#gonciarz
Explore tagged Tumblr posts
Text
Jałta, 1945
#polishcore#polishwave#polishposting#polblr#polska#polish tumblr#jjayjoker#gonciarz#krzysztof gonciarz#ctsg#ctsg87#big three#tvgry
11 notes
·
View notes
Text
Krzysztof Gonciarz
Gender: Male
Sexuality: Bisexual
DOB: 19 June 1985
Ethnicity: White - Polish
Occupation: Youtuber, journalist, comedian, producer, director, entrepreneur, screenwriter, writer
#Krzysztof Gonciarz#lgbt#lgbtq#bisexuality#male#bisexual#1985#white#polish#youtuber#journalist#comedian#producer#director#entrepreneur#screenwriter#writer
24 notes
·
View notes
Text
oh it's very normal all right
#i fucking love the sims 2 man...........#can't wait to play with my Krzysztof Grabarz-Gonciarz#his family tree needs to be bigger
2 notes
·
View notes
Text
Aktualnie zamieszani w pandora gate
Stuu
Dubiel
Wardęga
Lexy
Fagata
Sukanek
Michał Gała
Wawrzyniak (Kamerzysta)
Kruszwil
Vertez
Xayoo
Błoński
Ferrari
DeeJayPallaside
Nikkita
Magical
Dąbrowscy (Jaś i Sylwia)
Boxdel
Konopsky
Skkf
Dizowskyy
Gimper
Gargamel
Sitek (Generator frajdy)
Gonciarz
Lakarnum
Morawiecki
33 notes
·
View notes
Text
Wybory + jutjuberzy-drama-kejz
I jeszcze takie dwie rzeczy, które za mną chodzą, że warte są spisania, a nie spisuję xD bo zapominam (thx my dear ADHD).
1
Robiłam sobie te testy na sprawdzenie programów wyborczych, chociaż jestem zdania, że nie ma na kogo głosować, ale ofc na wybory i tak pójdę.
Wyszło mi - i tu kisnę ze śmiechu - że mam najbardziej zbieżne poglądy z PIS xD. Buhahahhaa. Miałam z tego bekę chwilę, a potem poczytałam, że chodziło o procentowy wynik: że coś ekonomia i środowisko jestem jak PIS, a stosunki społeczne jak Lewica, coś tam innego jak KO i tak dalej (nawet jakiś procent Konfederacji, a tfu, było). No i na sam koniec testu na skali miarki podpisanej przy lewym jej końcu "poglądy lewicowe", a po prawy "poglądy prawicowe" kropeczka reprezentująca moje poglądy była dokładnie tak 5 milimetrów od brzegu lewego, a jakieś 5 centymetrów od prawego (co pokazuje jak te testy mają tworzone tendencyjnie pytania xD - wychodzi, że partia zgodna z moimi poglądami i tuż przy lewej stronie to PIS buahhahaa, cudowny żart).
Mój chłopak robił test też. I za chwilę mi podesłał swój wynik: Lewica. A po chwili wysłał suwak na miarce: jego kropeczka była dokładnie na brzegu lewej strony miarki.
Wyjaśniłam mu jaki ja mam wynik, a on z tego trzęsię do tej pory (a test robiliśmy tydzień temu) "chcesz mi powiedzieć, że mam bardziej lewicowe poglądy niż moja postępowa dziewczyna FEMINISTKA!?" xD I przypomina mi co rusz, że to on jest prawdziwym lewakiem, a nie ja.
Podobną reakcję na te wieści miał mój przyjaciel Programista - też, tak niezależnie, podesłał mi swój wynik: wyszło mu KO i też bliziutko lewej strony miarki. Wkurzał się, że w ogóle konfederacja mu tam na 3 miejscu tańczyła ex aequo (dokładnie ex aequo, taki sam procent punktów) z Lewicą - co jest jeszcze bardziej zabawne, jak musiał mieć nietypowe odpowiedzi, by poglądy tych dwóch stron mu się zrównały procentowo i wyprzedziły jakimś cudem poglądy PISu? xD Anyway - on się cieszy, że ma KO, jakby zdał test na dobrą ocenę. Jak mu wraz z moim chłopakiem opowiedziałam o moim teście i pokazałam wyniki to typy ze mnie się śmieją do tej pory, że jestem taką PISiarą feministyczną xD
Śmieszne te testy...
Ale wybory poniekąd zdecdują co zrobię w przyszłości... bo jak się zradykalizujemy i zostaniemy przy coraz bardziej reżimowym porządku to chyba pomyślę o emigracji...
2
Dramy z Youtuberami z polskiego podwórka.
Gargamel [*] i Krzysztof Gonciarz [*] dla mnie to olbrzymi zawód.
Olbrzymi.
I prawdopodobnie Kasia się jeszcze w tej sprawie odezwie sądząc po jej stories...
Smutno mi.
I strasznie...
To jak Grargamel mówił do swojej dziewczyny na tych nagraniach, ten ton, ta gwałtowność TO JEST TO czego i ja doświadczałam w moim poprzednim związku. Gwałtowność, agresja, manipulacja... nie nagrywałam tego i nie mam słów na tego opisanie... Po prostu słuchając głosówek i czytając widomości udostępnione przez Klaudię miałam takie deja vu... Trzęsłam się. To nie jest do opisania... ale może wysłuchanie tego, tego jak do swojej partnerki zwraca się osoba, którą ta laska kocha i jak bardzo to co on do niej mówi jest dewastujące; jak w dodatku ten pełen agresji, pretensji, wyrzutów , oszalałej zazdrości mężyczyzna przy tym cierpi - bo to jest ewidentne! Ale w poczuciu krzywdy nie widzi jakim potworem dla tej kobiety się staje...
Bardzo to przeżywam.
Bardzo się zawiodłam.
Bardzo.
24 notes
·
View notes
Note
Teraz też Jebać Krzysztofa Gonciarza
Gonciarz był Jebany ostro już jak sobie dał NFT na profilowe.
Larper a nie prawdziwy progresywno gość. Jebać równo i do piachu. "pojemnik na spermę"? on jest pojemnikiem na krew, i brachu, ja jestem igłą.
14 notes
·
View notes
Text
Moment numer 25. Weź że się zdecyduj!
Ostatnio bardzo dużo się dzieje w moim życiu, tym internetowym życiu.
Od kilku lat z mniejszymi i większymi sukcesami prowadzę bloga, choć po przejściu na Medium i dzieleniu się Moimi Momentami, to faktycznie ma formę czegoś w rodzaju pamiętnika, gdzie siądę, pomyślę i napiszę, a jak napiszę to ponownie przemyślę nad tym co napisałem. Nie, nie po to żeby edytować i “upiększać” - wtedy nie byłoby to prawdziwe. Czytając co napisałem jakoś łatwiej mi zastanowić się czy dobrze robię, robiąc akurat tak a nie inaczej.
Muszę się przyznać że ogólnie jestem do bólu leniwą osobą, wszystko co robię, robię tak żeby to zrobić najlepiej jak potrafię, żadnej tam fuszerki, ale też zawsze staram się osiągnąć cel przy minimalnym wykorzystaniu sił i nakładu. Kto wie, może właśnie dlatego od początku ciągnęło mnie do pisania, wystarczy wstukać literki i na koniec wcisnąć przycisk z napisem “Publish”.
Od pewnego czasu coś mi się w głowie pomieszało i postanowiłem sobie “utrudnić życie” i zamiast sztywno trzymać się pisania, zacząłem też nagrywać vloga oraz podcast. Technicznie wygląda to prosto, nagrywam video czy audio, później to obrabiam, publikuję i jak ćpun na głodzie czekam na liczby czy już ktoś to obejrzał czy odsłuchał. I choć robię bardzo niszowy “content” raczej po to żeby zaspokoić moje narcystyczne ego, to miło patrzeć gdy dociera to też do innych osób. No i fajnie pomyślisz, w czym masz problem Profesorze Leniuchu.
A no mam! Bo jestem teraz tak troszkę jak “dziwka w rozkroku” … nie poświęcam się niczemu tak na 100% i to nie dlatego że mi się nie chce, wręcz przeciwnie, jednak problem mam w tym że nie ustaliłem jeszcze jakiegoś planu wydawniczego dla moich materiałów.
Wiadomo, blog to jest technicznie do ogarnięcia najłatwiejsze. Trudniej jest robić podcast, bo to jak pisanie bloga, tylko że zamiast “Publish” na końcu nagrywania, wciskam przycisk stop i zabawa dopiero się zaczyna, trzeba nagranie przesłuchać, zmontować, dograć muzykę, dodać opis i opublikować.
W moim przypadku jak na totalnie leniwą osobę przystało wybór padł na SoundCloud. Załatwia za mnie “całą resztę” czyli kanał RSS, katalogi podcastów i oprogramowanie gdzie ludzie mogą sobie słuchać mojego gadania. Będąc uczciwym powiem że pierwsze ustawienie tej “całej reszty” zajęło mi kilka dni na początku, na szczęście robi się to tylko raz.
Vlog! Tu jest masa roboty, jak nagrywam i składam vloga to zastanawiam się czy np. Krzysztof Gonciarz (pozdrawiam Krzysiu) robiłby nadal to samo gdyby musiał codziennie składać to wszystko sam? Z samego montowania filmu, można by robić osobny vlog :)
A teraz najgorsze! Brak planu! Gdybym miał harmonogram wydawniczy, to o wiele łatwiej by mi było to wszystko ogarnąć. No i znów pomyślisz, ale w czym problem? Zrób sobie chłopie harmonogram i przestań ględzić. Mam jeden malutki problem, mianowicie w tym że jestem totalnie, ale to zupełnie rozregulowany.
Prowadzę z narzeczoną (całuski Madziu) naszą firmę zajmującą się projektowaniem 3D oraz “drukiem” w trzech płaszczyznach. Najlepiej myślę nocą - wiecie spokój, cisza, wtedy mam idealne warunki do pracy. I mam tu na myśli pracę zarobkową, jak i czas na pisanie, nagrywanie, montaż czy publikację treści. Jednak skutek tego wszystkiego jest taki że ja idę spać gdy ludzie wstają, sąsiedzi zaczynają strzyżenie trawników a dzieci krzyczą pod oknami.
Oczywiście! Pretensje za bycie nocnym Piotrkiem mogę mieć tylko do siebie. Tylko jakoś muszę to wszystko poukładać żeby móc robić wszystko co kocham w jakimś sensownym cyklu wydawniczym.
Obecnie czeka na mnie materiał dwóch odcinków vloga do zmontowania. A chcę wydawać vlog minimum raz w miesiącu. Bloga chcę pisać minimum raz na tydzień a Podcast Profesora Leniucha nagrywać niezależnie czy to audycję “Androny Profesora Leniucha” czy “Na kozetce u Profesora Leniucha” raz na… no właśnie. Raz na ile?
Wiem co zrobię! Przystopuję pisać post tu na blogu i zadam pytanie na profilu Kawiarenki.
Zadałem moim słuchaczom pytanie na profilu Kawiarenki czy wolą częściej raz na tydzień krótszy materiał, czy dłuższy ale raz na dwa tygodnie? No i mam odpowiedź. Jednogłośnie! Raz na dwa tygodnie, ale materiał godzinka wzwyż :) No i gitara! Już zaczynam wiedzieć na czym stoję :) To wszystko dzieje się w czasie pisania tego posta. Ale rozjaśniła mi się sytuacja :) Dziękuję Marcinie za pomoc w rozwiązaniu tej kwestii!
Będzie tak! Co tydzień wpis na blogu :) brzmi OK! Co dwa tygodnie audycja podcastu :) dla mnie SUPER! I raz na miesiąc odcinek vloga :) CUDOWNIE! 52 wpisy w roku ogarnę bez problemu, 26 godzin audycji też dam radę spokojnie nagrać, zmontować i opublikować w ciągu roku (choć jak znam siebie i życie to i tak pewnie nie będą trwały równo po godzinie tylko dłużej a czasem może zdarzy się jakaś bonusowa audycja). 12 odcinków vloga, no obym miał co pokazywać :) Irlandia to piękny i ciekawy kraj, więc inspiracji nie brakuje, ale kto wie, może i filmy z wakacyjnych wojaży po świecie zagoszczą we vlogu.
W tym miejscu ustalam sztywną ramówkę, obowiązującą od dziś:
Co tydzień w sobotę publikuję wpis na blogu, zaczynając od 5 sierpnia 2017! Co drugą środę publikuję odcinek podcastu, zaczynając od 9 sierpnia 2017! Piętnastego dnia każdego miesiąca wypuszczam odcinek vloga!
No i bardzo fajnie. Wreszcie odczuję faktycznie obowiązek i lekką presję na regularne publikacje nowych treści, wiedząc że są gdzieś tam w świecie ludzie, którzy czekają na nowy wpis, audycję, materiał video! Bardzo mnie to cieszy! Jest czas na przygotowanie się :) Pora kończyć ten wpis!
Dołącz do naszej społeczności, na profilu “Kawiarenki”.
Moje Momenty. Moje Medium. Zapraszam.
Kubek pysznej gorącej kawy dla Profesora Leniucha :)
Masz ochotę postawić Profesorowi Leniuchowi kubek pysznej gorącej kawy? Zapraszam: paypal.me/profesorleniuch
0 notes
Text
Changelog October 7-13
Jazmin Bean - Changed to genderless, added autism
Rita Baga - Added note about blackface
Jeffrey Klarik - Changed to Jewish
Jena Malone - Added polyamorous
Jenna Lyons - Changed to lesbian
Jennell Jaquays - Died in January
Jennifer Pritzker - Added note about NRA
Jinkx Monsoon - Changed real name to Hera, she/her, and transfeminine
Jess Glynne - Changed to queer
Jesse James Keitel - Changed to she/her, trans woman
Jessica Kellgren-Fozard - Updated disability list
Jessica Ware - Changed to bisexual
Jill Andrew - Added note about antisemitism
Jim McGreevey - Moved due to sexual harassment and endorsement of the IDF
Joanna Sternberg - Changed to Jewish, added autism and ADHD
Joanne Vannicola - Name changed to Jo
Johann Hari - Moved due to being an illegally bad journalist
Jóhanna Sigurðardóttir - Added note about fucking over sex workers
Johannes Kahrs - Moved due to corruption and harassment
John Barrowman - Added note about sexual harassment (not moved and distinction made bc it was not targeted towards anyone directly)
John Cameron Mitchell - Changed to nonbinary
John Maynard Keynes - Moved due to Zionism
Jordan Gray - Added lesbian
Jordan Raskopoulos - Added ADHD
Ginger Minj - Changed to she/her and genderfluid
Yvie Oddley - Changed to she/he/they and genderqueer
Joy Oladokun - Changed to she/they and GNC
Jude Doyle - Changed to he/they
Julia Alfrida - Changed to nonbinary
Julia Kaye - Changed to Jewish
Jussie Smollett - Added note about fake hate crime
Justin Tranter - Changed to they/them and nonbinary
Karekin Yarian - Changed name to Katherine Magdalene Rose (and removed duplicate as they were previously posted as two different people) @yourdailyqueer
Karl Lagerfeld - Moved due to so much racism and rape apologism
Nicky Doll - Changed to he/she and nonbinary
Kate Moross - Changed name to Aries
Kate Siegel - Changed to Jewish
Katie Dey - Added autism
Katy O'Brian - Added Crohn's disease
Keiynan Lonsdale - Changed to gay
Kevin Fret - Moved due to CSEM production
Kia Labeija - Change to female (she describes herself as a cis woman?)
Kiersey Clemons - Added bipolar
Kim Boekbinder - Changed pronouns to they/he
Kimberly Peirce - Changed to Jewish
Hnilmik - Changed to demigirl and demisexual
Melovin - Moved due to Zionism
K Flay - Added deaf
Krzysztof Gonciarz - Moved due to domestic violence
Kyle Lukoff - Changed to Jewish
0 notes
Text
my greatest fear is being perceived the way i perceive krzysztof gonciarz because holyyfuck
0 notes
Text
... i Salomon nie naleje czyli recenzja polskiej realizacji
"We Will Rock You" Teatr Muzyczny Roma
Reżyseria: Wojciech Kępczyński
Przekład: Michał Wojnarowski
II reżyser, reżyseria projekcji: Sebastian Gonciarz
Współpraca reżyserska: Ewa Konstancja Bułhak
Kierownictwo muzyczne, dyrygent: Jakub Lubowicz
Scenografia: Mariusz Napierała
Kostiumy: Dorota Kołodyńska
Choreografia, asystent reżysera: Agnieszka Brańska
Projekty fryzur: Jaga Hupało
Reżyseria światła: Marc Heinz
Występują: Maciej Dybowski, Wojciech Kurcjusz, Janek Traczyk, Natalia Piotrowska-Paciorek, Maria Tyszkiewicz, Weronika Stawska, Izabela Bujniewicz, Małgorzata Chruściel, Katarzyna Walczak, Janusz Kruciński, Łukasz Mazurek, Łukasz Zagrobelny, Natalia Krakowiak, Ula Milewska, Kamil Franczak, Wiktor Korzeniowski, Tomasz Steciuk, Maria Juźwin, Katarzyna Kanabus, Klaudia Buczniewska, Patrycja Mizerska, Krzysztof Dzwoniarski, Wiktor Korzeniowski, Paweł Mielewczyk, Michał Piprowski, Andrzej Skorupa, Małgorzata Kampa, Natalia Smagacka, Krzysztof Bartłomiejczyk, Robert Kampa, Natalia Brysiuk, Dominika Dąbkowska, Julia Ławrenowa, Joanna Sikorska-Nowakowska, Sara Sobieraj, Michał Adam Góral, Piotr Jeznach, Łukasz Józefowicz (od 18 stycznia 2024), Jan Madej (dance captain), Kacper Mucha, Jakub Piotrowicz, Aleksandra Krajewska, Ewelina Kruk, Mateusz Sobczak, Rafał Wiewióra, Artur Gierczak, Michał Olesiński, Maciej Kopczyński, Jakub Kujawa, Michał Olesiński
Tekst pisany na podstawie spektaklu z 4 kwietnia 2024
Kiedy Teatr Muzyczny Roma ogłosił, że jego kolejną dużą premierą będzie brytyjski musical „We Will Rock You” wykorzystujący muzykę legendarnego zespołu Queen, do kasy ustawiły się monstrualne wręcz kolejki. Teraz, niecały rok po premierze większość fanów już zobaczyła musical i w tygodniu sala świeci pustkami. Nie będę się rozwodzić nad materiałem źródłowym spektaklu, wystarczająco pastwiłam się nad nim w poprzednim poście (do którego lektury zachęcam). Dość powiedzieć, że nie jestem fanką ani piosenek, ani libretta, a już na pewno nie tego jak je połączono i na polską realizację wybrałam się wyłącznie z sentymentu do Teatru Roma i szacunku do aktorów zaangażowanych w ten spektakl.
Ale dla porządku przypomnimy: „We Will Rock You” opowiada historię Galileo Figaro (Maciej Dybowski), który razem ze Scaramouche (Natalia Piotrowska-Paciorek) i sprzeciwia się rządzącej światem bezdusznej korporacji pod przywództwem złowieszczej Killer Queen (Małgorzata Chruściel) i podejmuje walkę o prawo do wolnej myśli i tworzenia prawdziwej sztuki, za broń mając jedynie głosy w głowie i muzykę sprzed lat.
Maciej Dybowski dwoi się i troi by wyciągnąć cokolwiek z tak źle napisanej postaci jak Galileo Figaro. Stara się przekazać zarówno młody wiek bohatera, jak i jego gniew na to jak urządzony jest świat, w którym przyszło mu żyć. W jego wykonaniu przeboje takie jak „I Want To Break Free” czy tytułowe „We Will Rock You” aż kipią od energii i potęgi. Świetnie też radzi sobie z choreografią.
Natalia Piotrowska-Paciorek bez problemu dostępuje mu kroku, choć akurat 4 kwietnia chyba trochę oszczędzała gardło. Jej Scaramouche to jednocześnie silna, niezależna postać, która nie da sobie w kaszę dmuchać, ale i młodziutka dziewczyna, która najbardziej na świecie chce znaleźć kogoś kto ją zrozumie i pokocha.
Kamil Franczak jako Brit zachwyca charyzmą i pewnością siebie, nie mówiąc już o fenomenalnym głosie. Bardzo chętnie zobaczyłabym go w lepszej roli, bo tu niestety nie ma zbyt wiele do zagrania. Partneruje mu Ula Mielewska jako Oz, która wzbudza multum emocji świetnym wykonaniem „No One But You”, piosenkę o tych, którzy odeszli przedwcześnie.
Tomasz Steciuk perfekcyjnie wciela się w Buddy’ego, przywódcę buntowników, znawcę minionych czasów, a także obleśnego erotomana, który nikomu nie przepuści i jest źródłem sporej części żartów o podtekście seksualnym. Jego tęskne „These Are the Days of Our Lives” to druga najbardziej emocjonalna piosenka w spektaklu.
Janusz Kruciński gra pomagiera Killer Queen, Khashoggiego jako płaszczącego się pochlebcę, wiecznie zabiegającego o względy swojej szefowej. Niestety, jego interpretacja, choć sensowna, sprawia, że wszystkie zarzuty (chociażby o pozerstwo) jakie w pewnym momencie stawia mu Killer Queen są po prostu bezpodstawne.
To powiedziawszy, to właśnie niedościgniona Małgorzata Chruściel rządzi niepodzielnie całą sceną. Nie dość, że powala mocnym głosem, to jeszcze roztacza dookoła siebie drapieżną, władczą aurę. Jej „Kind of Magic” czy „Another One Bites the Dust” to definitywnie najlepiej zaśpiewane i najmocniejsze utwory w całym spektaklu.
Co do technicznych aspektów “We Will Rock You”, to jestem pod dużym wrażeniem tego jak Agnieszka Brańska zadbała, by choreografia odzwierciedlała sposób myślenia postaci. Żołnierze Killer Queen czy kontrolowani przez nią szeregowi obywatele wykonują jednakowe ruchy, w przejawie braku indywidualizmu. Zupełnie inaczej wyglądają sceny zbiorowe buntowników, spośród których każdy ma coś innego do pokazania.
Z choreografią świetnie współgrają kostiumy Doroty Kołodyńskiej, szczególnie gdy długie stroje żołnierzy wirują w tańcu. Imponująco prezentuje się płaszcz Khashoggiego, a pośród buntowników każdy odznacza się swoją własną paletą kolorów i stylem. Warto im się przyjrzeć, bo ich ubrania kryją liczne nawiązania do słynnych artystów. Killer Queen ma oczywiście najbardziej widowiskowe stylizacje, a nigdy nie pojawia się dwa razy w tym samym. Zdecydowano się też na nawiązanie do Barbie, zarówno różowym kolorem noszonym przez zwykłych obywateli, którzy perfekcyjnie udają plastikowe lalki, aż po włosy. Za fryzury z resztą odpowiada Jaga Hupało, a jej praca prezentuje się naprawdę widowiskowo, szczególnie w przypadku Killer Queen czy Khashoggiego.
Jeśli chodzi o scenografię, to jest ona znacznie bardziej rozbudowana niż w poprzednich musicalach Romy: mamy ogromne rusztowanie ciągnące się przez całą scenę, podziemną bazę buntowników, czy ruchome schody, z których wykonywanych jest kilka piosenek. To powiedziawszy główną rolę wciąż grają ogromne ekrany multimedialne i wyświetlane na nich wizualizacje.
Dzięki nim spektakl może przenieść widzów w nieskończone ilości miejsc, ale na pewnym etapie trzeba zadać sobie pytanie, czy to nie przerost formy nad treścią. Efekty specjalne na pewno pomagają oddać atmosferę świata przyszłości i orwellowskiego wielkiego brata, który wszędzie obserwuje głównych bohaterów. Dzięki nim dostajemy też hologram Freddiego Mercury’ego na samym początku spektaklu, który bardzo dobrze tworzy atmosferę jeszcze zanim na scenie pojawi się pierwszy aktor. Ta wizualizacja i dudniąca muzyka grana przez pełną orkiestrę roztacza po całym teatrze magię Queen.
Co to tłumaczenia, to przekładając piosenki legendarnego zespołu Michał Wojnarowski porwał się na świętość. Z pewnością zdawał sobie sprawę, że niektórzy nie zaakceptują jego wersji, choćby jak najlepszej. Z drugiej strony, tłumaczenie pozwoliło choć trochę ukryć to jak źle utwory pasują do kontekstu. I z zasady wypadły bardzo dobrze, z kilkoma naprawdę godnymi podziwu frazami, które może i brzmią nietypowo, ale idealnie oddają sens oryginału3. Gorzej prezentują się dialogi. Nie będę oceniać poziomu humoru, wspomnę tylko, że ilość nawiązań do piosenek czy to angielskich czy polskich po jakimś czasie zaczyna przytłaczać, a długi żart o tym by używać polskiego, a nie języków obcych, szybko nuży. Mam też nadzieję, że komentarze polityczne są co jakiś czas zmieniane.
Podsumowując, „We Will Rock You” w Teatrze Muzycznym Roma to świetnie przygotowana realizacja londyńskiego hitu, prezentująca naprawdę światowy poziom i mogąca się pochwalić świetnymi wokalistami. Więc jeśli jesteście fanami grających w tym spektaklu aktorów albo lubicie muzykę Queen i chcecie posłuchać jej na żywo, w języku polskim, śmiało wybierzcie się do Romy. Ale jeśli wymagacie od spektaklu interesujących bohaterów czy spójnej fabuły, odpuście sobie „We Will Rock You”. Inaczej czeka was rozczarowanie.
Ale to tylko moja opinia, a ja nie jestem obiektywna.
1 note
·
View note
Text
'They proudly gave other previous examples, of imitations of Tina Turner'
youtube
0 notes
Text
Krzysztof Gonciarz powiedział mi, że jestem na właściwej drodze. Pewnie nie powinienem simpić, ale czuję że moje życie na tym etapie jest spełnione.
Shaun powiedział mi, że jestem inspiracją, że potrafię prowokować ludzi do myślenia i zmienienia zdania i że wzbudzam szacunek ludzi. Powiedział też, że jestem odważny i wytrzymały.
Prowokowanie do myślenia i odwaga - te rzeczy ludzie mówią o mnie na każdym etapie mojej drogi. Więc chyba te cechy są we mnie stałe, niezmienne. Muszę tylko je usłyszeć.
Reszta wynika chyba z desperackiej próby ukrycia, że czuję się słaby i bezwartościowy. I z tego, że bywam głupio uparty.
0 notes
Note
Ohh can I join the discourse? I remember long long time ago I watched Rezi and I think that's what got me into YouTube. And then there was this other guy that played Minecraft. I don't remember his name but he still looks 12. I recently saw him on tv ( my mom watches the voice kids) and apparently he has a child which is pretty weird. I remember I watched the guys who lives in Japan vlogs, don't remember his name either.
Nowadays I watch exclusively English content with occasional lekko stronniczy episode here and there.
I actually only do stuff in English nowadays. To the point where I'm starting to forget how to properly speak polish. My vocabulary got fu*ed basically. And I was never that good in English so now I'm bad at both
Yeahhh very similar for me with the last part..
Rezi was lovely!! I don't know the second guy I think?? And from Japan is Krzysztof Gonciarz but he went bonkers the last time I checked.. selling nfts and stuff. Also lekko stronniczy <3
1 note
·
View note
Text
I managed to install TS2. Say "helllloooooo sexy" to my favorite sim, his name is Krzysztof Grabarz-Gonciarz
#I made him in ts4 too. its a founder sim#meaning he has a lot of kids from different mothers#genes so good you just have to pass them down you know
4 notes
·
View notes
Note
dzień dobry przepraszam jeśli to dziwne pytanie ale ja jestem Totalnie niewtajemniczony w co się dzieje. czy mógłbyś powiedzieć co to wgl za sprawa z tym gargamelem etc. dziękuję i miłego dnia
Tw pedofilia i powiązane
Ja też nie wiem wszystkiego bo ta sprawa jest taka obszerna. Ogólnie zaczęło się od tego, że Wardęga tak jakby przygarnął Sukanek, która kiedyś była przyjaciółką Stuu, bo nikt jej nie brał na poważnie (mówiła o tym już w 2019 r. i nawet próbowała to zgłosić na policję (nie przyjęto jej zgłoszenia, bo poszła w imieniu domniemanej ofiary)). Wardęga wtedy zaczął dawać hinty, że pewien youtuber, który już odszedł ma za uszami i gdyby ludzie dowiedzieli się coś tam to wzięliby Sukanek na poważnie. Wtedy ludzie "zaczęli łączyć kropki" i okazało się, że Stuu miał kontakt z dziewczynami, które nie miały skończonych nawet 14 lat. Polecam obejrzeć film Wardęgi na ten temat, bo tam jest wszystko. Też tam mówi o Boxdelu, który też wypisywał obrzydliwe rzeczy do nieletnich dziewczyn i o Dubielu, który wiedział, prawdopodobnie w tym też uczestniczył a nic nie powiedział. Jest też mowa o Lexy, Fagacie, Kruszwilu, kamerzyście itd.
youtube
Jak wszyscy połączyli kropki, zaczęły wychodzić inne sprawy na jaw, no bo wiadomo, teraz już się poszkodowani tak nie boją. Laura - byłą Gargamela wstawiła filmik na Tiktoka, gdzie pijany Gargamel ją wyzywał i szarpał, wtedy kiedy ona też miała problem z alkoholem i była nieletnia (16 lat). Gargamel dopuścił się groomingu na niej, gdy ten był 8 lat starszy. Gargamel już lata temu miał podobną sytuacje z Dianą, ale jakoś nikt o niej dużo nie mówił. Te filmiki dalej pewnie można znaleźć na tiktoku. Gargamel przyznał się do tego i został wyrzucony z Jacexa przez Bartka.
youtube
Widziałem też, że na samego Wardęgę znalazły się stare posty z ask.fm i później tłumaczył się, że to było dla beki.
O swoich doświadczeniach wypowiedziała się również Olciak93, która była jedną z ofiar Stuu i Verteza.
Konopsky nagrał film na Leksia pare lat temu i razem z Wardęgą robią research do spraw związanych ze Stuu.
(I tutaj nie wiem dokładnie, bo jest świeże i za dużo tego gówna jest a ja nie jestem hydraulikiem) Ostatnio wyszła głosówka, z której wynika, że Skkf miał kontakty z nieletnymi chłocpami.
Do sprawy włączył się również Morawiecki (no bo wiadomo wybory są, inaczej by mieli wyjebane)
youtube
Ferrari na swoim instagramie dał info, że Michał Gała dopuścił się gwałtu na nieprzytomnej dziewczynie.
Gonciarz dawał info związane z różnymi narkotykami nieletnim i pisał nieodpowiednio z nimi pod wpływem ich. Kasia dała również oświadczenie (które chyba też jest na tiktoku) z #niewrócę.
Lakarnum pisał w nieodpowieni sposób z 16 latką, ale do niczego więcej z tego co wiemy nie doszło.
I narazie to chyba większość. A to wszystko nazywa się Pandora Gate dlatego, że zaczęło się od małej sprawy. Większość mówi, że od tego, że Nikkita pojechałą na tatuaż do Warszawy, ale mi się wydaję, że zaczęło się właśnie od tego, że Wardęga jakiś czas temu powiedział, żeby połączyć kropki. Ale to się ciągnie od właśnie kurde no z 10 lat.
20 notes
·
View notes
Link
this video is just hard to watch. it’s hard to admit how much i relate to most of the stories that this video tells.
right now, poland is a horrible place to live. our government is downright awful, not only because they terrorize everyone that doesn’t agree with them but also because they are destroying the families they treasure so much. everything they do is to “protect polish families” but with their propaganda they’re doing anything but. i always felt that but after watching this video i finally know how to put it in words.
my parents love our ruling party, especially my mother. anytime i don’t agree with them, they attack me. my dad tries to reason with me, sometimes we just calmly exchange our opinions, and that’s fine. i wish he wouldn’t think a certain way sometimes, but i guess at least he’s civil. my mom on the other hand, spends entire days on twitter and fills herself with mean and harmful comments of old conservative men. later, on top of that, she watches tvp and takes everything as they show it is. and it’s just so ironic to me. the people that in their youth fought with the goverment because they refused to surrender themselves to the system that existed, right now are giving themselves up to another propaganda. it’s just a little different this time, that’s all.
i can’t say i love my parents, i don’t think i ever did. i am glad that they raised me, gave me a family (even though these are bare minimum of what a parent should do). but it saddens me extremely that they can never find out the truth about their own daughter. i mean, i could tell them once i move out for good. but i really feel that we wouldn’t keep in touch after that. or maybe we would but it would so strained that it wouldn’t even make sense to try and communicate. and what i am angry about is that it’s mostly not their fault but some old guy who thinks of himself as some god. it’s sad that so many families are destroyed because a hidden dictator wants to keep ruling in our country.
i really hate this country for what it turned into. i hate that any sign of resistence is compared to nazi germany, that everyone that is slightly different becomes an enemy and their sole purpose is to destroy this country, our culture and everything that we love. and lastly i hate the fact that this country instead of developing is becoming more and more closed off and frankly is regressing to middle ages.
i hope this video has english subtitles in the future so that more people can understand how important things are happening in poland right now.
***** ***
#polska#poland#i hate it here sm#strajk kobiet#piekło kobiet#gonciarz#***** ***#abortion ban#aborcja#polska 2020#poland 2020#jaroslaw kaczynski#prezes#protests#to jest wojna
31 notes
·
View notes