Don't wanna be here? Send us removal request.
Text
W których osiedlach znajdziemy gotowe mieszkania
Jakie mieszkania kupimy w inwestycjach, których budowa już się zakończyła albo dobiegnie końca w najbliższym czasie? W jakiej są cenie? Jakie lokale usługowe można znaleźć w gotowych projektach? Ile kosztują? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Katarzyna Kwiatkowska, Sales Office Manager, Matexi Polska
Wśród warszawskich inwestycji posiadamy łącznie około 70 gotowych do odbioru mieszkań, w przedziale od 33 mkw. do 90 mkw., gdzie przeważają lokale trzypokojowe. Oferta jest zróżnicowana w zależności od lokalizacji. Na Bielanach, w projekcie Sokratesa11a oraz inwestycji Na Bielany średnia cena jest na poziomie około 17 600 zł/mkw.
W dzielnicy Praga Północ w projekcie Na Okrzei cena wynosi średnio około 25 000 zł/mkw. W perspektywie kolejnych dwóch miesięcy planujemy także zakończyć budowę I etapu inwestycji Sady Żoliborz. W ofercie posiadamy jeszcze 55 mieszkań, w średniej cenie około 26 600 zł/mkw.
Aktualnie oferujemy również 6 gotowych do odbioru lokali usługowych o średniej powierzchni około 130 mkw. Ceny rozpoczynają się od 16 100 zł brutto/mkw. w warszawskiej dzielnicy Bielany, do 27 000 zł brutto/mkw. w inwestycji przy ulicy Domaniewskiej 24 na Mokotowie.
Dr Iwona Sroka, członek zarządu Murapol SA.
Grupa Murapol posiada w ofercie blisko 300 mieszkań i apartamentów inwestycyjnych gotowych od odbioru. W puli znajdują się zarówno kawalerki oraz dwu, trzy, czteropokojowe, a nawet przestronne pięciopokojowe mieszkania. Najwięcej lokali, do których klucze można otrzymać zaraz po zakupie jest obecnie Gdańsku. Klienci mają tam do wyboru łącznie 95 mieszkań i apartamentów inwestycyjnych.
Sporo lokali gotowych do odbioru znajduje się również w Bielsku-Białej. Oferujemy tam 54 mieszkania w inwestycji Murapol Trzy Lipki. Niewiele mniej, bo 45 lokali mają do dyspozycji nabywcy w Poznaniu. W Bydgoszczy w ramach Murapol Osiedla Akademickiego dostępnych jest 30 mieszkań, a w siewierskim Murapol Siewierz Jeziorna 33 lokale. Ostatnie gotowe do odbioru mieszkania posiadamy również w sosnowieckich Murapol Apartamentach na Wzgórzu.
Warto dodać, że wszystkie wymienione lokale zostały objęte programem Mieszkaniowy Cashback. W ramach promocji Grupa Murapol gwarantuje nie tylko odbiór własnego lokalu przed końcem grudnia. Decydując się na zakup mieszkania lub apartamentu inwestycyjnego w Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Gdańsku, Poznaniu, Siewierzu lub Sosnowcu i regulując płatność jeszcze w tym roku, można liczyć na bonus w postaci zwrotu 3 proc. ceny nabytego lokalu, a jeśli decyzja o zakupie została podjęta podczas Mieszkaniowego Dnia Otwartego, to wysokość zwrotu wzrasta do 4 proc. Do końca pierwszego kwartału 2025 roku przewidujemy też oddanie do użytku kolejnych 160 lokali w Toruniu, po 50 mieszkań w Łodzi i Siewierzu oraz 34 lokali na terenie Krakowa.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Dzięki przemyślanym układom i cenom dostosowanym do rynku, niemal wszystkie nasze inwestycje sprzedajemy na etapie realizacji. Udział gotowych mieszkań oraz tych z bliskim terminem realizacji nie przekracza w przypadku Develii około 2 proc. Gotowe mieszkania, głównie trzy i czteropokojowe są aktualnie dostępne w takich projektach jak Ujeścisko Vita w Gdańsku, Ceglana Park w Katowicach czy Next Ursus w Warszawie.
Agnieszka Majkusiak, dyrektor ds. sprzedaży Atal W inwestycji Źródlana Residence zlokalizowanej w Piotrkowie Trybunalskim mamy w ofercie gotowe mieszkanie o powierzchni 48 mkw. w cenie ponad 364 tys. zł. W katowickim projekcie Atal Sky + można kupić lokal o metrażu 60 mkw. w kwocie 608 tys. zł. W osiedlu Skwer Harmonia w Krakowie mieszkanie wielkości 75 mkw. jest do nabycia w cenie 5837 648 zł.
W Panoramie Reden w Chorzowie jest w ofercie lokal 42 mkw. w cenie ponad 375 tys. zł. W łódzkiej inwestycji Nowe Miasto Polesie ukończone mieszkanie o powierzchni 77 mkw. można kupić za 647 738 zł. W poznańskim projekcie Zacisze Marcelin jest dostępny gotowy lokal o metrażu 57 mkw. w cenie około 601,5 tys. zł. Od razu odebrać klucze można także do mieszkania o powierzchni 72 mkw. w osiedlu Atal City Square we Wrocławiu, które oferujemy w cenie 807 786 zł.
W inwestycji Sokolska 30 Towers w Katowicach mamy również w sprzedaży lokal usługowy o powierzchni 107 mkw. w cenie 1 115 743 zł. We Wrocławiu w Atal City Square lokal wielkości przeszło 100 mkw. jest do nabycia za 1 132 428 zł.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Najbliżej odbioru jest trzeci etap inwestycji Moja Północna na warszawskim Tarchominie. Uzyskanie pozwolenia na użytkowanie planowane jest na koniec roku. Mamy tam dostępnych około 20 proc. mieszkań. Do nabycia są mieszkania dwupokojowe o powierzchni około 36 mkw. w cenie od 16 600/mkw., trzypokojowe o metrażu 67 mkw. w kwocie od 13 800 zł/mkw. i wielkości 91 mkw. w cenie od 10 900 zł/mkw.
Agnieszka Gajdzik–Wilgos, Menager ds. Sprzedaży Ronson Development
Obecnie oferujemy gotowe do odbioru mieszkania oraz takie, których budowa zakończy się w najbliższych miesiącach, w kilku inwestycjach w różnych miastach Polski. W Warszawie, w inwestycji Ursus Centralny (2E), dostępnych jest 41 mieszkań o metrażach od 38 do 95 mkw. Są to głównie mieszkania trzypokojowe, ale w ofercie znajduje się także 13 mieszkań dwupokojowych oraz jedno czteropokojowe. Ceny wynoszą od 616 tys. zł do 1,2 mln zł.
W inwestycji Miasto Moje dostępnych jest 8 mieszkań o metrażach od 54 do 61 mkw., w tym jedno dwupokojowe i siedem trzypokojowych, w cenach od 700 tys. zł do 770 tys. zł.
W ramach projektu Nova Królikarnia można nabyć 5 domów o powierzchni od 247 do 363 mkw., w cenach od 5,2 mln zł do 5,5 mln zł.
W Szczecinie, w inwestycji Nowa Północ, dostępnych jest 10 mieszkań o metrażach od 41 do 71 mkw., w tym jedno dwupokojowe, jedno czteropokojowe oraz osiem trzypokojowych. Ceny wynoszą od 400 tys. zł do 600 tys. zł.
We Wrocławiu, w inwestycji Viva IIB, oferujemy 4 mieszkania, w tym jedno jednopokojowe oraz trzy dwupokojowe, o metrażach od 65 do 104 mkw., w cenach od 700 tys. zł do 900 tys. zł.
Z kolei w Poznaniu, w inwestycji Grunwald Między Drzewami dostępne są 2 trzypokojowe mieszkania o powierzchni 60 mkw., w cenach od 660 tys. zł do 680 tys. zł.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Gotowe lokale usługowe o powierzchni 193 mkw. i 237 mkw. mamy we Wrocławiu w inwestycji Legnicka Residence. Można je kupić w cenie 12 000 zł / mkw. netto. W tym osiedlu na nabywców czekają ukończone mieszkania jednopokojowe o powierzchni 31-36 mkw. w cenie 14 500 - 15 800 zł / mkw. brutto. Trzypokojowe 67-72 mkw. w kwocie 13 000 - 13 600 zł/mkw. i czteropokojowe o metrażu 79 mkw. za 12 000 zł - 12 300 zł/mkw.
W projekcie Jagodno część domów jest gotowych i część będzie do odbioru w drugim kwartale 2025 roku. Nieruchomość o powierzchni 80 – 82 mkw. można kupić w tej inwestycji w kwocie 10 280 zł-11 274 zł/mkw. brutto. W Porcie Popowice oferujemy gotowe lokale usługowe wielkości 125-127 mkw. w budynku F w cenie 12 000 zł netto/mkw.
W warszawskiej inwestycji Jutrzenki 92 mieszkania czteropokojowe o metrażu 77-84 mkw. mamy w sprzedaży w kwocie 11 850 zł – 11 940 zł/mkw. brutto. W osiedlu Royal Residence Wilanów natomiast kawalerkę wielkości 34 mkw. można kupić za 20 400 zł/mkw. brutto. Dwa pokoje o powierzchni 41 – 47 mkw. są do nabycia w cenie 19 422 zł – 20 200 zł/mkw. brutto, a 73 metrowy, trzypokojowy lokal oferujemy w kwocie 18 800 zł/mkw. brutto.
Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom
Większość lokali sprzedajemy zanim zakończy się inwestycja. Wobec tego oferta mieszkań gotowych do odbioru lub takich, których budowa zostanie sfinalizowana w najbliższym czasie jest stosunkowo ograniczona. Aktualnie oferujemy ponad 100 tego rodzaju lokali, które poza nielicznymi wyjątkami dotyczą inwestycji realizowanych w Łodzi – Fuzja, Zenit i Wodna 17 BOHO. Metraże wspomnianych mieszkań, których ceny zaczynają się od 9900 zł za mkw., oscylują w granicach od 31 mkw. do 69 mkw. W zdecydowanej większości są to lokale jednopokojowe.
Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper
Na zrealizowanym osiedlu Lokum Verde oferujemy mieszkania o metrażu od 38 do 88 mkw., a ich ceny zaczynają się od 599 tys. zł. Posiadamy tu również lokale wykończone pod klucz. To wyjątkowa inwestycja położona na wrocławskim Zakrzowie, której znakiem rozpoznawczym są dziedzińce wypełnione bujną i różnorodną roślinnością. Dlatego nazywamy ją też zielonym osiedlem-ogrodem.
Ostatnie gotowe mieszkania dostępne są także na osiedlu Lokum Monte, zlokalizowanym w Sobótce, w malowniczym otoczeniu Ślężańskiego Parku Krajobrazowego. To kameralny kompleks z własną strefą wellness i ogrodem pełnym roślin charakterystycznych dla lokalnej flory. W ofercie mamy ostatnie przestronne mieszkania o powierzchni od 70 do 100 mkw., w cenie od 699 tys. zł.
Z kolei w zrealizowanej części osiedla Lokum Porto, dysponujemy zarówno mieszkaniami, jak i lokalami usługowymi. Ta inwestycja to idealne miejsce dla tych, którzy chcą zamieszkać w pobliżu tętniącego życiem centrum, ale cenią sobie także bliskość natury. Tu doskonałą oprawę dla nowoczesnej architektury stanowią alejki spacerowe z różnorodną zielenią i oczkami wodnymi. W zakończonych etapach oferujemy szeroką gamę mieszkań - od 30 do 128 mkw., których ceny rozpoczynają się od 599 tys. zł. W tej lokalizacji posiadamy także lokale i biura do wynajęcia o metrażu od 98 mkw. Docelowo osiedle będzie liczyło około 1000 mieszkań, więc jest to miejsce z ogromnym potencjałem na prowadzenie biznesu.
Małgorzata Mellem, członek zarządu Budlex
W Warszawie oferujemy gotowe do odbioru mieszkania w cenie od 15 tys. zł/mkw. W tej lokalizacji dostępne są już tylko cztery lokale, ponieważ zainteresowanie tą inwestycją jest bardzo wysokie. W Bydgoszczy posiadamy szerszy wybór gotowych mieszkań w cenie od 8,5 tys. zł/mkw. Ta oferta jest atrakcyjna, zarówno dla osób poszukujących pierwszego mieszkania, jak i dla inwestorów. W niektórych projektach dostępne są także lokale usługowe.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Kończymy budowę wyjątkowej części ekologicznego osiedla Miasteczko Jutrzenki - Dzielnica Lawendy. Dzielnica lokalami Lawendy obejmuje trzy nowoczesne budynki z 252 mieszkaniami. Du��y atut to także lokalizacja osiedla, przystanek autobusowy jest oddalony o 390 metrów, szybka kolej SKM i WKD gwarantują 15-minutowy dojazd do śródmieścia. Na terenie osiedla działa strefa rekreacyjna Aurec Active z placami zabaw i wodnymi atrakcjami dla dzieci w bezpiecznych, ogrodzonych przestrzeniach. Jest to nowoczesne osiedle zlokalizowane w zielonej części warszawskich Włoch. Popyt na mieszkania z Dzielnicy Lawendy jest bardzo duży, o czym świadczą liczne rezerwacje lokali i podpisane umowy kupna-sprzedaży.
Adrian Sączek, dyrektor Działu Sprzedaży Produktów Deweloperskich w Mennicy Polskiej
Obecnie realizujemy duży projekt z terminem oddania na trzeci kwartał 2025 roku. Łącznie będzie to 747 lokali. W ofercie mamy jeszcze pojedyncze mieszkania od 29 metrów kwadratowych, poprzez lokale dwu i trzypokojowe, na czteropokojowych apartamentach z widokiem na Wisłę kończąc. Ceny zaczynają się od 15 500 zł za mkw. a kończą na 24 000 zł za mkw. za wysokiej klasy apartamenty na wyższych kondygnacjach z unikalnymi widokami na panoramę Warszawy.
W inwestycjach mieszkaniowych, które realizuje spółka, zawsze planujemy lokale użytkowe, które następnie wynajmujemy. Nie są one przeznaczone na sprzedaż.
Monika Szostek, Marketing Manager, Okam Capital
Strefa Progress w centrum Łodzi przy Piotrkowskiej 217 oferuje gotowe mieszkania oraz lofty. To pierwsza nasza realizacja mieszkaniowa w tym mieście, stworzona z myślą o komforcie i wygodzie mieszkańców. Łączy nowoczesne przestrzenie mieszkalne z miejscami rekreacyjnymi, przestrzenią co-workingową oraz funkcją fitness.
W inwestycji CityFlow przy ulicy Redutowej w Warszawie gotowe mieszkania znajdują się w pierwszym etapie. Klient ma możliwość obejrzeć inwestycję, zobaczyć architekturę zabudowy, zapoznać się z zagospodarowaniem terenu.
W trakcie realizacji jest też Warzelnia, ostatni budynek w ramach kompleksu Bohema – Strefa Praga przy ulicy Szwedzkiej w Warszawie. Podjęliśmy się ambitnego zadania przywrócenia do życia pofabrycznych trenów produkcyjnych na Pradze-Północ. Kompleks Bohema jest gotowy, prezentuje się pięknie pod kątem architektury i zagospodarowania terenu, a jego składowa - historyczny budynek Warzelnia oferuje lokale typu loft o metrażach od 73 mkw. do 103 mkw.
W Katowicach natomiast w ramach gotowej oferty dysponujemy ostatnim lokalem typu Penthouse w ukończonym budynku D inwestycji Inspire. W trakcie budowy są mieszkania w ostatnich etapach inwestycji w Dolinie Trzech Stawów.
Łukasz Šedovič, Sales Director w Trust Investment S.A.
We wszystkich realizowanych przez nas inwestycjach deweloperskich mieszkania cieszą się na tyle dużym zainteresowaniem, że zostają sprzedane jeszcze przed zakończeniem budowy, w związku z czym nie dysponujemy lokalami gotowymi do odbioru.
Nasza flagowa inwestycja deweloperska Sky Trust realizowana jest w nowoczesnej formule mixed-use. Oznacza to, że projekt łączy w sobie różnorodne funkcje, takie jak przestrzenie mieszkaniowe, lokale usługowe oraz powierzchnie komercyjne o powierzchniach od 35 mkw. do 550 mkw. z możliwością ich łączenia w jeszcze większe powierzchnie. Ceny lokali usługowych zaczynają się od 9900 zł/mkw. netto. Taki model inwestycji pozwala stworzyć dynamiczne i funkcjonalne miejsce, które odpowiada na potrzeby, zarówno mieszkańców, jak i lokalnego biznesu. Dzięki temu Sky Trust to nie tylko przestrzeń do życia, ale także centrum życia społecznego i zawodowego.
Monika Kudełko, dyrektor ds. Strategii i Komunikacji Marketingowej w Activ Investment
Nasza strategia sprzedaży, zakładająca, że 100 proc. mieszkań znajduje nabywców jeszcze przed zakończeniem budowy, w praktyce przynosi oczekiwane rezultaty. Przykładem może być inwestycja Staw Płaszowski w Krakowie, gdzie na etapie budowy parteru sprzedaliśmy już 90 proc. dostępnych mieszkań.
Podobnie sytuacja wygląda w Gliwicach – I i II etap (budynki A,B,C,D) realizowanej tam inwestycji Osiedla Area Park, został całkowicie wyprzedany jeszcze przed ukończeniem prac budowlanych.
W Warszawie, w ramach obecnie realizowanego I etapu inwestycji ŚwiatoVida sprzedano już 70 proc. mieszkań, mimo że dopiero „wychodzimy z ziemi”. Taka dynamika sprzedaży pozwala przypuszczać, że również tam wszystkie lokale znajdą nabywców przed zakończeniem inwestycji. W ostatnich latach przypadki, w których mieszkania pozostawały dostępne po zakończeniu budowy, należały do wyjątków.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Jako deweloper gruntowy posiadamy obecnie dwie oferty gruntów z pozwoleniem na budowę. Pierwsza inwestycja to działka w Pomlewie, przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną w formie bliźniaczej. Projekt zakłada budowę czterech budynków dwulokalowych. Drugi grunt obejmuje duży kompleks działek o łącznej powierzchni ponad 5 ha, zlokalizowanych w gminie Jeziorany na Warmii i Mazurach, gdzie posiadamy pozwolenie na budowę dla pierwszego etapu, obejmującego 15 domów jednorodzinnych. Aktualnie finalizujemy uzyskanie pozwolenia na drugi etap inwestycji, tj. budowę czterech budynków położonych w pierwszej linii od jeziora Ławki.
Nasze projekty wielorodzinne cieszą się dużym zainteresowaniem i sprzedają się krótko po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Przykładem jest inwestycja w Gdańsku przy ul. Madalińskiego, gdzie zaprojektowaliśmy 22 mieszkania. Grunt został sprzedany we wrześniu, tuż po uzyskaniu pozwolenia na budowę w sierpniu, co potwierdza stały popyt na dobrze przygotowane projekty.
0 notes
Text
Jakie promocje świąteczne znajdziemy u deweloperów
Duża podaż nowych mieszkań oraz rosnąca konkurencyjność na rynku sprawia, że nabywcy mogą liczyć przy zakupie na specjalne bonusy. Jakie promocje oferują deweloperzy? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Przygotowaliśmy specjalne oferty na zakup mieszkań w wybranych inwestycjach, m.in. Aleje Praskie i Bemowo Vita w Warszawie, Orawska Vita i Legnicka Vita we Wrocławiu oraz Centralna Park w Krakowie. Nasi klienci będą mogli skorzystać z rabatów w wysokości nawet 80 tys. złotych lub – w przypadku części inwestycji – atrakcyjnego harmonogram płatności 20/80, zapewniającego większą elastyczność zarządzania finansami.
Dla osób zainteresowanych inwestowaniem w nieruchomości przygotowaliśmy natomiast ofertę zakupu mieszkania z opcją promocyjnej obsługi najmu za 1 zł przez pierwsze sześć miesięcy. W ramach platformy flatte do kompleksowego zarządzania najmem, właściciele będą mogli w prosty sposób monitorować status najmu, zarządzać płatnościami oraz komunikować się z najemcami, niezależnie od miejsca, w którym się znajdują, a najemcy dokonywać płatności i zgłaszać ewentualne usterki. Promocją, która potrwa do końca 2025 roku objęte są inwestycje w Warszawie, Krakowie oraz we Wrocławiu.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Jeżeli porównujemy wielkość obecnej oferty do końcówki ubiegłego roku to istotnie mamy znaczący wzrost oferty, ale należy pamiętać, że w drugiej połowie 2023 roku mieliśmy znaczące ograniczenie produkcji ze względu na dramatyczny spadek ilości udzielanych kredytów. Do tej zmniejszonej podaży doszło uruchomienie uśpionego do tej pory popytu spowodowane wprowadzeniem programu BK2%. Więc sytuacja nie była zwyczajna.
Obecnie oferta nowych mieszkań nie jest większa niż w 2019 roku, ostatnim stabilnym czasie przed zawirowaniami związanymi z Covidem, wojną i drastycznym wzrostem kosztów kredytów. Popyt jest nienaturalnie niski ze względu na trudności w otrzymaniu kredytu i wstrzymaniem się klientów z decyzją. Temat kredytu 0% stale powraca w wypowiedziach polityków, co na bieżąco destabilizuje rynek. W pierwszych 3 kwartałach 2019 roku w 6 największych miastach sprzedało się 48 tys. mieszkań, wówczas oferta wynosiła około 50 tys. W pierwszych 3 kwartałach tego roku było to odpowiednio 9,2 tys. i 52 tys. mieszkań.
Monika Kudełko, dyrektor ds. Strategii i Komunikacji Marketingowej w Activ Investment
Obecny rynek mieszkaniowy, charakteryzujący się rosnącą podażą, rzeczywiście sprzyja nabywcom, którzy mogą liczyć na bardzo atrakcyjne warunki zakupu. Już teraz w naszych inwestycjach w Krakowie, Gliwicach i Warszawie oferujemy rabaty sięgające do 10 proc. na wybrane mieszkania. Takie zniżki pozwalają zaoszczędzić do kilkudziesięciu tysięcy złotych, co spotyka się z dużym zainteresowaniem klientów.
Nie planujemy jednak dodatkowych promocji specjalnie na święta. Warto jednak podkreślić, że każde mieszkanie podlega indywidualnym negocjacjom. To oznacza, że w zależności od konkretnej sytuacji, klienci mogą wypracować dodatkowe korzyści i uzyskać jeszcze lepsze warunki zakupu. Jesteśmy otwarci na rozmowy, aby znaleźć optymalne rozwiązanie dla każdego nabywcy.
Agnieszka Majkusiak, dyrektor ds. sprzedaży Atal
Ceny w poszczególnych inwestycjach ustalamy na tyle realnie, aby odzwierciedlały one standard i lokalizację inwestycji, a także były atrakcyjne względem konkurencji. Wyróżnia nas na rynku między innymi jawność cen mieszkań. Nasza polityka promocyjna jest indywidualna dla każdego z projektów i na bieżąco dostosowywana do zapytań klientów, tak aby wyjść im naprzeciw. Bierzemy pod uwagę kluczowe czynniki rynkowe, które mogą być przeszkodą w podjęciu decyzji o zakupie, np. wysokość stóp procentowych czy bankowe wymagania odnośnie zdolności kredytowej. Dlatego znacznej części kupujących możemy zaproponować korzystne harmonogramy płatności, co pozwala im na zorganizowanie środków bez nadmiernej presji czasowej i wybór najbardziej optymalnego finansowania.
Sytuacja sprzyja oferowaniu bonusów. W grudniu nasi klienci mogą liczyć na atrakcyjne rabaty, np. dodatki w postaci miejsc postojowych czy komórek lokatorskich, ale również obniżone ceny dla wybranej puli mieszkań.
Małgorzata Mellem, członek zarządu Budlex
Oferujemy atrakcyjne programy inwestycyjne dla naszych stałych klientów. Przy zakupie większej liczby mieszkań inwestorzy mogą liczyć na specjalną ofertę sprzedażową dostosowaną do ich indywidualnych potrzeb, elastyczne finansowanie zakupu nieruchomości odpowiadające ich oczekiwaniom oraz pierwszeństwo w dostępie do informacji o planowanych inwestycjach i możliwość wyboru nieruchomości przed rozpoczęciem szeroko zakrojonych kampanii marketingowych. To swoisty program lojalnościowy, nagradzający zaufanie naszych inwestorów. Przy każdej nowej realizacji wprowadzamy także programy promocyjne, które obowiązują w początkowych miesiącach sprzedaży. Najbliższa tego typu inicjatywa zostanie uruchomiona w Gdańsku, gdzie rozpoczynamy sprzedaż kolejnego etapu ekskluzywnych apartamentów Kapitanat, położonych nad Motławą. W przyszłym roku planujemy rozpoczęcie kolejnych inwestycji w Warszawie, Toruniu, Bydgoszczy czy Gdańsku. W każdej z tych lokalizacji przygotujemy propozycje promocyjne mające na celu zachęcenie do zakupu. Ostateczny zakres i forma tych programów będą zależne od bieżących warunków gospodarczych.
Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper
Co miesiąc przygotowujemy dla naszych klientów oferty specjalne w postaci preferencyjnych cen i innych bonusów, np. miejsce postojowe, komórka lokatorska czy wykończenie pod klucz w cenie. Z doświadczenia wiemy, że grudzień to dla części z nich dobry czas na podjęcie ostatecznej decyzji o zakupie mieszkania.
Wprowadzane przez nas promocje są dla naszych klientów nie tylko realnym wsparciem, ale często także impulsem do zakupu nieruchomości. W tym miesiącu, wprowadziliśmy oferty specjalne, obejmujące wszystkie wrocławskie inwestycje. Na osiedlu Lokum Porto, zlokalizowanym na Starym Mieście oferujemy mieszkania tańsze nawet o 100 tys. zł.
W zakrzowskiej inwestycji Lokum Verde, klienci mogą kupić lokum z rabatem w wysokości 1000 zł za każdy mkw. Z kolei na powstającym osiedlu Lokum la Vida na Sołtysowicach, mamy aż dwie oferty specjalne – mieszkania z rabatem do 60 tys. zł lub miejsce postojowe w pakiecie.
Również na osiedlu Lokum Monte, położonym w Sobótce niedaleko Wrocławia, na naszych klientów czeka promocja na ostatnie już wolne mieszkania. Tu można oszczędzić na ich zakupie do 50 tys. zł a płatności dokonać w dogodnym terminie.
Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom
Regularne przygotowujemy akcje promocyjne, skierowane do potencjalnych nabywców mieszkań, dzięki którym mogą oni liczyć na atrakcyjne upusty lub inne korzyści. Niezależnie od rynkowej koniunktury, każdego miesiąca w ramach akcji „Okazje do kwadratu” oferujemy lokale w obniżonych cenach. Są one dostępne w wybranych inwestycjach w całej Polsce. O wszystkich, nadchodzących działaniach promocyjnych informujemy na bieżąco.
Adrian Sączek, dyrektor Działu Sprzedaży Produktów Deweloperskich w Mennicy Polskiej
Jeżeli rośnie podaż jakiegoś dobra, to jego cena w teorii powinna spadać. Mieszkania są jednak specyficznym produktem, który deweloper sprzedaje w okresie dwuletnim. Jest kilka czynników, które decydują o ewentualnych promocjach, rabatach i przede wszystkim ich wysokości. Mówimy tu o poziomie zaawansowania budowy, parametrach mieszkania, jego wielkości i przede wszystkim poziomie sprzedaży w danej inwestycji. Każdy lokal ma inną wartość i głównie to decyduje, czy może zostać sprzedany w niższej cenie. Warunki zakupu klient może każdorazowo omówić w naszym biurze sprzedaży.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Proponujemy klientom długoterminowe programy promocji oraz lojalnościowe. Najważniejszym z nich jest nasz program Harmonogram płatności 20/80. Dzięki temu podpisując umowę płaci się jedynie 20 proc. wartości nieruchomości, a pozostałe 80 proc. dopiero przed odbiorem kluczy.
Ponadto, od kilku lat działa nasz Program poleceń Robyg Club. Kupując mieszkanie można zyskać dodatkowe bonusy polecając nas swoim znajomym. Jeśli ktoś kupi mieszkanie Polecający otrzyma voucher do marketu AGD RTV o wartości do 5000 zł. Dla naszych klientów mamy też Program Robyg Club specjalnie przygotowanej karty rabatowej, dzięki której można taniej wyposażyć swoje mieszkanie.
Karolina Bronszewska, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development
W okresie świątecznym, niezależnie od branży, wiele firm decyduje się na przygotowanie promocji dla swoich klientów, które są pewnym elementem cyklicznym roku. Dokładamy starań, aby nasi klienci czuli, że otrzymują coś wyjątkowego.
Mamy specjalną promocję Secret Sale, która dotyczy czterech warszawskich inwestycji: Ursus Centralny, Miasto Moje, ZielonoMI oraz Eko Falenty. W ramach tej kampanii zarejestrowani klienci mogą otrzymać rabaty sięgające nawet 75 tysięcy zł, a także inne bonusy i zniżki. Szczegóły promocji są na bieżąco komunikowane na naszej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych.
Dodatkowo, cały czas rozwijamy program lojalnościowy „Polecony Sąsiad”, w ramach którego oferujemy nagrodę w wysokości 2000 zł za każde udane polecenie naszych inwestycji bliskim. To wyraz wdzięczności dla lojalnych klientów wspierających budowanie naszej społeczności.
Agata Zambrzycka, dyrektor d.s. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Zwiększona liczba dostępnych ofert w największych polskich miastach daje nabywcom swobodę wyboru wymarzonego lokum. W naszej inwestycji Fabrica Ursus, wyróżniającej się unikalną industrialną architekturą, klienci znajdą mieszkania w wysokiej jakości i w konkurencyjnych cenach. Rozpoczęliśmy właśnie budowę drugiego etapu projektu, a przedsprzedaż lokali zbliża się ku końcowi. W ofercie dostępne są kawalerki o powierzchni od 32 mkw., dwójki o powierzchni 45 mkw. oraz przestronne apartamenty o metrażu do 80 mkw. Obecnie można je nabyć w wyjątkowej promocji, oferujemy wysokie rabaty na wszystkie mieszkania w nowym etapie tej inwestycji.
Łukasz Šedovič, Sales Director w Trust Investment S.A.
Nabywcy mieszkań i lokali w realizowanych przez nas inwestycjach mogą liczyć na atrakcyjne bonusy i rabaty. To nasz sposób na docenienie zaufania, jakim obdarzają nas klienci oraz na zapewnienie dodatkowych korzyści przy zakupie nieruchomości.
W okresie świątecznym przygotowaliśmy dla odwiedzających nasze biura sprzedaży klientów miłą niespodziankę w postaci wybornych pralin. Dodatkowo, dla klientów decydujących się na zakup mieszkań lub lokali w tym wyjątkowym czasie przygotowaliśmy specjalny prezent, który będzie pięknym akcentem w nowym miejscu.
Monika Szostek, Marketing Manager, Okam Capital
Realizujemy inwestycje w oparciu o Nową Politykę Jakości, która przewiduje rozwiązania prośrodowiskowe i udogodnienia, wpływające na komfort życia mieszkańców. Wiele z tych rozwiązań uważanych jest w innych inwestycjach za dodatkowe, promocyjne, my wdrażamy je w standardzie. Mówimy tu choćby o systemie smart home Appartme, który oferujemy w inwestycji CityFlow czy bezpłatnej bazie rowerowej dla mieszkańców inwestycji Inspire w Katowicach. System odzysku deszczówki, kluby mieszkańca budujące lokalną społeczność, strefy co-workingowe, siłownie - to tylko niektóre z elementów, które są składową oferty naszych inwestycji mieszkaniowych. Nasi klienci mogą liczyć na oferty specjalne, np. rabatowanie z okazji Black Friday czy Dni Otwarte.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Dla nas, jako dewelopera gruntowego, wprowadzane na rynek oferty mają pozytywny wpływ na stabilizację rynku nieruchomości, który powoli wraca do pożądanej normy. Obecnie stosunek liczby dostępnych mieszkań do popytu jest na większości rynków zrównoważony. Inwestycje sprzedażowo realizują się w trakcie budowy, czyli w typowym cyklu około dwóch lat. W związku z tym, mimo zwiększonej podaży i konkurencyjności, nie widzimy potrzeby wprowadzania dodatkowych promocji czy bonusów. Na t�� chwilę nie planujemy żadnych świątecznych promocji, ponieważ sytuacja rynkowa sprzyja stabilnym inwestycjom, zarówno dla deweloperów, jak i dla nabywców.
0 notes
Text
Jak sprzedają się nowe mieszkania
Czy ożywienie odnotowane na rynku kredytowym oznacza także odbicie w sprzedaży mieszkań? Czy firmy deweloperskie rejestrują wzrost zainteresowania zakupem lokali w ostatnim czasie? Czy aktywność klientów mimo braku preferencyjnego kredytu i rządowego wsparcia jest większa? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Obecnie liczba wniosków o kredyt hipoteczny niemal osiągnęła poziom sprzed pandemii, wojny oraz gwałtownych podwyżek stóp procentowych, które znacząco zwiększyły koszt kredytu i obniżyły zdolność kredytową kupujących. Warto podkreślić, że dzieje się to bez wsparcia jakiegokolwiek programu rządowego. Dane wskazują na stopniowy wzrost popytu na mieszkania, co znajduje odzwierciedlenie w wynikach sprzedaży z ostatnich miesięcy. Na siedmiu największych rynkach wynosi ona około 3,5 tys. mieszkań miesięcznie. Dla porównania, w okresie wakacyjnym sprzedawano 2,5 tys. lokali.
Choć nadal nie osiągnęliśmy zeszłorocznych poziomów sprzedaży ani średniej z ostatnich lat wynoszącej około 4,5 tys. mieszkań miesięcznie, widoczny jest trend wzrostowy. Warto zauważyć, że część klientów, którzy wstrzymywali się z zakupem, czekając na rządowy program, wraca na rynek. Istotnym impulsem jest zapowiadana na 2025 rok obniżka stóp procentowych. Banki, które mają nadpłynność, dodatkowo obniżyły marże, dzięki czemu na rynku dostępne są kredyty z oprocentowaniem na poziomie 7 proc.
Zbigniew Juroszek, prezes zarządu Atal
W kolejnych, jesiennych miesiącach widzimy, że popyt jest wyższy niż w wakacje tego roku. Jednakże niepewność na rynku nieruchomości spowodowana niejasnymi sygnałami rządzących, co do programów wsparcia wybranych grup nabywców, wciąż jest odczuwalna. Mimo to obserwujemy, że coraz więcej zniecierpliwionych oczekiwaniem klientów decyduje się finalizować transakcje.
W naszych danych widać też istotne zmiany w strukturze popytu. Trudny dostęp do kredytów i bardzo drogi pieniądz spowodowały, że klienci zgłaszają zapotrzebowanie na coraz mniejsze mieszkania. Sprzedają się także lokale duże i drogie. Nabywców nie znajduje natomiast środkowa część oferty, którą w normalnych warunkach interesowałyby się zwłaszcza rodziny. Program dopłat lub znaczące polepszenie warunków finansowania zwiększyłyby ruch w tym segmencie, na co jesteśmy bardzo dobrze przygotowani ofertowo.
Monika Kudełko, dyrektor ds. Strategii i Komunikacji Marketingowej w Activ Investment
Obserwujemy stabilne zainteresowanie naszą ofertą, choć obecne warunki rynkowe i duża podaż skłaniają klientów do bardziej rozważnych decyzji zakupowych, a proces zakupu często się wydłuża. Mimo to, październik okazał się dla nas wyjątkowo dobrym miesiącem, co można częściowo powiązać z poprawą sytuacji na rynku kredytowym. Kluczową rolę odegrały jednak atrakcyjne oferty cenowe oraz dostępność mieszkań w dogodnych lokalizacjach, które skutecznie zwiększyły dynamikę sprzedaży.
Dobrym przykładem jest inwestycja ŚwiatoVida w Warszawie, gdzie odnotowaliśmy rekordową sprzedaż – aż 22 mieszkań w jednym miesiącu. Wynik ten pokazuje, że nawet w wymagających warunkach rynkowych dobrze zaprojektowane projekty w atrakcyjnych lokalizacjach wciąż przyciągają klientów. Wprowadzenie okresowych promocji oraz przemyślana strategia sprzedażowa to istotne elementy, które pozwalają nam skutecznie odpowiadać na potrzeby klientów i utrzymywać wysoką aktywność na konkurencyjnym rynku.
Andrzej Gutowski, dyrektor Sprzedaży Ronson Development
Zauważyliśmy w ostatnich tygodniach większe zainteresowanie klientów zakupem mieszkania. Ale warto zauważyć, że to tymczasowy wzrost aktywności. Wynika z kilku czynników. Przede wszystkim deweloperzy prowadzą intensywne działania promocyjne, które zachęcają klientów do podjęcia decyzji zakupowych. Ponadto, zbliżający się koniec roku sprawia, że firmy deweloperskie starają się realizować swoje plany sprzedażowe. W efekcie klienci, widząc atrakcyjne oferty, starają się skorzystać z okazji, co dodatkowo napędza zainteresowanie. Przewidujemy, że to pobudzenie wygaśnie w połowie grudnia.
Adrian Sączek, dyrektor Działu Sprzedaży Produktów Deweloperskich w Mennicy Polskiej
Zainteresowanie zakupem mieszkań znajduje się na stabilnym poziomie, pomimo wysokich stóp procentowych. Znaczący udział w grupie nabywców to klienci gotówkowi. Mieszkanie nadal traktowane jest jako bezpieczne aktywo zabezpieczające oszczędności, z perspektywą wzrostu wartości w przyszłości, szczególnie w dużych ośrodkach miejskich.
Jeśli chodzi o klientów nabywających mieszkanie na kredyt, zwykle są to osoby kupujące swoją pierwszą nieruchomość na własne potrzeby. Przy wysokich czynszach najmu, pomimo wysokich odsetek kredytów hipotecznych, klienci decydują się na zakup licząc na spadek oprocentowania, o którym mówi się w perspektywie 2025 roku.
Małgorzata Mellem, członek zarządu Budlex
Na rynku nieruchomości obserwujemy spadek zainteresowania zakupami, co wiąże się z dążeniem rynku do stabilizacji. Pewną aktywność klientów odnotowujemy nadal w segmencie premium, jednak wysokie koszty kredytów hipotecznych w Polsce wpływają na decyzje zakupowe. W przypadku ofert inwestycyjnych zauważamy ostrożność,. Klienci poszukują zarówno mieszkań na własne potrzeby, jak i atrakcyjnych możliwości lokowania kapitału, jednak decyzje zakupowe podejmowane są z większą rozwagą.
W odpowiedzi na te trendy wprowadziliśmy program inwestycyjny dedykowany naszym stałym klientom, który pozwala na elastyczne finansowanie, specjalne warunki zakupu i pierwszeństwo w wyborze nieruchomości. Program cieszy się dużym zainteresowaniem zwłaszcza wśród klientów decydujących się na zakup kilku mieszkań.
W ostatnich tygodniach zauważyliśmy wzrost liczby zapytań i wizyt w naszych biurach sprzedaży, szczególnie w miastach takich jak Gdańsk czy Warszawa. Dobrym przykładem jest inwestycja Kapitanat w Gdańsku, gdzie rozpoczęcie realizacji kolejnego etapu ekskluzywnych apartamentów nad Motławą spotkało się z dużym odzewem już na etapie przedsprzedaży. Mamy nadzieję, że to jaskółki zwiastujące rynkowe ożywienie w nadchodzących miesiącach.
Jednocześnie planowane przez nas nowe inwestycje w Toruniu, Bydgoszczy czy Warszawie będą wzbogacone o programy promocyjne, które z pewnością zwiększą zainteresowanie klientów. Te działania, dostosowane do aktualnych warunków gospodarczych, mają na celu przyciągnięcie nabywców zarówno indywidualnych, jak i inwestorów.
Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom
Biorąc pod uwagę największe polskie miasta, w ostatnich 3 miesiącach obserwujemy wyraźny wzrost sprzedaży mieszkań. Bez wątpienia część z tych transakcji jest finansowana z udziałem kredytu hipotecznego. Polityka kredytowa jest skorelowana z dynamiką sprzedaży na rynku nieruchomości, co łatwo dostrzec przy okazji zmian stóp procentowych.
Spodziewaliśmy się odbicia sprzedaży w końcówce bieżącego roku, zawłaszcza wśród klientów kredytowych. W mojej ocenie wynika to z faktu swoistego zmęczenia oczekiwaniem na uruchomienie nowego programu rządowego, a także brakiem informacji o terminie startu czy też konkretnych założeniach. Przy obecnym poziomie inflacji, stabilnym i powolnym, ale jednak wzroście cen mieszkań, a także stosunkowo wysokiej podaży dającej możliwość wyboru lokalu według własnych preferencji, coraz ciężej uzasadnić wstrzymywanie decyzji zakupowych. Jednocześnie podaż jest odbudowywana w rozsądnym tempie, co sprawia, że nie należy prognozować znaczącego spadku cen nieruchomości w najbliższej przyszłości, a raczej ich utrzymanie na zbliżonym poziomie.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Widoczne jest niewielkie ożywienie wśród klientów, ale raczej jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji. Do tej pory mieliśmy podobny jak obecnie poziom zainteresowania, ale klienci czekali z podjęciem decyzji. Potwierdzają to również dane BIK, z których wynika, że w październiku złożono o 21 proc. wniosków o kredyt mieszkaniowy więcej niż miesiąc wcześniej.
Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper
Mówiąc o ożywieniu musimy mieć świadomość, jaka baza jest dla nas punktem odniesienia, do jakiego poziomu przyrównujemy wyniki danego okresu. Od wielu miesięcy zachowania kredytobiorców stanowią odstępstwo od aktywności czy norm, z jakimi mieliśmy do czynienia przed załamaniem akcji kredytowej. Aby mieć pełny obraz obecnej skali kredytowania, powinniśmy posiadać dane, ile z wniosków dotyczy refinansowania wcześniej zaciągniętych zobowiązań czy konsolidacji. Klienci obserwujący brak jasnego i jednolitego podejścia ustawodawcy do dalszych losów programu wsparcia kredytobiorców, również charakteryzują się niezdecydowaniem. Nie pomaga także upolityczniony przekaz w sprawie dalszych prognoz dotyczących stóp procentowych. Te dwa niezwykle ważne dla nabywców aspekty, pozbawione merytorycznej debaty, będą skutkować mniejszą aktywnością po stronie popytu. To z kolei prowadzi do wstrzymywania realizacji inwestycji deweloperskich i stopniowego ograniczenia dostępności mieszkań na rynku.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
W ostatnim kwartale widzieliśmy, że klienci przesuwali swoje decyzje zakupowe w oczekiwaniu na nowe inwestycje i poszerzenie oferty dostępnej na rynku. Bez wątpienia na cały kwartał miała też wpływ powódź w zachodniej Polsce, co wyraźnie odnotowaliśmy we Wrocławiu. To bardzo trudna sytuacja, a odbudowa na terenach zalanych będzie trwała dłuższy czas. Stąd trzeci kwartał bieżącego roku był nieco niestandardowy. Wciąż widzimy zainteresowanie klientów i czekamy, aby popyt powrócił do wcześniejszych poziomów.
Podtrzymujemy jednak prognozę rocznej sprzedaży na poziomie 2300 mieszkań oraz zwiększenie portfela lokali na wynajem o około 1000 nowych mieszkań, a więc realizujemy nasz założony harmonogram. Poziom sprzedaży w poszczególnych kwartałach jest raczej wynikiem sezonowości oraz wielkości oferty i nie wpływa na nasze roczne założenia. W bieżącym, czwartym kwartale uruchomiliśmy nowe inwestycje, bo udało się sfinalizować przedłużające się procedury administracyjne i będzie to właśnie widoczne w wynikach rocznych.
Wojciech Mochocki CFO w Trust Investment S.A.
Ożywienie na rynku kredytowym na początku czwartego kwartału może być zwiastunem pewnego wzrostu sprzedaży mieszkań. Wzrost zainteresowania kredytami hipotecznymi może być związany z malejącymi nadziejami osób planujących zakup mieszkania, na wprowadzenia nowych rzędowych programów wsparcia. W ostatnich tygodnia obserwujemy w naszych inwestycjach satysfakcjonujący poziom sprzedaży mieszkań i lokali, dający nadzieję na poprawienie wyników sprzedaży z II i III kwartału, które były na poziomie odpowiednio: 125 i 132 mieszkań i lokali. Liczymy, że nasze dodatkowe działania marketingowe oraz aktywność sprzedawców pozwolą nam na zakończenie całego 2024 roku ze sprzedażą na poziomie 530 - 550 lokali.
Shraga Weisman, CEO Aurec Home
Październik 2024 roku był kolejnym miesiącem, w którym deweloperzy w dużych polskich miastach wprowadzili na rynek więcej nowych mieszkań, niż sprzedano w tym samym okresie. Mimo wzrostu liczby dostępnych lokali, tempo ich sprzedaży poprawiło się dzięki stosunkowo dobrej październikowej sprzedaży na poziomie ok. 3,7 tys. Wzmożona aktywność na rynku mieszkaniowym sugeruje, że deweloperzy mogą mieć powody do zadowolenia. Potwierdzają to także nasze statystyki sprzedażowe.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Z naszej perspektywy jako dewelopera gruntowego, popyt na rynku nieruchomości oceniamy obecnie jako stabilny. Ożywienie na rynku kredytowym, mimo wysokich kosztów kredytów w Polsce, niekoniecznie oznacza gwałtowne odbicie w sprzedaży mieszkań, ale obserwujemy stałe zainteresowanie dla dobrze zaprojektowanych inwestycji. Przykładem jest nieruchomość pod budynek wielorodzinny w Gdańsku przy ul. Madalińskiego, dla której uzyskaliśmy pozwolenie na budowę w sierpniu. Już we wrześniu została ona sprzedana deweloperowi, który szybko przystąpił do budowy. Taka sytuacja potwierdza, że na rynku nadal istnieje popyt na nieruchomości z gotowymi pozwoleniami na budowę.
0 notes
Text
Ile trzeba mieć na trzypokojowe mieszkania od dewelopera
W jakich cenach są najtańsze trójki w nowych projektach mieszkaniowych? Jaki mają metraż? W których inwestycjach je kupimy? Czy płacąc z góry gotówką można liczyć na rabat? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Obecnie najtańsze mieszkania trzypokojowe można nabyć w gdańskich projektach, takich jak Szmaragdowy Park czy Południe Vita. Ich cena zaczyna się od około 500 tys. złotych, a metraż waha się od 50 mkw. do 64 mkw. Są to projekty w realizacji, a kolejne wpłaty są dokonywane zgodnie z postępem prac budowlanych.
Agnieszka Majkusiak, dyrektor ds. sprzedaży Atal
W inwestycji Źródlana Residence w Piotrkowie Trybunalskim mamy w sprzedaży mieszkanie trzypokojowe o powierzchni 48 mkw. w cenie364 396 zł. W Redzie w projekcie Niebieski Bursztyn dostępny jest lokal z trzema pokojami o metrażu 53 mkw. w kwocie 462 162 zł. W poznańskim osiedlu Naramowice Odnova można nabyć trójkę wielkości 47 mkw. za 491 tys. zł. Trzypokojowe mieszkanie w Panoramie Reden w Chorzowie oferujemy w cenie 491 689 zł. W projekcie Nowe Miasto Polesie w Łodzi w ofercie jest lokal o powierzchni 57 mkw. za 502 276 zł.
Na tle rynku utrzymujemy atrakcyjny stosunek jakości i lokalizacji oferowanych mieszkań do ich cen za metr kw., co potwierdzają opinie klientów. Nasza polityka rabatowa jest dość konserwatywna i uwzględnia aktualne czynniki kosztowe, np. wzrost płac i stawek za grunty oraz wykonawstwo. Narzędzia promocyjne, jakie stosujemy, to przede wszystkim elastyczne harmonogramy płatności, dostosowane do potrzeb klienta oraz korzyści pozamieszkaniowe. W przypadku inwestycji będącej w trakcie realizacji płatności następują zgodnie z harmonogramem. Deweloper nie dysponuje środkami z wcześniejszych wpłat, są one zablokowane na rachunkach powierniczych do momentu osiągnięcia w projekcie odpowiedniej fazy budowy.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Projektujemy osiedla z myślą o zróżnicowanych potrzebach klientów, oferując szeroki wybór mieszkań dostosowanych do różnych preferencji i wymagań. Nasze inwestycje realizujemy w zielonych dzielnicach Warszawy, takich jak Włochy, Ursus i Białołęka, gdzie dostępne są lokale o różnych metrażach, w tym przestronne i funkcjonalne mieszkania trzypokojowe.
Ceny „trójek” zależą od lokalizacji i konkretnej inwestycji. W Miasteczku Jutrzenki - Dzielnica Lawendy zaczynają się od 13 750 zł za metr kwadratowy, a w Fabrica Ursus od 13 367 zł. Warto także zwrócić uwagę na położenie mieszkania w budynku, które wpływa na widok z okien, ilość naturalnego światła oraz poziom hałasu. Mieszkania na parterze, nad wjazdami do garaży lub blisko wejść do klatek schodowych są zazwyczaj tańsze. Klienci, którzy zdecydują się na zakup lokalu za gotówkę, mogą liczyć na rabat.
Magdalena Gosk, Sales Leader BPI Real Estate Poland
Mieszkania trzypokojowe w naszej ofercie cieszą się dużym zainteresowaniem klientów, szczególnie w ukończonych już projektach: Bernadovo, Czysta4 i Panoramiqa, w których mieszkania są gotowe do odbioru. Ten typ lokali jest aktualnie dostępny w ofercie inwestycji Bernadovo w Gdyni, Czysta4 we Wrocławiu, Cavallia i Panoramiqa w Poznaniu. Ceny i powierzchnia tych mieszkań różnią się w zależności od projektu. Wynoszą od około 10 500 zł/ mkw. w projekcie Panoramiqa do 20 300 zł/mkw. w inwestycji Bernadovo. Średni metraż to około 68 mkw. Dla naszych klientów, niezależnie od wybranej formy, płatności przewidujemy różnorodne oferty specjalne i rabaty.
Agnieszka Gajdzik-Wilgos, menadżer ds. sprzedaży Ronson Development
W naszych inwestycjach najmniejsze mieszkania trzypokojowe dostępne są w cenach od 436 tys. zł, za mieszkanie o powierzchni 46 mkw. w inwestycji Nowa Północ w Szczecinie. W Nowych Warzymicach w Poznaniu można kupić lokal o metrażu 67 mkw. za 710 tys. zł.
W inwestycji Grunwald Między Drzewami II mieszkanie wielkości 52 mkw. kosztuje 612 tys. zł. We Wrocławiu, w projekcie Viva III za lokal o metrażu 50 mkw. trzeba zapłacić 639 tys. zł.
W Warszawie, w Mieście Moim 58 mkw. to koszt 781 tys. zł. W Ursusie Centralnym mieszkanie 56 metrowe kosztuje 835 tys. zł, a w inwestycji Zielono Mi za 62 mkw. jest w cenie 1,055 mln zł.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami od klientów nie możemy przyjąć wpłaty większej niż odpowiadająca zaawansowaniu prac budowlanych. Harmonogram płatności jest ustalany w zależności od postępów projektu, a sposób finansowania, czy to kredytem, czy gotówką nie wpływa na możliwość uzyskania rabatu.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Ciekawe oferty mieszkań trzypokojowych mamy w większości inwestycji w Warszawie, przykładowo w osiedlu Jutrzenki 92. W Gdańsku w projektach Rosa Residence i Przystanek Tarnogaj, a w Poznaniu – Początek Piątkowo i Stacja Jeżyce. Często w promocji mamy garaż w cenie lub inne atrakcyjne okazje. Ceny wahają się w zależności od lokalizacji od 620 tys. zł do 800 tys. zł.
Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper
Trzypokojowe mieszkania to najczęściej wybór rodzin z dziećmi lub tych, którzy planują powiększyć rodzinę. Obecnie takie nieruchomości oferujemy w Sobótce i trzech inwestycjach we Wrocławiu. Na osiedlu Lokum Porto, łączącym w sobie zalety życia w centrum miasta z możliwością relaksu w otoczeniu natury, dysponujemy trzypokojowymi lokalami o metrażu od 52,58 mkw. do 72,03 mkw., których ceny zaczynają się od 799 000 zł.
Na naszym zielonym osiedlu-ogrodzie Lokum Verde, położonym na zacisznym Zakrzowie, oferujemy trzypokojowe mieszkania od 49,68 do 66,16 mkw., które można nabyć w cenie od 639 000 zł. Kolejną opcją dla osób szukających takiej nieruchomości jest oferta nowoczesnego osiedla Lokum la Vida, zlokalizowanego na wrocławskich Sołtysowicach, z dogodnym dostępem do rozbudowanej infrastruktury miejskiej i terenów zielonych. Tutaj w naszej ofercie są trzypokojowe mieszkania od 48,76 do 64,71 mkw. Lokal z tego segmentu można kupić za 714 000 zł. Mamy także propozycję dla tych, którzy chcą zamieszkać w wyjątkowej lokalizacji – na kameralnym osiedlu Lokum Monte z prywatną strefą wellness, usytuowanym w malowniczym otoczeniu Ślężańskiego Parku Krajobrazowego. Tu najtańsze mieszkanie trzypokojowe – dwupoziomowe o metrażu 70,44 mkw., z przestronną antresolą (20,53 mkw.), kosztuje 889 000 zł. Warto dodać, że w tej cenie zawarta jest usługa wykończenia w naszym programie Lokum pod klucz.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
W tej chwili mamy promocję w dwóch inwestycjach. W projekcie Moja Północna na warszawskim Tarchominie najniższą cenę za mkw. - 12 400 zł ma mieszkanie czteropokojowe o powierzchni 91 mkw. W inwestycji Wolne Miasto w Gdańsku, w najniższej cenie za mkw. - 10 300 zł można kupić czteropokojowe mieszkanie o metrażu 83 mkw.
Marek Starzyński, dyrektor sprzedaży w Okam Capital
W aktualnie realizowanych inwestycjach posiadamy w ofercie mieszkania trzypokojowe. W łódzkim projekcie NOW trzypokojowy lokal o powierzchni 78 mkw. kosztuje 10 tys. zł/mkw. W warszawskim Cityflow mieszkanie o metrażu 54 mkw. można zakupić za 19 350 zł/mkw., a w katowickim Inspire – za mieszkanie wielkości około 60 mkw. – ponad 12 tys. zł/mkw. Klienci mogą skorzystać z oferty specjalnej na zakup lokali w inwestycji NOW – mieszkania w cenie od 350 tys. zł.
Piotr Rojek, Kierownik Biura Obsługi Klientów Megapolis Ceny naszych mieszkań uzależnione są od wielu różnych czynników, związanych m.in.: usytuowaniem względem stron świata, układem mieszkań oraz lokalizacją samej inwestycji. W portfolio naszej firmy znajdują się mieszkania w różnych rejonach miast, zarówno bliżej, jak i dalej od ich centrów, dlatego ceny za metr kwadratowy znacznie się od siebie różnią. W portfolio mamy mieszkania w różnych rejonach miast, zarówno bliżej, jak i dalej od ich centrów, dlatego ceny za metr kwadratowy są zróżnicowane.
Trójki to zazwyczaj mieszkania w metrażu od 49 mkw. do 53 mkw. Nasze obecne inwestycje to m.in.: największe, zlokalizowane na północy Krakowa Osiedle OZON, przy ul. Banacha oraz mniejsze osiedle LINK Bunscha na krakowskim Ruczaju, przy ul. Bunscha. Z inwestycji, których realizację planujemy w najbliższym czasie, warto wymienić osiedle przy ul. Lindego, w rejonie krakowskich Bronowic. Zawsze jesteśmy otwarci na rozmowę i z każdym klientem indywidualnie ustalamy warunki handlowe zakupu mieszkania. Zapewniamy kompleksową obsługę, zarówno procesu kredytowego związanego z zakupem mieszkania, jak i gwarancję niezmienności ceny. Jeśli zatem klient planuje wziąć kredyt, ma pewność, że cena z umowy rezerwacyjnej nie wzrośnie. Z kolei klienci, którzy dysponują gotówką potrzebną na zakup mieszkania, mogą również liczyć na preferencyjne warunki umowy.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Jako deweloper gruntowy nie oferujemy sprzedaży mieszkań. W przygotowywanych projektach, jak Madalińskiego w Gdańsku planujemy mieszkania trzypokojowe z optymalną powierzchnią dla przyszłych mieszkańców. We wrześniu sprzedaliśmy grunt z pozwoleniem na budowę przy tej samej ulicy i można spodziewać się wprowadzenia mieszkań do sprzedaży w najbliższych tygodniach, gdzie w strukturze były również mieszkania trzypokojowe.
DOMPRESS
0 notes
Text
Czy rządowy Portal DOM z cenami mieszkań okaże się użyteczny dla nabywców
Projekt nowelizacji ustawy deweloperskiej przewiduje stworzenie Portalu DOM, który ma zwiększyć przejrzystość rynku m.in. w zakresie cen transakcyjnych mieszkań z pierwszej i drugiej ręki. Jak oceniają ten pomysł deweloperzy? W jakim stopniu portal może rzeczywiście pomóc kupującym? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Dopóki nie poznamy szczegółów dotyczących Portalu DOM, w tym jego konstrukcji, a przede wszystkim jakości danych i sposobu ich prezentacji, trudno jednoznacznie wypowiedzieć się na jego temat. Zgodnie z założeniami, portal ma prezentować odpowiednio zagregowane informacje statystyczne dotyczące cen transakcyjnych nieruchomości mieszkaniowych, uniemożliwiające jednak identyfikację szczegółów konkretnych transakcji. Tego typu dane kwartalne dla poszczególnych miast publikuje już m.in. NBP.
Łatwiejszy dostęp do danych z pewnością będzie pomocny nie tylko dla kupujących, ale również dla deweloperów. Nie sądzę jednak, aby sama dostępność tych danych miała wpływ na obniżenie cen mieszkań. Ceny nieruchomości są zmienne i zależne od rynku, a proces zakupu od momentu rezerwacji mieszkania, podczas której cena zostaje „zamrożona”, do podpisania umowy deweloperskiej może trwać od kilku tygodni do kilku miesięcy. W związku z tym dane dostępne na portalu mogą nie być w pełni aktualne.
Dodatkowo, cena konkretnego mieszkania w ramach jednej inwestycji zależy od kilku czynników, takich jak układ pomieszczeń, powierzchnia, piętro, orientacja względem stron świata, czy wielkości balkonu lub tarasu. W rezultacie cena za mkw. mieszkania może się różnić nawet o 6 tys. w ramach tej samej inwestycji. Należy również uwzględnić różnice w standardzie wykończenia i polityce sprzedaży pomiędzy sąsiadującymi projektami.
Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atal
Jesteśmy jednym z nielicznych deweloperów, który otwarcie informuje o cenach mieszkań na stronach swoich inwestycji. Upraszcza to proces zakupowy, pozwala klientom wybrać lokal najlepiej dopasowany do ich możliwości oraz zaplanować finansowanie. Baza ułatwiająca porównanie cen w określonej lokalizacji może być przydatna, lecz niewystarczająca bez analizy pozostałych cech danej nieruchomości. Poszczególne inwestycje różnią się bowiem standardem, skalą oraz wieloma indywidualnymi parametrami, np. takimi jak energooszczędność.
Jestem zdania, że przejrzystość cenowa to dobry standard rynkowy, natomiast trudno spodziewać się, że po wprowadzeniu planowanego instrumentu ceny nieruchomości nagle spadną. Jedynie oferenci, zwłaszcza operujący na rynku wtórnym, urealnią swoje wyjściowe oczekiwania.
Efekty, jak również obowiązki wobec deweloperów, związane z wdrożeniem narzędzia, łatwiej będzie ocenić na bardziej zaawansowanym etapie legislacyjnym, gdy znane będą konkretne rozwiązania i wymogi.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Projekt nowelizacji ustawy deweloperskiej zakłada, że portal DOM umożliwi porównywanie ofert mieszkaniowych z rzeczywistymi cenami transakcyjnymi, wspierając świadome decyzje zakupowe. Będzie on także pomocny dla firm, w tym dla nas deweloperów, w planowaniu inwestycji oraz dla instytucji publicznych w analizowaniu i dostosowywaniu narzędzi wsparcia mieszkalnictwa. Portal ma generować statystyki dotyczące rynku mieszkaniowego, takie jak liczba transakcji, ceny nieruchomości i profil demograficzny nabywców.
Niezależnie jednak od tego, czy planowane zmiany rzeczywiście przyczynią się do poprawy sytuacji mieszkalnictwa w Polsce, z całą pewnością wprowadzą dodatkowe, szerokie uprawnienia dla organów administracji publicznej, jak również dla Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w zakresie pozyskiwania informacji o dokonywanych transakcjach na rynku nieruchomości.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Portal DOM jest dobrym rozwiązaniem i popieramy jego utworzenie o ile oczywiście „na koniec dnia” nie okaże się. że raportowanie jest tak pracochłonne dla deweloperów, że muszą tworzyć nowe miejsca pracy.
Andrzej Gutowski, dyrektor Sprzedaży Ronson Development
Działamy na polskim rynku od ponad 24 lat. Popieramy wszelkie inicjatywy, które zwiększają przejrzystość branży. Stawiamy na transparentność, wierząc, że dostęp do rzetelnych informacji wzmacnia zaufanie klientów i podnosi standardy w całym sektorze.
Oceniamy pozytywnie pomysł stworzenia Portalu DOM, który ma publikować ceny transakcyjne na rynku pierwotnym i wtórnym. Portal ten może pomóc nabywcom w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji, zapewniając im lepszy wgląd w aktualne warunki rynkowe.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robryg
Zwiększanie dostępności mieszkań dla Polaków jest bardzo ważne i każde rozwiązanie zwiększające transparentność na rynku nieruchomości mieszkaniowych jest istotne. Kluczowy będzie oczywiście sposób realizacji tego pomysłu, ale jestem przekonana, że deweloperzy chętnie zaangażują się we współpracę z rządem w tej kwestii.
Marcin Michalec, CEO Okam Capital
Na tym etapie wiemy jeszcze zbyt mało o finalnym kształcie projektu Portalu DOM. W jego zarysowym kształcie wydaje się być ciekawą inicjatywą, która może wpłynąć na dalszą poprawę przejrzystości rynku nieruchomości mieszkaniowych z punktu widzenia nabywców. Byłoby to narzędzie wspierające świadome decyzje zakupowe, bazujące na zgromadzonych w jednym miejscu cenach lokali na rynku pierwotnym i wtórnym i dające możliwość ich porównania. Jednocześnie dla deweloperów i sprzedających mieszkania wiązałoby się to z koniecznością raportowania danych sprzedażowych do portalu.
Anita Makowska, Starszy Analityk Biznesu w Archicom
Projekt nowelizacji ustawy deweloperskiej, zakładający stworzenie Portalu DOM, to krok w stronę większej transparentności rynku nieruchomości, który może przynieść korzyści, zarówno nabywcom, jak i deweloperom. Dostęp do cen transakcyjnych na rynku pierwotnym i wtórnym z pewnością ułatwi podjęcie bardziej świadomych decyzji zakupowych. Jednakże, proponowany sposób prezentowania cen oparty na minimum sześciu transakcjach rodzi wątpliwości, szczególnie w mniejszych miastach, gdzie ich liczba może być ograniczona, co w efekcie utrudni uzyskanie reprezentatywnych danych.
Ponadto, nieuwzględnienie standardu nieruchomości, szczególnie na rynku wtórnym, może prowadzić do niepełnego obrazu wartości prezentowanych ofert. Problematyczny może okazać się także długi okres pomiędzy zawarciem umowy na rynku pierwotnym a odbiorem lokalu, co sprawi, że cena transakcyjna nie zawsze będzie odzwierciedleniem aktualnych realiów rynkowych.
Portal może być użytecznym narzędziem, szczególnie dla bardziej doświadczonych uczestników rynku. Jednak bez odpowiedniej edukacji użytkowników, którzy mogą nie znać subtelnych różnic pomiędzy ceną ofertową, transakcyjną a rynkową, narażamy się na błędne interpretowanie informacji przez potencjalnych nabywców.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Projekt nowelizacji ustawy deweloperskiej, który zakłada utworzenie Portalu DOM, może przynieść istotne zmiany dla rynku nieruchomości, zarówno na poziomie transakcji, jak i przejrzystości całego procesu zakupowego.
Z perspektywy dewelopera gruntowego, tego rodzaju portal rzeczywiście ma potencjał, aby zwiększyć dostęp do informacji o rzeczywistych cenach transakcyjnych na rynku pierwotnym i wtórnym. Oferowanie dostępu do takich danych wpłynie pozytywnie na przejrzystość rynku, co może pomóc nabywcom w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji. Transparentność cenowa to również czynnik, który może ograniczyć niepewność wśród kupujących, zwłaszcza na etapie porównywania ofert i negocjacji.
Jeżeli chodzi o obowiązki deweloperów, Portal DOM prawdopodobnie będzie wiązał się z koniecznością przekazywania większej liczby danych dotyczących sprzedawanych nieruchomości. Wymagać to może dostosowania procesów raportowania oraz współpracy z administracją, aby zapewnić zgodność z nowymi przepisami. Dla nas jako dewelopera gruntowego, który zajmuje się projektami inwestycyjnymi od podstaw, nowe obowiązki mogą wymagać dodatkowej pracy w obszarze dokumentacji oraz monitorowania rynku co będzie miało znaczenie dla kosztów ponoszonej działalności a zatem i na ceny mieszkań, jednak w długiej perspektywie mogą one przyczynić się do stabilizacji sektora nieruchomości.
Pomimo potencjalnych obciążeń administracyjnych, uważam, że wdrożenie Portalu DOM może okazać się korzystne, zarówno dla deweloperów, jak i kupujących, ponieważ przejrzystość i dostępność danych to klucz do budowania zaufania na rynku nieruchomości. Dzięki temu projekt ten może także przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności na rynku, co ostatecznie wpłynie na poprawę jakości oferowanych produktów i usług.
DOMPRESS
0 notes
Text
Ile kosztują grunty pod budowę mieszkań
Jaki jest średni koszt zakupu ziemi w przeliczeniu na 1 mkw. PUM? Jak kształtuje się udział gruntu w całkowitym koszcie budowy mieszkań? Czy ceny działek i mieszkań mogłyby być niższe, gdyby rząd uwolnił państwowe zasoby ziemi? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Karol Dzięcioł, doradca zarządu ds. rozwoju biznesu w Develii
Koszt ten jest bardzo zróżnicowany, zarówno pod względem geograficznym, jak i segmentowym. Nie da się go jednoznacznie uśrednić, ponieważ nawet przy dużej skali działalności, takiej jak w przypadku Develii, margines błędu statystycznego jest spory. Możemy natomiast stwierdzić, że udział kosztu gruntu w projekcie deweloperskim, w relacji do całkowitych kosztów budowy, znacząco rośnie w porównaniu do poprzednich lat i często przekracza 30-35 proc. kosztu wytworzenia gotowego mieszkania. Dla porównania jeszcze kilka lat temu było to w granicach 20-25 proc. dla standardowych projektów ze średniej półki.
Jeśli chodzi o potencjalny spadek cen, wynikający z rządowych regulacji rynkowych, trudno przewidzieć natychmiastowe efekty. Podaż gruntów cechuje się przede wszystkim ograniczoną elastycznością związaną z kwestiami planistycznymi, procesami administracyjnymi oraz brakiem uzbrojenia terenów w infrastrukturę czy drogi. Z tej perspektywy trudno oszacować wpływ działań rządu na podaż nowych gruntów w miastach, zarówno jeśli chodzi o efekt, jak i czas jego oddziaływania.
Andrzej Gutowski, Dyrektor Sprzedaży Ronson Development
W przypadku segmentu popularnego w największych miastach Polski średni koszt zakupu ziemi w przeliczeniu na 1 mkw. PUM wynosi około 2-3 tys. zł. W segmencie średnim i wyższym ceny te kształtują się na poziomie 5-10 tys. zł za mkw. PUM. Koszt zakupu gruntów stanowi 20-30 proc. całkowitego kosztu budowy mieszkania. Jeśli rząd zdecydowałby się na uwolnienie zasobów gruntów państwowych, ceny działek mogłyby spaść o 20-30 proc., co stwarzałoby przestrzeń do obniżki cen mieszkań.
Andrzej Biedronka-Tetla, członek zarządu Atal ds. finansowych
Za pierwszą połowę 2024 roku Atal zaraportował zakup gruntów w średniej cenie 1401 zł za mkw. PUM (pow. użytkowa mieszkalna). Na ten cel wydaliśmy około 174 mln zł, a nowe działki pozwolą na zabudowę o wolumenie 124 tys. PUM.
Uwolnienie państwowych zasobów w dużych miastach, w dodatku w dobrych lokalizacjach, podziałałby pozytywnie na rynek. Pod warunkiem objęcia ich planami miejscowymi. Bez tego procedury administracyjne trwają dłużej, a to przekłada się na wyższe koszty inwestycji.
Trudno oszacować, o ile mogłyby spaść ceny gruntów, bez zdefiniowania kluczowych parametrów nowo rozważanej podaży, tj. jej skali, lokalizacji i powierzchni. Ta również ma znaczenie, gdyż duże areały z przeznaczeniem na projekty wieloetapowe są tańsze w zakupie w przeliczeniu na mkw. PUM.
Dariusz Skalski, Development Manager, BPI Real Estate Poland
Obecnie trudno podać jednoznaczną średnią cenę zakupu ziemi w przeliczeniu na 1 mkw. PUM, ponieważ ceny są mocno zróżnicowane w zależności od lokalizacji. W centralnych częściach Warszawy, gdzie ceny są najwyższe, koszt za 1 mkw. PUM może znacząco przekraczać 10 000 zł, a w niektórych przypadkach osiąga nawet poziom około 15 000 zł/mkw. Z kolei w mniej centralnych dzielnicach, takich jak Białołęka, ceny są znacznie niższe, często w przedziale o 2 500 – 4 000 zł mniej za mkw. Takie rozbieżności sprawiają, że uśredniona cena za zakupu 1 mkw. PUM może być myląca i nie oddawać realiów poszczególnych lokalizacji.
Określenie dokładnego procentu, jaki koszt gruntu stanowi w całkowitym koszcie budowy metra kwadratowego mieszkania jest trudne, ponieważ zależy to od lokalizacji oraz standardu projektu. W przypadku projektów premium, gdzie ceny ziemi są wyższe, koszt gruntu może stanowić nawet około 40 proc. całkowitego kosztu budowy 1 mkw. PUM. Natomiast w segmencie popularnym, gdzie działki są tańsze, udział ten jest znacznie mniejszy i może wynosić około 15 proc. Ostateczny procent zależy więc od specyfiki inwestycji, lokalizacji i ceny gruntu, która jest silnie związana z popytem i dostępnością terenów.
Bardzo trudno dokładnie oszacować, o ile mogłyby spaść ceny działek, gdyby rząd uwolnił państwowe zasoby gruntów. Kluczową rolę w tym procesie odgrywają miasta, które powinny sprzedawać więcej gruntów, aby zwiększyć ich dostępność na rynku. Zwiększona podaż z pewnością mogłaby wpłynąć na obniżenie cen, choć skala tego spadku zależałaby od wielu czynników, takich jak lokalizacja czy popyt na dane tereny. Warto również pamiętać, że sprzedaż gruntów odbywa się na przetargach, zazwyczaj w formie ustnej licytacji, co może podnosić ceny w przypadku wysokiego zainteresowania nabywców. Obecnie np. w Warszawie takie przetargi odbywają się średnio 2-3 razy w roku i dotyczą najczęściej dość niewielkich terenów a zatem często w ich trakcie ustanawiane są swoiste rekordy cenowe co potem przekłada się na wzrost cen nowych mieszkań na rynku.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Ofertowe ceny m2 działki w przeliczeniu na PUM są różne w zależności od lokalizacji, ale spotykamy się już z ofertami 30-35 proc. w przeliczeniu do możliwej do uzyskania średniej ceny. Jako branża od lat apelujemy o uwolnienie obrotu gruntami rolnymi, możliwość realizacji inwestycji mieszkaniowych na gruntach spółek skarbu państwa i rozsądek w planowaniu przestrzennym.
Spotykamy się z przypadkami działek, które mają z dwóch stron ulicę, a z trzeciej pętlę autobusową, a mimo to mają przeznaczenie pod zabudowę mieszkaniową. Ciekawe, że położona w niewielkiej odległości działka, sąsiadująca z dwóch stron z ulicami i z dwóch z zabudową mieszkaniową ma natomiast przeznaczenie usługowe. Ograniczona podaż gruntów pod budownictwo mieszkaniowe jest podstawą przyczyną wysokich cen mieszkań.
Shraga Weisman, CEO Aurec Home
Cena gruntu, przeliczona na metr kwadratowy PUM, zależy od wielu czynników, w szczególności od momentu zakupu działki przez dewelopera, intensywności zabudowy (wielkości budynku i liczby kondygnacji), kosztów ewentualnego oczyszczenia gruntów poprzemysłowych przed rozpoczęciem budowy oraz kosztów uzbrojenia działki czy przeniesienia istniejącej infrastruktury technicznej. Brak gruntów pod zabudowę mieszkalną stanowi poważny problem, z którym zmaga się cała branża nieruchomości. Deweloperzy wielokrotnie apelowali do władz o odblokowanie dostępu do gruntów należących do Krajowego Zasobu Nieruchomości (KZN).
Dostęp do tańszych działek jest kluczowy, aby móc oferować mieszkania w przystępniejszych cenach. Uwolnienie terenów Krajowego Zasobu Nieruchomości może przyczynić się do zwiększenia podaży mieszkań, co teoretycznie powinno prowadzić do stabilizacji cen. Niemniej jednak samo uwolnienie terenów KZN może nie być wystarczające. Konieczne jest także wprowadzenie odpowiednich mechanizmów regulacyjnych, które zapewnią, że nowe mieszkania będą dostępne dla szerokiego kręgu społeczeństwa.
Marcin Michalec, CEO Okam Capital
Wybierając działki pod inwestycje, mamy na względzie przede wszystkim ich umiejscowienie. Stawiamy na topowe lokalizacje, niezależnie od złożoności działek. Możemy pochwalić się szeregiem projektów rewitalizacyjnych na terenach postindustrialnych. W naszym portfolio są takie inwestycje pofabryczne, jak kompleks biurowy Łódź.Work, projekt mieszkaniowy Strefa Progress w Łodzi czy Bohema–Strefa Praga w Warszawie. Przed nami wieloetapowa inwestycja F.S.O. PARK na terenie po byłej Fabryce Samochodów Osobowych. Niezależnie od skomplikowania takich projektów, podejmując się wyzwania ich realizacji, mamy szansę przekazywać na rynek ciekawe obiekty, znajdujące się w atrakcyjnych lokalizacjach, praktycznie niedostępnych na rynku dużych miast w innej formie.
Uwolnienie państwowych zasobów mogłoby w jakimś stopniu wpłynąć na obniżenie cen gruntów, przy czym trudno prognozować o ile, z uwagi na powiązanie wartości danej działki z wieloma czynnikami (plan zagospodarowania przestrzennego, dostępność infrastruktury drogowej czy energetycznej). Decyzja rządu miałaby też bezpośrednie przełożenie na zwiększenie dostępności gruntów w szczególności w największych polskich miastach, w których jest deficyt terenów pod nowe inwestycje.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
W wielu miastach widzimy ogromny potencjał dla zagospodarowania przestrzeni miejskich i dostarczania ciekawej oferty mieszkaniowej przez deweloperów. Uwolnienie państwowych zasobów nie jest kluczowe dla rozwoju tego rynku. Raczej też trudno się spodziewać, że mogłoby to wpłynąć na ceny gruntów.
Naszym celem jest budowanie mocnego, dużego portfela gruntów. Już dziś mamy jeden z największych banków ziemi wśród deweloperów w Polsce, ze świetnymi lokalizacjami. Mamy mocną, stabilną pozycję w Polsce . Jesteśmy jednym z najbardziej uznanych i wiarygodnych inwestorów. Cały czas zwiększamy swój obszar działania i szukamy kolejnych gruntów w aglomeracjach, w których działamy: Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Łodzi i Trójmieście.
W tym roku zainwestowaliśmy ponad 400 mln zł w bank ziemi rozszerzając nasz potencjał budowlany do ponad 25.000 mieszkań i planujemy kolejne zakupy gruntów. Chcemy intensywnie rozwinąć naszą działalność w Łodzi, gdzie widzimy ogromny potencjał rynku nieruchomości mieszkaniowych, ponadto analizujemy możliwości w każdym większym mieście w Polsce.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Obecnie średni koszt zakupu ziemi w przeliczeniu na 1 m2 PUM z pozwoleniem na budowę, różni się znacznie w zależności od lokalizacji, na rynkach, gdzie prowadzimy działalność mieści się w przedziale od 1 500 do 6 500 zł za 1 m2 PUM. Warto zaznaczyć, że takie ceny mogą osiągnąć grunty z ostatecznym pozwoleniem na budowę, co wynika z faktu, że w większości przypadków nie jest możliwe uzyskanie maksymalnych parametrów wskazanych w miejscowych planach zagospodarowania terenu. Dopiero grunt, który przejdzie długotrwały i skomplikowany proces uzyskania ostatecznego pozwolenia na budowę można wyceniać na podstawie powyższych kwot. W przypadku mniej rozwiniętych miejsc koszt ten może być nieco niższy.
Koszt zakupu gruntu stanowi średnio od 22 proc. do 30 proc. całkowitego kosztu budowy metra kwadratowego mieszkania, w zależności od specyfiki projektu i lokalizacji.
Uwolnienie państwowych zasobów gruntowych potencjalnie mogłoby mieć wpływ na zmniejszenie cen działek. Wprowadzenie większej liczby działek na rynek zwiększyłoby podaż, co mogłoby zmniejszyć presję na ceny, zwłaszcza w miejscach, gdzie obecnie jest duży deficyt gruntów pod zabudowę. Na ostateczny efekt rynkowy wpływ mają również takie czynniki, jak lokalizacja tych gruntów, dostępność infrastruktury oraz regulacje planistyczne. Uwolnienie zasobów musi być też połączone z odpowiednimi zmianami legislacyjnymi, aby rzeczywiście obniżyć koszty inwestycyjne dla deweloperów i w konsekwencji dla nabywców mieszkań.
0 notes
Text
Jak sprzedają się nowe mieszkania
Jak wstrzymanie Kredytu na start wpływa na rynek mieszkaniowy? Jak idzie sprzedaż? Kto kupuje? Czy można liczyć na rabat? Jaka jest obecnie sytuacja na rynku nowych mieszkań? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Niepewność związana z uruchomieniem i warunkami programu „Kredyt na start” utrzymuje się od wielu miesięcy. Jednak od początku jego zapowiedzi zwracamy uwagę na ograniczony wpływ, jaki może on mieć na rynek mieszkaniowy. Z naszych szacunków wynika, że na wprowadzenie tego programu czeka około 10-15 proc. klientów. Aktualnie proporcje kupujących mieszkanie na kredyt oraz za gotówkę rozkładają się mniej więcej po równo.
Możemy mówić o tym, że rynek wrócił do względnej równowagi, a ceny mieszkań na rynku pierwotnym są stosunkowo stabilne. Chociaż sytuacja może się różnić w zależności od lokalnych rynków, to obecnie nie ma podstaw, aby spodziewać się spadku cen w największych miastach w Polsce. Klienci mogą liczyć jedynie na niewielkie promocje na wybrane mieszkania w niektórych inwestycjach.
Zbigniew Juroszek, prezes zarządu Atal
Obserwujemy, że część kupujących wstrzymuje się z podpisaniem umów w związku z brakiem decyzji, co do rządowego wsparcia dla nabywców. Niezmiennie jesteśmy zdania, że nie odegra on tak kluczowej roli, jak prognozowali niektórzy komentatorzy. Ponadto jego selektywność w zakresie grupy docelowej nie będzie czynnikiem wpływającym na ceny mieszkań. Zakończenie okresu zawieszenia i niepewności, czyli jednoznaczna decyzja w zakresie uruchomienia bądź nie programu wsparcia, spowodowałaby podobny efekt w postaci przekształcenia przez większość klientów bieżących rezerwacji w umowy deweloperskie.
To, co zdecydowanie poprawiłoby sytuację popytową oraz podażową, to obniżenie stóp procentowych, a w efekcie obniżenie kosztu kredytu hipotecznego dla klientów i inwestycyjnego tj. firm deweloperskich. Od zakończenia wakacji widzimy, że więcej klientów decyduje się na zakup mieszkań. Spodziewamy się, że rozpoczęty czwarty kwartał przyniesie wzrost kontraktacji. W związku z tym konsekwentnie realizujemy harmonogramy budów i uruchomień sprzedaży.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Ze względu na ostatnie wydatki państwa związane z powodzią, wprowadzenie programu „Kredyt na start” w 2025 roku wydaje się mało prawdopodobne. Obecnie na rynku mieszkaniowym obserwujemy z jednej strony dynamiczny rozwój budownictwa społecznego, które od początku tego roku odnotowało wzrost liczby oddanych mieszkań o ponad 76 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Z drugiej strony, z powodu braku aktywnego rządowego programu dopłat, oferta dostępnych mieszkań na siedmiu największych rynkach nieruchomości w Polsce osiągnęła rekordowy poziom.
Mimo aktualnej sytuacji rynkowej nie rezygnujemy z planów realizacji nowych projektów. Intensywnie pracujemy, aby utrzymać wysoki standard zgodny z oczekiwaniami klientów. Systematycznie oddajemy do użytku mieszkania z kolejnych etapów inwestycji Miasteczko Jutrzenki – obecnie Dzielnicę Lawendy, gdzie oferujemy do wybranych lokali miejsce postojowe gratis. W marcu tego roku rozpoczęliśmy również sprzedaż mieszkań z osiedla Fabrica Ursus, które nawiązuje do historycznych elementów dawnej fabryki Ursus. Dzięki własnym zasobom finansowym oferujemy wybrane mieszkania w wysokim standardzie w cenie od 13 367 zł/mkw.
Magdalena Gosk, Sales Leader BPI Real Estate Poland
W trzecim kwartale 2024 roku rynek nieruchomości charakteryzował się typowym sezonowym spowolnieniem sprzedaży mieszkań w okresie wakacyjnym. W tym czasie, zgodnie z przewidywaniami, aktywność klientów była niższa. Jednak wraz z nadejściem września zauważyliśmy wyraźne ożywienie, co potwierdza powrót klientów, którzy odłożyli decyzje zakupowe na czas po wakacjach. Choć obserwujemy wydłużony proces decyzyjny po stronie kupujących, zainteresowanie naszą ofertą pozostaje na wysokim poziomie.
Z optymizmem patrzymy na nadchodzące miesiące, spodziewając się kontynuacji tego trendu. Dla naszych klientów stale wprowadzamy różnorodne oferty specjalne i rabaty. Widzimy jednak, że klienci wykazują szczególne zainteresowanie naszymi inwestycjami z uwagi na ich doskonałą lokalizację, dodatkowym atutem jest także to, że trzy z oferowanych przez nas projektów są już gotowe do odbioru.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Uważamy, że programy rządowe są ważne, ale nie wpływają istotnie na rozwój rynku mieszkaniowego w Polsce. Popyt na mieszkania utrzymuje się cały czas, głównie z powodu istotnej luki, jaka nadal jest notowana w Polsce. Dlatego wsparcie Polaków w możliwościach kupienia swojego M znacznie bardziej wpływa na kwestie dotyczące gospodarki ogółem, dzietności, etc.
Z punktu widzenia deweloperów znacznie ważniejsze są jednak możliwości zwiększania podaży – a więc wprowadzania mieszkań do oferty. Cały czas apelujemy o przyspieszenie samorządowych procedur administracyjnych. To jest dużo ważniejszy aspekt, aby móc zaoferować Polakom jak największa ofertę mieszkań, w tym także promocje. Nieustająco notujemy aktywność kupujących.
Uważamy, że popyt na mieszkania nie jest aż tak powiązany z programami rządowymi, jak niektórzy to przedstawiają, a banki i tak mają ciekawe oferty finansowania dla kupujących mieszkania. Wspieramy swoich klientów w pozyskiwaniu optymalnego finansowania i w procedurach kredytowych.
Andrzej Gutowski, dyrektor Sprzedaży Ronson Development
Wstrzymanie programu „Kredyt na start” sprawiło, że wielu klientów, zmęczonych oczekiwaniem, ruszyło na zakupy. To ogranicza możliwość dawania rabatów, zwłaszcza w dużych miastach. Nie należy oczekiwać większych obniżek, ale ceny pozostaną stabilne. Obecnie kupują głównie klienci z 50-60 proc. wkładem własnym, którzy wspierają się kredytem, więc wysokość stóp procentowych nie jest dla nich decydująca. W budżecie na 2025 rok brakuje środków na nowe programy mieszkaniowe, a rząd skupia się na innych działaniach, co oznacza, że nowe wsparcie raczej nie nadejdzie. Choć 2024 rok może być słabszy od 2023, ale rynek mieszkań pozostaje stabilny.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Obecnie mamy do czynienia z ograniczonym popytem ze względu na wysokie stopy procentowe. Wiele osób po prostu nie ma możliwości nabycia mieszkania. Wprowadzenie programu w zapowiadanym kształcie z pewnością pomogłoby przede wszystkim osobom nabywającym mieszkania na własne potrzeby. Oceniamy, że ograniczenia w stosunku do programu BK2% oraz duża podaż spowodują ożywienie, ale nie przyczynią się do wzrostu cen.
Marcin Michalec, CEO Okam Capital
Wiele osób młodych i o niższych dochodach oczekiwało wejścia w życie programu „Kredyt na start”, który pozwoliłby na realizację planów związanych z zakupem własnego mieszkania. Osoby interesujące się zakupem lokali na rynku łódzkim mogą skorzystać z oferty specjalnej, którą przygotowaliśmy na Łódzkie Targi Nieruchomości & Budowa Domu. W projekcie NOW znajdującym się w sąsiedztwie Nowego Centrum Łodzi, nowoczesne mieszkania można nabyć w cenie od 350 tys. zł. Natomiast w przypadku Strefy PROGRESS, zlokalizowanej w ścisłym centrum przy ul. Piotrkowskiej/al. Kościuszki na klientów czeka rabat w wysokości 50 tys. zł na zakup lokali, jak i możliwość wykończenia mieszkań z architektami z pracowni KODO. Przewidujemy również ofertę specjalną z okazji Dni otwartych na warszawskim projekcie Cityflow.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Wstrzymanie programu „Kredyt na start” na tą chwilę wpływa niekorzystnie dla rynku. Każda niepewność jaka jest kreowana przez zapowiedzi programów, a następnie wstrzymywanie decyzji stawia kupujących w bardzo niekorzystnej sytuacji. Osoby, które dziś mają konieczność zmiany mieszkania często nie mogą podjąć decyzji odkładając zakup do czasu ogłoszenia jednoznacznej informacji o programie, natomiast Ci którzy już tego czasu nie mają, gdy program wejdzie, stracą możliwość polepszenia sobie warunków zamieszkania. Ma to znaczący wpływ na rynek mieszkaniowy, zwłaszcza dla młodych osób, które często stanowią dużą część odbiorców tego programu.
Dzisiejszy rynek nowych mieszkań charakteryzuje się dużą dynamiką, ale również sporym rozwarstwieniem. W dużych miastach wciąż widzimy wysoki popyt, zwłaszcza wśród osób zamożniejszych oraz inwestorów, którzy szukają nieruchomości jako zabezpieczenia kapitału w niepewnych czasach. Natomiast w mniejszych miejscowościach i na obrzeżach metropolii popyt jest bardziej wrażliwy na dostępność kredytów i wsparcie programów rządowych.
Główna grupa kupujących to inwestorzy, osoby z większym kapitałem własnym oraz te, które są mniej zależne od kredytów hipotecznych. Z drugiej strony młode rodziny i osoby dopiero rozpoczynające swoją karierę zawodową stoją przed większym wyzwaniem, szczególnie po wstrzymaniu programów wsparcia.
Taka sytuacja może również przyspieszyć decyzje inwestycyjne osób, które zastanawiają się nad zakupem mieszkania, obawiając się dalszych wzrostów cen. W dalszej perspektywie rynek mieszkaniowy w Polsce wciąż ma duży potencjał, a popyt na mieszkania, zwłaszcza w dużych miastach, będzie nadal wysoki i niezaspokojony.
0 notes
Text
Epika Jeżyce: materiał na deweloperski bestseller
W sercu poznańskich Jeżyc, przy ulicy Kraszewskiego 26 powstanie nowa inwestycja Duda Development. Epika Jeżyce to projekt, który łączy ciekawe rozwiązania architektoniczne z przebojową lokalizacją. Doskonała infrastruktura tej części Poznania, sąsiedztwo biznesowego centrum miasta oraz atrakcyjna aranżacja sprawia, że inwestycja przyciąga uwagę.
Usytuowanie Epiki Jeżyce w jednej z ulubionych dzielnic mieszkańców Poznania, w niedalekiej odległości od Rynku Jeżyckiego, Ronda Kaponiera i Międzynarodowych Targów Poznańskich, czyni z niej świetną propozycję dla inwestorów, poszukujących lokali z przeznaczeniem na wynajem. Tym bardziej, że kupujący mogą uzyskać zwrot 23% VAT.
Przedsprzedaż mieszkań w Epice Jeżyce ruszyła podczas jesiennej edycji poznańskich Targów Mieszkań i Domów. W kompleksie znajdą się 172 apartamenty inwestycyjne o metrażach od 22 mkw. do 125 mkw., które dostępne są w cenie od 372 tys. zł brutto. W ofercie przeważają cieszące się największym powodzeniem kupujących lokale jedno- i dwupokojowe. Na parterze budynku mieścić się będzie 5 lokali o przeznaczeniu komercyjnym.
Mieszkańcy Epiki Jeżyce będą mogli korzystać z funkcjonalnych przestrzeni przeznaczonych do wypoczynku i rekreacji. Na dachu budynku zaaranżowany zostanie ogólnodostępny taras, z którego roztaczał się będzie spektakularny widok na miasto. Wewnętrzny dziedziniec ozdobi natomiast bujna zieleń.
W inwestycji uwzględniono miejsca postojowe w podziemnej hali garażowej. Ne jej terenie znajdzie się także rowerownia z gniazdami do ładowania rowerów i hulajnóg elektrycznych. Wszystkie apartamenty wyposażone zostaną natomiast w nawiewniki z filtrem antysmogowym.
Przy realizacji projektu firma Duda Development kolejny raz połączyła siły ze studiem CDF Architekci. Generalnym wykonawcą inwestycji została firma W.P.I.P. - Mardom.
0 notes
Text
Czy niższe stopy procentowe mogłyby podbić sprzedaż mieszkań
Czy obniżka stóp procentowych i spadek oprocentowania kredytów hipotecznych spowodowałby ożywienie sprzedaży mieszkań? Jak dużym impulsem do zakupu byłyby tańsze kredyty standardowe, bez Kredytu na start? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Zbigniew Juroszek, prezes zarządu Atal
Bez wątpienia wysoki poziom stóp procentowych silnie i negatywnie oddziałuje na koniunkturę na rynku nieruchomości. Aktualnie w Polsce kredyty hipoteczne są jednymi z najdroższych w Europie - średnie oprocentowanie nowych zobowiązań oscyluje w granicach 8 proc. To bardzo mocno ogranicza popyt na mieszkania i zdolność kredytową nabywców. Ich sytuację poprawia stosunkowo duża dynamika wzrostu płac, co z drugiej strony podnosi koszty wytworzenia, nie pozostając bez wpływu także na wzrost cen mieszkań.
Do zakupów nie skłania też oferta banków, z wysoką marżą i przewagą produktów stałoprocentowych. Klienci przyznają, że gdy tylko pojawi się w przyszłości możliwość refinansowania kredytu, przejścia na niższe oprocentowanie i wpasowanie się w cykl obniżek stóp, chętnie skorzystają z takiej opcji.
Stopniowe zmniejszanie oprocentowania hipotek w Polsce sprawiłoby, że dyskusja o dopłatach państwowych straciłaby na znaczeniu. Standardowa oferta pozwalałaby bowiem na realizację planów mieszkaniowych wielu rodzin, które bez dopłat nie mogą pozwolić sobie teraz na zaciągnięcie zobowiązania kredytowego. Biorąc też pod uwagę proponowaną konstrukcję systemu dopłat z wieloma ograniczeniami, obniżka stóp naturalnie wyłączyłaby z niego część potencjalnych beneficjentów.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Obniżka stóp procentowych i spadek oprocentowania kredytów hipotecznych z pewnością wpłynęłyby pozytywnie na ożywienie sprzedaży mieszkań, zwłaszcza wśród klientów, którzy obecnie wahają się z podjęciem decyzji o zakupie. Niższe stopy procentowe mogłyby również pośrednio wpłynąć na decyzje osób kupujących za gotówkę w celach inwestycyjnych. W sytuacji, gdy oprocentowanie lokat i innych instrumentów finansowych o niskim ryzyku spada, inwestorzy szukają alternatywnych sposobów lokowania kapitału, a nieruchomości są często postrzegane jako stabilna i atrakcyjna w długim terminie inwestycja.
Z kolei niższe oprocentowanie standardowych kredytów hipotecznych, bez wsparcia z programu „Kredyt na start”, mogłoby stać się istotnym czynnikiem pobudzającym popyt. Dla wielu klientów, którzy nie kwalifikują się do programów rządowych, tańszy kredyt mógłby być realną zachętą do podjęcia decyzji o zakupie mieszkania.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Zdolność kredytowa jest zdecydowanie lepsza niż dwa lata temu, ale z powodu wysokiego oprocentowania osoby zarabiające płacę minimalną wciąż muszą odłożyć marzenia o zakupie własnej nieruchomości na później. Niewielkie obniżki stóp procentowych nie zmienią radykalnie tej sytuacji. Nawet spadek stóp o 1,75 pp nie przyniesie rewolucji w wysokości rat kredytu. Przykładowo, przy kredycie na 25 lat na kwotę 500 tys. zł, rata z marżą 2,3 pp (średnią dla kredytów z oprocentowaniem zmiennym) spadnie z obecnych 3900 zł do około 3350 zł. To spora różnica, ale kredytobiorcy w latach 2020-2021 płacili przy tych samych warunkach około 2250 zł miesięcznie.
Warto zaznaczyć, że w ostatnich trzech latach większość nowo udzielanych kredytów miała okresowo stałe oprocentowanie, więc obniżka stóp nie wpłynie na raty tych zobowiązań. Aby przywrócić równowagę na rynku nieruchomości, potrzebne są długofalowe działania, takie jak uwolnienie gruntów należących do spółek Skarbu Państwa na potrzeby nowych inwestycji deweloperskich czy usprawnienie procedur administracyjnych.
Magdalena Gosk, Sales Leader BPI Real Estate Poland
Dla wielu klientów tańszy kredyt stanowi kluczowy argument w procesie decyzyjnym zakupu nieruchomości. Szczególnie teraz, kiedy na rynku obserwujemy wydłużony proces decyzyjny. Obniżka stóp procentowych i spadek oprocentowania kredytów hipotecznych zawsze jest dodatkowym impulsem wpływającym na ożywienie sprzedaży mieszkań. Tańsze kredyty zwiększają zdolność kredytową nabywców obniżając miesięczne raty, co mogłoby zachęcić osoby, które ze względów finansowych chociażby dotychczas wstrzymywały się z decyzją o zakupie.
Z kolei w przypadku kredytów standardowych, bez programów wspierających, niższe oprocentowanie byłoby istotnym czynnikiem wpływającym na decyzję zakupową. Większość klientów szuka atrakcyjnych warunków finansowania. Tańsze kredyty zwiększyłyby konkurencyjność oferty standardowej i mogłyby przyciągnąć nowych nabywców, którzy wcześniej nie kwalifikowali się do droższych kredytów.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Na rynku widzimy pozytywne trendy – niższa inflacja, środki płynące z UE oraz ustabilizowana gospodarka pozwalają zakładać, że popyt na mieszkania będzie rosnąć. Niestety nadal podaż jest niska, brakuje mieszkań, zwłaszcza w Warszawie, gdzie zainteresowanie zakupem jest największe. To wynik zbyt wolnych procedur administracyjnych, które trzeba zdecydowanie przyspieszyć. Dostęp do atrakcyjnego finansowania mieszkań dla Polaków jest bardzo ważny, ale niezależnie od programów rządowych widzimy, że banki przygotowują coraz ciekawsze oferty kredytowe. Dlatego mamy pewność, że rynek mieszkaniowy będzie nadal się rozwijać, a obniżka stóp procentowych będzie nieznacznie wpływać na tego wzrost.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Obecnie mamy do czynienia z ograniczonym popytem ze względu na wysokie stopy procentowe. Wiele osób po prostu nie ma możliwości nabycia mieszkania. Wprowadzenie programu w zapowiadanym kształcie z pewnością pomogłoby przede wszystkim osobom nabywającym mieszkania na własne potrzeby. Oceniamy, że ograniczenia w stosunku do programu BK2% oraz duża podaż spowodują ożywienie, ale nie przyczynią się do wzrostu cen.
Marcin Michalec, CEO Okam Capital
Obniżka stóp procentowych, a tym samym zwiększenie zdolności kredytowej z pewnością pozwoliłoby na zakup mieszkań części potencjalnych nabywców. To jednak według prognoz eksperckich realnie może nastąpić dopiero w 2025 r. Jednocześnie niższe raty kredytów hipotecznych mogłyby też zachęcić kolejne osoby do inwestycyjnego zakupu lokali. Każda z tych form, czy mowa o rządowych programach preferencyjnych kredytów na pierwsze mieszkanie, czy tańszych kredytach hipotecznych - może pozytywnie wpłynąć na ożywienie rynku.
Andrzej Gutowski, dyrektor Sprzedaży Ronson Development
Obniżka stóp procentowych i spadek oprocentowania kredytów hipotecznych z pewnością ożywiłyby sprzedaż na rynku nieruchomości. Rynek deweloperski, w tym zakupy inwestycyjne, jest silnie zależny od poziomu stóp procentowych. Lata 2020 i 2021, kiedy stopy były rekordowo niskie, przyniosły duży ruch w nieruchomościach.
Nawet sama informacja o możliwej obniżce stóp procentowych ma znaczenie psychologiczne. Może skłonić kupujących do podjęcia decyzji. Taniejące kredyty, nawet bez „Kredytu na start,” mogłyby stać się znaczącym impulsem do zakupu dla wielu potencjalnych klientów.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Obecnie mamy najdroższe kredyty w Europie w związku z czym obniżka stóp procentowych i spadek oprocentowania kredytów hipotecznych z pewnością wpłynęłyby na ożywienie sprzedaży. Kredyty hipoteczne to kluczowy instrument finansowania zakupu nieruchomości, a ich preferencyjne formy mogą istotnie zmniejszyć barierę wejścia na rynek dla wielu potencjalnych nabywców.
Niższe oprocentowanie kredytów, bez dodatkowych programów wsparcia, mogłoby być silnym bodźcem, szczególnie dla osób, które planowały zakup, ale wstrzymywały się z decyzją w obliczu wysokich kosztów finansowania. Warto zauważyć, że każdy punkt procentowy, czy nawet jego ułamek, obniżki oprocentowania kredytu hipotecznego znacząco zmniejsza całkowity koszt kredytu w długoterminowej perspektywie, co czyni zakup nieruchomości bardziej atrakcyjnym i opłacalnym.
DOMPRESS
0 notes
Text
Czy deweloperzy mieszkaniowi zmieniają plany inwestycyjne
Czy brak wsparcia nabywców mieszkań preferencyjnym kredytem sprawia, że firmy zmieniają założenia sprzedażowe na ten rok i plany inwestycyjne? Jakie projekty weszły na rynek w 2024 roku? Budowa jakich inwestycji jest planowana? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Nasz cel sprzedaży na poziomie 2900 - 3100 mieszkań w 2024 roku pozostaje aktualny. Develia jest jednym z nielicznych deweloperów, którzy nie zredukowali w tym roku planów sprzedażowych. Podtrzymujemy także nasz cel związany z nowymi inwestycjami. W tym roku planujemy wprowadzić do oferty i rozpocząć budowę 3500 - 3700 mieszkań.
Zbigniew Juroszek, prezes zarządu Atal
Działamy zgodnie z przyjętym planem. Naszym celem jest posiadanie oferty, która zaspokoi potrzeby klientów z różnych segmentów rynku pierwotnego, w każdym okresie rynkowej koniunktury. W przypadku zwiększenia się strony popytowej, dzięki konsekwentnie realizowanym harmonogramom budów i uruchomień sprzedaży, będziemy gotowi z naszym rozbudowanym portfolio.
W tym roku rozpoczęliśmy prawie 20 nowych projektów lub ich kolejnych etapów, a w czwartym kwartale bieżącego roku wprowadzimy do sprzedaży kilka kolejnych. Niedawno uruchomiliśmy sprzedaż II etapu inwestycji Atal Apollina w gdańskich Kowalach oraz nowy projekt Akacjowa Wita w Krakowie.
W Trójmieście zamierzamy także rozpocząć sprzedaż kolejnych etapów już realizowanych inwestycji. Podobne plany, w tym zupełnie nowe projekty, mamy w aglomeracji śląskiej, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Wyniki pierwszego półrocza potwierdzają, że nasze cele założone na cały 2024 rok są jak najbardziej realne. Niezależnie od programów rządowych popyt na mieszkania w Polsce będzie utrzymywał się przez kolejne lata. Mamy w budowie około 3900 mieszkań, planujemy też nowe projekty i etapy na ok. 5000 mieszkań.
Stale powiększamy bank ziemi, w czerwcu zainwestowaliśmy w rozległe grunty w Warszawie i Gdańsku. Obecnie nasz bank ziemi jest jednym z największych wśród deweloperów działających na polskim rynku i obejmuje potencjał budowy ponad 25 000 lokali. Wprowadzamy nowe inwestycje do sprzedaży i chcemy zwiększać udziały rynkowe, umacniając pozycję jednego z liderów wśród deweloperów mieszkaniowych w Polsce.
Andrzej Gutowski, dyrektor Sprzedaży Ronson Development
Korekta planów sprzedażowych zależy od wielu czynników. W połowie roku dokonaliśmy zmian w oparciu o sytuację rynkową, która kształtowała się już na przełomie marca i kwietnia tego roku.
W 2024 roku wprowadziliśmy do oferty mieszkania na warszawskim osiedlu Zielono Mi (92 mieszkania), a także w naszych kluczowych inwestycjach: Miasto Moje (2 budynki, 152 mieszkania) oraz Ursus Centralny (2 budynki, 191 lokali).
W Szczecinie rozpoczęliśmy sprzedaż V etapu osiedla Nowe Warzymice (39 mieszkań) oraz projekt Nowa Północ (89 mieszkań). W Poznaniu natomiast wprowadziliśmy do oferty lokale w inwestycji Grunwald Między Drzewami II. Jeszcze w tym roku planujemy zasilić ofertę sprzedaży drugim etapem inwestycji Zielono Mi, który obejmie 106 mieszkań.
Shraga Weisman, CEO Aurec Home
Zmiany na rynku nieruchomości nie wpływają na nasze plany. Dzięki własnym zasobom finansowym oraz posiadanemu bankowi ziemi realizujemy nasze projekty zgodnie z przyjętą strategią na najbliższe lata. Obecnie finalizujemy kolejny etap budowy w ekologicznej inwestycji Miasteczko Jutrzenki – Dzielnicę Lawendy. W marcu tego roku rozpoczęliśmy także sprzedaż mieszkań w warszawskim osiedlu Fabrica Ursus, które charakteryzuje się industrialnym stylem, z historycznymi elementami dawnej fabryki Ursus wkomponowanymi w architekturę. Drugi etap, w którym oddamy 250 mieszkań do sprzedaży, planujemy uruchomić jesienią 2024.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Sprzedaż w naszych inwestycjach jest niższa niż w końcówce 2023 i na początku tego roku, ale na tyle stabilna, że pozwala nam kontynuować założenia inwestycyjne. W tym roku mieliśmy wprowadzić do sprzedaży dwie inwestycje, ale te terminy uległy zmianie ze względu na przedłużające się procedury administracyjne.
Marcin Michalec, CEO Okam Capital
Na ten rok założyliśmy budowę lokali w segmentach medium plus i premium w trzech miastach, w Warszawie, Łodzi i Katowicach. Niebawem, z końcem 2024 roku zakończymy budowę pierwszego etapu Cityflow (przeszło 330 mieszkań) na warszawskiej Woli oraz pierwszego etapu łódzkiej Strefy Progress (blisko 260 lokali), prowadzimy też ich kolejne etapy.
Prace budowlane wokół inwestycji Now (ponad 300 mieszkań) w Łodzi są prowadzone wg harmonogramu, podobnie jak budowa czwartego i piątego etapu Inspire (ok. 190 lokali mieszkaniowych) w Katowicach i loftów Warzelnia by Bohema (67 lokali) w Warszawie.
Niedawno otrzymaliśmy z kolei pozwolenie na użytkowanie dla etapu D, E i F Bohemy - Strefa Praga, którą realizowaliśmy w ramach wieloetapowego kompleksu w Warszawie. Aktywnie rozbudowujemy bank ziemi. W tym roku zakupiliśmy grunt w aglomeracji warszawskiej oraz działkę w Łodzi. Planujemy ponadto rozszerzenie działalności w Katowicach.
Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom
Niezależnie od okoliczności rynkowych dążymy do realizacji swojego średnioterminowego celu, czyli sprzedaży 4000 mieszkań już w 2025 roku. Celem pośrednim na 2024 rok jest osiągnięcie sprzedaży na poziomie 2600 lokali. W ostatnich miesiącach skoncentrowaliśmy się na rozbudowie banku gruntów, szczególnie z zaawansowanymi pozwoleniami. Od początku roku zabezpieczyliśmy działki umożliwiające budowę 4000 mieszkań w największych polskich miastach. W pierwszym półroczu 2024 r. wprowadziliśmy na rynek około 2500 lokali w ramach 12 projektów, m.in. w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu.
Rozpoczęliśmy także budowę kilku nowych inwestycji, spośród których warto wymienić Wita w Krakowie, Apartamenty M7 w Warszawie i Powstańców 7D we Wrocławiu. W kolejnych miesiącach będziemy kontynuować przyjętą strategię. Stabilna sytuacja finansowa spółki umożliwia nam dalszy dynamiczny rozwój.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Brak wsparcia nabywców preferencyjnym kredytowaniem nie zmienił zasadniczo naszych założeń inwestycyjnych i planów sprzedażowych. Jako deweloper gruntowy realizujemy projekty o różnym przeznaczeniu, nie tylko stricte mieszkaniowym, a nadto proces przygotowania gruntu do budowy, w czym się specjalizujemy, trwa z reguły kilka lat. Nie działamy pod wpływem krótkotrwałych wahań na rynku mieszkaniowym. Konsekwentnie realizujemy naszą strategię inwestycyjną opartą o dywersyfikację portfela produktów i uwzględnianie trendów długoterminowych, w tym w kontekście obserwacji ewolucji i kierunków rozwoju dojrzałych rynków Europy Zachodniej.
W tym roku rozpoczęliśmy kilka ważnych projektów. Przykładem może być inwestycja przy ulicy Madalińskiego w Gdańsku, gdzie rozwijamy tereny pod zabudowę wielorodzinną oraz PRS w budynkach zamieszkania zbiorowego. Mimo, że jesteśmy dopiero na wstępnym etapie jego realizacji już obserwujemy duże zainteresowanie potencjalnych inwestorów, dla których przejściowy brak preferencyjnych kredytów hipotecznych dla klientów indywidualnych nie ma żadnego znaczenia. Kontynuujemy również prace na terenach Warmii i Mazur, gdzie zaprojektowaliśmy inwestycje o zróżnicowanym charakterze, w tym pod budowę kompleksu wypoczynkowo – mieszkalnego. W najbliższym czasie planujemy również uruchomić inwestycje w atrakcyjnej lokalizacji Sudetów wschodnich. Nieruchomości z idealnym położeniem pod zabudowę hotelową.
0 notes
Text
Ile kosztują nowe kawalerki
Ile trzeba mieć na najmniejsze mieszkanie od dewelopera? W jakich cenach oferowane są kawalerki w nowych inwestycjach mieszkaniowych? W których projektach są dostępne? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Ceny kawalerek w naszej ofercie zależą m.in. od lokalizacji osiedla. Zaczynają się od 340 tys. zł dla lokali około 26 mkw. w inwestycji Unii Lubelskiej Vita w Poznaniu.
Natomiast w Warszawie i Krakowie koszt zakupu tego typu lokalu to wydatek rzędu blisko 500 tys. zł. Wynika to z faktu, że zrezygnowaliśmy z projektowania małych mieszkań, których powierzchnia, zgodnie z obowiązującymi przepisami, może wynosić od 25 mkw. na rzecz nieco większych, kompaktowych lokali o powierzchni około 32 mkw. z możliwością wydzielenia sypialni. Dzięki temu nasi klienci mogą wybrać przestronną kawalerkę lub kompaktową dwójkę, która jest tańsza od standardowego mieszkania dwupokojowego.
Agnieszka Majkusiak, dyrektor sprzedaży Atal
W inwestycji Ogrody Andersa w Gliwicach mamy w sprzedaży mieszkania jednopokojowe o powierzchni 26 mkw. w cenie przeszło 284 tys. zł. W łódzkim projekcie Atal Aura lokal o metrażu 26 mkw. można kupić za ponad 300 tys. zł. We Wrocławiu w osiedlu Atal Starachowicka na nabywców czeka mieszkanie 25 mkw. za około 336 tys. zł.
Osiedle Przyjemne w Gdańsku oferuje kawalerki 27 mkw. za 362 tys. zł. W inwestycji Atal Olimpijska w Katowicach mamy w sprzedaży mieszkanie o powierzchni około 26 mkw. za 382 tys. zł. W Krakowie w projekcie Przewóz 42 można kupić jedynkę 26 mkw. w kwocie ponad 452 tys. zł. W szczecińskim projekcie Heyki City Atal mamy kawalerki o powierzchni ponad 28 mkw. za 454 tys. zł.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
W Osiedlu Kościuszki w Chorzowie oferujemy mieszkanie o powierzchni 27 mkw. w cenie 354 tys. zł. W inwestycji Apartamenty na Wzgórzach w Zawadzie koło Myślenic mamy w sprzedaży kawalerkę wielkości 25 mkw., którą można kupić za 298 tys. zł. W szczecińskim projekcie Nad Odrą lokal o powierzchni 29 mkw. jest do nabycia za ponad 426 tys. zł. W Gdańsku w Osiedlu Horizon w ofercie jest mieszkanie jednopokojowe o metrażu 29 mkw. w cenie 541 tys. zł.
Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper
Kawalerki oraz niewielkie mieszkania dwupokojowe są chętnie nabywane przez klientów poszukujących lokum na start. Ze względu na popularność tego typu metraży, ich dostępność systematycznie maleje, jednak w naszej wrocławskiej ofercie wciąż dostępne są kompaktowe lokale zaprojektowane tak, aby optymalnie wykorzystać każdy metr kwadratowy.
Na osiedlu Lokum Porto, znajdującym się na wrocławskim Starym Mieście, w lokalizacji cechującej się wysokim potencjałem inwestycyjnym, najmniejsze lokale o powierzchni około 32 mkw. oferujemy od 554 tys. zł. Kompaktowe mieszkania o powierzchni około 33 mkw. w cenie od 499 tys. zł proponujemy na osiedlu Lokum la Vida usytuowanym przy ulicy Herbsta we Wrocławiu, w otoczeniu rozbudowanej infrastruktury miejskiej oraz terenów rekreacyjnych.
Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital
Mieszkania jednopokojowe są pożądane przez klientów młodych, jak i indywidualnych inwestorów kupujących lokale pod wynajem. W naszych bieżących projektach wśród dostępnych tańszych lokali jednopokojowych mamy do dyspozycji przykładowo w Strefie Progress w Łodzi mieszkanie o powierzchni niewiele ponad 34 mkw. w promocyjnej cenie 11 374 zł/ mkw., w łódzkim projekcie NOW cena lokalu o powierzchni 33 mkw. z ogródkiem wynosi z rabatem 10 868 zł/mkw.
W inwestycji Cityflow w Warszawie lokal o metrażu 32 mkw. również z ogródkiem można zakupić za 21 650 zł/mkw., a w projekcie Inspire w Katowicach jednopokojowe mieszkanie o powierzchni 29 mkw. mamy w cenie 14 400 zł/mkw.
Agnieszka Gajdzik - Wilgos, Manager ds. sprzedaży Ronson Development
W warszawskim osiedlu Ursus Centralny ceny kawalerek kształtują się pomiędzy 445 000 zł a 563 000 zł. Są to mieszkania o powierzchni od 25-33 mkw.
Z kolei w inwestycji Miasto Moje w Warszawie mieszkanie 25 metrowe można kupić za 420 000 zł. W Poznaniu, w inwestycji Grunwald Między Drzewami najtańsza kawalerkę kosztuje 350 000 zł, do tego z własnym ogródkiem. W Szczecinie ceny jednopokojowych mieszkań zaczynają się od 300 000 zł.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
W 2023 roku największą popularnością cieszyły się mieszkania dwupokojowe, obecnie odnotowujemy także coraz większą liczbę zapytań o najmniejsze metraże. Popularność kawalerek wynika z ich kompaktowej formy. Nadają się, zarówno dla singli, studentów, par, jak i osób starszych. Poza tym, mimo wszystko są tańsze niż większe mieszkania. Kawalerki oferujemy we wszystkich naszych inwestycjach. Szczególnie warta wyróżnienia jest nowo powstająca inwestycja Fabrica Ursus, która w nowoczesny sposób nawiązuje do industrialnej przeszłości dawnych zakładów Ursus, w której nabywcy mogą wybierać spośród lokali o metrażach od 36 mkw.
Ceny kawalerek są zróżnicowane i zależą od wielu czynników, takich jak np. metraż czy piętro. Mamy szereg różnych budżetowych opcji dla potencjalnych właścicieli. Dzięki własnym źródłom finansowania możemy zaproponować nabywcom wybrane lokale w wysokim standardzie w cenie od 13 tys. za mkw.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Z pozycji dewelopera gruntowego zauważamy rosnące zainteresowanie deweloperów projektami obejmującymi kawalerki. Realizacja takich projektów często zależy od lokalizacji nieruchomości oraz wymogów planistycznych. Częstym przykładem, z jakim się spotykamy jest wymagana duża ilość miejsc parkingowych, która wymusza projektowanie większych lokali, co na pewno nie ułatwia optymalizacji struktury mieszkań. W dobrze zlokalizowanych nieruchomościach z dostępem do komunikacji miejskiej mieszkańcy kawalerek rzadko korzystają z samochodów, podczas gdy przepisy wymagają zapewnienia 1,2, a nawet 1,5 miejsca parkingowego na takie mieszkanie. Klienci kupujący kawalerki zazwyczaj nie są zainteresowani miejscami parkingowymi, a deweloperzy są zmuszeni je budować, co znacznie zwiększa koszty inwestycji. Warto zatem zwrócić uwagę na potrzebę dostosowania miejscowych planów zagospodarowania, które często były uchwalane 15-20 lat temu, gdy dominowały inne trendy.
DOMPRESS
0 notes
Text
Czy nabywcy mieszkań czekają na preferencyjny kredyt
Jak duża jest grupa osób, które planują zakup mieszkania, ale wstrzymują się z decyzją, bo oczekują na rządowe dopłaty w programie Na start? Jaki ma to wpływ na wyniki sprzedaży? Czy deweloperzy notują wzrost ilości rezerwacji? Czy rośnie liczba osób kupujących za gotówkę? Czy przesunięcie startu programu idzie w parze ze zmianami terminów rozpoczęcia budowy nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Szacujemy, że około 10-15 proc. klientów rzeczywiście czeka na wprowadzenie programu „Kredyt na start”. Nie przeceniałbym jednak jego wpływu na sektor mieszkaniowy. Z rządowego wsparcia, podobnie jak w przypadku „Bezpiecznego Kredytu 2 proc.”, będzie mogła skorzystać tylko określona grupa osób kupujących pierwsze mieszkanie. Dodatkowo nowy program wsparcia kredytobiorców wprowadza limity dochodowe, które wcześniej nie obowiązywały. Obecnie mniej więcej połowa mieszkań jest nabywana za gotówkę, a pozostała część na kredyt, zarówno przez osoby kupujące swoje pierwsze mieszkanie, które potencjalnie będą mogły skorzystać z rządowego wsparcia, jak i klientów, którzy decydują się na kolejny, często większy lokal.
Jako jeden z największych deweloperów mieszkaniowych w Polsce analizujemy zapowiedzi programów rządowych i uwzględniamy ich potencjalny wpływ na rynek. Nie planujemy jednak pod nie oferty, ponieważ przygotowanie inwestycji zajmuje średnio około dwóch lat, podczas gdy czas obowiązywania rządowych programów, jak pokazuje przykład „Bezpiecznego Kredytu 2 proc., może trwać kilka miesięcy.
Mimo to, czekamy na jasną deklarację rządu, co do terminu uruchomienia „Kredytu na start”, co z pewnością wpłynęłaby stabilizująco na branżę. Aktualnie, pomimo słabszego drugiego kwartału br. i nie do końca korzystnej sytuacji na rynku, widzimy wzrost zainteresowania klientów. Jest to zgodne z trendem z poprzednich lat, kiedy wraz z początkiem wakacji kontaktów i samych rezerwacji jest więcej.
Moim zdaniem branża nieruchomości bardziej niż na start rządowego programu czeka na obniżkę stóp procentowych, co zwiększyłoby zdolność nabywczą i obniżyłoby koszt kredytów.
Agnieszka Majkusiak, dyrektor sprzedaży Atal
Jako wiodący deweloper z szeroką ofertą mieszkań mamy różne grupy odbiorców, a potencjalni beneficjenci programu dopłat są tylko jedną z nich. Trudno w związku z tym precyzyjnie oszacować, jak liczna jest ta określona grupa, zwłaszcza że wciąż nie są znane dokładne zasady wsparcia. Na pewno poprzez zawirowania polityczne i opóźnienie we wdrożeniu przepisów część klientów wstrzymuje się z zakupem. Przygotowaliśmy dla nich autorski program „Decyzja na raty”, umożliwiający rezerwację mieszkania z gwarancją ceny i ewentualne odstąpienie od umowy do końca marca. Efektem tego działania są coraz liczniejsze rezerwacje w takim systemie, choć w okresie wakacyjnym rynek ogólnie spowolnił.
Elastycznie podchodzimy także do kwestii harmonogramów płatności dla pozostałych klientów, którzy ze względu na wysokość stóp procentowych wolą odłożyć bieżące wpłaty na bardziej zaawansowany etap budowy. Dysponujemy pulą mieszkań z płatnościami w systemie 15/85 proc. czy też 10/90 proc. Coraz większy udział w transakcjach mają klienci gotówkowi, którzy preferują indywidualną formę harmonogramu i systematycznie gromadzą środki na wpłaty.
Ponieważ oprocentowanie komercyjnych kredytów hipotecznych w Polsce jest teraz na jednym z najwyższych poziomów w Europie, zdolność kredytowa potencjalnych nabywców jest często niższa, niż zakładali na początku poszukiwań własnego „M”. Niektórzy klienci liczą na obniżki cen mieszkań, a właściwie śledzą publikacje prasowe, wskazujące na spadek dynamiki ich wzrostu, co powstrzymuje ich przed podjęciem decyzji. Tymczasem koszty zakupu gruntów i realizacji inwestycji nie dają deweloperom dużej przestrzeni do obniżania cen.
Naszym, strategicznym celem w długim okresie jest utrzymywanie atrakcyjnej i zróżnicowanej oferty mieszkań na największych rynkach mieszkaniowych w Polsce. Dlatego działamy zgodnie z założonymi planami inwestycyjnymi i harmonogramami budów.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Ogłaszanie programów rządowych, takich jak „Na start”, bez określonego harmonogramu oraz przesuwanie terminów ich wprowadzenia, stwarza znaczną niepewność na rynku. Klienci opóźniają decyzje zakupowe w oczekiwaniu na dopłaty, co negatywnie wpływa na bieżącą sprzedaż mieszkań. Zauważamy wzrost liczby rezerwacji, jednak brak stabilności oraz niejasne warunki i daty wprowadzenia programu prowadzą do stagnacji i utrudniają planowanie, zarówno kupującym, jak i deweloperom. W strukturze sprzedaży można zaobserwować wzrost liczby transakcji gotówkowych, co jest po części odpowiedzią na niestabilność w dostępności kredytów preferencyjnych.
Przy tworzeniu programów rządowych kluczowe jest opracowanie długoterminowego i stabilnego planu wsparcia, który będzie przewidywalny dla wszystkich uczestników rynku. Rządowe inicjatywy mogą odegrać ważną rolę w zwiększaniu dostępności mieszkań, obecnie najlepszym wsparciem dla nabywców jest zapewnienie odpowiedniej podaży gruntów oraz uproszczenie procedur administracyjnych. Przykładem rynku, który korzysta z tych dwóch czynników, jest Łódź, gdzie dzięki bogatej podaży nieruchomości i przewidywalnym cenom, nabywcy mogą dokonać świadomego wyboru.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
Nie mamy tutaj dokładnych szacunków, ale faktycznie w naszych biurach sprzedaży można było mocno odczuć wstrzymywanie się z decyzjami zakupowymi do czasu uruchomienia nowego programu kredytowania. Z myślą o tych klientach uruchomiliśmy pilotażowy program w inwestycji “Apartamenty na Wzgórzach” w okolicy Myślenic, gdzie proponujemy najem mieszkań z opcją pierwokupu po wprowadzeniu zapowiadanego kredytu #naStart.
Opóźnienia we wprowadzeniu nowego programu wsparcia dla kredytobiorców nie wpłynęły na terminy realizacji naszych inwestycji, nie łączyliśmy tych dwóch tematów. Jeśli chodzi o klientów gotówkowych, mamy tu raczej stałe zainteresowanie, choć aktywność zakupów inwestycyjnych zwiększa się zwykle w ostatnim kwartale roku z uwagi na zbliżający się wówczas czas rozliczeń podatkowych i chęć optymalizacji podatkowej.
Shraga Weisman, CEO Aurec Home
Wszystkie inwestycje realizujemy zgodnie z planem. Zmiany w programie „Mieszkanie na start” nie wpływają na budowę i terminy oddawania lokali nabywcom. Od początku roku w naszym biurze sprzedaży zauważamy zwiększona liczbę zapytań i rezerwacji lokali spełniających kryteria rządowego dofinansowania i z miesiąca na miesiąc ta liczba rośnie.
Trudno powiedzieć, czy rezerwacji dokonują osoby liczące na tani kredyt, czy raczej osoby, które obawiają się powtórki z ubiegłego roku i chcą zdążyć z zakupem przed kolejnymi zawirowaniami na rynku. Bez wątpienia na preferencyjnym kredycie najbardziej skorzystają rodziny wielodzietne 2+3, które według założeń mogą posiadać nieruchomości, co umożliwi im np. sprzedaż obecnego mieszkania i zakup większego. Ta grupa otrzyma najwyższe limity kredytu z dopłatą.
Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital
Obecnie większość klientów wstrzymuje się z decyzją o zakupie mieszkania, co wynika z kilku czynników. Wśród nich jest przede wszystkim oczekiwanie na dofinansowanie z programu ‘Mieszkanie na start’, którego założenia nie są jeszcze znane, jak i na obniżki cen mieszkań. Nie bez znaczenia są także wysokie stopy procentowe kredytów.
Część osób rozważających zakup lokalu na niektórych lokalnych rynkach, analizuje i porównuje dostępne oferty ze względu na dużą liczbę realizowanych inwestycji. W ostatnim czasie widzimy wzrost zainteresowania mieszkaniami w projekcie Inspire w Katowicach. Mieszkania w warszawskim projekcie Cityflow niezmiennie cieszą się zainteresowaniem, na ten moment lokale nie znajdują się w zakładanych limitach programowych.
W żadnej z prowadzonych inwestycji nie odnotowujemy w ostatnim czasie znaczącego wzrostu zakupów mieszkań za gotówkę. Jednocześnie przesunięcie terminu wprowadzenia ‘Mieszkania na start’ nie wpływa na realizację przez nas projektów, które prowadzone są zgodnie z przyjętym harmonogramem. Wkrótce oddamy do użytkowania pierwszy etap Strefy Progress i Cityflow, rozwijamy ich drugie etapy. Kontynuujemy również prace wokół loftów w budynku Warzelnia by Bohema w stolicy, jak i ostatniego etapu Inspire w Katowicach.
Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development
Zauważamy, że coraz więcej klientów rezygnuje z oczekiwania na program "Na Start" i decyduje się na zakup mieszkania bez wsparcia rządowych dopłat do kredytów. Od początku 2024 roku widzimy stabilne zainteresowanie w naszych biurach sprzedaży, zarówno ze strony klientów kredytowych, jak i gotówkowych.
Przesunięcie terminu wejścia preferencyjnego kredytowania nie wpłynęło na nasze plany dotyczące dat rozpoczęcia nowych projektów. Już na początku roku zakładaliśmy, że program "Na Start" może nie zostać wdrożony w pełnym zakresie, dlatego konsekwentnie realizujemy nasze zamierzenia. Skupiamy się na płynnym wprowadzaniu nowych inwestycji, odpowiednim poziomie przedsprzedaży i wyprzedaży. Jednocześnie pilnując realizacji naszych rocznych celów w zakresie płynności finansowej.
0 notes
Text
Ile trzeba mieć na mieszkanie z ogródkiem
W jakiej cenie kupimy nowe mieszkania z ogródkami? Jak duże jest nimi zainteresowanie? Czy są droższe od lokali bez ogródków? O ile? W których inwestycjach je znajdziemy? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Mieszkania z ogródkiem są dostępne we wszystkich naszych projektach. Lokale tego typu, szczególnie w kameralnych inwestycjach o niskiej zabudowie, cieszą się dużym zainteresowaniem wśród naszych klientów. Ceny mieszkań z ogródkiem są zróżnicowane w zależności od inwestycji, zaczynają się od 7150 zł/mkw. w przypadku osiedla Ogrody Wojszyce we Wrocławiu. W ofercie dostępne są lokale o powierzchni do 160 mkw.
Agnieszka Majkusiak, dyrektor sprzedaży Atal
Mieszkania z ogródkami realizowane są w większości naszych projektów i cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Są dla klientów namiastką przydomowego ogródka. Po okresie nasilonej pandemii zauważyliśmy większe zainteresowanie mieszkaniami czteropokojowymi na parterze, zaczęliśmy więc częściej projektować je w naszych inwestycjach.
Bardzo często w takiej przestrzeni klienci aranżują sobie mini ogrody, strefy do wypoczynku, czy też tworzą miejsce zabawy dla swoich pociech. Mieszkania parterowe z ogródkami cieszą się także zainteresowaniem osób starszych, które chętnie wypoczywają we własnej zielonej przestrzeni, a prace ogrodowe sprawiają im przyjemność. Nabywcy posiadający psy również doceniają ogródki, które umożliwiają ich pupilom przebywanie na zewnątrz.
Kupujący nie płacą za sam ogródek, gdyż jest on wliczony w cenę całego mieszkania. Czasem stanowi dodatkową część przestrzeni tarasowej, którą w cennikach ujmuje się jako balkon. Jeśli powierzchnia ogródka jest nieduża, różnice cenowe również nie są duże. W przypadku większych jednostek o metrażu 100 - 200 mkw., szczególnie tych atrakcyjnie usytuowanych, cena za mkw. mieszkania jest wyższa niż w przypadku mieszkania np. na pierwszym piętrze.
W łódzkiej inwestycji Atal Aura mieszkanie o powierzchni 71 mkw. z ogródkiem 11 mkw. kosztuje ponad 681 tys. zł. W projekcie Modern Helenów lokal o metrażu 28 mkw. z ogródkiem wielkości 18 mkw. można kupić w cenie 365 tys. zł. W osiedlu Nowe Miasto Polesie w Łodzi oferujemy lokal wielkości 63 mkw. z ogródkiem 100 mkw. za 551 tys. zł.
We Wrocławiu w inwestycji Atal Strachowicka mieszkanie o powierzchni 41 mkw. z ogródkiem 46 mkw. jest dostępne w kwocie 521 tys. zł, a lokal wielkości 56 mkw. z ogródkiem 116 mkw. można nabyć za 678 tys. zł.
W poznańskich Naramowicach Odnova na mieszkanie o metrażu 70 mkw. z ogródkiem o powierzchni 116 mkw. trzeba mieć ponad 666 tys. zł.
W projekcie Galaktyczna w Gdańsku mieszkanie 72 mkw. z ogródkiem wielkości 114 mkw. oferujemy za 781 tys. zł.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
Mieszkania z ogródkiem cieszą się dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród osób z małymi dziećmi czy zwierzętami. Ogródek jest praktycznym rozwiązaniem, pełni też rolę rekreacyjną. Często na zakup mieszkania z ogródkiem decydują się osoby, które np. z powodów finansowych nie mogą sobie pozwolić na nabycie domu z ogrodem. Ceny mieszkań z ogródkiem różnią się w naszych inwestycjach w zależności od wielu czynników, w tym lokalizacji.
W projekcie Apartamenty na Wzgórzach w Zawadzie k. Myślenic mieszkanie o powierzchni 35 mkw. z ogródkiem 32 mkw. mamy w sprzedaży w cenie ponad 380 tys. zł.
W Osiedlu Kościuszki w Chorzowie mieszkanie o powierzchni 45 mkw. i ogródkiem o metrażu 22 mkw. można zakupić za 419 tys. zł.
W warszawskiej inwestycji Zielony Lewandów lokal wielkości 42 mkw. z ogródkiem 28 mkw. kosztuje 639 tys. zł. W projekcie Naturalnie Aluzyjna w Warszawie w sprzedaży jest np. mieszkanie 52 mkw. z ogródkiem 78 mkw. w cenie przeszło 735 tys. zł.
Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper
Mieszkania z ogródkami cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem klientów. Przygotowujemy ofertę w taki sposób, aby wpisywała się w potrzeby przyszłych mieszkańców, dlatego mieszkania z ogródkami są dostępne w niemal każdej naszej wrocławskiej inwestycji.
Na terenie osiedla Lokum la Vida położonego przy ul. Herbsta obecnie w ofercie posiadamy mieszkania o metrażach 33 - 72 mkw., do których przynależą ogródki o powierzchniach do 50 mkw. Dzięki temu nabywcy, którzy decydują się na mniejszy lokal, mogą cieszyć się urokami posiadania prywatnego ogródka. Najbardziej atrakcyjne cenowo lokum z ogródkiem o powierzchni 20 mkw. ma powierzchnię 33 mkw. i jest dostępne za 529 tys. zł.
Lokum Verde zlokalizowane na wrocławskim Zakrzowie to gotowe osiedle, którego znakiem rozpoznawczym są dziedzińce pełne urozmaiconej zieleni. W sprzedaży pozostało jeszcze kilka mieszkań z ogrodami. Najtańsze o wielkości 63 mkw. z ogródkiem o powierzchni 18 mkw. można w nim nabyć za 779 tys. zł.
W podwrocławskiej Sobótce, tuż przy Ślężańskim Parku Krajobrazowym powstało osiedle Lokum Monte. Atrakcyjna lokalizacja w otoczeniu lasów i wzniesień, prywatna strefa wellness oraz wysoki standard sprawiają, że jest to doskonały wybór dla poszukujących wytchnienia i bezpośredniego kontaktu z przyrodą. W ofercie inwestycji pozostały ostatnie wolne mieszkania, w tym trzypokojowe z dwoma ogrodami o powierzchniach 16 mkw. i 29 mkw. w cenie 709 tys. zł.
Agnieszka Gajdzik – Wilgos, Manager ds. sprzedaży w Ronson Development
W warszawskim Ursusie Centralnym zainteresowanie mieszkaniami z ogródkiem nie jest tak duże, jak mieszkaniami z tarasem. Jednak im większy ogródek, tym atrakcyjniejszy lokal. I tu cena może iść lekko do góry. Obecnie rozpiętość cen wynosi od ok 13.000 zł -16.244 zł za metr kwadratowy. Przykładowo 70-metrowe mieszkanie z ogródkiem o powierzchni 50 metrów kupić można za 908 960 zł.
W osiedlu Miasto Moje mieszkania z ogródkiem wybierają rodziny z dziećmi, także dlatego, że są to mieszkania tańsze, niż te na wyższych piętrach. Tu najtańsze 27-metrowe mieszkanie z 11-metrowym ogródkiem kupimy za ok 460 tys. zł.
W kameralnej inwestycji Zielono Mi na warszawskim Mokotowie mieszkania z ogródkiem cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Najtańsze, 44-metrowe z ogródkiem o powierzchni 56 metrów kupić można za ok 780 tys. zł. W Poznaniu w osiedlu Grunwald Między Drzewami najtańsze mieszkanie z ogródkiem ma powierzchnię 27 mkw. i 16-metrowy ogródek. Kosztuje około 350 tys. zł.
W Szczecinie mieszkania z ogródkami są dostępne w obu naszych inwestycjach – Nowe Warzymice oraz Nowa Północ. Jest dość spore zainteresowanie takimi mieszkaniami, aczkolwiek kryterium ceny zawsze jest na pierwszym miejscu.
W inwestycji Nowa Północ ceny mieszkań z ogródkami są wyższe od lokali o podobnym metrażu bez ogródka i kształtują się w przedziale 11 000 – 17 000 zł/mkw. brutto. Najtańsze, 26-metrowe mieszkanie z 13-metrowym ogródkiem kupimy za 300 tys. zł.
W inwestycji Nowe Warzymice są tylko mieszkania z ogródkami. I tu przykładowo lokal wielkości 67 mkw. z ogródkiem o metrażu 42 mkw. kosztuje przeszło 710 tys. zł.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Mieszkania z ogródkiem szybko znikają z naszej oferty sprzedażowej, głównie dzięki rosnącej potrzebie posiadania prywatnej przestrzeni zewnętrznej. Lokale z ogródkiem są dostępne w ekologicznym Miasteczku Jutrzenki i industrialnej Fabrica Ursus.
Z doświadczenia wiemy, że nabywcy cenią sobie prywatny kawałek zieleni, który często stanowi dodatkową przestrzeń do relaksu, uprawy roślin czy spędzania czasu z rodziną. Na lokale z ogródkiem decydują się głównie rodziny z dziećmi, właściciele zwierząt domowych oraz seniorzy. Mieszkania z ogródkiem zazwyczaj osiągają wyższe ceny za metr kwadratowy w porównaniu do podobnych lokali bez takiej przestrzeni. Co ważne, takie mieszkanie szybciej zyskuje na wartości, co czyni je atrakcyjnym także dla inwestorów poszukujących nieruchomości o wysokim potencjale wzrostu.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Z perspektywy dewelopera gruntowego, bierzemy pod uwagę potrzeby obecnego rynku nieruchomości. Aktualnie coraz większą popularnością cieszą się inwestycje opracowywane w duchu „zielonej architektury”, dlatego też projektujemy mieszkania z ogródkami, które mocno zyskały na atrakcyjności w ostatnich latach.
Przykładem takiej inwestycji jest działka przy ulicy Madalińskiego w Gdańsku, gdzie dla wszystkich mieszkań na parterze zaprojektowaliśmy ogródki. Obecnie rozpoczynamy prace nad kolejnym projektem na tej samej ulicy, w którym, korzystając z potencjału znacznie większego terenu, planujemy stworzyć zielone przestrzenie dla mieszkańców oraz duże i przestronne ogródki przynależne do mieszkań na parterze.
Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital
Zieleń stanowi ważny element naszych inwestycji. W częściach wspólnych udostępniamy mieszkańcom wewnętrzne patia, tarasy na dachach z roślinnością czy zielone oazy, służące do wypoczynku oraz rekreacji. Wszystkie mieszkania w naszych projektach wyposażone są w balkony lub tarasy, a do lokali zlokalizowanych na parterze przynależą ogródki. Ceny tych ostatnich uzależnione są m.in. od wielkości ogródków czy położenia względem klatki schodowej.
Mieszkania z ogródkami wzbudzają zainteresowanie klientów w zacisznych okolicach, w bardziej kameralnych osiedlach. Najchętniej wybierają je rodziny z małymi dziećmi lub ze zwierzętami.
W centrach miast nabywcy chętniej wybierają mieszkania na wyższych piętrach, jak na przykład w łódzkich projektach: Strefa PROGRESS i NOW. Stąd lokale z ogródkami są w nich tańsze niż mieszkania zlokalizowane na wyższych kondygnacjach. W Strefie PROGRESS za dwupokojowe mieszkanie o powierzchni ok. 48 mkw. z ogródkiem poniżej 20 mkw. trzeba zapłacić niewiele ponad 10 200 zł/mkw. Z kolei w NOW, cena za lokal czteropokojowy w metrażu 93 mkw., z blisko 85 metrowym ogródkiem sięga 10 300 zł/mkw.
W przypadku warszawskiej inwestycji Cityflow, cena mieszkania dwupokojowego o powierzchni 60 mkw. z przylegającym do niego ogródkiem wielkości ok. 18 mkw. wynosi 18 900 zł/ mkw.
W katowickiej inwestycji INSPIRE mieszkania na parterze to jedne z najtańszych w ofercie. Dwupokojowych lokali z ogródkiem o powierzchni od 22 mkw. do 85 mkw. zaczynają się od lekko ponad 12 000 zł/mkw.
Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom
Mieszkania z ogródkami stanowią obecnie blisko 5 proc. nasze joferty, a zainteresowanie nimi utrzymuje się na niezmiennym, wysokim poziomie. Szczególnie dostrzegamy to wśród klientów poszukujących większych, czteropokojowych lub pięciopokojowych lokali. Kupujący coraz częściej wybierają nieruchomości oferujące kontakt z naturą i możliwość relaksu na świeżym powietrzu.
Mieszkania z ogródkami są zazwyczaj droższe od swoich odpowiedników na parterze, a także lokali na pierwszym piętrze. Różnica w cenie może wynosić od 20 tys. zł do 100 tys. zł, a w przeliczeniu na metr kwadratowy to zazwyczaj około 500 zł – w zależności od inwestycji. Na finalną cenę wpływa kilka czynników, takich jak wielkość ogródka czy też jego położenie. Znaczne zainteresowanie tego typu mieszkaniami widać na przykładzie trzeciego etapu inwestycji Sady nad Zieloną we Wrocławiu, gdzie na 44 mieszkania tylko 9 z ogródkami pozostało dostępnych.
0 notes
Text
Jak usprawnić budowę mieszkań
Co najbardziej hamuje dziś realizację inwestycji mieszkaniowych? Jakie regulacje mogłyby usprawnić budowę i pomóc w rozwoju mieszkalnictwa w Polsce? Jakie zmiany dotyczące rynku nieruchomości powinni wprowadzić decydenci, by mieszkań było więcej i były tańsze? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Największymi barierami dla działalności deweloperskiej pozostają niezmiennie: długi czas procedowania inwestycji w urzędach – obecnie wprowadzenie inwestycji na rynek od zakupu gruntu trwa średnio dwa lata, dynamicznie zmieniające się przepisy, które nierzadko wdrażane są z pominięciem konsultacji z przedstawicielami branży oraz niska dostępność działek pod zabudowę mieszkaniową.
Dlatego popieramy wszelkie rozwiązania, które mogłyby przyczynić się do zwiększenia podaży na rynku pierwotnym. Jednym z przykładów takiego działania jest zapowiadana zmiana przepisów dotyczących gruntów rolnych w miastach. Byłaby ona w stanie uwolnić znaczną część gruntów, których sprzedaż jest ograniczona przez ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego. Proces przygotowania ich do realizacji zabudowy wymagać będzie wielu miesięcy pracy, co w rezultacie przełoży się na zwiększenie podaży nowych mieszkań dopiero za kilka lat. Jednak w mojej ocenie w dłuższej perspektywie czasu mogłoby to wpłynąć stabilizująco na ceny mieszkań i pozwoliłoby zaspokoić potrzeby popytowe ludności.
Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atal
Aktualne realia procedowania spraw w urzędach istotnie wpływają na rozwój mieszkalnictwa w Polsce. Państwo powinno zderegulować i uprościć procedury, nadmiernie wydłużające proces inwestycyjny, a także ustandaryzować je, gdyż interpretacja i egzekucja przepisów w poszczególnych gminach jest dziś różna. Brak postępów w tych kwestiach, nie tylko hamuje rozwój mieszkalnictwa, przyczyniając się do powstawania luki podażowej, lecz także wywiera presję na ceny mieszkań.
Osobną kwestią jest to, że większość regulacji chroniących klientów obciąża deweloperów. Jesteśmy bodajże najbardziej uregulowanym rynkiem ze wszystkich. Nie mamy nic przeciwko temu, aby klient był chroniony, gdyż jest to także w naszym interesie, jednakże przeskalowanie w tym zakresie skutkuje wzrostem cen mieszkań.
Jako branża chcielibyśmy również, aby przepisy uchwalane były z odleglejszą perspektywą czasową, zaś jakość prawa była wysoka, nie budząc wątpliwości interpretacyjnych. Aktualnie wiele aktów jest uchwalanych w zbyt szybkim tempie, okresy przejściowe są zbyt krótkie, a to nie służy optymalnemu dostosowaniu planów inwestycyjnych do zmieniających się warunków i ogólnie szkodzi rynkowi.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
Często odpowiadamy na to pytanie i zawsze wymieniamy tu kilka kwestii. Przede wszystkim potrzebę uwolnienia gruntów, które pozwolą na realizację atrakcyjnych inwestycji w dobrych lokalizacjach. Kolejny temat to usprawnienie tematu formalności związanych z budową nowych osiedli. Wydłużające się procedury wpływają często na koszt realizacji inwestycji, więc działa to na niekorzyść wszystkich stron. Stymulowanie popytu jest kluczowe dla rozwiązania jednego z największych aktualnie problemów na rynku mieszkaniowym czyli ograniczania niedoboru mieszkań, gdyż obecnie wiele osób i wiele rodzin jest wykluczonych ze względu na brak zdolności kredytowej.
Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development
Rozwój mieszkalnictwa w Polsce stoi w obliczu wielu problemów, które hamują jego dynamikę. Uczestnicy rynku niezmiennie podkreślają potrzebę spójnej polityki mieszkaniowej, wprowadzenia zmian, które usprawniłyby budowę mieszkań. Tych nie rozwiąże jedna ustawa. Potrzeba pakietu ustaw, które stworzą strategię dla budownictwa mieszkaniowego w Polsce na wiele lat do przodu. Do jej przygotowania potrzebna jest współpraca pomiędzy rządem, przedstawicielami środowiska deweloperskiego i władzami lokalnymi.
Mieszkania budowane w niższych kosztach byłyby tańsze, ale do tego potrzebne jest uruchomienie zasobu państwowego i wszelkich gruntów, które w tym zasobie są dostępne. Kolejnym czynnikiem jest uwolnienie gruntów rolnych w granicach miast, aby dostęp do nich był łatwiejszy. Kluczowa jest także stabilność i skuteczność prawa. Przepisy, które umożliwią deweloperom realizację przedsięwzięć mieszkaniowych, powinny ten proces usprawniać a nie wydłużać. Na obecnej sytuacji najbardziej cierpią metropolie, a to są największe rynki mieszkaniowe. Tutaj terminy ustawowe w żadnym stopniu nie są respektowane.
Shraga Weisman, CEO Aurec Home
Deweloperzy niezmiennie i od lat domagają się od decydentów dyrektyw w trzech najważniejszych kwestiach: uwolnienia gruntów spółek Skarbu Państwa, usprawnienia procedur administracyjnych i rozsądnej reformy systemu mieszkalnictwa.
Głównym czynnikiem ograniczającym podaż nowych mieszkań jest mała dostępność gruntów. W Warszawie planem zagospodarowania przestrzennego jest objęte tylko 40 proc. obszaru. Z produkcji mieszkaniowej wyłączone są także działki rolne – bez braku możliwości przekształcenia, a wiele tego typu gruntów znajduje się na przykład w granicach administracyjnych Warszawy. Deweloperzy mają ogromne zapotrzebowanie na grunty nadające się pod zabudowę mieszkaniową, w tym te które obecnie znajdują się w zasobach Krajowego Zasobu Nieruchomości, spółek Skarbu Państwa oraz tereny po niszczejących biurowcach czy sklepach wielkopowierzchniowych. Czekamy z niecierpliwością na ustawę zapowiedzianą przez ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka, która pozwoli „uruchomić dodatkowe grunty i budować więcej mieszkań".
Drugą kwestią jest przyśpieszenie procesu uruchamiania nowych inwestycji. Wydłużający się czas uzyskania pozwoleń na budowę sprawia, że inwestorzy muszą czekać kilkanaście miesięcy na rozpoczęcie prac. W największych miastach procedury administracyjne często przeciągane są bez merytorycznej konieczności i trwają nawet latami, pomimo że ustawowy czas uzyskania pozowania na budowę to 65 dni. Opóźnienia w wydawaniu zgód i decyzji przekładają się na poziom oferty deweloperskiej, koszty prowadzenia inwestycji oraz zdolność do sprawnego uruchamiania nowych projektów i oddawania lokali do użytkowania.
Trzeci postulat deweloperów do decydentów jest związany ze stworzeniem długofalowej strategii mieszkaniowej, która kompleksowo nakreśli kwestie mieszkalnictwa w Polsce. My deweloperzy doskonale wiemy, że jednorazowe i krótkoterminowe programy działają jedynie po stronie popytowej i są dedykowane tylko ograniczonej grupie klientów. Wspomaganie jedynie strony popytowej programami opartymi na dopłatach jak np. Bezpieczny kredyt 2 proc. czy Mieszkanie na start w dłuższej perspektywie przynosi szybki wykup określonych lokali i gwałtowny wzrost cen nieruchomości. Nam zależy na równoważeniu wsparcia.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Jednym z głównych wyzwań dla inwestycji mieszkaniowych jest obecnie skomplikowany i czasochłonny proces uzyskiwania pozwoleń na budowę. Znaczne opóźnienia wynikające z konieczności uzyskania wielu zgód, opinii i decyzji, a także zmienność interpretacji przepisów, wpływają na wydłużenie czasu realizacji projektów. Uproszczenie procedur administracyjnych oraz przyspieszenie procesów związanych z wydawaniem pozwoleń na budowę byłyby kluczowe dla zwiększenia dynamiki rynku mieszkaniowego. Kolejną istotną kwestią, w której zmiany przepisów mogłyby przynieść znaczące korzyści, jest dostęp do gruntów pod zabudowę. Wprowadzenie elastyczniejszych regulacji dotyczących przeznaczenia gruntów oraz mobilizacja ich właścicieli do udostępniania terenów pod budownictwo mieszkaniowe mogłoby znacząco zwiększyć dostępność działek pod budowę nowych inwestycji. Mogłoby to obniżyć koszty nabycia gruntów, co jest jednym z podstawowych czynników wpływających na ostateczną cenę mieszkań. Decydenci powinni również skupić się na stabilności i przewidywalności prawa. Częste zmiany przepisów, ich niejasność oraz skomplikowana interpretacja negatywnie wpływają na planowanie i realizację inwestycji. Stabilne i jednoznaczne przepisy umożliwiłyby lepsze planowanie inwestycji w dłuższej perspektywie czasowej, co mogłoby przyczynić się do zwiększenia podaży mieszkań i obniżenia ich cen. Jednym z rozwiązań, które mogłoby wspomóc rynek mieszkaniowy, jest wprowadzenie programów wsparcia finansowego dla inwestorów, realizujących projekty o podwyższonym standardzie energetycznym lub budujących mieszkania na wynajem w ramach programów społecznych. Takie inicjatywy mogłyby stymulować rozwój rynku w sposób zrównoważony, jednocześnie odpowiadając na rosnące potrzeby mieszkańców. Podsumowując, głównymi przeszkodami dla inwestycji mieszkaniowych są obecnie złożoność procedur administracyjnych, ograniczona dostępność gruntów oraz brak stabilności przepisów. Skupienie się decydentów na wymienionych kwestiach, mogłoby istotnie zwiększyć liczbę dostępnych mieszkań na rynku i obniżyć ich ceny.
Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital
Kluczowym wyzwaniem, z jakim od dłuższego czasu mierzy się rynek nieruchomości w największych, polskich miastach jest ograniczona ilość gruntów pod nowe projekty mieszkaniowe. Stąd niezbędne byłoby uwolnienie, także z zasobów Skarbu Państwa, terenów do zabudowy wielorodzinnej. Przełożyłoby się to pozytywnie na stosunek na linii podaż-popyt, większą dostępność mieszkań czy stabilizację cen. Istotnym elementem byłoby również wprowadzenie urzędowych usprawnień oraz uproszczeń w procedurach administracyjnych, które pozwoliłyby na szybszą realizację formalności związanych z rozpoczęciem procesów inwestycyjnych.
Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom
Szacunki wskazują, że w kraju brakuje około 2, może nawet 3 mln mieszkań. Wielu może to dziwić, gdy obserwują w swoich miastach wygrodzenia kolejnych placów budowy, rosnące na nich zabudowania oraz czytają informacje o premierach i kontynuacjach prowadzonych już inwestycji. Ale niedobór lokali jest faktem od wielu lat. To nie jest jednak sytuacja bez wyjścia, natomiast poprawa dostępności oferty mieszkaniowej na naszym rynku zależy od kilku czynników.
Przede wszystkim należy przepracować kwestię planów miejscowych tak, aby były to działania długoterminowe. Po drugie warto uwolnić w aglomeracjach maksymalnie dużą ilość terenów należących dzisiaj do jednostek budżetowych Skarbu Państwa. Mam tu na myśli grunty położone w szczególności w centrach miast i dobrze skomunikowane z najdalszymi nawet dzielnicami. Przyjazna kompleksowa polityka mieszkaniowa państwa powinna także uwzględnić skrócenie wszelkich procedur administracyjnych, a także ich uspójnienie na terenie całego kraju. Na pewno pomógłby w tym dialog i zaufanie na linii biznes-administracja, ponieważ to najkrótsza droga do wypracowania konsensusu pomiędzy inwestorami a samorządami. Potrzebne jest m.in. ujednolicenie we wszystkich polskich miastach podejścia do np. wydawania pozwoleń czy warunków zabudowy.
DOMPRESS
0 notes
Text
RONSON wyznacza nowy standard obsługi deweloperskiej
Nowa strategia marki RONSON Development stawia w centrum klienta
RONSON Development podnosi poprzeczkę dla branży deweloperskiej w zakresie obsługi klienta. Firma wprowadza nową strategię marki, która łączy wykorzystanie najnowszych technologii z nowymi typami specjalistów dedykowanych do opieki nad klientem przed i po zakupie mieszkania.
RONSON działa na polskim rynku od 24 lat. Zrealizował kilkadziesiąt projektów, wybudował tysiące mieszkań. Doświadczenie i osiągniecia firmy, przekładają się na zaufanie klientów, którzy wracają dziś by kupić wymarzone „M” dla swoich dzieci. Na sukces firmy składa się praca zespołu fachowców z wieloletnim doświadczeniem w branży i współpraca z rzetelnymi wykonawcami. Przyszedł czas na kolejny krok.
– 24 lata działalności to wystarczająco długi okres, by zbudować nie tylko silną pozycję rynkową, ale również charakter marki. RONSON intensywnie rozwijał się przez lata. To doświadczenie pozwala nam być partnerem i doradcą, któremu mogą zaufać klienci. – mówi Boaz Haim, Prezes RONSON Development. I dodaje: – Nową strategię marki zatytułowaliśmy „Expect more”. Chcemy, aby każdy klient stykając się z marką RONSON mógł oczekiwać więcej – lepszego produktu, wyższej jakości obsługi oraz szybszego i bardziej efektywnego rozwiązywania swoich problemów. W RONSON klient jest naszą najważniejszą wartością, a wszystkie działania są ukierunkowane na zaspokojenie jego oczekiwań. Pracownicy i podwykonawcy muszą rozumieć, że klient jest dla nas najważniejszy. To sprawia, że wartościami naszej marki jest proaktywność, profesjonalizm, wysoki standard naszych inwestycji w swoich segmentach. Ale również wartości dodane w realizowanych inwestycjach, które wyróżniają nas na tle konkurencji.– komentuje Boaz Haim.
Strategia wprowadza nowy standard obsługi klienta deweloperskiego. Nazwano go „Standardem RONSON”. Nad jego stworzeniem pracował zespół ekspertów RONSON.
- Do pokazania się w nowej odsłonie przygotowywaliśmy się 1,5 roku. Zaczęliśmy od usprawnienia procesów, poprawy struktury, oceny kompetencji naszych menadżerów i ustalenia dla nich optymalnej ścieżki rozwoju. Wraz z całym zespołem odbyliśmy serię warsztatów określających wartości marki RONSON. Analizując rynek i jego potrzeby, postanowiliśmy jeszcze bardziej zainwestować w innowacje i nowe technologie. By zapewnić najwyższy standard obsługi, wprowadzamy wiele zaawansowanych narzędzi. Wśród nich - nowoczesny, intuicyjny Panel Klienta, który umożliwia szybki kontakt z deweloperem. Znajdą się tu porady, wskazówki i informacje o aktualnym stanie zaawansowania budowy. Za pośrednictwem Panelu będzie można skontaktować się z odpowiednim działem w naszej firmie i szybko znaleźć pomoc. Klient będzie miał również dostęp do harmonogramu płatności i będzie mógł zaakceptować termin odbioru lokalu, czy umowy przenoszącej własność. Ale nasza opieka nad klientem się tu nie kończy. Po odebraniu kluczy do własnego ,,M”, na klientów czeka Opiekun Inwestycji. Ten fachowiec będzie dostępny na terenie osiedla przez cały rok po oddaniu budynku do użytku. Szybko i sprawnie przeprowadzi drobne naprawy, a jeśli będzie potrzeba zaangażowania zewnętrznych podwykonawców, po dokonaniu wizji lokalnej wypełni z Klientem formularz zgłoszenia usterki, aby przyspieszyć termin naprawy i zminimalizować formalności. Powołaliśmy również nowe stanowisko Quality Managera, czyli fachowca odpowiedzialnego za regularne monitorowanie inwestycji na etapie budowy i poddawanie przeglądom mieszkań zanim zaprosimy klientów na odbiory. Jego nadzór zminimalizuje liczbę usterek i zapewni najwyższą jakość naszych inwestycji.– opisuje Karolina Bronszewska, Dyrektor Marketingu i Innowacji RONSON.
Nowej strategii marki RONSON towarzyszy nowa identyfikacja wizualna. – Zmieniona szata graficzna, logo, strona internetowa oraz odświeżone biura sprzedaży to pierwsze zmiany, które będą widoczne dla klientów. To także nowości w naszych social mediach. Na kanałach społecznościowych RONSON pojawią się krótkie filmy z udziałem ekspertów. Wprowadzą one w tajniki najnowszych technologii i innowacyjnych rozwiązań stosowanych w budynkach. Klienci będą mogli śledzić kulisy pracy nad projektami. A przeczytać ich rady i opinie w wypowiedziach prasowych. – komentuje Karolina Bronszewska.
– Jesteśmy przekonani, że nasze podejście oraz wykorzystanie zaawansowanych technologii nie tylko zadowoli klientów, ale także zapoczątkuje nowe standardy na rynku deweloperskim. – podsumowuje Boaz Haim, Prezes RONSON Development.
0 notes
Text
Jak ustawa schronowa wpłynie na rynek nowych mieszkań
Jaki wpływ na rynek mieszkaniowy będzie miała ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej, która przewiduje, że podziemne kondygnacje w nowych budynkach wielorodzinnych oraz garaże mają być zaprojektowane tak, by można było w nich urządzić miejsca doraźnego schronienia? Czy nowe przepisy, które mają obowiązywać od 2026 roku podniosą koszty budowy w nowych projektach? O ile? Czy przełoży się to na ceny mieszkań? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
W mojej ocenie wejście w życie przepisów ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej będzie miało istotny wpływ na rynek nieruchomości. Przepisy te stawiają wyzwania, nie tylko przed branżą deweloperską, ale także budowlaną. Z pewnością potrzebne będą dodatkowe nakłady inwestycyjne wynikające m.in. z konieczności wprowadzenia wzmocnień konstrukcyjnych. W przypadku nowych budynków zapowiadane regulacje mogą spowodować zmniejszenie powierzchni, która mogłaby zostać przeznaczona na miejsca parkingowe lub komórki lokatorskie. Można się spodziewać, że wydłużeniu ulegnie zarówno czas projektowania, jak i realizacji inwestycji, a także wzrosną koszty tych procesów. W rezultacie nowe przepisy mogą prowadzić do wzrostu cen mieszkań, co ostatecznie obciąży nabywców.
Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atal
Branża deweloperska ocenia projekt w obecnym brzmieniu – a szczególnie jego przepisy wprowadzające - jednoznacznie negatywnie. Jest zdecydowanie za mało czasu na wprowadzenie rozwiązań w życie. Szczególnie, że przepisy są niejasne w przedstawionym kształcie i budzą wiele wątpliwości interpretacyjnych.
Proponowane zmiany z pewnością wpłyną na wyższe ceny mieszkań, bo rozwiązania technologiczne będą zdecydowanie droższe niż stosowane obecnie. Pierwsze szacunki odnoszące się do zwiększonych kosztów wykonania dodatkowych prac i robót budowlanych w odniesieniu do garaży, które nie będą schronami (więcej wymogów) a jedynie miejscami doraźnego schronienia (mniej wymogów), mówią o dodatkowych kosztach rzędu od 300 zł/mkw. wzwyż. Szczegółowe koszty budowy schronów, z uwagi na obecne brzmienie przepisów są trudne do oszacowania.
Ponadto, nowo wymagane wyposażenia budynków według projektowanych przepisów są obecnie trudno dostępne na rynku. Dlatego mogą być obiektem spekulacji, a ich ceny zawyżone. Warto pamiętać, że rosnące koszty inwestycji oznaczać będą wyższe ceny gotowego metra kwadratowego mieszkania. W związku z tym nabywcy będą musieli liczyć się z rosnącymi cenami nieruchomości.
Shraga Weisman, CEO Aurec Home
Ustawa schronowa znacząco wpłynie na inwestycje deweloperskie. Przepisy ustawy przewidują, że podziemne kondygnacje, m.in. w budynkach wielorodzinnych oraz podziemne garaże mają być zaprojektowane tak, by można było w nich urządzić „miejsca doraźnego schronienia”. Oznacza to wiele zmian, deweloperzy będą musieli dostosować się do nowych wymogów, co może spowodować opóźnienia w realizacji projektów i wydłużenie procesu uzyskiwania pozwoleń na budowę. Zmiany zaproponowane w ustawie zaburzą projekty deweloperskie, bo przede wszystkim wiążą się z koniecznością całkowitego przeprojektowania budynku. Wydzielenie w garażu podziemnym dodatkowego pomieszczenia na cel ochronny pomniejszy liczbę miejsc parkingowych, proporcjonalnie pomniejszając liczbę mieszkań.
Ponadto, zmiany te zaburzą stabilność prowadzenia działalności gospodarczej i to nie tylko nam deweloperom, ale wszystkich podmiotów działających na rynku mieszkań, czyli samorządom realizujących inwestycje komunalne, spółdzielniom czy Towarzystwom Budownictwa Społecznego. Wymóg budowy schronów lub pomieszczeń ochronnych w nowych budynkach zwiększy także koszty budowy. Deweloperzy będą musieli uwzględnić dodatkowe koszty związane z konstrukcją tych pomieszczeń, co wpłynie na końcowe ceny mieszkań.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
Jedną z kluczowych konsekwencji zmian będzie na pewno zwiększenie kosztów realizacji inwestycji, co przełoży się na finalną cenę nieruchomości.
Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital
Wprowadzenie obowiązku budowy doraźnych schronów przez deweloperów przełoży się na konieczność dostosowania projektów architektonicznych, a tym samym na wzrost kosztów realizacji inwestycji. Prawdopodobnie koszty te będą musiały zostać ujęte przez inwestorów w cenach lokali. Istotne jest również, aby deweloperzy i generalni wykonawcy otrzymali czas na przygotowanie się do zmian w przepisach.
Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development
Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej to istotna inicjatywa, która w obliczu narastających zagrożeń związanych z konfliktem zbrojnym, wprowadza potrzebne rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo mieszkańców. Nowe przepisy stawiają jednak przed deweloperami poważne wyzwania. Z pewnością wpłyną one na wzrost kosztów realizacji inwestycji, co w konsekwencji przełoży się na wyższe ceny mieszkań.
Istnieje również ryzyko, że regulacje te, mogą być sprzeczne z obecnymi planami zagospodarowania przestrzennego, co zmusi deweloperów do przeprojektowania inwestycji. Dodatkowym wyzwaniem jest krótkie vacatio legis, zaplanowane na początek 2026 roku, które pozostawia niewiele czasu na dostosowanie projektów. To może prowadzić do opóźnień w rozpoczęciu planowanych inwestycji, a w skrajnych przypadkach do ich zaniechania.
Michał Świętosławski, specjalista ds. Komunikacji w Archicom
Z naszych dotychczasowych doświadczeń wynika, że klienci decydujący się na zakup mieszkań nie wykazują zainteresowania ewentualnym doposażeniem osiedla w schron. Aktualne przepisy prawa również nie stawiają przed inwestorami takiego wymogu. Choć obecnie nie dostrzegamy konieczności budowania tego rodzaju infrastruktury, nie odrzucamy takiej opcji definitywnie, biorąc pod uwagę potencjalną zmianę okoliczności w przyszłości.
Z naszych szacunków wynika, że koszt budowy takiego obiektu znacząco przekroczyłby kwotę 5 tys. zł za mkw. jego powierzchni całkowitej. W kalkulacji należy jednak uwzględnić również wydatki związane z utrzymaniem schronu w okresie jego eksploatacji. Wyzwaniami w realizacji projektu byłoby z pewnością wliczenie powierzchni schronu do wskaźnika intensywności zabudowy, a także zachowanie zgodności z postanowieniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
W obliczu rosnących zagrożeń, takich jak zmiany klimatyczne czy potencjalne konflikty, zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom powinno być priorytetowe. Wprowadzenie regulacji, które nakładają obowiązek projektowania podziemnych kondygnacji i garaży z możliwością przekształcenia ich w schrony, postrzegamy jako właściwy kierunek działania. W przyszłości takie rozwiązania mogą stać się kluczowym elementem systemu ochrony ludności.
Wprowadzenie tych przepisów będzie miało istotny wpływ na rynek nieruchomości. Konieczność projektowania podziemnych kondygnacji i garaży z możliwością adaptacji tych powierzchni na schrony wiąże się z dodatkowymi wydatkami na materiały budowlane, prace inżynieryjne oraz techniczne zabezpieczenia. Szacujemy, że nowe wymagania dotyczące dostosowania projektów budowlanych do nowych standardów spowodują wzrost kosztów budowy o około 5-10 proc.
Wzrost kosztów realizacji inwestycji może prowadzić do wzrostu cen mieszkań w nowych projektach. Ostateczny wpływ na ceny będzie miał popyt oraz dostępność gruntów.
W rezultacie nowe przepisy mogą spowodować umiarkowany wzrost cen na rynku pierwotnym, co może wpłynąć na dostępność mieszkań dla niektórych grup nabywców.
Pomimo potencjalnych wyzwań finansowych, wierzymy, że w dłuższej perspektywie wprowadzenie tych regulacji przyniesie korzyści, poprawiając bezpieczeństwo mieszkańców i podnosząc standardy budownictwa w Polsce. Będziemy na bieżąco monitorować rozwój sytuacji oraz dostosowywać nasze strategie inwestycyjne, tak aby nasze projekty, nie tylko spełniały nowe wymagania, ale również pozostawały konkurencyjne na rynku.
0 notes
Text
Dyfrakcja - nowa inwestycja mieszkaniowa na mapie Łodzi
We wrześniu ruszyła budowa kolejnej inwestycji firmy Duda Development w Łodzi. Dyfrakcja to projekt, w którym znajdzie się 214 mieszkań o metrażach od 25 mkw. do 97 mkw., w rozkładzie jedno do czteropokojowych. Nieruchomość usytuowana jest przy ulicy Wodnej 3, w dynamicznie rozwijającym się Nowym Centrum Łodzi. Generalnym wykonawcą inwestycji jest ALSTAL Grupa Budowlana.
Nowe Centrum Łodzi to inicjatywa związana z rewitalizacją obszaru między ulicami Narutowicza, Kopcińskiego, Tuwima i Piotrkowską, która stanowi największy projekt urbanistyczny w Europie Środkowo-Wschodniej. Początkowo w obrębie NCŁ rozwijała się zabudowa biurowa, natomiast aktualnie na jego terenie dominuje infrastruktura mieszkalna z funkcją kulturalno-rozrywkową.
Mieszkańcy Dyfrakcji Łódzkiej będą mieć na wyciągnięcie ręki Centrum Nauki i Techniki EC1 czy Teatr Wielki, a także parki sprzyjające wypoczynkowi na świeżym powietrzu.
Projekt Dyfrakcji stworzyła pracownia architektoniczna Unicorn. W sześciopiętrowym budynku zaplanowano funkcjonalne mieszkania o zróżnicowanych metrażach i układach, tak by odpowiedni lokal dla siebie mogli znaleźć, zarówno zapracowani single, jak i rodziny z dziećmi. Mieszkańcy będą mogli korzystać z podziemnej hali garażowej i boksów rowerowych. Na parterze budynku znajdzie się 8 lokali handlowo-usługowych.
Dyfrakcja jest kolejnym projektem realizowanym na terenie Łodzi przez Duda Development. Poznańska firma, działająca na polskim rynku nieruchomości od ponad 25 lat, odpowiada za realizację inwestycji Diasfera, zlokalizowanej tuż przy alei Piłsudskiego, pomiędzy ulicami Kilińskiego i Targową, której trzeci etap jest teraz w budowie. Oba projekty łączą nowoczesne trendy architektoniczne z inspiracją unikalnym charakterem Łodzi, wyznaczonym jej historią.
Zakończenie budowy Dyfrakcji planowane jest na październik 2026 roku. Sprzedaż mieszkań już się rozpoczęła.
Duda Development
0 notes