#odpocznij w Bogu
Explore tagged Tumblr posts
Text
Boża pomoc w poczuciu straty
3) Jak ofiarowywać to Bogu? cz. 2/2
Niech będzie Pochwalona Trójca Przenajświętsza.
Oto kolejny dzień serii „Boża pomoc w poczuciu straty”. Dziś zajmiemy się z kolei tematem tego, jak ofiarowywać nasze poczucie straty Panu Bogu.
Jak poruszać ten temat z Bogiem? Jak Mu go ofiarowywać? Czy jest jakiś konkretny dobry sposób, a może jest ich wiele?
Zatem trwajmy na modlitwie, zanosząc Mu nasze pokorne prośby, gdyż tak jak Pan Jezus powiedział, bez Niego nic nie możemy uczynić, jednak wiedzmy, że zgodnie ze Słowem Bożym, wszystko możemy w Tym, Który nas umacnia. A jaka jest modlitwa? Czym może być?
Modlitwa to każde westchnienie duszy człowieka do Boga. To Eucharystia, rozmowa z Nim własnymi słowami, odmawianie modlitw zatwierdzonych przez Kościół Święty (tak, Kościół jest święty, gdyż Jego Stworzycielem Jest Święty, Święty, Święty Pan Bóg Zastępów. To, że ludzie są grzeszni, nie oznacza, że dzieło Boże takie jest, gdyż każde dzieło Boskie jest dobre i godne czci), odmawianie modlitw własnych, a także milczenie i wsłuchiwanie się w swe serce, aby usłyszeć Głos Pana znajdującego się w nim dzięki Jego Ofierze Eucharystycznej, poprzez którą przychodzi do naszych serc i łączy się z nami w jedno tak, jak czynią to małżonkowie w sakramencie małżeństwa, a przychodzi z pełnią miłości. Jest to także medytacja Słowa Bożego, a więc rozważanie Go (przed czym warto modlić się do Ducha Świętego, aby On prowadził nasze rozważania i ukazywał nam to, co sam chce nam powiedzieć wraz z całą Trójcą Przenajświętszą, Która Jest Jednym, bo bez Jego pomocy, choćby wydawało się, że wiele wynieśliśmy z medytacji, może okazać się, że jedynie w kółko powtarzamy to, co już wiemy i nasz rozwój duchowy pod względem poznawania Boga przez Jego Słowo stoi w miejscu od wielu lat, bo oprócz wiedzy, potrzeba nam przede wszystkim Światła naszego Pana. Jak pięknie mówi sekwencja do Ducha Świętego: „Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia? Jeno cierń i nędze!”).
Może być to trwanie w milczeniu w świadomości obecności naszego Pana, Który zawsze Jest z nami zgodnie z tym, co powiedział: „A Ja Jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28:20).
Z ufnością oczekujmy Jego Miłosierdzie i wysłuchania naszych modlitw, które prośmy Boga, aby były zgodne z Jego Wolą. Niech przemienia nasze umysły przez Swoje Słowo, Którym niech nas przesiąka. Niech podlewa nasze serca Wodą płynącą z Jego Boku przebitego Włócznią tak, aby w miejscu suchej gleby pojawiła się taka, która jest żyzna i wydaje owoc: najpierw dziesięciokrotny, później trzydziestokrotny, aż stokrotny i nawet o wiele większy. Niech się tak stanie. Amen.
Życzę nam wszystkim błogosławieństwa Bożego oraz trwania w Bożej obecności, odczuwania Jego Opieki oraz niezawodnego Miłosierdzia (bo pamiętajmy, że zgodnie z psalmem 23, Boża Dobroć i Łaska pójdą w ślad z nami aż po wszystkie dni naszych żyć, a Miłosierdzie Boże jest zawsze przed nami, by nas chronić przed złem, którego ciężaru nie bylibyśmy w stanie znieść. Jeśli odczuwamy jakieś ogromne udręki, oznacza to, że Bóg chce nam ukazać Swą Potęgę i Miłość, podtrzymując nas oraz umacniając, dając siłę do wyrwania i tak naprawdę stając się naszą Siłą, co będzie cudownym świadectwem, przyciągającym nas do Niego, zbawiającym nasze dusze i oświecającym je, jeśli jest to przeżywane w sposób pełen miłości do Boga i bliźniego [warto przeczytać, czym jest miłość w 1 Kor 13, aby nie mieć złudnego pojęcia miłości i pamiętać, że opisana tam miłość to Miłość Boża], a ofiarowana Bogu może dać szansę, aby ludzie zbliżyli się do Boga i już z Nim zostawili, a także nawrócili się, zwłaszcza najwięksi grzesznicy i zatwardziali w swych grzechach oraz niewierzący. Wtedy tak jak Maryja będziemy mogli duchowo składać Pana Jezusa na ręce ludzi z całego świata. A czy nie jest to pięknym darem dla Boga i nas? Nawet jeden człowiek nawrócony do Pana dzięki naszej ofierze to ogromna łaska. Wtedy całe Niebo się cieszy tak jak w przypowieści o synu marnotrawnym oraz ojcu miłosiernym, a także pamiętajmy o tym, że w Niebie spotkamy się z tymi wszystkimi duszami, którym nasze modlitwy pomogły i przyczyniły się do ich zbawienia, a dzięki Bożej Miłości wtedy nasze łzy zostaną już otarte, a smutek odebrany nam na zawsze).
#Jezus Chrystus#Duch Święty#Bóg Ojciec#Trójca Przenajświętsza#chrześcijaństwo#Duch Boży#dziecięctwo duchowe#modlitwa#Słowo Boże#Pismo Święte#Ewangelia#Jezus przychodzi do ciebie by ci pomóc#Jezus przychodzi do ciebie by cię uleczyć#Boża pomoc w poczuciu straty#poczucie straty#strata#smutek#żałoba#przygnębienie#wiara#nadzieja#miłość#Boża Miłość#moc modlitwy#ból#cierpienie#odpocznij w Bogu#psalm 131#psalmy#rozmowa z Bogiem
0 notes
Text
Rise and shine
Ludzie potrafią powiedzieć różne rzeczy...
"Nigdy nie będziesz już chodził."
"Ty jesteś gayem, że nie masz dziewczyny? "
"Jesteś chudy, jakby mieszkałeś w Dachau"
"Właśnie zrujnowałeś swojego życia."
"Nie jedz orzechów, nie spędzaj dużo czasu na słońcu, nie biegaj, unikaj sianu, nie możesz mieć kota lub psa."
"Jesteś głupi, kłamcą, do niczego się nie nadajesz"
To wszystko tworzyło moją tożsamość. Ja jeszcze kilka rzeczy dorzuciłem.
"Jesteś slaby."
"Masz słabą samoocenę."
"Nie masz życiowego celu."
"Nigdy nie zrobiłeś czegoś, na co mógłbyś być dumny."
I tak się zastanawiałem, i może to jest prawdą. Stop! Nie zgadzam się. Muszę zobaczyć, co Bóg myśli o mnie. Tylko to ma wartości.
Drogi synu,
Jeszcze niż się urodziłeś, to już wiedziałem, jak się będziesz nazywał. Przygotowałem dla Ciebie plan. Jak rozpocznie się dzień, wtedy mnie możesz spotkać przy wschodu słońca. Jak wspomniesz na mnie i zaczniesz dzień z mną, wtedy będziesz jaśnie świecić przez cały dzień do póki nie przyjdzie zachód słońca. Wtedy mój drogi odpocznij w mojej obecności i porozmawiaj z mną jeszcze na chwilę. Szukaj mnie i znaleznesz wszystko. Wypełnię Twoje serce radością i będę Cię prowadził na Twojej drodze. Odnalezniesz skarby, które dla Ciebie przygotowałem. Będziesz miał żonę, z którą pójdziesz po moich drogach. Nie chcę, żeby byłeś sam. Tak bardzo Cię kocham. Nie musisz już dalej żyć w swojej winie, bo Jezus już za Ciebie zapłacił. Może czasami się czujesz źle, chcesz się od mnie ukryć gdzieś na dno lub łapiesz się jakiegoś drzewa, które pływa obok Ciebie. Ja Ci chcę powiedzieć, powstań i chodź po wodzie z mną! Tak, zrób to. Zrób kroku z łodzi i idź za mną. Wydaję się to szalone? Może tak, ale wiesz, że z mną nie ma rzeczy nie możliwych. Zaufaj mi i dam Ci wszystko. Odnajdziesz swoją tożsamość. Jesteś taki cenny! Rozkochuj się moją obecnością i życiem. Raduj się na zielonych pastwiskach, podziwiaj kolory kwiatków, tańczy w kroplach deszczu bo ja tam wszędzie jestem z Tobą. Nigdy o mnie nie zapomnij. Kocham Cię mój synu.
Bóg
W życiu zrobiłem mnóstwo decyzji. Dobre ale i złe, mądre ale też bardzo głupie. Ale jedna decyzja była tą najlepszą decyzją, którą mogłem zrobić - oddać swoje życie Bogu. Nie jest to najlepszy deal? Oddasz wszystko do Jego rąk i On zabiera Twoje winy jak wschód jest daleko od zachodu (Psalm 103:12), otrzymujesz wspaniałe obietnicę, radością i miłością możesz mieć wypełnione swoje serce. Tak po prostu. On Cię nigdy nie zostawi, jak wszyscy Cię odrzucają. On o Tobie nigdy nie myśli źle nawet jak nawaliłeś. On chcę żeby powstałeś i świecił tak mocno, że to ludzi zauważają.
Drogi ojcie,
Wiem, że ty jesteś moim światłem. Mogę iść ciemną doliną, ty będziesz z mną. W nocnym mroku nie boję się, pokażesz gdzie iść. Kocham Cię tatusiu. Wiem, że często przychodzę, jak coś potrzebuję. Ale uwielbiam rozmowy z Tobą. Zawsze mnie wypełniasz niesamowitą miłością dzięki której mogę kochać innych. Nie ważne, że ludzie mnie odrzucili, mówią o mnie rzeczy, które mnie bolą. Na ich słowach tworzyłem swoją tożsamość. Ale ważne jest tylko, co ty o mnie mówisz. I tak dzisiaj Ci chcę powiedzieć, że Ci jestem wdzięczny. Wdzięczny za życie, za rodzinę, przyjaciół. Wiem, że to jestem ja. Osoba pragnąca po obecności z Tobą, wypełniająca Twoich celów. Nie ma większej radości niż spełniać innym uśmiech na twarzy, pokazać im miłości, którą od Ciebie odebrałem. Dziękuję Ci.
Lukáš
1 note
·
View note
Text
20/05/2022
Rzymian 4:13-25
(13) Albowiem nie na podstawie zakonu była dana obietnica Abrahamowi bądź jego potomstwu, że ma być dziedzicem świata, lecz na podstawie usprawiedliwienia z wiary. (14) Bo jeśli dziedzicami są tylko ci, którzy polegają na zakonie, tedy wiara jest daremna i obietnica wniwecz się obróciła; (15) gdyż zakon pociąga za sobą gniew; gdzie bowiem nie ma zakonu, nie ma też przestępstwa. (16) Przeto obietnica została dana na podstawie wiary, aby była z łaski i aby była zapewniona całemu potomstwu, nie tylko temu, które polega na zakonie, ale i temu, które ma wiarę Abrahama, ojca nas wszystkich, (17) jak napisano: Ustanowiłem cię ojcem wielu narodów, zapewniona przed Bogiem, któremu zaufał, który ożywia umarłych i który to, czego nie ma, powołuje do bytu. (18) Abraham wbrew nadziei, żywiąc nadzieję, uwierzył, aby się sta�� ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co powiedziano: Takie będzie potomstwo twoje. (19) I nie zachwiał się w wierze, choć widział obumarłe ciało swoje, mając około stu lat, oraz obumarłe łono Sary; (20) i nie zwątpił z niedowiarstwa w obietnicę Bożą, lecz wzmocniony wiarą dał chwałę Bogu, (21) mając zupełną pewność, że cokolwiek On obiecał, ma moc i uczynić. (22) I dlatego poczytane mu to zostało za sprawiedliwość. (23) A nie napisano tego, że mu poczytano tylko ze względu na niego, (24) ale ze względu na nas, którym ma to być poczytane i którzy wierzymy w tego, który wzbudził Jezusa, Pana naszego, z martwych, (25) który został wydany za grzechy nasze i wzbudzony z martwych dla usprawiedliwienia naszego.
Pełne wyjaśnienie usprawiedliwienia Abrahama można znaleźć w wersetach 13-22. Po pierwsze to nastąpiło z łaski. Tylko wiara pozwala aby łaska pozostała łaską (była niezasłużona). Jeśli dzieje się to za sprawą czegokolwiek innego to już przestaje być łaską. Tylko zbawienie jedynie z wiary daje nam możliwość właściwego zrozumienia łaski. Usprawiedliwienie Abrahama stało się też za sprawą wiary, aby obietnica mogła być pewna. Nie mogłaby być pewność jeśli wiązałyby się z tym jakieś warunki. Tylko zobowiązanie z jednej strony może zagwarantować, że coś dojdzie do skutku. Obietnica ta jest dama tym, który mają wiarę taką jak Abraham. Nie chodzi o fizyczne pokrewieństwo z Abrahamem. Jeśli by tak było, to obrzezanie miałoby znaczenie. Ale to ci, którzy są jak Abraham duchowo. Kiedy Paweł napisał, że "zostało mu to poczytane za sprawiedliwość" mówił o jednostronnym transferze na konto Abrahama. Abraham nie posiadał własnej sprawiedliwości. Bóg nie dokonał tego jedynia dla Abrahama. Ta sama zasada stosuje się do wszystkich. To nie my coś robimy dla Boga, ale On dla nas. Jezus został "wydany za grzechy nasze". Cierpiał za nasz grzech; zapłacił nasz dług. On nie tylko umarł, ale został wzbudzony z martwych dla naszego usprawiedliwienia (i to jest tak samo ważne!). Jego zmartwychwstanie jest dowodem na to, że ofiara Chrystusa w pełni zapłaciła nasz dług grzechu i że Boża sprawiedliwość teraz jest darowana wszystkim, którzy uwierzą.
Krok życiowy
Zmartwychwstanie nie jest tylko dowodem na to, że Jezus Chrystus był Bogiem; jest dowodem, że nasze zbawienie jest dokończone.Krok życiowyCzy borykasz się z myślą, że Bóg może nie wybaczył ci jednej wyjątkowo złej rzeczy? Zmartwychwstanie Chrystusa świadczy o tym, że takie myślenie jest błędne. Odpocznij dzisiaj w Jego całkowitej zapłacie za twój grzech.
0 notes
Text
Błogosławię Ci, który żyjesz z drgająca brodą i potokami łez na modlitwie, w samotności, bez nadziei na lepsze jutro, lecz z uśmiechem dla innych. Błogosławię Ci w Twoim utrapieniu, poniżeniu i upokorzeniu. Błogosławię Ci w Twoim przepracowaniu i wrażeniu, że już dłużej nie dasz rady. Owszem dasz, lecz nie sama i nie sam, ale z Bogiem i Maryją. O, pozwól Duszo pełna utrapienia, by Twoja Matka mogła się Tobą zająć! Powierz jej każdy problem, z którym się mierzysz. Bogu i Maryi tak bardzo na Tobie zależy! Błogosławię Cię na trud modlitwy, walki duchowej i budowania relacji. Panie, wejrzyj na nas z Twego tronu w Niebie, niech Maryja to dla nas wyjedna, byś nam błogosławił, wspierał, pocieszał i ukochał.
Tymi słowami Klaudii błogosławię wszystkich zasmuconych, zabieganych i zapominających o sobie – Bóg o Was pamięta i chce się zatroszczyć. Złóż w Panu swoją duszę, jak na najwygodniejszym łóżku i odpocznij tak, jak nie robiłeś tego od dawna. Otwórz się na Bożą Obecność, która tylko czeka przed drzwiami Twojego serca. Poczuj, jak Maryja zbiera Twoje łzy i przemienia je w perły modlitwy.
ks. Teodor +:)
Jeśli chcesz wyrazić swoją otwartość na to błogosławieństwo możesz uczynić na sobie znak krzyża lub napisać np. "Przyjmuję to błogosławieństwo i proszę Cię, Jezu, błogosław moim bliskim w podobny sposób". Możesz codziennie otrzymywać od nas Dobre Słowo, wystarczy, że dołączysz do obserwujących Teobańkologia.
0 notes
Text
Czuję że mój tato i anioł stróż się mną opiekują
Dzisiaj to mój 3 wypadek drogowy wciągu miesiąca (4niecałych tygodni). Muszę powiedzieć STOP osobą które się śpieszą i zasypiają przed kółkiem Człowieku odpocznij jesteś zmęczony stań i się zdrzemnij. Dzisiaj niestety samochód nie przetrwał idzie cały do kasacji A ja ? Jestem cały troche boli mnie dłoń bo się uderzylem i szybka pękła w telefonie jak uderzyła o pulpit ale Ja Jestem Cały Dziękuję Bogu za to że żyje i mam nadzieję że mój tato też nademna czuwa ...
1 note
·
View note
Text
10/40 Odpocznij! Czas wolny bez ekranów. Dobrze, że w szkole wyładował mi się telefon, więc było łatwiej wykonać to zadanie. Często jest tak, że mocno przyzwyczailiśmy się do czegoś i nie jesteśmy w stanie przeżyć bez tego dnia. Może to być telefon, Internet, a nawet żywa osoba. Odkładam telefon, aby zanurzyć się w Bogu, aby to On był na pierwszym miejscu. Jezu, zajmij swoje miejsce na tronie mojego serca i nie odchodź. ��
#wielki post#cisza#spokój#Jezus#Bóg#katolik#kościół#zdrapka#2017#deon#wiara#ekran#telefon#komputer#czas wolny
1 note
·
View note
Text
25/12/2020
Łukasza 12:16-34
(16) I powiedział im podobieństwo: Pewnemu bogaczowi pole obfity plon przyniosło. (17) I rozważał w sobie: Co mam uczynić, skoro nie mam już gdzie gromadzić plonów moich? (18) I rzekł: Uczynię tak: Zburzę moje stodoły, a większe zbuduję i zgromadzę tam wszystko zboże swoje i dobra swoje. (19) I powiem do duszy swojej: Duszo, masz wiele dóbr złożonych na wiele lat; odpocznij, jedz, pij, wesel się. (20) Ale rzekł mu Bóg: Głupcze, tej nocy zażądają duszy twojej; a to, co przygotowałeś, czyje będzie? (21) Tak będzie z każdym, który skarby gromadzi dla siebie, a nie jest w Bogu bogaty. (22) I rzekł do uczniów swoich: Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o życie swoje, co będziecie jedli, ani o ciało swoje, czym się przyodziewać będziecie. (23) Życie bowiem jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż odzienie. (24) Spójrzcie na kruki, że nie sieją, ani żną, nie mają spichlerza ani składnicy, a jednak Bóg żywi je; o ileż więcej wy jesteście warci niż ptaki! (25) Któż z was może troskliwą zapobiegliwością dodać do swojego wzrostu łokieć jeden? (26) Jeśli więc najmniejszej rzeczy nie potraficie, czemu o pozostałe się troszczycie? (27) Spójrzcie na lilie - ani nie przędą, ani nie tkają, a powiadam wam: Nawet Salomon w całym bogactwie nie był tak przyodziany, jak jedna z nich. (28) Jeśli więc trawę polną, która dziś jest, a jutro zostaje wrzucona do pieca, Bóg tak przyodziewa, o ileż bardziej was, o małowierni? (29) Więc i wy nie pytajcie o to, co będziecie jeść i co będziecie pić, i nie martwcie się przedwcześnie. (30) Tego wszystkiego bowiem ludy tego świata szukają; wie zaś Ojciec wasz, że tego potrzebujecie; (31) lecz szukajcie Królestwa jego, a tamto będzie wam dodane. (32) Nie bój się, maleńka trzódko! Gdyż upodobało się Ojcu waszemu dać wam Królestwo. (33) Sprzedajcie majętności swoje, a dawajcie jałmużnę. Uczyńcie sobie sakwy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej nie ma przystępu, ani mól nie niszczy. (34) Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze.
W dzisiejszym fragmencie Pan Jezus kontynuuje nauczanie na temat znikomości materialnych rzeczy jak i władzy jaką się posiada. W wersetach 16-21 przedstawia on przypowieść na ten temat. Główny bohater przypowieści był aktywnym członkiem swojego społeczeństwa. Pracował ciężko czego efektem było bogactwo. Jednak popełnił jeden błąd: interpretował to co wieczne w świetle tego co widzialne, a nie odwrotnie. Szukał sensu w tym co teraźniejsze, a swoją duszę ignorował; wybrał owoc swojej pracy zamiast owoc Ducha. Jezus przestawił jeszcze kilka przykładów, ale tym razem pozytywnych. Już mówił o krukach, ale teraz dodaje lilie i trawę polną. Z reguły ludzie nie denerwują się dlatego, że nie mają wystarczająco rzeczy, ale dlatego, że nie mają tyle co inni. Nawet głód, który panuje w niektórych miejscach na świecie, jest często skutkiem czyjejś chciwości, a nie braku zasobów natury. Jezus oferuje coś lepszego od zdobywania materialnych własności. To co cenisz najbardziej jest wskaźnikiem stanu twojego serca. Nie popełniaj tego samego błędu co bogaty człowiek. Zacznij cenić te rzeczy, które cenił Jezus, a będziesz żył życiem, które się Jemu podoba.
Krok życiowy
Największe niebezpieczeństwo jakie nam grozi w tym świecie to zamiana tego co wieczne na to co zewnętrzne. Nie próbuj otrzymać niewłaściwy owoc. Jeśli ktoś z nieba miałby ci przedstawić sprawozdanie z twoich wiecznych osiągnięć to gdzie by się okazało że masz więcej osiągnięć? W niebie czy na ziemi? Wszyscy wiemy, że to w co inwestujemy na ziemi w końcu zostanie spalone. Natomiast wieczne inwestycje będą trwały na zawsze.
0 notes