#mnemotechniki
Explore tagged Tumblr posts
Photo
Ryu Song I z Korei Północnej 🇰🇵na Mistrzostwach Świata w Pamięci (World Memory Championships) w 2019 roku🏆zapamiętała aż 547 cyfr (oczywiście nie słów jak w grafice) wypowiadanych z prędkością 1 cyfra na 1 sekundę! Warto wspomnieć, że od 2017 roku Mistrzostwa Świata w Pamięci organizowane są niezależnie przez 2 organizacje. A ile Wy zapamiętalibyście cyfr❓ ---------------------------------------------- Obserwuj profil i zajrzyj na stronę: www.MOZGOWIEC.com ----------------------------------------------------------- #mnemotechniki #mózg #mózgowiec #mozgowiec #nauka #liczby #pamięć #wiedzanaukowa #wiedza #blogpopularnonaukowy #neuroblog #zawody #ciekawostka #mnemotechnika https://www.instagram.com/p/CFhS7FjlMCb/?igshid=vd3ytbgl5qmd
#mnemotechniki#mózg#mózgowiec#mozgowiec#nauka#liczby#pamięć#wiedzanaukowa#wiedza#blogpopularnonaukowy#neuroblog#zawody#ciekawostka#mnemotechnika
0 notes
Text
Mnemotechnika / Mnemotechniki
„Mnemotechnika” odnosi się do stosowania zasad i technik mnemonicznych w celu uporządkowania pamięci i ułatwienia późniejszego przypominania. Uczenie się mnemoniczne odnosi się do wykorzystania strategii mnemonicznych stosowanych podczas nauczania i/lub procesu uczenia się w celu ułatwienia uczenia się (więcej informacji tutaj https://technikipamieciowe.pl/ ). https://www.instagram.com/technikipamieciowe.pl/ https://www.facebook.com/technikipamieciowe
#Mnemotechnika#Techniki zapamiętywania ćwiczenia#Techniki zapamiętywania pdf#Mnemotechniki przykłady#Techniki pamięciowe rekordzisty świata#Techniki pamięciowe nauka#Techniki zapamiętywania dla dzieci#Techniki pamięciowe rekordzisty świata PDF#Techniki pamięciowe#matura#nauka#szkola#chemia#biologia#matematyka#jezyk angielski#Mnemotechnika pałac pamięci#Mnemotechnika pdf#Mnemotechnika dla dzieci#Mnemotechnika ćwiczenia#Przypadki mnemotechnika#Mnemotechniki badania#Mnemotechniki złożone
0 notes
Text
Szybkie uczenie się - warsztaty
Szybkie uczenie się – warsztaty
Warsztaty dla szkół średnich o szybkim uczeniu się
Warsztaty dla uczniów gimnazjum SEN czyli Szybka Efektywna Nauka Prowadząca: Aleksandra Skoczek CZAS 5 H
Cele:
Uczeń: – wie jakie są jego mocne strony – zna typy uczenia się – zna zasady efektywnego uczenia – wie jak się koncentrować – potrafi zapewnić sobie odpowiednie warunki i wybrać czas do nauki – potrafi robić notatki – zna budowę mózgu i jego…
View On WordPress
#edukacja#mnemotechniki#strategie#strategiewizualne#szkołaśrednia#techniki#uczenie#warsztaty#średnia
0 notes
Text
SEKRET SKUTECZNEJ NAUKI W 3 KROKACH
SEKRET SKUTECZNEJ NAUKI W 3 KROKACH
Cześć jakiś czas mnie nie było, a to za sprawą nauki do znanej i nie koniecznie lubianej wszystkim SESJI. Otóż większość z Was, pewnie uczy się na ostatnią chwilę. Więc przybywam tu JA z poradami jak szybko i skutecznie zapamiętywać !!! Po moim pierwszym semestrze postanowiłam przystąpić do kursu z MNEMOTECHNIK W EDUKACJI. Pewnie nie wiele Wam to mówi, ale po krótce są to sposoby których używa…
View On WordPress
#blog#goodluck#jakzdać#learning#life#lifestyle#mapymyśli#mindmapping#mnemotechniki#nauka#porady#sekrety#sesja#student#studentlife#techniki
0 notes
Text
Siedem problemów na trzy fajki
Tytułowa siódemka znajduje się w grze planszowej (?) Sherlock Holmes: Detektyw doradczy – "Zagadka Kuby Rozpruwacza" i "Przygody na West Endzie", którą mam zaszczyt zaprezentować w całej jej szlachetnej okazałości.
Na początek krótkie oświadczenie: nie znam się na grach planszowych, które kojarzą mi się przede wszystkim, z prostym zestawem zawierającym planszę, kostkę i pionki (rozwinięcie wkrótce). Znam się za to trochę na Sherlocku Holmesie i mam na to dowody, których nie zawaham się użyć ;) Obecnie można to przeoczyć ze względu na ogromną ilość screenów z różnych seriali na FB, ale blog nie bez powodu od lat nazywa się 221B Baker Street. Moja praca magisterska z filmoznawstwa także nie bez powodu ma Sherlocka w tytule (i na każdej stronie). U podstaw mej działalności blogowo-facebookowej leży, i zawsze leżał, głęboki szacun dla jedynego na świecie detektywa doradczego. Miejcie więc na uwadze, że recenzja jest pisana przez osobę niekompetentną pod względem formy, ale radośnie kompetentną treściowo. Ready? A więc zaczynamy. The game is afoot!
GRA
Sherlockiści kochają gry. W czasach sir Arthura Conan Doyle'a zasłynęli ze stworzenia Wielkiej Gry, która polegała na udawaniu, że Holmes jest postacią prawdziwą (kto pamięta żałobę po opublikowaniu Ostatniej Zagadki w 1893 roku, łapka w górę). Wg Gry opowiadania o Sherlocku tak naprawdę zostały napisane przez ich narratora - Johna Watsona (który także jest prawdziwy, jak zresztą cały kanon), a pan Conan Doyle był jego agentem literackim, który pomógł panom H&W udawać, że są postaciami fikcyjnymi. Ta Gra nigdy się nie skończyła. Kontynuują ją m.in. członkowie poważnych stowarzyszeń holmesologicznych (np. analizując rozkłady jazdy wiktoriańskich pociągów oraz inne elementy pozwalające lepiej zrozumieć kanon) i Wielkie Trolle BBC, które przenoszą stare zabawy do mediów (#notdead, zastępowanie gazet blogami) i wymyślają nowe (np. rozwiązywanie zagadek z Sherlockiem na Twitterze). Przesłanie Gry jest proste – Sherlock Holmes żyje (wersja klasyczna - żył), i nie ma w tym żadnej metafory.
Sherlock Holmes – detektyw doradczy już na pierwszej stronie instrukcji w piękny sposób informuje, że jest częścią tej zabawy. Czyni to za pomocą fotografii Sherlocka Holmesa, który wygląda na niej zupełnie jak Joseph Bell - człowiek, który podobno zainspirował ACD do stworzenia postaci dedukującego detektywa. Tutaj pan Bell jest podpisany jako fotograf. Czy to możliwe że Bell faktycznie był fotografem, a postać dedukującego lekarza-inspiracji to kolejna przykrywka mająca odwrócić uwagę czytelników od prawdziwej tożsamości detektywa? Droga gro, robisz to dobrze już od pierwszej strony.
ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA
Pora rozpakować pudełko. Gdzie jest plansza? Gdzie są pionki? Nie ma kostki? Czy gra planszowa może być mniej planszowa? Chyba właśnie na tym polega różnica między grą planszową, a pudełkową – ta raczej jest pudełkowa, bo ma pudełko i zdecydowanie nie jest planszowa. Zdradzę wam jednak sekret. W tym przypadku podstęp polega na tym, że planszę trzeba sobie zbudować w pałacu pamięci (oczywiście, że mamy pałac pamięci. Każdy fan Sherlocka i Hannibala ma). A jeśli ktoś jeszcze nie posiada tego cudu mnemotechniki, to może skorzystać z porady z instrukcji i notować na kartce.
wygląd gry
Pudełko przypomina wyglądem grubą księgę, lecz zamiast kartek zawiera wysuwany środek. W środku wprawdzie jest już jakaś zawartość, ale gdyby ktoś chciał ukryć diamenty, to bez obaw, z pewnością się zmieszczą. Och, zawsze chciałam mieć tajną skrytkę w kształcie książki. A zawartość pudełka... wizualnie prezentuje się przepięknie. Doskonale dobrano rodzaje papieru i kolory imitujące różne tekstury i materiały: skórzane oprawy, papier gazetowy, mapy, stare książki itd. Czcionki także korespondują z treścią – nie znajdziecie tu Comic Sansa.
instrukcja
Najważniejszy element gry, który wyjaśnia znaczenie pozostałych elementów (nie wyjaśnia jednak wszystkiego, na przykład że w pudełku można ukrywać diamenty) i zasady gry. Na końcu załączona jest lista informatorów.
księgi spraw
- 7 spraw w 10 księgach. Najtrudniejsza składa się z 4 ksiąg i dotyczy londyńskiego celebryty Kuby Rozpruwacza, pozostałe sprawy są krótsze i ograniczają się do pojedynczych ksiąg. Przykładowa księga spraw zawiera:
- wprowadzenie do śledztwa w formie opowiadania,
- wskazówkę z której gazety korzystać,
- długą listę krótko opisanych wątków/tropów, odnoszących się do wskazanych na mapie miejsc. Niektóre z nich zawierają dodatkowe informacje w postaci szkiców, tabelek, fotografii i innych szczwanych elementów, które mieszczą się na skrawku papieru,
- rozwiązanie (zamieszczone sprytnie do góry nogami, co minimalizuje ryzyko przypadkowego zespoilerowania sobie zakończenia),
- punktację ukrytą w kopercie przyklejonej do okładki (jeszcze skuteczniejsze zabezpieczenie przed spoilerami).
mapy
Do gry dołączona jest szczegółowa mapa Londynu z czasów pana Holmesa oraz jeszcze bardziej szczegółowa mapa dzielnicy Whitechapel na odwrocie, która ma nam pomóc złapać tego drania Rozpruwacza. Mapy zawierają nazwy ulic i ważnych obiektów oraz pełne są liczb, które odsyłają do Londyńskiej Książki Adresowej. Szczerze? Ta mapa jest niesamowita. Można z nią zaplanować wakacje. Znaleźć hotel w sąsiedztwie restauracji wegetariańskiej, sprawdzić czy w okolicy są jakieś sklepy, a nawet upewnić się której ulicy lepiej unikać żeby przypadkiem nie wpaść na uciekinierów z więzienia wojskowego. Nie mam pojęcia jak wiele z tej mapy to miejsca faktycznie odnoszące się do historycznego Londynu, ale podejrzewam, że holmesolodzy specjalizujący się w kartografii mają z nią całkiem sporo zabawy.
Londyńska książka adresowa
Wykaz wszystkich lokacji zaznaczonych numerami na mapie. Zła wiadomość dla osób niewykształconych – żeby z niej korzystać, trzeba znać kierunki świata. Trzeba także całkiem sporo się naszukać, bo obiekty wymienione są w kolejności alfabetycznej, a nie wg numerów na mapie. Sprawdzenie adresu poszukiwanego miejsca nie powinno więc stanowić problemu dla osób znających kierunki świata, ale znalezienie nazwy obiektu oznaczonego na mapie oznacza przeszukiwanie całej książki. Książka adresowa zawiera także drugą część, w której obiekty są podzielone ze względu na użyteczne kategorie: ambasady, apteki, kompanie parowcowe, kupcy herbaty itd. Jest to ogromne ułatwienie dla osób planujących wakacje.
gazety
Archiwalne wydania kilku brytyjskich gazet – wśród nich między innymi The Times, Paul Mall Gazette, Police News. Zawierają one artykuły przydatne podczas rozwiązywania spraw (wiadomości kryminalne, wiadomości niekryminalne) oraz inne, które odwracają uwagę od śledztwa (zabawne historie, reklamy) i takie, które są zarówno przydatne, jak i rozpraszające (cudowne czarno-białe ilustracje). Prawdziwi detektywi dobrze wiedzą, że zaprezentowany przeze mnie podział jest naciągany, albowiem nawet portret psa-akrobaty lub reklama zegarków może mieć ścisły związek ze sprawą morderstwa. Czytając gazety trzeba więc mieć oczy szeroko otwarte i zwracać uwagę na najdrobniejsze szczegóły, lecz jednocześnie zachować dystans, żeby nie okazało się że straciliśmy godzinę na przyglądanie się jednemu z pięknych czarno-białych rysunków. Każda księga spraw ma przypisany jeden numer gazety – podczas rozwiązywania zagadki należy korzystać z niego oraz wszystkich gazet z wcześniejszymi datami (te wydane później zawierają spoilery).
braki:
Twórcy gry założyli, że gracze są uzbrojeni w podstawowe narzędzia do rozwiązywania spraw kryminalnych, takie jak lupa czy fajka. Nie jest to założenie do końca słuszne – ja na przykład nie mam lupy, więc od początku moje szanse na sukces są mniejsze (lupa nie jest potrzebna ze względów powiększających, tylko ideologicznych. Sherlock bez lupy? Nawet XXI wieczny CumberbatcHolmes miał lupę). Nie ma także Zmieniacza Czasu, który powinien być obowiązkowym akcesorium dodawanym do wszystkich gier zajmujących dużo czasu (BETHESDA ODDAWAJ MÓJ CZAS).
FABUŁA
A teraz przejdźmy do treści. Na wstępie gracz zostaje poinformowany, że przystępując do gry staje się członkiem Bandy z Baker Street (czyli Baker Street Irregulars), która słynie z tego, że jest szybsza i bardziej pomocna od Scotland Yardu. Pewnie wiecie, że Baker Street Irregulars to także nazwa pewnego poważnego amerykańskiego stowarzyszenia holmesologicznego (istnieje od 1934 roku i w swej powadze wydaje czasopismo naukowe Baker Street Journal), a więc niektórzy zagorzali wielbiciele detektywa mogą jeszcze bardziej zagłębić się w holmesowatość i zostać członkami Baker Street Irregulars, którzy wstępują do Baker Street Irregulars. Nie jest to istotna informacja, ale jak zabójczo brzmi ;) Wracając do fabuły – gracz zostaje członkiem Baker Street Irregulars i mając dostęp do wszystkich akt spraw, ma za zadanie rozwiązać je tak, jak zrobił to Holmes. Trzeba się postarać, żeby nie było wstydu – w końcu członek Bandy powinien być nieco sprytniejszy od Scotland Yardu, a z tymi wszystkimi wskazówkami i poszlakami w końcu poradziłby sobie nawet Anderson w czasach, gdy zaniżał IQ ulicy (z wyjątkiem zagadki Kuby Rozpruwacza, to tego potrzeba całego wydziału).
Zagadki najlepiej rozwiązywać w małych grupach – podział na role znacznie ułatwia organizację śledztwa (instrukcja proponuje wyznaczenie m.in. skryby), a potęga pracy zespołowej pomoże odkryć aspekty sprawy, które można przeoczyć podczas samodzielnej analizy. Można oczywiście grać samodzielnie, lecz wtedy trzeba przygotować się na zostanie człowiekiem orkiestrą.
Jednym z najtrudniejszych elementów gry jest oparcie się pokusie, aby nie przeczytać całej księgi spraw od początku do końca. Została ona bowiem zaprojektowana, napisana i wydrukowana w tak atrakcyjny sposób, że zimowym popołudniem przy ciepłej kawie można dojść do wniosku, że chciałoby się spędzić nad nią całą wieczność, aż pozna się wszystkie najdrobniejsze szczegóły śledztwa. Wybieranie tropów i wyścigi z Holmesem nadają się do grupowej zabawy, ale przy kawusi chce się wiedzieć WSZYSTKO. Twórcy gry okazali się sprytni i przygotowali się na taką ewentualność w przypadku rozgrywki grupowej, czyniąc tym samym grę całkiem podstępną. Nadgorliwych graczy może kusić sprawdzenie jak największej ilości wątków aby mieć stuprocentową pewność, że mają rację (oraz dlatego, że sprawdzanie ich jest dobrą zabawą). Dlatego punktacja zawiera m.in. informację ile wątków wykorzystał w danej sprawie Holmes, i za każdy nadprogramowy wątek wykorzystany przez graczy odejmowane są punkty. Mamy za zadanie rozwiązać sprawę równie sprawnie, jak Sherlock i pod tym względem nie ma litości (chyba że w specjalnej edycji dla Scotland Yardu, ale my jesteśmy Bandą z Baker Street i nie potrzebujemy głaskania po główce). To oczywiście odnośnie rozgrywki grupowej. Gdy chcemy spędzić z grą więcej czasu, nikt nam nie zabroni pracować jak Scotland Yard;)
Nie będę spoilerować fabuły spraw, chociaż ten element pewnie interesuje was najbardziej. Dla uspokojenia ciekawości mogę jedynie zapewnić, że wszystkie są rasowymi zagadkami detektywistycznymi, doskonale wpisującymi się w realia znane z kanonu Sir Arthura Conan Doyle’a. Jestem przekonana, że fani Sherlocka Holmesa będą zachwyceni. Fani innych powieści detektywistycznych także będą zachwyceni. Fani wiktoriańskiego Londynu muszą uważać, żeby nie rozpuścić się ze wzruszenia. A fani zagadek kryminalnych – cóż, jeśli jakiegoś znacie, to w czasie gry będziecie mieli doskonałą okazję na obserwowanie go w środowisku naturalnym (polecam wezwać socjologa).
Na koniec drobne podsumowanie informacji na temat gry zamieszczonych na stronie wydawnictwa (dotyczą wersji anglojęzycznej, która różni się głównie brakiem tłumaczenia):
Liczba graczy: 1 – 8 osób
Jeśli czytaliście wcześniejsze akapity, to wiecie, że gra jednoosobowa może się nieco różnić od rozgrywki grupowej (m.in. większą potrzebą zastosowania Zmieniacza Czasu). Obydwie metody polecam ze wszystkich dwóch timelordowych serc. Powyżej 8 osób gra także jest możliwa, ale wtedy pewnie wzrośnie liczba zbadanych tropów, a co za tym idzie, zmniejszy się szansa na dorównanie Holmesowi w punktacji. Można oczywiście się tym nie przejmować - udawać, że jesteśmy Scotland Yardem i bawić się z całym wydziałem.
Wiek: od 13 lat
Słuszna uwaga, lepiej nie ryzykować zabawy z małymi dziećmi. “Jasiu, pokaż jeszcze raz na mapie gdzie znaleziono zwłoki”. Biedny Jaś musiałby chyba szukać godzinę, bo pewnie nie zna kierunków świata, a skróty literowe wyglądają jak czarna magia (możliwe że się mylę, w Hogwarcie Obrony Przed Czarną Magią uczą od 11 lat).
Czas gry: ok 60-120 minut
Czas gry jest kwestią dość problematyczną i zależy od tego, ilu członków Baker Street Irregulars rozwiązuje zagadkę. Myślę, że godzina dla jednej sprawy to bezpieczne minimum – a maksymalnego czasu nawet nie próbujmy zgadywać, bo zimowym popołudniem spokojnie można z nią spędzić miłe kilka godzin. Drań Rozpruwacz zajmie oczywiście więcej czasu (ilość materiału odpowiada czterem zwykłym sprawom).
Losowość: 1/6
Pełna zgoda. W tej grze dedukujemy, knujemy, analizujemy i eliminujemy to, co niemożliwe aby dotrzeć do prawdy, nawet tej nieprawdopodobnej. W pracy detektywa nie ma miejsca na losowość.
Interakcja 2/6
Mniej więcej się zgadza. Faktyczny poziom interakcji zależy od grupy – niektórzy kładą duży nacisk na komunikację między sobą, a niektórzy skupiają się na interakcji z materiałami. Właśnie ten typ interakcji stanowi podstawę gry – człowiek vs gra, a nie człowiek vs człowiek.
Złożoność 4/6
Przepraszam bardzo, czy ten, kto to napisał widział Londyńską Książkę Adresową? (pytanie retoryczne, punktację przydzielono za pomocą głosowania). Według mnie zdecydowanie należy się piąteczka. Chociaż być może na tle innych gier czwórka rzeczywiście jest bardziej odpowiednia... nie wiem co dokładnie czai się w czeluściach oferty wydawnictwa. W tym przypadku gra jest wystarczająco złożona, żeby całkowicie zająć umysły ludzkie na kilka godzin i zmusić je do wysiłku, lecz ilość zawartych w niej informacji i materiałów w żadnym razie nie jest przytłaczająca (do tego etapu sporo brakuje).
Na zakończenie poleciłabym grę, ale mam świadomość, że może ona zaszkodzić interesom Holmesa i pomóc w szkoleniu nowych detektywów doradczych specjalizujących się w sherlockistycznej dedukcji. A jeśli czyta to ktoś ze skłonnościami przestępczymi? Oj nie, tego by było za wiele. Nie grajcie w tą grę. Lepiej żeby Sherlock nie miał konkurencji ani arcywrogów znających jego metody (jeden w zupełności mu wystarczy).
Post powstał dzięki współpracy z Wydawnictwem Rebel, ale zapewniam że gdyby powstał bez współpracy, to byłby identyczny ;)
Live long and prosper,
Adeenah
1 note
·
View note
Link
Uczenie się - proces najczęściej badany w zakresie psychologii, a przez to najlepiej udokumentowany. Do tej pory poznano wiele rodzajów uczenia się, od warunkowania po modelowanie. Jednak - umówmy się - większość pamięta uczenie się ze szkoły. Żmudne powtarzanie zadań, za szybkie lub za wolne tempo materiału, materiał był nieciekawy i mało komu się chciało uczyć tego jak najlepiej. Nie wspominając o tym, że nauka była po prostu nudna, a do szkoły się chodziło co najwyżej do przyjaciół.
Jest to szczególnie smutne, gdyż wielu ludzi (w tym ja sam) uważają, że nauka to klucz do sukcesu. Polskie przysłowie mówi: “Ucz się, ucz; gdyż nauka, to do potęgi klucz”. Supermocą, która pozwoli nam zawsze być przed wszystkimi, nawet innymi posiadaczami supermoc będzie ‘nauka’ (patrz Iron Man).
Wychodząc temu na przeciw postanowiłem pokazać inne oblicze nauki - nauki ciekawej, efektywnej. Kiedy ją zrozumiemy, to będziemy mogli ją wykorzystać dla siebie, łatwiej zdać maturę, sesję czy po prostu mniej czasu będziemy spędzać ucząc się na następne zajęcia.
Czego dowiesz się czytając wpis: ✅Zrozumiesz lepiej style uczenia się 👨🏫 ✅Poznasz Teorię uczenia się 👁🗨 ✅Nauczysz się tworzenia efektywnych notatek 📈 ✅Poznasz metody ułatwiającej powtarzanie wiadomości i spisywanie kreatywnych pomysłów – Mapy Myśli 🗺 ✅Jak korzystać z zaawansowanej mnemotechniki - Pałac Pamięci 🏰
Zostaw mi proszę komentarz, a jeżeli podoba Ci się moja praca i chcesz mnie wesprzeć wyślij wpis znajomym lub udostępnij! Z góry dziękuję 😍
#egzamin#jakwnauke#jaksieuczyc#sesja#szkoła#szkola#nauka#learning#jakwzycie#studia#blog#rozwój#psychologia#jak w życie
0 notes
Text
Jak Związane Stara Informacje Mogą Zapisywać Nowe Wiedze.
Stanowi bardzo nieco w byciu, że nie stanowi wyjątkowo frustrujące niż nie pamiętając, że powinien pamiętać. Na szczęście, rośnie wzrostu w terenie utraty pamięci przez wszystek czas. Tutaj znajdziesz kilka przydatnych zasad i wiedzy, aby pomóc ci zmienić nasze kwalifikacje pamięci.
Łączy się mnemonic urządzenia, aby pomóc poprawić pamięć, pomaga przyswajać wiedze na ogromniejszy okres czasu. Mnemotechniki potrafią być wykorzystywane, również jak pisarze używają . Łącząc trochę wiedz o słowo, frazę lub przedmiot, będziesz uważać znacznie wyraźny sposób, aby przywrócić mu myśl.
Pisać notatki, aby pomóc sobie przypomnieć, aby zakończyć zadanie. Umieść je w pola, które potrafisz, będziesz szczególnie oglądać, jak przy na nasz komputer czy telefon komórkowy. Te młode przypomnienia mogą posłużyć upewnić się, że nie zapominacie nic ważnego.
0 notes
Audio
Mnemotechniki na pomoc maturzystom i studentom http://bit.ly/2KmLK0H
0 notes
Text
10 sposobów na efektywną naukę słówek cz. 2
Chcesz uczyć się szybko i efektywnie? Zależy Ci na tym by w prosty a jednocześnie bardzo skuteczny sposób poszerzyć zakres swojego słownictwa? Przedstawiamy kolejne skuteczne metody, które z pewnością Ci w tym pomogą.
Pióro i notes
Podczas nauki natykasz się na słowa, które są szczególnie trudne do zapamiętania? Postaw na klasyczną metodę nauki, jaką jest zapisywanie słów. Powtarzając je w notatkach o wiele szybciej zapamiętasz ich pisownię i znaczenie.
Słowa z różnych źródeł
Uczysz się wyłącznie z książek lub przeciwnie - korzystasz wyłącznie z plików dźwiękowych lub filmików? To błąd. Aby uczyć się skutecznie warto wykorzystać różne źródła - muzykę, filmy, książki i internet.
Dziwne skojarzenia
O mocy skojarzeń, które ułatwiają nam zapamiętywanie już pisaliśmy. Warto jednak mieć świadomość, że mogą to być również nieoczywiste, dziwne skojarzenia, które wywołają na naszej twarzy uśmiech. Ta metoda sprawdza się w przypadku trudnych słów sprawiając, że zapamiętujemy je lepiej.
Pałac pamięci i techniki mnemotechniki
Jeśli zależy Ci na tym by opanować znacznie większej ilości słów w języku obcym musisz pomóc swojemu umysłowi. Doskonałym rozwiązaniem jest stosowanie mnemotechniki, która pozwala pogrupować nam słownictwo według kategorii oraz ułatwia zapamiętywanie np. na podstawie skrótów literowych.
Odmianą tej metody jest tzw. pałac pamięci, który polega na łączeniu słówek w języku obcym z miejscami w znanym, rzeczywistym lub wyimaginowanym otoczeniu.
Podsumowując, nauka nowych słówek w języku obcym nie musi być trudna czy wymagać dużo czasu. Mamy bowiem do dyspozycji wiele sprawdzonych sposobów, dzięki którym uda nam się odnieść sukces. Są na tyle różnorodne, że każdy z nas może znaleźć idealnie dopasowany do jego potrzeb oraz możliwości.
0 notes
Text
Ale o co w ogóle chodzi
Mnemotechniki pozwalają na zapamiętywanie dat, haseł komputerowych, PINów kart płatniczych, faktów, dowolnie długich spisów i list, numerów telefonów, wykładów czy treści książek. Owe techniki szybkiego uczenia stanowią swoisty trening pamięci, poprawiają koncentrację i pamięć, pozwalają uczyć się szybko i skutecznie oraz ułatwiaja naukę języków obcych.
0 notes
Text
Chodzi o powtarzanie.
Informacja trzeba na wielokrotnie powtarzać.
Upewnij się, że dobrze je usłyszałeś. Bardzo prawdopodobne, że znasz to już z zamawiania jedzenia. Dzwonisz, pytasz o posiłek, wybierasz, podajesz adres i na koniec zamówienie jest zazwyczaj podsumowywane. „Burger cola, to będzie 40 zł.
Podwójne sprawdzenie to super sposób na poznanie nowych ludzi i ich imion. – Cześć mam na imię kuba . – Ja Natalia. - Miło cię poznać Kuba. To takie proste i sprawia, że naprawdę łatwo zapamiętać kogoś imię. Wypróbuj to. Przekonasz się, że wypowiadane przez ciebie jest sporo łatwiejsze do zapamiętania niż jak słyszysz jak ktoś je wymawia.
Jeśli chcesz poznać naprawdę skuteczne sposoby sprawdź naszą stronę https://technikipamieciowe.pl/
Mistrzowska Pamięć - podstawy
Ebook przedstawiający 5 najlepszych technik pamięciowych. Każda technika jest wyjaśniona oraz pokazana na przykładach. Ucz się nawet siedem razy szybciej od dzisiaj!
Sprawdź nasz fanpage
Sprawdź naszego instagrama
Techniki pamięciowe są to systemy ułatwiające zapamiętywanie. Opierają się na one pomysł, angażują do pracy lewą a także prawą półkule mózgową, by nauka była sporo szybsza przyjemniejsza i prostsza. Według badań używając z technik pamięciowych, potrafisz nauczyć się nawet 7 razy szybciej* niż bez nich! Jedna godzina nauki z technikami równa się 7 Godzin "zwykłej" nauki. #pamięć #mózg #matura #nauka https://technikipamieciowe.pl/
#Mnemotechnika#Techniki zapamiętywania ćwiczenia#Techniki zapamiętywania pdf#Mnemotechniki przykłady#Techniki pamięciowe rekordzisty świata#Techniki pamięciowe nauka#Techniki zapamiętywania dla dzieci#Techniki pamięciowe rekordzisty świata PDF#Techniki pamięciowe#matura#nauka#szkola#chemia#biologia#matematyka#jezyk angielski#Mnemotechnika pałac pamięci#Mnemotechnika pdf#Mnemotechnika dla dzieci#Mnemotechnika ćwiczenia#Przypadki mnemotechnika#Mnemotechniki badania#Mnemotechniki złożone
0 notes
Text
Mnemotechniki
Mnemotechniki to metody ułatwiające zapamiętywanie. Istnieją określone sposoby ich konstruowania, ale najlepiej jest, gdy uczeń potrafi stworzyć własne.
Najlepiej byłoby, gdyby używał swojej wyobraźni i powiązał z nią materiał, którego chce się nauczyć, a im zabawniejsze będą te powiązania, tym łatwiej będzie go zapamiętać. (more…)
View On WordPress
0 notes
Text
Mnemki - prosta definicja
Mnemki to pomosty pomiędzy tym co znamy a tym co chcemy zapamiętać.
1 note
·
View note
Text
Czy techniki pamięciowe mają sens?
Techniki pamięciowe mają wielowiekową tradycję. Zwane również pod nazwą mnemotechnik, stosowane były z powodzeniem przez artystów czy filozofów do zapamiętywania abstrakcyjnych pojęć czy wiedzy teoretycznej. Czy jednak są dobrym rozwiązaniem dzisiaj, gdzie ilość informacji do zapamiętania wzrasta lawinowo z każdym rokiem?
W moim artykule: "Techniki pamięciowe - wyznania trenera" dowiesz się czy to wielowiekowe narzędzie zapamiętywania ma sens w dzisiejszych czasach.
Dowiesz się w nim m.in:
dlaczego zrozumienie mocniej wpływa na zapamiętywanie informacji niż jakakolwiek zabawna historyjka,
w jakich kontekstach warto, a w jakich nie warto korzystać z technik pamięciowych,
jak zapamiętywać skomplikowane wzory,
i wiele więcej...
Przeczytaj artykuł i odkryj dlaczego techniki pamięciowe są wisienką na torcie zapamiętywania, a nie wytrychem do pamięci.
Zapraszam do czytania i komentowania.
0 notes