Tumgik
#co to znaczy kochać
zulkasposts · 1 year
Text
Dlaczego czuję sie kochana?
Czuję się kochana, ponieważ w twoich oczach widzę iskrę miłości, która płonie bez końca. Twoje słowa pełne czułości i troski sprawiają, że czuję się ważna i doceniana.
Twoje gesty i dotyk, które są pełne czułości, sprawiają, że czuję się jak najważniejsza osoba na świecie. Twoja obecność dodaje mi sił do działania i daje poczucie bezpieczeństwa.
Kiedy jesteśmy razem, każdy moment staje się magiczny. Twój uśmiech rozpromienia całe moje otoczenie, a twój głos delikatnie łagodzi moje zmartwienia.
Ty potrafisz mnie zrozumieć bez słów, czytać moje myśli i przewidzieć moje potrzeby. Twoja gotowość do wysłuchania i zrozumienia sprawia, że czuję się w pełni akceptowana i wspierana.
Czuję się kochana, bo ty mnie kochasz. Twój wpływ na moje życie jest głęboki i niezastąpiony. Dzięki tobie odkrywam piękno miłości i uczucie, które daje mi siłę do stawania się lepszą osobą.
Dziękuję ci za to, że jesteś częścią mojego życia i za to, że sprawiasz, że czuję się kochana. Twoja miłość jest dla mnie najcenniejszym darem, jaki mogę otrzymać.
3 notes · View notes
panikea · 5 months
Text
Widzisz córeczko - powiedziała matka po chwili dłuższego namysłu. - Jeżeli on odsuwa Ci krzesło, kiedy siadasz, otwiera drzwi, kiedy wsiadasz, podaje płaszcz i ułatwia wejście do lokalu - to nie znaczy, że Cię kocha. Nie powinnaś mylić dobrych manier z zaangażowaniem. Jeżeli trzyma Twoje włosy, kiedy wymiotujesz jak kot na imprezie, to nie znaczy że Cię kocha. Jeżeli się z Tobą przespał - to nie znaczy, że Cię kocha. Nawet jeżeli następnego dnia zadzwonił. Nawet jeżeli przespał się ponownie. Nawet jeśli sypia z Tobą od roku - to nie znaczy że Cię kocha i że do czegokolwiek się zobowiązał. Nawet jeśli mówi, że kocha, to może to oznaczać zupełnie coś innego... Ja wiem Olu, że jesteś z innego pokolenia. Mamy równouprawnienie, kobieta może wysyłać sygnały tak samo jak mężczyzna, może podejmować inicjatywę i brać sprawy w swoje ręce. Ale kochanie, nie ma tak nieśmiałego mężczyzny, żeby nie był w stanie wystartować wtedy kiedy naprawdę mu zależy. Nie goń, nie ścigaj, nie napieraj. To Ci się zwyczajnie nie opłaci. Mężczyźni, Olu, to zdobywcy. Może Cię kochać, ale w momencie kiedy zaczniesz na niego naciskać po prostu ci ucieknie. -To co mam zrobić mamo? - zapytała, jak wtedy, kiedy miała 13 lat. - Nic kochanie. Czekać.
Piotr C. z powieści Pokolenie Ikea Kobiety
76 notes · View notes
Text
Nie rozumiem. Nie rozumiem ludzi, którzy oceniają człowieka po rodzinie. Po tym kto Go wychował. Czy, gdy jesteśmy w brzuchach mamy możliwość wyboru rodziny? Nie. To nie od nas zależy czy będziemy mieć cudowną rodzinę, ojca alkoholika czy samotną matkę. Nie od nas zależy czy będą nas kochać i traktować jak największy dar od losu, czy jak największego śmiecia. A pomimo to ludzie z przykładnych, reklamowych rodzin, czują się lepsi, ponad nami tymi, którzy od dziecka wiedzieli co to znaczy cierpieć i co to prawdziwy ból. Oddalibyśmy wszystko by choć raz nie dostać w twarz, nie zostać poniżonym, za jeden wieczór, spokojny, bez nasłuchiwania kroków, bo czas na karę. A kara za co? Za życie. Oddalibyśmy wszystko za spokojne dzieciństwo i nie zniszczoną psychikę. Wy dajecie sobie prawo do osądzania nas, skreślania i poniżania. Dajecie sobie prawo by czuć się lepszym, ale to my daliśmy radę wtedy i damy jutro. Damy radę zawsze, bo życie nas tak wychowało.
209 notes · View notes
moscovrium · 29 days
Text
czemu?
czemu pojawiasz się w mych snach mimo ze tego nie chce?
czemu jesteś w nich taki kochany? czemu tak tesknie za twym dotykiem? czemu chce wrocic do tego snu i śnić tak na zawsze?
czemu mnie zostawiłeś na samym końcu?
czy to kara za to co zrobiłam?
jak mam interpretować te sny? jak to wszystko zrozumieć?
czemu tesknie skoro mam go.
kogoś lepszego od ciebie. kogoś kto pokazał co tak naprawdę znaczy kochać. nie kogoś, kto się mnie wstydził i nie potrafił okazać choć trochę zainteresowania
a i tak tesknie,
i tak rozpływałam sie w twym przytuleniu
i tak chce wrocic
jak przestać tęsknić
chce umrzeć.
14 notes · View notes
avenueofpeaces-blog · 3 months
Text
Czas wogóle nie leczy ran
Po prostu uczy nas życia z bólem, Żyjesz prawdą i jednym z kłamstw, Mówiąc "Nigdy się lepiej nie czułem" Nie chcę pustych haseł, Chcę oczu, które patrzą na mnie, NIe licząc się z ludźmi, rzeczami i czasem, Bo właśnie to mogę określić skarbem, Tak ciężko być sobą, gdy ludzie wywierają presje, Czasami tak często uciekasz od siebie, Że z czasem już sam zapominasz kim jesteś, Ile znaczy szczęście, i co znaczy dom, Czy to ręce? Te które próbujesz odnaleźć, Trzymając je przejść poprzez zamieć, I przetrwać, ten wewnętrzny glos, który znów pcha cię na krawędź, I wywołuje strach, bo boisz się znów kogoś zawieść, Ten który, krzyczy, lecz słyszysz go ty tylko, Ile jest warte to wszystko? Po co się starasz?, Jak syzyf znów z trudem wdrapujesz na górę, By po krótkiej chwili uciechy w dół spadać, A nie umiesz latać prawda? Każdy upadek, boli tak mocno, Więc co może sprawić, Że uda naprawić się tak, że nie zabijesz się, Znów, zderzając się z wysokością, Co jeżeli, uczucia to ocean, Albo nawet niezgłębiony kosmos, Co jeśli to co masz, to trochę za mało, Żeby próbować żyć miłością, NIe chcesz przecież oszaleć, A żyć w ten sposób byłoby naiwnością, Martwię się że mało jest opcji na przyszłość, Jeżeli nie rozliczyłeś się z przeszłością, Możliwe że pewne dłonie, i usta, Nie zetkną się więcej, Ale powiedz, sobie, tak szczerze, Mimo wszystkich tych zdarzeń, Co dalej bije ci w piersi, Czy gdybyś pokochał siebie tak bardzo, Jak każdą osobę próbujesz kochać, Czy nie czułbyś się lepiej, idąc przez miasto, I widział więcej niż pustkę w swoich oczach, Nikt, tak nie zabija marzeń jak "Ja" Nikt, nie zawiedzie cię tak, jak ty sam, Bo choć się użalasz na sobą, Zachowujesz się tak jakbyś odrzucał siebie, A o to w tym chodzi, NIkt nie spojrzy, na ciebie tak więcej, Jak ty na siebie możesz, i mogłeś już wcześniej, By inni, dostrzegli coś, ty musisz to odkryć, Pokazać to im, Dlaczego udajesz że nie masz emocji, A serce po cichu rozrywa ci krzyk, I łzy, to przez to ci tak bardzo wstyd, Bo nigdy nie czułeś się kimś, A powinieneś być ważny... dla siebie, Dla szczęścia, dla mamy, dla każdego i wszystkiego co jest ci bliskie, Bo ty, i wyłącznie ty, spajasz te rzeczy wszystkie, Nie tylko poprzez myśl, bo kto kupi kwiaty, I opłaci czynsz, przechodząc z nimi przez życie, Lepiej nawet najmniejszymi krokami, próbować gdzieś dojść, Niż zamknąc się w sobie, Czekając na nie wiem, odpowiedź, Podczas, gdy po drugiej stronie, Może nie być nic, I nikt....nie pomyślał wcześniej, Że przez swoją żałość odszedłeś,
8 notes · View notes
autorkaromansow · 4 months
Text
...jednak „zakochać się” a „kochać” to słowa o dwóch różnych ładunkach emocjonalnych. „Kochać” to znaczy być pewnym tego, co się czuje i wyznawać to otwarcie przed całym światem. „Zakochać się” czyli „zauroczyć się”, ale nie wiedzieć, czy to długo jeszcze potrwa.
Ewelina C Lisowska 49 WESTCHNIEŃ TECI
10 notes · View notes
Text
Dziękuję jemu za wszystko co dla mnie zrobił, bo wiem że się starał. Dużo mu zawdzięczam bo tak naprawdę to on pokazal mi co to znaczy kochać drugą osobę. Nigdy sobie nie wybaczę, że tak głupim zachowaniem rozwaliłam wszystko co było między nami. Zawsze był gdy go potrzebowałam i zawsze zdołał pomóc. Tak naprawdę to dzięki niemu znowu byłam szczęśliwa. Nigdy sobie nie wybaczę, że straciłam taką osobę...
21 notes · View notes
welcometomymindsblog · 10 months
Text
26.11.2023
Nie umiem kochać inaczej niż obsesyjnie…
Jeśli pisząc z tobą, wyczekuje odpowiedzi, minuta jest dla mnie wiecznością, znaczy, ze cie kocham. Jeśli kiedy nie jestem z tobą, cały czas o tobie myśle i czekam na wiadomość, nic innego nie ma znaczenia, znaczy, ze cie kocham. Jeśli każda ciężka rozmowa sprawia, ze mam atak paniki, znaczy, ze cie kocham. Jeśli 80% rozmów z moimi przyjaciółkami jest o tobie, znaczy, ze cie kocham. Jeśli zauważam każdą małą zmiane w twoim zachowaniu, znaczy, ze cie kocham. Jeśli regularnie sprawdzam twoje social media, znaczy, ze cie kocham.
Natomiast jeśli umiem zająć się swoim życiem i nie myśle o tym kiedy napiszesz, co napiszesz, co robisz, to znaczy ze odpuszczam. To znaczy, ze w pewnym momencie ty kompletnie znikniesz z mojego życia, a mnie nie będzie interesowało to, jak będziesz się z tym czuł.
Męczy mnie kochanie, nie potrafię kochać zdrowo.
13 notes · View notes
dariabugaj3 · 4 months
Text
Wiesz co to znaczy wiara?
A właściwie często jej brak!
Widziałeś smutek i płacz ?
Kiedy już nie ma nadziei…
Wiesz co to znaczy kochać ?
Bez możliwości przytulania…
Widziałeś puste oczy i duszę ,
która zrozumiała,że nie znaczysz już Nic!
Kiedy los zabiera ci wszystko
co najbardziej kochasz …
Zadajesz pytanie…
Po co dalej żyć !
Tak umiera siła !
Zmieniają się w rzekę łez ,
w której każdego dnia po mału tona
Matki Aniołów
Obok grzebią swe pęknięte serca
Wiesz gdzie to jest?
To cmentarz …ANIOŁÓW
3 notes · View notes
flowerscv · 2 years
Quote
Bo co to znaczy kochać? Proszę niech pan mi powie, jeśli pan wie. I dlaczego, skoro kochałem ją jak nikogo na świecie, nie umieliśmy ze sobą być? Kochałem, to zresztą jakby nic nie powiedzieć. Nieraz czułem, jakby to ona dopiero dała mi moje życie. Jakby to nie ona z mojego żebra, lecz ja z jej żebra, odwrotnie niż w Piśmie.
Wiesław Myśliwski “Traktat o łuskaniu fasoli”
25 notes · View notes
panikea · 1 year
Text
Widzisz córeczko - powiedziała matka po chwili dłuższego namysłu. - Jeżeli on odsuwa Ci krzesło, kiedy siadasz, otwiera drzwi, kiedy wsiadasz, podaje płaszcz i ułatwia wejście do lokalu - to nie znaczy, że Cię kocha. Nie powinnaś mylić dobrych manier z zaangażowaniem. Jeżeli trzyma Twoje włosy, kiedy wymiotujesz jak kot na imprezie, to nie znaczy że Cię kocha. Jeżeli się z Tobą przespał - to nie znaczy, że Cię kocha. Nawet jeżeli następnego dnia zadzwonił. Nawet jeżeli przespał się ponownie. Nawet jeśli sypia z Tobą od roku - to nie znaczy że Cię kocha i że do czegokolwiek się zobowiązał. Nawet jeśli mówi, że kocha, to może to oznaczać zupełnie coś innego... Ja wiem Olu, że jesteś z innego pokolenia. Mamy równouprawnienie, kobieta może wysyłać sygnały tak samo jak mężczyzna, może podejmować inicjatywę i brać sprawy w swoje ręce. Ale kochanie, nie ma tak nieśmiałego mężczyzny, żeby nie był w stanie wystartować wtedy kiedy naprawdę mu zależy. Nie goń, nie ścigaj, nie napieraj. To Ci się zwyczajnie nie opłaci. Mężczyźni, Olu, to zdobywcy. Może Cię kochać, ale w momencie kiedy zaczniesz na niego naciskać po prostu ci ucieknie. -To co mam zrobić mamo? - zapytała, jak wtedy, kiedy miała 13 lat. - Nic kochanie. Czekać.
Piotr C. Pokolenie Ikea Kobiety
140 notes · View notes
mateusz-joker · 2 years
Text
Kochać, to znaczy wiedzieć o tym, co jest najgorsze w drugim człowieku i mimo to pragnąć go nadal całym sercem.
25 notes · View notes
ladykamikazeee · 1 year
Text
Walczyłaś dzielnie… wiedząc, że nigdy nie miało to prawa się udać. Mimo to - wierzylaś, trwałaś, kochałaś z całego serca. W Twojej naturze nie leży by okazywać uczucia tak jak tego ktoś oczekiwał, ten ktoś Ci wmawiał, że czujesz cos innego niż to co twierdzisz, że czujesz. Ale ty czułaś faktycznie tą miłość, to że to faktycznie on, okazywałaś to jak tylko potrafisz- lecz on nie widział Twoich starań, widział to co chciał widzieć- nie docenił…
On nigdy nie był zdolny by kochać Cię jak ty kochasz jego- nikt go tego nie nauczył, sam na to nie wpadł…nie potrafił czuć tego o co chodzi w byciu z kimś na dobre i złe…On nigdy nie dorośnie do miłości i do tego ze w pewnym momencie już nie ma „moje,Twoje” tylko coś jest „nasze”…
On nosił w sobie kalectwo ułomnej miłości i jej wzorca „coś za coś”, a nie „bo cię Kocham i nie oczekuje nic w zamian”
Jego „płac zabaw” nie jest dla Ciebie, kazał Ci zejść z jego huśtawki, bo zabawa mu się znudziła…przecież to takie proste powiedzieć „wypierdalaj, nie chce Cię znać”, to takie proste złamać serce dziewczynie, która poświęciła Ci tyle lat i niosła rozczarowania, którymi ja karmiłeś… to takie proste zepchnąć ja z drogi, która miała być wspólna już do końca… to takie proste powiedzieć jej „wiesz gdzie są drzwi”… to takie proste …
Dla niej to najtrudniejsze co w życiu musi zrobić, wie gdzie są drzwi i wie ze musi odwrócić się i wyjść, wie, że czasem kogoś kochać to znaczy mieć odwagę pozwolić mu żyć bez Ciebie, ona wie, że nic na sile, że nikogo się nie zmusi do miłości… i wie, że byłeś jej narcyzem, którego próbowała naprawić, mimo, że wiedziała- narcyza się nie da naprawić, ale kocha Cię mimo wszystko i mimo wszystkiemu…dziękuje za lekcje, dziękuje za piękna iluzje, dziękuje za wszystko, wierzyłam do końca, że kiedyś powiesz mi „Żono moja”…
Życzę Ci szczęścia…
Nauczyłam się przez te wszystkie lata, że wszystko jest na chwile, wszystko jest ulotne i nie ma żadnego „kiedyś” i żadnego „pózniej”…
Nauczyłam się odchodzić, akceptować decyzje innych, nauczyłam się milczeć i dystansować- mimo, że boli i bolec będzie i nigdy się nie dowiem gdzie zgubił się ten słodki chłopak, który kiedyś się uśmiechał, miał plany i ten jego wzrok, który mnie kochał… , spokojnie- wiem gdzie są drzwi, już się zbieram….nie martw się…
14 notes · View notes
pieknonaszychserc · 8 months
Text
~Czekam na uboczu~
Czuję się taka bezradna w środku
Nie wiesz co to znaczy pożegnanie
Po prostu skręć lolka
Po prostu zapomnij o tym bałaganie
Czekam na uboczu
Widzisz te cierpienie ?
Wydaje się, że straciłam to, kim jestem
Nie mogę ukryć tajemnic
Nie mogę zapomnieć o tym bałaganie
A ty szepczesz,
"Po prostu pozwól mi cię kochać, gdy twoje serce jest zmęczone..."
4 notes · View notes
Text
Tumblr media
Nie zapominaj kim jesteś,
Gdziekolwiek będziesz,
Nie zapominaj co lubisz,
I czym sie chlubisz,
Bądź szczera ze sobą,
Poznawaj, eksperymentuj życie,
Trzymaj się założonych celów,
Ale nie żyj dla nich,
Żyj dzisiaj, jutrem,
Poznawaj ludzi podobnych do siebie,
Bądź otwarta na nowe wyzwania, możliwości,
Nie rozpaczaj,
Żyj na nowo każdego dnia,
Pytaj siebie, więcej niż innych.
Pokochaj i rozkochaj sie w wolności,
Pamiętaj Ze jesteś kowalem swojego losu,
Nikt nie może ci powiedzieć niemożliwe,
Poczuj stabilność w codzienności,
Znajdź codziennością która cię raduje.
Nie żyj życiem swojej mamy, siostry, taty, przyjaciela, bo tylko będziesz się w życiu więzić. Odłam się od schematów myślowych, od wartości ich życia, od sposobu bycia, znajdź swoje. Pozbądź sam ze sobą, rozwiąż swoje sprawy. I pamiętaj, ze każdy kiedyś był zagubiony, każdy nie wiedział, każdy wątpił, toczył swoje walki. Pozwól sobie zaakceptować ze życie to sinusoida wyzwań, nigdy nielinearna. Pokonowujac ją, uczysz się życia. Przede wszystkim nie bądź swoją ofiarą, o wiele prościej jest się użalać nad sobą, niż zmienić. O wiele prościej narzekać, niż aktywnie działać. Kochać siebie to znaczy akceptować swoje niedociągnięcia, niepowodzenia, i wiedzieć, ze czasami nie jest się czemuś winnnym.
4 notes · View notes
mvanillam · 2 years
Text
#sobotawieczor #duzoczytania
Godzina 17. Prawie wieczór.
Leżę w wannie gorącej wody,otulona balskiem świec,słucham muzyki o miłości...
Przez ostatnie dni przeszłam przez piekło...I wreszcie udało mi się znalesc "chwile" by się zastanowić dlaczego pozwalam by ktoś mnie krzywdził.
Przez ostatni rok czuje się tak jakbym była chora,chora psychicznie ale to nie depresja i wciąż nie załamanie nerwowe. Coś na krawędzi. Są dni fatalne,bez chęci do życia bo po co, to jest takie kopanie leżącego.
Ale są i dobre dni. Takie jak dzisiaj.
Rok temu czułam się zagubiona,wypruta z uczuc,przerażona podjęta juz decyzją o odejściu od męża. Co zrobię? Gdzie pójdę? Czy rodzice mi pomogą w opiece nad dziećmi? Co z finansami?
I wreszcie - jak ja to zniosę?
Bałam się okrutnie i dziś też się boję ale już mniej. Już nie pozwalam się kopać. Wstaje i walczę każdego dnia.
Nie wiedziałam jak ciężko być matka I ojcem w jednym ale wiem że tylko ja wychowam swoje dzieci na dobrych ludzi. Dziś,po prawie roku od wyprowadzki,wiem że dobrze zrobiłam. Trochę mi to zajęło.
Zaryzykowałam...I mam względny spokój,wieczory nie są nerwowe,nie sprzyjają im awantury kreaowane przez alko...
Dziś to mój ex upada na kolana i wyje bo tak go to boli. Ja już upadłam,płakałam,byłam bezsilna...bolało bardzo i cześć mojego serca umarła razem z tym rozstaniem, bo 14 lat życia nie da się od tak zamknąć za sobą.
Minął czas który zamknął rany a otworzył oczy.
A najbardziej nieoczekiwaną rzeczą w tym wszystkim jest coś czego wogole się nie spodziewałam.
Nie sądziłam że kogoś pokocham. Nie sądziłam że ktoś naprawi moje serce,poda mi rękę żebym mogła wstać...
Dostałam w prezencie miłość. Piękna. Bezinteresowna. Towarzyszy jej szacunek,troska,opiekuńczość.
Nikt tak pięknie do mnie nie mówił,nikt tak nie doceniał mojej obecności,nikt nie powiedział mi nigdy ze byłam jego marzeniem które się spełniło 🥹
To taka miłość kiedy kochasz i jesteś spokojna, wiesz ze to ten odpowiedni mężczyzna.
Nigdy nie rozumiałam ekscytacji innych par...o wspólnym życiu,o tym co ich czeka,o miłości która sobie dają,o pewności że to TEN/TA JEDYNA.
Wreszcie zrozumialam...I od pewnego czasu towarzyszy mi ta ekscytacja.
Dzięki temu że Ł jest przy mnie,wspiera mnie,podnosi za każdym razem kiedy jeszcze zdarza mi się upadać, tłumaczy i uspokaja kiedy ja jestem wystraszona...
Wiem,jak mdle to zabrzmi - ale teraz naprawdę wiem co znaczy kochać i być kochanym. I życzę każdemu takiej miłości.
Tak więc,sobota prawie - wieczór, leżę w wannie, wyciszam nerwy po całym ciężkim tygodniu i myślę o tym że dałam radę. Rok temu było źle a dziś mogę podnieść głowę i powiedzieć sobie,dałaś radę,przeżyłaś to...bo tylko ja wiem jak blisko było by moje nerwy nie wytrzymały,jak zdesperowana byłam by iść do psychiatry po leki...
Najlepszym lekiem na to całe zło była nieoczekiwana miłość od Ł. która zaczęłam wkoncu dopuszczać do siebie i przyjmować w pełni.
Jestem szczęśliwa i spokojniejsza o jutro bo wiem że mam kogoś kto jest przy mnie na dobre i na złe.
10 notes · View notes