#dziecko u dentysty
Explore tagged Tumblr posts
Text
Dziecko u dentysty - Co warto wiedzieć
Wizyty u dentysty są nieodłącznym elementem życia każdego człowieka, a w przypadku dzieci szczególnie ważne jest, aby te doświadczenia były pozytywne i bezstresowe. Dbanie o zdrowie jamy ustnej od najmłodszych lat ma kluczowe znaczenie dla rozwoju prawidłowych nawyków, które wpłyną na zdrowie zębów w przyszłości. W artykule tym przedstawimy, co warto wiedzieć o wizytach dziecka u dentysty, aby zminimalizować stres i obawy, a także zadbać o zdrowe zęby najmłodszych.
1. Kiedy powinno się udać do dentysty?
Pierwsza wizyta u dentysty powinna odbyć się nie później niż w wieku 3 lat, choć niektórzy specjaliści zalecają, aby rodzice umówili wizytę już po pojawieniu się pierwszych ząbków. Wczesna wizyta pozwala na ocenę stanu zdrowia jamy ustnej dziecka oraz wprowadzenie nawyków dbania o zęby. Dentysta może również udzielić rodzicom cennych wskazówek dotyczących higieny jamy ustnej, diety oraz zapobiegania próchnicy.
2. Jak przygotować dziecko na wizytę?
Przygotowanie dziecka na wizytę u dentysty jest kluczowe. Oto kilka praktycznych wskazówek:
Rozmowa: Zamiast ukrywać przed dzieckiem, gdzie się wybieracie, rozmawiajcie o tym otwarcie. Wyjaśnijcie, co się wydarzy i dlaczego wizyta u dentysty jest ważna.
Bajki i książki: Można sięgnąć po książki lub bajki o dentystach, które przedstawiają tę wizytę w pozytywnym świetle. Pozwoli to dziecku zrozumieć, że dentysta to osoba, która dba o zdrowie zębów.
Pokaż pozytywne przykłady: Jeśli to możliwe, zabierzcie dziecko na wizytę do dentysty, który jest przyjazny dzieciom i ma doświadczenie w pracy z najmłodszymi pacjentami. Dziecko zobaczy, że inni są w stanie to zrobić bez obaw.
3. Jak wygląda wizyta?
Pierwsza wizyta u dentysty zazwyczaj nie polega na wykonywaniu skomplikowanych zabiegów. Dentysta oceni stan zębów i dziąseł, może wykonać podstawowe badania, a także nauczy dziecko, jak dbać o higienę jamy ustnej. Warto zaznaczyć, że w trakcie wizyty dentysta może również nawiązać kontakt z dzieckiem, zadając mu pytania i rozmawiając w sposób, który jest dla niego zrozumiały.
4. Co robić, gdy dziecko odczuwa lęk?
Lęk przed wizytą u dentysty jest powszechny, szczególnie wśród najmłodszych. Oto kilka strategii, które mogą pomóc:
Uspokajanie: Starajcie się być spokojni i pewni siebie. Dzieci często czerpią swoją pewność z postawy rodziców.
Nagrody: Po wizycie można zorganizować małą nagrodę lub miłą niespodziankę, co sprawi, że dziecko będzie miało pozytywne skojarzenia związane z wizytą u dentysty.
Rozmowa po wizycie: Po wizycie warto porozmawiać o tym, jak wszystko przebiegło, i podkreślić, że dentysta pomógł zadbać o zęby.
5. Regularne wizyty
Regularne wizyty u dentysty są kluczowe dla zdrowia jamy ustnej dziecka. Zazwyczaj zaleca się, aby dzieci odwiedzały dentystę co 6 miesięcy. Regularne kontrole pozwalają na wczesne wykrycie problemów, takich jak próchnica czy nieprawidłowy zgryz, a także są doskonałą okazją do nauki i motywacji do dbania o zęby.
Podsumowanie
Wizyty u dentysty nie muszą być stresujące, ani dla dzieci, ani dla rodziców. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu, pozytywnemu nastawieniu i regularnym kontrolom, można zadbać o zdrowe zęby najmłodszych. Pamiętaj, że zdrowie jamy ustnej ma ogromne znaczenie dla ogólnego samopoczucia i zdrowia dziecka, dlatego warto inwestować czas i wysiłek w budowanie pozytywnych nawyków już od najmłodszych lat.
0 notes
Text
Stomatologia dziecięca – czym się różni od stomatologii dorosłych?
Stomatologia dziecięca to specjalistyczna dziedzina stomatologii, która koncentruje się na zdrowiu jamy ustnej dzieci, od niemowlęctwa aż po wiek nastoletni. Choć podstawowe zasady leczenia zębów są podobne, stomatologia dziecięca różni się od stomatologii dorosłych pod wieloma względami. Zrozumienie tych różnic jest kluczowe dla zapewnienia optymalnej opieki stomatologicznej najmłodszym pacjentom.
1. Rozwój i zmiany w uzębieniu
Stomatologia dziecięca zajmuje się zarówno zębami mlecznymi, które wyrastają w pierwszych latach życia, jak i zębami stałymi, które pojawiają się w miarę dorastania dziecka. W przeciwieństwie do dorosłych, dzieci przechodzą przez fazę wymiany zębów mlecznych na stałe, co wiąże się z różnymi wyzwaniami i wymaga specjalistycznego podejścia.
W stomatologii dziecięcej szczególną uwagę zwraca się na:
Profilaktykę próchnicy: Zęby mleczne, choć tymczasowe, są niezwykle ważne dla prawidłowego rozwoju mowy, gryzienia i utrzymania miejsca dla zębów stałych.
Monitorowanie wzrostu i rozwoju: Leczenie ortodontyczne, takie jak aparaty ortodontyczne, często rozpoczyna się przed pojawieniem się wszystkich zębów stałych, co wymaga dokładnego śledzenia ich rozwoju.
2. Techniki i metody leczenia
W stomatologii dziecięcej stosuje się specjalistyczne techniki i metody leczenia dostosowane do potrzeb dzieci. W porównaniu z dorosłymi, leczenie dzieci wymaga innego podejścia z uwagi na ich wrażliwość i lęk przed zabiegami.
Znieczulenie i sedacja: W stomatologii dziecięcej często stosuje się znieczulenie miejscowe lub sedację, aby zminimalizować ból i stres związany z zabiegami. Sedacja może pomóc dzieciom, które mają trudności z kooperacją lub odczuwają silny lęk przed wizytą u dentysty.
Materiały stomatologiczne: W leczeniu dzieci często używa się materiałów, które są bardziej dostosowane do ich uzębienia, takich jak kolorowe wypełnienia kompozytowe, które są estetyczne i mniej inwazyjne.
Techniki behawioralne: Stomatologia dziecięca często wykorzystuje techniki behawioralne, takie jak "odwracanie uwagi" czy "gry zabawowe", aby pomóc dzieciom w radzeniu sobie ze stresem i lękiem związanym z zabiegami stomatologicznymi.
3. Edukacja i profilaktyka
Edukacja i profilaktyka to kluczowe elementy stomatologii dziecięcej. W przeciwieństwie do dorosłych, dzieci mogą potrzebować dodatkowej pomocy w nauce prawidłowej higieny jamy ustnej i zrozumieniu znaczenia regularnych wizyt kontrolnych.
Nauka higieny jamy ustnej: Stomatolodzy dziecięcy uczą dzieci prawidłowej techniki szczotkowania, nitkowania zębów oraz zasad zdrowej diety. Edukacja w tym zakresie jest dostosowana do wieku dziecka i jego zdolności do zrozumienia.
Rodzice jako partnerzy: Współpraca z rodzicami jest niezbędna, aby zapewnić, że dziecko stosuje się do zaleceń dotyczących higieny jamy ustnej i regularnie odwiedza dentystę. Rodzice odgrywają kluczową rolę w motywowaniu dzieci i nadzorowaniu ich rutyny higienicznej.
4. Psychologiczne podejście do leczenia
Stomatologia dziecięca wymaga szczególnego podejścia psychologicznego. Dzieci mogą być bardziej wrażliwe na nowe doświadczenia i mogą obawiać się wizyt u dentysty, co może prowadzić do oporu i lęku.
Budowanie zaufania: W stomatologii dziecięcej istotne jest budowanie zaufania i komfortu. Lekarze stosują różne techniki, aby dzieci czuły się swobodnie, takie jak przyjazne podejście, przyjemne środowisko w gabinecie oraz wprowadzenie elementów zabawy.
Zajęcia adaptacyjne: Wizyty adaptacyjne, podczas których dziecko poznaje gabinet i personel bez wykonywania zabiegów, pomagają w oswojeniu się z nowym środowiskiem i redukują lęk.
5. Wyzwania i specjalistyczne problemy
Stomatologia dziecięca może napotykać na specyficzne wyzwania, takie jak wady zgryzu, które wymagają wczesnej interwencji ortodontycznej, czy też problemy związane z chorobami wrodzonymi lub genetycznymi wpływającymi na zdrowie jamy ustnej.
Ortodoncja dziecięca: Leczenie ortodontyczne często rozpoczyna się w dzieciństwie, aby skorygować wady zgryzu i nieprawidłowości w rozwoju szczęki.
Choroby genetyczne: Niektóre dzieci mogą mieć wrodzone problemy zdrowotne, które wpływają na ich uzębienie i wymagają specjalistycznego leczenia.
Podsumowanie
Stomatologia dziecięca to dziedzina stomatologii, która wymaga specjalistycznego podejścia, dostosowanego do unikalnych potrzeb dzieci. Różni się ona od stomatologii dorosłych pod względem metod leczenia, technik znieczulenia, edukacji oraz psychologicznego podejścia. Celem stomatologii dziecięcej jest zapewnienie zdrowia jamy ustnej najmłodszych pacjentów, jednocześnie budując pozytywne skojarzenia z wizytami u dentysty. Dzięki profesjonalnej opiece i wsparciu rodziców, dzieci mogą cieszyć się zdrowym uśmiechem przez całe życie.
2 notes
·
View notes
Text
29.07.2023
Wróciłam w nocy z urlopu.
Powinnam na nim wypocząć ale czuje się bardziej zmęczona. Szczególnie tym codziennym wstawaniem o siódmej by iść na hotelowe śniadanie. Plus jest taki że było to naprawd�� smaczne śniadanie. Szwedzki stół - więc mogłam jeść co innego każdego dnia. Teraz jednak wracam do codzienności pod tytułem: "nie chce mi się robić śniadania, więc położę cokolwiek na chlebie i zjem".
Mam jeszcze ten weekend wolny, zamierzam spędzić go w łóżku. Zaczynam czuć trochę ząb, mam nadzieję że przejdzie - nie mam na razie pieniędzy na dentystę - ale nie, to nie jest powód. Tak naprawdę panicznie się boje dentystów i chodzę do nich tylko jak muszę... ¯\_(ツ)_/¯ Czasami żałuję że moi rodzice nie byli tym typem który zabierał dziecko do dentysty jak tylko coś zaczynało się psuć, a właśnie wtedy gdy bolało. Więc w ciągu całego życia byłam u dentysty hmn... chyba ze cztery razy. Jednak muszę się w końcu zabrać, odważyć się i zacząć może co miesiąc robić po jednym? Znalazłam klinikę która ma pozytywne opinie, mają też gaz rozśmieszający... Może we wrześniu się wybiorę jak wypłata będzie lepsza...
Wracając jednak do mojego wyjazdu. Nie lubię zbytnio wyjeżdżać bo jazda samochodem mnie męczy, w tym przypadku było to prawie 8h. Poza tym nudzi mnie siedze i gapienie się w wodę, wole zwiedzać coś jak już...
Jestem zmęczona, ale chce już do pracy, tęsknie za pracą.
2 notes
·
View notes
Text
Stomatologia dziecięca Grudziądz – dlaczego warto zadbać o zdrowie jamy ustnej najmłodszych?
Stomatologia dziecięca, czyli dziedzina stomatologii zajmująca się profilaktyką, diagnozowaniem i leczeniem chorób zębów oraz dziąseł u dzieci, odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia jamy ustnej od najmłodszych lat. W Grudziądzu, podobnie jak w innych miastach Polski, coraz większą uwagę poświęca się stomatologii dziecięcej, co jest wynikiem rosnącej świadomości rodziców na temat znaczenia zdrowych zębów mlecznych i profilaktyki próchnicy.
Wizyta u stomatologa dziecięcego powinna być dla małego pacjenta przede wszystkim pozytywnym doświadczeniem. Dziecko, które od najmłodszych lat regularnie odwiedza dentystę, ma większe szanse na uniknięcie lęku przed zabiegami stomatologicznymi w przyszłości. Stomatologia dziecięca w Grudziądzu oferuje kompleksową opiekę, dostosowaną do potrzeb najmłodszych pacjentów, z naciskiem na profilaktykę oraz bezstresowe podejście do leczenia.
Dlaczego stomatologia dziecięca jest tak ważna?
Zdrowie jamy ustnej małych dzieci ma ogromny wpływ na ogólny stan zdrowia. Zęby mleczne pełnią nie tylko funkcję estetyczną, ale także są istotne dla prawidłowego rozwoju mowy i spożywania posiłków. Przedwczesna utrata zębów mlecznych z powodu próchnicy może prowadzić do poważnych problemów, takich jak wady zgryzu, które z kolei mogą wymagać długotrwałego leczenia ortodontycznego.
W Grudziądzu coraz więcej gabinetów stomatologicznych oferuje wyspecjalizowane usługi dla dzieci, które obejmują nie tylko leczenie zębów, ale także edukację zarówno dzieci, jak i ich rodziców. Dzięki regularnym wizytom kontrolnym możliwe jest wczesne wykrycie problemów takich jak próchnica, która, niestety, jest bardzo powszechnym schorzeniem wśród dzieci w Polsce.
Jak przygotować dziecko na wizytę u dentysty?
Wizyta u stomatologa dla wielu dzieci bywa stresująca, zwłaszcza jeśli jest to ich pierwsza styczność z takim miejscem. Dlatego stomatologia dziecięca w Grudziądzu stawia duży nacisk na przyjazne podejście do małego pacjenta. Wiele gabinetów oferuje kolorowe, przytulne pomieszczenia oraz personel, który doskonale zna potrzeby najmłodszych pacjentów.
Rodzice mogą również przygotować dziecko do wizyty u dentysty poprzez:
Rozmowy o wizycie: Ważne jest, aby opowiedzieć dziecku, czego może się spodziewać w gabinecie stomatologicznym, używając prostego, zrozumiałego języka. Należy unikać straszenia dziecka dentystą czy sugerowania, że coś może „boleć”.
Zabawy w dentystę: Zabawa w domowego dentystę, podczas której dziecko bada zęby swoich zabawek, może pomóc oswoić się z tematem stomatologii.
Wybór odpowiedniego gabinetu: Ważne jest, aby wybrać gabinet, który oferuje stomatologię dziecięcą w Grudziądzu i jest dostosowany do potrzeb małych pacjentów. Przyjazna atmosfera i personel, który potrafi nawiązać kontakt z dzieckiem, mają kluczowe znaczenie.
Profilaktyka jako podstawa zdrowia jamy ustnej
Ważnym elementem stomatologii dziecięcej jest profilaktyka. Regularne wizyty kontrolne, najlepiej co pół roku, pozwalają na wczesne wykrycie wszelkich nieprawidłowości. Jednym z najczęstszych problemów, z jakimi borykają się dzieci, jest próchnica. W Polsce, według badań, ponad 50% dzieci w wieku przedszkolnym ma zęby dotknięte próchnicą, co pokazuje, jak ważna jest edukacja i odpowiednia higiena jamy ustnej.
Stomatologia dziecięca Grudziądz stawia również na naukę odpowiednich nawyków higienicznych. Rodzice powinni zwracać uwagę na to, by dzieci myły zęby co najmniej dwa razy dziennie oraz stosowały pastę z fluorem. Niezwykle istotne jest również ograniczenie spożycia słodyczy i napojów gazowanych, które przyczyniają się do rozwoju próchnicy.
Nowoczesne metody leczenia
W stomatologii dziecięcej stosuje się wiele nowoczesnych metod, które są bezpieczne i skuteczne, a jednocześnie minimalizują dyskomfort małego pacjenta. W Grudziądzu gabinety oferują m.in.:
Fluoryzację: Fluoryzacja wzmacnia szkliwo zębów i chroni je przed próchnicą.
Lakowanie bruzd: Jest to zabieg, który polega na zabezpieczeniu powierzchni zębów przed zaleganiem resztek pokarmowych.
Ozonoterapię: To nowoczesna metoda leczenia próchnicy, która pozwala na bezbolesne usuwanie zmian próchnicowych za pomocą ozonu.
Stomatologia dziecięca w Grudziądzu to kompleksowa opieka, która nie tylko skupia się na leczeniu, ale również na edukacji i profilaktyce. Warto pamiętać, że zdrowe zęby dziecka są fundamentem dla jego zdrowia w przyszłości. Regularne wizyty u stomatologa, dbanie o higienę jamy ustnej oraz odpowiednia dieta to kluczowe elementy, które pomogą zapewnić dziecku zdrowy uśmiech na długie lata.
0 notes
Text
ABY ZASZCZEPIĆ DZIECKO WYMAGANA JEST ZGODA OBOJGA RODZICÓW
24.08.2021r
Zacznijmy od tego że zasady przeprowadzania OBOWIĄZKOWYCH szczepień ochronnych reguluje art. 17 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi i Ustawa o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej) oraz wydane na jego podstawie rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 18 sierpnia 2011 r. w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych (Rozporządzenie w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych). Przepisy te nie wprowadzają wprost warunku uzyskania zgody na wykonanie szczepienia. Jedynie § 7 ust. 2 powołanego rozporządzenia stanowi, że u osoby, która ukończyła 6 rok życia, a nie osiągnęła pełnoletności, lekarskie badanie kwalifikacyjne oraz obowiązkowe szczepienia ochronne można przeprowadzić bez obecności osoby, która sprawuje prawną pieczę nad tą osobą, albo opiekuna faktycznego, po uzyskaniu ich pisemnej zgody i informacji na temat uwarunkowań zdrowotnych mogących stanowić przeciwwskazanie do szczepień.
Pamiętajmy jednak o tym, że warunkowo dopuszczony do obrotu produkt chemiczny nie jest szczepieniem obowiązkowym.
Jednakże do szczepień ochronnych, zarówno obowiązkowych, jak i zalecanych, stosuje się wymogi dotyczące zgody udzielanej na świadczenie zdrowotne. Zgodnie bowiem z definicją tego pojęcia, ujętą w art. 2 ust. 1 pkt 10 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej, świadczenie takie stanowią działania służące zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz inne działania medyczne wynikające z procesu leczenia, lub przepisów odrębnych, regulujących zasady ich wykonywania. Do grupy tej niewątpliwie należą więc także szczepienia ochronne. Z kolei zgodnie z art. 32 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty lekarz może przeprowadzić badanie lub udzielić innych świadczeń zdrowotnych, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, po wyrażeniu zgody przez pacjenta. W przypadku zaś osób małoletnich niezbędna jest zgoda zastępcza (przypominamy: gdy dziecko nie ukończy 16 roku życia.), ewentualnie zgoda kumulatywna (gdy dziecko przekroczy tę granicę wiekową).
W obu tych sytuacjach podmiotem udzielającym zgody jest tzw. przedstawiciel ustawowy. Do kategorii tej zalicza się rodziców oraz opiekunów prawnych. Zgodnie z art. 98 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przedstawicielami ustawowymi dziecka są jego rodzice, ale tylko wówczas, gdy pozostaje ono pod ich władzą rodzicielską. W piśmiennictwie wskazuje się kilka przypadków, gdy władza ta rodzicom nie przysługuje.
Przykładowo są nimi:
nie posiadają oni pełnej zdolności do czynności prawnych z powodu braku pełnoletniości albo w następstwie ubezwłasnowolnienia;
w wyniku orzeczenia sądowego zostali pozbawieni tej władzy albo została ona im ograniczona;
zostali pozbawieni tej władzy w warunkach art. 51 Kodeksu karnego, tj. w związku z popełnieniem przestępstwa na szkodę małoletniego lub wspólnie z nim.
Naturalnie władza ta nie przysługuje również w przypadku zgonu rodziców.
Jeżeli okoliczności te dotyczą tylko jednego z rodziców, władzę może wykonywać drugi z nich, jeśli zaś odnoszą się do obojga – konieczne jest ustanowienie dla małoletniego opiekuna prawnego (art. 145 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Wówczas ten opiekun prawny staje się przedstawicielem ustawowym dziecka.
W praktyce zatem najczęściej przedstawicielami ustawowymi osoby małoletniej są jej rodzice. Przyjmując, że szczepienia ochronne są wykonywane przeważnie u dzieci poniżej 16 roku życia, w ich przypadku znajduje zastosowanie konstrukcja zgody zastępczej, samodzielnie wyrażanej przez przedstawiciela ustawowego.
Przepisy prawa medycznego nie wskazują jednak, czy konieczne jest zgodne oświadczenie obojga rodziców, czy wystarczające jest stanowisko tylko jednego z nich. Odpowiedzi na to pytanie należy więc poszukiwać w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Według art. 97 § 1 tego Kodeksu, jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania. Sprawę jednak komplikuje unormowanie zawarte w § 2 tego artykułu, z którego wynika, że „o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie”, a w sytuacji braku porozumienia między nimi konieczne jest rozstrzygnięcie sądu opiekuńczego.
W tym miejscu podnieść należy, iż brak jest ustawowej definicji pojęcia „istotnych spraw” – jego wykładnia jest pozostawiona orzecznictwu i doktrynie. W judykaturze wskazuje się więc, że do kategorii takich spraw należą przykładowo: decyzja o wyjeździe dziecka za granicę w celu spędzenia wakacji, określenie sposobu realizowania wierzytelności alimentacyjnych należnych dziecku od jednego z rodziców i dysponowania nimi przez drugie z rodziców, zmiana nazwiska dziecka w postępowaniu administracyjnym. W piśmiennictwie zaś wskazuje się m.in. decyzję o dokonaniu zabiegu operacyjnego oraz o kierunku leczenia poważnej choroby lub ogólnie sposobu leczenia. Obopólna zgoda rodziców wymagana jest również w przypadku wykonania zabiegów nieterapeutycznych, np. pobrania krwi od dziecka w celach dowodowych w postępowaniu o zaprzeczenie ojcostwa.
Z powyższego wywnioskować należy, że zgoda obojga rodziców powinna być wymagana przy każdym zabiegu leczniczym (w tym szczepieniu ochronnym). Wydaje się jednak, po uwzględnieniu kwestii praktycznych, że możliwa jest interpretacja nieco bardziej liberalna. Można się bowiem posłużyć kryterium rodzaju zabiegu, wskazanym w art. 32 i 34 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. W przypadku więc zabiegów prostych (mało inwazyjnych) miarodajna byłaby zgoda tylko jednego rodzica. Jeśli jednak przyjąć, że zabieg taki niesie ze sobą podwyższone ryzyko dla pacjenta a takie w przypadku eksperymentu medycznego, istnieje to niezbędna będzie obopólna zgoda rodziców. Należy jednakże silnie zaakcentować, że bez względu na rodzaj zabiegu i ryzyko z nim związane, w razie wyraźnego sprzeciwu drugiego z rodziców albo gdy lekarz wie, że sprzeciw taki jest możliwy, nie jest dopuszczalne oparcie się na stanowisku tego z rodziców, który udzielił zgody. W myśl bowiem cytowanego art. 97 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego spór taki może rozstrzygnąć jedynie sąd opiekuńczy. Zatem w przypadku istnienia takiego sporu pomiędzy rodzicami powinni oni lub lekarz wystąpić do tego sądu o rozpatrzenie sprawy, ponieważ wykonanie szczepienia ochronnego mimo sprzeciwu jednego z rodziców można potraktować jako przeprowadzenie interwencji medycznej bez wymaganej prawnie zgody, a to może uzasadniać odpowiedzialność lekarza – cywilną, zawodową, a nawet karną (na podstawie art. 192 Kodeksu karnego).
Mamy nadzieję, że nasz artykuł w tym zakresie wyjaśnił Państwa wątpliwości i uspokoi Państwa oraz wskaże, jaki postąpić w przypadku istnienia takiego sporu.
Kancelaria Lega Artis
Szanowni Państwo, zjednoczeni, możemy więcej.. Prosimy podpisać petycję - Krzyk dzieci https://www.petycjeonline.com/szanowni_pastwo_-_zjednoczeni_moemy_wicej_potrzebujemy_drobnego_wsparcia
1 note
·
View note
Text
Wspólna zabawa najlepszym prezentem na Dzień Dziecka
Zobacz https://www.guwernantka.pl/wspolna-zabawa-najlepszym-prezentem-na-dzien-dziecka/
Wspólna zabawa najlepszym prezentem na Dzień Dziecka
Data publikacji: 2021-05-28 Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Wspólna zabawa najlepszym prezentem na Dzień Dziecka Kategoria: LIFESTYLE, Dziecko
Wielkimi krokami zbliża się 1 czerwca – ulubiony dzień wszystkich dzieci. 90% rodziców kładzie w procesie wychowania coraz większy nacisk na wszechstronny rozwój dzieci, dlatego kupując prezenty biorą pod uwagę nie tylko walory edukacyjne, ale i ich jakość.
Wielkimi krokami zbliża się 1 czerwca – ulubiony dzień wszystkich dzieci. 90% rodziców kładzie w procesie wychowania coraz większy nacisk na wszechstronny rozwój dzieci, dlatego kupując prezenty biorą pod uwagę nie tylko walory edukacyjne, ale i ich jakość. Zabawki mają również wspierać rozwój emocjonalny oraz doskonalić motorykę małą i dużą dzieci.
– O wpływie zabawek na rozwój dzieci opowiedziały Marzena Martyniak, międzynarodowy psycholog, założycielka Instytutu Rozwoju Emocji oraz Ewa Oleksa-Kopeć, ekspertka ds. rozwoju marki filele
Dzień Dziecka jest doskonałą okazją by wykorzystać go na wzmocnienie więzi rodzinnych poprzez wspólną zabawę, na którą w zabieganym świecie często brakuje czasu. W zabawie dzieci nawiązują do swoich doświadczeń, dlatego warto aby otaczały się zabawkami, pozwalającymi im na odwzorowywanie poszczególnych aspektów z życia codziennego, np. robienie zakupów w sklepie, gotowanie, urządzanie przyjęcia.
– W wieku przedszkolnym dziecko rozwija swoje kompetencje społeczne, zaczyna nawiązywać kontakty z rówieśnikami naśladując ich w zabawie oraz naśladując i modelując aktywności typowe dla osób dorosłych. W tym okresie kształtują się również jego nawyki, dziecko poznaje siebie, swoje emocje, dzięki obserwowaniu dorosłych poznaje sposoby wyrażania emocji oraz możliwe techniki ich regulowania. Dlatego rodzice powinni być dla nich wsparciem i przykładem – podkreśla Marzena Martyniak, międzynarodowy psycholog, założycielka Instytutu Rozwoju Emocji
Odpowiednie zabawki podstawą prawidłowego rozwoju
Dobrze dobrane zabawki umożliwiają wszechstronny rozwój dzieci wspierając przy tym ich małą i dużą motorykę. Dodatkowo pobudzają dziecięcą wyobraźnię i przenoszą w świat fantazji. Pomocne w tym procesie mogą być pluszaki – każde dziecko z pewnością ucieszy się z misia, którego będzie mogło zabrać ze sobą, jako sprawdzonego towarzysza podczas pierwszego dnia w przedszkolu lub wizyty u dentysty.
– Pluszowe misie są często pierwszymi przyjaciółmi dzieci, powiernikami ich sekretów. W kontakcie z nimi stawiają swoje pierwsze kroki w relacjach międzyludzkich odgrywając z nimi sceny zaobserwowane u rodziców, w tym rozmowy i sposoby okazywania emocji – mówi Marzena Martyniak, międzynarodowy psycholog i naukowiec, założycielka Instytutu Rozwoju Emocji.
Dobrym pomysłem będą również gry edukacyjne, które pomagają dzieciom w poznawaniu świata liter i poszerzaniu zasobu słów. Zabawy te mają na celu utrwalenie alfabetu, poznanie podstawowych nazw zwierząt, a także doskonalenie motoryki małej poprzez ćwiczenie chwytu. Świetnym prezentem mogą być także drewniane zestawy zabawek imitujących prawdziwe produkty pozwalające dzieciom na odgrywanie scen z życia codziennego dorosłych. Atutem takich produktów są odpowiednio dobrane kształty pozwalające na lepszy uścisk produktu przez dziecko oraz ekologiczny surowiec, z którego jest stworzony.
– Rozważając zakup prezentu warto zwrócić uwagę nie tylko na użyteczność produktów, ale również na jakość wykonania. Dużym zainteresowaniem wśród rodziców cieszą się te zabawki, które są wykonane z certyfikowanych materiałów oraz posiadają walory edukacyjne umożliwiające wszechstronny rozwój dzieci, który jest w tym okresie szczególnie ważny – mówi Ewa Oleksa-Kopeć, ekspertka ds. rozwoju marki filele.
Powrót do naturalnych i ekologicznych rozwiązań to trend, który jest na nowo odkrywany. Drewniane, estetycznie wykonane zabawki wracają do mody i cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród rodziców.
Źródło wiadomości: Biuro prasowe Załącznik:
Hashtags: #LIFESTYLE, #Dziecko
0 notes
Text
Dobry dentysta
Wizyta u dentysty to ważne wyzwanie również dla dziecka, i dla rodziców. Nie potrzebuje być koszmarem. Wystarczy, że badania kontrolne zębów zaczniecie odpowiednio wcześniej i dobrze przygotujecie dziecko do wizyty u dentysty. Jak wykonać dziecko do wizyty u dentysty Przede każdym nie wolno przenosić swoich negatywnych przekonań na psychikę dziecka. Nie odpowiadaj w jego obecności, że boisz się dentysty, że np. ostatnio bardzo cię bolało. Nie można też dziecka straszyć. Ogłoszenia w stylu: "Gdyby nie umyjesz ząbków bądź nie zjesz serka, to zaburzą ci się ząbki i wyjdziemy do dentysty", wyzwolą u dziecka strach przed lekarzem. Nim pasujecie się do stomatologa, wytłumacz dziecku, dokąd zmierzacie także po co. Jeśli dziecko boi się lekarza, używaj określenia "pan" ("pani"). Opowiedz, jak będzie wyglądała wizyta. Że potrzeba będzie usiąść na indywidualnym fotelu, że pani zaświeci "słoneczko" (lampę), aby tak obejrzeć ząbki. Jeśli dziecko jest niskie, możesz opowieść zbeletryzować, używając osoby z historii i określeń dobranych do jego wieku. Wielu młodych rodziców pyta „-Kiedy mamy pierwszy raz pojawić się z dzieckiem u dentysty?”. Gwarantuję im, że powinni pojawić się w gabinecie na czasie planowania dziecka. Wywołuje toż wielkie zaskoczenie, bo jak oraz po co przyjechać do dentysty z dzieckiem … bez dziecka? Pamiętanie o zęby dziecka stosuje się bowiem już w terminie ciąży. Już wtedy kształtują się zawiązki zębów mlecznych i doskonałego zęba trzonowego, zresztą tak, jak oraz kolejne narządy. Od diety mamy zależy prawidłowe zmineralizowanie oraz ukształtowanie zębów dziecka. Równocześnie niemożliwy jest przesąd wymieniający się w słowach „Jedno dziecko jeden ząb”. Budowanie tkanek zębów podejmuje się bowiem spośród obecnego co mama je, i nie spośród jej zasobów zgromadzonych w kościach, czy zębach, więc właśnie ważna dla mamy również dla dziecka jest miła dieta. Na wizycie u dentysty, przyszła mama może się również dowiedzieć, jak dbać jamę ustną noworodka i małego niemowlaka, co zrobić jeśli dziecko urodzi się z zębami, lub z wadą rozwojową w zasięgu jamy ustnej. Możemy porozmawiać też o wyprawce, czyli o charakterach smoczków, gryzaków i wyposażeń do dbania o higienę jamy ustnej dziecka. Rozmawiamy też o tym, czy i gdy korzystać smoczek a w jaki twórz karmić dziecko butelką w wypadku rezygnacji z karmienia piersią. Wizyta przed ciążą jest więcej istotna dla samej mamy, ponieważ pozwala zadbać o poziom jej jamy ustnej. Leczenie zębów w terminie ciąży jest kiedy dużo prawdopodobne, ale o je wyleczyć, a także zadbać o dziąsła przed ciążą. Ponadto, niektórzy lekarze uważają, że choroby dziąseł mogą stanowić podstawą przedwczesnych porodów. Warto zapytać dentysty, co powinno zaniepokoić w toku czasu ciąży, co organizować w wypadku porannych wymiotów i gdy zmienić myślenie o higienę jamy ustnej. Jeśli aktualnie nie udało się odwiedzić dentysty przed rozpoczęciem ani w terminie ciąży, warto zajrzeć go po porodzie. Jeśli mama nie odwiedziła dentysty przed ciążą czy w trakcie jej istnienia, to świadczy, że ostatnia wizyta była miejsce co najmniej 9 miesięcy temu, a dentystę powinno się odwiedzać co pół roku. Pamiętanie o odpowiednie zęby dziecka, to i zapobieganie przeniesieniu bakterii odpowiedzialnych za próchnicę z opiekuna lub rodzeństwa na noworodka. Należy zwrócić opinię na to, kto istnieje w prostym dostępie z dzieckiem. Tak jak myślimy, żeby osoba chora np. z katarem nie łączyła się do dziecka, tak samo nie kupmy na np. całowanie dziecka w usta przez głowy z złymi zębami. Więc Tatę, Rodziców i rodzeństwo też o wysłać do dentysty. Zwracam również wzmiankę na niskie przenoszenie bakterii na dziecko podczas karmienia za pomocą łyżeczki, przy oblizywaniu upuszczonego smoczka czy przez zaślinione zabawki innych dzieci. Jeśli rodzice wcześniej nie dowiedzieli się, jak dbać jamę ustną dziecka, to dzisiaj mają możliwość uzupełnić tę informację. Jeśli a a ostatni punkt nam uciekł, obowiązkowo należy wybrać się do dentysty z chwilą pojawienia się pierwszego zęba mlecznego, czyli około 6 miesiąca bycia. Możemy to pierwszy raz porozmawiać o systemie dbania o zęby dziecka, jego diecie i częstotliwości przyszłych spotkań.
8 notes
·
View notes
Text
Pierwsze wizyty dziecka u dentysty
Ilekroć napotykasz na jakiekolwiek problemy stomatologiczne, w tym czasie dentysta jest twoim przyjacielem. Biorąc pod uwagę scenariusz, nie czujesz tego samego. Nie oznacza to, że dosłownie idziesz dalej i masz przyjaźń z dentystą, tylko ze względu na leczenie, ale to on może skutecznie ocenić twój problem i może dostarczyć ci rozwiązanie, w zależności od stopnia złożenia twojego problemu.
W większości przypadków niewiele osób twierdzi, że po raz pierwszy nie boi się wizyty w klinice dentystycznej. Bez względu na to, jak praktyczna lub świadoma jesteś na temat praktyk dentystycznych, ale zrobienie tego na sobie jest naprawdę skostniałą myślą, choć wiedza na pewno pozwoli ci zachować spokój podczas wizyty i zabiegu. W przypadku, gdy planujesz odwiedzić dentystę, który właśnie rozpoczął praktykę w twojej okolicy, poziom stresu jest na szczycie, ponieważ nie jesteś już pewien co do leczenia, procedury i tego, co będziesz odczuwał, gdy to zrobisz. Na dodatek fakt, że teraz robi to absolutnie nowy dentysta, sam w sobie jest przerażającą myślą. Może to być stresujące dla każdego.
Tutaj, w tym artykule staramy się ukazać wszystkie wskazówki, które mają pomóc ci w poszukiwaniu dentysty dla dzieci w Twojej miejscowości. Założę się, że nigdy nie przestajesz próbować tych metod, i używając tego możesz wymyślić dodatkowe wskazówki, które są zgodne z twoimi wymaganiami. Kiedy próbujesz znaleźć najlepszego dentystę istnieje wiele czynników, a niektóre z nich są kluczowe, na których musisz się skoncentrować. Oprócz tego twój istniejący scenariusz będzie miał ten czynnik, który pozwoli ci wybrać najlepszego dentystę dla twoich dzieci w mieście.
Kiedy jest czas, kiedy dzieci z pewnością potrzebują pierwszej wizyty u lekarza dentysty? Istnieje wiele powodów i licznych opinii na ten temat, ale wśród wszystkich osób najbardziej ceniona jest opinia, że dzieci muszą mieć pierwszą wizytę u dentysty dziecięcego, gdy tylko mają pierwszy ząb. Pierwsza wizyta jest ważna dla zrozumienia procesu i dodatkowych porad, którymi należy się zająć, kiedy dziecko przechodzi przez te fazy i jakie zmiany rodzice zobaczą w zachowaniu dziecka. Oprócz świadomości, tego rodzaju regularne wizyty u dentysty pozwalają dzieciom na uniknięcie kwestii rozwoju ubytków i innych problemów stomatologicznych na jak najwcześniejszym etapie.
Możesz nawet zabrać dziecko do dentysty po ukończeniu pierwszego roku życia, ale musisz być świadomy technik dbania o ich zdrowie dentystyczne, gdy tylko wyrosną im pierwsze zęby. Musisz regularnie rutynowo myć dziąsła Twojego dziecka i używać szczoteczki do zębów dla dzieci lub nawet miękkiej szmatki. Oprócz tego należy zachować ostrożność i nie pozwalać swoim dzieciom spać z butelką zawierającą sok lub mleko. Jeśli dziecko nie może zasnąć, możesz użyć butelki wypełnionej wodą, zamiast gęstej cieczy.
Jako dorosły już wiesz, że ból w jamie ustnej jest straszny, ponieważ odczuwasz go przez cały dzień, podczas picia lub gdy jesz, a nawet wówczas gdy próbujesz coś powiedzieć poczujesz natychmiastowy ból w Twoich ustach. Dzięki temu można sobie wyobrazić, jak trudno jest dziecku odczuć ten ból jamy ustnej, co może mieć miejsce z powodu problemów stomatologicznych, które wymagają pomocy dentysty dziecięcego. W takiej sytuacji możesz skonsultować się z kliniką stomatologiczną, która jest ekspertem w prowadzeniu pierwszej wizyty swoich dzieci, a kiedy opuścili klinikę, są wolni od ustnego problemu, a także strachu przed wizytami dentystów i przychodni dentystycznych.
Więcej porad znajdziesz na stronie radzimy24: http://www.radzimy24.pl/jak-dbac-o-zeby-dziecka/
1 note
·
View note
Text
Protetyka w Radomiu
Wizyta u dentysty to ważne wyzwanie a dla dziecka, także dla rodziców. Nie wymaga być koszmarem. Wystarczy, że badania kontrolne zębów zaczniecie odpowiednio wcześniej i odpowiednio przygotujecie dziecko do wizyty u dentysty. Jak przygotować dziecko do wizyty u dentysty Przede całym nie wolno kierować swoich negatywnych doświadczeń na psychikę dziecka. Nie wymieniaj w jego obecności, że boisz się dentysty, że np. ostatnio bardzo cię bolało. Nie wolno te dziecka straszyć. Ogłoszenia w charakteru: "Gdyby nie umyjesz ząbków bądź nie zjesz serka, to popsują ci się ząbki i pobiegniemy do dentysty", wyzwolą u dziecka lęk przed lekarzem. Nim nabierzecie się do stomatologa, wytłumacz dziecku, dokąd zmierzacie a po co. Jeśli dziecko boi się lekarza, używaj określenia "pan" ("pani"). Opowiedz, kiedy będzie wyglądała wizyta. Że trzeba będzie usiąść na dodatkowym fotelu, że kobiety zaświeci "słoneczko" (lampę), by dobrze obejrzeć ząbki. Jeśli dziecko jest małe, możesz opowieść zbeletryzować, używając części z bajek i określeń idealnych do jego wieku. Dużo młodych rodziców pyta „-Kiedy mamy pierwszy raz pojawić się z dzieckiem u dentysty?”. Odpowiadam im, że powinni pojawić się w gabinecie na momencie planowania dziecka. Prowadzi toż duże zaskoczenie, ponieważ jak oraz po co dotrzeć do dentysty z dzieckiem … bez dziecka? Pamiętanie o zęby dziecka porusza się bowiem już w momencie ciąży. Już wtedy szykują się zawiązki zębów mlecznych i pierwszego zęba trzonowego, zresztą tak, jak oraz inne narządy. Od diety mamy zależy prawidłowe zmineralizowanie oraz ukształtowanie zębów dziecka. Równocześnie niemożliwy jest przesąd mieszczący się w słowach „Jedno dziecko jeden ząb”. Budowanie tkanek zębów wykonywa się bowiem z ostatniego co mama je, oraz nie z jej zasobów zebranych w kościach, czy zębach, ponieważ tak istotna dla matki a dla dziecka jest miła dieta. Na konsultacji u dentysty, przyszła matka że się i dowiedzieć, jak pielęgnować jamę ustną noworodka oraz delikatnego niemowlaka, co sprawić jeśli dziecko urodzi się z zębami, czy z chorobą rozwojową w sektorze jamy ustnej. Możemy porozmawiać także o wyprawce, więc o sposobach smoczków, gryzaków i dodatków do pamiętania o higienę jamy ustnej dziecka. Rozmawiamy także o tym, czy również jako korzystać smoczek dodatkowo w jaki rób karmić dziecko butelką w sukcesie rezygnacji z karmienia piersią. Wizyta przed ciążą istnieje więcej charakterystyczna dla samej mamy, ponieważ pozwala zadbać o stan jej jamy ustnej. Leczenie zębów w momencie ciąży jest niczym daleko możliwe, jednak warto je wyleczyć, a jeszcze zadbać o dziąsła przed ciążą. Ponadto, niektórzy lekarze uważają, że choroby dziąseł potrafią być przyczyną przedwczesnych porodów. Warto zapytać dentysty, co powinno zaniepokoić w sezonie przebiegu ciąży, co wydawać w sukcesie porannych nudności również jako zmienić pytanie o higienę jamy ustnej. Jeśli aktualnie nie udało się odwiedzić dentysty przed rozpoczęciem ani w momencie ciąży, warto odwiedzić go po porodzie. Jeśli matka nie odwiedziła dentysty przed ciążą lub w trakcie jej bycia, to świadczy, że nowa wizyta miała znaczenie co chwila 9 miesięcy temu, a dentystę powinno się odwiedzać co pół roku. Pamiętanie o właściwe zęby dziecka, to też zapobieganie przeniesieniu bakterii odpowiedzialnych za próchnicę z przewodnika lub rodzeństwa na noworodka. Należy zwrócić uwagę na to, kto stanowi w bliskim dostępie z dzieckiem. Tak jak myślimy, żeby osoba chora np. z śniegiem nie łączyła się do dziecka, tak samo nie kupmy na np. całowanie dziecka w usta przez pani z złymi zębami. Więc Tatę, Rodziców i rodzeństwo i warto wysłać do dentysty. Zwracam jeszcze wzmiankę na pośrednie przenoszenie bakterii na dziecko podczas karmienia za pomocą łyżeczki, przy oblizywaniu upuszczonego smoczka czy przez zaślinione zabawki innych dzieci. Jeśli rodzice wcześniej nie dowiedzieli się, jak pielęgnować jamę ustną dziecka, to już są szansę uzupełnić tę naukę. Jeśli a także tenże moment nam uciekł, obowiązkowo należy wybrać się do dentysty z chwilą pojawienia się pierwszego zęba mlecznego, czyli około 6 miesiąca życia. Możemy wtedy pierwszy raz porozmawiać o systemie pamiętania o zęby dziecka, jego diecie i częstotliwości przyszłych spotkań.
3 notes
·
View notes
Text
kiedy cierpisz na chroniczne bóle (pomijając ataki duszności, arytmię/kołatania serca, drgawki, biegunki, nadkwaśność i inne nieustanne dolegliwości), ale ludzki level 10 jest twoją piąteczką i słuchasz tego jak muzyki w tle więc potem u dentysty facetka się dziwi, że nie reagujesz jak robi ci kanałowo zęba bez znieczulenia przez 4 godziny - oh well it’s my superpower!
poparzenie jedzeniem czuję dopiero jak zjem cały posiłek, gorąca woda z kranu? a co to? nie wspomnę o rozcięciu sobie ręki - o skąd ta krew? w szkole robili mi pokrzywkę dla zabawy bo nie mogli zrozumieć, że mi to zupełnie nie przeszkadza, a z rozwaloną do mięsa nogą potrafiłam ćwiczyć dwie godziny lekcyjne, podkręcam kroplówkę choć pielęgniarka mi mówi, że tego nie zniosę, niosąc zakupy ogarniam w domu, że wbiłam reklamówkę w palce czy oparłam się o coś co wbiło mi się w ciało i nie zwróciłam nawet uwagi aż wstałam wraz z tym przedmiotem
przyzwyczajenie
szczerze? wolę ból (martwi mnie tylko od czego jest) niż wymioty czy duszenie się, od lat nie jadę na przeciwbólach bo więcej szkodzą niż pomagają, może wierzę też, że zasługuję na cierpienie (pochłaniam je od innych?)
jak wspominam o złym samopoczuciu to za często marudzę, nie - ja tylko stwierdzam fakt i to szczególnie przeważnie kiedy już na serio jest źle, jak nic nie mówię to wszyscy myślą, że nic mi nie jest - co mam robić żebyście byli zadowoleni? kiedy mam reagować skoro nie wiem czy zrobiło się poważniej? nie chcę nikogo martwić i niepotrzebnie panikować kiedy i tak nikt mi nie wierzy bo się uśmiecham i robię to co normalni ludzie, a nie leżę całymi dniami jęcząc...
mówię AUA gdy coś zauważę - bardziej dla śmiechu, a kiedy na prawdę coś się dzieje to milczę w samotności lub zbywam
miserable life, które wiodę od urodzenia, potem pogorszyło mi się w gimnazjum, potem w LO, a od zeszłego roku to już się wszystko wali na łeb na szyję i nie nadążam cerować łat bo na miejsce jednej dziury powstaje kilka innych, po co? jako dziecko panikowałam, a teraz zwyczajnie leżę w ciemności z nadzieją, że to już ostatni raz zamiast wzywać pomoc
0 notes
Text
W związku z tym, że zostałam ciężarówką jestem od kilku miesięcy zmuszana do wysłuchiwania dobrych rad cioci i wujków. Czasami pytam się o jedną rzecz np. badanie, a przy okazji muszę wysłuchać miliona rad, przestróg i zakazów. Z każdą chwilą mam tego coraz bardziej dosyć. Co chwila ktoś mi tak obrzydza ciążę, że zaczyna mi się otwierać scyzoryk w kieszeni i najchętniej powiedziałabym takiej osobie brzydkie słowo na “S”. Nawet koleżanki, które nie rodziły są irytujące ze swoją presją na macierzyństwo tak jakby mój brzuch uświadamiał im, że one nie mogą być gorsze i też muszą być natychmiast w ciąży. Czy to, że jestem w ciąży oznacza, że stałam się ograniczona umysłowo i jedynym interesującym mnie tematem jest mój brzuch? Nic jednak nie przebije tego co p…rd…ą babki, które rodziły kilkadziesiąt lat temu. Te co rodziły niedawno też są zresztą nie lepsze. I każda koniecznie – nawet wbrew mojej woli musi się ze mną podzielić swoimi mądrościami. Bo co ja czterdziestoletnia baba mogę wiedzieć o ciąży i dzieciach…
Musisz żreć za dwoje. To jest tekst który słyszę od co drugiej osoby. Mam wrażenie, że wszyscy myślą, że ja całe życie jestem na diecie. No tak, bo szczupłe osoby na pewno jadą na wacikach maczanych w wodzie, bo ktoś prawie nic nie je, a pomimo to ciągle tyje (nie je chleba ale za to żre słodycze). Mam wrażenie, że niektórzy z chwilą dowiedzenia się, że jestem w ciąży uśmiechnęli się z radością, że w końcu i ja będę wyglądać jak morświn. Do tego to głupie gadanie, że dziecko potrzebuje miliona kalorii więc trzeba wpier…ć górę żarcia – najlepiej słodyczy.
Nie możesz pić kawy. Wiecie, że w Italii albo na Bałkanach kobiety piją kawę bez ograniczeń? I to nie takie siki z mlekiem, ale parzoną mocną kawę. I jakoś żyją i zdrowe dzieci rodzą. Uwielbiam kawę i cieszę się, że nawet w Polsce lekarze doszli do tego, że jedna kawa dziennie jest wskazana. Szkoda tylko, że do niektórych ta informacja nie dotarła i jak tylko widzą mnie z kubkiem kawy to zaczynają kazanie pt. “przecież w ciąży nie wolno pić kawy”. Dodam, że na Bałkanach ciężarówki popijają dla zdrowia rakiję.
Masz zakaz jedzenia tego i tamtego. To jest dopiero ukochany temat matek. Internet też puchnie od informacji dotyczących jedzenia w ciąży. Nauczyłam się omijać pewne strony na których aż kipi od zagrożeń jakie może nieść zjedzenie głupiego pomarańcza. Od kilku mamusiek też usłyszałam, że albo powinnam ograniczać cytrusy albo w ogóle ich unikać. No sorry ale zimą mam dosyć ograniczone pole owocowe to jedno, a drugie nie ma lepszego źródła witaminy C. Z cytrusami faktycznie nie powinno się szaleć ale…co znaczy szaleństwo – 2 kg pomarańczy, a kto tyle jest w stanie zjeść? Organizm chce to trzeba mu dać zwłaszcza, że jest to zdrowe. Następny punkt to nabiał który podobno należy ograniczać bo dziecko może mieć skazę białkową. To z czego czerpać wapń? Ponadto nie wiadomo czy alergia wyskoczy czy nie, a ze skazy białkowej można wyrosnąć. Ja nie zamierzam rezygnować z nabiału. Kolejna rzecz której nie powinnam jeść to ostre rzeczy. Jasssne. Moja położna twierdzi coś innego. Słuchając tych wszystkich rad o które nigdy nie prosiłam i też czytają trochę w necie stwierdziłam, że na pewno przeszłam toksoplazmozę, listeriozę i inne paskudztwa. Chyba najlepiej by było nic nie jeść, nie pić i siedzieć w namiocie tlenowym. Ciekawe jak nasze matki i babki żyły bez tych wszystkich “złotych” rad.
Musisz jeść to i tamto. To dotyczy wątróbki. Lubię wątróbkę ale prawda jest taka, że wątróbka oprócz pożądanego żelaza ma masę witaminy A, której nadmiar jest szkodliwy. Ciągle mimo to słyszę, że powinnam jeść wątróbkę bo jest źródłem żelaza. Normalnie już rzygam wątróbką.
Nie możesz podróżować w ciąży. Taa w ciąży najlepiej siedzieć na dupie w domu. Nie wolno latać samolotem, jeździć autobusem i pociągiem. Oj co ja się nasłuchałam za te wszystkie wyjazdy w ciąży. Za to jak przyszły święta to wszyscy zdziwieni, że nie pojechałam do Polski na ��więta. To w święta można podróżować ciężarnym? Święty Mikołaj uchroni mnie przed wszystkimi niebezpieczeństwami, które by normalnie na mnie czyhały?
Nie wolno Ci farbować włosów w ciąży. Czy każda fryzjerka rodzi chore dziecko tylko dlatego, że pracuje z farbami do włosów? Myślicie, że fryzjerki z chwilą dowiedzenia się, że są w ciąży idą na zwolnienie lekarskie? A co z pierwszymi trzema miesiącami? Tak, najlepiej nie farbować włosów, nie malować paznokci, nie używać w ogóle żadnych kosmetyków.
Nie możesz mieć seksu w ciąży. Absolutnie zero seksu – to nienormalne, szkodliwe i jak możesz o tym myśleć w momencie gdy za chwilę zostaniesz matką! Jak możesz tak ulegać chuci partnera?
Nie bierz znieczulenia u dentysty a najlepiej go unikaj. O dentyście nasłuchałam się różnych historii – żeby nie chodzić bo np. i tak wylatują plomby, że kobiety w ciąży nie chodzą do stomatologa bo tak się przyjęło. Usłyszałam też przestrogę, że nie wolno brać znieczulenia. Owszem nie wolno ale w pierwszym trymestrze (ryzyko poronienia). Pytałam o to dwóch lekarzy – jednego jeszcze zanim zaszłam w ciążę. Drugi potwierdził słowa pierwszego i dodał, że stres i ból rozwiercanego zęba może mieć gorsze skutki niż znieczulenie. Tekst o wypadających plombach skwitował jednym zdaniem. Takie rzeczy mówią osoby, które na co dzień unikają dentysty. Wizyta co trymestr to podstawa!
Uważaj na kota! Kot to wróg numer jeden ciężarnej. Temat dla Cześka, który jak tylko pojawi się maleństwo na pewno coś skrobnie na blogu. Ja tylko wspomnę o tekstach typu, że może mi się urodzić dziecko z zajęczą wargą, że muszę uważać bo jeszcze Czesiek coś mi zrobi w nocy. Absolutnie nie powinnam go całować, a po każdym dotknięciu sierści należy dokładnie umyć ręce – bo….zarażę się toksoplazmozą. A od kogo Czesiek się zarazi? Nie wychodzi na dwór, nie je surowizny – no może pająka upoluje, a zarazić się można tylko przez odchody których ja się nie tykam. Aaa i oczywiście wszystko najlepiej wiedzą osoby, który nigdy nie miały kota.
Dlaczego masz taki mały brzuch? Czyli wracamy do punktu pierwszego. Taa powinnam już wyglądać jak czołg. Z jednej strony utyskiwania, że jestem za chuda łącznie z krzywym spojrzeniem położnej, a z drugiej….nie powinnaś już więcej tyć! Kuźwa to w końcu ile mam ważyć?
Absolutnie nie możesz tańczyć! Zatańczyłam raz na imprezie (nie skakałam) i co ja się potem nasłuchałam…jakbym jakieś akrobacje odstawiała. W Hiszpanii ciężarne tańczą i nikt z tego nie robi problemu – w końcu taniec to też forma ruchu i przy okazji odprężenia.
Dlaczego nie rzygasz dalej niż widzisz? Tego dopiero co poniektóre laski nie mogą przełknąć. Wszystkie dookoła rzygały a ja nic. Rozumiem, że każda ciężarna powinna solidarnie rzygać tak jak pozostałe? Pocieszę Was tym, że ja za to miewam silne, kłójące bóle w pachwinach dzięki którym nie mogę podnieść się z łóżka. Usatysfakcjonowane?
Dlaczego nie mogę dotknąć Twojego brzucha? To jest dopiero cud natury. Brzuch ciężarnej to jak “dobro narodowe” (tekst znalazłam gdzieś w sieci). Wszyscy chcą dotykać, gładzić i szczurza twarz co jeszcze? To ma mi sprawiać przyjemność? Nie, nie sprawia i wara od mojego brzucha!
To kiedy termin porodu? Kuźwa nigdy! Powiem, że tego i tego dnia to potem będę wysłuchiwać teksty typu: to Ty jeszcze nie urodziłaś?? Na pewno coś jest nie tak! Taa znam kilka osób, m.in. moją Mamę którą tak wszyscy stresowali dookoła. Trzeba być naprawdę półgłówkiem, żeby dodatkowo stresować i tak już zestresowaną ciężarówkę.
No w końcu zdecydowałaś się na dziecko! A to jest najbardziej chamski tekst jaki usłyszałam. Jak tak można coś takiego komuś powiedzieć nie znając jego sytuacji? A może chorowałam? A może byłam w ciąży i to niejednej ale je straciłam? A może zwyczajnie nie chciałam mieć dzieci? Czy każda kobieta musi być rozpłodową maciorą?
Musisz rodzić naturalnie! Rozmawiając z dziewczynami które rodziły przez cesarskie cięcie zauważyłam, że większość z nich ma jakieś straszne poczucie winy, że nie stanęły na wysokości zadania. Przecież taki poród jest nieważny bo nie ma bólu, krzyku i tego całego upodlenia. Nawet gdzieś przeczytałam, że takie dzieci nie powinny obchodzić urodzin. Co to w ogóle ma być? Na szczęście są i takie które rodziły naturalnie za to z powikłaniami i odradzają tę wątpliwą przyjemność. A stwierdzenie, że jestem leniwa…nie będę tego komentować.
Musisz karmić piersią! Jeszcze nie urodziłam, a już jestem szczuta karmieniem piersią. Te wszystkie teksty o wspaniałym mleku matki i karmieniu najlepiej do 7 lat i oczywiście budowaniu wspaniałej więzi między matką a dzieckiem….Jestem dzieckiem karmionym tylko kilka tygodni. Nie jestem chora i mam więź z Mamą. Znam masę takich osób, które z różnych powodów nie były karmione piersią i mają lepsze relacje z matką niż te które były karmione latami. A o mleku radziłabym doczytać.
Musisz posłuchać historii moich znajomych którzy stracili dziecko! Przyznam się, że chętnie słucham historii o porodach ponieważ wychodzę z założenia, że lepiej być przygotowanym na różne scenariusze. Co innego słuchać o tym jak ktoś stracił dziecko będąc w 8 miesiącu ciąży. Nawet jeżeli w momencie słuchania nie przejęłam się tym to teraz im bliżej terminu tym mocniej mi to kołacze w głowie.
Tylko żeby dziecko nie urodziło się chore – w końcu jesteś już po czterdziestce! To jest najbardziej podłe stwierdzenie jakie usłyszałam. Domyślam się, że wiele osób z mojego otoczenia szepcze to za moimi plecami – gadajcie sobie ale mówienie mi takiej rzeczy prosto w twarz jest największą podłością.
To kiedy będzie następne? Za to pytanie mogłabym zamordować. Jeszcze nie urodziłam jednego, a już wywiera się na mnie presję o drugie. A może nie chcemy mieć więcej dzieci? A może spłukaliśmy się na invitro bo mam problem z zajściem? Myślę, że może czasami warto ruszyć mózgownicą i zamknąć japę zanim się powie coś niesmacznego.
Być może niektórzy obrażą się na mnie za ten post. Trudno – tak naprawdę to ja powinnam co poniektórych wywalić za takie teksty ze znajomych. Jestem już w trzecim trymestrze i już trochę za późno bo jak to mówi moja położna to już i tak bez znaczenia.
Za to dziękuję za wszystkie miłe słowa i odpowiedzi na moje pytania, których niekiedy było całe mnóstwo (bo nie jest tak że wszystko wiem).
Ciążowe presje czyli coś o głupich poradach. W związku z tym, że zostałam ciężarówką jestem od kilku miesięcy zmuszana do wysłuchiwania dobrych rad cioci i wujków.
1 note
·
View note
Text
Krokodyl u dentysty - gry dostosowane do potrzeb dzieci z autyzmem
Krokodyl u dentysty – gry dostosowane do potrzeb dzieci z autyzmem
Cele:
Socjalizacja – dzięki tej zabawie dziecko wchodzi w interakcję z grupą i uczy się, że ka��dy uczestnik musi czekać na swoją kolej.
Modulacja sensoryczna – podczas tej zabawy dziecko uczy się tolerować lub regulować różne stopnie wzmocnienia.
Ćwiczenia usprawniające motorykę małą– wciskając ząb, dziecko ćwiczy ruchy izolowanego palca, ponieważ musi wyciągnąć palec wskazujący i jednocześnie…
View On WordPress
#ASD#Asperger#autyzm#dentysta#dopasuj#gra#grupa#gry#inteligencja#krokodyl#role#socjalizacja#społeczne#terapia#terpia zajęciowa#umiejętności#umiejętnościspołeczne#ZA#zabawa#zajęciowa
0 notes
Text
Jak przekonać dziecko do wizyty u dentysty?
Jak przekonać dziecko do wizyty u dentysty?
Regularne wizyty u stomatologa są niezwykle ważne. Dbanie o zdrowie ząbków i dziąseł naszych najmniejszych jest podstawą tego, aby w przyszłości miały zdrowy i piękny uśmiech. Jednak dentysta każdemu z nas nie kojarzy się dobrze. Jak przekonać dziecko, że wizyta u stomatologa może być przyjemna?
(more…)
View On WordPress
0 notes
Text
Nikt nie narzekał
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.
Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nas nie bywał. Chyba że u babci – po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów – jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów – jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał.
Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta – różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo — jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał.
Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał.
Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał.
Siniaki i zadrapania były normalnym zjawiskiem. Podobnie jak wybite zęby, rozprute brzuchy, nagły brak oka czy amatorskie amputacje. Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego. Nikt nas nie poinformował jak wybrać numer na policję (wtedy MO), żeby zakablować rodziców. Pasek był wtedy pomocą dydaktyczną, a od pomocy, to jeszcze nikt nie umarł. Ciocia Janinka powtarzała, "lepiej lanie niż śniadanie". Nikt nie narzekał.
Gotowaliśmy sobie zupy z mazutu, azbestu i Ludwika. Jedliśmy też koks, paznokcie obcych osób, truchła zwierząt, papier ścierny, nawozy sztuczne, oset, mszyce, płody krów, odchody ryb, kogel-mogel. Jak kogoś użarła pszczoła, to pił 2 szklanki mleka i przykładał sobie zimną patelnię. Jak ktoś się zadławił, to pił 3 szklanki mleka i przykładał sobie rozgrzaną patelnię. Nikt nie narzekał.
Nikt nie latał co miesiąc do dentysty. Próchnica jest smaczna. Kiedy ktoś spuchł od bolącego zęba, graliśmy jego głową w piłkę. Mieliśmy jedną plombę na jedenaścioro. Każdy ją nosił po 2-3 dni w miesiącu. Nikt nie narzekał.
Byliśmy młodzi i twardzi. Odmawialiśmy jazdy autem. Po prostu za nim biegliśmy. Nasz pies, MURZYN, był przywiązany linką stalową do haka i biegł obok nas. I nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie narzekał.
Wychowywali nas gajowi, stare wiedźmy, zbiegli więźniowie, koledzy z poprawczaka, woźne i księża. Nasze matki rodziły nasze rodzeństwo normalnie – w pracy, szuwarach albo na balkonie. Prawie wszyscy przeżyliśmy, niektórzy tylko nie trafili do więzienia. Nikt nie skończył studiów, ale każdy zaznał zawodu. Niektórzy pozakładali rodziny i wychowują swoje dzieci według zaleceń psychologów. To przykre. Obecnie jest więcej batonów niż dzieci.
My, dzieci z naszego jeziora, kochamy rodziców za to, że wtedy jeszcze nie wiedzieli jak nas należy „dobrze" wychować. To dzięki nim spędziliśmy dzieciństwo bez słodyczy, szacunku, ciepłego obiadu, sensu, a niektórzy – kończyn.
Nikt nie narzekał.
Łukasz Najder
0 notes
Text
Kontakt
Twoje dziecko potrzebuje natychmiastowej wizyty u dentysty? Odwiedź nasz gabinet w Warszawie, działamy 7 dni w tygodniu. Szybkie i bezbolesne pozbycie się problemu z zębami.
GABINET STOMATOLOGICZNY WARSZAWA (Wola) tel. 575 65 15 15 | ul. E. Ciołka 35 lok. 30
0 notes
Text
Lily Para vel LP
Biografia
- Przestań palić te papierosy! - usłyszała karcący głos pani Pary. Jej matka zawsze była zbyt upierdliwa, a teraz, gdy była w ciąży była jeszcze bardziej. Jakby dziecko w jej brzuchu wzbudzało w niej jakieś niepoważnie wielkie pokłady upierdliwości.
Mia Para zakochała się w pewnym osobniku, który ją wykorzystał. Uciekł przy pierwszej lepszej okazji i już nigdy się nie pojawił. Została zmuszona dorosnąć, a nigdy nie zamierzała tego robić. Miała dwadzieścia jeden lat i nigdy nie chciała dorosnąć. Chciała być niczym Piotruś Pan, który wiecznie jest dzieckiem. Co prawda ona była dużym dzieckiem latającym od klubu do klubu, nie martwiącym się niczym, palącym papierosy, tonącym w alkoholu i narkotykach, aż nagle brutalnie uświadomiono jej, że musi zaopiekować się małym pasożytem w jej brzuchu. Była wychowana z w wielkim dystansem do siebie, więc wiedziała, że sobie poradzi. Mieszkała w bogatej dzielnicy, więc wiadome było, że niczego jej nie zabraknie. Jej ojciec był znanym biznesmenem, który prowadził jedną z największych firm w Vancouver, a matka była projektantką damskiej bielizny, która bardzo dobrze się sprzedawała.
Tak, więc po tym krótkim wstępie przejdźmy do czasów, kiedy narodziła się LP. Piękna panienka o dziwnych jasno zielonych oczach, które przy różnym świetle wpadają w barwę niebieską. Wyglądała idealnie jak odwzorowanie swojego ojca, którego nigdy nie poznała, którego nie chciała poznać, ponieważ mężczyźni to zło wcielone. Jedynym słusznym i dobrym człowiekiem był dziadek Para, który ją utrzymywał. Lily od małego brzdąca była skazana na samodzielność. Nie miała też kontaktu z rówieśnikami, których poznała udając się do przedszkola. Dziewczyna była zawsze niezłym ziółkiem, więc często się biła, ciągnęła koleżanki za włosy, gdy nie dostała lalki, kopała chłopców, gdy ci zrobili coś wbrew jej woli. Miała tylko jedną przyjaciółkę. Robiły ze sobą dosłownie wszystko, wyśmiewali chłopaków, kpili z dziewczyn, które udawały primadonny, wyśmiewali tych, co się dobrze uczyli. Razem zapaliły pierwszego papierosa, potem jointa, a następnie spróbowali pierwszy, prawdziwy narkotyk. Nierozłączne niczym bliźniaczki syjamskie. Poróżniły się przez orientację - o nie, nie chodzi o orientację w terenie, a jedynie tę seksualną. LP zakochała się w swojej przyjaciółce - na początku nie dopuszczała tego do świadomości, ale od zawsze interesowała się kobietami. Nigdy nie było u niej plakatu mężczyzny, ponieważ matka ciągle powtarzała, że oni są źli. Szukała autorytetów wśród kobiet, aktorek, modelek. Szukała czegoś nowego, awangardowego. Z czasem natrafiła na zdjęcia lesbijek, które zaczynały ją fascynować. Zaczęła przyglądać się kobietą, patrzyła na swoją matkę, a następnie przyjaciółkę, która robiła często zdjęcia. Rysowała ją. Kiedyś nawet poprosiła ją o pozowanie do aktu. Był to sprytny sposób, aby spojrzeć na swój obiekt westchnień nago. Pewnego dnia LP zaprosiła swoją przyjaciółkę na wspólny weekend w domku letniskowym. Tańczyły, bawiły się, śpiewały, paliły, piły. Miały wtedy 16 lat. Ten dzień jest też najgorszym dniem w życiu Lily, ponieważ wtedy straciła swoją miłość na zawsze. Pocałowały się, zatraciły się w swojej seksualności, a rano LP dowiedziała się, że ta jej nie chce, że mężczyźni nie są tacy źli, nie są tacy najgorsi. W szkole już nigdy nie zamieniły ze sobą słowa, Para poczuła się urażona, zdradzona, oszukana.
Musiała się jakoś pozbierać, więc poznała Nathaniela. Był od niej starszy i był jej znajomym, który dostarczał dla niej cudowne używki dla dorosłych. Przez przypadek się z nim przespała, ale nic to w jej życiu nie znaczyło. Mając 17 lat wyszła z dołka.
Popadła w narkomanie, zaczęła bardziej olewać szkołę. Noce spędzała w spelunach, gdzie grupowo dawano sobie w żyłę. Wymizerniała, straciła siły do czegokolwiek. Gdyby nie jej dziadek nigdy nie wyszłaby z tego dna. Wysłał ją na odwyk, dał jej szansę, którą LP miała dobrze wykorzystać. Taki był warunek. Miała stać się kimś, kogo sama będzie szanować i po wielu ciężkich dniach, tygodniach, miesiącach nabrała do siebie szacunku, skończyła z narkomanią i opuściła swój rodzinny dom.
Zaczęła prowadzić koczowniczy tryb życia. Tam gdzie ją chcieli tam zostawała, tam rysowała i pisała. LP jak się okazało miała duszę artystki. Zaczęła pisać opowiadania o tym, co widzi, co czuje. Zaczęła wymyślać swoje własne historie, które zapisywała w papierowym dzienniku. Miała też szkicownik, w którym umieszczała każdego człowieka jaki wydał się jej ciekawy. Nie skończyła żadnych studiów, ponieważ nie czuła, że to jej powołanie. Chciała żyć z dnia na dzień, dlatego nie przejmowała się czymś takim jak stabilna praca, ale ileż można tak żyć? Nie zarobi przecież na marnych groszach jakie rzuci jej człowiek za narysowanie portretu na deptaku. Wpadła do klubu, popatrzyła na barmanów, barmanki, kelnerki. Zaczęła chodzić od klubu do klubu, aż znalazła wywieszkę "ZATRUDNIĘ NA STANOWISKO BARMANA". Miała wtedy 23 lata, chciała spróbować zabawiła tam zaledwie miesiąc, bo nie szło jej zbyt dobrze, nie ten klimat, którego oczekiwała. Poszła dalej i znalazła swój klub, siebie w miejscu o nazwie "BE AMAZING". Tam została już na zawsze. Zamieszkała na Mount Vernon St.
Charakter
Jak wam przedstawić LP? Jak dobrze ją opisać, abyście zrozumieli kim jest ta dziewczyna? Zdecydowanie bezpośrednia, jest szczera i pewna siebie. Nie boi się tego, że może się przed kimś ośmieszyć - twoje zdanie najmniej ją obchodzi. Wie czego chce, wie do czego jest zdolna i wie kim jest, ile jest wart. LP jest osobą zadziorną, zaczepną i dosyć złośliwą. Nigdy nie zaczyna rozmowy pierwsza, ale potrafi bardzo długo przyglądać się osobie, która ją zainteresuje. Będąc dzieckiem nienawidziła mężczyzn, ale z czasem jej to minęło, zrozumiała, że mężczyźni są częścią życia jak ona sama i nie obędzie się bez kontaktu z nimi. Nie ma więc do nich żadnej fobii, czy też urazu. Wyzbyła się go dwa lata temu, gdy przez przypadek wylądowała z pewnym chłopakiem w łóżku. Od początku było wiadome, że nic ich nie połączy, ponieważ LP zdecydowanie kocha kobiety, ale z owym mężczyzną ma kontakt do dzisiaj.
Ona dosłownie fascynuje się kobietami, a zwłaszcza ich ciałem. Kocha szkicować akty, kocha patrzeć na ich ciało, kocha je zawstydzać. LP jest kobietą, która nie czuje, że nią jest. Czasami dusi się w własnym ciele, dlatego upodobała sobie wyglądać jak mężczyzna. Nie wie, czym jest to spowodowane, ale nie przeszkadza jej to w niczym. Zdecydowanie stawia na zabawę, na łapanie chwil. Nie przejmuje się tym, co może być jutro, co było wczoraj, ponieważ ona jest tu i teraz. Nie myśli o śmierci, ponieważ ona spotka każdego i nikt nie sprawi, że będzie inaczej. Jest to nieuniknione. Co byście chcieli jeszcze wiedzieć o tej osobie? Często się uśmiecha, często też żartuje. Uwielbia rozmawiać, dyskutować na różne tematy. Mimo, że jest zafascynowana nagim ciałem nie uprawia seksu jak króliki. Ona woli obserwować.
Dodatkowe
♦ Jest lesbijką;
♦ Potrafi rysować, a jej ulubioną formą są akty - zwłaszcza kobiet;
♦ Pisze opowiadania w dzienniku, który zazwyczaj ma przy sobie;
♦ Jest praworęczna;
♦ Uwielbia pająki, nawet ma jednego w swoim terrarium. Jest duży, ale jednocześnie niegroźny. Często bierze go na ręce i głaszcze niczym kota;
♦ Nie lubi kotów i psów;
♦ Chciałaby mieć kiedyś węża;
♦ Pali papierosy;
♦ Nie chce zakładać rodziny i nie szuka związku na stałe;
♦ Woli zdecydowanie ubierać się jak mężczyzna. Nie lubi kobiecych ubrań na sobie, ale bardzo lubi kobiety w seksownej bieliźnie;
♦ Przedstawia się każdemu jako LP;
♦ Mówi często w formie męskiej;
♦ Ma męską barwę głosu;
♦ Ma małe piersi, co jej nie przeszkadza;
♦ Codziennie musi myć trzy razy zęby, często jest u dentysty. Nienawidzi, gdy jej zęby są niezadbane i ubolewa, gdy ich nie umyje;
♦ Jedynym mężczyzną, którego LP pokochał był Elvis Presley, ale tylko i wyłącznie chodzi jej o jego głos oraz muzykę.
0 notes