#kwiecie
Explore tagged Tumblr posts
Photo
啱啱入咗好多鮮花💫 整花 Call 我 💁🏻♂️ 55342990 -------------------- 忽然奇想🌸【世界各地“花”嘅寫法👇🏻】上網揾唔到資料,於是續個國家翻譯😅 㩒入去打咗 #號嘅位置,欣賞下其他國家嘅花藝💁🏻♂️ ផ្កា Fjuri Bunga പൂക്കള് फूल voninkazo Цвеќе. 꽃 вәҗәннәтләрдә булырлар. ফুল أزهار lule አበቦች güllər گل Hoa flores མེ་ཏོག flor fugalaau mga bulaklak bloemen flowers Paj Kukkia ດອກຈໍາປາ Flori ပန်းပွင့်များ گۈل maruva ubaxyo Gėlės iintyatyambo izimbali #blommor #Lilled #bláthanna #flè #ดอกไม้ #சொல்லணி #పువ్వులు #Cveće #kwiecie fleurs fleur blómur matalaʻiʻakau Ngā putiputi ყვავილები гүлдөр bafololo ګلان 花 ਫੁੱਲ Maua cvetje kvety senikau ዕምባባታት květiny Ziedi fiori Blumen gul گوڵ Λουλούδια פרחים loreak Сәскәләр फूलहरू loolo'ob ফুল blodau ଫୁଲ [ସମ୍ପାଦନା] Цвеже Cveжe Te mau tiare Çiçek güller ᓄᓇᕋᑦ гүлдер ફૂલો Bunga पुष्प ಹ���ವುಗಳು Blomme Virágok Flors Flores Blóm ya do̲ni cvijeće chal цветя менструация okooko osisi ծաղիկներ Blomster پھول Gullar Квіти Blomster Kwětki awọn ododo Flora Tsang Lego Blossoms Lipalesa tsa lipalesa Mau nyoba maluwa ᠴᠡᠴᠡᠭ᠃ цэцэг Bye bye flowers nunarait nauttiaq furanni Ebimuli -------------------- #florist #花籃 #開業花籃 #flowershop #花店 #花 # flowers #flower #香港花店 #天水圍花店 #元朗花店 #屯門花店 #開張花籃 #開張花牌 #花束 # 現成花束 # 求婚 #花牌 #grandopening # 99枝玫瑰 #開業花牌 # 優惠花 # 99支玫瑰 # 優惠 # hkflowershop #開張 #開業 # 現成花 # 賞花 # 일상 # 現成 # freelanceflorist # 訂花 # 日常 # 新店開張 # 優惠花束 #網上花店 # 網上訂花 # hkflorist # HomeKong # hello 上水 粉嶺 大埔 沙田 旺角 紅磡 尖沙咀 太子 長沙灣 深水埗 美孚 荃灣 錦田 元朗 天水圍 屯門 兆康 花名 https://www.instagram.com/p/CqXDn0_PoKg/?igshid=NGJjMDIxMWI=
#號嘅位置#blommor#lilled#bláthanna#flè#ดอกไม้#ச#ప#cveće#kwiecie#florist#花籃#開業花籃#flowershop#花店#花#flower#香港花店#天水圍花店#元朗花店#屯門花店#開張花籃#開張花牌#花束#花牌#grandopening#開業花牌#開張#開業#網上花店
0 notes
Text
„Rośnij kwiecie wysoko, jak pan leży głęboko”
Adam Mickiewicz, Lilije
#lilije#adam mickiewicz#lilies#flowers#poezja#romantyzm#poetry#polish#illustration#artists on tumblr#digital art#digital artist#original art
182 notes
·
View notes
Text
Antoni Piotrowski (Polish, 1853-1924)
Bajka o kwiecie paproci
135 notes
·
View notes
Text
Blaze of Perdition | Upharsin | 2024
Polish Black Metal
Artwork by Kontamination Design
#Blaze of Perdition#Upharsin#Poland#Polish Black Metal#Black Metal#music#band#art#artwork#artist#Kontamination Design#Metal Blade Records#Bandcamp
4 notes
·
View notes
Text
W celu przypieczętowania naszej miłości wręczyliśmy sobie po kwiecie czerwonej róży, napełniliśmy wannę gorącą wodą do której wrzuciliśmy kulę do kąpieli i obtoczyliśmy miejsce relaksu świecami zapachowymi. Następnie zerwaliśmy płatki róż wrzucając je do wody, otworzyliśmy butelkę czerwonego wina i rozebraliśmy się do naga, by zanurzyć się w rozkoszy naszego towarzystwa. Leżeliśmy w wodzie uspokajając się płomieniami świec, słuchaliśmy muzyki, rozmawialiśmy o tym jak jest nam dobrze i co chwilę wznośiliśmy toast za nasze spotkanie. W pewnym momencie kąpieli złączyliśmy się ustami i z mocą pragnienia przenieśliśmy się do łóżka, by romantyczny wieczór zakończyć seksem.
9 notes
·
View notes
Text
Months: April means Kwiecień
Name of the months. April is called Kwiecień in Polish.
General note: Many languages use names of the months that originates from Latin (ex. English), but Polish sticks in most cases with the slavic original names. Slavic names of the months refers to changes in nautre as the seasons change or to a (field) jobs that were being done in those particular months. Because of that it is believed slavic months weren’t a strict date on the calendar, but the months began when the certain occurence/job started.
Kwiecień comes from kwiecie - blossom, kwiaty - flowers, kwitnąć - to bloom. So it refers to the fruit trees and flowers starting to blossom all around in the spring. While April is surely warmer that March, a sudden and quick to melt snowfall could also happen. Here comes the saying:
Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy trochę lata - April is a twiner, because it twines a little bit of winter and a little bit of summer.
12 notes
·
View notes
Text
Ragged-robin (Lychnis flos-cuculi) Client: Kwieci guest house (Poland)
7 notes
·
View notes
Text
kwiecie kolczasty
o anielskim głosie
śpiewasz mi codziennie
przemijania pieśń
za rękę chwyć mnie
chodźmy nad jezioro
nad srebrną taflę zła
i pozwólmy sobie latać
w niespełnionych marzeniach
-schizofrenia
#toksyczna miłość#samotnosc#ból psychiczny#milosc#moja poezja#toksyczny związek#toksyczna relacja#kocham#smutna miłość#tęsknota#wiersz#zlamane serce#zakochanie#zycie to kurwa
5 notes
·
View notes
Text
LIST DO UKOCHANEGO
Najukochańszy i najdroższy Arku ! Jesteś miłością mojego życia wiem, że nigdy nie mogłabym nikogo pokochać i nie kochałam tak jak Ciebie tak pragnę mówić Ci że jesteś cudem, gwiazdą najjaśniejszą uwielbiam Cię, myślę o Tobie cały czas, nie wiem kiedy dzień się kończy, a kiedy zaczyna bo wszystkie są o Twoim imieniu każdy dzień jest Tobą mogę się złościć, wściekać, jesteś we mnie i kocham wszystko co sobą przedstawiasz…
Twoje listy są nieustanną radością i czekam na nie jak pola czekają na ulewę po upalnym dniu Twój głos mnie koi, wznieca żar w sercu piękny kwiecie rośniesz w moim ogrodzie jesteś w kolorze niespotykanym nigdzie tylko tu ja mogę Ciebie rozpoznać czuję Ciebie i czekam wdychając Twój zapach aż przyjdzie pora bym delikatnie mogła całować płatki i rozkoszować się nimi cóż z tego że tamci istnieją cóż z tego że czyhają nie mają siły żeby zerwać Ciebie nikt nie ukradnie Twojego bytu jest bezpieczny tutaj gdzie urósł tak niespodziewanie wdzięczny, subtelny, wrażliwy i piękny kwiat Twoje oczy całuję i chcę tańczyć z Tobą tworzymy jedno ciało i nucimy te same melodie żywimy się tymi samymi słowami nie mając ich nigdy dosyć chcę byś poczuł mnie i także łagodnie ucałował i będą to nasze gody nasza tęcza i głębia jestem lekka i żywa, ciepła i pełna czaru dla CIEBIE !
"LIST DO UKOCHANEGO" (Maria Teresa von Orgeich)
#list#listmiłosny#listdoukochanego#poezja#wiersze#sztuka#miłość#wyznaniemiłości#iskaart#iska#iśka#iśkamilet#iśkarogozińskaługowska#iśkaługowska#iśkarogozińska#vonorgeich#mariateresavonorgeich#aremioart#aremio#amiod
2 notes
·
View notes
Text
My first poem, which I wrote in my mother tongue 🇵🇱
Piękności standardy
Urody standardem jest dzisiaj, by kobieta
Nie wkładała na siebie ubrań niemodnych
By jej fryzura zawsze pasowała
By jest skóra była jędrna
Ale przecie to sensu nie ma żadnego!
Każdego przecież pięknego stworzono
Na swój sposób innego
Czy tego nie widać?
Czy oczy już przyćmione przez te piękności
Standardy?
A może nowe kolczyki pomogą! A może nowy krem!
Nie - jeśli ktoś ma duszę brzydką
To nic mu nie pomoże
Bo taki jest kompleks człowieka,
Że jak ma duszę brzydką
To chce twarz naprawiać
A tego z duszą piękną tępić
Bo przecie jak to tak, że człowiek
Piękne wnętrze ma
Urody standardem jest dzisiaj
By mężczyzna męski i piękny jak bóg
grecki był
By zawsze w kwiecie wieku był
A jednak aby jak jego ojciec męski był
By jego fryzura zawsze pasowała
I by jego figura zawsze wyglądała
By jego twarz naturalnie piękna była
Ale nie za piękna - by zazdrości nie
Wywoływać
Bo przecie to nie dopuszczalne,
Żeby to zazdrość wywołać wyglądem
Przecie to piękni ludzie powinni być piękni
Ale dumy z tego nie czerpać
Bo inni zawistni będą
A że każdy jest piękny
To wszyscy zazdrość wywołują
Zawistni ludzie nienawidzą ludzki wyjątkowych
Przecie jak to tak - od innych takim innym
Być?
To w tych czasach nie jest dopuszczalne
My tu mamy ściśle określone piękna
Standardy
Wszystko pięknie wykalkulowane
Jak szczękę zaostrzyć
I jak nos skrócić
Jak oko powiększyć
Albo nie - lepiej pomniejszyć!
Nos pomniejsz! Albo jednak powiększ
Talią wąska się nie chwal, bo teraz kobiety
Kształtne są modne
Ale niech i te kształtne się nie chwalą
Bo one też tu do standardów nie pasują
Niech nikt z domu nie wychodzi!
Wszyscy patrzą, wszyscy!
Nikomu nie pasuje
Twa sukienka, czy jego garnitur
Ten kolor niemodny już!
Ludzie już miłości nie znają!
Tylko ci piękni zasługują!
Przecie to niedopuszczalne
Aby człowiek przeciętny się kochał
By człowiek wyjątkowy był kochany
A nie ma ludzi pięknych
Bo to tylko te standardy co się zmieniają
One nigdy nie stoją
Nikt nigdy nie będzie piękny
Więc lepiej żyjmy teraz
Niż gdybyśmy mieli żyć jutrem
- ShadowReverie
1 note
·
View note
Text
Główni hinduscy bogowie: Kim są i co czyni ich wyjątkowymi?
Hinduizm jest jedną z najstarszych i najbardziej rozpowszechnionych religii na świecie. Na przestrzeni wieków religia ta, głęboko zakorzeniona w Indiach, rozprzestrzeniła się w całej Azji i wielu krajach zachodnich w poszukiwaniu duchowości. Hinduizm to coś więcej niż tylko duchowa ścieżka, to kultura i sposób życia mający na celu ustanowienie harmonijnej relacji między ludźmi, wszechświatem i wszystkimi istotami zamieszkującymi ten świat. Będąc religią politeistyczną, hinduizm ma wiele bóstw, które mogą mieć różne nazwy w zależności od różnych gałęzi tej wiary, ale przedstawimy ci główne z nich.
Brahma
Brahma jest Bogiem stwórcą wszechświata i częścią trójcy najważniejszych bóstw w hinduizmie, znanej jako Trimurti. Jest reprezentowany przez cztery twarze, symbolizujące jego potężną wszechobecność, oraz cztery ręce, oznaczające różne elementy składające się na istotę człowieka: świadomość, intelekt, ducha i ego. Według mitologii hinduskiej narodził się z kwiatu lotosu i wyprowadził świat z ciemności, oddzielając dobro od zła i tworząc wszystkie zamieszkujące go stworzenia. Jest bóstwem mądrości, ponieważ to z jego umysłu wyłoniły się cztery Wedy, czyli święte pisma zawierające zasady hinduizmu.
Sziwa
Sziwa, niszczyciel, również należy do Trimurti. Szanowany i budzący strach, Sziwa reprezentuje nie tylko ziemskie zniszczenie świata, ale także wewnętrzną walkę, którą ludzie muszą przejść, aby porzucić ego i odrodzić się jako istoty duchowe. Przedstawiany jest ze skrzyżowanymi nogami w medytacyjnej pozie, z wężem na szyi. Sziwa symbolizuje śmierć, ale nie jako koniec sam w sobie, ale raczej jako początek nowego życia poprzez reinkarnację. Jest to jeden z najbardziej szanowanych i honorowanych bogów w całym hinduizmie. Istnieje odłam hinduizmu, śiwaizm, w którym jest on uważany za głównego boga.
Wisznu
Jest to hinduski bóg ochrony, obrońca, który utrzymuje równowagę między stwórcą Brahmą a niszczycielem Śiwą. Jest trzecią główną postacią Trimurti, świętej trójcy hinduizmu. Wisznu jest również przedstawiany z czterema ramionami i ma 10 awatarów lub reinkarnacji, których używa, aby przybyć na Ziemię, aby walczyć ze złem, gdy trzeba przywrócić harmonię i równowagę. Wisznu jest hinduskim bogiem pokoju, dobroci i miłości między żywymi istotami.
Hanuman
Hanuman jest jednym z hinduskich bóstw, które przyciągają największą uwagę, ponieważ jest przedstawiany jako mężczyzna o białych włosach i głowie małpy. Reprezentuje siłę i odwagę, by iść naprzód w obliczu wszelkich trudności. Tak zwany małpi bóg jest wiernym towarzyszem boga Ramy w jego walce o triumf dobra. To właśnie do tego bóstwa zwracają się hinduiści, gdy ich siły słabną i potrzebna jest boska pomoc.
Ganeśa
Syn Śiwy, Ganeśa jest bogiem rozumu i jest przedstawiany z głową słonia. Obdarza roztropnością, mądrością i szczęściem tych, którzy się do niego zwracają. Czciciele zwracają się do Ganesha, gdy chcą uniknąć problemów. Jest on jednym z najbardziej popularnych bogów, a hinduiści zwykle szukają jego ochrony dla każdego nowego projektu, który pojawia się w ich życiu. Ganesh jest często proszony o błogosławieństwo przed rozpoczęciem ważnych życiowych przedsięwzięć, aby usunąć wszelkie możliwe przeszkody.
Kryszna
W religii hinduistycznej bóstwo to nazywane jest mieszkańcem serc, ponieważ bóg ma moc sprawiania, że ból i zło znikają dzięki jego miłości. Jest jedną z reinkarnacji Wisznu, który walczy i pokonuje grzech, przynosząc radość i pokój. Jako cnotliwy nauczyciel i towarzysz na ścieżce życia, Kryszna jest przyjaznym bogiem, który jest przedstawiany grając na pewnego rodzaju tradycyjnym flecie. Ten obraz daje kolejną wskazówkę co do jego funkcji: jest jednym z bogów związanych ze sztuką, a zwłaszcza z muzyką.
Lakszmi
Lakszmi, małżonka Wisznu, jest boginią piękna, miłości, szczęścia i sukcesu. Jej postać, którą można znaleźć w wielu domach, jest przedstawiona w pozycji siedzącej na kwiecie lotosu z dwoma słoniami wystającymi z jej pleców. Bogato zdobiona złotymi elementami, bogini uśmiecha się, dając swoje dary wszystkim, którzy ją czczą. Jest również czczona jako patronka obfitości, dobrobytu i duchowego dobrobytu.
Kali
Jest to jedno z najpotężniejszych żeńskich bóstw w religii hinduistycznej. Jak pokazują różne jej wizerunki, Kali pojawia się z mieczem w jednej z czterech rąk, a w drugiej niesie odciętą i zakrwawioną głowę jednego ze swoich wrogów. Jest hinduską boginią, której się boją i którą szanują, ponieważ niszczy swoich wrogów bez litości. Kali nosi również długi naszyjnik z małych głów jako biżuterię. Jej postać reprezentuje siłę i niszczycielską moc w obliczu zła.
Rama
W mitologii hinduskiej Rama jest bogiem-bohaterem, który zstąpił na ziemię jako awatar Wisznu, aby walczyć ze złem uosabianym przez króla demonów Rawanę. Rama uosabia wzorową istotę ludzką o cechach takich jak siła, stałość, cnotliwe życie i wartość sprawiedliwości. Ponadto, wraz ze swoją żoną, hinduską boginią Sitą, uosabia obraz miłości i czystości małżeństwa.
Saraswati
Ta hinduska bogini jest małżonką stwórcy Brahmy i jednym z głównych bóstw hinduskich. Siedząc na kwiecie lotosu i ubrana w białe szaty, symbolizuje czystość i mądrość. Saraswati jest również uważana za boginię płodności i inspirację sztuki, zwłaszcza muzyki, ponieważ jest przedstawiana grając na tradycyjnym indyjskim sitarze. Saraswati patronuje wiedzy, nauce i literaturze, inspirując uczonych i studentów do poszukiwania prawdy.
Wnioski
Hinduizm otwiera przed nami świat pełen głębokiej symboliki i filozofii. Każdy bóg, czy to stwórca, niszczyciel czy obrońca, odzwierciedla różne aspekty ludzkiego życia i wszechświata. Wzajemne powiązania tych bóstw podkreślają znaczenie równowagi między początkiem i końcem, tworzeniem i niszczeniem, mądrością i pasją.
0 notes
Text
In der Stadt
W parku białe drżą łabędzie,
tuląc pod skrzydłami ból.
Wokół roje pszczół, co w pędzie
opuściły własny ul,
który mógł być, a nie będzie,
może tylko w jednym względzie,
co na rany sypie sól.
Zgasło już dwudziestolecie,
słabe, chociaż w pełni sił,
co jak w parku świeże kwiecie
rozsypane w drobny pył
po boleśnie ciepłym lecie,
więc samotny na tym świecie
ten, co kiedyś żył.
Nie czuć już kwiatowej woni
pod okapem nagich drzew.
Słychać za to dzieła dłoni,
niczym czerni straszny zew,
głos wystrzałów, ryki broni,
zgrzyty, piski, kwiki koni,
rozpacz, krzyk i krew.
I stanęli oto dumnie
jak akademicki chór,
krzycząc hasła głośno, szumnie,
aby zburzyć groźny mur;
chociaż się zjawili tłumnie,
to ich los się gnieździ w trumnie
razem z die Kultur.
I ostygły wpierw rosoły,
te, co warunkują byt,
i opustoszały stoły;
trzeba było zjadać wstyd.
Teraz jesteś jak na poły,
więc na grób swój wykop doły,
boś ty Żyd.
Chcesz uciekać, głodny, bosy,
tam, gdzie cię nie zdybie wróg.
Wszy pożarły twoje włosy,
które w darze dał ci Bóg.
Lecz splątały się twe losy;
jedzie teraz przez złe głosy
twój ostatni Zug.
Brama wita cię — przybysza,
cię — miliony ludzkich dusz.
Wkrótce tu zalegnie cisza,
kiedy się obrócisz w kurz.
Cegły pstry porośnie liszaj,
przyjdzie Iwan oraz Misza,
gazu woń i róż.
Będą bardzo chwalić sobie
wyzwolenie martwych miast,
kiedy tym, co gniją w grobie,
skradną resztki Bożych ciast.
Może spytasz: Co ja robię?,
kiedy schylą się ku tobie,
przesłaniając widok gwiazd.
W parku, czyli na ugorze,
hula senny, zimny wiatr.
Kim jest człowiek, powiedz, Boże,
to ofiara czy też kat?
Nim przed ciszą się ukorzę,
szukaj mnie, a będę może
in der Stadt.
1 note
·
View note
Text
41) Bangladesz, বাংলাদেশ, Ludowa Republika Bangladeszu, গণপ্রজাতন্ত্রী বাংলাদেশ, Gonoprodźatontri Bangladesz, Bangladesh, People's Republic of Bangladesh
1. Flaga narodowa Bangladeszu. Czerwony dysk na zielonym polu, lekko przesunięty w stronę masztu (1972–obecnie)
2. Flaga skautów Bangladeszu
3. Flaga używana przez lud Chakma w Bangladeszu i Indiach (1972–obecnie)
4. Flaga Imperium Pala. Zielona flaga z żółtym Kołem Dharmy (Dharma czakra) po lewej stronie i żółtym pionowym pasem po prawej stronie (750–1160)
5. Flaga Imperium Tybetańskiego. Czerwone pole ze złotym pasem, wewnątrz którego znajdują się 3 zielone kwadraty, słońce i księżyc zwrócone ku górze, a w środku śnieżny lampart (751-842)
6. Flaga Imperium Chola. Czerwone pole jaskółczego ogona z tygrysem w środku (1023–1070)
7. Flaga dynastii Sena. Jaskółczy ogon w kolorze szafranowo-żółtym z Śiwą siedzącym na kwiecie lotosu otoczonym girlandą Rudrakszy (1160–1205)
8. Flaga dynastii Ghurydów. Czerwone pole z białym półksiężycem i pięcioramienną gwiazdą oraz 2 czarnymi skrzyżowanymi mieczami (1205–1208)
9. Flaga Sułtanatu Delhi. Ciemnozielona flaga z czarnym pasem po lewej stronie środka (1231–1338)
10. Flaga Sułtanatu Bengalu. Biała flaga z dwoma czerwonymi pasami u góry i u dołu (1352–1576)
11. Flaga Imperium Mogołów. Flaga Imperium Mogołów w stanie Alam była w przeważającej części zielona jak mech (1576–1858)
12. Flaga Bengal Subah. Biała flaga z trzema czerwonymi lufami i czerwonym mieczem (1717–1757)
13. Oficjalna flaga państwowa Imperium Brytyjskiego używana w Indiach. Flaga Zjednoczonego Królestwa (1858–1947)
14. Flaga wicekróla Indii. Union Jack z insygniami Orderu Gwiazdy Indii pod Cesarską Koroną Indii (1885–1947)
15. Flaga British Raj [Cesarstwo Indyjskie]: Cywilna flaga używana do reprezentowania Brytyjskich Indii na arenie międzynarodowej. Czerwona chorągiew z flagą Unii w kantonie i Gwiazdą Indii widoczną w locie (1880–1947)
16. Flaga Prezydium Fort William (Prezydium Bengalu, później Prowincji Bengalskiej). Niebieska chorągiew z flagą Unii w kantonie i emblematem Prezydium Bengalu umieszczonym na maszcie (1803–1947)
17. Flaga Pakistanu. Zielona flaga z białym półksiężycem i gwiazdą oraz białym pasem po lewej stronie (1947-1971)
18. Flaga Mukti Bahini [Sił Wyzwoleńczych]. Flaga z czerwonym tłem, białym dyskiem i ręką trzymającą karabin-bagnet pośrodku (marzec – grudzień 1971)
19. Flaga Tymczasowego Rządu Ludowej Republiki Bangladeszu, używana również po uzyskaniu niepodległości. Flaga z zielonym tłem, czerwonym dyskiem i żółtą mapą kraju pośrodku (1971– 1972)
0 notes
Text
Prolog ~ Intro
Ach…Mój drogi dobroczyńca.
Niewolący, niecny kwiecie…
...Tyś jest najpiękniejsza w świecie
ーLustereczko, powiedz przecie, kto jest…
ーWiedziony przez Lustro Ciemności,
Podążaj za głosem serca i chwyć dłoń odbitą w lustrze.
-> [Prolog ~ 1]
0 notes
Note
❤️ Walcz, piękny kwiecie! Zasługujesz na wszystko co najlepsze ❤️
Przeczytanych książek może nie zapomnisz, ale nie wiesz czy kolejna nie stanie się ulubioną!
w sumie to masz racje ;)
1 note
·
View note
Text
Omegaverse - Max
Różne były definicje tego kogo można było nazwać puszczalskim i Max w żadnym wypadku tak o sobie nie myślał. Nie było tak aby rzucał się na każdą pierwszą alfę. Nie miał jednak zamiaru siedzieć i niczym zakonnica czekać na jakiś nieznany mu znak kiedy pozna tego jedynego. O ile takiego pozna. Mattowi i Joshowi udało się poznać jeszcze za dziecka i na pewno mieli to coś, tą magiczne połączenie, o którym czasami się mówiło – przeznaczenie. Tylko co jeżeli jego para nie istnieje? Nigdy nie mógł mieć pewności, że na każdego gdzieś tam ktoś czeka, a o nie miał zamiaru tracić życia. Był w kwiecie wieku! Nie sięgnął jeszcze nawet 25 lat. Był młody, piękny, wysportowany i podobał się. O tak, zdecydowanie wiedział, że się podobał. I pewnie dlatego zarówno się nie przejmował tym do czego zaszło jak i wkurzająco drapała go pod czaszką ta cała sytuacja nie pozwalając o sobie zapomnieć.
Nie był w szoku, że przyciągnął za sobą jakąś alfę. Co prawda bardzo się pilnował, ale najwidoczniej życie w wielkim mieście miało go nauczyć jeszcze lepiej o siebie dbać. Nie miał jeszcze pojęcia jak do końca to zrobić, może zamówi dostawę tuż przed rują zamiast wychodzić do sklepu? To podziała, o ile to alfa nie będzie mu dowozić jedzenia. W każdym razie, w tej sprawie nie był w szoku. To co było później go irytowało. To, że nawet na początku nie zdał sobie sprawy jak wiele swojego zapachu alfa zostawiła, oznaczając wręcz jego i to mieszkanie jako swoje. To, że było mu tak dobrze i komfortowo w tym zapachu! Chociaż sobie to wytłumaczył pozostałością po rui. Jednak to, że ten po prostu wyszedł i go zostawił?! To było niedorzeczne! Powinien się tarzać przy jego boku lub u jego stóp, wielbić go za tak fantastyczne dni, błagać o kolejne! A typ po prostu wyszedł i tyle by go było!
- I niech chuj go strzeli.
Po raz kolejny niczym mantrę rzucił te słowa w przestrzeń kiedy musiał szykować się do pracy. Na całe szczęście dzisiaj miał na drugą zmianę, więc mógł sobie pospać do późna, co i tak nie oznaczało, że miał czas aby się przygotować do wyjścia, więc kiedy wybiegał z klatki schodowej wpadł na jakiegoś typa w garniturze – jakiś sztywniak – i pomknął dalej. A raczej miał pomknąć, ale uderzenie w bark go wybiło z rytmu – na całe szczęście nie przewaliło – i już miał robić awanturę, ale zrezygnował. Co jak co, ale potrafił, kiedy chciał, dobrze zagrać, uczestnictwo w kółku teatralnym dużo mu dało. Dzięki temu bez zająknięcia się czy ponownego spojrzenia na starszego po prostu pomknął dalej a dopiero na przystanku zaczął się stresować. Nie mogło mu się wydawać, to musiał być ON. Może i jego wspomnienia były pozacierane, a czasami po prostu nie istniały z tych 5 dni, ale zapach nie mógł kłamać. Żywica, skóra i gorzka czekolada w takiej intensywnej dawce, że w nosie aż kręciło. Wzrost, budowa i kolor włosów też się zgadzał, nie było żadnej pomyłki! Tylko co tutaj robił? Był z tego bloku? Chryste, oby nie mieszkali w tym samym bloku, bo wtedy dopiero to wszystko się skomplikuje!
Wiadomość od kogoś zapisanego jako Mason go zdziwiła. Nie miała sensu. I kim był Mason? Długo szukał czegoś sensowego w głowie, ale nie potrafił znaleźć. Z żadnym z jego jednorazowych numerków, jakim mógł być Mason, tak naprawdę nie utrzymywał kontaktu. I jedzenie? Dla sąsiadki?
Ta zagadka się rozwiązała dopiero wtedy kiedy wrócił do mieszkania a po drodze zdążył już o niej zapomnieć. Zdziwiony gapił się na to co stało pod jego drzwiami najwidoczniej trochę za długo, bo sąsiadka wyjrzała na korytarz. To go zmusiło do pół grzecznego przywitania się i szybkiego zapakowania do mieszkania łącznie z zakupami. Sąsiadka! Jak w wiadomości! A więc to musiał być ten typ od rui! Mason. Czyżby dostał się na klatkę dzwoniąc do sąsiadki? Może warto starej przypomnieć, że jej lata świetlności może i minęły, ale bezpieczeństwo innych też zależy od niej.
Nie spodziewał się, że za dwa dni niedaleko jego klatki znowu będzie stało zaparkowane to łatwo rozpoznawalne BMW a kiedy będzie próbował przemknąć dalej do końca ulicy i w prawo aby trafić na przystanek to zostanie zatrzymany.
- Słuchaj. – jego ton był mocny i stanowczy, chociaż feromony obcego próbowały zwalić go na kolana. – Czaję, udało ci się. Zabawiłeś się, wygrałeś na loterii młodą, atrakcyjną i w rui omegę. Ja zyskałem chodzący wibrator. Powiedzmy, że jesteśmy kwita. – odpowiedział lekceważąco, jakby wcale nie gadał z typem, który mógłby go w pół złamać jedną ręką. – Nie dziwię ci się, że teraz możesz mieć lekką obsesję, ale to jest stalking i to jest karalne. Tym bardziej kiedy robi to alfa omedze. Więc radzę ci się wycofać, bo nic z tego nie będzie. Miej w pamięci dobre wspomnienia a o mnie i tym adresie zapomnij. A z sąsiadką sobie pogadam aby więcej ciebie nie wpuszczał.
I odwrócił się, zostawiając Masona tuż przy swoim aucie, poszedł machając swoim jędrnym tyłeczkiem w kusych szortach. Bluzka na ramiączka – w końcu było lato! – nie zasłaniała zbyt wiele, tym bardziej, że pępek musiał być wyeksponowany, do niej jednak były dobrane dłuższe wiszące kolczyki z krzyżykami na końcu, które ginęły w długich kruczoczarnych włosach, chociaż nie na długo, bo zaraz spiął je w wysoki, nieuporządkowany kok. I tylko nadal gruba, skórzana obroża nie pasowała do tego lekkiego ubioru. Co jednak było ważniejsze to to, że on tutaj rozdawał karty, bo to o jego ciało chodziło. Skoro powiedział, że z tego nic nie będzie to nie będzie a ten drugi powinien się z tym pogodzić i tyle.
0 notes