#niedopasowanie
Explore tagged Tumblr posts
mariolaszyszkiewicz · 1 year ago
Text
Zguba
Tumblr media
0 notes
totheboneworld · 3 months ago
Text
Powinnam się kochać, ale nikt mnie tego nie nauczył.
Wybacz, nie umiem znaleźć ku temu powodów.
14 notes · View notes
dawkacynizmu · 2 months ago
Text
co jest w moim plecaku:
— termos z kawą
— księżyc
— pierścionek z motylkiem symbolizujący przemianę oraz nadzieje na lepsze jutro a nie jakaś tumbrlowa pseudosekte bez sterydów
— kanibalizm
— szczygieł (książka)
— szczygieł (ptak) (żywy)
— słodki nerd
— klamra do włosów
— pomadka nivea
— fleabag monolouge
— william shakespeare
— przewracanie oczami
— listy miłosne (otrzymane)
— jedna słuchawka bezprzewodowa
— pióro (którym nie umiem pisać)
— pralinka mieszko
— flashbacki
— suknia ślubna od vivienne westwood
— ironia
— domowa biblioteczka
— zalany kawą podręcznik od angielskiego
— ibuprofen
— ortorektyczno-junkorektyczne spektrum
— słoiczek miodu ze wstążką
— muszelka (jedna lub dwie)
— norman fucking rockweel
— jezus chrystus na krzyżu
— odrobina gwiezdnego pyłu
— piętno dziecka alkoholika
— obsesja na punkcie powiązań i symboli
— zapach swieżo wypiekanego chlebka
— niedopasowanie do społeczeństwa
— identyfikator
— piła motorowa
15 notes · View notes
sadgirlangel28 · 1 month ago
Text
Tumblr media
Odgłosy przeszłości...
Otworzyłam się.
Na Ciebie.
Otworzyłam swoje ciało.
Otworzyłam duszę.
Serce jest spokojne.
Ono wie, że miłości z tego nie będzie.
Cóż.
Niedopasowanie charakterów.
I to jest normalne.
Ale dusza?
Dusza myśli inaczej.
Dusza pragnie inaczej.
5 notes · View notes
kasja93 · 2 years ago
Note
sorki jesli nieodpowiednie pytanie ale wydajesz sie mega ogarnieta na bardzo duzo tematow, wiesz jak poprawic libido przy zaburzeniach odzywiania?
Nieodpowiednie to może być wysyłanie dick picków randomowo do obcych na portalach do tego nie związanych a nie pytanie 😉
Jest to złożony temat. Bo libido w zależności od wieku może być bardziej nasilone bądź mniej. Jest również kwestia gospodarki hormonalnej i jej zaburzeń. No i kwestia psychiczna. Najpierw polecam sprawdzić czy hormony są w normie. Nawet insulinooporność może wpływać niekorzystnie na libido. Jeśli nie ma żadnej choroby ciała to może być problem z psychiką. Nie akceptacja swojego ciała może skutecznie obniżyć libido. Jeśli ktoś wstydzi się tego jak wygląda nie otworzy się na partnera/ki czy nawet podczas momentów solo. To może być również kwestia partnera/ki. Czasem jest się z kimś z kim nam się dobrze żyje, ale erotyka wygasła. Niektórzy też mają mniejsze bądź większe libido od tej drugiej osoby i tu często pojawia się niedopasowanie. Bo osoba X może codziennie a osoba Y rzadziej i się przymusza…
Jeśli zaś libido nagle spadło to obstawiam zaburzenie hormonalne. Jeśli kobiecie zanikł okres to niestety skutkiem dodatkowym będzie również spadek libido bo jeżeli nie ma owulacji to libido nie jest potrzebne (jest ono potrzebne do rozmnażania). Jest to normalne w końcu libido różni się nawet podczas konkretnych faz podczas cyklu. W takim przypadku nic się nie zmieni póki nie powróci okres.
Spadek libido można zaliczyć również przez odczuwanie zbyt wysokiego stresu, zmęczenia czy innych silnych emocji.
Nie wspominając o nieprzepracowanych traumach z przeszłości.
Zatem nie mam jakiejś konkretnej rady i remedium na ową przypadłość. Jeśli zaś chodzi o suplementację to warto wzbogacić się o witaminy z grupy E, B, C, cynk, selen, mangan i aminokwas Arginina.
24 notes · View notes
yellowmanula · 1 year ago
Text
Czasami..
Czasami mam takie gorsze chwile, w których czuję kompletne niedopasowanie. Wszystko co w kulturze i muzyce wydaje mi się wartościowe przez tzw. graczy jest kompletnie olewane. Czy potrzebuję więc graczy, by rozpędzić tę lokomotywę? Dojrzewam do tego, żeby powiedzieć sobie: pierdo%#, popchnę to, w co wierzę. Keep on dancing underground ^^
2 notes · View notes
moiclaudie · 1 year ago
Text
Czuję się jak zgorzkniała stara baba. Dlaczego to ja jestem tą osobą, która wiecznie ma inne zdanie, która nie umie zachwycać się tym co wszyscy inni, różne żarciki uznaję za żałosne czy infantylne. Moja socjalizacja i tak jest o wiele lepsza niż kilka lat temu, ale no takie niedopasowanie społeczne to odczuwam niemal codziennie.
Mam dziś nastrój, że ukoić może mnie jedynie zeszycie się pod kołdrą.
W weekend szykuje się impreza rodzinna. Może ten wyjazd dobrze mi zrobi, oby.
Kurcze, tak bardzo chciałabym wiedzieć, w którą stronę iść zawodowo. Obecna sytuacja mnie przytłacza i czuję się jak przegryw. Nie wiem nawet jakie kursy mogłabym zrobić i czy w ogóle będą one w jakimkolwiek stopniu przydatne. Ehh.
6 notes · View notes
koziorowska · 2 years ago
Text
Co pozostało z człowieka
Dokąd zmierzają moje sekundy, skoro czas - kompletny hipokryta - usiłuje wcisnąć się pod mój dotyk? Dokąd udają się pragnienia, skoro minimalizm jest niewyczerpalną pustką?
Miłość przysiadła na kolanach niby niewinne wspomnienie jutra, niby obojętność, w której pragnę się zatracić. Uciekaj, zanim odzyskam czucie w sumieniu.
Ratujmy swoje piętno, mimo że jest tak boleśnie pozbawione ostatnich lat. To doprawdy piękne kłamstwo, skoro chaos - niedopasowany do otoczenia - kłębi się niby purpurowa chmura w moim wydechu.
Jako że świat spadł z piedestału, jako że udręka przestała przypominać łzy - ruszę na przekór powszedniości, wydostanę się z tej zardzewiałej klatki własnego umysłu.
Odpoczywam na granicy światła i buntu, kołyszę się niby zadurzona w sobie fala, unosząca na wełnistym grzbiecie to, co pozostało z człowieka.
Tumblr media
2 notes · View notes
blossomowerecenzje · 6 months ago
Text
M.W Jasińska „W Pełni Rozkwitających Drzew”
💜 Wydawnictwo: Nie powiem
✨ Autor: M. W. Jasińska
🌿 Liczba stron: 348
🔮 Oprawa: miękka ze skrzydełkami
🌸 Moja ocena: 9/10 🌸
Tumblr media
Opis wydawcy:
W 1757 roku do owianego mroczną legendą zamku w Kemnitz przybywa nowy właściciel. Ksawery von Zierotin pragnie jedynie zapomnieć o burzliwej przeszłości. Gdy jednak sprowadza do siebie Elaine – służącą o niezwykłym uroku – nieoczekiwanie trafia w centrum niepokojących wydarzeń.  Kiedy w mieście dochodzi do serii tajemniczych zgonów, ludzie spekulują o diabelskim wpływie na ich pana. W końcu nocny tryb życia mężczyzny i jego ślub z kobietą niewiadomego pochodzenianie mogą wskazywać na nic innego… Czy Ksawery odnajdzie wymarzony spokój u boku Elaine, czy zostanie pochłonięty przez mroczne siły, które zaczynają go otaczać?
🌸 RECENZJA 🌸
„Zjawy mu doradzały, aby poniechał, cienie go ostrzegały, aby nie jechał, rycerza cnego...”
Po wspaniałym czasie spędzonym nad lekturą, mam nieodparte wrażenie, że cytat ten nieustannie rozbrzmiewa mglistym echem w mojej głowie, stanowiąc swojego rodzaju klamrę dla tego jakże emocjonującego finału opowieści. Choć słowa te pochodzą z innego dzieła, to nawiązanie do teatru i historii rycerza z Olmedo, nieprzypadkowo pojawia się również w Pełni Rozkwitających Drzew. Czerpanie z mitologii, sztuki i klasyki literatury - ich wpływ poczułam, zanim jeszcze przeczytałam notatkę od autorki a wtedy już wszystko stało się całkiem jasne. Przy okazji dziękuję za ciekawostki o których nie wiedziałam i świetny research informacji.
Wracając jednak do recenzji. Ah kochani, cóż to była za przygoda! Chciałabym Wam tak wiele o niej opowiedzieć a jednocześnie jak najwięcej utrzymać w tajemnicy, byście tak jak ja, mogli z ekscytacją odkrywać tę urzekającą historię, do której przeczytania będę każdego gorąco namawiać.
Bardzo lubię wspierać polskich autorów, dlatego zdecydowałam się na ten zakup i ku mojemu miłemu zaskoczeniu „Pełnia Rozkwitających Drzew”, była niczym balsam na moją obolałą duszę. Styl pisania autorki bardzo ale to bardzo przypadł mi do gustu. Nie spotykam się aż tak często, by obecnie ktoś w tak elegancki, zwiewny, wręcz poetycki sposób, kreował wyjątkowo klimatyczny świat z którego nie chciałam wracać do rzeczywistości. Mamy tutaj wyjątkową aurę gotyckiej powieści, niepokojące wydarzenia i wiele tajemnic, które skrywają bohaterowie. 
A skoro już o nich mowa, to nie mogę przejść obojętnie obok postaci Ksawerego – głównego bohatera, który przybywa do Kemnitz i staje się nowym właścicielem, owianego mroczną legendą zamku. Jest charyzmatyczną postacią a za jego artystyczną duszę i podszyte lekkim cynizmem wypowiedzi, niezwykle go polubiłam. Podróżując przez życie pod wieloma tożsamościami, skrywa bolesną przeszłość i dość niewygodny sekret, który definiuje całe jego obecne istnienie. Targany przez widma dawnej historii, dylematy moralne i poczucie bycia we własnej ocenie potworem, jest stroniącym od ludzi samotnikiem, który z początkowo niewyjaśnionych powodów, postanawia wziąć za żonę młodą służącą – Elaine. Jak zapewne się domyślacie taki mezalians musi nieść za sobą wiele konsekwencji i być początkiem ciekawej historii, zwłaszcza jeśli szepnę wam, że ta piękna dziewczyna o niezwykłej dobroci dla innych, sama również nie jest pozbawiona sekretów.
Osobiście, początkowo byłam nieco zaskoczona tym uporczywym dobrem Elaine, ponieważ bliżej mi było do punktu widzenia Ksawerego, który nie starał się być miłym dla wszystkich i spełniać oczekiwania innych osób. Chyba tak jak on kibicowałam jej by w końcu zrzuciła te maskę i chciałam poznać co kryje się pod nią. Ale właśnie to pozorne niedopasowanie chyba nadaje największe piękno tej niezwykłej znajomości - dwa przeciwieństwa okazały się być dla siebie idealnymi towarzyszami. Byli jak Słońce i Księżyc, on dawał jej siłę do stawiania czoła przeciwnościom i uwolnieniu prawdziwej wersji siebie a ona wciąż widziała w nim dobro ukryte pod płaszczem skrzywdzonego człowieka, choć sam uważał się za potwora.
Swoją drogą to nieco zabawne, że Ksawery tak bardzo chciał być czarnym charakterem tej historii - w świetle wspaniale przedstawionych realiów minionych wieków, wiary w zabobony i ludzkiej mentalności, która podszyta strachem pchała mieszkańców w kierunku okrucieństwa - dziwne, że był wobec siebie aż tak krytyczny (tak, szanowny proboszczu, patrzę również na ciebie).  Myślę, że podobnie jak Elaine widziałam w jego postaci kogoś więcej niż chciał sam w sobie widzieć a opowieść o jego przeszłości jedynie wzmocniła moją sympatię, do tego świetnie wykreowanego bohatera.
Tumblr media
Mimo, że w moim odbiorze główna bohaterka nie stała się miłością życia Ksawerego, a w jego sercu wciąż istniała wyjątkowa dla niego kobieta, to nie sposób można było odmówić im wspaniałej więzi, która połączyła te dwie postacie i wyraźnie uwidoczniła się w finale książki. Choć przepadam za romansami, tym razem uważam, że wspaniale, że nie stał się on motywem przewodnim tego tytułu a skomplikowane uczucia zostały zaakcentowane w delikatny sposób. Nie znajdziecie tu typowych spicy scen i bardzo dobrze, bo choć takowe czytam, nie chciałabym nimi zaburzyć sobie delikatności i eteryczności tej opowieści, która skupia się na innych dylematach i tajemnicach, których rąbek z każdym rozdziałem, stopniowo nam uchyla. Podobało mi się jak historia spokojnie otula czytelnika by z czasem zacząć nabierać nieco tempa. Może nie był to szalony rollercoaster ale nie tego oczekiwałam i absolutnie mi to nie przeszkadzało.
Skoro mówimy już o finale, ostatnie rozdziały wywarły na mnie ogromne wrażenie. Skłamałabym, jeśli powiedziałabym, że nie spodziewałam się, że tak to się wszystko skończy, ponieważ wszystkie znaki i przepowiednie na to właśnie wskazywały. Jak już wspominałam motyw pewnej sztuki teatralnej, nie pojawia się tu przypadkowo i wspaniale pokrywa się z historią głównego bohatera. Niewinna melodia, którą nucił pod nosem, wyryła się w mojej pamięci wraz z jej słowami, a po finale nabrała pełnego znaczenia. Mimo, że cichutko liczyłam, że to wspaniale oddające hołd klasyce gatunku zakończenie, potoczy się nieco inaczej, to nie wyobrażam sobie lepszego. Ostatnie rozdziały wycisnęły ze mnie emocje i wzruszenie, a po epilogu czułam się trochę jakby pękło mi serce. Jednak koniec końców nadal siedzę i piszę te recenzję i powoli obawiam się czy nie mam może drugiego w zapasie? (mrugam w kierunku tych, co już czytali). Podoba mi się również, że końcówka, mimo wszystko zostawiła otwartą furtkę dla interpretacji czytelnika i nie wszystko zostało powiedziane wprost. 
Może powinnam mieć zatem pewne nadzieje? Lubię snuć wizje jak mogło potoczyć się to jeszcze dalej, nie ograniczając się jedynie do ziemskiej materii (gryzę się w język jak mogę, żeby nie spojlerować). Pragnę interpretować ten finał nie jako koniec, ale początek nowej sztuki i oprócz goryczy wyczuwać tam też pewną, nieśmiałą słodycz.
Tak czy inaczej, bardzo dziękuje autorce za te wszystkie emocje, które dzięki niej mogłam odczuwać i za zaproszenie do wspanialej historii, którą mogłam przeżyć razem z bohaterami. Serdecznie gratuluję wspaniałego debiutu 💜
0 notes
totheboneworld · 3 months ago
Text
Oceniacie, krytykujecie i oczekujecie
I tak w kółko, tylko chcieć i brać
Otwórzcie w końcu oczy!
Ja tu jestem i czuję
To boli
...
Tak bardzo boli
2 notes · View notes
listek2004 · 2 years ago
Text
Witam serdecznie, jestem tutaj w sumie z przeznaczenia bo nie wierzę w przypadki. Wszystkie moje wyjściowe założenia życiowe nie doszły do skutku, nic nie osiągnęłam z tego co zaplanowałam, wszystko na opak i na przekór. Miałam być singelką, nie chciałam mieć dzieci, nawet o psie nie myślałam. Chciałam być sama a jest inaczej i teraz z ręką na sercu mogę napisać, że jestem szczęściarą, której powoli ten żmudnie postawiony podczas huraganu domek z kart zaczyna się kolebać na wielkim sztormie zwanym życiem z różną intensywnością. W którymś z kolejny postów wyjaśnię Wam skąd tu moja obecność bo bezpośrednio w żaden sposób nie jestem związana z tym co Was tu łączy, inspiruje, z społecznością do której przynalerzycie i nurtem z którym identyfikuje się. Moim, iż każdy z Was jest inny i kieruje się innymi przesłankami, cel jaki chcecie osiągnąć jest ten sam i nie chodzi tu głównie o wychudzenie się na śmierć, tu jak dla mnie chodzi o wygadanie się, wypisanie, uzewnętrznienie anonimowo, akceptację, poszanowanie na etapie waszego życia kiedy wydaje się, że nikt nie słucha Was, nie chcę słuchać bądź nie macie kompletnie ochoty na to aby to robić mimo iż w swoim najbliższym otoczeniu ktoś bardzo by chciał wiedzieć co się dzieje. Tu nie musicie wyjaśniać, tłumaczyć czy przepraszać, czuć się skrępowani, niezręcznie, obco czy niedopasowani. Możecie być sobą i to jest super. Jeżeli jestem w błędzie to w komentarzu spróbuj mi poprawnie rozszyfrować, pomóżcie mi skorygować moje spostrzeżenia, z góry wielkie dzięki 💜
1 note · View note
sadgirlangel28 · 4 months ago
Text
Tumblr media
Odgłosy przeszłości...
Otworzyłam się.
Na Ciebie.
Otworzyłam swoje ciało.
Otworzyłam duszę.
Serce jest spokojne.
Ono wie, że miłości z tego nie będzie.
Cóż.
Niedopasowanie charakterów.
I to jest normalne.
Ale dusza?
Dusza myśli inaczej.
Dusza pragnie inaczej.…
4 notes · View notes
zaburzonyswiat · 2 years ago
Text
Zawsze się bałam. Bałam się być zbyt brzydka i bałam się być zbyt piękna. Bałam się za bardzo zbliżyć do drugiego człowieka i równie mocno obawiałam się odrzucenia. Bałam się drwin. Bałam się oskarżeń, że się mylę, i równie mocno obawiałam się uznania mnie za arogancką, kiedy miałam rację. Takie życie bardzo wyczerpuje. W końcu brakuje już sił, wszystkie źródła są puste i człowiek chce tylko wydobyć się ze swojego życia. Zmienić. Stać kimś innym.
Majgull Axelsson, Ta, którą nigdy nie byłam
487 notes · View notes
nicdozycia · 4 years ago
Text
Nie pasuję do tego świata
91 notes · View notes
fix-me-please · 7 years ago
Text
Teraz dopiero rozumiem, co to znaczy pragnąć czegoś, czego mieć nie można.
536 notes · View notes
annamboland · 4 years ago
Text
Po lekturze ostatniego „Ostatniego pustelnika” nasuwa mi się myśl, że nie rozumiemy potrzeby samotności, nie mieści nam się w głowach, że ktoś nie chce być częścią społeczeństwa. Może nie rozumiemy, bo nie znamy tego uczucia? Obecnie życie wydaje się zorganizowane tak, żebyśmy mogli za wszelką cenę uniknąć samotności, ale może czasem warto ją odczuć. Im dalej odpychamy poczucie osamotnieni, tym…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes