#do posłuchania
Explore tagged Tumblr posts
Text
7-8.11.2023
Wtorek nic konkretnego się nie działo bynajmniej do południa
Przed zajęciami oglądałam film który poleciła mi przyjaciółka
"Mechanik" z 2004 roku
Opowiada o mężczyźnie cierpiącym na bezsenność który traci poczucie rzeczywistości. Strasznie chudy,przerażająco chudy i wykończony. A jakie miał urojenia i omamy,masakra
Kiedyś na filing czytałam artykuł o aktorach którzy poświęcili się dla ról. I ten właśnie schudł tak masakrycznie
Chyba wiem czemu psiapsi mi to poleciła xD
Przecież ja nie śpię. Ostatni sen dłuższy niż 2 godziny był w sobotę,lecz to była też ta noc z tym okropnym koszmarem od którego boje się spać
Ucielam sobie po filmie jakąś 30 minutową drzemkę i poszłam od razu na zajęcia
Ubrałam spodnie które kupiłam sobie wczoraj w sklepie. Znów na nowo wchodzę w S. Ostatnio M a teraz znowu S. I to mi się podoba
Aczkolwiek okazało się że są za krótkie. Taki minus
I mniej grzeją niż moje jedne ciepłe spodnie. Wydaje mi się że kiedyś robili lepsze spodnie
Ruszyłam prosto na zajęcia
Miałam dowiedzieć się o praktykach a okazało się że pani nie ma bo chora,w pracy ją złapało. No zdarza się
Więc pogralam i pogadałam sobie ze znajomymi w chińczyka
A kolega ostatnio strasznie kaszle i gada ostatnio że zaraz pójdzie do grobu
Więc przestrzegłam że jestem na takie gadanie wyczulona i że często jak ktoś takie rzeczy mówił to często taka osoba chciała zrobić sobie krzywdę
Więc zagroziłam jakby poszedł do grobu to go znajdę w zaświatach 😂
Poprosiłam o dostęp do komputera bo chciałam zobaczyć co wyszło na płycie z badania
Spodziewałam się że nic nie będzie a tu jednak coś jest dziwne białe plany których nie było co wyglądają jak jakieś kulki 🤨
A opisu jeszcze nie ma i muszę czekać. A jeszcze dłużej na neurologa
Dałam do posłuchania terapeutkom jak moja Kiara udaje małpę 🤣
Pękły ze śmiechu
Potem z koleżanką oglądaliśmy kabarety
Uśmialiśmy się
Dowiedziałam się też że za tydzień idziemy z grupą do kina na "Uwierz w Mikołaja"
Czekam na ten film od lata 😁
Więc z wielką chęcią pójdę
Terapeutka mi powiedziała też że się gorzej czuje że ma powrót jakieś choroby. Też ciężko chorowała to ją rozumiem i ona rozumie mnie
To jest w sumie zabawne że bywa tak że czasem terapeuci też mi się samej zwierzają
Niby rozpieram pozytywną energią ✨
Przytuliłam ją mówiąc że to uzdrawiający tulas i mam nadzieję że z nią wszystko będzie dobrze
Humor jej trochę poprawiłam
Potem wracam do domu i włączyłam sobie mój program śmierć na 1000 sposobów a potem szpital
A po szpitalu wybrałam się do klubu.
Zajebbiście się bawiłam 😎
Nie pije ani nic tylko jakoś ostatnio mnie bardziej ciągnie do ludzi. Aczkolwiek stronie od tych co ćpają i chleją na potęgę
Trzymam się z trzeźwymi i się poznajemy. Bo można się naprawdę dobrze bawić bez alkoholu
Byłam tam z moimi niedawno poznanymi koleżankami
I tak zabawa do rana a rano musiałam iść na badanie krwi
O dziwo wkuła się bardzo szybko
W drodze powrotnej spotkałam swojego ukochanego Pana polonistę z liceum
Pogadaliśmy chwilę a się zapytał czemu mnie na maturze nie było. Odpowiedziałam że były dwa powody
Pierwszy że za późno dowiedziałam się że będą ustne jednak a druga rzecz że wiosną bardzo często chorowałam i czułam się tragicznie
Zapewniłam jednak że będę na nadchodzącej
A on: "Trzymam Cię za słowo"
Wróciłam do domu i czytałam książkę z mojej ulubionej Sagi.
Siedem sióstr - Lucinda Riley
Polecam jak ktoś kocha obyczajowe. Bardzo ciekawa powieść,książki są grube opowiada o 7 siostrach które szukają swojego miejsca na ziemi i swych rodzin bo są adoptowane. Ojciec znalazł ich na różnych kontynentach i wprowadził do jednego domu. A po śmierci zostawił im listy z informacjami skąd pochodzą i mają to odkryć.
I też teraz czytam ostatnią książkę o historii i h ojca
Myślałam że nie wyjdzie bo jakiś rok temu było info że autorka zmarła. Ale dokończył książkę kto inny i jest ! Ucieszyłam się strasznie
Parę miesięcy w bibliotece czekałam na tę książkę
Później jak poszłam na zajęciach pani mnie poprosiła do siebie. Wtedy się wystraszyłam że coś zrobiłam bo miała taką grobową minę. I dostałam info że pani co ma prowadzić mnie w praktykach czeka na mnie. Super a ja żadnego info nie dostałam !
Powiedziałam tej pani że ma taką grobową minę że się wystraszyłam że coś zrobiłam złego.
Ona tłumaczyła że ona jest niby najweselszą osob��.
Mam odmienne zdanie na ten temat 😂
Wytłumaczyłam czemu tak uważam i pani normalnie się uśmiała i mówi że mnie trochę nie poznaje.
Zeszłam na dół i spytałam się pani o te praktyki i się dowiedziałam że ona nie wiedziała że już dałam te dokumenty. I że jutro się zapyta o to w sekretariacie 🙈
Bynajmniej się wyjaśniło bo już się bałam że mnie odrzucili
Malowaliśmy wzory na butelkach specjalnymi pędzlami i farbami do szkła. Namalowałam płatki śniegu ale jeszcze nie skończyłam więc nie ma zdjęcia
Będę to kończyć za 2 tygodnie
Dopytalam o praktyki bo w poniedziałki mam terapię indywidualną i powiedziała że nie ma sprawy że mogę mieć w poniedziałki wolne
Jak malowaliśmy to w drugiej sali były inne terapeutki i akurat moja od indywidualnych była i kolega tak na nią spojrzał a potem palnął że tak się na nią napatrzył że pogubił się w tym co rysuje.
Boże a ona to słyszała i jestem ciekawa co ona sobie pomyślała bo tak się na niego spojrzała jakby się zdenerwowała
Ogólnie przyszły wyniki z krwi i moczu
Jest źle. Mam bardzo wysokie białko w moczu i dużo krwi w tym moczu.
I anemię mam znowu
Z tym białkiem to może być tak że to w skutek tych rozsianych torbieli na jednej nerce. Zwłaszcza skoro są uwapnione. Żeby tylko się nie okazało że to to samo co miała moja babcia bo to genetyczne. Zmarła na to. I najpierw było też jak u mnie. Anemia niewiadomego pochodzenia,krwiomocz,białkomocz a w końcowej fazie okropny ból
Trzeba będzie sprawdzić te nerki
Jak skończyliśmy to pomagałam sprzątać i wróciliśmy na górę i kolega coś tam narysował na kalendarzu. Swój symbol kot 😂
Pani mi powiedziała że mam jutro przynieść to pismo z Zusu jak tu przyjdę i coś wymyślimy.
Byłam potem na spacerze i tak w sumie całą noc siedzę i czytam a to ciekawostki a to książkę
I ogólnie mój kot z chomikiem się lubią. Dziwne to zwierzę 🤣
I myślę o tym nowym na zajęciach. Oby jutro był. Tęsknie trochę za nim bo go polubiłam
I no. Jutro wizyta u psychiatry. Jestem bardzo ciekawa co powie. Zwłaszcza na imprezowanie i brak snu
Także ten do zobaczenia
Trzymajcie się 💜
14 notes
·
View notes
Text
WŁAŚNIE DLATEGO SPRECYZOWAŁEM BO WIEDZIAŁEM ŻE TO TAK ZROZUMIESZ SJFJGKKGK. nie jest to tak nieprawdopodobne w tym kraju [choć nasze łazienki są raczej niepatologiczne]. a teraz jeszcze na działce siedzę więc wiesz. dzisiaj jednak mój stan oddychania jest trochę lepszy ale za to komary mnie napadają. i dziękuję za twe mądre słowa
kochani jakby nie ma opcji że mi wszystkie alergie przeszły bo dlaczego inaczej na wiosnę randomowo tracę możliwość oddychania
#nie wiem dlaczego dzisiaj tak ✨intelektualnie✨ piszę btw. ze znakami polskimi i wszystkim. no cóż! taki efekt zobaczenia ładnych widoczków#najbliższy piątek brzmi dobrze! mam wtedy sprawdzian z matmy więc przy okazji będziesz miała szansę posłuchania mojego pięknego użalania si#podoba mi się to ''niestety'' btw. nooooo i dont wanna stop being chronically online#i dobra to do konwersacji. xoxo
6 notes
·
View notes
Text
Wojny i licytacje matek
Żeby Was... Miało być o czym innym, ale... Posłuchajcie:
Kocia Morda ma pomiot. Biedne dziecko. Ojciec narkoman, znany w całym mieście z długów i ćpania właśnie. Matka też z nie najlepszą opinią. Chamówa zwykła o niewyparzonej gębie. Tak, tak o KM mówią ludzie z osiedla ;]
Przychodzi wczoraj kobitka. Czasami mnie zagada i tak sobie pitolimy. Ot "pan ze spo��ywczaka". Opowiada mi, że została w pracy nazwana potworem, bo kazała 9letniemu dziecku włączyć zmywarkę jak schowa talerze po śniadaniu. Uproszczając - ma wcisnąć guzik. Ponoć zrobiła się wielka awantura, bo jak takie małe dziecko zmywarkę. Babka mówi twardo - każe sprzątać, odkładać, angażuje w prace domowe, bo potem dzieciak będzie całkowicie nieporadny w życiu. Sam sobie włącza telewizor, konsolę, ogarnia komputer, to czemu miałby nie włączyć zmywarki? - I tu wchodzi Kocia Morda. Stąd też przezwisko, bo ona wszędzie musi ten swój ciekawski ryj wsadzić. "Bo mój Aleks..." I się zaczęło. Z grzecznościowej rozmowy posłuchania zrobił się odczyt sukcesów Alexa. (dalej nie wiem czy jest przez ks czy x).
I tak jest, kurwa, zawsze. Bez względu czy przyjdzie rodzic kolegi/koleżanki z klasy, czy ktoś związany ze szkołą ale niekoniecznie Aleksem, KM wysławia go ponad innych. A nie daj Boże jakiś rodzic pochwali się sukcesem swojej latorośli. To już chuj, koniec, mogiła. Mało tego, że wszyscy będą musieli wysłuchać, że Aleks jest lepszy, to jeszcze przez kolejną godzinę, dwie będę musiał słuchać dowodów JA!
Moim neutralnym i szczerym zdaniem Aleks specjalnie wybity to nie jest. Bo są jeszcze szczere bezmyślne opowieści KM, i dzieciak wcale taki inteligentny to nie jest. Pokemonów na Switchu nie potrafił ogarnąć XD Idiota. Często też odpierdala takie akcje typu nasypał sobie soli albo mąki do herbaty, albo położył się spać z butelką napoju ale nie dokręcił zakrętki i zalał wyro XD Pyskaty jak matka, głupawy jak ojciec. Wiem, poznałem go.
Naprawdę ciekawie to się robi kiedy rodzic chwalący się swoim dzieckiem olewa Aleksa i kontynuuje opowieść o swoim dziecku. Czasami mam wrażenie, że dojdzie do rękoczynów. Nie dochodzi :/ A szkoda :P
//
Temat pierwotny:
Znowu przyszła wczoraj ta od "najświeższego chlebka". 10min przed zamknięciem. Oczywiście wyszła z niczym. Znaczy z przerażeniem, bo jak zrobi teraz mężowi kanapki na rano do pracy?!?!?! Szkoda tylko, że jak poprzednio, była 10 razy z tym mężem po różne rzeczy i widzieli, że jest już chleb. "Ale przecież dobieramy i ona chciała ten ostatni - najświeższy." Oby stary jej wjebał.
Dobry wieczór.
5 notes
·
View notes
Text
Na początku lipca po ponad 20 latach w bezruchu i łącznie 4 latach skrupulatnych prac remontowych, SP42-001 “kociołek” odbył swoją jazdę inauguracyjną ze składem historycznych wagonów po kolejowych szlakach Dolnego Śląska. Nadszedł czas na kolejny przejazd lokomotywy i kolejną atrakcję w ramach turystyki kolejowej.
To trzecia jazda w tym roku, gdzie nasz spalinowóz wraz z historycznymi wagonami wyruszy w podróż poza stolicę regionu. Historyczny skład przejedzie tego dnia odcinkiem linii kolejowej nr 276 Wrocław Główny – Międzylesie. Zbudowano ją w latach 70. XIX wieku. Prace budowlane trwały 5 lat.
Poszczególne odcinki linii otwierano z biegiem czasu. Ten kolejowy szlak miał za zadanie połączyć stolicę Dolnego Śląska z Pragą i Wiedniem. Linia kolejowa nr 276 nie jest pozbawiona regionalnych uroków. Przecina Równinę Wrocławską mijając po drodze Żerniki Wrocławskie, Żurawinę, Węgry czy Boreczek.
To ostatnie miejsce na kolejowej mapie Dolnego Śląska było szczególne. Do Boreczka prowadziła linia kolejki prywatnej z Oławy – po roku 1945 wcielona w strukturę PKP. Tę liczącą ponad 24 km trasę zlikwidowano w 1973 roku, z czasem rozbierając tor.
Pociąg prowadzony SP42-001 pojedzie dalej, w kierunku Kamieńca Ząbkowickiego. Po drodze mijając Wzgórza Strzelińskie, co dostarczy podróżnym ciekawych widoków (ich najwyższy szczyt Gromnik znajduje się blisko Białego Kościoła, jego wysokość wynosi 393 m.n.p.m.).
Na stacji w Strzelinie, która niegdyś była stacją węzłową, podczas 23 minutowego postoju będzie okazja do posłuchania klubowego przewodnika. Kolejnymi przystankami gdzie przewidziano prelekcje i oprowadzania są Henryków (23 min. postoju ) oraz Ząbkowice Śląskie (45 min. postoju ).
W Kamieńcu Ząbkowickim historyczny skład zmieni kierunek i wjedzie na linię kolejową nr 137, zwaną Magistralą Podsudecką. Prowadzi ona wzdłuż Przedgórza Sudeckiego a w całości przecina aż trzy województwa. Na odcinku od Kamieńca Ząbkowickiego w kierunku Świdnicy zapewnia urokliwe widoki z okien wagonów. Ponadto od pewnego momentu okala ciekawie Masyw Ślężański widoczny na horyzoncie. Widać również pasmo Gór Sowich.
Ważnym elementem krajobrazowym na tej trasie są zachowane historyczne dworce, wraz z częścią dawnej infrastruktury kolejowej, dawne zabudowania i drewniane słupy teletechniczne – co jest dziedzictwem, które odchodzi powoli w przeszłość.
Podczas przejazdu tą linią na podróżnych czekają kolejne niespodzianki. Jedną z nich jest wspomniane wcześniej oprowadzanie w rejonie stacji Ząbkowice Śląskie. A najdłuższe zwiedzanie z przewodnikiem czeka na uczestników w Świdnicy (zwiedzanie miasta, czas postoju 1 godzina i 47 min.)
Ponadto w drodze powrotnej do Wrocławia przewidziana jest także prelekcja i oprowadzanie na stacji w Kamieńcu Ząbkowickim (czas postoju 40 min.).
Skład pociągu: SP42-001 + 110Ac + 110Ac + Bautzen84
Materiał powstał we współpracy z Klubem Sympatyków Kolei we Wrocławiu / fot. Piotr Kowalski
#zbiorkomd#kolejąpodolnymśląsku#pociągi#kskwrocław#wrocław#kamieniecząbkowicki#linia kolejowa nr 276#podsudecka
0 notes
Text
Otwieramy! Zapraszam do obejrzenia i posłuchania kontynuacji repozytorium, oraz do obejrzenia fototeki (praca nadal trwa) …
#czteryporyroku#gwaraśląska#obrzędy#śląskietradycje#zwyczajeludowe#obyczaje#wierzenia#święta#dzieńnawsi#wieśopolska#dźwiękowykalendarz#śląskasztukaludowa#ligockiewrzosy#ligotaprószkowska#marszałkowskietalenty#opolskie#śląsk#śląskopolski#kronika#nagraniagwarą#tożsamośćśląska#heimat#oberschlesien#ellguthproskau#kreisopplen
1 note
·
View note
Text
Zapraszam do posłuchania mojego najnowszego wiersza w wykonaniu Grzegorza :)
#wiersz#wiersze#uczucia#poezja#literatura#po polsku#polska poezja#poezja polska#poezja wlasna#poezja współczesna#polskie cytaty#czytanie#kultura
1 note
·
View note
Text
🤦♂️ Otrzymujesz za dużo porad?
Jeśli otaczasz się osobami, które uważają, że wiedzą lepiej co dla Ciebie jest lepsze lub znasz kogoś takiego, zachęcam do posłuchania. 🎭 W nowym odcinku podcastu #NieBedacSoba, rozmawiamy o tym:
🔹kogo opinie należy brać do serca 🔹jak reagować na niechciane porady 🔹kiedy należy brać odpowiedzialność za emocje
SUBSKRYBUJ PODCAST
Wybierz platformę, na której słuchasz muzyki oraz podcastów, aby subskrybować podcast Nie będąc sobą.
🟥 Nowe odcinki!
Nowe odcinki pojawiają się w środy (co 2 tygodnie) o 7:00 rano.
1 note
·
View note
Text
Trzeźwe Rejwy z Plenum
okazja do potańczenia, posłuchania muzyki, świadomego poruszania ciałem. Szybkie tempo, wspólne doświadczenie, zmęczenie. Taka sytuacja.
Przestrzeń bezpieczna i otwarta dla wszystkich. IKM 03.11.2023
(∩˃o˂∩)♡
Pobudzamy endorfiny, uwalniając się przy tym od skutków codziennego stresu, oraz tworzymy świecki rytuał oczyszczenia poprzez wspólnotę doświadczania.
⋆⭒˚。⋆
Rejw to idealna okazja by się wyżyć, zmęczyć i świadomie doświadczyć samych siebie. By to osiągnąć, pragniemy zapewnić Wam bezpieczną i otwartą przestrzeń, aby wszyscy mogli poruszać się według własnych potrzeb. Do stymulacji wystarczy nam tylko muzyka i ruch. Trzeźwe Rejwy to świadoma praktyka ruchowa, która ma potencjał zabawy i bardzo istotna jest tu zgoda wszystkich uczestniczących osób na zasadę zero alkoholu i innych substancji psychoaktywnych.
Opiekunką Trzeźwych Rejwów będzie Krystyna Lama Szydłowska – performerka, choreografka, tancerka. Za DJką stanie DiV4, trójmiejska osoba artystyczna, znajdująca inspiracje dla swojej praktyki w efemeryczności performansu.
0 notes
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Przedstawienie An Shiraishi
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Garaż Weekendowy Scena Garażu Weekendowego
An: Okej, więc po prostu udaję że gadam do publiczności na koncercie, tak?
W takim razie dobra. *Ahem*
Hej wszyscy! Dobrze się bawicie?
Jestem An Shiraishi z Iskrzącej Złej Drużyny.
Dzięki za chęć posłuchania nas dzisiaj!
Oryginalnie tworzyłam duo z Kohane zwanym Iskierkami.
Stworzyliśmy drużynę z Akito i Toya bo...
Cóż, wiele rzeczy się wydarzyło.
Ale zaczęłam myśleć że grupa składająca się z czwórki osób może być interesująca. Dlatego występujemy na scenie razem coraz częściej.
Nigdy tak naprawdę nie wiesz co życie ci zaoferuję.
Oh, tak. Mam- nie, maMY pewne marzenie.
Słyszeliście muzyka mający na ksywkę KEN?
To mój tata. Teraz prowadzi kawiarnię koncertową zwaną Garażem Weekendowym.
Co? Oczywiste że każdy w mieście go zna?
Akito, przestań przeszkadzać gdy rozmawiam.
Wracając, wiele z was pewnie zna mojego tatę.
Jako muzyk, był nieco popularny pośród tutejszych mieszkańców.
A jego największym osiągnięciem jako muzyk był...
Legendarny event, RAD WEEKEND!
Z tego co mówił mój tata, to nie było coś co mógł zrobić sam.
Był to w stanie zrobić taki wspaniały event dzięki jakiemuś przerażającemu przyjacielowi.
Tata i jego przyjaciel dali z siebie wszystko w śpiewanie tej nocy i wszyscy słuchacze mogli to poczuć.
Też tam byłam i nadal pamiętam jakie ekscytujące to było!
Właśnie dlatego moim marzeniem jest założyć event który prześcignie legendarny RAD WEEKEND!
Jestem wystarczająco zmotywowana aby uczynić moje marzeniem prawdą razem z moimi przyjaciółmi w których wierzę.
Spotkałam Kohane, gdy akurat szukałam takiego przyjaciela!
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam jej śpiew, wiedziałam że jest tą jedyną! Nie było ku temu żadnych wątpliwości.
Jej śpiew przekonał mnie że jest kimś z kim chcę śpiewać.
nasza grupa może być nowa dla muzycznej sceny ale jestem pewna że nie pożałujecie oglądania nas.
Mam nadzieję że jesteście gotowi na dzisiejszy koncert!
Dobra! To tyle!
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
Photo
Pod nadchodzące święto św. Walentego dla wszystkich zakochanych dzisiejsza balladka oddemnie do posłuchania. https://soundcloud.com/mariusz-huryn/131600fab23-bllad-arrr-2023 https://www.instagram.com/p/ConXIYfISbF/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
Text
Idę na spacer i nie mam w sumie nic do posłuchania... Macie może jakies fajne podcasty, filmiki, whatever?
Ja od siebie polecam kanał Of Herbs and Altars. Dużo ciekawego kontentu o ED, narkotykach, lata 90 i gotach
26 notes
·
View notes
Note
Zniszczona dziewczyna, szuka jakiegoś chłopaka do popisania. Łatwiej nawiązuje mi się kontakt z płcią przeciwną. Jeżeli masz trochę czasu i chęci do posłuchania mojego narzekania to zapraszam. Od siebie daje czas i zrozumienie. Czasem napisze więcej, a czasem mniej. Nie zrażaj się tym.
2968.
15 notes
·
View notes
Text
Od dłuższego czasu nie znalazłem nic nowego do posłuchania. Chciałby mi ktoś polecić jakieś utwory? Gatunek nie ma znaczenia tak w sumie
9 notes
·
View notes
Text
YEY!
Rower zwrócony, na koncie minus 316zł xD - mogę pisać reklamację. Soł słit. Ech. Konto zablokowane ofc. Ciekawe jak prędko rozważą rekla...?
Poza tym: chodzi mi po głowie wciąż i wciąż (szczególnie w tym miesiącu, od bezmyślnego przeglądania reelsów i titoczków podczas leżenia w gorączce) piosenka o banalnej linii melodycznej, ale kurcze, tak bardzo wwierca się w łep! No TAK BARDZO! Mogę to-to zanucić bez problemu, słyszałam tysiące coverów tego utworu jako podkład do tych kilkusekundowych filmików. Zapamiętuję zawsze bardziej melodię niż słowa: coś tam jest z “bejbe”, coś o doprowadzaniu do szału i rokminianiu, nic błyskotliwego, ale potem właśnie ten brak chwytliwości słów w stosunku do nieprawdopodobnej chwytliwości melodii budzi frustrację: bo mogłabym sobie wyszukać ten utwór, odtworzyć i mieć z tą melodią spokój, gdybym znała słowa. A nie wyszukam utworu wpisując do googla “baby” i jakiegoś “ta-ra- TA-DADA-da-da-aaaaaaa” bo to nie oddaje tej linii melodyjnej za nic. xD
Dziś postanowiłam, że jeżeli mi się ten podkład muzyczny znowu trafi to odnajdę autora, poszukam, kliknę w ścieżkę muzyczną, a potem na zapętleniu zaaplikuję swojemu mózgowi tę nutę, aż będzie miał dość, bo to-to mi się śni po nocach! Autentycznie słyszę te dźwięki podczas snu!
No i znalazłam: tym razem w wykonaniu jakiegoś chóru dziecięcego, ale to było to! No poznam to wszędzie. Kliknęłam - nazywało się to-to “goanniewhere”. I co? I dupa. Bo to nie wyszło... poprowadziło mnie to jedynie do tego zremiksowanego kawałku w wykonaniu chóru, ale nawet nie ma nazwy chóru, aby odkryć, kogo oni coverują. Ha... :( Noż kurde. Szukałam dalej. Wyświetlało mi się One Direction wysoko na liście recordów, ale przecież nie może być, kuźwa, że One Direction z taką chwytliwą melodycznie piosenką! No plizz!
Szukałam dalej i... okazało się, że inne wykonania, które kojarzę to wykonania właśnie coverujące One Direction. OZ! A piosenka to “Night Changes”, a DOKŁADNIE te wersy, które dźwięczą mi w głowie nawet przez sen to partie Harry’ego Stylesa. No kuuuuuurde. Myśłam, że One Direction to taki pop-shit robiło, a to... albo może to Harry? Bo w zasadzie solową karierę Harry’ego śledzę i uwielbiam. Nie wiem. NIE WIEM! Ale ten refren za mną chodzi teraz, w sierpniu 2023 r (piosenka jest z 2014 xD a ja serio słyszę ją teraz pierwszy raz ever przez tiktoczki)...
Tutaj do posłuchania:
https://www.youtube.com/watch?v=d-Q8YafuWUw
https://www.youtube.com/watch?v=5GFtYgFRkx4
I tak czy owak wykon Harryego uważam za spoko, ale słowa chociażby nie wiem co nie wchodzą mi na język. Jedyne co udaje mi się zapamiętać tak samo z siebie to “Just how fast the night changes”
Dla kontrastu - totalnie łatwo mi było odnaleźć mi “Meybe my soulmate die” - słowa tego mi się przykleiły do mózgu, trudno było odkleić, gotuję i biorę prysznic zastanawiając się czy mam duszę xD (słowa tej piosenki wydają mi się jakoś tak buńczucznie ironiczne, a jednocześnie zabawne w świadomej grze słownej)
https://www.youtube.com/watch?v=S_KUxsFPpp8
Ale z tego wszystko myślę teraz intensywnie o Harrym Stylesie, szczególnie o “Sign of time”
Inne przemyślenie:
5 notes
·
View notes
Text
7 koronnych piosenek na poprawę humoru
Nie spodziewałam się, że to nastąpi. Wydawało mi się wręcz, że jest to niemożliwe. Jednak wobec takich perełek nie mogłam pozostać obojętną. Dlatego zapraszam do posłuchania 7 koronnych piosenek na poprawę humoru.
Nie spodziewałam się, że to nastąpi. Wydawało mi się wręcz, że jest to niemożliwe. Jednak wobec takich perełek nie mogłam pozostać obojętną. Dlatego zapraszam do posłuchania 7 koronnych piosenek na poprawę humoru.
Ostatnio YouTube zaproponowało mi kilka piosenek nagranych w dość specyficzny sposób. Każdy z muzyków wykonywał swoją partię u siebie w domu. Wynikiem był intrygujący – domowy…
View On WordPress
#cisza jak ta#hamilton#jeszcze w zielone gramy#la tendresse#mamma mia#miuosh#musical#muzyczna lista#Niewielka Orkiestra Siedzących na Chacie#nim stanie się tak#nosowska#nospr#smolik#Teatr Ateneum#tramwaje i gwiazdy#Voo Voo#West End
35 notes
·
View notes