#lekcje religii
Explore tagged Tumblr posts
revelstein · 11 months ago
Text
Jak nie, jak tak
“Kościół nie udźwignie tego ciężaru finansowego” – powiedział nie tak dawno biskup Wojciech Osial, kiedy został zapytany, czy parafie zorganizują katechezę, jeśli rząd zredukuje religię w szkołach do jednej godziny tygodniowo. Nie jest mi bliżej znany pan biskup Osial, nie wiem czy jest może pedofilem czynnym, ukrytym, czy skromnym i skupionym na modlitwie tylko fanem i gorącym obrońcą swoich…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
feathers-little-nest · 7 months ago
Text
Przypomniało mi się że w szkołach są lekcje religii (katolicyzmu) i krzyż w każdej sali i mam ochotę się zeżygać
5 notes · View notes
pinkpilatesgirl · 2 years ago
Text
obstawiam 3 lub 4 czyli tak jak było, test był łatwy i już sam fakt że wczoraj tylko pwotrzyoam to raz (material), zrobiłam notatki we wtorek i dziś na religii robilismy powotrzenie (mimo że nie wierzę w Boga to chodzę i siostrę która nas uczy bardzo lubię) wiec chyba slay troche
jeszcze dwie lekcje i na chatę spadamy
8 notes · View notes
addstory · 3 months ago
Text
Reinkarnacja w różnych religiach: Podobieństwa i unikalne cechy
Tumblr media
Reinkarnacja to fascynujące przekonanie, które przewija się przez wiele wielkich religii i tradycji duchowych na świecie. Koncepcja, zgodnie z którą dusza odradza się po śmierci w nowym ciele, oferuje głębokie zrozumienie życia, śmierci i duchowej podróży. W tym artykule zbadamy, jak reinkarnacja jest postrzegana w hinduizmie, buddyzmie i duchowości New Age, podkreślając podobieństwa i różnice między tymi wierzeniami.
Reinkarnacja w hinduizmie
Hinduizm, jedna z najstarszych religii świata, uważa reinkarnację za centralny element swoich nauk. Święte teksty hinduskie, takie jak Wedy i Upaniszady, położyły podwaliny pod to przekonanie. Zgodnie z tymi tekstami, każdy człowiek posiada wieczną duszę, zwaną atmanem, która przechodzi przez niekończący się cykl narodzin i odrodzeń znany jako samsara.
Na cykl samsary głęboki wpływ ma karma, jedna z centralnych koncepcji hinduizmu. Karma odnosi się do działań danej osoby i konsekwencji tych działań. Każde działanie, dobre lub złe, ma konsekwencje, które wpływają na przyszłe wcielenia. Dobre uczynki prowadzą do odrodzenia się w sprzyjających warunkach, a złe uczynki prowadzą do odrodzenia się w trudnych warunkach.
Ostatecznym celem hinduizmu jest osiągnięcie mokshy, wyzwolenia z cyklu samsary. Moksha to osiągnięcie zjednoczenia z boskością, kiedy indywidualna dusza (atman) łączy się z najwyższą rzeczywistością (Brahmanem), kończąc cykl odrodzeń i osiągając stan wiecznego odpoczynku.
Reinkarnacja w buddyzmie
W przeciwieństwie do hinduizmu, buddyzm odrzuca ideę wiecznej jaźni (atmana). Nauki Buddy podkreślają koncepcję nie-ja (anatta), stwierdzając, że w istotach ludzkich nie ma trwałej esencji. W buddyzmie istoty wpadają w cykl narodzin, śmierci i odrodzenia zwany samsarą. Na cykl ten wpływają działania karmiczne, ale bez obecności trwałej duszy. Odrodzenia są determinowane przez działania i intencje jednostek, a każda egzystencja jest naznaczona cierpieniem (dukkha).
Ostatecznym celem buddyzmu jest osiągnięcie nirwany, która jest całkowitym ustaniem cyklu odrodzeń i cierpienia. Nirwana jest stanem wyzwolenia, w którym iluzja jaźni rozpuszcza się, a człowiek przekracza cykle cierpienia i odrodzeń, osiągając absolutny spokój i ciszę.
Reinkarnacja w duchowości New Age
Duchowość New Age to nowoczesny ruch, który zawiera elementy różnych tradycji duchowych, w tym hinduizmu i buddyzmu, ale z nowoczesnymi interpretacjami, często pod wpływem zachodniego okultyzmu. Wierzenia New Age dotyczące reinkarnacji podkreślają ewolucję duszy poprzez różne życia, przy czym każde wcielenie zapewnia lekcje i doświadczenia dla duchowego rozwoju.
Duchowość New Age postrzega reinkarnację jako okazję dla duszy do ewolucji i nauki ważnych lekcji. Praktycy często wierzą w zdolność do przywoływania poprzednich wcieleń poprzez techniki takie jak regresja poprzedniego życia i głęboka medytacja. Praktyki te są wykorzystywane do zrozumienia lekcji życiowych i bieżących problemów, starają się leczyć traumy z przeszłości i ewoluować duchowo.
Celem duchowości New Age jest często duchowe wniebowstąpienie i ponowne połączenie z wyższą jaźnią. Wiąże się to z przezwyciężeniem ograniczeń życia materialnego, osiągnięciem wyższego stanu świadomości i życiem zgodnie z głębokimi wartościami duchowymi.
Tumblr media
Podobieństwa wierzeń
Cykl odrodzeń jest centralną koncepcją w hinduizmie, buddyzmie i wierzeniach New Age. W hinduizmie jest to seria narodzin, przez które przechodzi dusza, ucząc się i oczyszczając karmę, aby osiągnąć mokshę - wyzwolenie. W buddyzmie cykl narodzin i śmierci jest również ważny, ale bez idei wiecznej duszy; wyzwolenie następuje poprzez osiągnięcie nirwany. W wierzeniach New Age reinkarnacja rozumiana jest jako ciągła ewolucja duszy, w której każde nowe doświadczenie przyczynia się do duchowego rozwoju. Wszystkie trzy nauki dążą do wyzwolenia: w hinduizmie jest to moksha, w buddyzmie nirwana, a w New Age duchowe wzniesienie się do wyższej jaźni.
Różnice w wierzeniach
Hinduizm postrzega atmana jako wieczną duszę identyczną z Brahmanem, podczas gdy buddyzm odrzuca ideę trwałej jaźni, postrzegając ją jako zmieniającą się kombinację elementów. System New Age postrzega duszę jako indywidualny byt, który rozwija się poprzez wcielenia. Ostateczne cele są również różne: hinduizm dąży do mokshy, zjednoczenia z Brahmanem, buddyzm dąży do nirwany, całkowitego wyzwolenia od cierpienia, a w New Age celem jest duchowe wniebowstąpienie i osiągnięcie wyższej świadomości.
Praktyki obejmują medytację, rytuały i uzdrawianie: hinduizm używa jogi i pudży, buddyzm używa vipassany i medytacji Zen, a w New Age powszechne są regresje, używanie kryształów i uzdrawianie energią.
Porównanie poglądów na życie po śmierci
Hinduizm i buddyzm postrzegają życie po śmierci jako kontynuację cyklu odrodzeń (samsara), gdzie karma determinuje nową egzystencję. W hinduizmie celem jest osiągnięcie mokshy, uwolnienie się od cyklu, podczas gdy w buddyzmie celem jest przerwanie go poprzez nirwanę. W systemie New Age reinkarnacja jest postrzegana jako okazja do duchowego rozwoju, gdzie każde życie jest lekcją, a rozwój duszy jest ciągłym procesem. Różnice w poglądach na karmę
W hinduizmie karma jest uważana za siłę moralną, która określa warunki przyszłych odrodzeń w cyklu samsary, gdzie dobre i złe uczynki wpływają na nowe narodziny. W buddyzmie karma również odgrywa ważną rolę, ale bez idei trwałej duszy; wpływa na odrodzenia poprzez zestaw działań i intencji. Nauki New Age postrzegają karmę jako uniwersalne prawo przyczyny i skutku, ze szczególnym naciskiem na uzdrawianie i transformację przeszłych wcieleń poprzez praktyki duchowe.
Wnioski
Badanie reinkarnacji w różnych tradycjach duchowych pokazuje, jak różne kultury rozumieją życie, śmierć i podróż duszy na swój własny sposób. Poglądy te różnią się szczegółami i ostatecznymi celami, ale łączy je wspólny temat: dążenie do duchowego wyzwolenia i poszukiwanie głębszego znaczenia w cyklu odrodzeń. Niezależnie od wybranej ścieżki - czy to hinduizmu z jego naukami o moksha, buddyzmu z nirwaną, czy wiary New Age w duchowe wniebowstąpienie - każde podejście oferuje unikalną perspektywę rozwoju i ewolucji duszy.
0 notes
5lilith · 2 years ago
Text
Hejka, jestem tu nowa nie wiem do końca jak działa ta apka ale będę się wszystkiego powoli uczyć. Na początku przydałoby się przedstawić i powiedzieć coś o sobie dlatego w punktach opiszę swoją osobę.
1. Mam na imię Emilia i moje zaimki to she/her.
2. W maju skończę 19 lat (totalnie się na tyle nie czuję).
3. Chodzę do 4 klasy technikum na kierunek technik przemysłu mody i pójście do tej szkoły to była jedna z gorszych decyzji w moim życiu.
4. Jestem biseksualna.
5. Jestem feministką walczącą o równe prawa kobiet i mężczyzn.
6. Moje zainteresowania to:
- Valorant, mainuje Neon i nie idzie mi najlepiej ale się uczę.
- Kiedyś dużo oglądałam anime teraz już mniej i tak moja nazwa jest wzięta od Asady Shino z 2 sezonu Sword Art Online, największy sentyment mam do Fairy Tail bo było to moje pierwsze anime i kojarzy mi się bardzo z dzieciństwem bo moja starsza siostra oglądała gdy ja jeszcze byłam mała.
- Taniec, kiedyś jak byłam młodsza to uczęszczałam na lekcje tańca u mnie w wiosce i kochałam na nie chodzić i występować później się to zakończyło a jak poszłam do średniej szkoły to zapisałam się na lekcje tańca towarzyskiego jednak nie dogadałam się z partnerem i zrezygnowałam.
- Aktorstwo, teatr ale nie będę raczej próbować dostać się na studia aktorskie bo nie umiem śpiewać oraz nie wiem czy do tego czasu zwalczę tą waloną fobię społeczną i nie wiem czy zdam maturę, nie zależy mi na niej.
- Gotowanie.
- Słuchanie muzyki, nie słucham nic konkretnego tylko to co wpadnie w ucho.
7. Mam kilka lęków, fobii a mianowicie:
- arachnofobia (lęk przed pająkami)
- fobia społeczna czyli np. przejście przez galerię lub kupienie czegoś przy kasie z kasjerem/kasjerką powoduje u mnie ogromny stres.
- boję się mężczyzn w takim sensie że są tacy panowie których po prostu zobaczę i powodują we mnie strach nie dlatego że wyglądają podejrzanie bardzo często wręcz przeciwnie może to być przystojny, zadbany mężczyzna a ja i tak będę czuła lęk widząc go w oddali.
8. Lubię oglądać animowane bajki dla dzieci moje ulubione to całe uniwersum Shreka wraz z kotem w butach (byłam na drugiej części kota w butach w kinie i się zakochałam) oraz DC Liga Super-Pets, zwykłe filmy i seriale też lubię a najbardziej to The Walking Dead.
9. Nienawidzę szkoły, nie mam żadnego przedmiotu w którym byłabym dobra i uczyła bym się go z przyjemnością, nienawidzę przebywać w tym miejscu i nienawidzę dużej ilości nauczycieli/nauczycielek które wyładowują swoje frustracje na uczniach/uczennicach.
10. Jestem niewierząca i oczywiście wychowałam się w bardzo wierzącej rodzinie i kiedyś faktycznie byłam wierząca jednak zmieniłam zdanie na ten temat co powodowało wiele kłótni między mną a tatą dlatego też wypisałam się z religii bez jego wiedzy.
11. Mam kota wabi się Milusia i jestem totalną kociarą kocham kotki całym swoim serduszkiem.
Myślę że to na tyle i mam nadzieję że do zobaczenia w następnych postach ☺️.
1 note · View note
poznajemytawheed · 2 years ago
Text
Czasem my, jako konwertyci, doświadczamy specyficznego rodzaju uduchowienia. Oddalamy się nieco od ludzi i hałasu, aby w ciszy samotności czytać tłumaczenie Koranu. Czasem bierzemy nasze muzułmańskie książki na spacer w odosobnieniu. Rozmyślamy. Poznajemy treści Koranu w samotności. Uczymy się o Proroku w ciszy.
A nasze dzieci, dzieci dorosłych konwertytów na islam?
Posyłamy je na lekcje, czy to w szkole czy to dodatkowe w meczecie lub centrum albo lekcje recytacji Koranu. Być może jest hałas, zamieszanie, inne dzieci, które z czegoś żartują i się śmieją, albo rozmawiają o czymś innym. Nauczyciel, który uspokaja, który narzuca co robić, którą stronę otworzyć, co wypełnić, co przeczytać.
Może warto spróbować znaleźć sposób, by poznawanie religii było komfortowe dla dzieci. I uczynić to priorytetem poprzez wybór odpowiednich zajęć lub prowadzenie ich samemu. Warto być czułym na sygnały, że dzieje się coś nieprzyjemnego. Warto przypominać o hasanatach i zachęcać, ale nie zmuszać.
Tumblr media
0 notes
edenczyk · 5 years ago
Text
Przekaz Do Narodu Polskiego ws. Przymusowych Religii w Szkołach
Przekaz Do Narodu Polskiego ws. Przymusowych Religii w Szkołach
Tumblr media
Drodzy Rodacy , jesteśmy za niepokojeni waszym stosunkiem do wyznawania wiary, każdy ma prawo do decydowania o sobie, a zwłaszcza młodzież , która podejmuje słuszną decyzję z rezygnacji uczestnictwa w lekcjach religii, mają do tego pełne prawo i wolną wolę.
Zaznaczamy istotną rzecz , nikt nikogo nie będzie zmuszać do niczego, a tym bardziej do uczestnictwa okultyzmu Egregora Kościelnego, nie…
View On WordPress
0 notes
fioletowym0tylek · 3 years ago
Text
❤️PROSZĘ REBLOGUJCIE ABY JAK NAJWIECEJ OSÓB WIEDZIAŁO ZE MOŻE W KOŃCU O CZYMŚ CIĘŻKIM Z KIMŚ POGADAĆ I WYRZUCIĆ COŚ Z SIEBIE❤️
Chciałabym tylko powiedzieć, bo pewnie mało kto przeczyta poprzedniego posta do końca, że jeśli macie jakiś problem lub sprawę o której nie macie z kim porozmawiać to śmiało piszcie do mnie bo kocham wysłuchiwać ludzi i im doradzać, pomagać i wspierać. Dla mnie nie ma tematów tabu wiec popisze o każdym możliwym temacie, o czym tylko zechcesz. Możesz tez do mnie napisać jeśli czujesz się samotna i nie masz tak po prostu z kim pogadać. Mogę pomoc ci odrobić lekcje jeśli będę umiała akurat ten materiał. Mogę porozmawiać z tobą o seksie, masturbacji, narkotykach, wszelkich używkach, uzależnieniach, religii, ogólnie o tematach o których większość osób wstydzi się mówić bądź uważają ze to niestosowne. Ja nie oceniam ludzi. Przez to ze dużo przeżyłam potrafię zrozumieć dużo rzeczy i zrozumieć dokładnie jak się teraz czujecie. Pamiętajcie ze jesteście tu anonimowi, ja was nie znam. Nic o was nie wiem. Możecie powiedzieć mi, zapytać się lub porozmawiać o czym tylko zechcecie, traktujcie mnie wtedy jak najbliższa wam osobę lub chociażby kogoś na podobieństwo ,,psycholog,, której możecie powiedzieć wszystko. Pozostaniecie anonimowi, nie będę z nikim rozmawiać o waszych problemach itp bo sama ukrywam przed znajomymi ze korzystam z Tumblr aby mnie nie znaleźli. Możecie zadać jakiekolwiek pytanie lub pogadać o czymś co w rzeczywistości powiedziane byłoby dla was wstydliwe, bo to tylko internet. Wysyłasz wstydliwą dla ciebie wiadomość, a ja traktuje to poważnie i staram ci się pomoc lub odpowiedzieć na nurtujące cie pytanie. Chciałabym aby konwersacja ze mną była waszym ,,safe place,, miejscem gdzie czujecie się bezpieczni i docenieni. Pamiętajcie, jesteście silni, piękni i wartościowi. Wierzcie w siebie a osiągniecie co tylko sobie wymarzycie!!!!!
Oczywiście jeśli by ci to nie przeszkadzało, to jeśli byś się wygadała o czymś co ja tez kiedyś przeżyłam lub coś podobnego chociaż w jakimś stopniu, to opowiedziałabym tez moja historie i to jak sobie z tym poradziłam. Ogólnie myśle ze to spoko pomysł 🦋❤️😽
Tumblr media
8 notes · View notes
revelstein · 1 year ago
Text
Za chwilę usłyszą wrzask muezina
🆕 Katolicy polscy drżą, wręcz jak osika na wietrze, bo jakoby trwają przygotowania do masowego ataku na ich prawa. Temat prześladowania w Polsce katomasy wraca cyklicznie co pewien czas, bo jak rozumiem jakoś nie udało się do tej pory udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że te 5% niewierzących, lub inaczej wierzących, prześladuje ze szczególnym okrucieństwem te 95% wierzących prawidłowo. Nikt też…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
addstory · 6 months ago
Text
Co muzułmanki noszą na plaży? Przewodnik po odzieży muzułmańskiej
Tumblr media
Odzież muzułmańska bardzo kontrastuje ze sposobem ubierania się wsp��łczesnych kobiet. Być może nie jesteś ekspertem w dziedzinie islamu, ale z pewnością widziałeś i wiesz, czym jest hidżab. Muzułmanki zakrywają głowę, dłonie, stopy, a czasem nawet oczy. Ale czy wiesz, że każdy z tych etapów zakrywania ma swoją własną nazwę, podobnie jak każdy element ubioru.
Muzułmańskie stroje kąpielowe
Burkin to nazwa kostiumu kąpielowego dla muzułmanek, który został zaprojektowany przez libańską projektantkę Ahedę Zanetti. Wykonany jest z poliestru i kształtem przypomina piżamę. Ma kaptur i całkowicie zakrywa ramiona i nogi, pozostawiając odsłonięte tylko stopy, dłonie i twarz. Co ciekawe, wokół tego pozornie niewinnego elementu garderoby doszło do kilku konfliktów. Na przykład w 2016 roku we Francji próbowano zakazać noszenia burkini na niektórych plażach. Kobiety noszące burkini zostały nawet ukarane grzywną w wysokości 38 euro. Wszystko to zostało wyjaśnione faktem, że ten rodzaj odzieży jest sprzeczny z wartościami Republiki Francuskiej. Choć francuska Rada Stanu próbowała zakazać noszenia kostiumu kąpielowego, Sąd Apelacyjny w Marsylii przywrócił prawo do jego noszenia w 2017 roku.
Innym barwnym konfliktem z tym elementem ubioru są Niemcy. Niemiecki rząd chciał zakupić burki dla szkół, aby zwolnione z religii uczennice mogły uczęszczać na lekcje pływania razem ze wszystkimi innymi. Ale rządowy sekretarz ds. migracji powiedział: "Kiedy kobiety w Arabii Saudyjskiej ryzykują życie za kroplę wolności, my w Niemczech nie powinniśmy zakładać burkini dziewczynkom".
Rodzaje nakryć głowy:
Sheila: Długa prostokątna chusta, która jest owinięta wokół głowy i umieszczona na ramionach. Sheila nie jest ściśle dopasowana do głowy lub szyi i jest bardzo powszechna w krajach perskich.
Hidżab: W szerokim znaczeniu jest to każda odzież zgodna z szariatem, ale tradycyjnie hidżab to chusta, która całkowicie zakrywa włosy, szyję, uszy, pozostawiając odsłoniętą tylko twarz.
Hidżab Amira: Ten element ubioru składa się z dwóch elementów: czapki i chusty, która całkowicie zakrywa głowę i ramiona.
Himar: Peleryna, która nie zakrywa twarzy, ale jej długość sięga talii. Jest to zasadniczo wydłużona wersja hidżabu amar.
Czador: Zasadniczo jest to zwykła tkanina, która zakrywa całe ciało i nie jest niczym przymocowana. Kobiety same przytrzymują zasłonę rękami.
Niqab: Niqab zakrywa całą twarz i włosy, pozostawiając jedynie szczelinę na oczy. Kolejną cechą jest to, że musi być czarny.
Burka: Zasłona zakrywa całe ciało, a nawet oczy. Rozcięcie na oczy pokryte jest gęstą siatką.
Tumblr media
Dlaczego warto nosić hidżab
Noszenie hidżabu przez dziewczynki wyznania muzułmańskiego staje się obowiązkowe już w wieku 9-13 lat. Wszystko dlatego, że w tym wieku przypada początek okresu dojrzewania, czyli dziewczynka zaczyna wykazywać kobiece cechy. Powody noszenia hidżabu mogą być różne, od dumy z przynależności etnicznej po przekonania religijne. Hidżab w kulturze żydowskiej jest symbolem kobiety Boga. Noszenie hidżabu pokazuje czystość kobiety. Jedną z jego głównych funkcji jest ukrywanie kobiecej sylwetki, a brak hidżabu jest grzechem, dlatego szczególnie religijni muzułmanie zdecydowanie opowiadają się za noszeniem hidżabu.
Męski hidżab
W islamie istnieje wiele przepisów dotyczących wyglądu kobiet i wiele osób jest ich świadomych, a nawet widziało je na własne oczy, ale co z mężczyznami. Oni również mają swoje własne elementy ubioru, ale nie są one tak powszechne i większość z nich nie jest przeznaczona do noszenia na co dzień. Jednym z przykładów jest izar. Izar zakrywa część ciała od talii do kolan, składa się z dwóch części, które są związane węzłami, a górna część nazywa się rida. Izar nie jest strojem do noszenia na co dzień, ale jest noszony w święta, aby symbolizować równość ludzi przed Bogiem.
Męskie nakrycia głowy:
Kufiya: Męska chusta na głowę, która służy jako ochrona przed słońcem lub zimnem.
Czaszka: Mówi się, że ten element ubioru jest w stanie ochronić właściciela przed złym okiem, a nie dobrymi intencjami w jego kierunku. Wizualnie wygląda jak okrągłe wieczko od pudełka, często ozdobione haftem.
Turban: Nakrycie głowy wykonane z kawałka materiału owiniętego wokół głowy.
Kultura muzułmańska jest niezwykle zróżnicowana i jest przedmiotem wielu dyskusji na całym świecie. Dla niektórych islam jest święty, a noszenie hidżabu lub innych elementów muzułmańskich akcesoriów nie jest czymś upokarzającym. Wręcz przeciwnie, są tacy, którzy z dumą akceptują tę tradycję religijną i czują się pełni i szczęśliwi. Nie należy jednak przymykać oczu na sytuację w Arabii Saudyjskiej, gdzie kwestia noszenia hidżabu ma gwałtowny charakter, dlatego ważne jest, aby zagłębić się w historię i Koran, aby dokładnie zrozumieć, co jest wyznacznikiem prawdziwej wiary.
0 notes
ferdydurke-moved · 5 years ago
Text
Lekcje religii to naprawdę było poprostu słuchanie o tym co dany katecheta uważa na temat homoseksualizmu i aborcji, słuchanie opowieści o egzorcyzmach i bycie emocjonalnie manipulowanym
5 notes · View notes
captain--lonely · 5 years ago
Text
„Bo jest Mała, Brzydka i Śmierdzi”
Tak, te słowa na mój temat usłyszałam w 5 klasie podstawówki od chłopaka do nauczyciela religii na pytanie dlaczego mnie uderzył.
Do dzisiaj pamiętam, jak wszystkie koleżanki na, których mi tak zależało odwróciły się, zaśmiały i wróciły do plotkowania, nikt nie podszedł, nikt nie podał ręki. Moja mama do teraz o tym nie wiedziała. Między nami też nie było lekko. Relacje między mną a nią zakopałam, musiałam ją tez zrozumieć.
Jak miałam wytłumaczyć sobie, że to nie prawda? Przecież na zdjęciach klasowych byłam do ramion wszystkich dzieciaków. Jak mogłam nie śmierdzieć, skoro nie miałam dezodorantu i perfum, jak miałam nie być brzydka, jak patrząc w lustro tak właśnie się czułam -jak chłopak.
Uwierzyłam.
Komu innemu, miałam uwierzyć? Jedyna nie miałam chłopaka, przyjaciółki były tylko wtedy, gdy trzeba było zrobić coś głupiego. Jak inaczej mogłam zaimponować? Miałam problemy w szkole, nie potrafiłam się skupić, nikt z rodziców nie potrafił usiąść ze mną do lekcji i wytłumaczyć. Uznałam ze taki mój los -głupka.
Nadszedł moment, gdy chciałam uciec z domu, wiedziałam ze będzie rozwód (nie myliłam się) wyjechałam sama 560km od miejsca urodzenia w wieku 16 lat. Liceum było dla mnie totalnie hardkorowe.
Zamknęłam się w sobie, dalej w głowie miałam słowa sprzed kilku lat i widok sali od religii. Wolalam dostać 1 niż odpowiadać przy całej klasie wyrywkowo na pytania nauczyciela, mimo, że to wiedziałam.
Wyjechałam ze względu na sport, pływałam i trenerzy zauważyli we mnie potencjał, okazało się, że to kolejne kłamstwo. Pływanie to ciężki sport. W 2 klasie liceum zabrakło mi kilku setnych do klasy sportowej i tym samym straciłam w szkole opłacone przez klub sportowy obiady. Wstydziłam się i nie powiedziałam tego mamie. W wieku 18 lat zatrudniłam się w klubie nocnym. 7 trening do 15 lekcje, następny trening do 18, na 20-5 rano praca, tak wyglądał mój tydzień. Na treningu leciała mi krew z nosa, trener uznał, że udaje.
Rok później zostałam wyrzucona z klubu. Zabrakło kilka sec. Bolało
To urywki moich przeżyć. Gdybym miała opisać, każdy szczegół mojego życia powstałaby książka. Pamietam o nich każdego dnia, musiałam coś sobie udowodnić.
Wyjechałam na rok do Islandii, aby poznać siebie.
Mam 21 lat
I?
CDN.
2 notes · View notes
revelstein · 2 years ago
Text
Patoprawico, Murzyni awangardą?
Za homoseksualizm, przez polskie prawactwo zwanym pedalstwem, w Ugandzie od teraz grozi kara śmierci. Suwerenowi wiadomego sortu, który opuszczał lekcje geografii w podstawówce, a do liceum się już nie dostał (ociężałość i te sprawy), podpowiadam – uwaga na religii tego też nie uczyli – że ta Uganda to taki afrykański kraj, nieco mniejszy od Polski, położony nad Jeziorem Wiktorii. W zasadzie…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
ligaswiatowa · 5 years ago
Text
Tumblr media
Opinia niezależna, czyli słów kilka o Noblu i wyborach
Pytacie, co sądzę o Oldze Tokarczuk ? W tym momencie, warto się przyjrzeć innym laureatom nagroda Nobla, mętom i nieudacznikom, żyjącym na koszt całego, zdeformowanego moralnie i duchowo społeczeństwa (7). Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz, Wisława Szymborska, czy Lech Wałęsa ... , to masońscy mentorzy (1), agitatorzy, tworzący sztuczne marzenia kastowe, napędzające podział społeczny, utrzymujący wysoki stopień iluzje systemowej i religijnej.
Podział opart na tezie i antytezie, tworzy zsynchronizowaną nienawiść (pomiędzy wyznawcami, wyborcami, fanami ...), która rozbija społeczeństwa, na coraz mniejsze, nieporadne grupy, niemogące skutecznie wystąpić przeciw poprawności politycznej i tworzącej ją władzy najemnej.
Tokarczuk, twierdzi w swej fałszywej ideologii, że Polacy zabijali, tak zwanych Żydów, choć nazwa ta, określa tylko i wyłącznie - Judejczyków, a obecnie, jest synonimem zorganizowanej grupy przestępczej - syjonistów, składającej się z międzynarodowych gangów, tajnych bractw, twórców fetyszy, czerpiących zysk z hierarchicznej ideologii fałszywej flagi (8), ustroju, cywilizacji, multikulturowości, kultury, edukacji lustrzanej, rewolucji (10), wojen, nauki (13), kryzysów, lobbingu, licencji (14), monopoli, spekulacji, lichwy, szantażu, polityki, religii i globalizmu (11) ...
Te prywatne i prymitywne ideologie, pochłonęły miliardy ludzkich istnień, wywodzących się z pierwotnych ras i rodów, takich jak Palestyńczycy, Aborygeni, Lechici, czy Indianie (12) ...
Nagrody tego typu ( Nobel, Oscar (9), Bialik, Złote Globy, Wolfa, Order Orła Białego, ...), wyrażają ideologie : jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Ta masońska maksyma, najlepiej obrazuje jedność, wśród najemnych ( użytecznych) marionetek rządu światowego (2), których działania, oparte są na skrajnej, ideologicznej poprawności politycznej oraz wyzysku człowieka, przez człowieka ...
Poprawność polityczna, wychodząca z edukacji lustrzanej, pcha marionetkę do skoordynowanego kłamstwa, mającego na celu skrajny podział społeczny.
Osoby tego typu, to chore psychiczne jednostki i zdrajcy (wolności gatunku ludzkiego (3)), widzący ciągły zysk, płynący z ideologii podziału społeczeństwa (teza | antyteza), koordynowanego za pomocą klina - trzeciej siły (4).
Poprawność polityczna i edukacja lustrzana (5), kultywująca błędy, poprzednich pokoleń, pcha stada wiernych niewolników do udziału w wyborach, przedłużających ideologie żerowania najemników elit, nad wytresowanym, żyjącym w poczuciu winy - społeczeństwem.
Co mogę zrobić ja, wolny i świadomy siebie i swojego otoczenia - człowiek ?
Brak chętnych do udziału w zabawie wyborów, oznacza ponowne przecięcie odpowiedzialności, za własny byt (6). Każdy system, to autorytaryzm, którego krach, jest na wyciągnięcie ludzkich rąk.
Szanowni państwo, czym więcej ludzi, dojrzeje do faktu, odebrania władzy kontroli nad społeczeństwem, tym wcześniej upadnie ideologia tezy i antytezy, zawarta w akredytacji - trzeciej siły, która ocenia zgodność wyżej wymienionej tezy i antytezy z poprawnością polityczną. Jeśli społeczeństwo wolnych, świadomych i odpowiedzialnych jednostek, odbierze formalne kompetencje trzeciej sile, upadnie ideologia podziału, hierarchii i poprawności politycznej.
Jest to na tyle proste, że za fasadą prawa konstytucyjnego, monarchii, socjalizmu, religii, komunizmu, korporacjonizmu, demokracji, liberalizmu, tolerancji, kapitalizmu ... dostrzegamy propagandę (16), która okrada człowieka z prawa naturalnego, i zamyka go w dżungli prawa zwierząt (17) oraz jaskini platońskiej (18).
Obecnie, brak odpowiedzialności, zmusza niedojrzałego wyborcę do wyboru części systemu utrzymywanej bezpośrednio i pośrednio z jego kieszeni ... Pies wybiera w nielogicznej zabawie swego pana i musi go karmić oraz utrzymywać, żyjąc z resztek swojego trudu (15) ...
Ludzie, są jak dzieci, niemogące żyć bez matki i jej pomysłów na życie dziecka ... Oczywiście, jest to alegoria człowieka, który przez strach (16), oddał władzy, odpowiedzialność, za swoje życie.
Ominięcie poprawności politycznej, pozwoli ci uratować odpowiedzialność za własne życie (19). Jeśli przestaniemy wierzyć w książkowe, filmowe, ideologiczne mary innych osób, uratujemy swoje duchowe marzenia.
Świadomie śniąc (20), myśląc, mówiąc i działając, unikniemy formuły żerowania człowieka na człowieku, idąc w kierunku odpowiedzialnego, personalnego samostanowienia i samoograniczenia.
Liga Świata
Dydymus
Akademia Filozoficzna Dydymusa
https://pomagam.pl/wdd
https://trueshopl.wordpress.com
Samostanowienie i Samoograniczenie
https://zrzutka.pl/94z6z8
1. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/06/21/masonska-idea-mentora/
2. https://ligaswiata.blogspot.com/2016/01/historia-rzadu-swiatowego-przyczynek-do.html
https://ligaswiatanews.wordpress.com/2016/10/08/rzad-i-iluzja-urzedu/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/09/17/miedzynarodowa-loza-okraglego-stolu-stowarzyszenie-pielgrzymow-oraz-klub-1001/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2017/02/14/ostatnia-cegla-totalitarnego-muru/
3. https://akademiafilozoficznadydymusa.wordpress.com/2018/10/12/wolnosc-i-swoboda-wartosc-czy-masonska-ideologia/
4. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/01/15/klin-czyli-budowanie-i-niszczenie-lukow-mostow-za-pomoca-wiecznej-ideologii-podzialu/
5. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/05/17/konformizm-i-edukacja-lustrzana/
6. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/06/17/wlasna-wizja/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/09/22/swiadomosc-ciala/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/09/28/szanowni-obywatele-wierni-i-wyborcy/
7. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/07/25/wampiryzm-alegoria-zakorzenienia-ideologi-prawa-zwierzat-w-czlowieku/
8. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2017/01/06/gwiazdy-falszywa-flaga-i-slady-slonia/
9. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/03/21/od-tatenena-sokara-ptaha-do-oscara-czyli/
10. https://dydymuscytaty.wordpress.com/2018/10/18/czy-jest-rewolucja/
11. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/08/26/uzbrojenie-jazni/
12. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/06/28/holokaust-i-zniszczenie-struktur-plaskich-na-przykladzie-indian-kanadyjskich/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/08/07/memorial-w-sprawie-ustawy-447/
https://wojciechdydymus.wordpress.com/2019/06/11/list-otwarty-do-fetyszy-wladzy-tytuly-i-pozycji/
13. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/01/19/mit-wiary-naukowej-czyli-autorytrt-i-nakaz-wiary/
14. https://ligaswiata.blogspot.com/2016/07/tajemnica-licencji.html
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/08/13/cyrograf-podpis-certyfikat-licencja/
15. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2017/04/03/czym-jest-praca/
16. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/09/10/demokracja-widzow-czyli-postepujacy-projekt-zezwierzecenia-rasy-ludzkiej/
17. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/10/07/prawo-natury-a-prawo-naturalne-czyli-czego-nie-wolno-mylic-w-drodze-do-oswiecenia/
18. http://swiatowaliga.blogspot.com/2016/05/nieodrobione-lekcje-slepego-tumu.html
19. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/09/26/ucz-sie-sztuki-sily-cierpienia/
20. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/08/10/swiadomy-sen/
1 note · View note
panstwo-to-korporacja · 5 years ago
Text
Tumblr media
Opinia niezależna, czyli słów kilka o Noblu i wyborach
Pytacie, co sądzę o Oldze Tokarczuk ? W tym momencie, warto się przyjrzeć innym laureatom nagroda Nobla, mętom i nieudacznikom, żyjącym na koszt całego, zdeformowanego moralnie i duchowo społeczeństwa (7). Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz, Wisława Szymborska, czy Lech Wałęsa ... , to masońscy mentorzy (1), agitatorzy, tworzący sztuczne marzenia kastowe, napędzające podział społeczny, utrzymujący wysoki stopień iluzje systemowej i religijnej.
Podział opart na tezie i antytezie, tworzy zsynchronizowaną nienawiść (pomiędzy wyznawcami, wyborcami, fanami ...), która rozbija społeczeństwa, na coraz mniejsze, nieporadne grupy, niemogące skutecznie wystąpić przeciw poprawności politycznej i tworzącej ją władzy najemnej.
Tokarczuk, twierdzi w swej fałszywej ideologii, że Polacy zabijali, tak zwanych Żydów, choć nazwa ta, określa tylko i wyłącznie - Judejczyków, a obecnie, jest synonimem zorganizowanej grupy przestępczej - syjonistów, składającej się z międzynarodowych gangów, tajnych bractw, twórców fetyszy, czerpiących zysk z hierarchicznej ideologii fałszywej flagi (8), ustroju, cywilizacji, multikulturowości, kultury, edukacji lustrzanej, rewolucji (10), wojen, nauki (13), kryzysów, lobbingu, licencji (14), monopoli, spekulacji, lichwy, szantażu, polityki, religii i globalizmu (11) ...
Te prywatne i prymitywne ideologie, pochłonęły miliardy ludzkich istnień, wywodzących się z pierwotnych ras i rodów, takich jak Palestyńczycy, Aborygeni, Lechici, czy Indianie (12) ...
Nagrody tego typu ( Nobel, Oscar (9), Bialik, Złote Globy, Wolfa, Order Orła Białego, ...), wyrażają ideologie : jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Ta masońska maksyma, najlepiej obrazuje jedność, wśród najemnych ( użytecznych) marionetek rządu światowego (2), których działania, oparte są na skrajnej, ideologicznej poprawności politycznej oraz wyzysku człowieka, przez człowieka ...
Poprawność polityczna, wychodząca z edukacji lustrzanej, pcha marionetkę do skoordynowanego kłamstwa, mającego na celu skrajny podział społeczny.
Osoby tego typu, to chore psychiczne jednostki i zdrajcy (wolności gatunku ludzkiego (3)), widzący ciągły zysk, płynący z ideologii podziału społeczeństwa (teza | antyteza), koordynowanego za pomocą klina - trzeciej siły (4).
Poprawność polityczna i edukacja lustrzana (5), kultywująca błędy, poprzednich pokoleń, pcha stada wiernych niewolników do udziału w wyborach, przedłużających ideologie żerowania najemników elit, nad wytresowanym, żyjącym w poczuciu winy - społeczeństwem.
Co mogę zrobić ja, wolny i świadomy siebie i swojego otoczenia - człowiek ?
Brak chętnych do udziału w zabawie wyborów, oznacza ponowne przecięcie odpowiedzialności, za własny byt (6). Każdy system, to autorytaryzm, którego krach, jest na wyciągnięcie ludzkich rąk.
Szanowni państwo, czym więcej ludzi, dojrzeje do faktu, odebrania władzy kontroli nad społeczeństwem, tym wcześniej upadnie ideologia tezy i antytezy, zawarta w akredytacji - trzeciej siły, która ocenia zgodność wyżej wymienionej tezy i antytezy z poprawnością polityczną. Jeśli społeczeństwo wolnych, świadomych i odpowiedzialnych jednostek, odbierze formalne kompetencje trzeciej sile, upadnie ideologia podziału, hierarchii i poprawności politycznej.
Jest to na tyle proste, że za fasadą prawa konstytucyjnego, monarchii, socjalizmu, religii, komunizmu, korporacjonizmu, demokracji, liberalizmu, tolerancji, kapitalizmu ... dostrzegamy propagandę (16), która okrada człowieka z prawa naturalnego, i zamyka go w dżungli prawa zwierząt (17) oraz jaskini platońskiej (18).
Obecnie, brak odpowiedzialności, zmusza niedojrzałego wyborcę do wyboru części systemu utrzymywanej bezpośrednio i pośrednio z jego kieszeni ... Pies wybiera w nielogicznej zabawie swego pana i musi go karmić oraz utrzymywać, żyjąc z resztek swojego trudu (15) ...
Ludzie, są jak dzieci, niemogące żyć bez matki i jej pomysłów na życie dziecka ... Oczywiście, jest to alegoria człowieka, który przez strach (16), oddał władzy, odpowiedzialność, za swoje życie.
Ominięcie poprawności politycznej, pozwoli ci uratować odpowiedzialność za własne życie (19). Jeśli przestaniemy wierzyć w książkowe, filmowe, ideologiczne mary innych osób, uratujemy swoje duchowe marzenia.
Świadomie śniąc (20), myśląc, mówiąc i działając, unikniemy formuły żerowania człowieka na człowieku, idąc w kierunku odpowiedzialnego, personalnego samostanowienia i samoograniczenia.
Liga Świata
Dydymus
Akademia Filozoficzna Dydymusa
https://pomagam.pl/wdd
https://trueshopl.wordpress.com
Samostanowienie i Samoograniczenie
https://zrzutka.pl/94z6z8
1. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/06/21/masonska-idea-mentora/
2. https://ligaswiata.blogspot.com/2016/01/historia-rzadu-swiatowego-przyczynek-do.html
https://ligaswiatanews.wordpress.com/2016/10/08/rzad-i-iluzja-urzedu/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/09/17/miedzynarodowa-loza-okraglego-stolu-stowarzyszenie-pielgrzymow-oraz-klub-1001/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2017/02/14/ostatnia-cegla-totalitarnego-muru/
3. https://akademiafilozoficznadydymusa.wordpress.com/2018/10/12/wolnosc-i-swoboda-wartosc-czy-masonska-ideologia/
4. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/01/15/klin-czyli-budowanie-i-niszczenie-lukow-mostow-za-pomoca-wiecznej-ideologii-podzialu/
5. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/05/17/konformizm-i-edukacja-lustrzana/
6. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/06/17/wlasna-wizja/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/09/22/swiadomosc-ciala/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/09/28/szanowni-obywatele-wierni-i-wyborcy/
7. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/07/25/wampiryzm-alegoria-zakorzenienia-ideologi-prawa-zwierzat-w-czlowieku/
8. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2017/01/06/gwiazdy-falszywa-flaga-i-slady-slonia/
9. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/03/21/od-tatenena-sokara-ptaha-do-oscara-czyli/
10. https://dydymuscytaty.wordpress.com/2018/10/18/czy-jest-rewolucja/
11. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/08/26/uzbrojenie-jazni/
12. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/06/28/holokaust-i-zniszczenie-struktur-plaskich-na-przykladzie-indian-kanadyjskich/
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/08/07/memorial-w-sprawie-ustawy-447/
https://wojciechdydymus.wordpress.com/2019/06/11/list-otwarty-do-fetyszy-wladzy-tytuly-i-pozycji/
13. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/01/19/mit-wiary-naukowej-czyli-autorytrt-i-nakaz-wiary/
14. https://ligaswiata.blogspot.com/2016/07/tajemnica-licencji.html
https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/08/13/cyrograf-podpis-certyfikat-licencja/
15. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2017/04/03/czym-jest-praca/
16. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/09/10/demokracja-widzow-czyli-postepujacy-projekt-zezwierzecenia-rasy-ludzkiej/
17. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/10/07/prawo-natury-a-prawo-naturalne-czyli-czego-nie-wolno-mylic-w-drodze-do-oswiecenia/
18. http://swiatowaliga.blogspot.com/2016/05/nieodrobione-lekcje-slepego-tumu.html
19. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/09/26/ucz-sie-sztuki-sily-cierpienia/
20. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/08/10/swiadomy-sen/
1 note · View note
porozmawiajmyoszkole-blog · 6 years ago
Text
Rozmowa 5
Tumblr media
Rozmawiają Z i S
Z (1/3 zespołu projektowego), rocznik 1998, skończyła podstawówkę publiczną oraz gimnazjum i liceum plastyczne. Obecnie studiuje. Identyfikuje się jako osoba nieheteroseksualna.
S, rocznik 1999, skończyła podstawówkę o profilu sportowym i gimnazjum publiczne. Spędziła 3 miesiące w klasie humanistycznej w elitarnym liceum, a następnie przeniosła się do innego liceum, do klasy biologiczno-chemicznej. Jej mama jest Bułgarką, a tata Polakiem. Ze względu na swoje pochodzenie, w czasie liceum uczęszczała w soboty do szkoły bułgarskiej. Obecnie studiuje.
S: Gdy zapytałaś o doświadczenia szkolne, postanowiłam zacząć od początku - od podstawówki. Pierwsze wspomnienie jest związane z Wychowaniem do Życia w Rodzinie. Uczęszczałam tylko na dwie lekcje. Oczywiście byliśmy podzieleni ze względu na płeć. Pierwsze zajęcia to było wprowadzenie. Stwierdziłam, że zapowiada się ciekawie, może się czegoś dowiem. Na drugiej lekcji dowiedziałam się, jak być odpowiedzialną gospodynią. Że kobieta musi na koniec miesiąca liczyć rachunki za dom, za gaz, za wodę, podliczać wydatki… i tak zaczęłam się zastanawiać, że w sumie moja mama tego nie robi i że żyje nam się dobrze [śmiech]. Powiedziałam moim rodzicom, że nie jestem pewna co do tych zajęć, więc wypisali mi zwolnienie. Byłam wtedy w trzeciej, może w czwartej klasie i już mi zadzwonił dzwonek, że coś jest nie tak. To był taki mój pierwszy zryw feministyczny.
W szóstej klasie znowu mieliśmy podobne zajęcia, z tym, że nie było już podziału na chłopców i dziewczynki. Te lekcje nie miały sensu - nauczycielka mówiła skąd się biorą dzieci i albo wszyscy to olewali, albo śmiali się i zadawali takie pytania, żeby zmieszać nauczycielkę, żeby nie wiedziała co powiedzieć.
Z: A masz pomysł, jak inaczej miałoby to być prowadzone? Bo wydaje mi się, że powinno się uczyć o takich sprawach, jak dojrzewanie, czy seks… Ja o swojej seksualności dowiedziałam się w liceum, ale może wpadłabym na to wcześniej, gdybym usłyszała w szkole, że osoby niehetero istnieją! Że tak się zdarza, tak można żyć.
S: Ja mam wrażenie, że nie powinno to być jakimś tematem tabu. To powinno być powiedziane w czasie biologii, w czasie polskiego.
Mnie zaskoczyło, że z WDŻR są sprawdziany. Na podobnej zasadzie - jak można wystawiać oceny z religii? „Źle wierzysz”!
Z: Z wiedzy o religii teoretycznie…
S: Tak, ale tylko tej jednej.
Tak a propos, z religii też mam kilka wspomnień. Jedno pochodzi sprzed komunii. Moja koleżanka bardzo się stresowała tym, że musi napisać na kartce swoje grzechy. Zastanawiałam się po co to, o co chodzi? Nie mogłam zrozumieć, co ona w ogóle robi. A  w drugiej klasie mieli modlitwy na zaliczenie. Mi wtedy szczęka opadła. Miałam 8 lat i byłam w szoku dlatego, że moi koledzy musieli zdawać modlitwy na ocenę.
Ale ze względu na to, że nie podchodziłam do komunii ze wszystkimi, miałam duży problem sama ze sobą. Ja nie dostałam quadów, laptopów, drukarek, skanerów i Bóg wie czego. Nie miałam sukienki, nie było zebrań, którą sukienkę wybrać z katalogu, który wianek, którą chusteczkę, który woreczek, które butki…  Ja miałam komunię dwa lata wcześniej. Byłam wtedy w letniej ładnej sukience, poszliśmy z najbliższą rodziną do cerkwi, a potem do cukierni, i dostałam plecak. To tyle. Dla mnie to było najnormalniejsze w świecie. Dopiero potem się okazało, że to jest dziwne, że ja dostałam tylko plecak.
Z: Oczywiście w Polsce, bo w Bułgarii pewnie nie obchodzi się tego tak hucznie?
S: W prawosławiu bułgarskim jest po prostu skromniejsze podejście. Ja przyjmowałam komunię razem z babciami… to nie była odrębna impreza dla dzieci. Nie trzeba było wynajmować kościoła specjalnie na tę okazję.
Z: I kupować takiej same sukienki jak reszta klasy.
S: Nie, bo byłam tylko ja i moja rodzina. Więc okazało się, że omija mnie takie wielkie celebrowanie wszystkiego. Wszystkiego, tylko nie samej komunii. Mam wrażenie, że niektóre osoby z mojej klasy nawet nie wiedziały o co w tym chodzi… Było ważniejsze, gdzie będą potem, w której restauracji, za ile, i jaki prezent dostaną.
To wzbudziło we mnie dyskomfort psychiczny. Zwłaszcza, że nie pojechaliśmy na żadną zieloną szkołę w drugiej klasie, bo rodzice już za dużo wydali na te komunie. Wtedy dowiedziałam się, w jakiej skali to jest.
Z: A ty jako osoba prawosławna w ogóle nie chodziłaś na religię?
S: To było tak, że w pierwszej klasie nie było dla mnie zajęć. Chodziłam wtedy do biblioteki, co bardzo dobrze na mnie wpłynęło, ale jednak jako dziecko czułam się wyodrębniona, że nie jestem pełnoprawną członkinią tej klasy. Spytałam taty, dlaczego ja nie mogę chodzić na religię. On porozmawiał z siostrą - powiedziała, że nie ma problemu, żebym uczęszczała, że przecież to, że nie jestem katoliczką, nie jest jakimś wypaczeniem. I rzeczywiście chodziłam – nie wiedziałam o co chodzi, ale byłam w tej klasie ze wszystkimi… Siostra pozwalała mi robić co chcę, nie musiałam słuchać, uczestniczyć, ani zaliczać. Oczywiście to, że nie pisałam sprawdzianów i kartkówek również się na mnie odbiło, bo wszyscy inni musieli, tylko ja nie.
Z: Czyli zwracali się przeciwko tobie, że jesteś taka szczęśliwa, bo nie masz obowiązku pisania sprawdzianów.
S: Tak, dokładnie. Z religii, sprawdzianów z religii! [śmiech]
Potem, w późniejszych latach, inna siostra powiedziała, że nie mogę uczęszczać na religię, bo nie jestem katoliczką.
W czwartej klasie była już katechetka. Niesamowicie nieprzyjemna kobieta. Weszłam raz do klasy, nie pamiętam, z jakiego powodu, a ona się wydarła na cały głos, że osoby nienależące do społeczności Kościoła Katolickiego, nieuczęszczające na lekcje religii, nie mogą przebywać w tej sali. Po prostu mnie wygoniła. Mnie, dziecko...
Z: Dziecko, które jeszcze nie rozumie…
S: Tak! To był taki kop. Wyrzucenie z klasy zabolało.
Z: A inni uczniowie jakoś reagowali na to, że nie chodzisz na religię, że jesteś prawosławna?
S: Mi się poszczęściło, bo w klasie mieliśmy jeszcze buddystę i świadka Jehowy. We troje nie chodziliśmy na religię. Tak naprawdę zostawaliśmy wtedy bez opieki. Ja chodziłam do biblioteki, ale co ci dwaj chłopcy robili, to nie wiem. Pewnego dnia okazało się, że jednak mamy lekcje etyki i to nie w godzinach, kiedy inni mają religię – musieliśmy obowiązkowo zostawać po naszych zajęciach…
Z: Co?!
S: Tak. A ja byłam w szkole sportowej, więc miałam dziesięć WF-ów tygodniowo plus treningi, musiałam uczyć się w domu i jeszcze zostawać na tę etykę. Spóźniałam się przez to na trening, za co dostawałam nagany od trenerki. Byłam szkalowana dlatego, że nie mogli nam zrobić etyki wtedy, kiedy inni mają religię. I nic się nie zmieniło – w czasie ich zajęć ja nadal przesiadywałam w bibliotece.
S: W gimnazjum to, że jestem prawosławna nie miało za bardzo znaczenia. Byłam wtedy w dość liberalnej szkole i po prostu nie chodziłam na religię, nie było problemu. Zwłaszcza, że było tam dużo osób prawosławnych albo takich, które nie chciały uczęszczać.
A potem poszłam do mojego feralnego liceum… Pojechaliśmy na wyjazd integracyjny do Ustrzyk Dolnych. W tym rejonie jest dużo drewnianych kościołów, które kiedyś były cerkwiami prawosławnymi. I ostała się jedna cerkiew, gdzie wciąż jest ksiądz prawosławny. Zorganizowali nam lekcję o prawosławiu. No i okazało się, że ja mam w swojej klasie narodowców…
Oczywiście olali to, co ten ksiądz mówił. Jak poprosił, żeby wstać, bo dzwony biją, nie wstawali, grali na telefonie… Taki totalny brak szacunku. I wtedy stało się coś strasznego. Myślałam, że w klasie humanistycznej ludzie chcą rozmawiać, mają otwarte umysły... Ale jak wyszliśmy z tej cerkwi, zostałam oszkalowana za to, że jestem prawosławna… Nikt się mnie nie zapytał, czy ja wierzę, czy nie, czy w ogóle chodzę na msze. Po prostu powiedzieli, że moja religia jest głupia, że katolicyzm to jedyna obowiązująca religia, że to jest Polska…
Zatkało mnie… Byłam w elitarnym liceum - to nie jest gimnazjum albo podstawówka, gdzie ludzie nie wiedzą, co mówią. Rozpłakałam się, zadzwoniłam do mojej mamy i powiedziałam, co się stało. Niesamowicie się zdenerwowała, no ale co z tego. To, co powiedzieli już zostało. Nie widzieli żadnego problemu w tym, co zrobili. Ja nawet nie za bardzo chciałam pójść do nauczyciela i powiedzieć o całej sytuacji, bo w liceum przecież nie mówi się już „proszę pana, bo oni mnie obrazili”.
Nic z tym nie można było zrobić, dlatego odeszłam z tej szkoły. Nie wyobrażałam sobie spędzenia kolejnych trzech lat swojego życia z osobami, które potrafiły do mnie podejść i prosto w twarz powiedzieć: „jesteś głupia, bo wierzysz w to, bo jesteś prawosławna”.
Z: To zrozumiałe… A jak długo byłaś w tej szkole?
S: 3 miesiące. Właśnie po tym wyjeździe zaczęłam coraz mocniej skłaniać się ku rezygnacji.
Z: To mi się wydaje w zupełności wystarczające, ale czy miałaś jeszcze jakieś inne powody, dla których odeszłaś z tego liceum?
S: To znaczy… widać było, że niektórzy dostali się do tej szkoły tylko dlatego, że mieli pieniądze. Te osoby nie musiały się za bardzo starać. Ja chciałam pójść do klasy biologiczno-chemicznej, a dostałam się do humanistycznej. Moim konikiem nie jest polski, czy historia, a miałam jedne z najwyższych ocen.
Jeszcze dyrektorka wiedząc, że zabrakło mi pół punkta z egzaminu gimnazjalnego i że jest pięć wolnych miejsc w klasie biologiczno-chemicznej, permanentnie mówiła, że mnie do niej nie przyjmie. Złożyłam chyba z dziesięć podań, moi rodzice też składali. Przez dwa miesiące nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Później okazało się, że te wolne miejsca są zarezerwowane dla osób, które wykruszą się z klasy z maturą międzynarodową.
Potem moi rodzice mieli bardzo nieprzyjemną rozmowę z panią dyrektor. Bardzo jasno dała im do zrozumienia, że albo zapłacą, albo po prostu nie ma dla mnie miejsca. Wtedy zdecydowali, że przeniosą mnie gdzie indziej, bo nie ma co kontynuować tego koszmaru.
Był jeszcze taki problem, że nie mam markowych ubrań. Mnie one po prostu nie obchodzą, ale to według innych był duży mankament.
Z: Straszne! Nie masz znaczka na koszulce! [ironicznie]
S: No nie mam torebki za 7 tysięcy złotych, przykro mi.
Z: To okropne, że takie rzeczy mają znaczenie…
S: Tak. Duże znaczenie. Bo oni mnie traktowali jak głupią albo jakbym była biedna. A ja nie mogę powiedzieć, że jestem biedna - mnie taka moda po prostu nie interesuje. Ale to nie było tak, że to szkoła, jako instytucja mnie dyskryminowała – ona tylko na to pozwalała.
Z: Tak! Uważam, że szkoła to jest miejsce wspólne, gdzie powinniśmy zwyczajnie mieć szacunek do siebie nawzajem… Czasami szokuje mnie to, że nauczyciele roszczą sobie prawo do tego, żeby zwracać uczniom uwagę „masz o pięć centymetrów za krótką spódnicę; ubierz się, bo wyglądasz brzydko, źle, wyzywająco”.
S: To jest inna sprawa. Nauczyciele czasami uważają, że są niesamowicie wysoko postawieni, że mogą absolutnie wszystko powiedzieć. Ogólnie wydaje mi się, że zwrócenie uwagi przez nauczyciela nie jest złe, o ile nie jest to powiedziane takim protekcjonalnym tonem. Lepsza byłaby taka ludzka opinia. Na przykład: „według mnie troszeczkę za dużo odkryłaś, umalowałaś się jak do klubu, a jednak w klubie nie jesteś”.
Z: Ludzka opinia, konstruktywny argument, delikatna sugestia. I nie na forum klasy.
Z: Jesteś dwujęzyczna, chodziłaś do szkoły bułgarskiej. Jak to wspominasz?
S: To jest zabawne, ale bułgarska szkoła umożliwiła mi dostawanie dobrych ocen z języka polskiego. Nauczyłam się tam, jak pisać rozprawki, opowiadania, charakterystyki… a analizę wiersza to już w ogóle! Na czym polegała główna różnica? W bułgarskiej szkole czytaliśmy wiersz i potem każdy mówił, co z niego rozumie. Nauczycielka nas nakierowywała, dawała kontekst historyczny i koniec końców coś z tego wyciągaliśmy. Okazało się wtedy, że poezja nie jest taka zła. Wiedzieliśmy krok po kroku, co się robi, jak się nazywają wszystkie środki stylistyczne. W polskiej szkole się tego nie uczy, bo nie ma czasu, trzeba lecieć z programem i zrobić podręcznik. U nas było mniej materiału do przerobienia, bo ministerstwo wiedziało, że mamy zajęcia tylko raz w tygodniu. Poza tym nasza „klasa” była dwuosobowa. Więc mieliśmy czas na rozmowy, robienie rzeczy nie po kolei… A w polskiej szkole wszystko sprowadza się do tego, że trzeba zrobić podręcznik, zadania ze zbioru zadań, z kart prac albo na platformie wydawnictwa.
Z: Tak, a jak podasz inną interpretację utworu, niż tą, która jest w podręczniku, to dostajesz jedynkę, bo to niezgodne z kluczem. Wiersz musisz czytać tylko na jeden sposób!
S: Tak, a tam po prostu czytaliśmy i rozmawialiśmy. To było super, bo to miało sens, mimo braku planu.
Z: Mieliście jeden dzień w tygodniu, a i tak nie musieliście się śpieszyć. To jest niesamowite, bo mam wrażenie, że w polskiej w szkole mamy cały tydzień, zajęcia od 8 do 16, a i tak nie zdążamy z przerobieniem wszystkiego. Cały czas jest ten pęd, że trzeba zrobić program, z każdego przedmiotu. Ja na przykład na historii nigdy nie zdążyłam omówić XX wieku.
S: Ja nigdy nie dotarłam do drugiej wojny Światowej.
Z: Zawsze zatrzymywaliśmy się na średniowieczu, mimo że każdy chciał omawiać XX wiek, wojnę, PRL i tak dalej… To jest straszne, bo teraz mamy braki z tej najnowszej historii.
I wszystko jest uczone tak „polsko-centrycznie”.
S: Kiedyś zapytałam się mojego historyka o Traków. To było plemię na terenie Bułgarii, które wiele razy podbijało Imperium Rzymskie. Po tej cywilizacji zostało bardzo dużo złota, kopce, grobowce… A historyk powiedział mi: „to jest nieważne”.
Z: Ja w polskiej szkole nigdy nic nie słyszałam o Bułgarii! Jak ty się z tym czułaś? Nie brakowało ci tego, nie czułaś się pomijana?
S: Czułam się pomijana. Miałam wrażenie, że moje drugie państwo (nie drugie, dlatego, że mniej ważne, tylko drugie w kolejności) jakby nie istniało, jakby go nie było. I taka martyrologia narodu polskiego, podkreślanie, że byliśmy 123 lata pod zaborami… a Bułgaria była przez prawie sześć wieków pod zaborem tureckim. I nie chcę porównywać, czy to było gorsze, czy lepsze, bo oba te wydarzenia były tragiczne. Ale mam wrażenie, że przez taką narrację moi koledzy myślą, że tylko Polska miała tak źle.
Z: Ja o tym nie wiedziałam. Mi 123 lata wydają się tak ogromnym kawałem czasu, bo zawsze mi wmawiano, że Polska jest męczennikiem Europy… A tak naprawdę takie rzeczy działy się wszędzie i w ogóle się o tym nie mówi!
S: Oczywiście, że tak. Powinno być podane porównanie - nie z wnioskiem, że ktoś miał gorzej, a ktoś lepiej, tylko że tak po prostu było, że takie rzeczy się dzieją.
Z: Narracja wielostronna.
S: Tak, albo obiektywna, bez opinii!
Z: Można by też mówić bardziej o procesach, a nie pojedynczych wydarzeniach.
S: Pamiętam kartkówki z dat… Zakuć, zdać, zapomnieć – na tym polega szkoła polska.
W szkole bułgarskiej prawie nie mieliśmy sprawdzianów. Było tak, że nauczycielka widziała, co robimy na lekcjach. Czasami zadawali nam jakieś prace pisemne. Sprawdzali je i mówili, co poprawić, ale nie oceniali. Oceny były tylko na samym końcu na świadectwie, nie mieliśmy żadnego dziennika…
Jeżeli chodzi o języki w szkole polskiej, to to jest jakiś żart. Przez 6 lat nauki języka niemieckiego jestem nadal na poziomie A0 - nic się nie nauczyłam, ponieważ nie było rozmów, konwersacji, jakiegoś opamiętania w tempie nauczania… Wszystko było na ocenę. Nigdy nie zapomnę, jak na kartkówkę z języka niemieckiego musiałam nauczyć się słowa „kamieniołom” [śmiech]. Troszeczkę mnie to przerosło.
Z: Ja miałam to samo, też uczyłam się niemieckiego przez 6 lat, ale grupa była tak duża, że w ogóle nie byłam w stanie nic powiedzieć na tych zajęciach. Uczyłam się słówek i gramatyki na kartkówki, miałam piątki, a teraz praktycznie nic nie umiem!
S: Na pewno jest zbyt dużo do zrobienia w polskim systemie edukacji. I nie chodzi o to, czy oni zmienią listę lektur, czy nie. Największym problemem polskiej szkoły są sprawdziany, ilość osób w klasie, ilość zajęć w ciągu dnia, skakanie z tematu na temat - na jednych zajęciach mamy o klonowaniu człowieka, a na drugich „kamieniołom” po niemiecku. I mało praktycznych zajęć. Brakowało lekcji, na których dowiedziałabym się, co mam zrobić gdy mi wywalą korki w domu. Jak zmienić dętkę w rowerze. Jak rozliczyć PIT. Jak coś ugotować. Przydałaby się też nauka ekologii, na przykład wprowadzenie w szkole segregowania śmieci.
Z: Szczególnie teraz. Wiadomo, jaki jest stan środowiska…
S: Denerwowało mnie również to, że było bardzo dużo konkursów, a ja nie mogłam brać w nich udziału, bo traciłam wtedy czas potrzebny na uczenie się. Musiałabym to nadrabiać w kolejnym tygodniu i być karana za to, że chciałam iść na konkurs - mój następny tydzień byłby podwójny. Bo w każdym tygodniu są sprawdziany, kartkówki i mapówki.
Z: Nie mogłaś zrobić czegoś, na co miałaś ochotę, tylko musiałaś uczyć się do kartkówek, z których i tak potem nic nie pamiętasz.
S: Tak! Ilość zajęć i prac domowych zniechęcała mnie bardzo do chodzenia na jakiekolwiek koła, no bo kiedy? Przestałam rozumieć pojęcie „praca domowa” po tym, jak okazało się, że czytam podręcznik i potem mam wypisać z niego zdanie po zdaniu. Siedziałam po 5 godzin każdego dnia, bo ze wszystkich przedmiotów było coś zadane.
Z: I i tak z tych prac domowych nic nie wyciągasz…
S: Nic, tylko odbębniasz! Mam wrażenie, że 80% rzeczy jakie się robi w polskiej edukacji, robi się po to, żeby odbębnić, odhaczyć. „No dobra, zrobiłam. A co zrobiłam, dlaczego, po co, jak?”
Z: I nie ma żadnej głębszej refleksji. Za dużo jest tego „co?”, a za mało „dlaczego?”.
3 notes · View notes