#pokolenie dwudziestolecia międzywojennego
Explore tagged Tumblr posts
Text
Dlaczego „Apokalipsa Spełniona"?
Pokolenie „apokalipsy spełnionej”, nazywane także pokoleniem Kolumbów, czy też pokoleniem „czasu burz”, to grupa polskich pisarzy urodzonych około 1920 roku – ich okres wchodzenia w dorosłość przypadał na czasy II Wojny Światowej. To właśnie wizja świata pogrążonego w wojnie miała znaczący wpływ na kształtowanie się ich twórczości. Podczas dwudziestolecia międzywojennego pragnęli wierzyć w to, że mają szansę na ukształtowanie nowej, powojennej Polski, mimo nieustającego przeczucia, jakie miało całe społeczeństwo wobec zbliżającej się katastrofy. Przedstawiciele pokolenia „czasu burz” byli pierwszym pokoleniem, które po stu dwudziestu trzech latach mogło żyć w niepodległej Polsce. Społeczeństwo pokładało w nich ogromne nadzieje, które mimo wszystko zostały gwałtownie zniszczone w 1939 roku – wybuch II Wojny Światowej był ziszczeniem się apokaliptycznych wizji.
Urzeczywistniły się najgorsze domysły, stąd nazwa pokolenia „spełnionej apokalipsy”, czyli spełnionej wizji katastrof, śmierci, kryzysu wszelkich dotychczasowych wartości, a także końca świata i ludzkości. Sama nazwa „pokolenie Kolumbów" odnosi się do tytułu książki Romana Bratnego „Kolumbowie. Rocznik 1920” powstałej na przełomie lat 1956/1957. Książka opowiada historię młodych Warszawiaków, wchodzących w dorosłość w czasach II Wojny Światowej, którzy tak jak Krzysztof Kolumb byli swojego rodzaju odkrywcami wolnego świata, a ich twórczość przypadała na okres wojenny. Pokolenie „apokalipsy spełnionej” to młodzież, której wojna odebrała młodość i zniszczyła marzenia, oraz plany na przyszłość, zmuszając do walki o przetrwanie. Znaczna część z nich brała aktywny udział w ruchu oporu przeciwko okupantowi.
0 notes
Text
Pokolenie współczesności – najważniejsi przedstawiciele i cechy ich twórczości
Pokolenie współczesności jest także nazywane pokoleniem ’56 lub pokoleniem Przełomu Październikowego. Nazwa pokolenia wywodzi się od roku, w którym to polscy artyści debiutowali, a nie byłoby to możliwe gdyby nie przemiany polityczne w państwach bloku komunistycznego. W końcu to w 1953 roku zmarł Józef Stalin, a wydarzenia kulturalno-obyczajowe, które miały miejsce zaraz po jego śmierci miały bardzo duży wpływ na tworzenie się grupy, a także jej rozwój. Ponadto, rok później, czyli w 1954 roku, zlikwidowano Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego PRL. Natomiast po październiku 1956 roku zaczynała się liberalizacja polityki kulturalnej, otworzono się na zachód, wielu artystów powróciło z emigracji. Także w tym roku w Moskwie zmarł Bolesław Bierut, w czerwcu w Poznaniu doszło do protestów robotników, a Władysław Gomułka został wybrany I sekretarzem PZPR. Wówczas w społeczeństwie odżyły nadzieje na demokratyzację życia, a wśród artystów – na wolność tworzenia. Zadebiutowali wtedy tacy artyści jak: Jerzy Harasymowicz, Andrzej Bursa, Jarosław Rymkiewicz. Przeprowadzili oni w swojej twórczości krytyczną rewizję wartości, stosując m.in. prowokacyjny antyestetyzm, co szczególnie widać w dziełach Stanisława Grochowiaka, który był współtwórcą turpizmu.
Jednak po raz pierwszy termin określający to pokolenie, czyli ,,Współczesność”, został użyty przez krytyka literackiego Jana Błońskiego w książce ,,Zmiana warty” z 1961 roku. Zawierała ona pamflet, w którym to zostało przedstawione rozczarowanie autora brakiem programu czy chociażby idei grupy, a także mitologizowanie rzeczywistości. Jednak ten termin utrwalił się w polskiej krytyce literackiej i z biegiem lat stracił swój negatywny wydźwięk.
Artyści ,,Współczesności” nie formułowali żadnych postulatów artystycznych, podkreślali natomiast wspólnotę grupy organizując spotkania autorskie w różnych miastach Polski. Jednak artykuły, które publikowane były w 1957 roku stały się tekstami programowymi, ich charakter był prędzej ogólny, sloganowy. Mówiono w nich o uczciwości wobec samego siebie, swojej sztuki i społeczeństwa, o przestrzeganiu zasad moralnych. Nie sformułowano jednak żadnych konkretnych założeń estetycznych czy artystycznych, liczył się wyłącznie indywidualizm.
Powstała również grupa literacka ,,Współczesność”, która istniała zaledwie do 1959 roku, a wraz z jej rozwiązaniem pismo straciło swój charakter pokoleniowy. Zaczęto wówczas drukować więcej dzieł pisarzy ze starszych generacji i wrócono do tradycji dwudziestolecia międzywojennego.
0 notes
Text
Rwanie bzu
Narwali bzu, naszarpali, Nadarli go, natargali, Nanieśli świeżego, mokrego, Białego i tego bzowego.
Liści tam - rwetes, olśnienie, Kwiecia - gąszcz, zatrzęsienie, Pachnie kropliste po uszy I ptak się wśród zawieruszył.
Jak rwali zacietrzewieni W rozgardiaszu zieleni, To się narwany więzień Wtrzepotał, wplątał w gałęzie.
Śmiechem się bez zanosi: A kto cię tutaj prosił? A on, zieleń śpiewając, Zarośla ćwierkiem zrosił.
Głowę w bzy - na stracenie, W szalejące więzienie, W zapach, w perły i dreszcze! Rwijcie, nieście mi jeszcze!
Julian Tuwim
#Julian Tuwim#Poland#Polska#Polish#Polish literature#Polish poetry#Polish language#poetry#poezja#poet#poeta#poem#wiersz#XX century#XX wiek#dwudziestolecie międzywojenne#pokolenie dwudziestolecia międzywojennego#skamander#nieuporządkowane
81 notes
·
View notes
Text
Dwie grupy – dwa zakończenia – jedna historia
Pokolenie apokalipsy dzieli się na dwie grupy – pierwsza to pisarze, którzy działali w czasie Wojny w wydawnictwach podziemnych i brali aktywny udział w ruchu oporu. Inspirowali się twórczością dwudziestolecia międzywojennego. W związku z tym żaden pisarz należący do tej grupy – m.in. Baczyński, Gajcy i Trzebiński – nie przeżył wojny. Do drugiej grupy należeli pisarze, którzy zadebiutowali po wojnie, zwani „ocalałymi”. Po przeżyciach wojennych skupili się na twórczości literackiej, w której można zauważyć, jak ogromny wpływ miała na nich II Wojna Światowa.
Twórczość pokolenia Kolumbów ukazuje, jak ogromne zniszczenia niesie za sobą wojna i to nie tylko te widoczne „gołym okiem”, ale przede wszystkim te, które wyniszczają psychikę człowieka. Twórczość ta jest przepełniona katastrofizmem, czyli przeświadczeniem o nieuniknionej klęsce cywilizacji, ale także cierpieniem, śmiercią, a nawet tęsknotą za światem wolnym od wojen, a to wszystko stanowi rzeczywiste problemy, z jakimi musiała borykać się społeczność w czasach II Wojny Światowej. Ażeby lepiej poznać twórczość pokolenia Kolumbów, w pierwszej kolejności należy poznać samych ich twórców.
0 notes
Text
Pytasz, co w moim życiu...
Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzecz główną, Powiem ci: śmierć i miłość - obydwie zarówno. Jednej oczu się czarnych, drugiej - modrych boję. Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.
Przez niebo rozgwieżdżone, wpośród nocy czarnej, To one pędzą wicher międzyplanetarny, Ten wicher, co dął w ziemię, aż ludzkość wydała, Na wieczny smutek duszy, wieczną rozkosz ciała.
Na żarnach dni się miele, dno życia się wierci, By prawdy się najgłębszej dokopać istnienia - I jedno wiemy tylko. I nic się nie zmienia. Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci.
Jan Lechoń
#Jan Lechoń#Poland#Polska#Polish#Polish literature#Polish poetry#Polish language#poetry#poezja#poet#poeta#poem#wiersz#XX century#XX wiek#pokolenie dwudziestolecia międzywojennego#dwudziestolecie międzywojenne#Skamander#nieuporządkowane
199 notes
·
View notes
Photo
POECI [6/∞] → Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
MARIA JANINA TERESA PAWLIKOWSKA-JASNORZEWSKA (primo voto Bzowska, secundo voto Pawlikowska, tertio voto Jasnorzewska, z domu Kossak) → urodzona 24 listopada 1891 roku w Krakowie, zmarła 9 lipca 1945 roku w Manchesterze. Polska poetka i dramatopisarka dwudziestolecia międzywojennego. Laureatka Złotego Wawrzynu Akademickiego Polskiej Akademii Literatury. Luźno związana ze Skamandrem. Debiutowała trzema wierszami w "Skamandrze" (1922), przez następne lata zamieszczała na łamach tego pisma wiele utworów, była blisko związana z pismem i ze skamandrytami. Przyjaźniła się również z Witkacym i krakowskimi formistami. Publikowała także m.in. w "Bluszczu" (1924-1939 z przerwami), "Wiadomościach Literackich" (1924-1939), "Tygodniku Ilustrowanym" (1924-1931), "Świecie" (1925-1930), "Cyruliku Warszawskim" (1927-1930), "Czasie" (1930-1935), "Gazecie Polskiej" (1933-1937). Współpracowała z Polskim Radiem jako autorka słuchowisk radiowych. Była członkiem PEN Clubu, została nagrodzona Złotym Wawrzynem PAL (1935) oraz nagrodą literacką miasta Krakowa. Po wybuchu wojny, opuściwszy Polskę, znalazła się najpierw w Paryżu, a potem, wraz z mężem - oficerem lotnictwa, w Anglii. W 1940 roku została członkiem Rady Teatralnej w Ministerstwie Informacji Rządu RP. Współpracowała z "Wiadomościami Polskimi Politycznymi i Literackimi" (1940-1943), "Polską Walczącą" (1940-1945), "Nową Polską" (1942-1945). Nieuleczalnie chora, ostatnie miesiące życia spędziła w szpitalu w Manchesterze. Została pochowana na miejscowym cmentarzu. W swojej twórczości występowała jako poetka miłości - przedstawiała ją w nowy, bezpośredni i naturalny sposób. Podobnie jak skamandryci wprowadzała do swoich wierszy atmosferę, realia i słownictwo codzienności. Najczęstszym i najdoskonalszym w jej wykonaniu gatunkiem była miniatura zakończona niespodziewaną pointą. W pierwszym okresie jej twórczości (do ok. 1927) przeważała poezja o tonacji jasnej, chwilami radosnej i żartobliwej. Począwszy od tomu "Cisza leśna", poetkę zaczęły coraz silniej fascynować zjawiska przemijania, starzenia się, śmierci, jak napisał J. Kwiatkowski - "Z poetki Miłości przekształciła się w poetkę Natury". W wierszach z lat trzydziestych można zauważyć inspiracje dzieł przyrodoznawczych (Fabre, Maeterlinck), filozoficznych (Schopenhauer, Nietzsche, Bergson), a także okultystycznych. Kult Natury oraz zainteresowania spirytyzmem i magią skierowały uwagę poetki w stronę religii hinduskiej, skąd wywodzą się, charakterystyczne dla jej poezji z tych lat - motyw palingenezy i braterski stosunek do przyrody. W późniejszym okresie twórczości Pawlikowska odchodziła od ścisłych rygorów formalnych, dążąc ku coraz większej prostocie środków wyrazu, w jej poezji pojawiła się poetyka fragmentu, poetyka notatki ("Krystalizacje"), a proces ten doprowadził ją w "Szkicowniku poetyckim" do odrzucenia kanonów wersyfikacyjnych, do prozy poetyckiej. Po wybuchu wojny poezja jej stała się wyrazem uczuć antywojennych, katastroficznych przewidywań i tęsknoty za krajem i rodziną, jednak wiersze z tego okresu nie są uważane za udane jak wcześniejsze. Poezja Pawlikowskiej cieszyła się na ogół sporym uznaniem zarówno krytyków, jak i pisarzy (od Żeromskiego poprzez skamandrytów do Peipera i Przybosia). Po przerwie w latach czterdziestych i pierwszej połowie pięćdziesiątych poezja ta przeżyła swój - trwający do dzisiaj - renesans w odbiorze czytelniczym, sądach krytyki i badaniach historycznoliterackich. Równocześnie z twórczością liryczną rozwijała się jej twórczość dramaturgiczna, występują w niej podobne motywy, co w poezji - miłość i walka o "równouprawnienie w miłości", wrogość wobec nieubłaganych praw natury, problem starości. Najciekawsze spośród tych sztuk są dramaty metaforyczne: fantastyczno-futurologiczny "Kochanek Sybilli Thompson" (wyst. 1926), alegoryczno-baśniowe "Mrówki" (wyst. 1936 ), groteskowa "Baba-Dziwo" (wyst. 1938) stanowiąca ostrą satyrę na totalitaryzm. (x) (x)
#Maria Pawlikowska-Jasnorzewska#Poland#Polska#Polish#Polish literature#Polish poetry#Polish language#poetry#poezja#poet#poetka#XX century#XX wiek#dwudziestolecie międzywojenne#pokolenie dwudziestolecia międzywojennego#satelici skamandra#edits#myedits#poeci
29 notes
·
View notes
Text
Norwid
Imię twoje jak czarne i strzeliste cyprysy, A wkoło - greckie kolumny. Słowa twe - odskrobane starożytne napisy. Ty - dumny!
Gdzie idziesz - głęboki aksamit traw Malachitowy, W ręku twoim - księga praw, Sowa u głowy.
Historia układa fałdy swych szat Nad wodami potoku. Kraj nasz - ziemia, Tysiąc lat - Jednego roku.
Skąd masz róże? Ziemia leży Śniegiem pokryta. Idziesz, gdzie Kopernik w szubie w mróz na wieży Z gwiazd czyta.
Jan Lechoń
#Jan Lechoń#Poland#Polska#Polish#Polish literature#Polish poetry#Polish language#poetry#poezja#poet#poeta#poem#wiersz#XX century#XX wiek#dwudziestolecie międzywojenne#pokolenie dwudziestolecia międzywojennego#skamander#nieuporządkowane
40 notes
·
View notes
Text
Niebo a kapelusze
Niebianki śpiewające w szczęściu niewesołem! Nie macie parasolek ani kapeluszy! Anioł ma co najwyżej gwiazdeczkę nad czołem, a duch chodzi w zawoju, jak przystało duszy.
Gdzie wasze wstążki, pióra, charmeusy, woale? Spadły z drzewa wieczności jak płatki pachnące, i próżno się pytacie o nowe żurnale modrej grozy, biegnącej w cztery świata końce.
Archanioł biały, obcy najsłodszej kobiecie, da wam czasem nimb złoty zamiast kapelusza. - Porucznik marynarki jest też biały w lecie - pamiętacie? Jest prostszy i łatwiej się wzrusza.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
#Maria Pawlikowska-Jasnorzewska#Poland#Polska#Polish#Polish literature#Polish poetry#Polish language#poetry#poezja#poet#poeta#poetka#poem#wiersz#XX century#XX wiek#dwudziestolecie międzywojenne#pokolenie dwudziestolecia międzywojennego#satelici skamandra#nieuporządkowane
13 notes
·
View notes