#mózg
Explore tagged Tumblr posts
tanczysz-z-demonem · 1 year ago
Text
W łapie szlug, łapiesz buch jesteś uśmiechnięty. Mówisz taka twa natura, taki mózg przeklęty. Będziesz miał paskudne płuca, ale grób przepiękny...
42 notes · View notes
denimixart · 6 months ago
Text
"Mózg to narząd, który jest jak instrument, który musimy nauczyć się grać" – Peter Senge.
I czasami, niestety, brzmi to jak pierwsza lekcja gry na skrzypcach.
9 notes · View notes
jamnickowa · 1 year ago
Text
Wyczytane z twarzy.
Wraz z Mamą obejrzałam dokument o tej przypadłości. Wyczytane z twarzy. Rozpoznawanie twarzy to zaawansowana funkcja mózgu. Do niedawna była tajemnicza. Niektórzy mają ślepotę twarzy i nikogo nie rozpoznają. Inni są superrozpoznającymi i zapamiętują wszystkie twarze. Badania nad tymi zagadnieniami prześcignęły komputery. Powstały systemu[y - popr. przeze mnie] przypominające orwellowskiego Wielkiego Brata, które wzbudzają niepokój. W filmie 'Wyczytane z twarzy' naukowcy i eksperci wyjaśniają mechanizmy, jakie zachodzą w ludzkim mózgu podczas procesu rozpoznawania twarzy, a informatycy pokazują korzyści i zagrożenia wynikające z rozwijającej się technologii i wynikającej z niej coraz większej inwigilacji. Jedna z osób, która występuje w tym dokumencie, powiedziała że rozpoznawanie twarzy jest zarazem darem i przekleństwem. Nietrudno się temu człowiekowi dziwić. Wyobraź sobie, że przemierzasz miasto i rozpoznajesz twarze bardzo wielu osób. Jedną z nich widziałaś/eś w kinie dziesięć lat wcześniej, inną na przystanku autobusowym wczoraj, kolejną na schodach w supermarkecie, jeszcze inną w kolejce w sklepie a jeszcze inną... na zdjęciu, na zdjęciach. Nieistotne kiedy. Ślepota twarzy. Nikogo nie rozpoznajesz. Nie poznajesz własnej córki. Dopóki nie powie: "Mamo, widziałyśmy się dziś rano." Głos rozpoznajesz. To, co się dzieje w mózgu jest czymś niesamowitym. A dlaczego rozpoznawanie wielu twarzy jest darem? Spośród tłumu ludzki mózg wychwytuje twarz człowieka, który, na przykład, co straszne, zgwałcił inną osobę. I nie mówimy o stu osobach. Czy tysiącu. Dobrego poniedziałku Zaklęte Papugi. Czasami nierozłączne.
Tumblr media
PS A propos mózgu. Pewnego dnia spałam i spałam. Nie mogłam się podnieść. Libra próbowała mnie "ratować" wiedząc, że coś jest nie tak. Na nic się to zdało. I wtedy zrobiła to, czego nie robi w moim pokoju. Pod - tak. Ale nie w. Przyniosła mi swoją piłkę. Stanęła przy łóżku z tą piłką w buzi. .
14 notes · View notes
haslo-na-dzis · 1 year ago
Text
Hasło na dziś: mózg wyłącza się w przypadkowych momentach. Gdy się zakochujemy albo gdy musimy wpisać login i hasło do banku.
(12.01.2018)
2 notes · View notes
pustazapalniczka · 2 years ago
Text
🧠 : Wydaje się fajny może mu zaufamy?
🫀 : (To oznacza tylko jedno dla mnie, cierpienie)
7 notes · View notes
ramenwithbroccoli · 1 year ago
Text
pros of having rectangular glasses
comfortable
look good on most faces
make my face look a bit more masculine
cons of having rectangular glasses
Tumblr media
5 notes · View notes
dwoistosc · 2 years ago
Text
Tumblr media
Pov: uczysz się biolki do granic wytrzymałości 💀
Tumblr media
Update: 1:00 i nadal jeszcze nie przysypiam, więc rysuję sobie mózg. Wyszedł brzydko, ale przynajmniej coś weszło mi do głowy. 😭
Tumblr media
Nie no ten to mi wyszedł zajebiście.
10 notes · View notes
rose5792 · 2 years ago
Text
Ile zmian
Ile zmian musi nastąpić Ile zmian muszę ja przejść Żeby emocje nie tłoczyły się I huraganów nie tworzyły same Bez pomocy lub nadzoru
Czy rutyna pomoże mi Czy minuty planowane Dadzą mi spokój w dniu codziennym Czy dodadzą więcej nerwów Niż miałam już codziennie do tej pory
Rodzice nie rozumieją Bo co tu rozumieć Gdy Twoje dziecko Po prostu nie umie
Ile zmian muszę przejść Ile zmian obiecać Żebyś zrozumiał że nigdzie się nie wybieram I żeby ona zrozumiała mój mózg mały I on żeby nie krzyczał na zabawę
Czy mam zamknąć swe uczucia Czy mam zamknąć usta swe Mimo tego, że chcesz słyszeć Czy jest dobrze czy jest źle Nie chcesz słuchać tego co mówię
Ludzie nie rozumieją Bo co tu rozumieć Gdy nie słuchasz tego czego nie chcesz usłyszeć Bo wolisz udawać, że wszystko ok
I u mnie, I u Ciebie.
5 notes · View notes
antykwariatzeran · 14 days ago
Text
Tumblr media
Wychodzi na to, że współczesność kompletnie nie nadąża za tysiącami lat ewolucji. Bo? Panie, jak już są w związku chcą kogoś opiekuńczego, zaradnego i żeby nie był aż takim milczkiem, żeby związek miał jakieś perspektywy emocjonalne. A panowie . Cóż, romanse, alkohol, podboje, niekoniecznie nieznanych wysp. Książka zdecydowanie niepoprawna politycznie. #książka #książki #mózg #onaion #płeć #mustread #antykwariatzeran
1 note · View note
listy-do-m · 2 months ago
Text
Tumblr media
Dopamina – słowo, które w ostatnich latach stało się niezwykle popularne. To właśnie ona odpowiada za nasze poczucie przyjemności, motywację, a nawet zdolność do nauki. Ale co dokładnie kryje się za tym neuroprzekaźnikiem? Jak działa i dlaczego jej poziom ma tak ogromne znaczenie w naszym codziennym życiu? Dziś wyjaśnię Wam, czym jest dopamina, jak możemy ją "wspierać" w zdrowy sposób oraz dlaczego ma ona kluczowy wpływ na neuroplastyczność – zdolność naszego mózgu do tworzenia nowych połączeń.
Co to jest dopamina?
Dopamina to neuroprzekaźnik produkowany w mózgu, który działa jak wewnętrzny system nagród. Uwalnia się, gdy robimy coś, co nas motywuje lub sprawia przyjemność – od zjedzenia ulubionej pizzy, przez realizację ważnego projektu, aż po aktywność fizyczną. Jej główne funkcje to:
Regulacja motywacji i celowości działania.
Poprawa pamięci i koncentracji.
Uczestnictwo w procesie tworzenia nawyków.
Dopamina a „szybkie nagrody” – dlaczego motywacja spada?
Dostarczanie dużych dawek dopaminy w szybki, sztuczny sposób może paradoksalnie obniżyć naszą naturalną motywację. Mózg, przyzwyczajony do „łatwych” bodźców, zaczyna ignorować te, które wymagają więcej wysiłku, ale przynoszą większe długoterminowe korzyści.
Oto kilka przykładów, które mogą osłabić Twój system motywacyjny:
Scrollowanie social mediów – krótkie filmy i posty działają jak mini nagrody, ale szybko wypalają system nagród, co sprawia, że trudniej zmotywować się do dłuższej pracy.
Fast food – wysokoprzetworzona żywność dostarcza szybkiej satysfakcji, ale po niej często odczuwamy brak energii i „pustkę”.
Zakupy online – szybkie kliknięcie „dodaj do koszyka” i otrzymanie paczki powoduje chwilowy wyrzut dopaminy, który nie buduje długotrwałej satysfakcji.
Binge-watching seriali – kolejne odcinki wciągają i stymulują ośrodek nagrody w mózgu, ale po zakończeniu oglądania często pozostaje poczucie straconego czasu.
Te „szybkie nagrody” działają tylko chwilowo, dlatego warto ograniczyć ich wpływ, aby nasz mózg mógł skoncentrować się na bardziej złożonych, wartościowych działaniach.
Dopamina a neuroplastyczność – wzmacnianie nawyków
Neuroplastyczność to zdolność naszego mózgu do zmiany i adaptacji w odpowiedzi na doświadczenia. Dopamina odgrywa tutaj kluczową rolę, ponieważ wzmacnia proces uczenia się i tworzenia nawyków.
Za każdym razem, gdy powtarzamy określoną czynność, szlak neuronalny w mózgu staje się silniejszy – można to porównać do wydeptywania ścieżki w lesie. Im częściej chodzimy po tej samej trasie, tym bardziej jest widoczna i łatwiejsza do przejścia.
Jak zdrowo wspierać poziom dopaminy?
Choć dopamina bywa kojarzona z „natychmiastową gratyfikacją”, warto wiedzieć, że istnieją zdrowe sposoby na jej podtrzymywanie:
Aktywność fizyczna – szczególnie ćwiczenia aerobowe.
Zbilansowana dieta – bogata w tyrozynę (znajdziesz ją w migdałach, jajkach, bananach).
Cele i nagrody – małe sukcesy budują motywację.
Ograniczenie bodźców natychmiastowej gratyfikacji – np. mniej scrollowania, więcej realnych działań.
Podsumowanie:
Dopamina jest jak iskra, która napędza nasze życie, ale tylko od nas zależy, czy będziemy używać jej mocy w sposób, który nas wzmacnia, czy osłabia. Regularne powtarzanie pozytywnych wzorców wzmacnia je, a tym samym zwiększa naszą zdolność do osiągania celów. Zacznij już dziś – zrób mały krok, a Twój mózg Ci podziękuje!
Jeśli podoba Ci się tematyka tego postu, zapraszam na mojego bloga, link znajdziesz poniżej.
1 note · View note
awardwinningpies · 3 months ago
Text
Nie każdy dzień musi posiadać sens i nie każde zdanie. Można zaczynać od kiedy, a kiedy nie wypada to nawet trzeba. Postawiony przed wyzwaniami, stawiam im czoła nawet kiedy spocone. Nie ma góry, na którą nie chciałbym wejść - zanim trzeba na nią wejść. Wyobrażam sobie, jak tam na górze może być i kiedy już sobie tak nawyobrażam silnie, że mi się wydaje, że jestem tam, to nagle się odechciewa, zmiana zdania, zamiast gór morze.
Dlaczego, kiedy cię poznałem, to myślałem, że jesteś zabawna i ciepła, a kiedy nasze drogi rozchodziły się wiedziałem już wtedy, że jesteś głupkowata i żenująca. Co wpływa na pierwszą ocenę człowieka? To jak nas potraktuje? To kogo zobaczymy w odbiciu jego oczu.
Czas mija szybko, kiedy się pisze. Nie wiem, jest sześć po szóstej wieczorem, mam czas do siódmej. Dziś trudno o zatrważającą wenę, którą towarzyszyła mi przy projektowaniu logo Adamowi. Dziś jeden pomysł nie klei się z drugim. Dziś każda myśli cedzona jest wolno i bez polotu. Nie unoszę się na kreatywnych wiatrach, ale próbuję podskakiwać, kiedy mi nawiewa i tak pomału do przodu, jak piskle, które z powodu zbyt małej siły mięśni musi zostać podrzucone do góry, aby złapać przychylne mu prądy. Tak ja dzisiaj szukam, poluję, wyhaczam. Rozglądam się za siebie i zaglądam w kąty. Jak zapewnić sobie przepływ niezmąconej niczym energii, jak zachłysnąć się na nowo nieświeżą już wodą? Źródełko, gdzie jesteś. Jest dziewięć po szóstej. Czy czas rzeczywiście szybko mija?
Pełen zapału i pomysłów do pracy, kiedy siadam do niej jak balon z pierdnięciem uchodzi ze mnie całe powietrze i na nowo, sztucznie trzeba pompować mnie pinterestowymi ilustracjami. Nie mam pomysłu jak mówić ludziom, co mają robić i w jaki sposób żyć. Łatwo zrobić ładnie, trudniej funkcjonalnie.
Każdy projekt traktuję jak swój ostatni, to dlatego tak trudno mi się tworzy. Próbuję stworzyć coś, przez co zabiję się w końcu, bo wymagam od siebie bardzo dużo i traktuję podjęte przez siebie działania z bardzo dużą odpowiedzialnością i rozwagą - nie ma już w tym nic ze studenckiej zabawy pomieszczeniami pomiędzy weekendami - wbijanie akwariów pomiędzy ściany sypialni a salonu. Podświetlanie łóżek i zamurowywanie wanien.
Wnętrza to zabawa, a ja straciłem do tej zabawy nastrój. Humor mi siadł, bo nie mam pomysłu. Jednego. Mam ich wiele i tak trudno uspokoić mój umysł i przekonać go, że moje estetyczne wybory nie wpłyną na moje przyszłe życie. Być może moje nie, choć wątpię i w to, ale na pewno odbiją się one o twarze tych, którzy w tych pomieszczeniach rozsiądą się, żeby odpocząć; zaproszą gości, żeby pochwalić się co nowego u nich w życiu. Jest siedemnaście po osiemnastej.
Czy gdybym teraz chciał coś napisać, to dałbym radę? Czy takie pisanie też jest pisaniem? Czym jest pisanie i jak powstają książki? To pytanie chodzi za mną już od kilku lat. Książki pisane w telefonie w metrze, książki pisane na kolanie, na bilecie i paragonie. Spisywane inspiracje na kawałku miękkiej i pylącej higienicznej chusteczki położonej na miękkim kolanie w ciemnej kinowej sali. To praca, która nigdy się nie kończy. Nie można po prostu przestać pisać. W głowie masi się burza. Masują się czarne chmury. Nadciągają idiotyczne prądy, które szepczą na początku, żeby byle co notować i pchają swoje gęste myśli między zwoje mojej głowy i marzy im się kartka papieru albo internetowe bardzo reaktywne środowisko. Często nie ma między napychającymi się do głowy myślami logicznego sensu albo ciągłości. Pojawiają się jak w śnie z całą dopasowaną pod siebie scenografią, która nie pasuje do kolejnej goniącej tą pierwszą, drugiej myśli, która już gotowa rozstawić się na kartkach pamiętnika z zupełnie swoją historią, która znacznie różni się od wszystkich innych, które były, a już na pewno od tych, które będą. To właśnie ta próbuje mnie przekonać o swojej ważności. O swojej najważniejszości. Nie zainteresowane są zupełnie tym, że zdania kładą się leninie, zbyt wolno dla paranoicznych zabieganych i rozmytych myśli. Każda z nich memu sercu bliska, każda wywołana przecież do tablicy niejako przeze mnie, kiedy wzruszony lub uniesiony tworzę w mózgu niebywale nowe połączenie neuronalne.
1 note · View note
tanczysz-z-demonem · 2 years ago
Text
W końcu sięga po biały proszek co jej pierze mózg. Mogłaby skończyć z tym, ale już chyba nie chce móc...
44 notes · View notes
denimixart · 6 months ago
Text
"Jeśli ludzie nie poruszają nieustająco ustami, zaczynają pracować im mózgi"
– Douglas Adams
Czy to wyjaśnia, dlaczego tak wiele spotkań trwa w nieskończoność? 🤔
7 notes · View notes
jamnickowa · 1 year ago
Text
Zapominanie imion.
Paradoks Baker/baker. Zapominanie imion i nazwisk oraz ich zapamiętywanie. I tak, są osoby, których imiona pamiętam. I ludzie, których imion nie pamiętam, chociaż spotykam się z nimi cyklicznie. Pewien człowiek wyznał mi, że nie pamięta wielu imion osób z nim pracujących. Ten człowiek ma "encyklopedię" w głowie. Niesamowitą istotą jest. Byłam co najmniej zaskoczona. Jest to osoba podobna do mnie, ale tylko pod względem niemożności skupienia się na dwóch czynnościach na raz. To istota niezwykła. *Niezwykła* . O innych ludziach. Nie o tej istocie. Może gdzieś nam giną imiona, ponieważ patrzymy co jest wokół i nie możemy się skupić? Myślimy, rozglądamy się, jesteśmy zdezorientowani? Może za wiele osób na raz wokół nas przebywa i nie możemy zebrać myśli? Za dużo bodźców? Być może osoby z depresją, nawet w stanie śpiączki, z tak zwaną nerwicą etc. tak już mają? Nie wiem, ja nie wiem. "Nie wiem, ja nie wiem" skojarzyło mi się z:
youtube
2 notes · View notes
humor-rozrywka · 7 months ago
Link
0 notes
kasperowiczpiotr · 7 months ago
Text
Układ drabinkowy
Mówią że nie można źle ludziom życzyć pomimo systematycznego przyjmowania polepszaczy które unaczyniają pecha przynosi przechodzenie pod drabinką naszego wspólnego układu nerwowego sobie nawzajem negujemy znaczenie gdy różnorodnie myślimy abortujemy cudze neurony skracamy długość ich telomerów proponujemy eutanazję przy i tak nieuniknionej śmierci mózgowej w razie zgubienia drogi pamiętaj co do…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes