#autopsja
Explore tagged Tumblr posts
polamarianna · 2 years ago
Text
Pory roku z punktu widzenia kawosza
Minusem zimy jest to, że kawa stygnie.
Minusem lata jest to, że kawa nie stygnie.
Koniec
14 notes · View notes
filmovody · 2 months ago
Link
Autopsja Jane Doe (2016) Filmovody.pl
0 notes
kostnicamiejska · 3 years ago
Text
Pośmiertna rewizja osobista - sekcja zwłok oczami dyletanta
Sekcja zwłok to pośmiertne badanie, którego celem jest ustalenie przyczyny zgonu. Prawodawca wyróżnił trzy rodzaje sekcji. Uregulowania dotyczące tej materii odnajdujemy w kilku aktach prawnych. Jest to m.in. ustawa o działalności leczniczej, ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, ustawa Kodeks postępowania karnego (uKpk), a także rozporządzenia, np. Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 10 kwietnia 1972 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładach anatomii patologicznej, w prosekturach oraz w pracowniach histopatologicznych i histochemicznych.
Zwłoki pacjenta mogą być poddane sekcji. Przeszkodą do jej przeprowadzenia jest wyrażony za życia sprzeciw pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego. Ustawa o działalności leczniczej zakłada, że nie zawsze będzie on skuteczny i pomimo jego złożenia, sekcja zostanie przeprowadzona. Chodzi między innymi o sytuacje, w których istnieje podejrzenie spowodowania śmierci wskutek czynu zabronionego lub gdy nie można jednoznacznie ustalić przyczyny zgonu.
Zasadniczym celem sekcji zwłok jest ustalenie przyczyny zgonu, a ponadto określenie szeregu innych okoliczności śmierci. W zależności od rodzaju tych okoliczności można wyróżnić kilka rodzajów sekcji zwłok:
sekcja sądowo-lekarska,
sekcja anatomo-patologiczna,
sekcja sanitarno-administracyjna,
inne rodzaje sekcji zwłok.
Podczas sekcji należy zadać sobie kluczowe pytania dotyczące ustalenia przyczyny śmierci: czy zachodzi podejrzenie przestępnego spowodowania śmierci? - jeśli tak, obligatoryjnie wykonuje się sekcję sądowo-lekarską, jeśli zaś nie, pojawia się pytanie czy jest pewność bądź podejrzenie zgonu na chorobę zakaźną. Jeżeli w tym wypadku odpowiedź jest twierdząca wykonuje się fakultatywnie sekcję administracyjno-sanitarną, bądź całkowicie się jej zakazuje. Jeżeli jednak odpowiedź jest negatywna, nasuwa się pytanie czy śmierć nastąpiła w szpitalu - jeśli nie, wykonuje się inną sekcję, jeśli zaś tak, to czy przyczynę można ustalić w sposób jednoznaczny. Jeżeli nie, obligatoryjnie wykonywana jest sekcja anatomo-patologiczna, zaś jeśli tak, to czy zmarła osoba za życia, bądź jej przedstawiciel ustawowy wyraził sprzeciw co do wykonania sekcji. Jeśli tak - odstępuje się od niej całkowicie, jeżeli zaś nie - fakultatywnie wykonuje się sekcję anatomo-patologiczną, w szczególności, gdy zgon nastąpił przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala.
Publikacja, którą chę się z Wami podzielić, jest dla mnie ważną częścią całego przedsięwzięcia jakim jest prowadzenie Kostnicy Miejskiej. Jest to bowiem pierwszy artykuł pisany z perspektywy moich własnych przeżyć i doświadczeń, nie zaś zlepek informacji znalezionych w różnych źródłach. Chcę więc przedstawić Wam proces przeprowadzania sekcji zwłok z własnych obserwacji, aby przybliżyć nieprofesjonalistom takim jak ja przebieg tej procedury. Zacznę od tego, że sama miałam ogromne obawy co do mojego uczestnictwa w tym precedensie, mimo wcześniejszych pocieszeń ze strony osób przeprowadzających sekcję. Ostatnie co usłyszałam jeszcze przed pojawieniem się w prosektorium to „jeśli poczujesz się źle, po prostu wyjdź, odetchnij”. Z jednej strony próbowano mnie przekonać, że mogę czuć się tam komfortowo i niezależnie od mojej reakcji nikt nie będzie mnie oceniał, z drugiej zaś po prostu poczułam się przestraszona tą niewiadomą, którą tam zobaczę. Nie wiedziałam, na kim sekcja zostanie przeprowadzona, ani tym bardziej w jaki sposób. Nigdy wcześniej nie miałam z tym styczności, nie licząc oczywiście filmów czy seriali, na których, jak zdążyłam się już przekonać, nie wygląda to tak jak w rzeczywistości.
Kiedy stanęłam przed drzwiami prosektorium poczułam lekki ucisk z tyłu głowy. Mój umysł w tym momencie produkował milion myśli na sekundę i naprawdę nie potrafiłam zebrać ich w kupę. Po przekroczeniu progu poczułam delikatny odór, którego nie jestem w stanie opisać. Był on tak specyficzny, że do dziś czasami potrafię odtworzyć go w myślach i po prostu poczuć. W pomieszczeniu było bardzo jasno i czysto. Ściany i podłoga wyłożone były chyba jasnoniebieskimi, prawie że białymi kafelkami, choć nie pamiętam dokładnie. Nie byłam w stanie zapamiętać tych szczegółów, kiedy od razu w oczy rzuciły mi się dwa worki - biały i czarny - leżące na półkach przytwierdzonych do ścian po lewej stronie. Wiedziałam już, że właśnie w nich czekają dwa ciała. Pamiętam też ogromne blaszane lodówki z drzwiczkami, które z początku umknęły mojemu wzrokowi, jednak nie dało się ich nie zauważyć przy wyjściu.
Sekcja sama w sobie to przede wszystkim papierologia. Dokumenty ze szpitali, notatki policyjne, akta sprawy z prokuratury i sądów, karty zgonów oraz wiele, wiele więcej. Ze wszystkim trzeba się szczegółowo zapoznać, wypełnić, podpisać. Po całej tej biurokracji przystępuje się do tych właściwych działań. Jak już wcześniej wspomniałam w całej procedurze uczestniczy lekarz, który można powiedzieć zajmuje się najważniejszą robotą, pomocnik lekarza, w tym wypadku pracownik domu pogrzebowego do, którego prosektorium przynależy, technik policyjny, który cały proces musi udokumentować zdjęciami oraz prokurator. No i w tym akurat wypadku ja - laik, praktykantka, która zdołała załapać się na takie „wydarzenie”.
Procedura badań polega na dokonaniu oględzin zewnętrznych i otwarciu trzech jam ciała: jamy czaszki, klatki piersiowej i jamy brzusznej zwłok. W niektórych przypadkach oględziny zewnętrzne wystarczają i nie następuje otwieranie powłok ciała. Zadaniem lekarza jest znalezienie morfologicznych wykładników procesu chorobowego lub innych przyczyn zgonu. Podczas sekcji pobiera się materiał do dalszych badań histopatologicznych, immunohistochemicznych, toksykologicznych i/lub biochemicznych.
Oględzin osoby zmarłej można dokonać najwcześniej po 12 godzinach od chwili wystąpienia objawów śmierci (wyjątkiem jest sekcja przeprowadzana w celu pobrania komórek, tkanek lub narządów zmarłego). Przygotowane wcześniej ciało, bądź ciała pojedynczo wnosi się na salę, a właściwie wwozi się je w workach, w których zostały dostarczone do prosektorium, na ogromnych blaszanych noszach. Denat zostaje umieszony na metalowym stole. Usunięte zostają wszystkie ubrania i przystępuje się do wstępnych oględzin zwłok. W tym momencie lekarz dokonuje dokładnej zewnętrznej obserwacji ciała z każdej strony - z przodu, z boku, z tyłu, by móc np. wykluczyć udział osób trzecich. Po zakończeniu tej procedury przystępuje się do otwarcia zwłok. Klatę piersiową oraz brzuszną nacina się skalpelem mniej więcej od tchawicy aż do narządów rozrodczych. Następnie specjalnym przyrządem, który ja nazwałam „mini grabkami”, chwyta się płaty skóry wraz z tkanką tłuszczową, aby otworzyć zwłoki. W większości przypadków trzeba tenże tłuszczyk oddzielić od mięśni i kości zwyczajnym nożem. W tym momencie pobierane są również próbki krwi przekazywane następnie do badań toksykologicznych, które przeprowadza się w specjalistycznych laboratoriach za pośrednictwem policji. I tu zaczyna się ta gorsza część. Mianowicie, nacina się tkankę mięśniową przylegającą do żeber wzdłuż ich wypustków, a następnie ogromnymi obcęgami łamie się kości klatki piersiowej. Korpus jest wyciągany i w tym momencie możemy w całej okazałości oglądać wnętrze denata.
W pierwszej kolejności na warsztat brane są płuca. Wycinane wraz z językiem i przełykiem wędrują pod lupę pana doktora. Ten dokładnie je ogląda, nacina i robi jeszcze różne, dziwne i raczej dla większości obrzydliwe manewry. Czasami również pobiera wycinki, które tak samo jak krew wędrują do badań. Reszta już z górki. Serce, żołądek, wątroba, jelita, nerki i wiele innych traktowane są praktycznie identycznie jak płuca. Dokładnie oglądane, nacinanie, rozcinane, itd. Po wyciągnięciu ze środka dosłownie wszystkiego można zastanawiać się co z tymi narządami? Utylizacja? Przechowywanie? Spalenie? Ależ skąd. Tak jak leżą na „stole operacyjnym” tak zbiera się je w kupę i wrzuca jak do wora. Zwyczajnie, bez bawienia się w układanie puzzli.
Gdy kończy się otwarcie jamy brzusznej i klatki piersiowej przystępuje się do otwarcia jamy czaszki. W tym momencie sięgamy po większy kaliber. Skalp zwyczajnie nacinany jest skalpelem, zaś w niektórych przypadkach przed przystąpieniem do tej czynności konieczne jest usunięcie części włosów. Gdy skalp jest już przygotowany powstają dwie jego części. Łapie się za jego przednią część i ciągnie jednym ruchem do góry, a w tym właśnie momencie słychać charakterystyczny odgłos, który sama porównuję do odpinania rzepa. Następnie również tylną część traktuje się w ten sam sposób i dzięki temu widać już czaszkę. Tutaj do otwarcia jamy czaszki używa się specjalnej piły. Odgłos cięcia i zapach są można rzec bardzo specyficzne, ciężkie do opisania. Coś w rodzaju pisku połączonego z szumem, udekorowanego odorem gabinetu dentystycznego. Mniej więcej. I tu już praktycznie zbliżamy się do końca całego procesu. Mózg usuwany jest z czaszki i tak samo studiowany jak inne organy. Co śmieszne, nie jest on później z powrotem umieszczany w jamie czaszki, a wędruje do jamy brzusznej wraz z wcześniej już poturbowanymi płucami, sercem, itp., itd. W tym momencie umieszcza się w klatce piersiowej usunięte żebra. Czaszka wypełniana jest papierem, aby łatwiej było uzupełnić ją o wyciętą wcześniej jej część. W końcowym procesie zaszywa się czaszkę oraz jamę brzuszną białą nicią, która w miarę zbliżania się ku końcowi zmienia swój kolor na czerwony. O ścieg mnie nie pytajcie, krawiectwem się nie interesuję. Na sam koniec ciało jest obmywane, aby pozbyć się reszty krwi, a następnie przewożone do miejsca, w którym czeka na pochówek.
Tak właśnie doczekaliśmy końca tego przedsięwzięcia. Podsumowując, sekcja zwłok nie taka straszna jak by się wydawało, schematyczna, powtarzalna, ale na swój dziwny sposób ciekawa, choć, jak sądzę, nie dla wszystkich. Osobiście, uważam to za jedno z ciekawszych przeżyć, które utwierdziło mnie w pewnych planach co do własnej przyszłości, ale również zmieniło mój pogląd na swoje życie. W końcu, pewnego pięknego dnia, staniemy się tylko przenośnikiem, workiem już niepotrzebnych, niepracujących narządów, który wyląduje, tak czy siak, trzy metry pod ziemią, więc z tej naszej egzystencji należy czerpać ile się tylko da.
1 note · View note
nebtestsblog-blog · 7 years ago
Text
- Siostro znieczulenie.
- Mała czy duża igła?
- Mała. Powinna wystarczyć. Teraz może zakuć.
"Dwu metrowy" mężczyzna leżący na stole jak mysz po trutce. Zwinięty w kłębek w myślach prosił o litość. Ta nie przybyła z nikąd.
Wkłucie! I kilka sekund manewrów igły, by znaleźć dogodne miejsce to wypuszczenia dawki ulgi. Kilka sekund, a dla kogoś u kogo grzebią w głowie, to jak cała wieczność.
Chwila zatracenia. Nic nie boli. Ale jak to? Przed chwilą jeszcze chciałeś umrzeć? Teraz nic, cisza. Tak błoga, że jedynym odgłosem był szelest klimatyzacji z korytarza i...
No właśnie... Chyba dźwięk przecinanej skóry, który nie dochodził ani z pomieszczenia w którym się znajdował, ani z innych przyległych do gabinetu.
Dźwięk dochodził prosto z jego głowy. Jakby ktoś próbował wyjąć wszystko co się w niej znajdowało.
Fala ciepła zalała jego plecy. Był pewien że właśnie dostali się do środka, a głowa to wszystko co miał. Wszystkie myśli, wspomnienia znajdowały się właśnie tutaj. On sam zbyt często nie opuszczał jej, pomimo egzystencji w tym beznadziejnie zwariowanym świecie.
Szybko doszło do niego że w tej sytuacji wiercenie, rozmowa, nawet płacz nie jest dobrym wyjściem. Przecież jeden zły ruch i koniec..
- k#$@a! - rozległ się krzyk doktora - Jakbym wiedział że jest to takie grube to bym go uspał a nie znieczulał.
Leżąc bezradnie na stole zacisną pięści, wstrzymał oddech i... kolejne co pamięta to kilka ostatnich pociągnięć przy zakładaniu szwów.
Przyszedł wyciąć małe niegroźne znamię, "znamię" które jak się okazało w dość niedługim czasie mogło zmienić jego życie nie do poznania. Właściwie, pozostawić po nim tylko to w czym sam uwielbiał tkwić bez celu - wspomnienie.
Tumblr media
7 notes · View notes
rozjebaniepsychiczne · 5 years ago
Text
Kiedyś, jeszcze jako dziecko zapytałem ją, jak jest w piekle. Matka odpowiedziała mi wtedy zadziwiająco pewnie, jakby już tam była, jakby to była autopsja, a nie wyobrażenie:
- Synku, w piekle na powitanie pokazują ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse, pokazują, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś we właściwym czasie wybrał właściwe wyjście. A potem pokazują ci wszystkie te chwile szczęścia, które straciłeś (...) pokazuje się w piekle, co mogliby w życiu osiągnąć...
- A potem? Mamusiu, co się dzieje potem, kiedy już to wszystko pokażą?
- Potem, synku, zostawiają cię samego z twoimi wyrzutami sumienia. Na całą wieczność. Nie ma już nic ani nikogo. Tylko ty i twoje wyrzuty sumienia.
- Wojciech Kuczok
59 notes · View notes
19szatanek19 · 4 years ago
Text
Kiedyś, jeszcze jako dziecko zapytałem ją, jak jest w piekle. Matka odpowiedziała mi wtedy zadziwiająco pewnie, jakby już tam była, jakby to była autopsja, a nie wyobrażenie:
- Synku, w piekle na powitanie pokazują ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse, pokazują, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś we właściwym czasie wybrał właściwe wyjście. A potem pokazują ci wszystkie te chwile szczęścia, które straciłeś (...) pokazuje się w piekle, co mogliby w życiu osiągnąć...
- A potem? Mamusiu, co się dzieje potem, kiedy już to wszystko pokażą?
- Potem, synku, zostawiają cię samego z twoimi wyrzutami sumienia. Na całą wieczność. Nie ma już nic ani nikogo. Tylko ty i twoje wyrzuty sumienia.
1 note · View note
xxfallenangelxx2 · 4 years ago
Text
I nie śpisz po nocach, w głowie ciagle masz jego głos, zapach i uśmiech, a myśl, że On nigdy nie będzie Twój rozpierdala Ci serce”
16.11.2020- autopsja
2 notes · View notes
cytaatyzksiazek · 6 years ago
Quote
Kiedyś, jeszcze jako dziecko zapytałem ją, jak jest w piekle. Matka odpowiedziała mi wtedy zadziwiająco pewnie, jakby już tam była, jakby to była autopsja, a nie wyobrażenie: - Synku, w piekle na powitanie pokazują ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse, pokazują, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś we właściwym czasie wybrał właściwe wyjście. A potem pokazują ci wszystkie te chwile szczęścia, które straciłeś, pokazuje się w piekle, co mogliby w życiu osiągnąć… - A potem? Mamusiu, co się dzieje potem, kiedy już to wszystko pokażą? - Potem, synku, zostawiają cię samego z twoimi wyrzutami sumienia. Na całą wieczność. Nie ma już nic ani nikogo. Tylko ty i twoje wyrzuty sumienia.
344 notes · View notes
xwitchell · 5 years ago
Text
Filmowa podróż Halloween, czyli co mnie ominęło przez 31 lat. 📽 🦇
Do Halloween zostało tylko 31 dni! Z tej okazji przygotowałam filmową kapsułę czasu, w której wypisałam filmy z różnych lat, których jeszcze nie obejrzałam. Było trudno, szczególnie z nowszymi produkcjami bo większość widziałam, ale jakoś się udało 🙊. Jeżeli szukacie inspiracji na coraz dłuższe, jesienne wieczory to łapcie. Niektóre dni mają więcej niż jedną propozycję, bo nie mogłam się zdecydować  🙈.
Nie wszystkie filmy to horrory. Niektóre są filmami przygodowymi i komediami w horrorowym klimacie  🎈  
1. Smętarz dla zwierzaków (1989)  2. Edward Nożycoręki (1990) / Wiedźmy   3. W mroku pod schodami  (1991) / Same kłopoty 4. Ze śmiercią jej do twarzy (1992) 5. Mój chłopak zombie (1993) / Armia ciemności 6. Frankenstein (1994) 7. Dracula – wampiry bez zębów (1995) / Wampir w Brooklynie 8. Szkoła czarownic (1996) 9. Straszny Hotel (1997) 10. Totalna magia (1998) / Rodzina Addamsów: Zjazd rodzinny 11. Opętanie (1999) 12. Zdjęcia Ginger (2000) / Co kryje prawda? 13. Elvira's Haunted Hills (2001) 14. Telefon (2002) / Znaki 15. Nawiedzony dwór (2003) 16. Sekretne okno (2004) 17. Amityville (2005) 18. Pakt milczenia (2006) / Omen 19. Trick 'R Treat (2007) / 1408 20. Nocny pociąg z mięsem (2008) 21. Życie.po.życiu (2009) 22. Zbaw mnie ode złego (2010) / Pozwól mi wejść 23. Coś (2011) 24. Wilkołak: Bestia wśród nas (2012) 25. Hansel i Gretel: Łowcy Czarownic (2013) 26. Babadook (2014) 27. Creamson Peak (2015) 28. Autopsja Jane Doe (2016) / Boo! A Madea Halloween 29. Uciekaj! (2017) 30. Diabeł: Inkarnacja (2018) 31. To my (2019)
18 notes · View notes
siadalawoknie · 6 years ago
Text
Kiedyś, jeszcze jako dziecko zapytałem ją, jak jest w piekle. Matka odpowiedziała mi wtedy zadziwiająco pewnie, jakby już tam była, jakby to była autopsja, a nie wyobrażenie:
- Synku, w piekle na powitanie pokazują ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse, pokazują, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś we właściwym czasie wybrał właściwe wyjście. A potem pokazują ci wszystkie te chwile szczęścia, które straciłeś (...) pokazuje się w piekle, co mogliby w życiu osiągnąć...
- A potem? Mamusiu, co się dzieje potem, kiedy już to wszystko pokażą?
- Potem, synku, zostawiają cię samego z twoimi wyrzutami sumienia. Na całą wieczność. Nie ma już nic ani nikogo. Tylko ty i twoje wyrzuty sumienia.
79 notes · View notes
polamarianna · 1 year ago
Text
Drodzy Czytelnicy..
Dziękuję, że jesteście ze mną i towarzyszycie mi w mojej twórczości. Chciałabym, abyście zostali ze mną jak najdłużej, a ponieważ blog mój zmienia adres, proszę Was o sprawdzenie mojej strony Felietonista . Znajdziecie tam wpisy, które już znacie, a także kolejne, które będą pojawiać się regularnie. Dziękuję raz jeszcze i do przeczytania! Paulina M.A. Khan
Tumblr media
View On WordPress
1 note · View note
staryzgredpl · 4 years ago
Video
youtube
#autopsjajanedoe #horror #autopsyofjanedoe #emilehirsch #briancox Reżyseria: Andre Ovredal. Scenariusz: Ian Goldberg, Richard Naing. Występują: Emile Hirsch, Brian Cox, Ophelia Lovibond. Produkcja: Wielka Brytania 2016…
0 notes
filmowyclub-blog · 7 years ago
Text
Autopsja Oglądaj Online
Charlie bickle właśnie spotkał dziewczynę swoich marzeń … niestety zmarła trzy dni. (more…)
View On WordPress
0 notes
i-need-emotion-novocaine · 6 years ago
Text
Zakochałaś się w kimś, w kim nie powinnaś? Spoko, po latach, gdy będziesz już wariować przez sprzeczność emocji w twoim umyśle, w końcu staniesz się martwa w środku i nie będziesz już czuć zupełnie niczego.
- autopsja :)
32 notes · View notes
evelineveronic · 2 years ago
Text
Christmas Tree Lady została zidentyfikowana po 26 latach jako Joyce Marilyn Meyer Sommers. W grudniu 1996 roku na cmentarzu w Annandale w Wirginii odkryto ciało starszej kobiety. Została znaleziona w części cmentarza, gdzie chowało się niemowlęta. Została opisana wówczas jako 50-70 letnia kobieta rasy białej z rudymi lub miedzianymi włosami mająca około 152 cm wzrostu. Miała założoną na głowę plastikową torbę. Znaleziono przy niej banknoty - jeden dla koronera, drugi dla obsługi cmentarza. Zostawiła także notatkę : oryginalna : "Deceased by own hand... prefer no autopsy. Please order cremation with funds provided. Thank you. Jane Doe". Autopsja wykazała, że w jej organizmie znaleziono alkohol z valium (pochodna benzodiazepiny). Śledczy podejrzewali więc samobójstwo, a oficjalną przyczyną zgonu było uduszenie. Policjanci z hrabstwa Fairdax spędzili lata na badaniu wskazówek i porównywaniu licznych przypadków zaginięć z okolicy, ale nie znaleźli dopasowania. W 2000 roku powstał portret tego jak wyglądała w nadziei, że zostanie rozpoznana. W styczniu 2022 roku detektywi wysłali dowody do Othram w celu opracowania kompleksowego profilu genealogicznego kobiety. W maju badania doprowadziły do potencjalnego członka rodziny nieznanej kobiety. Próbka DNA od bliskiego krewnego potwierdziła zgodność. Joyce pochodziła z Davenport w stanie Iowa, nie miała dzieci i była najstarsza z 5 rodzeństwa. Miała 69 lat, kiedy znaleziono ją martwą na cmentarzu. Członkowie jej rodziny uważają, że mogła przenieść się do Wirginii gdzieś w połowie lat 80. Jej zaginięcie nie zostało zgłoszone, ale rodzina spędziła lata w poszukiwaniu kobiety, wynajmując nawet prywatnego detektywa.
Tumblr media Tumblr media
0 notes
matyldasaresta · 2 years ago
Photo
Tumblr media
GABINET OSOBLIWOŚCI GUILLERMO DEL TORO SERIAL 2022 "Mrok, brzydota, spaczenie. Życie to cierpienie. Nie możemy pozwolić, by współczucie i altruizm przysłoniły nam prawdę o świecie[...] Gdzie można znaleźć te nieuchwytne prawdy? Tam, gdzie żyje strach." Idealna propozycja na długi jesienny weekend. Przede wszystkim świetny klimat, dzięki któremu zawsze pozostaje niedosyt po każdym odcinku. Oczywiście, jest tu troszkę kiczu i curiosum, ale taki urok tych mega urokliwych opowieści z krypty w nowym wydaniu. Polecam, każdy odcinek opowiada inną creepy historię. 1. Skrytka. Pewien mężczyzna decyduje się sprzedać tajemnicze przedmioty złożone w skrytce, aby spłacić dług. Wkrótce zaczyna mu grozić straszliwe niebezpieczeństwo. 2. Szczury cmentarne. Bogaty pochówek wpada w oko hienie cmentarnej. Od majątku nowego lokatora cmentarza oddziela go jednak podziemny labirynt i armia gryzoni. 3. Autopsja. Doświadczony szeryf bada sprawę zwłok znalezionych w lesie i prosi dawnego kolegę koronera o pomoc w rozwiązaniu zagadki serii przerażających zdarzeń. 4. Outsiderka. Aby zdobyć popularność w pracy, nieporadna Stacey zaczyna używać popularnego toniku, który wywołuje niepożądaną reakcję — i niepokojącą przemianę. 5. Dzieło Pickmana. (!!!) Student uczelni artystycznej Will poznaje introwertycznego Richarda. Jego przerażające prace sprawiają, że Will zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. 6. Koszmary w domu wiedźmy. Wiele lat po śmierci siostry bliźniaczki naukowiec zapuszcza się za pomocą specjalnej substancji do tajemniczej mrocznej krainy, aby przywrócić zmarłej życie. 7. Prezentacja. Bogaty odludek gości w swojej stylowej rezydencji czworo znakomitych gości, którzy mają przeżyć coś wyjątkowego. Ich zaciekawienie wkrótce przeradza się w przerażenie. 8. Szmery/Murmuracje. Zdruzgotani ogromną stratą ornitolodzy Nancy i Edgar przenoszą się na odludzie, żeby obserwować ptaki. Historia ich nowego domu kryje jednak przerażające tajemnice. W moim rankingu nr. 1 - Dzieło Pickmana, nr. 2 - Autopsja, nr. 3 - Prezentacja. "Nadszedł czas, by ujrzeć, co czeka na nas w mroku." https://www.instagram.com/p/CkQBZCkt8Ov/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes