#tlk pkp
Explore tagged Tumblr posts
Text
kocham pociągi i jeżdżenie pociągiem i kocham to że mam zniżkę studencką i że mogę zapłacić 30 zł za przejazd z warszawy do gdańska ale jednocześnie jebać pkp. ile oni mogą problemów sprawiać. i zero pomocy od nikogo, tylko od pani w okienku, a czasem nawet to powie ci że nie da się nic zrobić. ehh
6 notes
·
View notes
Text
stoję na dworcu w default city i zamiast mojego intercity podjeżdża skład tlk. na dworze 25 stopni, wsiadam do swojego wagonu w którym zaduch taki jakby było z 40. kontaktòw pod siedzeniami nie ma, o działającej klimatyzacji mogę zapomnieć, a numer mojego siedzenia został zdrapany więc zostało mi usiąść na czujaXDDD true polskie pkp experience.
#pojebie mnie#a jade prawie 3h w tym pierdolniku#average polish experience#chyba pójdę do kibla się przebrać bo się ugotuje w moich cargosach#dobrze że w ostatniej chwili glany spakowałam i ubrałam crocsy bc 💀#polska#polishcore#polish tag#polish tumblr#polski tumblr#polblr#pkp#pkp icc#pociąg#moira speaks
12 notes
·
View notes
Photo
TLK „Pomorzanin”. . . . #blackandwhitephotograph #blackandwhitephoto #blackandwhitephotography #blackandwhite #train #pkp #railways #polishrailways #tlk #tracks (w: Wroclaw, Poland)
#blackandwhitephoto#blackandwhitephotograph#blackandwhitephotography#polishrailways#blackandwhite#tlk#tracks#pkp#train#railways
2 notes
·
View notes
Photo
#visittoruń #toruń #bwphotography #light #toptorunphotos #kujawskopomorskie #pkp #tlk #pkpintercity #train #traction #art #toc #myphotography #transport #blacksoul #artwall #instatravel #session #plener #semafor #myway #myworld #torunmoves #toruńporusza #photography #photographers #bw_photooftheday #greenlight #letsgo (w: Torun, Poland) https://www.instagram.com/p/CD6yyngJ73n/?igshid=5qapmg4auaqh
#visittoruń#toruń#bwphotography#light#toptorunphotos#kujawskopomorskie#pkp#tlk#pkpintercity#train#traction#art#toc#myphotography#transport#blacksoul#artwall#instatravel#session#plener#semafor#myway#myworld#torunmoves#toruńporusza#photography#photographers#bw_photooftheday#greenlight#letsgo
0 notes
Text
W niedzielę 13 marca wejdzie w życie pierwsza z czterech korekt rocznego rozkładu jazdy pociągów. Kolejna już 11 czerwca. Dzisiaj co nowego na wiosnę w PKP Intercity.
Jak co roku po sezonie zimowym pociągi dalekobieżne przestaną kursować do Szklarskiej Poręby Górnej. Codzienne TLK Karkonosze z Warszawy Wschodniej i Gdyni Głównej oraz TLK Orzeszkowa z Warszawy Wschodniej skrócony zostaną do Jeleniej Góry od poniedziałku 14 marca. Weekendowa IC Śnieżka z Warszawy Wschodniej zostanie skrócona do Jeleniej Góry od soboty 2 kwietnia.
Od 13 marca trasę zmieni IC Przemyślanin z Przemyśla Głównego do Świnoujścia i Ustki. Wagony zamiast w Poznaniu Główny będą rozłączane już we Wrocławiu i część do Świnoujścia pojedzie przez Legnicę, Lubin i Głogów, a część do Ustki dotychczasową trasą przez Poznań.
Od 13 marca skrócony zostanie IC Mamry z Wrocławia Głównego i kursować będzie tylko do Giżycka (dotychczas do Białegostoku).
Od 1 kwietnia weekendowy IC Bosman z Wrocławia Głównego do Kołobrzegu będzie kursować codziennie (z wyjątkiem Niedzieli Wielkanocnej).
Na długi weekend majowy IC Gwarek z Katowic zostanie wydłużony ze Słupska do Ustki.
Od 13 marca będzie jeździć nowy codzienny pociąg do Warszawy kategorii EIC. Wyjazd o 16:43 z Wrocławia Głównego, przyjazd na Warszawę Wschodnią o 20:49 (19 i 20 marca oraz 2 i 3 kwietnia pociąg pojedzie przez Warszawę Gdańską, z pominięciem stacji Warszawa Zachodnia, Warszawa Centralna, Warszawa Wschodnia). W drugą stronę (z Warszawy do Wrocławia) pociąg w dni robocze o 6:08 z Warszawy Wschodniej (przyjazd do Wrocławia Głównegoo 10:18 oraz w dni wolne o 9:39 (przyjazd o 13:44).
[wg/fot. Piotr Weber]
0 notes
Text
Bezpłatne przejazdy dla obywateli Ukrainy pociągami PKP Intercity
Bezpłatne przejazdy dla obywateli Ukrainy pociągami PKP Intercity
Obywatele Ukrainy mogą odbywać nieodpłatne przejazdy w klasie 2 pociągami kategorii ekonomicznych TLK i IC PKP Intercity w komunikacji krajowej. Przejazd odbywa się na podstawie paszportu potwierdzającego obywatelstwo ukraińskie. Od 26 lutego br. obywatele Ukrainy po przekroczeniu granicy polskiej mogą nieodpłatnie korzystać z przejazdów pociągami PKP Intercity kategorii ekonomicznych TLK i IC na…
View On WordPress
#Aktualności#Choszczno#Internet#Kamień Pomorski#Karsibór#kołobrzeg#Lokalne#Międzyzdroje#Najważniejsze artykuły#pkp#powiat#powiat choszczno#Region#świnoujście#Szczecin#wojna na ukrainie#zachodniopomorskie
0 notes
Text
For the next month, until 25.03.2022, Ukrainians can use PKP Intercity trains (TLK and IC) within the borders of Poland for free (seats in second class). For the free use, they need to show some document confirming ukrainian citizenship, and pick up free tickets at the ticket counter / conductors of the train.
https://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/dzial-prasowy/aktualnosci/ - source of the info in ukrainian
https://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/dzial-prasowy/komunikaty/
https://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/dzial-prasowy/komunikaty/bezplatne-przejazdy-dla-obywateli-ukrainy-pociagami-pkp-intercity.html - source in polish
Also PKP Intercity trains reach Ukraine. They depart from Kyiv to Warsaw, from Kyiv - Korosteń- Podzamcze- Lviv to Przemyśl, from Kyiv - Winnica - Chmielnicki - Lviv to Przemyśl, and from Odesa to Przemyśl.
There's a reception point at the train station in Przemyśl, with food, medical and legal aid, and temporary shelter.
TO UKRAINIAN FRIENDS
If you are looking for an emergency exit from Ukraine, Poland will open EIGHT safety points on the border with Ukraine (you will get warm food, medical help and from there you will be guided to safety) in two of our voivodeships: lubuskie and podkarpackie. It is confirmed by the Polish Secretary of State in the Chancellery of the Prime Minister, Paweł Szefernaker.
SOURCES:
https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art35748991-szefernaker-na-granicy-z-ukraina-powstaja-punkty-recepcyjne-dla-uchodzcow
https://www.wprost.pl/polityka/10633681/polska-reaguje-na-agresje-rosji-na-ukraine-powstana-punkty-dla-uchodzcow.html
I've marked those voivodeships on the map!
Please share because it can save lives!!!!!!
53K notes
·
View notes
Text
Pobrzeże
Pamiętam, że spóźniłam się na pociąg, więc do następnego wsiadłam bez miejscówki. Tamtego dnia wyszłam z domu w różowym świcie i wszystko tak bardzo pachniało latem, jednym z tych drobnych i niezbyt dobrze zapamiętanych lat wyrwanych pracy biurowej w urlopie wnioskowanym na dwóch formularzach z podpisem kierowniczki, sklejanych teraz z zanotowanych strzępków rzeczywistości. Pewnego razu, niedawno temu, za lasami, równinami, może było tak, a może wszystko było inaczej. ***
Meldunek z przedsionka między 13 a 14 wagonem PKP TLK Pobrzeże
Wakacje. Nad morze, nad morze, wszyscy ciągną nad morze, Pobrzeże wypełnione po brzegi. Startujemy z Warszawy Centralnej przy drzwiach obok wieszaków na rowery (na szczęście nie przy toalecie) w składzie: Stoczniowiec, Dziennikarz (łamane na Konferansjer, łamane na Aktor, łamane na Członek Zarządu, łamane na Prezes Zarządu), Studentka i ja, Muzealnica.
Akt I
Pierwszy otwiera się Dziennikarz. Chłopak z miasteczka S. (12 tysięcy mieszkańców), zaoczna matura z marzeniami i ambicjami, złote spinki do mankietów, biała koszula z połyskiem, beżowe dżinsy, but elegancki, polerowany, choć już znoszony, na głowie faluje wspomnienie po jasnej czuprynie ze zdjęcia w legitymacji prasowej. Wiem co to znaczy być człowiekiem - mówi - wiem, co to znaczy bieda. W myśl Ireny Santor, królowej polskiej piosenki, która pochodzi z Biskupina - nie wstydzę się skąd pochodzę. Odśpiewuje fragment Kantaty Wodeckiego, wysoki tenor płynie przez szum i stukot pociągu
A oni tam zboże sieją, senne siano się zwozi
tu-tuk, tu-tuk, tu-tuk
w sienie otwarte na oścież. Tam lato ze złotym berłem przechodzi.
Do przedsionka dołącza młody mężczyzna w ortezie na nodze, kuśtykający bez kul. Nie dowiemy się o nim nic ponad to, że bardzo nie lubi gejów.
W nagle zawiązanym sojuszu z Dziennikarzem oddalają się w poszukiwania lepszego (miejsca do siedzenia, widoku, życia).
Akt II
Wracają.
Rozmowa toczy jak w Polsce, po życiu i opiniach. Na etapie LGBT i adopcji dzieci przez pary homoseksualne frakcje się zacietrzewiają, ale konflikt nie zaognia.
Studentce - pozostającej dotąd w tle sceny - ktoś wyjmuje z rąk książkę, tytuł: 50 twarzy Greya.
Rozpoczyna się odczytywanie na głos fragmentów, entuzjazm szybko jednak mija, ta literatura nie jest tak wciągająca jak obiecywał marketing.
Pęka Żubrówka, Dziennikarz intonuje Pszczółkę Maję Gdzieś jest lecz nie wiadomo gdzie...
wtórujemy
Świat, w którym baśń ta dzieje się...
Akt III
Może Mława, może Działdowo, gdzieś pomiędzy niepostrzeżenie znika Studentka, może już Iława Główna.
Robi się smutno i cicho, wszyscy są zmęczeni, nagle Stoczniowiec otwiera kawałek duszy i wylewa swoją historię. Dawny marynarz, jedzie naprawiać okręt, który opłynął cały świat, brak mu przednich zębów, na nogach czarne mokasyny i szare sportowe skarpetki. Mówi, że najgorszy sztorm w życiu przeżył u wybrzeży Brazylii. To jest nie do opisania - mówi otwierając oczy szeroko, żeby naświetlić nam siłę żywiołu - to trzeba przeżyć. Nie widzisz nieba, nic, czarne chmury. Dwóch wypadło za burtę. Żadne koła, żadne kapoki, rekiny robią swoje.
Młody kulawy w ortezie zasypia oparty o drzwi w dziwnym rozkroku i z niepokojem na twarzy.
Dziennikarz robi nam quiz z wiedzy i ciekawostek geograficzno-historycznych.
Malbork, Tczew, Gdańsk Główny, Stoczniowiec wysiada.
Kulawy milczy i zgrywa twardego, pewną miękkość przejawia tylko przy pomaganiu ludziom we wsiadaniu do pociągu, potem płynnie wraca do bucerskiej miny. Wyciąga bezprzewodowy głośnik i robi disco.
Zmysły rozpalone, do granic pobudzone
dudni wokalistka przez szum i stukot pociągu
Zapach Twego ciała, on tak na mnie działa. Dotknij trochę niżej, przyjrzyj mi się bliżej
tu-tuk, tu-tuk, tu-tuk, tu-tuk
Taniec miłości, stan uniesienia, cud rozkoszy, cud spełnienia.
tu-tuk, tu-tuk, tu-tuk
dotykaj, rozkołysz, dotykaj, rozkołysz
tu-tuk, tu-tuk
Kulawy uśmiecha się i dyga do łupanego rytmu, trudno powiedzieć którego - piosenki czy pociągu.
Dalej Wrzeszcz, Oliwa, Sopot, wysiadam. Nie dowiem się, co jeszcze chłopaki wymyślili po tym jak stracili kronikarza.
Do Ustronia Morskiego zostały im jeszcze ponad trzy godziny drogi.
Z cyklu "podróże"
0 notes
Text
Pociąg
Od zawsze wierzyłam w wymyśloną przez siebie teorię, że urodziłam się w pociągu. Już około 3 roku życia byłam w stanie rozróżnić wagon sypialny od kuszetki. Kiedy w liceum wybrałam się ze szkolnymi znajomymi nad morze (kliknij i czytaj) i okazało się, że pierwszy raz siedzą w tego typu przedziale i nie wiedzą jak złożyć dwa dodatkowe łóżka, czułam lekkie zażenowanie. Po co im świadectwo z paskiem, skoro nie znają życia, skoro tyle już stracili?
Odkąd pamiętam, pociągi należały do moich ulubionych środków lokomocji i nawet po zapoznaniu się z samolotami nie straciły pozycji lidera. Może dlatego, że zawsze kojarzyły mi się z latem i corocznymi wyjazdami nad morze. Sama podróż była jednym z najlepszych wspomnień, zanim jeszcze wakacje na dobre się zaczęły.
Muszę przyznać, że na początku lat 90. podróż z Lublina trwała niewiele dłużej niż obecnie, ale poziom komfortu znacznie obniżał fakt podróżowania tabunami – często do jednej kuszetki upychało się nawet 9 osób. Do tego należy dodać wszystkie toboły, łącznie z wiaderkami do piasku, antyalergiczną poduszką i ulubioną piżamką do pociągu. Co i tak wydawało się niczym w porównaniu z sytuacją ludzi rozłożonych nawet na podłodze korytarza lub toalety, zjawiskiem dziś spotykanym jedynie przed świętami.
Kuszetka do Darłówka, lato 1993. Niech Was nie zmyli luksusowe łóżko z ekoskóry (kliknij i czytaj). W sumie podróżowaliśmy w 9 osób.
Mrożącym krew w żyłach wydarzeniem był koniec podróży do Darłówka latem 1993. Tuż przed stacją, moja wiecznie radosna ciotka zapytała konduktora, na jaki czas pociąg się zatrzymuje. Gdy ten, z niewzruszoną miną, omiatając jedynie z pobłażaniem nasz tabor, oświadczył, że 2 minuty, wszyscy łącznie z ciotką zamarli. Być może to właśnie tamten stres dorosłych udzielił mi się już na początku urlopu na tyle, że całe dwutygodniowe wakacje spędziłam rycząc, wywracając się na chodniku, terroryzując moją mamę o kolejny przejazd na karuzeli i będąc ogólnie niezadowoloną. W pociągu byłam zdecydowanie spokojniejsza.
W tłustszych latach moja mama i ciotka wykupowały cały przedział „jedynkę” dla czterech pasażerów. Ale nie chodziło o elegancję podróżowania. Był to celowy zabieg, by jak najszybciej przygotować barłóg. Fotele w starych jedynkach się rozkładały, a wąską przestrzeń między nimi wypełniały torby. Pod względem rozmiarów przewyższało to nawet rozkładane pseudołóżka z dziecięcych pokoików, odpowiedzialne za wszystkie skoliozy i lordozy urodzonych na przełomie lat 80. i 90. Jeszcze tylko kilka zdrowasiek, by nikt nas nie okradł, owinięcie toreb wokół pasa i można było zapaść w przyjemny sen. Oczywiście do czasu przyjścia rozdartego konduktora, włączającego światło bez żadnego trybu.
Fakt częstych podróży w latach 90. wykształcił też we mnie zachowania typowej Grażyny w pociągu. Podbaza nie zna, ale były kiedyś takie czasy bez możliwości rezerwacji miejsc w pociągach TLK. Dlatego po wejściu do w miarę pustego wagonu (czasami przez okno), wybierało się przedział i z prędkością światła zasuwało zasłonki. Dzień czy noc, przed każdą stacją, zapadało się w teatralny sen. Raz w ten sposób udało mi się dojechać w pustym przedziale z Krakowa do Torunia! Z perspektywy czasu trochę się tego wstydzę, ale mówimy o latach, kiedy podróż pociągiem oznaczała walkę o przetrwanie, a na myśl o podróży w wagonie typu Pendolino po polskich torach, nikomu nie starczało nawet wyobraźni.
Pozowane zdjęcie ze śmietnikiem i soczkiem w kartonie. Jakimś cudem stoliki się pod nami nie złożyły.
Pierogi z Warsu niejednokrotnie uratowały mi życie w długiej podróży. Adrenalina przy obstawianiu, czy w wagonie będzie działający kontakt była silniejsza niż przy grze w jednorękiego bandytę. Dwa tryby działania grzejników (włączone na maxa lub wyłączone na amen) i gorąc w wagonie większy niż w lecie nigdy nie stanowił dla mnie problemu. Pamiątki przyszczypniętych palców, kiedy stolik pod oknem składał się w najmniej spodziewanym momencie po 5 sekundach bólu i złorzeczenia na całą spółkę PKP, wywoływały uśmiech na twarzy i próbę przypomnienia sobie, który to już raz. Niedomykające lub samozamykające się okna nierzadko były początkiem współpracy pasażerów, zwłaszcza aktywizacji wujków z wąsami, w których budził się inżynierski sznyt. A niedziałające światło i stałe buczenie zepsutej jarzeniówki były idealnym momentem zmiany planów, by zamiast do lektury, zameldować się do drzemki.
Kocham pociągi, ze wszystkimi ich smrodami. Tym najbardziej niefortunnym, kiedy w wagonie z przedziałami przytrafi Ci się miejsce między 11 a 18 lub między 101 a 108 i musisz wdychać opary z pobliskiej toalety. Woń roztoczy z tapicerki, który potęguje się zimą, kiedy kurz dodatkowo cyrkuluje z zastanych kaloryferów. Zapach metalowych, przyrdzewiałych elementów wagonów, gdy dotykasz klamki by otworzyć drzwi lub okno…
Teraz mieszkam naprzeciwko torów kolejowych. Ktoś powiedziałby: koszmar. A ja za każdym razem, kiedy przed moimi oczami przejeżdża kolejna maszyna, mam ochotę piszczeć z radości i jestem coraz bliżej tego, by opanować modele pociągów nie tylko z wyglądu, ale także nazwy i kursu, który odbywają.
Powakacyjne zmęczenie. Czekamy na pociąg powrotny z Helu wagonem pierwszej klasy.
Train
I have always believed in the theory I invented myself that I was born in train. Already around the age of 3 I was able to distinguish between a sleeping car and a couchette. When in high school I went to the seaside with my school friends and it turned out that they were sitting in this type of compartment for the first time and did not know how to fold two extra beds, I felt a slight disappointment. Why do they need a good grades, if they do not know life, if they have already lost so much?
For as long as I can remember, trains belonged to my favorite type of transportation and even after getting acquainted with the planes they did not lose their leading position. Maybe because I have always associated it with summer and annual trips to the sea. The trip itself was one of the best memories before the holidays began.
I have to admit that in the early 90s the journey from Lublin lasted just a little bit longer than it is now, but the level of comfort significantly reduced the fact of traveling in flocks - often up to 9 people were crammed into one couchette. You need to remember about all the bundles too, including sand buckets, antiallergic cushions and favorite train pajamas. Which seemed nothing compared to the situation of people spread out on the floor of the corridor or toilet, a phenomenon present today only before Christmas.
The berth to Darłówko, summer 1993. IDon’t be tricked by luxurious bed from eco leather (click and read), in total we traveled with 9 people.
Trips were sometimes filled with the thrilling events, like to one in end of the journey to Darłówko in the summer of 1993. Close to our arrival, my eternally joyful aunt asked the conductor for how long the train stops on our station. He only swept our fleet with indulgence and with his unwavering face stated that it will be 2 minutes, hearts of all our group members including my aunt stopped for a second. Perhaps it was the stress of adults that gave me at the beginning of the vacation so much negative fluids that I spent the entire two-week vacation roaring, falling on the sidewalk, terrorizing my mother for another ride on the carousel and being generally dissatisfied. I was definitely calmer in the train.
In fat years my mother and aunt bought the whole first class compartment just for four passengers. But it wasn't about the elegance of traveling. It was a deliberate procedure to prepare the pallet as soon as possible. The seats in the old ones were unfolded, and the narrow space between them was filled with bags. In terms of size, it even exceeded the foldable pseudo-beds from children's rooms, responsible for all scolioses and lordoses among the ones born at the turn of the 1980s and 1990s. Just a few health-seekers, so that no one would rob us, wrapping the bags around the waist and we could fall into a pleasant sleep. Of course, until the arrival of the torn conductor, turning on the light without any notice.
The fact of frequent travel in the 90s also shaped in me the behavior of typical Karen in the train. Podbaza does not know, but there were once such times without the possibility of booking seats on cheap trains. Therefore, after entering a relatively empty wagon (sometimes through the window), the compartment was chosen and the curtains closed at the speed of light. Day or night, before each station, you fell into a theatrical sleep. Once travelling this way, I managed to get from Krakow to Torun in an empty compartment! In retrospect, I'm a bit ashamed of it, but we are talking about years when traveling by train meant a struggle for survival, and no one had enough imagination even for the thought of traveling in a Pendolino class wagon on Polish tracks.
A posed photo with a dustbin and a lid in a cardboard box. Somehow the tables didn't fold under us.
Dumplings from Wars often saved my life in a long journey. Adrenaline when betting on whether the car will be equipped in working contact was stronger than when playing one-armed bandit. Two modes of operation of the radiators (turned on to max or turned off for good) and heat in the wagon greater than in summer has never been a problem for me. Souvenirs of pinched fingers, when the table under the window folded in the least expected moment after 5 seconds of pain and slander at the entire PKP company, caused a smile on the face and an attempt to remember which time it was. Closed or self-closing windows were often the beginning of the cooperation of passengers, especially the activation of uncles with a mustache, in which engineering awakening arose. And the broken light and the constant humming of a broken fluorescent lamp were the perfect moment to change plans, from reading to checking in for a nap.
I love trains, with all their smells. The most unfortunate one, when in the wagon with compartments you get a place between 11 and 18 or between 101 and 108 and you have to inhale the fumes from a nearby toilet. The odor of upholstery mites, which is intensified in winter, when the dust is also circulating from existing radiators. The smell of metal, rusted car parts when you touch the handle to open a door or window...
Now I live opposite the railroad tracks. Someone would say: a nightmare. And every time when another machine passes in front of my eyes, I want to squeak with joy and I'm getting closer to mastering train models not only in appearance, but also in the name and course they are taking.
Post-holiday fatigue. Waiting for the return train from Hel in a first class wagon.
#instakaminska#kasiacodzienna#lifewithkasia#childhood#memories#pociag#train#lato#summer#wakacje#holidays
0 notes
Photo
Tym razem w drodze do #stargard przystanek na umycie nog w #gdynia 😉 w ciagu miesiaca przejechalismy #pkp #pkpregio #tlk prawie 3000km #naszdom #naszezycie #podrozezpkp #pociagiem #pkp #zdzieckiem #dzis #31 #stopni (w: Poland)
#pkp#gdynia#podrozezpkp#31#zdzieckiem#stopni#tlk#dzis#naszezycie#naszdom#pociagiem#pkpregio#stargard
0 notes
Video
youtube
Liked on YouTube: EP08 z TLK 17107 Konopnicka || PKP Intercity || Głogów Huta https://youtu.be/WMJxFZlv-WE
0 notes
Text
https://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/dzial-prasowy/aktualnosci/bezplatne-przejazdy-dla-obywateli-ukrainy-pociagami-pkp-intercity.html
⬆️Polish trains are available for Ukrainian citizens for free!!! You just have to show them your passport.
I stand with Ukraine
The Polish borders are open and the government has stated that as many refugees as possible will be able to come to Poland.
Below, some links that might be useful. I apologize in advance that the list is very Poland-centered, but these are the sources that I was able to verify as a Polish person.
You are more than welcome to add more verified information and links!
For the Ukrainians coming to Poland:
⬆️ The website of the Polish government with all the information regarding crossing the Polish border and help for the refugees. As of now, the website is available in Ukrainian, Russian, Polish, and English.
⬆️ Blank forms that will help you cross the border with your pet. There is also legal background information in Polish, Ukrainian, and Russian. The documents have been prepared by a legal professional. In order to cross the border with your pet, the pet needs to be mocrochipped and vaccinated against rabies. These are the only requirements as of now, you don't need a passport for your pet.
A Facebook group for Ukrainians seeking legal aid in Poland
⬆️ There are many legal professionals there who are willing to help free of charge.
A general help group on Facebook
⬆️ You can find information about transport from the border, where to stay etc. there.
⬆️ You can send them an e-mail if you're pregnant or have just given birth, they will provide help and support free of charge (consultations are held in English or in Polish).
I will hopefully be adding more links.
To everyone else:
If you have the means to do so, please consider giving your financial support.
https://www.siepomaga.pl/pah-ukraina
⬆️ A verified fundraising campaign by the Polish Humanitarian Action. The money will be used to buy food, sanitary products and other supplies for those in need.
Feel free to add more verified links and information!
2K notes
·
View notes
Text
PKP Intercity: więcej pociągów i nowych połączeń w sezonie 2017/2018
PKP Intercity: więcej pociągów i nowych połączeń w sezonie 2017/2018
Od 10 grudnia zacznie obowiązywać nowy rozkład PKP Intercity. Będą m.in. nowe połączenia ekonomiczne TLK, składy częściej będą także kursować np. między Łodzią a Warszawą. Pasażerowie będą mogli pojechać pociągiem do Wiednia czy Odessy. Spółka poinformowała, że wraz z nowym rozkładem pojawią się nowe połączenia ekonomiczne, wróci także część starych. Od grudnia uruchomiony zostanie pociąg TLK…
View On WordPress
0 notes
Text
Bezpłatne przejazdy dla obywateli Ukrainy pociągami PKP Intercity
Bezpłatne przejazdy dla obywateli Ukrainy pociągami PKP Intercity
Bezpłatne przejazdy dla obywateli Ukrainy pociągami PKP Intercity Obywatele Ukrainy mogą odbywać nieodpłatne przejazdy w klasie 2 pociągami kategorii ekonomicznych TLK i IC PKP Intercity w komunikacji krajowej. Przejazd odbywa się na podstawie paszportu potwierdzającego obywatelstwo ukraińskie. Od 26 lutego br. obywatele Ukrainy po przekroczeniu granicy polskiej mogą nieodpłatnie korzystać z…
View On WordPress
0 notes