#czarowanie
Explore tagged Tumblr posts
timidusaquilae · 5 months ago
Text
rizz to fajne slowo po angielsku ale po polsku czarowanie kogos jest 1000x lepsze. no i implikacje ze urok magia i czarodzieje zawsze dobre ale nawet poza tym czarowanie jest duzo mocniejsze
0 notes
czarowaniewkuchni-thermomix · 7 months ago
Text
1 note · View note
marilynpalmer · 1 year ago
Text
(od)czarowanie
czekam
aż wybije godzina zero
aż karoca wróci do kształtu dyni
aż wszystko rozpłynie się w noc
moja suknia gubi już swoje iskry
mój woal z dymu opadł na podłogę
szklane pantofelki zaczynają pękać
pod naciskiem pięt wbijanych w podłogę
ale jeszcze zaczekam
jeszcze się wstrzymam
ostatni łyk palącego eliksiru
ostatni rozżarzony niedopałek
i gdy już bal dobiega końca
i wstaję,odarta z magii -
już nie bajkowa
lecz
do bólu codzienna,
czuję,jak po mojej twarzy
przemyka promień uśmiechu;
wciąż jesteś tu ze mną
mimo wszystko
0 notes
revelstein · 1 year ago
Text
Czego agent Tomek nie dopowiedział
Słynny onegdaj agent Tomek (Kaczmarek), zaczął sypać dawnych kolegów i mocodawców, co chyba nie jest zaskoczeniem, bowiem wiadomo było, że wcześniej czy później to nastąpi. A nastąpi w momencie, kiedy będzie szansa na uratowanie własnej dupy. Spodziewana i nieuchronna zmiana władzy, taką  szansą oczywiście jest, więc teraz zaczyna się ze strony pana Tomka czarowanie, jakim to on był porządnym…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
tarocchi-verderosa · 1 year ago
Text
Dłoń czarownicy
­­­­ ­­ ­­ ­­ ­­ ­­ ­­ ­­ ­­­­ ­­ ­­ ­­ ­­ ­­ ­­ ­­ ­­­­ ­­ ­­ ­ czyli co na twojej ręce krzyczy, żeś wiedźma.
I już na dzień dobry muszę napisać, że ten tytuł jest błędny.
To po co taki nadałam?
Bo ładnie brzmi.
W internecie jest sporo artykułów, postów, czy filmów z serii co na twojej dłoni świadczy, że jesteś czarownicą – i ten tutaj niewiele się od nich różni, ale jednocześnie chcę podejść do niego po swojemu. Nim więc przejdę do sedna, wyjaśnijmy sobie parę rzeczy.
Czy posiadanie którejś z poniższych znaków na dłoni czyni z jej właściciela czarownicę? Nie.
Czy brak którejś z poniższych znaków na dłoni sprawia, że jej właściciel powinien wyrzucić swoją praktykę do kosza, bo nie jest czarownicą? Nie.
Piszę o tym, bo bardzo często tego rodzaju treści, czy to dotyczące chiromancji, czy np. astrologii mają taki właśnie wydźwięk: masz – jesteś, nie masz – nie jesteś.
Osobiście uważam (ale to przede wszystkim mój pogląd), że czarownicą (magiem, wróżbitą – zastąpcie sobie to słowo jak wam to odpowiada) nie da się urodzić. Co najwyżej można urodzić się z pewnymi predyspozycjami, czy talentem, które równie dobrze mogą nie zostać rozwinięte, czy wykorzystane. Ale ich brak wcale nie zamyka tej drogi. Czarostwo to rzemiosło, czarowanie to umiejętność, której trzeba się nauczyć.
To jak z malowaniem. Sam talent tutaj nie wystarczy – wymaga on lat ćwiczeń i praktyki. Osoba z talentem do malowania, która go nie rozwijała nigdy nie będzie malowała lepiej od malarza, który urodził się bez talentu, ale za to poświęcił pół życia, aby się tego nauczyć.
Z magią jest tu identycznie.
Drugim powodem, dlaczego posiadanie konkretnych znaków, jest częściej niemiarodajne, niż miarodajne, jest samo to, jak chiromancja działa.
Otóż – żaden człowiek nie rodzi się z pełnym pakietem linii na dłoniach. Jedne ma się od urodzenia, ale na przestrzeni życia ulegają zmianom w swoim wyglądzie. Drugie pojawiają się po latach, a trzecie po latach zanikają. Niektórzy posiadają konkretne linie, a inni ich nie mają i nigdy nie będą mieli.
Przyjęła się ogólna reguła, że im człowiek ma mniej linii na ręce, tym jego życie było prostsze i mniej wymagające. Im zaś linii jest więcej, tym życie doświadczyło taką osobę bardziej. Wcale nie jest to kwestia wieku – choć wraz z procesem starzenia linii i zmian na dłoniach przybywa, to nawet młodzi ludzie mogą mieć dłonie, na których każdy skrawek jest jakoś zagospodarowany.
Można więc napisać, że poniekąd sami odpowiadamy za wygląd swoich dłoni – bo na nie wpływ ma to, jak żyjemy, jak doświadczamy, jak odczuwamy i jak się rozwijamy. Dlatego linie na dłoni nie mówią do końca o przyszłości – przedstawiają jej wizję zgodną z tym, co jest tu i teraz. Dlatego tak sporo w chiromancji interpretacji negatywnych – tyle, że one nie funkcjonują, jako wyrok, a z reguły jako ostrzeżenia.
Dlatego brak poniższych znaków o niczym nie świadczy – równie dobrze mogą dopiero się wykształcić lub nigdy się nie pojawić. Sama to wiem po swoim przykładzie – w ogóle nie posiadam linii zdrowia, a linia losu zarysowała się u mnie maksymalnie dopiero rok temu.
Zatem to, jak wyglądają nasze dłonie świadczy o tym, co przeżyliśmy do tej pory, co dzieje się z nami współcześnie i jak to się może przekładać na przyszłość.
Poniższą treść proszę więc traktować, jako ciekawostki. Bazuję tutaj w głównej mierze na książce Zasady chiromancji Jana Bojara, ale też na własnej wiedzy, wplatając swoje przemyślenia. W przypadku krzyża mistycznego zaś spróbuję obalić pewne mity – bo ze wszystkich znaków czarownic ten jest w mediach najpopularniejszy, a krzyż mistyczny krzyżowi mistycznemu nie jest równy.
Kółko na wzgórzu Saturna
Wzgórze Saturna to miejsce na dłoni znajdujące się między linią serca, a środkowym palcem. Poniekąd jego ukształtowanie określa charakter życia. Słabo rozwinięte wzgórze (płaskie lub wklęsłe) może wskazywać na życie w ciągłym stresie. Silnie rozwinięte wzgórze może wskazywać na talent matematyczny, muzyczny lub zamiłowanie do nauki.
W zależności od tego, które wzgórza przy Saturnie są rozwinięte – łączą się w kolejne interpretacje. Jeśli przy wzgórzu Saturna rozwinięte jest też wzgórze Wenery (umiejscowione w większości pod kciukiem) – świadczy to o ciągłym poszukiwaniu prawdy w życiu, a przy tym zainteresowaniu szeregiem tematów z zakresu nauki, filozofii, religii, ale także ezoteryki – na ogół tym, co prawdę takiej osobie przyniesie.
Kółko na wzgórzu Saturna – czyli różnej wielkości okrąg utworzony z linii w tym miejscu – mówi o zainteresowaniu magią (ogólnie – nie ma tu konkretnej formy), ale głównie w celach osobistych. Można to rozumieć znacznie szerzej i dla przykładu podpiąć tutaj samą manifestację w celach ogólnego polepszenia sobie życia np. przyciągnięcia pieniędzy – przy czym tak samo mogą pomóc zaklęcia, czy rytuały, stworzone w tym celu. Kółko jest tutaj cechą osób, które nie wychodzą ze swoją praktyką przed szereg i uprawiają ją by sprawniej kierować własnym losem.
Osoba niepraktykująca może potraktować ten znak jako pewną podpowiedź. Jaką? Posłużmy się znów przykładem – nie masz kasy, to zrób sobie zaklęcie, albo chociaż intencję na przyciągnięcie pieniędzy i zobacz, co się wydarzy.
Kółko na słabo rozwiniętym wzgórzu Saturna, przy jednoczesnym braku innych znaków trzymających się szeroko pojętej magii – funkcjonuje jako rodzaj ostrzeżenia przed nią. Zwłaszcza jeśli linia rozumu rysuje się w niekorzystny sposób np. jest słabo widoczna, cienka lub przerywana.
Trójkąt na wzgórzu Saturna
Trójkąt ma w tym miejscu zbliżone znaczenie do kółka. Ponownie mówi o zainteresowaniu tematem magii, ale znacznie częściej spotykany jest u astrologów – choć ja bym pokusiła się o szerszą interpretację i dodała do tego predyspozycje, czy zainteresowania wszelkimi formami dywinacji. Tak samo, gdy taki trójkąt przylega do linii losu, można to interpretować, jako związanie życia z wróżeniem. Chyba, że trójkąt trzyma się linii losu, ale nie znajduje się na wzgórzu Saturna, tylko niżej – w takiej sytuacji jest to pomyślny znak, który może łagodzić np. wystąpienie przerwy na tej linii, co zwiastuje zazwyczaj gorszy okres w życiu.
Trójkąt na wzgórzu Księżyca
Wzgórze Księżyca znajduje się pod małym palcem, lecz nie bezpośrednio. Ciągnie się od nadgarstka do miejsca, gdzie u większości ludzi kończy się linia rozumu. Bezpośrednio pod małym palcem znajduje się wzgórze Merkurego, następnie wielkie wzgórze Marsa (które wielkie jest tylko z nazwy, bo w praktyce to jeden z mniejszych obszarów na dłoni) i dopiero następne jest wzgórze Księżyca.
Związane jest z emocjami, sztuką i podróżami. Dobrze zarysowane wzgórze to cecha ludzi wrażliwych, nierzadko utalentowanych artystycznie, łączących z tym swoje życie – często mają je muzycy, aktorzy, czy pisarze. Jeśli wzgórze jest nierozwinięte może świadczyć to o materialistycznym, bardzo praktycznym podejściu do życia. Im silniej zarysowane wzgórze, tym większa wyobraźnia takiej osoby.
Trójkąt na tym wzgórzu przede wszystkim sygnalizuje twórczą wyobraźnię – posiadanie predyspozycji zwłaszcza do pisarstwa, tworzenia barwnych, ciekawych historii. Mówi też o koniecznej systematyczności w pracy i dążeniu do celów. Trójkąt może także sygnalizować zainteresowanie tematami ezoterycznymi, lecz niekoniecznie samą praktykę – zwłaszcza jeśli pozostałe znaki na wzgórzu mają znaczenie niekorzystne. Wzgórze Księżyca związane jest tak z wyobraźnią, jak z intuicją, przeczuciami – siatki, czy chaotyczne linie na nim zwiastują nerwowość, podatność na stres, rozkojarzenie, czy zamknięcie w świecie fantazji – a to czynniki, które utrudniają zainteresowania ezoteryczne.
Linia rozumu kończąca się na wzgórzu Księżyca
Linia rozumu to jedna z głównych, trzech linii na dłoni, którą posiada prawie każdy – u niektórych ludzi występuje wraz z linią serca pod postacią małpiej linii. Z reguły jeśli spojrzycie na swoje dłonie, to rzucą wam się w oczy trzy linie – linia rozumu to ta środkowa, zaczynająca się gdzieś pomiędzy kciukiem, a palcem wskazującym i zwykle ciągnąca się poziomo w okolicach środka dłoni.
Linia rozumu określa umysł człowieka – opisuje inteligencję, pamięć, zdolność do przyswajania informacji oraz wiedzy, może także opisywać konkretne cechy charakteru. Tak samo może mówić o trudnościach umysłowych – nerwicach, podatności na stres, czy możliwych zaburzeniach psychicznych.
Lub jak to by powiedziała ja lvl 5 – to czy jesteście mądrzy, czy głupi.
Wiele tutaj zależy od wyglądu samej linii – jej grubości, długości, możliwych przerwach, czy rozwidleniach. Aczkolwiek jeśli ta linia kończy się na wzgórzu Księżyca, to zawsze mamy do czynienia z linią długą.
Koniec linii w takim miejscu mówi przede wszystkim o idealistycznym podejściu do życia i dużej fantazji. Przy dobrze rozwiniętym wzgórzu Księżyca tylko podbija to możliwe talenty artystyczne i twórcze. Poboczną kwestią jest to, że w życiu osób, posiadających taką linię sporą rolę może odgrywać magia, okultyzm, ezoteryka, czy wszelkie tematy pokrewne. W tej sytuacji lepiej, gdy linia jest gruba i wyraźna – bo wskazuje to na większy rozsądek. Przy cienkiej, słabej linii tworzy się ryzyko nierozróżniania „prawdy od fikcji”, zbytnią łatwowierność i wiarę w mity.
Początek linii losu głęboko na wzgórzu Księżyca, a koniec na wzgórzu Saturna
Linia losu to linia pionowa – którą niektórym może być ciężko odszukać. Powinna przechodzić przez całą lub większość dłoni mniej więcej po jej środku – poniżej środkowego palca.
Jest to linia, jak nazwa wskazuje – opisująca los, czyli możliwe zdarzenia życiowe – sukcesy, porażki, udogodnienia i trudności. Jej brak, bo są ludzie, którzy w ogóle jej nie mają, nie jest złym znakiem. Ta linia opisuje charakter zdarzeń, ale nie wyklucza tych pozytywnych, jak i negatywnych. Na jej znaczenie wpływa jej wygląd, to gdzie się zaczyna, a gdzie kończy, z jakimi liniami się przecina i w którym momencie.
Sam początek linii losu w okolicach wzgórza Księżyca, niezależnie od tego, gdzie ta się kończy może wskazywać, że sukces czeka na tę osobę poza granicami ojczystego kraju. Może też zapowiadać liczne podróże, czy życie zagranicą. Bywa, że będzie ono uzależnione od relacji z osobą płci przeciwnej, która wyciągnie tę osobę poza granice jej kraju.
Sam koniec linii losu na wzgórzu Saturna, niezależnie od tego, gdzie się ona zaczyna, wróży sukcesy zawodowe w sferach związanych z filozofią, religią, duchowością, ale także ziemią – rolnictwem, górnictwem, ogrodnictwem, czy minerałami – a przez nie z jubilerstwem.
Jeśli linia zaś zaczyna się na wzgórzu Księżyca, a kończy na wzgórzu Saturna – jest to osoba mająca predyspozycje do pełnienia roli lidera w swojej społeczności. Może to być burmistrz, ksiądz, czy naczelny plotkarz w bloku. Z reguły liderstwo związane jest z polityką.
Piszę o tym, gdyż należy odróżnić początek linii losu, która tylko zaczyna się w okolicach wzgórza Księżyca od sytuacji, gdy jej początek jest w nim głęboko osadzony.
Wtedy jest to sygnał, że w życiu powinno się kierować przede wszystkim własną intuicją, gdyż jest to znak słusznych przeczuć. Także dobrej umiejętności czytania ludzi – rozumienia ich postępowania, decyzji, uczuć, motywacji. Jest to także znak wręcz bliźniaczej adaptacji do zmian.
Znak „M” powstały z linii serca, rozumu, życia i losu
Ten znak ma znaczenie w kontekście ciągąty do magii jedynie, gdy na dłoni istnieją inne znaki, które mogą o tym świadczyć. Jednak nawet z pominięciem tego aspektu jest sam w sobie ciekawy.
Linie rozumu i losu wyjaśniłam powyżej, więc teraz pora na życie i serce, czyli pozostałe z trzech, obok rozumu, głównych linii na ręce.
Tak, jak linia rozumu, co pisałam, jest poziomo pośrodku, pomiędzy nimi, tak linię serca znajdziecie nad nią, a linię życia pod nią.
Linię życia kojarzy się głównie z określeniem długości życia – odpowiada jednak też za jego jakość, zdrowie, powodzeniach i stratach. Linia serca dotyczy szeroko pojętej emocjonalności, uczuć, rozwoju (także duchowego!), dawaniu i otrzymywaniu miłości – a poza tym o związkach.
Symbol „M” tworzy się z tych czterech linii w momencie, gdy ich początki/końce łączą się ze sobą. Dlatego, choć nie jest to najrzadszy, to jeden z rzadszych znaków, gdyż u większości ludzi te cztery linie nie będą się w taki sposób łączyły – znacznie częściej obecne są wzajemne przecięcia lub rozwidlenie na jednej, której odnoga łączy się z drugą.
M-kę interpretuje się jako znak dużego szczęścia – przede wszystkim bogactwa materialnego, sukcesów zawodowych, czy spełnienia marzeń. Osobiście patrzę na ten symbol, jako zapowiedź powodzenia w sferach, o których mówi każda z tych czterech linii – będąc jednocześnie osłabieniem dla ich niekorzystnego wyglądu. Podobne znaczenie w chiromancji ma obecność pojedynczych kwadratów na wzgórzach, czy linii, lecz M ma tu jeszcze więcej mocy.
Linia Neptuna
Z każdym kolejnym punktem wchodzimy w coraz rzadsze zjawiska na ręce. Linia Neptuna jest tą, którą posiada stosunkowo niewielu ludzi.
Jeśli już jest, to znajduje się na dole dłoni – tylko nie pomylcie jej z bransoletami na nadgarstkach. Zaczyna się w okolicach końca linii życia na wzgórzu Wenery – to wzgórze na boku dłoni pod kciukiem, a kończy na wzgórzu Księżyca.
Rzymianie nazywali tę linię drogą rozkoszy. Nie bez powodu, bo jej interpretacje krążą głównie wokół seksu, a te negatywne w tym aspekcie da się względnie przypasować do znaczenia Diabła w Tarocie. To, czy powinna być w ten sposób odczytywana, zależy od tego, co reprezentuje sobą reszta linii. Jeśli te nie świadczą o kreatywnym życiu erotycznym, można ją interpretować pod kątem rozwoju duchowego.
Dobrze ukształtowana, gruba linia Neptuna może wskazywać na spore możliwości rozwoju duchowego, ale także artystycznego – drugie będzie tu uzależnione od np. wyglądu linii losu, czy Apolla. Może zapowiadać, że taki człowiek będzie mieć w życiu kontakt z siłami nadprzyrodzonymi lub ma predyspozycje do rozwinięcia talentów, których istnienia nauka nie udowadnia. Aby ta linia mogła być w ten sposób interpretowana, przydaje się obecność trójkąta stworzonego z pomniejszych linii w jej okolicy.
Z drugiej strony słaba linia z defektami może zapowiadać uzależnienie od alkoholu, narkotyków, czy skłonności destrukcyjne – więc raczej lepiej jej nie mieć, niż mieć. A za seks w waszym życiu i tak może odpowiadać inne miejsce na dłoni.
Nie, nie napiszę postu o tym, co wasze ręce mówią o waszym życiu erotycznym.
Może kiedyś.
Linia Urana
Kolejna z linii, którą posiadają tylko wybrańcy. I w przeciwieństwie do posiadaczy linii zdrowia są to szczęśliwi wybrańcy.
Oczywiście, jest to żart. Nie wszystko na linii zdrowia ma negatywne znaczenie.
Linia Urana nazywana jest także linią intuicji. Dlatego, że głównie wokół intuicji jej znaczenie się kręci. Jest rzadka, bo żeby linie o takim kształcie wytworzyły się w takim miejscu na ręce, to... nawet chodzenie z cały czas zaciśniętą pięścią chyba nic tu nie da.
Otóż linii Urana może być jedna, dwie, trzy... lub więcej. Przypominają tęczę, choć zamiast tęczą nazywa się je Drogą Mleczną. Te półkola można znaleźć na wzgórzu Księżyca – są wysunięte na kraniec dłoni. Jest to miejsce, gdzie ciężko o długie, wyraźne linie, zwłaszcza o tak charakterystycznym kształcie.
Linia Urana świadczy o silnie rozwiniętej intuicji, będącej w tym przypadku wynikiem rozwoju duchowego, który w tym przypadku jest bliżej finalizacji, niż swojego początku. Zakładając, że rozwój duchowy w ogóle się gdzieś kończy. Osobom z taką linią przypisuje się posiadanie kolejnych, cudownych talentów jak np. jasnowidzenie, czy odczytywanie myśli innych ludzi. Jeżeli dodatkowo z linią Urana łączy się linia losu – to mamy do czynienia z osobą, którą pewna grupa nowoerowców mogłaby nazwać starą duszą. Łączenie się linii Urana z linią zdrowia świadczy zaś o powołaniu religijnym.
Nie wszystko oczywiście z tą linią brzmi tak duchowo. Jeśli na którejś z nich obecna jest kropka, to wtedy zapowiada to kłopoty spowodowane przez zainteresowania parapsychologią, czy okultyzmem. Kłopoty mogą mieć różny wymiar i odpowiedź na to zazwyczaj będzie kryła się gdzieś na wzgórzu Księżyca lub na linii losu.
Pierścień Salomona
Czy muszę przedstawiać Salomona?
Nawet chrześcijanie go znają, choć mają za szaleńca i grzesznika.
Przedstawiając go krótko – ten od demonów.
Nieco dłużej – jedna z moich ulubionych postaci w Biblii, w czasach, gdy jako dziecko przeczytałam całą.
Salomon był królem Izraela, żyjącym w X w. p.n.e. Nie będę tutaj przytaczała jego biografii, bo nie jest to miejsce na to, ale nie bez powodu ta konkretna linia nosi jego imię.
Pierścień Salomona to półokrąg pod palcem wskazującym – ponownie jest bardzo rzadka. Nie pomylcie jej z liniami w miejscu zgięcia palca wskazującego z dłonią – pierścień, jeśli jest, to znajduje się niżej na wzgórzu Jowisza.
Częściej widoczny na dłoniach kobiet, niż mężczyzn. Może oznaczać m.in. jasnowidzenie, ale także duży zasub sił psychicznych i parapsychicznych – ale tylko w tradycji chiromancji hinduskiej. W naszej, europejskiej ma mniej mistyczne i mniej pozytywne znaczenie. W zależności od wyglądu może wskazywać na świadomą izolację człowieka – rezygnację z małżeństwa, rodziny, czy kontaktów z innymi ludźmi.
Krzyż mistyczny
Wpisując tę frazę w Google wyskoczą wam linki do tekstów podobnych do właśnie czytanego, mówiące o tym, że krzyż mistyczny to ten znak na dłoni, który czarownicę czyni. Ewentualnie mowa jest o bardzo silnym charakterze i zdolnościach przywódczych. Kilka razy natknęłam się na informacje, że krzyż mistyczny na dłoni posiada zaledwie 3% populacji – co czyniłoby go prawdopodobnie najrzadszym na tej liście. Miał go mieć Aleksander Macedoński, Abraham Lincoln, a współcześnie do tych wyjątkowych procentów ma zaliczać się Władimir Putin.
Tymczasem krzyż mistyczny krzyżowi mistycznemu nie jest równy.
Jest to znak X, który jeśli jest, to znajduje się na wysokości środkowego palca między liniami serca i rozumu. Może tworzyć go linia losu, a może znajdować się obok niej. Słabo zarysowany krzyż, znajdujący się bliżej linii serca, zwłaszcza, gdy linia rozumu jest krótka i słabo zarysowana mówi o sporej skłonności do wiary w zabobony.
Które współcześnie możemy rozumieć jako mity dotyczące astrologii, tarota, czy manifestacji.
Jeśli krzyż jest przyczepiony do linii serca – mówi o wyraźnym wpływie kobiety na życie. Może to być matka, żona, siostra, przyjaciółka lub kobiecy wzór do naśladowania.
Jeśli krzyż formuje linia losu lub znajduje się blisko niej – jest to znak wskazujący na lidera społecznego, czy przywódcę ruchu religijnego. Bazując na przykładach może to być ktoś pokroju prezydenta, czy papieża, ale równie dobrze osoba, która gromadzi wokół siebie pewną grupę osób, mając na nie wpływ – w kontekście społecznym lub duchowym.
Taki krzyż mówi ponownie o zainteresowaniach związanych z okultyzmem, ale też o takich darach, jak jasnowidzenie, ale i pewna czułość na energię – np. mogą to być predyspozycje do leczenia z wykorzystaniem energii, jak to się ma w przypadku reiki. Zetknięcie z linią losu lub linią Słońca wskazuje też na dobrą intuicję i spore pokłady sił psychicznych, co ma się przekładać na sukcesy w życiu tej osoby. Dosłownie – sygnalizuje, że życie takiej osoby jest związane właśnie z praktykowaniem magii w jakiejś jej formie.
Im bliżej krzyż mistyczny znajduje się wzgórza Jowisza (znajdującego się pod palcem wskazującym) tym bardziej taka osoba dąży do uznania, wysokiej pozycji społecznej, jak i zawodowej.
Przeszukując internet idzie znaleźć więcej linii, kształtów na dłoniach, które o randkowaniu z magią mówią. Tutaj skupiłam się tylko na tych, które znalazłam w książce. Nie jestem chiromantką jeszcze, więc ani nie mogę ich potwierdzić, ani im zaprzeczyć. Powyższe znaki są jednak przede wszystkim ciekawostkami, a nie wyrokami, co pisałam już na samym początku. Mogą, ale nie powinny jako jedyne, być pewnymi wskazówkami, dla osób, które jednak je posiadają.
Zaraz, ale którą dłoń patrzeć?
No tak, nie napisałam jeszcze nic o chiromancji ogólnie.
Patrzcie na obie ręce.
1 note · View note
fortunainfiniitus-a-blog · 6 years ago
Text
@czarowanie cont. x
Tumblr media
          she was ready to welcome death, ready to embrace it, the second she threw herself off that tower. after all, who’d want to live on, after seeing the horrors that she saw. her own people, the people she cared for and protected with her own chest, slaughtering each other to escape the cruel fate the knights of Nilfgaard would no doubt bring upon them. she understood it so well, having begged for death herself, and when no one would offer her their blade, leaping towards salvation. perhaps the woman was right. perhaps it was luck. but if so, she would rather have been misfortunate enough to crush her skull against the ground. 
          “ you deserve my sincere gratitude, sorceress. “ the queen spoke. for there was still something she needed to live on for - Ciri. 
3 notes · View notes
rhyfelwyr · 6 years ago
Text
Tumblr media
image 1: rare take of the outsider dancing for his people.  ( Colorized. The Void, 1805  ) /@czarowanie
3 notes · View notes
nieludzkii-blog · 6 years ago
Note
❛ not enough food, nowhere to sit, and nothing but small talk. ❜ ( @ tissaia
                the witcher prompts                accepting
Tumblr media
                “Settle down Yennefer,” Tissaia chided, casting a glance towards her impatient pupil – because she was always going to be a pupil in the arch-mistress’s eyes regardless of passed exams, sheer prowess or her own title of mistress.                Though she had a point – if anything, the meetings of magi were more often or not displays of opulence and the risque that couldn’t afford the chance of wrinkled gowns or the ever-present threat of stains. Even as she stood beside Yennefer clad in deep blue silk and lace, and a dark wrap held around her torso by a gold opal brooch, Tissaia longed for the return to uniformity. Students in regulation attire, and sorcerers and enchantresses clad in academic robes and focused on the pursuit of knowledge than gossip and sex.                "Once this is over we can send for roasted quails and a cheese platter if that’ll keep you from complaining.”
2 notes · View notes
alldaddyarchive · 6 years ago
Note
❝  For my spirit guide is trapped inside my brain. ❞
WHITECHAPEL’S ‘THE VALLEY’ LYRIC STARTER.(  A C C E P T I N G. )
Tumblr media
❝ most christians would call that demon possession. ❞ he teased, washing the blood from his hands before moving to wipe his sword. the fight had been short, a fiend rising from the depths of the woods and charging him. it was taken down easily, but not without a mess made with it. looking towards her, he stopped what he was doing and canted his head in curiosity, ❝ and where does this spirit guide of yours come from, anyways? you’ve not mentioned it before. ❞
1 note · View note
ofgehenna · 6 years ago
Text
               ♔ czarowanie                francesca belgarde
Tumblr media
                Francesca’s cloud of black hair piled upon her head could be easily seen by anyone walking the halls of Strauss’s chantry, passing the small false library as they went (as if the chantry’s true repository would be so easily located). Circling the small room slowly, Francesca cradled a stack of books in her arms as she replaced whatever reading material the apprentices had failed to put back on the shelves.                 As she turned to cross over to the other set of shelves on the opposite side of the room, Francesca glanced out the archway to the hall as she saw another mane of dark hair coming into view.                 "Yennefer!” Francesca called. “Come to visit Strauss? Or were you looking to use the laboratory?”
1 note · View note
starszakrew-a2 · 6 years ago
Note
❛ You’re late. Way too late. I’m glad to see you, nonetheless. ❜
@czarowanie || accepting || anna akhmatova
For a few moments there’s nothing; no pain, no sound, just light. She opened her eyes to see nothing full of leaves, a kaleidoscope of light and shadow, leave glistening in the sun. As golden-green eyes flutter open she notes the ache in the center of her chest, echoing through to her back. “Shit.” The lingering thought at the edge of her consciousness about a werewolf was true, then. Slim fingers prod at her chest, noting the lack of gaping hole and the tight binding of bandages. “SHIT.” Sitting up, Ciri opens her eyes fully for the first time in what feels like an eternity.
Tumblr media
The sight of wild raven hair and lilac eyes has the little She Witcher choking. Her mother’s words wash over her and for a moment, and all Ciri can do is smile like the stars as she scrambles to her feet. “Mama!” Death was irrelevant compared to the sight of seeing her mother after so long, to the feeling of being wrapped up in Yennefer’s arms again. Pressing her face into the sorceress’ shoulder, Ciri lets tears run down her face, her fingers wound tight in raven curls she never thought she’d see again. “I missed you, Mama.”
1 note · View note
czarownicaesmeralda · 2 years ago
Video
youtube
PEŁNIA KSIĘŻYCA - ZAKLĘCIA I RYTUAŁY - [Wtorek - 24.05.2022 r.]
0 notes
hanoivee · 6 years ago
Text
Tumblr media
Friends meeting ✨
2 notes · View notes
sokrovennyi · 6 years ago
Text
・════ ≪ LYRICS STARTER ⊰♛⊱ @czarowanie ≫ ════・
Tumblr media
     “You come and you go, do what you want, calling it love... What is it for?” 
     Would she ever be able to find peace in this world the way it was or was that nothing but a dream?
Running ━ Friction
3 notes · View notes
largehearts · 6 years ago
Note
‘ shh, shh. you were dreaming. ’ ( @ ciri sOBS )
@czarowanie
There are afew moments in which Ciri struggles, almost violently so. It takes about thatmuch, perhaps ten seconds or so, before she recognizes her surroundings, tearsto pieces enough of the remaining spiderwebs of her nightmare to realize it isno cage holding her but Yennefer’s arms around her torso, steadying, soothing.That she does not need to run, even though her heart is still racing.
This shouldbe embarrassing; she is no longer a child – but she cannot deny the familiarityof this, the memory of Yen having done this for her before, when she was, and she can’t, can’t deny either that itstill brings her the same comfort it did back then.
Finally, sherelaxes, inch by inch easing into the sorceress’ hold, until her loweredforehead is pressed into the hollow of Yennefer’s shoulder, her arms raising tocurl her fingers into the lace of her found mother’s sleeping robe.
At first, shedoesn’t want to say it. Perhaps she should simply let herself enjoy the comfortin silence, and this will all be gone by morning. But right now, in the dead ofnight, the light of the single candle Yen has brought is not enough to claw apartthe monsters lurking in the shadows. So Ciri swallows, and then whispers intothe fabric her mouth is pressed against,
“Geralt triedto kill you. In my dream.” Her fingers tighten a little, crumpling up the shirtshe holds. “You two must never turnagainst each other. I cannot imagine anything worse.”
2 notes · View notes
rhyfelwyr · 6 years ago
Text
@czarowaniereplied to yourpost:i was reading up on the lore of the outsider since...
im laughing in tyvia, everyone listens to hardbass. the abbey of everyman has FORBIDDEN hardbass bc it serves the outsider and it’s the unofficial 8th stricture someone pls stop me
icb you’re giving me the canon i didn’t know i needed
2 notes · View notes