#Konsumenter
Explore tagged Tumblr posts
Text
Ansichtskarte
Frankfurt (Oder) konsument-Warenhaus
Reichenbach (Vogtl): BILD UND HEIMAT REICHENBACH (VOGTL) (III/26/13 01 05 0667/31 K)
Foto:[Friedrich9 Peukert, Eisenhüttenstadt
1990
#Frankfurt Oder#Bezirk Frankfurt Oder#Warenhaus#konsument#1990er#1990#BILD UND HEIMAT#Friedrich Peukert#Philokartie#DDRPhilokartie#Architekturphilokartie#DDRArchitektur#GDRArchitecture#SocialistArchitecture#AlltagskulturDerDDR#Ansichtskartenfotografie#AnsichtskartenfotografieDerDDR#deltiology#VintagePostcard#akFrankfurtOder#OstmodernePhilokartie#OstmoderneFarbphilokartie
53 notes
·
View notes
Video
youtube
„Bezpieczny kredyt”. W których bankach można skorzystać z programu?
Bank może dostarczyć kredyt dla osób dorosłych bez limitu wiekowego ponieważ limit może dotyczyć tylko sumy pieniędzy.
A dyskryminacja dotycząca wieku jest czynem zabronionym przez prawo.
Ekonomia
#youtube#Ekonomia#Edukacja#Kwalifikacje#Zawód#Konsultacja#Psycholog#Psychologia#Psycholodzy#Prawo#Dyskryminacja#Bank#Kredyt#Nieruchomości#Konsument#Reklamacja#Ubezpieczenie#Odszkodowanie
1 note
·
View note
Text
Porozumienie UE-Mercosur
Zgodnie z umową UE-Mercosur towary krążą swobodnie bez kontroli i podatków. Istnieje zagrożenie dla zdrowia konsumentów w Europie. Stworzymy opłakane warunki produkcji pod względem warunków socjalnych, zdrowia ludzkiego, dobrostanu zwierząt i środowiska. To nieuczciwa konkurencja dla europejskich producentów. Na przykład 27% pestycydów stosowanych przez brazylijskich rolników jest zakazanych w Europie. Wiele firm w Europie przeniesie się, aby osiągnąć większe zyski, jednocześnie zanieczyszczając środowisko w spokoju. Wielu pracowników przemysłu spożywczego straci pracę. Robić tam to, co jest zakazane tutaj i nadal sprzedawać po tej samej cenie lub taniej – taki jest cel tego porozumienia.
Większość ludzi cierpi z powodu inflacji. Rządy uważają, że mogą zdobyć głosy, oferując tańsze produkty. To bardzo krótkoterminowa kalkulacja.
Zniszczenie dochodów europejskich rolników oznacza zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności. Producenci przeniosą swoje zakłady przetwórcze jak najbliżej producentów, czyli do Ameryki Łacińskiej. Zniknie cała struktura gospodarcza. W perspektywie średnioterminowej w Europie pojawi się bezrobocie, co będzie oznaczać wyższe podatki, aby zapobiec skrajnemu ubóstwu.
Otwarcie na Chiny zlikwidowało ogromną liczbę miejsc pracy w Europie, gdy tylko minął cud tanich produktów. Chińskie produkty mają bardzo niskie standardy środowiskowe, na czym wszyscy cierpimy, i standardy jakości, których nie da się kontrolować, co prowadzi do skandali zdrowotnych (np. mleko w proszku zawierające toksyczne produkty w 2008 r., olej spożywczy przewożony w pojemnikach z benzyną w 2024 r., zabawki dla niemowląt pomalowane farbą ołowiową w 2007 r. itp.)
Europa popełniła już potrójny błąd, powierzając swoje bezpieczeństwo Stanom Zjednoczonym, energię Rosji, a dobrobyt Chinom. Nie popełnijmy ogromnego błędu, powierzając naszą żywność Ameryce Południowej. To nie są dobra konsumpcyjne, które należy pozostawić kupcom. To filary naszych cywilizacji. Muszą być regulowane przez władze publiczne (rząd lub Unię Europejską), aby zagwarantować ceny, standardy społeczne i środowiskowe. Gdyby nierówności były mniejsze, ludzie byliby w stanie zapłacić odpowiednią cenę. Ultrabogaci muszą zostać opodatkowani.
Ponieważ Unia Europejska nie jest zarządzana demokratycznie, obywatele nie mają nic do powiedzenia. Jest to zaprzeczenie demokracji i sprawiedliwości, ponieważ wszystkie spory są rozpatrywane przez trybunał arbitrażowy złożony nie z prawników, ale z przemysłowców.
Musimy oddać nasze głosy na kandydatów, którzy są przeciwni porozumieniu UE-Mercosur i opowiadają się za przejęciem władzy przez Parlament Europejski, za suwerennością Parlamentu Europejskiego.
W przysiędze złożonej w Jeu de Paume 20 czerwca 1789 r. francuscy deputowani ogłosili się najwyższym organem wyrażania demokracji i potwierdzili, że władza wykonawcza jest do ich dyspozycji. „Tylko wybrani przedstawiciele mają pomóc w kształtowaniu woli narodowej, a ponieważ wszyscy przedstawiciele muszą być w tym zgromadzeniu, nadal należy stwierdzić, że to do niego i tylko do niego należy interpretowanie i przedstawianie ogólnej woli narodu”.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego muszą również zadeklarować suwerenność Parlamentu Europejskiego. Europa jest największym rynkiem na świecie. Handel z resztą świata musi być zgodny ze standardami środowiskowymi i społecznymi.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego muszą również zadeklarować suwerenność Parlamentu Europejskiego. Europa jest największym rynkiem na świecie. Handel z resztą świata musi być zgodny ze standardami środowiskowymi i społecznymi.
przetłumaczone z Deepl
------------------------------------------------------
Le EU-Mercosur: https://www.aurianneor.org/le-eu-mercosur/
Der EU-Mercosur: https://www.aurianneor.org/der-eu-mercosur/
EU-Mercosur: https://www.aurianneor.org/eu-mercosur/
El acuerdo UE-Mercosur: https://www.aurianneor.org/el-acuerdo-ue-mercosur/
Porozumienie UE-Mercosur: https://www.aurianneor.org/porozumienie-ue-mercosur/
Electing is not voting: https://www.aurianneor.org/electing-is-not-voting-oui-au-referendum/
Fair trade and organic farming: https://www.aurianneor.org/fair-trade-and-organic-farming/
Organic mass production has no future: https://www.aurianneor.org/organic-mass-production-has-no-future/
Peru, biodiversity in danger: https://www.aurianneor.org/peru-biodiversity-in-danger/
Illegitimate authorities: https://www.aurianneor.org/illegitimate-authorities/
Qui se cache derrière le drapeau?: https://www.aurianneor.org/qui-se-cache-derriere-le-drapeau/
Representation of capitalism trying to take all the resources and trying to make workers live nothing but work: https://www.aurianneor.org/representation-of-capitalism-trying-to-take-all-the-resources-and-trying-to-make-workers-live-nothing-but-work/
Restricting individual wealth: https://www.aurianneor.org/restricting-individual-wealth/
Cut out the middleman: https://www.aurianneor.org/cut-out-the-middleman/
Police, Army: https://www.aurianneor.org/police-army/
To give or not to give?: https://www.aurianneor.org/to-give-or-not-to-give-give-or-not-give-giving/
Price ceilings and price floors: https://www.aurianneor.org/price-ceilings-and-price-floors/
Police and justice for the people: https://www.aurianneor.org/police-and-justice-for-the-people/
Illegitimate authorities: https://www.aurianneor.org/illegitimate-authorities/
#aurianneor#bezrobocie#demokracja#europa#europa 2024#handel#import#inflacja#konsument#mercosur#międzynarodowy#nierówności#nieuczciwa konkurencja#parlament europejski#pirat#podatki#przedstawiciele#przemysł#rolnicy#rolno-spożywczy#sprawiedliwość#środowisko#standardy#ubóstwo#wybory#zanieczyszczenie#zatrudnienie#zdrowie#zielony#zwierzęta
1 note
·
View note
Text
Skarżymy się na... linie lotnicze
Coraz częściej skarżymy się na linie lotnicze na Cyprze – w tym roku już zanotowano ich rekord Według cypryjskiego stowarzyszenia konsumentów liczba skarg pasażerów na złe traktowanie przez linie lotnicze osiągnęła rekordowo wysoki poziom. W rozmowie z CyBC Virginia Christou, szefowa zespołu prawnego stowarzyszenia konsumentów, stwierdziła, że pomimo podwojenia liczby skarg w 2023 r. z powodu…
0 notes
Text
”På jakt efter lite nya och coola ramar!”
Idag är jag på jakt efter coola och prisvärda tavlor framförallt till mina skärgårdsmotiv. Vill inte ha dom här vanliga tråkiga stålramarna i vitt och svart. Spelar inte roll om de antireflexbehandlat glas osv utan de behöver inte ens vara något glas ens! ”utan lyssna!” de ska vara lite slitet va:) haha! Ge mig ett gäng träplankor och nån sliten båttamp så ska jag vira och trä den runt min lilla…
View On WordPress
#Akrylfärg#Akvareller#Andreas Rörqvist#Bohuslän#Frame it#Göteborgshumorn#Havet#Humor#IKEA#Konst#Konsument#Kreativitet#Loppis#Måla#Ramar#Roliga historier#Skärgård#Skärgårdsmotiv#Tavlor#Tips#Västkusten
0 notes
Text
Enkelt att jämföra kostnader!
Om det finns nånting man verkligen har nytta av på nätet så är det kostnadsjämförelser. Idag är det nästan svårt att föreställa sig att det fanns en tid när man fick kolla i telefonkatalogen (vet ens alla vad en telefonkatalog är idag??) och ringa upp varenda företag om man ville veta vilka som hade bäst villkor på försäkringar, lån och annat som är bra att veta.Numera är det betydligt enklare…
View On WordPress
0 notes
Text
Dyrektywa Omnibus Konsumencie czy wiesz jakie otrzymasz prawa?
Obowiązki dostawcy platformy handlowej Dostawca internetowej platformy handlowej będzie miał obowiązek poinformować konsumenta przed zawarciem umowy na odległość o: 1. wcześniejszej cenie, jeśli wprowadza obniżkę tj. najniższej stosowanej cenie w ciągu 30 dni przed obniżką, 2. tym czy osoba trzecia oferująca na jego platformie handlowej towary, usługi lub treści cyfrowe jest…
View On WordPress
0 notes
Photo
Konsument department store, Leipzig, 1971. From the Budapest Municipal Photography Company archive.
87 notes
·
View notes
Text
Die Welt ist Konsum Baby, entweder du bist Konsument oder du wirst konsumiert.
19 notes
·
View notes
Text
Ansichtskarte
COTTBUS Konsument-Warenhaus Chošebuz Dom worow Konsument
Reichenbach (Vogtl): #BILDundHEIMAT REICHENBACH (VOGTL) (A 1/B 546/80 IV-14-483 01 06 31 175)
Foto: Bild und Heimat ([Heribert] Darr)
1980
#Cottbus#Chošebuz#BILD UND HEIMAT#Heribert Darr#Bezirk Cottbus#1980er#1980#Kaufhausm#konsument Warenhaus#Einzelhandel#Philokartie#DDRPhilokartie#Architekturphilokartie#OstmodernePhilokartie#DDRArchitektur#GDRArchitecture#SocialistArchitecture#Ostmoderne#DDRModerne#SocialistModernism#Archigrafie#ImDiensteDesKunden#Ansichtskartenfotografie#30JahreDDR#AnsichtskartenfotografieDerDDR#AlltagskulturDerDDR#EinkaufskulturDerDDR#deltiology#VintagePostcard#BezirkCottbus
12 notes
·
View notes
Text
Rolnicy są, żyto i pszenice mają. Ale gdzie jest skup?
#Ekonomia#Konsument#Prawo#Bank#Kapitał#Rzeszów#Białystok#Zgorzelec#Bielawa#Pieszyce#Piskorzów#Bojanice#Świdnica#Oleszna#Sobótka#Wrocław#Zielona Góra#Nowa Ruda#Kłodzko#Łomża#Siedlce#Zamość#Tarnobrzeg#Kielce#Legnica#Lubin#Leszno#Sieradz#Bytom#Gorzów Wielkopolski
0 notes
Text
Jemy z Madzią drugie śniadanie. Ona kaszkę proteinową, ja jakiś jogurt Zott. Kaszka, jak twierdzi producent, zgodnie z opakowaniem powinna być o smaku owoców leśnych, mój jogurt wabi ogromnym napisem BLUEBERRY, acz naklejka polska wprowadza drobną korektę i bardziej dociekliwy konsument czytający naklejki (moi!) dowiaduje się, że jogurt jednak jest o smaku maliny z granatem.
Następuje unboxing.
Kaszka proteinowa Madzi okazuje się być bez żadnego dodatku smakowego, za to mój jogurt- zgadnijcie- jest o smaku... owoców leśnych.
9 notes
·
View notes
Text
Coraz więcej skarg konsumenckich
Kończą się na Cyprze czasy, kiedy to sprzedawca miał rację - klienci składają coraz więcej skarg i walczą o swoje prawa #Cypr #konsument
Kończą się na Cyprze czasy, kiedy to sprzedawca miał rację – klienci składają coraz więcej skarg i walczą o swoje prawa Cypryjskie Stowarzyszenie Konsumentów informuje o wzroście liczby otrzymywanych skarg. W oświadczeniu stowarzyszenie podało, że w 2023 r. złożono łącznie 2152 skargi, co oznacza znaczny wzrost w porównaniu z 1485 skargami w 2022 r. Zidentyfikowano cztery główne kategorie, w…
View On WordPress
0 notes
Text
Koncert za trzy dni? Dlaczego nie stoisz pod klubem?
Pojawianie się na miejscu koncertu tuż przed otwarciem bramek już dawno przestało być standardem. W dniu wydarzenia można zauważyć ludzi siedzących na chodnikach przed klubami już kilka godzin wcześniej, niezależnie od tego, czy jest to środek zimy, czy lato. Fani samoorganizują się, żeby system kolejki był jak najbardziej sprawiedliwy, przyjazny uczestnikom. Jednak “przyjazność” tego zjawiska jest dość wątpliwa - więc dlaczego wielogodzinne kolejkowanie przyciąga takie tłumy?
Cena a miejsce - ekonomiczne spojrzenie na sytuację
W ostatnich latach można zauważyć znaczny wzrost cen biletów. Większym wydatkiem staje się uczestnictwo zarówno w koncertach zagranicznych artystów, jak i polskich. Coraz mniej osób jest w stanie uczęszczać na festiwale, których bilety mogą kosztować nawet kilkaset złotych. Również koncerty pojedynczych artystów stają się większym wydatkiem. Ponadto ceny biletów różnią się w zależności od charakteru wydarzenia, miasta, ale również zależnie od miejsca w sali koncertowej.
Jest to przykładem dyskryminacji cenowej drugiego stopnia. Taka strategia pozwala organizatorowi stworzyć zróżnicowaną ofertę, dzięki której konsument może wybrać bardziej odpowiadającą opcję. Jednocześnie firma organizująca ma szansę na osiągnięcie większego zysku, na który pozwala niejednolita struktura cen. W przypadku koncertów koszt zależy najczęściej od bliskości od sceny lub widoczności. Jednak należy pamiętać, że ze względu na wysokie ceny biletów, nie każdy może zapewnić sobie wymarzone miejsce. Dla osób, które nie mogą wydać 800 złotych (albo w przypadku obleganych koncertów, nie zdążyły kupić!) na miejsce na trybunach dolnych, najlepszą opcją jest zakup biletów na płytę. W ten sposób “biorą sprawy w swoje ręce”, a ich odległość od sceny zależy przede wszystkim od nich - a konkretnie od ich czasu pojawienia się na miejscu wydarzenia. Naturalnie, organizatorzy szybko zareagowali na trendy związane z preferencjami odbiorców. W rezultacie można spotkać się z podziałami płyty na kilka sekcji (bilety z przodu są droższe, czasami o kilkaset złotych), a także z możliwością wcześniejszego wstępu (Early Entrance) za dodatkową opłatą. Warto się jednak zastanowić nad motywacją organizatorów - faktyczna wygoda uczestników i możliwość dopłacenia za lepsze miejsca (dzięki czemu można uniknąć kolejkowania, które staje się coraz większym problemem, a nawet zagrożeniem), czy tylko okazja na zysk?
Interakcje paraspołeczne, cena, niezapomniane doświadczenie, czyli motywacje do kolejkowania
Wyszukując przy pomocy Google słowa kluczowe dla sytuacji związanych z kolejkowaniem, “campowaniem” (czekaniem nawet kilka dni wcześniej, np. z namiotami), jako pierwsze wyświetlają się wyszukiwania związane z młodymi artystami, których fani w znacznym stopniu są w wieku poniżej 35 lat, a także wykonawcy popularni wśród pokolenia Z. Jest to grupa wiekowa, która chętnie używa portali społecznościowych. W rezultacie można zauważyć zaangażowane społeczności fanów, np. na X, gdzie wchodzą w interakcje zarówno między sobą, jak i z profilami ulubionych artystów. Tak łatwy dostęp do informacji o wykonawcach, a także możliwość komunikowania się z nimi przyczyniają się do występowania relacji paraspołecznych, czyli jednostronnych relacji, w których znajdują się ludzie (np. fani) oraz osoby publiczne. Osoby, które się w nich znajdują mają wrażenie, że są bliżej popularnych wykonawców, niż faktycznie są. Ta pozorna bliskość przejawia się w mediach społecznościowych, np. gdy osoby, którym muzycy często odpowiadają, czują pewien rodzaj znajomości. Ale czym jest polubienie komentarza w porównaniu z uściskiem od wokalisty zespołu?
I właśnie dlatego miejsce na koncercie odgrywa tak ważną rolę. To przy barierkach “dzieje się cała akcja”. Fani mają szansę złapać za dłoń muzyków, rzucić im prezenty, zobaczyć, jak gitarzysta mruga do nich okiem! Co ciekawe, wzrost intensywności interakcji paraspołecznych na koncertach zauważono m. in. po pandemii COVID-19. Zwrócono uwagę na zacieranie się granicy między artystą a odbiorcami, zjawisko, które niekoniecznie jest pozytywne, co potwierdzają sytuacje, podczas których muzycy są uderzani przedmiotami rzucanymi na scenę lub otaczani przez tłum.
Warto na chwilę wrócić myślami do kwestii rosnących cen. Jeżeli uczestnik wydał wiele pieniędzy na bilet, oczywiście będzie chciał otrzymać jak najlepsze doświadczenie. W przypadku biletów na płytę cena często jest jednolita na całym jej obszarze, z wyłączeniem biletów Early Entrance i wyznaczonej sekcji najbliżej sceny. Taka sytuacja przyczynia się do wykorzystania wydanych pieniędzy jak najlepiej. W końcu, jeżeli zapłaciło się 200 złotych i ma się możliwość zajęcia miejsca z przodu albo na samym tyle, wybór wydaje się jasny. Tylko czy stanie w kilkunastogodzinnej kolejce nie staje się kolejnym kosztem?
Kultura kolejkowania: zagrożenia, jakie niesie i jej przyszłość
O której godzinie pojawić się, żeby mieć dobre miejsce? Takie pytanie zadaje sobie wiele osób, które planują wziąć udział w koncercie. Odpowiedź mogą znaleźć w Internecie. Tam proponowane będzie czekanie od godziny do kilku dni. Rozwinięte społeczności fanów już długo przed koncertem planują proces kolejkowania. Zazwyczaj to osoby, które jako pierwsze znajdą się pod klubem rozpoczynają kolejkę poprzez zapisywanie numerów na dłoniach przychodzących. Posty na profilach poświęconych informacjom o muzykach albo na kontach znanych w społeczności fanów mają za zadanie określić godzinę, o której najlepiej się pojawić. Jednak w rzeczywistości nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy pojawi się pierwsza osoba.
Niestety te pierwsze osoby zaczynają pojawiać się coraz wcześniej. Dlaczego “niestety”? Długie czekanie pod salami koncertowymi nie należy do zbyt bezpiecznych zajęć. Siedzenie na chodniku parkingu w zimie w ujemnych temperaturach albo w środku lata w pełnym słońcu stanowi w pewnym stopniu zagrożenie dla zdrowia. Nawet jeżeli czekającemu uda się wytrzymać do koncertu bez problemów, musi jeszcze wytrzymać kilka godzin wydarzenia. A bycie osłabionym wśród bawiącego się tłumu i wysokich temperatur nie brzmi jak przyjemne doświadczenie. Ponadto należy wziąć pod uwagę dość oczywisty aspekt, czyli lokalizację wydarzeń. Nie wszystkie kluby znajdują się w bezpiecznych miejscach, co powoduje, że przebywanie pod nimi samotnie lub w małym gronie niesie za sobą ryzyko.
Pomimo zwiększania się świadomości fanów na temat zagrożeń kolejkowania, wciąż jest chętnie praktykowane przez uczestników koncertów. Obojętni na sytuację przestali być także wykonawcy, reprezentanci wytwórni muzycznych i przedstawiciele sali koncertowych. Kolejkowanie kilka dni wcześniej jest odradzane, a nawet zakazywane. Przykładem może być firma Banquet Records, która przed koncertem Louisa Tomlinsona określiła zasady kolejkowania. Wprowadzono system opasek, których kolor decydował o kolejności wejścia. Osoby, które pojawiły się za wcześnie miały być odsyłane na koniec kolejki.
Oczywiście opisany system również nie należy do idealnych. Jednak trudno znaleźć perfekcyjne rozwiązanie. Czy oddawanie decyzji o zajmowanym miejscu w ręce uczestników jest najlepszym rozwiązaniem, nawet jeżeli wiąże się z pewnymi zagrożeniami? Czy miejsca powinny być całkowicie powiązane z ceną biletu, a obszar płyty podzielony na jeszcze mniejsze sekcje? A może decydować powinna losowość i kolejność nie pojawienia się na miejscu wydarzenia, ale godzina zakupu biletu online? Jednak najbardziej zastanawia mnie, czy organizatorzy zaczną dostrzegać problem i podejmą odpowiednie działania. A jeśli podejmą, czy rezultatem będzie poprawa doświadczenia odbiorców, czy przede wszystkim korzyści finansowe firm?
Barbara Puzon
Zarządzanie kulturą i mediami, rok II
2 notes
·
View notes
Text
Warum dieser Blog?
Ich schaff es einfach nicht.
"Ich will den Kapitalismus lieben" singt Funny van Dannen in seinem Lied "Kapitalismus" und zählt eine Reihe von Vorteilen auf, die man als Mensch oder Gesellschaft vom Kapitalismus haben könnte. Funny schafft es - besser als meine Eltern oder meine Lehrer*innen an der Handelsakademie - mir die Liebe zum Kapitalismus schmackhaft zu machen.
Geht es mir denn nicht gut mit meinen zwei bis drei Motorrollern (einen restaurier ich grad), meiner 56m² Meter Wohnung, dem Laptop, dem umfangreichen Angebot an Musik, dass ich überrall hören kann, der flächendeckenden Telekommunkation, dem vielfältigen Angebot an Klopapier? NEIN!
Sage ich ohne Trotz. Ich bin mir lediglich bewusst, dass ich mir meine Motorroller nur leisten kann, solange ich sie selber reparieren kann. Ich kann einer Person nicht 120 Euro dafür geben, dass sie meinen Vergaser putzt.
Über Streamingdienste und die mickrigen Einkünfte, die Musiker*innen dadurch erzielen, sollte man mit mir nicht zu lange reden und Klopapier kauf ich mir immer das zweitbilligste, weil ich mir eigentlich sicher bin, dass ich mir nur die billigen Supermarkt-Eigenmarken leisten kann. Mein Laptop (auch der Akku!) ist 10 Jahre alt. Und die 56m² gehören zu einer mittlerweile unverschämt billigen super gedämmten Genossenschaftswohnung, deren Anteil bereits meine Großeltern abbezahlt haben. Manchmal höre ich, was 56m² mittlerweile in Wien kosten und erschrecke so sehr, dass ich es wieder vergesse. Der Kapitalismus ermöglicht mir eine Teilhabe an Wohlstand und Fortschritt, wie man sie eben nur in wenigen europäischen Ländern (ich habe den Verdacht, es sind ehemalige Kolonialmächte) genießen kann. Aber er schränkt meine Teilhabe am Reichtum auf eine Weise ein, die ich als sehr ungerecht empfinde. Das schöne Leben verdanke ich zu einem großen Teil meinen Großeltern und deren Großeltern, die am Aufbau von Genossenschaften in meinem Wohnort nicht unbeteiligt waren.
Niemand muss dem Kapitalismus dankbar sein, weil der ja die von Funny aufgezählten Leistungen nicht für die Konsument*innen erbringt, sondern für die Shareholder - die Marktanteilseigner*innen. Auch das ist falsch, denn die Leistungen erbringt nicht der Kapitalismus sondern wir Menschen. Aber ich habe keinen Marktanteil, alles was ich vermarkten kann ist meine Arbeitskraft. Und auch das mach ich eher schlecht.
Alle Räder stehen still..
Ich bin Antikapitalistin, weil ich diese Arbeitskraft in jedem mir erdenklichen Wirtschaftssystem wirkungsvoller einsetzen kann, als ich es jetzt tue. Das stimmt vielleicht nicht ganz. Wenn ich mich anstrenge, fällt mir bestimmt ein wirkungsloseres Wirtschaftssystem ein. Aber es ist halt auch anstrengend, nachvollziehen zu können, wie das Verlegen, Vertreiben und Vermarkten meiner Lieblingsmusik so teuer sein kann, dass Majorlabels und Streamingdienste meinen Lieblingskünstler*innen so wenig Geld für ihre Werke abgeben können, dass sie als Musikant*innen eigentlich nur durch Konzerte und Merchandise-Verkauf gut überleben können.
Ich könnte mich noch in sehr vielen weiteren Beispielen über mein wirkungsloses Dasein in der Welt der Marktwirtschaft echauffieren, bevor ich auch nur in die Verlegenheit käme, mich über die Ausbeutung von Kinderarbeit, Abholzung und Monokultur, Tierleid und Klimaerhitzung zu beschweren, wie das Menschen tun, die mir erwachsener vorkommen als ich. Aber das sind Probleme, die man dann erst als Politiker*in oder Cosmopolitin … Cosmopolitiker*in vor Augen haben muss.
Oder sollte ich sagen: "Die ich als Politiker*in vor Augen haben muss"?
Denn das Private ist politisch. Sollte ich nicht selber etwas tun gegen das Leid und die Zerstörung, die verursacht wird, um meinen täglichen Bedarf an Stromspeichereinheiten, Fortbewegungsmitteln, Kleidungsstücken, Lebensmitteln, Hygieneartikeln und Unterhaltung zu decken?
… wenn dein Kontostand es will.
Im Kapitalismus mag Kaufkraft die größte Kraft sein, die wir als Konsument*innen einsetzen können. In der liberalen Gesellschaftskritik ist die Überzeugung verbreitet, dass wir mit jedem Produkt, dass wir erwerben auch eine Stimme dafür abgeben, wie das Produkt hergestellt wird. Das gilt aber nur für jene, die das Privileg haben, sich die teuer vermarkteten Produkte ebenso leisten zu können, wie Diskont-Ware. Weniger Kaufkraft heißt auch weniger Einfluss auf den Markt. Ich hab keinen Einfluss darauf, wie ethisch vertretbar Handtaschen von Balmain oder Chanel hergestellt werden.
Wir sind die Abnehmer*innen von Waren, wir stellen sie nicht selber her. Ob das Fleisch in meinem Hamburger wirklich Fleisch ist, entscheide nicht ich, sondern der Betrieb, der das Laibchen herstellt.
Als Abnehmer*innen stimmen wir nicht über die Herstellung der angebotenen Waren ab, sondern über die Verhältnisse, unter denen wir die Waren kaufen. Wir stimmen ab über Produktdesign, die Wirksamkeit von Umwelt- und Fairtraidezertifikaten und über den Preis. Wer drei Euro für den Liter Barista-Hafermilch zahlt, stimmt dafür, dass sich alle, die nur ein Drittel des Einkommens zur Verfügung haben, diese Hafermilch nicht so gut leisten können (Ja, sorry. Preispolitik in diesem Preissegment orientiert sich nicht an den Herstellungskosten. Ich hab selber lang und hartnäckig dran geglaubt).
Was ist Privat?
Das Private ist Politisch heißt für mich, dass ich meine Motive für politischen Aktivismus aus dem eigenen Alltag beziehe. Denn dort nehme ich den größten Einfluss meines Handelns wahr. Sagt mir das mehr über den Einfluss all derjenigen, die sich dafür engagiert haben, dass man Milchshakes nurmehr mit Papierstrohhalmen trinken kann (bläh)? Oder sagt es mehr über die Kultur des Empowerments, die ich durch Punk und autonome Szene genossen hab?
Wie ermächtigt fühlen sich Menschen, deren politisches Handeln sich darauf beschränkt, jedes Jahr ein fast neues Handy in die Wundertüte zu stecken während sie gerettete Erdbeermarmelade zu Weihnachten verschenken? Ist es nicht sogar kontraproduktiv, das eigene Gewissen dermaßen zu beruhigen und dann weiter zu konsumieren? Ist ziviles Engagement das Neue Opium des Volks?
Hurra, die Welt geht unter
Eigentlich wird mir das hier zu zynisch. Denn letzten Endes wird jedes ehrenamtliche zivilgesellschafltiche Engagement - auch meines - vom Staat ausgenutzt, um Versorgungsleistungen zB an gewissen Randgruppen nicht erbringen zu müssen. Das Märchen vom Schlanken Staat funktioniert nur, solange Sorgearbeit unsichtbar und unbezahlt ist.
Zizek sagt, die Menschen hätten Schwierigkeiten, sich eine Welt ohne Kapitalismus vorzustellen. Ich glaub aber: Viele Schwierigkeiten, unter denen die Menschen leiden, beruhen auf der Lüge, dass es der Kapitalismus wäre, der uns das Schöne Leben ermöglicht.
Was Zizek im Rahmen des berühmten Zitats eigentlich beschreibt, ist der Mangel an Bildern, mit denen wir eine Zukunft beschreiben könnten, in der wir den Kapitalismus überwunden haben. Wir sind – zumindest jenseits der Kunst – auf negierende Darstellung und zynische Sprachformen angewiesen, um zu beschreiben, was sein könnte, wenn das, was ist, nicht mehr ist und sich Absurdität, Redundanz und Ausbeutung in Artefakte – also Überbleibsel oder Splitter – eines überwundenen Systems verwandeln.
„Ein Hundert Euro Schein, was soll das sein? Wieso soll ich dir was wegnehmen, wenn wir alles teilen“ fragt die Kinderstimme im KIZ-Song „Hurra, die Welt geht unter“.
Katha hat mich eingeladen, eine Rasthütte in Vorarlberg zu besuchen. Vorarlberg ist ein Teil von Österreich, der für viele Menschen nur theoretisch existiert. Die meisten Leute kennen keine Details und sie glauben, wenn sie Innsbruck erreicht haben, haben sie’s bald geschafft. Als käme gleich nach Zirl der Tunnel und dann der Bodensee. Bregenz, Feldkirch, Bludenz und das lustige Schruns/Tschagguns lagen in meiner Vorstellung so nah beieinander wie Gumpoldskirchen, Guntramsdorf und Biedermannsdorf.
Ich stell mir vor, wie wir uns auf den Weg machen und auf dem Weg drüber reden, was es bei der Rasthütte gibt und was nicht. Gibt’s dort Kühe oder sind es Ziegen? Wird es mehr sein wie in der Piefkesaga oder wie in Die Wand? Ist die Hütte bewirtet?
Ich muss aber auch an eine Hütte aus meiner Kindheit denken. Die Berndorfer Hütte auf der Hohen Mandling, zu der ich mal mit meinen Eltern gewandert bin (oke, meine Eltern mit mir). Zwanzig Jahre später habe ich gelesen, dass sie während des Zweiten Weltkriegs einer Gruppe von Partisanen Schutz geboten hat. Im nächsten Satz stand, dass sie 2007 abgebrannt ist.
Katha steht deine Hütte noch? Und wenn ja, wie lange bleiben wir?
-diana- Bild: Calvin & Hobbes 22. Mar 1994 (Watterson, vertrieben durch Universal Press Syndicate 1994)
3 notes
·
View notes
Text
nienawidzę tych zasranych definicji pojęć prawnych. najbardziej nieoczywiste, niepotrzebnie poplątane zdania, które jednocześnie nic nie znaczą. ooo konsument to osoba fizyczna dokonująca czynności prawnej z przedsiębiorcą niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą. co w tym momencie powiedziałeś. co to w ogóle dla mnie znaczy
#w sensie kurwa super. wróć jak napiszesz definicję która ma sens#nwm może to ja mam problem tylko jak mi ktoś mówi top 10 skomplikowanych słów a nie zdanie czy coś ale. no gówno#wow czy możecie się domyślić że jutro idę do szkoły#kocham narzekać RAAAAAHHH!
17 notes
·
View notes