#wybory samorządowe
Explore tagged Tumblr posts
Text
Poczekajmy z ewentualną euforią
Ostrożnie z tym zwycięstwem PiS, mimo, że wszyscy u nich walą już konia, bo tak naprawdę wynik zbiorczy jest raczej dla nich nieubłagany. Wedle wstępnych danych mamy więc 33,7 do 52,3, co będzie miało najpewniej istotne przełożenie na najbliższą rzeczywistość. Pamiętajmy, że od października rządzi w Polsce nie PO, tylko Koalicja Obywatelska, czego PiS jakby nie przyjmował do wiadomości, ale to…
View On WordPress
0 notes
Text
Ej człoiwnie jest ważna sprawa, wiem, ze pierzecie dresy na wybory, ale jest ważna sprawa. Dziś premiara teledysku politycznego nie bardzo dresfonii jest o 20:00 na jutube! Link pójdzie w kometarzu, musicie tam być!
Pemiera dziś o 20 tutaj:
youtube
#polski hip hop#polski rap#digital art#polska#poems on tumblr#polska muzyka#wybory#wybory samorządowe#wybory2024#polskitrap#trap#trap music#trap muzik#rap#humor#śmieszne#Youtube
0 notes
Text
Kibole z Chorzowa idą na wybory z szubienicą pod rękę
Kibole Ruchu Chorzów, powiązani z przestępczą grupą, nomen omen, Psycho Fans (opisywaliśmy ją w „Polityce”), zagrozili Andrzejowi Kotali – prezydentowi Chorzowa i kandydatowi Koalicji Obywatelskiej na kolejną kadencję – śmiercią. Konkurentem Kotali jest Szymon Michałek – guru fanów „Niebieskich”, wspierany przez wszystkie środowiska kibicowskie w mieście. Continue reading Kibole z Chorzowa idą na…
View On WordPress
0 notes
Text
Lewica startuje w wyborach samorządowych jako niezależne ugrupowanie.
Dzięki czemu jako formacja możemy w pełni zadbać o politykę społeczną, politykę zdrowotną i politykę społeczną w służbie nas wszystkich!
#Lewica #WyborySamorządowe #UsługiPubliczne
0 notes
Text
Ostatnia prosta. Kto wygra wybory samorządowe? | Temat tygodnia. Odc. 182
http://dlvr.it/T5Fnqd
0 notes
Text
Przetasowanie kart
rysunek K. Welsh Najbliższe wybory samorządowe spowodują przetasowania kart w naszym królestwie. Król będzie blotką, skoczek królem, walety też będą. Lud ma nadzieję, są przesłanki, że władze obecnej monarchii opartej na dziurawych drogach, oraz inwestycjach mało pożytecznych. Idzie powiew zmiany na nową krew. Obecnie widać widmo cofanie się. Furmanki na drogach, noszenie wody w jeziorach. W szkołach będą uczyć księża i zakonnicy. Taki to dwór zbudowany przez „porządną ekipę”. Dla nich tratwa i miejsce docelowe to Madagaskar. Tym bardziej jako społeczeństwo powinniśmy przystąpić do nowego odrodzenia po świętach Wielkanocnych.
0 notes
Text
Kiedy odbędą się kolejne wybory prezydenckie w Polsce?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Kiedy odbędą się kolejne wybory prezydenckie w Polsce?
Termin wyborów prezydenckich odgrywa kluczową rolę w ustroju demokratycznym każdego kraju. W Polsce termin ten został określony w Konstytucji, która stanowi, że wybory prezydenckie odbywają się co pięć lat w drugą niedzielę maja. Jest to istotne wydarzenie polityczne, które ma wpływ nie tylko na samą funkcję prezydenta, ale również na całe społeczeństwo.
Wybory prezydenckie decydują o tym, kto będzie pełnił najwyższą funkcję państwową i reprezentował kraj zarówno w kraju, jak i za granicą. To także okazja dla obywateli do wyrażenia swojego głosu i wyboru w sprawach publicznych. Termin wyborów prezydenckich jest starannie zaplanowany, aby umożliwić wszystkim zainteresowanym wzięcie udziału w głosowaniu i wyborze odpowiedniego kandydata.
Przygotowania do wyborów prezydenckich rozpoczynają się już wiele miesięcy wcześniej. Kandydaci prezentują swoje programy wyborcze, biorą udział w debatach i spotkaniach z wyborcami, starając się przekonać ich do swoich wartości i pomysłów na rozwój kraju. Termin wyborów prezydenckich jest więc momentem kulminacyjnym całego procesu wyborczego.
Dlatego ważne jest, aby obywatele świadomie korzystali z prawa do głosowania i uczestniczyli w wyborach prezydenckich. Ich decyzja ma bowiem istotne znaczenie dla przyszłości kraju i społeczeństwa. Termin wyborów prezydenckich powinien być traktowany jako okazja do aktywnego włączenia się w życie publiczne i wspólnego kształtowania przyszłości państwa.
Kalendarz wyborczy jest kluczowym elementem każdego demokratycznego systemu politycznego, określającym daty oraz terminy najważniejszych wydarzeń związanych z wyborami. W Polsce kalendarz wyborczy regulowany jest przez prawo wyborcze oraz ustawę o finansowaniu partii politycznych.
Pierwszym etapem kalendarza wyborczego są ogłoszone wybory oraz nominacje kandydatów przez partie polityczne. Następnie odbywają się kampanie wyborcze, w trakcie których partie prezentują swoje programy i cele, starając się przekonać wyborców do swoich kandydatów.
Kolejnym ważnym wydarzeniem są same wybory, gdzie obywatele dokonują wyboru swoich przedstawicieli poprzez oddawanie głosów na wybranych kandydatów. Po głosowaniu następuje zliczenie głosów i ogłoszenie wyników wyborów.
Kalendarz wyborczy obejmuje również terminy ewentualnych drugich tur wyborów, a także procedury związane z rozpatrywaniem ewentualnych skarg i protestów dotyczących przebiegu wyborów.
Podsumowując, kalendarz wyborczy jest istotnym narzędziem w procesie demokratycznym, określającym kluczowe daty i wydarzenia związane z wyborami. Dzięki transparentności i ustalanym terminom, obywatele mają możliwość aktywnego uczestnictwa w życiu politycznym kraju, wybierając swoich przedstawicieli i decydując o jego przyszłości.
Proces wyborczy w Polsce to fundamentalny element funkcjonowania demokracji w naszym kraju. Jest to zbiór zasad i procedur regulujących wybór przedstawicieli do organów władzy, takich jak Sejm, Senat oraz organy samorządowe. Proces ten odbywa się na podstawie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustaw wyborczych.
Głównym elementem procesu wyborczego w Polsce są wybory powszechne, tajne, równe i bezpośrednie, które odbywają się na podstawie ordynacji wyborczej. Wybory są organizowane cyklicznie, zarówno na szczeblu krajowym, jak i lokalnym. Obywatele Polski mają prawo do udziału w wyborach oraz do głosowania na wybrane przez siebie osoby lub listy kandydatów.
System wyborczy w Polsce oparty jest na zasadzie proporcjonalności, co oznacza, że liczba mandatów przyznanych danej partii politycznej zależy od liczby uzyskanych przez nią głosów. Istnieją również wyjątki od tej zasady, takie jak próg wyborczy, który określa minimalną liczbę głosów, jaką musi uzyskać partia, aby otrzymać mandat.
Ważnym elementem procesu wyborczego w Polsce jest również nadzór nad jego przebiegiem, który sprawowany jest przez Państwową Komisję Wyborczą oraz komisje obwodowe. Mają one za zadanie zapewnić przejrzystość i uczciwość wyborów oraz rozstrzygać spory i skargi związane z procesem wyborczym.
Dzięki przestrzeganiu zasad procesu wyborczego, obywatele Polski mają możliwość wyboru swoich przedstawicieli w sposób demokratyczny i transparentny, co stanowi fundament naszego systemu politycznego.
Daty głosowania są kluczowe w każdym procesie wyborczym, obejmującym zarówno wybory ogólne, jak również te w mniejszym zakresie, na przykład dotyczące samorządów czy organizacji społecznych. Określenie i przestrzeganie dat głosowania jest fundamentalne dla zapewnienia transparentności, demokracji oraz uczestnictwa społecznego.
WYBORY OGÓLNE: Data głosowania w wyborach ogólnych, na przykład prezydenckich czy parlamentarnych, jest ustalana z uwzględnieniem kalendarza wyborczego i termów, które określone są w ustawie. Jest to ważne, ponieważ umożliwia wyborcom wcześniejsze zaplanowanie swojego udziału w głosowaniu oraz organizację samych wyborów.
WYBORY SAMORZĄDOWE: Daty głosowania w wyborach samorządowych, na szczeblu lokalnym czy regionalnym, mogą różnić się w zależności od ustaleń lokalnych władz oraz kalendarza wyborczego. Kluczowe jest to, aby mieszkańcy mieli dostatecznie dużo czasu na zapoznanie się z programami kandydatów oraz na podjęcie świadomej decyzji podczas głosowania.
ORGANIZACJE SPOŁECZNE: Niektóre organizacje społeczne czy stowarzyszenia również przeprowadzają wybory, na przykład wybierając swoje władze czy delegatów na konferencje. Określenie klarownych dat głosowania w takim kontekście pozwala na przejrzystość procesu wyborczego oraz zapobiega sporom czy złym praktykom.
Podsumowując, daty głosowania odgrywają istotną rolę we wszelkich procesach wyborczych, zapewniając przejrzystość, uczestnictwo społeczne oraz demokrację. Ich prawidłowe ustalenie i przestrzeganie są kluczowe dla zapewnienia ważności i legalności przeprowadzonych wyborów.
Wybory prezydenckie to istotne wydarzenie polityczne, które odbywa się regularnie w wielu krajach demokratycznych na całym świecie. W trakcie tego procesu obywatele wybierają kandydatów na stanowisko prezydenta, który będzie reprezentować ich interesy i zarządzać krajem.
Proces wyborczy Głównym elementem wyborów prezydenckich jest proces głosowania, w którym obywatele decydują, który z kandydatów zostanie wybrany na najwyższe stanowisko w państwie. Każdy uprawniony do głosowania obywatel ma możliwość wyrażenia swojej woli poprzez oddanie głosu na wybranego kandydata.
Kampanie wyborcze Przed wyborami prezydenckimi kandydaci prowadzą intensywne kampanie wyborcze, podczas których starają się przekonać wyborców do swojej osoby i programu politycznego. Debaty, wystąpienia publiczne, spotkania z wyborcami to elementy kampanii, które mają na celu zdobycie jak największego poparcia społecznego.
Rola prezydenta Prezydent pełni kluczową rolę w państwie, reprezentując je na arenie międzynarodowej, podpisując ważne dokumenty prawne oraz kierując polityką kraju. Decyzje prezydenta mają wpływ na życie wszystkich obywateli, dlatego wybór odpowiedniego kandydata ma istotne znaczenie.
Uczestnictwo w wyborach Udział w wyborach prezydenckich jest obowiązkiem każdego obywatela pragnącego wpływać na kształtowanie polityki państwa. Aktywne uczestnictwo w procesie wyborczym ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania demokracji.
Podsumowanie Wybory prezydenckie to ważne wydarzenie, które ma istotny wpływ na życie społeczne i polityczne państwa. Decyzja wyborcza może determinować dalszy rozwój kraju, dlatego warto śledzić kampanie wyborcze i brać udział w procesie głosowania.
0 notes
Text
Ile trwa wydawanie pozwoleń na budowę mieszkań
Jak długo deweloperzy oczekują teraz na pozwolenia na budowę mieszkań? Czy proces ten wydłużył się od czasu pandemii? Czy okres oczekiwania różni się w zależności od miasta czy dzielnicy? Gdzie trwa najdłużej? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
Wydawanie pozwoleń na budowę to niestety wieloletni proces i póki co, nie odczuwamy w tym temacie usprawnień. Temat wydłużających się procesów administracyjnych to zresztą jedna z największych zmor dla przedstawicieli naszej branży. Na pozwolenie na budowę najdłużej czeka się w największych ośrodkach, jak Warszawa czy Kraków. Z naszego doświadczenia wynika, że mniejsze miasta procedują jednak szybciej. Uzyskanie pozwolenia na budowę przebiegało dość sprawnie w Szczecinie czy w Chorzowie, gdzie mamy nasze inwestycje.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Na pewno najważniejszą kwestią jest dołożenie wszelkich starań, aby przyspieszyć procedury administracyjne. Czas oczekiwania na uzyskanie pozwolenia na budowę obecnie trwa około 1,5 roku -2 lata, a kiedyś było to 6 - 9 miesięcy. Ze względu na ograniczony dostęp do gruntów, a także z powodu małej liczby wydawanych pozwoleń na budowę proces realizacji projektów jest znacznie spowolniony, co wpływa na systematyczny wzrost cen mieszkań. Dlatego administracja państwowa, jak i samorządowa powinny maksymalnie usprawnić procedury. Tak, aby budowy mogły być realizowane jak najsprawniej. To jest przestrzeń, która na pewno powinna być poprawiona.
Andrzej Gutowski, wiceprezes i dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development
Obecnie uzyskanie pozwoleń na budowę jest procesem czasochłonnym. Z czterech aglomeracji, w których działamy najszybciej proces ten przebiega w Szczecinie oraz Poznaniu. Nieco gorzej jest we Wrocławiu. Najdłużej na pozwolenie na budowę deweloperzy muszą natomiast czekać w stolicy. Mimo ustawowego limitu 65 dni, w warunkach warszawskich, proces uzyskiwania pozwoleń trwa nawet od trzech do pięciu lat. Od 2019 roku daje się zauważyć wydłużanie się tego procesu, z nadzieją ze strony deweloperów na poprawę w kolejnych latach. Niestety, od 2021 roku przewlekłość procedur, szczególnie w Warszawie, osiągnęła niepokojące poziomy.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Proces uzyskania pozwolenia na budowę sukcesywnie się przedłuża, a szczególnie ma to miejsce w dużych miastach. Wynika to często z braku jednolitej praktyki w zakresie interpretacji skomplikowanych i często zmieniających się przepisów, a nieraz także z powodu braku odpowiedniej komunikacji pomiędzy różnymi działami tych samych urzędów. Mniejsze gminy działają z reguły szybciej, jednak może to wynikać także z tego, że w takich miejscach jest mniej uczestników rynku zainteresowanych inwestowaniem.
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.
Obecnie procedura administracyjnego przygotowania inwestycji, której zwieńczeniem jest uzyskanie Decyzji o Pozwoleniu na Budowę trwa około dwóch lat. Ze względu na zbliżające się wybory samorządowe obserwujemy pewne spowolnienie pracy urzędów niezależnie od lokalizacji. Od lat stoimy na stanowisku, że duży poziom komplikacji prawnych oraz powolna praca urzędów to jedne z głównych barier w działalności deweloperskiej oraz istotne czynniki cenotwórcze, ograniczające podaż nowych nieruchomości mieszkaniowych.
Angelika Kliś, członkini zarządu Atal
Każde miasto działa według własnych interpretacji przepisów. Odnosimy wrażenie, że z roku na rok proces się wydłuża w każdym mieście. Nie sprzyja to wprowadzaniu nowych inwestycji, a z pewnością wpływa na koszt wytworzenia mieszkania. Generalizując, z jednej strony borykamy się w kraju z deficytem i wysokimi kosztami wytworzenia, a z drugiej strony odnosimy wrażenie, że administracja nie widzi korelacji.
Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Niestety, wciąż jednym z największych problemów deweloperów są długie i czasochłonne procedury administracyjne. W związku z wydłużającym się czasem uzyskiwania pozwoleń na budowę inwestorzy muszą czekać kilkanaście miesięcy na rozpoczęcie prac. Najgorzej sytuacja wygląda w największych miastach, jak Warszawa, Kraków, czy Gdańsk, gdzie te procedury trwają latami. W wielu instytucjach często proste sprawy przeciągane są miesiącami bez merytorycznej konieczności. Opóźnienia w wydawaniu zgód i decyzji, a tym samym duża niepewność w aspekcie administracyjnym, bezpośrednio przekładają się na poziom oferty deweloperskiej, koszty prowadzenia inwestycji oraz zdolność do sprawnego uruchamiania nowych projektów i oddawania mieszkań w ręce nabywców.
Obecnie uzyskanie pozwolenia na budowę trwa około dwóch lat. Warto wiedzieć, że nawet na działce z pozwoleniem na budowę nie sposób z dnia na dzień ruszyć z nową inwestycją, co oznacza, że na odbiór gotowego mieszkania trzeba czekać średnio kolejne dwa lata.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Szacujemy, że czas potrzebny obecnie do uzyskania pozwolenia na budowę to 2-3 miesiące. Nie zmieniło się to od okresu pandemii.
Janusz Miller, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Home Invest
Czas oczekiwania na wydawanie pozwoleń na budowę może różnić się w zależności od regionu, miasta, czy rodzaju inwestycji. Przed rokiem 2020 proces ten był zazwyczaj krótszy niż obecnie, ale zależy to od wielu czynników. W miastach o większym obłożeniu deweloperzy mogą napotykać na dłuższe opóźnienia. Ostateczny czas oczekiwania może być uzależniony od wielu czynników administracyjnych, takich jak procedury i dostępność zasobów.
Marek Starzyński, dyrektor ds. sprzedaży w Okam
Duży wpływ na długość procesu wydawania pozwoleń ma lokalizacja, miasto, dzielnica oraz funkcjonowanie poszczególnych urzędów i liczba rozpatrywanych w danym momencie wniosków, a także oczywiście specyfika samych projektów. Obecnie procedury administracyjne przebiegają sprawniej niż w trakcie pandemii, kiedy to przepisy były zaostrzone, a część urzędów pracowała w trybie zdalnym lub hybrydowym, co wpływało na wydłużenie okresu uzyskania decyzji nawet o kilka miesięcy.
DOMPRESS
0 notes
Text
Ile trwa wydawanie pozwoleń na budowę mieszkań
Jak długo deweloperzy oczekują teraz na pozwolenia na budowę mieszkań? Czy proces ten wydłużył się od czasu pandemii? Czy okres oczekiwania różni się w zależności od miasta czy dzielnicy? Gdzie trwa najdłużej? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
Wydawanie pozwoleń na budowę to niestety wieloletni proces i póki co, nie odczuwamy w tym temacie usprawnień. Temat wydłużających się procesów administracyjnych to zresztą jedna z największych zmor dla przedstawicieli naszej branży. Na pozwolenie na budowę najdłużej czeka się w największych ośrodkach, jak Warszawa czy Kraków. Z naszego doświadczenia wynika, że mniejsze miasta procedują jednak szybciej. Uzyskanie pozwolenia na budowę przebiegało dość sprawnie w Szczecinie czy w Chorzowie, gdzie mamy nasze inwestycje.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Na pewno najważniejszą kwestią jest dołożenie wszelkich starań, aby przyspieszyć procedury administracyjne. Czas oczekiwania na uzyskanie pozwolenia na budowę obecnie trwa około 1,5 roku -2 lata, a kiedyś było to 6 - 9 miesięcy. Ze względu na ograniczony dostęp do gruntów, a także z powodu małej liczby wydawanych pozwoleń na budowę proces realizacji projektów jest znacznie spowolniony, co wpływa na systematyczny wzrost cen mieszkań. Dlatego administracja państwowa, jak i samorządowa powinny maksymalnie usprawnić procedury. Tak, aby budowy mogły być realizowane jak najsprawniej. To jest przestrzeń, która na pewno powinna być poprawiona.
Andrzej Gutowski, wiceprezes i dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development
Obecnie uzyskanie pozwoleń na budowę jest procesem czasochłonnym. Z czterech aglomeracji, w których działamy najszybciej proces ten przebiega w Szczecinie oraz Poznaniu. Nieco gorzej jest we Wrocławiu. Najdłużej na pozwolenie na budowę deweloperzy muszą natomiast czekać w stolicy. Mimo ustawowego limitu 65 dni, w warunkach warszawskich, proces uzyskiwania pozwoleń trwa nawet od trzech do pięciu lat. Od 2019 roku daje się zauważyć wydłużanie się tego procesu, z nadzieją ze strony deweloperów na poprawę w kolejnych latach. Niestety, od 2021 roku przewlekłość procedur, szczególnie w Warszawie, osiągnęła niepokojące poziomy.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Proces uzyskania pozwolenia na budowę sukcesywnie się przedłuża, a szczególnie ma to miejsce w dużych miastach. Wynika to często z braku jednolitej praktyki w zakresie interpretacji skomplikowanych i często zmieniających się przepisów, a nieraz także z powodu braku odpowiedniej komunikacji pomiędzy różnymi działami tych samych urzędów. Mniejsze gminy działają z reguły szybciej, jednak może to wynikać także z tego, że w takich miejscach jest mniej uczestników rynku zainteresowanych inwestowaniem.
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.
Obecnie procedura administracyjnego przygotowania inwestycji, której zwieńczeniem jest uzyskanie Decyzji o Pozwoleniu na Budowę trwa około dwóch lat. Ze względu na zbliżające się wybory samorządowe obserwujemy pewne spowolnienie pracy urzędów niezależnie od lokalizacji. Od lat stoimy na stanowisku, że duży poziom komplikacji prawnych oraz powolna praca urzędów to jedne z głównych barier w działalności deweloperskiej oraz istotne czynniki cenotwórcze, ograniczające podaż nowych nieruchomości mieszkaniowych.
Angelika Kliś, członkini zarządu Atal
Każde miasto działa według własnych interpretacji przepisów. Odnosimy wrażenie, że z roku na rok proces się wydłuża w każdym mieście. Nie sprzyja to wprowadzaniu nowych inwestycji, a z pewnością wpływa na koszt wytworzenia mieszkania. Generalizując, z jednej strony borykamy się w kraju z deficytem i wysokimi kosztami wytworzenia, a z drugiej strony odnosimy wrażenie, że administracja nie widzi korelacji.
Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Niestety, wciąż jednym z największych problemów deweloperów są długie i czasochłonne procedury administracyjne. W związku z wydłużającym się czasem uzyskiwania pozwoleń na budowę inwestorzy muszą czekać kilkanaście miesięcy na rozpoczęcie prac. Najgorzej sytuacja wygląda w największych miastach, jak Warszawa, Kraków, czy Gdańsk, gdzie te procedury trwają latami. W wielu instytucjach często proste sprawy przeciągane są miesiącami bez merytorycznej konieczności. Opóźnienia w wydawaniu zgód i decyzji, a tym samym duża niepewność w aspekcie administracyjnym, bezpośrednio przekładają się na poziom oferty deweloperskiej, koszty prowadzenia inwestycji oraz zdolność do sprawnego uruchamiania nowych projektów i oddawania mieszkań w ręce nabywców.
Obecnie uzyskanie pozwolenia na budowę trwa około dwóch lat. Warto wiedzieć, że nawet na działce z pozwoleniem na budowę nie sposób z dnia na dzień ruszyć z nową inwestycją, co oznacza, że na odbiór gotowego mieszkania trzeba czekać średnio kolejne dwa lata.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Szacujemy, że czas potrzebny obecnie do uzyskania pozwolenia na budowę to 2-3 miesiące. Nie zmieniło się to od okresu pandemii.
Janusz Miller, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Home Invest
Czas oczekiwania na wydawanie pozwoleń na budowę może różnić się w zależności od regionu, miasta, czy rodzaju inwestycji. Przed rokiem 2020 proces ten był zazwyczaj krótszy niż obecnie, ale zależy to od wielu czynników. W miastach o większym obłożeniu deweloperzy mogą napotykać na dłuższe opóźnienia. Ostateczny czas oczekiwania może być uzależniony od wielu czynników administracyjnych, takich jak procedury i dostępność zasobów.
Marek Starzyński, dyrektor ds. sprzedaży w Okam
Duży wpływ na długość procesu wydawania pozwoleń ma lokalizacja, miasto, dzielnica oraz funkcjonowanie poszczególnych urzędów i liczba rozpatrywanych w danym momencie wniosków, a także oczywiście specyfika samych projektów. Obecnie procedury administracyjne przebiegają sprawniej niż w trakcie pandemii, kiedy to przepisy były zaostrzone, a część urzędów pracowała w trybie zdalnym lub hybrydowym, co wpływało na wydłużenie okresu uzyskania decyzji nawet o kilka miesięcy.
DOMPRESS
0 notes
Photo
734) Movimento Veneti, Venetians Movement, Ruch Wenecjan - wenecki, separatystyczny, ponadpartyjny ruch polityczny, którego celem jest promowanie niepodległości niezależnie od indywidualnych stanowisk politycznych, takich jak lewica czy prawica, w sposób demokratyczny i pozbawiony przemocy. Pełna nazwa ruchu, który powstał 26 listopada 2006 roku w Padwie, brzmiała Ruch Wenecjan na rzecz Niepodległości Wenecji (Movimento Veneti par ła Indipendensa de ła Venetia), ale powszechnie znany był również jako Wenecjanie (I Veneti). Ruch domaga się niepodległości dla tak zwanej Wenecji, kraju, który składałby się ze wszystkich terytoriów historycznej Republiki Weneckiej, obejmujących obecne Wenecja Euganejska, Friuli-Wenecja Julijska, niektóre prowincje Lombardii (Brescia, Bergamo, Cremona i Mantova ), część Trentino. W odróżnieniu od innych partii weneckich, takich jak Liga Veneta, Liga Veneta Repubblica i Projekt Północno-Wschodni, Wenecjanie w Ruchu nie stawili się w wyborach, ponieważ uznają, że już duża liczba partii niezależnych nie przynosiła większych rezultatów na rzecz niepodległości. Ewentualne przyszłe przekształcenie w partię było przewidziane w jej statucie, jednak tylko wtedy, gdy sytuacja społeczno-polityczna stwarza ku temu sprzyjające warunki. Co więcej, ruch nie uznał włączenia Wenecji Euganejskiej do Włoch w 1866 r. W drodze prawdopodobnie sfałszowanego referendum, jak twierdzili niektórzy historycy weneccy, tacy jak Ettore Beggiato i Gianpaolo Borsetto. Według strony internetowej Wenecjan z często zadawanymi pytaniami, chociaż prawo włoskie de facto obowiązuje w Wenecji Euganejskiej, niepodległość Wenecji Euganejskiej nie oznaczała zerwania jedności Włoch, ponieważ Wenecja Euganejska formalnie nie jest częścią Włoch („Nie odłączamy się lub chcemy oderwać się od Włoch, ponieważ w tym celu powinniśmy być ich częścią”) z wielu powodów. Po pierwsze, „Włochy zostały ogłoszone bez ziem weneckich”, w konsekwencji „istnienie Włoch nie zależy od ziemi weneckiej. Nawet bez ziemi weneckiej Włochy nadal byłyby zjednoczone, tak jak były zjednoczone przed dodaniem Wenecji Euganejskiej”. Po drugie, aneksja ziem weneckich nie została usankcjonowana żadnym podbojem militarnym: „Włochy nie wygrały, zwyciężyli ich sojusznicy”. Po trzecie, aneksja nie została usankcjonowana żadnym demokratycznym głosowaniem: „do aneksji potrzebne było referendum […ale ono] nie było ani wolne, ani tajne”. Po czwarte, „aneksja nastąpiła na dwa dni przed głosowaniem”. Po piąte, jedność polityczna Półwyspu Apenińskiego nie została nawet osiągnięta dzisiaj, ponieważ Półwysep jest nadal podzielony na trzy państwa: „Republikę Włoską, Państwo Watykańskie i Najjaśniejszą Republikę San Marino”. Jeden z członków założycieli ruchu, Gianluca Busato, założył w 2007 roku Wenecką Partię Narodową (PNV). W okresie poprzedzającym wybory samorządowe w 2009 roku Wenecjanie zaprosili Carla Covi z Weneckiego Porozumienia na konwencję, prowadząc niektórych do myślenia, że było to poparcie. Wkrótce potem, w listopadzie 2009 r., ruch dołączył do innych partii weneckich, w tym Porozumienia Weneckiego i Liga Veneta Repubblica, tworząc Veneto Freedom. Jednak już w styczniu 2010 roku koalicja rozpadła się, a jej niezależny rdzeń utworzył bardziej spójną formację, Partię Wenecjan, która została później połączona we wrześniu 2010 roku z PNV, tworząc Państwo Veneto, zjednoczoną partię wenecko-separatystyczną. Wiodący członek Wenecjan, Giustino Cherubin, został wybrany na przewodniczącego nowej partii.
Przywództwo:
Prezes: Patrik Riondato (2006–2010).
Minor Conséjo, nazwany na cześć jednej z instytucji późnej Republiki Weneckiej, znany również jako Rada Narodowa, pełni funkcję sekretariatu wykonawczego partii. Został skomponowany przez Patrika Riondato, Ivana Salvadora, Giustino Cherubina i Fabrizio Disarò.
0 notes
Text
Tonący wegańskiej kiełbasy się chwyta
Były już na szczęście wojewoda mazowiecki, a de facto zwykły łódzki lamer, który teraz nagle podaje się za warszawiaka z krwi i kości (jeszcze nie zakomunikował, że jego dziadek ze strony matki, był na przykład prominentnym powstańcem warszawski, ale spoko, wszystko przed nami), chce zostać prezydentem naszego, naszego podkreślam miasta, o czym oczywiście wiecie. Continue reading Tonący…
View On WordPress
0 notes
Text
Kukiz o przesunięciu wyborów samorządowych: Poprę taką ustawę.
Kukiz o przesunięciu wyborów samorządowych: Poprę taką ustawę.
Bardzo prawdopodobne, że wybory samorządowe odbędą się wiosną 2024 roku. – Nie wiem, czy [to ruch] demokratyczny, czy, nie, ale pragmatyczny. Uważam, że w tej sytuacji światowej i w związku z tym, że wybory się nakładają, to jest to normalny, logiczny, pragmatyczny ruch. Tak [poprę taką ustawę] – powiedział Paweł Kukiz w „Popołudnie Wnet”, zapytany o pomysł koalicji rządowej w sprawie…
View On WordPress
0 notes
Text
Szymon Michałek, prezentacja kandydata na Prezydenta Miasta Chorzowa
Dzisiaj prezentujemy kandydaturę Szymona Michałka na urząd prezydenta Miasta Chorzowa, a zarazem lidera listy Komitetu Wyborczego Szymona Michałka do Rady Miasta Chorzowa w okręgu nr 1. Continue reading Szymon Michałek, prezentacja kandydata na Prezydenta Miasta Chorzowa
View On WordPress
0 notes
Text
Dlaczego wybory samorządowe są NAJWAŻNIEJSZE ze wszystkich wyborów?
Już w najbliższą niedzielę, 21 października 2018, wybierzemy nowych lub starych członków do organów samorządu terytorialnego. Przez następne cztery lata każdy z nich będzie naszym głosem w radzie gminy, miasta, powiatu, w sejmikach wojewódzkich. wybierzecie gospodarza miasta lub gminy, w których mieszkamy. Dlatego najważniejszą decyzją jaką podejmujecie przy wyborach samorządowych jest nie to, kto będzie rządził, ale co, kiedy i jakim sposobem zostanie wykonane w najbliższej okolicy.
W trakcie wyborów samorządowych decydujemy o najważniejszych dla danej społeczności sprawach. O tym czy chodnik prowadzący od ogrodzenia szkoły do przystanku 300 metrów dalej zostanie w ogóle wykonany. Decydujemy, czy środki na oświetlenie ulic w trzech okolicznych wsiach zostaną utrzymane. W mieście potrzebna jest pilnie nowa szkoła - wspieracie ten projekt właśnie w najbliższych wyborach samorządowych.
Jak przy wszystkich wyborach, każdy z nas ma też znajomych, którzy korzystają z utartych wymówek, by nie wziąć udziału w wyborach. Poniżej znajdziecie listę najbardziej popularnych wymówek i sposoby pokonania ich lenistwa.
1 Nie interesuje mnie polityka!
Ciebie może nie interesować, ale polityka interesuje się Tobą. Współcześnie już w chwili poczęcia, jesteś podmiotem zainteresowania politycznego. Nie wszyscy muszą się interesować, np.: Pokemonami, ale te stworki wracają co jakiś czas.
Politycy każdej z partii liczą na Twoje lenistwo. Na Twoją nieobecność. Na brak właśnie Twojego głosu. W momencie, gdy decydujesz się na odpuszczenie sobie tych wyborów, znajdzie się dziesięciu innych, którzy wypełnią pustkę pozostawioną przez fakt, że nie oddałeś, nie oddałaś głosu. I nie są to głosy, z których Ty był(a)byś szczęśliwa/szczęśliwy. Tym samym pozwalasz na to, by samorządowcy nadal robili dokładnie to, do czego większość stałych wyborców jest przyzwyczajona - do niczego. Więc jeżeli chcesz, by w Twojej wsi zrobiono w końcu ten ch-ny chodnik, wybierz kandydatów, którzy się o taki chodnik upomną!
Wybierz, Twoim zdaniem, najlepszego kandydata!
2 Nie można polegać na obietnicach wyborcczych!
W zdecydowanej większości tu się zgodzę.
Jednak nie wiesz, że pan Wojtek, opiekun grupy teatralnej z Domu Kultury kandyduje z projektem letnich warsztatów dla uzdolnionej młodzieży, a Twoją pasją jest aktorstwo. Albo taka Agnieszka z równoległej klasy, która w swojej kampanii poruszyła kwestię zbyt nikłej ilości “siłowni pod chmurką“. Twój sąsiad Marek, były nauczyciel wychowania fizycznego z Twojej szkoły, zapalony kibic sportowy, startuje z programem podniesienia poziomu aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży.
Możesz znać wielu kandydatów, jednak przez fakt, że na świeczniku są duże nazwiska, nawet nie wiesz, że masz szansę na otrzymanie tego co kandydaci obiecują.
Poszukaj społeczników na listach! Daj szansę młodym! Wybierz tych, którzy myślą podobnie jak Ty!
3 Mój głos i tak nie ma znaczenia!
Ma większe niż sądzisz.
Znacznie większe niż SMS wysłany na Popka w “Tańcu z Gwiazdami” czy tańczącego psa w “Mam talent“. A osoby wysyłające te SMS-y właściwie są głęboko przekonane, że ich głos ma znaczenie. Ale jakimś dziwnym zrządzeniem losu, głos oddany w niedzielę traci swoje znaczenie.
W niedzielę wybierz swoją szansę na to, by Twoje dzieci mogły pójść do szkoły bezpiecznie. A w wakacje miały zapewnione zajęcia (teatr, basen, ognisko muzyczne). Zagłosuj na projekty budżetu obywatelskiego. Pokaż samorządowcom, co jeszcze można usprawnić w Twojej okolicy, składając swój projekt.
Czy pozwoliłbyś sąsiadce, członkini kółka różańcowego, wybrać muzykę, której musiałbyś słuchać przez resztę życia? To dlaczego pozwalasz innym, by decydowali o Twojej przyszłości?
4 Wybory samorządowe są nudne!
Wybory nie są nudne!
Nudne jest przewijanie nieskończonej ilości zdjęć Twojego jedzenia na Instagramie! To dopiero nuda.
Właśnie TE wybory są najważniejsze dla Twojego życia! Oddając głos w niedzielę, możesz ułatwić wprowadzenie zmian w swojej okolicy. Wybierając sąsiada masz możliwość zgłoszenia inwestycji, które Twoim zdaniem poprawią codzienną egzystencję.
Jeżeli nie lubisz danej opcji politycznej, to najlepszy moment, by dać szansę kandydatowi, który nie ma przy swoim nazwisku loga partii politycznej. Daj szansę tym, którzy zostali zgłoszeni do wyborów przez innych - panom Robertowi i Michałowi za chęć stworzenia bezpiecznego dojazdu do szkoły (doświetlenie ulicy, bezpłatny zestaw odblasków), paniom Annie i Katarzynie za program dziennej opieki nad dziećmi (powołanie przedszkola z oddziałem dla dzieci 1-3).
Wybierz do samorządu tych, którzy zatroszczą się o to, co najbliższe Twojemu sercu.
5 Nie wiem kto kandyduje!
A w ogóle sprawdzałeś? Wychodziłeś z domu ostatnio?
Właściwie z każdego miejsca, gdzie udało się przyczepić plakat taśmą lub kawałkiem sznurka do wieszania bielizny, uśmiechają się do nas kandydaci. Masz jeszcze czas, by przejść się po okolicy, spisać co bardziej interesujące lub nietypowe nazwiska i sprawdzić ich programy.
Wiesz co, nawet nie musisz wychodzić z domu. Masz przecież internet, a kandydaci mają swoje profile na FB. Jest też Wujek Google, który wyszuka stronę komisarza wyborczego w Twojej okolicy.
6 Nie wiem gdzie mogę zagłosować!
To miejsce nazywa się Komisja Wyborcza. Ich listy znajdują się fizycznie w ogólnie dostępnym miejscu (u mnie lista komisji wyborczych jest wywieszona na drzwiach wejściowych na klatkę schodową). Mieszkańcy osiedli domków jednorodzinnych mogą taką listę znaleźć na tzw. Tablicy Ogłoszeń (bardzo stary Facebook). Możesz zadzwonić do Komisarza Wyborczego, który po podaniu nazwy ulicy poda Ci numer i adres miejsca, gdzie możesz oddać swój głos. Lub pop prostu sprawdzić w internecie.
7 Nie mam czasu, by zagłosować!
Przez cały dzień? W niedzielę? A Komisję Wyborczą masz przecież po drugiej stronie ulicy!
Wyobraź sobie, że każde... KAŻDE wybory w USA odbywają się w pierwszy wtorek listopada. Dzień pracy, a jednak miliony obywateli jakoś dają radę znaleźć 5 minut na oddanie głosu.
TL;DR: Zagłosuj w najbliższych wyborach, inaczej pozostaniesz w tej samej dupie, w której jesteś na kolejne cztery lata!
2 notes
·
View notes
Text
NIEMCY: WYBORY DO RAD GMIN I POWIATÓW: Polityczne trzęsienie ziemi..
26/09/2021r
Po dość sennej kampanii wyborczej wybory samorządowe odbyły się dziś w Grazu do godziny 16.m. Wybrano również 17 radnych dzielnicowych. 223 512 uprawnionych do głosowania miało w sumie 14 partii do wyborów - więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Szczególną cechą Grazu jest to, że KPÖ z czołową kandydatką Elke Kahr była jak dotąd drugą najsilniejszą partią z około 20% za ÖVP pod rządami burmistrza Siegfrieda Nagla. Jednak ze względu na łączną liczbę 25 430 kart do głosowania i 9 387 głosów oddanych w dniu przedterminowych wyborów, pierwsze wyniki projekcji mogą się jeszcze znacząco zmienić. Ponieważ te łącznie prawie 35 000 głosów stanowi prawie 16% wszystkich głosów.
KPÖ zajmuje pierwsze miejsce w Grazu
Według pierwszych prognoz ÖVP pod rządami burmistrza Siegfrieda Nagla traci 26,1 proc. i 11,6 proc., a tym samym jest wielkim przegranym wyborów. Niespodzianką jest KPÖ. To było w stanie wyprzeć ÖVP z góry i jest teraz na pierwszym miejscu w Grazu z 28,8 procent. FPÖ z głównym kandydatem i zastępcą burmistrza Lubi. Mario Eustacchio niestety nie udało się obronić jej trzeciego miejsca. Według pierwszej projekcji osiągnął on 10,9 proc. głosów, co oznaczałoby minus 4,9 proc. Zieloni zyskali 6,4 proc., a obecnie 16,9 proc. SPÖ osiągnęła skromny wzrost o 0,1 proc. z 10,1 proc., a dla NEOS 4,9 proc. – czyli o 1 proc. więcej niż w ostatnich wyborach.
Ankiety były całkowicie błędne
Opublikowane wyniki ankiety sprawiły, że ÖVP z Siegfriedem Naglem wyraźnie upłynął na 1 miejscu. Z minusem 2,8%, ÖVP wylądował na poziomie 35%. Na 2. miejscu ponownie widysili komuniści z około 20% głosów – 20,3% w 2017 roku. W sondażach Partia Wolności miała zyskać niecałe 12 proc., czyli o cztery punkty procentowe mniej niż w wyborach w 2017 r. W przypadku SPÖ przewidziano niewielki wzrost z dziesięciu do jedenastu procent. Przewidywano silny wzrost dla Zielonych – z 10,5% do 15% – i co najmniej niewielki wzrost o 0,1% dla NEOS do 4%.
wb
1 note
·
View note