#Pana Jezusa
Explore tagged Tumblr posts
father-daniel-blog · 1 month ago
Text
W imię Prawdy! C. D. 353
8 czerwca 2024 roku W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa: ,,Moje serce raduje się w Panu, dzięki Niemu moc moja wzrasta. Szeroko otwarłam usta przeciw moim wrogom, bo cieszyć się mogę Twoją pomocą. Łuk potężnych się łamie, a mocą przepasują się słabi. Syci za chleb się najmują, głodni zaś odpoczywają, niepłodna rodzi siedmioro, a matka wielu dzieci usycha. Pan daje…
0 notes
naukikatolickie · 5 months ago
Text
Litania do Najdroższej Krwi Pana Jezusa
Litania do Najdroższej Krwi Pana Jezusa Źródło: Wiadomość o Szkaplerzu Męki Pańskiej 1869 Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z Nieba Boże, uczyń miłosierdzie nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże, Duchu Święty Boże, Jezu Oblubieńcze Krwi, Krwi Pośrednika naszego Jezusa, obroń nas. Krwi Jezusowa, odkupienie i grzechów…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
theodoreangelos · 1 year ago
Text
COR IESU SACRATISSIMUM Photographer: Anna Słapek, Cor Iesu, miserere nobis https://www.instagram.com/anna.slapek/
Najświętsze Serce Pana Jezusa Heiligstes Herz Jesu Most Sacred Heart of Jesus Nejsvětější Srdce Ježíšovo Jézus Szentséges Szíve Найсвятіше Серце Ісуса Sacro Cuore di Gesù Sacré-Cœur de Jésus Sagrado Corazón de Jesús Sagrado Coração de Jesus Святейшее Сердце Иисуса Христа Jesu heliga hjärta
Tumblr media
Cor Iesu, miserere nobis
384 notes · View notes
godiswithus-isaiah41-10 · 1 year ago
Text
Tłumaczenie postu z mojego drugiego konta @faithisthekey-23 :
Witam bracia i siostry w Chrystusie
Chciałabym podzielić się z wami mogą historią o tym kiedy, jak zobaczyłam Jezusa w mojej duszy i tym, co mi powiedział.
W ten czwartek (25 maja 2023 r.) chciałam uczyć się na sprawdzian, który powinnam mieć następnego dnia. Jednakże czułam, że powinnam spędzić ten czas na modlitwie i rozmowie z Bogiem. Część mnie, która chce mieć dobre oceny chciała, abym się uczyła, przypominała mi o tym, że nie zdam testu, jeśli nie zacznę się do niego przygotowywać. Zatem zaczęłam przyswajać informacje do tego testu. Nie mogłam się za bardzo skupić. Ciągle myślałam o Trójcy Przenajświętszej, a pragnienie modlitwy i rozmowy z Nią nie ustąpiła. Myślałam, że potrzebuję się uczyć, więc kontynuowałam naukę. Próbowałam nawet ofiarować na chwałę Bożą czas, który spedzę na nauce do testu. Pomogło mi to skupić się na lekcjach przez kilka minut.
Następnie, po kilku momentach, w mojej duszy zobaczyłam Jezusa. Jestem pewna, że nie działo się to w mojej głowie ani w myślach, nawet nie w moim sercu. Widziałam jedynie Kochaną i Cudowną Twarz Jezusa, ale ujrzenie mojego Zbawiciela było więcej niż wystarczające. Jednakże, teraz gdy o tym myślę, przysparza mi to smutku. Dlaczego? Jezus miał na Swojej Cudownej Głowie koronę z cierni i mogłam zobaczyć kilka kropli Krwi na Jego Twarzy. Miał zamknięte oczy i wyglądał na smutnego. Usłyszałam i zobaczyłam to, jak mówił: „I znowu nie stawiasz mnie na pierwszym miejscu”. Jego ton głosu nie był zdenerwowany. Był kochany, delikatny, spokojny i co najważniejsze — bardzo smutny.
Nie byłam pewna czy to był Jezus, czy moja wyobraźnia. Myślałam, że być może to dlatego, że w kółko czytałam o tym, jak Jesus pojawiał się przed świętymi i z nimi rozmawiał. Dlatego też zapytałam Jezusa czy to naprawdę Był On i poprosiłam o to, aby dał mi znak. Nie musiałam nawet czekać. Od razu przemówił do mnie poprzez myśli. Przypomniał mi o wiadomości od Maryji Dziewicy, którą zostawiła nam w Swoim objawieniu. To słowa, które mi przypomniał: „Móldcie się moje dzieci, módlcie się”. Niecałe 10 sekund później Bóg dał mi silne pragnienie czytania Biblii. Wzięłam ją i powiedziałam Bogu, aby do mnie przemówił przez Biblię mimo tego, że wiedziałam, że On już przygotował fragment Biblii, który powinnam przeczytać. Ukazał mi część Pisma Świętego, która mówi: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Mt 26:41).
Dlaczego wam o tym piszę? Abyście znali fakt, że zawsze powinniście się modlić. Masz Pan powiedział nam poprzez Słowo Boże: „Nieustannie się módlcie!” (1 Tes 5:17), a więc ciągle powinniśmy sobie przypominać, że modlitwa jest bardzo ważna dla naszych żyć. Ochrania nas przed złem i przyciąga nas bliżej do Boga Wszechmogącego. Błogosławi nas i zmienia nasze serca, przynosi łaski nam i ludziom, za których się modlimy. Modlitwa jest bardzo potężna. Jest kluczem do dobrej relacji z naszym Niebieskim Ojcem i zbawienia. Módlcie się nieustannie i nie zniechęcajcie się. Pamiętajcie wierne obietnicr naszego Kochanego Zbawiciela: „⁷ Szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. ⁸ Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą” (Mt 7,7-8).
Niech Bóg wam błogosławi, bracia i siostry. Zachowajcie silną wiarę i nadal szukajcie Nieba — Domu naszej Kochanej Przenajświętszej Trójcy, Świętej Maryji Dziewicy, aniołów i świętych.
Tumblr media Tumblr media
1 note · View note
life-of-architecture · 1 year ago
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Czarny Potok foto z 1 sierpnia 2018
Drzewo przy kościele jest najstarszą (co najmniej 510 do 650 lat) i najgrubszą (ok. osiem i  pół metra obwodu), choć nie najwyższą (ok. 20 m) lipą szerokolistną (Tillia platyphyllos) w Polsce. Powszechnie wierzono, że jego kora jest cudownym środkiem przeciw chorobom zębów, więc ciągnący licznie do kościelnego sanktuarium pielgrzymi odłamywali ją, a niekiedy obgryzali bezpośrednio z pnia. Figura Marii z Dzieciątkiem w kapliczce jest kopią rzeźby z XVII w, umieszczoną na pniu w 2014 r., po przeniesieniu oryginalnej do wnętrza kościoła. Korony dodano postaciom w 1899 r. Ówczesny proboszcz, Zygmunt Miętus, zanotował wtedy w kronice parafii: ...po Mszy świętej poszliśmy z procesją ku figurze Matki Boskiej w lipie obok kościoła i tam założyłem na głowy Pana Jezusa i Matki Boskiej nowe wyzłacane korony sprowadzone od Jana Heindla z Wiednia za 21 złr., do czego przyczyniłem się datkiem 5 złr.
Akwarela Józefa Pieniążka z 1933 r.
Tumblr media
Pochodzący z Czarnego Potoka historyk literatury Bolesław Faron wspomina: Fascynowała nas ona od dzieciństwa. Jej wnętrze w naszych najmłodszych latach stanowiło znakomitą kryjówkę, zwłaszcza podczas, nielicznych zresztą, ucieczek z lekcji. Bywało, że mieściło się w nim 12-15 uczniów. Do szczególnych atrakcji należało wspinanie się w środku lipy, gawędzenie w ukryciu, a czasem nawet gra w karty czy inne młodzieżowe gry hazardowe. Specyficzną rolę pełniło to drzewo podczas Świąt Wielkanocnych, a zwłaszcza w drugim dniu, w śmigus dyngus. Ot��ż, przed wejściem do kościoła dziewczęta z całej okolicy miały zwyczaj klękać przed figurką Matki Boskiej i mówić pacierz. Z pokolenia na pokolenie przekazywano sobie bowiem przekonanie, że taka modlitwa może wpłynąć na sfinalizowanie małżeństwa, w ogóle, że młodym kobietom przynosi szczęście. Jeden z naszych szkolnych kolegów wpadł zatem na znakomity - jak mu się wydawało - pomysł. Schowamy się we wnętrzu lipy i kiedy modląca się panna wzniesie do Madonny oczy, ze specjalnej „sikawki”, zrobionej z drewna, puścimy jej prosto w twarz strumień wody. Eksperyment się udał. Kolejne nieszczęśnice zrywały się z klęczek, ocierając twarz chusteczką i chroniły się we wnętrzu świątyni...
Lipa wraz z kościołem zagrały w serialu Polskie drogi (1976-1977). Karol Strasburger i Kazimierz Kaczor w rolach partyzantów ukrywają broń w pustym wnętrzu pnia.
Tumblr media
Kolejne części: druga, trzecia, czwarta.
><><><><><><><><><><><><><><><
Czarny Potok, Poland taken on 1 August 2018
The tree by the local church is the oldest (at least 510 to 650 years) and thickest (circa eight and half meters in circumference) though not the tallest (circa 20 m) largeleaf linden (Tillia platyphyllos) in Poland. There was a common folk belief that this particular specimen's bark is a miraculous remedy curing toothache, hence a constant stream of pilgrims who used to break off splinters or even bite them directly off the trunk. The figure of Mary with the Child in the shrine is a copy of a 17th c. sculpture; it replaced the original in 2014, after moving the latter to the church. The crowns were added in 1899. The parish priest at that time, Zygmunt Miętus, noted down then: ...after the Holy Mass we went in a procession to the figure of Mother of God in the linden tree next to the church and there I put on heads of Jesus and Mary new gilded crowns from Johann Heindl's workshop in Vienna for 21 guldens, of which I donated 5 guldens.
[watercolor painting by Józef Pieniążek in 1933]
Bolesław Faron, a literature historian born in Czarny Potok, wrote: [The linden] fascinated us since we were children. In our youngest years, its interior made an excellent hide, especially when we ditched school, which was not very often anyway. It could fit up to 12 or 15 pupils. Some of particularly attractive pastimes were climbing inside the linden, chatting in hiding and sometimes even playing cards or other youth hazard games. The tree had a specific role in the time of Easter, particularly on its second day, that is Śmigus Dyngus. Namely, local girls had a custom of kneeling in front of the Holy Mary figure and praying, before entering the church. There was a belief, passed over generations, that such prayer could help in marrying and brought luck to young women in general. One of our school colleagues came up with a great - as he thought - idea. We would hide inside the linden and when the praying girl would raise her eyes to Madonna, we'd spray her right in the face with a special wooden toy. The experiment was successful. One after another, poor girls jumped up, wiping their faces with a handkerchief and took cover in the church...
The linden together with the church made locations in a Polish TV series Polskie drogi (1976-1977), a historical drama set in the World War II. [partisans played by Karol Strasburger and Kazimierz Kaczor hide weapon inside the hollow trunk]
The next parts: 2nd, 3rd, 4th.
64 notes · View notes
bylagunabay · 6 months ago
Text
Eucharistic Miracles
LEGNICA: A BLEEDING HOST
On Christmas Day 2013, at the Church of Saint Hyacinth in Legnica, Poland, a consecrated host fell on the floor. The host was put into a container with water so that it would dissolve. Instead, it formed red stains. In Feb. 2014, the host was examined by various research institutes, including the Department of Forensic Medicine in Szczecin, stated:
“In the histopathological image, the fragments were found containing the fragmented parts of the cross-striated muscle. It is most similar to the heart muscle.” 
Additionally, and similar to the findings of the Eucharistic miracle of Lanciano, Italy, the research found that the tissue had alterations that would appear during great distress. 
The bleeding Host in Poland was approved for veneration in April 2016 by Bishop Zbigniew Kiernikowski of Legnica, who said that it “has the hallmarks of a Eucharistic miracle.” 
(magiscenter)
3 notes · View notes
avemaria7 · 6 months ago
Text
Nowenna pompejańska
Tumblr media
Nowenna pompejańska nazywana jest modlitwą „nie do odparcia”. Za jej pomocą wypraszamy u Najświętszej Maryi Panny łaski, które, mogłoby się wydawać, są niemożliwe do spełnienia. Matka Boża dała obietnicę, że każdy, kto przez kolejne 54 dni będzie odmawiał 15 części różańca, ten otrzyma łaskę, o którą prosi. Kluczem do uzyskania potrzebnych łask jest niezłomna wiara oraz wytrwałość w modlitwie.
Wyraz „nowenna” pochodzi od łac. novem – dziewięć i odnosi się do nabożeństwa zwykle trwającego dziewięć dni. Decydując się na odmawianie nowenny pompejańskiej, deklarujemy, że odmówimy:
3 nowenny błagalne (3 x 9 dni = 27 dni)
3 nowenny dziękczynne (3 x 9 dni = 27 dni).
Nowenna pompejańska trwa więc 54 dni. Codziennie będziemy odmawiać cały różaniec, tzn. trzy jego części – radosną, bolesną i chwalebną. Tajemnice Światła dodane zostały jako czwarta część różańca przez św. Jana Pawła II i nie są obowiązkowe przy odmawianiu nowenny pompejańskiej.
Przez wszystkie dni Nowenny Pompejańskiej modlimy się w jednej, codziennie tej samej, jasno sprecyzowanej intencji. Różaniec powinien być odmawiany w pełnym skupieniu. Czas tej modlitwy poświęcamy wyłącznie Matce Bożej Pompejańskiej.
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Przez pierwsze 27 dni odmawiamy błagalną część nowenny pompejańskiej, przez kolejne 27 dni – część dziękczynną. Modlitwa powinna przebiegać w następujący sposób:
Czynimy znak krzyża
Przed rozpoczęciem każdej z trzech części różańca przedstawiamy intencję, jaką zanosimy do Matki Bożej Pompejańskiej, a następnie wypowiadamy słowa:
Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca Świętego.
Rozpoczynamy modlitwę różańcową od modlitw początkowych różańca: Wierzę w Boga, Ojcze nasz, 3 x Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu – modlitwy te odmawiamy tylko przed pierwszą częścią różańca.
Odmawiamy kolejne 3 części różańca (radosną, błagalną, chwalebną) – 15 dziesiątek – nie musimy mówić wszystkich bez przerwy.
Po ukończeniu trzech części różańca mówimy modlitwę do Matki Bożej Pompejańskiej, odpowiednio błagalną (przez pierwsze 27 dni) lub dziękczynną (przez kolejne 27 dni).
Modlitwa błagalna:
Pomnij, o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój Różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.
Modlitwa dziękczynna:
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
Po odmówieniu trzech części różańca wraz z odpowiednią modlitwą odmawiamy Pod Twoją Obronę oraz trzy razy z ufnością wypowiadamy błagalne słowa:
Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!
Całą modlitwę kończymy znakiem krzyża.
Przed rozpoczęciem nowenny warto przygotować sobie kalendarz z oznaczeniem dni nowenny błagalnej i nowenny dziękczynnej lub po prostu skreślać dni w zwykłym kalendarzu. Istnieją też specjalne aplikacje na smartfony motywujące do odmawiania nowenny pompejańskiej.
Tajemnice różańca
Część pierwsza — Tajemnice Radosne
Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
Nawiedzenie świętej Elżbiety
Narodzenie Pana Jezusa
Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni
Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni
Część druga — Tajemnice Światła (nie obowiązkowe)
Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
Objawienie się Pana Jezusa w Kanie Galilejskiej
Głoszenie królestwa i wzywanie do nawrócenia
Przemienienie Pańskie na górze Tabor
Ustanowienie Eucharystii
Część trzecia — Tajemnice Bolesne
Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
Biczowanie Pana Jezusa
Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
Droga Jezusa na Kalwarię pod ciężarem krzyża
Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa
Część czwarta — Tajemnice Chwalebne
Zmartwychwstanie Pana Jezusa
Wniebowstąpienie Pana Jezusa
Zesłanie Ducha Świętego na Matkę Boską i apostołów
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Ukoronowanie Maryi na Królową nieba i ziemi
2 notes · View notes
orarosarium · 2 years ago
Text
Kochani, życzymy Wam Wesołych Świąt Zmartwychwstania Pana naszego Jezusa Chrystusa!
Od dziś do poniedziałku w naszym sklepie online 10% rabatu i darmowa wysyłka dla Was!
Wiesz, że nasze różańce namaszczamy olejem Św Charbela? Tak, w ubiegłym roku przywieźliśmy z Libanu spory zapas oleju Św Charbela i każdy różaniec jest nim namaszczony.
www.OraRosarium.shop
Nasza biżuteria wykonana jest z całych kalibrowanych kamieni, nie jest to bursztyn klejony ani prasowany ( z wyjątkiem czarnego naturalnego prasowanego)
#różaniec#bursztyn#heban#kamień#bransoletka#amber#rosary#bracelet#gemstone#jewelry#bernstein#rękodzieło#handmade#produktpolski#wykonanowPolsce
#różanieczdrewna#różanieckatolicki#różaniechebanowy
#biżuteria#różaniecbursztynowy#prezent#upominek#rosenkranz#Gebet#orarosarium
7 notes · View notes
wolcichyczas · 2 years ago
Text
20.02.2023
1 Tesaloniczan 1:6-10 
(6) A wy staliście się naśladowcami naszymi i Pana i przyjęliście Słowo w wielkim uciśnieniu, z radością Ducha Świętego, (7) tak iż staliście się wzorem dla wszystkich wierzących w Macedonii i w Achai. (8) Od was bowiem rozeszło się Słowo Pańskie nie tylko w Macedonii i w Achai, ale też wiara wasza w Boga rozkrzewiła się na każdym miejscu, tak iż nie mamy potrzeby o tym mówić; (9) bo oni sami opowiadają o nas, jakiego to u was doznaliśmy przyjęcia, i jak nawróciliście się od bałwanów do Boga, aby służyć Bogu żywemu i prawdziwemu (10) i oczekiwać Syna jego z niebios, którego wzbudził z martwych, Jezusa, który nas ocalił przed nadchodzącym gniewem Bożym.
Wierzący w Tesalonice do głównie poganie (1:9 mówi, że "odwrócili się od bałwanów"). Widzimy w tekście, że najprawdopodobniej zmagają się ze społecznym odrzuceniem z powodu ich wiary. W wersecie 6 "uciśnienie" (ucisk) jest słowem, które odnosi się do wyciskania soku z winogron. Pomimo tej presji stali się naśladowcami Pawła i "przyjęli" (jako gościa) Słowo, które im było zwiastowane. Byli tak szlachetni, że stali się przykładem. Paweł oświadcza, że wierzący powinni być takiego rodzaju wiernymi naśladowcami Chrystusa. "Macedonia" jest północną, a "Achaja" południową częścią Grecji. Dobre świadectwo wierzących rozbrzmiewała jak dźwięk rogu, który odbijając się o dalekie góry tworzy echo. Wersety 9 i 10 podkreślają trzy frazy z 1:3. "Dzieło wiary" to zbawienie, którego doświadczyli wcześniej. "Trud miłości" to ich obecna służba. "Wytrwałość w nadziei" to ich tęsknota do spotkania z Chrystusem w przyszłości. W obliczu trudności, Paweł zachęca ich, przypominając im chwalebną nadzieję na powrót Chrystusa. Statystyki mówią, że co trzynasty werset w Nowym Testamencie mówi o powrocie Chrystusa. Kiedy On powróci, wybawi nas od gniewu, który ma przyjść (od przyszłego gniewu). Ogień już teraz jest karą dla niewierzących martwych, a Kolosan 1:13 mówi, że już zostaliśmy odkupieni z piekła, a więc wnioskujemy, że słowa "przyszły gniew" odnoszą się do sądów, które mają nastąpić w czasie wielkiego ucisku. Zostaliśmy odkupieni "przed" (albo z) nadchodzącego gniewu. To małe greckie słówko (ek) świadczy o całkowitym wykluczeniu drugiej opcji, a nie o ochronie w czasie gniewu (zob. Objawienie Jana 3:10). Teologia mówi nam, że ten gniew został przeznaczony dla niezbawionych (mieszkańców ziemi- Objawienie Jana 3:10) i dla niewierzącego Izraela (Jeremiasza 30:7; Daniela 9:24).
Krok życiowy
Nawet jeśli Chrystus nie powróci przez następne sto lat, Paweł wciąż chce nas zachęcać tym, że mógłby powrócić dzisiaj. Taka nadzieja motywuje nas do osobistego dążenia do świętości i do ewangelizacji.
2 notes · View notes
nehemiasz · 2 years ago
Text
Tumblr media
Pamiętam taką scene z dzieciństwa… Mój kolega X. dostał od mamy nowy zegarek, nie był to jednak zwykły zegarek, miał on bowiem z tyłu ukryte lusterko. Za pomocą prostego mechanizmu można było obrócić lusterko w naszą stronę! Wyobraźcie sobie w jaki zachwyt wpadł mój przyjaciel. Zaczął się on bawić mechanizmem wprawiając swoją mamę w stan gorączkowy! Ostrzegała go, że mechanizm może się popsuć! Kto by nie znał z autopsji takiego zachowania? Co może się stać? Mechanizm jest sprawny -twierdził. Po kilku dniach okazało się, że mechanizm był zbyt luźny i zegarek sam zamieniał się w lusterko, kiedy chciał… Opowiadam tę historię bo bardzo kojarzy mi się z moim dzisiejszym postępowaniem… Zegarkiem (mechanizmem) może być moja wiara a lusterkiem różne tradycje (postępowanie). Co mówi na ten temat Ewangelia? U Marka Ewangelisty znajdujemy taki wpis: Zebrali się u Niego (Jezusa) faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Żydzi trzymając się tradycji starszych, nie jedza jeśli sobie wpierw rąk nie obmyją, rozluźniając pięść (…) Zapytali Go więc faryzeusze "Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi wargami?" Odpowiedział im "Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci mnie wargami, lecz sercerm swym jest daleko ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi." Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji(…) I mówił do nich "Sprawnie uchylacie Boże przykazanie, aby swoją tradycję zachować…" Mk 7, 1-9
Najpierw chciałbym uporządkować tekst i zadać pytanie -czym są przykazania, które uchylali żydzi? Są to oczywiście przykazania Boże ale są one dane ludziom za pośrednictwem przywódców takich jak Mojżesz! A więc są one jak owe lusterko schowane za zegarkiem! W zależności od sumienia hierarchów mogło ono się nieźle obracać! Dla współczesnych Panu Jezusowi żydów stało się wręcz obsesją wydawanie nowych praw! Nic nie było tak skomplikowane jak przestrzeganie Tory! Mimo tego Pan Jezus nie potępił prawa, nie zniósł go… Podobie jest z nami, ludźmi XXI wieku, lubimy otaczać się prawem, przepisani. Dają one nam pozorne poczucia tego, ze jesteśmy w porządku, zrobiliśmy wszystko by zapobiec wojnom, pomóc ukraińcom czy osobom niepełnosprawnym. Lubimy przeglądać się w naszym ludzkim prawie, jak mój kolega w owym lusterku, myśląc sobie -jestem dobrym katolikiem, mężem, ojcem… I może po części to prawda…jednak grozi nam zamknięcie się w tym słowie -porządny katolik. Lepiej powiedzieć o sobie porządny uczeń! Na czym więc polega nasza wiara, skoro nie na obmywaniu kubków i przestrzeganiu przykazań? Św. Paweł wiele razy, w swoich listach, ostrzegał przed legalizmem czyli traktowaniem Boga i swojego życia duchowego wyłącznie jako zadania… Może być to piękne zadanie ale Jezus wzywa każdego z nas do czegoś więcej, do narodzin -do życia! Zadaliście sobie kiedyś pytanie dlaczego Jezus musiał przyjść na świat, dlaczego musiał tyle cierpieć? To kluczowe pytanie dla nas, ludzi wierzących w Pana Jezusa… Wielu katolików, podobnie jak ówcześni żydzi, wolałoby zbudować swoją potęgę na "przestrzeganiu" przykazań, na nakazach i zakazach ale skąd pewność, że płyną one z Ewangelii, od żywego Boga jak to mawiają charyzmatycy? Miłości nie da się nauczyć, jest ona bardziej czasownikiem niż rzeczownikiem, ruchem… jest ona bliższa nam niż się wydaje… Gdy Jezus chce pokazać Kim jest to mówi "zobaczcie jak oni się kochają…" Czego chcesz ode mnie dziś Jezu? Odpowiedź na to pytanie wymaga naszego zaangażowania a my tak często boimy się… To prawda, Jezus wymaga od nas więcej niż nasze ludzkie wyobrażenie na to wskazuje. Ewangelia mówi wprost, że po ludzku wypełnienie przykazań Bożych jest niemożliwe. Pamiętacie jak święty Piotr zapytał Jezusa, czy ma wybaczyć aż siedem razy? Co Jezus wtedy odpowiedział: nie siedem razy a siedemdziesiądsiedem razy, czyli zawsze! Kto jest do tego zdolny? Już w punkcie startu Jezus przekonuje -nie jesteście w stanie, mój ludu, mój wybrany -kochany -sami tego uczynić, musicie zdać się na Mnie… bez Niego, jak przekonuje święty Paweł, nic nie jesteśmy w stanie uczynić, jedynie się zdać na jego łaskę i oddać Mu w ten sposób chwałę…
2 notes · View notes
godismerciful · 2 years ago
Text
Rzecz o przebaczeniu....
Przebaczenie to akt woli, decyzja, którą podejmuję niezależnie od stanu emocjonalnego.
Nie oznacza to jednak, że nasze odczucia są nieważne. Wręcz przeciwnie. Ważne jest nazwanie, może napisanie na kartce, a może zwyczajnie staniecie na modlitwie przed Panem Bogiem i wypowiedzenie wszystkich uczuć, które rodzą się we mnie wobec danej osoby.
Taka modlitwa jest początkiem przebaczenia płynącego z serca. Można bowiem przebaczyć decyzją rozumem, ale nie sercem. Przebaczenie sercem, to przyprowadzenie w duchu, myślami tej konkretnej osoby pod Krzyż Jezusa Chrystusa." Staniecie" razem z nią pod Krzyżem i modlitwa: "Panie Jezu, przebaczam ( tu wymienić imię oraz co dana osoba uczyniła). Przebaczam jej mocą Twojego przebaczenia płynącego z Krzyża. Zanurzam ją w Twojej Przenajświętszej Krwi. Amen. ".
Moje osobiste doświadczenie takiej modlitwy:
Żyłam wiele lat w przeświadczeniu, że wybaczyłam już wszystkim, którzy mnie kiedykolwiek zranili. Cały czas jednak byłam smutna, zamknięta w sobie, cały czas powracały wspomnienia i emocje, żal, gorycz, nawet nienawiść. Punktem wyjścia zaczęły być sytuację, kiedy trudno było mi wytrwać na adoracji Najświętszego Sakramentu. Zaczęłam odczuwać nienawiści niechęć, żal w kierunku Najważniejszego Sakramentu. Pomocą okazał się pewien kapłan, z wykształcenia psycholog. Kazał mi spisać historię życia z perspektywy emocji, uczuć. Nie rozumowo, ale z perspektywy tego , co odczuwałam. Miało mi to zająć 10 stron podaniowych. Byłam przerażona zaczynając. Potem okazało się, że wyszło nawet więcej. Historia tak spisana stała się podstawą do modlitwy przebaczenia, wypowiedzianej głośno w obecności mojego stałego spowiednika.
Po takiej modlitwie płakałam jak małe dziecko, czułam każdą ranę, ale także dotknięcie Pana Boga. Czułam się bezpiecznie, jak nigdy wcześniej w moim życiu.
Rany przeszłości powracały jeszcze , ale już nie z takim bólem i uczuciami jak wcześniej. Ilekroć wracały, ja wracałam do tej świadomości, że Chrystus wziął je już na swój Krzyż, obmył je swoją Krwią.
To był początek mojego duchowego i emocjonalnego uzdrowienia.
GOD IS MERCIFUL
2 notes · View notes
father-daniel-blog · 1 month ago
Text
W imię Prawdy! C. D. 352
7 czerwca 2024 roku ciąg dalszy W tym dniu ważne były dla mnie także poniższe modlitwy: „AKT WYNAGRODZENIA NAJŚWIĘTSZEMU SERCU PANA JEZUSA O Jezu najsłodszy; któremu za miłość bez granic ludzie w niewdzięczny sposób odpłacają tak wielkim zapomnieniem, opuszczeniem i wzgardą, oto my, rzucając się do stóp Twoich ołtarzy, szczególnym hołdem czci pragniemy wynagrodzić tę grzeszną oziębłość i…
0 notes
niewolnikmaryi1 · 15 days ago
Text
Ilu nas zostało?
słyszałem taką przepowiednię, że nastąpi wielka wojna i po niej, jak ktoś zobaczy ślady innego człowieka, to będzie płakał ze szczęścia; tak niewielu pozostanie przy życiu. Właśnie tak to wygląda teraz w sferze duchowej.
Najwyższy czas zastanowić się ilu katolików pozostało. Nie, nie myślę o tych którzy teraz nazywają się katolikami, tylko o prawdziwych wyznawcach Pana naszego Jezusa Chrystusa. Taka nawet pobieżna analiza pokazuje nam, że nic się nie zmieniło. Jak zawsze tylko mała  grupa odrzucająca kłamstwo,  zamiast prawdy. Continue reading Ilu nas zostało?
0 notes
1234567ttttttttttt · 2 months ago
Video
youtube
MODLITWA O CUDOWNE UZDROWIENIE ZA PRZYCZYNĄ NAJŚWIĘTSZEJ KRWI PANA JEZUSA
0 notes
rafal-sulikowski · 2 months ago
Text
Czy ewolucja to zamaskowana teogonia?
Spór o powstanie wszechświata, Ziemi, życia na niej i ewolucji człowieka nie został naukowo rozstrzygnięty. Różni badacze począwszy jeszcze od wcześniejszych od K. Darwina różnie interpretowali starożytne teksty. W naszym kręgu kulturowym szczególnie Biblię, na której opiera się - choć luźniej niż dawniej - kreacjonizm. Jest to najważniejsza dyskusja intelektualna współczesności. Szeregi skupionych wokół szkół miękkiego i twardego kreacjonizmu postaci się kurczą, a przewagę zdaje się - mimo pewnego odrodzenia w Ameryce szkół głównie protestanckich - zyskiwać świat twardej nauki, dokąd nie wpuszcza się każdego prosto z ulicy. Można powiedzieć, że praca Darwina o powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego z 1859 roku wywołała intelektualne tsunami we wszystkich trzech wielkich religiach świata, wiele osób straciło wiarę religijną, niektórzy zignorowali tezy Darwina, a jeszcze inni - jak Teilhard de Chardin - próbowali pogodzić naukę i wiarę. Panował wtedy bardzo ostry sp��r, jeszcze gorętszy niż dzisiaj. Ale ostatecznie I połowa XX wieku okazała się pełna odkryć archeologicznych, potwierdzających przynajmniej pośrednio ewolucjonizm i to w wersji klasycznej. Głosi ona, że ewolucja rozpoczęła się samoistnie, jest ślepa (zob. “Ślepy Zegarmistrz” i “Samolubny gen” - obie słynne obok “Boga urojonego” książki profesora Richarda Dawkinsa, który broni klasycznej, twardej teorii ewolucji, nie dopuszczając nawet ingerencji pojedynczej jakiejś inteligentnej siły - niekoniecznie więc poczciwego “Pana Boga” - w wywołaniu Wielkiego Wybuchu. Wierzącym pozostała ostatnia twierdza i bastion - problem psychofizyczny, czyli relacji “dusza - materia” czy “umysł-ciało”, ale i tam pojawia się coraz więcej dowodów na nieprawdziwość klasycznych kreacjonizmów, które przez stulecia tworzyły światopogląd większości kultur w różnych wersjach, legendach, mitach i przekazywanych ustnie z pokolenia na pokolenia opowieściach. Ludzie już w prehistorii wydawali się ciekawi świata i zapewne “po godzinach” biegania za dzikimi zwierzętami i zbierania owoców snuli własne teorie dotyczące trzech aspektów: kosmogonii - skąd, jak i po co powstał wszechświat?, antropogonii - powstania człowieka oraz teogonii - kto stworzył i skąd się wzięli “bogowie”. Panowały wtedy warunki - po podziale Pangei na izolowane kontynenty - nie sprzyjające kontaktom między kulturami. Mimo to zaskakująco zbieżne okazały się niektóre mity, np. o katastrofalnym potopie w prehistorii, w różnych kulturach, jeszcze na długo przed judaistyczną i hebrajską, a tym bardziej - chrześcijańską. Ludzie spojrzeli w nocne niebo i uświadomili sobie, że są pyłkiem i że wszędzie czyhają zagrożenia. Kreacjonizm miał więc początkowo wymiar politeistyczny, czego ślady można znaleźć nawet w Starym Testamencie - bogowie Jahwe, Pan, Elohim, Adonai i inne nazwy - to różne osoby. Nasz “Bóg”, który według chrześcijan wcielił się w konkretną osobę Jezusa z Nazaretu, pojawia się w Nowym Testamencie, ale to dla tych rozważań ma małe znaczenie. 
O wiele ciekawiej pisał wspomniany Teilhard de Chardin, jezuita z połowy XX wieku, który akceptował teorię ewolucji, próbując zmniejszyć zamęt w umysłach ludzi, których w szkołach i na uczelniach uczono twardej wersji ewolucjonizmu (ewolucja jest liniowa, nie ma regresów, postępuje niezależnie od ludzi, jest bezcelowa i ślepa, a ostatecznie świat zostanie spalony przez gasnące słońce), a w salkach kościelnych uczono dwóch opisów stworzenia świata i człowieka przez Boga, który nie ma początku ani końca, istniał odwiecznie, zanim nastąpił WW i to on pociągnął za spust, po czym w siedem dni dosłownie stworzył wszystko. Zarówno wersja klasycznej ewolucji, jak i unowocześniona wersja kreacjonizmu, zwana w protestanckich środowiskach USA jako “inteligentny projekt” są już nieaktualne, szczególnie topnieją szeregi krecjonistów, a nawet teoewoucjonistów, którzy są niejako “pośrodku” i akceptują teorię ewolucji, jednocześnie uznając, że Bóg lub ktokolwiek, kto był w stanie stworzyć wszechświat posłużył się ewolucją jako najmniej szokową drogą stworzenia. Pomyślmy, jak by się czuli od razu “gotowi”, dorośli “Adam i Ewa”, gdyby nie mieli rodziców ani dzieciństwa - zaburzenia psychiczne murowane. Tak więc powolna, stopniowa ewolucja, która nie jest ruchem zmian jednostajnych, może zwalniać, cofać się, przyspieszać jest sposobek na uniknięcie “szoku stwórczego”, gdy jak za przekręceniem kontaktu wszystko zostało w ułamku sekundy od razu stworzone w docelowej formie. Teorię szoku wymyślił piszący te słowa. 
Ale wracając do jezuity - szybko go uciszono, choć pisał niesamowite rozprawy. To on wyróżnił “momenty intewencji Siły Najwyższej” - najpierw przy WW, potem przy powstaniu życia na Ziemi oraz potem przy stworzeniu rasy homo sapiens. Moment pojawienia się świadomości to chwila, gdy powstał układ nerwowy, co autor nazywał cerebralizacją, a moment powstania z niższych ewolucyjnie “pierwszych ludzi” (być może nie bezpośrednio przez Absolut, ale przez “aniołów”, o których mówi Biblia) nazwał “antroponizacją”. Tak czy siak nie dopuszczał myśli, że Bóg nie jest uprzedni na początku stworzenia, tylko - co za chwilę się okaże - odwrotnie: na końcu całej ewolucji kosmicznej. 
Gdyby tak opisy biblijne uznać za proroctwa? W tym sensie opisy stworzenia człowieka są symboliczne - kłopotliwe jest pochodzenie rasy ludzkiej bez żadnych zaburzeń genetycznych od jednej pary, nazywanej w nauce “mitochondrialną Ewą z Afryki”, a ostatnio wskazano na “genetycznego Adama” - wspólnego przodka nas wszystkich. Proponuję inne podejście. Wszechświat wybuchł z nicości (która wcale nie jest pustką, próżnią czy potoczną “nicością”), z osobliwości nie w celu stworzenia człowieka, którego religia długo oddzielała od innych istot żywych, który był “królem stworzenia” i miał “czynić sobie Ziemię poddaną”, lecz w celu ostatecznej boskości. Podobnie mówił starożytny Orygenes, postać fascynująca, autora koncepcji apokatastazy, czyli jak mówi w jednym miejscu Biblia “odnowienia wszechrzeczy” i apokalipsy, rozumianej nie potocznie jako “koniec świata” w wyniku interwencji boskiej albo jako zagłady ludzkości, lecz jako “ostateczne spełnienie się hierogamii” - złączenia czasowo odłączonych rzeczywistości “nieba” (królestwa Niebieskiego, raju, Empireum) oraz rzeczy ziemskich. To brzmi logicznie i zadaje kłam tezom wczesnych ewolucjonistów, że ewolucja nie prowadzi dokądś, lecz zmierza donikąd, wszystko kręci się w wiecznych cyklach, porach roku i w sumie nie zmierzamy drogą do żadnego wyższego celu, lecz to instynkt samozachowawczy i lęk przed śmiercią są sposobem na to, aby ludzkość przetrwała za wszelką cenę i ostatecznie wyginęła zanim zgaśnie słońce, albo przeniosła się do innych rejonów kosmosu. 
Jeśli natomiast dopuścimy, że “Stwórca” nie jest przedwieczny ani uprzedni wobec obecnego wszechświata, że dopiero przebłyski boskości są na Ziemi (np. ludzie uznawani za świętych czy ludzie wielkich zasług dla ludzkości), to wszystko zaczyna się logicznie układać. Jesteśmy gdzieś w połowie nie antropogenii, lecz będącej celem ewolucji “teogonii” w sensie politeistycznym bądź bliżej naszych tradycji - monoteistycznym. W tym świetle nieliczne w historii ludzkości nadzwyczajne zdarzenia są tylko zapowiedzią, prefiguracją powszechnej magii, cudowności i wszechświata nie jako pustki, rozświetlanej wątłym światłem gwiazd, lecz jako tętniącego życiem i wiecznym szczęściem “Boga”. 
Powstaje pytanie o rolę aktywności ludzkiej. Teoretycznie dałoby się już dziś dokonać połączenia wszystkich umysłów ludzkich na Ziemi (także tych uszkodzonych) i ich mózgów za pomocą sieci neurochipów, podobnie jak sieć internetowa i stworzyć namiastkę “boskości”. Elon Musk już pierwszemu pacjentowi wszczepił mikrochip i pacjent poczuł się lepiej. Zawsze najnowsze wynalazki są albo na potrzeby wojska, albo celem leczenia tych najciężej chorych, zwłaszcza w mózgu. Taka sieć neuronalna pozwalałaby, początkowo nie bez pomyłek (jak w dawnych centralach telefonicznych), na danie ludziom niemal wszechwiedzy, a może skierowałaby ewolucję w stronę jej przeznaczenia. Każdy mógłby rozmawiać “telepatycznie” z każdą istotą ludzką na Ziemi, początkowo byłby chaos, jak dawniej w łączach telefonicznych, ale z czasem każdy mógłby wybierać z kim chce, a z kim nie chce mieć kontaktu. Oczywiście, naiwnie zapewne zakładam, że taka sieć stworzona by była tylko w dobrych intencjach. Mogliby uaktywnić się neuropsychopaci i przestępcy, a mózgi chorych na schizofrenię mogłyby nie działać w sieci prawidłowo. Nie zbadano jeszcze, jak schorowane mózgi sterują myślami różnymi interfejsami - być może osoba w depresji nie byłaby w ogóle w stanie niczym sterować, a tym bardziej - osoby głęboko upośledzone, z oligofrenią czy zespołem Downa. Powstanie takiej sieci mózgowej byłoby możliwe i miałoby sens jedynie, gdyby najpierw wyleczyć i wyeliminować wszelkie zaburzenia związane z mózgiem i psychiką, a moralność ludzka musiałaby wyeliminować przestępców, egoistów i ludzi antyspołecznych, dla których zabicie człowieka to jak zabicie muchy, oraz tych, dla których nie liczą się cele wyższe, zawsze wymagające ofiar, lecz wyłącznie sława, władza i pieniądze. Trzeba by wtedy powołać rząd światowy. Tak przy okazji, chciałbym postawić tezę, że nowy porządek świata oraz rząd światowy wcale nie musiałyby mieć złych intencji i zamiarów, na przykład depopulacji. Przeciwnie - im więcej mózgów podłączonych do przyszłej kosmicznej nadświadomości, tym większa osobliwość końcowa, którą najczęściej religie definiują jako “wieczne szczęście”. Mógłby powstać rząd dobry, niepolityczny, poza układami biznesowymi, złożony z ekspertów, bioetyków czy wybitnych naukowców, artystów czy działaczy społecznych. Do tego droga daleka, bo NWO większości kojarzy się źle. Pamiętajmy jednak, że w historii ludzkości co jakiś czas powstawały NWO, na przykład wyginięcie dinazaurów można uznać za powstanie NWO, powstanie chrześcijaństwa, powstanie nowożytnej nauki, potem wielkie odkrycia geograficzne, wynalazki, które jak na tak długą ewolucję człowieka pojawiły się bardzo późno (i niedawno), co jest dziwne, ale tylko jeśli zignorujemy demografię i statystykę - po prostu w 1800 ludzkości stuknął pierwszy miliard, w 1900 - dwa, w 1950 - 3.5, w latach 70-80. około 5, potem 6 miliardów około roku 2000 aż do obecnych 8.2 miliardów istot ludzkich. Może jesteśmy na etapie, że już nas jest za dużo jak na obecną infrastrukturę, ale jeszcze za mało, aby ewolucja mogła osiągnąć swoje nadal tajemnicze ostateczne przeznaczenie. 
rafał sulikowski 
/Borówiec, 28.12.24/
0 notes
godiswithus-isaiah41-10 · 2 months ago
Text
Szczęść Boże. Chciałabym podzielić się modlitwą do Matki Bożej, Królowej Pokoju. Warto pamiętać, że wszystko zaczyna się od naszego serca, bo „Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło” (Łk 6:45), a więc modlitwa pokoju nie powinna obejmować jedynie ochronie przeciw skutkami działań nienawiści, lecz także prośby o przemianę serc, serca pełne przebaczenia i miłości, czystości intencji. Nie zapominajmy o tym w naszych prośbach. Niech Dobry i Miłosierny Bóg ich wysłucha oraz udzieli potrzebnym nam łask, bo tylko On wie, co się w nich kryje.
Modlitwa do Królowej i Matki Pokoju
Maryjo, Królowo i Matko Pokoju, przynosimy Ci dzisiaj w ofierze nasze serca, prosząc Cię o czystość intencji. Matko dająca Pokój, spraw, abyśmy nigdy nie zgubili Jezusa w naszej drodze do Pana, lecz abyśmy nieustannie dążyli do pojednania z Nim i naszymi bliźnimi. Matko Najdroższa, nie pozwól nam tkwić w nienawiści i posiadaniu urazów względem naszych bliźnich, gdyż w każdym z nich jest odbicie Twego Pana i Boga, Najmilszego Syna oraz Najświętszego Oblubieńca, Ducha Świętego.
Matko Najsłodsza, nie daj nam tkwić z dala od naszego Pana poprzez brak miłości względem tych, dla których On poświęcił Swe Cenne życie i przelał Swą Życiodajną, Najcenniejszą Krew. Za to daj nam łaskę rozszerzania Królestwa Twego Syna, miłując siebie nawzajem tak, jak On nas pierwszy umiłował i starania się, by wnosić pokój do miejsc, do których posyła nas Pan Miłosierny: do naszych domów, szkół, miejsc pracy, miejsc podróżowania, Wspólnoty Kościoła Świętego... Spraw, abyśmy nie czekali nieustannie na wyciągnięcie ręki przez bliźniego w celu przeproszenia nas za swe winy, lecz daj łaskę przebaczania na wzór Twego Umiłowanego Syna tak nieludzko oszpeconego podczas Męki Kalwaryjskiej, a także na wzór Twojego chwalebnego postępowania, o Pani, Która stojąc pod Krzyżem Swojego własnego Syna, nie płonęłaś nienawiścią ani gniewem względem tych, którzy Was zranili, daj nam Swe Serce nieskalane złem i spraw, abyśmy miłowali tych, którzy zadają nam ból. Wyproś nam łaskę nawrócenia ze złych ścieżek i skruchy serca wobec naszych grzechów oraz błędów, które zraniły Ciebie, Trójcę Przenajświętszą, naszych bliźnich i nas samych. Udziel nam pomocy w zadośćczynieniu za nasze niedociągnięcia i wielkie niedbałości w relacjach z innymi ludźmi oraz Bogiem. Spraw, aby zniknęły wszelkie wojny, spory, rozwody, rozłamy w relacjach bliskich i dalekich sobie osób. Najświętsza Królowo, czuwaj nad nami i broń nas przed wszelakim złem, kiedy szatan chce nas atakować. Naucz nas widzieć jego działanie na świecie i oddzielać go od naszych bliźnich, którzy tak często nieświadomie wpadają w jego sidła, zadając nam ogromny ból. Nie daj nam widzieć naszych bliźnich jako wrogów, lecz wzmacniaj nasz modlitewny atak na wroga zbawienia, szatana. Daj nam łaskę wiary, że jesteśmy w stanie go pokonać dzięki Ofierze Chrystusa na Krzyżu. Obmywaj nas Jego Przenajdroższą Krwią. Nieskalana Mamo, aprowadź nas do Jego Miłosiernego Serca oraz uczyń z Niego nasze mieszkanie. Nie dopuść do tego, abyśmy kierowali się cnotami przeciwnymi cnotom Boskim, ale wtapiaj nasze serca w Serce Jezusa i Twoje tak, abyśmy miłowali siebie nawzajem tak, by świat poznał, że Jezus został posłany przez Ojca na świat po to, aby nas zbawić. Jednaj nasze serca z Sercem Bożym oraz Jego dziećmi, przyjaciółmi tak, aby na świecie zapanował całkowity pokój. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Tumblr media
1 note · View note