slawekmalinowski - Tumblr blog

slawekmalinowski · 10 days ago

Text

Psychonauta. Stanislav Grof.

0 notes

slawekmalinowski · 1 month ago

Text

Lećcie razem, ale nigdy związani

Stara legenda opowiada o Indianach Sioux, którzy pewnego razu przybyli z wizytą do starej wiedźmy z plemienia, pary młodych kochanków, którzy dla swojej miłości są w stanie zrobić wszystko.

Toro Bravo, najodważniejszy i najbardziej honorowy wojownik, oraz Nube Alta, córka wodza i najpiękniejsza z plemienia. Trzymając się za ręce, pojawili się przed starcem i zaczęli rozmawiać.

- Kochamy się – powiedział Toro Bravo.

- Bierzemy ślub! – kontynuowała Wysoka Chmura.

- Ale boimy się.

Chcemy zaklęcia, talizmanu. Coś! co gwarantuje, że będziemy razem na całe życie.

– Proszę – powtarzali oboje – czy możemy coś zrobić?

Starzec patrzył na nich tak zakochany, a jednocześnie tak zdesperowany. Kto nie spieszył się z odpowiedzią.

- Jest coś...- ale nie wiem... to bardzo trudne zadanie.

- To nie ma znaczenia! – Obaj powiedzieli – Zrobimy wszystko – dodał Toro Bravo.

- Dobry. -powiedział wiedźmin- Wysoka Chmura, widzisz górę na północ od naszej wioski? Będziesz musiał wspiąć się na nią sam, bez żadnej innej broni poza siecią i rękami, będziesz musiał upolować najpiękniejszego i najpotężniejszego sokoła w górach. Jeśli go złapiesz, musisz go tu sprowadzić żywego trzeciego dnia po pełni księżyca.

Czy zrozumiałeś?

Cloud High w milczeniu skinął głową.

- A ty, Odważny Byku - kontynuował wiedźmin - musisz wejść na Górę Grzmotu; Kiedy dotrzesz na szczyt, znajdziesz najodważniejszego ze wszystkich orłów, mając tylko ręce i sieć, musisz go złapać bez ran i przyprowadzić przede mnie żywego, tego samego dnia, w którym nadejdzie Wysoka Chmura...

Wyjdź teraz!

Młodzi ludzie wyglądali na zdenerwowanych, ale pewnych, że sobie poradzą. I pobiegli, aby każdy z osobna wypełnić swoją misję. Ona na północ, on na południe.

Trzeciego dnia przed namiotem wiedźmina czekało dwóch rannych i posiniaczonych młodych mężczyzn z sieciami, w których znajdowały się ich ptaki.

„Wyjmij je ostrożnie” - powiedział Stary Człowiek.

Były naprawdę piękne, bez wątpienia najlepsze ze swojego rodu.

- Czy latali wysoko? - zapytał wiedźmin.

- Tak, bez wątpienia. Tak jak prosiłeś... powiedział Toro Bravo

- A teraz? - Czy mamy ich zabić i wypić zaszczyt ich krwi?...

- Nieee! -powiedział starzec-.

- Mamy je ugotować i zjeść wartościowe mięso? - Proponowana Wysoka Chmura.

- Nieee! -Oczywiście, że nie-. Zrobią, co im powiem:

Weź ptaki i zwiąż je za nogi skórzanymi paskami. Po związaniu wypuść je i pozwól im swobodnie latać.

Kiedy orzeł i sokół próbowali samodzielnie latać, udało im się jedynie tarzać po podłodze.

Niezdolne do latania, ptaki zaczęły dziobać się nawzajem, aż zrobiły sobie krzywdę.

- Nigdy nie zapominaj tego, co widziałeś! Nie będę ci rzucać żadnych zaklęć!

Jesteś jak orzeł i sokół; Jeśli się zwiążą, nawet jeśli zrobią to z miłości, nie tylko będą żyć, pełzając, ale też prędzej czy później zaczną się nawzajem ranić.

Jeśli chcesz, aby miłość między wami trwała...

LATAJĄ RAZEM, ALE NIGDY NIE ZWIĄZANI!

Pamiętaj: Miłość nie żąda posiadania, ale daje wolność. Nigdy nad tobą, nigdy pod tobą, zawsze…. u twojego boku

Uścisk Światła

0 notes

slawekmalinowski · 1 month ago

Text

Wielu sławnych muzyków nie miało formalnego wykształcenia muzycznego, a ich talent, pasja i ciężka praca doprowadziły ich na szczyt. Oto lista niektórych z nich:

Rock i pop

Elvis Presley

"Król Rock'n'Rolla" nigdy nie uczęszczał do szkół muzycznych i nauczył się śpiewać oraz grać na gitarze samodzielnie.

The Beatles (John Lennon, Paul McCartney, George Harrison)

Żaden z członków The Beatles nie miał formalnego wykształcenia muzycznego, a mimo to ich twórczość wpłynęła na całą muzykę popularną.

Kurt Cobain (Nirvana)

Samouk, nauczył się grać na gitarze i komponować bez profesjonalnych lekcji.

Jimi Hendrix

Jeden z najlepszych gitarzystów w historii, nauczył się grać, obserwując innych muzyków i ćwicząc samodzielnie.

Eric Clapton

Mimo bycia jednym z najlepszych gitarzystów bluesowych, Clapton nie posiadał formalnego wykształcenia muzycznego.

Soul, jazz i blues

Aretha Franklin

"Królowa Soulu" zaczynała w kościele i nigdy nie uczyła się muzyki formalnie.

Ray Charles

Mimo że był niewidomy, nauczył się grać na pianinie samodzielnie i stał się ikoną muzyki soul i blues.

Louis Armstrong

Jego umiejętności jako trębacza i wokalisty były wynikiem naturalnego talentu i lat praktyki, a nie formalnej edukacji.

Nowoczesne gatunki

Eminem

Jeden z najbardziej wpływowych raperów w historii, nauczył się wszystkiego samodzielnie, opierając się na swoich tekstach i flow.

Taylor Swift

Mimo że uczyła się gry na gitarze i pisała teksty od dzieciństwa, nie posiada formalnego wykształcenia muzycznego.

Ed Sheeran

Przed zdobyciem sławy uczył się samodzielnie i eksperymentował z różnymi stylami muzycznymi.

Inne przykłady

Bob Dylan

Zdobywca Nagrody Nobla w dziedzinie literatury nie miał formalnego wykształcenia muzycznego, ale jego teksty i kompozycje są ponadczasowe.

Freddie Mercury (Queen)

Chociaż studiował sztukę, nigdy nie ukończył formalnych studiów muzycznych. Jego wokal był jednak jednym z najbardziej rozpoznawalnych w historii.

Adele

Mimo że uczęszczała do BRIT School, która oferuje naukę śpiewu i aktorstwa, nie ukończyła formalnych studiów muzycznych.

Podsumowanie

Brak formalnego wykształcenia muzycznego nie przeszkadzał tym artystom w osiągnięciu wielkiego sukcesu. Wspólnym mianownikiem była pasja, ciężka praca i unikalny talent, które poprowadziły ich na szczyt muzycznego świata.

#muzyka #sława

1 note · View note

slawekmalinowski · 1 month ago

Text

Chcesz zmieniać świat? Zacznij od siebie 📌

Żaden Mag nie będzie Magiem jako takim, jeśli jego celem jest wpływanie i zmienianie Świata bez zmiany siebie. Jestem głęboko przekonana, że w pierwszych latach życia początkujący praktyk poświęcać powinien dużą ilość czasu nie tyle na rytuały itp., ile na pracę wewnętrzną. Nie może tego uniknąć, nawet jeśli stawia opór wewnętrznie. Bo kiedy wplątuje się w nowe, jeszcze dla niego obce przepływy, dzieją się rzeczy, przez które będzie musiał na nowo odkryć siebie i poznać swoich przyjaciół – kompleksy, stereotypy, fałszywe wartości itp., nabyte w wyniku życia w naszym społeczeństwie. Proces ten jest naturalny, czasem niezauważalny, jednak częściej jest bolesny ze względu na nasz upór, brak nawyku analizowania procesów i wyciągania wniosków.

Z czym zatem przychodzimy do Magicznego Świata? Punkt po punkcie wymienię główne i najczęstsze opcje.

1. Niska samoocena (przede wszystkim zasługa rodziców, przedszkola, szkoły). Niepewność i wątpliwości są wrogami realizacji jakiegokolwiek zamierzenia czy rytuału. Uwierz w siebie – pierwsza zasada. Jesteś wiedźmą, wiedźminem, magiem, czarodziejem! Zaufaj sobie! Wszystko, co widzisz, istnieje, wszystko, co czujesz, jest takie, jakie jest naprawdę itp. Ile potwierdzeń, spełnionych przepowiedni Tarota lub przepracowanych rytuałów potrzeba, aby praktykujący uwierzył w siebie? Dla wielu zajmuje to lata.

2. Zawyżone tętno – poczucie własnej ważności. Albo duma. My też jej nie lubimy. I nawet jeśli dana osoba ma dobry potencjał, nie oznacza to, że przy takiej diagnozie zostanie dopuszczony do magii (a jeśli zostanie dopuszczony, szybko utknie w błocie). I będą uczyć przez długi czas. Ponieważ tacy ludzie niszczą Równowagę Świata, są zdolni do popełniania niewłaściwych, destrukcyjnych działań. Ponieważ zawsze uważają, że mają rację. Coś w rodzaju sędziów, panów życia. Zwykle nie są członkami jakiegoś egregora, bo „służenie im jest obrzydliwe”, skoro są bogami. Należy je podać. Ale w końcu otrzymują lanie od swoich własnych „niewolników”, czyli Magów, których głównym zadaniem jest dawanie szlabanów. Ogólnie skomplikowany przypadek, prawie nieuleczalny.

3. Słaba siła woli, czyli Manipura nie jest w porządku. Taki towarzysz woli kłuć magicznymi brudnymi sztuczkami zza rogu, po cichu. Jednak na poziomie ludzkim nie jest w stanie kontrolować siebie i swojego otoczenia. Pozwala mamom i tatusiom, innym krewnym, mężom-żonom, szefom, dziewczynom itp. Wywierać na niego presję. Tacy ludzie boją się przyznać przed innymi do tego, co robią, chodzą do kościoła, krztuszą się wodą święconą, zamykają się na noc w pokoju, aby rzucać magię, podczas gdy ich mąż lub żona śpi i nie widzi, itp.

W związku z tym co z tego wynika:

1. W ciemnym pokoju, drżąc jak mysz, zostaniesz złapany - Twój potencjał nie zostanie w pełni ujawniony, a to doprowadzi do niepowodzenia rytuału lub ościeża.

2. Dadzą Ci kęs pysznego ciasta zwanego Magia, abyś się zainspirował, a potem zabiorą. Podobało Ci się ciasto? Tak? Następnie bierz miotłę i usuwaj karaluchy z mózgu i pracuj nad sobą i swoim otoczeniem. Wola jest wolą we wszystkim. Zarówno w życiu codziennym, jak i na płaszczyźnie magicznej.

3. „Gwiezdna choroba”. Och, każdy to wie. Można to wyleczyć bardzo szybko (dumę zawsze leczy się upokorzeniem). Dlatego z „wielkiego czarodzieja” szybko zamienisz się w mysz drżącą aż do pierwszego przebłysku twojej świadomości. Co ma na to wpływ: kamera wizyjna zaparowuje, Siła zostaje chwilowo odebrana, uderza choroba (ból jest silnym lekarstwem na powrót do zdrowia psychicznego, powiem ci) lub sytuacja, w której nie możesz w żaden sposób wpłynąć na okoliczności ...

Magia nie znosi głupoty, a brak znajomości zasad nie ochroni przed konsekwencjami

0 notes

slawekmalinowski · 1 month ago

Text

GDYBYŚMY WE WŁAŚCIWY SPOSÓB ZROZUMIELI,

JAK TRAKTOWAĆ DZIECI,

W DWA POKOLENIA UZDROWILIBYŚMY ŚWIAT

Możliwe,

że jeśli małe zdenerwowane dziewczynki

byłyby wysłuchane zamiast uciszane,

nie byłoby tak wielu zranionych kobiet

zmagających się ze zrozumieniem

i pokochaniem samych siebie.

Możliwe,

że jeśli zapłakani mali chłopcy

byliby pocieszani zamiast zawstydzani,

nie byłoby tak wielu gniewnych mężczyzn, zmagających się z wyrażaniem emocji i współczuciem.

Możliwe,

że jeśli dziecięce emocje

byłyby zrozumiane zamiast karane,

nie byłoby tak wielu

zamkniętych w sobie dorosłych ludzi,

zmagających się z relacjami

i zrozumieniem samych siebie.

Dzieci potrzebują odczuć wszystkie swoje emocje, bez strachu przed odrzuceniem,

aby dojrzeć w zgodzie z samym sobą.

Bycie twardym wobec dzieci,

nie powoduje, że są silniejsze.

Ludzie stają się silniejsi

dzięki współczuciu i zrozumieniu.

Niezależnie od płci czy wieku.

- Lelia Schott

Traumy jak mawia Mate Gabor,

nie występują tylko u maltretowanych ludzi,

ale i tych zaniedbanych i odrzuconych.

Trauma to nie tylko to co nas spotyka,

ale też to co nas omija.

Od Agaty Emili Ludwiczak 🤲

0 notes

slawekmalinowski · 1 month ago

Text

Znaleziono w internecie.

Chcesz zmieniać świat? Zacznij od siebie 📌

Żaden Mag nie będzie Magiem jako takim, jeśli jego celem jest wpływanie i zmienianie Świata bez zmiany siebie. Jestem głęboko przekonana, że w pierwszych latach życia początkujący praktyk poświęcać powinien dużą ilość czasu nie tyle na rytuały itp., ile na pracę wewnętrzną. Nie może tego uniknąć, nawet jeśli stawia opór wewnętrznie. Bo kiedy wplątuje się w nowe, jeszcze dla niego obce przepływy, dzieją się rzeczy, przez które będzie musiał na nowo odkryć siebie i poznać swoich przyjaciół – kompleksy, stereotypy, fałszywe wartości itp., nabyte w wyniku życia w naszym społeczeństwie. Proces ten jest naturalny, czasem niezauważalny, jednak częściej jest bolesny ze względu na nasz upór, brak nawyku analizowania procesów i wyciągania wniosków.

Z czym zatem przychodzimy do Magicznego Świata? Punkt po punkcie wymienię główne i najczęstsze opcje.

1. Niska samoocena (przede wszystkim zasługa rodziców, przedszkola, szkoły). Niepewność i wątpliwości są wrogami realizacji jakiegokolwiek zamierzenia czy rytuału. Uwierz w siebie – pierwsza zasada. Jesteś wiedźmą, wiedźminem, magiem, czarodziejem! Zaufaj sobie! Wszystko, co widzisz, istnieje, wszystko, co czujesz, jest takie, jakie jest naprawdę itp. Ile potwierdzeń, spełnionych przepowiedni Tarota lub przepracowanych rytuałów potrzeba, aby praktykujący uwierzył w siebie? Dla wielu zajmuje to lata.

2. Zawyżone tętno – poczucie własnej ważności. Albo duma. My też jej nie lubimy. I nawet jeśli dana osoba ma dobry potencjał, nie oznacza to, że przy takiej diagnozie zostanie dopuszczony do magii (a jeśli zostanie dopuszczony, szybko utknie w błocie). I będą uczyć przez długi czas. Ponieważ tacy ludzie niszczą Równowagę Świata, są zdolni do popełniania niewłaściwych, destrukcyjnych działań. Ponieważ zawsze uważają, że mają rację. Coś w rodzaju sędziów, panów życia. Zwykle nie są członkami jakiegoś egregora, bo „służenie im jest obrzydliwe”, skoro są bogami. Należy je podać. Ale w końcu otrzymują lanie od swoich własnych „niewolników”, czyli Magów, których głównym zadaniem jest dawanie szlabanów. Ogólnie skomplikowany przypadek, prawie nieuleczalny.

3. Słaba siła woli, czyli Manipura nie jest w porządku. Taki towarzysz woli kłuć magicznymi brudnymi sztuczkami zza rogu, po cichu. Jednak na poziomie ludzkim nie jest w stanie kontrolować siebie i swojego otoczenia. Pozwala mamom i tatusiom, innym krewnym, mężom-żonom, szefom, dziewczynom itp. Wywierać na niego presję. Tacy ludzie boją się przyznać przed innymi do tego, co robią, chodzą do kościoła, krztuszą się wodą święconą, zamykają się na noc w pokoju, aby rzucać magię, podczas gdy ich mąż lub żona śpi i nie widzi, itp.

W związku z tym co z tego wynika:

1. W ciemnym pokoju, drżąc jak mysz, zostaniesz złapany - Twój potencjał nie zostanie w pełni ujawniony, a to doprowadzi do niepowodzenia rytuału lub ościeża.

2. Dadzą Ci kęs pysznego ciasta zwanego Magia, abyś się zainspirował, a potem zabiorą. Podobało Ci się ciasto? Tak? Następnie bierz miotłę i usuwaj karaluchy z mózgu i pracuj nad sobą i swoim otoczeniem. Wola jest wolą we wszystkim. Zarówno w życiu codziennym, jak i na płaszczyźnie magicznej.

3. „Gwiezdna choroba”. Och, każdy to wie. Można to wyleczyć bardzo szybko (dumę zawsze leczy się upokorzeniem). Dlatego z „wielkiego czarodzieja” szybko zamienisz się w mysz drżącą aż do pierwszego przebłysku twojej świadomości. Co ma na to wpływ: kamera wizyjna zaparowuje, Siła zostaje chwilowo odebrana, uderza choroba (ból jest silnym lekarstwem na powrót do zdrowia psychicznego, powiem ci) lub sytuacja, w której nie możesz w żaden sposób wpłynąć na okoliczności ...

Magia nie znosi głupoty, a brak znajomości zasad nie ochroni przed konsekwencjami

#magia

0 notes

slawekmalinowski · 2 months ago

Text