#prędkość
Explore tagged Tumblr posts
tanczysz-z-demonem · 11 months ago
Text
Kocham prędkość tylko wtedy czuję się wolna...
18 notes · View notes
black-rose-666 · 2 years ago
Text
Po każdej kłótni wsiadała na motocykl
Ta jazda ją uspokajała
Wracała po kilku godzinach
Nie chciała wyładowywać gniewu na ważnych osobach
Dodawała gaz na prostej drodze
I klnęła by wyrzucić te negatywne emocje
12 notes · View notes
cypr24 · 9 days ago
Text
Ponad dwukrotnie szybciej
Jechał autostradą Larnaka – Agia Napa 218 km/h Policja aresztowała w czwartek 32-letniego kierowcę o przekroczenie prędkości dwukrotnie przekraczającej dozwoloną na autostradzie Agia Napa-Larnaka. Mężczyzna osiągnął prędkość 218 km/h jadąc autostradą w pobliżu Aradippou. Ograniczenie prędkości na autostradach wynosi 100 km/h. Do zdarzenia doszło tuż przed południem. Kierowca został…
0 notes
zoetewey · 2 years ago
Text
Friends & Family: Part 9
“I don’t like that the Cabal soldier who came to help him isn’t with him,” but I didn’t say that over the comm. Over the comm, I said, “If there’s no one else around, you might as well. That said, The Nine have had teleporters in their bases before, so that might change.” Jaclyn groaned, “That’s right. And even if they don’t have one here, Cabal soldiers can jump half a mile or more. Blue, keep…
View On WordPress
0 notes
harmony-and-peace · 2 months ago
Text
„To tylko małe przypomnienie, że każdy nawet najmniejszy krok, który robisz, buduje przyszłość, o której marzysz. Tu nie zawsze chodzi o prędkość, ale o kierunek”
- Adriana Bubori
198 notes · View notes
martwymotylek7 · 2 months ago
Text
Tumblr media
Ogólnie często są takie pytania, więc już mówieee
Głównie siłownia:
- godzina: nachylenie 15%, prędkość 4,2 km/h
+
- pół godziny: nachylenie 12%, prędkość 4,2 km/h
+
20 min ćwiczeń na brzuch
+
- godzina na rowerze stacjonarnym
A potem wieczorem 1/1,5 h spaceru
Codziennie z wyjątkiem niedzieli - wtedy tylko spacer
23 notes · View notes
stolbeznog · 5 months ago
Text
J już opracowuje plan wakacji, zrezygnowaliśmy z lotu, czasowo wyjdzie podobnie, jednak jedziemy nad Gardę samochodem, kwestia tylko czyim, bo jak zdecydujemy którym, to trzeba zrobić mu gruntowny przegląd, a jeżeli będzie to mój(przemawia za nim automat) to jeszcze będę musiała go oddać na detaling, bo już samo mycie i odkurzanie na samoobsługowej nie wystarcza. Jego auto (mówię na niego matkowóz)z kolei mniej pali no i jest większe, ale manual. Jutro się widzimy i omawiamy szczegóły. J Rozważa zamontowanie haka (ma już homologację) i kupno do niego bagażnika rowerowego, żebyśmy mogli zabrać swoje rowery(czyli wtedy jechalibyśmy jego autem), tyle że to koszt dodatkowy ok 3tys, a ja mam już bagażnik zamontowany na dachu i wystarczyło by wypożyczyć mocowanie na rowery, tyle że J uważa że wiezienie ich na dachu to słaby pomysł, bo teraz jechaliśmy tak nad morze i spalanie idzie do góry i prędkość to max 120/h, a zamontowanie sprzętu z tyłu jest mniej upierdliwe do jazdy. Musimy podumać. Jutro zaczynamy szukać noclegu i atrakcji, no i obczaić trzeba trasy rowerowe. Ohhhh dwa w jednym Alpy i piękna woda 🤩tak w ogóle to tata mi podsunął ten pomysł, bo sam rozważa taki trip, on z Berlina ma ok 10h jazdy, my 14 z kawałkiem, plus przystanki, czyli liczmy 16. Ja bym zrobiła przerwę w Berlinie u taty, od niego już jest prosta droga autostradą w dół, choć i tak mamy ładna drogę z Toronto, same eski i autobany. Mam nowy cel, lubię to, chodzenie do pracy nie jest wtedy takie bezsensowne, mam na co czekać.
Tak w ogóle to w takie dni jak dziś, żałuję że nie mam roweru u siebie, tylko u J(bo ma gdzie przechowywać). Jest idealna pogoda, chmurki i dwadzieścia parę stopni.
19 notes · View notes
sregnarkroywen · 1 year ago
Text
Hokej na lodzie - Polish to English ice hockey vocabulary
Tumblr media
THE LEAGUE
league - liga
team - drużyna
roster, lineup - skład
hockey player - hokeista
line - linia
national team - reprezentacja
transfer, trade - transfer
coach - trener
referee - sędzia
linesman - sędzia liniowy
fan - kibic / fan
THE PLAYERS
forward - napastnik
center - środkowy
left wing - lewoskrzydłowy
right wing - prawoskrzydłowy
defenseman - obrońca
goaltender - bramkarz
captain - kapitan
assistant captain - asystent kapitana
rookie - debiutant / żółtodziób
THE GAMES
regular season - sezon zasadniczy
game - mecz
schedule - terminarz
regulation time - regularny czas
period - tercja
intermission - przerwa
overtime - dogrywka
shootout - karne
final score - wynik końcowy
win - wygrana
lose - przegrana
standings - klasyfikacja
stats - statystyki
goal - gol / bramka
assist - asysta
point - punkt
THE CHAMPIONSHIP
playoffs - play-offy
round - runda
quarterfinals - ćwierćfinały
semifinals - półfinały
final - finał
(Polish) championship - (Polskie) mistrzostwa
gold - złoto
silver - srebro
bronze - bronz
trophy - trofeum
cup - puchar
THE EQUIPMENT
net - bramka
puck - krążek
stick - kij
helmet - kask
jersey - bluza
glove - rękawiczka
skate - łyżwa
pads - ochraniacze
goalie pads - parkany
goalie mask - maska
goalie glove - łapaczka
blocker - obijaczka
mouthguard - ochraniacz na zęby
THE ARENA AND FACILITIES
arena - hala
rink - lodowisko
ice - lód
locker room - szatnia
offensive zone - strefa ataku
neutral zone - tercja neutralna
penalty box - ławka kar
bench - ławka zawodników
blue line - linia niebieska
goal line - linia bramkowa
center line - linia środkowa
goal crease - strefa bramki
goal post - słupek
top post - poprzeczka
THE PLAY
offence - atak
defense - obrona
faceoff - wznowienie
score a goal - zdobyć bramkę
game winning goal - zwycięska bramka
hat trick - hattrik
pass - podanie
shot - strzał
shot on goal - strzał na bramkę
save - obroniony strzał
save percentage - procent obronionych strzałów
glove save - obrona łapaczką
icing - uwolnienie
time on ice - czas na lodzie
speed - prędkość
forcheck - pressing
backcheck - faza obrony
check - bodiczek
deke, dangle - drybling
breakaway - ucieczka
wrist shot - strzał z nadgarstka
backhand - strzał z backhandu
rebound - dobitka
redirect - strącenie
five-hole - piąta dziura
hand pass - podanie ręką
THE SPECIAL PLAY
power play - gra w przewadze
penalty kill - gra w osłabieniu
4 on 4 - cztery na cztery
5 on 3 - pięć na trzy
power play goal - bramka w przewadze
shorthanded goal - bramka w osłabieniu
empty netter - gol na pustą bramkę
THE PENALTIES
penalty - kara
penalty minutes - łączny czas kar
suspension - zawieszenie
holding - trzymanie przeciwnika
slashing - uderzanie kijem
hooking - zahaczanie
tripping - spowodowanie upadku przeciwnika
high sticking - wysoki kij
cross-checking - atak kijem trzymanym oburącz
boarding - wrzucenie na bandę
interference - przeszkadzanie
spearing - kłucie kijem
charging - natarcie
roughing - nadmierna ostrość w grze
fighting - walka na pięści
delay of game - opóźnianie gry
too many men on ice - nadmierna liczba graczy
elbowing - atak łokciem
kneeing - atak kolanem
concussion - wstrząśnienie mózgu
game misconduct - kara meczu za niesportowe zachowanie
misconduct - niesportowe zachowanie
minor penalty - kara mniejsza
bench minor - kara mniejsza techniczna
double minor - podwójna kara mniejsza
major penalty - kara większa
ejection - kara meczu
penalty shot - rzut karny
Translation based on this post by @liigainenglish
I’m by no means a specialist but if you have any questions (or corrections!) don’t be afraid to DM me :))
19 notes · View notes
piotrtymcio · 3 months ago
Text
Road
Tumblr media
EOS 6D, Helios 44M-4
[EN] A road and a bike path. A small bridge. A river. All of this used to be so beautifully wild that I miss it. Sure, sure, I do appreciate the modern setup to some extent. I ride there with the kids on bikes. The wheels glide smoothly over the asphalt, letting us pick up good speed. It’s fun. I like speed. But I also loved the adventures with friends when this place was all mud and peat. The path was sometimes as narrow as a bike tire, and if you weren’t careful, you’d end up waist-deep in water. Getting here as a kid was a challenge—not like today’s TikTok challenges. ;)
[PL] Droga i ścieżka rowerowa. Mostek. Rzeka. Wszystko to kiedyś było tak pięknie dzikie, że aż tęsknie. Pewnie, pewnie. W jakimś tam stopniu doceniam to nowoczesne rozwiązanie. Jeżdżę tamtędy rowerem z dzieciakami. Koła suną po asfalcie gładko, pozwalając nabrać dużych prędkości. Fajnie. Lubię prędkość. Ale lubiłem też wyprawy z kolegami w to miejsce kiedy było tu błoto i torf. Ścieżka była miejscami wąska na szerokość opony, a jeśli się nie uważało, to lądowało się po pas w wodzie. Dotarcie tu za gówniarza było wyzwaniem. Nie to co obecne challange na tik toku. ;)
6 notes · View notes
nasze-zd · 4 months ago
Text
Do Milford Sound!
22 kwietnia 2024 rano. Do Milford Sound wiedzie tylko jedna droga: numer 94. Minąwszy ostatnie zabudowania miasteczka Te Anau mamy przed sobą 110 km szosy bez osad, sklepów, stacji benzynowych ani nawet skrzyżowań z drogami innymi niż gruntowe, a i tych jest tylko kilka. Ta być może najdłuższa ślepa ulica tego kraju to jedyny sposób, by własnym autem dotrzeć w samo serce Parku Narodowego Fiordland i zobaczyć jedno z najpiękniejszych miejsc Nowej Zelandii, a według niektórych plebiscytów także i świata.
Pierwsze 30 km wiedzie wzdłuż Jeziora Te Anau. Jest dość płasko i zwyczajnie, ale tuż obok, na drugim brzegu, oraz nieco przed nami wznosi się mur postrzępionych szczytów, coraz ostrzej odcinający się od nieba wraz ze wstającym dniem. Ten odcinek pokonujemy szybko, droga jest łatwa i jeszcze pusta.
Tumblr media
Gdy mijamy granicę parku narodowego, dziewięćdziesiątkaczwórka zmienia swój charakter. Teraz jedziemy przykryci koronami drzew w gęstym lesie deszczowym a tylko w nielicznych przerwach orientujemy się, że wjechaliśmy w wielką, płaskodenną dolinę polodowcową. Po obu stronach spomiędzy liści prześwitują groźnie piętrzące się szczyty, porośnięte na dole zieloną gęstwiną, a hen wysoko zwieńczone turniami oprószonymi śniegiem.
Tumblr media
Im wyżej w górę tej doliny się pniemy, tym bardziej kręta i niebezpieczna staje się droga. To wgryza się w skałę i zwęża, to wybiega na środek doliny, pozwalając zobaczyć, w jak głębokiej znaleźliśmy się studni. Za oknem nie widać już szczytów, tylko niekończące się urwiska szarego granitu i dopiero przyklejenie oczu do szyby pozwala zobaczyć kawałek nieba wysoko.
Tumblr media
Przy jednym z takich urwisk droga wbija się w masyw tunelem, długim na ponad kilometr, jednopasmowym, bardzo stromym i jakby prowizorycznym. Jest słabo oświetlony, nawierzchnia nierówna. Nie ma obudowy, z wyjątkiem miejsca, gdzie ze ściany leje się do środka potok wody — przez moment widać, jak ginie w rynnie odwadniającej. Staram się utrzymać obowiązującą prędkość 30 km/h, ale mocny spadek pcha auto dużo szybciej, nawet na najniższym biegu.
Tumblr media
Za tunelem jesteśmy już po zachodniej stronie gór. Przekroczyliśmy The Great Divide, czyli dział wodny Oceanu Spokojnego i Morza Tasmana. Z niemal tysiąca metrów nad poziomem morza musimy teraz zjechać na sam jego brzeg, i to szybko. Zostało jeszcze kilkanaście kilometrów. Po tej stronie jest znacznie więcej chmur i widoki są na razie ograniczone. Poza tym wkrótce i tak przykrywa nas baldachim lasu deszczowego i pod nim osiągamy wkrótce fiord, powoli odkrywający pierzynę porannych mgieł.
Tumblr media
Półtoragodzinna podróż była przygodą sama w sobie, dlatego o samym Milford Sound w następnym odcinku. Albo nawet kilku, bo szkoda byłoby go zbyt powierzchownie potraktować.
3 notes · View notes
ten-ze-zlamanym-sercem · 10 months ago
Text
Jeżeli prędkość mnie kiedyś zabije, nie płaczcie, bo ja będę się uśmiechał.
~Paul Walker
5 notes · View notes
icomseo · 5 months ago
Text
Autorytet domeny – klucz do sukcesu w SEO
Autorytet domeny (Domain Authority) to wskaźnik oceniający zdolność strony internetowej do zajmowania wysokich pozycji w wynikach wyszukiwania. Jest on wyrażany w skali od 1 do 100, gdzie wyższa wartość oznacza lepszy potencjał rankingowy. Autorytet domeny jest obliczany na podstawie różnych czynników, takich jak liczba i jakość linków zwrotnych, profil linków wewnętrznych, jakość treści oraz techniczne aspekty strony, takie jak prędkość ładowania.
Tumblr media
Podniesienie autorytetu domeny wymaga przemyślanej strategii SEO, obejmującej tworzenie wartościowych treści, budowanie naturalnych linków zwrotnych oraz optymalizację techniczną strony. Wysoki autorytet domeny przekłada się na lepszą widoczność strony w wynikach wyszukiwania, co z kolei prowadzi do zwiększenia ruchu organicznego i liczby potencjalnych klientów.
Mierzenie autorytetu domeny
Aby skutecznie mierzyć autorytet domeny, można skorzystać z narzędzi SEO takich jak Moz, Ahrefs czy Majestic. Każde z nich oferuje własne wskaźniki oceny, które analizują różne aspekty wpływające na ranking strony. Warto regularnie monitorować wskaźniki, aby na bieżąco optymalizować swoją strategię SEO.
Jak zwiększyć autorytet domeny?
Zwiększenie autorytetu domeny to proces wymagający konsekwencji i strategicznego podejścia. Tworzenie wartościowych treści, zdobywanie naturalnych linków zwrotnych, optymalizacja techniczna strony oraz aktywność w mediach społecznościowych to tylko niektóre elementy strategii. Wszystkie działania prowadzą do lepszej widoczności i wyższych pozycji w wynikach wyszukiwania.
Najczęstsze błędy przy budowaniu autorytetu domeny
Podczas budowania autorytetu domeny, warto unikać kupowania linków, nadmiernej optymalizacji SEO oraz publikowania treści niskiej jakości. Takie praktyki mogą przynieść odwrotny efekt i zaszkodzić pozycji strony w wynikach wyszukiwania.
Budowanie wysokiego wymaga regularnej pracy nad jakością treści, linkami zwrotnymi, optymalizacją techniczną i aktywnością w mediach społecznościowych. Regularne monitorowanie i analiza działań SEO są niezbędne do utrzymania wysokiego autorytetu domeny i lepszej widoczności w wyszukiwarkach Chcesz wiedzieć więcej o SEO i marketingu internetowym? Sprawdź nasz blog ekspercki.
2 notes · View notes
pgasiorek · 6 months ago
Text
Prawdopodobieństwo, czyli niekoniecznie zawsze się uda
Tumblr media
Nie jestem zbyt dobry z matematyki. Nie dlatego, że jej nauka sprawia mi trudności nie do przeskoczenia, a po prostu w czasach szkolnych byłem zbyt leniwy, by nad nią przysiąść i dać sobie szansę choćby tylko zbliżyć się do jej rozumienia. Żałuję tego teraz, choć mimo wszystko podejmuje czasem trud zgłębienia informacji z domeny królowej nauk. Wychodzi mi to różnie, ale się nie poddaję. Istotne – bo do tego zmierzam – że w pracy terapeutycznej dość często odwołuję się do jej działu: statystyki. Nie po to, by wywoływać niepokój pacjentów informacją, że prawdopodobnie tylko stosunkowo niewielka ich część zakończy pobyt na oddziale z sukcesem, lecz by uzmysłowić coś, co choć mnie wydaje mi się za każdym razem przeraźliwie oczywiste, wcale takim nie jest. Mam tu na myśli szacowanie ryzyka. Najczęściej posługuję się przykładem kierowcy, który regularnie jeździ w terenie zabudowanym z prędkością powiedzmy dziewięćdziesięciu kilometrów na godzinę. Robi tak od lat i nic się nie dzieje. Nabiera więc przekonania, że to w sumie bezpieczne, no bo przecież nawet głupiej stłuczki złego powodu nie miał. Nie mówię tu, że "pewnie się doigra”, a tylko wskazuję, że prawdopodobieństwo tego, że będzie miał wypadek jest wyższe niż gdyby przemieszczał się przepisowo. Nie oznacza to – staram się uwypuklić kluczowy aspekt zagadnienia – że ktoś szanujący przepisy z pewnością nie będzie miał wypadku, ale że jego prawdopodobieństwo jest mniejsze. Zazwyczaj udaje mi się uzyskać zrozumienie, więc przechodzę do clue zagadnienia, czyli stwierdzenia, że tak samo jest z prawdopodobieństwem zapicia. Jeżeli dbasz o siebie stosując program HALT, planujesz dzień i masz kontakt z innymi uzależnionymi, to szanse na to, że zachowasz trzeźwość są duże. I odwrotnie: jeżeli regularnie chodzisz głodny, nie wysypiasz się, ignorujesz swoje emocje i jeszcze na dodatek uważasz, że coś tak powszechnego i opatrzonego jak rzędy butelek w monopolowym lub zapach piwa w barze na ciebie nie działają, to prawdopodobieństwo sięgnięcia po alkohol niebezpiecznie wzrasta. Mało tego. Ktoś postępujący w tak nieroztropny sposób – identycznie jak lubiący prędkość kierowca z przykładu – nabiera coraz większego przekonania, że jego to nie dotyczy, że nic mu się nie może stać, na bo przecież od dawna to robi i nic złego się nie przydarza. Owszem, nie przydarza się, ale prawdopodobieństwo tego, że jednak się przydarzy wzrasta. Pytanie więc, czy nie lepiej po prostu "zwolnić" (tu: zadbać o siebie) i nie ryzykować? Zwłaszcza, że statystyki nawrotów w uzależnieniach* naprawdę nie dają powodów, by optymistycznie zakładać, że mnie akurat się uda.
*2/3 pacjentów w ciągu trzech miesięcy od zakończenia terapii przeżyło nawrót rozumiany jako pełen powrót do poprzednich nałogowych zachowań wraz ze złamaniem abstynencji. /Aaron T. Beck, Fred D. Wright, Cory F. Newman, Bruce S. Liese,  „Terapia poznawcza uzależnień”. WUJ, str. 19/
2 notes · View notes
cypr24 · 21 days ago
Text
A podobno młodzież szaleje samochodami
Starszy mężczyzna zatrzymany na autostradzie – jechał 196 km/h! Wszyscy twierdzą, że to młodzi ludzie “szaleją” za kierownicą samochodów powodując wiele wypadków. Podobnie twierdzi także policja. Wyobraźcie sobie zatem zdziwienie funkcjonariuszy gdy wczoraj, około 11:00, na autostradzie Nikozja-Kokkinotrimithia zatrzymano 67. latka, który pędził 196 km/h. Sprawą zajmie się sąd. Ciekawe czy…
0 notes
jamnickowa · 1 year ago
Text
Świadomy sen.
Po dwóch nocach, a na pewno po nocy z czwartku na piątek, kiedy to spałam z przerwami, nerwowo i krótko - jeżeli nie prześpię minimum 6-8 godzin pod rząd jest tak sobie, ale całościowo właściwie dobrze; krótko: 3-5 godzin - tragedia dla psyche i somy zasnęłam snem "kamiennym". Oczywiście snu nie opiszę. Ale wiedziałam, co się dzieje i za drugim razem w "scenariuszu" pojawiła się sytuacja, którą znałam. Pozwoliłam, aby to się działo. Jednak, w pewnym momencie, stwierdziłam, że pasuję. Dziękuję bardzo, interesująco jest/było, ale muszę z tego snu wyjść. I byłam ja i ja. j1 - No dobrze, czas się obudzić. j2 - Masz jakiś pomysł? j1 - Przecież wiesz, jak to działa. Przeżywałaś. Czytałaś, słuchałaś. j2 - No tak, ale kiedy przychodzi co do czego... j1 - Pamiętasz, jak się kiedyś budziłaś z takich snów? j2 - Tak. Z tych, w których już nie chciałam być - tak, pamiętam. j1 - To działaj. j2 - Trochę się boję. j1 - Nie ma czego. Nic ci nie będzie. Wiesz co robić. I zrobiłam. Dla kogoś, kto chce się obudzić z nieprzyjemnego snu opowiem jak ja to robię. Dlaczego jak ja? 👉 Czytam, między innymi: Najprostszym sposobem na obudzenie się jest zamknięcie oczu we śnie. (...) Ostatni sposób to głębokie oddychanie. - swiadomesnienie.pl/pytanie-od-czytelnika Jestem przekonana, że miałam zamknięte powieki.
Podczas snu czułam lekkie duszenie. Gdybym głębiej oddychała... Nie wiem. Może spróbuję następnym razem. A może się "zaduszę" - oczywiście, że nie - od tego oddychania.
👉 W czasie snu, gdy mięśnie ciała są całkowicie rozluźnione, gałki oczne poruszają się pod powiekami. Ich najszybsze ruchy, zwane REM (Rapid Eye Movement) mają miejsce w czasie, kiedy śpimy. Te ruchy oczu są najszybszymi ruchami wytwarzanymi przez ludzki organizm – osiągają prędkość kątową 900 stopni na sekundę. - coopervision.pl/blog/co-robi%C4%85-twoje-oczy-kiedy-%C5%9Bpisz Do sedna. Ja rozrywam z całą mocą powieki. Nie palcami, psychiką. Przecież ciało jest sparaliżowane. Gdyby nie było, podczas snów uderzalibyśmy o człowieka/ludzi i przedmioty wokół nas, wstawalibyśmy, chodzili itd. I tu psyche i soma się rozdzielają? 🙄 Nie piszę teraz o lunatykowaniu. Budzę się w ciemności, jak niemal każda osoba w tym momencie, zdezorientowana. Wiem, że sen nie odszedł, ale może powrócić. Staram się skierować z powrotem do innych części snu, w których dzieją się przeróżne rzeczy, ale są przyjemne, ekscytujące, pociągające. Dobranoc pandy andaluzyjskie. Śnijcie przyjemnie. Dobrej niedzieli bez kaczora Wam życzę. 😏
Tumblr media
3 notes · View notes
pisanki-o-zyciu · 2 years ago
Text
Przy otwartym oknie rzucam słowa na wiatr. Opowiadam Ci co ostatnio nabroiłem i jak bardzo bez Ciebie sobie nie radzę. Latające śmieci pozwalają mi obliczyć prędkość wiatru i liczę na to, że jesteś gdzieś blisko, a moje słowa unoszące się w powietrzu z prędkością 36 km/h nie zabłądzą i w końcu mnie odnajdziesz.
7 notes · View notes