Tumgik
#nie przyznam się
muchas-azjas · 5 months
Text
Tumblr media
Temida (Oleńka Billewiczówna)
62 notes · View notes
slavicafire · 24 days
Note
Czy będzie można Cię spotkać na Romantykonie?
pierwsze słyszę o wydarzeniu - ale oj, nie wiem czy wpuściliby taką samozwańczą zacietrzewioną przeciwniczkę mickiewicza jak ja
12 notes · View notes
miss-howlett · 3 days
Text
🍏🍎 Dieta Jabłkowa Dzień #1
❗️Uwaga. Dieta jest stosowana przez osobę dorosłą. Nie zaleca się jej dla osób rozwijających się, karmiących, w ciąży ect. Na własną odpowiedzialność❗️
Pierwszy dzień z 7 tego "wyzwania jabłkowego" za mną. Zjadłam dzisiaj 3 spore jabłka i dużo piłam. Głównie kawę i napoje 0 i wodę. I szczerze? Byłam najedzona. Na śniadanie do kawki zjadłam jedno jabłko i przyznam, że mnie zapchało do tej 13-stej. Potem zjadłam 1,5 jabłka i tę ostatnią połowę niedawno. I co najlepsze...byłam w toalecie bez wspomagacza w postaci środka przeczyszczającego! No ale dobra, co z wagą? Cóż, po pierwszym dniu nie można oczekiwać...praktycznie nic ALE z rana moja waga to było 98,70 a teraz jest 98,20. Ale to na pewno kwestia tego, że byłam w toalecie. Teraz chcę się zważyć w niedzielę albo chociaż odczekać te 2 dni. I wiem, że ktoś w poprzednim poście pytał w komentarzu - ile jabłek się je na tej "diecie". Słuchajcie - nie wiem. Na polskiej części internetu za dużo info nie znalazłam ale jak przegrzebałam zagraniczną stronę YT to sporo osób mówiło, że nie powinno się jeść więcej niż 5 jabłek żeby nie było masakrycznego efektu przeczyszczającego. Dlatego ja to nazywam "challengem" niż "dietą". I to na dzisiaj tyle.
106 notes · View notes
Text
Co zmniejsza apetyt i co go pobudza?
Hej ostatnio spędzałam czas na przeglądaniu różnych stron na ten temat i dowiedziałam się że może na to wpłynąć zarówno substancja, smak, zapach, nawet zioła które dodasz, kolor talerza, rozmiar porcji aż po hormony. Jestem na biol-chem i przyznam że interesuję się taką tematyką. Chętnie przybliżę wam temat ^^
A więc... post będzie się składał na 2 części:
1.Co zwiększa apetyt?🤍
2.Co zmniejsza apetyt?🤍
Zacznijmy od tego co go zwiększa abyście wiedzieli czego unikać.
1.Zioła i przyprawy - tak duże znaczenie ma to co dodajecie do posiłków, w końcu mają one poprawiać smak więc nic dziwnego że mogą one zachęcać do jedzenia wśród tych przypraw wymienię:
Sok z cytryny ( kwaśne, gorzkie i słone potrawy pobudzają soki żołądkowe przez co odczuwamy głód).
sól (słony też pobudza soki żołądkowe).
gałka muszkatałowa
gorczyca
oregano
cykoria
anyż
kminek
korzeń gorczycy
arcycięgiel
imbir (ponoć imbir podaje się nawet osobą z chorobami nowotworowymi aby ich zachęcić do jedzenia).
cynamon
ocet (kwaśny pobudza soki żołądkowe pamiętaj^^)
koper włoski (nawet leki mające na celu pobudzenie apetytu go zawierają)
zioła prowansalskie
pieprz
mięta
melisa
bazylia
majeranek
walerina
kolędra
tymianek (zwiększa wydzielanie kwasów żołądkowych)
Tumblr media
A Teraz opowiem wam troszeczkę o jedzeniu które zwiększa apetyt.
napoje 0 !! Tak dokładnie a wiele osób odchudzających się je pije... Dlaczego? bo pijąc napoje 0 ,,oszukujemy nasz mózg" który czuje słodkie i myśli że ma dostarczoną energię ale tak nie jest i potem apetyt jest większy.
Sosy 0 (działa to podobnie jak w napojach light)
Jogurty 0% tłuszczu działają na tej samej zasadzie ale uwierzcie mi że za otyłość wcale nie odpowiada spożywanie tłuszczu a cukru. Tłuszcz pomimo że ma dużo kcal daje sytość i energię na dłużej w przeciwieństwie do cukru.
soki czy to owocowe czy warzywne szybko się wchłaniają i nie sycą na długo a wcale mało kcal nie mają...
cebula
czosnek
jabłka (są bogate w fruktozę)
grejfrut (kwaśny !!!)
banany (fruktoza)
rukola (gorzkawy smak który również pobudza soki rzołądkowe).
marynaty do mięsa
bakłażan
por
cukier (który także uzależnia)
czereśnie (zawarta w nich fruktoza)
gruszka (fruktoza)
winogrono (fruktoza)
Tumblr media
Teraz trochę o innych czynnikach a mianowicie witaminach i substancjach które także stymulują apetyt.
witamina B1
witamina B12
cynk
żelazo
produkty z wysokim indeksem glikemicznym (o czym już kiedyś pisałam w innym poście [przypięłam go więc zapraszam ^^]).
soki żołądkowe o czym również było wspomniane a co je pobudza przypomnę bardziej szczegółowo a więc
gorzkie, słone i kwaskowate potrawy tymianek mocne herbaty smażone potrawy ocet galarety mięsne i rybne
fruktoza, a do pokarmów bogatych w fruktozę zaliczamy:
winogrona gruszka jabłko czereśnie banany
Tumblr media
Teraz podam wam zapachy które działają stymulująco na zwiększanie się apetytu
zapach świeżego chleba (w super marketach ponoć jest ten zapach rozpylany aby właśnie podziałać na klientów i zachęcić ich do kupna pieczywa)
zapach cynamonu
zapach świeżej kawy
Tumblr media
Ostatnią kwestią o jakiej powiem są inne nie do końca oczywiste czynniki takie jak;
kolor żółty i czerwonyw połączeniu (myślicie że logo McDonald's to przypadek)
różnorodne i estetyczne dania
małe porcje (w końcu nigdy nie czujesz się zapchany)
niepopijanie
spacery na świeżym powietrzu oraz wietrzenie pokoji (gdy jest duszno ma się mdłości)
pływanie
częste ,,wydalanie,, (jak jest się pełnym to raczej nie da się tam nic nowego wrzucić hahah)
To na tyle w następnej części skupię się na zmniejszaniu apetytu. Zdjęcia wzięte dla urozmaicenia wzięłąm z Pinteresta a informacje z kilku stron internetowych i je przeanalizowałam korzystałam również z własnej wiedzy i połączyłam fakty.
🤍Trzymajcie się, do zobaczenia w następnej części, Ola ♥
Tumblr media Tumblr media
163 notes · View notes
punaleesstuff · 3 months
Text
Najbardziej w anoreksji nie przyciąga mnie kościste ciało tylko strach przed jedzeniem bo od zawsze jak byłam mała miałam otyłość i szczerze przyznam się że kocham jeść ale nienawidzę jedzenia. Od trzech lat trzymam wagę a nawet schudłam z dwa kg ale w te trzy (teraz dobiega czwarty rok) lata urosłam około 20 cm, teraz borykam się z nadwagą ale zacznę ćwiczyć od 1 lipca a na razie tylko mało jem. W tym roku zamierzam zrobić glow up i do końca roku chce ważyć 46 kg. W wakacje rok temu codziennie ćwiczyłam i dużooo schudłam ale tylko z wyglądu tyle że w tamtym roku zaczęłam w połowie wakacji a teraz zacznę od początku. Mam nadzieję że mój pierwszy post się spodoba i życzę wam abyście schudli i żeby innym jak wrócicie z wakacji szczeny opadły bo tak schudniecie💞🍥. 23.06.2024
Tumblr media
56 notes · View notes
dawkacynizmu · 9 days
Text
Tumblr media
środa 18.09
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — binge
hej
wstałam o 2:39 na siku (czemu mój mózg zapamiętuje te godziny??) i drugie pytanie czy mogłabym choć raz przespać całą noc bez szczania? ja nawet nie piję aż tyle na noc. wracając, obudziłam się niepokojąco wyspana, w autobusie mimo to chciałam lekko się zdrzemnąć ale laska z którą siedziałam zaczęła mi coś opowiadałać. rzadko kiedy mam tak dobry nastrój z rana więc gadałyśmy całą drogę, potem do szkoły i minęło zajebiście szybko. na angielskim robiliśmy zadania z podręcznika które okazało się że zrobiłam z nudów w wakacje więc tak sobie siedziałam półgodzinki nic nie robiąc xD potem speaking, pytała nas czy znamy jakieś historie o duchach lub klątwach, przypomniałam sobie o klątwie tutenchamona i o tym opowiedziałam ( po tych trzech tygodniach szkoły mój angielski nareszcie się rozgrzał). potem było zadanie z czytaniem i uzupełnianiem luk w tekście, który dziwnym trafem był akurat o tej samej histori.
skończyłam lekcje o 14:25 i czekałam do 15:30 na koleżankę by pójść z nią do hebe. tutaj zaczyna się seria dziwnych interakcji społecznych XD pierw zaczepiło nas czterech meneli mówiąc "mordeczki, kupicie nam coś do jedzenia?" byli tacy młodzi jak na meneli no i na głodnych na wyglądali...plus trochę dziwne ze siedząc w centrum gdzie mija ich taka ilość ludzi zaczepiają akurat dwie młode dziewczyny, w każdym razie trochę nas ścięło, nie wiedzieliśmy co odpowiedzieć, ona się nie odzywa, oni się patrzą, nagle wyrwało mi się takie proste "nie". chciałam coś dodać że nie mamy czasu (serio nam się spieszyło) ale koleżanka pociągnęła mnie do przodu. potem bałam się wyjść z galerii że będą tam dalej siedzieć i może nas zaczepiać przez to. szczerze taka dziwna sytuacja, niby powinno się pomagać ale nie wiadomo nigdy jak się inna osoba zachowa, może zaciągnęli by nas do sklepu i próbowali naciągnąć na jak najwięcej produktów. trochę sobie myślę o tym teraz że w sumie po bułkę mogłyśmy im wejść, trudno, może ktoś inny im coś kupił. jak moja koleżanka kupiła co musiała to ruszyliśmy na przystanek specjalnie okrężną drogą żeby na nich się nie natknąć, wstyd mi było. wtedy z kolei zaczepiła nas jakąś starsza pani dziergająca na drutach opaski na włosy i pytająca czy chcemy kupić. zrobiło mi się jej szkoda, żadna z nas nie miała przy sobie jednak gotówki. zapytałam czy sprzedaje to tam codziennie i czy uda nam się trafić na nią jutro. przyznam bez bicia trochę z grzeczności o to zapytałam 😐 mam trochę wydatków na głowie, zeszyty ćwiczeń do szkoły, książki do olimpiady z polskiego zamówiłam, szybkę na telefonie chciałam założyć...zobaczę ile pójdzie na te ćwiczenia i jak zostanie mi trochę kasy to pójdę poszukać tej pani, widziałam że w tobie oprócz opasek ma też dziergane lalki i w sumie bardziej zainteresowały mnie niż opaski (były urocze ale takich nie noszę). kolejna nietypowa interakcja to zaszłyśmy przypadkiem drogę dwóm chłopakom (taka sytuacja gdy zachodzisz oboje chcecie się odsunąć robiąc krok np. w lewo i tym samym jeszcze raz zachodzicie sobie drogę). każdy normalny człowiek uśmiechnąłby się w tej sytuacji, tymczasem jeden z tych chłopaków próbował mnie popchnąć mówiąc "naucz się kurwo chodzić" XDD BRO? skąd ta agresja rozumiem że masz 16 lat hormony buzują zwal sobie konia do metan fox z transformers dla rozładowania napięcia a nie unosisz się na obcych ludzi na ulicy. ktoś mi kiedyś powiedział że przyciągam odklejeńców to trochę prawda, wczoraj na przykład jak wracałam do domu dołączył do mnie facet z wiochy idący w tym samym kierunku, notorycznie mówił na mnie imieniem mojej siostry i opowiadał życiową historie.
jedzeniowo miałam napad niemal do porzygu nie mogę się ruszyć z bólu żołądka jutro chyba nie jem
26 notes · View notes
rozkosz-v · 2 months
Text
W chuj za Tobą tęsknię, ale się nie przyznam. Nie chcę wyjść na słabą.
28 notes · View notes
pozartaa · 2 months
Text
22.07.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 508. Limit +/- 2100 kc@l.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
przerwa w liczeniu kalor1i dzień 14
Hej mija 14 dni odkąd nie liczę kcal. Tylko czasami nachodzi mnie myśl, że to totalny chaos...i zdarza mi się niewielkie ukłucie lęku.
Ale poza tym wszelkie benefity - jak chociażby odzyskany czas dla siebie - bardzo mi to rekompensują.
Przyznam się, że niestety złamałam swoją zasadę ważenia się co dwa tygodnie i z dwa razy - tak niby przypadkiem - stanęłam na w@dze... A tam... NIC co mogło by mnie zaniepokoić... ale sam fakt, że jednak nie do końca sobie ufam. Tak samo jest z gapieniem się w lustro... Serio, serio pozartaa? Co ty chcesz tam wypatrzyć? 🤦
***
Dziś zrobiłam gar obiadowy na parę następnych dni bo już mi się kulki z indyka dziś skończyły. Byłam na mieście po parę pierdołek - nic nie załatwiłam.
Tumblr media
Trochę posiedziałam nad projektem. Wolne jeszcze jutro i zaczyna się maraton. Bosze i zaraz koniec miesiąca. Koniec lata. Mam wrażenie, że im człowiek starszy tym dni mijają szybciej. Czasami chciałabym cofnąć się w czasie i mieć takie wakacje jak za gówniaka - nawet jak się człowiek nudził to dni były długie a wakacje zdawały się nie mieć końca.
Przynajmniej arbuz się nie zmienia. Zawsze pycha od dzieciństwa do starości.
Tumblr media Tumblr media
Dobrej nocy wam życzę.
31 notes · View notes
mrocznaksiezniczka · 2 years
Text
Potrzebuję pomocy , ale nie przyznam się do tego . Najwyżej popełnię samobójstwo . I niech się zastanawiają kurwa dlaczego .
628 notes · View notes
lololozzoz · 2 months
Text
02.08
Mamy sierpień a ja nadal nie ważę poniżej 70kg, ale przyznam myślałam że na wakacjach przytyje więcej a przytyłam tylko 2kg a spodziewałam się o wiele więcej więc waga po powrocie 75.6kg więc jutro fast bo dzisaj miałam lekarza i mama jak zwykle musiała mnie do jakiejś restauracji zabrać mimo tego że mówiłam że nie jestem głodna. Ogln moim celem jest aby w ten miesiąc schudnąć 10-15kg albo więcej też mam wieszka motywację bo rozpoczęcie roku za miesiąc i nigdzie już nie jade
33 notes · View notes
fluttershycloud · 10 months
Text
Ogólnie to przyznam się, że mimo tego, że trzymam się limitów większość czasu to również większość czasu nie odżywiam sie najlepiej. Pochłaniam ogrom słodyczy i innych nietreściwych przekąsek i zdecydowałam się zmienić to. Nie wycofuję ich całkowicie, ale ograniczenie ich wyjdzie mi na dobre. Jadę z koksem od jutra
66 notes · View notes
littlebutterflysbloog · 3 months
Text
DZIEŃ 138, 139, 140
🦋 ¡Witajcie kochani! 🦋
Przez 5 dni się do was nie odzywałam. Trochę ze zmęczenia i trochę przez granie w grę. Przyznam, że przez te 3 dni ćwiczyłam. Sobota minęła tak jak zwykle na sprzątaniu, niedziela była krótka i przebiegła spoczko. W poniedziałek byłam w domu i w sumie trochę zajęłam się ogródkiem. Przez te 3 dni jadłam ok. 1000 kcal, być może nawet mniej, ale już nie pamiętam. I spałam ok. 400/500 kcal, więc w miarę.
🦋 ¡Trzymajcie się chudo! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
29 notes · View notes
irydaa · 2 months
Text
09.08 🥀
Trzeci dzień diety, czy jest lepiej? nie ✨😍💅🏼🎀💄
Bilans:
- dojebana sałatka z resztek warzyw, fetą i octem balsamicznym (509)
- jajko (79)
- 3x kawa z mlekiem (240)
= 828 kc4l
Stwierdziłam ze sama sobie bd gotować, bo sorry ale wczorajsze 750 za odrobine kurczaka i trochę sałatki z majonezem które mn nawet nie najadły to zbrodnia przeciw ludzkości. albo przeciw 4nie, jak ma się urojenia XDDDD
Mam zakwasy w rękach i nogach po tym wczorajszym treningu dla seniorów… NIE PRZYZNAM SIĘ DO TEGO NIGDY. NIKOMU. a jak wy się wygadacie to zgłoszę wasze konta!!!! 😡
Ale dzielna byłam, zrobiłam kolejny trening z playlisty… jak skończę całą to będę miała oficjalnie kondycję zadbanej 60latki!
Tumblr media
Poszlam na spacer, kupiłam sobie tez nową grzałkę i liquidy. Jutro jadę na domoweczke do znajomych z liceum i tbh strasznie mi się nie chce… Ale yolo, wyjście dla zdrowia psychicznego 😩✊🏻 Postanowiłam sb ze bede chociaż raz w tygodniu widywać sie ze znaj by nie zapleśnieć w lozku do startu roku akademickiego.
Btw … 2 miesiace odkad nie cp4m i nie chl3ję… nie wierzę aż. Jestem z siebie taka dumna. Nadal bywa trudno, ale o niebo łatwiej niż na początku. Ja sprzed paru miesięcy bym nie uwierzyła (tzn miałabym gały jak pięciozłotowki i oddech jak z gorzelni, pewnie uwierzyłabym we wszystko XD), ze tak w ogóle można. Czuję, ze mam kontrolę, cudownie jest nie budzić się rano z kacem moralnym i brakiem sensu w życiu. Cieszę się ze umiem zachowac kontrolę i skonczyc np na 1-2 drinkach czy 1/3 bl4nta gdy są jakieś wyjscia… no nie wiem, po prostu jestem happy
Tumblr media Tumblr media
14 notes · View notes
lekkotakworld · 5 months
Text
Czwartek, 26.04.24
Przyznam Wam się, że mam ostatnio gorsze dni pod kątem wagi.. przed wyjazdem waga pokazała 64,5 kg i tak mnie to cieszyło, bo w końcu zobaczyłam 64.. ale po powrocie było już 65,9, doszło nawet do 67,1 i mimo, że wiem, że za kilka dni powinnam mieć okres i zapewne zatrzymuje mi się woda jak co miesiąc to i tak czuję się jak wieloryb.. ja czuję, że puchne. Możliwe, że choroba też dołożyła swoje i tej wody w organizmie mam teraz duży nadmiar.. czuję się ze sobą źle, staram się nie patrzeć w lustro, chodzę w jak największych ubraniach, żeby tylko nie widzieć jak wyglądam, bo wiem, że to co widzę w lustrze nie jest tym, co wiedzielibyście wy. W dalszym ciągu mam zaburzony obraz samej siebie, są dni, że wiem jak wyglądam naprawdę, bo to widzę ale są takie gdzie wydaje mi się, że nagle ważę ze 100 kg. Przerażające..
A jak już mowa o stanie przeokresowym - humorek taki sobie, płakałam dziś przez głupotę, wzruszam się też głupotami, ciągnie mnie ciągle do czekolady, choć i tak pozwalam sobie na małe porcje, waga wzrasta, brzuch ogromny, ciągło spuchnięte. Wiem, że muszę się przemęczyć tak jeszcze z kilka dni i wszystko wróci do normy. Ale mam dosyć. Czasami wolałabym nie być kobietą i nie przechodzić przez tą samą załamke co miesiąc.
Mam naprawdę słaby humor dzisiaj. Czuję smutek. Patrzyłam na tabletkę musującą w szklance wody i myślałam sobie, że w sumie jestem jak ta tabletka, dryfująca i rozpuszczająca się w smutku, aż w końcu cały mnie pochłonie. Czego bym nie robiła to ten smutek i tak wraca, w różnych nasileniach, ale cały czas jest gdzieś z boku i tylko czeka na dobrą okazję. Czuję, że bez wybranych osób jestem strasznie samotna. Przerażające, że potrzebuje ciągłej obecności przy sobie właśnie tych osób. Bez nich nie czuje nic, tylko pustka i samotność, a do tego smutek. Staram się to wypierać z głowy, wmawiam sobie, że jest okej, że jestem szczęśliwa, ale jednocześnie zakrywam ten smutek, który tak bardzo chce się ujawnić. Czy ktoś to rozumie? Czy ja już postradałam zmysły?
Przepraszam, że taki smutny ten post dzisiejszy, ale potrzebuje się "wygadać". Choć chyba już to pisałam tutaj wiele razy. Na pewno się powtarzam i na pewno powtórzę to jeszcze nieraz.
22 notes · View notes
kostucha00 · 20 days
Text
7 Września 2024, Sobota ☀️:
Hejka! Wczoraj się nie odezwałam, bo nie zdążyłam napisać przed kinem. W domu byłam dopiero o 2 i już nie miałam siły nad tym siedzieć, poszłam od razu spać.
Przyznam się, że "Sok z żuka" oglądałam pierwszy raz — i bardzo mi się spodobał. Szczególnie druga część to był taki zastrzyk jesiennego vibe'u. Tak się nakręciłam, że wydałam ponad dwie stówy na halloweenowe pierdoły z Sinsay'a. Czuję się trochę usprawiedliwiona, bo wiem, że dzięki takim drobiazgom jak obrus w dynie czy lampiony duszki będzie mi w Zielonej Górze trochę przytulniej, ale jednak nie lubię wydawać pieniędzy na rzeczy, bez których mogłabym się obejść. Jestem minimalistką, ale nie dla wygody czy idei, tylko przez awersję do marnowania pieniędzy — wyjątek stanowią książki, na które lekką ręką jestem w stanie wydawać nieprzyzwoicie wysokie sumy. Tutaj jednak zwyciężył zdrowy rozsądek, jakkolwiek to zabrzmi. Wolę wysupłać trochę grosza dla przyszłego komfortu, niż bawić się w ascetkę i skończyć łażąc po (pustych) ścianach. Skoro mam tam mieszkać przez najbliższe trzy lata, to przyda mi się trochę bibelotów.
Dzisiaj pół dnia spędziłam w Ikei, kupując takie rzeczy jak nowa koldra i poduszka (w końcu mojego "domowego" kompletu nie będę wozić ze sobą w tę i z powrotem), prześcieradła i ręczniki (bo te w domu są stare, sprane i porwane) i nowy french press. Stary został tajemniczo stłuczony i upchnięty na dnie szafki. Zakładam, że ktoś z domowników miał z tym coś wspólnego. Ktokolwiek to był, mógł od razu się przyznać, zamiast skazywać mnie na miesiąc głowienia się gdzie on się podział. Używam go codziennie, więc dość szybko zorientowałam się, że zniknął.
Jutro zostaną mi równe dwa tygodnie do przeprowadzki. Chyba powinnam już zacząć się pakować, ale zupełnie nie wiem jak się za to zabrać. Całe życie mieszkałam w jednym miejscu (przeprowadzki w wieku 3 lat nie liczę, bo w zasadzie jej nie pamiętam) i nie mam zielonego pojęcia jak spakować całe swoje życie do dwóch walizek i trzech kartonów 60x60x60.
11 notes · View notes
dawkacynizmu · 2 months
Text
czwartek 08/08
☪︎ podsumowanie
zjedzone — 1000 kcal
nie miałam weny na obmyślanie co by tu zjeść z rana, do owsianki nie miałam owoców żadnych, mogłam niby i bez ale taka smutna by była...skusił mnie rogal pszenny z makiem po prostu uwielbiałam to jeść kiedyś ale nigdy nie potrafiłam zjeść tylko połówki, zawsze całego musiałam xD uznałam jednak że samych węglowodanów na śniadanie jeść nie będę, dodałam jajko kilka plastrów twarogu, wyszło 440 kcal miałam takie załączone że to za dużo na śniadanie...ale trzymało mnie bez głodu aż do obiadu mimo że zjadłam to o godzinę za wcześnie bo mi się godziny pojebały XD myślałam że już 10 dochodzi a 9 nie było, wstałam za wcześnie bo pół nocy przewracałam się z boku na bok. a liczyłam na idealny sen bo naszło mnie pomedytować wczoraj wieczorem, całe 20 minut, jakaś prowadzona praktyka na wewnętrzny toksyczny wstyd i kompleksy.
spędziłam dwie godziny szukając podręczników na vinted i olx bo jak już ktoś sprzedawał jakąś która mnie interesowała, to cała reszta była z innych wydawnictw albo po prostu wystawiał sobie tylko tą jedną. znalazłam super komplet w dobrej cenie nawet z rozszerzeniami, już chciałam kupować a tam "tylko odbiór osobisty" gdzie sam sprzedający mieszkał w jakiejś zabitej dechami dziurze chuj wie w sumie gdzie mniejszej nawet niż moja wiocha. znalazłam kogoś innego, zamówiłam 4, polski i matmę będę musiała gdzie indziej poszukać. w ogóle mogłam nie kupować książek bo u mnie w szkole możemy korzystać ze zdjęć podręczników np. od kolegi ale ja zdecydowanie wolę uczyć się z papieru niż z ekranu, lubię coś sobie zaznaxzać ołówkiem lub wklejać kartki samoprzylepne do środka podsumowujący dany temat/dział. z tych karteczek sobie potem powtarzam przed testem i dzięki temu z historii mam co semestr 5 😘 byłoby 6 gdyby nie to że mamy dużo prac w grupach/parach i zawsze trafiam na osoby z którymi nie jestem w stanie się dogadać...
przyjeżdżają do mnie jutro pewna ciotka i wujek...NA CAŁY WEEKEND. otwarcie przyznam, nie rozumiem po co się pchać do nie tak wcale bliskiej rodziny na noc, zimy nie ma aby bali się wracać po ślizgiej drodze (tak było w grudniu i miało to sens). mieszkam przy samym lesie i ten wujek powiedział że chciałby na grzyby pojechać ale kurde czy to muszą byc całe 3 dni?? coś mówili ze aż do poniedziałku będą. znają ciotkę przywiezie pewnie jakies zapasy, mam nadzieję że ciasto bo zawsze robi takie jakiego nie lubię XD oby nie rogaliki bo wychodzą jej przezajebiste i już wiele razy moja samokontrola na nich padła.
nie wiem w którym pokoju zostaną zakwaterowani, mam dwa wolne na parterze, jeden graniczy z moim. w ogóle mój pokój jest bardzo oddalony od reszty dzięki czemu mogę w nocy ćwiczyć lub słuchać muzyki bez słuchawek i moja mama oraz brat w drugiej części drugiej nie słyszą, a przynajmniej nigdy mi się nie skarżyli. mam więc nadzieję że nie wylądują za ścianą bo nie chce mi się przez 3 dni chodzić na paluszkach od 21 aby im nie przeszkadzać...to starsi ludzie żeby było jasne.
czytałam troxhę lalki, wróciłam do oglądania criminal minds po pół roku XD zawsze tak mam że wracam do seriali po takim czasie i zamiast zacząć od nowa oglądam od losowego momentu gdzie mniej więcej mogłam skończyć. to dzieło ma ponad 12 sezonów z tego co wiem (btw polecam) więc nawet nie nastawiam się że obejrzę całe. a teraz zabieram się za ćwiczenia i pisanie, miłego wieczoru czytającym 🫶🏼
24 notes · View notes