#dla naiwnych marzycieli
Explore tagged Tumblr posts
Text
221dzień, 221cud - Mogłam zobaczyć na żywo!
By opisać ten wpis muszę wam zdradzić, że jestem z województwa kujawsko- pomorskiego, a dokładniej mieszkam w Toruniu. Moje województwo ostatnio obchodziło swoje święto i z tej okazji zorganizowany został w moim mieście koncert.
Jest już koniec roku, coraz mniej nauki, a co za tym idzie, mam więcej czasu wolnego. Od razu zdecydowałam, że wybiorę się na to z moimi kuzynkami i ich partnerami. Wtedy nawet nie spodziewałam się, że spełnię swoje jedno małe marzenie.
Parę miesięcy temu na jednym z ogłoszeń zauważyłam, że w moim mieście odbędzie się koncert Ani Dąbrowskiej. Kiedy byłam młodsza bardzo dużo jej słuchałam i ponad rok temu wróciłam do niej. Pokochałam tą kobietę ponownie. Może to dlatego, że zaczęłam utożsamiać się z jej tekstami. Niestety nie mogłam wybrać się wtedy na jej koncert. Był to okres ciągłych 8nastek i mój budżet na to nie pozwalał. Strasznie na tym ubolewałam, bo cenię tę kobietę za jej piosenki, osobowość, za tą jej „zwyczajność”, nie odnoszenie się ze swoją sławą, brzydko mówiąc, w perfidny sposób.
Możecie sobie wyobrazić teraz jaka była moja reakcja, kiedy dowiedziałam się, że wystąpi na darmowym koncercie naszego miasta. Byłam w siódmym niebie. Słuchanie płyt w domu nie równało się z tym, co mogłam usłyszeć, ale i zobaczyć tego dnia. Widzę tylko przed sobą te wszystkie twarze, które patrzyły się wtedy na mnie, kiedy śpiewałam jej każdą piosenkę. To było piękne.
1 note · View note
hugmepleasebaby · 8 years ago
Quote
Po co jeszcze nadzieję mam Że może to właśnie ja Nie odtrącaj mnie Może ja właśnie mam Wszystko czego chcesz
Ania Dąbrowska - Poskładaj Mnie
0 notes
polskimeloman-blog · 5 years ago
Photo
Tumblr media
Ania Dąbrowska - Dla Naiwnych Marzycieli 😜👍 #aniadabrowska #aniadąbrowska #dabrowska #dąbrowska #polska #poland #polskipop #polishpop #sonymusic #sonymusicpoland #meloman #polskimeloman #polishmeloman @aniadabrowskaofficial @sonymusicpoland @polski_meloman (w: Kielce, Poland) https://www.instagram.com/p/Bl3DZxKHDRE/?igshid=88rmw93dhax9
0 notes
allaboutmusicpl · 7 years ago
Text
Ania Dąbrowska wystąpi we wrocławskim Centrum Kulturowym A2
Ania Dąbrowska wystąpi we wrocławskim Centrum Kulturowym A2
Ania Dabrowska rozpoczęła promocję nadchodzącej płyty i wyruszyła w kolejną trasę koncertową. W ramach niej artystka wystąpi we wrocławskim Centrum Kulturowym – A2 już 30 listopada.
(more…)
View On WordPress
0 notes
musiceffecto · 8 years ago
Link
0 notes
chlopiec-z-cukru · 7 years ago
Audio
bez Ciebie jestem cieniem, nie czuje nic
0 notes
theelementoffierce · 8 years ago
Audio
MELODIA NA DZISIAJ: Ania Dąbrowska - Naiwny Marzyciel Mam dwie smutne refleksje. Po pierwsze to zaskakujące, jak łatwo ponosi nas wyobraźnia. Jak z najmniejszych ziarenek rzeczywistości jesteśmy w stanie wyhodować kwiat widmo. Jedno zdanie, spojrzenie, drobny gest. To wszystko jest w stanie uruchomić kawalkadę myśli, żeby nie użyć słowa zmyśleń, która prowadzi nas na manowce. Ta pieczołowicie pielęgnowana roślina w najlepszym wypadku wydziela narkotyczne opary, w najgorszym jest zwyczajnie trująca. Po drugie, zastanawia mnie co świadczy o mnie fakt, że odnajduję siebie w tekstach 35-letniej kobiety. Jestem starą duszą, to na pewno. Ostatecznie nie jest jednak, aż tak gorzko, bo Dąbrowska na szczęście ma wielki talent i oprócz melancholii, jest w tych piosenkach dużo światła i czułości. Nam naiwnym, się to przyda. Niech zatem songwriterska kariera Ani trwa i trwa. Nikt tak nie pociesza, nawet kiedy śpiewa o smutku. Naiwny Marzyciel F.
6 notes · View notes
Text
265dzień, 265cud - Za dużo czasu na myślenie
Wspominałam wam kiedyś, że jestem człowiekiem, który uwielbia mieć dużo na głowie. To jest zawsze mój plan ucieczki od zbędnych myśli. W czasie szkoły jest to łatwe, bo masz bardzo mało czasu wolnego. Jak nie lekcje to potem angielski prywatny, siłownia, nauka i czas sam mija. W wakacje już tak łatwo nie jest. Ma się więcej czasu wolnego, a nie raz są dni, kiedy kompletnie nie mam co robić i uciekasz do niepotrzebnych zmartwień.
Kolejny dzień na tej wsi. Seriale powoli się nudzą. Wyspana jestem za wszystkie czasy, na dwór nie można iść, bo cały czas pada, a gier planszowych zapomniałam z domu. Co wtedy Julia robi? Siada na kanapie, zamyka oczy i MARZY. Album Ani Dobrowskiej „Dla naiwnych marzycieli” idealnie mnie obrazuje. Przy okazji polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=zuhFSVP3-gU
Myśląc zdałam sobie z czegoś sprawę. Życie nauczyło mnie ryzykować, walczyć o to czego pragnę. I zawsze robię wszystko, by osiągnąć to. Nawet kiedy łączy się to z tym, że zrobię z siebie brzydko mówiąc idiotkę. Nie boję się robić pierwszych kroków. Zawsze je robię. I ta myśl, ze to przecież chłopak powinien to robić jest dla mnie przereklamowana.  W tych czasach jest bardzo mało chłopaków, którzy mają „jaja” by wziąć sprawy w swoje ręce. Dlatego ja nie lubię czekać na rzeczy, które dla niektórych są niewykonalne. Poza tym uważam, że nie warto nie raz zostawiać coś do wyjaśnienia czasu. On jest dobry na leczenie ran, ale nie do walczenia o szczęście. Wolę sama wyznać chłopakowi, że nie jest mi obojętny niż miałoby nagle mi się coś stać i nie miałabym już nigdy możliwości zrobienia tego. Nie chcę niczego zostawiać na jutro.
Te myśli zawsze miałam w głowie. Tego dnia cudem było dla mnie coś innego. Coś czego nie chciałam dopuścić do siebie. Do tanga potrzeba dwojga. Nikogo do niczego nie zmusisz. Nie zawsze udaje Ci się wywalczyć, to czego chcesz jeśli nie masz potwierdzenia z drugiej strony. Może to nie ta droga albo nie ten czas. Jednak cieszę się, że wreszcie się do tego przyznałam mimo, że mnie to boli. Nie wiem, jak będzie dalej, ale szkoda, że tak mało jest dojrzałych osób, które potrafią szczerze ze sobą porozmawiać. A przecież ROZMOWA TO PODSTAWA.
3 notes · View notes
allaboutmusicpl · 7 years ago
Text
Ania Dąbrowska wystąpi w lubelskim Centrum Spotkania Kultur
Ania Dąbrowska wystąpi w lubelskim Centrum Spotkania Kultur
Zdobywczyni tegorocznej nagrody Fryderyk w kategorii Album roku (Pop) – Ania Dąbrowska, kontynuuje promocję niedawno wydanej płyty i już w listopadzie zaśpiewa w lubelskim Centrum Spotkania Kultur. Poznajcie szczegóły wydarzenia w dalszej części artykułu. (more…)
View On WordPress
0 notes
allaboutmusicpl · 8 years ago
Text
Ania Dąbrowska wystąpiła we wrocławskim Teatrze Muzycznym Capitol. Relacja Dariusza Kozery
Ania Dąbrowska wystąpiła we wrocławskim Teatrze Muzycznym Capitol. Relacja Dariusza Kozery
Ania Dąbrowska jest w trakcie promowania swojej najnowszej płyty zatytułowanej Dla Naiwnych Marzycieli. Jednym z przystanków na jej trasie koncertowej był Wrocław.
(more…)
View On WordPress
0 notes
allaboutmusicpl · 8 years ago
Text
Rok temu od początku stycznia prawie do samego końca każdy z redaktorów publikował swoje duże, subiektywne podsumowanie roku. Łącznie było to prawie 20 artykułów. W tym roku postanowiliśmy skondensować napływ informacji i podzieliliśmy redakcję w cztery grupy i całość opublikujemy jako cztery zbiorcze artykuły. Na sam początek idzie Zarząd AAM – Dwa Łukasze, jedna Marta, jedna Ola i Darek. A w przyszłym tygodniu zakończymy podsumowywanie roku wielkimi listami – najlepszych albumów i najlepszych utworów roku 2016, a także najważniejszych wydarzeń i rozczarowań.
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Beyoncé – Lemonade
Rihanna – ANTi
Zayn – Mind of Mine
Panic! At the Disco – Death of a Bachelor
Tom Odell – Wrong Crowd
Ralph Kamiński – Morze
Kings of Leon – Walls
Brodka – Clashes
OneRepublic – Oh My My
Shawn Mendes – Illuminate
Alicia Keys – Here
Krzysztof Zalewski — Złoto
Idina Menzel – Idina.
Britney Spears – Glory
Sia – This Is Acting
Céline Dion — Encore un soir
Måns Zelmerlöw — Chameleon
Sylwia Grzeszczak — Tamta Dziewczyna
Agnieszka Chylińska — Forever Child
Lady Gaga — Joanne
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
[/su_column]
[/su_row]
Rok 2016 był piękny. Kilka moich najukochańszych artystów wydało swoje albumy, a wśród nich Beyoncé, Alicia Keys, Celine Dion czy… Britney Spears. Kilku artystów za sprawą wydanych albumów z listy lubianych przeskoczyli do listy kochanych. Pojawiło się kilku debiutantów.
Bezapelacyjnie najlepszym albumem dla mnie okazało się Lemonade Beyoncé. Jeden z głównych krążków 2016 roku, do których często wracam. W 2013 roku Bey w moim podsumowaniu roku przegrała z Justinem Timberlake’iem (selftitled vs. The 20/20 Experience), w tym roku pokonała wszystkich. Wydawnictwo pokochałem od razu i byłem wręcz pewien, że znajdzie się w tym miejscu, w tym zestawieniu.
Niespodziewanie, o czym wcześniej wspomniałem, jedna artystka przeskoczyła z lubianych do kochanych. Jest to Rihanna. Jej Anti tak bardzo mnie zaskoczyło, że momentami myślałem, czy nie dać jej na miejsce pierwsze zamiast Queen B, albo ogłosić dwóch miejsc pierwszych. Tak, to jest ta dobry album. No i zawiera piosenkę roku, ale o tym za chwilę.
Trzecią lokatę zarezerwowałem dla Zayna, który niespodziewanie bardzo mnie zaskoczył. Jego album bije na głowę wszystko, co do tej pory wydało One Direction. Nie spodziewałem się tak dobrego krążka, ale oto jest. Mam nadzieję, że nie będzie to jednorazowy wybryk i jego kariera nadal będzie się prężnie rozwijać.
Na dalszych miejscach wielu zaskoczeń nie ma, są artyści przeze mnie kochani i lubiani, ale są też ciekawe zaskoczenia. Przede wszystkim na czwartym miejscu krążek Panic! at the Disco. Gdyby nie fakt, że tytułowy utwór Death of a Bachelor został wydany w 2015, to w utworach roku umieściłbym go na czwartym miejscu! Zaskoczeniem może być też niesamowity album Ralpha Kamińskiego, który jest dla mnie najlepszym polskim albumem, przebił nawet Brodkę (w moim mniemaniu). W mojej dwudziestce znalazło się jeszcze miejsce m.in. dla Toma Odella, którego wydawnictwo bardzo mnie zaskoczyło czy Kings of Leon, którzy wydali album na swoim wysokim poziomie. Jest też Brodka czy Krzysztof Zalewski, a pod koniec Agnieszka Chylińska i Sylwia Grzeszczak.
[su_row]
[su_column size=”2/3″]
Rihanna – Love on the Brain
Beyoncé feat. Kendrick Lamar – Freedom
Zayn – Rear View
Alicia Keys – Illusion of Bliss
Tom Odell — Concrete
Beyoncé — Formation
John Legend – Love Me Now
Beyoncé – All Night
Rihanna – Needed Me
Ralph Kamiński – Jan
Zayn – Fool for You
Kings of Leon – Over
Agnieszka Chylińska – Królowa łez
Beyoncé feat. Jack White – Don’t Hurt Yourself
Shawn Mendes – Mercy
LP – Lost on You
Alicia Keys – Pawn It All
Brodka – Horses
Krzysztof Zalewski – Miłość Miłość
Britney Spears – Slumber Party
[/su_column]
[su_column size=”1/3″]
https://open.spotify.com/track/7HRHMuUTY7Dk4mw7CjS36i
[/su_column]
[/su_row]
Wybranie najlepszych utworów było dosyć trudne, ponieważ przez pół roku pierwsze trzy miejsca żonglowały między tymi pozycjami. Raz królowało Love on the Brain, raz Freedom, a dosyć często Rear View. Ostatecznie jednak stwierdziłem, że to Love on the Brain zasługuje na to uznanie, na drugi miejscu umieściłem Freedom, a TOP 3 zamknie Zayn.
Beyoncé znajduje się jeszcze na miejscu 6. (Formation), 8. (All Night), 14. (Don t Hurt Yourself)., Rihanna na 9. (Needed Me). a Zayn na 11. (Fool for You). To był zdecydowanie rok Beyoncé.
W mojej dwudziestce znalazło się jeszcze miejsce między innymi dla niesamowitego Illusion of Bliss Alicii Keys, Concrete Toma Odella czy Love Me Now Johna Legenda. To naprawdę doskonałe kawałki!
W tym roku moje zestawienie utworów jest bardziej zróżnicowane niż rok temu, gdzie 6 kawałków w TOP 10 zajmowała Adele. Ale to dlatego, że w tym roku wiele artystów wydało bardzo dobre utwory, które biły się o kolejne lokaty. I tak powstała moja 20… na ten moment. Pewnie za miesiąc albo pół roku ułożyłbym ją zupełnie inaczej (z zastrzeżeniem, że do TOP 4… może TOP 5 jestem w 100% pewny).
Najmniej pewny jestem pozycji 6-10, gdzie prawie wszystkie najchętniej umieściłbym na miejscu 6., są prawie tak samo równo dobre (tak, ten polski Jan Ralpha również!).
Po więcej zapraszam na mojego bloga – Łukasz Mantiuk Blog best of 2016
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”2″]
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”2″]
[su_row] [su_column size=”1/2″][/su_column] [su_column size=”1/2″][/su_column] [/su_row]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Ralph Kaminski – Morze
Brodka – Clashes
Paweł Domagała – Opowiem ci o mnie
Ania Dąbrowska – Dla naiwnych marzycieli
Maria Peszek – Karabin
Taco Hemingway – Marmur
Ten Typ Mes – Ała.
Organek – Czarna Madonna
Fisz Emade Tworzywo – Drony
Nash – Trik
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
Paweł Domagała – Gdybyś była
Ralph Kaminski – Jan
Adam Stachowiak – Mamo
Daria Zawiałow – Kundel Bury
Brodka – Horses
Alicja Majewska – Wszystko może się stać
Joanna Kondrat – Karma
Ten Ty p Mes – Jak Nikt
Organek – Mississippi w ogniu
Pola Rise – Behind
[/su_column]
[/su_row]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Rok 2016 upłynął mi głownie pod znakiem polskich albumów. Zapewne moi redakcyjni koledzy skupią się głównie na wydawnictwach zagranicznych, dlatego przygotowałam TOP 10 polskich albumów i utworów. Miejsce 1. należy bezapelacyjnie do Ralpha Kamińskiego i albumu Morze. To po prostu świetny debiut. Tuż za nim Brodka w swojej odmienionej wersji. Podium dopełnia Paweł Domagała z albumem Opowiem ci o mnie. Kolejny debiutant, który pokazuje, że minimalizm w muzyce czasem się opłaca.
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
Tym samym mam dla was moje top 10 utworów. Otwiera je Gdybyś była Pawła Domagały, spokojny i bardzo intymny numer. Następnie Jan Ralpha Kamińskiego, generalnie uwielbiam wszystkie utwory, ale ten najbardziej utkwił i w pamięci. Podium dopełnia Mamo Adama Stachowiaka, którego poznaliśmy w The Voice of Poland. Wzruszająca kompozycja. Powyżej cała dziesiątka utworów, które w 2016 roku uważam za warte uwagi.
[/su_column]
[/su_row]
[su_row][su_column size=”1/2″][/su_column][su_column size=”1/2″][/su_column][/su_row]
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”2″]
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”2″]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
David Bowie – Blackstar
Solange – A Seat at the Table
PJ Harvey – The Hope Six Demolition Project
Nick Cave & The Bad Seeds – Skeleton Tree
James Blake – The Colour In Anything
Chance the Rapper – Coloring Book
Frank Ocean – blonde
Esperanza Spalding – Emily’s D+Evolution
The Last Shadow Puppets – Everything You’ve Come To Expect
ANOHNI – Hopelessness
Kendrick Lamar- untitled unmastered.
The Lumineers – Cleopatra
Norah Jones – Day Breaks
Jack Garratt – Phase
Radiohead – A Moon Shaped Pool
Brodka – Clashes
Blood Orange – Freetown Sound
Bon Iver – 22, A Million
Angel Olsen – My Woman
Frank Ocean – endLESS
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
[/su_column]
[/su_row]
Rok 2016 był niezwykle bogaty, jeśli chodzi o wydawane krążki. Część z nich zachwyciła, część lepiej pozostawić bez komentarza. Wśród tej pierwszej grupy mógłbym wymienić około 30 albumów, które pozostaną w moich słuchawkach na lata, takie do których będę wracał, mimo że będą pojawiać się kolejne. 20 z nich prezentuję powyżej. Niekwestionowany i zarazem pożegnalny numer jeden ubiegłego roku to dla mnie David Bowie i jego arcydzieło Blackstar. Wokalista pożegnał się ze swoimi słuchaczami w wielkim stylu, prezentując album perfekcyjny pod każdym względem. To również jeden z jego najlepszych krążków, pokazujący spektrum emocji, dźwięków, bólu, dynamiki.
Drugim najlepszym albumem tego roku jest dla mnie krążek mniej znanej, ale bardziej utalentowanej siostry Knowles. Solange pokazała tym albumem, że daleko w tyle zostawiła Beyoncé i Lemonade, prezentując kilkanaście utworów oszczędnych i bogatych zarazem w swoim odbiorze. To album prawie perfekcyjny, pokazujący nowe spojrzenie na czarną muzykę, nieprzesadzony, w punkt, szczery. Na podium załapała się u mnie także amerykańska wokalistka PJ Harvey, której bogactwo dźwięków nie zna granic, a mocne podłoże społeczno-polityczne tekstów, jest tu na miejscu. Nie ma piosenki na tym albumie, do której średnio raz na tydzień bym nie wracał.
Reszta albumów to przede wszystkim kontynuacja krążków bardziej alternatywnych, niż popularnych. Znajdziemy tu i czarne oblicze rapu od Chance the Rapper, modern jazzową Esperanzę Spalding czy folkową ANOHNI.
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Sigur Rós – Óveður
David Bowie – Blackstar
Laura Mvula – Overcome
PJ Harvey – The Ministry of Defence
Frank Ocean – Pink + White
Solange feat. Sampha – Don’t Touch My Hair
Childish Gambino – 33
Kanye West – Champions
NAO – Girlfriend
Alicia Keys- The Gospel
Esperanza Spalding – Good Lava
ANOHNI – Drone Bomb Me
Justice – Safe and Sound
Bat for Lashes – Sunday Love
Beyoncé feat. Jack White – Don’t Hurt Yourself
Angel Olsen – Shut Up Kiss Me
David Bowie – I Can’t Give Everything Away
Christine & The Queens – Tilted
serpentwithfeet – blisters
Brodka – Santa Muerte
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
https://open.spotify.com/track/2Fih5GPYV0v7iKebA29ud0
[/su_column]
[/su_row]
Przy tylu świetnych albumach, ciężko jest wybrać 20 najlepszych utworów. Część z nich znalazła się na moich ulubionych krążkach tego roku, część jednak pochodzi z innych wartych uwagi. Wyjątek stanowi kompozycja islandzkiej grupy Sigur Rós, która wydała pojedynczy singiel zapowiadający nową płytę. To wyjątkowa kompozycja, moim zdaniem najlepsza jaka ukazała się w tym roku. Jeśli zespół pociągnie jego wysoki poziom przez cały album, to możemy spodziewać się niesamowitego materiału. Numer dwa w tym roku to dla mnie tytułowy utwór ostatniego albumu Davida Bowie – Blackstar. To kompozycja wielowymiarowa, z mnóstwem przeskoków, zmian tempa, frazowania – to tak jakby nagrano trzy osobne utwory i w najlepszym tego słowie znaczeniu połączono je w jeden. Podium zamyka charyzmatyczna Brytyjka Laura Mvula z piosenką Overcome, w której pokazała się z nowej, jakże piękne strony. Brawo dla niej.
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”2″]
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”2″]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
20. Broods – Conscious 19. The Lumineers – Cleopatra 18. Taco Hemingway – Marmur 17. Emeli Sande – Long Live the Angels 16. Brodka – Clashes 15. DNCE – DNCE 14. Kygo – Cloud Nine 13. Drake – Views 12. Sia – This Is Acting 11. The Last Shadow Puppets – Everything You’ve Come to Expect 11. Krzysztof Zalewski – Złoto 9. Rihanna – Anti 8. The 1975 – I Like It When You Sleep, for You Are So Beautiful yet So Unaware of It 7. Kings of Leon – Walls 6. Jack Garratt – Phase 5. One Republic – Oh My My 4. Panic! At the Disco – Death of a Bachelor 3. Organek – Czarna Madonna 2. Tom Odell – Wrong Crowd 1. Bastille – Wild World
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
[/su_column]
[/su_row]
Rok 2016 obfitował w wiele muzycznych premier. Było wiele wyczekiwanych powrotów, zaskakujących albumów oraz ciekawych debiutów. Wybór tylko 20 najlepszych płyt kończącego się roku było wręcz katorgą. W moim odczuciu każde słuchane przeze mnie wydawnictwo zasłużyło na chociażby odrobinę miejsca w tym zestawieniu. Ale nie! Zasady są jednak nieubłagane i wyżej możecie zapoznać się z moim ostatecznym wyborem.
Tak się ciekawie złożyło, że moje TOP3 to drugie płyty w dorobku poszczególnych artystów. Podium otwiera Organek z rewelacyjnym albumem Czarna Madonna, który nie tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że polska muzyka ma się lepiej niż dobrze, ale także potwierdził, że Tomasz Organek i spółka czego się nie dotkną to zamienią od razu w złoto.
Drugie miejsce należy do Toma Odella i jego krążka Wrong Crowd. Brytyjczyk powrócił na muzyczną scenę po jakimś czasie i od razu zaskoczył swoją przemianą. Szybsze tempo, odważniejsze teksty oraz ciekawe eksperymenty w warstwie dźwiękowej sprawiły, że druga płyta Toma ukazała nam jego inną twarz. Brawa za odwagę.
Pierwsze miejsce zaś bezapelacyjnie należy do zespołu Bastille. To co przedstawili nam na Wild World jest wprost nie do opisania. Na tym albumie nie ma dosłownie ani jednej złej piosenki! To niesamowite móc obserwować jak zespół się rozwija i serwuje nam tak dobre wydawnictwo. Bastille rozkwitło pod każdym względem. Ich nowy materiał jest dojrzalszy, a sami muzycy są pewniejsi tego w jaką muzyczną stronę chcą podążać. Jestem pod ogromnym wrażeniem progresu jaki zrobili i dlatego też będąc nadal pod wpływem ich płyty Wild World, umieszczam ich na samym szczycie najlepszych albumów 2016 roku.
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
20. Justin Timberlake – Can’t Stop The Feeling 19. Bovska – Kaktus 18. Tom Odell – Wrong Crowd 17. DNCE – Body Moves 16. Kygo feat. Kodaline – Raging 15. One Republic feat. Peter Gabriel – A.I 14. Lady Gaga – Perfect Illusion 13. Broods – Free 12. Kings of Leon – Waste A Moment 11. Sia – The Greatest 10. Krzysztof Zalewski – Miłość Miłość 9. Panic! at the Disco – Victorious 8. Calvin Harris feat. Rihanna – This Is What You Came For 7. Drake – One Dance 6. Organek – Mississippi w ogniu 5. Royal Blood – Where Are You Now 4. Adam Lambert ft. Laleh – Welcome to the Show 3. Taco Hemingway – Deszcz na betonie 2. Twenty One Pilots – Heathens 1. Bastille – Send Them Off!
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
https://open.spotify.com/track/3qd8ToRNQhTPbuyDK9MDJf
[/su_column]
[/su_row]
Jeżeli chodzi o najlepsze piosenki 2016 roku to wybór był jeszcze cięższy niż przy albumach. Trudno wybrać te 20 najlepszych. Dlatego też nie lubię takich podsumowań… Jednak przy ostatecznym wyborze kierowałam się statystyką, która pokazała jakie kawałki słuchałam najchętniej w mijającym roku. Bez wątpienia dało mi to jasny pogląd na to jak powinno wyglądać moje zestawienie.
I tak oto według mnie trzecią najlepszą piosenką 2016 roku zostaje Deszcz na betonie Taco Hemingwaya. Genialna produkcja, szczery do bólu tekst i chwytliwy refren sprawiły, że trudno przejść obojętnie obok tej piosenki. Taco niejednokrotnie pokazał na co go stać – tym razem jednak podniósł sobie poprzeczkę bardzo wysoko serwując fanom kawałek, który na długo pozostaje w pamięci.
Drugie miejsce zajęła piosenka Heathens nagrana na potrzeby soundtracku Suicide Squad przez amerykańską grupę Twenty One Pilots. Do filmu można mieć zastrzeżenia, jednak tej kompozycji trudno czegokolwiek odmówić. Mroczna, psychodeliczna, oryginalna nuta z genialną wręcz melodią. A ten „delikatny” wokal jaki prezentuje nam Tyler Joseph! Cudo! Bez wątpienia to właśnie chwytliwy refren sprawił, że świat oszalał na punkcie Heathens.
Jednakże niekwestionowanym zwycięzcą zostaje Send Them Off brytyjskiej grupy Bastille. Od razu w ucho rzuca się ciekawy, mocny, emocjonalny refren. Cała kompozycja jest taneczna, co tylko dodaje jej uroku. Niebanalny tekst również zasługuje na docenienie. Refren jak w przypadku całego mojego TOP3 jest tak chwytliwy, że trudno go wyrzucić z pamięci. Mogę śmiało stwierdzić, że piosenka ta idealnie prezentuje nowe oblicze Bastille. Send Them Off! Zostanie ze mną jeszcze na długi, długi czas…
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”2″]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Ariana Grande – Dangerous Woman
James Arthur – Back from the Edge
Little Mix – Glory Days
Emeli Sande – Long Live the Angels
Lindsey Stirling – Brave Enough
Zayn – Mind of Mine
Rihanna – Anti
Delta Goodrem – Wing of the Wild
Shawn Mendes – Illuminate
Tove Lo – Lady Wood
Alicia Keys – Here
Meghan Trainor – Thank You
Jojo – Mad Love
Bastille – Wild World
OneRepublic – Oh My My
Beyonce – Lemonade
Tom Odell – Wrong Crowd
Britney Spears – Glory
Gwen Stefani – This Is What The Truth Feels Like
Foxes – All I Need
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
[/su_column]
[/su_row]
Wybranie trzech najlepszych albumów z tylu dobrych krążków wydanych w minionym roku było niezwykle trudne. Po dłuższych przemyśleniach zdecydowałem, że moje top3 zamykać będzie Glory Days. Bez wątpienia najlepszy album w karierze Little Mix, który pokazał ich wszystkie mocne strony, zaskoczył nawet najwierniejszych fanów i zwyczajnie im się udał.
2 miejsce należy do zwycięzcy jednej z edycji X Factora, Jamesa Arthura. Nigdy bym nie przypuszczał, że wokalista powróci w takim stylu. Te 3 lata przemyśleń i spokojnego tworzenia zaowocowały albumem, który zaskakuje i powala pod każdym względem.
Złoty medal trafia jednak w ręce Ariany Grande. Jako jej wielki fan od dawna wiedziałem na co ją stać. Przyznam jednak szczerze, że nawet ja nie spodziewałem się po niej takiej płyty. Wokalistka dorosła, pokazała swoją ostrzejszą i bardziej kobiecą stronę, przestała zwracać uwagę na komentarze innych i zerwała wszelkie ograniczające ją więzy. Dangerous Woman to płyta zbliżona do ideału. Grande wokalnie wzbiła się na wyżyny swoich możliwości i udowodniła mi, że ma jeszcze kilka asów w rękawie. Nie wiem co Ariana będzie musiała zrobić, aby przebić ten oto krążek.
[su_row]
[su_column size=”2/3″]
Delta Goodrem – Heavy
James Arthur – Train Wreck
Little Mix – Power
Rihanna – Love On the Brain
Ariana Grande – Into You
Ariana Grande – Touch It
Ariana Grande – Dangerous Woman
Alicia Keys – Illusion of Bliss
Shawn Mendes – Mercy
Zayn feat. Kehlani – Wrong
Bridgit Mendler – Do You Miss Me At All
Zayn – Rear View
Emeli Sande – Somebody
Emeli Sande – Hurts
Meghan Trainor – Kindly Calm Me Down
Beyonce – Daddy Lessons
Lindsey Striling – Gavi’s Song
LP – Lost On You
Alicia Keys – Holy War
Tom Odell – Sparrow
[/su_column]
[su_column size=”1/3″]
https://open.spotify.com/track/4owpZZZO0dmY1ufhATwDQ0
[/su_column]
[/su_row]
Brązowy medal w kategorii najlepszy utwór wydany w 2016 roku trafia do zespołu Little Mix. Dziewczyny w utworze Power dały czadu jak nigdy dotąd. Do dziś kiedy słucham tego utworu wciąż reaguję w ten sam sposób: szczęka mi opada, nogi rwą się do tańca a w głowie pojawia jedna myśl, skąd one mają w sobie tyle energii?!
Srebrny medal otrzymał w tym roku James Arthur z utworem Train Wreck. Bez wątpienia najlepszy utwór w jego całej karierze. Piękny tekst, perfekcyjny i dopracowany wokal oraz doskonały przekaz emocji związanych z utworem. Świetna robota James!
Złoto trafia w ręce wokalistki, która poznałem dopiero w tym roku. Delta Goodrem szybko skradła moje serce. Gdy słuchając albumu Wing of The Wild dotarłem do ballady Heavy wprost zaniemówiłem. Ten kawałek jest tak bardzo przepełniony emocjami, że nawet najtwardsze serce mięknie przy jego słuchaniu. Dodatkowo Delta prezentuje w nim całą gamę swoich wokalnych zdolności i sprawia, że nie ważne ile razy słucham tego utworu, to za każdym razem przeżywam go w ten sam sposób.
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”2″]
Best of 2016. Najlepsze albumy i utwory redakcji All About Music Cz. 1 (Łukasz Mantiuk, Marta Mrowiec, Łukasz Jaćkiewicz, Aleksandra Żeleźnik, Dariusz Kozera) Rok temu od początku stycznia prawie do samego końca każdy z redaktorów publikował swoje duże, subiektywne podsumowanie roku.
1 note · View note
allaboutmusicpl · 7 years ago
Text
Ania Dąbrowska wystąpi w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca
Ania Dąbrowska wystąpi w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca
W tym tygodniu rozpocznie się jesienna trasa koncertowa Ani Dąbrowskiej. Jednym z jej przystanków będzie zabrzański Dom Muzyki i Tańca, w którym artystka wystąpi w połowie października.
(more…)
View On WordPress
0 notes
allaboutmusicpl · 8 years ago
Text
Drugi dzień, gdy redakcja All About Music przedstawia Wam swoje podsumowania minionego, 2016, roku. Dzisiaj swoje najlepsze albumy i piosenki przedstawią Wam Zuzanna Janicka, Jonatan Paszkiewicz, Paweł Markiewicz i Piotr Krajewski. Gotowi?
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Nick Cave & The Bad Seeds – Skeleton Tree
Leonard Cohen – You Want It Darker
David Bowie – Blackstar
Black Atlass – Haunted Paradise
Solange – A Seat at the Table
Iggy Pop – Post Pop Depression
Agnes obel – Citizen of Glass
Brodka – Clashes
Alicia Keys – Here
Rihanna – Anti
Norah Jones – Day Breaks
Bon Iver – 22, A Million
Katie Melua – In Winter
Radiohead – A Moon Shaped Pool
Tom Odell – Wrong Crowd
Lady Gaga – Joanne
Beyoncé – Lemonade
Daughter – Not to Disappear
De La Soul – and the Anonymous Nobody…
PJ Harvey – The Hope Six Demolition Project
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
[/su_column]
[/su_row]
Końcówka mojej listy najlepszych płyt 2016 roku należy do kobiet. Pozytywnie zaskoczyła mnie Rihanna. Jak zawsze zaintrygowała Alicia Keys. Przekonała do siebie Brodka. Wzruszyła swoją kruchością Agnes Obel. Najlepiej z kobiet w 2016 roku wypadła Solange, która nagrywała po cichu, długi okres. Trzy pierwsze miejsca zajmują jednak panowie. Chociaż każdy z nich zaczynał karierę w innym czasie i specjalizuje (bądź, niestety, specjalizował) w innych brzmieniach, ich nowe płyty łączy tematyka – śmierć.
David Bowie na Blackstar próbował nas z nią oswajać, nagrywając ciekawe, łączące awangardowy jazz, alternatywny rock i lekką elektronikę piosenki. Cohen z You Want It Darker zrobił swój muzyczny testament, śpiewając w smutny, lecz pozbawiony przesadnego przygnębienia sposób o odchodzeniu. Nick Cave ze swoim zespołem zmierzył się z czymś najgorszym – żałobą po stracie ukochanej osoby. Muzyk od samego początku był muzycznym ponurakiem, ale nigdy wcześniej każda nuta jego utworu nie była tak przesiąknięta smutkiem, przygnębieniem i zwyczajnym zmęczeniem.
Zobacz: TOP 75 albumów roku na blogu Zuzanny
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Nick Cave & The Bad Seeds – Jesus Alone
PJ Harvey – River Anacostia
Alicia Keys – Illusion of Bliss
Jake Bugg – On My One
Leonard Cohen -You Want It Darker
Woodkid – Land of All
Beyonce feat. Jack White – Don’t Hurt Yourself
Nick Cave & The Bad Seeds – Girl in Amber
Norah Jones – Sleeping Wild
Iggy Pop – Vulture
twenty one pilots – Heathens
PJ Harvey – Dollar, Dollar
Leonard Cohen – Treaty
Shakira feat. Maluma – Chantaje
Rihanna – Love on the Brain
Nelly Furtado – Behind Your Back
David Bowie – Dollar Days
Katie Melua – If You Are So Beautiful
Agnes Obel – Strech Your Eyes
Fantasia – Sleeping With the One I Love
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
https://open.spotify.com/track/6qg4uW60cQ6ZXHogMeHLBD
[/su_column]
[/su_row]
Dziesiątkę moich ulubionych piosenek 2016 roku otwiera mroczny Iggy Pop, kontrastujący z kolejnym miejscem – urokliwą, delikatną kompozycją Norah Jones. Kolejne pozycje to wycieczka przez epickie aranżacje Woodkida, blues rockowy romans Beyoncé, zmęczonego życiem Jake’a Bugga i pięknie się z nami żegnającego Cohena (I’m ready, my Lord…).
Trzecie miejsce należy do genialnej Alicii Keys. Illusion of Bliss jest jedną z najtrudniejszych w odbiorze piosenek artystki, której pełne pasji, temperamentu i pewnego rozdrażnienia wykonanie uderza w słuchacza całą mocą. Srebrny medal przypadł prostemu, lecz mającego w sobie sporo mocy (i hipnotycznych zdolności) River Anacostia powracającej po 5 latach PJ Harvey. Best of the best jest jednak intrygujące Jesus Alone. Tekst, wykonanie, posępny klimat i muzyka tworzona m.in. przez smyczki i pojedyncze uderzenia w klawisze fortepianu, dają nam przejmującą, niespokojną kompozycję. Znakomite, wywołujące ciarki nagranie.
Zobacz: TOP 150 piosenek roku na blogu Zuzanny
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”1″]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Varius Manx & Kasia Stankiewicz – 25 Live
Agnieszka Chylińska – Forever Child
Ania Dąbrowska – Dla naiwnych marzycieli
LP – Lost on You
Robbie Williams – The Heavy Entertainment Show
Ukeje – ỤZỌ
Lady Pank – Miłość i władza
Birdy – Beautiful Lies
Shura – Nothing’s Real
Imany – The Wrong Kind of War
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
[/su_column]
[/su_row]
Podium wiernego fana polskiej muzyki nie mogło wyglądać inaczej.
Powrót Katarzyny Stankiewicz do zespołu Varius Manx był dla mnie najważniejszym wydarzeniem muzycznym 2016 roku. Kasia miała koncertować z zespołem tylko w tym roku, z okazji 25-lecia istnienia grupy, ale jak się okazało, ta wspaniała współpraca potrwa jeszcze co najmniej dwa lata. Koncertowy album 25 Live jest moim numerem jeden A.D. 2016.
Niespodziewany powrót Agnieszki Chylińskiej również zaliczam do najważniejszych wydarzeń minionego roku, a płytę Forever Child do ścisłego grona najlepszych albumów. Przyznaję, Agnieszka mnie zaskoczyła, na osłuchanie się z jej nowym krążkiem potrzebowałem trochę czasu, ale koniec końców dałem się porwać.
Po czterech latach, swój nowy album – jeden z najlepszych w karierze – wydała Ania Dąbrowska. Tytuł albumu świetnie określa jego odbiorców, a utwory na nim zawarte mogą nam towarzyszyć w najróżniejszych sytuacjach – od tych mniej pozytywnych, do najszczęśliwszych.
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
LP – Lost on You
Robbie Williams – Love My Life
Shura – 2Shy
Hey – Historie
The Dumplings – Piękne dłonie
The Dumplings – Kto zobaczy
Varius Manx & Kasia Stankiewicz – Piątek
Varius Manx & Kasia Stankiewicz – Ameryka
Beata – Letni wiatr
Ukeje feat. Sarsa – Od połowy
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
https://open.spotify.com/track/0hyJTVfBJXeBTWTN6lOSYF
[/su_column]
[/su_row]
Utwór Lost on You amerykańskiej piosenkarki LP w krótkim czasie wzbił się w Polsce na wyżyny popularności. Zachwyt tym utworem, a przede wszystkim jego brawurowym wykonaniem, nie ominął i mnie. Trzeba przyznać, że swój oryginalny głos, LP potrafi wykorzystać w stu procentach.
Robbie Williams powrócił z odważnym repertuarem, udowadniając, że niezmiennie jest w genialnej formie. Na jego nowym krążku pojawiły się bardzo ciekawe muzyczne i tekstowe eksperymenty, ale nie zabrakło też utworów, które swoją stylistyką nawiązują do początków jego kariery. Jedną z takich kompozycji jest prześwietny utwór Love My Life.
Choć debiutancki album Shury uplasował się dopiero pod koniec mojego zestawienia najlepszych wydawnictw muzycznych 2016 roku, to pochodząca z niego piosenka 2Shy zdobyła trzecie miejsce wśród najlepszych utworów. 2Shy to rewelacyjne połączenie całkowicie unikalnej, elektronicznej muzyki z łagodnym wokalem Shury.
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”1″]
[su_row] [su_column size=”1/2″][/su_column] [su_column size=”1/2″][/su_column] [/su_row]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Shura – Nothing’s Real
BROODS – Conscious
Lady Gaga – Joanne
Tove Lo – Lady Wood
M.I.A. – AIM
JoJo – Mad Love
Charli XCX – Vroom Vroom EP
Little Mix – Glory Days
Delta Goodrem – Wings of the Wild
Rihanna – ANTI
Carly Rae Jepsen – EMOTION Side B
Britney Spears – Glory
Jon Bellion – The Human Condition
Sia – This Is Acting
Ariana Grande – Dangerous Woman
Die Antwoord – Mount Ninji and da Nice Time Kid
Beyonce – Lemonade
Meghan Trainor – Thank You
Gwen Stefani – This Is What the Truth Feels Like
Kanye West – The Life Of Pablo
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
Anne-Marie – Alarm
Broods feat. Tove Lo – Freak of Nature
Shura – What’s It Gonna Be?
Broods – Conscious
Iggy Azalea – Team
Jojo feat. Wiz Khalifa – Fuck Apologies
Dua Lipa – Blow Your Mind (Mwah)
M.I.A. – Go Off
Icona Pop – Someone Who Can Dance
Clean Bandit feat. Anne-Marie & Sean Paul – Rockabye
Charli XCX – Vroom Vroom
Tove Lo – True Disaster
Lady Gaga – John Wayne
Sia – Cheap Thrills
Beyonce – Formation
Rihanna – Love On The Brain
Delta Goodrem – Heavy
Carly Rae Jepsen – First Time
Clean Bandit feat. Louisa Johnson – Tears
Britney Spears – Slumber Party
[/su_column]
[/su_row]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
W tym roku na rynku muzycznym pojawiły się dwa na trzy albumy, na które czekałem. Byłem mocno ambiwalentny wybierając tegoroczny #1, który zajęła Shura, której płyta Nothing’s Real jest dopracowana do perfekcji. Krążek oscyluje w latach 80′ i na pewno przypadnie do gustu młodemu, jak i starszemu pokoleniu. Pozycja #2 należy do Broods, którzy powrócili z mieszanką elektroniki i pop’u. Na wydawnictwie Conscious usłyszymy mocno alternatywne dźwięki – np. Tytułowy utwór, ale także typowo komercyjne Heartlines, za które odpowiada sama Lorde. Nie mogło tu zabraknąć bubblegumowego popu w wykonaniu Charli XCX. W zestawieniu pojawiła się także Carly Rae Jepsen z drugą częścią popowego dzieła EMOTION, ale także freaki z Afryki czyli Die Antwoord. Pod koniec uplasowała się Gwen Stefani z dość jednolicie brzmiącym, ale dość solidnym albumem This Is What the Truth Feels Like. Najlepszą dwudziestkę zamyka przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych – Kanye West a.k.a. Yeezus.
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
Moją listę najlepszych utworów ponownie zdominowało głównie młode pokolenie. Na pierwszym miejscu charyzmatyczna, debiutująca Anne-Marie. Alarm to dobra dawka elektropopowej muzyki. Oczko dalej kolaboracja roku – Broods z Tove Lo, czego efektem jest emocjonalna ballada Freak of Nature. TOP3 zamyka kolejna nowość na rynku muzycznym – Shura z brzmieniami rodem lat 80′. Byłem na koncercie i słyszałem na żywo – same biodra rwą się do tańca. Oprócz tego w tegorocznym zestawieniu nie zabrakło Iggy, która zamierza wrócić w przyszłym roku. Dodatkowo dwa utwory Clean Bandit, które zdecydowanie królowały w Wielkiej Brytanii i na moich playlistach. Nie mogło zabraknąć starych wyjadaczy jak Sia, Rihanna, Delta Goodrem czy księżniczka popu – Britney Spears, która ze Slumber Party zamyka tegoroczne zestawienie.
[/su_column]
[/su_row]
[su_row][su_column size=”1/2″][/su_column][su_column size=”1/2″][/su_column][/su_row]
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”1″]
[su_row] [su_column size=”1/2″][/su_column] [su_column size=”1/2″][/su_column] [/su_row]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
The Lumineers – Cleopatra
Beyoncé – Lemonade
David Bowie – Blackstar
Tom Odell – Wrong Crowd
Glass Animals – How to Be a Human Being
Solange – A Seat at the Table
Rihanna – Anti
Michael Kiwanuka – Love & Hate
Young The Giant – Home Of The Strange
Bon Iver – 22, A Million
Julia Marcell – PROXY
Brodka – Clashes
PJ Harvey – The Hope Six Demolition Project
Frank Ocean – Blonde
James Vincent McMorrow – Move
Keaton Henson – Kindly Now
James Blake – The Colour In Anything
Panic! at the Disco – Death of a Bachelor
Bastille – Wild World
Angel Olsen – MY WOMAN
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
Rihanna – Love On The Brain
David Bowie – Lazarus
Beyoncé – Hold Up
The Lumineers – Ophelia
Tom Odell – Wrong Crowd
Solange – Cranes In The Sky
The Lumineers – Gun Song
Glass Animals – Mama’s Gun
Young The Giant – Something To Believe In
James Vincent McMorrow – Get Low
Michael Kiwanuka – Rule The World
Bon Iver – 8 (Circle)
Beyoncé – All Night
Keaton Henson – Alright
Kanye West – Ultralight Beam (feat. Chance the Rapper, The-Dream, Kelly Price and Kirk Franklin)
Julia Marcell – Andrew
Leonard Cohen – You Want It Darker
Sia – Reaper
Angel Olsen – Shut Up Kiss Me
Bishop Briggs – River
[/su_column]
[/su_row]
[su_row]
[su_column size=”1/2″]
Świat muzyki długo nie zapomni roku 2016. W ciągu zaledwie 12 miesięcy odeszło wielu znakomitych artystów. Cieszy jednak fakt, że muzyczny fani zyskali w tym roku wiele naprawdę dobrych i solidnych albumów. Wyjątkowy powrót PJ Harvey, dobra płyta Rihanny czy minimalistyczna Solange to tylko kilka przykładów artystów, którzy zrobili kawał dobrej roboty w tym roku. Znaleźli się jednak jeszcze lepsi. Blackstar, Lemonade i Cleopatra – moje trzy najważniejsze albumy ostatnich miesięcy. Każdy zachwycający, każdy zupełnie różny, każdy wyjątkowy. Łączy je jedno – wszystkie idealnie pokazują, co dobrego jest w muzyce i dlaczego tak ją kochamy.
[/su_column]
[su_column size=”1/2″]
Zebrać najlepsze utwory z całego roku to nie lada wyzwanie. Ostatnie 12 miesięcy obfitowało w wiele dobrych krążków, na których znalazło się mnóstwo perełek – zarówno singli, jak i utworów  albumowych. Moje serce skradło przede wszystkim pięć kompozycji. Odell, Bowie, Beyoncé i The Lumineers zaprezentowali kawałki, od których ciężko było się oderwać. Każdy z nich wprowadzał mnie w zupełnie inny stan. Żaden jednak nie wpłynął nam nie tak jak fenomenalne Love On The Brain Rihanny. Czy ktoś spodziewałby się kiedyś, że usłyszy Barbadoskę śpiewającą w stylu doo-wop? No właśnie. Tak klimatycznej kompozycji artystka chyba jeszcze nie miała. Zdecydowanie największe zaskoczenie 2016 roku.
[/su_column]
[/su_row]
[su_row][su_column size=”1/2″][/su_column][su_column size=”1/2″][/su_column][/su_row]
[su_divider top=”yes” divider_color=”#51666f” size=”1″]
Best of 2016. Najlepsze albumy i utwory redakcji All About Music Cz. 2 (Zuzanna Janicka, Jonatan Paszkiewicz, Paweł Markiewicz, Piotr Krajewski) Drugi dzień, gdy redakcja All About Music przedstawia Wam swoje podsumowania minionego, 2016, roku. Dzisiaj swoje najlepsze albumy i piosenki przedstawią Wam Zuzanna Janicka, Jonatan Paszkiewicz, Paweł Markiewicz i Piotr Krajewski.
0 notes
allaboutmusicpl · 9 years ago
Text
Ania Dąbrowska - Dla naiwnych marzycieli (2016), recenzja Michała Szuma
Ania Dąbrowska – Dla naiwnych marzycieli (2016), recenzja Michała Szuma
Założenie było proste: uzyskać brzmienie, które zaskoczy. Którego nie będzie można banalnie połączyć z sygnaturą Ani Dąbrowskiej. Wybór producenta z rapowym rodowodem i reorganizacja muzyczna okazały się sposobami na osiągnięcie ów celu. Natomiast konsekwencją – Dla Naiwnych Marzycieli. Płyta inna, skromna, lecz przy tym niesamowicie wciągająca. I do tego niezwykle piękna.
(more…)
View On WordPress
0 notes