#młodzi razem
Explore tagged Tumblr posts
panikea · 3 months ago
Text
Leżałam w łóżku i nie mogłam zasnąć. Bipnięcie telefonu. Filip pisze: „Hajtam się”. Przełknęłam ślinę. To zawsze robi wrażenie na kobiecie, jak twój eks wiąże się z inną. Wiesz, że nie jest twój. Nie chcesz z nim być. Ale to i tak boli. „Dobry wieczór, Filipie z Berlina. Kiedy?” Filip pisze: „Ale w tym momencie ona mnie doprowadza do szału”. „Czemu?” – zapytałam. Filip pisze: „Myślałem właśnie o nas. Fajne wspomnienia. Pamiętasz, jak zmywaliśmy razem naczynia w tej restauracji przy Otto-Suhr-Allee? „Pamiętam. Jak mogłabym zapomnieć?”. Filip pisze: „Ale dlaczego to nie ty?”. „Ile wypiłeś, Filip?” Filip pisze: „Nic. Lepiej byłoby powiedzieć, że dużo. Ale niestety jestem trzeźwy. Jak świnia”. „Co się dzieje? Opowiadaj. Wyrzuć to z siebie”. Filip pisze: „Nie”. „Dlaczego?” Filip pisze: „Powiedz mi tylko jedno”. „Tak?” Filip pisze: „Czemu to się nam nie udało? Ja cię tak bardzo kochałem”. Bo byłam młoda i głupia. Bo myślałam, że cały świat stoi przede mną otworem. Bo byłam szczęśliwa, ale chciałam być szczęśliwsza, pomyślam. „Bo byliśmy młodzi, ja jeszcze młodsza, nieodpowiedzialna, nie znałam siebie ani nie wiedziałam, czego chcę. Nie znałam świata. Nie potrafiłam docenić, jak mnie kochasz. Musiałam swoje przeżyć i poznać. Z mojej winy nam nie wyszło, wiesz o tym” – odpisałam. Filip pisze: „Boże, ja bym się w każdym momencie chciał z tobą ożenić”. „Wydaje ci się”. Filip pisze: „Byłaś pierwszą kobietą, przy której chciałem zostać na zawsze”. „Tylko dlatego, że mnie nie mogłeś mieć. Kochałeś wyobrażenie o mnie, a nie mnie. Ja wcale nie byłam taka fajna, jak ci się wydaje”. Filip pisze: „A teraz ja ci zadam pytanie”. „Tak?” – zapytałam. Filip pisze: „Gdybym powiedział: «Chuj z tym wszystkim. Jesteś miłością mojego życia. Wróć do mnie». Co byś powiedziała?”. Patrzyłam w ekran i łza ściekała mi po policzku. Jedna. A później druga. Dlaczego to wszystko jest takie niesprawiedliwe? A później napisałam: „Że piłeś. Przyznaj się”. --- Piotr C. z powieści #To o nas
71 notes · View notes
mikoo00 · 10 months ago
Text
Ostatnio miałem do dupy nastrój Na terapie miałem zadanie by przemyśleć jakie są moje przekonania odnośnie siebie, życia, otoczenia Negatywne myśli automatyczne które towarzyszą mi niemal codziennie Typu,, wszyscy kłamią",, nikomu nie powinno na mnie zależeć",, Nic się nie zmieni nje ważne co zrobie",, życie nie ma sensu" W piątek odmawiałem to z terapeutką próbując obalić te przekonania
Dlaczego narzucasz komuś co powinien o tobie myśleć?-nie mam wpływu na innych
Co sie zmieniło- przestałem pić i wsm tyle
,, Nic mi nje wychodzi"Zrobiłeś prace za którą ktoś zapłacił i się podobała Jak na to, że nie chodziłeś na kursy twoje umiejętności są wystarczające
Terapeutka słuchając mnie miała ochotę palnąć mnie w twarz haha XD
Czas mija szybko a mam wrażenie, że w ciągu 4 miesięcy nic ciekawego nie zrobilem
Nie powiedziałem o ed które sprawia, że czuję jak mi życie umyka Cały czas to samo Napady próba kontrolowania jedzenia Waga albo wzrasta albo stoi w miejscu Pierdolca już dostaje
Po terapii mój muzg dalej ciagnol dyskusje
Widziałem tik toka 13 letniego dziecka, który rysuje znacznie lepiej niż ja gdy byłem w jego wieku Teraz dzięki internetowi można więcej wyciągnąć przynajmniej dorównać poziomem umiejętności osobą po kursach o ile się chce
Znajdowałem co raz więcej dowodów potwierdzających moje przekonania czy to z przeszłości czy z aktualnych wydarzeń
Przez napady i stres mam częściej palpitacje serca Nie pokoi mnie to Do tego ciśnienie zbyt wysokie do tego stopnia, że w piątek naczynka w oku mi pękły
Z pozytywów to w pracy jest taka jedna którą polubiłem o wsm chętnie bym się z nią bliżej zapoznał Nie wiem jak to wyjdzie Dwie rzeczy mnie powstrzymują od zaproponowania jej byśmy może wyszli gdzieś razem na miasto Moj alkoholizm i bycie trans... Gdyby się dowiedziała było by dziwnie i dość nie komfortowo Wolałbym albo żeby nikt nie wiedział albo wszyscy by nie było sytuacji gdzie ktoś nie wie jak ma się do mnie zwracać
Alkoholizm to kolejny powód no bo musiałbym wyjaśnić sprawę Nie jestem wstanie patrzeć jak ktoś pije przy mnie a ona możliwe, że by chciała się napić czegos co jest normalne
Mam wrażenie, że dosyć nie składnie pisze wybaczcie Od 5 rano nie śpię bo mój brat mnie obudził swoim myciem zębów XD Charczal przy tym jak jakiś stary Myślałem, że zwymiotował Był ostatnio na noc u kolegi w głowie już miałem wizję tego, że się naćpał w nocy i teraz jest na zjeździe
Wczoraj w robocie mieliśmy dziwna sytuację Państwo młodzi przyjechali z wesela na maka z swoją bandą i zaczęli śpiewać na całą sale,, gorzko, gorzko" Tego się nie spodziewałem
42 notes · View notes
myslodsiewniav · 9 days ago
Text
Latka - moment życia, wiek i wszelkie pytania okołowiekowe
03-02-2025
Postanowiłam spisać to co się przez styczeń przewijało, a co chociaż mnie poruszało (pod różnymi kątami), to nie miałam czasu na wrzucenie tego (miałam inne, ważniejsze w mojej ocenie pytania do opisania).
Na tych fajnych zajęciach z tropów kulturowych i archetypów (z mitów, z kultury itp) u tego Pana, który walnął nam na zajęciach rozmowę o fabule Biblii i puścił Króla Lwa (poryczałam się) - czyli gdzieś w początku/środku miesiąca - padł taki tekst, który mnie nieco zmieszał. Nie wiem czy zmieszał? Zawstydził? Wprowadził w dziwny dyskomfort w każdym razie.
Otóż Pan niczym refrenem, już któreś zajęcia z kolei, wrócił do pytania czy my wiemy co na tych studiach robimy. Że warto tutaj zrobić refleksję, bo jednak to nasz czas, nasze życie i czy chcemy nim płacić za coś co nas nie pociąga. Robił to tak, jak terapeuta - poddawał pod refleksję, powodował niewygodę u niektórych. Powiedział w pewnym momencie, że my jesteśmy póki co atrakcyjni dla pracodawców, bo jesteśmy "młodzi z potencjałem", ale jak skończymy 30-stkę to przestaniemy być młodzi z potencjałem, a zostaniemy oceniani surowiej, już za konkrety z tego potencjału. I żebyśmy byli świadomi, że z upływem lat też to co jestem teraz naszą mocną stroną - czyli bycie prekursorami trendów, zaniknie, bo będziemy w innym momencie życia i nie koniecznie będziemy rozumieć kolejne pokolenie.
Cały czas, gdy to mówił krążył po sali, pytał losowe osoby o ich motywacje przy wyborze tego kierunku. Ja kiwałam głową - bo totalnie tak to widzę, że cieszę się, że poczekałam na te studia, na ten kierunek, tutaj póki co mam wszystko co mnie jara. A z racji, że byłam mocno zaangażowana w rozmowę z tym Panem jakoś często jego wzrok lądował na mnie, gdy mówił o różnych rzeczach. Akurat wylądował na mnie, gdy mówił, że jesteśmy młodzi z potencjałem, ale jak ukończymy 30-stkę to przestaniemy być, że będzie nam trudniej.
To prawda, ale mnie to zabolało. Odwróciłam wzrok. Poczułam się przejrzana - że on WIE, że jestem w dupie z szukaniem sensownej pracy i godnym dochodem. I poczułam wstyd. OFC to absurd, wiem, że on nie może o tym wiedzieć (bo i skąd?), ale jednak jestem jedną z 3 osób w naszej grupie, które są w widoczny sposób dojrzalsze na tle reszty i jakoś tak... poczułam się obnażona.
No. Było mi niekomfortowo. Gdy kątem oka zobaczyłam, że się odwrócił i poszedł na drugą stronę sali to znowu podniosłam wzrok. Znowu krążył, opowiedział nam swoją historię, że to z czego ma doktorat to nie jest jego pierwszy kierunek, jaki studiował i że w sumie żałuję, że nie miał okazji do refleksji mając te 18+ lat by przemyśleć co go jara i co chcę robić w życiu. Że poszedł na takie studia, które były kompatybilne z jego ocenami itp. Znam. Wiem. Powiedział, że to jest właśnie okay czas by sprawdzać, ale te�� by nie ciągnąć czegoś co nas nie kręci. Że warto sprawdzić jakie się ma priorytety - on mówił, jak się zastanowił samo go zaskoczyło jak ważne dla niego było założenie rodziny, to, że ma dzieci (w liczbie mnogiej: dzieci). Fajna dyskusja się wywiązała... O tym, że wszystko wymaga czasu a jego mamy skończoną ilość niestety, to wyczerpalna waluta. Podkreslał jak czas zmienia też to co myślimy o sobie samych i naszym otoczeniu. Mu się wydawało, że jest bardzo młody, a jakiś czas temu podczas oglądania tiktoka właśnie walnęła go myśl do tego, że "młodzi ludzie czasem dla niego są dziwni, że nie rozumie humoru. Ba! Że zauważa, że wpada czasem w to myślenie, że są irytujący i w ogóle ta dzisiejsza młodzież <wywrócił oczami>" - to było podane nam z humorem, z dystansem do siebie. Wywołał nasz grupowy śmiech, podejrzewam, że ja się śmiałam bardziej z identyfikacji z tym do czego się przyznał niż ze sloganu o "dzisiejszej młodzieży". A wtedy Pan podszedł do mnie, z uśmiechem i patrząc mi w oczy walnął "ale serio! Sama pani zobaczy jak się zmieni pani perspektywa, jak tylko dobije pani 30-stki".
Tym razem znowu mnie złapał w niekomfortowym uczuciu xD. Zamarłam. Ale tym razem nie odwróciłam wzroku - bo w sumie to było miłe (teraz, w lutym mi bliżej już do 40-stki niż do 30 xD) i zaraz mi się włączyła natychmiastowa rozkmina czy facetowi tak po prostu wyszło, że spojrzał na mnie w tych dwóch momentach, czy ten drugi raz to było manipulatorskie podejście wykwalifikowanego specjalisty by mi podnieść morale po tym, jak wcześniej je obniżył?
Nie wiem.
Opowiedziałam potem o tym mojemu chłopakowi - że w zasadzie dostałam na zajęciach potwierdzenie swoich lęków, że nie znajduję dobrej pracy, bo jestem za stara, a zaraz potem dostałam minfuckiem, bo okazało się, że ten sam człowiek chwilę później założył, że nie mam przekroczonych 30-stu lat.
To gdzie ja jestem?
Serio, mi to włączyło absolutny dysonans poznawczy. I to taki wręcz tożsamościowy: bo jeżeli mój wiek o czymś mówi, to co mówi? Jeżeli zakładam, że po moim wyglądzie widać te 35 lat i to jest problemem, a potem dostaję info, że nawet na 30 nie wyglądam?
Czy to w ogóle istotne?
No, na zajęciach dostałam info, że jednak jest istotne...
Mindfuck.
Anyway - ten sam prowadzący wczoraj miał z moją grupą zaliczenie (te filmiki). I tam w rozmowie z grupą, na samym początku, podczas ustaleń organizacyjnych padło jakieś zapytanie o coś, co go sprowadziło do tego by polecić nam lekturę jakąś-tam związaną z tematem, z której korzystał przygotowując się do własnej obrony. Na to ktoś z grupy zwrócił uwagę, że to-to wyszło przecież niedawno, a oburzony prowadzący na to, że wie, bo w tym samym roku się bronił. Że on jest rocznik-taki-a-taki. I zaraz wstrząśnięty walnął "a wy myśleliście, że ile ja mam lat?". Mnie zatkało. Serio. Wziełam kalkulator i obliczyłam. On w tym roku będzie miał 30 lat. I jest doktorem. I ma dzieci w liczbie mnogiej.
Wstrząsnęło mną to tak, że gdy wczoraj byliśmy z moim narzeczonym na spacerze dalej to mieliłam. No bo jak ten typ to zrobił? To trzeba mieć jakieś turbo zdolności rozciągania czasu jak gumki od majtek by ukończyć taką ścieżkę kariery naukowej jak on, by mieć doświadczenie takiej pracy zawodowej jaką on nam się chwalił, że ma (i wierze mu)... i do tego by być mężem i ojcem. JAK?!
Na to mój chłopak liczył obrazowo na palcach swoje studia: że 3,5 roku inżynierki, potem 2 lata przerwy, a teraz kończy 2 rok magisterki. Że gdyby teraz chciał to mógłby jeszcze wskoczyć na doktorat, ukończyć go i zostałby mu jeszcze około 2 lata na te bajecznie brzmiące kariery i osiągnięcia zawodowe... i wszystko przed 30-stką.
Zamarłam.
Dla mnie to brzmi jak... Po prostu porównuję się i mam wrażenie, że przegrałam życie. Że wszystko robię źle...
Mój partner na to, westchnął i wyznał, że ma wrażenie, że zapominam, że większość ludzi w wieku dwudziestu lat nie musi utrzymywać całej rodziny pracując na 3 miejsca pracy, mierzyć się najpierw z ciężką chorobą jednego, a potem drugiego rodzica (i przezywać, że każdy z nich mógł umrzeć), leczyć się z ciężkiego epizodu depresji, potem bujać się w dwóch relacjach z osobami uzależnionymi, a potem radzić sobie w toksycznym związku z którego bardzo trudno było się wyplątać latami, bo ból i nadzieje wracały raz do roku... Że przy tym wszystkim co ja przeżyłam w swojej dekadzie 20+ raczej większość ludzi nie musi się bujać. Przynajmniej nie z tym wszystkim w tak krótkim odstępie czasu... Że to normalne by do tej 30-stki móc zrobić doktorat. Że w takich momentach sobie umniejszam w porównaniu do człowieka, który ewidentnie miał bardzo lub trochę łatwiej niż ja by osiagnąć to wszystko czym się chwali...
Ale i tak włączyło mi się FOMO i świadomość, że znowu odstaję, nie pasuję...
----
Były też zajęcia w których pracowaliśmy w grupach - babeczka prowadząca nas podzieliła, musieliśmy się po przesiadać. Trafiłam do grupy z jedną z tych lasek w mojej grupie, które oceniam na bliższe mi wiekiem.
Słuchaliśmy potem wyników pracy innej grupy - coś tam przygotowali dla osób, które mają nastoletnie dzieci. Prowadząca doprecyzowała "czyli grupa wiekowa 40-50?", a zespół na to zdzwiony, że nie. I z przekonaniem i profesjonalizmem dziewczyna referująca wyjaśniła, że mieli na myśli zdecydowanie osoby w wieku 30+, że to są osoby, które mają dzieci, które nie chodzą na imprezy, są odpowiedzialne i doceniają stateczne życie, raczej ich nie interesują koncerty, rave'y, festiwale - chodzą tam przeważnie jako opiekunowie swoich nieletnich dzieci, z imprez mogą ich interesować na przykład organizacje chrzcin czy komunii. Prowadząca zachowała kamienną twarz, chwilę pomilczała i odparła "aha", a potem zachęciła tamtą grupę do kontynuowania wyjaśniania kolejnego punktu. A w gdy trwała ta pauza ze strony prowadzącej jakoś tak spontanicznie, wymieniłam porozumiewawcze, pobłażliwe spojrzenia z dziewczyną z którą pracowałam. Obydwie byłyśmy bliskie albo ugryzienia się w język, albo wybuchu śmiechu. Zwycięsko wytrzymałyśmy tak jak prowadząca w ciszy. xD Nawet zerknęłam na resztę naszego zespołu przy stole - nasze grupowe koleżanki, dziewczyny 19-letnie, po prostu słuchały, przyjmowały to, co mówiły tamte dziewczyny za spoko rzecz, nie widziały powodu do uśmiechu ani jakiejkolwiek reakcji.
No. To było całkiem zabawne.
I fajnie było nawiązać lepszy kontakt z tą dziewczyną 30+ xP
Ona zwykle się buja z tą drugą, która mnie trochę irytuje sposobem mówienia, ale też doceniam, jak jest kompetentna. Ta druga zwykle wylatuje z jakimiś takimi tekstami, które sprawiają, że mam wrażenie rozmowy z fajną osobą, ale taką z mindsetem, wartościami i podziałami ról życiowych sprzed 20 lat. Dlatego mi się wydawało, że ona jest ode mnie starsza. Tym czasem w zeszły weekend podpadała - w żartach - jednemu prowadzącemu. Rzuciła info, że rok 1984 to mógł być rok, gdy kino przestało być nieme. Facet się spłakał xD, że taka wizja świata może być - to by oznaczało, że on się urodził w czasach kina niemego. Na to ona się zaczęła bronić, że ona nie wie, że miała coś rzucić to rzuciła, że ona jest rocznik-taki-a-taki. Odbębniłam matematykę i z zaskoczeniem odkryłam, że... ona nawet nie ma 30 lat. W życiu bym nie powiedziała - myślałam, że jest tuż przed lub po 40-stce.
No cóż... tak to jest jak się robi założenia...
---
Kolejna sytuacja: mój chłopak (pardon: narzeczony) w tym miesiącu miał kilka razy już sytuację w której różni znajomi ze tej pracy, której nie wziął i z tej którą wziął, dowiadywali się o jego wieku, a potem o wieku jego partnerki.
Na początku miesiąca złapał wspólny język z przemiłym chłopakiem z Trójmiasta. Gość z mojego rocznika w ogóle. Gadali o wszystkim, róznież o tym, że w zeszlym roku każdy z nich się oświadczył. Na to ten gość z północy walnął trochę żartem, a trochę fleksem, że jego narzeczona jest super, piękna, fajna, mają to samo hobby i do tego jest od niego starsza! O rok! Uuuuu. I koleś leci, że wszyscy w jego otoczeniu bardzo to przeżywają, że ma starszą narzeczoną. Mój narzeczony na to, że buhahahha, że przebije go i że na tym polu będzie miał lepszego fleksa. xD A na to typ, że "ta, pewnie" i zaraz mu wyjaśnia, że "wy, młodzi to nawet nie wiecie jak jeszcze się może u was pozmieniać", a mój O. "Vill jest z twojego rocznika, przebiłem!". xD Typa zatkało - O. mówił, że trudno mu było się ogarnąć, ewidentnie był poruszony (i jestem przekonana, że robił jakieś założenia).
Ostatnia sytuacja miała miejsce w czwartek w zeszłym tygodniu - w tej jego nowej pracy. Chłopaki i szefowa podczas przerw na lunch zawsze sprawdzają jego śniadania (przyznał się po 2 tygodniach pracy, że takie coś ma miejsce), bo uważają, że jego śniadania są super. Oczywiście O. chwali, że to jego narzeczona mu robi takie smaczne rzeczy. [W piątek miał do pracy owsiankę na mleku kokosowym z jagodami na której powierzchni ułożyłam: pól opakowania kremu profeel karmelowego, łyżkę masła orzechowego, 1/3 banana i z mus jabłkowo-jagodowym - szefowa była tak zainteresowana jego jedzonkiem, że powiedziała mu "mam nadzieję, że w przyszłym życiu odrodzę się jako facet i znajdę sobie taką kochającą Vill, która będzie mi takie śniadania robić" awwww jak mi było miło. Ale to tak wyszło, że ostatnio ja te śniadania robiłam, zwykle się wymieniamy i mój partner też robi pyszne rzeczy].
Jego bezpośredni przełożony - jak się okazało - jest absolwentem naszej uczelni, i to dokładnie tego kierunku co mój chłopak, więc sobie poobgadywali wykładowców.
I szef mu mówi, że kurcze, rozmawia się z nim tak fajnie, że trudno uwierzyć, że jest tak młodym facetem. I zaraz dodaje, że "on to stary jest" i że pewnie będzie go nudził opowieściami o jego hobby i zajafkach, bo jednak jako 30-latek trochę mniej ma w życiu imprez i zachlewania pały jak to student, a więcej sportu, gierek i wyjść na dobrą szamkę. Oczywiście jeżeli chodzi o szamkę to dobrali się jak w korcu maku - obydwaj zajarani, wymienili się polecajkami, potem gładko przeszli do polecania sobie usług dentystycznych xD, a potem szef znowu walnął, że tak fajnie się z moim O. rozmawia, a on przecież jest od niego dekadę lat starszy. xD Na co mój chłopak, że "o, jak moja narzeczona", a szef z totalną otwartością i bez oceny, że "naprawdę?" i zaraz, że to pewnie o ten rocznik chodzi, bo my wszyscy z tego rocznika to zajebiści jesteśmy. I to tez było takie miłe - zero niezręczności, ani tego takiego... hymm... albo zgorszenia, albo w drugą stronę aprobaty, ale takiej obleśnej z poklepywaniem i głupimi żartami.
Konkluzja taka, ze wiek wraca - wiek w kontekście naszego związku zawsze będzie wracał. Bo jednak to dużo lat, a dopuki się nas nie zobaczy razem to można sobie dużo głupich rzeczy myśleć. Ja na codzień nie pamiętam o tym i czasem jestem zaskoczona tą różnicą.
Inny przykład z naszej rozmowy: coś oglądaliśmy o wyborach w młodości, a potem coś jego siostra na Święta powiedziała co sprawiło, że wróciliśmy do rozmowy o tym czy podejmowanie różnych poważnych decyzji w wieku wczesnej dorosłości 18+ to w ogóle rzecz fair. To znaczy nie chodzi mi bynajmniej o przesuwanie wieku dorosłości, bo problem by wciąż pozostał - a właśnie o ten problem: bo wtedy podejmuje się pierwsze decyzje i buja się z ich konsekwencjami. I po prostu tak jest, to przestrzeń na błędy i naukę jak w ta dorosłość.
Zaczęłam wracać do rzeczy, które wydawały mi się ważne gdy miałam 18+, 19+, 20+, 21+... I tak sobie właśnie myślałam, że z obecnego punktu w życiu doceniam swoją historię i lekcję z tych doświadczeń, ale niektóre swoje decyzje widzę jako głupie. Rozmowa toczyła się w kontekscie związków, więc przeżucaliśmy się "a gdy miałeś 18+ lat?", "a teraz ty, mi powiedz jak to wyglądało u ciebie". I ja mogłabym jeszcze długo ciągnąć, gdy on mnie zatrzymał w swoim 23+, bo wtedy mnie poznał i od wtedy czuje, że w jego życiu pojawiła sie nowa jakość, chociaż faktycznie niektóre rzeczy mogłyby być trochę inaczej podjęte xD. OMG przeraziłam się znowu świadomością jak on był i jest młodziutki... OMG poczułam się tak... przytłaczająco odpowiedzialna by być wobec niego fair, by swoimi wyborami i zachowaniami nie robić mu krzywdy, by ogarniać swój shit, bo zależy mi na nim, bo za te 10 lat chciałabym z nim pociągnąć dalej tą rozmowę retrospekcyjnie o naszym związku... I chciałabym, aby trwał...
Ale ten mindfuck z tego monologu mojego 30-letnie doktora, który lubi Biblię, Króla Lwa i Dragon Ball... i to przestawanie być "dobrze rokującym młodym człowiekeim"... i zarazem to, że przeważnie na tych studiach nie daje się mi tylu lat ile mam (a ja nie wyprowadzam z błędu) - być może przez to, że nie pasuję do tego opisu 30-latki, bo zrobiłam filmik o mandze i anime przebrana w różową perukę xD...
Nie wiem.
Mam mindfuck... mam FOMO. Czuję, że odstaję...
10 notes · View notes
jazumst · 8 months ago
Text
Przerobiony
Żeby Was... Leżę rozjechany jak żaba na ulicy. Posłuchajcie:
To był weekend na pełnej kurwie. Tylko ja jestem pusty. Bez energii.
//
W piątek miałem dniówkę z Manekinem i Starą Babą. Ona mnie naprawdę zapierdoli psychicznie. To jest ewenement. Stały element gry. Wjeżdża towar i Manekin robi zupełnie wszystko inne niż to co powinna. Tu sobie energetyki dołoży... Oczywiście jeżeli nie pada, bo trzeba wyjść do blaszaka po nie. A to może faktury sprawdzi, śniadanie opierdoli już trzecie, bo wcześniej kawę piła i jadła dwa razy. Jak się już wkurwię to podchodzi, patrzy na paletę i spierdala. Jakby od patrzenia się samo rozłożyło. - Teraz ma Starą Babę. Buzi, buzi. Całuski, całuski. Trajkoczą we dwie. Dodatkowo Stara Baba pierdoli zupełnie jak Manekin. "Tam gdzie poprzednio pracowałam to był dopiero zapierdol! Tutaj to rurka z kremem!" Ale jakoś nie rwie się do pracy. Wiecznie zmęczona i na wszystko ma czas.
//
Po odjebaniu zmiany za ten dom starców pognałem do chaty. Szybki obiad, kąpiel i na strefę kibica. Trzeba było przygotować mnóstwo rzeczy na sobotni turniej przed meczem. Dwa tygodnie prosiłem króla S. żeby mi wytłumaczył co i jak. I chuj. Wychodząc po 22 dalej nie wiedziałem nic. Za to byłem wyczerpany i najebany jak żul.
//
Sobota 8rano już rozkładaliśmy namioty i szykowaliśmy turniej. Dalej nie wiedziałem co mam robić. Na szczęście Karolina, żona pana C., we wszystkim mi pomogła. W ogóle z wielu powodów to złota kobieta. Często jest mi jej zwyczajnie żal. Pan C. ma, już powiem grzecznie, ciężki charakter i często traktuje ją po chamsku. - Turniej wyszedł super, biorąc pod uwagę brak organizacji króla S. Mówiąc wprost - gdyby nie zaangażowanie innych to chuj byłby a nie turniej. Przyjezdni byli zachwyceni. - W półfinałach lunęło. Wszyscy przemoczeni, papiery zalane, prawie wszyscy uciekli. - Po zawodach zaczęliśmy szybko sprzątać, bo: raz, że mamy kosę z KGW które tylko szuka zaczepki, dwa miały być sobótki i ławki mieliśmy znieść na przystań. Z powodu aury zwinęliśmy dmuchańca, a Sołtyska zadecydowała, że sobótki będą w miejscu turnieju, bo przystań jest na zalewowych łąkach i po takim deszczu to by się tam wszyscy zapadli.
//
Organizacja sobótek to nieporozumienie XD Rodzina króla S. to... Ale o nich innym razem. - Wszystko właściwie wzięli od nas. Nawet kurwa swojego grilla i węgla nie mieli. Ba! Wzięli naszego grillmajstra, bo nie mieli nikogo kto by to ogarniał. - Foch za nierozstawienie dmuchańca, ale kto by na takim mokrym w deszczu zjeżdżał i kto by to potem zwinął? - DJ za ciężki hajs produkował się już dwie h przed "imprezą". Mogli puścić YT na to samo by wyszło, a przynajmniej za darmo. - Konkursy były... ... ... Czasami jak się kombinuje żeby było coś nowego to można przekombinować. Tak było i w tym wypadku. To już nawet nie porażka. Żenada w chuj. Żenada. Żenada i tyle.
//
Chujem wieje w naszych pięknych MST. Ludzie się nie znają i nie chcą znać. Każdy siedzi na piździe zamknięty w swojej jamie. Problem w tym, że nawet jak coś się dzieje to organizacja leży we własnych odchodach i dogorywa. Welu ludzi przychodziło, zobaczyło te chujnię i zawracało. Mimo deszczu szło zrobić to lepiej, ale nikt nie był na to przygotowany. Organizatorzy sobótek dużo wcześniej wiedzieli o warunkach pogodowych. Nie zareagowali i wyszło co wyszło. - Dziś o 7 już nie było śladu po imprezach, więc pewnie szybko się zmyli skoro zdążyli wszystko zwinąć.
//
Padam na pysk. Brak snu, stres...
//
Kurwa! Jeszcze między turniejem a sobótkami zrobiliśmy bramę na ślubie siostry znajomego! XD Młodzi musieli być w niezłym szoku jak im czarne Ferrari zajechało drogę i wyszło 30 chłopa z bębnem śpiewając sto lat i kibicowskie przyśpiewki. 10 połówek wódy wpadło :P
//
Padam na pysk. Brak snu, stres i chlanie piwska po 14h dziennie mnie zabiją. Teraz przydałby mi się urlop. Starych nie ma, a jeszcze trzeba chatę ogarnąć, bo wygląda jakby te meliny się u mnie odbywały. Aura nie sprzyja. Jest zimno i leje.
5 notes · View notes
chaos-i-inne-pietra · 1 year ago
Text
" Miał zwyczaj: codziennie robił mi herbatę. Usiądź, wypijemy razem. To było takie hasło. Wezwanie właściwie. Jakby mnie każdego dnia wzywał do prawdziwego życia we dwoje. Młodzi ludzie często myślą, że w związku ważne są namiętności, a na końcu się okazuje, że najważniejsza ze wszystkiego jest herbata. I że potem brak jej najbardziej."
Tumblr media
4 notes · View notes
jamnickowa · 1 year ago
Text
Przeżyłam wczoraj tak...
... przemiłe chwile we Wrocławskim Centrum Twórczości Dziecka, że nie wiem, jak je objąć słowami. Odnośnie obejmowania. Młodzi, wspaniali ludzie mnie objęli. 🤗 Miejsce magiczne.
Za każdym razem, gdy tam przybywam jestem pozytywnie zaskakiwana. ❤️
8 notes · View notes
deathissolution · 1 year ago
Text
Czasy robią się coraz gorsze. Ilu wielkich twórców odeszło niedawno. Kora. Zbigniew Wodecki. Krzysztof Krawczyk. Wisława Szymborska. Dawno temu odszedł Riedel. Zmarło wielu innych poetów, pisarzy i innych utalentowanych ludzi. Znak czasów, gdy kończy się to co dobre i przyjemne, a zamienia się w cierpienie i niepewność.
W dodatku jako społeczeństwo upadamy, człowiek wciąż nie szanuje człowieka, i to robi się coraz gorsze. Odbierane są prawa kobiet. Jeśli tak dalej pójdzie stracą one władzę nad własnymi ciałami, możliwość wyboru. Co dalej? Szerzącą się wojna na tle rasowym, poglądowym oraz z powodu nienawiści?
Mimo minionych lat wciąż panuje nietolerancja dla inności. Młodzi ludzie jak my, muszą pracować i nie mieć nic, albo są zmuszeni wyjechać z kraju, który rządzony jest przez ludzi wiodących do zguby, aby samemu mieć dobrze. Jaki sens niszczyć kraj, aby mieć władzę? To egoizm w najczystszej, najgorszej jego postaci.
A to wszystko to tylko procent tego co jest nie tak. Wymieniać możnaby bez końca.
I są momenty, że patrzy się na to bezsilnie, a czasem z uczuciem gniewu. W takich chwilach dociera do mnie jak mało może sama jednostka. A mało kto chce się łączyć, aby razem coś osiągnąć.
8 notes · View notes
kasja93 · 2 years ago
Note
2️⃣ ja też nic nie komentuję pod takimi postami ale jednak trzeba scrollować długo czasami żeby zobaczyć co innego niż to wychwalanie Any i udawanie, że jest osobą. Dodatkowo czasem dostaje wiadomości czy pomogłabym komuś w byciu motylkiem bo "jest grubą świnią i zawiodła Anę". A potem wchodzą tu 12 latki co chcą schudnąć albo wierzą w to jak motylki kłamią na tik toku i pokazują, jakie to jest cudowne i maja zryty łeb możliwe do końca życia bo ciagle widzą "Ana nie będzie z ciebie dumna, odejdzie od ciebie, zawsze juz będziesz tłusta i nikt cię nie pokocha". Nie chciałam tego u siebie na blogu pisać bo pewnie nie ma wielu osób co myślą podobnie.
Zgodzę się w zupełności. Ja staram się nie być toksyczna zarówno w życiu prywatnym jak i w wirtualu. Do mnie też czasem trafiają osoby, które szukają opiekuna, ale nie czuje się na tyle kompetentna by komukolwiek doradzać czy mówić jak ma się zachowywać. Oczywiście zawsze posłużę radą i dobrym słowem, ale nie wyobrażam sobie siebie w roli mentora w takim temacie. Co się tyczy motylków w internacie. Z jednej strony dobrze, że jest takie miejsce jak to gdzie możemy mówić w miarę otwarcie o swoich problemach, przemyśleniach i życiu. Z drugiej strony smutne jest to jak wiele z nas ma zaburzenia i jak łatwo wpaść w nie przez internet i społeczności w nim żyjące. W ogóle przerażają mnie obecne czasy i choć wiem, że motylki były dużo wcześniej przed powstaniem tego commiunty to fakt jak bardzo młodzi ludzie (do których choć się już nie zaliczam aczkolwiek w jakiś sposób utożsamiam przez współodczuwanie) jak ogromną mają presję. By być idealnym, pięknym na drodze do sukcesów. Wiem, że może powiem teraz frazes jak typowy boomer, ale nie pamiętam by tak było za czasów, gdy chodziłam do szkoły. Ukończyłam obowiązkową edukacje w 2013 roku i pamiętam swoje czasy szkolne i moich kolegów jako czas beztroski. Oczywiście każdy z nas przeżywał swoje małe bądź większe dramaty. Odczuwał całą game emocji niczym się nie różniących od tych, które przezywają obecnie dzieci i młodzież w wieku szkolnym, jednak nie było to tak intensywne i brane poważnie jak teraz. A przynajmniej tak uważam. Może się mylę w końcu nigdy nie uważałam się za alfę i omegę razem wziętą. Ta presja by być jak te fajne dzieciaki z insta, tik toka czy Tumblr jest przytłaczająca. Smutne jest to, że ktoś wchodzi w świat any. Nie ważne czy ma kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Jednak ja jako osoba dorosła w pełni tego słowa znaczeniu uważam, że jestem na nieco innych zasadach. W końcu to nie przez burze hormonów czy presję rówieśników wpadłam w objęcia Any.
Według mnie to super, że nie chcesz toksycznych treści umieszczać i oglądać. Mam podobnie i chyba zbyt toksyczny mój blog nie jest. Znam również kilka innych użytkowników i użytkowniczek, które nie mają toksycznego kontentu. Sądzę, że nie powinnaś się kryć ze swoimi przemyśleniami. Conajwyżej opuszczą twój blog osoby o odmiennym poglądzie co tylko poszerzy twój safe place. Nie bój się mówić czy pisać tego co myślisz bo od małych gestów, uprzejmości i asertywności świat staje się lepszy. Wielokrotnie słyszałam „Gdyby każdy był taki miły/uprzemy świat byłyby inny”. I choć wiem, że nie każdemu mogę pomóc czy wszystko naprawić to chce upiększyć swój „ogród” i nie srać do niego
9 notes · View notes
slawekmalinowski · 1 month ago
Text
Lećcie razem, ale nigdy związani
Stara legenda opowiada o Indianach Sioux, którzy pewnego razu przybyli z wizytą do starej wiedźmy z plemienia, pary młodych kochanków, którzy dla swojej miłości są w stanie zrobić wszystko.
Toro Bravo, najodważniejszy i najbardziej honorowy wojownik, oraz Nube Alta, córka wodza i najpiękniejsza z plemienia. Trzymając się za ręce, pojawili się przed starcem i zaczęli rozmawiać.
- Kochamy się – powiedział Toro Bravo.
- Bierzemy ślub! – kontynuowała Wysoka Chmura.
- Ale boimy się.
Chcemy zaklęcia, talizmanu. Coś! co gwarantuje, że będziemy razem na całe życie.
– Proszę – powtarzali oboje – czy możemy coś zrobić?
Starzec patrzył na nich tak zakochany, a jednocześnie tak zdesperowany. Kto nie spieszył się z odpowiedzią.
- Jest coś...- ale nie wiem... to bardzo trudne zadanie.
- To nie ma znaczenia! – Obaj powiedzieli – Zrobimy wszystko – dodał Toro Bravo.
- Dobry. -powiedział wiedźmin- Wysoka Chmura, widzisz górę na północ od naszej wioski? Będziesz musiał wspiąć się na nią sam, bez żadnej innej broni poza siecią i rękami, będziesz musiał upolować najpiękniejszego i najpotężniejszego sokoła w górach. Jeśli go złapiesz, musisz go tu sprowadzić żywego trzeciego dnia po pełni księżyca.
Czy zrozumiałeś?
Cloud High w milczeniu skinął głową.
- A ty, Odważny Byku - kontynuował wiedźmin - musisz wejść na Górę Grzmotu; Kiedy dotrzesz na szczyt, znajdziesz najodważniejszego ze wszystkich orłów, mając tylko ręce i sieć, musisz go złapać bez ran i przyprowadzić przede mnie żywego, tego samego dnia, w którym nadejdzie Wysoka Chmura...
Wyjdź teraz!
Młodzi ludzie wyglądali na zdenerwowanych, ale pewnych, że sobie poradzą. I pobiegli, aby każdy z osobna wypełnić swoją misję. Ona na północ, on na południe.
Trzeciego dnia przed namiotem wiedźmina czekało dwóch rannych i posiniaczonych młodych mężczyzn z sieciami, w których znajdowały się ich ptaki.
„Wyjmij je ostrożnie” - powiedział Stary Człowiek.
Były naprawdę piękne, bez wątpienia najlepsze ze swojego rodu.
- Czy latali wysoko? - zapytał wiedźmin.
- Tak, bez wątpienia. Tak jak prosiłeś... powiedział Toro Bravo
- A teraz? - Czy mamy ich zabić i wypić zaszczyt ich krwi?...
- Nieee! -powiedział starzec-.
- Mamy je ugotować i zjeść wartościowe mięso? - Proponowana Wysoka Chmura.
- Nieee! -Oczywiście, że nie-. Zrobią, co im powiem:
Weź ptaki i zwiąż je za nogi skórzanymi paskami. Po związaniu wypuść je i pozwól im swobodnie latać.
Kiedy orzeł i sokół próbowali samodzielnie latać, udało im się jedynie tarzać po podłodze.
Niezdolne do latania, ptaki zaczęły dziobać się nawzajem, aż zrobiły sobie krzywdę.
- Nigdy nie zapominaj tego, co widziałeś! Nie będę ci rzucać żadnych zaklęć!
Jesteś jak orzeł i sokół; Jeśli się zwiążą, nawet jeśli zrobią to z miłości, nie tylko będą żyć, pełzając, ale też prędzej czy później zaczną się nawzajem ranić.
Jeśli chcesz, aby miłość między wami trwała...
LATAJĄ RAZEM, ALE NIGDY NIE ZWIĄZANI!
Pamiętaj: Miłość nie żąda posiadania, ale daje wolność. Nigdy nad tobą, nigdy pod tobą, zawsze���. u twojego boku
Uścisk Światła
0 notes
pinkdecorsblog · 4 months ago
Text
### Odcinek 1: Tajemnica Starej Księgi
W starożytnej szkole magii zwanej Eldoria, wznoszącej się wśród zielonych wzgórz i gęstych lasów, młodzi czarodzieje poznawali tajniki magii pod okiem doświadczonych mistrzów. To miejsce było nie tylko instytucją edukacyjną, ale także bastionem magii, gdzie magiczne zaklęcia, eliksiry i mistyczne istoty współistniały w harmonii. W całej szkole unosił się zapach ziół i magicznych składników, a w powietrzu czuć było iskrzącą się energię.
Wśród uczniów wyróżniała się grupa młodych czarodziejów: Elara, z bystrym umysłem i talentem do magii iluzji, Cedric, znany ze swojej odwagi i umiejętności w walce, oraz Liora, utalentowana alchemiczka, której pasją były eliksiry. Mimo że przyjaźniło ich wiele, każdy z nich miał swoje własne pragnienia i marzenia.
Pewnego dnia, podczas przeszukiwania zakamarków biblioteki, Elara natrafiła na stary, zakurzony tom. Księga była oprawiona w ciemną skórę, z tajemniczym symbolem wyrytym na okładce. Zaintrygowana, przyciągnęła uwagę Cedrica i Liorę.
„Co myślicie, co to za księga?” – zapytała Elara, z ekscytacją w głosie.
„Wygląda na bardzo starą. Może to jakieś zapomniane zaklęcia?” – zasugerował Cedric, zbliżając się, aby lepiej przyjrzeć się oprawie.
„Sprawdźmy, co jest w środku!” – zachęciła Liora, otwierając księgę na przypadkowej stronie. Wewnątrz znalazły się skomplikowane rysunki, zaklęcia i tajemnicze eliksiry.
Na stronie, na którą Liora otworzyła księgę, znajdowało się zaklęcie opisujące sposób na przywołanie potężnych mocy. Wyglądało na to, że zaklęcie nie było nigdy wcześniej używane, a jego efekty mogły być ogromne. Słowa na stronie zdawały się pulsować, a aura wokół nich stawała się coraz bardziej intensywna.
„Myślę, że powinniśmy być ostrożni” – powiedziała Elara, czując narastające napięcie. „Nie wiemy, jakie konsekwencje mogą wyniknąć z użycia tego zaklęcia.”
„Ale kto nie chciałby poznać tajemnic zapomnianej magii?” – odpowiedział Cedric, zafascynowany. „Możemy to przetestować, a jeśli coś pójdzie nie tak, zawsze możemy poprosić nauczycieli o pomoc.”
Pomimo wątpliwości Elarry, młodzi czarodzieje postanowili spróbować. Przygotowali się, zbierając potrzebne składniki: szczyptę pyłu z gwiazd, kilka kropli esencji z bławatka i zioła rosnące tylko w najciemniejszych zakamarkach lasu.
Zebrali się w sali wykładowej, a atmosfera była napięta. Liora, pełna pasji do eliksirów, zajęła się mieszaniem składników w wielkim mosiężnym kociołku. Cedric trzymał zaklęcie w ręku, gotów do wypowiedzenia magicznych słów.
„Czy wszyscy gotowi?” – zapytał Cedric, a pozostali kiwnęli głowami.
Gdy Cedric zaczął recytować zaklęcie, jego głos nabierał mocy, a jego słowa wypełniły salę echem. Liora, dodając ostatnie składniki do kociołka, zauważyła, że zawartość zaczyna zmieniać kolor, pulsując w rytmie wypowiadanych słów.
„Czuję, że coś się dzieje!” – krzyknęła Liora, patrząc na kociołek. „To może być niesamowite!”
Nagle, w momencie, gdy Cedric wykrzyknął ostatnie słowo zaklęcia, w powietrzu rozbłysło intensywne światło. Wydawało się, że czas zwalnia, a przestrzeń wokół nich zaczęła się zakrzywiać. Młodzi czarodzieje wpatrywali się w kociołek z rosnącym przerażeniem.
„Co się dzieje?! Co to za zaklęcie?!” – krzyknęła Elara, przerażona.
Z kociołka wydobył się potężny podmuch wiatru, który wciągnął ich w wir magii. Czuli, jak ich ciała unoszą się w powietrzu, a dźwięki wokół nich zamieniały się w chaos.
„Musimy się trzymać razem!” – krzyknął Cedric, próbując złapać ręce przyjaciół.
Zaraz potem, w mgnieniu oka, cała trójka zniknęła z sali wykładowej, a ich krzyki zagłuszył dźwięk teleportacji.
#eldoria #wizard #magic #magic#LSU #magia #trick
Tumblr media
0 notes
panikea · 9 months ago
Text
Leżałam w łóżku i nie mogłam zasnąć. Bipnięcie telefonu. Filip pisze: „Hajtam się”. Przełknęłam ślinę. To zawsze robi wrażenie na kobiecie, jak twój eks wiąże się z inną. Wiesz, że nie jest twój. Nie chcesz z nim być. Ale to i tak boli. „Dobry wieczór, Filipie z Berlina. Kiedy?” Filip pisze: „Ale w tym momencie ona mnie doprowadza do szału”. „Czemu?” – zapytałam. Filip pisze: „Myślałem właśnie o nas. Fajne wspomnienia. Pamiętasz, jak zmywaliśmy razem naczynia w tej restauracji przy Otto-Suhr-Allee? „Pamiętam. Jak mogłabym zapomnieć?”. Filip pisze: „Ale dlaczego to nie ty?”. „Ile wypiłeś, Filip?” Filip pisze: „Nic. Lepiej byłoby powiedzieć, że dużo. Ale niestety jestem trzeźwy. Jak świnia”. „Co się dzieje? Opowiadaj. Wyrzuć to z siebie”. Filip pisze: „Nie”. „Dlaczego?” Filip pisze: „Powiedz mi tylko jedno”. „Tak?” Filip pisze: „Czemu to się nam nie udało? Ja cię tak bardzo kochałem”. Bo byłam młoda i głupia. Bo myślałam, że cały świat stoi przede mną otworem. Bo byłam szczęśliwa, ale chciałam być szczęśliwsza, pomyślam. „Bo byliśmy młodzi, ja jeszcze młodsza, nieodpowiedzialna, nie znałam siebie ani nie wiedziałam, czego chcę. Nie znałam świata. Nie potrafiłam docenić, jak mnie kochasz. Musiałam swoje przeżyć i poznać. Z mojej winy nam nie wyszło, wiesz o tym” – odpisałam. Filip pisze: „Boże, ja bym się w każdym momencie chciał z tobą ożenić”. „Wydaje ci się”. Filip pisze: „Byłaś pierwszą kobietą, przy której chciałem zostać na zawsze”. „Tylko dlatego, że mnie nie mogłeś mieć. Kochałeś wyobrażenie o mnie, a nie mnie. Ja wcale nie byłam taka fajna, jak ci się wydaje”. Filip pisze: „A teraz ja ci zadam pytanie”. „Tak?” – zapytałam. Filip pisze: „Gdybym powiedział: «Chuj z tym wszystkim. Jesteś miłością mojego życia. Wróć do mnie». Co byś powiedziała?”. Patrzyłam w ekran i łza ściekała mi po policzku. Jedna. A później druga. Dlaczego to wszystko jest takie niesprawiedliwe? A później napisałam: „Że piłeś. Przyznaj się”. - Piotr C. z powieści "To o nas"
71 notes · View notes
nannelia · 7 months ago
Text
Tumblr media Tumblr media
Po kogo jak nie po Mirona może dzwonić Elizka, młodzi zamieszkają razem.
1 note · View note
books-typo-and-so-on · 8 months ago
Text
Tumblr media
„Słońce ostatnich kresów nieba dochodziło” (ks. I, w. 186)
– to jeden z moich ulubionych cytatów z „Pana Tadeusza”. Może dlatego, że był jednym z kilku znajdujących się na ścianie mojej klasy w szkole podstawowej – razem z „Grzybów było w bród” (III, 260) i „patrzcie, patrzcie, młodzi, / może ostatni, co tak poloneza wodzi!” (XII, 798–799).
Czy go lubisz, czy nie, czy znasz na pamięć, czy nigdy go nie skończyłeś/aś – w 190 lat od pierwszego wydania „Pana Tadeusza” (28.06.1834) daj znać, który fragment najbardziej siedzi Ci w głowie! (Zadanie dodatkowe: przeczytaj księgę lub dwie 😏)
Skan: Polona.pl
Więcej info: Muzeum Pana Tadeusza
Tekst online: Wolne Lektury
Na półce mam: wydanie z serii „Biblioteka Narodowa”
1 note · View note
cristalcasinopoznan · 10 months ago
Text
Jakie są najbardziej znane walki na liście fame MMA?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jakie są najbardziej znane walki na liście fame MMA?
Najbardziej spektakularne walki w Fame MMA przyciągają uwagę fanów mieszanych sztuk walki z całego kraju. Te emocjonujące starcia są niezapomnianym widowiskiem, które dostarcza zarówno intensywnych emocji, jak i zawodowej rozrywki. Jednym z najbardziej spektakularnych pojedynków w historii tej organizacji było starcie pomiędzy popularnymi celebrytami, które przyciągnęło ogromną uwagę mediów społecznościowych i fanów sportu.
Innym niezwykle pamiętnym starciem było widowisko pomiędzy doświadczonym zawodnikiem, a debiutantem, które zaskoczyło wszystkich obserwatorów swoją intensywnością i zaciętością. To właśnie te momenty, gdy na ringu spotykają się różne style walki oraz osobowości, czynią Fame MMA tak ekscytującym i godnym śledzenia wydarzeniem sportowym.
Walki w Fame MMA są nie tylko widowiskiem sportowym, ale także okazją do promocji sportu walki i zacieśniania więzi między fanami. Organizacja ta stara się dostarczyć jak najwięcej emocji i adrenaliny swoim widzom, dlatego też każde kolejne starcie jest starannie przygotowane i przemyślane pod kątem zapewnienia niezapomnianych wrażeń.
Dzięki najbardziej spektakularnym walkom w Fame MMA możemy obserwować nie tylko siłę i determinację zawodników, ale także ich umiejętności techniczne oraz zdolność do przetrwania ekstremalnych sytuacji. To wszystko razem tworzy niepowtarzalną atmosferę, którą trudno znaleźć gdziekolwiek indziej. Właśnie dlatego walki w Fame MMA cieszą się tak ogromnym zainteresowaniem i uznaniem wśród fanów sportu oraz mediów.
Fame MMA to polska organizacja sportu walki, która zdobywa coraz większą popularność w kraju. Jednym z najbardziej ekscytujących elementów tego wydarzenia są pojedynki pomiędzy znanymi osobami ze świata show-biznesu. Oto topowa lista najbardziej widowiskowych pojedynków w historii Fame MMA.
Marcin Najman vs. Michał Materla - Starcie dwóch silnych osobowości, które zakończyło się widowiskowym nokautem, pozostaje w pamięci fanów na długo.
Robert Burneika vs. Piotr i Paweł - Walka gigantów, gdzie siła i technika spotkały się na ringu w widowiskowej bitwie.
Jola Rutowicz vs. Sandra Kubicka - Starcie pięknych i odważnych kobiet, które udowodniły, że potrafią walczyć jak prawdziwe zawodniczki.
Adrian Polak vs. Kamil Szymuszowski - Młodzi, ambitni zawodnicy, którzy zaprezentowali ogromną determinację i zaangażowanie na ringu.
Marta Linkiewicz vs. Justyna Zając - Pojedynek damskich tag-teamów, który zachwycił publiczność swoją intensywnością i technicznymi umiejętnościami zawodniczek.
Te pojedynki to tylko kilka przykładów emocjonujących walk, które miały miejsce podczas gal Fame MMA. Organizacja ta zyskuje coraz większe uznanie wśród fanów sportów walki, a widowiskowe pojedynki między celebrytami stanowią prawdziwą ucztę dla miłośników adrenaliny. Nie ma wątpliwości, że Fame MMA ma wiele do zaoferowania i warto śledzić kolejne wydarzenia, które przynoszą nam niezapomniane pojedynki na ringu.
Legendarna organizacja Fame MMA zdobyła ogromną popularność głównie dzięki swoim charakterystycznym i kontrowersyjnym uczestnikom walk. Wśród nich znajdują się postacie, które na zawsze zapiszą się w historii tego formatu sportowych pojedynków.
Jednym z legendarnych uczestników Fame MMA jest Adrian Polański, który wspiął się na szczyt popularności dzięki swojemu kontrowersyjnemu zachowaniu przed walką, a także agresywnemu stylowi w ringu. Jego pojedynki z innymi gwiazdami przyciągają uwagę fanów sztuk walki z całego kraju.
Kolejnym niezapomnianym zawodnikiem Fame MMA jest Piotr "Szpilka" Słupski, który przejął uwagę publiczności swoim bogatym doświadczeniem bokserskim i charyzmą. Jego walki z innymi uczestnikami organizacji przyciągają tysiące widzów do telewizorów i trybun.
Ostatnim, lecz równie legendarnym uczestnikiem Fame MMA jest Marta "Tiger" Manowska, która swoją determinacją i niezłomną postawą stała się inspiracją dla wielu osób na całym świecie. Jej pojedynki pełne pasji i zaangażowania są zawsze gorąco komentowane przez fanów sportowych.
Dzięki tym trzem legendarnym uczestnikom Fame MMA walki organizowane przez tę instytucję zyskały ogromną popularność i uznanie wśród miłośników sportów walki. Ich talent, determinacja i zaangażowanie sprawiają, że każda kolejna edycja tego wyjątkowego show jest jeszcze bardziej emocjonująca i niezapomniana.
Analiza zwycięskich pojedynków w Fame MMA
Fame MMA to jedna z najpopularniejszych gal sportów walki w Polsce, gromadząca tysiące fanów oraz utalentowanych zawodników z różnych dziedzin sportowych. Jednym z najbardziej ekscytujących elementów każdej gali Fame MMA są pojedynki, w których zawodnicy walczą o zwycięstwo i uznanie publiczności. Analiza zwycięskich walk w Fame MMA pozwala lepiej zrozumieć strategie, umiejętności i determinację sportowców biorących udział w tych widowiskowych starciach.
Podczas takich pojedynków kluczową rolę odgrywają różnorodne techniki i taktyki walki, w tym boks, kickboxing, muay thai czy mieszane sztuki walki. Zawodnicy starają się wykorzystać swoje indywidualne umiejętności, aby zdominować rywala i osiągnąć zwycięstwo. Analiza zwycięskich walk pozwala zidentyfikować najskuteczniejsze strategie, które mogą być stosowane w kolejnych pojedynkach.
Ponadto, analiza zwycięskich pojedynków w Fame MMA pozwala docenić determinację oraz profesjonalizm sportowców, którzy poświęcają wiele godzin na treningi i przygotowania do walki. W każdym starciu widzimy nie tylko fizyczną siłę i zwinność zawodników, ale także ich psychiczną determinację i wolę walki do samego końca.
Podsumowując, analiza zwycięskich pojedynków w Fame MMA nie tylko pozwala cieszyć się widowiskowymi walkami i emocjonującymi momentami, ale także zyskać szerszy wgląd w świat sportów walki oraz docenić wysiłek i poświęcenie zaangażowanych zawodników. Każdy pojedynek to nie tylko rywalizacja, ale także sztuka i profesjonalizm, które sprawiają, że Fame MMA jest niezwykłym i niezapomnianym wydarzeniem dla wszystkich fanów sportów walki.
Walki w Fame MMA to zawsze niezwykłe wydarzenia, które zapadają w pamięć fanów mieszanych sztuk walki na długo. Od samego początku istnienia organizacji można śledzić wiele niezapomnianych pojedynków, które weszły do historii. Oto pięć walk, które szczególnie zapisały się w pamięci fanów Fame MMA.
Pierwszą z nich jest starcie między Gamrotem a Masternakiem. To pojedynek, który przeszedł do historii jako wielkie starcie dwóch legendarnych postaci sceny MMA w Polsce. Ich walka dostarczyła wielu emocji i niezwykłych momentów na oczach tysięcy widzów.
Kolejnym epickim starciem było starcie między Rozenstruikiem a Kownackim. Obaj zawodnicy znani są z ogromnej siły ciosów, co sprawiło, że pojedynek ten miał wszystko, co potrzebne do tego, aby zostać zapamiętanym na długo.
Trzecią walką, która zasługuje na uwagę, jest starcie między Ismailovem a Osmanim. To starcie dwóch absolutnych gigantów w klatce, które dostarczyło niezliczone emocje i niezapomniane chwile.
Kolejnym niezapomnianym pojedynkiem było starcie Pudzianowskiego z Bednarkiem. Ta walka przyciągnęła uwagę całej Polski i była jednym z najbardziej wyczekiwanych starć w historii Fame MMA.
Ostatnią walką, która zapisała się w pamięci wszystkich fanów, jest starcie między Bonsonem a Szpilka. Obaj zawodnicy znani są z ogromnego charakteru i determinacji, co sprawiło, że ich pojedynek był niezwykle pasjonujący i emocjonujący dla wszystkich obserwujących. Takie walki to właśnie to, co czyni Fame MMA tak niezwykłym i popularnym wydarzeniem w świecie sportów walki.
0 notes
jakzarabiacnabukmacherce · 10 months ago
Text
Jakie są aktualne pozycje najlepszych strzelców w Premier League i kto jest faworytem do zdobycia tytułu króla strzelców w tym sezonie?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jakie są aktualne pozycje najlepszych strzelców w Premier League i kto jest faworytem do zdobycia tytułu króla strzelców w tym sezonie?
Obecny sezon Premier League przynosi wiele emocjonujących zmagań i doskonałych występów najlepszych strzelców ligi. W gronie najlepszych snajperów znaleźli się znani i utalentowani piłkarze, którzy imponują swoimi umiejętnościami strzeleckimi.
Na szczycie listy najlepszych strzelców Premier League aktualnie znajduje się Jamie Vardy z Leicester City. Angielski napastnik ma na swoim koncie imponującą liczbę goli i stale udowadnia swoją klasę na boisku. Kolejne pozycje zajmują tacy gracze jak Mohamed Salah z Liverpolu, Pierre-Emerick Aubameyang z Arsenalu czy Sergio Agüero z Manchesteru City. Ci doświadczeni zawodnicy regularnie wpisują się na listę strzelców i przyczyniają się do sukcesów swoich drużyn.
W czasie obecnego sezonu widzimy także wschodzące gwiazdy, takie jak Tammy Abraham z Chelsea czy Marcus Rashford z Manchesteru United. Młodzi piłkarze zyskują coraz większe uznanie za swoje umiejętności strzeleckie i z pewnością będą stanowić o sile Premier League w przyszłości.
Zmagania najlepszych strzelców ligi są nie tylko źródłem emocji dla kibiców, ale także stanowią inspirację dla młodych adeptów piłki nożnej. Premier League jest pełna talentów, a walka o koronę króla strzelców zapewnia widowisko na najwyższym poziomie. Trzymajmy kciuki za naszych ulubionych graczy i niech kolejne mecze obfitują w gole i piłkarską magię!
Faworyt na króla strzelców sezonu w Premier League
W Premier League zawsze wielkim zainteresowaniem cieszy się walka o miano króla strzelców sezonu. Kto tym razem jest głównym faworytem do zdobycia tego zaszczytnego tytułu?
Na początku sezonu wiele osób stawiało na doświadczonego napastnika Manchesteru City, Sergio Aguero. Jednak kontuzje sprawiły, że Argentyńczyk nie miał okazji regularnie udowadniać swojej skuteczności.
Innym kandydatem do korony króla strzelców jest Jamie Vardy z Leicester City. Angielski napastnik ma na swoim koncie wiele imponujących trafień i wydaje się być w znakomitej formie. Jego celność w wykańczaniu akcji daje nadzieję, że może on powalczyć o to prestiżowe wyróżnienie.
Oprócz nich warto również zwrócić uwagę na innych potentatów Premier League, takich jak Pierre-Emerick Aubameyang z Arsenalu czy Mohamed Salah z Liverpoolu. Ci gracze również regularnie znajdują drogę do siatki i mogą stanowić poważne zagrożenie dla innych pretendentów.
Walka o miano króla strzelców sezonu w Premier League zawsze dostarcza wielu emocji i niewątpliwie będzie toczyć się do samego końca. Kto ostatecznie zdobędzie to prestiżowe wyróżnienie? Czas pokaże, jednak jedno jest pewne - kibice na całym świecie czekają z niecierpliwością, aby dowiedzieć się, kto zostanie najlepszym strzelcem tegorocznej edycji angielskiej ligi piłkarskiej.
Premier League to jedna z najpopularniejszych lig piłkarskich na świecie, przyciągająca uwagę milionów fanów z całego globu. Sezon za sezonem, najlepsi strzelcy sprawiają, że liga ta jest niezwykle ekscytująca i zaskakująca. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się trzem najlepszym strzelcom sezonu w historii Premier League.
Pierwszym z nich jest Alan Shearer, legenda angielskiego futbolu, który przez lata zdobywał bramki dla Blackburn Rovers i Newcastle United. Shearer ustanowił imponujący rekord, strzelając 260 bramek w Premier League, co czyni go najlepszym strzelcem w historii tej ligi.
Kolejnym znanym strzelcem jest Thierry Henry, francuski napastnik, który błyszczał w barwach Arsenalu. Henry był niezwykle skuteczny przed bramką przeciwnika i zdobył 175 bramek, zostając jednym z najbardziej utytułowanych strzelców ligi.
Trzecim w kolejności jest Wayne Rooney, który reprezentował barwy Evertonu i Manchesteru United. Rooney, znany z silnego strzału i umiejętności strzeleckich, zdobył 208 bramek, plasując się na trzecim miejscu w rankingu najlepszych strzelców Premier League.
Ci trzej gracze to tylko część bogatej historii strzelców Premier League. Każdy z nich pozostawił niezatarte ślady w historii angielskiego futbolu i na zawsze będzie pamiętany przez fanów piłki nożnej na całym świecie. Ich osiągnięcia to dowód na to, jak wiele pasji, zaangażowania i talentu kryje się w tej fascynującej lidze.
Tytuł króla strzelców w Premier League aktualności
Każdego sezonu Premier League piłkarski świat wyczekuje z niecierpliwością, kto ostatecznie sięgnie po tytuł króla strzelców. To jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień dla napastników grających w najlepszej angielskiej lidze. Aktualnie walka o miano najlepszego strzelca jest niezwykle zacięta, a kilku zawodników rywalizuje o to zaszczytne wyróżnienie.
Na prowadzeniu znajduje się brazylijski napastnik Liverpoolu, Roberto Firmino, który imponuje skutecznością i umiejętnościami strzeleckimi. Jednak na jego pięty depczą inni znakomici zawodnicy, tacy jak Harry Kane z Tottenhamu czy Mohamed Salah z Liverpoolu. Rywalizacja między nimi trwa na pełnych obrotach, a każda kolejna bramka może zadecydować o ostatecznym zwycięzcy.
Kibice z całego świata z zapartym tchem śledzą wyniki poszczególnych meczów Premier League, przyglądając się z uwagą, kto aktualnie znajduje się na szczycie klasyfikacji strzelców. Zawodnicy nie tylko rywalizują o indywidualne sukcesy, lecz także przyczyniają się do osiągania celów swoich drużyn i budowania ich sukcesu.
Tytuł króla strzelców w Premier League to jeden z najbardziej prestiżowych tytułów w futbolu, którym chce się wywalczyć każdemu napastnikowi. Walka o to wyróżnienie pozostaje niezmiennie emocjonująca i pełna niespodzianek dla fanów piłki nożnej na całym świecie.
Premier League to jedna z najbardziej popularnych lig piłkarskich na świecie. Jednym z najbardziej ekscytujących aspektów sezonu jest wytypowanie najlepszego strzelca. Każdego roku fani piłki nożnej z całego świata spekulują, kto zdobędzie najwięcej bramek i tym samym zostanie królem strzelców w Premier League.
Wybór najlepszego strzelca w Premier League nie jest łatwym zadaniem. W lidze tej grają niezwykle utalentowani piłkarze, którzy potrafią zdobywać bramki z różnych pozycji na boisku. Należy wziąć pod uwagę formę zawodnika, styl gry jego drużyny oraz konkurencję, jaką napotyka na boisku.
Czołowi strzelcy w poprzednich sezonach Premier League to tacy zawodnicy jak Mohamed Salah, Harry Kane, Jamie Vardy czy Sergio Agüero. Te gwiazdy futbolu regularnie plasują się na szczycie tabeli strzelców i sprawiają, że rywalizacja o tytuł króla strzelców jest bardziej napięta niż kiedykolwiek.
Wytypowanie najlepszego strzelca w Premier League może być trudne, ale jednocześnie ekscytujące. Fani piłki nożnej starają się przewidzieć, który z zawodników okaże się najskuteczniejszy i zapewni swojej drużynie zwycięstwa. Typowanie najlepszego strzelca dodaje dodatkowej pikanterii do oglądania meczów Premier League i emocjonuje fanów przez cały sezon.
Wydaje się, że tegoroczna rywalizacja o tytuł najlepszego strzelca w Premier League będzie niezwykle zażarta i pełna niespodzianek. Któż zdobędzie najwięcej bramek? Czas pokaże, czy typy fanów się sprawdzą.
0 notes
beachpartyhotslotonline · 10 months ago
Text
Gdzie mogę obstawić walki związane z Fame MMA?
Gdzie mogę obstawić walki związane z Fame MMA?
Platformy do obstawiania walk Fame MMA są coraz popularniejsze wśród fanów sportów walki. Dzięki nim miłośnicy tego rodzaju rywalizacji mogą aktywnie uczestniczyć w wydarzeniach, obstawiając wyniki walk i emocjonując się razem z zawodnikami. Jedną z popularnych platform do obstawiania walk Fame MMA jest platforma Betfan. Umożliwia ona stawianie zakładów na różne aspekty walk, takie jak zwycięzca, sposób zakończenia pojedynku czy czas trwania starcia.
Inną platformą, która zyskuje coraz większą popularność wśród fanów Fame MMA, jest Totolotek. Ta renomowana firma oferuje szereg opcji obstawiania walk, a także ciekawe promocje dla użytkowników. Dzięki platformom typującym takim jak Totolotek czy Betfan, fani Fame MMA mają możliwość podkreślenia swojej pasji i dodatkowego wzmocnienia emocji związanych z oglądaniem zawodów.
Obstawianie walk Fame MMA to nie tylko forma rozrywki, ale także szansa na wygranie atrakcyjnych nagród. Dla wielu osób to również sposób na aktywne uczestnictwo w wydarzeniach sportowych i dodatkowe emocje podczas oglądania ulubionych zawodników w akcji.
Dzięki platformom do obstawiania walk Fame MMA, fani tego sportu mogą wzbogacić swoje doświadczenie związanego z tym rodzajem rozrywki i cieszyć się jeszcze bardziej intensywnie każdą walką.jest dużym udogodnieniem dla tych, którzy chcą aktywnie uczestniczyć w wydarzeniach sportowych i podkreślić swoją pasję do Fame MMA poprzez typowanie wyników zawodów.
Zakłady bukmacherskie na Fame MMA cieszą się coraz większą popularnością wśród fanów sportów walki. To doskonała okazja dla miłośników MMA, boksu czy kickboxingu, aby wzbogacić swoje emocje i zaangażowanie w wydarzenie poprzez obstawianie wyników walk. Dzięki zakładom bukmacherskim, kibice mogą dodatkowo podkręcić atmosferę i zwiększyć napięcie towarzyszące galom Fame MMA.
Platformy bukmacherskie oferują szereg opcji obstawiania zakładów na Fame MMA. Można typować zwycięzcę konkretnego starcia, sposób zakończenia walki, rundę, w której padnie "KO" czy "submission", a także inne szczegóły poszczególnych pojedynków. Dzięki temu, fani mają możliwość aktywnego uczestniczenia w wydarzeniu, nie tylko jako widzowie, ale również jako uczestnicy, zgłębiając w ten sposób swoją wiedzę na temat sportów walki.
Zakłady bukmacherskie na Fame MMA przyciągają uwagę zarówno doświadczonych obstawiaczy, jak i początkujących, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w świecie zakładów sportowych. Warto jednak pamiętać, że obstawianie powinno być odpowiedzialne i oparte na rozsądnych przemyśleniach, a nie tylko emocjach czy przypadku. Dla wielu osób to również dodatkowa stymulacja, aby jeszcze mocniej kibicować swoim ulubionym zawodnikom i docenić ich umiejętności na ringu.
Fame MMA staje się coraz bardziej rozpoznawalną marką w świecie sportów walki, a zakłady bukmacherskie dodają tej imprezie dodatkowego smaczku. Dzięki nim, każdy fan może poczuć się częścią wydarzenia i z niecierpliwością śledzić losy swoich typów. Również dla samych zawodników to dodatkowe wyzwanie, gdyż nie tylko walczą na ringu, ale także rywalizują w oczach tych, którzy postawili na ich zwycięstwo.
Fame MMA to popularna organizacja sportów walki, która przyciąga uwagę fanów z całej Polski. Jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń w świecie Fame MMA jest terminarz walk. W trzeciej edycji tej ekscytującej serii zawodów obejrzymy wiele interesujących starć.
Pierwsza walka, na którą warto zwrócić uwagę, to pojedynek między "Pudzianem" a "Icem". Ci dwaj doświadczeni zawodnicy przygotowują się do walki na najwyższym poziomie i obiecują niezapomniane widowisko dla fanów.
Kolejne starcie, na które warto zwrócić uwagę, to pojedynek "Guzik" kontra "Szpilka". Obaj zawodnicy mają swoich zagorzałych fanów i zapowiadają emocjonującą walkę do samego końca.
Ostatnia walka wieczoru to starcie między "Harnaś" a "Borek". Ci młodzi i utalentowani zawodnicy chcą udowodnić swoje umiejętności na ringu i zdobyć uznanie widzów.
Terminarz walk Fame MMA zapowiada się niezwykle interesująco, a fani sportów walki nie mogą się już doczekać tych emocjonujących starć. Pamiętajcie więc o dacie i miejscu rozpoczęcia wydarzenia, aby nie przegapić żadnego z tych ekscytujących pojedynków.
Analiza walki Fame MMA
Walka w Fame MMA to zdarzenie, na które fani mieszanych sztuk walki (MMA) czekają z niecierpliwością. Jest to platforma, na której zawodnicy mogą zmierzyć się ze sobą w intensywnych pojedynkach, dostarczając widzom niezapomnianych wrażeń.
Analiza walki Fame MMA obejmuje wiele różnych aspektów, począwszy od umiejętności technicznych zawodników po ich strategię i wytrzymałość. Przed walką obaj zawodnicy przygotowują się do starcia pod okiem doświadczonych trenerów, doskonaląc swoje ciosy, kopnięcia, chwyty i techniki obronne.
Podczas walki w Fame MMA kluczowe jest również zachowanie spokoju i skoncentrowanie się na rywalu. Zawodnicy muszą być gotowi na agresywne ataki i szybkie reakcje przeciwnika, dlatego tak istotne jest zachowanie zimnej krwi i podejmowanie odpowiednich decyzji w krótkim czasie.
Analiza walki Fame MMA to także ocena kondycji fizycznej i psychicznej zawodników. Muszą oni wykazać się nie tylko siłą i zwinnością, ale także determinacją i wolą walki, aby pokonać rywala i zdobyć zwycięstwo.
Warto śledzić analizy walk Fame MMA, aby lepiej zrozumieć świat mieszanych sztuk walki i docenić wysiłek, jaki wkładają zawodnicy w przygotowanie się do pojedynków. Każda walka w Fame MMA to niepowtarzalne widowisko, które potrafi wciągnąć widzów i zapewnić emocje na najwyższym poziomie.
Fame MMA to polski cykl gal mieszanych sztuk walki, ktory zyskal ogromna popularnosc wsrod fanow sportow walki. Jednym z czynnikow przyczyniajacych sie do sukcesu tej imprezy sa ulubieni zawodnicy, ktorzy przyciagaja uwage widzow swoimi umiejetnosciami oraz osobowosciami. Ponizej przedstawiamy 5 ulubionych zawodnikow Fame MMA:
Marcin Najman - Byly bokser zawodowy i aktualny zawodnik MMA, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi oraz zacietej walki w klatce. Jego determinacja i odwaga zyskaly mu grono stalych fanow.
Popek Monster - Rapowe gwiazda, ktora postanowila zmierzyc sie z innymi fighterami w Fame MMA. Jego charakterystyczny wyglad i agresywny styl walki przyciagaja uwage milionow widzow.
Robert Burneika - Slynny kulturysta i osobowosc internetowa, ktora postanowila sprawdzic swoje sily w swiecie MMA. Jego imponujaca sylwetka i determinacja zdobywaja serca fanow na calym swiecie.
Damian Janikowski - Byly olimpijczyk w zapasach, ktory postanowil zawalczyc w swiecie mieszanych sztuk walki. Jego technika oraz doswiadczenie sportowe sprawiaja, ze jest jednym z ulubionych zawodnikow Fame MMA.
Kamila Smogulecka - Pierwsza kobieta, ktora stanela do walki w Fame MMA i udowodnila, ze kobiety moga byc rownie mocne jak mezczyzni. Jej determinacja i odwaga inspirowały juz wiele osob na calym swiecie.
Te 5 zawodnikow ciesza sie ogromna popularnoscia wsrod fanow Fame MMA i zawsze przyciagaja tlok podczas swoich walk. Jeden jest pewne - kazda kolejna gala tej imprezy przynosi nowe emocje i niesamowite pojedynki.
0 notes