#setna
Explore tagged Tumblr posts
Text
birthday gift
13 notes
·
View notes
Text
Are ya willing to piss off the gods so you can speak to animals for the remains of your shortening life?
13 notes
·
View notes
Text
Andrzej Łapicki (ur. 11 listopada 1924)
Lekarstwo na miłość (1965) Gdzie jest trzeci król? (1966) Poczmistrz (1967) Lalka (1968) Przygody pana Michała (1969) Wesele (1972) Zazdrość i medycyna (1973) Sprawa Gorgonowej (1977)
#andrzej łapicki#uczucia jakimi darze tego człowieka są nie do wysłowienia#wszystkiego najlepszego#setna rocznica urodzin dopiero za rok#ale kto mi zakaże świętować też 99#dobór filmów na podstawie tego co znam oraz co jest dostępne w dobrej jakości#za rok mogę zrobić z innymi filmami#polskaverse#lekarstwo na miłość#gdzie jest trzeci król#poczmistrz#lalka#przygody pana michała#wesele#zazdrość i medycyna#sprawa gorgonowej
83 notes
·
View notes
Text
13.09.2024
🍴- 624kcal
💧- 0,5l
🏃- nie liczyłem
obecna waga: 46,15
Hejka, dzisiejszy dzień to był jakiś istny koszmar nawet je chodzi już o to ile zjadłem bo serio mogło być gorzej ale do setna. Obudziłem się dziś jakoś o 11:30. Dla kontekstu biorę leki na sen i zasnąłem jakoś o 23 więc powinenem wstawać wcześnie a ja zamiast ruszyć dupę i poćwiczyć to wole spać. No ale dobra wstałem i musiałem coś zjeść bo biorę leki psychotropowe przed którymi muszę coś jeść żeby mi nie rozwaliły żołądka i wątroby. Wypiłem też wtedy czarną herbatę (kocham ją całym sercem). I w zasadzie to cały dzień na zmianę oglądałem serial - Sabrine. I uczyłem się do egzaminu z Geografii co też mi nie szło i tylko się na siebie denerwowałem. Pograłem też trochę z Minecrafta z znajomymi a później poszedłem się umyć i wziąłem leki na sen i pewnie dopóki nie zasnę będę przeglądał Tumblra >.< I w ogóle zaczyna się jesień a ja szczerze nienawidzę tek pory roku. Znaczy wiadomo halloween, swetry, ta cała dark academy estetyka super ale jest szaro buro i ponuro więc ja też mam zepsuty humor. No cóż do jutra!
Miłej nocy motylki trzymam za was kciuki mam na że wasze dni były lepsze niż mój 🦋
#dieta any#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#motylki any#tw ana rant#bede motylkiem#ed but not ed sheeran#kocham ane#chce widziec swoje kosci#schudnij#kcal counting#będę motylkiem#bede lekka
2 notes
·
View notes
Text
"We next turn our attention to a remarkable passage that comes in context of Aseneth’s confession of sin and prayer for acceptance. The passage reads as follows: For behold, the wild old lion persecutes me, because he is the father of the gods of the Egyptians, and his children are the gods of the idol maniacs. And I have come to hate them, because they are the lion’s children, and have thrown all of them from me and destroyed them. And the lion their father furiously persecutes me, but you Lord, rescue me from his hands, and from his mouth deliver me, lest he carry me off like a lion, and tear me up…(J & A 12:9–11). [...]
Based on an earlier observation by Philonenko,⁴⁵ Bohak has pointed out that the odd reference to the lion in Aseneth’s prayer, in fact, denotes the leonine manifestation of the Egyptian solar deity Atum-Re, who is referred to in some Egyptian texts as “the father of (all) the gods.” Moreover, Atum-Re is said to have begotten other gods of the Great Ennead of Heliopolis.⁴⁶ Thus, the reference to the lion also connects Aseneth’s prayer to Heliopolis. Bohak notes, in addition, that Re is renowned in Egyptian literature for ferociously punishing those who turn their backs on him, a reputation that matches Aseneth’s anxiety expressed in her prayer perfectly well.⁴⁷ Bohak rightfully notes that “the accurate reference to Re’s leonine manifestation, and the general tone of the passage as a whole, vividly demonstrate our author’s familiarity with at least some aspects of Egyptian (Heliopolitan) theology.”⁴⁸ [...]
Thus, Bohak’s interpretation of the lion, the father of the Egyptian gods, which he links to Heliopolis, dovetails with another pun on the toponym as well, namely that of Leontopolis. Based on his Oniad source, Josephus reports in Ant. 13.66–67 that Onias erected his temple on the site of a former Egyptian shrine, which he purged of all zoomorphic images and idols. In addition, Josephus (or rather his source) records that the Egyptian temple purged by Onias was the cultic site of “Bubastis-in-the-field,” an Egyptian feline deity (Bastet, Bast, Pasht) who is usually depicted as a lion-headed woman.⁵⁰ But not only that. For the sake of this discussion, it is intriguing to discern that according to ancient Egyptian mythology, Bastet was considered both the daughter and the consort of Atum-Re and was thus, as “the Eye of Ra who protects her father Ra,” a manifestation of the solar eye.⁵¹ In that way, also she can be linked to Heliopolis, the center of solar-worship. Moreover, while Bohak, in my opinion, is certainly correct in identifying “the lion, the father of the Egyptian gods” with Atum-Re, the fact that Bastet is his daughter, would thus account for the yet unexplained reference to the “lion’s children.”
Furthermore, G. Pinch has discovered that from Pyramid texts onwards, Bastet is associated with the double attribute of nurturing mother and terrifying avenger;⁵² the latter aspect corresponds with Bohak’s findings in case of Re. It is also worthwhile noting that myths of Bastet feature a distinct erotic aspect which bears similarity to the “love-story” in the first part of J & A. In an Egyptian composition of the late first Millennium BCE about a Prince called Setna, the prince encounters a beautiful girl named Taboubu, who happens to be the daughter of the priest of Bastet. Taboubu, then, agrees to meet Setna in the House of Bastet in Memphis, where the dramatic love-story further develops.
Thus, in the spirit of Bohak’s remark about knowledge of local Heliopolitan mythology on the part of J & A’s author, we can reinforce Bohak’s view by adding that Aseneth’s reference to the lion not only bears upon Heliopolis and Atum-Re in general, but also upon Bastet (and the mythology associated with her) and the site of Onias’ Temple (Onias’ foundation “Leontopolis���), in particular. As Bohak has noted, Aseneth’s conversion required the denunciation of idol-worship, in particular that of those gods, who had a local affiliation with Heliopolis (viz.Atum-Re and Bastet). Therefore, Aseneth’s denunciation of her idol-gods, in my view, echoes Onias’ purging of the temple-site as reported by Josephus in Ant. 13.66–67 and may thus be read as a historical allusion in the text referring to this event."
Pages 303-306 of Priests in Exile by Meron M Piotrkowski
#cipher talk#actually egyptian tag#Masr#Mitzrayim#Leontopolis#The Oniad Temple#Joseph & Aseneth#Joseph & Asenath
4 notes
·
View notes
Text
Jeszcze parę zdań co do “Muchomorów w cukrze”, żebym mogła wyrzucić je z głowy i zająć się czymś pożytecznym: cała ta książka jest jak długi, gorący letni dzień. Sprawdzasz rano prognozy, zapowiadają burzę. Wyczekujesz jej więc cały boży dzień, a powietrze wciąż stoi, wciąż jest skwar, słońce świeci, jakby nigdy nie miało przestać, i czekasz na tę burzę, i czekasz, godziny mijają, a ona nie przychodzi...
I tak mniej więcej wyglądało czytanie tej książki.
Okładka obiecuje tajemnice i thriller. Narratorka spojleruje od pierwszych stron, że TO SIĘ ŹLE SKOŃCZY, i nawet się z tym nie kryje. Ale potem mamy lato - sielskie, anielskie, klimatyczne lato na odludziu, w które może wkrada się trochę ekscentryzmu w postaci Adama, ale tak poza tym? To lato, którego sama bym sobie życzyła! Strona setna, sto pięćdziesiąta, dwusetna, a tam wciąż poza miłosnymi rozterkami narratorki zero złowrogości, dramy czy napięcia. I ja nie mówię, że to się źle czytało, bo czytało się świetnie, to książka do połknięcia w dwa dni. Ale ja od połowy czekałam, aż coś się wreszcie wydarzy, a się nie działo. Atmosfera zagęszcza się jakieś sześćdziesiąt stron do końca, finał eksploduje jak supernowa i... i tyle? Już? Serio?
Tak więc głównym moim zarzutem do tej książki byłoby rozłożenie akcentów i konstrukcja intrygi, bo ja bym wolała dostać już w połowie jakieś strzelby Czechowa, czerwone lampki i podejrzenia, zamiast tych romantycznych rozkminek, na które jestem chyba trochę za stara i/lub za bardzo aromantyczna. Może przy innym układzie wypadłoby to bardziej naturalnie, a tak, miałam trochę wrażenie, że drugi akt jest nadmiernie rozciągnięty, a trzeci, dla odmiany, za bardzo skrócony. A może po prostu chciałabym dostać więcej thrillera psychologicznego a mniej obyczajówki? Też możliwe.
Jak zawsze są tu te wszystkie pułapki narracji pierwszoosobowej, która sprawia, że tylko narratorkę poznajemy do głębi, a pozostałe postaci - poza dobrze zarysowanym Adamem - trochę się ze sobą zlewają. Narracja ta sprawia też, że najbardziej dramatyczne IMHO wydarzenie finału rozgrywa się off-screen - aż jęknęłam z żalu, gdy narratorka trafiła do Domku już po scenie, która mogła być mocna i poruszająca - ale jej nie zobaczyliśmy! Ech, ech. Wielka szkoda.
Co ciekawe, dla mnie największym plusem tej książki są klisze i motywy dobrze znane, bo tam pobrzmiewają trochę echa powieści YA, które wyprały mi psychikę, gdy byłam nastolatką. Są tu więc te wszystkie lekko toksyczne przyjaźnie, osoba dotąd niewidzialna zostaje zaadoptowana przez paczkę super ludzi, mamy matki martwe, matki nieobecne, dzieciaki z rozbitych rodzin lgnące do przyjaciół jak do jedynej stałej w popieprzonym życiu, jest strach przez zmianami i przyszłością, i tak dalej, i tak dalej. Ja to lubię, na tym się wychowałam, to mnie ukształtowało. Poza tym zawsze na plus reprezentacja aro/ace i rozłożenie akcentów nie stawiające relacji romantycznych w centrum. No i klimat, największa zaleta tej książki, klimat zbudowany dokładnie tak, jak się tego spodziewałam po autorce, która dała mi moją ukochaną metaforę lata rosnącego w gardle. To jest dokładnie takie lato i czytając, przeniosłam się do niego, więc finalnie mogę marudzić, ale to była jedna z najprzyjemniejszych lektur w tym roku.
Myślę też, że niejeden czytelnik z grupy docelowej - czyli młodszy ode mnie o kilkanaście lat - znajdzie w “Muchomorach...” swoją jedyną, najważniejszą, świętą księgę, którą się potem wozi po akademikach i wynajmowanych mieszkaniach i czyta po raz tysięczny w trudnych chwilach. Bo to jest ten typ literatury, egzystencjalne YA w formie czystej. Dobrze, że po polsku.
I choć wolałabym, żeby Marta Bijan coś nowego nagrała, to jeśli z pisaniem bardziej jej po drodze - też dobrze. Chętnie coś jeszcze od niej przeczytam.
1 note
·
View note
Text
Plebiscyt w Kielcach - wybraliśmy najlepszą ze stu wspólnie przeczytanych lektur
Za nami już sto wspólnie przeczytanych książek! Uczestnicy spotkań i sympatycy kieleckiego Klubu z Kawą nad Książką wspólnie wybrali najlepsze z lektur, z jakimi mierzyliśmy się w naszym klubie. Oto podsumowanie oddanych głosów!
Niekwestionowanym zwycięzcą okazała się nasza setna wspólna lektura, czyli Pan Lodowego Ogrodu. Tom 1 Jarosława Grzędowicza. Zaraz za Grzędowiczem, z równą ilością głosów i wynikiem drugiego miejsca, uplasowały się dwie powieści napisane przez kobiety: nieco metaforyczny Sen o okapi Mariany Leky oraz Gdzie śpiewają raki Delii Owens.
Na podium uplasowała się również szkolna lektura, czyli Lalka Bolesława Prusa! Co każe przemyśleć wszechobecną krytykę listy lektur w liceach. :-) Mamy nadzieję, że zgadzacie się z prezentowanymi wynikami. A może mieliście innych faworytów? Podzielcie się z nami swoimi typami!
Kasia Leśniak
Poniżej prezentujemy listę wszystkich przeczytanych wspólnie lektur, biorących udział w plebiscycie:
1. Lekcje pana Kuki, Radek Knapp 2. Dopóki mamy twarze, Clive Staples Lewis 3. Szopka, Zośka Papużanka 4. Korzenie, Alex Haley 5. Poszukiwacze muszelek, Rosamunde Pilcher 6. Bez mojej zgody, Jodi Picoult 7. Smilla w labiryntach śniegu, Peter Hᴓeg 8. Księżniczka z lodu, Camilla Läckberg 9. Dzień, noc i pora niczyja, Ewa Nowacka 10. Miłość w czasach zarazy, Gabriel García Márquez 11. Dom dzienny, dom nocny Olga Tokarczuk 12. Ciemno, prawie noc, Joanna Bator 13. Grek Zorba, Nikos Kazantzakis 14. Szklany klosz, Sylvia Plath 15. Lolita, Vladimir Nabokov 16. Grona gniewu, John Steinbeck 17. Mnich. Romans grozy, Matthew Gregory Lewis 18. Brühl, Józef Ignacy Kraszewski 19. Kwiaty dla Algernona, Daniel Keyes 20. Wielki Gatsby, Francis Scott Fitzgerald 21. Analfabetka, która potrafiła liczyć, Jonas Jonasson 22. Na południe od granicy, na zachód od słońca, Haruki Murakami 23. Szum, Magdalena Tulli 24. Tak sobie myślę..., Jerzy Stuhr 25. Głowa Niobe, Marta Guzowska 26. Pochwała macochy, Mario Vargas Llosa 27. Odwrotniak, Jakub Małecki 28. Po prostu bądź, Magdalena Witkiewicz 29. Masakra, Krzysztof Varga 30. Słowik, Kristin Hannah 31. Ślady, Jakub Małecki 32. Bodo wśród gwiazd, Anna Mieszkowska 33. Czarna bezgwiezdna noc, Stephen King 34. Morderstwo w Orient Expressie, Agatha Christie 35. Czerwona jaskółka, Jason Matthews 36. Tonąca Ruth, Christina Schwarz 37. Ulisses, James Joyce 38. Kobieta w oknie, A. J. Finn 39. Gra w klasy, Julio Cortázar 40. Istota zła, Luca D'Andrea 41. Wielka samotność, Kristin Hannah 42. Patrick Melrose, Edward St Aubyn 43. Listy do pałacu, Jorge Díaz 44. Gwiazdozbiór Psa, Peter Heller 45. Hipopotam, Stephen Fry 46. Siedem sióstr, Lucinda Riley 47. Miłośnik wulkanów, Susan Sontag 48. Tożsamość, Milan Kundera 49. Narcyz i Złotousty, Herman Hesse 50. Iluzjonista, Remigiusz Mróz 51. Lawendowy pył, Danuta Marcinkowska, Ewa Marcinkowska-Schmidt i Klaudyna Schmidt 52. Bez skrupułów, Harlan Coben 53. Maria i Magdalena, Magdalena Samozwaniec 54. Szadź, Igor Brejdygant 55. Wodny nóż, Paolo Bacigalupi 56. Rysa, Igor Brejdygant 57. Pantaleon i wizytantki, Mario Vargas Llosa 58. Gambit królowej, Walter Tevis 59. Klucze królestwa, Archibald Joseph Cronin 60. Miasto niedźwiedzia, Fredrik Backman 61. Tajemniczy przybysz, Mark Twain 62. Tato, William Wharton 63. Gra szklanych paciorków, Herman Hesse 64. Gdzie śpiewają raki, Delia Owens 65. Ludzie na drzewach, Hanya Yanagihara 66. Lalka, Bolesław Prus 67. Wszystko za Everest, Jon Krakauer 68. Domofon, Zygmunt Miłoszewski 69. Jeździec miedziany, Paullina Simons 70. Biała wilczyca, Theresa Révay 71. Kamienny anioł, Katherine Scholes 72. Piękne kłamstwa, Lisa Unger 73. Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej, Jaroslav Hašek 74. Żniwa zła, Robert Galbraith 75. Dotknięcie ziemi, Rani Manicka 76. Biegnąca z wilkami, Clarissa Pinkola Estés 77. Lektor, Bernhard Schlink 78. Dygot, Jakub Małecki 79. Siódme wtajemniczenie, Edmund Niziurski 80. Kirke, Madeline Miller 81. Dzieci północy, Salman Rushdie 82. W ciemnej dolinie. Rodzinna tragedia i tajemnica schizofrenii, Robert Kolker 83. Lot ćmy, Ken Follett 84. Światy wzniesiemy nowe, Urszula Jabłońska 85. Czego pragnie kobieta, Zbigniew Lew-Starowicz i Krystyna Romanowska 86. Diabeł, którego znasz. Psychiatria sądowa bez tajemnic, Gwen Adshead i Eileen Horne 87. Azazel, Izaac Asimov 88. Bogowie, groby i uczeni. Powieść o archeologii, C. W. Ceram 89. Wyspa dnia poprzedniego, Umberto Eco 90. Dobry wilk. Tragedia w szwedzkim zoo, Lars Berge 91. Zanim wystygnie kawa, Toshikazu Kawaguchi 92. Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję, Mateusz Pakuła 93. Zatoka Francuza, Daphne du Maurier 94. Sen o okapi, Mariana Leky 95. Dożywocie, Marta Kisiel 96. Droga do zapomnienia, Eric Lomax 97. Petersburg. Miasto snu, Joanna Czeczott 98. Nie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma wpływa na to, kim jesteśmy i jak zakończyć ten proces, Mark Wolynn 99. Miasto Śniących Książek. Powieść z Camonii autorstwa Hildegunsta Rzebiarza Mitów, Walter Moers 100. Pan Lodowego Ogrodu. Tom 1, Jarosław Grzędowicz
1 note
·
View note
Text
dunja | 23 | setna mi je duša slovenska etc etc | ona/on/sve može
femica ali ne domaćica, oblak u pantalonama, ako me nema na planini sam
ljubitelj domaće muzike i domaće kafe
smrt fašizmu, sloboda narodu ☆
-----
dunja | 23 | any pronouns | tme
yugoposter, communist, balkan femme dyke
y'all don't fuck with music like i do crusty white dog
if u like this blog come share a cig w me by the lake
1 note
·
View note
Text
Root 62
SET - of or relating to speaking
Setli - to say Susetli - to talk, to chat, to gossip Visetli - to discuss [a specific topic] Levisetli - to tell Setna - a word Pasetna - a sentence Lesetna - a letter Pasusetna - a language
0 notes
Text
MY STORY
(18) Walking with God
God communicates with us all the time. But we need to be baptized with His Holy Spirit before we can hear what He is saying to us.
Before God began to restore everything in my life, I went on a 'highway' with Him. What do I mean? I was learning His language while He was speaking to me through various other ways. It felt like driving a car on a busy motorway for the first time and learning what the street signs meant.
God communicates with us through different forms, such as dreams, visions, messages through other people, and animals. The predominant format is however words. God loves playing with our names. For example, my maiden native surname is "SETNA". The word means in English "a 100th". The meaning of the 100 is "completion", or "creating a fullness". In other words, my surname tells me that I will complete some sort of a fullness in my life. The Bible is full of names that have meaning hidden behind them.
Another interesting fact is that our life events often represent or become prophecies for the future. We need to be mindful of this phenomenon in God's Kingdom. The Bible is full of examples of this type.
God also gives us gits, such as the gift of His Holy Spirit, the gift of Prophecy, the gift of Husband/Wife.... etc.
While I was studying His Book and learning all about Him, God began to speak to me through dreams and visions. The first 6 months were "super-crazy" in a good sense.
In 2018, God kept His part of the deal and returned my husband (my ex) back home while telling me that I need to subdivide my land.
WHEN GOD PROMISES SOMETHING, HE NEVER FAILS (provided we are serious and faithful to Him).
.....
0 notes
Text
Jakie są szanse Igi Świątek na wygraną w finale tenisowym?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jakie są szanse Igi Świątek na wygraną w finale tenisowym?
Iga Świątek to jedna z najbardziej utalentowanych polskich tenisistek, która zaskarbiła sobie serca fanów na całym świecie swoim niezwykłym talentem i determinacją. Jej dynamiczny styl gry i młody wiek sprawiają, że ma przed sobą świetlaną przyszłość w świecie tenisa.
Kiedy patrzymy na szanse Igii Świątek na zwycięstwo, należy zauważyć, że jej umiejętności i mentalność bojowa czynią ją groźną rywalką dla każdej zawodniczki na tourze. Jej potężny serwis, precyzyjne uderzenia oraz szybkie nogi pozwalają jej kontrolować przebieg meczu i dominować na korcie.
Od momentu swojego zwycięstwa w French Open w 2020 roku, Iga Świątek udowodniła, że potrafi radzić sobie z presją i wysokimi oczekiwaniami. Jej doświadczenie na najwyższym poziomie tenisa daje jej pewność siebie i wiarę we własne umiejętności.
Biorąc pod uwagę rozwój kariery Igii Świątek oraz jej silną wolę walki, możemy śmiało stwierdzić, że ma realne szanse na zdobycie kolejnych wielkich tytułów. Jej ciężka praca, zaangażowanie i pasja do tenisa sprawiają, że wielu ekspertów uważa ją za jedną z głównych faworytek w najważniejszych turniejach tenisowych.
Dla fanów Igi Świątek i miłośników tenisa, obserwowanie jej rozwoju i ewolucji na korcie to prawdziwa przyjemność. Mamy nadzieję, że w nadchodzących sezonach będziemy świadkami kolejnych spektakularnych zwycięstw i triumfów tej utalentowanej młodej tenisistki.
Analiza finału tenisowego jest kluczowym elementem w analizie całego meczu. Podczas tego ważnego momentu zawodnicy starają się pokazać swoje umiejętności, determinację oraz odporność psychiczną. Finał tenisowy często jest decydującym momentem turnieju, dlatego każde zagranie może być kluczowe dla końcowego rezultatu.
Podczas analizy finału tenisowego należy zwrócić uwagę na kilka istotnych czynników. Po pierwsze, warto zauważyć, jak zawodnicy radzą sobie pod presją. Często w decydującym secie można zaobserwować zmianę taktyki oraz podejścia do gry. Ważne jest również obserwowanie formy fizycznej zawodników, ich szybkości oraz siły uderzeń.
Kolejnym istotnym elementem analizy finału tenisowego jest taktyka używana przez zawodników. Często można zauważyć, że w decydujących momentach zawodnicy starają się zaskoczyć przeciwnika nietypowym zagraniem lub zmianą tempa gry. Taktyka defensywna czy ofensywna może mieć kluczowe znaczenie dla wyniku meczu.
Podsumowując, analiza finału tenisowego pozwala lepiej zrozumieć dynamikę i strategie stosowane przez zawodników w decydujących momentach. Jest to doskonała okazja do nauki oraz poszerzania wiedzy na temat tego wspaniałego sportu. Warto przeanalizować każdy aspekt finału tenisowego, aby cieszyć się pełnym spektrum emocji i zaangażowania podczas oglądania meczu.
W finale zawodów sportowych często dochodzi do zaciętej rywalizacji pomiędzy najlepszymi zawodnikami. Porównanie umiejętności w decydującym starciu jest niezwykle istotne, aby określić, kto jest rzeczywistym mistrzem danej dyscypliny. To właśnie wtedy talent, determinacja i doświadczenie zawodników zostają poddane największej próbie.
Ważnym elementem porównania umiejętności w finale jest analiza technicznych aspektów gry. Obserwacja każdego ruchu, uderzenia czy strategii zawodników pozwala ocenić ich precyzję, szybkość działania oraz kreatywność w podejmowaniu decyzji. Ponadto, można zauważyć, jak zawodnicy radzą sobie w sytuacjach presji i stresu, co wpływa nie tylko na ich wynik, ale także na emocje widzów.
Kondycja fizyczna jest kolejnym kluczowym elementem podczas porównania umiejętności w finale. Siła, wytrzymałość i szybkość reakcji mają ogromne znaczenie w decydujących momentach, gdzie każda setna sekundy może zadecydować o wygranej lub przegranej. Zawodnicy muszą wykazać się nie tylko umiejętnościami technicznymi, ale także doskonałą sprawnością fizyczną, aby sprostać wymaganiom finałowego starcia.
Podsumowując, porównanie umiejętności w finale to niezwykle ważny proces, który pozwala określić, kto jest prawdziwym mistrzem danej dyscypliny sportowej. Analiza techniczna i fizyczna pozwala na obiektywne ocenienie talentu i determinacji zawodników, co sprawia, że finałowe starcie staje się niezapomnianym widowiskiem dla wszystkich fanów sportu.
Iga Świątek to jedna z najlepszych polskich tenisistek, która pobiła wiele rekordów i osiągnęła wiele sukcesów na międzynarodowej scenie tenisowej. Jej strategia gry jest kluczowym elementem, który pomaga jej osiągać zwycięstwa na najwyższym poziomie.
Pierwszą strategią Igi Świątek jest jej potężne uderzenie forehandowe. Jest to jej znak rozpoznawczy, które pozwala jej dominować na korcie i kontrolować przebieg wymian. Jej forehand jest precyzyjny i agresywny, co sprawia, że jest trudny do odbicia dla przeciwniczek.
Kolejną strategią Świątek jest zróżnicowane podanie. Potrafi serwować z dużą prędkością i precyzją, co pozwala jej zyskać przewagę od samego początku wymiany. Dzięki silnemu serwisowi potrafi również łatwo zdobywać punkty na swoją korzyść.
Inną ważną strategią Igi Świątek jest jej umiejętność poruszania się po korcie. Jest bardzo szybka i zwinna, co pozwala jej łatwo dotrzeć do trudnych piłek i utrzymać się w obronie nawet podczas najbardziej wymagających wymian.
Ostatnią strategią gry Igi Świątek jest jej psychiczna siła. Potrafi utrzymać spokój i skupienie nawet podczas najtrudniejszych sytuacji na korcie, co pozwala jej wygrywać nawet najbardziej wyrównane pojedynki.
Podsumowując, strategie gry Igi Świątek są kluczowe dla jej sukcesów tenisowych. Jej potężne uderzenia, zróżnicowane podanie, szybkość poruszania się po korcie oraz psychiczna siła sprawiają, że jest jedną z najlepszych zawodniczek na świecie i godnie reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej.
Przewidywanie wyniku meczu to zajęcie, które przyciąga wielu entuzjastów sportu na całym świecie. Niezależnie od tego, czy jesteś fanem piłki nożnej, koszykówki czy rugby, zawsze ciekawym wyzwaniem jest próba przewidzenia wyniku spotkania. Istnieje wiele czynników, które mogą wpłynąć na ostateczny rezultat meczu, dlatego warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych elementów podczas analizy.
Po pierwsze, kondycja drużyn jest bardzo ważna. Jeśli zespół ma kontuzjowanych zawodników lub niedawną serię porażek, może to znacząco wpłynąć na jego wynik. Z kolei zespół w wysokiej formie, zmotywowany do zwycięstwa, będzie miał większe szanse na sukces.
Kolejnym istotnym czynnikiem jest historia bezpośrednich konfrontacji między drużynami. Czasami jeden zespół ma przewagę psychologiczną nad drugim i potrafi wygrywać regularnie. Analiza wcześniejszych spotkań może dostarczyć cennych wskazówek dotyczących potencjalnego wyniku.
Oczywiście nie można zapominać o taktyce i strategii gry. Dobrze zorganizowana drużyna z jasno określonym planem działań może skutecznie pokonać nawet silniejszego przeciwnika.
Podsumowując, przewidywanie wyniku meczu to fascynujące wyzwanie, które wymaga uwzględnienia wielu czynników. Analiza kondycji drużyn, historia ich bezpośrednich konfrontacji oraz taktyka gry są kluczowe dla osób starających się przewidzieć rezultat spotkania sportowego. Pamiętaj, że sport to nie tylko emocje, ale również nauka czytania między wierszami i analizy wszelkich dostępnych informacji.
0 notes
Text
I'm behind on my plan for this week.
The writing. Ah, lowkey stressing me.
Funny how I have the bagginshield Yule thing mostly thought out - a side story with elrondir too!
The gratsu christmas fic is on hold. I have a small idea for a start. No clue about what will happen next.
So tempted to go buy the Les enquêtes de Setna tetralogy too. 🤔 And I think the 12th book of Witch Hat Atelier is out and am excited to read what happens next.
Ah, so many gratsu fics I want to write... 😭
0 notes
Text
Josh
Następnego dnia i przez kolejne obaj się przestawiali na powrót do rzeczywistości. To był tylko weekend, a Josh miał wrażenie, jakby stracił cały tydzień. Jego aukcje, profile w social mediach, projekty w pracy, plany treningowe, wszystko, zdawało się go gonić. Albo to on je gonił, mając odświeżoną głowę. Może to świeże powietrze, weekend bez dziecka albo zobaczenie nago Matta bez… cóż, dziecka w pokoju obok… Cokolwiek to było, uderzyło w Josha z pełną mocą, niemalże odbierając mu oddech.
- Josh, paczka do Ciebie!
- Idę! – oderwał się od laptopa, ruszając do Matta. Paczka była spora, ale lekka. Ten od razu to rozpakował, wyciągając z opakowania statyw. Ostatnio opowiadał, że myślał o nagrywaniu vlogów, i ewidentnie nie było to tylko gadanie. Znając Josha, mało kiedy było. Z pozytywów, nie była to chociaż kolejna para butów, chyba setna do kolekcji. – Okej, stań tam – polecił kochankowi, rozkładając szybko statyw.
- Ja też!
- Tak, ty też. Obok Matta, Eve – rozporządził wszystkimi, wsunął swój telefon w uchwyt i sam stanął obok nich. Objął Matta w pasie, wcisnął go w swój bok, a Eve w swoje uda. Wyszczerzył się, czekając aż zostanie zrobiona seria zdjęć. Na ostatnim nawet Sam się załapała, ciesząc się do nich, jakby miała dostać smakołyka za tą niesamowitą i skomplikowaną sztuczkę do której nie potrzebowała komendy – siad.
Do tego Josha wigor nie przejawiał się tylko w życiu zawodowym.
- Hej, kochanie – uśmiechnął się do Matta, wchodząc do łazienki, kiedy ten brał prysznic. Zamknął za sobą szczelnie drzwi, samemu rozbierając się błyskawicznie. Nawet nie zebrał swoich ciuchów, zostawiając je na podłodze. – Mamy 5 minut. Dam radę – rzucił pewnie, wsuwając się obok niego do kabiny, a potem szybko w dół, na kolana. Wczoraj przyatakował go w łóżku, a dwa dni temu na kanapie podczas oglądania serialu w godzinach spania Eve. Jakby tego było mało, Matt znalazł obok łóżka stary prezent – szkicownik ze swoimi nowymi podobiznami. Na szczęście Josh był w stanie się zmęczyć bez jego pomocy, jednocześnie mając dość energii, aby próbować dokręcić trochę zakurzoną sferę ich życia – łóżkową.
- Pomyślałem o małej sesji – rzucił, poruszając dłonią po jego męskości, ustami muskając wrażliwą skórę. – W piątek zabieram Eve na trampoliny po szkole, zmęczy się i pójdzie spać. Twardo – rozmawianie o dzieciach w takim momencie powinno być zakazane, a on jednocześnie przejechał językiem po trzonie od spodu do samej główki, ssąc ją jak lizaka. – Po tym może zapozujesz dla mnie. W obroży – skończył gadanie i po chwili skończył też Matta.
W końcu dosłownie mieli 5 minut – tyle trwała samodzielność Eve nawet podczas oglądania bajek w telewizji.
0 notes
Text
https://www.tiktok.com/t/ZTRKfmCoM/
POV: the final fight between Jonathan Setna and Elijah Mors
0 notes
Text
PJEV, Kit Downes & Hayden Chisholm — Medna Roso (Red Hook)
Photo by Niclas Weber
Medna Roso by PJEV / Kit Downes / Hayden Chisholm
The pipe organ is one of music’s most spiritual sounds. It spans enormous range, from flute-into-piccolo trills at the high end to gut-swirling foghorn blasts at the low. If you grew up in a church that had one — I did — the pipe organ probably sounds the way you imagine god sounding: enveloping, all-forgiving, luminous and full of power. All of which is to say that it is a pretty important piece of Medna Roso, but not, rather surprisingly, not an all-consuming or overwhelming piece. This live performance brings together the surging power of pipe organ with haunted threads of saxophone and the buzzing, close harmonies and dissonances of a female a capella vocal quintet from Zagreb.
The disc presents a live performance in Cologne, Germany in 2021, which British jazz and classical keyboardist Kit Downes played the massive pipe organ at the Agneskirche, while New Zealand reedist Hayden Chisholm added saxophone, shruti box, analogue synthesizer and throat singing. PJEV — that is, a collective comprised of five women singers from the Balkans — joined in the haunting, minor-key songs of their region. This is a remarkable, stirring piece of work that works right into your bones.
The concert intersperses traditional songs from Serbia, Croatia and Bosnia sung in their original languages with freeform instrumental interludes. The songs put the very human sound of longing, remembering, mourning and celebrating at the forefront; the instrumental breaks suggest a large-scale spiritual and historical context. “Što si setna, nevesela,” a Serbian song from Štrpce village in Kosovo whose title means something like “Why are you unhappy?” begins with a single voice against a silvery vibration. The melody winds sinuously in and among notes, the Eastern influence prominent in the singer’s flickering, note-shifting lament. The group sings together afterwards in the Serbian song, “Oj djevojko, janje umiliato” (“Oh the little lamb,” roughly), largely in strong, brash unison, but with sudden clashing dissonances and shadowy harmonies. The primal way in which their voices challenge and support each other is extremely moving.
The interludes bring pipe organ and saxophone up to the front, the sax flitting meditatively against long surging tones of organ. In “Interlude III” Chisolm’s tones fade out as Downes erupts in roiling, obliterating chords, and then you hear the sax again in an almost human cry atop it. In “IV” breathy tones melt into lingering auras of organ sound. The music takes shape out of a boiling stew of potential.
There is likely much to learn about these spectral melodies — where they come from, what their history might be, how they differ from other songs from the next region over or a hundred miles away. The disc includes extensive notes and translated lyrics if you want to delve into the specifics. And yet, you could, equally, just sit and take in the music, which is strident and spiritual, awe-awakening and mysterious, all by itself.
Jennifer Kelly
#pjev#kit downes#hayden chisolm#medna roso#jennifer kelly#albumreview#dusted magazine#pipe organ#saxophone#choral music#balkans#agneskirche#cologne
1 note
·
View note