od języka aramejskiego Aramejczyków. Starożytni Asyryjczycy stworzyli imperialny język aramejski, język używany do jednoczenia różnych narodów ��yjących pod ich kontrolą. Współczesny język (Suret, Turoyo), następca starożytnego aramejskiego stworzonego przez starożytnych Asyryjczyków, jest nadal używany przez współczesnych Asyryjczyków, w przeciwieństwie do zachodniego aramejskiego, którym mówią współcześni Aramejczycy. Język akadyjski wywarł wpływ na język aramejski, którym posługują się współcześni Asyryjczycy. Teksty Kültepe, napisane w języku staroasyryjskim, zawierają pewne zapożyczenia z języka hetyckiego. Te zapożyczenia są najwcześniejszym poświadczeniem jakiegokolwiek języka indoeuropejskiego, datowanym na XX wiek p.n.e. Większość dowodów archeologicznych jest typowa dla Anatolii, a nie dla Asyrii, ale użycie zarówno pisma klinowego, jak i dialektu jest najlepszym dowodem obecności Asyryjczyków. Na miejscu odzyskano ponad 20 000 tabliczek klinowych. Od roku 1700 p.n.e. język sumeryjski był zachowywany przez starożytnych Babilończyków i Asyryjczyków jedynie jako język liturgiczny i klasyczny do celów religijnych, artystycznych i naukowych. Język akadyjski, z jego głównymi dialektami asyryjskim i babilońskim, niegdyś lingua franca starożytnego Bliskiego Wschodu, zaczął podupadać w okresie imperium neoasyryjskiego około VIII wieku p.n.e., będąc marginalizowanym przez stary aramejski za panowania Tiglat-Pilesera III. W okresie hellenistycznym język ten był w dużej mierze ograniczony do uczonych i kapłanów pracujących w świątyniach w Asyrii i Babilonii.
Od I wieku p.n.e. Asyria była teatrem przedłużających się wojen rzymsko-perskich. W wyniku podbojów Trajana znaczna część regionu stała się rzymską prowincją Asyria od 116 do 118 rne. Mimo to, po inspirowanym przez Partów buncie asyryjskim, nowy cesarz Hadrian wycofał się z krótkotrwałej prowincji Asyria i sąsiednich prowincji w 118 r. Po udanej kampanii w latach 197–198 Sewer przekształcił królestwo Osroene, skupione w Edessie, w przygraniczną prowincję rzymską. Wpływy rzymskie na tym obszarze dobiegły końca za panowania Jowiana w 363 r., który opuścił region po zawarciu pośpiesznego porozumienia pokojowego z Sasanianami. Asyryjczycy zostali schrystianizowani w I-III wieku w rzymskiej Syrii i rzymskiej Asyrii. Ludność prowincji Sasan w Asorystanie była mieszana, składała się z Asyryjczyków, Aramejczyków na dalekim południu i na zachodnich pustyniach oraz Persów. Element grecki w miastach, wciąż silny w czasach Imperium Partów, przestał być odrębny etnicznie w czasach Sasan. Większość populacji mówiła po wschodnim aramejsku. Wraz z Aramejczykami, Ormianami, Grekami i Nabatejczykami, Asyryjczycy byli jednymi z pierwszych ludzi, którzy nawrócili się na chrześcijaństwo i rozprzestrzenili chrześcijaństwo wschodnie na Daleki Wschód, mimo że od VIII wieku stali się religią mniejszościową w swojej ojczyźnie po podboju muzułmańskim przez Persów. W 410 r. Sobór w Seleucji-Ktezyfonie, stolicy imperium Sasanian, [91] zorganizował chrześcijan w tym imperium w coś, co stało się znane jako Kościół Wschodu. Za jego głowę uznano biskupa Seleucji-Ktezyfonu, którego w aktach soboru nazywano wielkim lub większym metropolitą, a wkrótce potem nazwano katolikosem Wschodu. Później używano także tytułu patriarchy. Diecezje podzielono na prowincje, z których każda podlegała biskupowi metropolicie. W roku 410 utworzono sześć takich obszarów.
Inny sobór z 424 r. oświadczył, że katolikos Wschodu jest niezależny od „zachodnich” władz kościelnych (Cesarstwa Rzymskiego). Wkrótce potem chrześcijan w Cesarstwie Rzymskim podzieliło stanowisko dotyczące Soboru Efeskiego (431), który potępił Nestorianizm, i Soboru Chalcedońskiego (451), który potępił monofizytyzm. Ci, którzy z jakiegokolwiek powodu odmówili przyjęcia jednego lub drugiego z tych soborów, nazywani byli Nestorianami lub Monofizytami, podczas gdy ci, którzy przyjęli oba sobory, odbywające się pod patronatem rzymskich cesarzy, nazywani byli Melkitami (od syryjskiego malkā, król) czyli rojaliści. Wśród chrześcijan syryjskich istniały wszystkie trzy grupy, wschodnich Syryjczyków nazywano Nestorianami, a zachodnich Syryjczyków, podzielonych pomiędzy Monofizytów (dziś Syryjski Kościół Prawosławny, znany również jako jakobici, od Jakuba Baradaeusa) i tych, którzy przyjęli oba sobory (głównie dzisiejszy wschodni Cerkiew prawosławna, która przyjęła obrządek bizantyjski w języku greckim, ale także Kościół maronicki, który zachował obrządek zachodnio-syryjski i nie był tak blisko spokrewniony z Konstantynopolem). Rzymsko-bizantyjskie i perskie strefy wpływów podzieliły chrześcijan mówiących po syryjsku na dwie grupy: wyznawców Miafizyckiego Syryjskiego Kościoła Prawosławnego (tzw. Kościoła Jakobickiego), czyli Syryjczyków Zachodnich, oraz tych, którzy wyznawali Kościół Wschodu ( tzw. Kościół Nestoriański). Po rozłamie rozwinęli odrębne dialekty, oparte głównie na wymowie i pisemnej symbolice samogłosek. Wraz z powstaniem chrześcijaństwa syryjskiego, w II–VIII wieku wschodni aramejski przeżył renesans jako język klasyczny, a odmianami tej formy aramejskiego (języki neoaramejskie) nadal posługuje się kilka małych grup chrześcijan jakobickich i nestoriańskich w Bliski Wschód. Warto wspomnieć o dwóch znaczących kobietach asyryjskich, które żyły setki lat po Chrystusie. Teodora, 1 kwietnia 527 r. – 28 czerwca 548 r., cesarzowa Cesarstwa Bizantyjskiego, sama będąca Asyryjką. Teodora jest dziś pamiętana głównie jako cesarzowa aktywnie działająca na rzecz uznania praw kobiet, jedna z pierwszych władców, która to uczyniła, a także żona cesarza bizantyjskiego Justyniana I, która wspierała go w jego dążeniu do przywrócenia Cesarstwa Rzymskiego do dawnej świetności. Spędziła także swoje panowanie próbując zakończyć prześladowania Miafizytów, co jej się udało w 533 r. Inną ważną kobietą była zbuntowana asyryjska Zenobia, żyjąca w latach 267–272 n.e., która zbuntowała się przeciwko władzy rzymskiej i była królową Imperium Palmireńskiego. Zenobia mogła wzorować się na asyryjskiej królowej Semiramidzie, znanej również pod prawdziwym imieniem Shammuramat.
Asyryjczycy początkowo doświadczyli okresów wolności religijnej i kulturalnej przeplatanej okresami poważnych prześladowań religijnych i etnicznych po muzułmańskim podboju Persji w VII wieku. Asyryjczycy wnieśli swój wkład w cywilizacje islamskie w czasach kalifatów Umajjadów i Abbasydów, tłumacząc dzieła filozofów greckich na język syryjski, a później na arabski. Wyróżniali się także filozofią, nauką (Masawaiyh, Eutychius z Aleksandrii i Jabril ibn Bukhtishu) i teologią (tacy jak Tatian, Bardaisan, Babai Wielki, Nestoriusz i Tomasz z Margi) oraz osobistymi lekarzami kalifami Abbasydów byli często Asyryjczycy, jak na przykład długoletnia dynastia Bukhtishu. Wielu uczonych z Domu Mądrości pochodziło z asyryjskich chrześcijan. Rdzenni Asyryjczycy stali się obywatelami drugiej kategorii (dhimmi) w większym arabskim państwie islamskim, a ci, którzy sprzeciwiali się arabizacji i przejściu na islam, byli narażeni na poważną dyskryminację religijną, etniczną i kulturową oraz nałożono na nich pewne ograniczenia. Asyryjczyków wyłączono ze specyficznych obowiązków i zawodów zarezerwowanych dla muzułmanów, nie cieszyli się takimi samymi prawami politycznymi jak muzułmanie, ich słowo nie było równe twierdzeniu muzułmanina w kwestiach prawnych i cywilnych, jako chrześcijanie podlegali zapłacie specjalnego podatku (dżizja), zakazano im dalszego szerzenia swojej religii lub budowania nowych kościołów na ziemiach rządzonych przez muzułmanów, ale oczekiwano od nich również przestrzegania tych samych praw własności, umów i zobowiązań, co muzułmańscy Arabowie. Nie mogli zabiegać o nawrócenie muzułmanina, niemuzułmanin nie mógł poślubić muzułmanki, a dziecko z takiego małżeństwa byłoby uważane za muzułmanina. Nie mogli posiadać zniewolonego muzułmanina i musieli nosić ubrania inne niż muzułmanie, aby można było ich odróżnić. Oprócz podatku dżizja byli także zobowiązani do płacenia podatku kharaj od swojej ziemi, który był wyższy niż dżizja. Zapewniono im jednak ochronę, zapewniono im wolność religijną i możliwość rządzenia się według własnego prawa.
Ponieważ zgodnie z szariatem, nieislamski prozelityzm był karany śmiercią, Asyryjczycy zostali zmuszeni do głoszenia w Transoxiana, Azji Środkowej, Indiach, Mongolii i Chinach, gdzie założyli liczne kościoły. Kościół Wschodu był uważany za jedną z głównych potęg chrześcijańskich na świecie, obok chrześcijaństwa łacińskiego w Europie i Cesarstwa Bizantyjskiego (prawosławie greckie). Od VII wieku n.e. do Mezopotamii stale napływali Arabowie, Kurdowie i inne ludy irańskie, a później ludy tureckie. Asyryjczycy byli coraz bardziej marginalizowani, prześladowani i stopniowo stawali się mniejszością w swojej ojczyźnie. Konwersja na islam była skutkiem wysokich podatków, co skutkowało również zmniejszeniem dochodów od władców. W rezultacie nowo nawróceni migrowali do pobliskich muzułmańskich miast garnizonowych. Asyryjczycy nadal dominowali w Górnej Mezopotamii aż do XIV wieku, a miasto Assur było nadal okupowane przez Asyryjczyków w okresie islamu aż do połowy XIV wieku, kiedy muzułmański władca turko-mongolski Timur przeprowadził masakrę na tle religijnym Asyryjczyków. Według zapisów archeologicznych i numizmatycznych w Assur nie pozostały już żadne wzmianki o Asyryjczykach. Od tego momentu populacja asyryjska w ich ojczyźnie uległa dramatycznemu zmniejszeniu. Od XIX wieku, po powstaniu nacjonalizmu na Bałkanach, Osmanowie zaczęli postrzegać Asyryjczyków i innych chrześcijan na froncie wschodnim jako potencjalne zagrożenie. Emirowie kurdyjscy starali się skonsolidować swoją władzę, atakując społeczności asyryjskie, które były tam już ugruntowane. Uczeni szacują, że dziesiątki tysięcy Asyryjczyków w regionie Hakkari zostało zamordowanych w 1843 r., kiedy Bedr Khan Beg, emir Bohtanu, najechał ich region. Po późniejszej masakrze w 1846 r. mocarstwa zachodnie zmusiły Osmanów do interwencji w regionie, a wynikający z tego konflikt zniszczył emiraty kurdyjskie i ponownie umocnił władzę osmańską na tym obszarze. Wkrótce potem Asyryjczycy padli ofiarą masakry w Diyarbakır. Będąc kulturowo, etnicznie i językowo odrębni od swoich muzułmańskich sąsiadów na Bliskim Wschodzie – Arabów, Persów, Kurdów, Turków – Asyryjczycy doświadczyli w swojej najnowszej historii wielu trudności w wyniku prześladowań religijnych i etnicznych ze strony tych grup.
Po początkowym przejściu pod kontrolę Imperium Seldżuków i dynastii Buyidów, po upadku Bagdadu w 1258 r. region ostatecznie znalazł się pod kontrolą imperium mongolskiego. Chanowie mongolscy sympatyzowali z chrześcijanami i nie wyrządzali im krzywdy. Najwybitniejszym z nich był prawdopodobnie Isa Kelemechi, dyplomata, astrolog i szef spraw chrześcijańskich w Yuan w Chinach. Spędził trochę czasu w Persji pod Ilchanatem. Masakry Timura w XIV wieku spustoszyły naród asyryjski. Masakry Timura i grabieże wszystkiego, co chrześcijańskie, drastycznie ograniczyły ich istnienie. Pod koniec panowania Timura, ludność asyryjska w wielu miejscach została prawie wytępiona. Pod koniec XIII wieku Bar Hebraeus, znany asyryjski uczony i hierarcha, zastał „dużo spokoju” w swojej diecezji w Mezopotamii. Napisał, że diecezja syryjska została „zmarnowana”. Region był później kontrolowany przez znajdujące się w Iranie, tureckie konfederacje Aq Qoyunlu i Kara Koyunlu. Następnie wszyscy Asyryjczycy, podobnie jak reszta grup etnicznych zamieszkujących dawne terytoria Aq Qoyunlu, wpadli w ręce Safawidów od 1501 roku.
Osmanowie zapewnili sobie kontrolę nad Mezopotamią i Syrią w pierwszej połowie XVII wieku po wojnie osmańsko-safawidzkiej (1623–39) i wynikającym z niej traktacie zuhabskim. Niemuzułmanie byli zorganizowani w prosa. Jednakże syryjskich chrześcijan często uważano za jedno proso obok Ormian aż do XIX wieku, kiedy to prawo uzyskali także nestorianie, prawosławni syryjscy i Chaldejczycy. Mezopotamscy chrześcijanie mówiący po aramejsku od dawna byli podzieleni na wyznawców Kościoła Wschodu, powszechnie nazywanych „nestorianami”, i wyznawców Syryjskiego Kościoła Prawosławnego, powszechnie nazywanych jakobitami. Te ostatnie zostały zorganizowane przez Marutę z Tikritu (565–649) jako 17 diecezji podległych „metropolicie Wschodu” lub „Maphrianowi”, zajmujących najwyższą rangę w Syryjskim Kościele Prawosławnym, zaraz po syryjsko-prawosławnym patriarsze Antiochii i całego świata Wschodu. Maphrianin przebywał w Tikrit do 1089 r., kiedy to przeniósł się na pół wieku do miasta Mosul, zanim osiedlił się w pobliskim klasztorze Mar Mattai (nadal należącym do syryjskiego Kościoła prawosławnego), a więc niedaleko rezydencji linii Eliya Patriarchów Kościoła Wschodu. Od 1533 r. osoba sprawująca ten urząd była znana jako Maphrian z Mosulu, dla odróżnienia go od Maphriana patriarchy Tur Abdin. W 1552 roku grupa biskupów Kościoła Wschodu z północnych regionów Amid i Salmas, niezadowolonych z zastrzeżenia sukcesji patriarchalnej dla członków jednej rodziny, nawet jeśli wyznaczonym następcą było niewiele więcej niż dziecko, wybrała jako rywalizującego patriarchę opata klasztoru Rabban Hormizd, Yohannana Sulaqa. Nie była to bynajmniej pierwsza schizma w Kościele Wschodu. Przykładem jest próba zastąpienia Tymoteusza I (779–823) Efremem z Gandīsābur. Zgodnie z tradycją patriarcha mógł zostać wyświęcony jedynie przez osobę posiadającą stopień arcybiskupi (metropolity), do którego awansowali tylko członkowie tej jednej rodziny. Z tego powodu Sulaqa udał się do Rzymu, gdzie przedstawiony jako nowy wybrany patriarcha, wszedł w komunię z Kościołem katolickim, został wyświęcony przez papieża i uznany za patriarchę. Tytuł lub opis, pod jakim uznano go za patriarchę, jest podawany w różny sposób jako „patriarcha Mosulu we wschodniej Syrii”; „patriarcha Kościoła Chaldejczyków Mosulu”; „patriarcha Chaldejczyków”; „Patriarcha Mosulu”; lub „Patriarcha wschodnich Asyryjczyków”, ta ostatnia to wersja podana przez Pietro Strozziego na przedostatniej nienumerowanej stronie przed stroną 1 jego De Dogmatibus Chaldaeorum, którego tłumaczenie na język angielski znajduje się w Lesser Eastern Churches, Adriana Fortescue.
Mar Shimun VIII Yohannan Sulaqa powrócił do północnej Mezopotamii w tym samym roku i osiedlił się w Amid. Zanim został uwięziony na cztery miesiące, a następnie w styczniu 1555 r. skazany na śmierć przez namiestnika Amadiya za namową rywalizującego patriarchy Alqosh z linii Eliya, wyświęcił dwóch metropolitów i trzech innych biskupów, w ten sposób dając początek nowej hierarchii kościelnej: linii patriarchalnej znanej jako linia Shimun. Obszar wpływów tego patriarchatu wkrótce przesunął się ze wschodu, zakładając, po wielu zmianach, stolicę w odizolowanej wiosce Qochanis. Linia Shimun ostatecznie odeszła od Rzymu i w 1662 roku przyjęła wyznanie wiary niezgodne z wyznaniem rzymskim. Przywództwo nad pragnącymi komunii z Rzymem przeszło w ręce arcybiskupa Amid Józefa I, uznanego najpierw przez tureckie władze cywilne (1677), a następnie przez sam Rzym (1681). Półtora wieku później, w 1830 r., zwierzchnictwo nad katolikami (kościołem chaldejskim) powierzono Yohannanowi Hormizdowi, członkowi rodziny, która przez wieki wykazywała patriarchów legitymistycznej „linii Eliya”, który zdobył ponad większość zwolenników tej linii. Tak więc linia patriarchalna tych, którzy w 1553 r. weszli w komunię z Rzymem, jest obecnie patriarchami „tradycjonalistycznego” skrzydła Kościoła Wschodu, które w 1976 r. oficjalnie przyjęło nazwę „Asyryjski Kościół Wschodu”. W latach czterdziestych XIX wieku wielu Asyryjczyków żyjących w górach Hakkari w południowo-wschodnim krańcu Imperium Osmańskiego zostało zmasakrowanych przez kurdyjskich emirów Hakkari i Bohtan. Kolejna poważna masakra Asyryjczyków (i Ormian) w Imperium Osmańskim miała miejsce w latach 1894–1897 przez wojska tureckie i ich kurdyjskich sojuszników za rządów sułtana Abdula Hamida II. Motywami tych masakr była próba ugruntowania panislamizmu w Imperium Osmańskim, niechęć do względnego bogactwa starożytnych rdzennych społeczności chrześcijańskich oraz obawa, że będą one próbowały odłączyć się od chwiejnego Imperium Osmańskiego. Asyryjczycy zostali zamordowani w Diyarbakir, Hasankeyef, Sivas i innych częściach Anatolii przez sułtana Abdula Hamida II. Ataki te spowodowały śmierć ponad tysięcy Asyryjczyków i wymuszoną „osmanizację” mieszkańców 245 wiosek. Wojska tureckie splądrowały pozostałości osad asyryjskich, które później zostały skradzione i zajęte przez Kurdów. Nieuzbrojone asyryjskie kobiety i dzieci były gwałcone, torturowane i mordowane.
Asyryjczycy doświadczyli szeregu masakr na tle religijnym i etnicznym w XVII, XVIII i XIX wieku, których kulminacją były masowe masakry Hamidianów na nieuzbrojonych mężczyzn, kobiety i dzieci dokonane przez muzułmańskich Turków i Kurdów pod koniec XIX wieku rękach Imperium Osmańskiego i powiązanych z nim (głównie kurdyjskich i arabskich) bojówek, co jeszcze bardziej znacznie zmniejszyło ich liczebność, szczególnie w południowo-wschodniej Turcji. Najbardziej znaczącym niedawnym prześladowaniem ludności asyryjskiej było ludobójstwo Asyryjczyków, które miało miejsce podczas pierwszej wojny światowej. Szacuje się, że armie Imperium Osmańskiego i jego kurdyjskich sojuszników wymordowały od 275 000 do 300 000 Asyryjczyków, co stanowi łącznie do dwóch trzecich całej populacji asyryjskiej. Doprowadziło to do migracji na dużą skalę ludności asyryjskiej zamieszkałej w Turcji do krajów takich jak Syria, Iran i Irak (gdzie doświadczyli dalszych brutalnych ataków ze strony Arabów i Kurdów), a także do innych krajów sąsiadujących w oraz na Bliskim Wschodzie, takich jak Armenia, Gruzja i Rosja. Podczas I wojny światowej (Sayfo) Asyryjczycy ponieśli ciężkie straty w wyniku deportacji i masowych mordów organizowanych przez Turków Osmańskich. Kilku przedstawicieli narodu asyryjskiego wzięło udział w konferencji pokojowej w Paryżu w 1919 r., po zakończeniu wojny. Przedstawiciele dążyli do wyzwolenia Asyrii, więc chcieli wpłynąć na zwycięskie mocarstwa, aby wyzwoliły je w ramach jednej władzy obowiązkowej. Chociaż wielu współczuło Asyryjczykom, nic, czego żądali, nie zostało spełnione. Asyryjczycy ponieśli porażkę z powodu różnic geograficznych i wyznaniowych między Asyryjczykami oraz dlatego, że główne mocarstwa, Wielka Brytania i Francja, miały plany dotyczące terytoriów, na których mieszkali Asyryjczycy.
W reakcji na ludobójstwo Asyryjczyków i zwabieni brytyjskimi i rosyjskimi obietnicami niepodległego narodu, Asyryjczycy pod wodzą Agha Petrosa i Malika Khoshaby z plemienia Bit-Tyari walczyli u boku aliantów przeciwko siłom osmańskim znanym jako ochotnicy asyryjscy lub nasz najmniejszy sojusznik. Pomimo znacznej przewagi liczebnej i uzbrojenia Asyryjczycy walczyli skutecznie, odnosząc szereg zwycięstw nad Turkami i Kurdami. Sytuacja ta trwała do czasu, gdy ich rosyjscy sojusznicy opuścili wojnę, a opór Ormian został złamany, pozostawiając Asyryjczyków otoczonych, izolowanych i odciętych od linii zaopatrzenia. W ten sposób znaczna obecność asyryjska w południowo-wschodniej Anatolii, która trwała przez ponad cztery tysiąclecia, została znacznie zmniejszona pod koniec I wojny światowej. Bunt asyryjski był powstaniem Asyryjczyków w Hakkari, które rozpoczęło się 3 września 1924 r. i zakończyło 28 września. Asyryjczycy z Tyari i Tkhuma powrócili do ziemi swoich przodków w Hakkari w 1922 roku, wkrótce po I wojnie światowej, bez pozwolenia rządu tureckiego. Doprowadziło to do starć Asyryjczyków z armią turecką z ich kurdyjskimi sojusznikami, które przerodziły się w bunt w 1924 r., który zakończył się zmuszeniem Asyryjczyków do wycofania się do Iraku.
Większość Asyryjczyków zamieszkujących tereny dzisiejszej Turcji została zmuszona do ucieczki do Syrii lub Iraku po zwycięstwie Turcji podczas tureckiej wojny o niepodległość. W 1932 roku Asyryjczycy odmówili przyłączenia się do nowo powstałego państwa Iraku i zamiast tego zażądali uznania ich za naród w narodzie. Przywódca asyryjski Shimun XXI Eshai zwrócił się do Ligi Narodów o uznanie prawa Asyryjczyków do rządzenia obszarem znanym jako „trójkąt asyryjski” w północnym Iraku. W okresie mandatu francuskiego niektórzy Asyryjczycy, uciekając przed czystkami etnicznymi w Iraku podczas masakry w Simele, założyli w latach trzydziestych XX wieku liczne wioski wzdłuż rzeki Khabur. Asyryjskie Levies zostały założone przez Brytyjczyków w 1928 roku, a starożytne asyryjskie stopnie wojskowe, takie jak Rab-shakeh, Rab-talia i Tartan, zostały przywrócone po raz pierwszy od tysiącleci dla tej siły. Asyryjczycy byli cenieni przez brytyjskich władców za ich waleczność, lojalność, odwagę i dyscyplinę i pomagali Brytyjczykom stłumić powstania wśród Arabów i Kurdów. Podczas II wojny światowej jedenaście kompanii asyryjskich wzięło udział w działaniach w Palestynie, a kolejne cztery służyły na Cyprze. Kompania Spadochronowa została przyłączona do Royal Marine Commando i brała udział w walkach w Albanii, Włoszech i Grecji. Asyryjskie wojska odegrały główną rolę w pokonaniu pronazistowskich sił irackich w bitwie pod Habbaniya w 1941 roku. Jednak niektórzy przywódcy nowo powstałego Królestwa Iraku traktowali tę współpracę z Brytyjczykami z podejrzliwością. Napięcie osiągnęło swój szczyt wkrótce po formalnej deklaracji niepodległości, kiedy w sierpniu 1933 r. podczas masakry w Simele, armia iracka wymordowała setki asyryjskich cywilów. Wydarzenia te doprowadziły do wydalenia Szimuna XXI Eshai, katolikosa patriarchy asyryjskiego Kościoła Na wschód do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywał aż do śmierci w 1975 r. Lata czterdzieste XX wieku do roku 1963 były dla Asyryjczyków okresem wytchnienia. Szczególnie reżim prezydenta Abd al-Karima Qasima zapewnił Asyryjczykom przyjęcie do głównego nurtu społeczeństwa. Wielu miejskich Asyryjczyków odniosło sukces w biznesie, inni byli dobrze reprezentowani w polityce i wojsku, ich miasta i wsie kwitły w nienaruszonym stanie, a Asyryjczycy osiągnęli sukcesy i byli nadmiernie reprezentowani w sporcie. Partia Baas przejęła władzę w Iraku i Syrii w 1963 r., wprowadzając prawa mające na celu tłumienie asyryjskiej tożsamości narodowej poprzez politykę arabizacji. Zakazano nadawania tradycyjnych asyryjskich imion, a asyryjskie szkoły, partie polityczne, kościoły i literatura były represjonowane. Asyryjczycy byli pod silną presją, aby identyfikowali się jako chrześcijanie iraccy/syryjscy. Asyryjczycy nie byli uznawani przez rządy za grupę etniczną i sprzyjali podziałom wśród Asyryjczyków na tle religijnym (np. Asyryjski Kościół Wschodu vs. Chaldejski Kościół Katolicki vs Syryjski Kościół Prawosławny). W odpowiedzi na prześladowania partii Baas Asyryjczycy z ruchu Zowaa w ramach Asyryjskiego Ruchu Demokratycznego podjęli walkę zbrojną przeciwko rządowi irackiemu w 1982 r. pod przywództwem Yonadama Kanny, a następnie na początku dołączyli do Frontu Iracko-Kurdyjskiego. Lata 90. Zwłaszcza Yonadam Kanna był przez wiele lat celem rządu Saddama Husajna Baas. Kampania Anfal prowadzona w Iraku w latach 1986–1989, mająca na celu wymierzenie w kurdyjską opozycję, doprowadziła do zamordowania 2000 Asyryjczyków w ramach kampanii gazowych. Zrównano z ziemią ponad 31 miast i wsi, 25 asyryjskich klasztorów i kościołów. Część Asyryjczyków została zamordowana, innych deportowano do dużych miast, a ich ziemie i domy zostały następnie zawłaszczone przez Arabów i Kurdów.
Po inwazji Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników na Irak w 2003 r. Tymczasowa Władza Koalicyjna rozwiązała iracką infrastrukturę wojskową, bezpieczeństwa i wywiadowczą byłego prezydenta Saddama Husajna i rozpoczęła proces „de-Baasyfikacji”. Proces ten stał się przedmiotem kontrowersji, przez niektórych krytyków wymieniany jako największy amerykański błąd popełniony bezpośrednio po inwazji na Irak i jako jedna z głównych przyczyn pogarszającej się sytuacji bezpieczeństwa w całym Iraku. Niepokoje społeczne i chaos doprowadziły do niesprowokowanych prześladowań Asyryjczyków w Iraku, głównie przez islamskich ekstremistów (zarówno szyitów, jak i sunnitów) oraz kurdyjskich nacjonalistów (np. zamieszki w Dohuk w 2011 r. wymierzone w Asyryjczyków i Jazydów). W miejscach takich jak Dora, dzielnica w południowo-zachodnim Bagdadzie, większość asyryjskiej populacji albo uciekła za granicę, do północnego Iraku, albo została zamordowana. Islamska niechęć do okupacji Iraku przez Stany Zjednoczone oraz incydenty takie jak karykatury Jyllands-Posten Muhammad i kontrowersje dotyczące islamu papieża Benedykta XVI spowodowały, że muzułmanie zaatakowali społeczności asyryjskie. Od początku wojny w Iraku zbombardowano co najmniej 46 kościołów i klasztorów. W ostatnich latach Asyryjczycy w północnym Iraku i północno-wschodniej Syrii stali się celem skrajnego, niesprowokowanego terroryzmu islamskiego. W rezultacie Asyryjczycy chwycili za broń wraz z innymi grupami (takimi jak Kurdowie, Turkmeni i Ormianie) w odpowiedzi na niesprowokowane ataki Al-Kaidy, Państwa Islamskiego (ISIL), Frontu Nusra i innych terrorystycznych grup islamskich fundamentalistów. W 2014 r. islamscy terroryści z ISIL zaatakowali asyryjskie miasta i wsie w asyryjskiej ojczyźnie w północnym Iraku, a także miasta takie jak Mosul i Kirkuk, w których zamieszkuje duża populacja asyryjska. Od tego czasu pojawiły się doniesienia o okrucieństwach popełnionych przez terrorystów ISIL, w tym: dekapitacje, ukrzyżowania, morderstwa dzieci, gwałty, przymusowe nawrócenia, czystki etniczne, rabunki i wymuszenia w formie nielegalnych podatków nakładanych na niemuzułmanów. Asyryjczycy w Iraku odpowiedzieli, tworząc uzbrojone bojówki w celu obrony swoich terytoriów. W odpowiedzi na inwazję Państwa Islamskiego na ojczyznę asyryjską w 2014 r. wiele organizacji asyryjskich utworzyło także własne niezależne siły bojowe, aby walczyć z ISIL i potencjalnie odzyskać „ziemie ich przodków”. Dwekh Nawsha i Siły Równiny Niniwy. Dwie ostatnie z tych milicji zostały ostatecznie rozwiązane.
W Syrii, ruch modernizacyjny Dawronoye wpłynął na tożsamość asyryjską w regionie. Największy zwolennik tego ruchu, Partia Unii Syryjskiej (SUP), stała się głównym aktorem politycznym w Demokratycznej Federacji Północnej Syrii. W sierpniu 2016 r. społeczność asyryjska założyła Centrum Ourhi w mieście Zalin w celu kształcenia nauczycieli, aby język syryjski stał się opcjonalnym językiem wykładowym w szkołach publicznych, co następnie rozpoczęło się w roku szkolnym 2016/2017 rok akademicki. W tym roku akademickim, stwierdza Komitet ds. Edukacji w Rożawie, „trzy programy nauczania zastąpiły stary, obejmując nauczanie w trzech językach: kurdyjskim, arabskim i asyryjskim”. Z SUP powiązana jest Syryjska Rada Wojskowa, asyryjska milicja działająca w Syrii, utworzona w styczniu 2013 r. w celu ochrony i obrony praw narodowych Asyryjczyków w Syrii, a także współpracująca z innymi społecznościami w Syrii w celu zmiany obecnego rządu Bashara al-Assada. Jednakże wielu Asyryjczyków i reprezentujących ich organizacji, zwłaszcza tych spoza Syrii, krytycznie odnosi się do ruchu Dawronoye. W raporcie z 2018 r. stwierdzono, że władze kurdyjskie w Syrii we współpracy z urzędnikami Dawronoye zamknęły kilka szkół asyryjskich w północnej Syrii i zwolniły ich administrację. Mówiono, że dzieje się tak dlatego, że uczniowie ci nie zarejestrowali się w celu uzyskania licencji i odrzucili nowy program nauczania zatwierdzony przez władze oświatowe. Metody zamykania sięgały od oficjalnego zamykania szkół po wkraczanie uzbrojonych mężczyzn do szkół i ich zamykanie na siłę. Asyryjski pedagog imieniem Isa Rashid został później ciężko pobity przed swoim domem za odrzucenie programu nauczania kurdyjskiej samorządności. Asyryjski Instytut Polityki twierdził, że siły kurdyjskie aresztowały asyryjskiego reportera Soulemana Yuspha za jego doniesienia na temat zamykania szkół w Syrii w związku z Dawronoye. W szczególności udostępnił na Facebooku liczne zdjęcia szczegółowo opisujące zamknięcia.
Do ojczyzny asyryjskiej należą starożytne miasta: Niniwa (Mosul), Nuhadra (Dohuk), Arrapha/Beth Garmai (Kirkuk), Al Qosh, Tesqopa i Arbela (Erbil) w Iraku, Urmia w Iranie i Hakkari (duży region obejmujący nowoczesne miasta Yüksekova, Hakkâri, Çukurca, Şemdinli i Uludere), Edessa/Urhoy (Urfa), Harran, Amida (Diyarbakır) i Tur Abdin (Midyat i Kafro) w Turcji, między innymi. Niektóre z miast są obecnie pod kontrolą Kurdów, a w niektórych nadal są obecne Asyryjczycy, mianowicie w Iraku, ponieważ ludność asyryjska w południowo-wschodniej Turcji (np. w Hakkari) została poddana czystkom etnicznym podczas ludobójstwa Asyryjczyków podczas pierwszej wojny światowej. Ci, którzy przeżyli, uciekli do nienaruszonych obszarów osadnictwa asyryjskiego w północnym Iraku, a inni osiedlili się w irackich miastach na południu. Chociaż wielu wyemigrowało także do sąsiednich krajów na Kaukazie i Bliskim Wschodzie, takich jak Armenia, Syria, Gruzja, południowa Rosja, Liban i Jordania. W starożytności, Asyryjczycy mówiący po akadyjsku istnieli na terenach dzisiejszej Syrii, Jordanii, Palestyny, Izraela i Libanu, a także innych współczesnych krajów, z powodu rozrostu imperium neoasyryjskiego w regionie. Chociaż niedawne osadnictwo chrześcijańskich Asyryjczyków w Nisabina, Qamishli, Al-Hasakah, Al-Qahtaniyah, Al Darbasiyah, Al-Malikiyah, Amuda, Tel Tamer i kilku innych małych miasteczkach w prowincji Al-Hasakah w Syrii miało miejsce na początku lat trzydziestych XX wieku, kiedy uciekli z północnego Iraku po tym, jak zostali namierzeni i zamordowani podczas masakry w Simele. Asyryjczycy w Syrii nie mieli obywatelstwa syryjskiego ani tytułu do ustalonej ziemi aż do końca lat czterdziestych XX wieku.
Znaczna populacja asyryjska pozostaje jedynie w Syrii, gdzie żyje szacunkowo 400 000 Asyryjczyków oraz w Iraku, gdzie żyje szacunkowo 300 000 Asyryjczyków. W Iranie i Turcji pozostały jedynie niewielkie populacje, z zaledwie 20 000 Asyryjczyków w Iranie i małą, ale rosnącą populacją asyryjską w Turcji, gdzie żyje 25 000 Asyryjczyków, głównie w miastach, a nie w starożytnych osadach. W Tur Abdin, tradycyjnym centrum kultury asyryjskiej, pozostało zaledwie 2500 Asyryjczyków. Spadek z 50 000 według spisu z 1960 r., ale wzrost z 1000 w 1992 r. Ten gwałtowny spadek wynika z intensywnego konfliktu między Turcją a PKK w latach 80. XX wieku. Szacuje się jednak, że w całej Turcji żyje około 25 000 Asyryjczyków, z czego większość mieszka w Stambule. Większość Asyryjczyków przebywa obecnie na Zachodzie z powodu wielowiekowych prześladowań ze strony sąsiednich muzułmanów. Przed powstaniem Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu, w raporcie z 2013 r. sporządzonym przez urzędnika chaldejsko-syryjsko-asyryjskiej Rady Ludowej oszacowano, że w Iraku pozostało 300 000 Asyryjczyków. Istnieją trzy główne podgrupy asyryjskie: wschodnia, zachodnia i chaldejska. Podziały te tylko częściowo pokrywają się pod względem językowym, historycznym, kulturowym i religijnym.
Podgrupa wschodnia historycznie zamieszkiwała Hakkari w północnych górach Zagros, dolinach Simele i Sapna w Nuhadra oraz części Równin Niniwy i Urmii. Mówią północno-wschodnimi dialektami neoaramejskimi i są zróżnicowani pod względem religijnym, wyznając kościoły wschodnio-syryjskie i protestantyzm
Podgrupa chaldejska jest podgrupą wschodnią. Grupę tę często utożsamia się z wyznawcami Kościoła chaldejskiego, jednak nie wszyscy katolicy chaldejscy identyfikują się jako chaldejscy. Tradycyjnie mówią północno-wschodnimi dialektami neoaramejskimi, jednak jest kilku mówiących w języku turoyo. W Iraku, katolicy chaldejscy zamieszkują wioski Alqosh, Batnaya, Tel Keppe i Tesqopa na zachodnich Równinach Niniwy, a także dolinę Nahla i Aqra. W Syrii mieszkają w Aleppo i prowincji Al-Hasakah. W Turcji żyją rozproszeni w Stambule, Diyarbakir, prowincjach Sirnak i Mardin
Podgrupa zachodnia, historycznie zamieszkiwała Tur Abdin. Mówią głównie środkowym językiem neoaramejskim Surayt (znanym również jako Turoyo). Większość należy do kościołów zachodnio-syryjskich, takich jak Syryjski Kościół Prawosławny w Antiochii i Syryjski Kościół Katolicki. Dziś istnieją również grupy ewangeliczne, które założyły własne kościoły w diasporze. Historycznie rzecz biorąc, kultura ortodoksyjna syryjska skupiała się w dwóch klasztorach w pobliżu Mardin (na zachód od Tur Abdin), Mor Gabriel i Deyrulzafaran. Do historycznych wiosek asyryjskich, z których część jest nadal zamieszkana przez Asyryjczyków w Turabdin, należą: Aynwardo, Anhil, Kafro, Miden, Arnas, Beth Debe, Beth Kustan, Beth Sbirino, Dayro da-Slibo, Hrabemishka, Qartmin, Arkah, Arbo , Mizizah, Kfraze, Hah, Marbobo, Salah, Sare i Hapsis. Ponadto miasta Midyat i Beth Zabday (Azech) były historycznie miastami asyryjskimi z większością asyryjską, obecnie nie jest to już prawd��. Poza obszarem głównego osadnictwa asyryjskiego w Tur Abdin, znaczne populacje zamieszkiwały także miasta Diyarbakır, Urfa, Harput i Adiyaman, a także kilka innych wiosek.
​Ze względu na wiarę chrześcijańską i pochodzenie etniczne, Asyryjczycy są prześladowani od chwili przyjęcia chrześcijaństwa. Za panowania Yazdegerda I, chrześcijan w Persji postrzegano z podejrzliwością jako potencjalnych rzymskich wywrotowców, co skutkowało prześladowaniami, a jednocześnie promowało chrześcijaństwo Nestoriańskie jako bufor między Kościołami Rzymu i Persji. Prześladowania i próby narzucenia zaratusztrianizmu trwały nadal za panowania Yazdegerda II. W czasach rządów mongolskich pod rządami Czyngis-chana i Timura miała miejsce masowa rzeź dziesiątek tysięcy Asyryjczyków i zniszczenie ludności asyryjskiej w północno-zachodnim Iranie oraz środkowym i północnym Iranie. Nowsze prześladowania od XIX wieku obejmują masakry Badra Khana, masakry w Diyarbakır (1895), masakrę w Adanie, ludobójstwo Asyryjczyków, masakrę Simele i kampanię al-Anfal. Od czasu ludobójstwa Asyryjczyków wielu Asyryjczyków całkowicie opuściło Bliski Wschód, aby zapewnić sobie bezpieczniejsze i wygodniejsze życie w krajach świata zachodniego. W rezultacie populacja asyryjska na Bliskim Wschodzie dramatycznie spadła. Na dzień dzisiejszy w diasporze jest więcej Asyryjczyków niż w ich ojczyźnie. Największe społeczności diaspory asyryjskiej znajdują się w Szwecji (100 000), Niemczech (100 000), Stanach Zjednoczonych (80 000) i Australii (46 000). Pod względem odsetka etnicznego największe społeczności diaspory asyryjskiej znajdują się w Södertälje w hrabstwie Sztokholm w Szwecji oraz w Fairfield City w Sydney w Australii, gdzie stanowią wiodącą grupę etniczną na przedmieściach Fairfield, Fairfield Heights, Prairiewood i Greenfield Park. Spora społeczność asyryjska jest również obecna w Melbourne w Australii (Broadmeadows, Meadow Heights i Craigieburn). W Stanach Zjednoczonych Asyryjczyków można spotkać głównie w Chicago (Niles i Skokie), Detroit (Sterling Heights i West Bloomfield Township), Phoenix, Modesto (hrabstwo Stanisława) i Turlock. Ponadto małe społeczności asyryjskie można znaleźć w San Diego, Sacramento i Fresno w Stanach Zjednoczonych, Toronto w Kanadzie, a także w Londynie w Wielkiej Brytanii (London Borough of Ealing). W Niemczech kieszonkowe społeczności asyryjskie są rozproszone po Monachium, Frankfurcie, Stuttgarcie, Berlinie i Wiesbaden. W Paryżu we Francji gmina Sarcelles ma niewielką liczbę Asyryjczyków. Asyryjczycy w Holandii zamieszkują głównie wschód kraju, w prowincji Overijssel. W Rosji małe grupy Asyryjczyków zamieszkują głównie Kraj Krasnodarski i Moskwę. Warto zauważyć, że Asyryjczycy zamieszkujący Kalifornię i Rosję zazwyczaj pochodzą z Iranu, podczas gdy mieszkańcy Chicago i Sydney to głównie Asyryjczycy z Iraku. Niedawno liczba syryjskich Asyryjczyków w Sydney powiększa się po ogromnym napływie nowych osób w 2016 r., którym przyznano azyl w ramach specjalnego przyjęcia humanitarnego rządu federalnego. Asyryjczycy w Detroit to głównie osoby posługujące się językiem chaldejskim, które również pochodzą z Iraku. Asyryjczycy w takich krajach europejskich, jak Szwecja i Niemcy, zwykle posługują się językiem turoyo lub Asyryjczykami z Zachodu i zazwyczaj pochodzą z Turcji.
​Syryjscy chrześcijanie z Bliskiego Wschodu i diaspory używają różnych terminów do samoidentyfikacji w oparciu o sprzeczne przekonania na temat pochodzenia i tożsamości swoich społeczności. W XIX wieku angielski archeolog Austen Henry Layard uważał, że rdzenne społeczności chrześcijańskie w historycznym regionie Asyrii wywodzą się od starożytnych Asyryjczyków, co podzielał także William Ainger Wigram. Chociaż w tym samym czasie Horatio Southgate i George Thomas Bettany podczas swoich podróży po Mezopotamii twierdzili, że chrześcijanie syryjscy są potomkami Aramejczyków. Obecnie Asyryjczycy i inne mniejszości etniczne na Bliskim Wschodzie odczuwają presję, aby identyfikować się jako „Arabowie”, „Turcy” i „Kurdowie”. Ponadto zachodnie media często nie wspominają o jakiejkolwiek tożsamości etnicznej chrześcijan w regionie i po prostu nazywają ich chrześcijanami, chrześcijanami irackimi, chrześcijanami irańskimi, chrześcijanami w Syrii i chrześcijanami tureckimi, co jest etykietą odrzuconą przez Asyryjczyków. Poniżej znajdują się terminy powszechnie używane przez Asyryjczyków do samoidentyfikacji:
Asyryjczyk, nazwany na cześć swojego pochodzenia etnicznego jako potomek starożytnego narodu asyryjskiego, jest popierany przez wyznawców ze wszystkich Kościołów obrządku wschodniego i zachodnio-syryjskiego na Bliskim Wschodzie
Chaldejski to termin używany od wieków przez zachodnich pisarzy i uczonych jako określenie języka aramejskiego. Tak go użył Hieronim i nadal była to normalna terminologia w XIX wieku. Dopiero w 1445 roku zaczęto go używać do określenia osób mówiących po aramejsku, które weszły w komunię z Kościołem katolickim. Stało się to na Soborze Florenckim, który przyjął wyznanie wiary złożone w języku aramejskim przez Tymoteusza, metropolitę mówiącego po aramejsku na Cyprze, i który zadecydował, że „nikt nie będzie w przyszłości odważył się nazywać [...] Chaldejczyków, Nestorianie”. Wcześniej, gdy nie było jeszcze katolickich użytkowników języka aramejskiego pochodzenia mezopotamskiego, używano terminu „chaldejski” z wyraźnym odniesieniem do ich religii „nestoriańskiej”. I tak Jacques de Vitry napisał o nich w latach 1220/1221, że „zaprzeczali temu, że Maryja była Matką Boga i twierdzili, że Chrystus istnieje w dwóch osobach. Poświęcali chleb na zakwasie i używali języka «chaldejskiego» (syryjskiego)”. Do drugiej połowy XIX wieku termin „chaldejski” był nadal w powszechnym użyciu w odniesieniu do chrześcijan wschodnio-syryjskich, zarówno „nestoriańskich”, jak i katolickich. W 1840 r., podczas wizyty w Mezopotamii, Horatio Southgate doniósł, że miejscowi Chaldejczycy uważają się za potomków starożytnych Asyryjczyków, a w niektórych późniejszych pracach odnotował to samo pochodzenie miejscowych jakobitów
Aramejczyk, znany również jako syryjsko-aramejski, nazwany na cześć starożytnego ludu Aramejskiego, jest popierany przez niektórych wyznawców z Kościołów zachodnio-syryjskiego obrządku na Bliskim Wschodzie. Co więcej, Asyryjczycy identyfikujący się jako Aramejczycy uzyskali uznanie rządu izraelskiego. Warto zauważyć, że starożytni Aramejczycy byli odrębną grupą etniczną, która żyła równolegle z imperium asyryjskim na terenach dzisiejszej Syrii i części Libanu, Izraela na Zachodnim Brzegu i Gazy, Jordanii, Iraku i Turcji.
Już w VIII wieku p.n.e. poddawani władcy Luwii i Cylicji nazywali swoich asyryjskich władców Syryjczykami, co było zachodnio-indoeuropejskim zepsuciem pierwotnego terminu asyryjskiego. Grecy używali zamiennie terminów „Syryjczyk” i „Asyryjczyk” na określenie rdzennych Aramejczyków, Asyryjczyków i innych mieszkańców Bliskiego Wschodu, których Herodot uważał za „Syrię” na zachód od Eufratu. Począwszy od II wieku p.n.e. starożytni pisarze nazywali władcę Seleucydów królem Syrii lub królem Syryjczyków. Seleucydzi wyznaczyli okręgi Seleucydów i Coele-Syria wyraźnie jako Syrię i rządzili Syryjczykami jako rdzenną ludnością zamieszkującą na zachód od Eufratu (Aramea), w przeciwieństwie do Asyryjczyków, których ojczyznę mieli w Mezopotamii na wschód od Eufratu. Ta wersja nazwy przyjęła się na ziemiach helleńskich na zachód od starego imperium asyryjskiego, zatem podczas rządów greckich Seleucydów od 323 roku p.n.e. nazwę Asyria zmieniono na Syria, a termin ten zastosowano także do Aramei na zachodzie, która była dawniej kolonią asyryjską i od tego momentu Grecy używali tego terminu bez rozróżnienia między Asyryjczykami z Mezopotamii i Aramejczykami z Lewantu. Kiedy Seleucydzi stracili kontrolę nad Asyrią na rzecz Partów, zachowali zniekształcony termin (Syria), odnosząc go do starożytnej Aramei, podczas gdy Partowie nazywali Asyrię „Assuristanem”, co jest partyjską formą pierwotnej nazwy. To właśnie z tego okresu wywodzi się spór syryjsko-asyryjski. Kwestia tożsamości etnicznej i samookreślenia jest czasami łączona z naukową debatą na temat etymologii słowa „Syria”. Pytanie to ma długą historię kontrowersji akademickich, ale obecnie większość głównego nurtu opinii zdecydowanie opowiada się za tym, że Syria rzeczywiście ostatecznie wywodzi się od asyryjskiego terminu Aššūrāyu. Tymczasem niektórzy uczeni zaprzeczyli teorii o pochodzeniu języka syryjskiego od asyryjskiego jako „po prostu naiwną” i umniejszali jej znaczenie dla konfliktu nazewniczego.
​Rudolf Macuch zwraca uwagę, że wschodnia prasa neoaramejska początkowo używała terminu „syryjski” (suryêta), a dopiero znacznie później, wraz z powstaniem nacjonalizmu, przeszło na „asyryjski” (atorêta). Jednakże według Tsereteli, gruziński odpowiednik „Asyryjczyków” pojawia się w starożytnych dokumentach gruzińskich, ormiańskich i rosyjskich. Koreluje to z teorią, że narody na wschód od Mezopotamii znały tę grupę jako Asyryjczycy, podczas gdy na Zachodzie, począwszy od wpływów greckich, grupę tę znano jako Syryjczyków. Syria jest greckim zepsuciem Asyrii. Wydaje się, że debatę rozstrzygnęło odkrycie napisu Çineköy wskazującego, że Syria wywodzi się z Asyrii. Napis Çineköy to hieroglificzny, dwujęzyczny tekst luwsko-fenicki, odkryty w Çineköy w prowincji Adana w Turcji (starożytna Cylicja), datowany na VIII wiek p.n.e. Pierwotnie opublikowany przez Tekoglu and Lemaire (2000), był ostatnio tematem artykułu opublikowanego w 2006 roku w Journal of Near Eastern Studies, w którym autor, Robert Rollinger, wspiera odwieczną debatę na temat nazwa „Syria” pochodzi od słowa „Asyria". Obiekt, na którym znajduje się napis, to pomnik należący do Urikki, wasala króla Hiyawy (czyli Cylicji), datowany na VIII wiek p.n.e. W tym monumentalnym napisie Urikki nawiązał do relacji między swoim królestwem a asyryjskimi władcami. Napis luwijski brzmi „Sura/i”, podczas gdy tłumaczenie fenickie brzmi „ŠR" lub „Ashur”, co według Rollingera (2006) „rozwiązuje problem raz na zawsze”. Współczesny problem terminologiczny sięga czasów kolonialnych, ale nasilił się w 1946 r., kiedy wraz z uzyskaniem przez Syrię niepodległości, przymiotnik Syryjczyk odnosił się do niepodległego państwa. Kontrowersje nie ograniczają się do egzonimów, takich jak angielski „asyryjski” kontra „aramejski”, ale dotyczy także samookreślenia w języku neoaramejskim.
Na kulturę asyryjską duży wpływ ma chrześcijaństwo. Istnieje wiele zwyczajów asyryjskich, które są powszechne w innych kulturach Bliskiego Wschodu. Główne święta przypadają podczas świąt religijnych, takich jak Wielkanoc i Boże Narodzenie. Istnieją również święta świeckie, takie jak Kha b-Nisan (równonoc wiosenna). Ludzie często pozdrawiają i żegnają krewnych, całując w każdy policzek i mówiąc "Shlama / Shlomo lokh", co w języku neoaramejskim oznacza: „Pokój wam”. Innych wita się uściskiem dłoni tylko prawą ręką; według bliskowschodnich zwyczajów lewa ręka kojarzy się ze złem. Podobnie nie można zostawiać butów twarzą do góry, nie można ustawiać stóp bezpośrednio do nikogo, uważa się, że gwizdanie w nocy budzi złe duchy itp. Rodzic często umieszcza na dziecku wisiorek z okiem, aby zapobiec „rzuceniu na nie złego oka”. Plucie na kogokolwiek lub jego rzeczy jest uważane za poważną zniewagę. Asyryjczycy są endogamistami, co oznacza, że na ogół zawierają małżeństwa w ramach własnej grupy etnicznej, chociaż małżeństwa egzogamiczne nie są postrzegane jako tabu, chyba że cudzoziemiec ma inne pochodzenie religijne, zwłaszcza muzułmanin. Na przestrzeni dziejów stosunki między Asyryjczykami i Ormianami były bardzo przyjazne, ponieważ obie grupy wyznawały chrześcijaństwo od czasów starożytnych i cierpiały z powodu prześladowań pod rządami muzułmańskich władców. Dlatego małżeństwa mieszane między Asyryjczykami i Ormianami są dość powszechne, zwłaszcza w Iraku, Iranie, a także w diasporze z sąsiednimi społecznościami ormiańskimi i asyryjskimi.
Języki neoaramejskie, które należą do semickiej gałęzi rodziny języków afroazjatyckich, ostatecznie wywodzą się z późnostarego wschodniego aramejskiego, lingua franca w późniejszej fazie imperium neoasyryjskiego, które wyparło wschodnio-semicki dialekt asyryjski języków akadyjskiego i sumeryjski. Po podbiciu przez Asyryjczyków wielu ludzi, w tym Aramejczycy, zostało deportowanych do serca Asyrji i gdzie indziej. Dzięki dużej liczbie osób mówiących po aramejsku rozpoczęła się aramizacja Asyrii. Więzy między Aramejczykami a Asyryjczykami zacieśniły się, a aramejscy skrybowie współpracowali z asyryjskimi skrybami. Około 700 roku p.n.e. alfabet aramejski zastąpił pismo klinowe i stał się oficjalnym systemem pisma imperium asyryjskiego. Aramejski był językiem handlu i komunikacji i stał się językiem narodowym Asyrii w starożytności klasycznej. W I wieku naszej ery język akadyjski wymarł, chociaż jego wpływ na współczesne wschodnie języki neoaramejskie używane przez Asyryjczyków jest znaczący, a część zapożyczonego słownictwa przetrwała w tych językach do dziś. Dla rodzimych użytkowników języka „syryjski” jest zwykle nazywany Surayt, Soureth, Suret lub podobną odmianą regionalną. Istnieje wiele różnych języków i dialektów, w tym asyryjski neoaramejski, chaldejski neoaramejski i turoyo. Dialekty mniejszości obejmują neoaramejski Senaya i Bohtan, które są bliskie wyginięcia. Wszystkie zalicza się do języków neoaramejskich i zapisuje się je przy użyciu pisma syryjskiego, będącego pochodną starożytnego pisma aramejskiego. Odmiany żydowskie, takie jak Lishanid Noshan, Lishán Didán i Lishana Deni, zapisane pismem hebrajskim, są używane przez Żydów asyryjskich. Istnieje znaczna wzajemna zrozumiałość między asyryjskim neoaramejskim, chaldejskim neoaramejskim, Senayą, Lishaną Deni i Bohtanem neoaramejskim. Dlatego te „języki” byłyby ogólnie uważane za dialekty asyryjskiego neoaramejskiego, a nie za odrębne języki. Żydowskie języki aramejskie Lishan Didan i Lishanid Noshan są częściowo zrozumiałe z tymi odmianami. Wzajemna zrozumiałość między wyżej wymienionymi językami a turoyo jest, w zależności od dialektu, ograniczona do części i może być asymetryczna. Będąc bezpaństwowcami, Asyryjczycy są zazwyczaj wielojęzyczni, posługują się zarówno swoim językiem ojczystym, jak i uczą się języków społeczeństw, w których żyją. Chociaż wielu Asyryjczyków uciekło ostatnio ze swojej tradycyjnej ojczyzny, znaczna ich liczba nadal mieszka w krajach arabskojęzycznych mówi po arabsku obok języków neoaramejskich i jest także używany przez wielu Asyryjczyków w diasporze. Językami najczęściej używanymi przez Asyryjczyków w diasporze są angielski, niemiecki i szwedzki. Historycznie rzecz biorąc, wielu Asyryjczyków mówiło także po turecku, ormiańsku, azerbejdżańsku, kurdyjsku i persku, a mniejsza liczba Asyryjczyków, którzy pozostają w Iranie, Turcji (Stambuł i Tur Abdin) i Armenii, mówi nadal. Wiele zapożyczeń z wyżej wymienionych języków istnieje również w językach neoaramejskich, przy czym ogólnie największy wpływ mają języki irańskie i turecki. Jedynie w Turcji odnotowano wzrost populacji Asyryjczyków w czterech krajach stanowiących ich historyczną ojczyznę, składającej się głównie z asyryjskich uchodźców z Syrii i mniejszej liczby Asyryjczyków powracających z diaspory w Europie.
​Asyryjczycy używają głównie pisma syryjskiego, które zapisuje się od prawej do lewej. Jest to jeden z semickich abjadów wywodzący się bezpośrednio z alfabetu aramejskiego i ma podobieństwa z alfabetem fenickim, hebrajskim i arabskim. Zawiera 22 litery reprezentujące spółgłoski, z czego trzy mogą być również użyte do oznaczenia samogłosek. Dźwięki samogłosek są dostarczane albo przez pamięć czytelnika, albo przez opcjonalne znaki diakrytyczne. Syryjski to pismo kursywą, w którym niektóre, ale nie wszystkie, litery łączą się w słowie. Był używany do pisania języka syryjskiego od I wieku naszej ery. Najstarszą i klasyczną formą alfabetu jest pismo `Esṭrangēlā. Chociaż ʾEsṭrangēlā nie jest już używany jako główny zapis w języku syryjskim, przeżył pewne odrodzenie od X wieku i został dodany do standardu Unicode we wrześniu 1999 r. Dialekt wschodnio-syryjski jest zwykle zapisywany w formie Maḏnḥāyā alfabet, który często tłumaczy się jako „współczesny”, co odzwierciedla jego użycie w pisaniu współczesnego neoaramejskiego. Dialekt zachodnio-syryjski jest zwykle zapisywany w formie alfabetu Serṭā. Większość liter wyraźnie pochodzi od ʾEsṭrangēlā, ale mają uproszczone, płynne linie. Co więcej, ze względów praktycznych Asyryjczycy używaliby także alfabetu łacińskiego, zwłaszcza w mediach społecznościowych.
Asyryjczycy należą do różnych wyznań chrześcijańskich, takich jak Syryjski Kościół Prawosławny, który ma ponad milion członków na całym świecie, Kościół chaldejski liczący około 600 000 członków, Asyryjski Kościół Wschodu, liczący około 400 000 członków, oraz Starożytny Kościół Wschodu, liczący około 100 000 członków. Niewielka mniejszość Asyryjczyków przyjęła reformację protestancką i w XX wieku stała się ortodoksją reformowaną, prawdopodobnie pod wpływem brytyjskim, a obecnie jest zorganizowana w asyryjskim Kościele ewangelickim, asyryjskim kościele zielonoświątkowym i innych protestanckich/reformowanych grupach asyryjskich. Chociaż jest kilku ateistycznych Asyryjczyków, nadal mają oni tendencję do zrzeszania się z pewnymi wyznaniami. Wielu członków następujących kościołów uważa się za Asyryjczyków. Tożsamość etniczna jest często głęboko powiązana z religią, co jest dziedzictwem osmańskiego systemu prosa. Grupę tę tradycyjnie charakteryzuje się jako wyznawcę różnych kościołów chrześcijaństwa syryjskiego i posługującą się językami neoaramejskimi. Dzieli się na:
wyznawcy Asyryjskiego Kościoła Wschodu i Starożytnego Kościoła Wschodu wyznający obrządek wschodnio-syryjski, zwani także Nestorianami
wyznawcy Kościoła katolickiego chaldejskiego wyznający obrządek wschodnio-syryjski, znani również jako Chaldejczycy
wyznawcy syryjskiego Kościoła prawosławnego wyznający obrządek zachodnio-syryjski, zwani także jakobitami
wyznawcy Kościoła katolickiego syryjskiego wyznający obrządek zachodnio-syryjski.
Chrzest i pierwsza komunia są obchodzone powszechnie, podobnie jak Brit Milah czy Bar Micwa w społecznościach żydowskich. Po śmierci trzy dni po pochówku odbywa się zgromadzenie, aby uczcić wstąpienie zmarłego do nieba na wzór Jezusa; po siedmiu dniach kolejne zgromadzenie upamiętnia ich śmierć. Bliski członek rodziny nosi wyłącznie czarne ubrania przez czterdzieści dni i nocy, a czasem przez rok, na znak żałoby. Podczas ludobójstwa w „Seyfo” wielu Asyryjczyków zostało zmuszonych do przejścia na islam. Mieszkają w Turcji i praktykują islam, ale nadal zachowują swoją tożsamość. Istnieje również niewielka liczba Żydów asyryjskich.
Asyryjczycy to grupa etniczna wywodząca się z terenów dzisiejszego Iraku, Iranu, Turcji i Syrii, która w ciągu ostatniego stulecia wyemigrowała na Kaukaz, do Ameryki Północnej i Europy Zachodniej. Uważa się, że pochodzą od starożytnych Akadyjczyków, którzy począwszy od Sargona z Akadu wyłonili się jako klasa rządząca Asyrią. Babilonia (dawniej Sumer i Akad) była kolonią Asyrii. Ostatecznie plemiona aramejskie zasymilowały się z imperium asyryjskim, a ich język stał się dominujący, podczas gdy różne kultury połączyły się, tworząc starożytną kulturę asyryjską. Obecnie na niektórych obszarach ojczyzny asyryjskiej tożsamość w społeczności zależy od wioski, z której pochodzi dana osoba lub wyznania chrześcijańskiego, np. Chaldejskiego katolika. Większość Asyryjczyków posługuje się nowoczesną formą języka syryjskiego, wschodniego języka aramejskiego, którego dialekty obejmują chaldejski i turoyo, a także asyryjski. Wszystkie zalicza się do języków neoaramejskich i zapisuje się je przy użyciu pisma syryjskiego, będącego pochodną starożytnego pisma aramejskiego. Asyryjczycy mogą również mówić w jednym lub kilku językach kraju zamieszkania. W wyniku prześladowań, które miały miejsce głównie w ubiegłym stuleciu, obecnie istnieje znaczna diaspora asyryjska. Do najważniejszych wydarzeń zaliczały się rewolucja islamska w Iranie, masakra w Simele i ludobójstwo Asyryjczyków, które miało miejsce pod panowaniem Turcji osmańskiej na początku XX wieku. Ostatnim wydarzeniem, które dotknęło społeczność asyryjską, jest wojna w Iraku. Spośród miliona lub więcej Irakijczyków, którzy według Organizacji Narodów Zjednoczonych uciekła, czterdzieści procent to Asyryjczycy, mimo że Asyryjczycy stanowią jedynie od trzech do pięciu procent populacji Iraku. Kultura asyryjska jest podyktowana religią. Język ten jest również powiązany z kościołem, ponieważ w liturgii używa języka syryjskiego. Festiwale odbywają się podczas świąt religijnych, takich jak Wielkanoc i Boże Narodzenie. Istnieją również święta świeckie, takie jak Akitu (asyryjski Nowy Rok). Ludzie często witają się i żegnają krewnych, całując w każdy policzek i mówiąc: „Pokój wam”. Innych wita się uściskiem dłoni tylko prawą ręką; według bliskowschodnich zwyczajów lewa ręka kojarzy się ze złem. Podobnie nie można zostawiać butów twarzą do góry, nie można ustawiać stóp bezpośrednio do nikogo, uważa się, że gwizdanie w nocy budzi złe duchy itp. Istnieje wiele zwyczajów asyryjskich, które są powszechne w innych kulturach Bliskiego Wschodu. Rodzic często umieszcza na dziecku wisiorek z okiem, aby zapobiec „rzuceniu na nie złego oka”. Są Asyryjczycy, którzy nie są zbyt religijni, ale mogą być bardzo nacjonalistyczni. Asyryjczycy są dumni ze swojego dziedzictwa, swojego chrześcijaństwa i mówienia językiem Chrystusa. Dzieciom często nadawane są imiona chrześcijańskie lub asyryjskie, takie jak Ashur, Sargon, Shamiram, Niniwa, Ninos, Nimrod itp. Chrzest i pierwsza komunia to wydarzenia mocno obchodzone, podobnie jak Bris i B'nai Micwa w judaizmie. Kiedy trzy dni po pogrzebie umiera Asyryjczyk, ludzie gromadzą się, aby uczcić wstąpienie tej osoby do nieba (podobnie jak Jezus). Po siedmiu dniach ponownie zbierają się, aby upamiętnić swoje odejście. Bliski członek rodziny nosi wyłącznie czarne ubrania przez czterdzieści dni lub rok na znak szacunku.
0 notes
czajownia · 3 years ago
Photo
Tumblr media
Sprawdźcie jakie herbaty z Czajowni na święta poleca Antoni.Oczywiście. Chciałbym, aby każdy pił woorichę. Doświadczył tej spektakularnie złożonej zawiłości, eliptycznie domkniętej w charakter kakałka wypitego pod kominkiem u dziadków. Spektrum smaków od ciemnej czekolady aż do pieczonego ziemniaka! Jednak na najwyższą półkę nie sięga się codziennie. Wooricha jest rozkoszą wymagającą, na godzinę picia pochłania całą uwagę. Być może świąteczny prezent powinien być trochę prostszy - lekko wprowadzić w nowy rok i stać się częścią każdego styczniowego dnia?Dian hong uderza w podobnie słodkie, dziecinne nuty, jednak gra na innym instrumencie. Ciepłym i swojskim, bardziej mruczącym i basowym. Jest prosty w obsłudze, ale też zostawia pole poszukiwaczom, balans łapie tak w mocy jak i w delikatności. Sto gram woorichy kosztuje zasłużone dwieście złotych. Sto gram dian honga śmieszne trzydzieści.Sami więc zdecydujcie jaki budżet chcecie przeznaczyć na herbatę i które walory smakowe przekonują Was bardziej.
0 notes
3ofwitches · 5 years ago
Text
Lammas
Tumblr media
Wiedźmowe dziewczęta, wiedźmowi chłopcy,
wczoraj zaczęliśmy świętowanie Lammas, czyli pierwszego święta zbiorów, popularnie nazywanego też świętem chleba. Mało kto wie, że w większości kultur w trakcie tego święta czczono także zmarłych. My dziś przychodzimy do was z przepisem na delikatną herbatkę i chleb(y). Herbata (na 300ml wody): 1 łyżeczka czerwonej herbaty 2 łyżeczki czarnej herbaty 1 łyżeczka rumianku 1 łyżeczka lawendy Chleb sodowy: 3 szklanki mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1,5 szklanki maślanki i teraz w zależności, czy chcemy mieć słodki czy słony chleb, osobiście ten polecam zrobić na słodko, dodajemy: Wersja słodka: 1 łyżkę cukru 1,5 łyżeczki cynamonu lub dowolne owoce (świeże czy suszone) Wersja słona: 0,5 łyżeczki soli 1 łyżkę siemienia lnianego (nie mielonego) 1 łyżkę sezamu można oczywiście dać się ponieść fantazji i dodać inne ziarna (nawet płatki owsiane świetnie się sprawdzają!), trzeba tylko pamiętać, aby nie było ich za dużo, bo chleb będzie zbyt ciężki. Pieczemy w 200 stopniach przez około 20-30 min. Chleb z oliwą z oliwek i rozmarynem (przepis autorstwa @thedruidnextdoor <3 ) : 1 szklanka ciepłej wody 1 łyżka cukru 1 opakowanie drożdży w proszku 1,5 szklanki zwykłej mąki pszennej 0,5 szklanki mąki chlebowej (typ 750) + trochę więcej do wyrabiania 2 łyżeczki świeżego posiekanego rozmarynu 1/4 łyżeczki ziół włoskich 0,5 łyżeczki soli 1/4 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu 2 łyżki oliwy z oliwek 2 łyżki mąki kukurydzianej 1 jajko rozbite z 1 łyżką wody 1 łyżka posiekanego rozmarynu do posypania opcjonalnie sól morska lub himalajska także do posypania 1. Wymieszaj wodę, drożdże i cukier w małej miseczce i odstaw na ok. 10 min. 2. W większej misce lub mikserze wymieszaj mąkę, rozmaryn, zioła włoskie, pieprz i sól. Po wymieszaniu dodaj drożdże i oliwę i ponownie wymieszaj aż uformuje się ciasto. Wyłóż ciasto na stolnice podsypaną mąką i wyrabiaj około 5 min, aż stanie się elastyczne lub wyrabiaj je w mikserze ok. 5 min. Jeśli zbyt mocno się klei dodaj trochę mąki, ale ostrożnie, żeby ciasto nie stało się zbyt twarde. 3. Przełóż ciasto do lekko natłuszczonej miski, przykryj i odstaw w ciepłe miejsce na około godzinę do wyrośnięcia (powinno podwoić swój rozmiar). 4. Po wyrośnięciu przełóż ponownie na obsypaną mąką stolnicę i delikatnie uformuj bochenek, mąką kukurydzianą obsyp naczynie, w którym chleb będzie się piekł. Po przełożeniu do naczynia przykryj i odstaw na kolejne 45 min. 5. Nagrzej piekarnik do około 200 stopni. 6. Chleb posmaruj jajkiem roztrzepanym z wodą, posyp rozmarynem i/lub solą. Ostrym nożem natnij wierzch w 2, 3 miejscach i wstaw do piekarnika. 7. Piecz około 20-25 min kontrolując  kolor skórki. Mój autorski przepis na chleb: 0,5 kilograma mąki chlebowej (lub mąka pszenna typ 450-500 i dowolna mąka razowa w stosunku 2 do 1) 1,5 opakowania drożdży w proszku 2 łyżeczki cukru, czubate 2 płaskie łyżeczki soli około 1,5 kubka ciepłej wody 2 łyżki siemienia lnianego 1 łyżka czarnuszki 3 łyżki smażonej/prażonej cebuli (kupicie taką w sklepie, tylko różnie się nazywa) 2 łyżki oliwy z oliwek sezam lub mak do posypania 1. Drożdże mieszamy z 1 szklanką wody i odstawiamy na ok 5-10 min. 2. W tym czasie przesiewamy mąkę przez sitko (jeśli używamy razowej to po przesianiu wrzucamy do miski otręby, które zostają na sitku). 3. Dorzucamy resztę suchych składników i dokładnie mieszamy. 4. Wlewamy drożdże i oliwę oraz dodajemy 0,5 szklanki wody i wszystko razem mieszamy. 5. Przykrywamy i odstawiamy na 1 godzinę. 6. Ciasto ostrożnie przelewamy do uprzednio natłuszczonej i obsypanej mąką formy (ja używam naczynia żaroodpornego ze względu na jego ogromną zaletę, o której za chwilę). I dajemy mu postać pod przykryciem jeszcze około 30 min. 7. Nagrzewamy piekarnik do ok. 200 stopni. Jeśli posypujemy chleb należy to zrobić teraz - smarujemy go jajkiem jak w poprzednim przepisie i posypujemy. Wstawiamy naczynie z chlebem - ja z racji używania żaroodpornego zostawiam chleb przykryty przez większość czasu pieczenia i zdejmuję pokrywkę na ok. 10 min, żeby chleb był wilgotny w środku, ale miał chrupiącą skórkę. 8. Pieczemy od 20 do 40 min, niestety trzeba go kontrolować i dostosować czas do swojego piekarnika. Życzymy wam smacznego :) Jeśli użyjecie naszych przepisów pochwalcie się zdjęciami i nie zapomnijcie nas oznaczyć! ^.^
3 notes · View notes
Text
1.
Urodziłam się dwudziestego września, chwilę po godzinie czternastej. Byłam chciana i wrażliwa od początku do końca. Nie chciałam się socjalizować, moje pomysły i doświadczenia były inne. Nie mam wspomnień z dzieciństwa związanych z mamą poza ciepłem jej pierzyny , smutkiem i włosami do pasa. Dziadek to las i holenderka, to królik z rozciętym brzuchem na kieracie w kuźni i krew. Drzazgi i ławka pod domem. Babcia A to stypy i czerstwy chleb, czarna herbata, fotel, stęchlizna i bałagan. Babcia B to chleb z angielki, masło i sól, konik na biegunach, czereśnie. Dziesięć lat po śmierci szafa pachnąca nikim innym i laurki. Tata to przygody, golenie na niby buzi z pianką przy lustrze. Lustro i golenie twarzy, tańce, gwoździe i rower. Przedszkole to dla mnie koszmar i kara święta i urodziny, reszta rodziny też. Przez chwilę odnoszę sukcesy, jestem małym strażakiem i powsinogą. Czuję się wolna. Biegam i skaczę wzwyż. Omijam kościół i nie lubię bawić się w dom. Może pora z tym skończyć?
0 notes
chrzcinyikomunie · 2 years ago
Text
Hotel Meta - wspaniałe miejsce do organizacji chrzcin i komunii
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Pierwsza komunia w Szczyrk i chrzciny w Szczyrk to wielkie wydarzenie zarówno dla dziecka, jak i jego rodziny. Białe Przyjęcia Komunijne organizujemy z dbałością o każdy detal. Państwu pozostawiamy wybór sposobu organizacji tego wyjątkowego święta. Szczególną oprawę gwarantujemy zarówno podczas przyjęć w formie brunchu jak i w indywidualnych salach na wyłączność.
W ofercie znajdą Państwo: -  dwa dania serwowane wieloporcjowo i bufet przekąskowo-deserowy; - eleganckie dekoracje stołów (świeczniki, serwetki); - pakiet napoi bezalkoholowych (kawa, herbata, woda mineralna, soki owocowe, napoje gazowane); - obsługa kelnerska; - atrakcyjne ceny noclegów dla uczestników spotkania; - wszystkie świadczenia dla dzieci do lat 3 bezpłatne; - bezpłatny parking; - stała opieka specjalisty ds. organizacji przyjęć okolicznościowych. Zapraszamy Państwa również do rozważenia wyboru ponadstandardowych rozwiązań wpływających na szczególną oprawę przyjęcia komunijnego, m. in.: - czekoladowa fontanna; - tort komunijny; - dekoracje ze świeżych kwiatów; - oprawa muzyczna; - lampiony z życzeniami; - fotograf, kamerzysta.
https://chrzcinyikomunie.pl/hotele/hotel-meta
0 notes
moonlapse--vertigo · 6 years ago
Text
Na Zawsze
Poznaje Cie jak Pad thaia czy sok marchewkowy, 23 stycznia. Zachwycasz mnie Tym jak w kilka chwil stajemy się bliscy sobie. Tworzymy relacje opartą na czymś czego świat jeszcze nie widział, szczegóły jak zielona herbata czy 7 róż wywołują radość. Lubuje być obok Ciebie, to ile szczęścia wnosisz do mojego świata, stając się jego najważniejsza częścią, jest niesamowite. Uzależniamy się - wspólne noce i momenty. Bitamina wznosi nas ponad miłość i rzeczywistość. Inspirujesz mnie ponieważ to Ty powodujesz że wszystko co trudne, jest bez znaczenia. Wypełniasz każdy dzień sobą, nie mógłbym wyobrazić sobie lepszych urodzin niż te z Tobą. Czas który spędzamy razem jest nieziemsko piękny. Staram się o Twoje względy Bo pokazujesz mi jak szczęśliwe może być życie. Zapominam czym są negatywne uczucia, nie pamiętam już zdarzeń sprzed roku czy kilku lat. Mój świat zamyka się w Twojej osobie na zawsze. Uświadamiasz mnie sobą, w tym że Nie istnieje większa wartość niż MY. To jak jesteśmy w siebie zapatrzeni,inni nazywają czymś toksycznym, podczas gdy nam nie może być lepiej. Nie dowierzam ale Jesteś każdą moją chwilą. Miłuje to jak naprawdę blisko mnie jesteś Wspólne wakacje, dni. Te kilka wspólnych chwil dostarczają mi tyle siły i szczęścia jak nic nigdy innego. Cały czas jesteś w mych oczach ideałem. Mieszkanie razem pokazuje mi że jesteśmy rodziną. Pociąga mnie myśl że ktoś taki jak Ty Mający w sobie tyle siły i inteligencji przy czym poświęcający nam tyle czasu co powoduje że naprawdę czuje się kochany - jest mój. Spacery, śniadania - Łączy nas coraz więcej. Jesteśmy tylko My. Ubóstwiam Twoje ciało, dusze, słowa. Niesamowicie mi się podobasz Bo nikt inny nie ma takiego uśmiechu jak Ty, bo wiem że nikt inny nie włożyłby tyle pracy w nas. Jestem tutaj tylko i wyłącznie dzięki Tobie. Jestem cały Twój. Fascynuje mnie to że nie istnieje nawet sekunda bez Ciebie Pomimo iż mija kolejny wspólny miesiąc, to oboje chcemy nas jeszcze bardziej, patrząc się sobie w oczy, zakochujemy się jeszcze mocniej. Jesteśmy tylko my i nasza miłość, inni tego nie rozumieją. Szaleje za Tobą, podejmując przy tym głupie decyzje - doprowadzające do bólu Tracąc tym samym cały światopogląd, którym jesteś Ty. Pogubiłem się we wszystkim, przekreślając kolejne wspólne momenty jak dni czy koncerty. Widząc Twoje łzy i swój ból, nie wiedziałem co zrobić Doceniam Cie i wkład jaki włożyłaś w moje życie, mimo to - cisza Moje głupie decyzje, wywołały to co najgorsze. Próbując uwierzyć że nam, bez nas jest lepiej. Podczas miesiąca 'ciszy" cały czas że sobą rozmawialiśmy a mimo to. To Ty proponujesz spotkanie na którym wszystko zaczyna wracać - pierwszy raz od miesiąca jesteśmy razem, spędzamy wspólnie święta, nowy rok - właśnie wtedy mija rok od kiedy siebie ujrzeliśmy. 12 miesięcy, widze tylko Ciebie 365 dni, jesteśmy blisko siebie 8 760 godzin, dajesz mi szczęście 525 600 minut, Kocham Cie najmocniej 32 587 200 sekund, myślę o Tobie Ale już Na Zawsze będziemy Razem Pamiętaj, nigdy siebie nie stracimy.
1 note · View note
mkapdecor · 3 years ago
Photo
Tumblr media
Uwielbiam ten czas za to, że pachnie pomarańczami i mandarynkami. Jak co roku suszę cytrusy, które są później piękną dekoracją min. na choince i jako ozdoba prezentów. W tym roku zrobimy też konfiturę pomarańczową z korzennymi przyprawami, którą razem z ręcznie robionymi świeczkami podarujemy bliskim. A Tobie z jakim zapachem kojarzą się święta? Daj znać w komentarzu. Pomarańczowy zawrót głowy, biel i grudniowe umilacze - dzisiejsze wyzwania, które postanowiłam połączyć w jednym zdjęciu. Czy mi się udało ocencie sami. ;) #kobiecafotoszkola #fotowtorek_kfs #fotowtorek #kawazeswetra @kawa.zeswetra #grudniowe_wyzwanie @koliber.ka @enjoy_your_every_day #pomarańcza #mkapdecor #pomarańczowy #zapachświąt #święta #grudzień #instawtorek #owoce #święta2021 #swieta #bozenarodzenie #orange #december #christmasiscoming #dziendobry #goodmorning #herbata #tea #teatime #kawazeswetra #flatlay #flatlayoftheday #flatlaypoland #biały #white #tealover (w: Warszawa) https://www.instagram.com/mkap_decor/p/CXdHmKqsuoK/?utm_medium=tumblr
0 notes
madaboutyoumatt · 4 years ago
Text
505 - Matt
Pytanie nie było zaskakujące, bo mniej więcej się powtarzało. Odkąd spotkali się po raz drugi – niby zupełnym przypadkiem – w barze to padało regularnie. Czego od niego Josh chciał? Czemu zapraszał go na kolejne wyjścia i proponował inne rzeczy? Po co z nim ciągle gadał i na niego czekał? To nie miało większego sensu, bo zakochanie się po jednej krótkiej rozmowie nie wchodziło w grę.
Nie chciał się rozluźnić. Chciał być pewien siebie, spięty w sobie i pozbyć się intruza jak najszybciej z swojego mieszkania. Tylko co potem? Ma je zmienić? Skoro typ bez żadnej wiedzy od niego odnalazł go tutaj to jaki będzie problem aby zrobił to samo gdzie indziej? A mieszkanie było malutkie i cenowo idealne, drugiego takiego może nie znaleźć…
I kiedy on zastanawiał się nad tymi sprawami, Brand coraz bardziej starał się go rozluźnić. Przeprowadzić rozmowę a nie tylko krzyczeć, że ma wychodzić. I chociaż był miły i nawet uprzejmy to była wokół niego aura, która mówiła, że albo przeprowadzą tą rozmowę albo będzie tutaj siedział do usranej śmierci i dzwonienie po policję nie pomoże.
- W takich wypadkach ludzie po prostu wiedzą, że trzeba odpuścić i dać sobie spokój. – powiedział pod nosem zaglądając od niechcenia w kubek czy herbata już wystarczająco się zaparzyła. Puścił też Figę, która poszła do swojego drapaka, który miała tuż przy drzwiach od łazienki. Jakby chciała pokazać, że ostrzy sobie na Josha pazurki, więc lepiej niech nie próbuje jej denerwować pana. Kiedy tak naprawdę była kotem ogromnej miłości i łasiła się do każdego kto odwiedzał Matta. Podobno zwierzęta wyczuwały czego ich właściciele najbardziej potrzebowali.
- Sęk w tym, że ja niczego od ciebie nie chciałem i nie chce abyś też czegoś ode mnie oczekiwał. Nie szukam kumpla, partnera czy kogoś tylko do seksu. – był szczery pokazując, że niczego od nikogo nie oczekuje i chce być pozostawiony sam. Tak jak jest teraz. A po mieszkaniu było widać, że był chyba jedyną osobą w swoim świecie. Nie licząc rzecz jasna kota, z którym nie za bardzo da się pogadać.
- Nie przychodziłem, bo były święta i byłem bardzo zajęty. – była to spora prawda, bo taki okres akurat mieli, co nie oznaczało, że w ciągu tego miesiąca mógłby raz przynajmniej pojawić się w barze. Po minie było widać też, że trochę te kolejne słowa go ubodły. Tylko bardziej to, że się przespał z szatynem czy fakt pozostawienia go samego rankiem jakby był call boy’em?
- Że co?! Chyba cię powaliło! – podniesiony głos i zaczerwienione czubki uszu mówiły jednak coś zupełnie innego. W sumie tylko głupi by zaprzeczył, że mu się nie podobało, bo tamtej nocy odwalili taki kawał dobrej roboty, że do teraz mógł do tego sobie walić. – Nawet za milion lat ciebie nie polubię ty panie, który uważa się za władcę wszystkiego! – odstawił kubek tak głośno na blat, że nawet wylał trochę herbaty, ale się tym nie przejmował kontynuują dalej. – A twoje zachowanie tamtej nocy było chujowe, zawsze można coś powiedzieć, że się nie zostanie, że musisz pędzić do żonki czy cokolwiek a nie pozostawiać człowieka samego. Szkoda, że kasy nie zostawiłeś to już w ogóle jak prostytutka mógłbym się poczuć! – wykrzyczał to co mu leżało najbardziej, oczywiście uważając swoją argumentację za doskonałą w sprawie dlaczego nie lubi go, więc mógł już obniżyć to. – Poza tym, nie wierzę w związki z facetami, którzy są hetero i potrzebowali sobie tylko spróbować z innym kolesiem, bo w sumie ciekawość. A posiadanie seks przyjaciela to marnowanie czasu, bo w końcu któryś będzie chciał coś więcej a zazwyczaj to nie wychodzi od obu stron, bo już dawno byliby w związku, więc ktoś będzie cierpiał. – dotykanie tego tematu znowu go bolało, co pewnie w jakiś sposób było widać, że przeszedł przez coś takiego na własnej skórze, więc nie bierze się to znikąd. Powrót samymi myślami do związku z Scottem nadal go bolał a musiał to robić co miesiąc kiedy przelewał kasę na spłatę kredytu.
0 notes
akademia-herbaty-pl · 5 years ago
Photo
Tumblr media
Herbata na święta już wkrótce / #oherbacie Grudzień już tuż tuż. Każdy z nas z utęsknieniem czeka na ten magiczny czas, który występuję tylko raz w roku. A w szczególności najmłodsi, którzy już lada dzień odpakują swoje czekoladowe kalendarze...
0 notes
pozwol-mi-zyc-jutro · 5 years ago
Text
Nie magiczne święta.
Czy tylko mnie przeraża to, że idą święta?
Nie wiem co ludzie mają w głowach mówiąc "Magia świąt". Święta może i były kiedyś magiczne jak naprawdę wypratywalo się te pierwsza gwiazdke. Gdy naprawdę było dwanascie potraw, gdy raz w roku jadło się pomarańcze i przepyszny kompot bo na codzień była herbata. Magia świąt była gdy rano z rodzeństwem ubieralo się choinkę..
Lepilo się bałwana przed blokiem aby wieczorną porą podziwiać go z resztą najbliższych.
Mnustwo prezentów pod choinka bądź poduszką i wiele talerzy. Dziś święta to tylko 3 talerze z rodzicami. A wsumie nie dziś, tylko rok temu.
Tamte święta były okropne.
Jaka w nich magia skoro ja wolałam pójść do przyjaciół, mama z tatą podzielili się że mną opłatkiem, siostry sprzedzały czas ze swoimi dziećmi i mężami a brat był w kriminale.
Pytam do chuja jaka MAGIA ŚWIAT?
Bo co, bo był śnieg... Bo co, bo dostałam kolejny rok z rzędu 2 dychy na pasterke od ojca?
W dupie mam te prezenty, pieniądze i resztę zbędnych rzeczy.
Chciałabym chodź raz wrócić do świąt które były kiedyś. Do wspólnego kwadratowego stołu, z babcią, ciocia i, wujkami. Wtedy było inaczej, wtedy był inny klimat.
Ciocia zawsze składała mi życzenia i wspomninala w nich, że chce abym w życiu była szczęśliwa. Już jestem szczęśliwa. Już sztuczne super relacje z ojcem przy wigilijnym stole poszły w nie pamięć. Z tym, że cioci już nie ma...
Czy moja ciocia to prawdziwa ciocia? Otóż nie. To ŚP. Pani Halinka, dobra przyjaciółka mojej mamy i taty. Była nie co starsza od rodziców, natomiast bardzo z nami związana. Można powiedzieć że ciocia. Tak, traktowała ja jak ciocie. Zawsze w drugi dzień świąt siadalismy u niej przy jedynym dużym stole i trwały pogawędki. Tak naprawdę z nią rozmawiałam po cichu bo gdyby tata usłyszał co kolwiek to sama nie wiem... Zapewne jak to zawsze nachlany w święta by prawnil moraly że mam siąść do mniejszego stołu z nie pełnoletnim rodzeństwem i jeść pomarańcze bądź jabłuszka pokrojone w księżyce. Pić oryginalna coca cole i zagryzac herbatniki.
Żadna magia świąt. Wyjątkowy dzień, bo markety są pozamykane i każdy raz w roku ma czas dla rodziny. Raz w roku każdy z nas się dowiaduję co się dzieje u pozostałych gości którzy są przy stole. To zabawne, bo skoro mamy tak rozszerzona technologie to dlaczego taka wnuczka nie zadzwoni do babci i nie zapyta co słychać? Dlaczego taki ojciec nie spyta córki jak tam w szkole? Bo ma to w dupie. Tak, każdy z nas ma siebie nawzajem w dupie. Pokazujemy to tylko przez naszą obojętność. Pytanie należy sobie zadać czy chcemy by ktoś był wobec nas obojętny? Myślę, że nie. Nie cierpimy takich uczuć jak o objętość. Więc dlaczego ciągle to robimy? Odpowiedź jest prosta. Nie mam czasu, poprostu kurwa nie mamy jebanych pięciu minut aby zapytać o co kolwiek.
Czasami nie mogę uwierzyć w to co mówię ale nie ma tej magi świat. Skoro tylko raz w roku pamiętamy o kimś. Skoro tylko raz w roku życzymy komuś wszystkiego najlepszego... Skoro tylko raz w roku "mamy czas".
To przerażające.
Tumblr media
/Michczu
0 notes
czajownia · 3 years ago
Photo
Tumblr media
Jeżeli zastanawiacie się jakie herbaty kupić na prezent Waszym bliskim, ułatwiamy Wam zadanie i w tym tygodniu publikujemy informacje o herbatach polecanych na święta przez naszych pracowników. Pierwsza z nich rekomendowana jest przez Adama.Ha Giang Ancient Green z tegorocznych zbiorów - herbata idealna dla amatorów zielonej herbaty szukających odmiany, pochodzi z  Wietnamu i ma się wrażenie jakby w smaku łączyła walory zielonej herbaty chińskiej i japońskiej. Z jednej strony można wyczuć słodkie, lekko orzechowe nuty, a z drugiej umami, które ciekawie przenika się z bardzo delikatnym, lekko wędzonym posmakiem (zwłaszcza odczuwalnym przy parzeniu w niskiej temperaturze). Jest to też herbata o pełnym smaku w którym przy odpowiednim zaparzaniu nie znajdziemy goryczy i cierpkości.Polecam do picia na co dzień i jednocześnie jako herbacianą ciekawostkę.
0 notes
myzone52-blog · 7 years ago
Text
i'm back!
zgodnie z zapowiedzią - podsumowanie weekendu. czas minął zdecydowanie za szybko i mój chłopak jest już w drodze do domu. najgorsze było pożegnanie... jestem bardzo wrażliwą osobą i nie mogłam powstrzymać się od łez. wtuliłam się mocno w pierś ukochanego, on objął mnie ramionami i tak trwaliśmy. przez tę chwilę byliśmy jednością. 💙
ale jeszcze gorsza od pożegnania jest świadomość, że najprawdopodobniej zobaczymy się dopiero na święta. i też niewiadomo na jak długo, bo wszystko zależy od godzin mojej pracy. na samą myśl o tym chce mi się płakać, więc lepiej przejdę do konkretów, czyli do zaległych bilansów.
słowem wstępu - było lepiej, niż się spodziewałam. może z wyjątkiem dzisiaj, ale do tego przejdę później. udało mi się zachować odpowiednie odstępy między posiłkami, które trochę różniły się od tego, co normalnie jem, ale dalej były zdrowe. nie miałam też problemu z ważeniem spożywanych produktów, więc bilanse są naprawdę dokładne.
3.11.2017 - piątek
po powrocie z pracy zabrałam się za przygotowanie ciasta, które obiecałam chłopakowi. zrobiłam snickersa bez pieczenia (może kiedyś wstawię przepis) - bardzo pyszną bombę kaloryczną. spisałam wartości odżywcze potrzebnych produktów i dodałam gramaturę do sprawdzonego kalkulatora kalorii. ciasto odłożyłam do lodówki i było gotowe dopiero na drugi dzień.
śniadanie: musli, jogurt naturalny, pu-erh
drugie śniadanie: jabłko
obiad: bułka wieloziarnista, fantasia z kulkami w czekoladzie, herbata na spalanie i oczyszczanie
kolacja: bagietka z masłem czosnkowym, pu-erh
kcal: 1262
4.11.2017 - sobota
śniadanie: kajzerka, serek topiony, polędwica z indyka, kiełbasa żywiecka z szynki, ogórek, parówka, pu-erh
przekąska: kawałek ciasta, herbata na spalanie i oczyszczanie
obiad: pierogi
kolacja: kajzerka, serek topiony, polędwica z indyka, kiełbasa żywiecka z szynki, ogórek, parówka, pu-erh
kcal: 1447
5.11.2017 - niedziela
tutaj zaczyna się zabawa... przekroczyłam 2000 kcal, bo zjadłam dwa kawałki ciasta. jeden z chłopakiem, drugi po pożegnaniu z nim. jednak nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. odpowiednie nastawienie zrobiło swoje. a to, że jadłam w regularnych odstępach nie spowodowało, że czuję się przejedzona, czy też odczuwam dyskomfort fizyczny. raz na jakiś czas można. dzisiaj właśnie był ten moment.
śniadanie: 1,5 kajzerki, serek topiony, polędwica z indyka, kiełbasa żywiecka z szynki, ogórek, pu-erh
przekąska i: kawałek ciasta
przekąska ii: jabłko, herbata na spalanie i oczyszczanie
obiad: gołąbek, duszone pieczarki
przekąska iii: kawałek ciasta
kolacja: kajzerka, fantasia z płatkami w czekoladzie, herbata zielona
kcal: 2103
+ każdego dnia wypiłam po 1,5 l wody
było miło, ale czas wrócić na ziemię... będę silna, muszę taka być. zajmę się pracą i obowiązkami i dzięki temu czas do kolejnego spotkania z chłopakiem minie mi zdecydowanie szybciej! dam radę! 💪
2 notes · View notes