#odżywka
Explore tagged Tumblr posts
danuta88 · 2 years ago
Text
1 note · View note
meowskinnykitty · 8 months ago
Text
Przepisy - #5
PRZEPIS NA NISKOKALORYCZNE I BIAŁKOWE PLACUSZKI BANANOWE 152 kcal + 10.4g białka w całej porcji
Składniki:
Banan - 75g / Dojrzały!! (U mnie cały banan)
Białko jaja - 33g (1 szt.)
Mąka - 15g (U mnie pszenna pełnoziarnista)
Odżywka białkowa - 10g (U mnie kazeinowa o smaku waniliowo-bananowym od KFD) ZAMIENNIE: Budyń lub więcej mąki
Szczypta soli i proszku do pieczenia
Polecam dodać cynamon <3
Przygotowanie:
Dojrzałego banana rozgniatamy widelcem na gładką masę.
Dodajemy białko jaja i ubijamy masę widelcem do dokładnego połączenia się składników.
Dodajemy mąkę i odżywkę, cynamon, szczyptę soli i proszku do pieczenia.
Mieszamy wszystko widelcem lub łyżką do dokładnego połączenia się składników i powstania jednolitej masy.
Placuszki smażymy na rozgrzanej, nieprzywierającej patelni z obu stron. Uważajcie aby nie mieć za dużej mocy! (Jak ja xD)
Smacznego! 🦋
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Z przepisu wychodzi 5 placuszków, makro podane na całość bez dodatków. Możecie też dac całe jajko z żółtkiem, wtedy w całości będzie 224 kcal
Kalorie - 152
Białko - 10.4g
Węglowodany - 26.7g
W tym cukry - 9.9g
Błonnik - 3.8g
Tłuszcze - 0.7g
106 notes · View notes
panikea · 4 months ago
Text
– Kiedy kobieta idzie na spotkanie z mężczyzną, musi się przygotować – powiedziała Iga, a jej oczy zapłonęły jak stal. – Wykąpać. I to nie jest taka kąpiel, jak u mężczyzny, że niby namydlisz, spłuczesz i spierdalasz – zaakcentowała. – Depilacja, peeling, spłukiwanie tego gówna, oglądanie, czy się gdzieś nie pominęło jakiegoś włoska. Nacieranie się balsamem, tak żeby nie było go za dużo na skórze, bo wtedy jest tłusta, ani za mało, bo wtedy są suche placki. Włosy – odżywka przed myciem, odżywka po, układanie loka. To jest dokładna inspekcja armii przed bitwą – zaakcentowała. – Suszenie włosów. Jak ma proste, to skręci. Jak kręcone, to rozprostuje. Podkład, eyeliner, mascara. Podkreślenie brwi. Bronzer na policzki. Bielizna. Inna bielizna. Sukienka. Inna sukienka. Inna bielizna, bo ta nie pasuje do sukienki. Taksówka. Błyszczyk. Sam widzisz, ile to zajmuje. Ogarniasz? – zapytała. Stałem z otwartą gębą. – To, co mam na sobie, wybierałam dla ciebie przez pół godziny – kontynuowała. – Przebierałam się trzy razy. Miałeś mnie rozebrać. Ale skoro wolałeś konsolę, to dzisiaj już tego nie zrobisz. – Obróciła się powoli, pokazując tyłek i piersi.– Zauważ, że powiedziałam „dzisiaj”. To co mi dasz do jedzenia? Zrobiłem makaron z pomidorami, serem mascarpone, chili i szynką parmeńską. O godzinie dwudziestej drugiej Igi już u mnie nie było. Na pożegnanie pozwoliła się jedynie pocałować w policzek. Bezwzględna dziwka. - Piotr C. z powieści "To o nas"
39 notes · View notes
cocaineinmyblood9 · 3 months ago
Note
Możesz śmiało zignorować
Ja akurat boję się pytać o takie rzeczy, bo nigdy nie wiem jaka będzie czyja reakcja.
Piszę to w pytaniu bo nie wiem czy chcesz publicznie (nie wiem czemu ale boję się jak chuj)
Ile dni zwykle nie jesz?
Co jesz?
Ile kalorii maks?
Czy mogę o to w ogóle pytać? (Nie chcę urazić)
Nie poddawaj się. Bądź tym, kim chcesz być, i nie słuchaj tych, którzy ci to utrudniają
Jasne że możesz o to pytać, nie obrażam się, zawłaszcza że odchudzam się już któryś raz XD
1. Zazwyczaj nie jem 1-2 dni najdłużej, najdłużej udało mi się 4 dni, ale nie polecam tak długich głodówek ze względu na efekt jojo, plus to też zależy czy jestem w domu, u kogoś, na wyjeździe, w robocie, to bardzo różnie, standardowo staram się robić 20godzin głodówki i 4 jedzenia.
2. Mam dużo super przepisów, które polecam każdemu na redukcji:
a) Czosnkowe wafle ryżowe posmarowane serkiem chudym z ogórkiem.
b) sernik z najmniej kalorycznych biszkoptów, namoczone mlekiem kokosowym albo sojowym, skyr zmiksowany wraz z twarogiem + odrobina ekstraktu np waniliowego + opcjonalnie galaretka + to wszystkiego słodzik.
c) polecam ubić sobie galaretkę na pianę, mega fajna i dobra a kcal nie dużo, zapycha.
d) wszelakie owoce mrożone miksujesz+ odżywka białkowa+ opcjonalnie trochę mleka sojowego i naprawdę jest zajebiste, ale wystarczy równie dobrze zmiksować same owocr
e) uwielbiam wszelakie owoce zwłaszcza z puszki, liczi z puszki na 100g ma 66kcal a mega sycące i słodkie
f) dużo proteinowych rzeczy, białko, placuszki proteinowe, jak chodzisz na siłownię to jest ekstra naprawdę.
g) owsianki, musli
h) rukola+ pomidory z sosem czosnkowym (na bazie skyru/proteinowego naturalnego jogurtu i wege majonezu), najcudowniejsze co jest na tym świecie
Tu wymieniłem takie ogólne co lubię najbardziej bo nie pamiętam też wszystkiego teraz XD
3. Moje zapotrzebowanie ogólnie to jakieś 2900, więc staram się jeść między 1200-1500 aby też dalej budować trochę mięśni, ale jest to bardzo różnie, staram się też nie wpadać w panikę kiedy przekrocze te 100kcal bo nie jestem też dziewczyną z 150cm wzrostu
4. Jasne, pytaj o co chcesz, ciekawość to nic złego
5. Dzięki!
23 notes · View notes
dawkacynizmu · 4 months ago
Text
poniedziałek 29/07
☪︎ podsumowanie
zjedzone — 950 kcal
dzień w którym ściśle trzymałam się godzin zaplanowanych posiłków i dopiero teraz się zorientowałam że nie zjadłam niczego pomiędzy :> no dobra oprócz ogóra którego teraz wpierdalam pisząc to. na śniadanie zjadłam owsiankę za którą tęskniłam bo miałam trzydniową aż przerwę od niej, po niej jednego rogalika od cioci które wczoraj wstawiałam. długo się nad tym wahałam, że jak tylko wezme gryza to mi się głód odpali i zjem całą miskę. wybrałam jednego z mniejszych i zjadłam, nie rzuciłam się ani wtedy ani w ciągu dnia.
Tumblr media
odżywka białkowa i jogurt wysoko białkowy ^^ dbam o proteiny dzisiaj prawie 60g co na taką ilość kalorii i moją wagę myślę że jest ok. robiłam pazury, chciałam kolory french na każdym paznokciu ale nagle moja zdolność ich robienia wyparowała...próbowałam 5 razy na jednym palcu i stwierdziłam że pierdolę robię coś innego i takie wyszły ostatecznie, pozalewałam skórki na obu kciukach dlatego takie zdjęcie by nie było ich widać xD
Tumblr media
bardzo mi się nudzi, gdy tylko pada propozycja aby wyjść i coś zrobić to dostaję takiej euforii a potem się zawodzę. pierw z siostrą miałyśmy jechać na jezioro ale przypomniała sobie o innej sprawie i nie pojechałyśmy, potem spotkałam jedną koleżankę która zapytała, jak tam moje wakacje, zażartowałam ze to pierwszy raz jak z domu wychodzę. powiedziała ta? to dawaj dziś się spotkamy. na pożegnanie rzuciła jeszcze "do zobaczenia później" czekałam cały dzień aż napisze 😃 sama do niej napisałam ale w innej sprawie bo czulam się zażenowana tak błagać aby ktoś się ze mną spotkał, liczyłam że sama sobie przypomni ale odpisała mi jedną wiadomością i nie wróciła do tematu. czuję się żałośnie.
zjadłam serek wiejski z bananem i dżemem na kolacje ok. 19 bo o tej godzinie chce teraz jeść ostatni posiłek aby nie mieć wieczornych napadów. zjadłam i jakoś za bardzo mi to smakowało XD pewnie teraz będę miała fazę na to "danie" i jadła codziennie, mam nadzieję po syci
Tumblr media
dawno takiego długiego podsumowania nie pisałam lol
29 notes · View notes
delicja-0 · 5 months ago
Text
Zaczynam mieć ogromną niechęć do jedzenia.
Moim największym problemem były naleśniki. Nie dość, że robi się je naprawdę szybko to jeszcze mają dużo kalorii. Naprawdę połowa moich binge była przez naleśniki i z tego co pamiętam (a pamiętam mało) wczoraj zrobiłam sobie naleśniki i po zjedzeniu dwóch odechciało mi się, po prostu one już nie smakują tak cudownie jak kiedyś...
Jak zazwyczaj podczas binge sięgam po lody, ciasteczka albo co najgorsze-tosty to teraz nawet jakby było to ostatnie jedzenie na świecie, nie byłabym w stanie zjeść. Właściwe ostatnimi czasy mało co mi szczerze smakuje, większość smakuje jak kalorie serio i cieszy mnie to ale z drugiej strony przeraża bo wiem, że mój problem z jedzeniem wskoczył na wy��szy poziom. Chociaż to dziwne bo z liczeniem kalorii i ograniczaniem jedzenia męczę się już z 3 lata to teraz zaczynam zauważać takie różnice. (Szkoda, że różnicy nie ma w wadze ale ok)
Najbardziej mnie boli to, że moje paznokcie stały się bardzo kruche i jak wcześniej miałam długie, naturalne paznokcie to teraz mam bardzo krótkie i rozdwajające się (żadna odżywka nie pomaga) Spoko, zaakceptowałam to, że włosy wypadają mi garściami ale Ana, zostaw moje paznokcie w spokoju!!!! 😭😭😭
18 notes · View notes
indira2004 · 24 days ago
Text
2.11.2024 sobota
1. Uwielbiam jesienno-zimowa sobotnie popołudnia.
Ciemność zacznie mi przeszkadzać w lutym.
2. Poszłam po kapcie. Zapłaciłam za nie 32 zł, co jest rozbojem w biały dzień w Tedim.
Ale jednak to sukces.
Mniejszym cokolwiek sukcesem są trzy szampony, odżywka, i litrowa butelka majonezu do frytek 🤦🏻‍♀️
7 notes · View notes
kasja93 · 2 years ago
Text
Siemka! @fukssja zapytała czy opowiem o tym jak zajmuje się swoimi kręconymi włosami zatem postanowiłam przy okazji opisać ogólnie moją historie z włosami :)
Zatem zaparzcie sobie herbatkę, kawkę. Nalejcie sobie wody czy innego napitku i lecimy z tematem :)
Tumblr media Tumblr media
Po kim otrzymałam kręcone włosy? Po dziadku mojego taty, którego podczas wojny Niemcy skatowali na smierć za „szwendanie się” po nocy. I tak dobrze, że tylko za to bo gdyby odkryli, że w rzeczywistości szmuglował jedzenie do getta cała rodzina zostałaby rozstrzelana i bym się nie urodziła.
Byłam jedynym dzieckiem w podstawówce, które miało kręcone włosy albo raczej szopę bo w tamtych czasach nikt nie słyszał o tym, że kręconych włosów się nie czesze na sucho. Zatem chodziłam z kitką na czubku głowy, która przypominała watę cukrową xD
Pod koniec podstawówki dostałam pierwszą prostownice. Co starsi użytkownicy Tumblra mogą kojarzyć taki badziew z wyjmowanymi płytkami (jedna do prostowania, druga do karbowania). O żadnych kosmetykach chroniących przed temperaturą również się nie słyszało.
W gimnazjum prostowałam włosy codziennie. Ilość lakieru jaki dawałam na włosy sprawiał, że miałam skorupę na włosach byle utrzymać je w stylu „emo sweet girl”. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że żadne zdjęcia się nie zachowały z tamtych czasów xD
Gdy poszłam do technikum miałam już profesjonalną prostownice, szereg kosmetyków zabezpieczających i moje włosy wyglądały ślicznie. Były piękną, gładką taflą i nikt nie wiedział, że jestem kędzierzawym awanturnikiem ;) dopóki klasowy śmieszek nie oblał wszystkich dziewczyn wiadrem wody krzycząc „TSUNAMI!!!”. Był to rok 2011 i akcja działa się tuż po tragedii w Japonii. Gdy wytarłam włosy i godzinę później one wyschły ukazały się moje loki. Każdy był w szoku i pozytywnie odebrał moje zakręcone włosy, ale ja ich nie lubiłam. Jeszcze jedną śmieszną sytuacją było jak poszłam na randkę do kina. Do sali weszłam z prostymi a wyszłam z zakręconymi przez dużą wilgotność powietrza w kinie xD
Po tej akcji zaczęłam keratynowo prostować włosy. I tak lata leciały a ja co trzy miesiące wydawałam nie małe pieniądze byle moje włosy były gładkie i piękne. A i tak potrafiły się lekko falować
Tumblr media Tumblr media
Przeszłam różne długości włosów. W sumie zaakceptowałam swoje kręcone włosy dopiero, gdy zaczęłam wychodzić z BED. Stwierdziłam, że skoro postanowiłam zmienić swoje życie to będę naturalna. Po pół roku od ostatniego prostowania keratynowego moje włosy wyglądały nieco dziwnie
Tumblr media
Nie układały się zbyt dobrze. Zrobiły się mega suche i szorstkie. Zaczęły się eksperymenty co „zasmakuje” moim włosom. Totalnie nie rozróżniam składów kosmetyków a na słowach typu humektanty łamie sobie język. Zaczęłam oglądać filmy na yt o polecajkach dla zakręconych bo wszelkie grupy na fejsie zajeżdżały mi włosowymi sektami 🫣
Na pierwszy ogień wjechały odżywki od YOPE (mleko owsiane i orientalny ogród), szampon odżywczy so!Flow żółty oraz z tej samej serii odżywka w spreju, nivea Curl Defining Creme oraz krem do loków Joanna 3. Włosy zaczęły wyglądać ładnie
Tumblr media
W międzyczasie wyszłam z BED i weszłam w ANE, ale stan moich włosów się nie pogorszył. Zawsze gubiłam sporo włosów. Jak przyjeżdżałam do rodziców i zostawałam na noc rano mama zawsze mówiła, że całą szczotkę w odkurzaczu ma oblepioną moimi kudłami. Zaczęłam testować różne kosmetyki dla zakręconych. Jedne droższe inne tańsze, ale się u mnie nie sprawdziły. Dzięki panie za Vinted bo chociaż trochę udało mi się kasy odzyskać xD
Polecono mi fryzjerkę, która jest kędzierzawa i zna się na swoim fachu. Okazało się, że mam grube i ciężkie włosy i jeśli chce mieć długie kręcone włosy będę musiała spać w wałkach bądź je kręcić za pomocą lokówki. Bo o ile dół będzie zakręcony to od skóry włosy będą się prostować. Musiałam się pogodzić, że jeśli chce mieć swoje naturalne włosy to będą one długości max do obojczyka.
Tumblr media
Aktualnie używam tylko tych kosmetyków. Czekam na piankę usztywniającą Montibello Decode Volum Hair Body i będą ją testować. Dla każdego zakręconego polecam zaś odżywkę w piance od milk Shake. Naprawdę pachnie obłędnie a włosy są odpowiednio dociążone i się nie puszą.
Włosy myje metodą OMO. Najpierw nakładam odżywkę i pozwalam jej około 5 min działać, następnie trochę ją spłukuje (nie całkowicie) i nakładam szampon, który po wmasowaniu zostawiam na kilka minut. Porządnie go spłukuje i nakładam kolejną porcje odżywki na jakieś 7 minut. Spłukuje i nakładam bambusowy ręcznik. Włosy tylko odciskam albo zawijam na kilka minut, jeśli mam akurat coś innego w danej chwili do zrobienia. Jak już pozbędę się ręcznika wjeżdża odżywka w piance, którą porządnie wgniatam we włosy w pozycji głowa między kolana ;) później wjeżdża odrobinka stylizatora i wgniatam go najpierw w pozycji głowa między kolanami, następnie drugą porcje już normalnie stojąc jak człowiek przed lustrem. Nie nawijam swoich włosów na palec bo tego nie lubią. Suszarki również, więc muszą schnąć w naturalny sposób. W trakcie schnięcia co jakiś czas je jeszcze ugniatam zwłaszcza u nasady by były odbite od skóry głowy gdzie mają tendencje do prostowania się :)
Tumblr media
Włosy myje co 4/5 dni w zależności od potrzeby. Przez pierwsze dwa dni od umycia po nocy muszę je reanimować bo lubią mi się gdzieniegdzie wyprostować. Wtedy spryskuje je atomizerem z wodą, dodaje nieco kremu do stylizacji, porządnie wygnitam i po pół godziny mam suche i ładne loki. Z reguły zaś 3 i 4 dnia robie sobie koka na czubku głowy wyciągając co ładniejsze pasma na wierzch by stworzyć takiego kędzierzawego koczka :) czasem 3 dnia reanimuje tylko włosy, które są na wysokości policzków a resztę spinam klamrą i powstaje wtedy taki romantyczny look xD
Nie używam masek do włosów. Nie trafiłam jeszcze na żadną, która by mi włosów nie prostowała. Nie używam peelingów do skóry głowy albowiem dostaje od nich zapalenia mieszków włosowych. Generalnie często dostaje takiego zapalenia od kosmetyków, których moja głowa nie lubi, więc unikam szczególnie zmian szamponów. Zbytnio też się nie „spuszczam” nad włosami bo nie da się mieć cały czas idealnej fryzury. Dlatego też jutro idę do fryzjera by mi trochę ogarnęła to co mam na głowie bo aktualnie za bardzo przypominam Wodeckiego xD
Jestem idealnym przykładem leniwego posiadacza kręconych włosów. Tu już nawet nie chodzi, że się nie znam na składach, typach skrętu i innych Mega Ważnych Rzeczach. Ja się zwyczajnie nie chce znać. Bo jak za dużo to i świnia nie zje jak to się mówi. Zauważyłam to już jako nastolatka lecząc swój młodzieńczy trądzik. Im mniej nakładała tym było lepiej. Stosuje tą zasadę i teraz do ogólnej pielęgnacji. Może dlatego mogę się pochwalić brakiem zmarszczek w porównaniu do sporej ilości rówieśniczek.
38 notes · View notes
niechciaana · 11 months ago
Text
Najpopularniejsze mity dotyczące pielęgnacji włosów:
Częste mycie niszczy włosy. Nigdy nie ,,przetrzymuj" przetłuszczonej skóry głowy bo może to doprowadzić m.in. do wypadania. Odpowiednio dobrany szampon/peeling może przedłużyć świeżość włosów ale nic na siłę - częste mycie to nic złego
Im więcej oleju/odżywki tym lepiej. Nie musisz wylewać na włosy pół butelki oleju, wystarczy je delikatnie pokryć. Przy większej ilości pojawi się problem z domyciem i przeciążeniem.
Suszenie niszczy włosy. Suszarka z chłodnym nawiewem nie tylko nie będzie niszczyła twoich włosów ale przyczyni się też do ich wygładzenia. Nie ma niczego gorszego niż chodzenie spać z mokrymi włosami
,,Moje włosy przyzwyczaiły się do tej odżywki". Włosy nie mogą przyzwyczaić się do kosmetyku, po prostu zmieniają się ich potrzeby. Jeśli Twoja lekka odżywka przestała działać to znak, że potrzebujesz teraz więcej odżywienia.
8 notes · View notes
tiredpoet7 · 11 months ago
Text
03.01
850 kcal, 10.000 kroków, 10 minut pilatesu.
całkiem dobry dzień. jakoś mało myślałam o jedzeniu. zjadłam śniadanie które zapakowałam na dwa razy, pierwszy raz o 10, drugi o 13 i na ostatniej lekcji byłam głodna ale to tak trochę z nudów, zapomniałam i dopiero po powrocie do domu uświadomiłam sobie ze trzeba coś zjeść. bardzo mi się to podoba.
trochę o treningach — w środę zawsze miałam rest day, ale robię tygodniowe wyzwanie z pilatesem więc będzie bez przerw. nie jest to wymagający trening więc ta przerwa nie jest potrzebna, z resztą w następnym tygodniu odpuszczę ten jeden dzień na regenerację. robię również kolejne wyzwanie, od kołakowskiej. w tym tygodniu 2 treningi a przez następne 5 tygodni po 3. zamierzam sobie dodawać też własne, najchętniej taneczne aby w ogólnym rozrachunku było 4-5 treningów spalających.
rano napiłam się cieplej wody, taki nawyk na jelita i poczułam jak coś mi się przesuwa w tym brzuchu. cały dzień chciało mi się do toalety, czekałam do powrotu, a gdy wróciłam praktycznie nic 🙃 popijam teraz rumianek, brzuch mam nawet w porządku, wzdęty w granicach przedookresowej normy.
wpadłam też na genialny pomysł... mówiłam że mam problem z dobiciem białka? dziś 40g na przykład ale znalazłam tak banalny sposób na dobicie. odżywka białkowa. mój brat ma trzy opakowania bo ostatnio zamówił, nie obrazi się jak dodam sobie trochę do owsianki, zresztą moje jedzenie też wyżera. smak ciasteczkowy, jestem ciekawa.
i czytelniczy update na końcu, zaczęłam Ocalało pięciu autorki mojego ukochanego Przewodnika po zbrodni.
17 notes · View notes
imgonnabeskinnynow · 4 months ago
Text
Nawet nie wiem, czy kogoś to interesuje.
Dziś zaczynam odchudzanie, powracam po wielkiej przedwie gdzie z 57 kilo przeszłam na 72 poprzez siłownie, chciałabym chociaż schudnąć do 63 kilogramów. Mój chłopak mówi mi, że jestem gruba, a sam simpi do fikcyjnych lasek lub innych, które mają ładna figurę.
Też chcę być ładna
um, dziś wypiłam kawę, zjadłam trochę leczo i bulke proteinowa, na obiad zjadłam miseczkę fasolki z bułką tartą, tak, czuję się winna, bel riso ze szczyptą granoli i popilam odżywka białkowa. Nie myślcie sobie, to i tak mało jak na mnie, a no i zapomniałam!
Pije dużo wody, przebiegłam 12 interwałów I zrobiłam trening na pośladki.
Ciekawe czy wytrwam i czy spodobam się mojemu chłopakowi.
Będę robić update.
2 notes · View notes
madduck44 · 8 months ago
Text
06.04.2024 r.
~ Dzień 6 ~
Zjedzone: szczerze nie mam pojęcia przez jebany obiad. Obstawiam 1000-1100? Nie zdziwiłabym się gdyby to było 1200
Spalone: 135 ok. Mało ale chociaż coś
Żyje. Kolejny dzień przeżyty.
Umyłam się!!! Naprawdę poświęciłam ten dzień na ogarnięcie się i czuję się nawet lepiej, wiecie? Tak czysto. W sensie umyłam się, nałożyłam na głowę odżywkę, umyłam i wynitkowałam zęby, zrobiłam peeling i nałożyłam maskę (chuja wiem o skincare).
Miałam ogarnąć pokoj ale jest godzina 20 a jeszcze tego nie zrobiłam.
Pół dnia oczywiście przeleżałam ale jak rodzinka sobie pojechała do galerii to się tym zajęłam. Nie powiem, jest lepiej i mam nadzieję że kurwa już tak będzie. Będzie poprostu lepiej.
Fasta pociągnełam tylko do godziny 15 (o 17:00 byłoby 24h ehhhh) i zjadłam obiad z rodziną. Udka z kurczaka pieczone, ziemniaki i warzywa na patelnię. Zjadłam później trzy szpinakowe ciasteczka co jest równowartością 281 kcal i wypiłam gorącą czekoladę. Dlatego mam wrażenie że napewno przekroczyłam dzisiaj 1000 kcal... Jutro postaram się nie jeść tak do godziny 17:00-18:00 (17:40 zaczęłam znowu post) albo jak tylko uda mi się zasymulować chorobę to ogólnie do poniedziałku. Cieszę się że nie rzuciłam się jak pojebana na więcej jedzenia ale mam też tak no z tyłu głowy myśl że mogło być zdecydowanie lepiej. Mogłam zaprzestać na tym obiedzie. Mogłam też spalić więcej bo skoro ich nie ma to mogłam trochę pochodzić, pobiegać... Nie wiem.
Piję dużo wody, a przynajmniej staram się to robić. I ja jebie właśnie mi się przypomniało, że miałam już trzy razy zalać tą jebaną herbatę a ciągle zapominam i znowu muszę zagotować wodę bosz. Dosłownie trzy razy gotowałam wodę i miałam zaczekać z 10 min żeby no nie był to wrzątek i zapominałam. Brawo ja. Nawet herbaty nie potrafię zrobić.
Dobra, herbata zalana (autokorekta mi poprawiła na ulana ja jebie. Chyba chodziło o mnie xD)
Druga odżywka też nałożona i będę czekać na zmycie. Oby okres się nie pojawił tak do piątku znowu. Spóźnia mi się już szósty dzień? Jak akurat będę miała wf i to kurwisko przyjdzie to się załamie. Nie, nie skonfrontowałam baby od wf od momentu gdy się przy niej poryczalam
Czy jestem z tego dumna? Ani trochę.
To by było na tyle, a teraz idę wypić białą herbatkę baj
3 notes · View notes
thinperfections · 1 year ago
Text
° przepis na pancakes marchewkowe °
• składniki •
skyr/ jogur naturalny - 50g
dwa białka kurzych jaj - 75g
mąka + odrobinę pdp (najlepiej 450) - 30g
odżywka białkowa/zblendoeane płatki gorskie - 30g
słodzik do woli (ja nie używałam)
marchew - 40g (choć chyba nastepnym razem dam trochę więcej wiec proponuję takie 50/60g)
cynamon - łyzeczka
imbir - 1/2 łyżeczki
gałka muszkatołowa - 1/2 łyżeczki lub nawet mniej
• jak zrobić? •
dodaj jogurt i białka z jajek i dokladnie wymieszaj
dodaj resztę składników + przyprawy i wymieszaj
jeśli masz czas daj ciasto do lodowki - pancakes wyjda bardziej puchate a ciesto stanie się gęstsze co ułatwi pieczenie
dodaj na patelnie odrobine oleju
BRAWO! zrobiłaś pancakes! smacznego! <3
mi wyszło 5 placuszków i się nimi porządnie najadłam^^
14 notes · View notes
mikoo00 · 1 year ago
Text
17.06.2023
-tortilla (almette, szynka sałata)
-truskawki
-jogurt skyr bakoma jagodowy
-odżywka białkowa
Razem: 843
Jeszcze nie wypiłem odżywki białkowej XD chciałem w nagrodę se wypic po pracy dlatego zamieniłem sobie dni tez rozsądniej po napadzie zjeść więcej troszkę Ide jeszcze do sklepu po ketchup i almette pomidorowe
Tumblr media
14 notes · View notes
dawkacynizmu · 3 months ago
Text
poniedziałek 19/08
☪︎ podsumowanie
zjedzone — 1050 kcal
obudziłam się dokładnie o 4:20 hehe i było mi tak gorąco że nie mogłam zasnąć, chłodne noce to ten aspekt zimy za którym tęsknię xd dużo myślałam o królewnie śnieżce po tym przebudzeniu, nie wiem czemu, nie wiem po co, ale nie doszłam do żadnych interesujących wniosków.
już tak prawilnie wstałam o 8:40 i ledwie poniosłam dupe usłyszałam swój wyrok "trawę skosić trzeba". jebałam się z tym od 11 do niemal 15, mama kazała mi skosić dookoła jej wbitych w ziemię donic które są postawione bardzo blisko tuż przy ścianie domu i za każdym razem jej kurwa powtarzam ze nie wjadę tam kosiarką z dwumetrowym koszem i żeby mój brat skosić to tą kosiarką ręczną ale oczywiście NIE. oczywiście że zahaczyłam o jedną z donic, odpadł kosz i coś się w nim tak wygięło że potem wypadał mi co 5 minut, usłyszałam taki opierdol jakbym co najmniej celowo jebła tą kosiarkę o ścianę.
ale przynajmniej nabiłam 10.000 + kroków samym koszeniem. tak jakoś wyszło że mam zdjęcia niemal wszystkiego co jadłam także witajcie w foodboku, pierw owsianka z odżywka białkowa, chia i tym co widać na zdjęciu, na obiad kapuśniak, potem taka przekąska i znowu kapuśniak uwielbiam tę zupę 🖤 jak już o nich mowa to potem przypomniałam sobie o istnieniu barszczu czerwonego ale latem jakoś nie wchodzi za dobrze... pomiędzy posiłkami naprawdę dużo marchewek, trzy ogórki, kilka ze słoika (małosolne) i dwa ziemniaki do pierwszej porcji kapuśniaku.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
btw ranking ogórków
1.korniszone
2. kiszone
3. małosolne
jestem dziś nieprzyjemnie wzdęta, ostatnio załatwiałam się z 3 dni temu? jezu znowu się zaczyna. zawsze poprawia się na pewien czas aby znowu się pogorszyć. a może to wina tego że w ostatnich trzech dniach trochę się przejadałam? nie były to napady ale te posiłki były lekko nieproporcjonalne względem siebie, w pierwszej połowie dnia jadłam niedużo a wieczorem...pisząc to podsumowanie spojrzałam się na tego foodbooka i pomyślałam, że to w sumie mało jedzenia. czułam lekki głód ale miałam takie "nareszcie 900kcal jakaś sensowna liczba". przypomniałam sobie jednak ze mój limit to 1100, białka mam śmiesznie mało, jestem głodna. przestraszyłam się że rano mogę się rzucić na jedzenie i po krótkim wahaniu zrobiłam sobie kanapkę z twarogiem którą właśnie zajadam. to pieprz a nie pleśń by było jasne xD
Tumblr media
nie chcę cofnąć się do starych nawyków żywieniowych przez które bingowałam tak wiele razy, moje 17 dni bez napadów to rzecz cenniejsza niż chwila dumy spowodowana nie jedzeniem.
26 notes · View notes
fit-ojciec · 1 year ago
Text
Tumblr media
🍞🍌 Przepis na proteinowy chlebek bananowy 🍌 📊Całość: 1430 kalorii, 86gB, 39gT, 194gWW
Składniki:
Mąka lub zblendowane płatki owsiane : 150g
Jajka: 2 sztuki
Oliwa lub rozpuszczony olej koksowy: 20g
Odżywka białkowa (smak bananowy, ale może też być inny) : 60g
Banan (im bardzo dojrzały, tym lepiej): 3 sztuki
Skyr naturalny/waniliowy: 50g
Proszek do pieczenia: 1 niewielka łyżeczka
Sól: szczypta
Cynamon: 1/2 łyżeczki
Wykonanie:
Banany dokładnie rozgniatamy widelcem, lub blendujemy.
Dodajemy jajka, skyr, oliwę i mieszamy
Mieszamy w oddzielnej miseczce suche składniki
Mokrą masę dokładnie łączymy z suchymi składnikami ( najlepiej mikserem )
Przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 40 minut w 170 stopniach.
Smacznego
#chlebekbananowy #zdroweprzepisy #fitprzepis #odchudzanie #piątek #dietetyka #trenerpersonalny #dietaonline
3 notes · View notes