#gejsze
Explore tagged Tumblr posts
departamentorg · 2 years ago
Link
0 notes
gryplanszowemyslowice · 6 years ago
Photo
Tumblr media
Dziś dużo świetnego grania, ekstra wieczór ze wspaniałymi graczami!! Zapraszamy za tydzień! #boardgames #gryplanszowe #tabletopgames #nippon #kanban #teotiuacan #mansionofmadness #posiadloscszalenstwa #posiadłośćszaleństwa #gejsze (w: Gry Planszowe Mysłowice) https://www.instagram.com/p/Bu9rxZqDUDv/?utm_source=ig_tumblr_share&igshid=1wrjci9ijue2l
0 notes
dummy-kanji · 5 years ago
Photo
Tumblr media
(vía PARTAGE OF JAPAN DREAMS..........ON FACEBOOK........ in 2020 (With images) | Gejsze, Moda, Ludzie)
4 notes · View notes
trele-eu · 6 years ago
Photo
Tumblr media
Just finished and printed my coins to #Hanamikoji One painted and varnished, six to go :D #3dprinting #3dprint #anycubic #anycubicphoton #coins @anycubicofficial #Gejsze #NaszaKsiegarnia @naszaksiegarnia #kosmos #emperors4 #boardgame #boardgames #game #games #playgames #analoggame #analoggames #tabletop #tabletopgames #gryplanszowe #gry #grybezpradu #planszowki #gamenight #grakarciana #cards #cardgame (at Kielce, Poland) https://www.instagram.com/p/BpUz2JSDjII/?utm_source=ig_tumblr_share&igshid=12fp6o4ghs8c9
0 notes
awesonebunny · 7 years ago
Photo
Tumblr media
Dziewczyna W Czerwonym Kimonie. - Samotna droga (on Wattpad) https://my.w.tt/UiNb/hVV4kNg0UJ O Lilianie, która pokazuję, że Bóg wysłuchuję błagań, ale zawsze zmienia ich okoliczności..Zobacz sobie XDDD
0 notes
zhuyoude · 6 years ago
Text
1 note · View note
sex-zabawki · 3 years ago
Text
Kulki gejszy - czym są?
Kulki gejszy to popularne zabawki łóżkowe, jakie kojarzą nam się głównie ze sferą erotyczną kobiet. Nazwa pochodzi od japońskich gadżetów, jakie były stosowane od IV wieku przez Gejsze. Co ciekawe, przedmioty znajdują także zastosowanie w ginekologii i urologii. Czym odznaczają się takie zabawki erotyczne? Do czego służą? Jakie dają możliwości?
Popularne kulki gejszy
Tumblr media
Szeroki wybór sprawia, że kulki gejszy z SexShop112.pl cieszą się sporym zainteresowaniem na rynku. Producenci oferują kilka rodzajów, wzorów i kolorów, jakie dopasujemy do swoich oczekiwań. Ponadto, produkty są dostępne w specjalnej wersji dla mężczyzn. Są nazywane kulkami miłości lub kulkami waginalnymi. Warto zauważyć, że przedmioty stosuje się do ćwiczenia mięśni Kegla. Pamiętajmy o tym, że nazwa wskazuje na dwie niewielkie kule o średnicy 3,4-4 cm, jakie są połączone ze sobą sznureczkiem. We wnętrzu znajdują się kulki o większej masie, jakie podczas chodzenia zaczynają lekko drgać i obijać się o ścianę większych kulek.
Cechy kulek gejszy
Drgania kulek wywołują mimowolne zaciskanie się mięśni gładkich w obrębie mięśni Kegla i pochwy. To z kolei sprawia, że kondycja mięśni ulega poprawie, a pochwa staje się bardziej elastyczna. Na rynku znajdziemy również kulki bez dodatkowych kuleczek w środku, jakie nie wykazują terapeutycznych właściwości. Ich zadaniem jest poprawa doznań łóżkowych podczas seksu i masturbacji. Wyjątkowe kulki gejszy pozwolą nam poznać swoje ciała i doznać przyjemności, o jakiej nie mieliśmy dotychczas pojęcia.
0 notes
analizasmaku · 4 years ago
Text
Puder Ryżowy
Puder ryżowy to substancja pozyskiwana z odmiany ryżu siewnego (Oryza sativa), pochodzącego z Azji Południowo-Wschodniej. Puder otrzymywany z oczyszczonego ryżu był tradycyjnie wykorzystywany do celów leczniczych. Stosowały go także gejsze, aby nadać swym twarzom nieskazitelny wygląd. Nakładanie na twarz warstwy pudru ryżowego wiąże się z lepszym i skuteczniejszym zatrzymywaniem wody wewnątrz…
View On WordPress
0 notes
movies-vood · 4 years ago
Text
Wyznania gejszy PL CDA
New Post has been published on https://movies-vod.pl/movies/wyznania-gejszy-pl-cda/
Wyznania gejszy PL CDA
Tumblr media
Japonia, 1929 r. 9-letnia Chiyo i jej siostra zostają sprzedane do Gion, rozrywkowej dzielnicy Kioto. Młodsza z sióstr trafia do okiya – domu gejsz, w którym ma służyć dorosłym gejszom. Najpopularniejszą z nich jest piękna i okrutna Hatsumomo, której intrygi pozbawiają Chiyo szansy na naukę. Pewnego dnia dziewczynka spotyka tajemniczego Prezesa. Od tej chwili sensem jej życia staje się pragnienie spotkania go jeszcze raz. Ponieważ Prezes jest znawcą urody gejsz, jest tylko jeden sposób, aby się do niego zbliżyć.
Wyznania gejszy PL CDA
0 notes
dummy-kanji · 7 years ago
Video
geiko-1935
flickr
geiko-1935 por graza82 Por Flickr: moje-pocztowki.blogspot.com/2010/01/302-362-gejsze-wersja...
299 notes · View notes
michaladamski1987 · 5 years ago
Photo
Tumblr media
W każdym produkcie z linii Yoskine Geisha Gold Secret ujawniona została inna tajemnica piękna Gejszy, a receptury oparto o składniki, które pomagają uzyskać efekt nieprzemijającej urody (japoński efekt Bi-Majo)... Silnie odmładzające kosmetyki, które powstały z inspiracji niezwykłą urodą japońskich Gejsz oraz strzeżonymi od wieków sekretami ich pielęgnacji są w moich rękach... Ja już skradłem sekret pielęgnacji japońskich Gejsz, a Ty? ✔️ Po pierwsze wybrałem Serum liftingujące „Nowa skóra” z lipidami sojowymi pod krem. Serum stosowane pod krem przyspiesza efekty kuracji przeciwzmarszczkowej. Wyrównujący i upiększający skórę ekstrakt z drzewa jedwabnego połączony w innowacyjnym kompleksie z pudrem ryżowym działa jak potężny zastrzyk energii oraz zmniejsza oznaki zmęczenia i niewyspania. Rewelacyjnie regenerujący i zapobiegający wiotczeniu skóry kompleks lipidów sojowych doskonale wygładza i odżywia skórę, a także działa przeciwzmarszczkowo. ✔️ Po drugie sięgam po Krem 3D Multi-Lifting na zmarszczki z pyłem z kamienia księżycowego. To unikalny krem pielęgnacyjny o silnym działaniu przeciwzmarszczkowym, liftingującym i rozświetlającym. Udoskonala i upiększa cerę poprzez wyrównanie jej powierzchni oraz subtelne rozświetlenie. Rozświetlający pył z kamienia księżycowego połączony w udoskonalającym skórę kompleksie z drobinami korygującymi FOCUS-BLUR nadaje skórze nieskazitelną gładkość oraz wypoczęty i świetlisty wygląd. Aktywny multikompleks liftingujący, zapewnia intensywny lifting owalu twarzy, policzków i podbródka błyskawicznie napina i ujędrnia wiotczejącą skórę, a także działa przeciwzmarszczkowo. Przeciwdziałający starzeniu olej sojowy, bogaty w kwasy Omega-6 i Omega-9 rewelacyjnie regeneruje, odżywia i odmładza skórę. #uroda #yoskine #yoskinepolska @yoskine_polska @alicjasad #geisha #goldsecret #geishagoldsecret #yoskinegeishagoldsecret #kosmetyki #cosmetics #japan #japanbeauty #bimajo #pielęgnacjatwarzy #facecare #pielęgnacjaskóry #skincare #skincareproducts #skincarebeauty #bloger #blogger #polskichlopak #polishboy #instaboy #polishguy #instaguy (w: Michał Adamski) https://www.instagram.com/p/CEYwf-EAI6k/?igshid=1niwuobie8aie
0 notes
thetimbik · 7 years ago
Text
Starałam się zrobić podsumowanie, najlepsze książki, najlepsze filmy, najlepsze seriale… Jednakże, z tegorocznych filmów widziałam (nie przewróćcie się) dwa. Jeden całkiem dobry, drugi z dobrymi elementami ale ogólnie meh. Seriali (w całości) nie widziałam nawet dziesięciu, więc też nieszczególnie jest z czego wybierać. Pozostało mi zatem zrobić podsumowanie książek, które przeczytałam w 2017 roku (choć niekoniecznie w nim wydanych). Taki Top 10, tylko że bez liczenia.
Zaczynamy.
FICTION
W Hiszpanii książka roku to bez dwóch zdań Patria Fernando Aramburu, do której się jeszcze nie zabrałam. Na drugim miejscu spokojnie można uplasować Todo esto te daré, które pochłonęłam, zrecenzowałam i wciąż czuję niedosyt. Dobrze napisana, ciekawa, wciąż trzymająca w napięciu. Rzadko wracam do książek, ale coś czuję, że do tej wrócę. Autorka wykorzystuje niespieszny rozwój akcji na początku, żebyśmy mogli lepiej poznać głównego bohatera, zrozumieć czym jest dla niego śmierć ukochanego męża i zaraz potem kolejny cios, kiedy okazuje się, że najbliższy mu człowiek miał drugie życie.
Drugim odkryciem, o którym nie mogę nie wspomnieć jest bardzo cienka książka  dla dzieci, której kolejna adaptacja właśnie weszła do kin: Paddington Bear. I tak panteon ukochanych misiów powiększył się o jeszcze jednego, niedużego, znalezionego przypadkiem na stacji (a w moim przypadku w antykwariacie w Edynburgu).
Ciekawą lekturą było The Essex Serpent Sarah Perry. Historia ludzi, opowiedziana z wielu perspektyw, gdzie nikt nie jest tak do końca “tym dobrym”, w czasach kiedy to ewolucjonizm Darwina ścierał się jeszcze z naukami kościoła, w Essex gdzie nigdzie nic się nie dzieje. Groźba tajemniczego mitycznego potwora i historia miłosna dwóch bardzo upartych i dumnych ludzi.
Kolejna ciekawa lektura to japoński tytuł w angielskim tłumaczeniu: The Great Passage, autorstwa Shiony Miura. Historia wieloletniej pracy nad nowym słownikiem języka japońskiego, którego wydaniem nawet samo wydawnictwo nie jest zbytnio zainteresowane: może to i prestiżowe, ale kosztowne i nie przynosi natychmiastowych zysków. Fabuła opowiedziana jest na przestrzeni lat z perspektywy różnych członków zespołu.
Następne odkrycie pochodzi z Indii: Ghachar Ghochar autorstwa Viveka Shanbhaga. Niecałe dwieście stron opowieści o rodzinie, która z ubóstwa stała się jedną z bogatszych. Autor skupia się na tym jak pieniądze zmieniły członków rodziny i dynamikę ich relacji. Już dawno nie widziałam, żeby ktoś w tak niewielu słowach opowiedział i pokazał tak wiele.
Pod wpływem kursu internetowego zabrałam się wreszcie za Mrs. Dalloway Virginii Woolf i przyznam się, że się zakochałam. Jeden dzień z życia pani Dalloway, okazał się fascynującą pozycją, ale o tym chyba nie muszę za dużo pisać.
Wielkim odkryciem były dla mnie dwie włoskie książki: Sostiene Pereira Tabucchiego i Una Storia Semplice Sciascia. Jedno historia rozgrywająca się w coraz bardziej faszyzującej Portugalii tuż przed drugą wojną światową, druga to sycylijski kryminał, który trzymając się z daleka od pełnych napięcia scen pościgów, makabrycznych opisów zmasakrowanych zwłok i nie wiadomo jakich intryg (choć jak głęboko sięga intryga, tego dowiadujemy się na samym końcu), tym bardziej przeraża, bo niebezpiecznie przypomina coś co mogłoby się wydarzyć na prawdę, a przynajmniej łatwiej uwierzyć, że mogłoby się wydarzyć. Zaskoczyła mnie wrażliwość obu pisarzy i zafascynował sposób w jaki kreowali świat.
Pozostając jeszcze w fikcji, czas wrócić do Japonii, tym razem parę dekad wstecz, Indigno de ser humano Osamu Dazai, którą przeczytałam po hiszpańsku to pozycja równie przygnębiająca co Sostiene Pereira, przy czym tu mamy fikcję ciasno splecioną z autobiografią pisarza. Osamotniony, bohater, który skrywa przed światem tajemnicę: nie rozumie ludzi i nie czuje się jednym z nich. A tym czego najbardziej nie rozumie jest hipokryzja społeczeństwa, które go otacza, i w którym niczym aktor odgrywa rolę, błazna, coby nikt nie odkrył jego mrocznych myśli.
I na sam koniec kolejna cienka i nie najnowsza pozycja, Prawdziwa historia A Q, autorstwa Lu Xun. Jeden z ważniejszych chińskich pisarzy, z początku dwudziestego wieku. Jeśli komuś podoba się proza np. Akutagawy, chciałby poznać klasykę chińskiej literatury, albo po prostu szuka dobrej książki, to wydawnictwo Dialog przygotowało świetne wydanie dwujęzyczne, po jednej stronie chiński, po drugiej polski tekst.
NON FICTION
Na samym początku roku przeczytałam dwa eseje Kawabaty… z których już nie za wiele pamiętam.
Bardzo przyjemną lekturą było How to Sit, Thich Nhat Hanha. Napawa mnie nadzieją, że może kiedyś nauczę się porządnie siedzieć.
Wiele się dowiedziałam z Geisha, a Life Mineko Iwasaki, memoir swego czasu jednej z najpopularniejszych gejsz, która jako jedna z nielicznych zdecydowała się przerwać milczenie, po tym jak Arthur Golden przeinaczył całą historię, którą mu opowiedziała w Memoirs of a Geisha. Pamiętam jak jako nastolatka zafascynowana oglądałam film, a później czytałam jego książkę. Część magii świata stworzonego przez Goldena, a później reżysera i aktorów pozostanie ze mną na zawsze, ale życie Iwasaki, przynajmniej tak jak je opisuje było dużo ciekawsze niż międzynarodowy bestseller. Może dlatego, że było prawdziwe.
Kolejny non-fiction to tegoroczna świeżynka na polskim rynku, poważne kompendium o mitycznych stworach japońskich pod tytułem Yōkai: Tajemnicze stwory w kulturze japońskiej, autorstwa Michaela Dylana Fostera. Jest trochę o samej historii wierzeń i o historii ich spisywania i badań nad nimi, a druga część to leksykon co bardziej znanych lub tych, które autora z jakiego powodu zaciekawiły.
Przeczytałam też dwie książki-wspomnienia amerykańskich aktorek. Jedną z nich w sumie wysłuchałam. The Princess Diarist czytane przez samą Carrie Fisher zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie, tak jakbym siedziała w pokoju z aktorką i ta opowiadała mi historię swojego życia, a w sumie głównie historię początków jej kariery, jak dostała rolę w Gwiezdnych Wojnach, romans z pierwszego filmu i późniejsze rozdawanie autografów na konwentach. Może gdybym książkę przeczytała, a nie wysłuchała, miałabym bardziej surowe spojrzenie, a tak jestem zauroczona.
Drugie wspomnienia były aktorki, którą w sumie też kojarzę tylko z jedną rolą, Lorelai Gilmore w serialu Gilmore Girls, który Netflix nie tylko wykupił, ale do którego dokręcił , po tylu latach, zakończenie (jeszcze nie widziałam, więc spoilery nadal niemile widziane). Talking as Fast as I Can: From Gilmore Girls to Gilmore Girls (and Everything in Between) to była bardzo lekka pozycja, która na GoodReads została wybrana książką roku 2017 w kategorii Humor. Idąc za ciosem przeczytałam jeszcze Is It Just Me? Mirandy Hart, ale nie tak dawno o niej pisałam, więc tu już Wam daruję.
Moja fascynacja włoskim ma się jak najlepiej, więc drowałam też pozycję o Włochach brytyjskiego dziennikarza Johna Hoopera. Później jeszcze złapałam zapiski z podróży po górach starym samochodem Paolo Rumiza pt. Legenda żeglujących gór, a zaraz potem dwujęzyczne In Other Words, amerykańskiej pisarki Jhumpa Lahiri. Ta ostatnia pozycja to zapis zafascynowania autorki językiem włoskim. Jeśli ktoś szukałby inspiracji do dalszej nauki włoskiego, albo też ma bzika na punkcie nauki języków, to zdecydowanie powinien sięgnąć po tę pozycję.
Zawód: powieściopisarz Murakamiego nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia (ale to głównie wina stylu narracji, podejrzewam, że dużo lepiej by się jej słuchało jako audiobooka), ale zdecydowanie była to ciekawa lektura, dzięki której mogłam bliżej poznać jednego z moich ulubionych pisarzy.
The Complete Polysyllabic Spree Nicka Hornby’ego to zabawne comiesięczne podsumowanie literackich wycieczek poczytnego brytyjskiego autora. Co czytają pisarze? Mnóstwo podsyłanych im książek i jeszcze coś. Przejęzyczenie. Rozmowy o przekładzie Zofii Zaleskiej to zbiór wywiadów autorki z całą masą prominentnych polskich tłumaczy. Pozycja nie tylko dla osób z branży. Praca młodego tłumacza, który dzisiaj zaczyna, a praca tych uznanych i doświadczonych, to zupełnie dwa różne tematy, a może i nawet dwa różne światy, ale historia tłumaczenia, to też historia naszej literatury, bo to dzięki tłumaczom możemy poznać światową literaturę.
Inną ciekawą pozycją związaną z literaturą, do której udało mi się wreszcie w tym roku usiąść był esej (a właściwie dwa eseje) Virginii Woolf A Room of One’s Own. Zdziwiło mnie (choć pewnie nie powinno) jak świetnie są napisane, jak kolejne przykłady okazują się być idealnie dobranymi i jak niestety niewiele się zmieniło w pewnych kwestiach od czasów kiedy Woolf to pisała (i wygłaszała).
Jest tu jeszcze ktoś ze mną? Obiecuję, już powoli kończę. O tym jak ciekawa jest biografia hiszpańskiego projektanta Cristóbala Balenciagi autorstwa Mary Blume pisałam bardzo niedawno więc tutaj tylko przypomnę, że taka książka istnieje i warto ją przeczytać.
Jak widzicie ten rok obfitował w bardzo ciekawe lektury, tak w dziale fiction jak i non fiction (a i tak pominęłam tutaj np. komiksy). Pierwszy raz w życiu przeczytałam tyle pozycji w ciągu jednego roku. W zeszłym roku ledwo się wyrobiłam, żeby pomyślnie zakończyć Challenge 2016 na GoodReads, a w tym, jeszcze w wakacje, miałam przeczytane tyle książek, ile w całym 2016. Na pewno pomogły komiksy i krótsze lektury, ale pamiętajmy, że nawet te krótsze czytanki potrafią zająć czas. Teraz muszę się zastanowić czy (i jakie) wyzwania chciałabym sobie postawić na 2018. Zostawiam Was z ładnym zestawieniem rocznym przygotowanym przez GoodReads.com i zdjęciem mojego nowego regału, a sama wracam do pasjonujących rozmów Murakamiego z Ozawą o muzyce klasycznej.
Jeszcze raz o książkach, podsumowanie 2017 Starałam się zrobić podsumowanie, najlepsze książki, najlepsze filmy, najlepsze seriale... Jednakże, z tegorocznych filmów widziałam (nie przewróćcie się) dwa.
2 notes · View notes
grzegorztiande · 6 years ago
Photo
Tumblr media
Poznaj sekret piękna japońskiej Gejszy ☺️
Pakiet promocyjny Camellia ponownie w naszym sklepie😍😍 W specjalnej mega promocji pakiet +maska gratis 👌 Olejek z kamelii jest stosowany w Chinach i Japonii już od ponad 2000 lat – do produkcji żywności, w medycynie, w pielęgnacji włosów, twarzy i ciała. Unikalność jego właściwości polega na tym, że jest całkowicie przyswajany przez skórę i włosy, nasycając je odżywczymi substancjami. Japońskie gejsze od dawna stosowały olejek z kamelii, a to właśnie one słyną z idealnej skóry i włosów. Poznaj sekret piękna japońskiej Gejszy ☺️ Zobacz specjalną ofertę 👇🤗 http://tiande.sky-shop.pl/Promocja-kamellia-p529
0 notes
japonia2020 · 8 years ago
Text
Deszczowe Kyōto stolica przez około 1000 lat
Światynia Kodai-ji 1605 r
Tumblr media Tumblr media
Wyròżniajacy się z tłumu Paweł jak zwykle uczestniczy w ankiecie.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
W stronę Gion- dzielnicy gejsz oraz światynii Kiyomizu- tera
Tumblr media
Dzielnica zabaw Pontochō
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
0 notes
gejsz · 8 years ago
Text
Każdy się boi
Cześć, mów mi Gejsz. W sumie to tyle co chciałem powiedzieć o sobie. Każdy z nas lubi się skrywać i jednocześnie być dobrze znanym oraz lubianym. Rzeczywistość jest niesympatycznie inna. Każdy ją ma. Przeglądając tumblra, zauważyłem wiele cudownych myśli, sporo wspaniałych osób, którzy myślą! Ale zauważyłem też ich strach, ich ból, ich nieszczęście, smutek, żal… Krew oczyszczała od wieków, Jezus oczyścił nas swoją. Czy to znaczy, ze w xxi wieku wielu młodych ludzi idzie tropem Jezusa? NIE Kochanie, nikomu nie pomoże żadna z Twojej kropli krwi… chyba, że kapie ona w Centrum Krwiodawstwa Zboczyłem trochę z tematu. Miało być o mnie. O Gejszu. Selektywnie chciałbym żebyście mnie poznawali. Moją krzywą psychikę. Moje chore myśli, chore czyny, popieprzoną rzeczywistość. Czasem może być tak, ze to ja będę potrzebował pomocy, więc proszę, nie przechodź obojętnie obok mnie. Ale kiedy będziesz tego potrzebować - ja tu jestem i może nawet dam radę Ci pomóc. Postanowiłem ten bardzo pierwszy wpis zakończyć czymś, co od jakiegoś czasu często do mnie wraca. Ten cytat pojawia mi się w głowie zamiast “to twoja wina” (bardzo przygnębiające pocieszenie, prawda?). TO TY SPROWADZASZ NA SIEBIE LOS Co to znaczy? Pozytywne myślenie jest połową sukcesu - to fakt. Nie da się czasami myśleć pozytywnie - to rzeczywistość. Zderzacz hadronów w mojej głowie nie daje sobie z tym rady, ale kiedy masz kiepski humor i wszystko Cię gnębi, denerwuje i wkurwia to automatycznie sam przyciągasz do siebie ten nastrój. Nienawiść rodzi nienawiść, złość rodzi złość, smutek jest potomkiem zmartwień i innych smutków. Mówię sobie “zacznij się kurwa uśmiechać, ściągnij tę jebaną maskę, wszystko jest w porządku!!!” to nie jest takie proste jakby się mogło wydawać, nie? Wolałbym być Happy, super kawaii 😪 ugh Ale nie lubię. Nie chcę. *** W życiu dużo jest dobrego, wiele promieni słońca. Sprawmy, by to było naszym upośledzonym paliwem.
Tumblr media
0 notes
analizasmaku · 4 years ago
Text
Puder Ryżowy
Puder ryżowy to substancja pozyskiwana z odmiany ryżu siewnego (Oryza sativa), pochodzącego z Azji Południowo-Wschodniej. Puder otrzymywany z oczyszczonego ryżu był tradycyjnie wykorzystywany do celów leczniczych. Stosowały go także gejsze, aby nadać swym twarzom nieskazitelny wygląd. Nakładanie na twarz warstwy pudru ryżowego wiąże się z lepszym i skuteczniejszym zatrzymywaniem wody wewnątrz…
View On WordPress
0 notes