#maja! ☀️
Explore tagged Tumblr posts
Note
for today's ily i've brought u this FOINE pic of justin
(im looking disrespectfully)
love yaaaa
OH GAWD DAYUM!!! and i love u too 🥹💘
9 notes
·
View notes
Text
this is us ^^
if chey's fic is any kind of indication of the kind of conversations we have on a regular basis then yall should understand why we're always losing our damn minds
6 notes
·
View notes
Text
#MAJA🌞🐠🐈HAPPINESS on HOT SUMMER DAYS is…PLAYING WITH MY NEW CATNIP TOY on a COOLING BLANKET💙🩵💙
@samirafee
#source: samirafee#own video#photographers on tumblr#my cat#maja#catnip toy#cooling blanket#hot summer days#🔥☀️���#august 2024
76 notes
·
View notes
Text
holy shit the new majima karaoke song…
0 notes
Text
4 Września 2024, Środa ☀️:
Witajcie! Tak, tak, to ja. Żyję. Zaginęłam w niewyjaśnionych okolicznościach trzy miesiące temu i tyle mnie widzieliście... Przykro mi, że tak zniknęłam bez słowa, ale chyba nie będę przepraszać, bo to niezupełnie była moja wina. Chciałabym wrócić. Tutaj, do pisania u siebie i czytania u innych. Brakuje mi tej kotwicy. I brakuje mi Was. Dużo się u mnie wydarzyło i jeszcze więcej przede mną, więc myślę, że porządkowanie swoich myśli dobrze mi zrobi.
Ale wszystko po kolei.
Zacznijmy od mojego zniknięcia. Było to tuż przed maturą, więc zrozumiałe, że nie miałam zbyt dużo czasu na prowadzenie bloga. Maturę napisałam i zaległam w domu na 5 tygodni, podczas których żyłam w ciągu 3 dni migreny, 1 dzień przerwy, 3 dni migreny i tak dalej... Myślę, że stres tak długo ze mnie schodził. Kiedy już myślałam, że będę mogła znowu funkcjonowała jak normalny człowiek, okazało się, że mój stan psychiczny znacząco się pogorszył. Depresja towarzyszy mi nieustannie od jakichś 5 lat, w większym lub mniejszym natężeniu, ale 2 lata temu po 3 latach terapii i leków, które nie przynosiły efektu lub rozwiązywały problem na krótko, postanowiłam zaakceptować to jako część mojego życia. Powiedzmy, że nauczyłam się żyć z myślą, że nie chce mi się żyć. Przez większośc czasu jest źle, czasami jest średnio, zdarza się, że nawet znośnie, ale mimo wszystko zaraz po "źle" prym wiodą okresy, gdy jest tragicznie. I taki właśnie stan zawitał do mnie pod koniec czerwca, czyli wraz z końcem chronicznej migreny. Ataki zwykłej pojawiają się u mnie nadal, ale zdecydowanie rzadziej. (W ciągu ostatnich 9 tygodni miałam ich 7, trwających średnio 2-3 dni. Nie jest dobrze, ale źle też nie). Wrócił za to zwyczajny, acz dokuczliwy, chroniczny ból głowy, przez który znowu zaczęłam łykać ibuprofen codziennie i na potęgę. Winię stres i zły nastrój. Zdziwiłam sama siebie, gdy podczas rutynowej wizyty u psychiatry, do której do tej pory nie chciałam niczego poza receptami na Medikinet, napomknęłam, że psychicznie czuję się jeszcze gorzej niż zwykle. Byłam na etapie rozważania, czy nie lepiej od razu rzucić studiów, na której dopiero się dostałam (niespodzianka!) (o tym później), bo przecie�� i tak wylecę po miesiącu. Nie poradzę sobie. I po nitce do kłębka, gdy tak brnęłam w ten wywiad medyczny, okazało się, że mam OCD, nazywane również "nerwicą natręctw". I to nie od dziś, o, nie, nie... Okazało się, że z nieleczonym OCD żyłam sobie w błogiej nieświadomości przez... 11 lat. Jedenaście. Lat. Przy okazji wyjaśniła się także tajemnica mojego zespołu lęku uogólnionego — mój mózg czerpał schizy na potęgę z niewyczerpalnego źródełka paranoi, jakim są zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Dostałam leki. Wcześniej wzbraniałam się przed braniem jakichkolwiek psychotropów, ale teraz myślę, że to była kwestia tego, że nikt się mnie nie pytał, czy chcę. Po prostu miałam zawrzeć jadaczkę, łykać prochy i nie dyskutować, więc się buntowałam. A w momencie, gdy jestem pełnoletnia i jest to w 100% moja decyzja, to sprawy wyglądają trochę inaczej. W każdym razie jest lepiej. W ciągu ostatnich trzech tygodni wyszłam z domu 10 razy i aktualnie jestem na wyjeździe (Nicholasa oczywiście wzięłam ze sobą) — jak na mnie, niesamowity wynik. Dla porównania, między 21 maja, a 10 sierpnia (82 dni, czyli niecałe 12 tygodni), z domu wyszłam 5 razy. Jest różnica.
Następny temat: matura. I wyniki.
Wynik z rozszerzonego polskiego wyższy o 21 punktów procentowych niż na podstawie bawi mnie bardziej niż powinien xD. Ale szczerze mówiąc, jestem z siebie mega dumna. Napisałam wypracowanie na 3,5 tysiącach słów, i popełniłam tylko 6 błędów językowych, za co odjęto mi 2 punkty. Za całą resztę miałam maxa. Martwiłam się tylko czy przypuszczenia, że Lewis Carroll brał LSD będą wystarczające, żeby uznać je za kontekst biograficzny dla "Alicji w Krainie Czarów" (temat: kreacja przestrzeni w utworach literackich). Tutaj naprawdę byłam zdana na "widzimisię" egzaminatora, ale miałam szczęście.
Potem aplikowałam na studia, na 8 uniwersytetów (Szczeciński, Białostocki, Łódzki, Warszawski, im. A. Mickiewicza w Poznaniu, Wrocławski, Zielonogórski, Śląski), z czego na dwóch na 2 kierunki. Wydałam krocie na opłaty rekrutacyjne ("krocie" to dokładnie 850 zł 💀. Myślałam, że rodzice mnie zamordują). Strasznie się bałam, że nigdzie się nie dostanę, chociaż wyniki miałam przecież dobre, nawet bardzo. Dostałam się wszędzie. Papiery złożyłam na Zielonogórski, przez co rodzice jeszcze bardziej się na mnie wściekli, bo oczekiwali, że wybiorę jednak "naJLepSzĄ uCzeLniĘ W pOLscE". Nope. Nie jestem fanką wyścigu szczurów. Może i Zielona Góra to trochę zadupie, ale nigdy nie lubiłam wielkich miast, szczególnie że mieszkam w takim od urodzenia (w cichszej dzielnicy, ale jednak). Znalazłam sobie stancję 350 metrów od campusu. 1800 zł za pokój dwuosobowy, w którym będę mieszkać sama, więc miejsca mam bardzo dużo. W mieszkaniu są jeszcze 2 inne dziewczyny, też studentki pierwszego roku. Można z kotem. Jak dla mnie bomba. Wyprowadzam się 22 września, za niecałe trzy tygodnie. Nie wiem czy bardziej się cieszę, czy boję.
O, i obcięłam włosy. Jeszcze w czerwcu, więc zdążyły prawie całkiem odrosnąć, w końcu minęły 3 miesiące. Zamierzam je jeszcze przyciąć przed wyjazdem.
Przed: Po:
A tak z innej beczki, zauważyłam, że starvinpoet i driftinggg zniknęli. Tak zupełnie. Wie ktoś może co się z nimi stało? Spadli z rowerka czy sami się usunęli? Mają jakieś nowe konta? Przykro się robi, kiedy się wraca i dowiaduje, że niektórych ludzi już tu nie ma.
@goalsdigger nie zdziwię się, jeśli już o tym zapomniałaś, ale ja nie ;D. Te 3 miesiące temu prosiłaś o zdjęcia nowych ciuchów, które sobie kupiłam. Na zdjęciu z długimi włosami masz próbkę jednej z flanelowych koszul. Jak wrócę, to wstawię resztę
@lekkotakworld o tobie też nie zapomniałam :3. Chciałaś żebym pochwaliła się całym moim księgozbiorem. Tym też się zajmę, kiedy wrócę :*
Cały ten wpis powstaje na fali 70 mg metylofenidatu, który łyknęłam na pusty żołądek i zapiłam kawą. Czułam się do dupy i miałam nadzieję, że to pomoże. Pomogło. Normalnie dobowo biorę w dwóch dawkach 30+20, więc drugą dawkę już sobie odpuszczę, bo 2mg/kg masy ciała kiedy bezpieczna dawka wynosi max 1mg/kg nie byłoby zbyt mądrym posunięciem. I tak już przekroczyłam. Trudno. Toksyczna to dopiero 4mg/kg. W każdym razie mam nadzieję, że nie będę miała jakiegoś mocnego zjazdu. Wyczerpie mi się jakoś między 17 a 18, więc teoretycznie jeszcze nie byłoby za późno na 20 mg, ale raczej wolę nie ryzykować. Mam nadzieję że będzie w miarę okej. Chciałabym jeszcze wieczorem coś napisać. I jutro też. Brakuje mi tego.
PS. Mogę prosić o jakieś uniwersalne rady od bardziej ode mnie doświadczonych studentów? Oprócz "uczyć się regularnie". To już wiem. Chyba że "JAK uczyć się regularnie". Tego nie wiem.
39 notes
·
View notes
Text
☀️ 𝒦𝒶𝓇𝓁𝒶. she/her.
cześć, motylki, mróweczki, larwy, czy jak się tam nazywacie. mam na imię karla. tak po prostu. jestem starą pizdą. mam w tym roku 19 lat, a 15 maja obchodzę moja dziesiątą rocznica bycia anorektyczką. trochę już tu byłam. na blogach motylkowych, na blogspotach, na twitterze, nawet przez jakiś czas na myproana, gdzie siedziałam chyba najdłużej.
ℐ ℒ𝒾𝓀𝑒 ℐ𝓉 𝒲𝒽𝑒𝓃 𝒴𝑜𝓊 𝒮𝓁𝑒𝑒𝓅, 𝒴𝑜𝓊 𝒜𝓇𝑒 𝒮𝑜 ℬ𝑒𝒶𝓊𝓉𝒾𝒻𝓊𝓁 𝒴𝑒𝓉 𝒮𝑜 𝒰𝓃𝒶𝓌𝒶𝓇𝑒 𝑜𝒻 ℐ𝓉…
cw? nie wiem, koło 75kg, tak myślę. wzrost? trochę mniej niż 170. ostatnie kilka miesięcy zbierałam się po śmierci najbliższej mi osoby i się spasłam. lw? 34kg. ugw? coś między 42 a 38.
𝑜𝓁𝒹 𝒽𝒶𝒷𝒾𝓉𝓈 𝒹𝒾𝑒 𝓈𝒸𝓇𝑒𝒶𝓂𝒾𝓃𝑔
taylor swift. the 1975. florence and the machine. cola zero. wschody słońca. self harm. pls szukam ziomków. oddaje followy.
#ed blogg#tw ana bløg#tw ed ana#tw ed not ed sheeren#gruba szmata#nie chce być gruba#gruba swinia#prosiak#swinka#nie bede jesc#motylki#jestem motylkiem#intro post
3 notes
·
View notes
Note
Can i still show dresses for the prom?
If i can, heres mine:
-Maja (@polish-child-of-hecate)
Yep! Would you want to be entered for any of the prom royalties? (Like king or queen) - Will Solace ☀️
#pjo#pjo hoo toa#pjo news#pjo fandom#pjo asks#pjo cabins#pjo spoilers#pjo series#pjo blog#pjo tv show
17 notes
·
View notes
Text
Summer's here !☀️🌄✨
•My photo
Xo xo, Maja
2 notes
·
View notes
Text
☀️ MAJÓWKOWY KOD RABATOWY ☀️ Tylko teraz Projekty Domów w STAREJ, NIŻSZEJ CENIE z Majówkowym Kodem Rabatowym: 250NOWYDOM. Zamów projekt do wtorku 7 maja 2024 r., do godz. 8:00 i rozpocznij realizację marzeń! #projektydomów #gotoweprojektydomów #archon
https://www.pinterest.com/pin/564357397072228875/?utm_source=dlvr.it&utm_medium=tumblr
0 notes
Text
5. Tag, 6. August 2023
Gipf-Oberfrick -Herzberg - Wöflinswil - Oberhof - Küttigen - Aarau - Unterentfelden - Oberentfelden - Muhen - Schöftland
29km
Was für nette Gastgeber, danke Maja und Andy für den frischen Zopf und die gekochten Aargauer Eier 😜 und vieles mehr zum Sonntags-Frühstück.
Der Tag begann mit Regen 🌧️ und Wind 🥶. Dank unsereren lieben Gastgebern konnten wir unsere Abfahrt noch verzögern. Die Zeit verbrachten wir mit Packen und Lesen bevor wir uns überwinden konnten auf unsere Mofas zu steigen.
Ohne viel Zwischenstopps kämpften wir uns durch die Sturmböen und Regenfluten.
Bei „herrlichen“ 16 Grad nach Schöftland.... Wo wir von Anita, Raymond und Léane mit viel Sonnenschein ☀️ empfangen wurden. Bei Kaffee und feinem Kuchen wurden wir spontan zum Raclette eingeladen. Und das Gästezimmer wurde extra für uns hergerichtet. 🥰 Vielen herzlichen Dank für den gemütlichen Abend (drinnen, draussen und am Feuer) 🥰🥰🥰.
Feierabend ✨ ihr seit Zucker ❤️😘
1 note
·
View note
Note
how do you feel about being responsible for making all of us cry on a random wednesday 😭
fitting that joe bought a batmobile cuz i’m laughing at y’all like the joker rn (kidding i love y’all and i’m sorry)
(credit to my bro @starsinthesky5 cuz we made this same joke about laughing like the joker last night in the gc LMAO)
7 notes
·
View notes
Text
the anakin/justin brainrot we’re going through right now (literally for weeks) is insane
i'm once again thinking about justin dressed as anakin skywalker for halloween
11 notes
·
View notes
Text
#MAJA🐱🐾GOOD MORNING🎶🐦☀️HAVE A PAWFULLY PERFECT DAY🐈🐾
@samirafee
#source: samirafee#own pictures#photographers on tumblr#my cat#maja#good morning#listen to birdsong#gif by shirley greaves#picmix.com#july 2024
37 notes
·
View notes
Text
Jag Victor och mamma tog en spontan resa till Maja och Simon i Spanien ☀️
0 notes
Text
Blog Tag Navigation
Welcome to my tag navi! Here you will find a conprehensive list of all the tags I use as well as links to each tag. This list is to help my followers navigate my blog better <3 (nothing is linked yet! Please be patient ♡)
Basics:
jake.txt (for all textposts)
☆: ask (for all asks)
ask game ! (for all ask games)
ult bias tag
bias tag
pink hair tag
*gifsets that made me lose my shit
*thinking thoughts (for moments where i question my bias line)
Ateez Members:
Hwa (Seonghwa)
Joongie (Hongjoong)
Yuyu (Yunho)
Yeo (Yeosang)
Sannie (San)
Meengee (Mingi)
Wooyo (Wooyoung)
Jjongie (Jongho)
Mutuals:
Kpop - Sofie ⚜️ Codi 🌷 Rin 🍭 Fio 🐎 Isai 🍒 Kat 💮 Luna 🧨 Noa 🍊 Zaynab 🦚 Blue 🌊 Anne 🍎 Belle 🔆 Jenna ☀️ Jackie ☁️ Xanthe 🦉 Aria 🍓 Lee 🌙 Hana 🥕 Mars 🥑 Julia 🌸 Chey 🍉 Shay 🫐 Megan 🍜 Alex 🥺 Shaye 🐑 Tris 🧚♀️ Molly 🌼 Emily 🧁 Nele 💋 Maja 🐰 Sofi 🧸 Al 😸 Marie 🍫 Siyuan 🍮 Bee 🍪 KC 🐶 Bee 🌹 Em 🍥 Sol 🌻 Kaili 🐝 Theo 🐀 Mel 🦊 Ann 🍇 C 🐿 Nora 🐼 Ann 🍇
Bandom/Fandom - Kai 🔮 Acey 💛
1 note
·
View note
Text
Plany na czerwiec ☀️
Koniec z podjadaniem
Jem tylko pełne, przygotowane posiłki
Conajmniej 1,3l wody dziennie
Słodycze dwa razy w tygodniu
Zamiast słodyczy jej owoce
Totalny brak cukru w napojach i potrawach przyrządzonych przeze mnie (chyba, że będę zmuszona bo np. mama się będzie patrzeć)
Codziennie 100 przysiadów
Jeśli nie umiem oszacować kalorii czegoś +100 przysiadów
Niby jest jeszcze maj ale wole już sobie ustalić plany na czerwiec, mam nadzieje że będę się ich trzymać.
Podsumowanie maja 🌺
Jeśli chodzi o maj to niby zawsze mieściłam się w limicie i wszystko liczyłam ale dużo podjadałam i nie jestem z tego zadowolona. Chciałam pić 2l wody dziennie ale po prostu nie umiem. W majówkę dawałam radę ale latałam co chwile do łazienki nawet jak rozdzielałam tą wodę na cały dzień, w szkole odpuszczałam bo nie bardzo podobała mi sie wizja chodzenia co lekcje do kibla. Teraz dałam sobie za cel 1300ml i jeśli to mi się będzie udawać to w następnym miesiącu zwiększę ten limit. Myślę, że maj można uznać za udany choć mogłoby być zdecydowanie lepiej.
#motylki any#an0rex1c#an0rexi4#motylki#lekka jak motyl#będę motylkiem#az do kosci#chce byc motylkiem#chudosc#chce widziec swoje kosci#chce byc lekka jak motylek#kalorie#an0r3x14#motylek#chce widziec kosci#chude ciało#szybka dieta odchudzająca#chude jest piękne#diet plan#bede motylkiem
10 notes
·
View notes