#rozmowa z Bogiem
Explore tagged Tumblr posts
Text
Boża pomoc w poczuciu straty
3) Jak ofiarowywać to Bogu? cz. 2/2
Niech będzie Pochwalona Trójca Przenajświętsza.
Oto kolejny dzień serii „Boża pomoc w poczuciu straty”. Dziś zajmiemy się z kolei tematem tego, jak ofiarowywać nasze poczucie straty Panu Bogu.
Jak poruszać ten temat z Bogiem? Jak Mu go ofiarowywać? Czy jest jakiś konkretny dobry sposób, a może jest ich wiele?
Zatem trwajmy na modlitwie, zanosząc Mu nasze pokorne prośby, gdyż tak jak Pan Jezus powiedział, bez Niego nic nie możemy uczynić, jednak wiedzmy, że zgodnie ze Słowem Bożym, wszystko możemy w Tym, Który nas umacnia. A jaka jest modlitwa? Czym może być?
Modlitwa to każde westchnienie duszy człowieka do Boga. To Eucharystia, rozmowa z Nim własnymi słowami, odmawianie modlitw zatwierdzonych przez Kościół Święty (tak, Kościół jest święty, gdyż Jego Stworzycielem Jest Święty, Święty, Święty Pan Bóg Zastępów. To, że ludzie są grzeszni, nie oznacza, że dzieło Boże takie jest, gdyż każde dzieło Boskie jest dobre i godne czci), odmawianie modlitw własnych, a także milczenie i wsłuchiwanie się w swe serce, aby usłyszeć Głos Pana znajdującego się w nim dzięki Jego Ofierze Eucharystycznej, poprzez którą przychodzi do naszych serc i łączy się z nami w jedno tak, jak czynią to małżonkowie w sakramencie małżeństwa, a przychodzi z pełnią miłości. Jest to także medytacja Słowa Bożego, a więc rozważanie Go (przed czym warto modlić się do Ducha Świętego, aby On prowadził nasze rozważania i ukazywał nam to, co sam chce nam powiedzieć wraz z całą Trójcą Przenajświętszą, Która Jest Jednym, bo bez Jego pomocy, choćby wydawało się, że wiele wynieśliśmy z medytacji, może okazać się, że jedynie w kółko powtarzamy to, co już wiemy i nasz rozwój duchowy pod względem poznawania Boga przez Jego Słowo stoi w miejscu od wielu lat, bo oprócz wiedzy, potrzeba nam przede wszystkim Światła naszego Pana. Jak pięknie mówi sekwencja do Ducha Świętego: „Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia? Jeno cierń i nędze!”).
Może być to trwanie w milczeniu w świadomości obecności naszego Pana, Który zawsze Jest z nami zgodnie z tym, co powiedział: „A Ja Jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28:20).
Z ufnością oczekujmy Jego Miłosierdzie i wysłuchania naszych modlitw, które prośmy Boga, aby były zgodne z Jego Wolą. Niech przemienia nasze umysły przez Swoje Słowo, Którym niech nas przesiąka. Niech podlewa nasze serca Wodą płynącą z Jego Boku przebitego Włócznią tak, aby w miejscu suchej gleby pojawiła się taka, która jest żyzna i wydaje owoc: najpierw dziesięciokrotny, później trzydziestokrotny, aż stokrotny i nawet o wiele większy. Niech się tak stanie. Amen.
Życzę nam wszystkim błogosławieństwa Bożego oraz trwania w Bożej obecności, odczuwania Jego Opieki oraz niezawodnego Miłosierdzia (bo pamiętajmy, że zgodnie z psalmem 23, Boża Dobroć i Łaska pójdą w ślad z nami aż po wszystkie dni naszych żyć, a Miłosierdzie Boże jest zawsze przed nami, by nas chronić przed złem, którego ciężaru nie bylibyśmy w stanie znieść. Jeśli odczuwamy jakieś ogromne udręki, oznacza to, że Bóg chce nam ukazać Swą Potęgę i Miłość, podtrzymując nas oraz umacniając, dając siłę do wyrwania i tak naprawdę stając się naszą Siłą, co będzie cudownym świadectwem, przyciągającym nas do Niego, zbawiającym nasze dusze i oświecającym je, jeśli jest to przeżywane w sposób pełen miłości do Boga i bliźniego [warto przeczytać, czym jest miłość w 1 Kor 13, aby nie mieć złudnego pojęcia miłości i pamiętać, że opisana tam miłość to Miłość Boża], a ofiarowana Bogu może dać szansę, aby ludzie zbliżyli się do Boga i już z Nim zostawili, a także nawrócili się, zwłaszcza najwięksi grzesznicy i zatwardziali w swych grzechach oraz niewierzący. Wtedy tak jak Maryja będziemy mogli duchowo składać Pana Jezusa na ręce ludzi z całego świata. A czy nie jest to pięknym darem dla Boga i nas? Nawet jeden człowiek nawrócony do Pana dzięki naszej ofierze to ogromna łaska. Wtedy całe Niebo się cieszy tak jak w przypowieści o synu marnotrawnym oraz ojcu miłosiernym, a także pamiętajmy o tym, że w Niebie spotkamy się z tymi wszystkimi duszami, którym nasze modlitwy pomogły i przyczyniły się do ich zbawienia, a dzięki Bożej Miłości wtedy nasze łzy zostaną już otarte, a smutek odebrany nam na zawsze).
#Jezus Chrystus#Duch Święty#Bóg Ojciec#Trójca Przenajświętsza#chrześcijaństwo#Duch Boży#dziecięctwo duchowe#modlitwa#Słowo Boże#Pismo Święte#Ewangelia#Jezus przychodzi do ciebie by ci pomóc#Jezus przychodzi do ciebie by cię uleczyć#Boża pomoc w poczuciu straty#poczucie straty#strata#smutek#żałoba#przygnębienie#wiara#nadzieja#miłość#Boża Miłość#moc modlitwy#ból#cierpienie#odpocznij w Bogu#psalm 131#psalmy#rozmowa z Bogiem
0 notes
Text
a conversation with god.
My slight revamp of, Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem, by Jan Matejko, 1873
#astrazero#gaygoth#gaywitch#gayartist#darkart#gayart#queerartist#vampire#astra zero#darkartists#gay historical inspired art
798 notes
·
View notes
Text
youtube
Ta sytuacja pokazuje jak Amerykanie, w tym Knowles, argumentują Bogiem i heja. Te kobiety mówią: nie możesz mieszać w to religii. Na co Michael mówi: musimy. I jedzie z tematem. Zaczyna się rozmowa o moralności itd. i pokazuje jak poglądy tych pań nie mają sensu. Rozumie, że jeśli Bóg jest prawdą to nauka stoi po jego stronie. I logika. Nie łapie się na to, co często słyszymy: "rozmawiajmy o nauce, a nie Bogu". I pokazuje, że tu nie ma sprzeczności. I te kobiety akceptują rozmowę w takim obrębie. Ciekawe. Denerwuje mnie gdy chrześcijanie grają na zasadach przeciwnika i chcą w rozmowie tworzyć pozory nauki bez Boga. Tak w ogóle uważam, że kobieta w niebieskiej bluzce jest do uratowania, widać że próbuje dopasować się do złego środowiska.
4 notes
·
View notes
Text
10/03/23
2 Piotra 2:10-16
(10) szczególnie zaś tych, którzy oddają się niecnym pożądliwościom cielesnym, a zwierzchnością pogardzają. Zuchwali, zarozumiali, nie lękają się nawet bluźnić mocom niebieskim. (11) Chociaż aniołowie siłą i mocą są więksi od nich, nie wydają na nich przed Panem wyroku potępienia. (12) Lecz oni, jak nierozumne zwierzęta, które z natury są po to, by je łapano i zabijano, bluźnią temu, czego nie znają; toteż zginą jak one (13) i poniosą karę za nieprawość. Oddawanie się w dzień rozpuście uważają za rozkosz, a gdy współbiesiadują z wami, są zakałą i hańbą, ponieważ nurzają się w swoich pożądliwościach. (14) Oczy ich wypatrują tylko cudzołożnic i nigdy im nie dość grzechu; nęcą dusze słabe, serce mają wyćwiczone w chciwości, synowie przekleństwa. (15) Opuściwszy drogę prostą, zbłądzili i wstąpili na drogę Balaama, syna Beora, który ukochał zapłatę za czyny nieprawe, (16) lecz został zganiony za swoją nieprawość; nieme bydlę juczne, przemówiwszy głosem ludzkim, zapobiegło nierozumnemu postępkowi proroka.
Fałszywi nauczyciele są zmotywowani przez cielesne pożądliwości. Odrzucają autorytety. Sami dla siebie stanowią prawo. Są uparci. Są aroganccy i potępiają innych przywódców (ludzkich i anielskich). Nie są tacy jak święci aniołowie, którzy symbolizują prawdziwą pokorę, która mówi o mocy, ale pod kontrolą. Oni pozostają wierni swojej grzesznej naturze i zachowują się jak zwierzęta. Ich koniec będzie okropny. Nie chodzi tutaj o unicestwienie, ale utratę kontaktu z Bogiem na całą wieczność, z tą jedyną Osobą która sprawia, że istnienie ma sens. Ich grzech jest szczególnie ohydny ponieważ dokonuje się go pod przykrywką religii. Są drapieżnikami dla słabych i łatwowiernych, i odciągają ludzi z dala od satysfakcjonującego życia z Bogiem. Piotr porównuje ich do Balaama, który w 4 Moj 22-24, udaje proroka Jahwe, ale jasno okazuje się być prorokiem- najemnikiem. Postara się wpłynąć na jakichkolwiek bogów dla swoich ludzkich klientów. Balak,król Moabu, zatrudnia go, aby przeklął dla niego Izraelitów w czasie ich próby przejścia z Egiptu przez Moab, do ziemi obiecanej. Na początku, Bóg mówi Balaamowi, że nie może się tam udać, chyba, że powie dokładnie to co Bóg da mu do powiedzenia. Baalam się zgadza, ale Bóg chce mieć pewność. W drodze na miejsce, Bóg rzuca mu wyzwanie. Początkowo, tylko jego oślica widzi anioła i między Balaamem a jego oślicą wywiązuje się cudowna rozmowa. Kiedy Balaam przybywa, z radością przyjmuję od Balaka zapłatę. Za każdym razem kiedy otwierał swoje usta żeby przekląć Izraelitów, wypowiadał błogosławieństwo. Ponieważ Balak zaczął się denerwować, a Balaam jest w niebezpieczeństwie utraty zapłaty, Balaam mówi; Nie mogą ich przekląć, ale powiem Ci co powinieneś zrobić. Poślij swoje kobiety do nich, aby ich kusiły, wychodziły za nich za mąż oraz skłaniały do oddawania czci innym twoim bogom. Wtedy sam Bóg ich przeklnie.
Krok Życiowy
Miłość do pieniędzy jest źródłem wszelkiego zła. Używaj jej, ale nie daj się jej użyć.
0 notes
Text
Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem // Astronomer Copernicus: Conversation with God (1872) by Jan Matejko
9 notes
·
View notes
Photo
Astronomer Copernicus, or Conversations with God (Polish: Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem) is an oil painting by the Polish artist Jan Matejko, finished in 1873, depicting Nicolaus Copernicus observing the heavens from a balcony by a tower near the cathedral in Frombork (seen in the back). Currently the painting is in the collection of the Jagiellonian University of Kraków, which purchased it from a private owner with money donated by the Polish public.
The painting presently adorns the Aula of the Collegium Novum of the University. As with many other works, Matejko painted his artwork in 1872 as part of a series of paintings intended to represent profound moments in the history of Poland.
part 6
#art#polish painter#jan matejko#painting#poland#artist#copernicus#conversations with god#white#woman#artists#portrait#royalty of the past#royalty#royal#court#princess#empress#rococo#aesthetic#detail#details#oil on canvas#19th century#18th century#academic style#painter
4 notes
·
View notes
Quote
jak myślisz co nas czeka po śmierci? -długa rozmowa z Bogiem
Baku upadły Poeta
18 notes
·
View notes
Text
Dz 9,17-49 + Nawrócenie Szawła
Pan Bóg nie powołuje uzdolnionych, lecz uzdalnia powołanych. Powołuje zaś szczególnie tych, którzy są gorliwi. Często powołuje wielkich grzeszników, gdyż komu zostanie więcej odpuszczone, kocha bardziej, a przez to jest wierniejszy i można na nim bardziej polegać tak, jak można było przekonać się na przykładzie św. Magdaleny, z której Jezus wypędził 7 duchów nieczystych, a której dał także łaskę stania pod krzyżem podczas Jego Męki, gdyż tak wielka była jej gorliwość w byciu wierną swemu Panu i Zbawcy, Któremu zaufała z całych sił, myśli i serca.
Cud Boży dokonany przez św. Piotra
Ujęło mnie to, że św. Piotr, kiedy przyszedł do owej kobiety, która zmarła, nie uzdrowił jej od razu, lecz najpierw upadł na kolana sam na sam przed Bogiem i radził się Jego, gdy wszyscy inni wyszli z pokoju. Ważne jest bycie sam na sam z Bogiem, aby dobrze się na Nim skupić i wyciszyć, co pomaga w usłyszeniu Jego głosu, który nieustannie do nas przemawia. Oprócz tego Duch Święty przypomniał mi o tym, że św. Mehtylda była kuszona, aby uzdrowić jakiegoś biednego mężczyznę, co okazało się być podstępem szatańskim. Pan dał jej poznać, że to pokusa i odmówiła uzdrowienia owego mężczyzny. Gdy ten nalegał i cytował Pismo Święte, ona wspomniała, że jest też napisane, aby nie czynić nic dobrego bez woli Bożej i zwyciężyła pokusę. Ważne jest to, aby przed podejmowaniem działań modlić się do Boga, co nawiązuje również do tego, co Bóg ukazał mi dzisiaj we fragmencie o połowie ryb. Duchowe dziecięctwo jest tym, czego potrzebujemy najbardziej.
#Jezus Chrystus#Bóg Wszechmogący#Duch Święty#chrześcijaństwo#Pismo Święte#Trójca Przenajświętsza#Słowo Boże#Dzieje Apostolskie#Rozmowa z Bogiem#miłość Boża#roztropność#powołanie#rozważania Słowa Bożego#medytacja nad Słowem Bożym
0 notes
Quote
Serce jest portalem. Źródło jest w pełni potencjalne i jest zawsze zestrojone z naszymi intencjami. Każde nasze przekonanie kreowane jest poprzez pobieranie energii ze źródła. Dokonuje się transformacja na energię prany z każdym uderzeniem serca oraz oddechem. To motywacja do działania i radość z życia powoduje, że człowiek żyje. Dzięki temu połączenie ze źródłem w świecie fizycznym jest trwałe. Im więcej radości, tym więcej życia w nas i energii do działania. Kilka słów modlitwy- rdzeń pięciu słów. Kocham cię, przepraszam, proszę, wybaczam, dziękuję. Kocham cię- oznacza otwarcie jedności z tym, do czego się odnosimy, przypomnienie jedności. Przepraszam- niszczy całą energię, która została skreowana w odniesieniu do problemu, jaki jest ujęty modlitwą. Proszę- powoduje natychmiastowe otwarcie szerzej portalu energii w sercu. Wybaczam- odpuszcza zatamowanie przepływu energii, blokadę energetyczna rozpuszcza w obszarze tematu modlitwy. Dziękuję- uruchamia przepływ energii. Prośba do źródła by napełniło światłem powoduje, że od razu serce wzmaga swoją aktywność. Można prosić o światło czystości- jest ono krystalicznie białe, piękne, czyste, pełne i doskonałe. Można polecić by oczyściło i wypełniło obiekt modlitwy. Często proszę o to światło, by przygotować się do modlitwy w czyjejś intencji, lub do rozmowy z Jezusem. Chodzi o to by ciemna energia nie zanieczyszczała przebiegu modlitwy i nie zaburzała odbieranych informacji. Światło zielone- jest to światło zdrowia, może przyśpieszyć proces leczenia, ale żeby była jasność, co to jest proces leczenia polecam zaznajomić się podstawami Nowej Germańskiej Medycyny. Lubię prosić o światło prawdy, zrozumienia i akceptacji- fajnie i subtelnie działa dając zawsze odpowiedź, która rozświetla. Kiedy mam afirmację do realizacji to proszę o napełnienie mnie światłem słów tej modlitwy (wpisujesz swój tekst). Aby zczytywać informacje z przestrzeni potrzebne do zmiany, która skreuje szczęście, uśmiech i radość używam wizualizacji w której obiekt wizualizowany umieszczam w swojej głowie i następnie słyszę to co jest niezbędne do rozświetlenia mnie. Często proszę, by informacja, która jest niezbędna do rozświetlenia niech zostanie przeze mnie usłyszana. To pomaga. Można wizualizować sobie konkretny narząd w ciele do odczytania zawartej tam informacji, która doprowadziła do choroby. Można wizualizować sobie przebywanie w sercu Ziemi i wtedy możliwa jest rozmowa z Ziemią. Jakiś czas temu zadałem jej pytania dotyczące ziół. Odpowiedź była zdumiewająca. Można sobie wizualizować światło, jak przepływa z serca poprzez dłonie do celu modlitwy. Można wizualizować sobie przedmioty w czole, by diagnozować przyczynę ich awarii. Można diagnozować rośliny, rozmawiać z nimi. Rozmowa z Jezusem jest prosta. Należy sobie uświadomić, że wypełnia on każdego człowieka i towarzyszy nam. jest przyjacielem, a nie bogiem, nie siedzi na tronie i nie jest królem. Prośba o współpracę zawsze skutkuje tym, że odpowiada na moje pytania. Jest to subtelny głos myśli w głowie, który łatwo zagłuszyć. Gdybym nie miał efektów, to bym w ten sposób o tym nie pisał. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dotrwanie do końca lektury.
1 note
·
View note
Text
Rozmowa grupowa
Leżysz sobie spokojnie i nagle ktoś zaczyna spamić na grupie
Odczytujesz i myślisz czy ta osoba została opętana czy jak
Pytasz się jej o co cho a ta nazywa cię bogiem
Zostajesz z mianem boga i dziwnymi myślami co ta osoba brała.
1 note
·
View note
Text
Kryzys małżeński i ogólne odczucie niechęci do życia.....
Święty Paweł pisze w jednym ze swoich listów, że po Zmartwychwstaniu ludzie nie będą się już żenić, ani za mąż wychodzić. Nie mogą bowiem już umrzeć.
To tak w największym skrócie. A jak to się ma do życia..... W małżeństwie bardziej jeszcze niż w przyjaźni przychodzą chwile kryzysowe. Jakieś nieporozumienia, zranienia, jakieś trudne do opisania poczucie osamotnienia, niezrozumienia, braku wsparcia z drugiej strony. Przychodzą chwile trudne, szczególnie, kiedy są dzieci one też dokładają swoje do ogólnego przemęczenia, zniechęcenia, poczucia bezsilności czy nawet beznadziejności.
Po ludzku patrząc zaczyna się szukać jak najszybszego wyjścia z sytuacji patowej, ze stanu ogólnego napięcia, z którym człowiek sobie nie radzi. Pojawiają się kłótnie, wybuchy złości, frustracji. Potem dochodzi jeszcze lista niekochanych uczuć, do których często sami się nie przyznajemy przed sobą: nienawiść, złość, gorycz itd.
Po ludzku szybko "wymienia się na lepszy model", ucieka się od tego co trudne. To normalne. Niestety konsekwencje długoterminowe takich decyzji są tragiczne .
Inne rozwiązanie, sprawdzone, przetestowane:
1) szczera rozmowa z Bogiem, o tym co przeżywam, o lękach, obawach i wszystkich najtrudniejszych uczuciach we mnie
2) różaniec - Matka Boża zawsze ratuje- ale nie działa jak automat do kawy
3) adoracja Najświętszego Sakramentu, a w domu - Krzyża Świętego - wisi często w naszych domach, ale nie chce być tylko dekoracją
To moje sposoby. Działają. Wymagają trudu, wysiłku, cierpliwości, zaufania do Pana Boga
GOD IS MERCIFUL
1 note
·
View note
Text
06.03.22
Jana 13:1-11
(1) Przed świętem Paschy, Jezus, wiedząc, iż nadeszła godzina jego odejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich, którzy byli na świecie, umiłował ich aż do końca. (2) A podczas wieczerzy, gdy diabeł wzbudził w sercu Judasza, syna Szymona Iskarioty, zamysł wydania go, (3) wiedząc, iż Ojciec wszystko dał mu w ręce i że od Boga wyszedł i do Boga odchodzi, (4) wstał od wieczerzy, złożył szaty, a wziąwszy prześcieradło, przepasał się. (5) Potem nalał wody do misy i począł umywać nogi uczniów i wycierać prześcieradłem, którym był przepasany. (6) Podszedł też do Szymona Piotra, który mu rzekł: Panie, Ty miałbyś umywać moje nogi? (7) Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Co Ja czynię, ty nie wiesz teraz, ale się potem dowiesz. (8) Rzecze mu Piotr: Przenigdy nie będziesz umywał nóg moich! Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał działu ze mną. (9) Rzecze mu Szymon Piotr: Panie, nie tylko nogi moje, lecz i ręce, i głowę. (10) Rzecze mu Jezus: Kto jest umyty, nie ma potrzeby myć się, chyba tylko nogi, bo czysty jest cały. I wy czyści jesteście, lecz nie wszyscy. (11) Wiedział bowiem, kto go ma wydać; dlatego rzekł: Nie wszyscy jesteście czyści.
Rozdziały od 13-17 zawierają siedem wykładów, które przygotowują uczniów do kontynuowania pracy Chrystusa podczas Jego nieobecności. Siedem razy w tym rozdziale mówi: Te rzeczy powiedziałem wam. W czterech z tych zwrotów możemy zauważyć cel nauczania:
1- Dla ich radości (15:11)
2- Dla ich pewności (16:1)
3- Dla ich pamięci (16:4)
4- Dla ich pokoju (16:33)
W rozdziale 13 znajduje się opis ostatniej wieczerzy. Werset 1 mówi, że Chrystus umiłował swoich uczniów do końca (pełną miłością).Pozostawia ich z przykładem pokory do naśladowania. Przed rozdziałem 12, cztery razy Jezus powiedział, że jeszcze nie nadeszła Jego godzina. Teraz już nadeszła. Godzina odnosi się do całego następstwa zdarzeń prowadzących do i włączających w siebie Jego śmierć, pogrzeb i zmartwychwstanie. Rozmowa Piotra z Jezusem mówi o czymś więcej niż jedynie o myciu brudnych nóg. Początkowa reakcja Piotra szybko zmienia się na kompletne przeciwieństwo. To co Jezus odpowiada Piotrowi odnosi się do zbawienia (w. 10). Ten, który jest czysty (zbawiony), potrzebuje tylko myć nogi (codzienne wyznawanie grzechów dla nie przerwania relacji). Kiedy mówi, że nie wszyscy są czyści to mówi o Judaszu.
Krok życiowy
Piotr zawsze próbuje kontrolować sytuację. W swoim zakłopotaniu odrzuca mycie stóp a następnie prosi o kąpiel całego ciała. (możliwe, że Piotr siedział w miejscu gdzie sługa myjący stopy powinien był siedzieć). Zgodnie z 1 Jana 1:9, Chrystus jest złotym środkiem. Wierzący są obmyci krwią Chrystusa dla zbawienia pozostają w społeczności z Bogiem poprzez codzienne wyznawanie grzechów.
2 notes
·
View notes
Photo
Tududu! Kontynuujemy serię tęczowych projektów :D Tym razem na profile wskakują kolczyki w kolorach flagi tęczowej 🌈 Zostawcie lajka 👍 napiszcie komentarz💬 I taka zagwostka... Identyfikujecie się z tym światem? <wielbicieli symbolu tęczy, który dzisiaj jest jedynie w pewien sposób odczytywany> Co o nim sądzicie? Jestem ciekaw, jakie jest Wasze podejście, moich obserwatorów do tego świata, może wywiąże się jakaś ciekawa rozmowa, może poznamy kogoś, kto ma podobne do nas zdanie i opinię? Podzielcie się i porozmawiajmy! :D Pamięta ktoś z Was jeszcze, iż tęcza jest symbolem przymierza pomiędzy Bogiem a człowiekiem z przedstawicielem jakim w owej chwili był Noe <Rdz 9, 9> [...] "Po czym Bóg dodał: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią." [...] #kolczecuda #polishartist #polishart #polishhandmade #jewellery #earrings #art #fashion #original #kolczyki #handmade #rainbow #christian #cross #loveislove #love #LGBT https://www.instagram.com/p/Bs28QsUgUJ6/?utm_source=ig_tumblr_share&igshid=lc1mkd8gm45c
#kolczecuda#polishartist#polishart#polishhandmade#jewellery#earrings#art#fashion#original#kolczyki#handmade#rainbow#christian#cross#loveislove#love#lgbt
1 note
·
View note
Text
Historia odczytana z talerza.
Historia odczytana z talerza.
Rozmowa z kuratorką wystawy „Od kuchni. Żydowska kultura kulinarna” Przyslala Rimma Kaul Z naszego talerza da się wyczytać, gdzie mieszkamy, kim jesteśmy, kim byli nasi przodkowie. Ale też jedzenie potrafi łączyć nas z Bogiem i przywołać dom, kiedy tylko tego potrzebujemy. Z dr Tamarą Sztymą, kuratorką wystawy „Od kuchni. Żydowska kultura kulinarna” w Muzeum Polin, rozmawia Julia…
View On WordPress
0 notes
Text
Boża pomoc w poczuciu straty
6) Kamyki w walce z Goliatem
Pan Bóg daje nam różne „kamyki" do walki z naszymi przeciwnościami i trudami. Jednym z nich jest modlitwa.
Modlitwa pozwala nam odnaleźć pokój duszy, radość, pocieszenie, wiarę we Wszechmoc Bożą, nadzieję na to, że jeszcze będzie dobrze oraz miłość pomagającą nam zachowywać się w sposób godny dziecka Bożego, a także cierpliwie znosić nasze straty, krzywdy, cierpienie.
Modlitwa rozpoczyna naszą relację z Bogiem. To wzniesienie naszej duszy, całych nas, do Miłosiernego Ojca, Który nas kocha i pragnie spędzać z nami czas. To rozmowa (niekoniecznie z użyciem słów) z Tym, Który cały się za nas oddał, i czyni to na nowo każdego dnia podczas Eucharystii, gdy po raz kolejny przenosi nas do Wieczernika, by przez usta kapłana wypowiedzieć słowa: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy. To jest bowiem Ciało Moje, Które za was będzie wydane”, a następnie: „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy. To jest bowiem kielich Krwi Mojej nowego i wiecznego przymierza, Która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. To czyńcie na Moją pamiątkę”.
To spotkanie z Miłosiernym Zbawicielem, Który pragnie nas uleczać i troskliwie obchodzić się z naszymi ranami na sercu. Podczas każdej Komunii Świętej jak gdyby zakleja je plastrem Swojej Miłości, a zauważamy to, jeśli jesteśmy uważni i faktycznie oczekujemy momentu zjednoczenia z naszym Panem, bo nie przyjmujemy Go „z automatu” bądź dlatego, że inni to czynią albo z powodu, że „tak trzeba”, lecz jesteśmy świadomi — na tyle, na ile pozwalają nam nasze ludzkie ograniczenia — faktu, że jest to bezcenny dar Bożego Miłosierdzia, w którym Pan Bóg zniża się do nas, zstępując z Nieba aż na ołtarz, aby trwać z nami i w nas w najdoskonalszy możliwy sposób. A trwa On z nami w sposób niezastąpiony, bo nikt nie jest w stanie przyjąć Jezusa Eucharystycznego za ciebie (w intencji za ciebie jak najbardziej, ale nigdy w zastępstwie za ciebie). To moment intymnego spotkania Twarzą w twarz z Jezusem Miłosiernym i całą Trójcą Przenajświętszą, bo Jezus, Ojciec i Duch Święty to Jedno, jak podaje nam Pismo Święte: „Ja i Ojciec Jedno Jesteśmy" (J 10:30), „Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu” (J 10:38) oraz „Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca" (J 14:9). A więc każdego dnia mamy szansę na kojące, pocieszające ujrzenie Władcy Wszechświata skrytego w kawałku chleba i pod postawią wina, abyśmy widząc Jego Majestat i swoją nędzę nie pragnęli od Niego odstąpić, lecz wręcz przeciwnie — skryć się w Jego czułych objęciach i pozwolić Mu obdarzyć nas pełnią Miłości, jaką ma względem nas. Jego przyjście do naszych serc ożywia nas, wyciąga z otchłani i mroku grzechów, a także daje zadatek życia wiecznego, bo jak mówił sam Jezus: „Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa Moje Ciało i pije Moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało Moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew Moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa Moje Ciało i Krew Moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest Chleb, Który z Nieba zstąpił — nie jest On taki jak ten, który jeśli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa Ten Chleb, będzie żył na wieki" (J 6:53-58).
A kto nas ożywi, jeżeli nie Ten, Który w Eucharystii daje nam życie? Dzięki Temu Pokarmowi duszy nie musimy bać się, że już nigdy nie będziemy uzdrowieni z konsekwencji życiowych strat i przeżyć, bo On wskrzesi nas z martwych tak jak wskrzesił chłopca z Nain i Łazarza, a my będziemy wysławiali Jego Wszechmocne Imię w uniżeniu aż do końca naszych żyć. Amen.
#Trójca Przenajświętsza#Bóg Ojciec#Syn Boży#Duch Święty#chrześcijaństwo#Pismo Święte#żałoba#poczucie straty#Boża pomoc w poczuciu straty#Boża pomoc w cierpieniu#cierpienie#wiara#nadzieja#miłość#Biblia#Miłość Boża#Eucharystia#Sakrament Miłości#Najświętszy Sakrament
0 notes
Text
Słowo Boże na dziś - 10.12.2021
Słowo Boże na dziś – 10.12.2021
Modlitwa to rozmowa z kochającym Bogiem, który chce się z tobą spotykać. Poproś o dar otwartości, aby móc usłyszeć to, co On chce ci teraz powiedzieć. Mt 11,16–19 Jezus powiedział do tłumów: „Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przesiadujących na rynku dzieci, które głośno przymawiają swym rówieśnikom: «Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie zawodziliście».…
View On WordPress
0 notes