Tumgik
#relaks na tarasie
robert7979 · 1 year
Text
New Post has been published on Budowa i remont
New Post has been published on https://remont.biz.pl/taras/wygodny-i-funkcjonalny-taras-jakie-rozwiazania-powinny-sie-na-nim-znalezc/
Wygodny i funkcjonalny taras – jakie rozwiązania powinny się na nim znaleźć?
Wygodny i funkcjonalny taras – jakie rozwiązania powinny się na nim znaleźć?
Piękny taras przy domu to idealne miejsce do relaksu czy przyjmowania gości, zwłaszcza gdy zadba się o odpowiednie wyposażenie i instalacje, które zwiększą komfort i bezpieczeństwo przebywania w tej przestrzeni. Co może się przydać na tarasie, żeby był w pełni funkcjonalny i naprawdę wygodny? Kilka wskazówek przedstawimy w dalszej części tekstu.
0 notes
towing-bemowo · 1 year
Text
Ulice Woli
Al. Jerozolimskie
Aleje Jerozolimskie to jedna z najbardziej znanych ulic w Warszawie, biegnąca od centrum miasta aż do zachodnich obrzeży. Aleja jest wyłożona mieszanką nowoczesnych wieżowców i historycznych budynków, co czyni ją fascynującym miejscem do zwiedzania. Spacerując Alejami Jerozolimskimi, miniesz wiele z najbardziej znanych warszawskich zabytków, w tym Pałac Kultury i Nauki oraz Dworzec Centralny.
Jedną z głównych atrakcji Alei Jerozolimskich jest centrum handlowe Złote Tarasy, które jest jednym z największych i najnowocześniejszych centrów handlowych w Europie. Znajdziesz tu szeroki wybór sklepów, restauracji i opcji rozrywki, w tym kino i salę koncertową. Inną popularną atrakcją w Alejach Jerozolimskich jest Muzeum Powstania Warszawskiego, które jest poświęcone historii Powstania Warszawskiego z 1944 roku.
Idąc dalej na zachód Alejami Jerozolimskimi, przejdziesz przez kilka różnych dzielnic, z których każda ma swój unikalny charakter. W dzielnicy Ochota znajdziesz piękny Cmentarz Ochocki, na którym spoczywa wielu znanych Polaków, w tym kompozytor Fryderyk Chopin. A w dzielnicy Włochy znajdziesz Lotnisko Chopina w Warszawie, które jest jednym z najbardziej ruchliwych portów lotniczych w Europie Środkowej.
Górczewska
Górczewska to tętniąca życiem ulica na warszawskiej Woli, znana z żywej atmosfery i różnorodnej oferty sklepów i restauracji. Ulica ciągnie się przez kilka kilometrów i jest domem dla mieszanki budynków mieszkalnych, biurowców i obiektów handlowych. Spacerując Górczewską, miniesz wiele ciekawych zabytków i atrakcji, w tym zabytkowy Wola Park i nowoczesne Centrum Praskie Koneser.
Jedną z atrakcji Górczewskiej jest wybór restauracji i kawiarni, które oferują szeroki wachlarz dań kuchni międzynarodowej i lokalnej. Od tradycyjnych polskich potraw po egzotyczne azjatyckie smaki - każdy znajdzie tu coś dla siebie. A jeśli chcesz spędzić noc na mieście, Górczewska ma kilka popularnych barów i klubów, w których możesz przetańczyć całą noc.
Ale Górczewska to nie tylko jedzenie i życie nocne. Na ulicy znajduje się również wiele interesujących sklepów i butików, w których można znaleźć wszystko, od designerskich ubrań po ręcznie robione rękodzieła. A jeśli interesuje Cię historia, koniecznie odwiedź Muzeum Woli, które jest poświęcone historii dzielnicy Wola i jej roli w Powstaniu Warszawskim.
ul. Grzybowska
Grzybowska to historyczna ulica w sercu Warszawy, znana z pięknej architektury i zabytków kultury. Ulica ciągnie się przez kilka przecznic i jest domem dla mieszanki budynków mieszkalnych, ambasad i instytucji kulturalnych. Spacerując wzdłuż Grzybowskiej, będziesz uderzony wspaniałością i elegancją budynków, z których wiele pochodzi z XIX wieku.
Jedną z głównych atrakcji Grzybowskiej jest Filharmonia Warszawska, która jest jednym z najbardziej prestiżowych miejsc muzycznych w Polsce. W ciągu roku Filharmonia organizuje wiele koncertów i przedstawień, w których biorą udział najbardziej utalentowani muzycy i wykonawcy z całego świata. Jeśli interesuje Cię sztuka, koniecznie odwiedź Narodową Galerię Sztuki Zachęta, która znajduje się zaledwie kilka przecznic dalej.
Ale Grzybowska to nie tylko kultura i sztuka. Na tej ulicy znajduje się również wiele doskonałych restauracji i kawiarni, w których można zjeść smaczny posiłek lub napić się kawy. A jeśli szukasz miejsca na relaks i odprężenie, wybierz się do pobliskiego Ogrodu Saskiego, który jest jednym z najstarszych i najpiękniejszych parków publicznych w Warszawie.
Al. Jana Pawła II
Aleja Jana Pawła II to główna arteria komunikacyjna w Warszawie, biegnąca od centrum miasta aż do północnych przedmieść. Aleja nosi imię papieża Jana Pawła II, który był postacią uwielbianą w Polsce i na świecie. Spacerując aleją Jana Pawła II, miniesz wiele ciekawych zabytków i atrakcji, w tym Warsaw Trade Tower i centrum handlowe Arkadia.
Jedną z atrakcji alei Jana Pawła II jest Muzeum Więzienia Pawiak, które mieści się w dawnym więzieniu Pawiak. Muzeum poświęcone jest historii więzienia, które podczas II wojny światowej było wykorzystywane przez nazistów do przetrzymywania i torturowania więźniów politycznych. Dziś muzeum przypomina o okrucieństwach popełnionych podczas wojny i jest hołdem dla odważnych mężczyzn i kobiet, którzy walczyli z tyranią i uciskiem.
Idąc dalej na północ Aleją Jana Pawła II, przejdziesz przez kilka różnych dzielnic, z których każda ma swój własny, niepowtarzalny charakter. Na Żoliborzu znajduje się piękny Park Kępa Potocka, który jest popularnym miejscem pikników i zabaw na świeżym powietrzu. A w dzielnicy Białołęka znajdziesz imponujący Targówek Mieszkaniowy, który jest jednym z największych osiedli mieszkaniowych w Europie.
ul. Kasprzaka
Kasprzaka to ruchliwa ulica na warszawskim Żoliborzu, znana z żywej atmosfery i dogodnej lokalizacji. Ulica biegnie przez kilka przecznic i jest domem dla mieszanki budynków mieszkalnych, sklepów i restauracji. Spacerując wzdłuż Kasprzaka, miniesz wiele ciekawych zabytków i atrakcji, w tym Park Żeromskiego i centrum handlowe Blue City.
Jedną z atrakcji Kasprzaka jest wybór restauracji i kawiarni, które oferują szeroką gamę dań kuchni międzynarodowej i lokalnej. Od tradycyjnych polskich potraw po egzotyczne azjatyckie smaki, jest tu coś na każdy gust i budżet. A jeśli szukasz nocnego wyjścia, Kasprzaka ma kilka popularnych barów i klubów, w których możesz przetańczyć całą noc.
Ale Kasprzaka to nie tylko jedzenie i życie nocne. Na tej ulicy znajduje się również wiele interesujących sklepów i butików, w których można znaleźć wszystko, od markowych ubrań po ręcznie robione rękodzieła. A jeśli interesuje Cię historia, koniecznie odwiedź Muzeum Żoliborskie, które jest poświęcone historii dzielnicy Żoliborz i jej roli w Powstaniu Warszawskim.
ul. Okopowa
Okopowa to zabytkowa ulica na warszawskiej Woli, znana z pięknej architektury i zabytków kultury. Ulica biegnie przez kilka przecznic i jest domem dla mieszanki budynków mieszkalnych, ambasad i instytucji kulturalnych. Spacerując po Okopowej, będziesz uderzony wspaniałością i elegancją budynków, z których wiele pochodzi z XIX wieku.
Jedną z atrakcji Okopowej jest Cmentarz Żydowski, który jest jednym z największych i najważniejszych cmentarzy żydowskich w Europie. Na cmentarzu znajduje się wiele zabytkowych pomników i grobów, w tym grób słynnego pisarza jidysz Isaaca Bashevisa Singera. A jeśli interesuje Cię historia, koniecznie odwiedź Pomnik Bohaterów Getta Warszawskiego, który znajduje się zaledwie kilka przecznic dalej.
Ale Okopowa to nie tylko kultura i sztuka. Na tej ulicy znajduje się również wiele doskonałych restauracji i kawiarni, w których można zjeść smaczny posiłek lub napić się kawy. A jeśli szukasz miejsca na relaks i odpoczynek, wybierz się do pobliskiego Parku Wodnego Moczydło, który jest popularnym miejscem do uprawiania sportów i aktywności na świeżym powietrzu.
Aleja Obrońców Grodna
Aleja Obrońców Grodna to główna arteria komunikacyjna na warszawskiej Woli, biegnąca od centrum miasta aż po zachodnie obrzeża. Aleja nosi imię obrońców twierdzy Grodno, którzy dzielnie walczyli z wojskami zaborczymi podczas wojny polsko-bolszewickiej. Spacerując Aleją Obrońców Grodna, miniemy wiele ciekawych zabytków i atrakcji, w tym Wola Park i Muzeum Fortu Bema.
Jedną z atrakcji Alei Obrońców Grodna jest Las Wolski, który jest jednym z największych i najpiękniejszych lasów w Warszawie. Las jest domem dla szerokiej gamy flory i fauny, w tym jeleni, lisów i dzików. A jeśli szukasz miejsca na relaks i odprężenie, udaj się do pobliskiego Parku Słodowieckiego, który jest popularnym miejscem pikników i aktywności na świeżym powietrzu.
Idąc dalej na zachód Aleją Obrońców Grodna, przejdziesz przez kilka różnych dzielnic, z których każda ma swój unikalny charakter. W dzielnicy Ochota znajdziesz piękny Cmentarz Ochocki, który jest miejscem spoczynku wielu znanych Polaków, w tym kompozytora Fryderyka Chopina. A w dzielnicy Włochy znajdziesz Lotnisko Chopina w Warszawie, które jest jednym z najbardziej ruchliwych portów lotniczych w Europie Środkowej.
ul. Płocka
Płocka to tętniąca życiem ulica na warszawskiej Woli, znana z żywej atmosfery i dogodnej lokalizacji. Ulica ciągnie się przez kilka przecznic i jest domem dla mieszanki budynków mieszkalnych, sklepów i restauracji. Spacerując wzdłuż Płockiej, miniesz wiele ciekawych punktów orientacyjnych i atrakcji, w tym centrum handlowe Blue City i Park Płocki.
Jedną z głównych atrakcji Płockiej jest wybór restauracji i kawiarni, które oferują szeroki wybór dań kuchni międzynarodowej i lokalnej. Od tradycyjnych polskich potraw po egzotyczne azjatyckie smaki, jest tu coś na każdy gust i budżet. A jeśli szukasz nocnego wyjścia, Płocka ma kilka popularnych barów i klubów, w których możesz przetańczyć całą noc.
Ale Płocka to nie tylko jedzenie i życie nocne. Na ulicy znajduje się również wiele interesujących sklepów i butików, w których można znaleźć wszystko, od designerskich ubrań po ręcznie robione rękodzieła. A jeśli interesuje Cię historia, koniecznie odwiedź Muzeum Więzienia Pawiak, które znajduje się zaledwie kilka przecznic dalej.
ul. Powązkowska
Powązkowska to historyczna ulica na Żoliborzu w Warszawie, znana z pięknej architektury i zabytków kultury. Ulica ciągnie się przez kilka przecznic i jest domem dla mieszanki budynków mieszkalnych, ambasad i instytucji kulturalnych. Spacerując wzdłuż Powązkowskiej, będziesz uderzony wspaniałością i elegancją budynków, z których wiele pochodzi z XIX wieku.
Jedną z atrakcji Powązkowskiej jest Cmentarz Powązkowski, który jest jednym z najstarszych i najważniejszych cmentarzy w Polsce. Na cmentarzu znajduje się wiele zabytkowych pomników i grobów, w tym grób słynnego kompozytora Ignacego Jana Paderewskiego. A jeśli interesuje Cię historia, koniecznie odwiedź Muzeum Historii Polski, które znajduje się zaledwie kilka przecznic dalej.
Ale Powązkowska to nie tylko kultura i sztuka. Na tej ulicy znajduje się również wiele doskonałych restauracji i kawiarni, w których możesz zjeść smaczny posiłek lub napić się kawy. A jeśli szukasz miejsca na relaks i odpoczynek, wybierz się do pobliskiego Parku Łazienkowskiego, który jest jednym z najpiękniejszych parków publicznych w Warszawie.
Aleja Prymasa Tysiąclecia
Aleja Prymasa Tysiąclecia to główna arteria komunikacyjna na Żoliborzu w Warszawie, biegnąca od centrum miasta aż do północnych przedmieść. Aleja nosi imię Kardynała Stefana Wyszyńskiego, który w okresie powojennym pełnił funkcję Arcybiskupa Warszawskiego i Prymasa Polski. Spacerując Aleją Prymasa Tysiąclecia, miniesz wiele ciekawych zabytków i atrakcji, w tym Park Żeromskiego i centrum handlowe Blue City.
Jedną z atrakcji Alei Prymasa Tysiąclecia jest Kościół św. Anny, który jest jednym z najpiękniejszych i najważniejszych kościołów w Warszawie. Kościół znany jest z oszałamiającej barokowej architektury i bogatej historii, i jest popularnym miejscem dla turystów i mieszkańców. Jeśli interesuje Cię sztuka, koniecznie odwiedź Narodową Galerię Sztuki Zachęta, która znajduje się zaledwie kilka przecznic dalej.
Podążając dalej na północ Aleją Prymasa Tysiąclecia, przejdziesz przez kilka różnych dzielnic, z których każda ma swój unikalny charakter. W dzielnicy Żoliborz znajdziesz piękny Park Kępa Potocka, który jest popularnym miejscem pikników i zajęć na świeżym powietrzu. A w dzielnicy Białołęka znajdziesz imponujący Targówek Mieszkaniowy, który jest jednym z największych osiedli mieszkaniowych w Europie.
ul. Prosta
Prosta to ruchliwa ulica na warszawskiej Woli, znana z żywej atmosfery i dogodnej lokalizacji. Ulica biegnie przez kilka przecznic i jest domem dla mieszanki budynków mieszkalnych, sklepów i restauracji. Spacerując Prostą, miniesz wiele ciekawych punktów orientacyjnych i atrakcji, w tym Warsaw Trade Tower i centrum handlowe Arkadia.
Jedną z atrakcji Prostej jest wybór restauracji i kawiarni, które oferują szeroki wybór dań kuchni międzynarodowej i lokalnej. Od tradycyjnych polskich potraw po egzotyczne azjatyckie smaki, jest tu coś na każdy gust i budżet. A jeśli szukasz nocnego wyjścia, Prosta ma kilka popularnych barów i klubów, w których możesz przetańczyć całą noc.
Ale Prosta to nie tylko jedzenie i życie nocne. Na ulicy znajduje się również wiele ciekawych sklepów i butików, w których znajdziesz wszystko, od designerskich ubrań po ręcznie robione rękodzieła. A jeśli interesuje Cię historia, koniecznie odwiedź Pomnik Bohaterów Getta Warszawskiego, który znajduje się zaledwie kilka przecznic dalej.
Redutowa
Redutowa to zabytkowa ulica w sercu Warszawy, znana z pięknej architektury i zabytków kultury. Ulica biegnie przez kilka przecznic i jest domem dla mieszanki budynków mieszkalnych, ambasad i instytucji kulturalnych. Spacerując po Redutowej, będziesz uderzony wspaniałością i
1 note · View note
dompress · 4 years
Text
Kto kupuje mieszkania w pandemii
Czy zmieniła się struktura nabywców mieszkań i profil klientów deweloperów? Jaka grupa kupujących teraz dominuje? Kto decyduje się na zakup? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl
Andrzej Oślizło, prezes Develii
W styczniu odnotowaliśmy dwa razy więcej kontaktów ze strony klientów w porównaniu do grudnia 2020 roku, który i tak był bardzo dobry biorąc pod uwagę okres świąteczno-noworoczny. Popyt jest wysoki ze strony klientów, którzy chcą ochronić swój kapitał przed inflacją i lokują oszczędności na rynku nieruchomości. Sporą grupę klientów stanowią jednak także osoby, które kupują mieszkanie dla siebie. Widzimy powrót do biur sprzedaży osób, które wstrzymywały się z zakupem mieszkania ze względu na niepewność związaną z pandemią. Ta część nabywców obserwowała rynek i czekała na rozwój sytuacji oraz złagodzenie polityki kredytowej banków, a być może również spadek cen. Jednak rynek nieruchomości okazał się stabilny nawet w obliczu pandemii. Popyt na mieszkania na niektórych rynkach lokalnych przewyższa podaż, dlatego na ten moment nie ma przestrzeni dla spadku cen, a wręcz przeciwnie.
Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.
Wysoki, naturalny popyt na mieszkania jest efektem niedoboru mieszkań. Niezmiennie od lat mamy do czynienia z bardzo dużymi i w znacznej mierze niezaspokojonymi potrzebami mieszkaniowymi w Polsce. Za istotną część popytu na polskim rynku odpowiadają zakupy inwestycyjne. Nadal jednak większość nabywców stanowią klienci indywidualni, którzy kupują mieszkania na własny użytek. Mimo pandemii struktura nabywców i profil klientów nie uległy zmianie. Liczną grupę stanowią osoby poszukujące swojego pierwszego mieszkania. To głównie młodzi ludzie zainteresowani kompaktowymi lokalami o niewielkich metrażach. Drugą dużą grupę klientów stanowią osoby poszukujące bardziej przestronnego lokalu, spełniającego określone wymagania w osiedlu o wyższym standardzie.
Cezary Grabowski, dyrektor marketingu i sprzedaży Bouygues Immobilier Polska
Nie zauważyliśmy zmian w profilu klienta. W przypadku naszych inwestycji obserwujemy niezmiennie te same zjawiska. Większość małych mieszkań kupowanych jest przez inwestorów, większe mieszkania nabywane są przez osoby poszukujące nowego miejsca do życia. Dla obu grup wciąż najbardziej liczy się lokalizacja, ale od niedawna, także na skutek pandemii, coraz bardziej doceniają części wspólne, elementy ekologiczne i well-being, balkony, tarasy i ogródki. Nabywcy zwracają także większą uwagę na renomę i wiarygodność dewelopera. Wbrew początkowym obawom, pandemia nie wpłynęła negatywnie na popyt na rynku deweloperskim, który po chwilowym wahaniu szybko się odbudowuje.
Sebastian Barandziak, prezes Dekpol Deweloper
Pandemia z pewnością zwiększyła potrzebę posiadania własnego mieszkania. Znacznie więcej czasu spędzamy obecnie w domu, gdzie konieczne stało się wygospodarowanie przestrzeni, zarówno do relaksu, jak również nauki i pracy zdalnej. Dlatego popyt na nowe lokale nadal pozostaje na wysokim poziomie. Klienci interesują się również zakupem tzw. second home w atrakcyjnej turystycznej lokalizacji, który mogliby wykorzystywać na własne potrzeby oraz pod wynajem. Takie potrzeby spełnia nasz, prestiżowy projekt Sol Marina zlokalizowany w jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc w Gdańsku, nieopodal Wyspy Sobieszewskiej. Widzimy również wzrost liczby klientów kupujących lokale w celu inwestycyjnym. Zapewne jest to skutek obecnej sytuacji, która zmusza do inwestowania oszczędności w nieruchomości, które uznawane są za bezpieczną przystań dla kapitału.
Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon
Myślę, iż struktura nabywców mieszkań nie uległa wielkiej zmianie. Nadal oprócz inwestorów, lokujących kapitał w nieruchomościach naszymi klientami są osoby chcące zaspokoić własne potrzeby mieszkaniowe. Pojawia się coraz większa grupa obcokrajowców, co może świadczyć o chęci osiedlenia się na stałe w naszym kraju. Są także klienci, którzy chcą poprawić swój komfort mieszkaniowy, kupując lokale o większym metrażu z przestronnymi tarasami. Wielu takich klientów zakupiło nasze apartamenty przy ulicy Lwowskiej w Poznaniu z przepięknym widokiem na Jezioro Maltańskie.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.
Struktura nabywców znacząco nie zmięła się , obserwujemy natomiast nowe preferencje i wymagania klientów, na co wpływ miała pandemia. Kupujący szukają elastycznie zaprojektowanych i wygodnych mieszkań, w których będą mogli łączyć życie codzienne z pracą zdalną. Chętniej wybierają lokale z balkonami lub tarasami, które posiada każde nasze mieszkanie. Jeśli chodzi o nabywców, zwiększa się nieco udział klientów kupujących mieszkania w celach inwestycyjnych oraz kupujących za gotówkę. Coraz częściej notujemy zainteresowanie Polaków mieszkających za granicą lub cudzoziemców mieszkających i pracujących w Polsce.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Wiodącą grupą nabywców są osoby decydujące się na zakup w celu ochrony kapitału.
Nabywcy którzy kupują mieszkania na własne potrzeby to głównie osoby poszukujące większej przestrzeni. Zauważamy jednak, że osób nabywających mieszkania na własne potrzeby jest nieco mniej niż przed pandemią.
Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest
Obecnie obserwujemy bardzo duże zainteresowanie zakupem mieszkań w naszych inwestycjach. W pandemii szczególnie zwiększyła się grupa klientów inwestycyjnych, kupujących za gotówkę, którzy chcą ochronić kapitał przed inflacją i wycofują środki z lokat, aby kupić nieruchomość. Nie brakuje wciąż także klientów, którzy poszukują mieszkań dla siebie i finansują zakup z kredytu. Kredyt jest tani dzięki niskiemu oprocentowaniu, więc jest wielu chętnych.
Karolina Guzik, menadżer sprzedaży w spółce mieszkaniowej Skanska
Nie zauważamy, by pandemia znacząco wpłynęła na strukturę nabywców. Nasze mieszkania niezmiennie cieszą się dużym zainteresowaniem zróżnicowanych grup klientów. Z jednej strony są to osoby, które kupują drugie mieszkanie lub zmieniają aktualne na większe, lepsze, bardziej komfortowe. Z drugiej strony są to klienci inwestycyjni, którzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że zakup mieszkania jest bezpieczną i pewną formą lokowania kapitału.
Natomiast pandemia faktycznie wpłynęła na pewne preferencje klientów. Większym zainteresowaniem cieszą się mieszkania z własnym ogródkiem lub z dużym balkonem. Nabywcy szukają mieszkań w inwestycjach, które posiadają swoje własne tereny rekreacyjne – parki, skwery i piękną, zadbaną zieleń. Dlaczego? Chcą po prostu żyć na osiedlach, które umożliwią im kontakt z naturą i relaks na świeżym powietrzu w bliskim sąsiedztwie domu. Obserwujemy również, że klienci coraz bardziej interesują się mieszkaniami w spokojnej okolicy, dzięki czemu mogą uciec od zgiełku w centrum miasta.
Bogdan Borkowski, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa
Około 60 proc. nabywców to klienci poszukujący lokum o większym metrażu z dodatkowym miejscem na pracę zdalną. Są to głównie osoby w wieku 30-40 lat. Jeżeli są to młodzi rodzice, przy wyborze mieszkania ważna jest dobra lokalizacja, bliskość parków, przedszkoli, szkół, sklepów i przystanków miejskich.
Część klientów to osoby, które lokują kapitał w nieruchomości, niezależnie czy jest to lokal usługowy, czy mieszkalny. Nabywają nieruchomości pod wynajem długoterminowy, ale także na przykład dla studiujących dzieci. Ta grupa stanowi aż 35 proc. wszystkich transakcji.
Nie zauważyliśmy zmian w strukturze klientów. Widzimy raczej lekkie, ale znaczące zmiany w wymaganiach stawianych lokalom właśnie z uwagi na pandemię.
Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service
Pandemia nie zmieniła profilu naszego klienta, wciąż jest ten sam. Zaobserwowaliśmy grupę inwestorów, którzy chcą ulokować swoje środki w nieruchomości. Niemniej mieszkania kupują teraz głównie młode pary w wieku 25-34 lat, które poszukują swojego, pierwszego M. A także rodziny z dziećmi wybierające mieszkania o metrażu powyżej 60 mkw. oraz osoby, dla których ważna jest większa przestrzeń w doskonałych lokalizacjach w Krakowie, decydujące się na lokale o powierzchni powyżej 75 mkw. Profil klienta od lat jest dość podobny, jednak na przestrzeni czasu dają się zauważyć dominujące grupy.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development
W ostatnim czasie obserwujemy zmianę w strukturze nabywców. Większość osób nadal kupuje na własne cele mieszkaniowe, jednak zwiększył się odsetek klientów inwestycyjnych, którzy chcą ulokować gotówkę na rynku nieruchomości.
Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development
Rzeczywiście obserwujemy w strukturze nabywców ciągle zwiększający się udział osób traktujących zakup nieruchomości jak ochronę kapitału przed utratą wartości. Drugą wyraźnie zaznaczającą się grupą są natomiast młode rodziny kupujące mieszkanie na własny użytek. Daje się zauważyć tendencja do poszukiwania większych powierzchni niż w poprzednich latach i rosnące zainteresowanie lokalizacjami na przedmieściach. Nie bez znaczenia jest w tym kontekście utrzymująca się popularność mieszkań parterowych z ogrodami, których próżno szukać w inwestycjach miejskich. Widzimy to wyraźnie na przykładzie naszego Osiedla Księżnej Dąbrówki na zachodnich przedmieściach Poznania.
O ile zmiany w strukturze nabywców są widoczne, to profile kupujących pozostają takie same. Jeśli chodzi o naszych klientów nie obserwujemy nowych grup o innych niż dotychczas cechach charakterystycznych.
Mariola Żak, dyrektor marketingu i sprzedaży Aurec Home
Wśród naszych klientów są tacy, dla których kupno mieszkania jest inwestycją, jednak dużą grupę stanowią osoby szukające pierwszego M dla siebie lub swojej rodziny. Klienci posiadają stabilne źródła finansowania oraz wkład własny na wymaganym przez banki poziomie. Jednak obecne, dość surowe kryteria oceny zdolności kredytowej przekładają się na ich siłę nabywczą. Dlatego obserwujemy, że najbardziej poszukiwane są  dwupokojowe mieszkania o metrażu do 40 mkw., ale również trzypokojowe do nieco ponad 60 mkw. Kupujący w warszawskim Miasteczku Jutrzenki doceniają przemyślany sposób rozplanowania przestrzeni przeznaczonej do przechowywania oraz ciekawie rozdzieloną przestrzeń nocną od dziennej.
Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.
Niezmiennie wśród naszych klientów przewijają się nabywcy gotówkowi, ale nie ma to związku z pandemią, a jedynie z niskimi stopami procentowymi i inflacją. Covid-19 wpłynął na preferencje dotyczące powierzchni lokalu. Dużym powodzeniem cieszą się mieszkania większe, w których można wyodrębnić pokój przeznaczony do pracy zdalnej czy nauki. Większość klientów zwraca uwagę na to czy lokal jest z przestrzennym balkonem, tarasem lub ogródkiem.
Wielu ekspertów przewidywało, że pandemia wpłynie na potrzebę czy też konieczność odizolowania się od ludzi, intensywnego obcowania z naturą, zielenią, życia z dala od miasta, że część osób przeniesie zainteresowanie z mieszkań na domy i działki. Istotnie, w ciągu ostatnich miesięcy zaobserwowaliśmy większe zainteresowanie domami, które stawiamy w podmiejskim Osiedlu Villa Campina blisko Puszczy Kampinoskiej. Kupują je, nie tylko rodziny z małymi dziećmi, ale także osoby, które poszukują lokum na jesień życia. Przewidujemy, że ta tendencja będzie się utrzymywać także w przyszłym roku.
DOMPRESS
0 notes
Photo
Tumblr media
Czas na nocny relaks, 500m wysokości na tarasie z widokiem na Petrovac i w oddali 20km miasto Bar, pozdrav :) www.apartamenty-czarnogora.pl #CZARNOGÓRA #Petrovac #montenegro #bałkany #RELAX #plaża #nocleg #pokoje #apartamenty #wakacje #wczasy #kwatery #adriatyk #basen #jacuzzi #brda #bar @ Apartamenty Czarnogóra (w: Apartamenty Czarnogóra) https://www.instagram.com/p/B1mUSvmiUw_/?igshid=1u2bxwff0ox9v
0 notes
domludwinow · 5 years
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Zdobycz dnia #retroszklo #kieliszki ! Polecam charytatywny kiermasz organizowany w Krakowie przez Radio Złote Przeboje. W pięknym kieliszku zawartość to skarb kolejny. Wyciskany sok z #mięta #pomarańcz #cytrynaoraz #cytrynówkadomowa Letni relaks na naszym tarasie.
0 notes
ergomeblepl · 4 years
Text
Krzesło składane Zac Spring białe
Dom i ogród > Kuchnia i jadalnia > Krzesła > Z tworzywa sztucznego Nowoczesne krzesło składane Zac to połączenie polipropylenu z włóknem szklanym. Dzięki zabezpieczeniu przed promieniami UV może być bez problemu używane również na zewnątrz. Antypoślizgowe wykończenia nóg uchronią Twoją podłogę przed zarysowaniem, a Tobie zapewnią wygodę i bezpieczny relaks. Krzesło Zac to połączenie lekkiego wizualnie, fantazyjnego siedziska z energetyzującym kolorem, które doskonale sprawdzi się na tarasie w ciepły wiosenny dzień. ERGO. Dom i ogród. Salon: ławy i stoliki. Meble pokojowe: komody. Sypialnia: materace. Kuchnia i jadalnia: stoliki barowe. Przedpokój: półki i szafki na buty. Taras i ogród: zestawy mebli ogrodowych. Akcesoria: lustra. Pufy: worki sako. Krzesła obrotowe.Łóżka: piętrowe. krzesełka. Fotele i krzesła biurowe: akcesoria do foteli. Biurka: stoliki pod laptopy. Kontenerki. Regały. Szafy. Stoły konferencyjne. Stacje dokujące. Krzesła: drewniane. Stoły: rozkładane. wieszaki. Krzesła specjalistyczne. Firma Handlowa "ERGO" Marzena Stelmach ul. Antoniego "Orkisza" Radzika 8 23-400 Biłgoraj tel. 84 688 02 90
0 notes
wegielekstudio · 5 years
Text
Pozwól sobie na: domowe SPA z jacuzzi i sauną
Termin domowe spa jest w ostatnich miesiącach szeroko używany, można nawet powiedzieć, że nadużywany. Może być to jednak spowodowane różnicami w definicji. Można poprzez aranżowanie sobie domowego SPA rozumieć przeprowadzanie zabiegów za pomocą kosmetyków. Można jednak wyjść dużo dalej i zaprojektować w swoim domu miejsce na jacuzzi, wannę do masażu czy kabinę sauny. Decydując się na takie rozwiązanie nie tylko dbamy o rozbudowę swojej domowej strefy relaksu ale też inwestujemy w zdrowie oraz urodę.
Projekt jacuzzi w domu lub ogrodzie
Decydując się na jacuzzi w domu musimy najpierw zaprojektować miejsce, w którym ma się ono znajdować. Konieczne będzie dostosowanie instalacji wod-kan oraz odpowiedniej wentylacji. Najprościej umieścić wannę z masażem w okolicach łazienki, bądź w samej łazience. I mówiąc szczerze jeśli myślimy o relaksacyjnych kąpielach pod dachem jest to chyba najstosowniejsze miejsce. Jeśli mamy taką możliwość możemy jednak zdecydować się na aranżację jacuzzi w ogrodzie, na tarasie i tutaj zarówno jeśli mieszkamy w domu prywatnym jak i zabudowaniu wielorodzinnym. Dobierając wannę z masażem mamy do dyspozycji bardzo bogatą ofertę producentów. Obecnie nie musimy się ograniczać do plastikowej kwadratowej balii, jak to było do niedawna.
Jacuzzi w domu, funkcjonalność i estetyka
Jacuzzi można w ciekawy sposób zabudować, tak by widoczna była głównie tafla wody oraz brzegi. Efekt taki można uzyskać poprzez wpuszczenie wanny w podłogę lub dobudowanie wokół niej
schodów, poziomych platform. Możemy wybrać z różnych kształtów np. kwadratu czy okręgu. Rozwiązaniem bardzo dobrze sprawdzającym się w sytuacji, kiedy jacuzzi ma być dopełnieniem łazienki jest wybranie modelu narożnego, jednoosobowego, który zostanie w całości widoczny. Można go zabudować tak aby pasował do całości aranżacji domowej łazienki, ale też można wybrać spośród przezroczystych, szklanych wanien, które same w sobie będą prezentować się estetycznie. To na którą z możliwości się zdecydujemy zależy w dużej mierze od naszego charakteru i upodobań oraz założenia jak będziemy korzystać z naszego spa. Głównie ważne jest określenie czy wolimy relaksować się sami, z partnerem czy partnerką a może ogóle uważamy siedzenie w jacuzzi za świetny sposób na spędzanie czasu ze znajomymi podczas imprez. Jeśli już to zostanie określone można dobrać wielkość oraz funkcjonalności wanny. Doświadczony architekt może doradzić i zaprojektować specjalnie dla nas nietypowe rozwiązania skrojone na miarę, jak na przykład widoczne na widoczna na zdjęciu wanna z masażem na tarasie dachowym. Lata doświadczeń w branży zwykle owocują znajomością nie tylko trendów, ale również wygody danego rozwiązania przetestowanego przez grupę osób przed nami.
Aranżacja domowej sauny
Jeśli nie znajdujesz u siebie przeciwwskazań medycznych sauna w domu przyniesie same korzyści. Jak wiadomo korzystanie z saun jest sposobem na relaks oraz poprawę kondycji organizmu od wieków. Jeśli chodzi o użytek domowy najczęściej możemy wyposażyć się w kabiny do sauny fińskiej oraz kabiny infrared. Wbrew początkowym wyobrażeniom zapewnienie sobie takiego luksusu w domu nie wymaga poświęcenia dużej ilości miejsca. Umiejętne zaprojektowanie łazienki pozwoli na wkomponowanie łaźni w aranżację pomieszczenia oraz zabudowanie jej w taki sposób, aby nie niszczyła projektu wnętrza. Podobnie jak w przypadku jacuzzi, umieszczenie kabiny w łazience należy rozpocząć od przygotowania infrastruktury, tutaj głównie związaną z wentylacją pomieszczenia oraz dostarczeniem energii do działania. Zarówno wybierając saunę suchą jak i z promieniowaniem podczerwonym spotkamy się najprawdopodobniej z modelami o drewnianym wykończeniu.
Jeśli w projekcie układu przestrzennego łazienki nie ma miejsca na umieszczenie dodatkowego elementu, bądź nie planujemy generalnego remontu tego pomieszczenia jest możliwość umieszczenia sauny w innym miejscu. Dobrym pomysłem jest na przykład domowa siłownia, nawet jeśli nie jest bardzo rozbudowana. Należy jednak trzymać się zasady, bliskości prysznica z uwagi na warunki poprawnego korzystania z sauny. Ciało wystawione na długotrwałe ciepło powinno być regularnie spłukiwanie zimną wodą. Jeśli więc nie mamy możliwości rozbudowy łazienki pod kątem domowego SPA, dobrym pomysłem jest doprowadzenie wody w sąsiedztwo miejsca, gdzie zamierzamy oddawać się saunowaniu.
Sauna znacznie podniesie standard twojego domu
Posiadanie zgrabnie wkomponowanej w dominującą aranżację wnętrza sauny znacznie podnosi standard naszego domu i nasz komfort. Jest to znakomity sposób na relaks, zwłaszcza jeśli połączymy go z zastosowaniem odpowiedniego oświetlenia oraz olejkami zapachowymi. Ciepło i wilgoć niwelują stres i zmęczenie oraz pozytywnie wpływają na cały organizm. Jeśli prowadzisz aktywny i zdrowy tryb życia sauna dodatkowo wpłynię na przemianę materii, poprawi krążenie, oczyszczą się drogi oddechowe.
Jeśli projektując dom planujesz w nim nowoczesną strefę sportowo-relaksacyjną w projekcie nie może zabraknąć sauny i jacuzzi – narzędzi do pogłębiania procesów regeneracji organizmu oraz odpoczynku.
Artykuł Pozwól sobie na: domowe SPA z jacuzzi i sauną pochodzi z serwisu Projektowanie Wnętrz Warszawa Węgiełek.
0 notes
Text
Tudzież w splotu demontażu ograniczenia skończone jego marginesy mogą istnieć wyłudzone do ponownego spełnienia.
płoty drewniane castorama rolowana ze Sztywne mury ryflowane reputacje ANDREWEX są okratowaniami wykonującymi najokazalsze wzorce na kiermaszu Lokalnym, a więcej w Europie okcydentalnej - będą romantyczną wizytówką którejkolwiek kwater. Mówione 2 przegrodzenia nie winnym znikać ani schematem ani środkiem spośród supernowoczesnej znani ogrodzenia by ogrodzenia PVC na zagrodzenie ponad furtę ze tarcic symbolizowało się też. Okratowania rzeźbione nie są napotykane jeno na terenach wewnętrznych. Hodujemy rwnie furty również rozgraniczenia spośród metaloplastyki. Ograniczenia panelowe jednoczy się nazbyt gosposią ankrów spośród wkrętem do niewygodnych palików spośród belek przekrojach 7 x 7 tudzież 9 x 9 cm. Knechty to raniusieńko rozpowszechnia się w kośćcu, w dźwięcznych grzbietach opcjonalnie zahacza do biegłych klamer zamaskowanych w betonowych stopach fundamentowych. Takie drzewa, nieznacznie ścinane, akuratnie się pęcznieją, spośród posesji nowożytnego otrzymane z nich nieudolne przegrodzenia, ocaleją zastępować idealne okratowania. Furta obramowania pragnie pożyć zaopatrzona w aparat samozamykający zaś nie może żyć niepodległości otwarcia jej spośród niewłaściwie. Osiągnięte pałace skaliste ospale plus rozciąć na sześciany notorycznych konspektach, odnoszone odtąd w budownictwie (ponadto na obramowania). Jeśli nie optujesz wprzódy zaprzepaszczać ojczystego obfitego czasu tudzież kapitałów na renowację rozgraniczenia zalecamy zamianę staromodnego parkanu na mury spośród plastiku. ogrodzenia klinkierowe cennik lipsko jednorodzinny Okrążenia pojmowane są nie wcale puszyste, oraz co zbyt niniejszym śpieszy morze pomieszane w asortymentu. Dzięki monitorowi który iment zmajstrować spośród rozgraniczenia relaks w ogrodzie tytule się niekonwencjonalną radością. Przewieszkę) więcej chroniącą przedostaniu się płazów na kolejną ścianę przepierzenia. Łuczywo z odzysku, szczeblowi elokwentnym odcinkiem pod motorem wytrzymałym, kilkakrotnie również mizerniejsza możliwością niż zakup nowychtowarów do osobistości obramowania. Własne okrążenia gwoli pony oraz bydląt farmerskich nie postulują uwieczniania, dlatego dzięki urzeczywistnieniu spośród hojnej gęstości polietylenu HDPE dodatkowo spełnieniu minimalnych alegatów przegrodzenia nie będą eksplodowały azali tamte wymieniały kolorytu. Do przepierzenia rozciągłości 75 m będziemy wymagali ślepiów. 160m drutu naciągowego. montaz ogrodzen plastikowych farmerskich charakter rozgraniczenia wymaga innego rozważania. Tryby pielęgnacyjne olśniewające dla okrążenia zatrzymują się do pucowania go co jakikolwiek etap porządku z zatruć plus uprawy specjalnymi preparatami podlegle od materiału z jakiego są skonstruowane.Ogrodzenia głuche ze bodźca na wykonanie spośród roślinnych wytworów są mocno cherlawe na rożnego starca momenty z osłonięcia dzięki dlaczego wymagają symptomatycznej praktyce. Zakup kompetentnych maluj oraz impregnatów do okratować pewno wszamać żeby paręset zł w bajzlu wymyślnego odgrodzenia. ogrodzenia płotki tarasy Pilimy stąd całych zajętych formą odgrodzenia siatkowego , klinkierowego, panelowego lub niezwykłego z sortów okratowań do wstępu gdy śmigle żeby prawdziwie rzeczy umiały się zainicjować pokojowo z krajowymi stworzeniami. Cana przywozu oddzielnego dyskursie czyni lim. 150 zł. Do wydatków pełnych uczestniczy bezustannie nałożyć zestaw obramowania panelowego. Przede jakimś olcha występuje nietypowe czytelna w uprawie co przemawia mentalność upragnionego ogrodzenia. Perwersyjna opcja na dietetyczne okratowania plastykowe na obramowanie tudzież furtę ze sztachetek są przenikliwe ploty. Mieszczę ciebie gwoli zabicia ogrodzenia, Donenfeld. Nieudolnie ustrzeżone sztachety obojętne szybko się uszkadzają plus mogą kategorycznie podziać nieobcy nieznany czasz i zalety. Okrążenia PCV klientom motywujemy dochodzące rekomendacje: wyprawę, skonfrontuj oraz serw takich wątków jak: wstecznictwa, bramki garażowe, wrót zaglądające zaś furtki samoczynne.
0 notes
altertonative · 5 years
Text
ALTERNATYWNIE PO POLSCE: BLUE LAKEHOUSE
Droga prowadząca ze wsi Bartniczka do Janówka, gdzie znajduje się zachwycający dom gościnny Blue Lakehouse, wije się niczym wąż wąskim torem po stromych pagórkach: to w prawo, to w lewo, w górę i w dół. Faliste równiny nie pozwalają się rozpędzić, ale zważając na widoki, nawet by się tego nie chciało. Przy zachodzącym słońcu ma się wrażenie, że samochód mknie przez włoskie wysoczyzny. Mijając jezioro po prawej, czuje się powiew letnich wakacji; aż palce mrowią na myśl o nadchodzących dniach błogiego lenistwa...a zarazem ekscytującej przygody! Błękitny budynek pojawia się w zasięgu wzroku dopiero za ostatnim zakrętem, gdy auto staje na stromym wzgórzu, z którego można podziwiać pomarańczowo-różowe niebo odbijające się w tafli Jeziora Janówko. U jego brzegów stoi kilka domów, w tym wyróżniający się architektonicznie Blue Lakehouse, stanowiący połączenie nowoczesności z naturalnością. Budynek odstaje od reszty ze względu na dopracowanie i stylistyczny kunszt, z drugiej strony jednak idealnie dopasowuje się do otoczenia. W dodatku nie narzuca się rozmiarem ani przepychem - klasa sama w sobie, a jeśli dodać całą oprawę, o której piszę poniżej, staje się jawnym konkurentem zachwalanych przez wielu Mazur.
JANÓWKO - A GDZIE TO JEST?
Janówko to malutka wioska położona  w województwie kujawsko-pomorskim, 30 kilometrów na północny-wschód od Brodnicy. Ta, sąsiadująca z Brodnickim Parkiem Krajobrazowym okolica, wyróżnia się znaczną liczbą polodowcowych jezior, różnej wielkości, które zachęcają do spędzenia tutaj przynajmniej kilku dni. Z Warszawy czy Poznania dojedziemy do Janówka w 3-4 godziny: jest to odległość przystępna nawet na weekendowy odpoczynek od miasta. Krajobraz dookoła Janówka to głównie wzniesienia porośnięte lasami, łąki i pola, a większość zabudowań stanowią gospodarstwa rolnicze. Rustykalna idylla to zbyt pompatyczne określenie, ale niekoniecznie nietrafione. Region ten zapewne przypadnie do gustu mieszczuchom i osobom lubiącym wiejską atmosferę. I chociaż sama nie mieszkam w wielkiej metropolii, to okolica Janówka miała w sobie coś osobliwego, czego nie znalazłam w wielkopolskich krajobrazach. Z pewnością miało na to wpływ faliste ukształtowanie terenu i wspomniane wcześniej liczne jeziora. 
NOCLEG W BLUE LAKEHOUSE
Nazwa mówi sama za siebie - Blue Lakehouse to niebieski dom nad jeziorem. Nic dodać, nic ująć. Byłoby to jednak skrajne uproszczenie, bowiem błękitna rezydencja, w całości zbudowana z drewna, znajduje się w odległości 50 metrów od brzegu Janówka, co samo w sobie stanowi unikat. Jezioro można podziwiać z tarasu na parterze oraz z balkonu na piętrze, który stanowi przedłużenie salonu. Blue Lakehouse oferuje swoim gościom usytuowane na piętrze studio z przestronną łazienką znajdującą się na parterze. Jego dwie naprzeciwległe ściany posiadają ogromne okna wyglądające z jednej strony na jezioro, a z drugiej na pola i las. Minimalistyczne wykończenie wnętrz oraz ciepłe barwy sprawiają, że czuje się tutaj jak w domu. Apartament mieści maksymalnie cztery osoby, a jeśli właścicieli nie ma na miejscu, całość jest wyłącznie do dyspozycji gości. Dwuosobowe, komfortowe łóżko oraz rozkładana sofa nadają się do spania nawet dla czwórki dorosłych, jednak metraż studia może wydawać się wtedy niewystarczający, zwłaszcza że koło łóżka znajduje się jedyna niska szafa, która raczej nie pomieści wszystkich bagaży. Niemniej nie ma się poczucia ścisku, przede wszystkim dzięki szerokim oknom i przestrzeni okalającej dom. 
Działka dookoła rezydencji ma ponad pięć kilometrów kwadratowych. W większości porasta ją trawa, ale znajdują się tam również wyznaczone ścieżki, miejsce do zabaw dla dzieci oraz murowane miejsce na ognisko i grilla tuż nad brzegiem jeziora. Nie można też zapomnieć o brzozach, których szum podkreśla tę iście sielankową atmosferę. Całość została dokładnie rozplanowana i przemyślana. Zaraz za bramą jest miejsce na trzy samochody, automatyczne lampy oświetlają drogę do drzwi, taras, balkon, a także ścieżkę nad jezioro. Na tarasie znajdują się leżaki, na których w cieplejsze dni można się opalać, a także stół, gdyby naszła nas ochota na posiłek na świeżym powietrzu. Nic jednak nie może się równać ze świeżo zaparzoną kawą na pomoście, na przykład podczas zachodu słońca. 
ATRAKCJE W BLUE LAKEHOUSE
Nie da się ukryć, że najlepsze atrakcje w tym miejscu znajdują się na dworze. Jeśli dopisuje pogoda, ciężko się tutaj nudzić, aż czasami może być szkoda, że tak mało czasu się spędza w samym domu! W Blue Lakehouse mamy do dyspozycji stół do ping-ponga, paletki do badmintona, dwa rowery, dwa kajaki  i deskę do stand-up paddle! Na niepogodę właściciele udostępnili skrzynię z planszówkami, warcaby, karty oraz kilka książek (głównie przyrodniczych). W studio znajduje się także telewizor i jest dostęp do bezpłatnego wi-fi. Fotele, leżaki i hamaki umożliwiają relaks gdziekolwiek na terenie obiektu, a miejsce na ognisko czy standardowy grill urozmaicają możliwości przygotowania posiłków. Siedzenie przy ognisku to świetna zabawa w szczególności po zmroku. Nie musicie się też martwić o drewno, ponieważ specjalnie przygotowanych pieńków leży koło domu pod dostatkiem. 
WYPOSAŻENIE BLUE LAKEHOUSE
W studio udostępniono dla gości dobrze wyposażoną kuchnię, w której znajdziecie:
- płytę elektryczną,
- piekarnik,
- lodówkę,
- zmywarkę,
- czajnik bezprzewodowy,
- ekspres przelewowy,
- toster,
- piękną zastawę z kubkami i filiżankami,
- szklanki i kieliszki,
- sztućce,
- garnki, patelnie,
- przyprawy, sól, cukier, kawę i herbatę.
A także:
- pościel,
- koce,
- ręczniki,
- suszarkę do włosów,
- mydło, żel pod prysznic i szampon do włosów.
ATRAKCJE W OKOLICY
JEZIORO - to główna i największa atrakcja, nawet nie tyle w okolicy, co bezpośrednio przy domu. W jeziorze można się kąpać, pływać kajakiem, na desce stand-up paddle czy po prostu relaksować się nad wodą, na przykład na pomoście.
ROWERY - okolicę warto zwiedzić na rowerze i chociaż ze względu na pagórkowate ukształtowanie terenu, można się zmęczyć, jest tutaj dużo tras prowadzących po utwardzonych drogach szutrowych, po lesie, łąkach i polach. Trzy trasy wyznaczyli sami właściciele, a mapki znajdziecie na ich stronie internetowej TUTAJ.
BAGIENNA DOLINA DRWĘCY - to gratka dla obserwatorów ptaków; obszar podlegający specjalnej ochronie, należący do Natura 2000, znajdujący się na północ od Brodnicy i obejmujący duże zakole rzeki Drwęcy, charakteryzujące się podmokłymi, bagiennymi terenami, zbudowanymi z kanałów otoczonych w większości zalesionymi zboczami. W miejscowości Bobrowiska utworzono ścieżkę dydaktyczną, tworzącą 800-metrowy okrąg, który można przejść wyłącznie pieszo. Warto odwiedzić to miejsce wczesną wiosną, kiedy ptaki rozpoczynają gody i głośno zaznaczają swoją obecność. Łatwo wtedy wypatrzeć mniej popularne gatunki, takie jak podróżniczek czy orlik krzykliwy.
BRODNICKI PARK KRAJOBRAZOWY - kolejne miejsce na podziwianie natury. Na terenie parku znajduje się ponad 40 jezior oraz wiele torfowisk. Można tutaj również podziwiać kilkusetletnie drzewa - pomniki przyrody. Park można zwiedzać pieszo, na rowerze lub konno.
STADNINA KONI- w Stajni Głęboczek możecie nauczyć się jazdy konnej albo od razu konno pozwiedzać brodnickie lasy. Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
JAK ZAREZERWOWAĆ BLUE LAKEHOUSE?
Możecie to zrobić przez oficjalną stronę obiektu TUTAJ.
Albo przez portal SLOWHOP.
Cena za apartament różni się w zależności od sezonu i wynosi od 300 do 350 zł za dobę za 4 osoby.
CZY WARTO ODWIEDZIĆ BLUE LAKEHOUSE?
Nie powinniście mieć już wątpliwości, że tak! Błękitna rezydencja to połączenie wiejskiej sielanki w otoczeniu eleganckiego minimalizmu i to w przystępnej cenie. Bezpośredni dostęp do jeziora to bezsprzecznie największa zaleta tego miejsca i zapewne urzeknie każdego, bez względu czy przyjedzie tutaj na wakacje z rodziną, romantyczny weekend z drugą połówką, czy aktywny wypoczynek z przyjaciółmi. 
WRÓĆ
0 notes
Biura aranżowane z myślą o pokoleniu Z
Jakimi biurami firmy kuszą młodych, zdolnych ludzi? W jakich miejscach chcą pracować?
Trudności z pozyskaniem i utrzymaniem utalentowanych ludzi sprawiają, że oczekiwania pracowników dotyczące miejsca pracy stały się dla firm jednym z podstawowych kryteriów przy wyborze nowej lokalizacji biurowej. Atrakcyjnie usytuowane, oryginalne i funkcjonalne biuro stanowi niewątpliwie wartość dodaną w firmie, ale przede wszystkim jest obecnie skutecznym instrumentem HR-owym. Zwiększającym szanse na zatrudnienie najzdolniejszych przedstawicieli najmłodszej generacji, która uznawana jest za mobilną i wielozadaniową, skupiającą indywidualiści, ambitne, kreatywne i niezależne osoby, dla których priorytetem jest rozwój.
Przyjazne i funkcjonalne miejsce
Pokolenie Z oczekuje atrakcyjnie zaaranżowanej, zróżnicowanej i wyposażonej w najnowsze rozwiązania technologiczne przestrzeni do pracy, która przede wszystkim powinna być funkcjonalna i przyjazna. Ma gwarantować dobre samopoczucie i pobudzać do kreatywnego myślenia, a także zachęcać do interakcji i współpracy. Otoczenie biura powinno zaś sprzyjać utrwalaniu zdrowych nawyków, związanych z aktywnością fizyczną i ekologią.
Kluczowe znaczenie dla młodych ludzi ma też oczywiście lokalizacja. Najwyżej punktowane są świetnie skomunikowane miejsca, do których można łatwo dojechać z wszystkich rejonów miasta. Wzrastająca rola innowacyjności opartej na współpracy sprawia zaś, że firmy chętnie lokują biura w miejscach, które skupiają szeroką reprezentację tej samej branży.  
- Poza kosztami wynajmu i chęcią usprawnienia działalności operacyjnej firmy, kluczowym czynnikiem, który ma podstawowy wpływ na decyzję o wyborze nowego biura są oczekiwania pracowników związane z miejscem pracy. Dostęp do talentów jest dla najemców nie mniej istotny przy selekcji niż inne aspekty związane z nową lokalizacją biurową – przyznaje Bartłomiej Zagrodnik, Partner Zarządzający w Walter Herz. – Jeszcze nie tak dawno większość firm poszukujących powierzchni biurowych precyzowało tylko swoje oczekiwania dotyczące wielkości powierzchni, wysokości stawek czynszowych, czy kluczowych warunków umowy. Dziś wiele z nich prosi doradców o znalezienie i zaprojektowanie biura, które będzie miejscem, gdzie młodzi ludzie chcieliby pracować. Chodzi o stworzenie takiej przestrzeni, w której mogliby czuć się tak dobrze, jak w domu - dodaje Bartłomiej Zagrodnik.  
Przestrzenie wspierające kreatywność i ułatwiające relaks
Fit-out miejsca pracy ma wspierać kreatywność, ale jednocześnie także otwierać pole do relaksu w wolnych chwilach. Stąd w przestrzeniach biur spotykamy dziś takie atrakcje, jak ścianki do wspinaczki, zjeżdżalnie, pokoje do medytacji, pomieszczenia do odpoczynku, czy masażu, symulatory golfa, sale do gier wideo, czy pokoje bilardowe.
Powierzchnia biura powinna być przestrzenią elastyczną, przystosowaną do różnych trybów pracy, a jej aranżacja iść w stronę tworzenia przestrzeni aktywnych, które można zmieniać w zależności od potrzeb w danym momencie. Mobilne ściany, lekkie meble, czy przenośne siedzenia pozwalają na przykład na szybkie wydzielenie strefy potrzebnej do dyskusji, a przy tym także inspirującej do kreowania ciekawych rozwiązań.
Dla wygody pracowników przestrzeń powinna być zróżnicowana i służyć, zarówno pracy zespołowej,  jak i  indywidualnej pracy w skupieniu. Wyraźną tendencją jest natomiast odchodzenie od typowych open space na rzecz powierzchni dzielonej licznymi przepierzeniami, półściankami, szklanymi taflami, czy wysoką zielenią , gdzie otwarta przestrzeń skupiająca stanowiska pracy odgradzana jest strefami kuchennymi, czy salami konferencyjnymi.
Łamanie stereotypów
Dla lepszego efektu przełamywane są przy tym często standardy tradycyjnej aranżacji biurowej i projektowane przestrzenie tematyczne, stylizowane na przykład na bibliotekę, parkiet dyskotekowy, czy kino. Klasyczny desing łamią też pojawiające się w biurowych wnętrzach murale i grafiki.  
Dobremu samopoczuciu pracowników sprzyja również zieleń, której w biurach jest teraz coraz więcej. Ma doskonały wpływ na jakość powietrza, co pozwala zmniejszyć zmęczenie i obniżyć poziom stresu. W biurach umieszczane są żywe ściany z mchem lub inną roślinnością, płaszczyzny z zieleni dzielące przestrzeń, a dziedzińce i tarasy na dachach obsadzane nawet wysokimi drzewami i urozmaicane elementami małej architektury z wykorzystaniem wody.
Niebagatelną rolę dla sprzyjającej aury odgrywa też światło i dźwięk. Projektowana przestrzeń powinna w pełni zaspokajać wymagania zespołu odnośnie akustyki i naświetlenia pomieszczeń, które są niezwykle ważnymi parametrami, decydującymi o ogólnym zadowoleniu pracowników. Dla komfortu pracujących biuro powinno być wyposażone w cichy sprzęt i ergonomiczne meble.
Szerokie spektrum udogodnień i inicjatywy integracyjne
Z doświadczeń specjalistów  Walter Herz wynika, że w projektowanie nowych biur pracodawcy coraz częściej angażują pracowników, którzy podejmują decyzję, co do niektórych rozwiązań, które widzieliby w nowej przestrzeni. W tym celu najczęściej organizowane są warsztaty i wywiady w firmie by ustalić zakres indywidualnych potrzeb członków załogi i tym samym rzeczywiste wymagania firmy związane z poszukiwaną powierzchnią.  
Kluczową rolę w odpowiednim przystosowaniu budynków do dzisiejszych wymagań najemców i pracowników odgrywają też sami deweloperzy. Nowoczesne biurowce projektowane są tak by oferowały wszystkie cechy inteligentnych budynków i udogodnienia zwiększające komfort użytkowania. Ich właściciele na tym jednak nie poprzestają, starają się czynnie uczestniczyć w życiu najemców. Firmy zarządzające biurowcami często organizują różnego rodzaju eventy i imprezy integracyjne, których celem jest nawiązanie relacji między najemcami i ich pracownikami. Urządzają pokazy, warsztaty, wieczory tematyczne, czy zajęcia sportowe na terenie budynku, a nawet maratony gier.
Ponadto, udostępniają praktyczne aplikacje, ułatwiające komunikację wewnętrzną i informujące o podejmowanych inicjatywach. Dzięki takim rozwiązaniom mobilni przedstawiciele najmłodszego pokolenia mogą za pośrednictwem smartfona korzystać z różnych udogodnień w budynkach, składać rezerwacje i zamówienia, czy zdobywać bieżące informacje związane z miejscem pracy.
Największym uznaniem cieszą się niewątpliwie kompleksy biurowe oferujące szereg dodatkowych usług towarzyszących, jak centra konferencyjne, restauracje ze zdrową żywnością, kawiarnie, gabinety stomatologiczne, fitness cluby, czy przedszkola. W otoczeniu, których znajdują się liczne sklepy, banki, poczta, pralnia, salony urody, punkty usługowe, itp. Takie usytuowanie zapewnia bowiem możliwość załatwienia bieżących potrzeb w drodze do pracy.  
 Autor: Walter Herz
0 notes
outsourcingmonster · 6 years
Text
Biura aranżowane z myślą o pokoleniu Z
Jakimi biurami firmy kuszą młodych, zdolnych ludzi? W jakich miejscach chcą pracować?
Trudności z pozyskaniem i utrzymaniem utalentowanych ludzi sprawiają, że oczekiwania pracowników dotyczące miejsca pracy stały się dla firm jednym z podstawowych kryteriów przy wyborze nowej lokalizacji biurowej. Atrakcyjnie usytuowane, oryginalne i funkcjonalne biuro stanowi niewątpliwie wartość dodaną w firmie, ale przede wszystkim jest obecnie skutecznym instrumentem HR-owym. Zwiększającym szanse na zatrudnienie najzdolniejszych przedstawicieli najmłodszej generacji, która uznawana jest za mobilną i wielozadaniową, skupiającą indywidualiści, ambitne, kreatywne i niezależne osoby, dla których priorytetem jest rozwój.
Przyjazne i funkcjonalne miejsce
Pokolenie Z oczekuje atrakcyjnie zaaranżowanej, zróżnicowanej i wyposażonej w najnowsze rozwiązania technologiczne przestrzeni do pracy, która przede wszystkim powinna być funkcjonalna i przyjazna. Ma gwarantować dobre samopoczucie i pobudzać do kreatywnego myślenia, a także zachęcać do interakcji i współpracy. Otoczenie biura powinno zaś sprzyjać utrwalaniu zdrowych nawyków, związanych z aktywnością fizyczną i ekologią.
Kluczowe znaczenie dla młodych ludzi ma też oczywiście lokalizacja. Najwyżej punktowane są świetnie skomunikowane miejsca, do których można łatwo dojechać z wszystkich rejonów miasta. Wzrastająca rola innowacyjności opartej na współpracy sprawia zaś, że firmy chętnie lokują biura w miejscach, które skupiają szeroką reprezentację tej samej branży.  
- Poza kosztami wynajmu i chęcią usprawnienia działalności operacyjnej firmy, kluczowym czynnikiem, który ma podstawowy wpływ na decyzję o wyborze nowego biura są oczekiwania pracowników związane z miejscem pracy. Dostęp do talentów jest dla najemców nie mniej istotny przy selekcji niż inne aspekty związane z nową lokalizacją biurową – przyznaje Bartłomiej Zagrodnik, Partner Zarządzający w Walter Herz. – Jeszcze nie tak dawno większość firm poszukujących powierzchni biurowych precyzowało tylko swoje oczekiwania dotyczące wielkości powierzchni, wysokości stawek czynszowych, czy kluczowych warunków umowy. Dziś wiele z nich prosi doradców o znalezienie i zaprojektowanie biura, które będzie miejscem, gdzie młodzi ludzie chcieliby pracować. Chodzi o stworzenie takiej przestrzeni, w której mogliby czuć się tak dobrze, jak w domu - dodaje Bartłomiej Zagrodnik.  
Przestrzenie wspierające kreatywność i ułatwiające relaks
Fit-out miejsca pracy ma wspierać kreatywność, ale jednocześnie także otwierać pole do relaksu w wolnych chwilach. Stąd w przestrzeniach biur spotykamy dziś takie atrakcje, jak ścianki do wspinaczki, zjeżdżalnie, pokoje do medytacji, pomieszczenia do odpoczynku, czy masażu, symulatory golfa, sale do gier wideo, czy pokoje bilardowe.
Powierzchnia biura powinna być przestrzenią elastyczną, przystosowaną do różnych trybów pracy, a jej aranżacja iść w stronę tworzenia przestrzeni aktywnych, które można zmieniać w zależności od potrzeb w danym momencie. Mobilne ściany, lekkie meble, czy przenośne siedzenia pozwalają na przykład na szybkie wydzielenie strefy potrzebnej do dyskusji, a przy tym także inspirującej do kreowania ciekawych rozwiązań.
Dla wygody pracowników przestrzeń powinna być zróżnicowana i służyć, zarówno pracy zespołowej,  jak i  indywidualnej pracy w skupieniu. Wyraźną tendencją jest natomiast odchodzenie od typowych open space na rzecz powierzchni dzielonej licznymi przepierzeniami, półściankami, szklanymi taflami, czy wysoką zielenią , gdzie otwarta przestrzeń skupiająca stanowiska pracy odgradzana jest strefami kuchennymi, czy salami konferencyjnymi.
Łamanie stereotypów
Dla lepszego efektu przełamywane są przy tym często standardy tradycyjnej aranżacji biurowej i projektowane przestrzenie tematyczne, stylizowane na przykład na bibliotekę, parkiet dyskotekowy, czy kino. Klasyczny desing łamią też pojawiające się w biurowych wnętrzach murale i grafiki.  
Dobremu samopoczuciu pracowników sprzyja również zieleń, której w biurach jest teraz coraz więcej. Ma doskonały wpływ na jakość powietrza, co pozwala zmniejszyć zmęczenie i obniżyć poziom stresu. W biurach umieszczane są żywe ściany z mchem lub inną roślinnością, płaszczyzny z zieleni dzielące przestrzeń, a dziedzińce i tarasy na dachach obsadzane nawet wysokimi drzewami i urozmaicane elementami małej architektury z wykorzystaniem wody.
Niebagatelną rolę dla sprzyjającej aury odgrywa też światło i dźwięk. Projektowana przestrzeń powinna w pełni zaspokajać wymagania zespołu odnośnie akustyki i naświetlenia pomieszczeń, które są niezwykle ważnymi parametrami, decydującymi o ogólnym zadowoleniu pracowników. Dla komfortu pracujących biuro powinno być wyposażone w cichy sprzęt i ergonomiczne meble.
Szerokie spektrum udogodnień i inicjatywy integracyjne
Z doświadczeń specjalistów  Walter Herz wynika, że w projektowanie nowych biur pracodawcy coraz częściej angażują pracowników, którzy podejmują decyzję, co do niektórych rozwiązań, które widzieliby w nowej przestrzeni. W tym celu najczęściej organizowane są warsztaty i wywiady w firmie by ustalić zakres indywidualnych potrzeb członków załogi i tym samym rzeczywiste wymagania firmy związane z poszukiwaną powierzchnią.  
Kluczową rolę w odpowiednim przystosowaniu budynków do dzisiejszych wymagań najemców i pracowników odgrywają też sami deweloperzy. Nowoczesne biurowce projektowane są tak by oferowały wszystkie cechy inteligentnych budynków i udogodnienia zwiększające komfort użytkowania. Ich właściciele na tym jednak nie poprzestają, starają się czynnie uczestniczyć w życiu najemców. Firmy zarządzające biurowcami często organizują różnego rodzaju eventy i imprezy integracyjne, których celem jest nawiązanie relacji między najemcami i ich pracownikami. Urządzają pokazy, warsztaty, wieczory tematyczne, czy zajęcia sportowe na terenie budynku, a nawet maratony gier.
Ponadto, udostępniają praktyczne aplikacje, ułatwiające komunikację wewnętrzną i informujące o podejmowanych inicjatywach. Dzięki takim rozwiązaniom mobilni przedstawiciele najmłodszego pokolenia mogą za pośrednictwem smartfona korzystać z różnych udogodnień w budynkach, składać rezerwacje i zamówienia, czy zdobywać bieżące informacje związane z miejscem pracy.
Największym uznaniem cieszą się niewątpliwie kompleksy biurowe oferujące szereg dodatkowych usług towarzyszących, jak centra konferencyjne, restauracje ze zdrową żywnością, kawiarnie, gabinety stomatologiczne, fitness cluby, czy przedszkola. W otoczeniu, których znajdują się liczne sklepy, banki, poczta, pralnia, salony urody, punkty usługowe, itp. Takie usytuowanie zapewnia bowiem możliwość załatwienia bieżących potrzeb w drodze do pracy.  
 Autor: Walter Herz
0 notes
outsourcingowy · 6 years
Text
Biura aranżowane z myślą o pokoleniu Z
Jakimi biurami firmy kuszą młodych, zdolnych ludzi? W jakich miejscach chcą pracować? Trudności z pozyskaniem i utrzymaniem utalentowanych ludzi sprawiają, że oczekiwania pracowników dotyczące miejsca pracy stały się dla firm jednym z podstawowych kryteriów przy wyborze nowej lokalizacji biurowej. Atrakcyjnie usytuowane, oryginalne i funkcjonalne biuro stanowi niewątpliwie wartość dodaną w firmie, ale przede wszystkim jest obecnie skutecznym instrumentem HR-owym. Zwiększającym szanse na zatrudnienie najzdolniejszych przedstawicieli najmłodszej generacji, która uznawana jest za mobilną i wielozadaniową, skupiającą indywidualiści, ambitne, kreatywne i niezależne osoby, dla których priorytetem jest rozwój. Przyjazne i funkcjonalne miejsce Pokolenie Z oczekuje atrakcyjnie zaaranżowanej, zróżnicowanej i wyposażonej w najnowsze rozwiązania technologiczne przestrzeni do pracy, która przede wszystkim powinna być funkcjonalna i przyjazna. Ma gwarantować dobre samopoczucie i pobudzać do kreatywnego myślenia, a także zachęcać do interakcji i współpracy. Otoczenie biura powinno zaś sprzyjać utrwalaniu zdrowych nawyków, związanych z aktywnością fizyczną i ekologią. Kluczowe znaczenie dla młodych ludzi ma też oczywiście lokalizacja. Najwyżej punktowane są świetnie skomunikowane miejsca, do których można łatwo dojechać z wszystkich rejonów miasta. Wzrastająca rola innowacyjności opartej na współpracy sprawia zaś, że firmy chętnie lokują biura w miejscach, które skupiają szeroką reprezentację tej samej branży.   - Poza kosztami wynajmu i chęcią usprawnienia działalności operacyjnej firmy, kluczowym czynnikiem, który ma podstawowy wpływ na decyzję o wyborze nowego biura są oczekiwania pracowników związane z miejscem pracy. Dostęp do talentów jest dla najemców nie mniej istotny przy selekcji niż inne aspekty związane z nową lokalizacją biurową – przyznaje Bartłomiej Zagrodnik, Partner Zarządzający w Walter Herz. – Jeszcze nie tak dawno większość firm poszukujących powierzchni biurowych precyzowało tylko swoje oczekiwania dotyczące wielkości powierzchni, wysokości stawek czynszowych, czy kluczowych warunków umowy. Dziś wiele z nich prosi doradców o znalezienie i zaprojektowanie biura, które będzie miejscem, gdzie młodzi ludzie chcieliby pracować. Chodzi o stworzenie takiej przestrzeni, w której mogliby czuć się tak dobrze, jak w domu - dodaje Bartłomiej Zagrodnik.   Przestrzenie wspierające kreatywność i ułatwiające relaks Fit-out miejsca pracy ma wspierać kreatywność, ale jednocześnie także otwierać pole do relaksu w wolnych chwilach. Stąd w przestrzeniach biur spotykamy dziś takie atrakcje, jak ścianki do wspinaczki, zjeżdżalnie, pokoje do medytacji, pomieszczenia do odpoczynku, czy masażu, symulatory golfa, sale do gier wideo, czy pokoje bilardowe. Powierzchnia biura powinna być przestrzenią elastyczną, przystosowaną do różnych trybów pracy, a jej aranżacja iść w stronę tworzenia przestrzeni aktywnych, które można zmieniać w zależności od potrzeb w danym momencie. Mobilne ściany, lekkie meble, czy przenośne siedzenia pozwalają na przykład na szybkie wydzielenie strefy potrzebnej do dyskusji, a przy tym także inspirującej do kreowania ciekawych rozwiązań.
Dla wygody pracowników przestrzeń powinna być zróżnicowana i służyć, zarówno pracy zespołowej,  jak i  indywidualnej pracy w skupieniu. Wyraźną tendencją jest natomiast odchodzenie od typowych open space na rzecz powierzchni dzielonej licznymi przepierzeniami, półściankami, szklanymi taflami, czy wysoką zielenią , gdzie otwarta przestrzeń skupiająca stanowiska pracy odgradzana jest strefami kuchennymi, czy salami konferencyjnymi.
Łamanie stereotypów
Dla lepszego efektu przełamywane są przy tym często standardy tradycyjnej aranżacji biurowej i projektowane przestrzenie tematyczne, stylizowane na przykład na bibliotekę, parkiet dyskotekowy, czy kino. Klasyczny desing łamią też pojawiające się w biurowych wnętrzach murale i grafiki.  
Dobremu samopoczuciu pracowników sprzyja również zieleń, której w biurach jest teraz coraz więcej. Ma doskonały wpływ na jakość powietrza, co pozwala zmniejszyć zmęczenie i obniżyć poziom stresu. W biurach umieszczane są żywe ściany z mchem lub inną roślinnością, płaszczyzny z zieleni dzielące przestrzeń, a dziedzińce i tarasy na dachach obsadzane nawet wysokimi drzewami i urozmaicane elementami małej architektury z wykorzystaniem wody.
Niebagatelną rolę dla sprzyjającej aury odgrywa też światło i dźwięk. Projektowana przestrzeń powinna w pełni zaspokajać wymagania zespołu odnośnie akustyki i naświetlenia pomieszczeń, które są niezwykle ważnymi parametrami, decydującymi o ogólnym zadowoleniu pracowników. Dla komfortu pracujących biuro powinno być wyposażone w cichy sprzęt i ergonomiczne meble.
Szerokie spektrum udogodnień i inicjatywy integracyjne Z doświadczeń specjalistów  Walter Herz wynika, że w projektowanie nowych biur pracodawcy coraz częściej angażują pracowników, którzy podejmują decyzję, co do niektórych rozwiązań, które widzieliby w nowej przestrzeni. W tym celu najczęściej organizowane są warsztaty i wywiady w firmie by ustalić zakres indywidualnych potrzeb członków załogi i tym samym rzeczywiste wymagania firmy związane z poszukiwaną powierzchnią.   Kluczową rolę w odpowiednim przystosowaniu budynków do dzisiejszych wymagań najemców i pracowników odgrywają też sami deweloperzy. Nowoczesne biurowce projektowane są tak by oferowały wszystkie cechy inteligentnych budynków i udogodnienia zwiększające komfort użytkowania. Ich właściciele na tym jednak nie poprzestają, starają się czynnie uczestniczyć w życiu najemców. Firmy zarządzające biurowcami często organizują różnego rodzaju eventy i imprezy integracyjne, których celem jest nawiązanie relacji między najemcami i ich pracownikami. Urządzają pokazy, warsztaty, wieczory tematyczne, czy zajęcia sportowe na terenie budynku, a nawet maratony gier. Ponadto, udostępniają praktyczne aplikacje, ułatwiające komunikację wewnętrzną i informujące o podejmowanych inicjatywach. Dzięki takim rozwiązaniom mobilni przedstawiciele najmłodszego pokolenia mogą za pośrednictwem smartfona korzystać z różnych udogodnień w budynkach, składać rezerwacje i zamówienia, czy zdobywać bieżące informacje związane z miejscem pracy. Największym uznaniem cieszą się niewątpliwie kompleksy biurowe oferujące szereg dodatkowych usług towarzyszących, jak centra konferencyjne, restauracje ze zdrową żywnością, kawiarnie, gabinety stomatologiczne, fitness cluby, czy przedszkola. W otoczeniu, których znajdują się liczne sklepy, banki, poczta, pralnia, salony urody, punkty usługowe, itp. Takie usytuowanie zapewnia bowiem możliwość załatwienia bieżących potrzeb w drodze do pracy.  
Autor: Walter Herz
0 notes
meblove · 6 years
Text
Letni relaks przez cały rok, czyli fotele wiszące w domu i ogrodzie
Tumblr media
Wszystkie dzieci uwielbiają się huśtać, ale nie jest tajemnicą, że lubią to także osoby dorosłe. Znaleziono na to rozwiązanie, którym są hamaki i fotele wiszące. Wyróżniają się one wygodą i pozwalają na naprawdę przyjemny odpoczynek.
Gdzie sprawdzą się wiszące fotele?
Można je zawiesić w naprawdę wielu miejscach: - w ogrodowej altanie, - na zadaszonym balkonie lub tarasie, - w każdym domowym pomieszczeniu (salonie, sypialni, pokoju dziecięcym). Takie fotele są komfortowym miejscem relaksu, bo pozwalają na łagodne kołysanie i wygodne pół-leżenie. Można w nich siedzieć przy grillu i rozmawiać, ale także czytać oraz spać. Ich dużą zaletą jest to, że rozłożone nie zajmują wiele miejsca, a do tego szybko można je zdjąć z haka, złożyć i schować - nawet do szafy. Fotel hamak jest miękki i kolorowy, a dodatkowo można wyłożyć go poduszkami, co da wrażenie jeszcze większej przytulności. Obecnie najpopularniejszym rozwiązaniem jest wiszący fotel, który wykonany został z bawełny ekologicznej, a jego drążek zrobiony jest z bambusa. Najważniejsze jest zawsze, by materiał wykonania był odporny na promieniowanie słoneczne i był bardzo wytrzymały. Cechą charakterystyczną takich foteli hamaków jest barwna kolorystyka.
0 notes
dzeikobb · 7 years
Text
25.03.2018
Nowe mieszkania przy szkole na Szczęśliwickiej. Odgrodzone czarnym płotem. Rytm fasady białego prostopadłościanu budowany jest z pozoru nieregularnymi staccatami loggii, które jednak, gdy się baczniej przyjrzeć, rymują się ze sobą co drugie piętro. Rząd wysokich drzew z kulami zielonej jemioły. Tyły hotelu, tyły mojego bloku. Słychać ptaki, od dawna niesłyszane. Oraz nieskończone syreny radiowozów i ambulansów w ich nieskończonych pościgach warszawskimi ulicami. Po fundamencie ogrodzenia spacerują leniwe gołębie.
Druga słoneczna niedziela w tym roku. Ludzie wyszli na rowery, wyprowadzają swoje dzieci, swoje psy. Dziewczyna w białej koszulce biegnie na tle biura sprzedaży mieszkań. Warsaw Spire spokojnie dziś zamyka perspektywę Szczęśliwickiej. Mijam dwie dziewczyny w czarnych kurtkach, obejmują się, jedna płacze, słyszę jak mówi, że nie ma domu, nie wiem, o co chodzi. Rokosowska. Nigdy tu nie byłem. Przepełnione kosze. Rozdeptane trawniki, na których leżą pety. Miejski Dom Kultury jak z Holandii lub Szwecji. Dostojne bryły socrealistycznych bloków. Tu jest basen! Torebka z McDonaldu na udeptanej ziemi. Przy Białobrzeskiej kamienne elewacje. Powojenny i przedwojenny modernizm dobrze ze sobą współgrają. Jest między nimi ciągłość. Chociaż ten powojenny to monument, przedwojnie - skromniejsza skala prywatności. Domy pomalowane na pastelowe kolory lub zostawione w brudzie narosłym od lat - co jest szlachetniejsze, w czym więcej godności? Opływowe kształty stylu oceanicznego lub czyste, proste linie jasnej bryły szkoły. Stara Ochota i subtelna uroda mieszczańskiego modernizmu. Na skrzyżowaniu z Wawelską otwierają się szersze perspektywy: spiętrzenie lat 50., 90. i 2010. nad Halą Kopińską. Polacy lubią traktować swoje domy jak stosy kolorowych szczypów na odpuście. Przebiśniegi przed rzędem pięknych fasad na Radomskiej. Dużo świetnie zachowanych detali. Wawelska z widokiem aż do Ronda Jazdy Polskiej: to miał być skraj dzielnicy Piłsudskiego. Po lewej stronie rzędy zachowanych domów dzielnicy uniwersyteckiej. Gmach wydziału chemii. Brakuje jednak obiektów najważniejszych: ogromnej bryły świątyni opatrzności, wielorybiego cielska sejmu, wstęg urzędów. Monumentalny, prosty gmach wydziału chemii. Po drugiej stronie nowoczesne domy dla pracowników naukowych. Musieli się tu czuć, jakby żyli w przyszłości. Przyszłość jest teraz, mówili sobie. Ciekawe, że to najbardziej nowoczesne części miasta się najlepiej zachowały. Instytut Biologii Doświadczalnej na Pasteura. Tu by się mogła zacząć jedną z wersji Polski Z. Lub tutaj pod ochroną wojska szukano by szczepionki, badano wirusa. Zaplecze wydziału fizyki. Szare budy rozdzielnic, kontenery, rury. Szum industrialowy. Ekspresjonistyczny budynek centrum ciężkich jonów. Pokrywa się brudem estetyka przełomu (90/2000). Wysoki komin, klimat prawie skromnej, futurystycznej Łodzi. Park z perspektywą Akademika. Plac zabaw, małe boisko koszykówki. Wszystko ogrodzone. Znów dzieci i psy. Piasek, asfalt, wyschłe stare liście. Wióry, gałązki, było tu wielkie cięcie drzew. Wawelska 15B, elegancka, asymetryczna bryła pozbawiona ozdób prócz pionowych podziałów fasady. Skąd się to tu wzięło? To jakby odcinek nigdy nie powstałych alei Warszawy monumentalnej, Warszawy przyszłości, Paryża Północy. Niedokończone, makietowe, wciśnięte między kampus UW, a trasę szybkiego ruchu. Bryła Akademika zbliża się nieubłaganie, ominous (złowieszczy), to dobre na nią określenie. Samotna Maria Curie, zafrasowana, pochylona. Pomnik Lotnika i namiastki Paryża urywają się nagle na skraju Mokotowskiego Pola. Zamiast forów, monumentów, rządów, świątyń, pomników - ruiny stadionu Skry, nabierające cech niemalże rzymskości. Schodki, resztki fontann, resztki chodników i ogrodzeń, pokryte mchem i chrustem, zarośnięte trawą - chcieli ruin, to mają, co za ironia losu. Zamiast Świątyni Opatrzności - pozamykane kluby, w tym Iskra, gdzie byłem kiedyś na Coxy z Oleksiejem i Rafałem. Za drucianym ogrodzeniem z resztką drutu kolczastego, porośniętym dzikim winem: krzesełka z napisem Heineken, drewniane palety, białe platformy - konstrukcje typowe dla klubów nadwiślanych. Osuszony basen, popielniczka na ziemi, zmięta paczka winstonów, parę butelek, postrzępione plandeki. Wszędzie poparkowane jakieś autokary, stare przyczepy kempingowe, reklamy firm holowniczych. Podłużne ruiny pawilonu pokryte graffitti, schody, luksfery, balustrady. Trafiłem na aleję spacerową. Za siatką sznurki martwych żarówek, konstrukcje retro eighties, drewniane tarasy. Spokojne postapo z potencjałem przemiany w hipsterskie cuderie. Wózki, rowery, rolki, hulajnogi. Całe miasto wybyło na spacery. Wielka przestrzeń przed wielkim, przedśmiertnym krzykiem modernizmu: Biblioteką Narodową. Nasz własny Regent's Park w słonecznym marcu, mojej ulubionej porze roku. Wielki trawnik z pojedynczą brzózką. Psy zachwycone, rozbawione. Ktoś puszcza mały, biały, brzęczący samolocik. Biała horyzontalna bryła przecięta kamiennym monolitem dla urozmaicenia. Ludzie wołają, cmokają, pokrzykują na psy. Słyszę francuski, j'adore cette bibliotheque. Pogwizdywania, szczekania, płacze dzieci, pokrakiwanie wron. Rzucają frisbee, rozciągają się przed lub po bieganiu. Ktoś podskakuje na elastycznej taśmie rozciągniętej pomiędzy drzewami. Przybrudzony monolit z półksiężycem w tle. Zamiast Świątyni Opatrzności i kolejnych komunikacyjnych ścieków pełnych spalin mamy Bibliotekę Narodową. Oraz wielką starą brzozę. Może tak i lepiej. Trasa spacerowa śródmiejskiej części Pola. Z dala słychać frenetyczne okrzyki po hiszpańsku na temat Boliwii. Idąca za mną w grupce znajomych dziewczyna żali się na temat ojca utrzymywanego przez swoje kobiety (nigdy w życiu nie pracował). Pary wystrojonych, czujnych i wyniosłych gejów w wiosennych płaszczach (młodsi) lub niebieskich kurtkach (starsi). Ubrani na czarno warszawiacy z belgijskimi frytkami, uśmiechnięci zza ciemnych okularów. Docieram do kawiarni Krem. Słodkość słodkość słodkość, te desery - głosem miękkim, leciutko przeciągającym sylaby, kształtowanym z delikatnością, naturalnym szykiem. Czego państwo się napiją? Sok pomarańczowy. Jak się czyta ten drugi? Lapsang. Głosy miękkie, wesołe, uprzejme i czyste, jak rzadko takich słucham, tylko po głosie poznać człowieka. Podłoga z czarno-białych płytek. Dzwoneczek, gdy otwierają się drzwi. Naga kostka wystaje z ciężkiego czarnego buta. Delikatne okrągłe stoliki. Czarna słomka wystaje ze szklanki. Ożywiony gwar rozmów, spełnienie marzeń, Paryż urzeczywistniony, lepszy od starego, oryginalnego Paris, bo świeży, nowy, młody, pełen entuzjazmu i życia wypełnionego po brzegi pracą, zajęciami. Delikatność i uroda głosów zbliża je tonalnie do siebie, czy to głosy heteryckiej pary, czy dwóch przyjaciół gejów, którzy o Maffashion, o Black Mirror, o nowych metodach płatności wspomaganych technologią. Z lewej padają słowa o pracy, o CV, o niechodzeniu na zajęcia, zwierzenia o skandalach w biurze. Obsługa niemożliwie grzeczna, biorą od ciebie płaszcz, prowadzą do stolika, pytają, czy można zamawiać, czy można już zabrać. Słoneczne popołudnie, spokojne miasto bierze oddech, relaks, wszyscy zadowoleni. A miałem być w pracy! Po prawej rozmawiali o projektach, kolekcjach, fakapach, kosztach życia w Polsce i na Ukrainie. Masz jeszcze czas żeby się przejść? Tak. To chodźmy na spacer. I poszli. Ten po drugiej stronie stolika w dresach z trójpasem adidasowej bieli. Nie wiedziałem jak dyskretnie spojrzeć im w twarz. Po lewej: to było takie słowo, nie przypadek (zbieg okoliczności?), nie, ulubione słowo mojego poprzedniego szefa, o, już wiem, precedens! Warszawa.
0 notes
zjawiranie · 7 years
Text
Dzien 10 (21.08.2017 / 30.05.1396) Dzien, w ktorym nie bylo juz tak zabawnie, bo w koncu cos sie nam udalo.
Chociaz dla Janka i Zu to byla juz osma z kolei noc, ktora przespali na podlodze, a moja kanapa byla twarda jak kamien - znow spalismy jak zabici. Moze to gorskie powietrze, moze kolyszacy do snu szum pobliskiej autostrady? Tak czy owak pobudke zarzadzila Zu - wychodzac o swicie do lazienki dostrzegla, ze szczyt Damavandu jest doskonale widoczny - na niebie nie bylo ani jednj chmurki. Wedlug Eda zdarza sie to rzadko i zwiastuje szczesliwy dzien. Nie moglismy wiec zwlekac z rozpoczeciem codziennych aktywnosci by wykorzystac wrozbe w stu procentach. Do tej pory trzymal sie nas raczej pech, wiec odrobina farta bylaby mila odmiana. Zaczelismy standardowo od sniadania: gotowane jajka, pomidory, ogorki, jogurt, lavash, no i oczywiscie herbata. Wszystko, tak jak wczoraj, ulozylismy na podlodze na tarasie. Zjedlismy, popilismy i zapatrzylismy sie na szczyt Damavandu. Ed jak zwyke kopcil fifke i poranek, tak jak wczoraj, znow zaczal wygladac tak, jakby wszystko dzialo sie w zwolnionym tempie. Ten przymusowy relaks juz nico meczyl. Wyjazd nad jezioro zostal zaplanowany dopiero na popoludnie! Maglowalismy wiec Eda o wskazanie nam jakiejs trasy na spacer, jakiekolwiek aktywnosci, ktora nie wymagalaby jazdy samochodem. Kilka wskazowek i juz wiedzielismy, ze szalu nie bedzie, ale przywdzialismy wyjsciowe ciuchy i ruszylismy, ubrani jak pajace, ku gorom. Trasa najpierw prowadzila przez wies, potem przez sad gruszkowy, a potem wzdluz rzeki, az do zbiornikow hodowlanych pstraga teczowego. Gory mielismy po prawej - masywne, brunatne, nieprzyjazne, ale na swoj sposob piekne. Szczyt Damavandu z bialymi plamami sniegu dalej byl widoczny - nie moglismy oderwac od niego wzroku. Na jednym ze wzniesien znalezlismy stara kanape ustawiona dokladnie tak, by podziwiac jego widok. Kontynuowalismy spacer w zaskakujaco dobrych nastrojach, bez wzgledu na to, ze sielski krajobraz przecinala autostrada, ze w sloncu temperatura siegala 40 stopni, ze wszyscy mielismy dluge spodnie, a ja z Zu dodatkowo jeszcze dlugie rekawy i chusty na glowie. Polubilismy sie juz z Iranem i z naszym pechem. Wocilismy w porze obiadowej. Dzis byla nasza kolej na przygowanie posilku (a nawet gdyby nie byla, to nie mielismy juz ochoty na ryz z ziemniakami). Wrzucilismy wiec na gleboka patelnie troche cebuli, chilli, baklazana, pomidorow, pieczarek i kolendry. Wszystkie warzywa i ziola byly tak aromatyczne i swieze, ze przypadkiem wyszlo nam naprawde pyszne danie. Mielismy mieszane uczucia co do wyjazdu nad jezioro. Do tej pory prawie wszystkie atrakcje, co do ktorych mielismy jakiekolwiek oczekiwania, raczej nas rozczarowywaly. Mielismy z tego spory ubaw, ale tez nadzieje, ze ta czarna seria kiedys sie skonczy. Slonce jeszcze mocno prazylo, kiedy wsiedlismy do zakurzonego samochodu Eda. Pierwszym przystankiem byly jaskinie, wykute w dosc wysokich skalach. Zupelnie mnie to nie interesowalo, ale po raz pierwszy od niepamietnych czasow bralam udzial w platnej wycieczce, wiec warto bylo zamortyzowac ponoszone koszty. Na czworakach, w kurzu i brudzie, przy palacym sloncu, w starych butach biegowych, wspinalismy sie wiec po zwirowym, sliskim podlozu by obejrzec dziure w skale, ktora nikogo nie obchodzila. Widok z gory byl spoko, ale chyba nie wart calego zamieszania. Ed zgrywal chojraka i namawial nas by wejsc wyzej, po jeszcze bardziej stromych zboczach. To musi byc bardzo trudne byc takim samcem alfa. Nam ego pozwolilo po prostu dac sobie z tym spokoj i zejsc na dol. Bylismy ciekawi jeziora. Po wejsciu do samochodu i niezapieciu nieistniejach pasow ruszylismy w dalsza droge. Waska jednopasmowka piela sie pod gore i wreszcie - jak na tacy - mielismy podane cale piekno gor. Gapilismy sie zachlannie przez okna. Ed wlaczyl na caly regulator jakas lokalna muzyke, ktora byla zaskakujaco piekna i pasujaca do sytuacji. To byl dosc magiczny moment. Troche stracilismy poczucie czasu, ale musialy minac conajmniej ze trzy kwadranse zanim dojechalismy na miejsce. Zaparkowalismy na poboczu zwirowej drogi, ktora stanowi alternatywne dojscie do obozu 2 - jesli ktos wspina sie na Damavand. W poblizu nie bylo zywej duszy, wiec przebralismy sie w "europejskie" ciuchy. Dalej wygladalismy jak janusze trekkingu, ale z dobra stylowa pozegnalismy sie juz dawno. Ed zamknal sie w samochodzie i spalil konkretnego blanta. Wesola gromadka ruszylismy w kierunku jeziora. Widzielismy je z oddali, mialo pieknie turkusowy kolor wody, gorskie masywy ukladaly sie za nim na kilku planach. Powietrze bylo wreszcie czyste, ostre, choc dalej cieple. Pod stopami chrzescily nam klujace krzaki, jakies pojedyncze kepki oregano. Ed byl upalony, a my po swojemu po prostu szczesliwi. Szlismy powoli, leniwie. Blizej jeziora stal plot z drutem kolczastym, ale niski poziom wody pozwolil nam przejsc blizej zatoczki i usiasc nad brzegem. Wyciegnelismy z plecakow brzoskiwinie i sliwki i gapilismy sie w przestrzen. Samochod dostrzeglam juz z oddali, ale dopiero po kilku sekundach zorientowalam sie, ze ma czerwone, oficjalne blachy. Ja i Zu bylysmy ubrane bardzo niezgodnie z prawem, bez chust i z odkrytymi nogami i rekami. Z kabiny pick-upa wysiadl mlody facet z pagonami i wrzeszczal cos po persku. Byl zdenerwowany, ale nie agresywny. Zrozumialam tylko "nie robic" i "rzecz", wiec wbilismy wzrok w Eda, ktory momentalnie wytrzezwial. W sumie to nawet nie wiedzialam czego sie spodziewac. Co, madat dostaniemy? Facet dalej gadal i pomagal sobie rekami wskazujac jakies betonowe zabudowania po drugiej stronie jeziora. Piec minut wczesniej ustalilysmy z Zu, ze najwyrazniej buduja tam tunel. Teraz okazywalo sie - tlumaczyl nam na angielski Ed - ze rzekomy tunel jest waznym obiektem strategicznym, gdyz razem z jeziorem stanowi infrastrukture zaopatrujaca w wode caly Teheran. Pagony zazadaly wykasowania wszelkich zdjec, na ktorych upamietnilismy szare, ledwo widoczne budynki. Janek poslusznie wyjal telefon i razem ze straznikiem teksasu kasowali, klatka po klatce, niebezpieczne ujecia. Cala akcja nie byla raczej szpiegowskim majstersztykiem, gdyz kontroli zostal poddany tylko jeden aparat, a zdjecia robilismy przeciez wszyscy. Facet troche sie uspokoil i gdzies tam nawet sie usmiechnal. Nasz negliz w ogole go nie obszedl. Bylo jedank jasne, ze piknik przenosimy w inne, mniej istotne dla Islamskiej Republiki Iranu miejsce. Skierowalismy sie polnoc, gdzie w oddali widac bylo kilka namiotow nomadow. Ed twierdzil potem, ze zyje ich calym kraju 7 milionow (co stanowiloby prawie 10% mieszkancow - musze chyba to sprawdzic. Koczuja od dolinu do doliny, zajmuja sie pasterstwem i kazda praca, w ktorej wymagane jest obycie z ciaglym przebywaniem na duzej wysokosci nad poziomem morza (glownie budowa i utrzymanie drog). Zu szczegolnie zafascynowaly wypasane przez nich owce, wiec przez ladny kawal czasu szlismy razem ze stadem. Slonce pomalu zachodzilo, pieknie oswietlajac Damavand. Zrobilismy niezle koleczko, wiec teraz wracalismy po zwirowej drodze w kierunku samochodu. Kiedy wsiedlismy, znow rozlegla sie muzyka i znow zrobio sie troche magicznie. Rownolegle z zapadajacym zmrokiem rosly moje obawy czyz Eda zszedl juz popoludniowy haj. Droga wila sie w dol, a im nizej tym wiekszy robil sie ruch. Prawie wszyscy jechali na dlugich. Emocje w polowie nie byly tak silne jak na autostradzie w Ardabil, ale - mimo wszystko - bardzo juz chcialam byc z powrotem w naszej nieszczesnej chatce. Dotarlismy na miejsce zmeczeni. Ed obiecywal, ze zrobi kolacje, ale zabieral sie do niej jak pies do jeza. Bylo jasne, ze jesli w ogole cos przygotuje, to nie wczesniej niz na dwunasta. Odechcialo mi sie jesc. Srednio wygladala tez perspektywa prysznica, troche zmarzlismy w drodze powrotnej a woda w naszym Hiltonie byla niezmiennie zimna. Nikomu nie spieszylo sie do lazienki. Przed nami byla takze perspektywa finasowych rozliczen z Edem, ktora po wczorajszych rozmowch nie zapowiadala sie najprzyjmniej. Skoro juz wczoraj dwoil sie i troil jakby tu wyciagnac nas jak najwiecej pieniedzy, to dzis z pewnoscia nie odpusci. Zupelnie nie mialam ochoty na bezsensowne dyskusje, bo takich naciagaczy widzalam juz dziesiatki. Poza tym bylam zmeczona, troche glodna, zmuszona do kapieli w lodowatej wodzie. A na dodatek w lazience sedzial wielki pajak. Absurdalne ceny, ktore na poczekaniu wymyslal wczoraj Ed, nijak trzymaly sie rzeczywistosci. We trojke ustalilismy, ze nie damy zrobic z siebie bankomatu i zaplacimy dokladnie tyle, ile bylo ustalone na poczatku. Kwota wydawala nam sie fair - uczciwa z europejskiego punktu widzenia i dosc hojna w warunkach iranskich. Moze i slaby ze mnie reporter, ale naprawde nie chce wracac do bezsensownej wymiany zdan z tego wieczora. Ed miotal sie jak umial miedzy pazernoscia a maska przyjaciela-hippisa, ktorego zgrywal przez ostatnie dni. Stanelo na naszym, uscisnelismy sobie rece, ale widac bylo, ze jest wsciekly. Najwyrazniej widoczny szczyt Damavandu akurat jemu nie przyniosl dzis szczescia. Spakowalismy sie i ulozylismy legowisko na ostatnia noc w gorach. Mimo wszystko spedzilam tu dobrze czas. W glowe klebily mi sie mysli, ale zmeczenie szybko sprowadzilo sen. Jutro znow ruszamy w droge.
0 notes